Witam wszystkich użytkowników tego forum
17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.
25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.
/blueray21
W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum
To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.
Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.
/blueray21
Helicobacter pylori - naturalne metody
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
I to jest cała etykieta dotycząca składu? Przecież to byłoby nie warte funta kłaków.
Próbowałeś sprawdzić smak kropli, powinno być kwaśne, nie tak jak ocet, ale kwaśne.
Upewnij się co jest z tym składem, bo przy takich danych to prawie czysta woda.
Z tym selenem opis dotyczy ciągłego pobierania kwasu fulwowego, ale suplementacja selenem 200 mcg ci tak czy owak nie zaszkodzi z miesiąc, kwas będziesz brał raczej krótko.
Próbowałeś sprawdzić smak kropli, powinno być kwaśne, nie tak jak ocet, ale kwaśne.
Upewnij się co jest z tym składem, bo przy takich danych to prawie czysta woda.
Z tym selenem opis dotyczy ciągłego pobierania kwasu fulwowego, ale suplementacja selenem 200 mcg ci tak czy owak nie zaszkodzi z miesiąc, kwas będziesz brał raczej krótko.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- AdamW
- Posty: 119
- Rejestracja: środa 12 lis 2014, 09:21
- x 3
- Podziękował: 79 razy
- Otrzymał podziękowanie: 156 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Dzisiaj nawet nie będę otwierał - nie chcę się na noc denerwować. Jutro dam znać. Jak się okaże, że to faktycznie tak zaniżony skład do tego poprzedniego to załamka - no i przedzwonię jutro do sklepu.
0 x
- AdamW
- Posty: 119
- Rejestracja: środa 12 lis 2014, 09:21
- x 3
- Podziękował: 79 razy
- Otrzymał podziękowanie: 156 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Dziś dzwoniłem do sklepu - sklep ma osobę, która zna się na rzeczy i popyta producenta. Sam ze swej strony wysłałem pytanie ''na support'' firmy, ale do czterech tygodni mogą odpowiadać Dziś otworzyłem i kolor brązowo czarny - nie chce mi się wierzyć, że to ma tylko 0,5 % ekstraktu. Kropla smakowała lekko kwaśno.
Dostałem także info abym szukał w nawozach dla rolników, no i:
http://horticenter.pl/humistar
http://www.jagodnik.pl/images/pdf/humistar_nowy.pdf
Nie dość, że tańszy i większa pojemność, to jaki skład ! Jednak, czy to jest czyste tak jak ekstrakt?
Dostałem także info abym szukał w nawozach dla rolników, no i:
http://horticenter.pl/humistar
http://www.jagodnik.pl/images/pdf/humistar_nowy.pdf
Nie dość, że tańszy i większa pojemność, to jaki skład ! Jednak, czy to jest czyste tak jak ekstrakt?
0 x
- analityczka
- Posty: 443
- Rejestracja: wtorek 21 kwie 2015, 16:16
- x 1
- x 12
- Podziękował: 230 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
kwas fulwowy
AdamW pisze:czy to jest czyste tak jak ekstrakt?
Firma wygląda bardzo porządnie
http://tradecorp.com.pl/products-range/kwasy-humusowe/
Ich granulat jest większym koncentratem.
Chwalą się ekologią, czystością, więc ryzyko małe. Warto napisać/zadzwonić do ich przedstawiciela.
0 x
* Informacja bez sprawdzenia wiarygodności źródeł jest tylko hipotezą.
* Ja mogę być nieobiektywna, dowody – nie.
* Ja mogę być nieobiektywna, dowody – nie.
- AdamW
- Posty: 119
- Rejestracja: środa 12 lis 2014, 09:21
- x 3
- Podziękował: 79 razy
- Otrzymał podziękowanie: 156 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Hej,
trochę minęło odkąd tu pisałem i myślę, że powinienem cos napisać bo może się komuś przydać. Od września nie było dobrze - jeszcze chudłem ! Miałem jeden poważny nawrót gazowego wymiotowania - ostry. Było to wtedy jak zdecydowałem się zamówić kwas fulvowy. w między czasie dorobiłem się sokowirówki wolnoobrotowej, tak zwanej zgniatarki. Zacząłem trochę panikować tym, że waga sięgała już 68 kg ! To był dla mnie już szok. Od tego momentu jak stałem na wadze i dosłownie załamałem się dość dużo się zmieniło - na szczęście na dobre.
