Strona 1 z 2

Techniki

: wtorek 01 sty 2013, 19:23
autor: Przebiśnieg
Ostatnio jedną z technik, która pozwala mi trenować intelekt jest obieranie orzechów z łupinek :D
Im dłużej się skupiam tym dłużej intelekt jest bezrobotny i ustępuje miejsca innym organom mojej formy :D
to pa :D

Re: Techniki

: wtorek 01 sty 2013, 19:55
autor: blueray21
Rewelacja, ale skąd bierzesz tyle orzechów, chyba że sprzedajesz łuskane, to wtedy rozumiem.

Re: Techniki

: wtorek 01 sty 2013, 21:11
autor: chanell
Przebiśnieg pisze:Ostatnio jedną z technik, która pozwala mi trenować intelekt jest obieranie orzechów z łupinek :D
Im dłużej się skupiam tym dłużej intelekt jest bezrobotny i ustępuje miejsca innym organom mojej formy :D
to pa :D


fajny sposób ,a można przy tym posłuchać czes takiego ?

http://www.youtube.com/watch?v=LmBj9Ni_ ... ture=share

Re: Techniki

: środa 02 sty 2013, 05:03
autor: Przebiśnieg
Szacowna można jak najbardziej lecz ja wole ciszę ;)
Szacowny blu na mojej działce mam trzy duże orzechy :D
to pa :D

Re: Techniki

: środa 02 sty 2013, 08:18
autor: blueray21
No to faktycznie, zabezpieczyłeś sobie długie zajęcie dla intelektu.

Re: Techniki

: środa 02 sty 2013, 09:17
autor: ex-east
Właśnie nie dla intelektu, tylko dla jego uśpienia, a uwolnienia innych sił przejawiających się poprzez ludzką naturę.

Zajęciem podobnym do obierania orzechów są wszelkie inne czynności rutynowe takie np jak sprzątanie , spacery z psem tymi samymi ścieżkami, coś, pedałowanie na rowerze, ćwiczenia na siłowni, słowem coś co powtarzane jest rutynowo co jakiś czas.
Umysł nie potrzebuje się tym już zajmować, bo są to rzeczy nawykowe i wtedy intelekt obniża maksymalnie swoją aktywność. Wtedy jest się w tym co się dzieje na 100%. Jest się w tu i teraz.

Re: Techniki

: środa 02 sty 2013, 10:09
autor: Zochna
http://whitedevas.eu/?p=723 Najszybsza metoda transformacji.

Otrzymałam meila z powyższą informacją. Przekazuję już na "nowe forum" , lecz nie wiem czy w odpowiednie miejsce.

Może Użytkownicy forum ocenią tę metodę?

Re: Techniki

: środa 02 sty 2013, 10:34
autor: koliberek333
mam co najmniej dwóch dobrych znajomych, którzy całe lata śpiewali tę mantrę. otóż, obecnie i n ie tylko obecnie borykają się z bardzo poważnymi problemami zdrowotno-emocjonalnymi. ale może gdyby nie stosowali, byłoby o wiele gorzej, a bo ja to wiem?

Re: Techniki

: czwartek 03 sty 2013, 04:10
autor: Przebiśnieg
Dodam do tego co napisał szacowny koliberek, że często bywa tak, że codziennie klepana modlitwę zastępuje się codziennie automatycznie wykonywana relaksacja medytacja itd.
Efekt jest zbliżony czyli taki jak opisał szacowny koliberek :D
to pa :)

Re: Techniki

: niedziela 06 sty 2013, 10:42
autor: chanell
Nie wiem i nie znam metod medytacj i chyba nie umiem medytować .Lubię szum lasu,strumieni i widok gór ,ale najlepiej mi się "medytuje" kiedy podróżuję jako pasażer :D

Re: Techniki

: niedziela 06 sty 2013, 11:07
autor: Przebiśnieg
Następną dobrą oczywiście moim skromnym zdaniem metodą jest nastawienie się w czasie rozmowy na odbiór reakcji mojego ciała na słowa wypowiadane przez różnych ludzi :D
Słucham co mówią w moim kierunku i sprawdzam reakcje swojego ciała :D
Jeżeli czuje wzbudzenie obojętnie negatywne lub pozytywne sprawdzam dlaczego :D
to pa :D

