Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Medytacja - za i przeciw

Awatar użytkownika
Zafonek
Posty: 115
Rejestracja: piątek 27 mar 2015, 22:14
x 5
x 5
Podziękował: 111 razy
Otrzymał podziękowanie: 164 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: Zafonek » czwartek 28 kwie 2016, 17:28

Medytacja, Hipnoza, czy jak by to nie nazwać chodzi o to aby wyłączyć, zminimalizować świadomość czyli myślenie (które de facto nie jest Twoje w 85 %) i połączyć się z podświadomością. W stan ten wchodzimy od urodzenia dwa razy dziennie przed zaśnięciem i zaraz po przebudzeniu. W medytacji sami uczymy się wchodzić w ten stan między jawą i snem być tego świadomi i pracować w tym stanie. W hipnozie ktoś nam pomaga choć jednak nie do końca bo nikt Cię nie hipnotyzuje jak by się mogło wydawać tylko robisz to sam (autohipnoza).
Absolutnie nie obawiałbym się medytacji, prawdą jest że we wszystkim musi być umiar i równowaga ale medytacją możesz sobie zaszkodzić jeśli masz złe serce i złe intencje ale to jest prawo kosmiczne co zasiejesz to zbierzesz.
Można jeszcze się troszkę zatracić w rozwoju duchowym skupiając się tylko na nim jako że jesteśmy ludźmi nie możemy zapomnieć o naszym ziemskim życiu. Homeostaza jak we wszystkim.
Medytacja jest ogromnym dobrodziejstwem.
Inną nazwą medytacji jest Modlitwa! tylko nie taka z kościoła katolickiego.

Co do przysypiania, ślinotoku to jest normalne bo balansujesz między jawą i snem. Dlatego przyjmuje się pozycję lotosu, pół lotosu aby między innymi temu zapobiec, lepszy jest przepływ energii itp. Może byłeś oparty lub byłeś w jakiejś innej pozycji. Dobrą pozycją jest pozycja pół leżąca. Trzeba siebie obserwować i w tedy znajdziesz pozycję dla siebie. Tak naprawdę pozycja jest nie ważna ona tylko może pomóc lub ułatwić nam wejście w stan czy np nie zasypianie. Medytować możesz nawet myjąc naczynia czy palić papierosa :)

Powtórzę jeszcze raz jeśli masz dobre serce i czyste intencje nie masz się czego obawiać.

Pozdrawiam
0 x



„Wiedza, światłość, miłość i odwaga – kluczem do przetrwania, kluczem do wszystkiego”

"Zdrowie jest zbyt cenne aby powierzać je w obce ręce"- prof. Juliusz Aleksandrowicz

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 12 maja 2016, 22:37

Obrazek
0 x



Awatar użytkownika
adi
Posty: 68
Rejestracja: środa 24 cze 2015, 12:31
x 1
Podziękował: 37 razy
Otrzymał podziękowanie: 95 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: adi » czwartek 02 cze 2016, 09:14

Zauważyłem ostatnio że medytując i wizualizując sobię energie jestem strasznie ją naładowany, póki jej nie wypuszcze "w świat" to mam problemy z zaśnięciem. Czy ma ktoś z was jakieś rady odnośnie odpowiedniego kierowania tą energią lub odpowiedniego magazynowania jej żeby się wzmocnić wymyć złe emocje lub uzdrowić?
0 x



bielche
Posty: 4
Rejestracja: czwartek 13 paź 2016, 22:35
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: bielche » czwartek 13 paź 2016, 22:53

Ja jestem bardzo za. Kocham medytować. Czasami mi się wydaje, że bardziej niż życie.
0 x



Ramzes3
Posty: 702
Rejestracja: niedziela 03 lut 2013, 16:21
x 13
x 92
Podziękował: 4916 razy
Otrzymał podziękowanie: 1579 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: Ramzes3 » piątek 14 paź 2016, 22:40

adi pisze:Zauważyłem ostatnio że medytując i wizualizując sobię energie jestem strasznie ją naładowany, póki jej nie wypuszcze "w świat" to mam problemy z zaśnięciem. Czy ma ktoś z was jakieś rady odnośnie odpowiedniego kierowania tą energią lub odpowiedniego magazynowania jej żeby się wzmocnić wymyć złe emocje lub uzdrowić?


Owszem, tak :D
0 x



mokujin
Posty: 1
Rejestracja: sobota 20 sie 2016, 17:25
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Kontakt:

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: mokujin » środa 15 lut 2017, 16:16

Wartościowe materiały, obejrzałem już połowę, dzięki.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 25 lut 2017, 21:10

Urządzenie do wprowadzania w stan zero - Arkadiusz Brzeski

https://www.youtube.com/watch?v=1e_iHezYfgY

Opublikowany 23 lut 2017
Arkadiusz Brzeski prezentuje swoje najnowsze wynalazki: urządzenie do wprowadzania mózgu w stan zero i elektrolizer generujący gaz HHO, który może służyć do przywracania równowagi biochemicznej organizmu.

http://porozmawiajmy.tv/urzadzenie-do...
0 x



Awatar użytkownika
marzana
Posty: 6
Rejestracja: wtorek 14 mar 2017, 10:16
x 1
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Kontakt:

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: marzana » środa 15 mar 2017, 11:15

Jeszcze nigdy nie trafiłam na tyle ciekawych filmów i materiałów w jednym miejscu. Większość z nich już znam, kiedyś widziałam, czytałam, słuchałam. Niektóre są dla mnie nowością i chętnie się im przyglądam. Kiedyś wiele słyszałam na temat medytacji, było to różne opinie, zarówno te pozytywne jak i negatywne. Postanowiłam sama spróbować i od tego czasu uważam, że to tylko dobra droga. Cieszę się, że bardziej zgłębiłam się w medytację, bo bardzo mi pomaga, nie tylko odzyskać spokój wewnętrzny ale także jest dla mnie taką odskocznią, miejscem w którym mogę czuć się dobrze. Jestem jak najbardziej za, ale to trzeba spróbować samodzielnie.
1 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 02 maja 2017, 08:28

Taniec Tai Chi Chuan


Szanowny Czytelniku,

Tai Chi Chuan w Chinach początkowo było sztuką walki, to znaczy przygotowaniem do walki, do wojny. Obecnie bardzo niewiele osób uprawia je w tym właśnie celu.

Nie tylko Europejczycy, ale nawet Chińczycy traktują teraz tai chi przede wszystkim jako układ taneczny, zorientowany na koordynację ruchów ciała z ruchami całej grupy. Celem jest gracja ruchów. Często towarzyszy mu muzyka, jest to więc całkowicie pokojowy taniec, który – jak to zaraz odkryjesz – ma wiele zalet dla zdrowia.