- zmieniłem lekarza prowadzącego, który przekonał mnie do tego aby spróbować jeszcze raz terapię antybiotykową. Zastosowałem ponoć najlepszy środek Pylerę, koszt tego antybiotyku ok 300 zł. Dlaczego się zdecydowałem ? Pomyślałem, że nawet jak nie zadziała i nie wybije od końca Hp to po antybiotykach zacznę z innego pułapu stosując naturalne metody, zresztą była to ostatnia szansa, którą dawałem lekarzowi.
- po antybiotykach (koszmarnie to przeszedłem), znów poszedł w ruch boraks i inne specyfiki, które tu od początku tematu można wyczytać.
- gdy dość w miarę się czułem zacząłem stosować kwas fulvowy ten ze zdjęcia. Na szczęście jego stężenie jest bardzo dobre - na eratch clinic w jednej z wypowiedzi jest wytłumaczone o co chodzi z tymi stężeniami - w skrócie jest top jakiś przelicznik z większej ilości czy coś takiego. Zresztą nie jest to istotne bowiem stężenie kwasów fulwowych czy humusowych sprawdza się według kolorymetru / tabeli. Zacząłem dość delikatnie (łyżka na szklankę) - efektu prawie żadnego. Po tygodniu miało być lepiej według użytkowników. Doczytałem, że aby to działało napój musi być czarny, tak więc polałem dość ostro pół na pół z wodą na szklankę - wyszło czarne jak smoła. Piłem lekko w ciągu dnia małymi łyczkami. Efekt: przypływ energii, dziwne sny (pisali o tym na EClinic) i wysuszony przełyk z żołądkiem (piłem dużo wody). Po tygodniu przestałem...
- w tym samym czasie zamówiłem sobie odżywkę / gainera od Gaspari Nutrition. Jest to gainer bez glutenu, bez barwników i konserwantów. Ma super zestaw aminokwasów (w porównianiu do innych) i zestaw enzymów do trawienia a także kreatynę. Jedyny minus jaki wyczytałem w składzie to karagen. Pije do dziś, dwa opakowania na miesiąc po głównych posiłkach.
- zacząłem ćwiczyć, pomimo całkowitego braku sił i chęci do wysiłku
- jadłem i jem nawet wtedy jak mi się nie chce. Narzuciłem dietę i trzymam się odpowiedniej pory na posiłek - nie czekam na głód !
- wprowadziłem fasolę, która obok ziemniaków jest moim podstawowym daniem obiadowym. Co ciekawe po kilku dniach jedzenia fasoli odczułem przypływ energii jaki nie czułem od dawna. Może przy mojej celiakii i wyeliminowaniu zbóż, mleka i jaj (jem tylko surowe bo nie uczulają) i nie jedzeniu (przez Hp), brakowało mi fosforu ?
- zmieniłem myślenie, zastosowałem taką blokadę, jak zbliża się gorsze samopoczucie to i tak robię swoje - niech się dziej co chce.
- przynajmniej raz w tygodniu jestem w saunie - polecam wszystkim ! Ta w mojej okolicy w Sopocie ma 10 odmian.
- piję soki ze zgniatarki (standard: burak,marchew, jabłko).
To wszystko doprowadziło do tego, że ważę teraz 72 i waga idzie w górę . Nie mam już odruchów wymiotnych, nie jestem taki wciąż senny. To co pozostało to trawienie jelitowe - czasem coś mnie przytnie/zblokuje ale może coś zjem zanieczyszczonego glutenem, nie wiem... Zdarza mi się także obudzić w nocy z powodu głodu.
trochę minęło odkąd tu pisałem i myślę, że powinienem cos napisać bo może się komuś przydać. Od września nie było dobrze - jeszcze chudłem ! Miałem jeden poważny nawrót gazowego wymiotowania - ostry. Było to wtedy jak zdecydowałem się zamówić kwas fulvowy. w między czasie dorobiłem się sokowirówki wolnoobrotowej, tak zwanej zgniatarki. Zacząłem trochę panikować tym, że waga sięgała już 68 kg ! To był dla mnie już szok. Od tego momentu jak stałem na wadze i dosłownie załamałem się dość dużo się zmieniło - na szczęście na dobre.
- zmieniłem lekarza prowadzącego, który przekonał mnie do tego aby spróbować jeszcze raz terapię antybiotykową. Zastosowałem ponoć najlepszy środek Pylerę, koszt tego antybiotyku ok 300 zł. Dlaczego się zdecydowałem ? Pomyślałem, że nawet jak nie zadziała i nie wybije od końca Hp to po antybiotykach zacznę z innego pułapu stosując naturalne metody, zresztą była to ostatnia szansa, którą dawałem lekarzowi.
