Prezydent USA wybierający „izolowaną stolicę” na swoje pierwsze przemówienie w Europie.
Koszmar na sterydach.
To ich boli..
Prezydent USA wybierający „izolowaną stolicę” na swoje pierwsze przemówienie w Europie.
Koszmar na sterydach.
PAP: Kiedy ustawa wejdzie w życie?
M.M.: Wejdzie w życie w pierwszym kwartale 2018 r.
Z kuriozalną sytuacją mieliśmy do czynienia w środę w Sejmie. Posłanka PO Kinga Gajewska z mównicy sejmowej zaapelowała do kontrowersyjnego parlamentarzysty PiS Dominika Tarczyńskiego, by... nie szczekał. Ten faktycznie krzyczał: "hał, hał" i przerywał Gajewskiej podczas jej wystąpienia, co osoba przygotowująca stenogram sejmowy uznała jako... "how, how" i stwierdziła, że poseł mówił po angielsku! Z tak żenującą sytuacją nie mieliśmy do czynienia już dawno.
Politykom w obliczu emocjonującej debaty nad projektem ustawy o podwyżce cen paliw puszczały nerwy. Zamiast poważnej rozmowy mieliśmy kabaret. – Panie pośle, pan nie szczeka, bo o pana prawa też będę musiała walczyć, żeby mógł pan wejść do Sejmu – rzuciła z mównicy do posła Dominika Tarczyńskiego z PiS Kinga Gajewska-Płochocka. Wideo można obejrzeć poniżej:
Szanowny Panie Marszałku! Przed wejściem na teren Sejmu widnieje znak „zakaz wprowadzania zwierząt”. Znak ten widnieje razem z innymi zakazami m.in. wnoszenia niebezpiecznych przedmiotów i broni. Do tej pory nigdy wprowadzanie psów na teren Sejmu nie było problemem. W związku z tym kieruję do Pana Marszałka pytanie – dlaczego na teren sejmu zabrania się wprowadzania zwierząt w tym psów? Jakie jest powód tej decyzji? Dlaczego psy oraz inne zwierzęta są na równie traktowane z niebezpiecznymi przedmiotami? Czy są odnotowane niebezpieczne zdarzenia z udziałem zwierząt, w tym psów, na terenie Sejmu?
Kinga Gajewska
Witam; DLA KOGO PRACUJE PIS?
No odpowiedź chyba jest prosta. Jak drut kolczasty.
Weźmy pod lupę skład członków PiS-u,proszę sprawdzić życiorysy tych panów i pań.
Jeśli życiorys jest mało, to można się zagłębić w koneksje rodzinne.
Proszę sprawdzić przy okazji też drugą stronę , jak i trzecią !!!
te stołki są zajmowane od 45 roku. Co chcesz jeszcze wiedzieć ? na temat dzisiejszej władzy.
To jest jedna wielka rodzina. [ dosłownie ]. Czy brat bratu,może zrobić krzywdę?.
Jeśli interesuje ciebie polityka? to tą wiedzę trzeba zacząć od nauki historii. [ prawdziwej historii ]. A potem to już wszystko jest jasne i klarowne. Pozdrawiam. :pisze:
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ ... ityka.htmlwiadomosci.dziennik.pl pisze:Kaczyński o Izraelu: To wysunięta placówka naszej cywilizacji
18.09.2017, 16:09 | Aktualizacja: 18.09.2017, 16:11
Wysuniętą placówką naszej cywilizacji jest dzisiaj państwo Izrael; ratujący ofiary Holokaustu, będą zawsze pamiętani jako ci, którzy bronili w najskrajniejszych warunkach wartości tej cywilizacji - mówił w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Kaczyński na uroczystości wręczenia odznaczeń im. Antoniny i Jana Żabińskich przyznawanych Polakom, którzy ratowali Żydów w czasie II Wojny Światowej, powiedział, że Izrael jest państwem, które "udowodniło, że nie terytorium, nie liczba ludności, a siła ducha i siła umysłu, a także determinacja i odwaga, stanowią o wielkości".
- Dziś właśnie przeciwko temu państwu kieruje się współczesny antysemityzm. Ten, który bardzo często odcina się od Holokaustu, który mówi o mowie nienawiści, który odrzuca najróżniejsze fakty po to, by zaprzeczyć temu wszystkiemu, co jest w historii naszej cywilizacji ważne, co jest rozstrzygające i co ma zdecydować, że ta cywilizacja, najbardziej życzliwa człowiekowi ze wszystkich, które dotąd w historii istniały, ma przetrwać - zaznaczył prezes PiS.
