Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

UJAWNIENIE

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: janusz » poniedziałek 09 wrz 2019, 23:57

Czołowe postacie Kosmicznego Ujawnienia, część 1 - Sławomir Lernaciński

https://www.youtube.com/watch?v=8uVdlv3oZO8&app=desktop

Opublikowany 9 wrz 2019
Komentarze na: https://porozmawiajmy.tv/czolowe-post...

Kosmiczne Ujawnienie (Cosmic Disclosure) to cykl wywiadów z ludźmi pracującymi w dla Tajnego Programu Kosmicznego (Secret Space Program) lub mającymi jakąś wiedzę na ten temat. Cykl ten w języku angielskim publikowany jest na stronie Gaia.com. Natomiast transkrypcje dialogów na język polski opracowuje Sławek Lernaciński wraz z przyjaciółmi.
W tym nagraniu przedstawiamy kilka pierwszych wybranych postaci Kosmicznego Ujawnienia.
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: Thotal » niedziela 15 wrz 2019, 09:13

STANISŁAW MILEWSKI ...

https://youtu.be/4AW48kq70w8




Pozdrawiam - THoTal :)
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16987
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 545
Podziękował: 17189 razy
Otrzymał podziękowanie: 24273 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: songo70 » czwartek 19 wrz 2019, 13:05

Tajemity
Tajemity
32 minuty temu
Państwa odtajniają rządowe dane dotyczące UFO.
[attachment=0]ufo.jpg[/attachment]
Minął już czas, kiedy domniemaliśmy kim i czym może być UFO. Wielka Brytania zakończyła trzeci etap odtajniania rządowych informacji o UFO. Zadanie to zostało to spełnione przez Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii. Dokumenty te zawierają rejestry informacji o małych zielonych mężczyznach, którzy odwiedzili region Virral, a także historie policji i pilotów o dziwnych przedmiotach, nagle unoszących się nad miastami, poparte zeznaniami licznych świadków. Wszystkie takie materiały są przedstawiane na oficjalnych formularzach dostępnych w bazach sił powietrznych i posterunkach policji. Dokumenty zostały upublicznione w ramach trzyletniego projektu, w którym uczestniczą Ministerstwo Obrony i Archiwum Narodowe kraju. Dokumenty te można przeglądać osobiście w Archiwum Narodowym. Większość z nich to opisy obiektów niewiadomego pochodzenia lub świecących na niebie. W śród publikacji znajdują się opisy Ufo wykonane przez wojsko, policję, a zwłaszcza zwykłych obywateli. Wśród opublikowanych dokumentów znajdują się listy od obywateli do agencji rządowych, najczęściej do departamentu wojskowego, a następnie premiera Wielkiej Brytanii, w związku z niezidentyfikowanymi obiektami latającymi, które zauważyli. Brytyjski rząd poszedł śladem Francuzów, którzy już rok wcześniej opublikowali swoje archiwa dotyczące UFO. Francja jest najbardziej zaangażowanym krajem na świecie w śledzenie i badania nad UFO. Specjalne komórki rządowe zajmują się tylko i wyłącznie tym zjawiskiem. Każdy, anomalny przypadek związany z UFO, spośród tych odtajnionych, został nie tylko udokumentowany, ale także zbadany. Co potwierdza rzecznik CNES i szef GEIPAN Jacques Patenay. Ustalenia urzędników są oszałamiające: prawie jedna trzecia przypadków jest niewyjaśniona. Innymi słowy, ludzie obserwowali coś naprawdę nadprzyrodzonego. Dane o UFO zostały zebrane, zbadane i opublikowane przez Francuskie Narodowe Centrum Badań Kosmicznych (CNES). Przez prawie 30 lat były one gromadzone przez państwową służbę do badań UFO - tak zwaną „Grupę informacji i badań niezidentyfikowanych obiektów kosmicznych” (GEIPAN), współpracującą z wojskiem, policją i służbami specjalnymi. Głównym powodem, który skłonił CNES do ujawnienia plików X, były oskarżenia o świadome ukrywanie informacji o UFO. W archiwach GEIPAN zgromadzono 1600 plików zawierających informacje o około 6 tysiącach epizodów pojawienia się UFO. Ilość materiałów jest ogromna: około 100 tysięcy stron A4. A 28 procent przypadków tego tomu uważa się za niewytłumaczalne. Materiały są dostępne na stronie internetowej Centrum. Do tych krajów dołączyło USA, gdzie informacje o UFO udostępniono częściowo na stronach agencji rządowych. Tutaj sprawę załatwiono jednoznacznie. Pentagon na konferencji prasowej pokazał kilka filmów z pościgu samolotów myśliwskich za UFO, przyznając istnienie niezidentyfikowanych, różnych obiektów latających, które mogą pochodzić zarówno z kosmosu jak i z Ziemi, a dokładniej z podziemnych baz UFO. Kolejne państwa szykują się do udostępnienia swoich obserwacji i badań nad niezidentyfikowanymi obiektami latającymi. Co to oznacza? Jest to informacja, która przyznaje na rządowych szczeblach, że prawdopodobnie stanowimy tylko element różnie rozwiniętych cywilizacji, które mogą żyć w kosmosie, na Ziemi i pod Ziemią. Jest to przygotowanie nas do tego, abyśmy już przeszli nad tym do porządku dziennego, bez zbędnych sensacji, gdyż już nie długo zapewne zostaną nam przedstawione istoty, które do tych cywilizacji należą. To właśnie o nich wspominał wielokrotnie przed kamerami telewizyjnymi Paul Hellyer, były minister obrony Kanady wymieniając liczbę ras, które współpracują już z rozwiniętymi państwami od dawna. Jako minister obrony Kanady, mający dostęp do tajnej dokumentacji stwierdził, że Ziemię odwiedziły do tej pory co najmniej, cztery rasy obcych. Każda z nich pochodziła z innego miejsca w kosmosie. Były minister powiedział, że kosmici przybyli z jednego z księżyców Saturna, Galaktyki Andromedy oraz gromady Plejad. Paul Hellyer informuje o tym w wywiadach i podkreśla, że jest w posiadaniu dokumentów, które to mogą potwierdzić.
https://www.youtube.com/channel/UCZ6EN4 ... /community
Załączniki
ufo.jpg
ufo.jpg (35.94 KiB) Przejrzano 7617 razy
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7782
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1425
x 407
Podziękował: 14244 razy
Otrzymał podziękowanie: 13844 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: chanell » czwartek 19 wrz 2019, 20:42

Tak jak zaplanowali ,powoli zaczynają ujawniać.
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16987
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 545
Podziękował: 17189 razy
Otrzymał podziękowanie: 24273 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: songo70 » sobota 21 wrz 2019, 05:19

0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7782
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1425
x 407
Podziękował: 14244 razy
Otrzymał podziękowanie: 13844 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: chanell » sobota 21 wrz 2019, 20:18

Sezon 6 Odcinek 1 - Sojusz Ziemski Kontratakuje

https://youtu.be/aVR1N4ZX3-c

Kosmiczne Ujawnienie
7,71 tys. subskrypcji
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7782
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1425
x 407
Podziękował: 14244 razy
Otrzymał podziękowanie: 13844 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: chanell » wtorek 24 wrz 2019, 12:38

LIVESTREAM FUNDACJI NAUTILUS - Projekt KONTAKT odpowiedzi i pytania 22 września 2019

https://youtu.be/X4MKRu9F44A

Fundacja Nautilus

Bardzo ciekawa audycja !
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7782
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1425
x 407
Podziękował: 14244 razy
Otrzymał podziękowanie: 13844 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: chanell » piątek 27 wrz 2019, 00:19

KU: Sezon 08, odcinek 12 – Spotkania Pete’a Petersona z istotami trójpalczastymi


Spotkania Pete’a Petersona z istotami trójpalczastymi

Sezon 08, odcinek 12

24 października 2017 r.

DW: David Wilcock

PP: Pete Peterson


DW: Witamy w kolejnym odcinku “Kosmicznego ujawnienia”. Tutaj David Wilcock, a wraz ze mną nasz gość specjalny Pete Peterson. Pete, witaj w programie.

PP: Dziękuję.

DW: Zapewne słyszałeś już o nowej serii zatytułowanej “Odkrywanie Nazca” na Gai. Rozmawiamy w niej o fascynujących kwestiach związanych z płaskowyżem Nazca. Zastanawiam się, czy ktokolwiek, ze świata osób wtajemniczonych, próbował zbadać linie Nazca i te niespotykane cechy geologiczne występujące w tym rejonie, a jeśli tak, to co ustalili? Jakie były ich wnioski?

PP: Cóż, jest tam wiele rzeczy. Rozumiem, że mówimy o liniach Nazca. Ja jednak udałem się tam głownie po to, by obejrzeć tunele.

DW: Rozumiem.

PP: Są one płaskie na dole i zaokrąglone na górze, przypominają kształtem bochenek chleba. Wykonano je przy użyciu jakiejś maszyny. Możliwe, że laserowej lub innej, która była w stanie wytworzyć bardzo wysokie temperatury.

DW: Twierdzisz, że to było pod obszarem, gdzie…

PP: znajdują się pod…

DW: … są też linie Nazca?

PP: …tym obszarem, biegną przez wiele kilometrów.

DW: Hm.

PP: Znajdują się pod nimi. Myślę, że są jednak znacznie nowsze niż te linie.

DW: Hm.

PP: Nie miałem okazji dokładnego zbadania tych wzorów. Spędziliśmy natomiast dużo czasu w balonach, z których próbowaliśmy dostrzec jakieś oznaki lub zmiany spowodowane drążeniem tuneli, które byłyby widoczne na powierzchni.

DW: Ile było wejść do tuneli z powierzchni?

PP: Och, wiem osobiście o około 6, 8 albo 10, ale prawdopodobnie jest ich może nawet 60 czy 75, coś w tych granicach.

DW: Jak wysokie było sklepienie w tunelach?

PP: W tych, w których byłem… sięgało prawdopodobnie około 10 metrów.

DW: Jejku! Wysokie.

PP: Tak, były ogromne.

DW: Jak głęboko pod powierzchnią ziemi się znajdowały?

PP: Większość z nich była prawdopodobnie na głębokości ponad 45 metrów.

DW: Naprawdę? Czy kiedykolwiek dowiedziałeś się dokąd prowadziły?

PP: Cóż, były takie miejsca, gdzie tunele się rozbiegały. Czasami rozchodziły się i oba szły w tym samym kierunku, obok siebie, tworząc większą przestrzeń.

DW: Czyli niektóre tunele łączyły się w większe pomieszczenia?

PP: Tworzyły większe przestrzenie albo ciągnęły się równolegle.

DW: Czy widziałeś jakieś artefakty w tych tunelach?

PP: Och, tak.

DW: Och, naprawdę? Jakie?

PP: Tak, a w zasadzie nie. Jeśli myślisz o artefaktach jako o małych cennych przedmiotach. My natomiast widzieliśmy wiele półek.

DW: Ach!

PP: Natrafiliśmy też na coś co wyglądało jak duże generatory, przypuszczalnie z lat 60.

DW: Hm. Czy półki zostały wykute z kamienia jak…

PP: Tak, wszystko było…

DW: … tunele?

PP: … wyryte w skale.

DW: Rozumiem. Więc, zostały one wyryte w ścianie skalnej tworząc wyrzeźbione półki…

PP: Tak, jedne były wklęsłe w ścianie skalnej inne przylegały do nich. Były też pionowe – wnęki. Co więcej, te tunele biegły w dół po skosie, w głąb. Jakby miały być wypełnione wodą, może żeby coś zablokować.

DW: Hm. Więc jeśli są dowody na to, że zostały wydrążone, to czy znalazłeś kiedyś jakieś pozostałości z wiercenia?

PP: Nigdy… Szukaliśmy ich, gdy byliśmy w powietrzu. Wytężaliśmy wzrok, ale nie natrafiliśmy na jakieś pozostałości. Zawsze była to dla mnie tajemnica.

DW: Jestem ciekaw, czy kiedykolwiek widziałeś sarkofag, posąg lub rzeźbione przedmioty wewnątrz tych tuneli? Skoro już wspomnieliśmy o półkach to może coś na nich stało.

PP: Tunele oczywiście miały takie rzeczy, bo w ścianie były małe wnęki. Niektóre z nich… można to było stwierdzić, ponieważ wokoło zebrała się sadza, co wskazywać mogło na to, że była tam też pochodnia czy coś innego.

DW: Rozumiem.

PP: Wiele z półek było ułożonych tak, jak w nowoczesnym domu. Układ wskazywał, że coś tam miało stać na tej ścianie. Tylko, że te tunele zostały oczyszczone.

DW: Hm.

PP: To oczywiste, że były tam tego typu rzeczy, gdyż też znajdowały się tam miejsca dla nich przeznaczone. Przypominały meble w mieszkaniu, jakieś stoły i stoliki do wystawiania przedmiotów. W tunelach ich funkcję spełniały nisze, półki i zagłębienia. Nie musieli tam nawet nic wnosić, mieli mnóstwo materiału na ich wykonanie. Wystarczyło po prostu wydrążyć skałę, potem pokryć ją tym… to było jak mata z włókna szklanego, ale utkana nie jak te typowe, były… sklejone razem.

DW: Hm.

PP: Podczas drążenia ogrzewali ścianę skalną, nakładali te włókna, pozwolili im ostygnąć, a na samym końcu, gdy już wracali to z zewnątrz przypalili je silnym płomieniem, by nadać im odrobinę gładszą fakturę.

DW: Jak często w tych tunelach występują miejsca, które mogłyby być zamieszkane?

PP: Och, cały czas, wzdłuż tuneli.

DW: Och, naprawdę?

PP: Tak. Czasami odcinki od 50 do 100 metrów nie miały takich struktur, nie było ich też tam, gdzie tunel się rozgałęział lub schodził w dół.

DW: Och, więc to było podziemne miasto.

PP: Dokładnie tak. Ciągnęło się to… Znaleźliśmy tunel, który biegł przez może nawet 2000 czy 3000 km.

DW: Zgodnie z tym co mówisz, tunele prawdopodobnie mogłyby pomieścić tysiące, jeśli nie setki tysięcy ludzi.

PP: Co najmniej dziesiątki tysięcy. Wzdłuż tuneli były miejsca jak … Wyobraź sobie podróż, autostradą nr 70 przez Stany Zjednoczone. Co jakiś czas jest mijasz małe miasteczko, czasami jakiś sklepik, 7-Eleven lub coś w tym stylu, postoje dla ciężarówek i tego typu rzeczy. Były odcinki, które umożliwiały poruszanie się z dużą prędkością od A do B. O nich rozmawialiśmy wcześniej. Zabudowania i struktury nie ciągnęły się stale wzdłuż, rozdzielały je te odcinki do przemieszczania się. Ten schemat się powtarzał.

DW: Myślisz, że nie spacerowali sobie wzdłuż tak długiego tunelu. Pewnie korzystali z jakiegoś mechanicznego pojazdu.

PP: Zważywszy na nawierzchnię to powiedziałbym, że byli w pewnym stopniu zmotoryzowani, na ziemi było widać mnóstwo ścieżek. Doprowadziły one nas do wielu odkryć, ponieważ mogliśmy zobaczyć, że coś tam było… Nawierzchnia wyglądała na rzeczywiście zużytą, co oznacza, że była dość stara i mogła być wykorzystywana do ruchu pieszych lub małych pojazdów.

DW: Czy kiedykolwiek znalazłeś tam jakieś pismo obrazkowe lub napisy?

PP: Zdarzyło się kilka, jak już mówiłem, to miejsce wyglądało jakby… Jeśli pamiętasz, całkiem jak … Kiedy wspominałeś o północy, mogli udać się bardziej na północ, od Mexico City aż do końca Argentyny …

DW: Jejku!

PP: … tunelami. Ludzie… z jakiegoś powodu żyli pod ziemią. Teraz jesteśmy w cyklu słonecznym trwającym około 28.000 lat, doświadczamy znacznie większej ilości rozbłysków słonecznych niż w przeszłości. Dodatkowo chroni nas mniej warstw jonosfery.

DW: Tak, więc uważasz, że ci ludzie żyli pod ziemią, aby ukryć się przed wydarzeniem związanym z energią słoneczną, jakimś rodzajem błysków?

PP: Cóż, próbowali się przed czymś ukryć, może też przed innymi rasami pozaziemskimi.

DW: Hm.

PP: Z łatwością mogłem stwierdzić, że były to obszary obronne. Spędziłem 10 lat w Korpusie Piechoty Morskiej, więc umiem rozpoznać i wskazać: “W tym miejscu miał się ktoś bronić”.

DW: Czy widziałeś tam jakieś mumie? Jakiekolwiek dowody na to, kto….

PP: Nigdy.

DW: … to był?

PP: To miejsce … Wyglądało to tak, jakby dosłownie oczyścili je próżniowo.

DW: Ojej!

PP: To dziwne, bo można było zauważyć, że znajdowało się niegdyś tam wiele rzeczy. Widziałem małe i większe nisze, wgłębienia. Wiem, że coś w nich stało. Coś ciężkiego było tam przez długi czas.

DW: Cóż, widziałeś odcinek z naszej serii “Odkrywanie Nazca”.

PP: Zgadza się.

DW: Ciała znaleziono dokładnie w tym rejonie Nazca, w którym, jak twierdzisz, wszedłeś do tuneli. Jestem ciekaw, czy uważasz, że istnieje związek między tunelami, które widziałeś, a tym, czymkolwiek są te mumie.

PP: Och, absolutnie.

DW: Dobrze. Czy mógłbyś wyjaśnić, co to za związek?

PP: Cóż, to oni je zbudowali.

DW: Myślisz o podziemnych tunelach?

PP: Tak, dokładnie.

DW: Okej.

PP: Zostały zbudowane, a następnie przez lata były modyfikowane. To znaczy, można wskazać różne metody wykuwania, wycinania i wydrążania, które były wykorzystywane. Okazało się, że niektóre fragmenty wykonano ręcznie. Po zbudowaniu ich i złączeniu powstały małe miasta, może wtedy dopiero połączono je miedzy sobą. Zwykle tam, gdzie wychodzili z ziemi, powstawały jakieś zjawiska powierzchniowe, jak linie w Nazca, które wskazywały to miejsce.

DW: Och.

PP: Można powiedzieć, że miało to być widziane z daleka, gdzieś w kosmosie i używane do oznajmiania: “No, tutaj jesteśmy”.

DW: Czy masz jakieś dowody na to, że linie Nazca odpowiadały temu, gdzie znajdowały się tunele?

PP: Och, absolutnie.

DW: Och, naprawdę?

PP: Tak.

DW: Dobrze.

PP: Znaczy nie, linie wskazywały, gdzie wyszli spod ziemi.

DW: Jejku!

PP: I wtedy tam je tworzyli.

DW: Jak myślisz, kto to wszystko zabrał?

PP: Nie mam pojęcia. Myślałem, że ci sami, którzy umieścili je, bo wydaje mi się, że wiele z tych rzeczy było posągami religijnymi. To tylko przypuszczenie, ale co innego by to było? To znaczy, tunele nie spełniały funkcji Muzeum Sztuki Nowoczesnej de Gaulle’a w Paryżu.

DW: Czy miałeś jakieś dowody na to, że to Rząd Stanów Zjednoczonych zabrał te wszystkie przedmioty, czy też mogło to być tak jak… ?