Re: Techniki

: niedziela 06 sty 2013, 12:06
autor: chanell
Przebiśnieg pisze:Następną dobrą oczywiście moim skromnym zdaniem metodą jest nastawienie się w czasie rozmowy na odbiór reakcji mojego ciała na słowa wypowiadane przez różnych ludzi :D
Słucham co mówią w moim kierunku i sprawdzam reakcje swojego ciała :D
Jeżeli czuje wzbudzenie obojętnie negatywne lub pozytywne sprawdzam dlaczego :D
to pa :D

To mi się podoba ;) muszę to sprawdzić ;)

Re: Techniki

: wtorek 08 sty 2013, 18:52
autor: Przebiśnieg
Jeszcze jedną z technik, którą mogę polecić na bazie własnych doświadczeń to jest śmiech ;)
http://www.youtube.com/watch?v=JcO09klkldE :)
Gdzie bym nie wszedł, z kim bym nie rozmawiał jak się uśmiechnę to zawsze zmieniam wibracje otoczenia :D
http://www.youtube.com/watch?v=dZPukeFDDd8
to pa :lol:

Re: Techniki

: czwartek 17 sty 2013, 17:44
autor: Przebiśnieg
Następną bardzo skuteczną techniką relaksacyjną, która pomaga mi szybko odzyskać dobry humor :D
Jest polewanie języka zimna wodą :D
Studzi rozemocjonowaną głowę natychmiast.
Pozwala uniknąć wypowiedzenia słów, których można później żałować i które chciałoby się później hm odkręcić ;)
Po tej metodzie wracam do przerwanego kontaktu lub nawiązuje kontakt po doświadczeniach, które rozgrzały moja głowę hm do czerwoności :D
Zauważyłem, że nie wypowiadam już słów których później mógłbym żałować :lol:
to pa :D

Re: Techniki

: czwartek 17 sty 2013, 18:51
autor: Przebiśnieg
Początek ;)
Zaczynałem od poznania praktycznego budowy całościowej człowieka
Sprawdziłem nie raz nie dwa więc z mozołem dalej, nawet potykałem się (a jestem gruby) Duży uśmiech
Znając już własną budowę starałem się nie pozwalać by umysł używał mnie jak swojego narzędzia.
Zauważenie sprawiło, że dostrzegałem a jak widzisz to wiesz no bo widzisz Duży uśmiech
Jak dobrze pójdzie to czujesz i słyszysz Język
Sam próbowałem (na początku z różnym skutkiem) podejmować decyzję, a później pozwalałem, by umysł zaczął swoje dylematy np.: co będzie przeszkodą, co się nie uda i dlaczego to takie a nie siakie.
Dostrzegałem to więc włączałem mu stopa zwyczajnie starałem się go zatrzymać.
Dostrzegałem, że to droga nie dość że kręta to jeszcze donikąd
Obserwując (JA) umysł dostrzegłem podobieństwo do cyrkowego pieska
Ot wystarczy rzucić pieskowi piłkę, a on zacznie szukać.
Widząc to świadomie ja (nie JA w sensie intelekt) obierałem mu kierunek, który mi , anie jemu odpowiadał.
Oczywiście na początku pojawiało się tyle pytań, niepewności, zwątpień, że normalnie stawały mi wszystkie włosy na plecach (w innych miejscach też)
Aby temu zaradzić postarałem się nauczyć go milczenia.
Jak?
Ano najsampierw zacząłem zezwalać wypowiadać się innym swoim częściom.
Fajna rzecz bo jak się zaczyna zauważać to się zauważy dostrzeże wiele części, których w szamotaninie umysłu nie zauważałem.
Będąc w Ciszy (nie medytacji) udawało mi się coraz częściej dostrzec, że każda tzw propozycja rozwiązania problemu serwowana przez umysł (JA)., pochodziła z przeszłości, można by powiedzieć, ze starej taśmy.
Coraz częściej brak mi motywacji by zasiniały problem rozwiązywać za pomocą umysłu.
Oczywiście mogę podać ćwiczenie, które ja praktykuje ale hm jak już stwierdziłem dla każdego co innego
Pozwolę sobie tylko na stwierdzenie, że nawet 15 minut ciszy umysłu ma ogromne znaczenie Uśmiech
pa :D