- Dzisiaj wysuniętą placówką tej cywilizacji jest państwo Izrael - dodał.
Według niego bohaterowie, którzy ratowali ofiary Holokaustu, "będą zawsze pamiętani jako czołówka, jako najdzielniejsi z dzielnych, jako ci, którzy bronili w najskrajniejszych warunkach wartości tej cywilizacji".
Prezes PiS powiedział, że Holokaust "był arcyzbrodnią i wyrazem najskrajniejszego zła, które pojawiało się w historii, które w XX wieku pokazało jeszcze raz swoją najstraszliwszą twarz".
- Ale temu skrajnemu złu przeciwstawiło się coś, co można określić śmiało jako skrajne dobro, jako bohaterstwo tej najwyższej próby, bohaterstwo które nie cofało się przed ryzykiem tortur, śmierci, przed ryzykiem śmierci najbliższych, nawet własnych dzieci. I to bohaterstwo, tak jak i niebywała zbrodnia Holokaustu muszą być pamiętane, muszą być wspominane i muszą być czczone - powiedział prezes PiS.
Podkreślił, że bardzo dobrze się stało, że pojawił się ktoś, kto postanowił, by ten proces uczczenia tych, którzy bohaterstwo wykazali w najwyższym stopniu był rozszerzony i kontynuowany. - Fundacja "z otchłani", bo tak to się po polsku nazywa, to przedsięwzięcie, które ma doprowadzić do tego, że wielu z tych, którzy nie otrzymali dotąd tej najwyższej satysfakcji, nie zostali uznani za sprawiedliwych wśród narodów świata, może zostać nagrodzonych - mówił Kaczyński.
- To bardzo ważne, to wyraz sprawiedliwości. A to, co powinno być przeciwstawione potwornym zbrodniom XX wieku, Holokaustowi i innym aktom ludobójstwa, to właśnie sprawiedliwość, to odrzucenie tego wszystkiego, co jest przeciw sprawiedliwości, co sprowadza się do uznania, że są równi i równiejsi, że są tacy, na których wolno podnosić rękę, czy to bezpośrednio czy to w przenośni i są tacy, którzy podlegają szczególnej ochronie - zaznaczył prezes PiS.
Dodał, że "musimy to rozumowanie i tu w Polsce i w Europie, gdzie ono, można powiedzieć kwitnie, i w całym świecie, odrzucić". Zaznaczył, że jednym z jego bardzo groźnych przejawów jest antysemityzm.
W poniedziałek w warszawskim ZOO, zostały wręczone odznaczenia im. Antoniny i Jana Żabińskich przyznawane Polakom, którzy ratowali Żydów w czasie II Wojny Światowej. Odznaczenia są przyznawane przez organizację From the Depths Polakom, którzy ze względów formalnych nigdy nie otrzymali wyróżnienia od Yad Vashem.
https://wiadomosci.wp.pl/jaroslaw-kaczy ... 282660993aMagdalena Nałęcz pisze:Jarosław Kaczyński rozmawiał z przedstawicielami środowisk żydowskich. Zaimponował "głębokim rozumieniem" ich historii i zwyczajów
16-08-2017 (16:42)
Rozmowy Jarosława Kaczyńskiego i przedstawicieli środowisk żydowskich w Polsce dotyczyły m.in. relacji polsko-żydowskich. Do spotkania dwóch stron doszło kilka dni po tym, jak przedstawiciele Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce zaapelowali do prezesa PiS o potępienie antysemityzmu.
Artur Hofman podczas uroczystości przed kieleckim pomnikiem "Menora" (PAP, Fot: Piotr Polak)
- To było nieprawdopodobnie miłe spotkanie, pełne wzajemnego zrozumienia, w trakcie którego rozmawialiśmy o historii Żydów, ale także o przyszłości Żydów w Polsce - powiedział założyciel i prezes Fundacji From the Depths zajmującej się relacjami Polaków i Żydów Jonny Daniels.
Jak podkreślił, uczestnicy spotkania byli pod wrażeniem "głębokiego rozumienia" historii, zwyczajów i religii żydowskiej prezesa PiS. - Rozmawialiśmy o bardzo wielu kwestiach, od odbudowywania obecności i kultury Żydów w Polsce po poczucie bezpieczeństwa Żydów tutaj. To było doskonałe spotkanie - podsumował.