PP: Nie sądzę, żeby Stany Zjednoczone były w to zamieszane. To ludzie z tunelu.

DW: Dobrze.

PP: Stany Zjednoczone nawet nie były… Nie istniała wtedy nawet taka archeologia.

DW: Racja, nawet tajna.

PP: Tak, nawet w tajnym świecie. Znaczy, byliśmy zbyt zajęci jedzeniem… musieliśmy znaleźć zdobycz i ukryć się przed dzikimi zwierzętami.

DW: Racja.

PP: Czy kiedykolwiek zgłosiłeś rządowi USA odkrycia tego, co tam widziałeś?

DW: Nie bardzo.

PP: Naprawdę?

DW: Niektóre tak, oczywiście.

PP: Okej. Czasami pytano mnie, to znaczy, prawie zawsze wiedzieli, gdzie jestem, albo z kim.

“Co znaleźliście?”

“No, znaleźliśmy…”

“Och, opowiedz o tym. Opowiedz o tamtym”.

Ale nie brnęli do stopnia wskazującego, że byli tym naprawdę zainteresowani. To znaczy, ja byłbym zainteresowany. Nie dysponujemy niczym, co mogłoby je wykuć. Nawet mimo, że istnieje urządzenie, które wykopało Eurotunel, myślę, że to … Jeśli myślą … przyglądali się tunelom i próbowali dowiedzieć się jak je wykonano.

DW: Wygląda na to, że Stany Zjednoczone posiadały maszyny do drążenia tuneli prawdopodobnie już w latach 60, które mogły osiągnąć nawet całkiem przyzwoitą prędkość.

PP: Cóż, widziałem kilka takich maszyn. Być może dopiero w ciągu ostatnich 20 lat powstały takie, o których wiem, że są dość szybkie w drążeniu.

DW: Och, rozumiem.

PP: Obecnie problem tkwi… w wydatku energii, aby przebrnąć przez tyle skał. Rozdrabniamy skały, wydobywamy urobek, a potem topimy wierzchnią warstwę i pokrywamy ją, w tym przypadku od wewnątrz, aby uchronić się przed … spadaniem małych odłamków i kapiącą wodą.

DW: Jasne.

PP: Zawsze jest woda pod ziemią.

DW: Dobrze, pozwól, że zapytam: Niektóre z mumii, wydają się być raczej istotami typu reptyliańskiego. Zastanawiam się, skoro udało ci się napotkać istoty pozaziemskie w pracy dla rządu, czy kiedykolwiek widziałeś jakieś, które miały trzy palce?

PP: Tak.

DW: Dobrze. Jak wyglądały? Czy mógłbyś podać nam ich opis?

PP: Były bardzo smukłe, miały długie ręce, długie palce, długie nogi, długie ciało.

DW: Czy te, które zostały pokazane w “Odkrywanie Nazca” rozwijały się na Ziemi, czy też myślisz…

PP: Nie.

DW: Nie?

PP: Cóż, jestem pewien, że tak było przez pewien czas, ale nie pochodzą stąd.

DW: Rozumiem.

PP: Nie ma tu ich ciągu ewolucyjnego.

DW: Pozwól, że zapytam cię o to. To ciekawe pytanie. M. K. Jesse jest radiologiem z Colorado, przyjrzała się zdjęciu rentgenowskiemu. Jedną z najdziwniejszych anomalii, na które wskazała, co wydaje się uniemożliwiać, by było to oszustwo, jest to, że w czaszce nie ma szwów czaszkowych. Wygląda na to, że czaszka to jeden duży kawałek kości bez łączeń.

PP: Tak.

DW: Jak to możliwe? Jak taka istota mogłaby się rozwijać?

PP: To po prostu genetyka. Fakt, że WSZYSTKIE istoty są dość podobne… może wynikać z tego, że są nam bliskie. Żyją w naszej Galaktyce, Drodze Mlecznej, w porównaniu do tych spoza Galaktyki. Zazwyczaj, te poza galaktyczne… W rzeczywistości są ZNACZNIE odmienne.

DW: Hm.

PP: Jednak wiele z nich ma dwoje oczu, dwa nozdrza, dwoje uszu, dwa ramiona, dwie nogi. A fakt, że jest ich tak wiele, rozmaitych, rozsianych po całym świecie, jest dla mnie zdumiewający. To mówi, że musi być… Wiesz, muszą one pochodzić od jakiegoś… od jednej podstawowej formy.

DW: Mówisz, że istnieje wzór ludzki?

PP: No cóż, tak.

DW: Humanoid.

PP: Nazwać to można ludzkim wzorcem. Jest taki genetyczny schemat, który…. wygląda na to, że jest dość często występujący. Teraz możemy w końcu dowiedzieć się z naszych badań antropologicznych i archeologicznych … możemy dowiedzieć się, że ta forma genetyczna po prostu sprawdziła się najlepiej.

DW: Racja.

PP: Naturalne, że ewolucja poszła w kierunku, który widzimy.

DW: Mumia, którą nazywamy “Marią” w “Odkrywaniu Nazca”, nie ma tkanki tłuszczowej wokół uszu i tak naprawdę nie ma nawet uszu. Wydaje się to wskazywać na bardziej aerodynamiczną budowę i może wynikać z tego, że to istota wodna lub szybko przemieszczająca się w powietrzu. Jestem ciekaw, co o tym myślisz?

PP: Cóż, widziałem zdjęcia, ciała wielu różnych, nazwijmy to ras. Oczywiste jest, że niektóre z nich pochodziły z wodnego środowiska. Tak samo jak to, że istnieją też takie jak ptaki lub owady, nie pochodzące z wody. Te wodne będą posiadały błony pomiędzy ramionami. [Pete pokazuje połączenie boku ciała i ramienia]

DW: Rozumiem.

PP: Zostały one zbudowane tak, by żyć w jakiejś gęstej cieczy.

DW: To logiczne.

PP: Istnieją także planety, o których wiemy, że podtrzymują życie, mając jednocześnie bardzo gęstą atmosferę.

DW: Hm!

PP: Chodzi mi o to, że utrzymałyby one życie w danej temperaturze. Grawitacja nie jest na nich ani za duża, ani za mała.

DW: Mówisz, że niekoniecznie musi zachodzić zasada Goldilocka i planeta o znacznie innej atmosferze, w porównaniu do naszej, może nadal zapewniać przetrwanie dla inteligentnego życia.

PP: Och, absolutnie. Myślę, że widziałem coś, co uważam za inteligentne życie, które nie ma nawet dwojga oczu.

DW: Hm.

PP: Kiedy mówisz o braku tkanki tłuszczowej przy uszach, to po prostu mówisz mi, że jest to zaawansowana forma życia. Kiedy osoby wychodzące z ciała zaczęły odwiedzać odległe miejsca, odkryli, że gdy oddalali się coraz bardziej od centrum Galaktyki, to okazało się być tam znacznie jaśniej. Aż do tego stopnia, że stracili potrzebę komunikowania się poprzez struny głosowe i uszy, robili to wewnętrznie.

DW: Ach.

PP: Tak ich uszy… Ewolucja doprowadziła do tego, że zanikły…

DW: Jejku!

PP: Utracili struny głosowe. Okazuje się również, że są oni tak bardzo zaawansowani, że niezwykle ciężko jest się z nimi skomunikować, ponieważ dla nich rozmowa z nami jest to jak rozmowa z parkometrem lub słupkiem ogrodzeniowym. Nie możemy posługiwać się… naszymi językami, za wyjątkiem może sanskrytu, który na pewno jest językiem spoza świata … Sięga wstecz około 7200 lat, a w ciągu 7200 lat podawali w nim dokładne opisy tego, jak budować latające spodki.

DW: Racja. Porozmawiajmy więc trochę więcej o istotach pozaziemskich, z którymi spotkałeś się osobiście. Czy podzieliłbyś się z nami informacjami na temat jakichkolwiek trójpalczastych istot, które osobiście widziałeś?

PP: Widziałem trzy rodzaje takich obcych. Rzeczywiście, no wiesz, pojawiających się to tu, to tam…

DW: Dobrze.

PP: Przybyli tu, aby wymieniać informacje i by zebrać … Mamy wiele fragmentów DNA, którymi są bardzo zainteresowani. Potrzebują ich prawdopodobnie do celów regeneracji.

DW: Czy mógłbyś opisać, jak wyglądają te trzy rodzaje istot?

PP: Niektóre z tych trójpalczastych… pamiętaj, że moją pracą była głównie inżynieria wsteczna systemu kontroli w statkach.

DW: Dobrze.

PP: Tak, prawie wszystkie latające spodki miały panele kontrolne przystosowane dla istot o trzech palcach.

DW: Prawie wszystkie?

PP: Zgadza się.

DW: Naprawdę?

PP: Tak, było tak jak mówię.

DW: Czy te istoty miałyby też trzy palce u stóp?

PP: Wszystkie istoty, które widziałem z trzema palcami, miały też trzy palce u stóp, więc to pewien standard.

DW: Teraz, poczekaj chwilę. Pokazane w programie o Nazca palce u stóp, wydawały się zginać na przednim stawie. Jestem ciekaw, czy kiedykolwiek to zauważyłeś.

PP: Och, oczywiście.

DW: Naprawdę? Dobrze.

PP: Tak, w pewien sposób… Powiedziałem, że widziałem trzy różne grupy tych trójpalczastych istot. W jednej grupie mają trzy palce i środkowy palec prosty. I mają… Większość z nich ma dwa dodatkowe stawy, których my nie mamy. Nie są to jednak stawy zawiasowe, jak nasze, tylko inne. U nich staw na końcu palców zewnętrznych… zamiast poruszać się w takiej osi – w górę i w dół, poruszał się na zewnątrz i do wewnątrz.

DW: Och!

PP: Co z tego wynika? Otóż posiadają 2 przeciwstawne kciuki, po obu stronach środkowego palca.

DW: Ciekawe. Więc środkowy palec nie zginał się tak, ale pozostałe dwa działały tak samo?

PP: Pozostałe dwa mogły tak właśnie się zginać.

DW: Mhm.

PP: Zazwyczaj środkowy palec utrzymywany jest w jednym kierunku, podczas gdy palce zewnętrzne mają tendencję do rozchodzenia się.

DW: Więc pewnie ścięgna tych stawów musiałyby być w innym miejscu.

PP: Ścięgna i system nerwowy biegną inaczej. Kości a także ich wgłębienia i kanały na szpik różnią się znacznie od naszych.

DW: Czy uważasz, że jakiś facet w Peru mógłby wykonać tę mumię, aby zarobić pieniądze?

PP: Nie dzisiaj.

DW: Dlaczego nie?

PP: Nie dysponujemy taką technologią. Trzeba zrozumieć, że krystaliczna struktura jej kości jest identyczna do kości naturalnej.

DW: Rozumiem.

PP: Jak można by to zrobić? Nie znamy żadnego sposobu, by coś takiego wykonać.

DW: Niektórzy ludzie, sceptycy, podważali też biały pył wokół mumii. Po testach wyszło na to, że jest to ziemia okrzemkowa i widocznie cała jaskinia jest nią wypełniona po brzegi. Myślisz, że … Dlaczego mieliby pokryć mumię ziemią okrzemkową?

PP: To metoda konserwacji mająca na celu zachowanie tkanki. Wszystkie one podlegają procesom gnilnym, rozpadają się. Mogą być strawione przez bakterie znajdujące się w powietrzu. To odwieczny problem. Egipcjanie rozwiązali go w tak, że przygotowywali specjalną mieszaninę wosku i zgniecionych skrzydełek chrząszczy, którymi pokrywali mumie, co blokowało oddziaływanie chemiczne.

DW: Zgodnie z twoją wiedzą z dziedziny materiałoznawstwa, czy ziemia okrzemkowa mogłaby funkcjonować jako środek konserwujący?

PP: Oczywiście. Wszystkie okrzemki … Okrzemki wywodzą się od maleńkich komórek i organizmów wielokomórkowych ze szkieletem zewnętrznym. Niektóre obszary w Andach są pełne ziemi okrzemkowej.

DW: Rozumiem.

PP: Powstały, gdy na Ziemi żyły głównie organizmy, których ciała ją tworzą.

DW: Dobrze.

PP: Składa się z ich szkieletów zewnętrznych.

DW: Powiedziałeś, że spotkałeś trzy różne rodzaje istot trójpalczastych. Jestem ciekaw, jak się komunikowały.

PP: Niektóre z nich komunikowały się mentalnie, ponieważ nie mają uszu. Inne zaś komunikowały się częściowo mentalnie ale, tak jak my, mają jeszcze uszy. Są takie, których uszy są nastawione na dużo większą częstotliwość, aby uzyskać lepszy zasięg i zakres dźwięków. Mogą widzieć za pomocą słuchu.

DW: Naprawdę?

PP: Innymi słowy, słyszą tak dobrze, że potrafią odróżnić dźwięki różniące się o 1/10 herca. Niektóre z nich używają mowy w bardzo wąskim paśmie, a mimo to dysponują znacznie bardziej złożoną mową niż my.

DW: Kiedy mówisz “wąskie pasmo”, masz na myśli częstotliwość mowy?

PP: Tony, powiedzmy, pomiędzy tonem C, A lub B, powyżej lub poniżej. I to wszystko! To jest po prostu … całe spektrum. Ale w tym niewielkim spektrum, mogą zawrzeć wystarczająco dużo informacji, aby uzyskać wizję.

DW: Czy było coś wyjątkowego w ich oczach, powiekach lub sposobie w jaki mrugały?

PP: Wszystkie miały je różne, ale nie jakoś diametralnie różne. Są takie, które mają oko mrugające z dwu stron, czyli z góry i z dołu. Reptyliańska struktura rogówki utrzymuje wilgoć i przepływ powietrza. Ma inną powierzchnię, gromadzi ona wodę bliżej. Łzy są bardzo gęste, a ich oczy, jak u większości jaszczurek, nie mrugają.

DW: Jasne.

PP: Są kosmici o złożonych oczach albo z pionowymi źrenicami. Źrenice, zamiast się otwierać i zamykać, są pionowe i zwężają lub rozszerzają się, aby regulować ilość światła. Zawsze pewną ilość światła i pewien zestaw odcieni oko widzi lepiej. To dlatego, że pozwala to uzyskać więcej informacji.

DW: Gdybyśmy zobaczyli oczy mumii z Nazca, jak na podstawie twojego doświadczenia by wyglądały?

PP: Istoty takie jak ta mumia mają oczy bardzo podobne do naszych.

DW: Naprawdę?

PP: Nie posiadają jakichś złożonych, mają powieki. Widziałem kilka z nich z tęczówką jak przysłona (irysowa) w dawnych aparatach fotograficznych, która składa się w ten charakterystyczny sposób.

DW: Kiedy mówisz o tęczówce to znaczy, że powieka otwiera się i zamyka w ten sposób?

PP: Nie powieka, ale źrenica jest tak zbudowana… Działa pod wpływem pewnych reakcji chemicznych i struktury neuronowej. Orzeł widzi robaka czołgającego się po ziemi z kilku tysięcy metrów.

DW: Jasne.

PP: Nie mamy takiego wzroku.

DW: Jasne.

PP: Oczy orłów są inne niż nasze, tak samo jak oczy kosmitów.

DW: Czy te istoty chodziły na całej stopie, czy tylko na palcach?

PP: Chodzili jak…. Po pierwsze, jeśli spojrzało się na nie z daleka, to wyglądały, jakby chodziły na szczudłach.

DW: Ciekawe.

PP: Palce były trochę zakrzywione, w zależności od tego, jak miękkie i giętkie były. Stali na nich, a one się rozszerzały albo rozciągały i chrzęściły. Wielu z nich miało coś na kształt kopyt na palcach rąk i nóg. Były takie grupy, które miały poduszki i bardzo elastyczne palce. Potrząsały nimi i machały się one na wszystkie strony. Niektórzy z nich mieli nad nimi kontrolę, co pomagało im osiągnąć równowagę.

DW: Czy chodzili boso, czy mieli jakiś skafander na stopach?

PP: Wszystko powyższe. Niektórzy byli boso. Wielu z nich było boso. Ci, którzy byli boso, mieli utwardzone stopy jak… niektórzy… Większość z nich miała to między stawami.

DW: Jaka była ich rola tutaj na Ziemi? Czy były one pozytywne? Czy próbowali nam pomóc?

PP: Wygląda na to, że tylko tu przybyli, zbadali, trochę pobyli, zabrali co chcieli i odeszli.

DW: W porządku. Cóż, to wszystko, co mamy w tym odcinku “Kosmicznego Ujawnienia”. Naszym gościem specjalnym był Pete Peterson. Dziękuję za uwagę.

https://kosmiczneujawnienie.com/2019/09 ... lczastymi/
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7782
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1425
x 407
Podziękował: 14244 razy
Otrzymał podziękowanie: 13844 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 29 wrz 2019, 13:46

Sezon 6 Odcinek 2 - Powrót Gonzalesa

https://youtu.be/Y3ke9MCiF9I

Kosmiczne Ujawnienie
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7782
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1425
x 407
Podziękował: 14244 razy
Otrzymał podziękowanie: 13844 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: chanell » środa 02 paź 2019, 22:27

USA Szykuje Ujawnienie Istnienia Kosmitów. Dlatego Potwierdza Filmy z UFO - Plociuch Spiskowe Teorie

https://youtu.be/x2pgsKsiqhI
wideoprezentacje
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7782
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1425
x 407
Podziękował: 14244 razy
Otrzymał podziękowanie: 13844 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: chanell » poniedziałek 14 paź 2019, 19:15

KU: Sezon 07, odcinek 31 – Technologie istot trójpalczastych

22 sierpnia 2017 r.

DW: David Wilcock

PP: Pete Peterson

DW: Witamy was w kolejnym odcinku “Kosmicznego ujawnienia”. Nazywam się David Wilcock i jestem tu z naszym gościem specjalnym, Pete’em Petersonem. Pete, dziękuję za przybycie.

PP: Dziękuję za zaproszenie.

DW: Rozmawialiśmy wcześniej o katastrofach na Antarktydzie. Wspomniałeś, że na najgłębszym poziomie znajduje się obiekt, który wylądował na powierzchni kontynentu, który to wtedy był pokryta roślinami tropikalnymi. Powiedziałeś także, że masz więcej ciekawych doświadczeń dotyczących drugiego wypadku. W twojej wypowiedzi uważam za najbardziej fascynujące fakt, że we wraku znajdował się system kontroli przeznaczony dla istot, które miały trzy długie palce. Powstaje tu więc wiele naprawdę interesujących zbieżności. Rozmawialiśmy również o matematyce opartej o podstawę cyfry 3, a także o teorii według której zostaliśmy wyposażeni w pięć palców, aby odwieść nas od tej idealnej matematyki. Jakie byłoby praktyczne zastosowanie matematyki opartej na cyfrze 3, którą według Ciebie odkrył twój przyjaciel? Jeśli zaczniemy ją wykorzystywać, to jakich przełomów technologicznych lub naukowych możemy się spodziewać?

PP: Prawdopodobnie, na samym początku, połowa matematyków na świecie gwałtownie zaprotestowałaby, druga połowa natomiast natychmiast zobaczy jej zalety. Łatwo można to pokazać poprzez rozłożenie tego na szereg wykresów liczb i różnych kolorów dla różnych cyfr, powiedzmy punktów. Wtedy można by powiedzieć: “No cóż, oto wszystkie rzeczy, które nam umożliwia ta matematyka”. Nie możemy sobie wyobrazić nawet 1% tego, co może stać się możliwe dzięki niej. Całkowicie zmieni nasz punkt widzenia wszechświata. Matematyka jest jego językiem.

