Witam wszystkich użytkowników tego forum
17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.
25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.
/blueray21
W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum
To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.
Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.
/blueray21
MIŁOŚĆ......
- Kiara
- Posty: 3829
- Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
- x 211
- Podziękował: 1713 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4061 razy
MIŁOŚĆ......
Miłość.... czym ona jest w rzeczywistości, czy tyko uniesieniem stęsknionego serca, czy energią tworząca wszystko , czy może czymś innym/
Ponieważ warto rozwinąć ten temat , proponuję oddzielny watek.
Ponieważ warto rozwinąć ten temat , proponuję oddzielny watek.
0 x
Miłość jest szczęściem!
-
- Posty: 1144
- Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
- x 2
- x 93
- Podziękował: 390 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1528 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Energią tworzącą wszystko.
Energią bezosobową, bezzaimkową, surowcem, a nie gotowym produktem do wykorzystania przez umysł czy serce.
To połączenie, któremu nie sposób zaprzeczyć, bo wszelkie próby zaprzeczenia albo podporządkowania SOBIE tej energii trafiają w próżnię i są bardzo nietrwałe.
Wreszcie - to energia, której nie możesz ujarzmić, ani się do niej dorwać.
Wszyscy jej pragną, ale nikt jej nie zamkną nigdy. Bo ona jest poza i ponad i pomiędzy. Niepojęte, ale tak właśnie, od tysięcy lat, gra ludziom na nosie
Choć wielu póbowało ją posiąść. Nie da się
Energią bezosobową, bezzaimkową, surowcem, a nie gotowym produktem do wykorzystania przez umysł czy serce.
To połączenie, któremu nie sposób zaprzeczyć, bo wszelkie próby zaprzeczenia albo podporządkowania SOBIE tej energii trafiają w próżnię i są bardzo nietrwałe.
Wreszcie - to energia, której nie możesz ujarzmić, ani się do niej dorwać.
Wszyscy jej pragną, ale nikt jej nie zamkną nigdy. Bo ona jest poza i ponad i pomiędzy. Niepojęte, ale tak właśnie, od tysięcy lat, gra ludziom na nosie
Choć wielu póbowało ją posiąść. Nie da się
0 x
-
- Posty: 1526
- Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
- x 1
- x 14
- Podziękował: 576 razy
- Otrzymał podziękowanie: 952 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Milosc jest narzedziem manipulacji, wymyslona w celu podporzadkowania osobnikow do niesienia ofiar, jak zolnierze elitarnych sluzb. Milosc dazy do spelnienia fizycznego, czyli wyprodukowania wysokich czestotliwosci lub jak kto woli luszu.
Milosc to ogien.
Milosc to ogien.
0 x
- Thotal
- Posty: 7359
- Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
- x 27
- x 249
- Podziękował: 5973 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11582 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Miłość jest wykorzystywana do manipulacji, ale tylko wtedy, kiedy do jej rewirów dorwie się egotyczny umysł.
To umysł przeszkadza w swobodnym pławieniu się w bezkresnym oceanie energii miłości.
To umysł wyprowadza nas na wszelkiego rodzaju wojny, ubiera w mundury i pozwala ginąć we własnej głupocie.
Jest taka dziwna zależność;
Im ktoś wydaje się mądrzejszy, tym bardziej buntuje się przeciwko miłości, sprowadza ją do roli prokreacji i uważa, że to przeszkoda w "normalnym życiu"
Pozdrawiam - Thotal
To umysł przeszkadza w swobodnym pławieniu się w bezkresnym oceanie energii miłości.
To umysł wyprowadza nas na wszelkiego rodzaju wojny, ubiera w mundury i pozwala ginąć we własnej głupocie.
Jest taka dziwna zależność;
Im ktoś wydaje się mądrzejszy, tym bardziej buntuje się przeciwko miłości, sprowadza ją do roli prokreacji i uważa, że to przeszkoda w "normalnym życiu"
Pozdrawiam - Thotal
0 x
- Przebiśnieg
- Posty: 1191
- Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
- x 2
- x 24
- Podziękował: 786 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1314 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Hm miłość
Najinteligentniejszy z ptaków występujących na świecie[potrzebne źródło].