- po antybiotykach (koszmarnie to przeszedłem), znów poszedł w ruch boraks i inne specyfiki, które tu od początku tematu można wyczytać.
- gdy dość w miarę się czułem zacząłem stosować kwas fulvowy ten ze zdjęcia. Na szczęście jego stężenie jest bardzo dobre - na eratch clinic w jednej z wypowiedzi jest wytłumaczone o co chodzi z tymi stężeniami - w skrócie jest top jakiś przelicznik z większej ilości czy coś takiego. Zresztą nie jest to istotne bowiem stężenie kwasów fulwowych czy humusowych sprawdza się według kolorymetru / tabeli. Zacząłem dość delikatnie (łyżka na szklankę) - efektu prawie żadnego. Po tygodniu miało być lepiej według użytkowników. Doczytałem, że aby to działało napój musi być czarny, tak więc polałem dość ostro pół na pół z wodą na szklankę - wyszło czarne jak smoła. Piłem lekko w ciągu dnia małymi łyczkami. Efekt: przypływ energii, dziwne sny (pisali o tym na EClinic) i wysuszony przełyk z żołądkiem (piłem dużo wody). Po tygodniu przestałem...
- w tym samym czasie zamówiłem sobie odżywkę / gainera od Gaspari Nutrition. Jest to gainer bez glutenu, bez barwników i konserwantów. Ma super zestaw aminokwasów (w porównianiu do innych) i zestaw enzymów do trawienia a także kreatynę. Jedyny minus jaki wyczytałem w składzie to karagen. Pije do dziś, dwa opakowania na miesiąc po głównych posiłkach.
- zacząłem ćwiczyć, pomimo całkowitego braku sił i chęci do wysiłku
- jadłem i jem nawet wtedy jak mi się nie chce. Narzuciłem dietę i trzymam się odpowiedniej pory na posiłek - nie czekam na głód !
- wprowadziłem fasolę, która obok ziemniaków jest moim podstawowym daniem obiadowym. Co ciekawe po kilku dniach jedzenia fasoli odczułem przypływ energii jaki nie czułem od dawna. Może przy mojej celiakii i wyeliminowaniu zbóż, mleka i jaj (jem tylko surowe bo nie uczulają) i nie jedzeniu (przez Hp), brakowało mi fosforu ?
- zmieniłem myślenie, zastosowałem taką blokadę, jak zbliża się gorsze samopoczucie to i tak robię swoje - niech się dziej co chce.
- przynajmniej raz w tygodniu jestem w saunie - polecam wszystkim ! Ta w mojej okolicy w Sopocie ma 10 odmian.
- piję soki ze zgniatarki (standard: burak,marchew, jabłko).
To wszystko doprowadziło do tego, że ważę teraz 72 i waga idzie w górę . Nie mam już odruchów wymiotnych, nie jestem taki wciąż senny. To co pozostało to trawienie jelitowe - czasem coś mnie przytnie/zblokuje ale może coś zjem zanieczyszczonego glutenem, nie wiem... Zdarza mi się także obudzić w nocy z powodu głodu.
Ostatnio zmieniony czwartek 17 gru 2015, 10:44 przez AdamW, łącznie zmieniany 1 raz.
0 x
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13131
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 108
- x 696
- Podziękował: 30184 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19679 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Z tego co piszesz to kwas fulwowy pomógł?
I stosowałeś go przez tydzień i już?
I stosowałeś go przez tydzień i już?
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
- AdamW
- Posty: 119
- Rejestracja: środa 12 lis 2014, 09:21
- x 3
- Podziękował: 79 razy
- Otrzymał podziękowanie: 156 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Dwa tygodnie z czego jeden tydzień no takie dawki mega. Później jakoś tak jeszcze popijałem niestandardowo. Nie wiem czy mógłbym napisać, że to tylko kwas fulwowy pomógł - na prawdę dużo dało jedzenie na siłę a także odżywka bo z każdym kilogramem w górę czuję się lepiej. Myślę, że problemem przy Hp jest opór w jedzeniu i to, że Hp blokuje coś z białkiem i tłuszczem (wchłanianie).
0 x
- analityczka
- Posty: 443
- Rejestracja: wtorek 21 kwie 2015, 16:16
- x 1
- x 12
- Podziękował: 230 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
AdamW pisze:Hej, powinienem cos napisać bo może się komuś przydać.
(...)