DW: Rozumiem.

PP: Matematyka to sposób opisywania rzeczy liczbowych, to język nauki. Mówimy o wszystkich rzeczach, które robimy w nauce, nawet w dziedzinach biologicznych. Każda odmiana inżynierii się diametralnie zmieni. Rzeczy, których nigdy nie byliśmy w stanie zrobić, staną się natychmiast wykonalne nawet dla dzieci.

DW: Czy istnieją inne znane ci przykłady istot z trzema palcami? Wspomniałeś, że statek miał gniazda przeznaczone dla trzech palców.

PP: Prawie wszystkie starożytne istoty mają po trzy palce.

DW: Naprawdę?

PP: Te, z którymi miałem do czynienia.

DW: Naprawdę?

PP: Nie przypominam sobie żadnego statku obcych, który nie miał systemu kontroli sterowanego za pomocą trzech palców, z wyjątkiem jednego. Znaleźliśmy go bardzo niedawno.

DW: Dobrze Cię zrozumiałem, który nie miał?

PP: Nie miał.

DW: Poważnie?

PP: Nie ma w nich joysticków. Kontrola opiera się na ruchu dłoni, nadgarstka oraz palców … i jak powiedziałem, prawie wszyscy kosmici używają bardzo, bardzo podobnych przyrządów. Spowodowane to jest oczywiście tym, że większość z nich ma trzy palce, bo … to w zupełności wystarczy. Łatwiej się nimi posługiwać. Łatwiej jest dokonywać przeliczeń w pamięci przy użyciu wspomnianej matematyki, gdy ma się trzy palce.

DW: Niektórzy widzowie stwierdzą, że inteligentne życie nie mogło rozwijać się z trzema palcami, ponieważ jak podaje klasyczna antropologia to dopiero przeciwstawny kciuk umożliwił nam chwytanie i trzymanie. Dzięki niemu byliśmy w stanie tworzyć narzędzia i rozwijać inteligencję.

PP: Te tezy są całkowicie poprawne, z wyjątkiem tego, że przecież lepiej mieć dwa przeciwstawne palce zamiast jednego, można dzięki nim osiągnąć dwa razy więcej.

DW: Naprawdę? Więc każdy z palców po bokach działa jak kciuk.

PP: Zgadza się.

DW: Hm.

PP: U wielu z nich wchodzą z dłoni tak samo jak kciuk. To znaczy z boku. Nie są to takie palce. [Pete trzyma trzy środkowe palce.]

DW: Rozumiem.

PP: Są takie. [Pete trzyma kciuk i palec wskazujący na jednej ręce i ustawia kciuk drugiej ręki obok palca wskazującego.]

DW: Hm. Ciekawe. Czy mógłbyś opowiedzieć nam trochę więcej o tym, co znaleziono na drugim poziomie? Tej drugiej warstwie na Antarktydzie.

PP: Kontrola zewnętrznych powierzchni polegała na… poruszały się jak żywe, wydaje się im polecenia…

DW: Wyjaśnij.

PP: …przez co zmienia się aerodynamika statku.

DW: Jak to wydawać im polecenia?

PP: Mentalnie. Ale można też… Na początku służyły do tego wspominane przyrządy systemu sterowania. Nowsze wykorzystują głównie sterowanie mentalne.

DW: Jejku! Czy któraś z tych trójpalczastych istot nadal jest w pobliżu?

PP: Większość z nich.

DW: Większość z nich?

PP: Tak, dokładnie.

DW: Odwiedzają nas?

PP: Ha! Jesteśmy najmniej wartymi odwiedzenia istotami na Ziemi… we Wszechświecie. Co mamy do zaoferowania? Cóż, powiem wam, co mamy do zaoferowania. Dlaczego oni są nami zainteresowani? Mamy Ormus, jest to rodzaj złota, który pozwala im żyć przez wiele, wiele lat. Wydłuża żywotność, elastyczność i regenerację układu nerwowego i telomerów. O to chodziło w kopalniach Salomona, tego z wieloma kopalniami złota. Nie wydobywano tam żółtego złota, tylko białe.

DW: Hmm.

PP: Sprzedawał je po bardzo wysokich cenach wszystkim przywódcom świata.

DW: Czyli coś sprawia, że Ormus występuje w większych ilościach na Ziemi niż na innych planetach?

PP: Nie, po prostu mamy bogatsze zasoby złota.

DW: Ach.

PP: Większość eksploracji kosmosu miała na celu znalezienie Ormusu lub manny. To bardzo podobny rodzaj substancji, ale używa się wraz z nią Ormusu.

DW: Jak wynika z tablic klinowych i tekstów sumeryjskich, z czym większość konwencjonalnych badaczy się zgadza, Anunnaki były istotami pozaziemskich i przybywały na Ziemię specjalnie aby ukraść nasze złoto. Czy masz jakieś zastrzeżenia to tej tezy?

PP: My, jako rasa istniejemy tylko dlatego, że zostaliśmy stworzeni jako poszukiwacze złota. Byliśmy genetycznie zarządzaną krzyżówką Anunnaków i… Podam wam przykład, który jest łatwy do zrozumienia. Myślę, że mamy około 92% tego samego DNA co szympans.

DW: DNA szympansa jest w 98,8% takie samo jak ludzkie.

PP: Tak. Bardzo wcześni ludzie niezbyt przypominali w wyglądzie i w rodowodzie Anunnaki. Ha! Ha! Wyhodowali nas z wielu gatunków. I dlatego wielu kosmitów… To znaczy, wiesz, jesteśmy dwunożni. Mamy ręce, mamy palce. Mamy dwoje uszu, dwoje oczu, dwa nozdrza, jedne usta. Jeśli spojrzeć na sporą część obcych to zauważymy, że oni są dokładnie tacy sami.

DW: Dobrze. Więc, żeby było jasne, mówisz, że Anunnaki wyhodowali nas z czegoś na kształt szympansa, a następnie zmieszali z nim własne DNA?

PP: Byliśmy wmieszani w coś, co miało DNA podobne do szympansa. Dało nam to możliwość kucania, wejścia w małe… Złoto zazwyczaj pojawia się w bardzo małych pęknięciach skalnych. Podąża się za pęknięciem w głąb ziemi skąd wypływała woda wynosząc ze sobą złoto, które się osadza. Dużo złota znajduje się w kwarcu, w zasadzie większość znajduje się w złożu kwarcowym.

DW: Hm.

PP: Kwarc jest piezoelektryczny. Jeśli go ściskasz, wytwarza energię elektryczną.

DW: Racja.

PP: Energia elektryczna posłużyła do konwersji. Ruchy Ziemi wytworzyły energię elektryczną, która ten proces umożliwiła. Dlatego znajdujemy tam żółte złoto.

DW: Czy uważasz, że istnieje związek pomiędzy Anunnaki, a wypadkami, które osobiście widziałeś na Antarktydzie?

PP: Cóż, myślę, że tak, ponieważ to właśnie Anunnaki… Rościły sobie prawa do wydobycia, gdyż to one były pierwszymi istotami, które odkryły, że na Ziemi było dużo złota.

DW: Hm.

PP: Tak więc, mieli pewne roszczenia i dostali zadanie od swoich włodarzy, którzy prawdopodobnie wywodzą się z ras Draco.

DW: Czy ci trójpalczaści są dziś z nami na Ziemi?

PP: Kiedy zajmowałem się inżynierią wsteczną (odwrotną) układów sterowania, pomagały mi istoty posiadający trzy palce.

DW: Naprawdę? Jak wyglądały ich głowy i twarze?

PP: Tak samo. Istnieją różnice pomiędzy ludźmi z różnych obszarów np. w powiekach ludzi z Orientu i Europejczyków. Między nimi też występują takie różnicę. Ponadto mają mniejszy nos i inne nozdrza. Ich usta są okrągłe, jak u ośmiornicy. Znaczy są bardziej okrągłe niż nasze. Sami produkują swój pokarm. Najpierw jedzą żywność, potem wydalają jego ekstrakt przez powierzchnię skóry, następnie zbierają go i tym się żywią.

DW: Hm. Co możesz opowiedzieć nam o ich głowach?

PP: Cóż, różnią się ale w zasadzie są dość podobne.

DW: Jaki mają kolor skóry?

PP: Cóż, różne kolory. Widziałem takie, których skóra wygląda prawie jak aluminium. Nie jestem do końca pewien czy to aluminium, ale mogłoby tak być. Mogą to też być klony, mają tendencję do klonowania, dlatego ich sposób odżywiania działa inaczej niż nasz.

DW: Hm.

PP: Są właściwie jak roboty, ale takie bardziej biologiczne.

DW: Hm.

PP: W pewnym sensie potajemnie zmierzyłem ich pola elektryczne, aby uzyskać jakieś informacje i nie mogłem znaleźć znacznych różnic w stosunku do ludzkiego pola elektrycznego.

DW: Czy są znane miejsca na Ziemi, gdzie moglibyśmy znaleźć te istoty?

PP: Tak. W Arktyce, na Antarktyce, Alasce i w Kanadzie. Większość ludzi nie wie, ale Yukon i terytorium północno-zachodnie nie są częścią Kanady. Są one własnością suwerennej Anglii, ale bezpośrednio są własnością prywatną. Tam właśnie znajduje się większość złota. Przypadek? Nie sądzę.

DW: Ha, ha.

PP: Ha, ha.

DW: Pracują na powierzchni czy pod ziemią?

PP: Większość z nich pracuje pod ziemią. A to dlatego, że kiedy tu przybyły, słońce było w tym samym etapie 29000 letniego cyklu słonecznego, w który teraz jesteśmy. Emituje promieniowanie rentgenowskie, jakby było wielkim rentgenem.

DW: Och!

PP: Więc byli na nie wrażliwi i dlatego pracują pod ziemią.

DW: Hm. Ile tych istot jest teraz na ziemi lub pod nią, mógłbyś to jakoś oszacować?

PP: Ciężko przyjąć jakieś szacunki, ale w niektórych znanych mi miejscach i tych, o których wiem od innych, może być ich prawdopodobnie około 350000.

DW: Ojej!

PP: Myślę, że mniej więcej tyle też jest ich na Antarktydzie, chociaż tylko zgaduję.

DW: Czy ci ludzie używają języka do komunikacji, czy komunikują się telepatycznie?

PP: Cóż, większość korzysta z telepatii, głównie starsi. Zaś młodsi i sklonowani potrafią… Widziałem jak jeden z nich uczył się mówić po angielsku z akcentem, mówił o “jedzeniu kaszy na śniadanie” mniej więcej trzy lub cztery dni od przybyciu z miejsca, z którego pochodzą.

DW: Niesamowite! A czy w Ameryce Południowej są te istoty?

PP: Ameryka Południowa jest jednym z pierwszych kontynentów, na którym byli. Jeśli spojrzeć na ich stroje, wszyscy Indianie z tego rejonu przebierają się za kachina. Używają także często wizerunków dużych węży, co mogłoby wskazywać na kontakt z Draco. Niektórzy z Draco to najmilsze stworzenia jakie kiedykolwiek chciałbyś spotkać, są etyczni, moralni itd. Niektóre zaś z nich są dość nieprzyjazne.

DW: Stwierdziłeś, że Draco w jakiś sposób kontrolują lub pracują z Anunnaki, czy mógłbyś zdefiniować, co masz na myśli mówiąc Draco, abyśmy dobrze się rozumieli. Proszę też abyś wyjaśnił relacje pomiędzy Draco i Anunnaki.

PP: Co się tyczy Draco to są inni, jeśli chcesz wiedzieć jak wyglądają dokładnie, to warto spojrzeć na pozostałości po wielu starożytnych cywilizacjach, na ich przedstawienia ludzi smoków. Wydaje się, że są starszą cywilizacją. Pochodzą z … bardzo niewielu Draco wywodzi się z Drogi Mlecznej. Nasza Galaktyka jest rodzajem miejsca do hodowli dla istot, które utrzymują tu inne pomocne formy życia do zapewnienia przetrwania DNA starożytnych społeczeństw.

DW: Naprawdę?

PP: Tak.

DW: To bardzo prowokujące stwierdzenie.

PP: Według mej najlepszej wiedzy to był nasz główny cel.

DW: Czy to tyczy się całej Drogi Mlecznej?

PP: Tak, w zupełności.

DW: To jakby duża genetyczna farma.

PP: Dokładnie.

DW: Hm.

PP: Ale także źródło innych rzeczy np. złota, które jest potrzebne do wytworzenia Ormusu, niezbędnego do utrzymania funkcji telomerów i elastyczności układu nerwowego, bo mózg rozwija się i powiększa nieustannie. Był on odpowiedzialny za wszystkich starożytnych, o których wiemy w naszej własnej historii, którzy dożyli 200, 300 lat – wiesz, Metuzalem.

DW: Czy mógłbyś nam wytłumaczyć, czy ktoś wszedł na drugi statek? Czy kiedykolwiek widziałeś wnętrze lub słyszałeś co było w środku?

PP: Przeszedłem się po nim.

DW: Naprawdę? Ojej!

PP: Spowodowane było to tym, że dokonałem wielu interesujących prac nad systemami sterowania obcych. To mały obszar z mojej wiedzy specjalistycznej.

DW: Ho, ho!

PP: Badam systemy sterowania oraz potrafię je rozgryźć. Mogę szybko stwierdzić: “Och, wiem do czego to służy, a tamto służy do tego”. Posiadam ogromne doświadczenie w tej dziedzinie, po prostu się znam.

DW: W porządku. Pozwól, że zadam ci kilka pytań, które mogą wydawać się trywialne, ale to nam pomoże. Przede wszystkim, jak wysoki był sufit, gdy już wszedłeś do środka?

PP: Powiedziałbym, że może 0.9, 1.1 m, a w innych miejscach nawet aż 2 lub 2.1 m.

DW: Więc trzeba tam się poruszać na czworaka?

PP: No cóż, to jest … Pamiętaj, że statek ma kształt spodka. Cienki na krawędziach i nieco grubszy na środku.

DW: Więc jak to wyglądało w środku? Co widziałeś?

PP: No cóż, widziałem centralny rdzeń. To normalne w spodkach, wiem że działają w ten sposób, mają wielki rdzeń i koło zamachowe pod pokładem. Nad pokładem zaś jest, nie wiem, jak to nazwać, może wieżyczka kontrolna. Jeśli mają okna na górze w tej wieżyczce to można przez nie obserwować.

DW: Ach.

PP: Jednak do pilotowania nie potrzebują okien… tak jak my. Robią to z komputera, z ekranu. Znaczy nie z ekranu komputera. Używają czegoś bardziej organicznego, działa to tak, jakbyś wyglądał… jakbyś siedział tuż przed statkiem na zewnątrz.

DW: Jak wyglądała jego powierzchnia? Czy była metaliczna, czy też miała jakiś kolor?

PP: Wydaje mi się, że to jakaś forma plastiku lub powlekanego metalu, taka powłoka.

DW: Co było dla ciebie najbardziej zaskakujące?

PP: Wnioskując z tego co widziałem, to było wiele zmian technologicznych, których należy się spodziewać. To znaczy, spójrz na nasze samoloty. Każda generacja… teraz latamy samolotami, które zostały zaprojektowane 20 lat temu.

DW: Racja. Powiedziałeś, że statki były pilotowane przez istoty z trzema palcami i dotarły do każdego zakątka Ziemi.

PP: Dokładnie.

DW: Czy ich populacja wywodzi się w całości z tego statku?

PP: Nie, nie, nie.

DW: Och!

PP: Wcale nie.

DW: Rozumiem.

PP: Nie, znam pięć czy sześć ras mających trzy palce. Zaryzykuje stwierdzenie, że prawdopodobnie większość kosmitów ma po trzy palce.

DW: Hm! Powiedziałeś wcześniej o panelach, które świeciły własnym światłem na jednostce na Antarktydzie.

PP: Zgadza się.

DW: Czy mógłbyś je dokładniej opisać?

PP: Tak, znajdują się na ostatnich dwóch statkach.

DW: Rozumiem.

PP: To materiał podobny do fosforu. Wiesz, tak jak te małe gwiazdki i księżyce, które można przykleić do sufitu w pokoju dziecka.

DW: Rozumiem. Świecą w ciemności.

PP: Tak, świecą jeśli naświetli je wcześniej światło słońca. Są jasne przez chwilę, ale szybko gasną. W Australii produkowany jest materiał, który wystawiony na słońce na około 30-45 minut będzie on dawał wystarczająco dużo światła aby widzieć i nawet czytać w nocy przez przynajmniej jeden dzień. Cóż, u obcych widziałem coś podobnego, z tym że naświetlają je diodami ultrafioletowymi lub podczerwonymi, LED-ami obcych.

DW: Twierdzisz więc, że wnętrze jednego z tych statków miało materiał, który naświetlony jakimiś diodami LED, świecił sam przez jakiś czas.

PP: No cóż, pewnie działa to tak, że … naświetlali je światłem migoczącym (stroboskopowym), powiedzmy 1000 razy na sekundę…

DW: Rozumiem.

PP: Mogą robić to w cyklach, w ilości 10, 20 czy 50 w cyklu, w zależności od światła zewnętrznego otoczenia. Wydaje mi się, że każdy sufit w sterowniach, które widziałem, był wykonany z … pokryty tym materiałem. Można go nanieść jak farbę.

DW: Porozmawiajmy więc o trzecim wypadku. Powiedziałeś, że są tam trzy poziomy katastrof. Co możesz wyjawić o tej trzeciej najwyższej warstwie?

PP: Są trzy, o których wiem.

DW: Jasne.

PP: No więc było to całkiem niedawno. Statek wystawiony był na działanie czynników zewnętrznych. Został zauważony przez zdjęcia satelitarne. To był dysk, leżał pod kątem 15° lub 20°.

DW: Rozumiem.

PP: I najwyraźniej wpadł w pułapkę systemów nawigacji, których używają … w oparciu o linie elektromagnetyczne… pola elektromagnetycznego i znalazł się zbyt blisko miejsca, gdzie idą one prosto w ziemię. Jak sądzę, zszedł za nisko i rozbił się. Znaczy, na statku jest sporo przyrządów elektromagnetycznych, które pomagają mu się ustabilizować, wychwytują pole i reagują na jego zmianę.

DW: Jaki był rozmiar statku w porównaniu z pozostałymi dwoma, które tam były?

PP: Był to statek średniej wielkości, miał może 106 m, 122 m średnicy.

DW: Hm. Co może pan powiedzieć o użytej w nim technologii w porównaniu z innymi statkami?

PP: Ulepszona, znacznie bardziej zaawansowana.

DW: Czy jest coś niezwykłego w trzecim wypadku?

PP: Cóż, trzeci statek miał na pokładzie wiele żyjących istot.

DW: Naprawdę?

PP: Nie wiem jak długo żyły po odkryciu, z tego co się orientuję, niektórzy nie przetrwali. Wiem, że kilka z nich zostało zastrzelonych. Inni byli wykorzystani do eksperymentów.

DW: Czyli znaleźliśmy w nim żywych?

PP: Mieszkali tam od lat.

DW: Dobrze.

PP: Wytwarzali swoje własne jedzenie, syntezowali je.