Obie płcie ubarwione jednakowo i tej samej wielkości. Upierzenie czarne z metalicznym połyskiem. Młode ptaki nie mają purpurowego połysku na głowie i grzbiecie. Duży, masywny, mocny czarny dziób ma pod spodem „brodę” utworzoną z dłuższych piór. Głowa duża, na podgardlu charakterystycznie nastroszone pióra. Długi, klinowaty ogon. Nogi są czarne. Podobnie jak inne krukowate, poza okresem lęgowym żyją w stadach w których panuje określona hierarchia. Jednak, często w niej awansują. Np. samica znajdująca się na samym jej dole, po związaniu się z samcem z jej szczytu, automatycznie awansuje, co wiąże się z tym, że osobniki które niegdyś stały od niej wyżej m.in. ustępują jej miejsca przy padlinie, czego nie robiły wcześniej. W przypadku awansu tylko jednego z partnerów, w przeciwieństwie do kawek, kruk nie musi zmieniać partnera na osobnika z tą samą pozycją co on, gdyż dotychczasowy partner przesuwa się w hierarchii grupy razem z nim.
Zachowanie
Świetnie i szybko lata, w czasie toków wykonuje akrobacje powietrzne. Często szybuje i unosi się na wznoszących prądach powietrza. W locie silne uderzenia długich skrzydeł wydają charakterystyczne, świszczące dźwięki. Dobrze widać wtedy klinowato zakończony długi ogon, który różni się od podobnie ubarwionej wrony czarnej i gawrona. W przeciwieństwie do tych dwóch gatunków, które w terenie otwartych przy źródłach pokarmu pojawiają się zwykle w dużych liczbach, kruki występują zawsze parami lub w rodzinnych grupach. Bardzo rzadko ptak ten tworzy większe zgrupowania i głównie gdy na danych terenie znajduje się dużo żywności. Gdy skończy się okres lęgowy osobniki młodociane łączą się w małe stadka i wędrują po okolicy. Wędrówki nie przekraczają jednak 200 km. Zimą osobniki zbierają się na noclegowiskach.
Jako ptaki terytorialne kruki zaciekle bronią swojego rewiru i odganiają z niego inne ptaki drapieżne. Nie wahają się czasem zaatakować nawet orła.
Na podstawie zachowań przy rozwiązywaniu problemów, gatunek ten został uznany za bardzo inteligentny....
Na podstawie badań naukowcy z Nowej Zelandii dowiedli, że kruki umieją łączyć elementy zdobytej wcześniej wiedzy, by rozwiązać nowy problem[27]. Odkryli, że kruki spośród wszystkich ptaków, mają najlepiej rozwinięte fragmenty mózgu odpowiadające za kojarzenie faktów i abstrakcyjne myślenie.
Kruk zwyczajny – Wikipedia, wolna encyklopedia
pl.wikipedia.org/wiki/Kruk_zwyczajny
Dodam do tego, że w związki człowieka tzn kobiety i mężczyzny wpleciono tyle programów, że pierwotną potrzebę współpracy zamieniono na przedłużenie gatunku z całym tym bagażem włącznie etc etc..
W przeciwieństwie do nas kruki chyba nie musiały tego przechodzić i chyba wypada żałować, że w godle nie mamy kruka tylko orła.
to może pozdrawiam
Najinteligentniejszy z ptaków występujących na świecie[potrzebne źródło].
Obie płcie ubarwione jednakowo i tej samej wielkości. Upierzenie czarne z metalicznym połyskiem. Młode ptaki nie mają purpurowego połysku na głowie i grzbiecie. Duży, masywny, mocny czarny dziób ma pod spodem „brodę” utworzoną z dłuższych piór. Głowa duża, na podgardlu charakterystycznie nastroszone pióra. Długi, klinowaty ogon. Nogi są czarne. Podobnie jak inne krukowate, poza okresem lęgowym żyją w stadach w których panuje określona hierarchia. Jednak, często w niej awansują. Np. samica znajdująca się na samym jej dole, po związaniu się z samcem z jej szczytu, automatycznie awansuje, co wiąże się z tym, że osobniki które niegdyś stały od niej wyżej m.in. ustępują jej miejsca przy padlinie, czego nie robiły wcześniej. W przypadku awansu tylko jednego z partnerów, w przeciwieństwie do kawek, kruk nie musi zmieniać partnera na osobnika z tą samą pozycją co on, gdyż dotychczasowy partner przesuwa się w hierarchii grupy razem z nim.
