Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

*Osobista Moc Człowieka*

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 27 lip 2017, 23:28

DOTRZEĆ DO ESENCJI WIEDZY DUCHOWEJ - Bogumiła Kolasińska - 27.07.2017 r.


https://www.youtube.com/watch?v=m-HUq8oO1R0
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 05 sie 2017, 19:48

Paranormalni pogromcy tsunami

Obrazek

Niez­nany Świat 7/​2017

Wojown­icy tajem­niczego zakonu Sanin nie tylko potrafili przewidzieć czas i miejsce katak­l­izmu, jaki ma nastąpić. Sanin (z sekty Shugendō – przyp. tłum.) – zbliżony do ninja.

Obrazek

Uda­jąc się w zagrożony rejon, z jed­nej strony, ostrze­gali ludzi o grożą­cym im niebez­pieczeńst­wie, z drugiej zaś, dzięki spec­jal­nym, dłu­go­let­nim treningom posiedli podobno umiejęt­ność „wchodzenia” na grz­biet megafali oraz poskromienia jej w taki sposób, by odpłynęła do oceanu. I wygląda na to, że nie jest to tylko legenda!

Grupa uczonych z USA, Rosji i Japonii przy pomocy kom­put­erowego mod­e­lowa­nia wyliczyła, że w 2030 roku Japonii zagrozi potężne tsunami, które spowoduje śmierć co najm­niej 130 mil­ionów osób.

Jeżeli ludzkości przyjdzie zginąć wskutek nowego Potopu Powszech­nego, jego karzą­cym mieczem będzie tsunami – twierdzą Ajnowie na Sachalinie. Podobne pro­roctwa krążą wśród Kore­ańczyków i Japończyków.

Obrazek

Ostały się też przekazy u Aleutów i Indian alaskańs­kich, w których powiedziano: Kiedy pojawia się na ziemi ocean, rodzi się tsunami – krzyk śmierci.

Prz­er­aża­jące statystyki, czyli nie ma przed tym ochrony

Fale śmierci rodzą się wskutek erupcji pod­wod­nych wulka­nów oraz przemieszcza­nia się wiel­kich płaszczyzn morskiego lub ocean­icznego dna.

Po raz pier­wszy o tsunami wspom­i­nają pisemne świadectwa z 479 r. p.n.e. W okre­sie ostat­nich 2500 lat odno­towano ich ponad 3000, przy czym tsunami lubi pojaw­iać się na Oceanie Spoko­jnym, na który przy­pada 75% wszys­t­kich tego rodzaju nat­u­ral­nych katas­trof. 12% morder­czych fal zan­otowano na Morzu Śródziem­nym, 10% — na Atlantyku, a 3% na Oceanie Indyjskim. Pozostałe morza wolne są od tej plagi.

Najbardziej pod tym wzglę­dem ucier­pi­ała Japonia, gdzie nazywa się je kami­enną ścianą morza. Nierzadko fale atakują wybrzeża wysp na Kury­lach i Hawa­jach, a także w stre­fie Kam­cza­tki, Alaski i Chile.

Panuje przeko­nanie, że przed tsunami nie ma ratunku. Tylko cud może ura­tować człowieka na brzegu, gdy morze rodzi śmier­cionośne fale. Mogą one bowiem przemieszczać się z pręd­koś­cią 790 km/​h i sięgnąć wysokości 500 m! Takie mon­strum pokazało się na świecie tylko raz – 9 lipca 1958 roku na Alasce, a wywołała je law­ina w górach. Tsunami prz­ele­ci­ało wów­czas po zatoce Lituya z pręd­koś­cią 16 km/​h.

W ciągu dwóch mil­leniów tsunami zabiły ponad 15 mil­ionów ludzi, przy czym jest to liczba przy­bliżona, gdyż dokładne obserwacje w tym względzie, licze­nie strat i statystyki prowadzi się zaled­wie od kilku stuleci.

Jedna z najs­traszniejszych tragedii miała miejsce w 1883 roku w Indonezji, kiedy tsunami spowodowane przez erupcję wulkanu Krakatau (siłę wybuchu osza­cow­ano na 6°VEI, a jego ener­gia wynosiła 200 Mt TNT – przyp. tłum.) zabiło 36 tysięcy osób.

Nie mniejsze żniwo śmierci zebrała morder­cza fala w 1896 roku w Japonii: na jej brzegi runęło wów­czas, jedna za drugą, 7 fal o wysokości 36 m, zabi­ja­jąc 27 tysięcy ludzi. Ci, którym udało się ura­tować, opowiadali, że poza hukiem rozsza­lałego morza słyszeli stras­zliwe dźwięki, które par­al­iżowały wolę, wywoły­wały ból w tyle głowy, karku i krę­gosłupie. Zagadka tego dzi­wnego zjawiska pozostała nierozwiązana


Para­nor­malni pogromcy tsunami
Jak dalece brzmi­ałoby to niepraw­dopodob­nie, w Japonii natrafiono na his­to­ryczne zapiski doty­czące szczegól­nego zakonu, którego członkowie umieli przewidzieć z dużą dokład­noś­cią (praw­dopodob­nie dzięki wyłapy­wa­niu intradźwięków o określonej częs­totli­wości) czas i miejsce wys­tąpi­enia tsunami, wysyła­jąc w ten rejon swoich członków, by ura­tować ludzi przed zabójczymi falami. W jaki sposób? Nie tylko poprzez ewakuację, lecz również
odd­zi­ały­wanie para­nor­malne. Ze źródeł, do jakich udało się dotrzeć badac­zom, wynika, że wojown­icy sanin nie uciekali przed megafalami, lecz biegli im naprze­ciw, a dzięki odpowied­niemu treningowi, który prze­chodzili pod kierunk­iem mis­trzów, potrafili wdra­pać się na ich grz­bi­ety, by następ­nie, cali i zdrowi, znaleźć się w bez­piecznym miejscu, pod­czas gdy „oswo­jone” tsunami odpły­wało do oceanu.

Zakon był założony w szczególnym miejscu, w miejscu siły – na górze Daisen w dzisiejszej prefekturze Tottori (N 35°22’16” – E 133°42’37”, 1729 m n.p.m. – przyp. tłum.) Mówi się, że także w naszych czasach można tam spotkać wojowników sanin. Ale czy zwykły człowiek jest w stanie odróżnić członka zakonu od szeregowego obywatela: wojownik w niczym się nie odróżnia od zwyczajnego mieszkańca tych okolic


Oni potrafią cicho i niezauważenie poruszać się. Oni potrafią precyzyjnie wymierzać ciosy. Uderzać tak, by powalić przeciwnika – i nie ma przed nimi ochrony. Oni ześrodkowują w sobie moc i wiedzę o tsunami.

Tak właśnie w Średniowieczu scharakteryzowano tych wojowników z tego tajemniczego zakonu. Słowo „sanin” w przekładzie oznacza „strona cienia”, „zacieniona strona”.

Członkowie zakonu potrafią doskonale się maskować, zmieniać wygląd, ukrywać uczucia. Oni nie noszą jakiejś specjalnej odzieży i nie noszą przy sobie broni. Oni sami są śmiercionośna siłą, jak tsunami, których fale oni opanowali poświęciwszy tej technice całe lata nauki.

W legendach mówi się o tym, że wodzowie i nauczyciele zakonu potrafili przewidywać, w jakim miejscu i kiedy w Pacyfiku pojawi się tsunami i udawali się tam ze swymi uczniami. Uprzedziwszy ludzi o grożącym im niebezpieczeństwie, oni pomagali im znajdować bezpieczne schronienie, a sami pozostawali tam w oczekiwaniu na Wielką Falę.

O wojownikach Sanin

Zapytałem naszego japońskiego korespondenta Pana Kiyoshi’ego Amamiya o wojowników Sanin, a oto jego odpowiedź:
Aktualnie organizacja sekty Shugendo jest przedmiotem badań. W Japonii mamy wiele gór, a Shugendo są ludźmi, którzy trenują się właśnie w górach.

Obrazek

Obrazek
Ascetyczne praktyki i ćwiczenia Shugendō

Jej założyciel jest zwany En-No-Ozunu (En-no-Gyoja). On umiał przepowiadać pogodę i potrafił latać w powietrzu. Około roku 700 przystąpił on do akcji skoncentrowanej w Nara-ken. Poniżej podaje wypis z Wikipedii:

En no Ozunu, znany także jako En no Ozuno, Otsuno (役小角?) (ur. 634, in Katsuragi; zm. 700–707) był japońskim ascetą i myślicielem, tradycyjnie uważanym za twórcę i założyciela sekty Shugendō, ścieżki ascetycznego sposobu życia uprawianego przez gyōja albo yamabushi.

Obrazek
En-no-Ozuno.

Nazywany także En-no-Gyoja albo En-no-Ozunu, był on urodzony w Yamato-no-Kuni (dziś prefektura Nara) w czasach panowania cesarza Jomei. Już w dzieciństwie osiągnął mądrość poszukując z klasycznych ksiąg, doktryny i wiedzę Sanpou (Prawo Buddy, prawa i kapłani). Później praktykował on ascezę na górze Ikoma w Yamato (dzisiaj Nara) i na górze Kumano w Kii (dzisiaj prefektura Wakayama), wspinał się na górę Katruragi i uświęcił Kujaku Myoo oraz uprawiał praktyki ascetyczne, co uczyniło go słynnym.
Został on oskarżony o czary i zesłany do Izu. Powrócił do Kioto po uwolnieniu i tam stał się założycielem Shugen-do (górskiego ascetyzmu). Później pokazał się on w Buzen Kyushuu (dzisiaj Ooita). Potem wszelki ślad po nim zaginął.jego uczniowie zwani są Zenki i Goki. Otrzymał on tytuł Shinpen Daibosatsu w 1799 roku.(Kiyoshi Amamiya)



http://www.nieznanyswiat.pl/nieznany-%C ... 1595-pptwb

http://wszechocean.blogspot.com/2016/07/
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 10 sie 2017, 22:32

EFT Bruce Lipton o fizyce kwantowej, umyśle, genach i samouzdrawianiu (napisy PL)

https://www.youtube.com/watch?v=_ef1MhxLR3A

Opublikowany 22 paź 2012
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 14 sie 2017, 22:45

CZAS.....


Obrazek

Mamy w swojej bliskości dwie znaczące dla nas daty
. czytaj układy energetyczne w kosmosie dotyczące zmian na Ziemi
są nimi 15 i 21/22 sierpień tego roku, kolejną datą jest koniec lata.

Coś się kończy .. coś się zaczyna
. czy można zablokować zmiany i ewolucję?

Nie
nie ... i nie warto między sobą toczyć boje o tak naprawdę nieistotne rzeczy, gdy wibracja Ziemi wzrasta i sama dokona odsłon
KTO JEST KIM
.. W jej obliczu wszystkie maski spadną a „bal na Tytaniku ” dobiegnie końca.

Bo czy jest istotne , kto za kogo się podaje
. czym reklamuje siebie
gdy tak naprawdę tworzy swoją kreację z energii kradzionej innym , wyłudzanej podstępnie oszustwem i przemocą?

Stań CZŁOWIEKU SAM
. na swoich nogach i przejdź przez trudności życia dzięki własnym siłom
podeprzyj się jedynie mocą swojej mądrości i decyzji dzięki niej podejmowanych..

Miej odwagę mieć własne zdanie , szacunek dla odmienności .. nie rań, nie zabijaj.. nie walcz

Nie zniżaj się do wchodzenia między grupy ludzi TYLKO po to ,żeby swoje ego napełnić pożywką niby elitarności, niby autorytetu i niby wielkości, która niknie jak mgła, gdy twoi pozorni przyjaciele kierują swoją uwagę w inną stronę... na nowo rozbłysłą „gwiazdę”
wszelakiej majętności lub odkrytych na nowo dawnych informacji przynoszących im kolejne zyski.