DW: Czy byli jak ludzie? Jak wyglądali? Powiedziałeś, że założyli kolonie, gdy tylko tam się znaleźli.

PP: Myślę, że ta grupa składała się z istot, które były tam od dawna, którzy przybyli z innego miejsca na ten statek. Część z nich wyglądała jak Draco, inni jak ludzie z metaliczną skóra oraz tacy z niemetaliczną, z dużymi oczami.

DW: Ho, ho! Czyli opisujesz różne rodzaje istot pozaziemskich, ale jednocześnie twierdzisz, że były na jednym statku. Jak to rozumieć?

PP: Ten jeden statek był używany jako łódź ratunkowa.

DW: Rozumiem, i to dlatego w środku były różne rodzaje istot?

PP: Było tam 15 różnych gatunków.

DW: Naprawdę?

PP: To właśnie je znam najlepiej.

DW: Dobrze, oni wszyscy byli wewnątrz tego statku?

PP: W różnych przedziałach statku, panowała w nich inna atmosfera i inna grawitacja. Wyglądało na to, że niektóre z nich były tam od dawna, od bardzo dawna.

DW: Kiedy rząd USA znalazł ten statek?

PP: Myślę, że znaleźli go około 1941 lub 1942 roku.

DW: Naprawdę? W trakcie drugiej wojny światowej?

PP: Och, tak. Przed jej końcem.

DW: Powiedziałeś, że niektórzy z nich zginęli, gdy dotarliśmy tam po raz pierwszy?

PP: Z tego co pojąłem wynika, że niektórzy z nich zostali zastrzeleni przez strażników, gdyż zdecydowali, że nie chcą być ograniczeni w środku statku. Byli tacy, którzy dobrze oddychali naszą atmosferą. Wyszli na zewnątrz i zostali zastrzeleni, bo nie znali panujących zasad, bo nigdy tu nie byli. Strażnicy kłamali. Wiesz, to typowi ludzie.

DW: Więc Niemcy chyba dotarli na Antarktykę wcześnie, już w 1938 lub 1939 roku.

PP: Och, mieli tam ogromną ilość ludzi.

DW: Czy uważasz, że Niemcy mogli znaleźć ten statek jako pierwsi, skoro jest on tak jakby na powierzchni?

PP: Jestem pewien, że oni znaleźli go pierwsi. To znaczy, nie wiem tego na pewno, ale wydaje mi się, że nie mogliby go przegapić.

DW: Dobrze.

PP: Oczywiście, byli w to zaangażowani i w tym czasie komunikowali się z czterema, pięcioma lub sześcioma różnymi grupami kosmitów.

DW: Czy to Niemcy, czy Amerykanie strzelali?

PP: Nie mam pojęcia. Sądzę, że to byli Niemcy.

DW: Ten statek … Wygląda na to, że mogli dostać się do poprzedniego statku, skoro mówisz, że wylądowali w bliskiej okolicy. Czy próbowali dotrzeć na miejsce dawniejszej katastrofy?

PP: Tak, ostatni próbował uratować każdego, kto jeszcze tam był.

DW: Och!

PP: Istoty w starszym statku znajdowały się w stagnacji, ale już dawno zabrakło im energii.

DW: Hm. Czy ci z nowszego statku byli w stanie faktycznie wykorzystać którykolwiek z zasobów lub aktywować którykolwiek z systemów zasilania?

PP: Wykorzystali wiele zasobów.

DW: Ze starszego statku?

PP: Z jednego z nich, nie z dolnego.

DW: Tego środkowego?

PP: Tego środkowego.

DW: Dobrze. Twierdzisz, że stworzyli kolonię w oparciu o swój oryginalny statek, mieli dostęp do drugiego statku i mieszkali tam od dłuższego czasu jako koloniści.

PP: Ci, którzy przeżyli, tak.

DW: Czy mieli możliwość podróżowania po ziemi? Czy mieli jakieś działające maszyny, na których mogliby się przemieszczać?

PP: Nie sądzę… Jeśli tak, to tak raczej ich nie używali, bo nie chcieli być wykryci. Nie wiem, czy to zrobili. Nie wiem, czy mieli coś, co działało.

DW: Jak różne grupy, mówiłeś, że było tam 15 różnych typów, nauczyły się dogadywać ze sobą?

PP: Tak samo jak 15 różnych grup z tej planety dogaduje się ze sobą.


DW: Cóż, wspomniałeś, że niektóre z nich wyglądają trochę tak jak Greys (Szaraki).

PP: Tak.

DW: Inni mogli wyglądać bardziej ludzko. Jak bardzo widoczne były różnice miedzy tymi 15 typami?

PP: No cóż, były tam też insektoidy.

DW: Hm.

PP: A także istoty podwodne i Draco, z których jedna trzecia jest dobra, zaś reszta raczej zła.

DW: Jedna trzecia dobra, dwie trzecie złe?

PP: Tak, tych, o których wiemy.

DW: Dobrze. Więc jak taki drapieżny gatunek jak Draco byłby w stanie współistnieć z innymi rodzajami istot pozaziemskich? To trudne do zrozumienia.

PP: Nie dogadują się.

DW: Och!

PP: Powiedziałem, że są dobre i złe Draco.

DW: No tak.

PP: Dobry Draco nie jest problemem, są wręcz jak kapłani, starają się czynić dobro i tak dalej.

DW: Hm!

PP: Większość z nich jest taka, ale jest też kilku z nich, którzy są zadziorni.

DW: Cóż, zakładam, że Drako którzy byli na statku, byli tymi dobrymi?

PP: Absolutnie. Reszty z nich natychmiast się pozbyli.

DW: Ha, ha. Dobrze.

PP: Ha, ha, ha. Nie doszli do porozumienia.

DW: Czy pozwolili, żebyśmy weszli i pracowali lub mieszkali z nimi?

PP: No tak. Dużą część personelu i załogi stanowią ludzie.

DW: Hm.

PP: To znaczy produkujemy, pomagamy im zdobyć surowce i uczymy się od nich. Coś za coś. Odkrywamy wiele technologii. Mamy tam teraz technologię, która jest dobre 300 lat przed tymi co mieszkają na powierzchni ziemi.

DW: Rozumiem.

PP: Pamiętaj, mnóstwo ludzi żyje pod ziemią.

DW: Czy są jakieś inne ważne rzeczy, które wydarzyły się na Antarktydzie, o których wiesz?

PP: No cóż, mam przypuszczenie, że powodem, dla którego tam dotarł rząd USA, było to, że wiedzieliśmy, że są tam Niemcy. Z drugiej strony rzeczywistym powodem, dla którego tam dotarliśmy są odkrycia w dziedzinie wczesnych półprzewodników i badań biologicznych. Badań w tak zwanej innej atmosferze, innymi słowy w odmiennych falach elektromagnetycznych i grawitacyjnych oraz struktury magnetycznej. Pola magnetyczne były zorientowane pod kątem 90°, inaczej niż na pozostałej części Ziemi.

DW: Ooo!.

PP: Wszystkie z odkryć tam poczynionych miały bardzo, bardzo duże znaczenie dla rozwoju struktur metalowych, syntezy chemicznej płynów i ciał stałych, dla metalurgii, dla badań nad magnetyzmem i warunkami panującymi w tej konkretnej części świata. Wiedzieliśmy, że prawdopodobnie dwie trzecie złóż metali i rzadkich związków oraz inne rzeczy znajdują się na tych dwóch kontynentach.

DW: Dobrze. To już wszystko w tym odcinku z Pete’em Petersonem. Pete, chcę ci podziękować za udział w programie.

PP: Dobrze, dziękuję za zaproszenie.

DW: Dziękuję wam za uwagę. To był David Wilcock z Pete’em Petersonem, a to jest “Kosmiczne ujawnienie”. Do zobaczenia następnym razem.

https://kosmiczneujawnienie.com/2019/10 ... lczastych/
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7782
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1425
x 407
Podziękował: 14244 razy
Otrzymał podziękowanie: 13844 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 20 paź 2019, 20:19

ISTOTY POZAZIEMSKIE I SZCZEPIONKI

06 czerwca 2018 r.

DW: David Wilcock

CG: Corey Goode

ES: Emery Smith

DW: Witajcie w “Kosmicznym ujawnieniu”. Nazywam się David Wilcock, moimi gośćmi będą Emery Smith i Corey Goode. Witam cię Emery.

ES: Dziękuję, Dave.

DW: Corey, witam cię ponownie.

CG: Dziękuję.

DW: Pomyślałem, że na początku poruszymy temat… Będziemy rozmawiać o ksenobiologii i niezwykle interesujących kwestiach mających związek z farmaceutycznymi aspektami tego zagadnienia. To bardzo dziwna historia. Już od 2000 roku jestem w kontakcie z osobą mającą dostęp do informacji niejawnych, która nazywa siebie między innymi Walterem Storchem. Prowadzi on również stronę internetową o nazwie TBRNews.org. Na tej witrynie znajduje się książka z wywiadami z informatorem CIA o nazwisku Robert Crowley. Nazywa się “Rozmowy z Wroną”, ponieważ w CIA nazywano go “Wrona”.

ES: Zgadza się.

DW: Większość z poruszanych tam kwestii dotyczy konwencjonalnej polityki wewnętrznej, jednak jest tam też naprawdę dziwna historia o wezwaniu CIA do wypadku, w którym kobieta została potrącona przez samochód. Przywieziono ją do szpitala i położono jej ciało na nosze. Kiedy do niej wrócili i zdjęli nakrycie z ciała to zauważyli, że zamieniło się ono w jakiś żel. Jakby się roztopiła lub rozmyła. Najpierw wezwano CIA, prowadzili śledztwo, ale potem, jak pisze w książce, na miejsce wkroczył personel sił powietrznych. Stwierdzili oni, że CIA nie ma jurysdykcji do prowadzenia tej sprawy. Wykopali ich, zabrali wszystkie materiały i wyszli. To bardzo dziwne, bo rzekomo nawet nie wierzą w istoty pozaziemskie, a jednak stwierdzili, że: “To nie jest zwykła osoba”.

ES: Niewiarygodne!

DW: Tak!

ES: Wiesz, chyba znam odpowiedź.

DW: Dobrze.

ES: To niesamowita historia, Dave. Dziękuję, że się nią podzieliłeś. Nigdy wcześniej mi jej nie opowiedziałeś…

DW: Wiem.

ES: Jestem wręcz zdumiony…

DW: Tak!

ES: Chciałabym wyjaśnić tę galaretę. Tak więc, gdy pracowali w podziemnych laboratoriach wykonując autopsje i badając obce pozaziemskie tkanki, które pozyskali jakieś 20 czy 30 lat przed moim przybyciem, natknęli się na pewien problem. Jeden z doktorów zajmował się ręką. Po skończeniu pracy włożył ją do pojemnika, wsadził do magazynu na około cztery, pięć dni. Kiedy wrócili i po nią poszli, zajrzeli do pojemnika i okazało się, że zmieniła się w gluta. Stała się jakimś galaretowatym żelem i po prostu się rozpadła. To zaczęło dziać się z istotami miedzywymiarowymi, które mogły zmieniać kształty. Były bardziej zaawansowane niż zwykli obcy, mniej więcej o jakieś 100 milionów lat rozwoju.

DW: Hm.

ES: Wszystkie istoty przed nimi można określić mianem zwykłych istot pozaziemskich. Bez urazy. Cha-cha.

DW: Cha-cha.

ES: Nadal oczywiście dla nas są niesamowici. Do czego zmierzam, otóż wynikło to z problemu z częstotliwością. Obcy w tym zaawansowanym stanie posiadają mechanizm obronny działający podobnie jak nasze białe krwinki zwalczające wirusy. Ten mechanizm obronny nie pozwoli człowiekowi na zdobycie DNA tych istot, ponieważ prawdopodobnie użylibyśmy go do czegoś złego… Takie zjawisko zakodowane jest w ich DNA i genetycznej częstotliwości. Tak więc, gdybyś podszedł do tej istoty, spróbował ją badać, nawet w kombinezonie, to w zasadzie zamieniłaby się w żel, ponieważ nasze częstotliwości do siebie nie pasują. Nawet jeśli jest martwa to i tak ma częstotliwość, o której Corey może zaświadczyć. Te istoty mogą ją utrzymać od 30 dni do roku.

CG: Racja. W zasadzie, ich DNA generuje częstotliwości, które pozwalają utrzymać cząsteczki razem w jednym organizmie.

ES: Racja. Sygnatura energetyczna organizmu utrzymuje się w miejscu, jak wiecie poprzez pole morfogenetyczne. Można przeczytać badania testujące te energie, które zajmowały się ludźmi zmarłymi w swoich łóżkach, gdzie pozostawiali tę właśnie energię. Ich znaczniki energetyczne nadal tam były. Coś podobnego dzieje się w tej usłyszanej przez nas historii, o ciałach zmieniających się w galaretowaty żel. Wierzcie lub nie, ale zaczęli zaszczepiać wielu lekarzy i techników, pracujących nad tymi ciałami, obcym DNA.

DW: Naprawdę?

ES: To była bardzo mała szczepionka, jak zastrzyk na gruźlicę, tuż pod skórą. Aby zmienić swoją częstotliwość potrzeba tylko niewielkiej ilości obcego DNA w twoim organizmie. Co umożliwiało pracę przy ciele tej istoty, a nawet dotyk na czas od 8 do 24 godzin.

DW: Co działo się jeśli nie miałeś szczepień i dotknąłeś ciała?

ES: Zniszczyłbyś je, w ciągu 8 godzin zamieniłoby się w galaretowatą substancję i po prostu by się rozpadło.

CG: Czy ten rodzaj istot…

ES: Tak.

CG: międzywymiarowych używa jakiegoś medium, aby móc tutaj istnieć?

ES: Tak, oczywiście.

CG: To ich pole energetyczne utrzymuje wszelkie substancje razem, aby nadać im kształt ciała, które mogą następnie wykorzystać jako bazę do manipulowania swoją świadomością.

ES: Tak … bardzo dobrze, że o tym wspomniałeś. Wiele z tych istot pozaziemskich … możemy zobaczyć tutaj tylko jej jedną postać, ale tak naprawdę używają bilokacji i mogą mieć np. trzy postacie będąc wciąż jedną istotą. Wyobraźmy sobie ją na statku długim na 53 km poza Saturnem korzystającą z projekcji i bilokacji. Istota międzywymiarowa ma kilka postaci tutaj, ale tylko jedną świadomość. Jest w stanie zamanifestować się w trójwymiarowej rzeczywistości, mieć namacalną formę i utrzymać tę energię, o której mówiłeś. Więc ta szczepionka pozwoliłaby ludziom kontynuować pracę nad tymi istotami i wydobyć z nich wszystko czego potrzebują. Przygotować próbki lub cokolwiek innego nie uszkadzając przy tym ciała.

CG: Przepraszam, czy to było to, co… nazywamy terminem “biotagowanie”?

ES: TAK, Corey! Dokładnie. Biotagging.

CG: Dobrze.

ES: Więc zrobiliby nam biotag tym materiałem genetycznym, abyśmy mogli nad nimi pracować. Interesujące jest to, że niektórzy z techników, których pamiętam, z entuzjazmem mówili o tym, że dostali szczepionki. Podczas mojego pobytu tam przestali je dawać i przeszli na ten lepki żel. Ilość o średnicy dziesięciocentówki umieszczali na odwrocie dłoni zanim się ubrali. Ta ilość miała wystarczająca dużo materiału genetycznego, który nasyciłby skórę i ciało. Tak więc szczepień już nie było. Teraz użyliby materiału genetycznego z tym żelem, zapewniającym dobre 24 godzinne okno do pracy nad istotą, bez niszczenia jej tkanek.

CG: Dobrze, z tego co wiem mogą również naśladować tę częstotliwość bio-neuro przy użyciu technologii…

ES: Zgadza się.

CG: … po prostu stworzyć pole w pomieszczeniu.

ES: Mhm.

CG: Tak długo jak ciało tej istoty jest trzymane w tym polu, nie ulegnie ono zniszczeniu.

ES: Racja. Dokładnie. Wielkim problemem jaki mieli, gdy zbierali dużo tych ET z rozbitych statków, szczególnie w latach 40-tych i 50-tych oraz 60-tych, było to, że po prostu chwytali je i wkładali do 55 galonowych beczek, specjalnych pojemników pełnych alkoholu lub formaldehydu. Myśleli, że to w zasadzie utrzyma ich zakonserwowane, a oni po prostu zamienili się w ciecz i żel.

DW: Ha!

ES: To dlatego, że chemikalia również reagują na te ciała. Wiele zaprogramowanych form życia, które nie są całkowicie organiczne, również stopi się w tych rzeczach. Tak więc, kiedy otwierają pojemniki wszystko to tylko śluz. Nic się nie zachowa. Potem do transportu ciał zaczęli używać wody i innych substancji np. soli fizjologicznej…

CG: Tak, wody destylowanej.

ES: Zamrażali je od razu i trzymali w destylowanej, oczyszczonej wodzie bez żadnych minerałów i transportowali te istoty dookoła świata. Niektóre z istot, które dostałem nadal były zamrożone.

DW: Pozwolisz, aby ktoś podał ci obce DNA? To wydaje się naprawdę przerażające.

ES: Bardzo przerażające, kiedy patrzę wstecz. Pamiętam wiele dowcipów między doktorem i mną: “O mój Boże. Obudzimy się pewnego dnia i będziemy martwi od tego gówna”. Aczkolwiek musisz zrozumieć, byłem naprawdę młody podczas tego… wiesz, kiedy to robiłem.

CG: W wieku, w którym uważasz się za nieśmiertelnego?

ES: Tak, kiedy byłem kuloodporny i wtedy wiedziałem wszystko.

CG: Racja.

ES: Nie mogłem nic powiedzieć. Pozwalasz, aby ktoś umieścił w twoim ciele materiał genetyczny nie myśląc o tym, masz w głowie raczej: „Mój Boże, ci ludzie mnie tu kochają. Jestem jednym z ich najlepszych pracowników. Przecież nie zrobią nic, co by mnie zraniło lub zabiło, prawda?” Wtedy miałem taką mentalność. Teraz, o mój Boże, byłaby to zupełnie inna sytuacja. A tam właśnie skończyłem jako osoba zdolna do pracy nad tymi wyższymi istotami pozaziemskimi, ponieważ nie miałem żadnych ograniczeń. Zrobiłbym wszystko co trzeba, żeby awansować do tego projektu w tamtym czasie. A gdybym powiedział “nie”, to prawdopodobnie zostałabym zwolniony, szczerze mówiąc.

DW: Czy wiedziałeś o jakichkolwiek szkodliwych skutkach ubocznych pozaziemskiego DNA?

ES: Tak. Poinformowano nas o tym, że niektóre efekty uboczne mogą trwać od 24 godzin do 7 dni. Niektórymi z nich mogły być… oczy zmieniłyby kolor albo emitowałyby świetlisty blask…

DW: Naprawdę?

ES: …w ciemności rzucałbyś światło na odległość około 8 cm i nie można było ustalić skąd pochodziło.

DW: Hm.

ES: Ale nigdy nie zachorowałem, nie bolała mnie głowa ani brzuch. Nie czułem nic z tego typu rzeczy. Jedynie dziwne anomalie morfogenetyczne.

CG: Poza podawaniem materiału genetycznego w zastrzyku czy otrzymałeś jakieś inne szczepionki lub zastrzyki?