Zachowanie
Świetnie i szybko lata, w czasie toków wykonuje akrobacje powietrzne. Często szybuje i unosi się na wznoszących prądach powietrza. W locie silne uderzenia długich skrzydeł wydają charakterystyczne, świszczące dźwięki. Dobrze widać wtedy klinowato zakończony długi ogon, który różni się od podobnie ubarwionej wrony czarnej i gawrona. W przeciwieństwie do tych dwóch gatunków, które w terenie otwartych przy źródłach pokarmu pojawiają się zwykle w dużych liczbach, kruki występują zawsze parami lub w rodzinnych grupach. Bardzo rzadko ptak ten tworzy większe zgrupowania i głównie gdy na danych terenie znajduje się dużo żywności. Gdy skończy się okres lęgowy osobniki młodociane łączą się w małe stadka i wędrują po okolicy. Wędrówki nie przekraczają jednak 200 km. Zimą osobniki zbierają się na noclegowiskach.
Jako ptaki terytorialne kruki zaciekle bronią swojego rewiru i odganiają z niego inne ptaki drapieżne. Nie wahają się czasem zaatakować nawet orła.
Na podstawie zachowań przy rozwiązywaniu problemów, gatunek ten został uznany za bardzo inteligentny....
Na podstawie badań naukowcy z Nowej Zelandii dowiedli, że kruki umieją łączyć elementy zdobytej wcześniej wiedzy, by rozwiązać nowy problem[27]. Odkryli, że kruki spośród wszystkich ptaków, mają najlepiej rozwinięte fragmenty mózgu odpowiadające za kojarzenie faktów i abstrakcyjne myślenie.
Kruk zwyczajny – Wikipedia, wolna encyklopedia
pl.wikipedia.org/wiki/Kruk_zwyczajny
Dodam do tego, że w związki człowieka tzn kobiety i mężczyzny wpleciono tyle programów, że pierwotną potrzebę współpracy zamieniono na przedłużenie gatunku z całym tym bagażem włącznie etc etc..
W przeciwieństwie do nas kruki chyba nie musiały tego przechodzić i chyba wypada żałować, że w godle nie mamy kruka tylko orła.
to może pozdrawiam
0 x
- Kiara
- Posty: 3829
- Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
- x 211
- Podziękował: 1713 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4061 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Przypomnę , bo warto, szczególnie teraz.
Zatem to, co powiedział Dan Winter swoim technicznym językiem jest prawdą.
Zatem to, co powiedział Dan Winter swoim technicznym językiem jest prawdą.
A co na to nasz drogi P. Winter?
No to poczytajmy go.....
"{8066} {8215} "Ponieważ tylko miłość zakrzywia|światło, to tylko miłość tworzy"...
{8224} {8337} ...możemy zobaczyć, że kiedy|tworzysz długą falę w proporcji FI,
{8351} {8456} LO-PHI (ang. love - miłość) |zaczynasz implozję w sercu,
{8459} {8555} zaczynasz tworzyć siłę centrującą,|która zaczyna nieco wsysać
{8561} {8679} falę w linii do okręgu. Więc|cokolwiek tworzy grawitację,
{8685} {8794} siłę centrującą, substancję tego|co czujemy, jest tym co wsysa falę
{8798} {8864} z linii do okręgu i przez to|zakrzywia światło.
{8869} {8973} I widzicie, jak tylko ściąga|światło, by zacząć okrąg,
{8978} {9054} to przechowuje bezwład i nazywa|się to mechaniką kwantową.
{9064} {9166} To jest jedyna rzecz, która tworzy.|Więc tylko osadzanie tworzy
{9169} {9275} i tylko miłość osadza."
0 x
Miłość jest szczęściem!
- Przebiśnieg
- Posty: 1191
- Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
- x 2
- x 24
- Podziękował: 786 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1314 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Pozwolę sobie zacytować mojego szacownego braciaka easta
Stary proces to czas retro czyli skończył się koniec kropka.
Oczywiście dla tych co postrzegają świat tylko rozumem intelektem z punktu widzenia ciała fizycznego czy jak zwał tak zwał stare istnieje nadal - dla każdego....
To Ci co widzieli pocztówki z tej innej przestrzeni wiedzą że obecny stan to hm energetyczny bigos
Grecy nazwali by chaosem cóż nazwy tego samego są różne więc oczywiście można zajmować się zjawiskami historycznymi jak ktoś ma czas ....