Czas naszego TERAZ.. zweryfikuje wszystkie gwiazdki i gwiazdeczki
. których motywem jasności jest władza, kasa i dominacja odbitym blaskiem.

No ,cóż
. podnosząca się wibracja pola elektromagnetycznego ziemi gdy osiągnie swoje drganie na poziomie 60 impulsów.. Rezonans Schumana (a jesteśmy już na granicy tej wartości
) zakończy definitywnie III Wymiar

Rozsypią się wszystkie majaki... i jego ramy, każdy będzie musiał swoją wibracją dostroić się do NOWEGO CZASU , albo wyczerpie swój zapas energetyczny i odejdzie do przestrzeni harmonizującej ze swoją osobowością.

Już się nie da udowadniać CZYMŚ MATERIALNYM
jak do tej pory, że ja JESTEM.. BO MAM
..

TO JEST MOMENT POKAZANIA KIM JESTEŚ CZŁOWIEKU
. TO JEST WARTOŚĆ PONAD .. JA MAM
.

TO, CO MIAŁEŚ
. w obliczu KIM JESTEŚ
JAK PRZEMIENIŁEŚ SIEBIE
było WYŁĄCZNIE narzędziem twojego działania byś mógł / mogła
. dokonać zmian w sobie.

Każdy otrzymał TO.. co dawało mu szansę przemiany.. uczył się rzeczy , KTÓRYCH JESZCZE NIE POTRAFIŁ
. czyli stałeś się bankierem, nauczycielem ,politykiem, lekarzem, dziennikarzem, pisarzem
. muzykiem czy innym artystom
. albo tylko ciężko pracującym CZŁOWIEKIEM... bo tych umiejętności zabrakło w JEGO PALECIE OSOBOWOŚCI ... ALE TAK NAPRAWDĘ POKONYWALIŚMY STRACH ... OSIĄGALIŚMY ODWAGĘ STAWAĆ SIĘ BARWĄ UCZUĆ.

Dano ci kolejną szansę
podniesienia swojej wibracji, rozjaśnienia jej , nie był to czas na gromadzenie materialnych dóbr, finansowych wielkości ni budowanie autorytetów przygniatających swoją wielkością I władzą innych.

Kto zrozumiał istotę TERAZ
spokojnie może słuchać muzyki przyszłości, kto skupił się jedynie na aspektach materialnych
im poświęcił czas swojego życia .. niestety będzie musiał powtórzyć nauki trzeciego wymiaru.

Weryfikacja jest TYLKO JEDNA DLA NAS WSZYSTKICH

MOŻLIWOŚĆ SYNCHRONIZACJI Z KOSMICZNYM PULSEM , KTÓRY STAJE SIĘ PULSEM SERCA ZIEMI I NASZYCH LUDZKICH SERC.

ZIARNO ŻYCIA
.. czyli MY.. ZIEMSKI CZŁOWIEK
. jest teraz jak ziarno kosmicznych zbóż
. w trakcie zbiorów .. TO
najbardziej dorodne .. czyste i napełnione wartościami MIŁOŚCI przeznaczone jest do kolejnego wysiewu w IV wymiarze.

Czy w takim momencie warto jeszcze tracić czas na awantury i licytacje swojej wielkości
. gdy jedyną , najcenniejszą rzeczą jest dotyk uśmiechu serca kierowany do życia
. do LUDZI
do ISTNIENIA


Obrazek
1 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 17 sie 2017, 22:47

NADNATURALNE ZDOLNOŚCI CZŁOWIEKA - Jerzy Strączyński - 17.08.2017 r.

https://www.youtube.com/watch?v=tCfQYHA0uj0

Opublikowany 17 sie 2017

Kolejne spotkanie z bioenergoterapeutą - Jerzym Strączyńskim i rozmowa o sprawach codziennych, a niezwykłych, takich jak miłość, cuda, uzdrawianie i telepatia
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 02 wrz 2017, 23:38

Drunvalo Melchizedek na temat świętej przestrzeni serca

Obrazek
„Dawno, dawno temu my, ludzie, byliśmy zupełnie inni. Potrafiliśmy komunikować się ze sobą oraz doświadczać siebie w sposób dostępny dziś jedynie nielicznym. Korzystając wówczas z możliwości porozumiewania się i odczuwania bez pośrednictwa intelektu, z możliwości wypływającej ze świętej przestrzeni ludzkiego serca.

Australijscy Aborygeni nie utracili łączności ze starożytnym wzorem siatki życia, którą nazywają czasem śnieniem. Nadal żyją oni w polu zbiorowej świadomości lub też we wspólnym śnie, który pozwala im czerpać z serca i oddychać powietrzem świata, utraconego dziś dla umysłów ludzi zachodu. W niedalekiej Nowej Zelandii Maorysi przenikają w swoich „medytacjach” ogromne przestrzenie, nawiązując kontakt z rdzennymi Amerykanami z plemienia Hopi. Umawiają się z nimi na spotkania i przekazują plemienne proroctwa. Zawierają porozumienia bez pomocy dzisiejszych „technologicznych” form komunikacji. Hawajscy Kahunowie nawiązują kontakt z Matką Ziemią, pytając o najlepsze miejsce do połowów ryb, którymi trzeba wykarmić ich lud. W odpowiedzi na ich prośby białe obłoki chmur przybierają kształt dłoni, która wskazuje na wodzie miejsca, gdzie znajdują się ławice ryb. W kolumbijskich górach Sierra Nevada, na terenie Ameryki Południowej, znajduje się dolina zamieszkiwana przez lud, który posługuje się jeżykiem bez słów. Język ten narodził się w świętej przestrzeni ich serc. […]

Święta przestrzeń serca, nazywana czasem świętą komnatą serca, jest ponadczasowym wymiarem świadomości, w którym wszystko jest możliwe, tu i teraz. Nawiązania do tego sekretnego, szczególnego miejsca w sercu można odnaleźć w starożytnych pismach oraz w tradycji ustnej na całym świecie. Jednym z przykładów jest krótki werset z Upaniszad. Innym przykładem jest księga nawiązująca do Tory, zatytułowana „Sekretna komnata serca”.
„Tak przeogromna jak przestrzeń wokół nas

jest maleńka przestrzeń w twoim sercu;

odnajdziesz w niej niebo i ziemię,

ogień i powietrze, słońce i księżyc,

błyskawice i konstelacje gwiazd,

cokolwiek należy do ciebie tu na dole,

i to, co nie należy,

wszystko to zgromadzone zostało

w tej maleńkiej przestrzeni Twojego serca”.

Upaniszady 8.1.2-3

Współczesna nauka zaczyna powoli zbliżać się do tego sposobu rozumienia. Pewna grupa uczonych z Instytutu HeartMath w Kalifornii, połączonego z Uniwersytetem w Stanford, uzyskała na ten temat niezwykle interesujące informacje. Mogą one się okazać pomocne tym spośród was, którzy próbują zrozumieć serce. Nie jest to łatwe przedsięwzięcie, jednak kiedy umysł jest gotów do współpracy, serce reaguje.

Oto odwieczny paradoks: od chwili poczęcia jako pierwsze zaczyna bić ludzkie serce, zanim jeszcze ukształtuje się mózg. Fakt ten każe lekarzom zastanawiać się, gdzie właściwie rodzi się inteligencja i co reguluje pracę serca. Ku zaskoczeniu świata medycznego: uczeni z HeartMath odkryli, że serce posiada swój własny mózg – tak, prawdziwy mózg składający się z komórek mózgowych. Jest on bardzo mały, ma bowiem zaledwie czterdzieści tysięcy komórek, ale to prawdziwy mózg i najwyraźniej sercu wystarcza. Jest to doprawdy wielkie odkrycie, które potwierdza ostatecznie słowa tych,którzy od wieków mówili i pisali o inteligencji serca.[…]

Dowiedziono, że pole elektromagnetyczne serca ma średnicę od dwóch i pół do trzech metrów a jego oś umiejscowiona jest w sercu. Kształtem przypomina ono pączek z dziurką w środku, czyli torus, często uważany za niepowtarzalną, najbardziej pierwotną formę istniejącą we wszechświecie.

Ci, którzy przeczytali obydwa tomy „Pradawnej Tajemnicy Kwiatu Życia”, znajdą tu pewne podobieństwa dotyczące toroidalnego pola serca. Figura sześcianu Metatronu zawiera pięć brył platońskich wpisanych jedna w drugą, a każda z nich posiada wewnątrz mniejszą replikę swojej pierwotnej formy – mamy więc sześcian wewnątrz sześcianu, oktaedr wewnątrz oktaedru i tak dalej.

Na rysunku poniżej widać wychodzące z sekretnej przestrzeni serca elektromagnetyczne pole toroidalne, w którym zawiera się mniejsze pole toroidalne. Oba pola ześrodkowane są na tej samej osi, tak samo jak pięć brył platońskich w sześcianie Metatronu.

Obrazek

Odkryłem dwa istotne aspekty tego pola toroidalnego. Po pierwsze, może ono służyć jako brama do wymiaru świadomości sekretnej komnaty serca. W dalszej części książki podam instrukcje dotyczące sposobu wejścia do tej komnaty przy użyciu owej siatki. Drugi aspekt wiąże się z mniejszym torusem wewnętrznym. Nie jest to odpowiedni moment, aby wyjaśnić, jak wielkie znaczenie ma to wewnętrzne pole, toteż powrócę do tej kwestii, kiedy będziemy mówić o tworzeniu w przestrzeni serca.

Święta przestrzeń serca powstaje podobnie jak torus wewnątrz większego torusa. Istnieje święta przestrzeń sama w sobie, jak się jednak przekonacie, zawiera ona jeszcze niewielkie, ale jakże szczególne miejsce o niepowtarzalnym charakterze.[…]

Jednym z pierwszych zjawisk, jakie zauważyłem po wejściu w świętą przestrzeń serca była wibracja, która wydawała się pulsować wszędzie wokół. Nie było to rzecz jasna, same bicie serca, bowiem dźwięk ten był jednostajny. Przypominało to dźwięk OM. (Dwukrotnie odwiedziłem Komnatę Króla w Wielkiej Piramidzie w Egipcie i za każdym razem odczuwałem w niej wibracje, które zdawały się pulsować z każdego miejsca, nawet z kamieni, które dotykałem. Rozmawiałem z wieloma osobami, które odczuwały w tym miejscu takie same wibracje i sądzę, że są one niemal identyczne, jak wibracja serca.)

Kiedy wejdziecie w świętą przestrzeń serca i usłyszycie tę wibrację, chciałbym, żebyście spróbowali ją odtworzyć za pośrednictwem waszego fizycznego głosu. Nie musicie tego robić idealnie, zróbcie to najlepiej, jak możecie. W ten sposób nawiążecie łączność między wewnętrznym światem serca a wewnętrznym światem umysłu.

Kiedy raz doświadczycie pobytu w świętej przestrzeni serca i zechcecie tam powrócić, wystarczy, że dostroicie się do wibracji serca, naśladując jego brzmienie oraz, rzecz jasna, przeniesiecie świadomość z głowy do serca. Wibracja ta przeniesie was wprost w świętą przestrzeń serca, a za każdym razem będzie to coraz łatwiejsze. Przejście z umysłu do serca można bowiem osiągnąć w dwie lub trzy sekundy. [..]

Obrazek

Praktyka Jednoczącego Oddechu stanowi niezbędne wprowadzenie w świętą przestrzeń serca. Na drodze tej czekają nas jednak jeszcze dwie istotne przeszkody. Po pierwsze, dla świadomości człowieka Zachodu nie wystarczy praktyka Jednoczącego Oddechu, aby odnaleźć świętą przestrzeń serca. Dlaczego? Otóż dlatego, że wasze umysły bezustannie tworzą iluzję, które odwodzą was od prawdy. Powtarzają wam one: „Nie słuchaj serca. Tylko ja znam Źródło. Kieruj się mną i moim logicznym rozumowaniem, a wszystko będzie doskonale. Tylko drogą mojej nauki można dojść do prawdy”. Umysł zatrzymuje was na poziomie głowy, posługując się w tym celu procesami myślowymi oraz logiką. Dopóki zaś będziecie tkwili na poziomie głowy, dopóty nie odnajdziecie świętej przestrzeni serca. Umysł ukrywa ją przed wami od wielu tysięcy lat.