Tai chi: błogosławiona trzeźwość

Do uprawiania Tai Chi Chuan nie potrzebujesz wdzianka z lycry ani profilowanych okularów przeciwsłonecznych, ani nawet specjalnego obuwia! Ani plastra, ani elektronicznego zegarka, ani rakiety, ani nawet piłki czy torby. Tai Chi jest zdecydowanie „low-tech”.

Stulecia praktyki i doświadczeń w Chinach udowodniły jego zdrowotne działanie. Od pięćdziesięciu lat stopniowo zakorzeniało się w kulturze Zachodu, ale dopiero niedawno zajęli się nim naukowcy. Obecnie zaleca się je w wielu chorobach przewlekłych, takich jak:

problemy z kręgosłupem i z kolanami,
nadciśnienie tętnicze i inne problemy związane ze stresem,
problemy z krążeniem,
problemy ze strony układu nerwowego,
bóle stawów,
astma,
choroby psychiczne.

Możliwe, że już widziałeś w parkach grupy osób uprawiających tai chi. Zazwyczaj liczą one od pięciu do dziesięciu osób i powtarzają powolne ruchy nauczyciela o azjatyckich rysach twarzy. Za pierwszym razem wrażenie jest dziwne, człowiek zadaje sobie pytanie, czy to wariaci, czy jakaś sekta!

W rzeczywistości wcale nie, to najczęściej na świecie stosowana aktywność prozdrowotna. Uprawia się ją w środowisku naturalnym. Polega na daniu sobie czasu, by wykonywać ruchy, do których nasze ciało zostało stworzone.

W Chinach parki publiczne i plaże każdego ranka oblegane są przez osoby, które zaczynają swój dzień od tych łagodnych i powolnych kombinacji ruchów. Setki milionów ludzi uprawiają tai chi. Chińczycy uważają je za urzędowy sport i skarb narodowy. Skuteczność tai chi ma tym większe znaczenie, że w kraju tym nie było nigdy rozwiniętej infrastruktury medyczno-szpitalnej.

Dziś tai chi bije rekordy popularności dzięki telewizyjnym programom dokumentalnym. Wokół niego rozwinął się cały biznes. Ale niewiele jest osób naprawdę rozumiejących logikę i wszystkie niuanse tej sztuki. Nawet nauczyciele posiadający doświadczenie w zakresie innych sztuk walki często skupiają się jedynie na jego powierzchownym aspekcie.

Tai chi: dobrze, ale jakie?

Tai Chi Chuan to nazwa rodzajowa. Istnieją różne typy tai chi. Ich wspólna cecha polega na łączeniu powolnych ruchów. Poza tym, wszystko zależy od nauczyciela, na którego trafisz. Jedno jest pewne: Tai chi to nie karate ani kung-fu w zwolnionym tempie. Zasady autentycznego tai chi różnią się zasadniczo od reguł gwałtownych sztuk walki.

Tai chi jest ciekawe w związku z wieloma kwestiami; ja jednak cenię je szczególnie ze względu na:

utrzymanie stałego poziomu qi, czyli energii życiowej;
wymagania stawiane organizmowi oraz ćwiczenie mięśni głębokich;
naukę zrozumienia i wykorzystania struktury własnego ciała (kościec, mięśnie i tkanka łączna);
naukę koncentrowania się na „tu” i „teraz”.
Niektóre z powyższych kwestii mogą Ci się wydawać nieco obce i trudne do zrozumienia, ale to w nich właśnie kryje się sekret tai chi.

Osoby je ćwiczące właśnie poprzez te aspekty poprawiają swój stan zdrowia na wszystkich poziomach, a także samopoczucie.

Uwolnić się od stresu, dolegliwości bólowych i napięć

W trakcie nauki tai chi poczujesz, że jesteś bardziej w zgodzie z samym sobą i z otoczeniem. To wrażenie panowania, przejęcia władzy wynika także z faktu, że tai chi to sztuka wojowników, technika walki. Nawet jeśli nie to jest podstawowy cel, zdobywasz poczucie pewności, które odpowiada rzeczywistości: jesteś coraz bardziej w stanie się obronić i stawić czoła niebezpieczeństwom wokół Ciebie.

Energia życiowa, czyli inaczej mówiąc - qi, to siła, która ożywia ludzi i wszystkie żyjące istoty. Tai Chi Chuan przywraca qi równowagę, poprawia zdrowie, długowieczność i jakość życia.

Techniki tai chi to oryginalne i wzmacniające ćwiczenia dla ciała i ducha. Powolne, łagodne i płynne ruchy poprawiają mobilność ciała i wytrzymałość mięśni. Wspomagają przepływ limfy i usuwanie śluzu. Płyną z tego istotne korzyści, dzięki którym można zwalczyć zgubne skutki działania przewlekłego stresu, czyli dolegliwości bólowe i napięcia dokuczające wielu osobom.

Po zaledwie kilku miesiącach ćwiczeń tai chi umożliwia powrót do aktywności fizycznej i odzyskanie swobody ruchów, którą uważaliśmy za bezpowrotnie straconą.

Ruchy tai chi polegają na prawidłowym ułożeniu kośćca i tkanki łącznej. Zaawansowane ćwiczenia są tu niezwykle precyzyjne – wymagają zachowania dokładności pozycji różnych części ciała. Kości, ścięgna i więzadła powinny zachowywać dokładne ułożenie po to, by osiągnąć korzyść mechaniczną, bez względu na to, czy pozostajemy nieruchomo, czy w ruchu.

Osiągnięcie doskonałości może zająć dużo czasu, ale raz zrozumiawszy, o co w tym chodzi, oczywiste stają się korzyści płynące z zachowania właściwej pozycji ciała, stabilności i oszczędności ruchów.

Wspomniałem już, że jedną z nich jest nauka życia „tu” i „teraz”. Choć wydaje się to bardzo proste, jest to bez wątpienia najtrudniejsze do osiągnięcia dla większości mieszkańców Europy. Od momentu, w którym budzimy się co rano, podlegamy nieustającemu zalewowi bodźców sensorycznych. Otaczający świat nas wchłania.

Świat wewnętrzny

Tai chi uczy nas, że istnieje też inny świat, równie wielki i równie ważny
świat wewnętrzny.

W filozofii tao mówi się, że wszystko, co istnieje na zewnątrz, istnieje również wewnątrz. Jeśli spędzamy życie, wciskając gaz na autostradach, co przeoczymy na poboczu?

Powolna strategia tai chi wręcz zmusza nas do wejścia na wyższy poziom świadomości siebie, nie poprzestając jedynie na pozwoleniu nam na to. Pozwala to rozjaśnić świadomość i iść przez życie w sposób bardziej przemyślany i wzbogacający. Są to, w swojej istocie, ważne składniki pozwalające pozostać w lepszym zdrowiu i z głębszym poczuciem zespolenia jako istoty ludzkiej.