Ja przypomnę słowa piosenki:,,... Ale to już było i nie wróci więcej..."
to pozdrawiam
Stary proces to czas retro czyli skończył się koniec kropka.
Oczywiście dla tych co postrzegają świat tylko rozumem intelektem z punktu widzenia ciała fizycznego czy jak zwał tak zwał stare istnieje nadal - dla każdego....
To Ci co widzieli pocztówki z tej innej przestrzeni wiedzą że obecny stan to hm energetyczny bigos
Grecy nazwali by chaosem cóż nazwy tego samego są różne więc oczywiście można zajmować się zjawiskami historycznymi jak ktoś ma czas ....
Ja przypomnę słowa piosenki:,,... Ale to już było i nie wróci więcej..."
to pozdrawiam
0 x
-
- x 129
Re: MIŁOŚĆ......
Miłość jest Wszystkim co istnieje i wszystko przy życiu utrzymuje. I wbrew pozorom wszystkim co sobie wzajemnie przekazujemy nawet jeśli ze sobą walczymy. Uderzenie też przekazuje energię, tyle że może jej poziom wibracji jest bardziej odpowiedni dla kamieni niż dla ludzi.
Dlatego jak sądzę ludzie o obniżonych z różnych powodów wibracjach specjalnie prowokują innych do wybuchów złości. Ten rodzaj częstotliwości im smakuje bo najłatwiej go przyswajają i emitują część żeby znów sprowokować.
Dlatego jak sądzę ludzie o obniżonych z różnych powodów wibracjach specjalnie prowokują innych do wybuchów złości. Ten rodzaj częstotliwości im smakuje bo najłatwiej go przyswajają i emitują część żeby znów sprowokować.
0 x
-
- Posty: 1526
- Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
- x 1
- x 14
- Podziękował: 576 razy
- Otrzymał podziękowanie: 952 razy
Re: MIŁOŚĆ......
baba
Niestety NIE. Milosc jest takim samym narzedziem jak noz, czy widelec. To tylko jednostki komunikacyjne, Dlatego "nauczyciele" wybrali droge praktycznego pokazywania jak to wyglada, gdy OBIEKT znajdzie sie w sferze "podatnej" na manipulacje.
A wtedy sciagane sa "pozywienia dla tych z wyzszej poleczki", ktorzy wymyslili takie bzdety.
Milosc w wydaniu pacjentow psychiatrycznych polega na tylko i wylacznie szukaniu doznan. I to za wszelka CENE, stad sa te przypadki.
Milosc = zwiazek.
Niestety NIE. Milosc jest takim samym narzedziem jak noz, czy widelec. To tylko jednostki komunikacyjne, Dlatego "nauczyciele" wybrali droge praktycznego pokazywania jak to wyglada, gdy OBIEKT znajdzie sie w sferze "podatnej" na manipulacje.
A wtedy sciagane sa "pozywienia dla tych z wyzszej poleczki", ktorzy wymyslili takie bzdety.
Milosc w wydaniu pacjentow psychiatrycznych polega na tylko i wylacznie szukaniu doznan. I to za wszelka CENE, stad sa te przypadki.
Milosc = zwiazek.
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Lady, miłość nie była i nie jest narzędziem! Górnolotnie powiem, że ona jest - albo jej brak, a przynajmniej tak to wygląda.
To, o czym tutaj piszesz nie ma nic wspólnego z miłością, ona nie manipuluje - tylko tworzy.
Na szczęście psychiatryk nie jest normą i nadal to nie ma nic wspólnego z miłością.
Psychiatryk z miłością miał coś wspólnego w Hooponopono w wykonaniu d-ra Lew....
Jeżeli ktoś coś kradnie, czy manipuluje to masz do czynienie z wieloma innymi emocjami i udawaniem, bardziej afektu niż uczucia.
Próbowali miłość scharakteryzować w "świętych księgach", a to też nie to.
Nie da się używać miłości, ewentualnie jej pozorów.
To, o czym tutaj piszesz nie ma nic wspólnego z miłością, ona nie manipuluje - tylko tworzy.
Na szczęście psychiatryk nie jest normą i nadal to nie ma nic wspólnego z miłością.
Psychiatryk z miłością miał coś wspólnego w Hooponopono w wykonaniu d-ra Lew....