Po drugie, musicie dowiedzieć się, w jaki sposób duch porusza się w ludzkim ciele. Bez tej wiedzy największe nawet wysiłki nie doprowadzą was do świętej przestrzeni serca. Musicie przekonać się, że duch porusza się w ciele, aby następnie dosłownie opuścić przestrzeń głowy i przenieść się całkowicie do innego stanu świadomości, w którym doświadczycie inteligencji serca.

Na podstawie własnych doświadczeń, jak i doświadczeń tysięcy ludzi, odkryłem, że przekroczenie ludzkich procesów myślowych jest rzeczą łatwą, kiedy już zrozumiemy, że to właśnie należy zrobić. Tkwiąc w miejscu i słuchając tylko własnych myśli, pozostajecie w pułapce. Wasze myśli krążą bezustannie i powstrzymują was. […]

Wysłuchałem ponad tysiąc opowieści o tym, co przeżywali inni ludzie w świętej przestrzeni swoich serc. Nawet jeśli niektóre elementy są podobne, jest rzeczą oczywistą, że obrazy płynące z serca bardziej przypominają sny niż stabilną strukturę rzeczywistości, w której żyjemy.

Natura ludzkich doświadczeń jest niezwykle pojemna. Starajcie się nie stwarzać sobie oczekiwań. Bądźcie jak dzieci i wejdźcie do tego tajemnego miejsca z otwartym sercem. To, co tam przeżyjecie, będzie jedyne i niepowtarzalne, przeznaczone wyłącznie dla was.

Po wysłuchaniu kilkuset opowieści, staje się jasne, że w naszym sercu istnieje inna rzeczywistość, równie istotna, a być może bardziej pierwotna niż strukturalny świat umysłu, w którym na pozór żyjemy. […]



Wejście do świętej przestrzeni serca nie wymaga pobierania specjalnych nauk. Jest to raczej proces przypominania jej sobie, od początku bowiem przebywaliśmy w tym miejscu. Niektórzy natychmiast rozpoznają to miejsce, w którym byli już milion razy, inni czują, że znaleźli się tu po raz pierwszy […] Powracacie do świętej przestrzeni serca każdego dnia i badajcie ją. Waszym przyrodzonym prawem jest przypomnieć sobie o tym, kim jesteście naprawdę i z jakiego powodu znaleźliście się na Ziemi. Co się stanie, kiedy przypomnicie sobie, kim jesteście naprawdę? Tylko wy możecie się o tym przekonać. W świętej przestrzeni serca zrodziły się wszystkie światy, wszystkie wymiary, wszystkie wszechświaty oraz wszelkie stworzenie. W waszym sercu łączą się ze sobą serca wszystkich żywych istot! […]

Niniejsza książka ma wam o tym przypomnieć. W waszych sercach nadal istnieje zapomniana przestrzeń. Istniała ona przed aktem stworzenia i będzie istnieć po tym, jak zgaśnie ostatnia promienna gwiazda. Nocą, kiedy zasypiacie, pozostawiacie swoje umysły i przenosicie się do świętej przestrzeni waszych serc. Pamiętacie o tym? A może zapamiętujecie tylko sen?

Moi nauczyciele poprosili mnie, abym przypomniał wam o tym, kim jesteście naprawdę. A jesteście kimś znacznie więcej niż zwykłymi ludźmi. W waszych sercach bowiem istnieje święta przestrzeń, w której dzięki świadomemu aktowi współtworzenia można odtworzyć świat. Jeśli zatem naprawdę pragniecie pokoju ducha, jeśli chcecie powrócić do domu, zapraszam, byście wejrzeli w piękno waszych serc.”

Drunvalo Melchizedek – „Życie w Przestrzeni Serca”
https://globalneprzebudzenie.wordpress. ... eni-serca/
1 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 11 wrz 2017, 08:24

NOWINKI Z TEJ ZIEMI....

Obrazek

Na początku było "SŁOWO"... a "SŁOWO" było dźwiękiem.... dźwięk... emitowany z miłością tworzy.... zmienia rzeczywistość nadając cząsteczkom wody inne ,piękniejsze i bardziej doskonale formy.

MY... i nasza BŁĘKITNA PLANETA ,ZIEMIA zbudowana jest z około 80% wody, WODA .. TO ŻYCIE .
Jakie... takie jaki jest dźwięk uruchomiony w KODZIE MATRYCY STWÓRCZEJ.

Kiedy zmienia się świadomość .... gdy zmienia się wibracja, częstotliwość dźwięku zakodowana w naszym DNA.

Jako że w czasach bardzo odległych burząc dawną wieżę Ba ... Bel / PIĘKNO DUSZY... ( trzecią część MER -KA - ... "BA".... czyli przez zmianę ustawienia wzorcowego wibracji dźwięku.. zablokowano wcielonej DUSZY kontakt z pierwotnym kodem życia ) wprowadzono "pomieszanie języków".. czyli przesuniecie , obniżenie wibracji dźwięków o 1/8,a tym samym stworzono wielką kakofonię , dysharmonię i degradację życia biologicznego , obniżenie jego czasu trwania przez zaburzenia chorobowe, ale również zablokowano stworzenie przez wcieloną DUSZĘ swojego energetycznego pojazdu MER-KA-BA !

Nadszedł nareszcie czas "OSTATECZNY".. czyli przywrócenie PIERWOTNEJ MATRYCY ŻYCIA OPARTEJ NA PIERWOTNYM KODZIE ŻYCIA SYNCHRONICZNYM Z BRZMIENIEM 5 SAMOGŁOSEK STWÓRCZYCH.....

"O"... JEST ODPOWIEDNIKIEM DŹWIĘKÓW GŁOWY

"I".... JEST ODPOWIEDNIKIEM DŹWIĘKÓW GARDŁA

"A" JEST ODPOWIEDNIKIEM DŹWIĘKÓW SERCA

"E" JEST ODPOWIEDNIKIEM DŹWIĘKÓW BRZUCHA

"U" JEST ODPOWIEDNIKIEM DŹWIĘKÓW UKŁADU SEKSUALNEGO I RODNEGO.

Prawidłowa intonacja tych samogłosek powoduje uzdrawianie organów w przestrzeni działania dźwięków, sekret w tym,że TRZEBA INTONOWAĆ DŹWIĘK ZGODNIE Z JEGO STWÓRCZYM KODEM WIBRACYJNYM , ZGODNIE Z DEPOZYTEM W BIOLOGICZNEJ MATRYCY ŻYCIA , KTÓRA JEST ZAPISANA W SEKRETNEJ SEKWENCJI BIOLOGICZNEGO LUDZKIEGO DNA...

Biologicznego , nie syntetycznego, które to na siłę chcą wprowadzić na Ziemi niektóre opcje władzy.

Na Nasze szczęście ZNOWU NAM SIĘ UDAŁO.....

W nocy z 5. na 6. września 2017. na moment przed wrześniową pełnią 5 najważniejszych dla nas dźwięków pełnią swojej pierwotnej wibracji ponownie zabrzmiało .....uruchamiając pierwotny KOD ŻYCIA W NASZYM BIOLOGICZNYM DNA.

Tym razem " sekretnym" miejscem działania była WYSPA SOBIESZEWSKA.... prastary akumulator energetyczny zasilany energią WSZYSTKICH mórz i oceanów Ziemi!

Nastąpiło energetyczne połączenie północy z południem ... energia popłynęła ziemskimi ley lines od mórz i oceanów przez Sobieszewo do DYSKU BIOLOGICZNEGO ŻYCIA ,którym jest Góra Ślęża.

Jednym słowem od 6. września nasz "biologiczny twardy dysk".. DNA przestraja wszystkie obecne funkcje naszego organizmu do PIERWOTNEGO KODU ŻYCIA.

Oczywiście jest to proces .. jednak wcale nie aż tak długi jak by się wydawało, bo tak naprawdę w pierwszej fazie trwa już 12 lat, a w drugiej fazie trwa 9. lat

Czekają Nas ciekawe , zaskakujące zmiany... odkryją się rzeczy niesamowite.. naprawdę żadne polityczne zagrywki nie mają na nie wpływu.

Jeżeli "KTOŚ" z elity dotychczasowej władzy chce przetrwać, MUSI podać rękę zmianom... w innym wypadku czeka go bardzo bolesny kres zarówno kariery jak i krach w osobistym życiu.

ps. Jeszcze wrócę do tego tematu.

************


DNA możemy wykorzystać jako biologiczny dysk twardy

autor: John Moll (2017-03-06 00:10)
Kategorie:



Źródło: Pixabay.com


Obrazek

Dawniej, gdy ludzie dopiero raczkowali w technologii komputerowej, dane były zapisywane na niewielkich dyskietkach, które w zupełności nam wystarczały. Jednak czasy zmieniły się radykalnie.

Każdego dnia, ludzkość produkuje ogromne ilości danych, które zapisujemy na płytach CD/DVD, kartach pamięci lub dyskach twardych.
Dzisiejszy sposób przechowywania informacji jest nieefektywny. Potrzebna jest nam jakaś rewolucja.



Wszyscy doskonale wiemy, że nic nie jest wieczne. Informacji zapisanych kilkanaście lat temu na płycie CD prawdopodobnie już nie odzyskamy.
To samo tyczy się kart pamięci, twardych dysków czy pendrive'ów - wszystko się kiedyś zepsuje.
Dlatego naukowcy poszukują nowego rozwiązania, które nie tylko pozwoli przechowywać dane przez dziesiątki, setki czy nawet tysiące lat, ale zapewni nam również dużą gęstość zapisu.



Jak się okazuje, tym nowym, wręcz idealnym nośnikiem danych może być kwas deoksyrybonukleinowy (DNA).
Cechuje się on niesamowitą trwałością i gęstością zapisu.
Informacje zapisane w DNA mogą przetrwać tysiące lat i szacuje się, że w kilku gramach tego związku chemicznego moglibyśmy zmieścić wszystkie dane, jakie ludzkość tworzy w ciągu całego roku.

Obrazek


Wyniki najnowszych badań, przeprowadzonych przez naukowców z Columbia University mówią same za siebie.
Yaniv Erlich i Dina Zielinski wykorzystali DNA jako nośnik danych - zapisali w kwasie cały komputerowy system operacyjny, francuski film z 1895 roku, kartę podarunkową Amazon, wirus komputerowy, tzw. Przekaz Pioneera oraz artykuł Claude'a Shannona z 1948 roku pt.: "Matematyczna Teoria Komunikacji".



Dane zostały zapisane jako zera i jedynki z pomocą czterech zasad azotowych.
Informacja cyfrowa, zawierająca konkretne właściwości DNA, została wysłana w pliku tekstowych do firmy Twist Bioscience, która specjalizuje się w przekształcaniu informacji cyfrowej w biologiczną.
Po dwóch tygodniach prac, naukowcy otrzymali fiolkę z DNA.



Następnie badacze wykorzystali nowoczesne techniki sekwencjonowania aby ponownie odczytać dane zakodowane w DNA i osiągnęli sukces.
Udało się odzyskać wszystkie pliki i nie zawierały one żadnych błędów - bez większego problemu uruchomiono film, zapisany system operacyjny oraz grę Saper.



Naukowcy, którzy brali udział w tym badaniu wykazali, że ich metoda pozwala przechować aż 215 petabajtów danych w jednym gramie DNA.
Jest to z pewnością pierwszy nośnik danych o tak wielkiej gęstości zapisu. Niestety miną jeszcze lata zanim stanie się on powszechnie dostępny.
Największą barierą jaką trzeba pokonać to oczywiście wysokie koszta.
Naukowcy przeznaczyli 7 tysięcy dolarów na zapis w DNA dwóch megabajtów danych, oraz kolejne 2 tysiące dolarów na odczytanie informacji.
Miejmy nadzieję, że w najbliższych latach koszty związane z zapisem informacji w DNA spadną na tyle abyśmy mogli powoli wprowadzać nową technologię w życie.