- zmieniłem lekarza prowadzącego, który przekonał mnie do tego aby spróbować jeszcze raz terapię antybiotykową. Zastosowałem ponoć najlepszy środek Pylerę, koszt tego antybiotyku ok 300 zł. (...) Pomyślałem, że nawet jak nie zadziała i nie wybije od końca Hp to po antybiotykach zacznę z innego pułapu stosując naturalne metody (...)
- po antybiotykach (koszmarnie to przeszedłem), znów poszedł w ruch boraks i inne specyfiki, które tu od początku tematu można wyczytać.
- gdy dość w miarę się czułem zacząłem stosować kwas fulvowy
Cieszę się, że wychodzisz na prostą.
Fajnie, że znalazłeś lekarza, który nareszcie ci pomógł.
Podziwiam determinację - zmiana sposobu myślenia, niepoddawanie się fizycznej słabości nie jest łatwe, oj nie jest.
Mówisz lekarzowi boraksie, kwasie fulwowym itp. specyfikach?
Dawno temu opowiedziałam lekarce leczącej bliską mi osobę, co zastosowaliśmy, by podnieść poziom żelaza we krwi (leki były źle tolerowane). Była bardzo wdzięczna. Wiem, że potem starszej sąsiadce to poleciła
0 x
* Informacja bez sprawdzenia wiarygodności źródeł jest tylko hipotezą.
* Ja mogę być nieobiektywna, dowody – nie.
* Ja mogę być nieobiektywna, dowody – nie.
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
@Adam, chyba rzeczywiście wychodzisz na prostą, ale my tutaj czytamy sobie to samo, a każde widzi czego chce.
Adam nie wspomniał, że wyleczył go lekarz, czy antybiotyk, tylko że był drogi i "koszmarnie to przeszedłem". Natomiast potem zastosował gamę środków z dziedziny medycyny niekonwencjonalnej, w tym kwas fulwowy w dużym stężeniu, a potem odżywka.
Jak dla mnie poprawa jego samopoczucia i reakcja organizmu z antybiotykiem nic wspólnego nie ma, a tym samym z lekarzem, ale może Adam sam zechce tą kwestię rozwinąć.
W każdym razie @Adam wiesz już, że problem można zwalczać, jedyne czego mi w twoich opisach brakuje to suplementacja jodu - jodyna, lugola bez "zabielania" witaminą C i oczywiście pobierane z dala od niej.
Adam nie wspomniał, że wyleczył go lekarz, czy antybiotyk, tylko że był drogi i "koszmarnie to przeszedłem". Natomiast potem zastosował gamę środków z dziedziny medycyny niekonwencjonalnej, w tym kwas fulwowy w dużym stężeniu, a potem odżywka.
Jak dla mnie poprawa jego samopoczucia i reakcja organizmu z antybiotykiem nic wspólnego nie ma, a tym samym z lekarzem, ale może Adam sam zechce tą kwestię rozwinąć.
W każdym razie @Adam wiesz już, że problem można zwalczać, jedyne czego mi w twoich opisach brakuje to suplementacja jodu - jodyna, lugola bez "zabielania" witaminą C i oczywiście pobierane z dala od niej.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- AdamW
- Posty: 119
- Rejestracja: środa 12 lis 2014, 09:21
- x 3
- Podziękował: 79 razy
- Otrzymał podziękowanie: 156 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Ogólnie to nie sądzę, że antybiotyk pomógł jako ten jedyny - bo to było trzecie podejście. Zastosowałem go po to bo czułem się lepiej tuż po kuracji lekami - trwało to tydzień dwa ale problem powracał. Tym samym bezsprzecznie antybiotyk kosił bakterie, nie do końca, ale kosił. Pomyślałem, że zastosuje kwas tuż po antybiotykach, tak aby miał mniej do roboty. I to podejście uważam za dość skuteczne - połączenie dwóch metod.
blu - do jodu mogę wrócić, czemu nie...
analityczka - oczywiście lekarz nic nie wie Co do determinacji, to był taki czas, że dosłownie uderzałem się pięścią w brzuch krzycząc aby działał, ech... Wola walki jest najważniejsza.
Napiszę jeszcze o kwasie. Nawet w wysokim stężeniu nie miałem żadnych sensacji, nie czułem się źle pod żadnym względem. Jedyny mankament to wysuszenie przełyku, gardła i pewnie żołądka - bardzo podobne do kuracji silnym antybiotykiem (kazdy zna to wysuszenie pewnie). Na EClinic piszą ludzie o gorączkach i innych problemach ale kurczę, ja brałem takie dawki, że wydaje mi się to dziwne.
blu - do jodu mogę wrócić, czemu nie...
analityczka - oczywiście lekarz nic nie wie Co do determinacji, to był taki czas, że dosłownie uderzałem się pięścią w brzuch krzycząc aby działał, ech... Wola walki jest najważniejsza.