Jeżeli ktoś coś kradnie, czy manipuluje to masz do czynienie z wieloma innymi emocjami i udawaniem, bardziej afektu niż uczucia.
Próbowali miłość scharakteryzować w "świętych księgach", a to też nie to.
Nie da się używać miłości, ewentualnie jej pozorów.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
-
- Posty: 1526
- Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
- x 1
- x 14
- Podziękował: 576 razy
- Otrzymał podziękowanie: 952 razy
Re: MIŁOŚĆ......
blu -
Ciesze sie, ze tak bronisz nie znanych sobie opcji.
Komandor, chanellingi, fora, i caly ten swiat (realny) tez nie jest NORMA.
Nie zapominaj o ... AURZE. Pa!
To, o czym tutaj piszesz nie ma nic wspólnego z miłością, ona nie manipuluje - tylko tworzy.
Na szczęście psychiatryk nie jest normą i nadal to nie ma nic wspólnego z miłością.
Ciesze sie, ze tak bronisz nie znanych sobie opcji.
Komandor, chanellingi, fora, i caly ten swiat (realny) tez nie jest NORMA.
Nie zapominaj o ... AURZE. Pa!
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Lady, pamięć mam dobrą, więc nie zapominam, ale też nie szufladkuję według swoich osądów, zresztą staram się ich pozbywać i patrzeć z boku.
I nie będę tutaj polemizował, co komu z nas jest znane, bo ja nie mam wiedzy, o tym co ty wiesz, a ja tego nie wiem i przypuszczam, że wzajemnie.
Temat NORMY to raczej zasłona dymna, nie na to miejsce.
I nie będę tutaj polemizował, co komu z nas jest znane, bo ja nie mam wiedzy, o tym co ty wiesz, a ja tego nie wiem i przypuszczam, że wzajemnie.
Temat NORMY to raczej zasłona dymna, nie na to miejsce.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- Kiara
- Posty: 3829
- Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
- x 211
- Podziękował: 1713 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4061 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Tak naprawdę to wszyscy macie rację , bo niema niczego co by miłością nie było absolutnie NICZEGO, ale również wszystko jest z miłości stworzone i tworzone, ona jest kanwą i osnową , ona jest planem i dziełem, wszystko co istniało , istnieje i istnieć będzie [b] jest z miłości stwarzane, przez miłość używane i dla poznania miłości istnieje. Naprawdę WSZYSTKO ! [/b]
Zatem nie ma powodu do sporu czy łyżka i nóż są z wibracji miłości... są oczywiście że są, ale MY , nasze Energie też jesteśmy z miłości utkani. Przestrzeń całego kosmosu to TYLKO energia miłości, nasze myśli i czyny również są jej przejawem.
Wszystko jest miłością, ale.... miłość ma rożną moc, rożną wibrację , różną świetlistość i bardzo różne efekty twórcze napełniane rożnymi intestacjami.
Nawet Demony stworzone są z czystej energii miłości. Jednak zależnie od przestrzeni w której tworzymy używamy jej innej mocy , jest słaba, ciemna , chłodna , twarda , kłująca, ale to nadal miłość... dla odróżnienia nazywamy jej niskie przejawy, instynktami, emocjami, ale to ciągle miłość.
Miłość do przyrody, zwierząt, ludzi obcych ma zupełnie inne barwy i temperaturę niż do ukochanego, rodziców , czy dzieci, jednak to ciągle to samo uczucie miłości.
Uczymy się ja poznawać, odróżniać i wybierać najlepsze dla siebie jej tony kolory , temperaturę , zapachy, smaki , bo możemy ja identyfikować 5 zmysłami. On a tworzy , stwarza i odtwarza, zależnie od naszych wyborów, zagęszczamy energię miłości tworząc materię, lub dematerializujemy ja wyjmując połączenia. jednak i połączenia i zagęszczona energia są tym samym o różnej wibracji , są energią miłości.....
Taka jest MIŁOŚĆ.
Zatem nie ma powodu do sporu czy łyżka i nóż są z wibracji miłości... są oczywiście że są, ale MY , nasze Energie też jesteśmy z miłości utkani. Przestrzeń całego kosmosu to TYLKO energia miłości, nasze myśli i czyny również są jej przejawem.
Wszystko jest miłością, ale.... miłość ma rożną moc, rożną wibrację , różną świetlistość i bardzo różne efekty twórcze napełniane rożnymi intestacjami.