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/dna-m ... ysk-twardy


poprawiłem literówki /blueray21


Obrazek
2 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: Kiara » piątek 13 paź 2017, 12:42

Wywiad z dr. Danutą Adamską - Rutkowską

Obrazek




Dr. Danuta Adamska - Rutkowska - naukowiec, fizyko-chemik.Osoba zgłębiająca z punktu widzenia fizyki tematykę świadomości i jej potencjału.Autor książek : "Wielowymiarowa świadomość w świetle badań", "Związek ducha i materii" oraz " Psychotronika.Współczesna nauka o świadomości".

Dla wielu zapewne będzie szokiem, że pani Danuta jest naukowcem, który zajmuje się zjawiskami powszechnie zwanymi paranormalnymi.

1. Jak się zaczęła pani przygoda z psychotroniką? W którym roku to było?

Roku nie pamiętam, to był początek XXI wieku. Podczas poszukiwań w Internecie natrafiłam na stronę, gdzie obok potrzebnych danych natknęłam się na informację o planowanym autorskim projekcie „podnoszenia kundalini” i prośbę o zgłaszanie się ochotników. Eksperyment ten miał prowadzić do „rozwoju duchowego”, trochę mnie to rozbawiło i powodowana impulsem postanowiłam wziąć w nim udział.

Byłam ciekawa tego „duchowego rozwoju”. Eksperyment okazał się w gruncie rzeczy programem aktywizacji biopola, a w jego trakcie przekonałam się, że mogę mentalnie wpływać na fizjologię mojego ciała.
Był to mój pierwszy kontakt ze zjawiskami psychofizycznymi, wynik uznałam za interesujący i postanowiłam bliżej przyjrzeć się temu zagadnieniu.

2. Ostatnio ukazała się pani najnowsza książka pt. „Psychotronika” – współczesna nauka o świadomości”. Co było głównym bodźcem do jej napisania?
„Psychotronika” jest trzecim tomem tetralogii poświęconej zjawiskom psychofizycznym, które w miarę rozwoju mojej wiedzy na ten temat postanowiłam włączyć w całościowy opis rzeczywistości w taki sposób, aby był on w stanie utworzyć kompatybilna całość.

Jeśli bowiem te anomalie są realne, to musi się dla nich znaleźć wytłumaczenie w fizycznym opisie świata.
Dla mnie te anomalie były realne, nauczyłam się bowiem nie tylko weryfikować pozyskiwane informacje o tych kontrowersyjnych zjawiskach, ale niektóre z nich potrafiłam już wykorzystać w praktyce.

Przydały mi się one zwłaszcza wtedy, gdy po ostatniej operacji oczu przez około dwa miesiące poruszałam się w białej mgle, niczego prócz niej wokół nie widząc.

Dowiedziałam się, że medycyna jest bezradna w takich wypadkach, ale moja świadomość bezradna nie była. Wspomagałam się wtedy nagraniami synchronizującymi pracę obu półkul mózgowych, cel miałam jasno sprecyzowany i go osiągnęłam.
Znając zaś już moc umysłu, postanowiłam wiedzę na ten temat udostępnić innym ludziom. Uważam, że powinna być ona rozpowszechniana już w trakcie naszej edukacji.


3. Może powie pani pokrótce niewtajemniczonym, co przedstawia ta książka?

W pierwszej części tego tomu prezentuję różne rodzaje zjawisk psychofizycznych, tzn. uwarunkowanych stanem naszej świadomości.
Przedstawiam w niej również wyniki badań naukowych poświęconych tym zjawiskom, które prowadzone były zarówno z wykorzystaniem rygorystycznych procedur badawczych, jak i z użyciem aparatury kontrolno-pomiarowej, a następnie poddawane były rzeczowej analizie z użyciem narzędzi matematycznych wykluczających nadinterpretację uzyskiwanych wyników.

To one wykazały, że postrzeganie pozazmysłowe jest fundamentalną funkcją życiową organizmów, a nie chorobliwym urojeniem. Wszystkie organizmy wykorzystują ją w realizacji swych procesów życiowych, to ona umożliwiła organizmom wykształcenie narządów zmysłów, a my w takim stopniu z niej możemy świadomie korzystać, na ile pozwolą nam na to nasze przekonania, ponieważ światopoglądowa indoktrynacja skutecznie odcięła wielu nas od tego potencjału.

W drugiej części książki skupiłam się na uwarunkowaniach sprzyjających uczeniu się i późniejszemu wykorzystaniu tych umiejętności, opierając się i w tym wypadku na pozyskanej już wiedzy.

4. Co się dzieje z nami po śmierci według pani założeń?

Nie muszę niczego zakładać, ponieważ i w tym zakresie dysponujemy już całym szeregiem badań prowadzonych różnymi technikami badawczymi, zarówno konwencjonalnymi, jak i niekonwencjonalnymi, które dają nam już całkiem przekonujący obraz sytuacji. Wracamy do rzeczywistości równoległej, z której wyłonił się nasz kosmos.

To stamtąd przybyliśmy na Ziemię, zasiedlając ciało mającego się narodzić się dziecka.

Badania ujawniły, że na tym poziomie rzeczywistości ludzka cywilizacja wytworzyła cały szereg obszarów, które służą naszej ewolucji.

Po śmierci ciała trafimy zaś do takiego obszaru, do którego mentalnie przynależymy, gdyż z mim rezonujemy.
Może to być obszar gromadzący istoty o jakichś patologicznych odchyleniach psychicznych, gdzie każdy zamieszkujący takie „piekło” może być na przemian istotą krzywdzącą lub ofiarą, na sobie odczuwając skutki własnych preferencji.

Może to być obszar „jałowego nieba”, gdzie nuda i poczucie braku celu skłania w końcu mieszkańców do opuszczenia tego rodzaju „raju”, a może to być również obszar dowolnej aktywnej działalności, gdzie w atmosferze miłości będziemy kontynuować rozwój w warunkach daleko bardziej nam sprzyjających niż w obrębie ziemskich społeczności.

5. Za jaką koncepcją pochodzenia UFO pani się opowiada?

Nie zajmuję się tą tematyką, ale moim zdaniem każda z wysuwanych koncepcji jest możliwa.
Mogą to być wizyty obcych cywilizacji, mogą to być efekty realizowanych podróży w czasie czy przestrzeni, a także mogą to być nieznane nam osiągnięcia techniczne wykorzystywane tu i teraz.
Na potwierdzenia każdej z tych ewentualności natknęłam się podczas swoich prac nad rozwiązaniem zagadki świadomości i za każdym razem zwróciłam na to uwagę w opisywanych przeze mnie badaniach. Podam przykłady.

Regresje hipnotyczne ujawniły, że wiele traumatycznych przeżyć, które rzutują na dalsze życie człowieka, wiąże się z narzuconymi siłą kontaktami z przedstawicielami obcych cywilizacji.

Oprócz przeżywanej traumy skutkują one jednak również takimi zmianami w psychice, które można porównać ze zmianami obserwowanymi po przeżyciu doświadczenia bliskości śmierci, tzn. zmianą stosunku do innych ludzi, innych istot żywych oraz poczuciem jedności z całością istnienia.

Transkomunikacja natomiast ujawniła nam możliwość bezpośredniego zetknięcia się ze sobą ludzi żyjących w odległych okresach czasu.

Z kolei badania prowadzone przez entomologa Wiktora Grebiennikowa udowodniły, że jego lewitującą platformę charakteryzowały dokładnie takie właściwości, które obserwujemy podczas spotkań UFO, a to oznacza, że uzyskanie pojazdów o tak zdumiewających parametrach lotu jest w pełni możliwe.


6. Których badaczy, publicystów tematyki nieznanego pani najbardziej sobie ceni?


Nie wartościuję ani ludzi, ani pozyskiwanej przez nich wiedzy. Każda informacja może się okazać przydatna, jeśli nie dziś, to jutro.

Ważne jest jedynie to, aby każda z uzyskanych informacji była wielokrotnie weryfikowana, a równocześnie była kompatybilna z innymi, które już zostały zweryfikowane. Wszechświat, podobnie jak i wiedza o nim, muszą bowiem stanowić razem spójną całość.


7. Co sądzi pani o realnym istnieniu istot znanych bardziej z legend i baśni niż z rzeczywistości, takich jak skrzaty, elfy, krasnoludki itp.?


Nigdy się z nimi nie zetknęłam, ale czytałam relacje opisujące takie zdarzenia. Elizabeth Kübler-Ross zrobiła polaroidem zdjęcie kwiatu, a na fotografii ujrzała półprzezroczystą małą istotkę.

O tego rodzaju istotach wspominały też osoby, które poddawane były regresji do okresów między inkarnacyjnych.
Być może te istoty są realne. Co my możemy wiedzieć o rzeczywistości, skoro zaobserwować jesteśmy w stanie jedynie to, co potrafią zarejestrować nasze zmysły?


8. Czym są wymiary równoległe? Czy są możliwe podróże między nimi?


Wymiary równolegle to ta część rzeczywistości, która jest ukryta przed naszym zmysłowym postrzeganiem.

Wiele na to wskazuje, że podróże między nimi są możliwe. Nie musi to być nawet spektakularna podróż w te równolegle wymiary i powrót stamtąd, choć tego rodzaju doznań doświadczamy np. w stanie śmierci klinicznej.

Każda innowacja, odkrycie naukowe czy pomysł dzieła artystycznego też jest wynikiem takiego bezpośredniego kontaktu. Reszta to już tylko warsztatowa obróbka.

9. Nad czym pani obecnie pracuje?


Stale nad tym samym. Wciąż ukazują się interesujące publikacje, które warto przeczytać i przeanalizować, a jeśli wnoszą coś nowego, trzeba to dodać do tego, co już napisałam.


10. Może chciałaby pani poruszyć jakąś kwestię, która wydaje się pani dość istotna?


Takich kwestii jest wiele i wszystkie łączą się ściśle z zagadnieniami, które opisywałam w swoich książkach.
Większość z nich to kwestie światopoglądowe, które nie tylko poważnie nas ograniczają, ale również krzywdzą.
Nie znamy tej rzeczywistości, w której żyjemy, a nasza o niej „wiedza” bazuje na wielu mitach.

Zarówno religie jak i nauka okopały się w swoich dogmatach, tworząc głębokie podziały między ludźmi, a te skutkują konfliktami, które niejednokrotnie przekształcają się w prześladowania i krwawe porachunki.

Fałszywe przekonania lansowane przez naukę uczyniły z nas rywali stale walczących miedzy sobą o większy kawałek wspólnego tortu, zamiast zwracać uwagę na pożytki współpracy, które możemy zaobserwować wszędzie w świecie organizmów żywych.

Wszystkie te bolączki poruszam w ostatnim tomie tetralogii, który znajduje się już u wydawcy, wskazując równocześnie możliwości ich rozwiązania w oparciu o wiedzę, którą udostępniły nam nauki przyrodnicze, a więc także i psychotronika. Możemy zmienić nasze życie, ale niezbędna do tego jest nie tylko wiedza.
Musimy jeszcze nauczyć się z niej korzystać.

Rozmawiał Piotr Gadaj

http://wtajemniczeni-pg.blogspot.fr/201 ... amska.html


Obrazekl
1 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 22 paź 2017, 19:43

NIE MA RZECZY NIEMOŻLIWYCH - Zbigniew Falkowski - 20.10.2017 r.

https://www.youtube.com/watch?v=gU9RW6Z2JKY

Opublikowany 20 paź 2017
Wystąpienie Człowieka Lodu, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych.
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: Kiara » środa 25 paź 2017, 14:46

SPOKÓJ.. MĄDROŚĆ I MOC....



