Nieprzeczytany post
autor: Zafonek » poniedziałek 30 lis 2015, 19:48
na innym forum znalazłem kilka nie pochlebnych informacji na temat ormusu:
"no cóż,
przerwałem po 3 mc przyjmowanie orme (bylo to kilka mc temu). Początkowo zachwalałem orme- bo faktycznie pomógł mi zdrowotnie (pokonałem pewne blokady mentalne, ktore mialem od dziecka) tym niemniej chyba faktycznie te argumenty PRZECIW nie są bezpodstawne i ostatecznie dalem sobie spokój z dalszą zabawą.
Otóz po pierwsze:
- straciłem zdolność zapamiętywania snów. sny dopiero powróciły gdy przerwałem kuracje i wyczyściłem się mikro dawką psylocybiny
- ale co gorsza: podczas przyjmowania czułem wyraźnie nieobecność siebie samego w codziennym życiu. Zupełne znieczulenie na wszystko, aż do tego stopnia, ze bedąc na wakacjach z córką i jej 10 letnią koleżanką (bardzo bystra dziewczyna)- przy ognisku ona rzuciła nagle w moją stronę "dlaczego wujek jest obecny tylko ciałem a nie duszą".
Wstrząsnęło mnie to troche wtedy- bo tak się zresztą czułem...no niestety, ale jak dla mnie jest to przeciwieństwo duchowości. Oderwanie od naszego 3D, nieumiejętność odczuwania i szybkiej reakcji- to duzy problem....
Tak jak mówie: zjadłem 5 małych grzybków później (kilkakrotnie) i to odblokowało mnie. Czułem jak rodzaj "waty" ze mnie ulatuje. Nie będe odsprzedawał buteleczki, bo możliwe, ze czasem warto bedzie z tego skorzystać tym niemniej: w moim przypadku regularne przyjmowanie nie działa tak jak powinno (wg mnie).
Na koniec przytoczę wypowiedź D. Wintera o ormusie, która teraz też dała mi do myślenia. Jak dla mnie: wszystko sie zgadza.
Jedna z historii opowiada, że u wielu z|upadłych - włączając w to niektórych Draco -
{155762}{155825} pojawiły się dwa serca zamiast jednego,
{155827}{155938} co spowodowało biologicznie| utratę siły centrującej.
{155939}{156062} Opowiadają o tym ludzie, którzy|spotkali ich w Dulce i gdzie indziej.
{156101}{156205} Drugą główną rzeczą, |która się wydarzyła było to...
{156243}{156403} że stali się uzależnieni od jedzenia|substytutu dla melatoniny i serotoniny,
{156405}{156509} czyli białego proszku złota (Manna, ORME).
{156520}{156608} Powodem, dla którego "biały proszek"|działa jest - jak wierzę - to,
{156610}{156782} że zewnętrzne powłoki elektronowe|tzw. gazów szlachetnych
{156783}{156897} (szlachetnych elementów)|podobnie jak pallad,
{156926}{157016} chociaż pallad nie jest identyczny...|Zewnętrzne powłoki elektronowe
{157017}{157112} zwane subpowłokami S, P, D, F.
{157114}{157176} Powłoki złota (D/F) |mają po 10/14 elektronów
{157177}{157307} czyli 5/7 par torusów w szyku| symetrii dodeca/icosa.
{157323}{157470} Więc zasadniczo złoto jest szlachetne|ponieważ jest tak fraktalne atomowo!
{157471}{157564} I tworzy implozję na poziomie atomowym.
{157566}{157670} Kiedy podda się je wielkiemu ładunkowi|"wywraca się w sobie" tak efektywnie
{157671}{157716} - bo ma tak wielką siłę centrującą -
{157718}{157780} że zmienia masę, staje się białe| i wygląda jak popcorn.
{157793}{157865} David Hudson nazywa to|"ortomolekularnym przekształceniem"
{157866}{157908} i to jest biały proszek złota.
{157923}{158013} Wspaniałym zjawiskiem jest to, że|rozpuszcza się on w wodzie i we krwi.
{158031}{158172} Ta rozpuszczalność w wodzie i we krwi|pozwala mu reorientować molekuły wody
{158173}{158281} wokół tej implozyjnej symetrii,|tworząc elektryczną implozję
{158283}{158358} na poziomie atomowym we krwi.
{158382}{158484} Jak widzieliśmy, kiedy tworzymy implozję,|tworzymy uporządkowanie.