Nawet Demony stworzone są z czystej energii miłości. Jednak zależnie od przestrzeni w której tworzymy używamy jej innej mocy , jest słaba, ciemna , chłodna , twarda , kłująca, ale to nadal miłość... dla odróżnienia nazywamy jej niskie przejawy, instynktami, emocjami, ale to ciągle miłość.
Miłość do przyrody, zwierząt, ludzi obcych ma zupełnie inne barwy i temperaturę niż do ukochanego, rodziców , czy dzieci, jednak to ciągle to samo uczucie miłości.
Uczymy się ja poznawać, odróżniać i wybierać najlepsze dla siebie jej tony kolory , temperaturę , zapachy, smaki , bo możemy ja identyfikować 5 zmysłami. On a tworzy , stwarza i odtwarza, zależnie od naszych wyborów, zagęszczamy energię miłości tworząc materię, lub dematerializujemy ja wyjmując połączenia. jednak i połączenia i zagęszczona energia są tym samym o różnej wibracji , są energią miłości.....
Taka jest MIŁOŚĆ.
0 x
Miłość jest szczęściem!
-
- x 129
Re: MIŁOŚĆ......
Mam podobne spostrzeganie tej sprawy jak Kiara. Może nie aż tak szczegółowo bo za mało "studiów" w temacie odbyłam.
Ale ogólnie widzę to tak: jest źródło energii umownie nazywane bogiem o najwyższych możliwych wibracjach umownie nazywanych miłością. Energia zstępuje stopniowo obniżając swoje wibracje aż do najniższych, tworzących materię (chyba że jest coś jeszcze czego nie znamy ). Po drodze oczywiście w zależności od częstotliwości tworzy wszystkie formy istnienia i wszystkie interakcje pomiędzy nimi które powstają w celach poznawczych. A właściwie należałoby powiedzieć samo poznawczych bo w ten sposób "bóg" siebie doświadcza i poznaje kim jest.
Tylko za nic nie mogę pojąć skąd to źródło czerpie energię...
Sławetne perpetuum mobile?
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć, gdzieś jest chyba jakiś haczyk...
Ale ogólnie widzę to tak: jest źródło energii umownie nazywane bogiem o najwyższych możliwych wibracjach umownie nazywanych miłością. Energia zstępuje stopniowo obniżając swoje wibracje aż do najniższych, tworzących materię (chyba że jest coś jeszcze czego nie znamy ). Po drodze oczywiście w zależności od częstotliwości tworzy wszystkie formy istnienia i wszystkie interakcje pomiędzy nimi które powstają w celach poznawczych. A właściwie należałoby powiedzieć samo poznawczych bo w ten sposób "bóg" siebie doświadcza i poznaje kim jest.
Tylko za nic nie mogę pojąć skąd to źródło czerpie energię...
Sławetne perpetuum mobile?
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć, gdzieś jest chyba jakiś haczyk...
0 x
-
- Posty: 1526
- Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
- x 1
- x 14
- Podziękował: 576 razy
- Otrzymał podziękowanie: 952 razy
Re: MIŁOŚĆ......
baba -
No wlasnie to jest podstawowa sprawa, to zrodlo zasilania i ta energia.
Centralne zrodlo (jakby sztab) czerpie energie z nas, z luszu, ktory zbierany jest jak pozywienie. Trudno to sobie wyobrazic, ale ten lusz ma rozne jakosci, najsmaczniejszy jest pochodzacy z uciech cielesnych i uniesien milosnych.
My czerpiemy z kolei energie z pozywienia. I tez lubimy aby bylo czysto i smacznie przyrzadzone, to nasz "lusz".
Milosc wiec jest tylko i wylacznie smaczna potrawa dla ... Bogow.
Tylko za nic nie mogę pojąć skąd to źródło czerpie energię...
Sławetne perpetuum mobile?
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć, gdzieś jest chyba jakiś haczyk...
No wlasnie to jest podstawowa sprawa, to zrodlo zasilania i ta energia.
Centralne zrodlo (jakby sztab) czerpie energie z nas, z luszu, ktory zbierany jest jak pozywienie. Trudno to sobie wyobrazic, ale ten lusz ma rozne jakosci, najsmaczniejszy jest pochodzacy z uciech cielesnych i uniesien milosnych.
My czerpiemy z kolei energie z pozywienia. I tez lubimy aby bylo czysto i smacznie przyrzadzone, to nasz "lusz".