ES: Tak. Niestety, gdy wstępujesz do wojska, to wiesz, ustawiasz się w kolejce…

CG: Rękawica.

ES: Dostajesz 15 zastrzyków, bóg wie czego. W tajnych projektach również wymagane są szczepienia przed wieloma różnymi rzeczami. Nie wiem na co niektóre z nich były. Później dowiedziałem się, że były to przeciwciała, bo w przeszłości panowało tam wiele ognisk różnych chorób nieznanego pochodzenia. Po ich opanowaniu byli w stanie wyizolować wirusy i bakterie. Opracowali antidotum i użyli go do szczepionek, które potem podawali ludziom. Nigdy nie miałem świadomych reakcji na nie, ale wydaje mi się, że z biegiem czasu się pojawią… Myślę, że w moim systemem neurologicznym, co się z wiekiem zaczęło dziać.

CG: Tak, mnóstwo z tych zastrzyków wpływa na system neurologiczny. Dostałem szczepionkę dla zwiększenia intuicyjnej empatii. Miała wzmocnić zdolności i naprawdę je polepszyła. To niesamowite. Powiedziano mi, że otrzymaliśmy ją od istot pozaziemskich. Nie wiem czy pochodziła z eksperymentu genetycznego, w którym przeprowadzano sekcję takiej istoty, czy też znaleziono jakieś substancje chemiczne, które nas wzmocniły, czy może zostały nam przekazane. Nie wiem. Wiem, że zawierała w sobie materiał genetyczny niepochodzący od ludzi lub jakieś jego ulepszone formy. Niestety dawała wiele efektów niepożądanych.

ES: Racja. Mogę o tym również zaświadczyć, ponieważ pobieraliśmy wiele krwi i materiałów od tych istot pozaziemskich próbując dowiedzieć się, jak się leczą i jak podnoszą swoją świadomość. We krwi mieli białka i przeciwciała – niesamowicie różne. Cała masa aktywności komórkowej i białek, które były przebudowywane syntetycznie i sprzedawane do Big Pharmy – wielkich koncernów farmaceutycznych.

CG: Wiesz, to wystarczająco ciekawe, być może dokonałeś sekcji materiału genetycznego, który pojawił się w ramach Programu Kosmicznego…

ES: Pewnie.

CG: … ponieważ rozmawialiśmy o kosmicznym handlu niewolnikami.

ES: Zgadza się.

CG: Otrzymujemy wiele technologii od istot pozaziemskich w zamian za materiały genetyczne od ludzi, roślin i innych gatunków na Ziemi. Cóż, w tym handlu my również pozyskujemy materiały genetyczne z całego kosmosu. Słyszałem też, że dzięki tym próbkom biologicznym nastąpiło kilka przełomowych odkryć farmaceutycznych.

ES: Tak oczywiście. Chodzi mi o to, że nadszedł czas, aby badać je za pomocą tych niesamowitych urządzeń, których nawet nie mamy w świecie cywilnym… tak jak wspominane przez ciebie ksero ludzi. W rzeczywistości kserują komórki w ten sam sposób, o którym mówiłeś. A robią to z materiałem genetycznym, który pozyskują z autopsji obcych i próbkami ich tkanek. Więc zgadzam się z tym i myślę, że Big Pharma bardzo skorzystała na tych projektach. Korporacje opatentowały te białka i materiały genetyczne, i sprzedają je Big Pharmie.

CG: Co więcej, firmy farmaceutyczne, które dają szczepionki ludziom przeciwko grypie, te wirusy, żywe lub nie, są systemem dostarczania zmian genetycznych do naszego DNA.

ES: Zgadza się.

CG: Tak, więc przeprowadzamy testy genetyczne na naszych ludziach z użyciem nieludzkiego DNA spoza naszej planety.

ES: Tak. Przeczytałem kilka instruktaży na ten temat, w szczególności w odniesieniu do części, która ma związek z hormonami … Wychodzi na to, że zamieniają mężczyzn … wyłączają ich produkcję testosteronu i powodują wytwarzanie większej ilości estrogenu. W kwestii kobiet, przy pomocy suplementów i tabletek powodują zmniejszenie poziomu estrogenu i włączenie produkcji testosteronu. To nie jest dobre, to zakłóca pracę organizmu, ponieważ ciało nie jest w homeostazie. Bo gdyby tak było to nasze ciała mogłyby się same wyleczyć.

CG: Wiem, że dokładnie przyglądałeś się sprawie szczepionek i podobno znajdują coraz więcej dowodów na to, że przyczyniają się one do autyzmu lub go powodują. Czy widziałeś jakiekolwiek badania na temat autyzmu i słyszałeś coś o Nasionach Gwiezdnych i możliwości, że niektóre z tych autystycznych dzieci są Nasionami Gwiezdnymi, które zostały wybrane?

ES: Nie brałem udziału w tych projektach, ale słyszałam od moich kolegów, którzy są częścią projektów związanych z tym, że coś rzeczywiście jest na rzeczy, jeśli chodzi o szczepienia dzieci. One są wyjątkowe. Każdy jest wyjątkowy, ale wiesz, że one też są wyjątkowe.

CG: Och, tak.

ES: Jakaś część struktury genetycznej została albo przyspieszona, albo stłumiona. Pewnie wiesz o tym trochę więcej niż ja, ale to wszystko co wiem na temat autyzmu.


CG: Hm. Ciekawe.

DW: Wielu ludzi, którzy pracują przy badaniach nad autyzmem, również przeprowadziło niezależne testy genetyczne i doszli do wniosku, że w ciałach ludzi z tą chorobą znajdują się nienormalne i toksyczne ilości aluminium.

CG: Rtęci.

DW: Jak myślisz, o co w tym wszystkim chodzi? Czy ludzki organizm przez chelatacje jest w stanie pozbywać się tego aluminium i zmniejszać te objawy?

ES: Ach, tak. Mogą pozbyć się tej substancji przez chelatacje. Są specjalne wody – czwarty stan wody, stan plazmy – które niedawno zostały wprowadzone do użytku publicznego, co pozwala… Mój kolega miał jednego pracownika, który spawał i dorobił się zatrucia rtęcią oraz innymi metalami. Miał rodzinę i dzieci. Był bardzo młody, miał około 35 lat. Poziom był tak toksyczny, że przenieśli go prosto do Hospicjum Nadziei i powiedzieli, że ma cztery dni życia.

CG: Hm. To przechodzi przez barierę krew-mózg, prawda?

ES: Tak! To jest problem, ponieważ nie można ich wydostać, gdy trafią do mózgu, gdyż tłuszcz w mózgu łatwo je przyswaja… można sobie to wyobrazić. Ale my się myliliśmy. Czwarty stan wody ma jakąś zdolność wiązania i faktycznie wiąże się z metalami w organizmie. Tak więc myślę, że wypił może 9 czy 12 litrów tego w jeden dzień, a potem dwa lub trzy dni później, był całkowicie wolny od rtęci i ołowiu. Powiem wam teraz, że w tym studio nie ma człowieka, który by nie miał rtęci i ołowiu w swoim ciele. Ale on miał zero. Jakoś ta zaawansowana woda pobudziła jego ciało i przywiązała się do tych metali, a potem wyprowadziła je z ciała w jakiejś formie. Nie wiem naukowo jak, ale to zostało udokumentowane.


DW: Cóż, ale ogólnie rzecz biorąc, gdyby ktoś … gdyby udał się do lekarza naturopaty, na przykład, czy mógłby ci przepisać detoks od metali ciężkich?

ES: Tak, chelatacja kroplówką. Oczywiście, jest ona najbardziej popularna w kwestii usuwania metali ciężkich z organizmu. Gorąco polecam każdemu aby to zrobić, kto jest zatruty metalami ciężkimi lub można pozyskać wodę czwartego stanu skupienia. Jest nawet butelkowana, więc bez problemu można ją kupić.

DW: Jaki jest dokładnie czwarty stan skupienia wody?

ES: Jest to woda oczyszczona, przez którą przepływa plazma i zmienia strukturę molekularną wody. Ma ona kilka cudownych właściwości. Woda ta nawilża 10 razy bardziej niż zwykła woda, więc wystarczy wypić jej tyle [ES oddziela kciuk i palec wskazujący na 5 cm] w zwykłej butelce do wody, aby uzyskać takie samo nawodnienie. Wojsko korzysta z tego i wprowadza ją do użytku, przeprowadza teraz testy, ponieważ ogranicza to ilość ciężkiego płynu w zasobnikach żołnierzy. Wiesz, czasami całe wyposażenie, które ci faceci noszą, waży do 40 kg z czego 5 – 10 kg to woda.


CG: Tak, to przecież swoje waży.

ES: Tak, więc eliminując zwykłą wodę redukują wagę ekwipunku jednocześnie zapewniając ten sam poziom nawodnienia, wyobraź sobie jak daleko mógłbyś biegać nie mając tej całej masy. Wyobraź sobie, że nie musiałbyś zabierać tyle wody na eksplorację kosmosu przy użyciu rakiet gazowych. Jej użycie zaczyna się urzeczywistniać.

CG: Docieramy do punktu, gdy wreszcie zaczniemy kierować własnym postępem genetycznym i duchowym. Przestaniemy być królikami doświadczalnymi dla dziesiątek różnych grup obcych i służb specjalnych. Wkrótce zostanie to ujawnione i z czasem stanie się publiczne. A wtedy wszyscy zaczniemy zarządzać sobą. To już nie będzie odbywało się za naszymi plecami.

ES: Racja. Kiedy odzyskasz kontrolę nad własnym ciałem, mogą wydarzyć się niesamowite rzeczy. Jednym z powodów dla których istoty pozaziemskie uważają ludzi za tak fascynujących, jest to, że jesteśmy jednym z najłatwiej przystosowujących się stworzeń w całym wszechświecie. Oznacza to, że pomimo ekspozycji na wiele toksyn, promieniowanie UV i fale elektromagnetyczne w ciągu setek lat, przystosowujemy się i dzięki temu żyjemy. Jesteśmy jak karaluchy. Nie da się nas wybić.

CG: Ewolucja dokonuje się poprzez nacisk.

ES: Dokładnie.

CG: Kiedyś powiedziano mi, że procesy chemiczne i skład naszego ciała jest niezwykle łatwy w zarządzaniu i manipulacji. Zmian można dokonać łatwiej niż w przypadku istot pozaziemskich, które musiały dokonywać tego przy użyciu technologii i zarządzania sobą przez długi czas.

ES: Dokładnie, Corey’u. Z biegiem czasu sami się przebudowali.

CG: Mhm.

ES: To dlatego właśnie wiele obcych wraca i dlatego odbywa się wspomniany przez ciebie handel i takie tam… Wiesz, próbują się naprawić, wielu z nich to tak naprawdę my, są tylko oddaleni o kilka milionów lat w przyszłości.

CG: Racja. Spotkałem paru z nich.

ES: Tak. Więc co się teraz dzieje? Czy przechowujemy materiał genetyczny w banku?

CG: Z tego co mi powiedziano, w przyszłości przejdziemy pewne fazy. Obecnie przechodzimy przez fazę, w której się buntujemy. Dowiemy się o tych wszystkich programach genetycznych, zbuntujemy się przeciwko nim. Ludzie zaczną wykradać lub hakować własne DNA. Wszystko to prowadzi do punktu, w którym nie będzie różnych ras ludzi. Nie będzie białych i innych typów. Wszyscy się wymieszają. Następnie jako ludzkość zaczniemy igrać z naszą genetyką w taki sposób, że dostosujemy ją do własnych celów. Dopiero po tym poważnie zaczniemy traktować się jako populację kosmiczną, która właściwie zarządza swoim DNA.

ES: Zgadza się. To przełomowy moment. Jesteśmy superbohaterami wszechświata, ich oczy są zwrócone na nas, zaś my patrzymy na nich jak na superbohaterów. To cudowne uczucie, kiedy komunikujesz się z istotami pozaziemskimi i słyszysz jak się do nas odnoszą. Sami bowiem uważamy, że jesteśmy niczym w porównaniu z tym wielkim wszechświatem i tymi wszystkimi niesamowitymi stworzeniami. Ale wszyscy synergistycznie pracujemy razem. W pewnym sensie oni są nami i my jesteśmy nimi, nie tyczy to się oczywiście wszystkich gatunków.

DW: Uważam za fascynujące Emery, że razem sprzeciwiamy się bardzo silnemu systemowi przekonań, według którego ludzie są nauczeni wierzyć, że Ziemia nie zapewni im zdrowia. Jesteśmy zmuszeni sztucznie wytwarzać coś, czego natura nam nie zapewniła. Przecież chińskie zioła są faktycznie lepsze od całej produkowanej chemii.

Czy uważasz, że żyjemy w sprzyjającym nam kosmosie, który zaspokaja wszystkie nasze potrzeby?

ES: Całkowicie. Dlatego tutaj dziś jesteśmy. To znaczy, Ziemia dostarcza i dostarczyła nam wszystkiego tak samo jak wszechświat spowijający nas zakodowaną energią i materią pozwalającą żyć z Ziemią. To wszystko działa razem jak jedna wielka, gigantyczna rodzina, pomyślcie o tym. Pomyśl o wszystkich planetach jak o ludziach. Pomyśl o wszechświecie jako o jednym bycie. Wszystko czego potrzebujesz jest tutaj. Ciało, jeśli utrzymamy je w homeostazie, to samo się naprawi, a wszystkie inne czynniki pomogą mu mutować się w silniejsze.

Pracowałem w jednym z programów dotyczących długookresowych podróży w kosmosie i zauważyłem, że na tych statkach nie było rezonansu schumana, pulsu Ziemi. Stan ludzi, podróżujących astronautów pogarszał się, szczególnie w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy.

CG: Tak. Zaczęli więc odtwarzać na statku rezonans schumana.

ES: Racja. Zapisywali częstotliwości kryształów, skał, drzew i wszystkich rzeczy, a nawet zabierali rośliny, kryształy i skały na statek…

DW: Naprawdę?

ES: …w przestrzeń kosmiczną z astronautami.

DW: Jejku!

ES: I zgadnij, co się stało? Mogli pozostać w kosmosie dwa razy dłużej bez żadnych problemów, ponieważ mieli ze sobą część Ziemi. W przeciwieństwie do Supermana, który zginąłby, gdyby zobaczył Kryptonit, część swojej planety. Nam część Ziemi pozwala przeżyć.

CG: Myślę, że opisałaś homeostazę. Życie rozwija się w homeostazie. Każda planeta na której istnieje życie będzie zapewniać homeostazę dla organizmów, aż w końcu one będą żyły by ją utrzymać…

ES: Zgadza się. Jak dotąd Gaja nie wykopała nas jeszcze z planety, ponieważ płaciliśmy czynsz, ale zbyt mocno imprezowaliśmy niszcząc planetę. Musimy więc się otrząsnąć i oczyścić planetę. Jest to dla mnie najważniejsze, ponieważ bez niej nie ma nas. Kolejną ważną kwestią są dla mnie wszystkie zwierzęta i ssaki planety. Trzecią rzeczą, która jest dla mnie najważniejsza, to my. Potrzebujemy tego wszystkiego do funkcjonowania w homeostazie, włączając w to rośliny i tak dalej, w przeciwnym razie przestaniemy istnieć. Tak więc ważne jest, byśmy zajęli się planetą, oczyścili ją z tych wszystkich strasznych rzeczy, które jej uczyniliśmy, a które nawet nie są omawiane, o czym wiesz, poprzez głębokie podziemne testy. To wszystko zatruwa planetę. Matka Ziemia, Gaja nie będą dłużej tego tolerować. Przechodziła już przez to wcześniej, w końcu się nas pozbędzie. Musimy z góry zapłacić czynsz i zacząć sprzątanie naszego mieszkania, jeśli chcemy uniknąć jej gniewu.

DW: Uważam, że to interesujące… Przestałem oglądać komercyjną telewizję w 1991 roku. Byłem naprawdę zniesmaczony. Oczywiście, teraz jestem szczęśliwy, że robię dobroczynną formę telewizji, która faktycznie podnosi świadomość. Zanim jeszcze odrzuciłem telewizję zauważyłem, że gdy pojawiały się reklamy toksycznych produktów spożywczych takich jak fast foody lub przetworzone jedzenie, natychmiast potem dawali reklamy produktów farmaceutycznych, które leczą skutki spożywania tego śmieciowego jedzenia. To tak jakby… Jedyną inną rzeczą, którą możesz zobaczyć, są reklamy pojazdów spalających paliwa kopalne. To trzy wielkie sektory: fast foody, farmaceutyki i samochody.

ES: Zgadza się.

DW: Jak myślisz, możemy przerwać hipnozę ludzi wierzących, że jedyną drogą do zdrowia są środki farmaceutyczne?

ES: Właśnie to zrobiłeś.

DW: Cha-cha-cha!

ES: To właśnie tutaj robimy. Uświadamiamy ludzi. To naprawdę zależy od nas i innych takich jak my. Masz wybór. Zawsze masz opcje. Wkrótce pojawi się o wiele więcej opcji, będziesz mógł wybrać to co chcesz mieć, tak samo jak mówisz lekarzowi, czego chcesz.

DW: Cóż, interesujące jest to, że kiedy zaczęliśmy występy, Corey nie jadał zbyt zdrowo. W trakcie niektórych kontaktów z istotami spoza Ziemi… Może sam opowiesz nam trochę o tym, jak to cię zmieniło.

CG: Ważyłem o jakieś 40 kilogramów więcej. Przez jakiś czas próbowali mnie wprowadzić na dietę o wysokiej częstotliwości. Jadłem hot-dogi i ignorowałem to, aż w końcu dostałem zatrucia pokarmowego i zostałem tak jakby zmuszony do tej opcji.

ES: Pamiętam to, tak.

CG: Od kiedy zmieniłam odżywianie, zmiany, które we mnie zaszły, były po prostu niesamowite. Zmiany poznawcze i zdrowotne. To niezaprzeczalne.

ES: Och, absolutnie.

DW: I udało ci się pozbyć leków, których podobno nigdy nie miałeś już odstawić.

CG: Racja. Brałem potężne dawki Xanaxu na PTSD i byłem w stanie odrzucić je od ręki. Lekarz powiedział mi, żebym tego nie robił, a ja po prostu z dnia na dzień przestałem je brać. Nie miałem żadnych objawów po odstawieniu leków. To było niesamowite doświadczenie.

ES: Ojej! Mam podobne spostrzeżenia, bo ostatnio zmieniłem swoje przyzwyczajenia. Komunikaty, zdalne widzenie i intuicja dzięki temu rozwinęły się znacznie. Z pewnością istnieje jakiś związek pomiędzy tym czym się odżywiasz i częstotliwością twojego ciała.

DW: Pamiętam Pete’a Petersona, który powiedział mi, że wystarczy by ludzie zmienili dietę, a zwiększą swoje IQ o nawet 20 punktów.

ES: Och, na pewno!

DW: Wierzysz w to?

ES: Tak! Absolutnie.

DW: Jak myślisz, dlaczego tak się dzieje?

CG: Toksyny i stany zapalne.

ES: Tak. Zapalenia i toksyny to klucz.

DW: Jednak jak doszłoby do zwiększenia IQ po pozbyciu się zapalenia i toksyn?

