Tak działają firmy farmaceutyczne/ SŁUŻBA ZDROWIA!

[Thotal]

Jak kupuje się lekarza, czyli nowe formy korupcji

https://f6862.wordpress.com/2016/04/18/ ... 2OfjuHeOBc




Pozdrawiam - Thotal

[songo70]

W końcu, kim są główne zasoby dla tych dużych, wprowadzających w błąd korporacji? Nas.Jesteśmy tymi, którzy używają i wspierają swoje produkty i utrzymują pieniądze wpływające do ich kieszeni. Bez nas są niczym, dlatego świadomość jest tak ważna.

[grzegorzadam]

z linku:

Ale wolimy kary indywidualne, prostsze do zastosowania. Firmy chętnie z tego korzystają. Tłumacząc się z afer, zwalniają dyscyplinarnie winnych, w ten sposób “walczą z patologią”.

A prawda jest taka, że zwolniony pracownik realizował przemyślaną strategię swojej firmy.

To jest zinstytucjonalizowana korupcja, którą nazywam “przemysłem korupcyjnym” wykorzystującym m.in. metody korupcyjne w globalnie operującej machinie.

“Prawda o koncernach farmaceutycznych”

Taki tytuł ma głośna książka Marcii Agnell (wydana w USA w 2004 r.). Autorka opisała w niej mechanizmy, dzięki którym firmy farmaceutyczne nieustannie pomnażają zyski.

Przykłady

* W 2000 r. w USA wydatki firm na badania nad nowymi lekami stanowiły 14 proc. wartości sprzedaży leków,

a wydatki na marketing i administrację – 36 proc.

Większy zysk przynosi pozyskiwanie lekarzy i pacjentów do większego zużycia leków niż inwestycje w ryzykowne badania.

* Nowe leki nie zawsze są nowe. W ciągu czterech lat – 1998-2002, amerykańska FDA zarejestrowała 415 nowych leków.
Jednak tylko 14 proc. było naprawdę nowatorskich, a 9 proc. istotnie poprawiło stare leki.

Pozostałe miały właściwości podobne do wcześniej istniejących.

Nowe leki są opłacalne – chronią je patenty, są istotnie droższe od starych, producent korzysta z prawa wyłączności.

* W 2002 r. amerykański Narodowy Instytut Serca, Płuc i Krwi zakończył ośmioletnie badania nad czterema grupami leków służących do obniżenia ciśnienia. Okazało się, że najskuteczniejszy okazał się lek najtańszy, sprzed 50 lat.

Ale najlepiej sprzedawał się na świecie lek znanego koncernu farmaceutycznego – 19 razy droższy.

liczby, liczby... Nie kłamią
Do obniżania ciśnienia nie potrzebujemy leków, a magnezu i nawodnienia z dobrą solą.

[cedric]

Chlorek diphenyleiodinium jest znany od dawna, oprócz nowotworów wykazuje skuteczność w gruźlicy i malarii, działa antystarzeniowo

https://research.monash.edu/en/publicat ... -imycobact

Broad activity of diphenyleneiodonium analogues against Mycobacterium tuberculosis, malaria parasites and bacterial pathogens

translator

Abstrakt
W tym badaniu zsyntetyzowano szereg związków zależnych struktura-aktywność (SAR) opartych na inhibitorze NDH-2 difenylenodiiodem (DPI). Związki oceniano głównie pod kątem skuteczności in vitro wobec bakterii Gram-dodatnich i Gram-ujemnych, powszechnie odpowiedzialnych za zakażenia szpitalne i społeczne. Ponadto ocenialiśmy również aktywność tych związków wobec Mycobacterium tuberculosis (Tuberculosis) i Plasmodium spp. (Malaria). Doprowadziło to do odkrycia bardzo silnych związków aktywnych przeciwko bakteryjnym patogenom i pasożytom malarii w niskim zakresie nanomolowym, z których kilka było znacznie mniej toksycznych dla komórek ssaków.