Napiszę jeszcze o kwasie. Nawet w wysokim stężeniu nie miałem żadnych sensacji, nie czułem się źle pod żadnym względem. Jedyny mankament to wysuszenie przełyku, gardła i pewnie żołądka - bardzo podobne do kuracji silnym antybiotykiem (kazdy zna to wysuszenie pewnie). Na EClinic piszą ludzie o gorączkach i innych problemach ale kurczę, ja brałem takie dawki, że wydaje mi się to dziwne.
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Osobiście twierdzę, że organizm doskonale wie, co mu w danym momencie służy najlepiej.
Dlatego należy go "słuchać" i odczytywać jego sygnały.
Dla mnie w tym przypadku jest to ewidentne: antybiotyk i "koszmarnie..." oraz kwas fulwowy i żadnych negatywnych reakcji, pomijając mechaniczną "suchość", mimo znaczącego przekroczenia dawki.
I zawsze tak jest - twój organizm wie najlepiej czego mu do uleczenia potrzeba - niestety najczęściej nie potrafimy odczytywać jego sygnałów, choć właściwie w absolutnej większości ludzie w ogóle nie zdają sobie z tego sprawy. Organizm posługuje się intuicją, która najczęściej jest negowana przez rozum.
Reasumując: należy jeść i stosować to, na co masz chęć i słuchać tych "zachcianek", interpretować je, a nie "zarządzać" ciałem z poziomu rozumu, na dodatek jeszcze najczęściej z poziomu rozumu lekarza, a nie twojego.
Dlatego należy go "słuchać" i odczytywać jego sygnały.
Dla mnie w tym przypadku jest to ewidentne: antybiotyk i "koszmarnie..." oraz kwas fulwowy i żadnych negatywnych reakcji, pomijając mechaniczną "suchość", mimo znaczącego przekroczenia dawki.
I zawsze tak jest - twój organizm wie najlepiej czego mu do uleczenia potrzeba - niestety najczęściej nie potrafimy odczytywać jego sygnałów, choć właściwie w absolutnej większości ludzie w ogóle nie zdają sobie z tego sprawy. Organizm posługuje się intuicją, która najczęściej jest negowana przez rozum.
Reasumując: należy jeść i stosować to, na co masz chęć i słuchać tych "zachcianek", interpretować je, a nie "zarządzać" ciałem z poziomu rozumu, na dodatek jeszcze najczęściej z poziomu rozumu lekarza, a nie twojego.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13131
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 108
- x 696
- Podziękował: 30184 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19679 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Reasumując: należy jeść i stosować to, na co masz chęć i słuchać tych "zachcianek", interpretować je, a nie "zarządzać" ciałem z poziomu rozumu, na dodatek jeszcze najczęściej z poziomu rozumu lekarza, a nie twojego.
@analityczka
Dawno temu opowiedziałam lekarce leczącej bliską mi osobę, co zastosowaliśmy, by podnieść poziom żelaza we krwi (leki były źle tolerowane). Była bardzo wdzięczna. Wiem, że potem starszej sąsiadce to poleciła
A co poleciłaś ?
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
- analityczka
- Posty: 443
- Rejestracja: wtorek 21 kwie 2015, 16:16
- x 1
- x 12
- Podziękował: 230 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
AdamW pisze:analityczka - oczywiście lekarz nic nie wie
A ja uważam, że wiedzą należy się dzielić. Nie wszyscy lekarze mają klapki na oczach. Informując nic nie tracisz, a możesz zyskać. Ale to już sprawa na inny wątek
@grzegorzadam - znajdę odpowiedni wątek i opiszę
0 x
* Informacja bez sprawdzenia wiarygodności źródeł jest tylko hipotezą.
* Ja mogę być nieobiektywna, dowody – nie.
* Ja mogę być nieobiektywna, dowody – nie.
- AdamW
- Posty: 119
- Rejestracja: środa 12 lis 2014, 09:21
- x 3
- Podziękował: 79 razy
- Otrzymał podziękowanie: 156 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
analityczka - ja nie znam lekarza, który przyjąłby do wiadomości, że nawóz może leczyć a tym bardziej sam by spróbował. Nawet nie piszę o zalecaniu swoim pacjentom !