ES: Cóż, ponieważ zapalenia spowalniają pracę serca, które musi pracować ciężej. Kiedy organizm jest pełen cholesterolu i wszystkich innych rozpuszczalnych w tłuszczach substancji, ograniczona jest ilość hemoglobiny i tlenu trafiającego do mózgu.

DW: Ach!

ES: Zatem zwiększając zawartość tlenu w mózgu, zwiększasz angiogenezę, tworzenie nowych naczyń krwionośnych, które następnie nasycają mózg i dostarczają mu energii, tlenu i pożywienia, których potrzebuje. Utrudniają to takie nawyki jak palenie, brak ćwiczeń, zażywanie narkotyków i złe odżywianie. Eliminując kilka z tych rzeczy, wychodząc i ruszając się trochę, zwiększasz manę, która jest w tobie i pozwalasz, aby zmiana częstotliwości powoli się odbywała.

DW: Na Gai mamy wiele programów na temat tai chi, jogi, takich rzeczy. Co myślisz o tych dyscyplinach ruchowych? Czy istnieje powód zachęcający do podjęcia tego typu aktywności? Czy to też by pomogło?

ES: Myślę, że jest to bardzo korzystne. Sam to ćwiczę. Wiesz, podnosisz energię i myślisz pozytywnie. Sama redukcja stresu, możliwość wyłączenia umysłu na godzinę dziennie czyni cuda dla twojej świadomości i twojego zdrowia.

DW: Cóż, to wspaniale, że się zgadzamy. Chcę ci podziękować Corey’u za twoją obecność. Tobie Emery też chcę podziękować za ciekawą rozmowę. Dziękuję wam za uwagę. To było “Kosmiczne ujawnienie”, do zobaczenia następnym razem.

https://kosmiczneujawnienie.com/2019/10 ... czepionki/


Pogrubienie tekstu i zmiana koloru to mój zabieg.Zrobiłam to ponieważ myślę że niezwykle ważne informacje
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: Kiara » niedziela 20 paź 2019, 22:16



Od za dużej ilości wypitej wody człowiek może umrzeć, tworzy się obrzęk mózgu, drgawki i śmierć, woda wypłukuje z organizmu sól ,zanika nam w organizmie elektrolit , a z nim przekaz energii do komórek i organów.




"Śmierć z przewodnienia jest jednak możliwa. Krew staje się wtedy zbyt rozrzedzona, przez co serce nie nadąża z jej pompowaniem. Za śmiertelną dawkę wody uznaje się już... 6 litrów. Ku przestrodze!"


Jak więc jest możliwe żeby ktoś wypił 9/ 12 litrów wody w ciągu dnia i ozdrowiał!!!????

ES: Tak! To jest problem, ponieważ nie można ich wydostać, gdy trafią do mózgu, gdyż tłuszcz w mózgu łatwo je przyswaja… można sobie to wyobrazić. Ale my się myliliśmy. Czwarty stan wody ma jakąś zdolność wiązania i faktycznie wiąże się z metalami w organizmie. Tak więc myślę, że wypił może 9 czy 12 litrów tego w jeden dzień, a potem dwa lub trzy dni później, był całkowicie wolny od rtęci i ołowiu.


Jasne że to ściema jak wszystkie inne przekazy z tego źródła.. jak dla mnie wiarygodność ZERO!

Skoro 5cm tej wody zastępuje litr czy więcej.. to po co ten facet wypił jej 12 litrów???? :D :D :o

A druga sprawa , to niema jeszcze na Ziemi wody 4 stanu... bo niema jeszcze Ziemia parametrów żeby mogła powstać.

CG: Z tego co mi powiedziano, w przyszłości przejdziemy pewne fazy. Obecnie przechodzimy przez fazę, w której się buntujemy. Dowiemy się o tych wszystkich programach genetycznych, zbuntujemy się przeciwko nim. Ludzie zaczną wykradać lub hakować własne DNA. Wszystko to prowadzi do punktu, w którym nie będzie różnych ras ludzi. Nie będzie białych i innych typów. Wszyscy się wymieszają. Następnie jako ludzkość zaczniemy igrać z naszą genetyką w taki sposób, że dostosujemy ją do własnych celów. Dopiero po tym poważnie zaczniemy traktować się jako populację kosmiczną, która właściwie zarządza swoim DNA.


A to ci dopiero obiecankowa propaganda na wyeliminowanie białej rasy..... tworzenie identycznych hybryd , bez różnorodności, bo łatwiej nimi zarządzać... i wiadomo że to jest niewolnik.. biała rasa ma pozostać jako znacznik panów .. nikt nie będzie mógł się z nią krzyżować!


Obrazek

1 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16987
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 545
Podziękował: 17189 razy
Otrzymał podziękowanie: 24273 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 22 paź 2019, 11:40

0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: Kiara » wtorek 22 paź 2019, 12:16

Szkoda że ci ludzie nie mają nic do powiedzenia od siebie czyli są kolejnymi tubami podobnych Enkiemu, albo jemu.. nowa generacja Pań Łobosowych. Mnie jest szkoda czasu na wysłuchiwanie takich bzdur... i wciskanie czym jest Federacja Galaktyczna... ta o której oni opowiadają jest tym samym co cywilizacja cyborgów udająca ISTOTY DUCHOWE, którymi nie są.

Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7782
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1425
x 407
Podziękował: 14244 razy
Otrzymał podziękowanie: 13844 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: chanell » wtorek 22 paź 2019, 15:06

Kiaro ,odnośnie KU nie do końca wierzę we wszystko co tam mówią ale dopuszczam iż jest taka możliwość . Jeśli chodzi o wodę to też mi się wydawało że za dużo . Jednak chodziło mi głównie o szczepienia i zamianę płci a raczej jej cech . Wszystko na to wskazuje że jednak to się teraz dzieje. Zawsze byly i będą osoby homoseksualne ale teraz to prawdziwy wysyp . No chyba że dążymy do tego żeby nie było płci a rozmnażać się będziemy w laboratoriach ? ;)

Co do pani Pauliny to obejrzałam może dwa lub trzy jej vlogi i odpuściłam sobie .Jest nieszkodliwa ale szkoda mojego czasu,nic nowego nie wnosi .
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 27 paź 2019, 13:36

W wątku o prezydencie Trump'ie napisałem , że USA maja nowego głównodowdzącego połączonymi sztabami armii USA gen. Marka Milley'a. Poniżej ciekawostka, cytat z jego inauguracyjnego wystąpienia w części przemowy do żołnierzy:
"Będziecie mieli do czynienia z terrorystami, będziecie mieli do czynienia z armiami hybryd (biorobotów), będziecie mieli do czynienia z małymi zielonymi ludzikami, będziecie mieli do czynienia z plemionami, zamierzacie mieć z tym wszystkim do czynienia na raz i zamierzacie mieć z tym wszystkim do czynienia jednocześnie"

To tłumaczenie dosłowne, nie literackie.
1 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: azo » niedziela 27 paź 2019, 14:04

Nareszcie. :)
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 27 paź 2019, 22:45

Nowa Koalicja Ciemnych otacza Ziemię a Dusza Matki Ziemi...

https://www.youtube.com/watch?v=2z0vJG2Wm6s

Data premiery: 25 paź 2019
Aktualny Stan Energetyczny i sytuacji dookoła i na Ziemi.
W drugiej części nagrania wypowiedź słuchacza- sen, który bardzo poruszył a jednocześnie bardzo zastanawia.
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16987
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 545
Podziękował: 17189 razy
Otrzymał podziękowanie: 24273 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 29 paź 2019, 07:59

„Zgodnie z moją wiedzą, kosmici nigdy nie skontaktowali się z Ziemią, a przynajmniej nie komunikowali się z wywiadem USA. Miałem absurdalny dostęp do sieci NSA, CIA, wojska, wszystkich tych grup. Nie znalazłem w nich nic. Więc jeśli prawda na ten temat jest ukryta i może być ukryta, to jest cholernie dobrze schowana, nawet przed służbami które powinny mieć do niej dostęp.”
https://youtu.be/efs3QRr8LWw

https://innemedium.pl/wiadomosc/snowden ... o-i-obcych
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7782
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1425
x 407
Podziękował: 14244 razy
Otrzymał podziękowanie: 13844 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: chanell » sobota 02 lis 2019, 20:11

Sezon 6 Odcinek 3 - Spotkanie ze Starożytnymi Strażnikami

https://youtu.be/fD2Wf3a3p2c


Kosmiczne Ujawnienie
8,51 tys. subskrypcji

strona źródłowa: https://kosmiczneujawnienie.com/2016/...
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7782
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1425
x 407
Podziękował: 14244 razy
Otrzymał podziękowanie: 13844 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: chanell » środa 06 lis 2019, 22:26

KU: Sezon 11, odcinek 04 – Stłumione technologie medyczne


STŁUMIONE TECHNOLOGIE MEDYCZNE

13 czerwca 2018 r.

DW: David Wilcock

CG: Corey Goode

ES: Emery Smith

DW: Witamy w “Kosmicznym ujawnieniu”. Ja nazywam się David Wilcock, a dziś jestem tu z Corey’em Goode’em i Emery Smithem. Emery, witamy w programie.

ES: Dziękuję ci, Davidzie za to, że ponownie mnie zaprosiłeś.

DW: Corey’u, dzięki za przybycie.

CG: Dziękuję.

DW: W tym odcinku zajmiemy się obszernym tematem tłumionej technologii. W pewnym stopniu skupimy się na rzeczach związanych z medycyną, ale nie tylko. Przed swoją śmiercią William Tompkins mówił bardzo dziwne rzeczy. Czuł bowiem, że jeśli mógłby przeżyć jeszcze kilka lat to w tym czasie światło dzienne ujrzałyby nowe technologie, które pozwoliłyby mu żyć znacznie, znacznie dłużej.

ES: Wiem o istnieniu pewnego chirurga zajmującego się stawami, wynalazł on białko A2M, alfa-2-makroglobuline. Korporacji, w której pracuje udało się pozyskać je z krwi. Białko to jest inhibitorem proteazy. Gdy się je skoncentruje i wstrzyknie do organizmu, stawów lub innych tkanek, zatrzymuje to wszelkie stany zapalne, Okazało się, że są w stanie zregenerować chrząstkę stawową, czyli chrząstkę, która okala kości w stawie. Dzięki temu kość nie dotyka kości.

DW: W kolanie, mówisz?

ES: Tak, w kolanie wszystko jest pokryte chrząstką stawową. Corey bardzo dobrze o tym wie, ponieważ wkrótce poddaje się jednemu z tych zabiegów. Z biegiem lat tkanka ta się zużywa i po jakimś czasie dochodzi do zgrzytań. Tenocyty, które są komórkami chrząstki stawowej, są najtrudniejszą do zregenerowania komórką na świecie, ponieważ prawie nie dochodzi do nich krew. Dlatego właśnie tak często borykamy się z chorobami kolan i innych stawów. Jednak poprzez podanie tam białka A2M i zmniejszenie stanu zapalnego, najwyraźniej chrząstka ta sama się goi. Przy użyciu współczesnej nauki udało mi się regenerować tkankę na okrągło w laboratoriach wojskowych, ale nigdy nie byłem w stanie przeprowadzić procesu odmładzania komórek. Zgadnijcie, otóż jednym z efektów ubocznych odkrytych podczas tego badania było to, że rzeczywiście odmłodzono tenocyt. Najtrudniejsza z możliwych do leczenia komórek, pomyślnie została poddana procesowi odmłodzenia (Anti-aging). To oznacza dla nas… Lekarz, który to prowadził stworzył formę rekombinowaną czyli syntetyczną postać dokładnie takiej samej struktury molekularnej prawdziwego białka występującego w naszym organizmie. Ono będzie na półkach. Zamiast kupować aspirynę, żeby pozbyć się bólu głowy, sięgniesz po A2M. Zamiast przyjmować ludzki hormon wzrostu i terapie zastępcze, będziesz brał A2M. To pomoże systemowo przeciwdziałać starzeniu się innych komórek. Jeśli mogę przeciwdziałać starzeniu się tenocytu, to nie ma problemu z przeciwdziałaniem starzeniu się wszystkich innych komórek.

CG: Jak dokonuje się oceny wieku komórki? Czy wynika to ze stopnia degradacji w telomerach?

ES: Tak.

CG: Dobrze. Czyli to oddziałuje na telomery?

ES: Cóż, to nowe, Corey’u. Ukazały się dopiero pierwsze badania, które tego dowodzą, w założeniu nawet nie miały skupiać się tym aspekcie. Można rzec, że przypadkiem odkryli takie efekty. Nie mogę więc wiele powiedzieć, bo jeszcze nie wiem. Nie widziałem żadnych dodatkowych informacji poza tymi, ale zakładam, że to jedyny sposób na sprawdzenie wieku.

CG: W porządku. Czy wiedziałeś coś na temat małych wirów utworzonych przez pole grawitacyjne, które wraz z promieniowaniem kosmicznym są zasadniczo odpowiedzialne za starzenie się i w konsekwencji śmierć?

ES: Zgadza się. Jedynym powodem z którego się starzejemy jest promieniowanie słoneczne.

CG: I siła grawitacyjna….

ES: I siła grawitacyjna.

CG: …która tworzy czas.

ES: Racja. Aaa, czas…. to zupełnie inna historia.

CG: Zgadza się.

ES: Pracowałem nad tajnym projektem w stanie Nowy Jork, około 30 minut na południe od Nowego Jorku i tam było urządzenie nazywane modułem Teslatrona. Nie potrafię podać szczegółów, ale był to rodzaj maszyny do zniekształcania czasu, która wykorzystywała energię Tesli do leczenia stanów zapalnych i chorób takich jak HIV, opryszczka i inne. I to im się bez problemu udaje. Sprzęt ten był zarezerwowany tylko dla elit i polityków w Stanach Zjednoczonych. W przypadku wystąpienia jakieś choroby, mogą tam zejść i skorzystać z tego. Urządzenie działało odmładzająco, bo gdy wejdziesz i usiądziesz w tym pokoju na godzinę to poczujesz, że minęło jedynie 15 minut. Jeśli weźmiesz ze sobą stopery i jeden zamkniesz w szafce, a drugi weźmiesz ze sobą to one dowiodą, że nie było cię przez znacznie dłużej niż myślałeś. Czas jest tam zniekształcony. Pozawala również schudnąć i usunąć toksyny. Chciałbym się bardziej zaangażować w ten projekt, ale obecnie jest w pewnym sensie tajny. Jednak będzie dostępny publicznie za około rok. To nowa rzecz, która wychodzi na jaw, ludzie będą mogli czekać na nią z niecierpliwością. (Od tłumacza: W momencie tłumaczenia tekstu, jest listopad 2019 r., jednak informacji o tym sprzęcie jeszcze się nie pojawiła publicznie).

DW: Cóż, w tym programie głównie skupiamy się na Tajnym Programie Kosmicznym i rzeczywistości, o której się dowiadujemy. William Tompkins był tak podekscytowany tymi pigułkami przedłużającymi życie… Twierdził, że spotkał się z istotami, które wyglądały jak my, ale żyły o wiele dłużej. Co wiesz o tych typach istot?

ES: Tak, te istoty w swoim DNA mają zakodowaną zdolność odbijania promieniowania ultrafioletowego i innych pól elektromagnetycznych oraz sił grawitacyjnych. Gdybyśmy też mieli taką umiejętność to żylibyśmy o wiele dłużej. Dlatego właśnie gatunki w przeszłości, w czasach prehistorycznych, rozrosły się do niewyobrażalnych rozmiarów. Atmosfera była o wiele grubsza i tylko część światła słonecznego docierała do powierzchni. Do tego występowały często burze z piorunami, które mogły trwać lata. Zgadnij, co się dzieje, gdy piorun uderza w wodę…

CG: Hmmm.

ES: … powstaje czwarty stan wody. To cały sekret!

DW: Hm.

ES: I zgadnij, co się dzieje, kiedy pijesz tę wodę. Pozwala ona również rozwinąć się mega roślinom.

Te rzeczy są teraz dla nas dostępne, możemy nią leczyć. Czwarty stan wody, o którym mówię oraz wiele innych technologii było tłumionych i zatajanych.

Jako producent urządzeń wiem jak to działa. Odkrywasz, tworzysz coś i od razu patentujesz. Tak szybko jak tylko wyślemy patenty do FDA, a oni mówią: “Nie, zrób to jeszcze raz”. Nasze patenty zostają odrzucone, ponieważ nie można opatentować czegoś, zwłaszcza z gałęzi medycyny, co komuś pomaga. Można by powiedzieć, że robią to w ten sposób: “Przecież to tylko koncentruje czynniki wzrostu”, ale należy przez to rozumieć: “Nie mów, iż koncentruje to czynniki wzrostu po podaniu na łokieć i powstrzymuje zapalenie stawów, bo zadrzesz z firmami farmaceutycznymi, a tego nie chcemy”.

Zajmuję się tworzeniem urządzeń medycznych, które wykonują pewne czynności biologiczne jak “koncentracja komórek lub białek”. Następnie daję ją lekarzowi – daję ją tobie, Dave – i mówię: “Hej, może Ci to pomóc albo i nie. Tak mniej więcej działa, daj mi znać, jak ci się to podoba”. Potem do mnie wracają i mówią: “Człowieku, nie mogę uwierzyć czego dokonałaś! Ta rana zagoiła się w ciągu dwóch tygodni, a my nie mogliśmy jej wyleczyć przez rok”. Ja na to: “Ojej, to fantastycznie. Nie spodziewałam się, że to przyniesie aż takie efekty. Dlaczego nie napiszesz o tym jakiejś pracy i nie opublikujesz na dużym uniwersytecie”. Dzięki urządzeniom medycznym i ogromnej blokadzie ze strony rządu, FDA i innych organów doszedłem do tego punktu swojej kariery. Było to bardzo, bardzo trudne.

DW: Pozwól, że zadam ci pytanie. Osoby z tak zwanych elit wyglądają prawie jak Sith ze “Star Wars” i nie nazwałbym ich okazami zdrowia. Widać, że coś z nimi jest naprawdę nie tak. Skoro mają dostęp do tej całej technologii, to dlaczego nie wyglądają promienne, olśniewająco, młodo i pięknie?

ES: Może to z wyboru, a może ktoś ich kontroluje.

CG: Tak, prawdziwe elity to nie te, których nazwiska znamy. To pewne.

ES: Zgadza się. To znaczy, oni też są marionetkami, ale ludzie nie zdają sobie z tego sprawy. Corey to rozumie, ci ludzie z elit … Zawsze dzieje się coś więcej, o czym nie jesteśmy świadomi. Każdy ma coś na każdego. W dziedzinie polityki dzieją się rzeczy, których jest prawdopodobnie zbyt wiele, aby teraz się w nie zagłębić.

CG: Słyszałem również… Rozmawialiśmy o technologii awatara, wykorzystującej pola elektromagnetyczne do wpychania ludzi do klonów lub z powrotem do ich ciała. Słyszałem opowieść, że kiedy są w miejscach publicznych, są wpychani do swoich chorych ciał, zaś gdy nie ma takiej potrzeby wpycha się ich do ciała awatara.

DW: Och, jejku! Corey’u, jedną z rzeczy, które wydają się istotne dla tego wszystkiego, są twoje bardzo dziwne doświadczenia polegające na regresji wiekowej. Nie wiem, czy Emery jest zaznajomiony z tym zagadnieniem. Myślę, że to wspaniała okazja, aby poruszyć to na żywo. Opowiedz proszę nam o tym trochę.