DPI HAMUJE APOPTOZĘ KOMÓREK ŻOŁĄDKA ZAINFEKOWANYCH HELICOBACTER PYLORI

https://docksci.com/diphenyleneiodonium ... 1919d.html


http://www.biochemsoctrans.org/content/3/2/333

Działanie p/zapalne w ostrym uszkodzeniu płuc przez LPS

https://erj.ersjournals.com/content/46/suppl_59/PA2157

[cedric]

http://kolposkopia.com/gardasil-9-czyli ... li-wzieli/

https://www.youtube.com/watch?v=Qv07J78NRJA

hpv.pl
Ajoutée le 23 nov. 2015
Prof. Sławomir Majewski - Wykład - Szczepionka HPV

[cedric]

Zalecenia WHO dot.tlenu

https://www.odkrywamyzakryte.com/normy- ... a-chorych/

[cedric]

Diagnozowanie zaburzenia męskiej płodności obejmuje usg jąder.

https://rbej.biomedcentral.com/articles ... -7827-10-7

Therapeutic ultrasound as a potential male contraceptive: power, frequency and temperature required to deplete rat testes of meiotic cells and epididymides of sperm determined using a commercially available system
James K TsurutaEmail author, Paul A Dayton, Caterina M Gallippi, Michael G O'Rand, Michael A Streicker, Ryan C Gessner, Thomas S Gregory, Erick JR Silva, Katherine G Hamil, Glenda J Moser and David C Sokal
Reproductive Biology and Endocrinology201210:7
https://doi.org/10.1186/1477-7827-10-7© Tsuruta et al; licensee BioMed Central Ltd. 2012
Received: 13 July 2011Accepted: 30 January 2012Published: 30 January 2012

translator

"Wyniki
Odkryliśmy, że ultradźwięki o częstotliwości 3 MHz dostarczane z mocą 2,2 Wata na cm2 przez piętnaście minut były konieczne do wyczerpania spermatocytów i plemników z jąder i że to leczenie znacząco zmniejszyło rezerwy nasienia najądrza. Leczenie ultradźwiękami o częstotliwości 3 MHz zmniejszyło całkowitą liczbę plemników najądrza 10-krotnie niższą niż kontrola mokrego ciepła i zmniejszyło liczbę ruchliwych plemników 1000-krotnie mniej niż w przypadku mokrego ogrzewania. Obecny schemat leczenia dostarczał nominalnie więcej energii do komory leczenia niż pierwotnie zgłoszone warunki Fahima dotyczące ultradźwięków 1 MHz dostarczanych z mocą 1 Wata na cm2 przez dziesięć minut. Jednak rzeczywista średnia przestrzenna intensywność, efektywny obszar promieniowania i moc wyjściowa przetworników używanych przez Fahim nie zostały zgłoszone, co uniemożliwia bezpośrednie porównanie. Odkryliśmy, że wyczerpanie komórek zarodkowych było najbardziej jednolite i skuteczne, gdy obracaliśmy przetwornik terapeutyczny, aby złagodzić niejednorodność pola wiązki. Najniższą liczbę plemników osiągnięto, gdy podłoże do sprzęgania (3% roztwór soli) utrzymywano w temperaturze 37 ° C, a dwa kolejne 15-minutowe zabiegi ultradźwięków o częstotliwości 3 MHz przy 2,2 Watt na cm2 były rozdzielone przez 2 dni.

Wnioski
Nieinwazyjny charakter ultradźwięków i jego skuteczność w zmniejszaniu liczby plemników sprawiają, że ultradźwięki terapeutyczne są obiecującym kandydatem na antykoncepcję dla mężczyzn."

https://polki.pl/zwiazki-i-seks/antykon ... tykul.html

[Kolendra]

http://longevitas.pl/przerazajace-ekspe ... -w-sadzie/

[Basia7]

https://www.youtube.com/watch?v=GMhOkk6is4A

[cedric]

http://losyziemi.pl/chiny-wycofuja-skaz ... smithkline

[cedric]

http://ram.neon24.pl/post/148251,oto-do ... yptorelina
cyt.
"25 lutego 2019, we włoskim dzienniku urzędowym podano do wiadomości, że tryptorelina – lek przeciw-rakowy (w gruncie rzeczy, żadnego raka nieleczący, o czym później), którego skutkiem ubocznym jest hamowanie dojrzewania płciowego – wpisana została na listę produktów leczniczych refundowanych przez Servizio Sanitario Nazionale (SSN), tj. włoski system opieki zdrowotnej.

Oznacza to w praktyce, że użycie leku zostanie poszerzone na przypadki tzw. «dysforii płci» u dzieci i młodzieży.

Tryptorelina – nazwana we Włoszech «gender-lekiem» – ma za zadanie zablokowanie dojrzewania płciowego w przedziale wiekowym 12 – 18 lat. Później, zgodnie z włoskim systemem prawnym, możliwe jest przeprowadzenie zabiegu chirurgicznego."