Re: Techniki

: piątek 18 sty 2013, 09:01
autor: songo70
Przebiśnieg pisze:Następną bardzo skuteczną techniką relaksacyjną, która pomaga mi szybko odzyskać dobry humor :D
Jest polewanie języka zimna wodą :D
Studzi rozemocjonowaną głowę natychmiast.
Pozwala uniknąć wypowiedzenia słów, których można później żałować i które chciałoby się później hm odkręcić ;)
Po tej metodzie wracam do przerwanego kontaktu lub nawiązuje kontakt po doświadczeniach, które rozgrzały moja głowę hm do czerwoności :D
Zauważyłem, że nie wypowiadam już słów których później mógłbym żałować :lol:
to pa :D


mój kolega moczył stopy w zimnej wodzie.. :geek:

Re: Techniki

: piątek 18 sty 2013, 16:33
autor: Przebiśnieg
Stopy można moczyć ale w wodzie ciepłej, ewentualnie bardzo ciepła, bardzo zimna na przemian. :)
Ten drugi sposób to tzw ,,hartowanie" czy skuteczne nie sprawdziłem :D
Pierwszy sposób z dodatkiem szarego mydła skutecznie pomaga w łagodzeni ciężkiego wysiłku, lekkich odparzeń stóp.
Co do moczenia w zimnej wodzie hm łatwo można doprowadzić do zapaleń dróg moczowych i nerek 8-)
to pa :D

Re: Techniki

: sobota 16 mar 2013, 19:59
autor: ex-east
Ćwiczenia oddechowe o których nie należy "pamiętać" :)
Wszyscy oddychamy. Ale podobno rzadko kto prawidłowo to robi. Trenerzy świadomego oddechu namiawiają do głębokiego oddychania, ale dla większosci ludzi nie jest to komfortowe, ponieważ trzeba jednak włożyć pewien wysiłek w "pemiętanie" aby tak oddychać. Samo w sobie moze to być ala medytacją , bo to jakieś skupianie się na oddechu - i oderwanie od myśli.
Ale jest pewna pomoc w oddychaniu.
W sieci

Jest to doasone.com

Można tam wejść do pokoju "uniwersal breathing" i po prostu naśladować oddech, który idzie z głośników ( głęboki głos) . Po pewnym czasie zauważysz, że synchronizacja jest automatyczna, nawet nie będziesz musiał tego pilnować.

Dodatkowo , dostępnych jest szereg opcji takich jak podkłady typu dżungla, wiatr, morze , las czy też wizualizacje, niektóre przepiękne mandale.
W oknie informacyjnym i na mapce możesz zobaczyć też kto z Tobą oddycha synchronicznie i gdzie się znajdują te osoby.

Powiem tak , że po 4 godzinach oddychania synchronicznego z pewną osobą zauważyłem że jednocześnie nasze rozmowy na gg staja się synchroniczne, wyrażamy wspólnie te same myśli, jakbyśmy byli zestrojeni, w tym pozytywnym sensie . I do tego zdziwienie, że minęło aż 4 godziny a tak szybko, jakby parę minut zaledwie .