Daniels poinformował, że spotkanie odbyło się na zaproszenie prezesa PiS i trwało ok 1,5 godziny. Uczestniczyli w nim również szef Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce Artur Hofman, naczelny rabin Krakowa Eliezer Gurary oraz rabin domu modlitwy Chabad-Lubawicz w Warszawie Szalom Ber Stambler oraz były doradca Donalda Trumpa.
Jest jedyną kobietą rabinem w Polsce
(Tu film, którego nijak nie mogę znaleźć na yt, więc do obglądnięcia tylko na oryginalnej stronie - >abcd<)
Niecały tydzień temu przedstawici]ele Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce napisali list do prezesa PiS z prośbą o interwencję - Z wielkim niepokojem odnotowujemy w ostatnich miesiącach nasilenie antysemickich postaw w Polsce, brutalizację języka i zachowań, których wiele skierowanych jest przeciwko naszej społeczności - czytamy w nim.
Żydzi poskarżyli się m.in. na Magdalenę Ogórek
Żydzi zwrócili uwagę na "wzrastający antysemityzm w debacie publicznej". Przywołali przy tym dwa nazwiska: Magdaleny Ogórek i Bogdana Rzońcy. Jak stwierdzili, dziennikarka TVP "wypominała żydowskie pochodzenie przodkom senatora Marka Borowskiego". Przypomnieli też słowa posła Prawa i Sprawiedliwości: "zastanawiam się, dlaczego wśród aborterów jest tylu Żydów, pomimo holocaustu". Te słowa nazwali "absurdalnymi i poniżającymi dla ludzkiej godności, przemyśleniami". "Ukazały one całkowity brak wrażliwości, niezrozumienie istoty Holocaustu" - ocenili.
Sygnatariusze listu wyrazili nadzieję na to, że Kaczyński potępi antysemityzm i ich wesprze.
"Kiedy 14 miesięcy temu przemawiał Pan w Białymstoku podczas uroczystości likwidacji getta, odebraliśmy Pana wypowiedź jako słowa otuchy. Mieliśmy nadzieję, że wesprze Pan naszą społeczność, że możemy liczyć z Pana strony na zrozumienie zarówno naszej historii, jaki i obecnej sytuacji" - podkreślili.
Zagraniczne echo
"Washington Post" zamieścił na swoim portalu 10 sierpnia depeszę AP zatytułowaną "Żydzi proszą przywódcę Polski o potępienie narastającego antysemityzmu", w której poinformowano o liście przedstawicieli społeczności żydowskiej w Polsce skierowanym do prezesa PiS. W liście tym - jak zaznaczyło AP - wzywają Jarosława Kaczyńskiego, "by potępił, jak mówią, narastający antysemityzm, z powodu którego obawiają się o swoją przyszłość w tym kraju".
AP odnotowała, że list niektórych przedstawicieli społeczności żydowskiej w Polsce to "rzadki wyraz obaw" i został napisany prawie dwa lata po zwycięstwie wyborczym PiS, które określiła jako "głęboko konserwatywną, nacjonalistyczną i antymigrancką partię, która jest wspierana przez niektóre grupy o antysemickich poglądach".
"Jesteśmy przerażeni najnowszymi wydarzeniami i obawiamy się o nasze bezpieczeństwo, jako że sytuacja w naszym kraju staje się coraz bardziej niebezpieczna" - cytuje AP fragment listu napisanego - jak informuje - przez przewodniczącego Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP Lesława Piszewskiego i szefową Zarządu Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie Annę Chipczyńską.
Chipczyńska powiedziała AP, że społeczność żydowska dotąd nie otrzymała odpowiedzi na list.
Według AP w liście wskazano na "narastanie postaw antysemickich w ostatnich miesiącach", czemu towarzyszy "agresywna mowa nienawiści i nacechowane przemocą zachowanie, skierowane przeciwko naszej społeczności" i zwrócono się do Kaczyńskiego o zdecydowane potępienie antysemityzmu.
AP omawia także wymienione w liście przykłady wypowiedzi uznanych za antysemickie, po czym pisze, że "niektórzy polscy obserwatorzy mówią, iż ten klimat przywołuje nastroje panujące w kraju w 1968 roku, kiedy reżim komunistyczny rozpętał antysemicką kampanię przeciwko Żydom, której kulminacją było wydalenie tysięcy (Żydów) z kraju".
"Nie chcemy powrotu do 1968 roku" - napisano w liście.
Dowód na sojusz, trzesienia tu nie ma, jewreje się łączą a głupki się modlą.