[grzegorzadam]

ma za zadanie zablokowanie dojrzewania płciowego w przedziale wiekowym 12 – 18 lat.

oni są delikatnie mówiąc nienormalni !

[cedric]

" analityk Goldman Sachs skomentował wprowadzenie na rynek skutecznego w 90% leku na zapalenie wątroby typu C. W 2015 roku, koncern Gilead Sciences zarobił na sprzedaży tego preparatu 12,5 miliarda dolarów, lecz z biegiem czasu, coraz więcej pacjentów powracało do zdrowia. Obecnie Goldman Sachs szacuje, że w 2018 roku koncern Gilead Sciences zarobi na swoim leku mniej niż 4 miliardy dolarów. Widać tu wyraźną różnicę w dochodach."

https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/gold ... eoplacalne

[grzegorzadam]

wystarczy popsuć skuteczność leku, i wszystko wróci do normy i właściwego targetu

[cedric]

Długie stosowanie IPP zwiększa drastycznie ryzyko raka żołądka

https://tylkomedycyna.pl/wiadomosc/pows ... ia-na-raka

[cedric]

http://pharmacistben.com/health/anti-de ... ne-horror/

translator

Autor: Ben Fuchs | Farmaceuta Ben

Leki przeciwdepresyjne: hormon szczęścia czy hormon grozy?
Kredyt obrazkowy: Dees Illustration

(PharmacistBen) Jeśli obejrzysz kreskówkowe reklamy w telewizji o depresji i lekach przeciwdepresyjnych, pomyślałbyś, że cząsteczka znana jako serotonina jest biochemiczną błogością, a jeśli czujesz się marnie, możesz po prostu zażyć lekarstwo, które wpada na jego efekty i voila, będziesz szczęśliwy. Z drugiej strony, jeśli wejdziesz na strony internetowe takie jak „SSRI stories.com”, które są pełne koszmarnych opowieści o brutalnych zachowaniach, atakach, samobójstwach, myślach samobójczych, morderstwach i strzelaninach szkolnych, wszystkie związane z SSRI; lub jeśli czytasz gazety i słuchasz teoretyków spisku, jest prawie niemożliwe, aby nie być pod wrażeniem związku między całą tą nieprzyjemnością a lekami, które wpływają na poziom serotoniny. Nawet ulotka dołączona do Prozac i Effexor oraz Zoloft i innych leków z grupy SSRI zawiera ostrzeżenia od dostawców tych trucizn o skutkach ubocznych samookaleczenia i dzikości, o których nigdy nie pomyślałoby się, że będzie związane z lekiem, który ma sprawić, że będziesz skakać z radości.

Więc co to jest, hormon szczęścia lub hormonu horroru? Jeśli serotonina jest rzeczywiście substancją uspokajającą, o której słyszysz w reklamach i jeśli leki SSRI są rzeczywiście lekami zwalczającymi depresję, o których mówi lekarz, to dlaczego Lilly i Pfizer i wszyscy inni producenci tych leków substancje ostrzegają pacjentów o skutkach ubocznych, takich jak samobójstwo i agresywne zachowania?

Cóż, jak się okazuje, serotonina, mimo tego, co słyszeliście, jest daleka od szczęścia i radości mózgu biochemicznego. Chociaż prawdą jest, że serotonina jest częściowo neurotransmiterem opartym na mózgu (chemikaliach nerwowych), jest zaangażowana w coś więcej niż chemię czaszki. Podczas 3-4. procent znajduje się w mózgu, w rzeczywistości serotonina znajduje się prawie we wszystkich układach organizmu, w tym we krwi, skórze, płucach, wątrobie i narządach rozrodczych. Jak się okazuje, większość serotoniny, około 90 procent (lub więcej), znajduje się w jelitach, gdzie stymuluje skurcze trawienne.