Prawdziwym wyzwaniem dla uprawiających tai chi jest robić to dobrze, bo niewłaściwe wykonywanie ćwiczeń nie przyniesie wszystkich spodziewanych wyników.

Aby dobrze poznać tai chi, trzeba mieć dobrego przewodnika i podjąć częste ćwiczenia. Tai Chi Chuan jest piękne. Już sam fakt obserwowania, jak inni ćwiczą, przynosi spokój i zachwyt. Ale to, co jest naprawdę istotne, całkiem umyka przypadkowemu obserwatorowi. Wewnętrzne doświadczenie tai chi jest niezwykle cenne, ale jednocześnie potrzeba wiele dyscypliny do jego osiągnięcia.

W opcji minimum, pozwala „naładować baterie” poprzez porzucenie na chwilę szalonego rytmu nowoczesnego życia. Ale kiedy pozwolisz się porwać kombinacji miękkich i powolnych ruchów tai chi, Twoje ciało i umysł relaksuje się (reakcja parasympatyczna), w tym także układ sercowo-naczyniowy, nerwowy i hormonalny. Wywołuje to m.in. skutek regeneracyjny i odmładzający, nie zaś ogłupienie umysłu, którego można by się spodziewać po tego rodzaju głębokim relaksie.

Poprzez wyciszenie umysłu i relaks ciała, tai chi stanowi, na najbardziej podstawowym poziomie, oazę dla nowoczesnego człowieka, która chroni go przed stresem i zgiełkiem świata.

Zdrowia życzę,
Jean-Marc Dupuis

http://landing.pocztazdrowia.pl/zapis/PZ031NGPZ99
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 03 maja 2017, 22:07

Białczyński pisze:Nowa Świadomość: Negatywne afirmacje i obrazowania religijne oraz ich wpływ na dobrobyt Polaków i stan Polski
3 maja 2017

Obrazek

Czym są obrazowania, medytacje, afirmacje i modły? Czym są myśli i marzenia? Jaki jest wpływ świadomości osobistej jednostki na jej byt materialny i realizację osobistych planów? Jaki jest ten wpływ na społeczność lokalną, jej stan i realizację zamierzeń w najbliższym otoczeniu? Jak to wszystko razem przekłada się na dzieje narodu, byt naszej ojczyzny i los wszystkich Polaków w kraju i na świecie? Wreszcie jak myśli, marzenia, wyobrażenia, obrazowania, intencje i określonego rodzaju koncepty duchowe wyrażane duchowo, a także spisywane w postaci opracowań i dzieł będących jednak wciąż w sferze „Wymyśloności” materializują/ufizyczniają się następnie w naszym świecie materialnym/fizycznym, jako produkty, czyny, przedsięwzięcia, formy zorganizowanej aktywności społecznej i politycznej?

Na tę problematykę można spojrzeć z dwóch końców, bo każdy Aspekt RzeczyIstności ma dwa Bieguny, Równik, Południki i Równoleżniki – tak jak nasza Matka Ziemia. Od strony Teorii Świadomości, czyli abstrakcyjnej, konceptualnej, lub od drugiej strony – materialnych widzianych fizycznie efektów działalności, rozpatrywanych na poszczególnych jednostkowych przykładach i przykładach mniejszych lub większych zbiorowości.

O co chodzi z tym drugim końcem – czyli efektami obserwowanymi w materialnym świecie?

Na przykład siłę naszej zbiorowej świadomości jako Środowiska/Plemienia Wolnych Ludzi/Wolnych Polaków mogliśmy zaobserwować trzykrotnie zupełnie wymiernie w roku 2015 w polityce.



Po raz pierwszy, kiedy w wyborach do Parlamentu Europejskiego w „zbiorową świadomość Polaków” „środowisko Wolnych Ludzi” „wrzuciło” „koncepcję ulokowania w Parlamencie UE Korwina Mikke” (efekt: Korwin Mikke znalazł się w Parlamencie UE).

Po raz drugi, gdy po stwierdzeniu putinofilskiej postawy i kompromitacji Korwina Mikke w UE, „środowisko Wolnych Ludzi” odmówiło mu poparcia w wyborach prezydenckich w Polsce i postanowiło poprzeć kandydaturę Pawła Kukiza na Prezydenta Polski (efekt: trzecie miejsce Kukiza w wyborach – 21% w I turze, o krok od wyprzedzenia pana prezydenta Bronisława Komorowskiego – 33%).

Wreszcie po raz trzeci kiedy „wrzuciło” w „zbiorową świadomość Polaków” „ideę świadomą”, aby wprowadzić do parlamentu w Polsce w jesieni 2015 Antysystemowy Ruch – Ruch Kukiza (efekt – Kikiz’15 wszedł do Sejmu i jest trzecią siłą polityczną w parlamencie polskim, obecnie na poziomie 11-13% poparcia).

Miały też miejsce inne „świadomościowe akcje” w latach 2015, 2016, które moglibyśmy tutaj wymienić i ocenić po realnych efektach fizycznych/materialnych, po tym jak owe świadome akty woli Ruchu Wolnych Ludzi zrealizowały się/zmaterializowały się w przestrzeni fizycznej Polski i w polskim społeczeństwie.

By pozostać przy przykładach z dziedziny polityki warto prześledzić cykl realizacyjny „Idei Międzymorza”. Rozpoczyna się on od lat 70-tych XX wieku (Leszek Moczulski i KPN). Kontynuowany jest poprzez działania Lecha Kaczyńskiego, działania środowiska narodowego i środowiska PIS do roku 2010. Lecz idea zaczyna się realizować od chwili faktycznego ZOBRAZOWANIA TEJ IDEI, czyli od wsparcia tej idei przez Ruch Wolnych Ludzi „uruchomieniem” „zbiorowej świadomości Polaków” poprzez „świadome zobrazowanie” „idei Międzymorza” „obrazem” „Polska-Sercem Świata”.

40 lat projekt ten ślimaczył się i nie miał szans powodzenia. Nawet za pierwszych rządów PIS i prezydentury Lecha Kaczyńskiego (2005-2007/2010) miał on formy raczej rachityczne i karykaturalne.

Jednak od momentu tego zbiorowego polskiego przełomu „myślowego” wywołanego „zobrazowaniem” i przekonaniem Polaków, że „Polska – Jest SERCEM Świata”, sprawy potoczyły się bardzo szybko. W Internecie „koncepcja świadoma” zaistniała po raz pierwszy na moim blogu 19 11 2010 w artykule „Polska-Rosja: Czy Polacy mogą wywołać wojnę chińsko-rosyjską, czyli krótkie dzieje Królestwa Jaksa nad Amurem”. Potem pojawiły się dwa artykuły jednocześnie, na moim blogu i w jeszcze jednym miejscu, w Zapiskach spod Lasu Grzegorza Talara (obecnie można czytać tutaj: http://www.mpolska24.pl/post/6016/polsk ... ach-swiata), który występował wtedy jako Andrian jeszcze na łamach Nowego Ekranu. Idea ta została zobrazowana dokładnym obrazem fizycznym po raz pierwszy w roku 2011 w święto Niepodległości (czytaj:
11.11.11. – Święto 11 Listopada – Czy Polska zadecyduje o losach świata?) i była powtarzana potem systematycznie.