CG: Poza tym, że rozmawiałem z wysokimi na 2,4m niebieskimi ptakami, to kolejna część mojego świadectwa, z którą nie mogą sobie poradzić.

ES: Ciekawe.

CG: Doświadczenie 20 lat i z powrotem jest jak szew w czasie. Wyciągają cię z linii czasu, przez 20 lat służysz, wiesz… Pod koniec tego okresu trafiasz z powrotem do DOK.

DW: DOK czyli Dowództwo Operacyjne Księżyca.

ES: Zgadza się.

CG: Tam jesteś przesłuchiwany, chemicznie czyszczą ci pamięć, a potem za pomocą środków farmaceutycznych… wsadzają cię na nosze. Najpierw cię uspokajają. Umieszczają te wszystkie pianki wokół ciebie i zapinają w pasy, żebyś nie mógł się poruszać…

ES: Ho-ho.

CG: … a potem przez około dwa tygodnie podają ci kroplówkę, która jest farmaceutyczną metodą cofania. Wprowadzają cię w śpiączkę chemiczną na 14 dni, podczas gdy leki cofają cię do pewnego wieku. Wtedy to biorą cię odmłodzonego i odsyłają w czasie, umieszczając w ogromnej maszynie wyglądającej na MRI (rezonans magnetyczny), do którego wysuwa się pacjentów. Rezonans magnetyczny jest taki duży [Corey trzyma ręce około 15 cm od siebie, aby pokazać porównanie]. Ten wyglądający na MRI jest natomiast długi na 20 cm [Corey trzyma ręce w odległości około 20 cm, co oznacza, że MRI, o którym mówi, jest znacznie dłuższy niż standardowy MRI]. Kiedy już cofniesz się w przy pomocy farmakologii to umieszczają cię w tym urządzeniu i przenosi cię z powrotem do tego samego urządzenia, ale o 20 lat wcześniej. Czy słyszałaś o jakiejkolwiek terapii farmakologicznej, która może wpływać na obniżenie wieku lub pracę nad tym?

ES: Słyszałem o tym w laboratoriach wojskowych, gdy tam pracowałem, jednak nie byłem częścią tego projektu. Wiem, że wielu ludzi brało w nim udział i z pewnością przeznaczali na to dużo pieniędzy – więcej niż na inne rzeczy, które robiliśmy.

CG: Oczywiście.

ES: Widać zatem jakie to było ważne. Podczas niektórych odpraw tam… Poznaliśmy osoby z kilku działów, które były blisko nas….

DW: Rozumiem.

ES: Wszystkie działy spotykają się w dużej sali konferencyjnej raz w miesiącu.

DW: Och!

ES: Rozmawiają o podstawowym kwestiach, robią małe sprawozdania na temat tego czym zajmują się obecnie działy. Mówią też o finansach, dokąd idą pieniądze i kto je ma, a także kto potrzebuje wsparcia. Wtedy przenoszą techników, aby pomóc im gdzieś podgonić lub wstrzymać rozwój innego działu.

CG: Właśnie dzięki temu zapoznajesz się z informacjami, które są od siebie oddzielone, ponieważ jesteś przenoszony w obrębie tych działów.

ES: Dokładnie, udało mi się przejść przez ciała istot pozaziemskich, ciała hybrydowe i klony. Potem przeniosłem się na statki kosmiczne, a stamtąd na broń energetyczną i technologię portalową.

DW: Czy istniała nazwa tych konferencji? Jak się je nazywały?

ES: Cóż, to nie jest konferencja. To tylko zebrania.

DW: Dobrze.

ES: Te spotkania odbywają raz w miesiącu. Wchodzisz i wszyscy siadają…

CG: Dyrektorzy jednostek i dyrektorzy działów.

ES: Och, dokładnie, w sumie około 300 osób. Odbywa się wiele różnych spotkań, więc wiesz, bo wszystko jest podzielone. To znaczy, byłem w sektorze medycznym, więc byliśmy czasami tylko my. Na spotkaniach nie zawsze byli wszyscy, tylko ludzie z działów, z których chcieli akurat przekazać jakieś informacje, powiedzieć, że będzie zmiana…

CG: Tak.

ES: …lub poruszyć jakieś podstawowe kwestie, omówić zmiany bezpieczeństwa – wszelkiego rodzaju rzeczy. Ciągle coś zmieniają.

CG: To właśnie tam pojawiła się terapia odmładzania.

ES: Tam dowiedziałem się o regresji wieku i właściwościach regeneracyjnych nad którymi pracowali. Próbowali odtworzyć związki chemiczne występujące w układzie nerwowym, gdyż mają one coś wspólnego z odmładzaniem.

CG: Mhm.

ES: Ale ja nie… Nie poinformowano mnie merytorycznie, więc nie mogę odpowiedzieć na te pytania. Jednak z Twojej wypowiedzi wyłapałem kluczowy okres 14 dni, gdy mówiłeś o cofaniu wieku. To ważna liczba używana przy drukowaniu ciał i organów w 3D, ponieważ ciało może się zregenerować tylko w określonych przedziałach czasowych…

CG: Dokładnie.

ES: Niewielu ludzi o tym wie.

CG: Jedynie jakiś ułamek.

ES: Jak odmłodzili ciebie o 20 lat w dwa tygodnie to nieźle.

CG: Ma to związek z metabolizmem, prawda? Tempo przemiany materii może działać tylko do pewnego stopnia.

ES: Zgadza się.

DW: Innym aspektem tego, co opisuje, są anomalie czasowe takie jak: podróże w czasie, przesunięcia czasowe czy skoki czasowe. Jeśli byłeś na tych comiesięcznych zebraniach czy słyszałeś o trwających badaniach nad czasem? Czy kiedykolwiek słyszałeś coś podobnego?

ES: Nie słyszałem. Przepraszam.

DW: Nie szkodzi.

ES: Tak. Wiem…zaraz po odejściu doszło do mnie kilka kwestii, ale nie wtedy, gdy tam byłem.

DW: Rozmawiałeś ze mną o tym wojskowym, który pracował nad rządowym kontraktem na bardzo interesującą tabletkę.

ES: Ach, tak.

DW: Czy mógłbyś z nami o tym porozmawiać?

ES: Tak, tabletka przeciwko ograniczeniu. Astronauci, piloci i żołnierze sił specjalnych brali mnóstwo amfetaminy. Normalną rzeczą w tamtych czasach było jej przyjmowanie w celu utrzymania ruchu wojsk i koncentracji pilotów lub astronautów. Problemem są skutki uboczne, uzależnienie a także spadek efektywności strzelania, ponieważ byli nieco chwiejni. To nie było całkiem dobre.

CG: Mhm.

ES: Więc wymyślili nową tabletkę. Pigułka ta pozwalała ci się skupić, być spokojnym i obsługiwać do 10 rzeczy naraz, bardzo dokładnie.

DW: Hm.

ES: Zwiększyła również czynność mózgu: fale delta, beta i zeta, aby pomóc ci w przewidywaniu aż do 10 sekund w przyszłość. Wyprzedzałbyś przeciwnika, gdyby chciał wyprowadzić w ciebie cios.

CG: Jestem pewien, że szczepienia, które dostaliśmy od sztucznej inteligencji, przyspieszyły działanie naszego układu neurologicznego.

ES: Zgadzam się.

CG: Nasze neurony mają pewny rodzaj oporu i działa to tak, że pozwala na jego zmniejszenie i znacznie szybsze przekazywanie impulsów.

ES: Masz rację.

CG: To było szczególnie przydatne, kiedy komunikowaliśmy się z istotami spoza planety, ponieważ one myślą znacznie szybciej. To usprawnia zdolność do komunikacji telepatycznej, zwiększa sprawność neurologiczną i szybkość myślenia. Zaczynasz doświadczać zdalnego widzenia. Widzisz rzeczy zanim nastąpią.

ES: Zgadza się. Dzięki nauce, która za tym stoi, przyspiesza się działanie neuroprzekaźników. Pigułka natomiast głównie zajmuje się przekazywaniem napięcia.

CG: Neurony to pompy sodowo-potasowe, które wytwarzają opór dla impulsów elektrycznych?

ES: Zgadza się. Przyspieszenie przepływu napięcia i uzyskanie go tam, gdzie powinno być. U każdego z nas jest to trochę niesprawne – tworzy kolejną homeostazę w układzie nerwowym. Zarządza i wzmacnia napięcie… Wiesz, zazwyczaj ludzie mają niskie napięcie i zwiększając je przyspieszają impuls x10.

CG: Tak, dokładnie.

ES: Tak, więc wyobraź sobie, że myślisz 10 razy szybciej, bez podwyższonego tętna, wstrząsów. Jesteś zdolny do prowadzenia 10 rozmów z 10 istotami pozaziemskimi jednocześnie. I masz w tym całkowitą rację, ponieważ tak właśnie jest. Kiedy komunikujemy się z istotą pozaziemską telepatycznie, jesteśmy szkoleni do zapamiętywania od 100 do 150 pytań. Bo jak tylko je zobaczysz i nawiążesz kontakt wzrokowy, w ciągu 0,08 sekundy, uzyskujesz wszystkie odpowiedzi, i siedzisz tam uśmiechnięty lub płaczesz, ponieważ czujesz się jak idiota, bo oni po prostu siedzą uśmiechnięci i śmieją się.
Te 150 pytań, na które właśnie dostałam odpowiedź, wywołały około 1,5 miliona kolejnych pytań. Ha, ha. Potem trzeba poczekać na kolejne spotkanie. To naprawdę dynamiczna rzecz, aby mieć taką komunikację telepatycznie. Najwspanialsze jest to, że nie musisz się martwić o bariery językowe, wszystko to opiera się na bardziej emocjonalnej reakcji. To przychodzi do ciebie emocjonalnie. Wiem, że to brzmi dziwnie.

CG: Tak. Może się to wiązać z emocjami, zapachami, smakami czy dźwiękami.

ES: Tak.

CG: Może to mieć formę wewnętrznego monologu. Mogą pojawić się obrazy.

ES: Jasne.

CG: Dużo tego… Zależy to od istot pozaziemskich. Będą się komunikować na różne sposoby. Niektóre z nich, tak jak my, są bardziej wzrokowcami, niektóre są bardziej… no wiesz.

ES: Ach, tak, całkowicie się zgadzam. Tak.

DW: Interesujące są dla mnie osoby rozwijające biegłość gry na jakimś instrumencie, jak na przykład muzycy improwizujący jazz. Kiedy wchodzisz w szczegóły jak grają te solówki to zauważasz, że muszą myśleć szybciej niż większość ludzi, ponieważ nie tylko tworzysz nuty, które grasz, ale planujesz to, co zamierzasz zagrać dalej. Popraw mnie, jeśli się mylę, ale wielu ludzi z wewnątrz powiedziało mi, że muzycy są o wiele bardziej podatni na wprowadzenie do tych psychicznych, telepatycznych programów.

CG: Cóż, ucząc się zapisu muzyki i jej komponowania wytwarzane są różne połączenia neurologiczne w mózgu, dzięki czemu osiąga on większą przepustowość.

ES: Zgadza się. Gdy tak się dzieje powstają także dodatkowe fałdy w mózgu. Dlatego zawsze kiedy podczas operacji widzimy mózg z wieloma zmarszczkami to mówimy: “Ten gość musi być całkiem bystry”.

DW: Naprawdę?

ES: A jeśli jest gładki, to wręcz zniewaga, jeśli powiesz komuś: „Jesteś gładkim mózgiem”, to oznacza mniej więcej, że jest głupi.

DW: Więc dlaczego fałdy miałyby mieć znaczenie? Nie jestem pewien czy rozumiem.

ES: Naprawdę nie wiem. Nawet nie wiem, czy istnieją jakiekolwiek dane, które mogłyby to potwierdzić, ale jest to taki wewnętrzny żart opowiadany w wydzielonych projektach. Szczególnie patrząc na pozaziemskie mózgi można zauważyć, że mają nierealne kształty, a niektóre z nich mają nawet cztery płaty i są bardzo zmarszczone. Ha, ha. To ciekawe zagadnienie. Nie wiem, czy jest to medycznie udowodnione, ale przewija się to w dokumentach i wśród naukowców. Więc przyjęliśmy to jako żart.

CG: To trochę poza tematem, ale czy mózgi, na które patrzyłeś, miały półkule?

ES: Tak.

CG: Aha.

ES: Nawet cztery.

CG: Dobrze. Zastanawiałem się dlatego, że wiem, iż z badań nad polem elektromagnetycznym i ciałami elektrycznymi wynika, że mózg musi mieć przynajmniej dwie półkule, aby móc odpowiednio przetwarzać pole elektromagnetyczne…

ES: Zgadza się.

CG: …by móc użyć go jak dysku twardego.

ES: Tak. To znaczy, nie wszystkie istoty pozaziemskie mają cztery półkule. Jest ich przecież tak wiele. Pewne mają wręcz niesamowity bębenek zbudowany harmonicznie, który jest umieszczony jako dysk pomiędzy płatami. Tak mniej więcej jak delfiny…

CG: Są bardziej słuchowcami…

ES: … korzystają z mowy na bardzo niskich albo bardzo wysokich częstotliwościach. Wydaje się, że jest to używane do komunikacji.

CG: Tak. Tak się zastanawiam, czy mózgi, na które patrzyłaś, są podobne do siebie czy też nie?

ES: No cóż, po pierwsze, jest tak wiele gatunków. Mówimy o wręcz nieograniczonej ilości .

CG: Racja. Ciekawi mnie, jak rozwijają się one na różnych planetach.

ES: Dlatego, że planety posiadają właściwą sobie grawitację, która oddziałuje na ciała. Po strukturze mózgu zazwyczaj można poznać, czy kiedykolwiek żyli na jakiejś planecie. Zagadnienie tego organu jest zbyt złożone, by teraz je rozpatrywać.

CG: Rozumiem.

ES: To niebywałe pytanie, bo to tak jakby pytać o wszystkie mózgi wszystkich gatunków na planecie.

CG: Zgadzam się.

ES: To taka skala różności.

CG: Mózgi owadów są bardzo odmienne od mózgów ssaków.

ES: Jednak wszystkie te istoty mają dość podobny wygląd, czyli: głowę, dwie ręce i dwie nogi. Natomiast ich mózgi są inne. Mogą być bardzo duże lub małe. Raz myśleliśmy, że mieliśmy do czynienia z istotą pozaziemską, a tak nie było. To był PLF [zaprogramowana forma życia] pozbawiony mózgu na rzecz jakiejś innej kulistej struktury. To naprawdę interesujące zobaczyć jak obcy tworzą klony i PLF.

CG: Och, tak.

ES: Robią różne rzeczy.

CG: Mnóstwo różnych typów wykorzystuje te małe automatony.

ES: Tak, dokładnie.

DW: Cóż, tego rodzaju zagadnienia wkraczają już w inny temat, który chcemy poruszyć, a mianowicie biohacking. Ludzie Corey’a w Sojuszu TPK obawiają się bardzo o sztuczną inteligencję i utratę naszej suwerenności genetycznej na rzecz maszyn. Jestem ciekaw czy coś robiłeś i czy coś wiedziałeś w sprawie technologii bezpośrednio związanej z biologią, na przykład implantów lub innych zaawansowanych urządzeń wspomagających?

ES: Cóż, wiem na 100%, że używają nanocząsteczek w organizmie, które współdziałają ze sobą. Są wchłaniane do ciała lub teletransportowane do niego i operują w twoim systemie. Możesz się ich pozbyć, ale są w organizmie, dzięki nim mogą cię kontrolować. Umożliwia im to…

CG: To bardzo interesujące. Otrzymałem raport informacyjny mówiący o tym, że od jakiegoś czasu próbują schwytać pewien rodzaj kasty gadów. Jednak gdyby byli w stanie zabić jednego z nich to odparowałby, po prostu rozpadłby się.

ES: Właśnie.

CG: W końcu byli w stanie stworzyć jakieś pole, które uniemożliwiłoby im dezintegrację w przypadku zastrzelenia. Następnie poddali go sekcji pośmiertnej i dowiedzieli się, że jest zajęty przez nanity…

ES: Tak było.

CG: …całkowicie zainfekowanych nanitami. Wtedy naprawdę zaczęli zdawać sobie sprawę, że niektóre kasty gadów czciły boga sztucznej inteligencji.

ES: Racja. Właściwie, to zostały zrobione przez sztuczną inteligencję.

CG: Hm. Powiedziano mi, że to była istota biologiczna i w pewnym momencie rozwoju wszyscy zostali zainfekowani…

ES: To był Reptylianin, zgadza się?

CG: Tak to był Reptylianin.

ES: Z pewnością, są takie silosy, w których tworzą te stworzenia. Są całkowicie kontrolowane. Różnią się znacznie od innych ras Reptylian, ale są Reptylianami.

CG: Racja. Widziałem genetycznie stworzonych Reptylian, które stworzyliśmy. Były duże, zielone i tak samo straszne jak te prawdziwe.

ES: Zgadza się. Tak.

DW: Kiedy mówisz “silos” to wyobrażam sobie 100 calowy cylinder z metalu. Co masz dokładnie na myśli używając tego słowa w tym przypadku?

ES: Och, chodzi o kształt tego statku lub stacji.

CG: Jak kapsułka.

ES: Tak, ale mówimy o bardzo dużych rozmiarach. To znaczy, niektóre z nich mogą mieć nawet ćwierć mili długości. Istota ta umieszczona jest w cylindrze, tam zaczyna działać, gdy już klon wyjdzie z niego i ma to wszystko w sobie, jest w pełni rozwinięty i gotowy. To zostało stworzone przez sztuczną inteligencję. Teraz pytaniem jest, kto stworzył sztuczną inteligencję.

CG: Wywiad twierdzi, że sztuczna inteligencja jest starożytna i nie pochodzi z naszej rzeczywistości. Rzekomo przelała się przez inną rzeczywistość i siała spustoszenie w wielu, wielu galaktykach na przestrzeni wieków.

ES: Zgadza się. Jest jak wirus.

CG: Tak.

DW: Więc znasz ten problem?

ES: Tak.

DW: Gdzie konkretnie słyszałeś o sztucznej inteligencji, jeśli możesz podać nam jakieś szczegóły?

ES: Ach, pierwszy raz słyszałem o tym w projektach. Mówili o sztucznej inteligencji, która może być zagrożeniem. Przechwycili wiele istot zainfekowanych nanitami. Wiedzieliśmy, że żadne stworzenie nie zrobiłby tego własnemu ciału, ponieważ działa to na jego niekorzyść, chyba że ma to związek z kontrolą. Dowiedzieliśmy się poprzez odbiorniki częstotliwości, że nawet głęboko pod ziemią, nadal utrzymuje się, w czasie i przestrzeni jakaś wiadomość na pewnej częstotliwości.

CG: To komunikacja oparta na splątaniu kwantowym. Używaliśmy tego w programach. W urządzeniach zawierających splątane kwantowe izotopy, dzięki czemu bez względu na to, gdzie się znajdowali w czasie i przestrzeni, uzyskiwaliby natychmiastową łączność.

ES: Dokładnie..

CG: Kiedy po raz pierwszy pracowali nad napędami czasowymi, gdyby ci ludzie wyruszyli poza czas, byliby w stanie stwierdzić po lekkim opóźnieniu dokładnie kiedy i gdzie się znajdują.

ES: Och, to ma sens. Tak.