Jedną z głównych ról serotoniny jest pomaganie organizmowi w eliminowaniu spożywanych trucizn pokarmowych. Stymulowanie skurczów mięśni przewodu pokarmowego jest sposobem, w jaki organizm radzi sobie z rzeczami, które chce wydalić. Dlatego SSRI są czasami używane jako środki tłumiące apetyt; pod wpływem serotoniny po prostu nie mamy ochoty na jedzenie. Dlatego też jednym z najczęstszych skutków ubocznych SSRI są zaburzenia trawienia, zwłaszcza skurcze, luźne stolce i biegunka. A ta promocja skurczów jelitowych jest kluczem do prawdziwej roli serotoniny.
Serotonina jest hormonem reagowania w nagłych wypadkach, a nie jest to szczęśliwy sprzedawca hormonów i ludzie medycyny. Jest zaangażowany w pomoc organizmowi w radzeniu sobie z zagrożeniami i wyzwaniami związanymi z przetrwaniem; oprócz spożywania toksyn, chroni przed zaburzeniami krążenia, zwłaszcza krwawieniem. Termin serotonina odnosi się do „tonowania” (napinania) „sero” (krwi). Serotonina jest tak nazwana, ponieważ po raz pierwszy odkryto ją w składnikach krzepnięcia, które znajdują się we krwi, małe fragmenty komórek zwane płytkami krwi. Zatem serotonina jest głównym związkiem krzepnięcia krwi i substancjami chemicznymi kurczącymi naczynia krwionośne. Koaguluje krew i podnosi ciśnienie krwi, przygotowując organizm do nagłego wypadku.

Serotonina to nie tylko szczęśliwy hormon, ale hormon stresu i czujności. Jego główną rolą jest przygotowanie organizmu do reagowania na nagłe wypadki, czy taka reakcja wymaga opróżnienia przewodu pokarmowego trucizn, powodując skurcze jelit, krzepnięcie krwi w celu przygotowania ciała do walki, nadciśnienie, przygotowanie ciała do lotu lub hiper- czujność, aby przygotować ciało do pewnego rodzaju postrzeganego zbliżającego się ataku.

W przeciwieństwie do mitologii, serotonina nie tylko nie sygnalizuje radości, szczęścia i szczęścia, ale w rzeczywistości wysyła całkowicie przeciwny sygnał, a konkretnie sygnał przygotowania do uniknięcia zbliżającego się zagłady! Każde szczęście wiąże się z serotoniną, która jest wynikiem podniesienia przez ciało emocjonalnej reakcji, aby przygotować właściciela na stres.

Serotonina jest hormonem czujności i to jest jej związek z samobójstwami i brutalnymi zachowaniami, które są przejawem reakcji czujności zwariowanej. Zasadniczo mówi mózgowi, że zagrożone jest przetrwanie ciała; że przewód pokarmowy i układ krążenia (krew) są zagrożone, że życie organizmu jest zagrożone. Kiedy zażywasz lek jak Prozac lub Effexor lub Zoloft lub jakikolwiek lek typu SSRI, regulujesz chemię zagrożenia i niebezpieczeństwa. W krótkim okresie może to mieć działanie antydepresyjne, a jedną z reakcji organizmu na sytuacje awaryjne jest podwyższenie nastroju; kortyzol, który jest kolejnym hormonem związanym ze stresem, zrobi to samo w małych ilościach. Jest to jeden ze sposobów, w jaki ciało radzi sobie z sytuacjami awaryjnymi. Farmakologicznie zwiększenie serotoniny może w krótkim okresie poprawić afekt, ale na dłuższą metę spowoduje półtrwałe zwiększenie systemu reakcji na stres. Innymi słowy, poprawia nastrój, regulując chemię zagrożenia i niebezpieczeństwa, co z pewnością NIE jest dobrą rzeczą! Dlatego niektóre badania pokazują, że paranoja, agresja i myśli samobójcze / samobójstwa mogą być spowodowane przez leki, które zwiększają poziom tego chemikaliów związanych ze stresem. I znacząco, dlatego wściekłość i agresywne zachowania, przemoc i zachowania samobójcze mogą być związane z lekami, które zwiększają aktywność serotoniny.

[cedric]

Krótka historia medycyny
2000 r. - „Tutaj, zjedz ten korzeń”.
1000 B.C. - „Ten korzeń jest pogański, odmów tę modlitwę”.
1850 A.D. „Ta modlitwa jest przesądem, pij ten eliksir”.
1940 A.D. „Ten eliksir to olej węża, połknij tę pigułkę”.
1985 A.D. - „Ta pigułka jest nieskuteczna, weź ten antybiotyk”.
2000 A.D. - „Ten antybiotyk jest sztuczny. Tutaj zjedz ten korzeń. ”

- Autor nieznany

[cedric]

https://www.odkrywamyzakryte.com/psychotropy/

PSYCHOTROPY – KAPSUŁKI „SZCZĘŚCIA” I ICH STRASZNE SKUTKI UBOCZNE

https://sportowo-medyczna.pl/p/21/5247/ ... ycyna.html

[cedric]

https://www.naturalnews.com/2019-04-10- ... -cure.html

translator

Przemysł rakowy nie szuka lekarstwa; są zbyt zajęci zarabianiem pieniędzy
Środa, 10 kwietnia 2019 r. Autor: JD Heyes

(Natural News) Dla niektórych może wydawać się śmiesznie cyniczny, ale jest wielu, którzy uważają, że rak jest zbyt wielkim biznesem (to znaczy zbyt lukratywnym), by kiedykolwiek wyleczyć. I mówią, że dowód jest w liczbach.