Obrazek

W końcówce tego bardzo wyjątkowego pod wieloma względami roku 2017. najbardziej nam są potrzebne 3 wyżej wymienione cechy..... SPOKÓJ, MĄDROŚĆ I MOC!

Czytnikiem jawnym zachodzących zmian na Ziemi i w Kosmosie jest idąca szybko i mocno w gorę skala rezonansu Schumana , tego nie da się ukryć.... zmienia się pole magnetyczne Ziemi , zmieniają się parametry życia na niej... "krajobrazy".... z przed kilku lat, a nawet kilku miesięcy , odchodzą do niepowtarzalnej więcej przeszłości.


http://sosrff.tsu.ru/?page_id=7

To jest PROCES intensywnie trwający co najmniej 35 lat , który cały czas nabierał przyspieszenia, teraz jest już bardzo szybki.

Początkowo monitorowany z niedowierzaniem przez zakulisowe elity wladzy.. sądzące ,że mogą mieć wpływ na tamte delikatne zmiany..., teraz wiedzą,że WSZYSTKO WYSZŁO IM Z POD ICH KONTROLI!

Jedyne co chcą jeszcze zrobić , to wprowadzić globalną dezinformację , wywołać na całej ziemi lokalne nienawiści i spowodować WSZĘDZIE ZAMIESZKI, WALKI BRATOBÓJCZE ORAZ PRZEOLBRZYMI CHAOS I BIEDĘ.

Bo jest to okoliczność usprawiedliwiająca wprowadzenie maksymalnej ilości stanów wyjątkowych, wojennych i innych zamordyzmów w państwach , którymi rządzą.

Nie ma kraju w którym nie był by przygotowywany jakiś pucz... podgrzewanie starych sąsiedzkich konfliktów, tworzenie nowych !
Jak nie da się wywołać globalnej wojny światowej , to jest usiłowanie tworzenia wojen lokalnych na całej ziemi!

STOP! STOP! STOP! BASTA!

Co to im daje?
1. Możliwość niezauważonej i usprawiedliwionej ewakuacji do wcześniej przygotowanych bardzo wielu podziemnych miast.

2. Opróżniania rynku z PODSTAWOWYCH PRODUKTÓW ŻYWNOŚCIOWYCH .... którymi wypełniają swoje wieloletnie zapasy.

3. Dokonywania transferów ogromnych sum pieniędzy, które zamieniają na zaopatrzenie i gromadzenie rzeczy wartościowych ( typu dzieła sztuki i precjoza,tony złota , oraz cenne materiały produkcyjne do drukarek D4. D5 i innych sposobów umożliwiających im dostatnie życie .

4. Ogólnie rzecz biorąc na naszych oczach, ale poza naszymi plecami robi się przeolbrzymie zapasy wszystkich niezbędnych produktów na kilkanaście lat podziemnego istnienia bardzo wielu miast.

A, co na ziemi?
Co nam przygotowała odchodząca w ukrycie elita?

1. Sporo wyprodukowanych laboratoryjnie wirusów, które już są testowane w Azji i Afryce ... to są nowe syntetyczne szczepy... wprowadzane również szczepionkami!

2.Globalny kryzys ekonomiczny , tworzony z premedytacja od bardzo wielu lat.

3. Sterowane zewnętrznie klimatyczne kataklizmy, które mają spowodować potopy albo susze,upały lub mrozy , wybuchy wulkanów i tornada oraz wielkie tsunami.

4. Modyfikowana żywność GMO bez energii, która ma programy niszczenia naszego organizmu w biologicznych znacznikach, które SĄ wprowadzone podstępnie również do żywności BIO!

5. Od lat rozpylane przez samoloty nanocząsteczki, które tworzą w naszych organizmach syntetyczne oprogramowanie dla aktywowania zniszczenia biologicznego DNA.

6. Wyprodukowano, zbudowano , wprowadza się do użytku .. INTELIGENCJĘ SYNTETYCZNĄ ... która ma zastąpić CZŁOWIEKA DUCHOWEGO ... bo jest on TYLKO potrzebny jako naukowy niewolnik ( inteligencja syntetyczna nie tworzy sama.. odtwarza i modyfikuje WSZYSTKO CO WCZEŚNIEJ STWORZYŁ CZŁOWIEK!) I urządzenie biologiczne do obniżania częstotliwości energetycznej/ elektromagnetycznej zawartej w powietrzu na niższą elektryczną!

7. Na szeroką skalę testowanie programów na LUDZKICH mózgach mozliwości ich zdalnego sterowania. przeprogramowania wszystkich funkcji życiowych!

Teoria spiskowa..... ?

Materiałów naukowych na ten temat w samym necie jest MNÓSTWO... wystarczy zadać sobie trud i poszukać .. zamiast zajmować się sporami o priorytety religijne, polityczne,czy etyczne.

Wszystko to NA NIC... GDY Z WIELKICH LUDZKICH MYŚLICIELI .... ZOSTANIEMY ZAMIENIENI W MAŁYCH, BEZWOLNYCH LUDZKICH NIEWOLNIKÓW!

Nasi zakulisowi zwodziciele mocno manipulują informacjami przekierowując naszą uwagę na wszystkie szokujące nas tematy, bo one skupiając naszą uwagę w tym moejscu , dają im szansę zrobienia innych niekorzystnych dla nas rzeczy niezauważalnie.

Chcą doprowadzić do momentu w którym identyfikacja przez nas PRAWDZIWEJ SYTUACJI nie będzie już możliwe do poczynienia jakich kolwiek zmian.

Czy tak się stanie...... Nie .. nie dojdzie do realizacji finalnego scenariusza tych podłości!

Z jednego prostego powodu.... GŁOS DECYDUJĄCY W OBECNYM CZASIE JUŻ OD DAWNA NIE NALEŻY DO SYNTETYCZNEJ INTELIGENCJI NI DO ELEKTRYCZNEGO BOGA TWÓRCY...... A DO NAJWYŻSZEJ WIBRACJI MIŁOŚCI .... STWÓRCY WSZECHRZECZY!

W JEGO PLANIE ISTNIENIA ŻYCIA .... NIE MA ZNISZCZENIA LUDZI DUCHOWYCH, BIOLOGICZNEGO DNA .. NI STWORZENIA Z NAS NIEWOLNIKÓW SYNTETYCZNEJ INTELIGENCJI!

JEST EWOLUCJA DUCHOWA, PRAWDA ISTNIENIA, MIŁOŚĆ ENERGIĄ ŻYCIA.. MĄDROŚĆ DROGĄ TWORZENIA I MOC MOŻLIWOŚCIĄ ZMIANY ZŁA W DOBRO.

TAK SIĘ JUŻ DZIEJE.... TAK SIĘ STANIE NA TYM I TAMTYM ŚWIECIE.


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: Kiara » czwartek 30 lis 2017, 23:53

KOMORKI MACIERZYSTE.. DO ATAKU.. JUŻ CZAS...... ;)


Obrazek

Zmieniły się parametry geomagnetycznej siatki utrzymującej szkielet ziemi.
Zmieniła się jej barwa ale również nieco kształt oczek i punkty energetyczne na jej łączach, teraz ona jest podwójna w barwie czerwonej w postaci rombów.

Jeszce niedawno była czarna w postaci kwadratów.
Nie wiem jeszcze wszystkiego, co to dla nas znaczy.. ale wiem ,ze ma bezpośredni związek z tworzeniem się i utrzymywaniem w organizmie biologicznym KOMÓREK MACIERZYSTYCH.

JEDNYM SŁOWEM .. ZNOWU NAM SIĘ UDAŁO!

Wszystkie komórki macierzyste niosą w sobie KOD PIERWOTNEGO STWORZENIA... inaczej doskonałość budowy LUDZKIEGO CIAŁA oparty na wibracji dźwięków , które je tworzyły, oraz na planie pierwotnej magnetycznej siatki na którym były tworzone ....

Chodziło więc o przywrócenie pierwotnego pulsowania naszych płynów ustrojowych, zestrojenie ich z pulsowaniem energii GWIAZDY MATKI, by uzyskały możliwość długoterminowego działania .

Co powoduje naładowanie ich mocą życia umożliwiającą rekonstrukcję wszystkich zaburzeń chorobowych, oraz w przyszłości odbudowę wszystkich utraconych organów wedle planu zdeponowanego na siatce strukturalnej naszego ciała fizycznego.

Musiało nastąpić uruchomienie wibracji materii ,dostrojenie jej do wzorca energetycznego za pomocą klucza dźwiękowego( odpowiednia intonacja w odpowiedniej kolejności 5 samogłosek) w warunkach optymalnych czyli stworzenia .. "EDENU" ( w grę wchodziły zupełnie inne parametry zewnętrzne, ciśnienia powietrza i jego składu chemicznego) zapewniła nam to jedna z Komór Normobarycznych.

Nie o samo namnażanie się komórek macierzystych w tym chodziło, a o wydłużenie maksymalne ich żywotności i odnawialności. Oraz wpisanie tego procesu w pole morfogenetyczne jako możliwości stałego sposobu samoleczenia się LUDZI!

Wpis musiał być dokonany w momencie zaistnienia nowej siatki strukturalnej Ziemi.

Uffff... nie było lekko ,jak zwykle.. ale dałyśmy radę Uśmiech

Jak to będzie działało?

Oczywiście nie identycznie i nie w tym samym czasie u wszystkich LUDZI duchowych ... nie podlegają tym prawom ludzie bez duszy.

Mamy już plan działania,czyli przywrócone pierwotne ustawienie siatki strukturalnej / energetyki ziemi, mamy, zestrojenie pulsu GWIAZDY MATKI Z PULSEM KOMOREK MACIERZYSTYCH ,mamy otworzone możliwości samoleczenia. Potrzebny jest impuls SŁOŃCA.... jego MOC przekazana do globalnego uruchomienia procesu na Ziemi , oraz osobista moc ( MOC .. nie siła fizyczna, a MOC sprawcza) do uruchomienia tego procesu w każdym z nas... czyli rozświetlenie siebie wewnętrzne.

Każdy to zrobi na swoja miarę , skutki osiągnie również na swoja miarę.. ale zostanie otworzona możliwość dostrojenia energetycznego słabszych LUDZI DUCHOWYCH przez osobę .. depozytariusza KODU ŻYCIA.

*KOD ŻYCIA .. WZORZEC PIERWOTNEGO STWORZENIA DOSKONAŁEGO CIAŁA MATERIALNEGO CZŁOWIEKA.

Istnieje tylko jedna osoba , która jest "STRAŻNIKIEM KODU ŻYCIA" oraz DWIE OSOBY , które są STRAŻNIKAMI KODÓW LINII RODOWYCH.


Obrazek



Energo-siłowy szkielet Ziemi



Znana jest nauce hipoteza dwudziestościennego i dwunastościennego układu budowy Ziemi wysunięta przez Moskwian: N. Gonczarowa, W. Makarowa i W. Morozowa. Zdaniem autorów, nasza planeta stanowi niejako gigantyczny kwazikryształ (ciało stałe, w którym atomy układają się w pozornie regularną, jednak niepowtarzającą się strukturę) zbudowany z wpisanych w siebie nawzajem wielościanów: dwudziestościanu i dwunastościanu. Taki układ krawędzi i wierzchołków nazwano siłowym szkieletem Ziemi. Niewykluczone, że właśnie siatki geobiologiczne są pochodnymi takiego szkieletu siłowego. Badacze rozwijający ten swoisty kierunek geomorfologii sądzą, że Ziemia jest swego rodzaju tworem krystalicznym posiadającym krawędzie, wierzchołki i łączące je linie geoenergetyczne powstające pod wpływem procesów kosmicznych i geofizycznych.