Obrazek

Czakram geopolityczny Ziemi z artykułu: Wielka Droga Smoka a Linia Arkona-Piramida Cheopsa oraz o otrutym Adamie Mickiewiczu i Watykanie, czyli Zbiorowa Świadomość i Matka Ziemia z 2 marca 2013 roku

Pierwsze fakty w fizycznym wymiarze realizacji tej idei nastąpiły w latach 2014/2016 (Wojna na Ukrainie, przejęcie władzy przez PIS w Polsce i dalsze konsekwencje Szaleństwa Putina). Materializacja konceptu świadomościowego ze sfery Wymyśloności (fikcji) trwała 3-4 lata. Są to jednak tematy na zupełnie inny artykuł.

Powyższy proces ukształtowania Materialnej Rzeczywistości Świata – bo przecież formowanie się Międzymorza jest procesem geopolitycznym i obejmuje wszelkie możliwe aspekty życia społecznego wszystkich Ludzi Na Świecie, a także społeczność całej Europy i Azji w płaszczyźnie osobistej, gospodarczej, losów zbiorowych i indywidualnych, perspektywy dziejów Cywilizacji Człowieka w ogóle(!), pokazuje siłę „myśli” „kształtującej świadomie” „byt fizyczny/materialny”.

To niebywałe, jak jednostki kształtują zbiorową świadomość, a następnie Przestrzeń Materialną Matki Ziemi. Uświadamia to – mam nadzieję wszystkim – Wolnym Ludziom i ludziom myślącym, potęgę Osobowej/Osobistej Świadomości Jednostki jaką jest Człowiek oraz potęgę realizacyjną Świadomości Nieskończonej, która wciela ową „myśl” „wymyśloność” „marzenie”, „ideę”, „koncept” kwantowo, fizycznie w całą RzeczyIstność, w każdym jej najdrobniejszym aspekcie, fakcie/zdarzeniu, punkcie, we wszystkie jej Poziomy, Plany i Struktury, w tym w strukturę „twardą” – Wszechświat, Układ Słoneczny, Ziemię Fizyczną.

Wszystkie powyższe przykłady pokazują siłę pozytywnej afirmacji i obrazowania oraz osobistej świadomości zastosowanej do ukierunkowania Świadomości Zbiorowej Polaków. Wiem, ze Świadomi Ludzie to wiedzą, ale wspomnę dla tych którzy po raz pierwszy czytają takie rozważania, lub są świeżymi adeptami w temacie nowego paradygmatu o prymacie Świadomości nad Materią, że realizują się wszelkie zamysły świadome i koncepty, które są zgodne z kierunkiem działania Świadomości Nieskończonej, czyli z jej tzw. Tendencją i Wielką Zmianą.

Gdybym przed wyborami do Sejmu w roku 2015 powiedział komuś, że realne są i że odbędą się sejmowe debaty nad postulatami Ruchu Wolnych Ludzi o zaprzestanie uboju rytualnego, wprowadzenie Praw Zwierząt jako Istot Świadomych i surowych kar za znęcanie się nad nimi, wprowadzenie do upraw i użycia marihuany, całkowity zakaz GMO w Polsce, to wyśmiano by mnie i znów jak już nie raz bywało , popukano by się z politowaniem w główkę. A co by było wtedy gdybym dodał, że Kobiety masowo wyjdą na ulice, przy kolejnej próbie podjętej przez Pasożytów aby je z Wolnych z Przyrodzonego Prawa Istot Świadomych uczynić w bezwolnymi przedmiotami watykańskiej doktryny (
tutaj)? Co by było gdybym oświadczył w 2015 roku, że Jerzy Zięba będzie przemawiał w Polskim Parlamencie w sprawie GMO jak i w kwestii niezrealizowanej demokracji i bezpośredniego sprawowania władzy przez Suwerena (tutaj), że w Sieci pojawi się jego apel do Jarosława Kaczyńskiego w sprawie marihuany (tutaj), że przedstawiciel Ruchu Wolnych ludzi wygłosi z trybuny sejmowej porywające przemówienie do polskiej młodzieży (tutaj)?!

Tymczasem stało się dużo więcej. Najwyższy przedstawiciel Chin w czasie wizyty w Polsce złożył propozycję założenia pod Łodzią Europejskiego Portu Przeładunkowego dla Jedwabnego Szlaku, USA i EU zgodziły się, że Polska i Kraje Bałtyckie muszą być objęte wojskową gwarancją bezpieczeństwa przez utworzenie na ich terytorium baz NATO i wyposażenie polskiej armii w najnowocześniejszą broń, jak to niegdyś miało miejsce w Niemczech, w czasie Zimnej Wojny. Zgoda, ich obecność w Polsce nie jest dobrodziejstwem, ale jest chwilową koniecznością dopóki sami nie staniemy na nogi na tyle, żeby się skutecznie bronić w razie wrogiego ataku. Gwarantuję, że stanie się to możliwe w ciągu najbliższych 10 lat! W 2016 roku zapadła w Wielkich Sieciach Handlowych, decyzja o wycofaniu z handlu w ciągu 3 lat jaj kur z hodowli klatkowej, pojawiły się w sprzedaży masowej jajka z etykietami: „wolne od paszy GMO”, ” sprawdzone medycznie na nieobecność antybiotyków”, „hodowla czysta ekologicznie”, „z wolnego wybiegu”. Kefiry i jogurty są opatrywane napisem „bez mleka w proszku”, a media masowe pełne są reklam witamin K2 mk7, A, B-complex, C, D, czy magnezu. Tak, to wszystko siędzieje!

Śmiem twierdzić, że wbrew sianiu NEGATYWU z mainstreamu i od przepowiadaczy wojen, najazdu na Polskę oraz Upadku Polski, kwitnie ona i rośnie w siłę jak nigdy dotąd! Dlaczego?


Odpowiedź jest prosta: zainicjowana przez Wojtka Sergiela obronna Amarantowa Tarcza z ognistym Skrzystym Rarogiem skutecznie chroni Nasz Dom – Serce Świata – i Międzymorze przez wspólny mentalny wysiłek wszystkich uczestników tej codziennej południowej medytacji – afirmacji – obRAzowania. Chroni Polskę GŁÓWNIE wspólne pragnienie Wszystkich Polaków, aby tak właśnie było – by Polska była bezpieczna.