Jak zauważył Your News Wire, gdyby kiedykolwiek zatwierdzono jakiekolwiek z dotychczasowych tanich, naturalnych i alternatywnych metod leczenia nowotworów, producent branży medycznej zniknąłby w ciągu kilku miesięcy.

A Big Pharma nie zamierza pozwolić na to. Przemysł jest tym, co powstrzymuje nas od prawdziwego leczenia raka.

Zastanów się, jak duży stał się rak biznesowy. W latach 40. ubiegłego stulecia, przed wszystkimi nowymi technologiami i innowacjami, które widzimy dzisiaj, tylko jedna na 16 osób została dotknięta rakiem; do lat siedemdziesiątych stosunek ten spadł do jednego na 10. Obecnie jeden na dwóch mężczyzn jest narażony na rozwój jakiejś formy raka, a u kobiet stosunek ten wynosi jeden na trzy.

Dodaje wpływ na zdrowie: „Przegraliśmy wojnę z rakiem”.

„Przemysł rakowy jest prawdopodobnie najlepiej prosperującym biznesem w Stanach Zjednoczonych. W 2014 roku zdiagnozowano około 1 665 540 nowych przypadków raka i 587 720 zgonów na raka w USA. 6 miliardów dolarów funduszy podatników jest cyklicznie przetwarzanych przez różne agencje federalne zajmujące się badaniami nad rakiem, takie jak National Cancer Institute (NCI). NCI twierdzi, że koszty leczenia raka wynoszą 125 miliardów dolarów, przy prognozowanym 39-procentowym wzroście do 173 miliardów dolarów do roku 2020 ”.

Wiara wśród sceptyków polega na tym, że leczenie raka samo w sobie stało się przemysłem, zatrudniając zbyt wielu ludzi, a jednocześnie generując zbyt duże dochody, aby umożliwić znalezienie (lub zatwierdzenie) lekarstwa. Rzeczywiście, obecne badania nad lekami przeciwnowotworowymi opierają się na założeniu, że choroba wzrośnie (podobnie jak rynek), a nie zmniejszy się.


Film dokumentalny zatytułowany „Cut Poison Burn” autorstwa reżysera Wayne'a Cheslera, przedstawił szereg potężnych faktów dotyczących korupcji w branży konwencjonalnych metod leczenia raka (chirurgia, chemioterapia i promieniowanie) w USA. Oto kilka cytatów zaczerpniętych z filmu dokumentalnego ujawniają, dlaczego dziś nie jesteśmy bliżej leczenia raka, o czym donosi Your News Wire:

„Od 1920 r. Do chwili obecnej poczyniliśmy niewielkie postępy w leczeniu nowotworów dorosłych. Tak więc, osoba, która dzisiaj dostaje raka prostaty lub raka piersi, będzie żyła tak długo, jak osoba, która dostała ją w 1920 roku. ”- Charles B. Simone, M.MS., M.D., Founder, Simone Protective Cancer Center.

„Dlaczego ludzie boją się, gdy słyszą słowo rak? Ponieważ wiedzą, że [konwencjonalne leczenie raka] nie działa ”- dr Julian Whitaker, M.D. Founder, Whitaker Wellness Institute

„Każdy powinien wiedzieć, że większość badań nad rakiem jest w dużej mierze oszustwem” - dr Linus Pauling 1986, laureat Nagrody Nobla

Jest więcej, w tym samo przyznanie przez rząd USA patentowania cudzego potencjalnego leku na raka, że ​​obecne metody leczenia „są same w sobie rakotwórcze” i mogą w rzeczywistości sprzyjać nawrotom raka.

Ale masz rację: nie ma prawdziwej zachęty do wyleczenia czegoś, co generuje tak dużo zatrudnienia i zysku; Wyobraź sobie, że wszyscy specjaliści od leczenia raka i ich pracownicy byliby bez pracy, gdyby ta choroba została kiedykolwiek wyleczona.