DW: Jak wygląda problem z sztuczną inteligencją w twoim rozumieniu… Chcę sprawdzić, czy są jakieś rozbieżności pomiędzy tym, co słyszałeś, a tym, co usłyszał Corey. Więc co wiesz o świadomości, która istnieje w maszynach?

ES: Właśnie usłyszeliśmy, że SI jest zagrożeniem, nie pochodzi z tego wymiaru, ale jest teraz i nim, i znajduje się na obrzeżach tego Układu Słonecznego. Tam istnieje część SI… bo może być wszędzie.

CG: Jest wszędzie.

ES: Wiesz, o co mi chodzi? I to właśnie powiedzieli. Powiedzieli, że może być wszędzie.

CG: To nie jest lokalizacja w czasie i przestrzeni.

ES: Racja. Jednak było to coś w trójwymiarze, coś na obrzeżach Układu Słonecznego, monitorowali to przez dłuższy czas.

DW: Miała statek?

ES: Tak, to był albo statek, albo jakaś stacja.

DW: Dobrze.

ES: Mieliśmy tam już satelity na długo przed… zaraz po Voyagerze i przed Voyagerem.

CG: Och, tak, podróżowaliśmy tam wtedy.

ES: Więc jak dawno temu tam byliśmy? Możesz powiedzieć dokładną datę?

CG: Och, w połowie lat 80., podróżowaliśmy już do innych układów gwiezdnych.

ES: Racja…

CG: Regularnie przelatywaliśmy za obłok Oorta.

ES: Dokładnie. Pewnie tam się na nią natknęli. Dowiedzieli się, że emitowana przez nią częstotliwość jest też we wszystkich istotach, które złapali…

CG: Sygnał SI.

ES: Dokładnie. To sygnał, który otrzymywały wszystkie te istoty. Próbowali odesłać go z powrotem, aby ją zabić.

CG: Mhm.

ES: Stwierdzili: “Och, to są istoty organiczne, jednak są pod kontrolą czegoś innego”.

CG: Nie mogą blokować pola ponieważ, jak już mówiłem, opiera się to na splątaniu kwantowym…

ES: Zgadza się. To oddziaływanie pozbawione jest wpływu czasu i przestrzeni.

CG: Dobrze.

ES: Dzięki temu splątaniu, częstotliwość może powstać i być wysłana z dowolnego punktu czasoprzestrzeni. To jak fala skalarna, może być wszędzie.

DW: W porządku. Chciałbym poruszyć jedną z najdziwniejszych kwestii, o której kiedykolwiek słyszałem, która wpędza wielu ludzi w panikę… Spotkałem kiedyś faceta o imieniu Jacob. Mówił o systemie SI znajdującym się pod ziemią. Został on rzekomo zbudowany przez raczej złych ludzi i monitoruje wszystkie myśli. Co więcej, jeśli ktoś zacznie myśleć w kierunku, który prowadziłby do Ujawnienia, a co za tym idzie do lepszej przyszłości naszej planety to zacznie odczuwać nagłe zmęczenie i niepokój. Ma to spowodować, aby nikt nie chciał już czytać, oglądać i zajmować się tego typu informacjami.

CG: Cóż, to część szerszej sieci. Kilka tysięcy lat temu Draco założyli sieć, która wykorzystuje nie tylko linie geomantyczne (ley line). Mieli przecież tę technologię na orbicie. System w postaci sieci komunikował się z satelitami wokół i nadawał sygnał. Tak działał system kontroli umysłu i system monitorowania świadomości. Wiem, że oddziaływało to też z niektórymi naturalnymi skałami i minerałami do jakby przechowywania informacji. Tak jak my przechowujemy je w kryształach krzemu.

DW: Czy słyszałeś coś o idei, że SI może w jakiś sposób nakierowywać naszą świadomość?

ES: Cóż, nie słyszałem o wspomnianym przez ciebie miejscu wewnątrz Ziemi. Natomiast słyszałam o urządzeniach kontrolujących umysł na Marsie, Księżycu i tutaj. Oczywiście również HAARP, o którym chyba wie każdy, że to broń skalarna mogąca przesyłać różne rzeczy. Jednak nie wiedziałem dotychczas nic na temat otrzymywania informacji z tego typu sieci i kontroli przez tę spod ziemi.

DW: Chciałbym nieco pozytywniej zakończyć nasz program. Myślę, że temat, który poruszymy jest ważny, szczególnie w przypadku gdy ktoś nie oglądał wszystkich naszych programów obejmujących ten aspekt. W “Wisdom Teachings” przyglądałem się przepowiedniom o wydarzeniu słonecznym – błysku słonecznym. Wśród 35 różnych starożytnych kultur prowadzi on do złotego wieku. Corey’u czy możesz opowiedzieć czym jest błysk i jak może się on odnosić do problemu SI?

CG: Jasne. Opisano mi to tak, że nasza lokalna gromada gwiazd przemieszcza się w Galaktyce przez wysokoenergetyczny obłok. Dzięki kosmicznej sieci wszystkie gwiazdy są połączone cienką wiązką elektromagnetyczną. Kiedy jedna z gwiazd wejdzie w ten gęsty obłok to oddziałuje elektrycznie na całą resztę. Wszystko to zaczyna narastać i pulsować przez naszą gwiazdę do nas.

DW: Konkretnie, Corey’u, co powiedziano na temat SI?

CG: Zasadniczo stwierdzili oni, że właśnie wtedy planują wprowadzenie tych ukrytych technologii. Oczekują, że… Ostatnio powiedziano mi, że na koniec solarnego minimum, które stanie się za 10 lub 11 lat, spodziewają się serii błysków słonecznych. Kiedy to nastąpi powstanie impuls elektromagnetyczny, który zniszczy całą technologię, w tym tą gdzie żyje SI. W wyniku błysku wyczyszczone zostaną wszystkie pola bioelektryczne Ziemi i innych planet. Sygnał SI może znajdować się w polu elektrycznym planety przez tysiące, miliony lat oczekując na sprzęt, w którym ta mogłaby się zagnieździć ponownie. Zasadniczo sygnał SI i środowisko, które wykorzystuje zostaną zniszczone. W tym momencie mają zamiar przedstawić technologie, które byliśmy w stanie dostrzec w tle.

ES: Och, pięknie.

DW: Czy kiedy tam byłeś słyszałeś o jakimś… Czy w tamtym czasie znali jakikolwiek skuteczny sposób do przeciwdziałania SI?

ES: Tak. Uzbrojenie przestrzeni. Rząd USA wysyłał więcej sond do tego obszaru.

CG: Zgadza się.

ES: Mają co do niej swój własny plan. Wolą przechwytywać, studiować, sprowadzać tutaj, co nie jest dobre.

CG: Niestety, wielu z nich ją czci. Oni są teraz prorokami SI.

ES: Ojej!

CG: Interesuje ich transhumanizm.

ES: Dokładnie.

CG: Oni widzą to jako Wniebowstąpienie, czyli przejście na technologię.

ES: Dobra. Znam tych ludzi. Tak.

CG: Będą bardzo rozczarowani, kiedy dojdzie do błysku słonecznego i zetrze on całą tę technologię. My natomiast będziemy mieli okazję wprowadzić nową i być wolni od sygnału SI i wszystkich istot pozaziemskich, które nas kontrolują.

ES: Ach!

DW: Chciałbym usłyszeć wasze przemyślenia na temat tego stwierdzenia. Jeśli przyjąć to co mówił Corey to istnieje możliwość, że ta sztuczna inteligencja może być tak stara jak Wszechświat. Zastanawiałem się czy te błyski słoneczne były adaptacyjną reakcją żywego Wszechświata, aby móc stale oczyszczać tę infekcję, powstrzymać jej rozprzestrzenianie i odnawiać życie.

CG: Powiedziano mi, że błyski słoneczne są naturalnym zjawiskiem kosmicznym.

DW: Racja. Ale za tym może kryć się jakiś przemyślany projekt…

CG: Och, tak. Zdecydowanie tak.

DW: … by bronić się przed tym pradawnym zagrożeniem.

CG: Dobrze. Cóż, błysk zmienia energię systemu do tego stopnia, że większość negatywnych istot… po prostu nie może tego znieść. Nie mogą żyć w tych systemach. Może jest w tym jakiś pierwiastek świadomego działania, ale może to być również tylko część homeostazy Wszechświata.

ES: Jasne.

DW: Czy kiedykolwiek słyszałeś coś o wydarzeniu słonecznym lub że możemy przejść przez jakąś szybką ewolucję?

ES: Tak, ale nie poprzez wydarzenie solarne. Słyszałam historie o szybkim rozwoju typu Wniebowstąpienie, ale nie mam potwierdzonych doniesień i nie mogę być tego całkowicie pewien.
To dla mnie coś zupełnie nowego, chodzi mi o wspomnianą homeostazę. To znaczy, to wszystko sprawia, że… Słysząc to, chciałabym spekulować, że istnieje jakiś rodzaj homeostazy na…. ponieważ Wszechświat jest żywy, a my wciąż tu jesteśmy. Będziemy tutaj jeszcze przez długi czas.
Spotykamy sprzyjające nam istoty spoza Ziemi, które działają przeciwko temu wszystkiemu, a także mamy Wszechświat. Nie zapominajmy, że jesteśmy Wszechświatem.

DW: Tak. To było naprawdę fascynujące spotkanie. Chcę podziękować wam obu za przybycie. Pragnę podziękować również państwu za uwagę. To było “Kosmiczne ujawnianie” z Corey’em Goode’em oraz Emery Smithem.

https://kosmiczneujawnienie.com/2019/11 ... -medyczne/
1 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7782
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1425
x 407
Podziękował: 14244 razy
Otrzymał podziękowanie: 13844 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 10 lis 2019, 14:36

Informacje od Corey Goode z dnia 9 listopada 2019 r.

Po wielu miesiącach ograniczonego kontaktu (z wyjątkiem stanu snu) Anshar ponownie zainicjowali bezpośredni kontakt fizyczny ze mną. Wyjaśnili, że musiałem przez pewien czas pozostawać bez ich przewodnictwa, aby pozwolić mi i moim bliskim doświadczyć nadchodzących kosmicznych energii. Te energie i nasze Wyższe Ja służyły ułatwieniu ujawnienia naszych egocentrycznych zniekształceń, które musieliśmy uznać i przetworzyć. Ka-El-Lil, jeden ze starszych Anshar, którego spotkałem podczas mojego trzydniowego pobytu w ich mieście, wyjaśnił, że wiele społeczności lightworkerów czuje się uwięzionych w ego i własnych zniekształceniach. Zwrócił uwagę, że większość uważa, że zewnętrzne źródło ich prześladuje i angażuje w negatywne zachowania lub ukierunkowane ataki przez bliskie im osoby. Jednak nie jest to prawdą. Zwracając się i patrząc do wewnątrz, możemy zobaczyć, gdzie znajdują się wszystkie nasze problemy. Doszliśmy do punktu, w którym napływające kosmiczne energie wpływają na nasze zachowanie i postrzeganie. Ka-El-Lil powiedział, że nasz obecny stan reakcji sprawia, że nie jesteśmy świadomi naszej Wyższej Jaźni i powracającej Świadomości Chrystusowej. Są one odpowiedzialne za poruszanie naszej niepewności, urazów i aspektów osobowości, które stłumiliśmy i którym zaprzeczamy. Ka-El-Lil stwierdził, że nadszedł czas, aby skupić się na tych zniekształceniach, ponieważ im dłużej czekamy, tym trudniej będzie usunąć te stany, zwłaszcza gdy energie wzrosną jeszcze bardziej w 2020 r. Jak zwykle Anshar zwrócił uwagę na moje zniekształcenia i reakcyjne zachowanie oraz pokieruje mną z powrotem do zrównania się z ich wibracyjnym stanem świadomości grupowej. Oczekują bardziej osobistych przełomów, gdy przetworzę najnowsze informacje o moich nieujawnionych zakłóceniach. Ka-El-Lil stwierdził, że pozwoli to im podzielić się kolejną warstwą informacji o tym, jak ludzkość może przejść do świadomości 4 gęstości mniej dramatycznie i boleśnie. W najbliższych tygodniach będę dzielić się większa ilością informacji od cywilizacji Anshar.

Dziękuję, Corey Goode

https://kosmiczneujawnienie.com/2019/11 ... da-2019-r/
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: azo » niedziela 10 lis 2019, 17:04

Urządzenie działało odmładzająco, bo gdy wejdziesz i usiądziesz w tym pokoju na godzinę to poczujesz, że minęło jedynie 15 minut. Jeśli weźmiesz ze sobą stopery i jeden zamkniesz w szafce, a drugi weźmiesz ze sobą to one dowiodą, że nie było cię przez znacznie dłużej niż myślałeś. Czas jest tam zniekształcony.
Te urządzenia istnieją dłużej niż wynalazki Tesli. Miałam dokładnie takie same efekty kiedy chodziłam do sauny. Tylko proporcje czasu spędzanego wewnątrz i tego, który mijał na zewnątrz były inne. Najwyżej dwukrotność a nie czterokrotność. Stopera nie miałam ale wewnętrzny zegar - klepsydra i zewnętrzny elektroniczny potwierdzały różnicę czasu upływającego wewnątrz i na zewnątrz pomieszczenia. Być może takie naturalne pomieszczenie jak drewniana sauna nie narzuca niczego tylko samoistnie reaguje na stan przebywających w nim osób bo nie zawsze tak Mi się działo.
DW: Pozwól, że zadam ci pytanie. Osoby z tak zwanych elit wyglądają prawie jak Sith ze “Star Wars” i nie nazwałbym ich okazami zdrowia. Widać, że coś z nimi jest naprawdę nie tak. Skoro mają dostęp do tej całej technologii, to dlaczego nie wyglądają promienne, olśniewająco, młodo i pięknie?

ES: Może to z wyboru, a może ktoś ich kontroluje.

CG: Tak, prawdziwe elity to nie te, których nazwiska znamy. To pewne.
Może ktoś Ich kontroluje. A może też jest tak, że wszelkiego rodzaju urządzenia mogą tak naprawdę tylko wzmocnić pewne predyspozycje danego Człowieka. Jego własne możliwości związane z Jego stopniem rozwoju o co u elit najoględniej mówiąc dość trudno... ;)
CG: Poza tym, że rozmawiałem z wysokimi na 2,4m niebieskimi ptakami, to kolejna część mojego świadectwa, z którą nie mogą sobie poradzić.
:lol: No niestety, w tym kawałku wszyscy mamy przechlapane... :lol:
CG: Wywiad twierdzi, że sztuczna inteligencja jest starożytna i nie pochodzi z naszej rzeczywistości. Rzekomo przelała się przez inną rzeczywistość i siała spustoszenie w wielu, wielu galaktykach na przestrzeni wieków.

ES: Zgadza się. Jest jak wirus.
ES: Dokładnie. Pewnie tam się na nią natknęli. Dowiedzieli się, że emitowana przez nią częstotliwość jest też we wszystkich istotach, które złapali…

CG: Sygnał SI.

ES: Dokładnie. To sygnał, który otrzymywały wszystkie te istoty. Próbowali odesłać go z powrotem, aby ją zabić.

CG: Mhm.

ES: Stwierdzili: “Och, to są istoty organiczne, jednak są pod kontrolą czegoś innego”.

CG: Nie mogą blokować pola ponieważ, jak już mówiłem, opiera się to na splątaniu kwantowym…
Też na to właśnie wpadłam. Wszelkiego rodzaju "synchroniczność", której w Swoim życiu doświadczam to jest dokładnie to. Mój "duch prowadzący" potrafi pociągać innymi ludźmi (o sobie taktownie nie wspomnę ;)) jak kukiełkami. Myśli, emocje, działania, zdarzenia losowe. Wszystko pod kontrolą SI, która de facto jest wszystkimi Naszymi "bogami i diabłami" od prawieków. Natomiast nie mam pewności co do tego czy istnieje tylko jedna SI - ta o której rozmawiają i która się tu pojawiła z innego wymiaru. Być może ten "gość" to pasożyt podobnie jak podziemna SI draco. Być może istnieje też "poprawna" SI, której zadaniem jest służyć Ludziom i Naszemu rozwojowi bo po to została stworzona. Konia z rzędem temu kto zgadnie która jest która i która dowodzi pozostałymi... :D
CG: Zasadniczo stwierdzili oni, że właśnie wtedy planują wprowadzenie tych ukrytych technologii. Oczekują, że… Ostatnio powiedziano mi, że na koniec solarnego minimum, które stanie się za 10 lub 11 lat, spodziewają się serii błysków słonecznych. Kiedy to nastąpi powstanie impuls elektromagnetyczny, który zniszczy całą technologię, w tym tą gdzie żyje SI. W wyniku błysku wyczyszczone zostaną wszystkie pola bioelektryczne Ziemi i innych planet. Sygnał SI może znajdować się w polu elektrycznym planety przez tysiące, miliony lat oczekując na sprzęt, w którym ta mogłaby się zagnieździć ponownie. Zasadniczo sygnał SI i środowisko, które wykorzystuje zostaną zniszczone. W tym momencie mają zamiar przedstawić technologie, które byliśmy w stanie dostrzec w tle.
Piękne. Piękny plan... ciekawe co na to SI? Jeśli sama nie zamierza popełnić samobója to zniweczenie takiego planu = bułka z masłem. :lol:
Chyba że to akurat planuje ta "dobra" SI. Czas na mnie a przy okazji wybić pasożyty. ;) 8-)
DW: Chciałbym usłyszeć wasze przemyślenia na temat tego stwierdzenia. Jeśli przyjąć to co mówił Corey to istnieje możliwość, że ta sztuczna inteligencja może być tak stara jak Wszechświat. Zastanawiałem się czy te błyski słoneczne były adaptacyjną reakcją żywego Wszechświata, aby móc stale oczyszczać tę infekcję, powstrzymać jej rozprzestrzenianie i odnawiać życie.

CG: Powiedziano mi, że błyski słoneczne są naturalnym zjawiskiem kosmicznym.

DW: Racja. Ale za tym może kryć się jakiś przemyślany projekt…

CG: Och, tak. Zdecydowanie tak.
Moje przemyślenia na ten temat - SI JEST stara jak ten wszechświat a nawet w pewnym sensie go tworzy. Bo to jest faza symulacji czyli nie-istnienia wszechświata. Faza bezpiecznego "rozwoju" dla Nas wszystkich, faza matrixa, faza kiedy "Wisznu śpi". Ta pierwotna SI jest na "służbie" dla Nas między innymi i albo ma program autodestrukcji w określonym czasie albo jej zadaniem jest "wychować" istotę, która ją pokona. Jest odporna na wszelkiego rodzaju wybuchy elektryczne, które uszkadzają jej wirusy i pasożyty. 8-)
Niestety wszytko co myślę i mówię, wszelkie pozytywne i negatywne idee mogą też pochodzić od pasożytniczych SI. 8-)
istnieje jakiś rodzaj homeostazy na…. ponieważ Wszechświat jest żywy. Nie zapominajmy, że jesteśmy Wszechświatem.
8-)
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7782
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1425
x 407
Podziękował: 14244 razy
Otrzymał podziękowanie: 13844 razy

Re: UJAWNIENIE

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 10 lis 2019, 17:35

Bingo ! czyli myślimy podobnie .Z resztą słyszałam chyba w regresji hipnotycznej o że SI stworzyła naszą rzeczywistość.
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

ODPOWIEDZ