Rozwija Polskę wbrew sianiu Negatywu przez zdrajców Narodu i wrogie Polakom ataki propagandowe polskojęzycznych, obcych mediów, wspólne pragnienie Polaków, aby Polska rozwijała się i jeszcze szybciej rosła w siłę! To nasza wspólna świadomość, odzyskane poczucie WOLNOŚCI I GODNOŚCI, odzyskane poczucie Wielkości Polskiej Kultury, odzyskanie tożsamości i świadomość Starożytnych Wenedzko-Sarmackich Korzeni Polaków czynią tę widoczną, niezaprzeczalną Wielką Zmianę. Czyni ją rząd, czynią ją nasi przedstawiciele w Sejmie, lecz czynimy ją przede wszystkim mentalnie, świadomie MY SAMI, MY POLACY , MY KTÓRZY GENERUJEMY TEN POZYTYWNY TREND Z WŁASNYCH UMYSŁÓW I SERC NAJZUPEŁNIEJ ŚWIADOMIE.



Pozytywne afirmacje i obrazowania spotykają się z kontrą afirmacji i obrazowań negatywnych, które są sączone w ludzkie umysły ze strony Sił Ciemności. Siły Ciemności atakują czasami bardzo skutecznie a korzystają z Chaosu. W Baji Słowian obrazowana jest ta siła/moc planetarna/lokalna jako Pierwiastek Przeplątowy, Splot-Warkocz, Kosz/Kosa Przypadku.

Siły Ciemności przenikają łatwo w umysł jałowy, pozbawiony świadomości tożsamości, w umysł niewolniczy, działają poprzez umysły nieuświadomione, ubezwłasnowolnione, pozostające niejako w stanie „leniwym”, dryfu kwantowego – nie wykorzystujące możliwości wpływania świadomego na RzeczyIstność. Taki stan umysłu nazywamy „uśpieniem” bądź „nieświadomością Istoty Człowieczeństwa”, czyli Boskiej Mocy obecnej w każdej indywidualnej Istocie Ludzkiej.

Osobista Świadomość Człowieka w chwili narodzin jest świadomością Wolnej Istoty Przyrodzonej podległej jedynie Przyrodzonym prawom – Prawom Natury. Ten stan Wilhelm Reich w swoim dziele „Mordercy Chrystusa” nazywał Świadomością Chrystusową – to jest właśnie Chrystus Czysty – Reicha.

Na tej Czystej Wolnej Istocie dokonywany jest następnie zabieg PROGRAMOWANIA, który ma przystosować ją do fizycznego bytu na Matce Ziemi. Jest to akt naturalny-przyrodzony. Nie sposób wyobrazić sobie egzystencji Osoby w świecie Matki Ziemi, która byłaby nie przystosowana poprzez uczenie się do warunków jakie ona stwarza. Uczymy się, że pokrzywa parzy, a wilk może człowieka osaczyć stadem i zjeść, jeśli stado jest głodne. Uczymy się wielu rzeczy o świecie. Ta wiedza-Wieda, była przekazywana u Słowian, z ich Baji (Mitologii) przez wiedunów, wajdelotów, gajdów-gadaczy, wiedźmy, rzekaczki, matki, babki, przez całą społeczność, w sposób ciągły w procesie domowej, gospodarskiej nauki. To było bardzo dobre i niezawodne, działało bezbłędnie dopóki w społecznościach ludzkich panowały warunki świata plemiennego, przyrodzonego. Jednak cywilizacja Człowieka wyrodziła się w System Pan-Niewolnik i Społeczność Przyrodzona została wyparta przez Społeczeństwo Hierarchiczne – Feudalne, to w jakim żyjemy do dzisiaj. Głównym narzędziem zniewolenia umysłów ludzkich, które zgwałcono by zaakceptowały ten wypaczony model społeczny są niestety religie. Religie czynią gwałt na wolnej duszy człowieka, ich oddziaływanie to pranie mózgu i inwazja psychologiczna, zastępująca moralność przyrodzoną , fałszywym wdrukiem czynionym przez Pasożytów na użytek pasożytniczego systemu Feudalnego Wyzysku Człowieka przez grupkę „Właścicieli Ziemi”. Tym Właścicielom Ziemi nikt nie nadał w istocie prawa władania nią – uzurpowali sobie władzę, własność i prawo kierowania Światem Wszystkich Istot Świadomych Matki!

W jaki sposób można zgwałcić własną wolną duszę i własną świadomość, w jaki sposób można ubezwłasnowolnić osobistą świadomość, zablokować lokalne otoczenie, wpływać negatywnie na realizację pozytywnych scenariuszy czyniąc swoją świadomość poddaną temu co jest obrazowane i afirmowane przez Pasożytów?

Zacytuję fragment wypowiedzi z forum grupy otwartej Rozwój Duchowy – Duchowe Przebudzenie na FB, autorstwa Alfreda Michalaka, z 18 kwietnia 2017 roku (
całość dostępna tutaj):

„Afirmacje są to pozytywne zdania, może to być pozytywna forma modlitwy, więc powtórzę jeszcze raz, są to pozytywne zdania powtarzane w dowolnej formie w celu wytworzenia właściwych nawyków funkcjonowania naszego umysłu, naszego ciała i naszej świadomości. Najskuteczniejsze są afirmacje pisane, ale również powtarzanie ich w myślach, czy też na głos, albo nawet śpiewanie ich, daje dobry efekt. Afirmacje powinny dotyczyć nas samych, zmieniać nasze wyobrażenia na temat siebie i świata. Afirmacje muszą być używane w czasie teraźniejszym tak jakby to, co afirmujesz, już miało miejsce w Twoim życiu.

Teraz proszę sobie wyobrazić zwykłą polską niedzielę, kiedy całymi rodzinami idą Polacy do kościoła i wypowiadają w czasie teraźniejszym afirmację, że bardzo zgrzeszyli myślą, słowem, zaniedbaniem, uczynkiem i wszystkim innym. Później jeszcze wypowiadają dalsze szkodliwe afirmację, że to tylko ich wina, ich wina i tylko ich wina, albo Panie nie jestem godzien abyś przyszedł do mnie i wiele jeszcze innych szkodliwych afirmacji w czasie tylko jednej niedzielnej mszy.

To są wyjątkowo negatywne i szkodliwe afirmacje, których normalny człowiek nie powinien wypowiadać, ponieważ gwałcimy tym naszą wolną bezgraniczną duszę, której miłość jest naturalnym pierwiastkiem.

Takie modlitwy tłumią wszelką miłość w naszym wnętrzu, po prostu zabijają tą miłość. Zamknięcie własnej wolnej duszy w klatce demonicznych wierzeń i modlitw jest wyjątkowo szkodliwych działaniem.