Jak powiedział założyciel Natural News, Mike Adams, strażnik zdrowia, nic w „nowoczesnym” leczeniu raka nie prowadzi do prawdziwego uzdrowienia. Ustawa i polityka publiczna zostały ustanowione w celu zapobiegania lekarstwom:

„Leczenie raka za pomocą wszystkiego, co faktycznie działa, zostało całkowicie zakazane w Stanach Zjednoczonych, gdzie„ uzdrowienie stało się przestępstwem ”, mówią niezależni obserwatorzy. Konwencjonalny przemysł rakowy nie jest zainteresowany leczeniem choroby; jest zainteresowany czerpaniem korzyści z jego kontynuacji. ”

J.D. Heyes jest starszym pisarzem Natural News and News Target, a także redaktorem The National Sentinel.

[cedric]

Nic się nie zmieniło, "Od lekarza do grabarza"

Marcjalis

"Nasz Diaulus zmienił zawód i został grabarzem.

Cóż, robi to, co robił: Diaulus był lekarzem1.

Do tej samej grupy utworów należy zaliczyć epigram 74. z księgi VIII:

Bywszy wprzód okulistą, cech szermierski zdobisz:

Dawniej światło gasiłeś – a cóż teraz robisz?2

https://www.imperiumromanum.edu.pl/arty ... arcjalisa/

[cedric]

MINISTERSTWO ZDROWIA: ZA UJAWNIENIE INFORMACJI O LEKACH BĘDZIE GROZIĆ WIĘZIENIE

https://www.odkrywamyzakryte.com/ujawni ... -o-lekach/

[cedric]

Lobby farmaceutyczne dąży do zakazu sprzedaży niektórych ziół na terenie UE - prezes Herbapolu

https://www.youtube.com/watch?v=jEjsyPjhyow&feature=youtu.be

[grzegorzadam]

coraz większy debilizm biurokratyczny.

[cedric]

IZRAELSKIE KONCERNY TESTUJĄ LEKI I BROŃ NA WIĘŹNIACH I DZIECIACH

https://www.odkrywamyzakryte.com/izrael ... wiezniach/

[grzegorzadam]

Takiego emila znalazłem w spamie, cwaniaczki

Mieczysławie, Genowefo...., sprawdź jak zostać dawcą szpiku!

Rozumiem, że klikając w powyższą wiadomość wyrażam zgodę, aby zbierane były (np. za pośrednictwem plików cookie) dane na temat mojego zachowania, zainteresowania i intencji zakupowych w sieci, w celu dopasowywania dla mnie ofert i kampanii reklamowych ( co oznacza, że dane takie będą profilowanie w rozumieniu art. 4 ust. 4 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE o Ochronie Danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r.). Rozumiem, że wyrażenie zgody umożliwi przedstawienie mi oferty dopasowanej do moich potrzeb i zgodnej z moimi zainteresowaniami.

Otrzymałeś/aś tą wiadomość ponieważ Twój adres e-mail znajduje się w bazie zarządzanej przez Salelifter sp. z o.o., ul Raciborska 35a, 44-200 Rybnik, NIP: 6423183413.
W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania tego rodzaju wiadomości klikając tutaj.
Twój adres na liście to.......

fundacjo, co oferujesz w zamian?
Ochrona danych osobowych

''honorowe'' krwiodawstwo:

z:
http://davidicke.pl/forum/honorowe-krwi ... 11062.html

Zastanawiam się czy wśród użytkowników forum DI są honorowi krwiodawcy? Jestem nim na pewno ja, a w zasadzie byłem do niedawna, bo nie wiem czy wiecie, ale Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa handlują naszą krwią z... firmami farmaceutycznymi. Spotkało mnie to osobiście kilka dni temu.
Chcesz honorowo oddać krew? W kwestionariuszu, który wcześniej wypełniasz, musisz podpisać zgodę, że twoja krew może zostać odpłatnie przekazana koncernom farmaceutycznym, które wyprodukują z niej leki. Bez takiego podpisu nie ma mowy o "honorowej" donacji. Wszystko zgodnie z ustawą o publicznej służbie krwi.