Milosc wiec jest tylko i wylacznie smaczna potrawa dla ... Bogow.
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Coż, z energią należałoby zacząć od definicji, bo dziś posługujemy się tym słowem dla opisania wielu różnorodnych okoliczności.
Z założenia energia jest i jest niezniszczalna. Wiemy, że jest jej wielka obfitość, ale najczęściej nie potrafimy jeszcze zrobić z tego użytku. Skoro jest niezniszczalna to jedynym sposobem jej użycia jest transformacja jej formy, lub jakaś forma jej ruchu, zresztą z natury energia jest w ruchu, a przynajmniej w wibracji. Sama energia jako taka z definicji nie posiada świadomości, więc działa pod "rozkazami" innych form, które też będą zapewne określane jako formy energetyczne, lub świadome.
Według tych zasad ilość energii we Wszechświecie jest stała, a wszystkie zjawiska są tylko wynikiem jej przemieszczania, czy transformacji.
Więc energia jest, istnieje w obfitości, tylko trzeba umieć z niej korzystać, a tak w ogóle to wszystko, co jest, jest formą zorganizowanej energii - od Stwórcy począwszy.
W tym kontekście Miłość, jest tak samo formą energii o dość określonej polaryzacji, oczywiście mówimy tu o bezwarunkowej miłości, a nie o temacie piosenek.
Z założenia energia jest i jest niezniszczalna. Wiemy, że jest jej wielka obfitość, ale najczęściej nie potrafimy jeszcze zrobić z tego użytku. Skoro jest niezniszczalna to jedynym sposobem jej użycia jest transformacja jej formy, lub jakaś forma jej ruchu, zresztą z natury energia jest w ruchu, a przynajmniej w wibracji. Sama energia jako taka z definicji nie posiada świadomości, więc działa pod "rozkazami" innych form, które też będą zapewne określane jako formy energetyczne, lub świadome.
Według tych zasad ilość energii we Wszechświecie jest stała, a wszystkie zjawiska są tylko wynikiem jej przemieszczania, czy transformacji.
Więc energia jest, istnieje w obfitości, tylko trzeba umieć z niej korzystać, a tak w ogóle to wszystko, co jest, jest formą zorganizowanej energii - od Stwórcy począwszy.
W tym kontekście Miłość, jest tak samo formą energii o dość określonej polaryzacji, oczywiście mówimy tu o bezwarunkowej miłości, a nie o temacie piosenek.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: MIŁOŚĆ......
@Lady - w takim sposobie myślenia "centralne źródło" nie potrzebuje twojej energii!
To są działania szczebli pośrednich.
To są działania szczebli pośrednich.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- Przebiśnieg
- Posty: 1191
- Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
- x 2
- x 24
- Podziękował: 786 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1314 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Miłość.
Człowiek znalazł, spotkał Drugiego.
Plus spotkał minus.
Kobieta spotkała Mężczyznę lub odwrotnie.
To co rozdzielone stało się jednością.
Dusza nawiązała kontakt z drugą duszą z pominięciem rozumu i ciała
Wzbogaciły się wibracje kolory zaczęła się współpraca.]
JEDNO WIEDZIAŁO CO ZROBIĆ DRUGIE WIEDZIAŁO JAK ZROBIĆ
Cóż było nie minęło mimo, że sprowadzone zostało do tego co można obejrzeć w filmach pornograficznych.
No przecież jeżeli tyle wycięto no to coś tam trzeba było zaserwować hm masom
Zresztą - ryba od głowy się psuje
Co tu mielić jęzorek jak większość wie o co chodzi
to pozdrawiam
Człowiek znalazł, spotkał Drugiego.
Plus spotkał minus.
Kobieta spotkała Mężczyznę lub odwrotnie.
To co rozdzielone stało się jednością.
Dusza nawiązała kontakt z drugą duszą z pominięciem rozumu i ciała
Wzbogaciły się wibracje kolory zaczęła się współpraca.]
JEDNO WIEDZIAŁO CO ZROBIĆ DRUGIE WIEDZIAŁO JAK ZROBIĆ
Cóż było nie minęło mimo, że sprowadzone zostało do tego co można obejrzeć w filmach pornograficznych.