2012

W granicach stref geopatycznych oraz węzłów szczególnie odbija się wpływ burz magnetycznych związanych z aktywnością słoneczną. Wpływ ten jest chorobotwórczy dla szczególnie wrażliwych ludzi, których cechuje wrażliwość nawet na słabe zmiany pola. Jeśli szerokość linii globalnej struktury geoaktywnej odnotowuje się w granicach 4-8m (niekiedy nawet więcej), to na takich obszarach można zauważyć zwiększoną zachorowalność na schorzenia onkologiczne i układowe, uszkodzenia budynków mieszkalnych, konstrukcji i komunikacji podziemnej (osiadanie budynków, deformacja konstrukcji metalowych, wysoka zachorowalność zwierząt domowych i hodowlanych, rozmaite niecodzienne zjawiska, zwiększona wypadkowość na drogach).

Krystaliczna budowa Ziemi znana była od dawna, na co wskazują starożytne źródła pisane oraz wykopaliska archeologiczne. Odnaleziono przedmioty przedstawiające strukturalno-krystaliczny model Ziemi w postaci dwudziestościanu – dwunastościanu, czyli figury złożonej z dwunastu pięciokątów foremnych i dwudziestu trójkątów. Badacze wykazali, że w wierzchołkach tego gigantycznego szkieletu znajdują się centra światowej religii i kultury, miejsca o unikalnej faunie i florze oraz największe złoża surowców kopalnych. Punkty przecięcia podstawowych figur szkieletu pokrywają się z grzbietami oceanicznymi, szczelinami planetarnymi, strefami aktywnych wzniesień i zapadlin skorupy ziemskiej. Ośrodki wszystkich światowych anomalii geomagnetycznych, minimalnego i maksymalnego ciśnienia atmosferycznego przypadają na wierzchołki wielościanów. Formy te mogą z kolei dzielić się tworząc mniejsze struktury, których energosiłowe przejawy obserwuje się w postaci siatki Hartmana, siatki Currego i innych.





Czym jest siatka geomagnetyczna? Według opinii Ernsta Hartmana, kierownika znajdującego się w Niemczech szanowanego Instytutu Badań Geobiologii, nie jest właściwie siatką Ziemi, lecz siatką kosmiczną naniesioną na Ziemię. Odciska się ona na powierzchni kuli ziemskiej dokładnie tak samo jak siatka do piłki siatkowej odciska się na kuli śnieżnej. Rozmiar oczek siatki Hartmana wynosi 2m x 2,5m, ukierunkowana jest ona dokładnie zgodnie ze stronami świata (z północy na południe i ze wschodu na zachód). Linie siatki w zasadzie są bezpieczne, lecz w punktach ich przecięcia szkodliwość promieniowań gwałtownie wzrasta, szczególnie jeśli przecięcie siatki Hartmana połączone jest z innym źródłem szkodliwego promieniowania – przecięciem siatki Currego. Siatka o tej samej nazwie zorientowana jest z północnego-wschodu na południowy-zachód. Poza globalną siatką odkryto mniejsze, z oczkami o różnym kształcie i różnych rozmiarach: prostokątna siatka Hartmana (2m x 2,5m ), siatka szwajcarska (4m x 4m), siatka Wittmana (16m x 16m), ukośna siatka Currego (5m x 6m) i szereg innych. Na powierzchni naszej planety odciska się około 20 różnych siatek. Przecięcia siatki Hartmana mogą dodatkowo zlewać się w jedną wielką plamę lub strefę w miejscowościach z podziemnymi rzekami, wyrobiskami, pęknięciami skorupy ziemskiej. Oznacza to, że nie istnieje ani jeden centymetr kwadratowy powierzchni Ziemi, który byłby zamknięty na promieniowanie kosmiczne. Możliwe jednak, że nie są to promieniowania kosmiczne tylko ziemskie, tak zwane telluryczne. Wiadomo, że rozprzestrzeniają się one dokładnie pionowo i nie są przez nic pochłaniane, lecz skąd biorą swe źródło, jaka jest ich natura i po co istnieją – nie wiadomo. Zresztą nie wiadomo tego również w odniesieniu do promieniowań kosmicznych.

Powierzchnia Ziemi jest podzielona przez różne siatki na komórki o różnych wielkościach, z których można złożyć wszelkie tabele – matryce – od najmniejszej, złożonej z czterech komórek, do ogromnej, milion na milion, miliard na miliard komórek, i do nieskończenie wielkich. Nieskończenie wielka matryca zawiera nieskończenie wielką objętość informacji, zapisana jest w niej cała informacja o rzeczywistości. Czy oznacza to, że informacje o całym istnieniu zawarte są w nieskończonej matrycy siatki geomagnetycznej Ziemi? Prawdopodobnie tak powinno być. Ponieważ cała ta sieć nie jest niczym innym jak energetycznym ciałem planety – czterowymiarowym ciałem elektromagnetycznym przybierającym ciało fizyczne podobne do energetycznego ciała człowieka i każdej innej żywej istoty. Każde ciało fizyczne – w tym również Ziemi oczywiście pulsuje. W jakim rytmie? Autor znanego dzieła „Czynnik Majów” i koncepcji „drogi poza-technologicznej” Jose Arguelles, dowodzi że w tym samym rytmie, w którym pulsuje słońce lub jądro galaktyki.

Należy zauważyć, że geomorfolodzy, planetolodzy i geofizycy sceptycznie odnoszą się do idei krystalicznej budowy Ziemi, globalnej siatki i szkieletu energetycznego. Rzecz w tym, że duże komórki siatki określa się według mapy geograficznej przy pomocy prostych połączeń najbardziej znaczących miejsc na kuli ziemskiej – Rzym, Stambuł, Kijów, Jeruzalem, Mekka i inne. Drobne siatki Hartmana i Currego odnajduje się przy pomocy metody biolokacyjnej, której uczeni nie są skłonni ufać, ponieważ nie posiada ona należytego uzasadnienia naukowego i jest zbyt subiektywna.

centrakultury

Jednocześnie zwolennicy globalnej siatki uważają, że istnieje wystarczająco wiele przekonujących faktów świadczących o tym, że kula ziemska jest ciałem krystalicznym mocno zdeformowanym w czasie ewolucji. Jeśli na mapie geograficznej połączy się liniami punkty przecięć podstawowych figur szkieletu (trójkąty i pięciokąty), to okaże się, że pokrywają się one z grzbietami oceanicznymi, pęknięciami skorupy ziemskiej, strefami aktywnego wznoszenia i zapadania się skorupy ziemskiej. Wykryto, że ośrodki wszystkich światowych anomalii geomagnetycznych, minimalnego i maksymalnego ciśnienia atmosferycznego przypadają na wierzchołki wielościanów. Okazało się również, że starożytne cywilizacje powstawały w miejscach będących przecięciami globalnej sieci – Mohendżo-Daro w Indiach, stolica Inków w Peru, Kijów, Rzym, Wyspa Wielkanocna i inne. Podobne wielokrotne zbieżności zmuszają do tego by poważnie odnieść się do zagadnienia globalnej sieci.

Zdaniem amerykańskich uczonych, nasza planeta na początku ewolucji była kulą energii, na którą oddziaływały konstelacje gwiazd. Przestrzeń Wszechświata jest strukturalna, spolaryzowana, i odbija się to na wszystkich planetach Układu Słonecznego, w tym również na Ziemi w postaci szkieletu energetycznego o kształcie dwudziestościanu – dwunastościanu. Na taki związek pomiędzy rozmieszczeniem gwiazd na nieboskłonie i przecięciami sieci wskazuje zbieżność wielkości kątowych punktów oparcia na kuli ziemskiej i sferach niebieskich. Na przykład ziemskie współrzędne wielkiej piramidy w Gizie wynoszą 29*58'51'' N i 31*9'0'' E. Współrzędnym tym odpowiada gwiazda o deklinacji 29*58'51''.

Należy podkreślić, że globalna sieć różnych rozmiarów nie jest tworem strukturalnym, lecz posiada naturę energetyczno-polową wyrażającą się w postaci linii siłowych płaszczyzn i węzłów energetycznych, których promieniowanie jest spolaryzowane. Jest to możliwe, ponieważ Ziemia poddana jest działaniu grawitacyjnych, magnetycznych, elektrycznych i mechanicznych sił pochodzenia kosmicznego. Wystarczy powiedzieć, że jonosfera zawiera silne potoki prądu o wartości dziesiątków tysięcy amper, które dzięki sile Coriolisa wirują w postaci ogromnych wirów polaryzujących przestrzeń powierzchni Ziemi. Szczególny wpływ na Ziemię wywiera sektorowa struktura międzyplanetarnego pola magnetycznego związana ze strumieniem naładowanych cząstek pochodzących od słońca.

Oprócz wpływu sił kosmicznych, możliwe, że globalna siatka oraz siatki o mniejszym rozmiarze powstają dzięki skomplikowanemu oddziaływaniu wzajemnemu czynników pochodzenia ziemskiego – strumieni tellurycznych, zjawisk magnetyczno-hydrodynamicznych, procesów piezoelektrycznych, powstawaniu szczelin geologicznych itd. Ziemia jest skomplikowaną dynamiczną strukturą, której właściwości dopiero teraz zaczynają być w pełni poznawane.



Cd.....


http://www.igya.pl/component/content/ar ... ziemi.html
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: Kiara » czwartek 30 lis 2017, 23:55


Cd.....



Siatkowe struktury Ziemi

Siatki Ziemi o różnym uporządkowaniu są tworami polowymi o określonej strukturze w postaci linii siłowych, pasów, płaszczyzn i węzłów energetycznych. Pod wpływem obrotu Ziemi na dużych głębokościach przemieszczają się bloki tektoniczne. Rozrywają się przy tym wiązania chemiczne w skałach zbudowanych z minerałów. Wytwarza się „deformacyjna” plazma o wysokim napięciu elektrycznym. Jej drobne cząstki unoszą się ku powierzchni Ziemi tworząc strefę geoaktywną. W procesach tych uczestniczy promieniowanie kosmiczne tworzące niezwykle złożoną dynamiczną strukturę polową.

Swój wkład w powstawanie stref geopatycznych wnosi tak zwany szkielet siłowy Ziemi – układ globalnego rozmieszczenia napięcia tektonicznego w litosferze planety. Okazuje się, że na kulę ziemską jest niejako naniesiona subtelna sieć energetyczna. Przypomina to umowne linie południków i równoleżników, z tą jednak różnicą, że istnieje ona rzeczywiście i w różnej formie odczuwana jest przez wszystko, co żyje. Fragmenty takiego układu, lecz na mniejszą skalę, można odkryć w każdym pomieszczeniu w postaci pasów bioenergetycznych noszących nazwę Hartmana, Currego i innych w zależności od ludzi, którzy je odkryli.

Pasy te różnią się pod względem intensywności, struktury, parametrów liniowych i orientacji. Rejestruje się w nich nagromadzenie elektronów, jonów i aktywnych rodników cząstek gazowych. Na skrzyżowaniach podobnych pasów tworzą się miejscowe strefy w postaci plam, i wysoki poziom koncentracji promieniowania szczególnie szkodliwego dla człowieka. W efekcie powstaje siatka stanowiąca cały szereg poszczególnych przecinających się wzajemnie pionowych ścian o szerokości około 20-60cm (w przypadku siatki Hartmana) i słupów – w miejscach przecięcia (na węzłach). Wysokość ich jest nieograniczona. Ściany budynków, stropy i dachy nie stanowią dla nich przeszkody, promieniowanie swobodnie przez nie przenika. Dla ścisłości należy odnotować, że podstawowy potencjał szkodliwy leży nie tyle w miejscach przecięcia siatek, co związany jest z wszelkimi naturalnymi przyczynami nasilonymi przez owe węzły.

Najlepiej zbadana jest globalna prostokątna siatka Hartmana (siatka G) i ukośna siatka Currego (siatka D), których geopatyczne oddziaływanie jest naukowo dowiedzionym faktem.