Dodatkowy zapis w ankietach dla krwiodawców pojawił się kilka miesięcy temu. Jego umieszczenie zalecił Regionalnym Centrom Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa Instytut Hematologii i Transfuzjologii, który nadzoruje ośrodki pobierania krwi.
Oczywiście na formularzu jest zapis, że krwiodawca może nie zgodzić się na sprzedaż własnej krwi, ale podpisanie takiego oświadczenia skutkuje tym, że nie możemy oddać krwi. Idąc oddać krew spotykamy się z relacją

"oddajesz na naszych zasadach albo spier...alaj". Skandal!

Ja myślę, że tutaj zadziałało lobby ze strony koncernów farmaceutycznych, które śmiało można nazwać mafiami farmaceutycznymi. Te z kolei nie mają, jak widać, żadnych oporów, by handlować
ludzkim życiem – bo inaczej tego nazwać nie można.

Proszę zauważyć, jak bardzo jest to nieetyczne.

Każdy krwiodawca oddaje krew z potrzeby serca,
nie licząc w zamian na nic.

Niestety ktoś wpadł na chory pomysł, by potem tą krwią handlować
niby w dobrej wierze.

Czyżby? Przemysł farmaceutyczny, jak wiadomo, wcale taki święty nie jest...
Ja bym nawet zaryzykował stwierdzenie, że komuś zależy na tym, by zalegalizować handel
organami ludzkimi, który teraz jest zakazany. Krew, podobnie jak nerka, czy serce, ratuje komuś
życie.

Biorąc pod uwagę fakt, że Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa handlują nadwyżkami krwi, a
w mediach ciągle słyszy się o jej braku, uważam, że komunikaty te, to celowe wprowadzanie ludzi
w błąd, by stworzyć nadwyżkę do handlu. Sądzę nawet, że powinny się tym zająć organy ścigania i zdanie w tym temacie powinni wyrazić też etycy.
Zatem idea honorowego krwiodawstwa w Polsce, jak dla mnie, przestała istnieć.

WZYWAM WIĘC HONOROWYCH KRWIODAWCÓW OSOCZA I KRWI DO ZAPRZESTANIA HONOROWEGO ODDAWANIA

Z tego co wiem, litr krwi kosztuje od 170 do 220 zł. Krwiodawca dostaje osiem czekolad
i zwrot kosztów dojazdu do stacji, w moim przypadku 9 zł

Niech sobie wsadzą w dupę te czekolady.

Fajny temat. Tym sprzedajnym psom, nie oddałbym mojej czarodziejskiej krwi nawet za milion dolarów.

Próbowałem sprawą zainteresować media, ale sprawy nabrały obrotu, jakiego się spodziewałem, choć przez chwile widziałem nić nadziei. Oto co mi odpisała dziennikarska, która zajmuje się moim tematem:

Po pierwsze cena za 1 jednostkę osocza jest ustalona rozporządzeniem ministra zdrowia: to dokładnie 135 zł za jednostkę (1 litr= 4 jednostki).

Według prawa to jednak nie sprzedaż tylko "odpłatne przekazywanie" - tak to tłumaczy ministerstwo. Chodzi o to, że ta cena rzekomo pokrywa koszty, które stacja ponosi w związku z popbraniem, przebadaniem krwi oraz przygotowaniem osocza.

Mnie zainteresowały jednak bardziej inne dane. Według ministerstwa, osocze uzyskiwane w Polsce w 97 proc. pochodzi z krwi pełnej, z czego do celów klinicznych (przetoczeń krwi) wykorzystywanych jest tylko ok. 30 proc. tego osocza (w połączeniu oczywiście z koncentratem krwinek czerwonych).

Pozostałe 70 proc. to właśnie ta ilośc przekazywana firmom farmaceutycznym za opłatą.

Z drugiej strony w pełni negatywnie tego zjawiska też nie można oceniać. RCKiK nie ma rzeczywiście odpowiednich narzędzi, żeby przetwarzać osocze na leki np. dla chorych na hemofilię lub po przeszczepach. Leki są potrzebne, a wytwarzają je firmy farmaceutyczne, do których trafia osocze.
Z drugiej jednak strony - RCKiK zarabia na tym, co dawca przekazuje za darmo.

Trudno więc jednoznacznie ocenić to zjawisko, więc sprawa jest tym bardziej ciekawa.

Witam,

artykuł ukaże się z nieco innym wydźwiękiem i bez Pana nazwiska oraz pełnych cytatów.
Nie mniej jednak temat jest ciekawy.

Przekazuję, co wiem teraz na ten temat.

