Ponieważ na stronie
http://www.sm.fki.pl/Billy_Meier/Billy_ ... _plejad_13 natrafiłem na tekst książki UFO z Plejad myślę, że warto przytoczyć wybrane fragmenty, które wiążą się bezpośrednio z opracowaniem
Fedona:
7.1. Legendarna planeta Malona
Podobnie jak inne owiane legendą obiekty, również Malona, zwana także Malon, Maldek lub Faeton, od starożytności intryguje wielu badaczy. Według informacji istot pozaziemskich Malona była w czasach prehistorycznych bezpośrednią sąsiadką Ziemi i krążyła wokół Słońca po dzisiejszej orbicie Marsa. Wenus w owym czasie nie znaleźlibyśmy tam, gdzie się obecnie znajduje. Bliższe szczegóły o tej planecie podam w następnym podrozdziale.
Planety naszego układu słonecznego były pierwotnie usytuowane w następujący sposób: (Słońce), Merkury, Ziemia, Malona, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun, Pluton, Transpluton i Uni.
Dwie ostatnie karłowate planety nie zostały jeszcze do dzisiaj odkryte z powodu ich olbrzymiego oddalenia. Od dłuższego czasu astronomowie podejrzewają jednak istnienie Transplutona.
Malona była miejscem zamieszkania ludzkich form życia, lecz wskutek działań wojennych została przed około 75.000 laty dosłownie wysadzona w powietrze przez rządnych władzy jej mieszkańców. Wbrew opiniom wielu badaczy uważających tę planetę za olbrzyma była ona raczej karłowata, o wymiarach zbliżonych do Ziemi.
Nie jest prawdą również przypuszczenie, że tę straszliwą katastrofę wywołał olbrzymi meteor, który wyłonił się z czeluści kosmosu i z całą siłą zderzył się czołowo z Malona, a także domniemanie, że została ona rozerwana wskutek eksplozji potężnej bomby atomowej. Według Plejadan mieszkańcy Malony w czasie wspomnianej wojny wpuścili ogromne ilości ody do jednego z wulkanów, co doprowadziło do owej kosmicznej katastrofy. Nieliczni, którym udało się zbiec na statkach kosmicznych przed tą katastrofą, wylądowali na Ziemi i osiedlili się na niej. Wszyscy pozostali, którzy pozostali na Malonie, zginęli.
Ta zagłada nie dotknęła oczywiście ciał duchowych Malonan, które mogą istnieć poza ciałem fizycznym. Przytaczając opis tego zdarzenia, Billy powiedział:
- Reszta mieszkańców planety zginęła w ogniu, przy czym ich ciała duchowe uleciały z miejsca katastrofy i w odpowiednich proporcjach rozlokowały się na najbliższych planetach, na których istniało już życie, gdzie weszły w cykl inkarnacji będący elementem procesu ewolucyjnego. Jedną z nich była Ziemia.
Resztki tej planety krążą dzisiaj wokół Słońca w formie pasa asteroid stanowiąc przestrogę przed ludzką głupotą i żądzą władzy. Wiele asteroid (lub planetoid) porusza się po bardzo wydłużonych eliptycznych orbitach z powodu niezwykłej siły eksplozji, która wyrzuciła je daleko w kosmos. Innego dowodu na istnienie tej planety dostarcza nam luka między Marsem i Jowiszem w regule Titiusa-Bodego, w miejscu w którym znajduje się wspomniany pas astroid składający się z milionów drobnych cząsteczek, jak również z licznych, nieregularnych kawałków skał o maksymalnej średnicy dochodzącej do kilkuset kilometrów. Orbity większości z nich znajdują się w przedziale odległości od 2 do 3 AU23 od Słońca. Niektóre z pozostałości Malony od czasu do czasu przecinają orbitę Ziemi, niejednokrotnie przelatując bardzo blisko niej, jak na przykład Eros, który w roku 1937 zbliżył się do Ziemi na 0,15 AU. 7.2. Reguła Titiusa-Bodego.
W drugiej połowie XVIII wieku, gdy ludzie nie wiedzieli jeszcze o istnieniu Urana, Neptun i Plutona, niemiecki matematyk J.D. Titius ustalił wzór pozwalający na obliczenie średnich odległości od Słońca planet w kolejności występowania w Układzie Słonecznym, a astronom J.E. Bodę rozpropagował go i wprowadził do astronomii.
Zasada odległości Titiusa-Bodego mówi:
1. Uszeregować planety według kolejności występowania, zaczynając od Słońca: Merkury, Wenus, Ziemia, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun, Pluton (oraz Transpluton i Uni).
2. Nadać im kolejne liczby O, l, 2, 4 etc.
3. Tak przyporządkowane liczby pomnożyć przez 3, następnie dodać do tego iloczynu 4 i całość podzielić przez 10 (patrz poniższa tabela). Uzyskany wynik oznacza odległości planet naszego układu planetarnego od Słońca w jednostkach astronomicznych. Na przykład odległość Marsa od Słońca wynosi 1,6 AU, a Jowisza 5,2 AU etc.
Analiza odległości planet obliczonych według „prawa" Titiusa-Bodego ujawnia dwie rozbieżności między nimi, a rzeczywistym rozmieszczeniem planet. Zgodnie z nimi Neptun powinien znajdować się na orbicie Plutona, zaś w miejscu pasa asteroid między Marsem i Jowiszem powinna istnieć planeta. Jak na razie nie ma naukowego wyjaśnienia tej rozbieżności.
Prawo Titiusa-Bodego nie wyjaśnia zagadkowego przesunięcia się planet, które nastąpiło po całkowitym zniszczeniu Malony. Gdy Wenus (pierwotnie księżyc Urana) weszła w późniejszym okresie za pośrednictwem olbrzymiej komety zwanej „Niszczycielem" na swoją dzisiejszą orbitę, Merkury był wewnętrznym sąsiadem Ziemi, zaś Malona zewnętrznym.
Gdy rozgrywała się ta kosmiczna tragedia, Malona wyrzucona została po pierwszej eksplozji na ówczesną orbitę Marsa (2,8 AU), po czym rozerwana została na kawałki, które do dziś krążą wokół Słońca jako pas asteroid. W tym samym czasie Mars został rzucony na najbliższą wewnętrzną orbitę, na której znajdowała się poprzednio Malona (patrz szkic).
Ramzesie ,czy ty czasem nie skopiowałeś trzy razy tego samego tekstu ?? pozdr.chanell