W 1950 roku doktor nauk medycznych Manfred Curry kierujący wówczas Instytutem Medyczno-Biologicznym w Bawarii doszedł do wniosku, że powstawaniu chorób nowotworowych winne są nie tylko strefy geopatyczne (jako obszary wydostawania się „promieni ziemskich”). Czynnikiem prowokującym może być również szczególnego rodzaju siatka energetyczna niejako nałożona na powierzchnię Ziemi. Wiele lat poświęcił badaniu siatek i od tamtej pory jedna z nich nosi nazwę „ukośnej siatki Currego” o rozmiarze komórek 3,75x3,75 (druga wersja – 7,5x7,5) m.

W Niemczech doktor Ernst Hartman, kierownik Instytutu Badań Geobiologicznych odkrył i opisał inną siatkę - „ortogonalną siatkę Hartmana”, o rozmiarze komórki 2,5x2,0m i z naprzemienną polaryzacją w jej węzłach. Szerokość pasów siatki Hartmana na naszej szerokości geograficznej wynosi 20-60cm.

Następnie wykryto: zorientowaną według południka magnetycznego rombową siatkę Pierra Manfreda (4x4m), siatkę Wittmana Schweitzera (16x16m) – ukośną, składającą się z niewidocznych wiązek promieniowania geomagnetycznego, o kształcie rombów i zorientowaną według wielkiej osi z północy na południe. Wiązki promieniowania siatki Wittmana pokrywają całą Ziemię wraz z wiązkami siatki Hartmana i Currego. Odkryto również siatki Zygmunta Stalczyńskiego, litewskiego różdżkarza Alberta Taliwaldisa (25x25m), zodiakalną siatkę inżyniera Szulgi.

Prostokątna siatka Hartmana

Prostokątna siatka Hartmana nazywana jest ogólną, globalną, ponieważ obejmuje całą powierzchnię Ziemi i posiada regularny kształt oraz strukturę kratownicy. Jest to siatka geobiologiczna pierwszego rzędu. Zgodnie z hipotezą stworzoną przez niemieckiego uczonego Hartmana siatka ta oplata praktycznie całą powierzchnię Ziemi, rozmiar jej komórek wynosi 2,0x2,5m i zmniejsza się w miarę oddalania od równika i przybliżania do biegunów. Siatkę tę niektórzy nazywają siatką współrzędnych w związku z jej dokładnym zorientowaniem według południka geomagnetycznego i geomagnetycznego równoleżnika.

Siatka stanowi naprzemienny szereg równoległych pasów (ścian), o szerokości około 20cm (od 19 do 27cm). Promieniowanie pasów jest niejednorodne, składa się z części pierwotnej o szerokości 2-3cm o wyraźnych właściwościach elektromagnetycznych, i wtórnej wytworzonej przez promieniowania różnych pól, aktywne rodniki cząstek gazowych pokrywających część pierwotną w postaci swoistego „kożucha”. Istnieje przypuszczenie, że ta warstwa „kożucha” formuje się dzięki interakcji procesów kosmicznych, atmosferycznych i geofizycznych. Siatka Hartmana zorientowana jest zgodnie ze stronami świata. Każda jej komórka złożona jest z dwóch pasów – krótszych (od 2,1 do 1,8m, średnio 2 m), skierowanych z północy na południe i dłuższych (od 2,25 do 2,6m, średnio 2,5m), skierowanych ze wschodu na zachód.

Pasy siatki Hartmana podzielone są umownie jako „dodatnie” i „ujemne” (lub odpowiednio „magnetyczne” i „elektryczne”). Przy tym kierunek ich strumienia energetycznego może być wstępujący i zstępujący. W miejscach przecięcia tworzą tak zwane węzły Hartmana o wielkości około 25cm: prawo-biegunowe, lewo-biegunowe i neutralne. Co każde 10m w siatce znajdują się pasy o wielkiej intensywności i szerokości.

hartmana

Ukośna siatka Currego

Drugą, najważniejszą z punktu widzenia oddziaływania geopatycznego strukturą siatkową jest ukośna siatka Currego – geobiologiczna siatka drugiego rzędu składająca się z niewidocznych wiązek promieniowania geomagnetycznego. Składa się z równoległych pasów (ścian), skierowanych z południowego-zachodu na północny-wschód i prostopadle do tego kierunku z północnego-zachodu na południowy-wschód, przecinając ukośnie prostokątna siatkę Hartmana.

Istnieje kilka szeregów pasów siatki ukośnej. Co każde 14 równoległych cienkich pasów pierwszego rzędu o szerokości kilku cm, biegnie 15. pas drugiego rzędu o szerokości około 30cm. Następnie taka naprzemienność jest kontynuowana w ten sposób, że po 14. pasach drugiego rzędu następuje 15. pas trzeciego rzędu o szerokości około 1m, po 14. pasach trzeciego rzędu biegnie pas czwartego rzędu o szerokości około 3m itd. W ten sposób tworzą się komórki pasów pierwszego rzędu o rozmiarach 4-6x4-6m, drugiego rzędu 90x90m, trzeciego – 1250x1250m, czwartego 17500x17500m itd. Na przecięciu pasów tworzą się węzły Currego lub strefy D, dysponujące wyraźnym działaniem geopatycznym.

Należy również uwzględnić, że przy ocenie efektu geopatycznego bierze się pod uwagę tylko pasy, począwszy od drugiego rzędu, czyli o szerokości 30cm i więcej. Przy nachodzeniu na siebie węzłów Currego i Hartmana powstaje niebezpieczeństwo zachorowania, ponieważ sumaryczny efekt takiego promieniowania znacznie wzrasta. Przypuszcza się, że siatka Currego powstaje w efekcie złożonej interakcji procesów geofizycznych i kosmicznych.

Siatki współrzędnych nie są samodzielnymi tworami, lecz u swych podstaw mają pola promieniowań pochodzących z podziemnych cieków wodnych i rozpadlin geologicznych, i dlatego dzieli się je na siatki rozpadlin i siatki cieków. W strefach reakcyjnych wszystkich siatek współrzędnych promieniowanie skierowane jest z góry w dół pod kątem 45'' w stosunku do pionu (P Schweitzer, 1986). Spośród czterech siatek utworzonych przez płaszczyzny uskokowe, dwie pary, a konkretnie – sieć ogólna i czwarta kratka, oraz sieć ukośna i trzecia kratka – posiadają jednakową strukturę i analogiczne właściwości. Różnią się pomiędzy sobą jedynie długością fal. Strefy reakcyjne siatek globalnych i czwartej kratki przebiegają zgodnie z kierunkami stron świata. Wielkość obrysu wielkich rozpadlin geologicznych jest stała i wynosi przykładowo 2m w kierunku z północy na południe na 2,5m w kierunku ze wschodu na zachód. Pole promieniowania wytwarzane przez rozpadliny o mniejszej szerokości nie większej niż 26,9cm, charakteryzuje się obrysem kwadratowym o boku od 0,8 do 1,4m. W miarę zwiększania się szerokości rozpadliny stopniowo zwiększają się rozmiary obrysu siatki dochodząc w końcu do regularnego kwadratowego kształtu.

Efekty wielu obserwacji wykazują, że sam „szkielet siłowy” struktur siatkowych jest dość odporny na wpływ zewnętrznych pól energetycznych. Jednak na szkielet siłowy, jak na podstawową konstrukcję mogą nakładać się dodatkowe energopolowe struktury stanowiące niejako modulatory takich pasów. Modulacja ta może być zarejestrowana przez niektórych operatorów biolokacji w postaci „oddychania Ziemi”.


Geoaktywne struktury Ziemi

Obecnie konieczność badania i rejestracji stref geoaktywnych i geopatycznych nie ulega wątpliwości. Istotną trudnością, z którą stykają się badacze podczas analizy stref geopatycznych jest problem braku dokładnych urządzeń i instrumentów do ich indykacji i oceny charakterystyk jakościowych. W światowej praktyce do tych celów wykorzystuje się szeroko biolokację. Stosowanie metod inżynieryjnej biolokacji – bioskanowanie, bionamierzanie, bioindykacja i biodiagnostyka odległościowa – pozwalają wykrywać i badać rozmaite anomalie w środowisku zewnętrznym bez wykorzystania skomplikowanych i drogich środków technicznych. Stałe (słabo zmieniające się w czasie) struktury geoaktywne posiadają różne kształty i wymiary. Profesor G.I. Szwebs (Ukraina) w 1998 roku wyróżnił trzy typy struktur bioaktywnych: typ globalny, regionalny i lokalny. Globalna struktura geoaktywna stanowi układ siatek różnych poziomów: wielkokomórkowa, średniokomórkowa, małokomórkowa.

Wielkokomórkowa globalna struktura geoaktywna utworzona jest przez globalną siatkę szkieletowych linii siłowych Ziemi. U podstaw jej powstawania leży hipoteza o dwudziestościennej – dwunastościennej strukturze powłoki ziemskiej i krystalicznej strukturze jądra Ziemi w kształcie dwunastościanu (dwunastu pięciokątów), której projekcja na powierzchnię Ziemi tworzy globalną strukturę geoaktywną. W węzłach i krawędziach tej siatki często obserwuje się różne fenomeny i anomalie, a także koncentrację cennych kopalin, ośrodki aktywności sejsmicznej i wulkanicznej. Model ten został opracowany przez radzieckich uczonych N. Gonczarowa, W. Makarowa i W. Morozowa, i nosi nazwę „siatki rosyjskiej”.

Średniokomórkowa globalna struktura geoaktywna jest najprawdopodobniej skutkiem aktywnych rozpadlin w skorupie ziemskiej, przejawiających się w postaci utrwalonych na powierzchni Ziemi w takich miejscach różnych efektów elektrycznych, na przykład zwiększających natężenie pola elektromagnetycznego niskiej częstotliwości, w tym również w spektrum częstotliwości bioaktywnych pokrywających się z rytmami narządów człowieka i zwierząt. Wystarczy wejść w taką strefę o wspomnianych odchyleniach tła polowego, by u człowieka całkiem zauważalnie zmieniły się parametry fizjologiczne i biochemiczne prowadząc niekiedy do gwałtownego pogorszenia zdrowia i rozstroju psychiki. Podobny obraz powstaje, kiedy znajdujemy się nad korytami podziemnych cieków, różnych jaskiń i nagromadzeń złóż kopalnych. Właśnie w takich miejscach, jak ustalili geofizycy, koncentrują się sile pola elektryczne o intensywności składowej stałej 1-2V. Składowa zmienna stwarza zaś anomalie o amplitudzie wahań do 0,1-0,2V. To właśnie jest jedna z oznak występowania strefy geopatycznej.

Małokomórkowa globalna struktura geoaktywna powstaje z prostokątnych, rombowych i kwadratowych siatek nałożonych na siebie i nazwana jest od imienia odkrywców odpowiednio siatką Hartmana, Currego i Wittmana. Małokomórkowa globalna struktura geoaktywna jest siecią tak zwanych linii geoenergetycznych, która całkowicie pokrywa całą nasza planetę w postaci swego rodzaju szkieletu i dlatego niekiedy nazywana jest szkieletową siatką energetyczną Ziemi.

Regionalne struktury geopatyczne, to połączenie stref geopatycznych powstałych w wyniku emanacji promieniowania tellurycznego (ziemnego) i geomagnetycznych stref pochodzenia kosmicznego (promieniowanie planet, galaktyk). Struktury te są słabo zbadane.

Lokalne struktury geoaktywne – są to przede wszystkim kombinacje globalnych stref geoaktywnych i regionalnych stref geoaktywnych. Właśnie przecięcie tych ostatnich, ich wzajemne nakładanie się stwarza struktury kształtujące strefy biopatogenne szkodliwe dla zdrowia każdego żywego organizmu na Ziemi, z niewielkimi wyjątkami. Odległość między liniami siatek wszystkich struktur małokomórkowych waha się w granicach od 0,95m do 15m, a wielkokomórkowych i średniokomórkowych od setek metrów do setek kilometrów i może zmieniać się w zależności od szerokości geograficznej miejsca, aktywności Słońca i innych czynników.