Proszę sobie wyobrazić wolnego ptaka, którego zamyka się w małej klatce. Co on musi czuć, kiedy widzi przestrzeń przed sobą, ale nie może użyć skrzydeł, ponieważ jest zamknięty w klatce. To samo odczuwa dusza ludzka, zamknięta w klatce durnych i demonicznych religii i kościołów. Człowiek który ciągle gwałci swoją duszę już nie doświadczy radości, pogody ducha lub wesołości, a o miłości to już może na zawsze zapomnieć, ponieważ to on sam zabija miłość we wnętrzu własnej duszy.”

Dodam do tego tylko tyle, że to działa nie tylko osobiście na czyniącego w ten sposób człowieka, ale na jego rodzinę, otoczenie, społeczność, wreszcie na całe społeczeństwo i naród.

Tak jak w owym akcie negatywnej afirmacji i obrazowania poniżone zostaje poczucie własnej wartości i godności, utrwala się w nas samych negatywny obraz naszej osoby, tak buduje się negatywne widzenie otaczających nas osób i grup społecznych, całego „grzesznego”, przepojonego negatywnymi „pragnieniami” Narodu. Innych Polaków, widzimy tak jak siebie – jako grzeszne istoty czyhające, by w chwili nieuwagi , ukraść, cudzołożyć, zabijać, bluźnić!

Nasi Bracia stają się tym samym dla nas zagrożeniem zamiast być pozytywnym uzupełnieniem i rozwinięciem o inne, odmienne, nieobecne w nas samych pierwiastki.

Tak jak pod pręgierzem negatywnych obrazowań i skojarzeń nasza miłość własnej osoby staje się karykaturą miłości własnej bądź jej zaprzeczeniem, tak nasze umiłowanie Przyrody i innych Osób, innych Istot Świadomych przeradza się w skarlałą karykaturę umiłowania lub w jego zaprzeczenie – w nienawiść i zawiść. Mechanizm Klatki Krzywego Lustra stworzono bowiem po to aby zdeformować nasze intencje, aby naszą mocą, odebraną nam przez Kose/Krzywe Dogmaty, nakarmić Pasożytów: miłość, radość, zabawa, praca, wolność – wszystko, każde pojęcie, każde działanie zamienia się w Krzywym Lustrze w okaleczoną, pokrojoną Prętami Klatki zdeformowaną karykaturę Prawdziwej Wolności, Radości, Miłości, Pracy i Zabawy.

Czy nasze dzieci i wnuki, czy MY SAMI możemy być naprawdę bezpieczni, kiedy odwołujemy się o Obronę do OBCEGO EGREGORA i jego przedstawicieli w Polsce? Czynimy to każdej niedzieli w betonowych katakumbach obcych Przyrodzie i Słowiańskiemu Duchowi Przyrodzonemu, zamiast sami zatroszczyć się o to bezpieczeństwo, choćby tylko mentalnie, mając świadomość że Bóg Jest w Każdym z Nas, Każdy z Nas jest Bogiem Stwórcą, który może odmienić świat i uczynić Polskę Bezpieczną, choćby świadomym generowaniem ochronnej Amarantowej Tarczy Skrzystego Raroga, albo mocniej, angażując się w samoobronę, w zmianę polskiego Sejmu przez akt wyborczy, w zmianę mentalności nieświadomych Polaków, którymi manipulują Ciemne Siły przez swoją własną publiczną działalność i aktywność, poprzez budowanie naokoło siebie pozytywnych faktów i pozytywnie działającej społeczności!

Świadomość nad Materią, świadomość słowiańskich starożytnych Korzeni Polaków i poczucie dumy płynące z tradycji Wielkiej Lechii to w istocie fundament Wolnej Polski. Kto tego nie czuje ten pozostaje nadal mentalnym niewolnikiem, zakładnikiem wrogów Polski. Ten stan wewnętrznej Niewoli narzucony Polakom przez ich ciemiężycieli, prawdziwych Morderców Chrystusa, jest możliwy do przezwyciężenia. Każdy z nas ma w sobie dosyć Boskiej Mocy, żeby stać się prawdziwie Wolnym Człowiekiem.


http://bialczynski.pl/2017/05/03/nowa-s ... an-polski/
1 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: songo70 » sobota 27 maja 2017, 09:24

..myśl tworzy, czy w to wierzymy, czy nie, nowa medytacja dzisiaj,-
można poczytać i zdecydować samemu:

https://krystal28.wordpress.com/2017/05 ... odz-23-30/
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

quetzalcoatl888
x 129

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: quetzalcoatl888 » środa 07 cze 2017, 11:09

Obrazek

medytacja to jak swiadoma modlitwa..polega na pozbyciu sie ego tak jak i 10 przykazan..zeby osiagnac nirvane wyzwolic sie z kola wcielen i samsary, zeby rozwinac wspolczucie widzac rzeczy jako zludzenie..zeby pozbyc sie lgniecia i rozpoznac zdarzenia jako swoj umysl..ogolnie zeby obserwowac siebie wiec jest raczej potrzebna :) a ten rozpadajacy sie swiat zbudowany jest na ego no i szatan to ego..
0 x



Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » czwartek 15 cze 2017, 10:59

Szacowni w Afryce są banany w Polsce są gruszki. :D
Warto jest moim skromnym zdaniem sprawdzić czy naśladownictwo, kopiowanie ...rzeczywiście jest skuteczne zasadne no w języku ludzkim czy jest pomocne.
Każdy człowiek jest inny więc jeżeli komuś pomoże to dlaczego nie.
Przeważnie jednak jest tak jak z produktem, który ma prawa autorskie - gro z zysków z promowania tego produktu trafia dla pośredników i dla pomysłodawcy.
Dodatkowo w 99,9 % medytacji jest automatyzm, mantra...nic niema o sprawdzeniu zasadności.
Proszę samemu sobie odpowiedzieć na pytanie ile razy moja medytacja to było przyzwyczajenie a ile było to naturalne, spontaniczne.
Każdy jest inny więc ja relaksuje się obieraniem orzechów obserwowaniem natury...
:D
2 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » środa 12 lip 2017, 13:44

Szacowni w Afryce są banany w Polsce są gruszki. :D

:lol:
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Helene
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek 07 sie 2017, 17:35
x 8
x 1
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: Helene » wtorek 08 sie 2017, 01:33