No przecież jeżeli tyle wycięto no to coś tam trzeba było zaserwować hm masom
Zresztą - ryba od głowy się psuje
Co tu mielić jęzorek jak większość wie o co chodzi
to pozdrawiam
0 x
-
- Posty: 136
- Rejestracja: niedziela 10 lut 2013, 20:29
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 28 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Pytanie zadaje intelekt czyli osobowość, zmiana osobowości na bardziej harmonijną co wiąże się ze zwiększeniem plastyczności na sytuacje.
Skoro mamy osobę to ją trzeba postawić jako harmonizatora który rozwija swój harmonizm poprzez obijanie się o rzeczywistość. (Ból, cierpienie)
Wszystko ma swój drugi biegun dlatego dla miłości jest to złość. Złość to reakcja na nie sprawiedliwość. Dodam jeszcze że kiedy zostało zadane pytanie natychmiast ustanowiony został podział na czarne i białe czyli korzystne i nie korzystne. Pytanie zadane bez biznesu dajesz arbuza na banana.. to jest truskawka.
Z kolei takie zagadnienie: jak reagować korzystnie dla wszechświata na tle osobowości jest absurdalna w swoim założeniu ponieważ brak absolutnej plastyczności istnienia względem wyboru jednostki byłoby unicestwieniem albo pogwałceniem wolności.
Z koleji jak reagować w stosunku do istot na tle swej osobowości to już wolny wybór. Pewien święty sparaliżował napastników którzy próbowali go uśmiercić. Miał do wyboru podążać Flow czyli robić to co zaplanował albo zmienić plan w wyniku nie oczekiwanego.
Skoro mamy osobę to ją trzeba postawić jako harmonizatora który rozwija swój harmonizm poprzez obijanie się o rzeczywistość. (Ból, cierpienie)
Wszystko ma swój drugi biegun dlatego dla miłości jest to złość. Złość to reakcja na nie sprawiedliwość. Dodam jeszcze że kiedy zostało zadane pytanie natychmiast ustanowiony został podział na czarne i białe czyli korzystne i nie korzystne. Pytanie zadane bez biznesu dajesz arbuza na banana.. to jest truskawka.
Z kolei takie zagadnienie: jak reagować korzystnie dla wszechświata na tle osobowości jest absurdalna w swoim założeniu ponieważ brak absolutnej plastyczności istnienia względem wyboru jednostki byłoby unicestwieniem albo pogwałceniem wolności.
Z koleji jak reagować w stosunku do istot na tle swej osobowości to już wolny wybór. Pewien święty sparaliżował napastników którzy próbowali go uśmiercić. Miał do wyboru podążać Flow czyli robić to co zaplanował albo zmienić plan w wyniku nie oczekiwanego.
0 x
-
- Posty: 136
- Rejestracja: niedziela 10 lut 2013, 20:29
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 28 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Jeszcze pragnę dodać że słowa są zawieszone odrębnie od fizycznego planu lecz istnieje sieć powiązań między dżwiękiem mający żródło w tworze osobowości coś w tym stylu na to patrzę.
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Powiem tylko, że drugim biegunem dla miłości jest nienawiść, a od niej pochodzi mnóstwo negatywnych emocji od niechęci, czy złości począwszy.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- Thotal
- Posty: 7359
- Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
- x 27
- x 249
- Podziękował: 5973 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11582 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Myślę że drugim biegunem jest STRACH...
To z niego rodzi się nienawiść
Pozdrawiam - Thotal
To z niego rodzi się nienawiść
Pozdrawiam - Thotal
0 x
-
- Posty: 68
- Rejestracja: czwartek 28 lis 2013, 22:44
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
Re: MIŁOŚĆ......
Doświadczyłam kiedyś na wędrówkach energetycznych ogromnej przestrzeni, która była podobna do krajobrazu jakby z górami, lasem, przepiękną polaną, przez którą przepływał strumień. Wszystko było niezwykłe ale to co najbardziej mnie zachwyciło - to amarantowe połacie polany, falujące, ciepłe, błogie, nieziemskie. Powiedziano mi po tym doświadczeniu, że to była materia Miłości, że tak mi to pokazano.
0 x
chmurka
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: MIŁOŚĆ......
@Thotal, nie żeby się spierać, ale podtrzymuję swoje, bo dla mnie strach jest emocją. Prawda, że spiralne nakręcanie się nim prowadzi do nienawiści, ale potrzebny jest obiekt, czyli nienawiść jest uczuciem.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.