Sprawdźcie swoje efekty , spróbujcie ze znajomymi . Możemy się umówić że np o określonej porze wpadamy na pooddychanie razem :D

Re: Techniki

: niedziela 17 mar 2013, 00:07
autor: free688
ex-east pisze:Powiem tak , że po 4 godzinach oddychania synchronicznego z pewną osobą zauważyłem że jednocześnie nasze rozmowy na gg staja się synchroniczne, wyrażamy wspólnie te same myśli, jakbyśmy byli zestrojeni, w tym pozytywnym sensie . I do tego zdziwienie, że minęło aż 4 godziny a tak szybko, jakby parę minut zaledwie .
Sprawdźcie swoje efekty , spróbujcie ze znajomymi . Możemy się umówić że np o określonej porze wpadamy na pooddychanie razem :D


nasuwa sie jednak pytanie, czy oddychanie synchroniczne wplywa na mysli oddychajacych? Jezeli tak, moze zamiast przerwy na papierosa ludzie powinni zastosowac oddychanie synchroniczne, obcowanie z innymi bylo by przyjemne i zrozumiale......
:lol:

Re: Techniki

: niedziela 17 mar 2013, 00:13
autor: free688
Najlepsza technika relaksacyjna jest kontakt/bliskosc z osoba ktora mamy w sercu i umysle.

Re: Techniki

: niedziela 17 mar 2013, 15:27
autor: ex-east
free688 pisze:
nasuwa sie jednak pytanie, czy oddychanie synchroniczne wplywa na mysli oddychajacych?

A czy myśli należą do Ciebie ?
Sądzę, ze synchronizacja przez wspólne oddychanie w naturalny sposób zestraja ze sobą ludzi. Nie w tym sensie, żebyśmy myśleli wszyscy to samo, ale w sensie harmonicznego zestrojenia, czyli emocji, nastrojów i myśli, które budują więzi na odpowiednich sobie poziomach.

Zamiast boksować sie myślami i przerzucać z drugą osobą koncepcjami , po prostu pozwalasz aby oddech regulował strumień przepływu i tylko płyniesz za tym.

Strona nie nazywa się "zjednoczony oddech " , tylko do-as-one - ,dosłownie : rób-jakby-jedno

Inne porównanie jakie mi się nasuwa, to zestrojenie częstotliwości. W tym porównaniu oddech jest jak pokrętło radia i nadajniki z odbiornikami się zestrajają, co udrażnia kanał przepływu informacji . Nie odbierasz ich jako atak na siebie, lecz po prostu coś, co równie dobrze sam mógłbyś odebrać z Przestrzeni, jakby były to "Twoje" myśli.

Re: Techniki

: niedziela 17 mar 2013, 18:54
autor: blueray21
Odnośnie myśli, trochę jest w tym przekazie:

viewtopic.php?f=7&t=20&p=4741#p4738

Re: Techniki

: niedziela 17 mar 2013, 19:08
autor: kobra8

Re: Techniki

: piątek 20 wrz 2013, 14:09
autor: Przebiśnieg
Jeżeli jeszcze mogę coś zaproponować szacowni .... :D
Otóż z własnego doświadczenia wiem, że na stres, na chwilowe wytrącenie z równowagi lub na zwyczajny brak humoru bardzo skuteczna jest hm buziakoterapia (nazwa własna).
W punktach pozwolę sobie napisać instrukcję :mrgreen:
1) Rozpoznawszy brak humoru u lubianej osoby (najlepiej znajomeji płci przeciwnej) zacząć obcałowywać policzki (u kobiet można zastosować bogatszą wersję tj do policzków dodać rączki)...
2)Zakończyć gdy drugi Człowiek uśmiechnie się i odpowie całusem :lol:
to może pozdrawiam :D

Re: Techniki

: piątek 20 wrz 2013, 15:47
autor: barneyos
Pozwolę sobie wyrazić słowa dezaprobaty czytając powyższe: stan stresu oraz złego humoru jest niezmienny, a tylko zmienia swoje położenie topograficzne, czyli właściciela. Po moim ostatnim zastosowaniu powyższej metody, ulepszonej jeszcze o popularnego "misia" z osobą potrzebującą, stres i zły humor u mej ... koleżanki, owszem, poprawiły się, tyle że stres i zły humor wzrosły u ... żony mej.

Układ zatem jest w stanie równowagi dynamicznej (oj bardzo dynamicznej). CND - co należało dowieść.