Witam wszystkich!
Jeszcze do niedawna zniechęcona byłam medytacją a raczej próbą jej swobodnego uwskuteczniania, ponieważ nic o niej nie wiedząc a mając chęci, wiedzy zasięgłam nie tam gdzie trzeba i... właśnie.
Głowę pełną miałam przekonań, że trzeba zrobić konkretnie ileś oddechów, ułożyć się w dokładnie przewidzianej pozycji i w życiu nie w innej! Czasu też trzeba na to ileś konkretnie poświęcić i... ręce załamałam, zrezygnowałam.
Minęło parę miesięcy i potrzeba znalazła naturalne sobie sposoby na relaksację.
Bez spięcia o czas, ilość oddechów, pozycję... polecam, jeśli ktoś jeszcze nie próbował.
Obserwuję siebie i chociaż zawsze czułam się niepasująca do otoczenia, teraz "nie pasuję" jeszcze bardziej, a w dodatku zaczyna mi być z tym bardzo dobrze. ;)

Pozdrawiam!! :D


A, tak korzystając z okazji - przybyłam na to forum w związku z objawami "przebudzania się" i kundalini...
nareszcie znalazłam miejsce dla siebie i wiele odpowiedzi.
Zaczytałam się na parę dni aż zdecydowałam przemówić ludzkim głosem... :D
Dziękuję Wam za to miejsce i wiele cennych informacji. :D
1 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 02 lip 2019, 22:53

Potęga umysłu. Jak medytować?

https://www.youtube.com/watch?v=Bagjs-3sB-M

Opublikowany 27 cze 2019
Według badań i obserwacji medytujący mnich jest w stanie podnosić i obniżać temperaturę własnego ciała. Wiele historii dowodzi, że ludzki umysł jest w stanie przekraczać tradycyjnie rozumiane bariery biologii, fizyki, neurologii. W tym filmie opowiem o swoich doświadczeniach, podam przykłady z życia wzięte i pokażę trzy rodzaje medytacji. Zrobimy też dwa ćwiczenia.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: janusz » piątek 18 paź 2019, 23:16

Medytacja mindfulness

Obrazek
Medytacja mindfulness odbywa się zwykle w pozycji siedzącej, z zamkniętymi oczami. Uwaga jest skupiana na ruchach brzucha towarzyszących oddechowi.

Mindfulness lub uważność to proces psychologiczny koncentrowania uwagi na wewnętrznych i zewnętrznych bodźcach występujących w danej chwili[1][2][3], który może zostać rozwijany poprzez medytację lub inne ćwiczenia[2][4][5]. Termin mindfulness (pol. uważność) to tłumaczenie z języka pali słowa sati[6], która jest istotnym elementem niektórych buddyjskich tradycji. Uważa się, że współczesna popularność mindfulness na zachodzie została zapoczątkowana przez Jona Kabat-Zinna(ang.)[7][8].

Badania przeprowadzone na dużych populacjach wykazały, że praktyka medytacji mindfulness jest silnie skorelowana z dobrym samopoczuciem i poczuciem zdrowia[9][10]. Badania wykazały także, że nadmierne rozmyślanie i niepokój prowadzą do problemów psychicznych takich jak depresja i lęk[11][12] oraz że praktyka medytacji mindfulness efektywnie redukuje zarówno gonitwę myśli, jak i niepokój[11][13].

Prowadzone są badania nad przydatnością medytacji mindfulness w zapobieganiu ostrym chorobom układu oddechowego[14].

Od lat 70. XX wieku psychologia kliniczna i psychiatria rozwinęły wiele zastosowań terapeutycznych opartych na medytacji mindfulness, pomagających ludziom cierpiącym na różne zaburzenia psychologiczne[8]. Praktyka mindfulness ma wiele współczesnych zastosowań w psychologii, takich jak redukcja objawów depresji[15][16][17], redukcja stresu[16][18][19], lęku[15][16][19], oraz w terapii uzależnień[20][21][22]. Badania naukowe wykazały także, że medytacja mindfulness redukuje ból fizyczny, w wyniku kilku unikalnych mechanizmów[23]. Technika medytacji mindfulness zyskała światową popularność jako metoda zarządzania emocjami.

Badania kliniczne wykazały zarówno fizyczne, jak i psychiczne korzyści zdrowotne u różnych pacjentów oraz zdrowych dorosłych i dzieci[3][24][25]. Stwierdzono korzystny wpływ medytacji mindfulness w leczeniu stwardnienia rozsianego[26]. W chorobie Parkinsona medytacja mindfulness polepsza funkcje motoryczne i kognitywne oraz jakość życia[27]. Prowadzone są badania nad wykorzystaniem metody medytacji mindfulness u dzieci z przewlekłą migreną[28], w skoliozie idiopatycznej wieku młodzieńczego[29], w rehabilitacji sportowców po urazach w celu zwiększenia tolerancji na ból[30], w zmniejszaniu objawów zespołu stresu pourazowego[31], w cukrzycy[32].

Programy oparte na MBSR i podobnych modelach zostały powszechnie zaadaptowane w szkołach, więzieniach, szpitalach, ośrodkach dla weteranów i innych. W niektórych badaniach zwraca się jednak uwagę, że brak jest dowodów na skuteczność programów MBSR w depresji i stanach lękowych[33].

https://pl.wikipedia.org/wiki/Medytacja_mindfulness

https://www.youtube.com/watch?v=8FOGj_M5t_k

"Mindfulness - ale co to i po co?" - Anna Gubernat, Anna Mazuś i Katarzyna Prątnicka

Opublikowany 27 lis 2015
Interesujesz się psychologią? Zajrzyj też na naszego bloga:
www.psyche.swps.pl
0 x



Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: azo » wtorek 05 lis 2019, 06:53

Z Moich doświadczeń najprościej ujęłabym to tak. Gonitwę myśli, emocji i nasilający się stres wywołuje przykładanie uwagi do nich. Uwaga jeszcze je powiększa i może je nasilić nawet do stanu psychozy. To właśnie robimy niestety najczęściej kiedy mamy jakiś problem i próbujemy go rozwiązać. Czasem problem dotyczy pracy, trudnej sytuacji życiowej czy trudnej/trudnych dla Nas relacji. Im więcej w tym temacie krążymy tym więcej się pojawia wszelkich możliwych "kancerogennych" czynników, które szkodzą Nam coraz bardziej. Dobrze jest szukać realnych rozwiązań i podejmować jakieś próby ale nie można z tym przesadzić. Od czasu do czasu trzeba ten problem odłożyć na półkę, zapomnieć o nim i pozwolić go rozwiązać Naszemu wyższemu rozumowi i Naszej podświadomości. To jakby "wysłać zamówienie" i rozglądać się, nasłuchiwać bez uprzedzeń jaką świat zewnętrzny daje odpowiedź.