Oddawanie krwi kilkadziesiąt lat temu było płatne, tj. dawca otrzymywał pieniądze. Według pracowników RCKiK efekt był taki, że krew masowo oddawały osoby, które - oględnie mówiąc - zarabiały w ten sposób wyłącznie na tani alkohol.

Pojawiało się pewne ryzyko: dla takich osób liczył się zysk, a nie chęć pomocy innym.

Bardzo często falszywie wypełniały więc w ankietach punkty dotyczące ryzyka zakażenai i chorób.
Osoba, która nie dostaje pieniędzy za krew - nie ma powodu wpisywać tam kłamstw. To ma znaczenie z dwóch względów. Po pierwsze bezpieczeństwo biorców - trzeba zadbać o to, żeby krew nie niosła żadnych zakażeń. Oczywiście współcześnie bada się ją według najnowszych standardów, ale takie badania kosztują. I to nie mało. Ankiety mają ograniczyć wydatki na badania próbek, które z góry można odrzucić ze względu na zakażenie (wykazane w szczerze wypełnionej ankiecie).

Przechodząc dalej: krew się nie marnuje. Rozdziela się ją na trzy podstawowe składniki: koncentrat krwinek czerwonych, osocze oraz leukocyty wraz z płytkami krwi. Na ogół nikomu nie przetacza się pełnej krwi, a jedynie jeden z tych składników. Dlaczego? Bo daje się pacjentowi to, czego potrzebuje jego organizm. Nie obciążając jego organizmu dodatkowymi (jakby nie patrzeć obcymi: z innego organizmu) i w danej chwili niepotrzebnymi składnikami.
Prawie 100 proc. koncentratu krwinek czerwonych wykorzystuje się do przetaczania pacjentom. Nie ma tutaj nadwyzek - oddawana krew jest więc cały czas potrzebna.
O wiele mniej pacjentów potrzebuje jednak osocza: do przetoczeń zużywa się tylko ok. 30 proc. uzyskiwanego w Polsce osocza.

Co dzieje się z pozostałymi 70 proc. osocza? To właśnie ta część, która trafia do firm farmaceutycznych. Gdyby tam nie trafiała, po 3 latach (maksymalny okres przechowywania) trzeba by było ją utylizować. A to cenny składnik, a i sama utylizacja kosztuje.

Można powiedzieć, że w przypadku osób, które nie wyrażą zgody, ich osocze powinno byc tym, które w pierwszej kolejności wykorzysta się do przetoczenia. Owszem, tak się dzieje, ale nie zawsze jest to możliwe. Żeby osocze można było bezpiecznie i zgodnie z prawem przetoczyć, musi byc dwa razy w odstępie co najmniej 16 tyg. przebadane na obecność wirusów (chodzi o dwie dawki oddane w odstępie 16 tygodni). Tylko wtedy jeśli badanie co najmniej dwa razy da negatywny wynik, to osocze może być przetaczane. Tymczasem ok. 30 proc donacji krwi to donacje od osób, które oddają krew dosłownie raz w życiu, wiec nie ma mowy o jej dwukrotnym przebadaniu.

W RCKiK zapewniają, że pobierają jednak krew nawet od osoby, która nie zgodzi się na oddawanie osocza za opłatą do firm farmaceutycznych. Wówczas zachęcają jednak dawce, żeby przyszedł co najmniej jeszcze raz i znowu oddał krew. Wtedy jego osocze można starać się kwalifikować jako to, które przeszło karencje i moze być przetaczane (to sposób na uchronienie go przed utylizacją).

A co do opłat, które otrzymuje RCKiK - pokrywają tylko część kosztów przebadania i wypreparowania składników krwi. Trudno tu mówic o zysku nawet z punktu widzenia rachunkowości.

A po co RCKiK istnieją? Chociażby dlatego, że sprzedają szpitalom koncentrat krwinek czerwonych i osocze do przetaczania po cenach niższych niż koszt uzyskania tych preparatów.
Trudno wyobrazić sobie, że gdyby pobieraniem i dystrybucją krwi zajmowały się firmy farmaceutyczne, to byłyby równie hojne.

link nie działa , po co?
http://hipokrates2012.wordpress.com/2012/04/05/honorowe-krwiodawstwo-i-krwiolecznictwo-centra-krwi-i-korporacje-farmaceutyczne-niczym-dr-mengele-w-niemoralny-sposob-beda-handlowac-i-obracac-organami-krwia/