W miejscach przecięcia linii tych siatek pojawiają się niebezpieczne dla zdrowia ogniska patogenne o średnicy od 20cm do kilkuset metrów w zależności od szerokości linii tworzących siatkę. Są to ogniska patogenne nazywane węzłami siatki, które umownie dzielimy na węzły dodatnie i ujemne w zależności od tego czy potoki energetyczne wznoszą się, czy opadają. Ogniska są ściśle prostopadłe do powierzchni Ziemi i całkowicie ją przenikają, nie zmieniając swej intensywności zależnie od wysokości. Ostateczna natura tych ognisk nie jest do dziś poznana, jednak wiadomo, że ich długotrwałe oddziaływanie na organizm człowieka prowadzi do pojawienia się nieodwracalnych procesów patologicznych kończących się poważnymi schorzeniami (onkologia, choroby naczyniowe, rozstroje nerwowe i psychiczne). Intensywność potoku energetycznego w tych węzłach zmienia się w ciągu dnia i roku. Obserwacje tych potoków wykazały obecność cyklicznych zmian mających również stany stacjonarne. Można to zaobserwować 8 razy w okresie pomiędzy wschodem i zachodem Słońca. Długość każdego stanu stacjonarnego to 1,5 godziny.

Ciekawe jest to, że w pewnych rejonach Indii stany te zaznaczone są w kalendarzach na każdy dzień tygodnia. Promieniowania mogą być raz pozytywne, raz negatywne. Istota tych promieniowań po dziś dzień jest niejasna i dlatego te potoki energetyczne pozostają obiektem badań naukowych również pod względem ich oddziaływania na żywe organizmy.

W granicach stref geopatycznych oraz węzłów szczególnie odbija się wpływ burz magnetycznych związanych z aktywnością słoneczną. Wpływ ten jest chorobotwórczy dla szczególnie wrażliwych ludzi, których cechuje wrażliwość nawet na słabe zmiany pola. Jeśli szerokość linii globalnej struktury geoaktywnej odnotowuje się w granicach 4-8m (niekiedy nawet więcej), to na takich obszarach można zauważyć zwiększoną zachorowalność na schorzenia onkologiczne i układowe, uszkodzenia budynków mieszkalnych, konstrukcji i komunikacji podziemnej (osiadanie budynków, deformacja konstrukcji metalowych, wysoka zachorowalność zwierząt domowych i hodowlanych, rozmaite niecodzienne zjawiska, zwiększona wypadkowość na drogach).

Jeśli uwzględni się jedną z hipotez, zgodnie z którą wzdłuż linii globalnych stref geopatycznych Ziemi przekazywana jest silna energia pokonująca wiele kilometrów i posiadająca zakończenia w postaci okręgów lub kwadratów na powierzchni Ziemi - miejsca siły, i inną hipotezę głoszącą, że wzdłuż tych linii przekazywana jest pewna informacja ze świata niewidzialnego, która przez powłokę biopolową człowieka może przeniknąć do jego mózgu i doprowadzić do stanów halucynogennych i pojawiania się niezrozumiałych obrazów, które mogą napełnić naszą świadomość zgrozą, niewyjaśnionym strachem, sparaliżować mózg i doprowadzić do samobójstwa lub innych nieodwracalnych konsekwencji, to jasna się stanie konieczność zbadania tych struktur w celu zapewnienia bezpieczeństwa ludności Ziemi.


http://www.igya.pl/component/content/ar ... ziemi.html



Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 28 gru 2017, 23:43

WIZJE, TELEPATIA, TAJNE EKSPERYMENTY - Daniel Cankow - 27.12.2017 r.

https://www.youtube.com/watch?v=BnEHfGn--Kw&t=89s

Opublikowany 27 gru 2017
Mój gość odpowiada na wiele pytań związanych z tematyką duchową, psychotroniczną ale też związaną z obcymi cywilizacjami...
1 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 02 sty 2018, 10:43

wiele przekazow mowi, ze wlasnie teraz atwuja sie uspione mozliwosci ludzkiego mozgu,-
lub b.ogolniej pozostale zmysly. Telepatia tj RV wkracza oczywiscie poza klasyczna nauke,-
choc badania niejednokrotnie potwierdzaly takie mozliwosci. Teraz mamy juz o wiele wiecej,-
przykladow na potwierdzenie tego "zjawiska".


Uważa się, że transmisja lub „odczyt” myśli na odległość – to wyjątkowa umiejętność, którą posiadają tylko nieliczni. Jednak wiele doświadczeń i eksperymentów z ludźmi, zwierzętami i roślinami pozwoliło udowodnić, że telepatia nie jest takim trudnym i rzadkim zjawiskiem.

PS. problem rowniez polega na tym, ze nawet gdy jakas os posiadala takie umiejetnosci, to juz nie latwo bylo,-
nawiazac kontakt z druga taka os, poniewaz skad mozna by wiezdiec kto tez posiada take mozliwosci. ;)
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 03 mar 2018, 00:16

JAK PODNIEŚĆ WŁASNE WIBRACJE? (częstotliwość / synchronizacja półkul mózgowych / potęga intencji)


https://www.youtube.com/watch?v=EZju52sK4Ww

Opublikowany 27 lut 2018
0 x



pawelz
Posty: 390
Rejestracja: poniedziałek 08 maja 2017, 14:29
x 4
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: pawelz » czwartek 26 kwie 2018, 15:35

Ten filmik trochę nieprawdy podaje. Dobrze facet mówi że można starać się reagować zawsze ze spokojem ale moim zdaniem czasem np. smutek jest naturalną reakcją, na przykład rodzicom umiera dziecko i co to od nich zależy czy będą czuli się dobrze. Jeśli ktoś w obliczu śmierci bliskiej osoby nie czuję smutku to chyba coś z nim jest nie tak. A co do Boga i modlitwy to modlitwa ma potężną moc, mówi o tym Biblia, modlitwa plus wiara może góry przenosić. Pewnych sytuacji nie przewidzimy i nie zmienimy ale modlitwa te nieprzewidziane sytuacje może zmienić. Pamiętam jak z rodzicami byłem na wakacjach, w Austrii zepsuł nam się samochód i naprawdę dużo się wtedy modliłem i trafiliśmy na tak pomocnych ludzi i naprawa tak dobrze i tanio się ułożyła że naprawdę lepiej chyba nie mogło być. Nie będę pisał szczegółów bo to nie istotne ale ja wierzę w moc modlitwy zwłaszcza modlitwy różańcowej. Moim zdaniem jeśli ktoś jest cały czas uśmiechnięty i radosny to co z nim jest nie tak, pewne emocje są naturalne jak np. smutek. Wiadomo że np. złości powinno się unikać ale smutek czasem jest naturalny. Co do Rozmów z Bogiem to dla mnie to zwiedzenie i zło opakowane w ładne opakowanie, czytałem te książki kiedyś.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 26 kwie 2018, 23:41

Każdy ma prawo być szczęśliwym i dążyć do prawdy na swój sposób. :D
0 x



pawelz
Posty: 390
Rejestracja: poniedziałek 08 maja 2017, 14:29
x 4
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: pawelz » piątek 27 kwie 2018, 09:39

Każdy człowiek chyba świadomie lub podświadomie dąży do szczęścia tylko niektórzy chyba szukają w złych miejscach.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: janusz » piątek 27 kwie 2018, 14:07

Czy to jest dobre, czy złe, to wybór danego człowieka. Wmawianie komukolwiek (wątpliwej zresztą), ''jednej, jedynej prawdy'', to nie na tym forum, proszę ''nawracać'' gdzie indziej. :!:
0 x



pawelz
Posty: 390
Rejestracja: poniedziałek 08 maja 2017, 14:29
x 4
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: pawelz » piątek 27 kwie 2018, 15:49

Czyli hulaj dusza piekła nie ma tak ? Jeśli uznam że dla mnie dobre jest zabijanie ludzi mogę bez konsekwencji zabijać innych ? Taka jest Twoja logika ? To co najmniej dziwne.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: janusz » piątek 27 kwie 2018, 23:42

Czy gdzieś napisałem, czy namawiałem do zabijania?
Piekło wymyślili ''ludzie w czerni'', którzy sami wysyłają na wojnę szaraczków, aby gineli za wiarę w boga i inne bzdury przynoszące im korzyść materialną. Czarny kolor ''wymusza'' szacunek wobec istot, które nie są tak naprawdę przyjazne życiu, to pasożyty, żyjące kosztem innych. :!:
0 x



soma
Posty: 611
Rejestracja: niedziela 04 mar 2018, 20:26
x 55
Podziękował: 1047 razy
Otrzymał podziękowanie: 1062 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: soma » sobota 28 kwie 2018, 00:15

pawelz pisze:
piątek 27 kwie 2018, 15:49
Czyli hulaj dusza piekła nie ma tak ? Jeśli uznam że dla mnie dobre jest zabijanie ludzi mogę bez konsekwencji zabijać innych ? Taka jest Twoja logika ? To co najmniej dziwne.
Dziwna to jest Twoja logika: musze wierzyc w boga, bo bog powiedzial: nie zabijaj. Jak nie bede wierzyl w boga i w pieklo to bede zabijal.
Ja nie wierze w boga i nie zabijam.
A jezeli pomyslalbys, ze dla Ciebie dobre jest zabijanie, to znaczy to tylko tyle, ze podpial sie pod Ciebie jakis pasozyt i mowi: zabij, zabijanie jest dla ciebie dobre. A Ty zrobisz z tego wlasna mysl: zabijanie jest dla mnie dobre.
A taka mysl moze sie pojawic niezaleznie od tego czy sie wierzy w boga czy nie. Tylko po co wierzyc w ta mysl? Po co identyfikowac sie z pasozytem, ktory chce zabijac?
0 x



soma
Posty: 611
Rejestracja: niedziela 04 mar 2018, 20:26
x 55
Podziękował: 1047 razy
Otrzymał podziękowanie: 1062 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: soma » sobota 28 kwie 2018, 00:28

Czlowiek odzyskuje swoja moc z chwila gdy przestaje wierzyc i utozsamiac sie z myslami, ktore do niego naplywaja. Zadna mysl nie jest nasza. Wszystkie mysli przychodza z przyszlosci.
0 x



pawelz
Posty: 390
Rejestracja: poniedziałek 08 maja 2017, 14:29
x 4
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: pawelz » czwartek 03 maja 2018, 20:17

Wracając do tematu głównego - Osobista Moc Człowieka. Uważam że czegoś takiego nie ma bo człowiek sam z siebie prawie nic nie może. Jednak w Poemacie Boga-Człowieka Jezus mówiąc o przymiotach Boga powiedział że potęga to miłość działająca. Powiedział też że jeśli człowiek będzie działał z miłością Bóg będzie mu dopomagał. Ja tu rozumiem pomoc różnoraką przez np. wlanie w człowieka mądrości do szukania rozwiązań ale także może nawet uczynienie cudu dla człowieka. Moim zdaniem człowiek nie powinien chcieć mocy dla samej mocy żeby zadziwiać świat i żeby go ludzie chwalili bo to złe pragnienie i tylko szatan może dać człowiekowi moc robienia różnych sztuczek np. bioenergoterapeuci, wróżbici a jeśli człowiek chce mieć naprawdę wartościową potęgę to niech to będzie potęga miłości, miłości do drugiego człowieka i miłości do Boga wtedy wierzę że Bóg będzie mu pomagał a jeśli Bóg istota wszechpotężna i doskonała która swoją myślą stworzyła tak ogromny wszechświat materii będzie pomagała człowiekowi to czy dla takiego człowieka może być coś niemożliwe. Może dlatego Jezus powiedział że wiara góry przenosi. Pomyślcie o tym.
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: *Osobista Moc Człowieka*

Nieprzeczytany post autor: chanell » czwartek 03 maja 2018, 20:23

w tej wypowiedzi sam sobie zaprzeczyłeś .
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

ODPOWIEDZ