Lekarstwem na zbyt usilne mielenie problemów jest zrobienie czegoś całkowicie odwrotnego i wygaszenie Naszej uwagi na ten stres neutralnością wobec nich, która daje dystans i często pozwala je naprawdę rozwiązać. Nie ma znaczenia jakiej formy medytacji (nie myślenia) używamy, każdy poszukujący intuicyjnie znajduje ten rodzaj najlepszy dla Siebie, choćby to było obieranie orzechów o którym pisał Przebiśnieg - jeśli tylko przywraca Nam spokój. Wszelkiego rodzaju ćwiczenia są tylko protezami i dążymy do tego, żeby tą uważność osiągnąć w każdej chwili i w każdej sytuacji. Po prostu żyć i działać uważnie nawet idąc krok po kroku na spacerze, nawet wchodząc w różne interakcje z innymi Ludźmi czy sytuacjami. Ideałem jest, żeby Nasze całe życie było jedną ciągłą, pełną uwagi medytacją, która wcale nie wyklucza działania - wręcz przeciwnie pozwala na tak szybką reakcję jakiej wymaga konkretna sytuacja.

Ale do ideału dochodzi się stopniowo i dopiero "ćwiczenie czyni mistrza". Więc nawet pięć minut dziennie poświęcone na jakikolwiek rodzaj uwagi skierowanej na spokój może być tym pierwszym krokiem niezależnie od tego w jaki sposób to wygaszenie osiągamy. Czy obserwujemy oddechy, czy odczucia w ciele, czy liczymy w myślach, czy koncentrujemy całą uwagę na wykonywanej czynności, czy patrzymy w płonący ogień, czy cokolwiek innego. To nie jest żadna magia i faktycznie nie potrzebujemy do robienia tego żadnych wielkich "mistrzów" ani wielkich teorii. Niektórym to oczywiście pomaga i nie ma nic złego, że podążają za kimś komu ufają. Czy ufają słusznie czy nie to już odrębna sprawa. ;) :)

Z medytowaniem samego spokoju też można niestety przesadzić i stopniowo stawać się coraz bardziej obojętnym na świat zewnętrzy warzywem zamkniętym w słodkiej błogości osiąganej wewnątrz Siebie. Taka medytacja może działać jak narkotyk i być zwyczajną ucieczką od nierozwiązanych w życiu bolesnych problemów. Wszystko ma swoje dobre i złe strony i z niczym nie można przesadzać. :)

Zaś to, że medytacja całkowicie fizycznie zmienia neurologicznie Nasz mózg i jego działanie, harmonizuje go (prowadząc stopniowo do jego działania synergicznego inaczej nazywanego "oświeceniem" - różnym w zależności od stopnia osiągniętej synergii) aktywizuje uśpione obszary i wygasza nadmiernie pobudzone to już truizm tak wiele razy potwierdzony naukowymi badaniami, iż nie widzę sensu by go omawiać. :)
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 05 lis 2019, 10:19

Nauka, zwłaszcza medyczna, znana jest z obśmiewania wszelkich rozwiązań alternatywnych, jednak sama wspomnianej depresji u wszystkich wyleczyć nie potrafi, ani szybko, ani skutecznie.
Po prostu każdy organizm jest inny i potrzebuje innych rozwiązań. Są tacy, którym medytacje w depresji pomogą, ale są i tacy, u których nie tylko nie dadzą efektu, ale będą ich drażniły, czy pogłębią stan depresji. Tak samo jest z naukowymi zestawami leków.
Gdyby były skuteczne, ludzi z depresją nie byłoby widać.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: azo » wtorek 05 lis 2019, 20:28

Słusznie prawisz Blu, piwa Ci dać. Wspomniana przez Mnie nauka to tomografia komputerowa mózgu Ludzi regularnie medytujących. Przed i w trakcie medytacji. Jest tych obrazów wystarczająco dużo by wyciągnąć wnioski. Plus innego rodzaju wiedza odważnych neurologów typu "Cuda neurobiologii - Aktywuj pełną moc swojego mózgu". Ale one dotyczą tych, którzy medytują bo tak chcą. Bo dla każdego coś innego i to jest prawda najprawdziwsza gdyż ten cudowny "lek" przy innej chorobie może być trucizną. :)

A Ja doszłam właśnie do wniosku, że nie ma o co robić tyle szumu wokół medytacji bo tak naprawdę wszyscy ją uprawiamy, tylko każdy inaczej i trochę na czymś innym koncentrując Swoją uwagę. W tym kontekście "medytacją" jest naprawdę wszystko to czemu ją poświęcamy. Zmywanie naczyń, zarabianie pieniędzy, malowanie obrazów, słuchanie rapu albo symfonii i o zgrozo nawet regularne oglądanie mydlanej opery w odcinkach też. Kiedy "medytujemy" po prostu powiększamy dany obszar w Sobie bez względu na to czy to jest chaos emocjonalny lub mentalny, czy wojenna agresja, czy "świetlista" duchowość. Więc faktycznie każdy ma inaczej i z pewnością zgodnie ze Swoimi potrzebami. :)
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: azo » niedziela 24 lis 2019, 21:40

5 PUŁAPEK, KTÓRE ŻYCIE NA CIEBIE ZASTAWI

https://youtu.be/5c6GVx0TEnI
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 09 gru 2019, 18:59

blueray21 pisze:
wtorek 05 lis 2019, 10:19
Nauka, zwłaszcza medyczna, znana jest z obśmiewania wszelkich rozwiązań alternatywnych, jednak sama wspomnianej depresji u wszystkich wyleczyć nie potrafi, ani szybko, ani skutecznie.
wyleczyć nie, ale ''leczyć'' do śmierci owszem.

Przeglądałem ostatnio mnóstwo naukawych tekstów o depresji w ''czołowych'' szmatoidach, i w ani
jednym ani słowem o wit.D, magnezie, niacynie itd....
Znamienne.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

lukaszk
Posty: 25
Rejestracja: środa 25 gru 2019, 20:22
x 1
x 5
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: lukaszk » środa 25 gru 2019, 20:53

Ja częśćiowo wyleczyłem się z depresji dzięki medytacji. Nie nastąpiło to od razu. Potrzeba było by wzrosło zrozumienie do poziomu, w którym nastąpiła "mała realizacja", że "ja już tu jestem".
0 x



lukaszk
Posty: 25
Rejestracja: środa 25 gru 2019, 20:22
x 1
x 5
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: lukaszk » niedziela 29 gru 2019, 16:58

Rozpoczynam ponownie pracę nad pytaniem "kim jestem?". Zainspirowała mnie do tego książka "Magia przebudzenia" autora Sirshree.
Piszę by się pochwalić że już wkrótce doświadczę przebudzenia :lol:
0 x



camio
Posty: 8
Rejestracja: poniedziałek 06 sty 2020, 22:52
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Re: Medytacja - za i przeciw

Nieprzeczytany post autor: camio » poniedziałek 06 sty 2020, 23:08

A ja nigdy nie umiałam, nie umiem i nie wiem czy kiedykolwiek nauczę się relaksować. Próbowałam już wszystkich technik, mis tybetańskich. Nic nie działa. Potem stwierdzili u mnie kliniczne ADHD
0 x



ODPOWIEDZ