{158493}{158591} Więc tym, co dzieje się we krwi, |gdy zjemy biały proszek złota jest
{158592}{158739} uporządkowanie wszystkich pól magnetycznych|które nie były zrównoważone.
{158768}{158872} To zabrzmi nieco upraszczająco, ale|wierzę, że jest to dosłowny opis tego
{158873}{158980} jak wyprodukować technicznie|nieśmiertelny system odpornościowy.
{158998}{159137} Faktycznie było to bardzo jasno opisane|biblijnie, jest też opisane naukowo przez
{159138}{159298} Davida Hudsona, że jedzenie złotego|proszku drastycznie wydłuża życie.
{159328}{159413} Żartują sobie teraz, że jesteśmy |o kilka dolarów od nieśmiertelności.
{159438}{159464} Więc gdzie leży problem?
{159465}{159542} Dlaczego nie jeść po prostu|białego proszku złota i żyć wiecznie?
{159568}{159714} Jest to problem odkryty po tysiącleciach|przez Upadłych, przez Nefitów.
{159752}{159786} Dzieje się tak.
{159868}{159971} Jeśli polegasz na zewnętrznym|unifikującym źródle,
{159972}{160071} by implodować swoje DNA|uzależniającym białym proszkiem złota,
{160087}{160224} to ostatecznie zatracasz indywidualność,|ponieważ źródło ognia jest źródłem,
{160225}{160335} które czyni Ciebie - Tobą.|Zwiemy to "Ja-wyginam" - "Ja-wiążę".
{160336}{160450} Co wiąże "wgłębienia" na powierzchni| bańki mydlanej? Jest to implozja fazowa,
{160451}{160527} która zamyka harmoniki, które|tworzą system immunologiczny.
{160548}{160620} W biofizyce nazywa się to strukturalną|stabilnością i morfogenezą,
{160621}{160719} co oznacza, że każda żyjąca komórka|jest po prostu sumą różnych fal,
{160721}{160797} które mogą gnieździć się razem,|ponieważ ich fazy są melodyjne.
{160818}{160906} I wszystko poza fazą, co próbuje przejść|przez błonę komórki jest wykluczane.
{160918}{160966} Stąd bierze się system immunologiczny.
{160967}{161040} Więc Ja-wyginam, Ja-wiążę|czyli I-DENT-I-TY (tożsamość),
I skądkolwiek pochodzi ogień jest on tym,|co porządkuje fale i tworzy tożsamość.
{161361}{161475} Jeśli źródło twojego ognia pochodzi|"z zewnątrz" zamiast "z wewnątrz",
{161487}{161611} wtedy używasz technologii zamiast emocji,|by ostatecznie zaginać gwiazdy.
{161613}{161764} Nazywa się to "technos" albo "logos", co|znaczy logos (myśl) versus technologia,
{161766}{161881} co jest zasadniczą różnicą pomiędzy|Ophanim i Seraphim w ujęciu poetyckim
{161882}{161976} albo Upadłymi i tymi którzy|wciąż są Solarianami.
{161998}{162136} Uzależniona osobowość, która używa|zewnętrznego źródła ognia wytwarza śluz,
{162137}{162288} jak ci co piją alkohol i używają innych|stymulantów jak kawa i tytoń.
{162289}{162381} Ponieważ twoja granica samego siebie|staje się zamazana,
{162383}{162484} zaczynasz wypalać siebie|i nie odróżniasz już siebie od nie-siebie,
{162485}{162564} jeśli źródło twego ognia jest |zewnętrzne, a nie wewnętrzne.
{162565}{162649} I znów. Możesz powiedzieć,|że religia Cię wzmacnia,
{162650}{162753} pod warunkiem, że cały ogień,| cała siła, cały Bóg jest w Tobie.
{162754}{162861} Nie musisz płacić daniny żadnemu|kapłanowi i nikomu "z zewnątrz"
{162862}{162962} aby mieć dostęp do ognia|i to jest samowzmocnienie.
{162982}{163081} Kiedy uzależnili się od białego proszku|złota, to stracili samowzmocnienie
{163083}{163275} ponieważ, stracili własne źródło ognia,|które najpierw "wywracało się w sobie"
{163276}{163389} rozpoczynało implozję i porządkowało |fale (ogień w twoim sercu)."
0 x
„Wiedza, światłość, miłość i odwaga – kluczem do przetrwania, kluczem do wszystkiego”
"Zdrowie jest zbyt cenne aby powierzać je w obce ręce"- prof. Juliusz Aleksandrowicz