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Sam na sobie może próbować, tego jeszcze nie zakazali, natomiast za próby na innych, grozi mu banicja, czyli zakaz wykonywania zawodu wydany przez obecnych kolegów po fachu, a może i proces sądowy.
Machina farmaceutyczno - medyczna pilnuje swoich interesów.
Machina farmaceutyczno - medyczna pilnuje swoich interesów.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13131
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 108
- x 696
- Podziękował: 30184 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19679 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Nie wszyscy lekarze mają klapki na oczach. Informując nic nie tracisz, a możesz zyskać. Ale to już sprawa na inny wątek
Nie wszyscy ! 99.999 %
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Ale zgadzam się z @analityczką - wiedzą należy się dzielić - i my to robimy.
Kitlarze zdecydowanie wiedzą się nie dzielą, a przecież są w większości świadomi, co przemysł farmaceutyczno medyczny wyprawia. W większości pewnie ze strachu o posadę, bo może tylko najmłodsi jeszcze się nie zorientowali.
W tej sytuacji nie wiem po co jeszcze składają przysięgę Hipokratesa.
Kitlarze zdecydowanie wiedzą się nie dzielą, a przecież są w większości świadomi, co przemysł farmaceutyczno medyczny wyprawia. W większości pewnie ze strachu o posadę, bo może tylko najmłodsi jeszcze się nie zorientowali.
W tej sytuacji nie wiem po co jeszcze składają przysięgę Hipokratesa.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- adi
- Posty: 68
- Rejestracja: środa 24 cze 2015, 12:31
- x 2
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podziękowanie: 95 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Jako że mam helicobacter i ostatnio mam bóle żołądka, zawroty głowy itd. to chciałem wypróbować kwas humusowy, gdyż kwas fulwowy jest ciężko znaleść i drożej wychodzi bo nie ma go w małych opakowaniach. Znalazłem coś takiego http://allegro.pl/naturalny-plon-kwas-h ... 90275.html jest tam 50% kwasu czyli bym sobię rozrobił mieszankę do 5% i zażywał czy orientuje się ktoś czy mogę bez obaw to zamówić i spróbować?
0 x
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13131
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 108
- x 696
- Podziękował: 30184 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19679 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Próbowałeś Lugola i WU?
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13131
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 108
- x 696
- Podziękował: 30184 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19679 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Na dziurawe /przepuszczalne jelita prawdopodobnie spowodowane bakterią Helikobackter bardzo dobrze zadziała mikstura z aloesu.
Mam na mysli miksture wlasnej produkcji.1/2 kg aloesu(3 letni conajmniej) drobno pokroic i zalać winem .
Po 7 dniach przecedzic i pic na czczo 1 lyzeczke / wode.W kieliszku to sie miesza.
Czyli pijesz rano na czczo i na noc ,3 godz.po kolacji.
Moj mąz pil 2 tyg. i jelita przestały „grać” a wyniki krwi sie poprawiły.Po tygodniu przerwy zrobilam drugą taką porcje i pije nadal .
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
- św.anna
- Posty: 1451
- Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
- x 87
- x 119
- Podziękował: 2624 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3256 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Ta nalewka, ale jeszcze dodatkowo z miodem, jest pyszna! Babcia ją dawno temu robiła, teraz ciotka.
Jedna osoba, która też taką miksturę piła powiedziała mi kiedyś, że dzięki niej miała "książkowy stolec" - cokolwiek miała na myśli, ale wywnioskowałam, że działa dobrze
Jedna osoba, która też taką miksturę piła powiedziała mi kiedyś, że dzięki niej miała "książkowy stolec" - cokolwiek miała na myśli, ale wywnioskowałam, że działa dobrze
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Owszem, nalewka jest pyszna i skuteczna, ale niestety nie działa na helicobacter pylori, co jest tytułem tego tematu.
Więc bądźmy bardziej precyzyjni - ona działa na jeden ze skutków rozrostu h. pylori, czyli poprawia w tym przypadku szczelność jelit, która to przypadłość ma również kilka inny przyczyn, oprócz tytułowej.
Więc bądźmy bardziej precyzyjni - ona działa na jeden ze skutków rozrostu h. pylori, czyli poprawia w tym przypadku szczelność jelit, która to przypadłość ma również kilka inny przyczyn, oprócz tytułowej.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13131
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 108
- x 696
- Podziękował: 30184 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19679 razy
Re: Helicobacter pylori - naturalne metody
Biorezonans dobry.
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło