abcd pisze:A podał ci nawę miejscowości, w której tę fotkę wykonał?
nie pytałam go nigdy o to, ale mogę zapytać.

venefica pisze:Na moje oko - Polana pod Wielkim Kopieńcem. Okolice Doliny Olczyskiej i Cyhrli
chanell pisze:Nie wiem czy pamiętacie mój post z 30 grudnia 2013 roku ,jesli nie to przypomnę
viewtopic.php?f=70&t=435
No tak każdy jest zainteresowany gdzie to jest ale dlaczego? Tak bez powodu?
chanell pisze:[b
Nie wiem dlaczego ,ale zawsze mnie interesowały piramidy ,podziwiam ich konstrukcję i tajemniczość .O czasu gdy okazało się że są tez w Bosni i na Krymie ,zaczęłam przyglądać się pod tym kątem Polsce. Wiadomo juz że jedna jest w Gdyni
http://strefatajemnic.onet.pl/extra/pir ... rymu/km52lPiramidy i inne tajemnice Krymu
21 mar 14 07:37
Kilkanaście lat temu zrobiło się głośno o odkryciu kompleksu "podziemnych piramid" niedaleko Sewastopola. Na Krymie pełno jest też innych tajemniczych i owianych złą sławą miejsc, gdzie ludzie znikali bez śladu albo gdzie obserwowano dziwne zjawiska, takie jak "zimny piorun".
Krymski "system piramid"
Krym był i pozostał tyglem kulturowym. Po Taurach i Scytach, którzy założyli tam swoje państwo, w południowej części półwyspu w VII-VI w. p.n.e. powstawały kolonie greckie. Kolejne stulecia upłynęły pod panowaniem bizantyjskim oraz mongolskim (od XIII w.). Powstały w XV w. Chanat Krymski - podlegający zwierzchnictwu sułtana tureckiego - mocno dał się we znaki Rzeczpospolitej. Dopiero pod koniec XVIII w., po wygranej wojnie z Turcją, półwysep przeszedł pod panowanie rosyjskie. Dzięki napływowi Rosjan, a także innych narodowości, w tym Niemców, Greków czy Bułgarów, ukształtowało się jego charakterystyczne kulturowe oblicze.
Poplątana historia pozostawiła po sobie wiele zabytków. Kilkanaście lat temu doniesiono jednak o odkryciu czegoś, co mogło podważyć podręcznikową wersję dziejów nie tylko samego Krymu, ale i świata. Witalij Goch - emerytowany inżynier wojskowy i przedsiębiorca ogłosił, że w rejonie Sewastopola leży tajemniczy podziemny kompleks złożony z budowli przypominających kształtem piramidy. Nie wiadomo, kto je zbudował ani czemu miały służyć.
Goch twierdził, że natrafił na ich ślad w 1999 r., poszukując wód geotermalnych. Na wzgórzach w okolicach Sewastopola natknął się na geologiczną anomalię. Z pomocą współpracowników, dr. Aleksieja Muchudinowa i dr. Wiktora Tarana oraz grupy robotników wykopał otwór, napotykając na głębokości 9 metrów na grubą kamienną płytę. Jak się okazało, był to fragment zewnętrznej "ściany" jakiejś struktury. Goch twierdził, że analizy wykazały, iż płyta została odlana z gipsu i była ewidentnym dziełem ludzkich rąk.
Kopiąc głębiej ekipa napotkała na gipsowe "kopułki" przypominające tygle. Początkowo myśleli oni, że dokopali się do śmietniska, gdzie wyrzucano odpady z dawnej odlewni, jednak wkrótce pojawiły się inne, bardziej intrygujące znaleziska: "Na głębokości 22 m odkryliśmy warstwę szarej ‘gliny’ pokrytej ciemnym materiałem, o grubości ok. 1,2 m. Była ułożona w prostokątne bloki pokryte ze wszystkich stron tlenkiem miedzi. Analizy wykazały, że tą gliną był boksyt" - pisał Goch.
Wkrótce, po dokopaniu się na głębokość 38 metrów i przeprowadzeniu dodatkowych pomiarów, jego ekipa orzekła, że podziemna struktura ma kształt ostrosłupa o wysokości 45 metrów. Choć roboczo nazwano ją "piramidą", jej przeznaczenie musiało być diametralnie inne od podobnych naziemnych budowli z Gizy czy innych części świata. Kontynuując swoje skomplikowane "badania", Goch doliczył się ponad 30 podobnych formacji na południowym wybrzeżu Krymu.
"Jedna znajduje się niedaleko Foros, druga w okolicach Bałakławy, trzecia niedaleko Przylądka Fiolent, czwarta koło stacji Sewastopol-Towarowy. [
] Zgodnie z opinią Gocha, część z tych piramid to unikatowy rodzaj przekaźników, podczas gdy inne to odbiorniki" - pisał w 2001 r. magazyn "Itogi" informując, że zdaniem odkrywcy struktury te były systemem pobierającym energię kosmiczną i transmitującym ją na obszar całej Ziemi.
Kto i po co miałby stworzyć ten unikalny, dawno nieczynny kompleks - nie wiadomo. Zdaniem Gocha, który wiek piramid szacował na 14-16 tys. lat, musiała to być jakaś superzaawansowana przedpotopowa cywilizacja. Niestety, kiedy jego odkryciami zainteresowały się media, zaczął on snuć coraz dziwaczniejsze teorie. Uczeni nie pozostawili na nich suchej nitki. Gocha krytykowano nie tylko za metody użyte do sondowania terenu (opierające się głównie na nieakceptowanej w środowisku akademickim radiestezji), ale nawet brak jednoznacznych dowodów na istnienie pod ziemią osławionych piramid.
Mimo to na Krymie wciąż są grupy ezoteryków, które wierzą w istnienie starożytnych "energetycznych przekaźników".
"Zimne pioruny" i anomalne strefy
O ile piramidy krymskie są uważane za temat "kontrowersyjny", na półwyspie można spotkać prawdziwe budowle megalityczne. We wsi Rodnikowoje znajdują się dolmeny nazywane przez niektórych "krymskim Stonehenge". Jeśli mowa o zagadkach historii, warto wspomnieć też o Akrze - starożytnym mieście zatopionym przez wody Cieśniny Kerczeńskiej. Ta "krymska Atlantyda", odkryta dopiero w latach 80. ub. wieku, ujawniła prawdziwe archeologiczne skarby.
Przejdźmy jednak do innych dziwnych miejsc na Krymie. Kilka z nich opisała w ukraińskim wydaniu "Komsomolskiej Prawdy" Natalia Dremowa, wspominając, że wiele tatarskich nazw miejscowości i miejsc kryje odniesienia do ich "negatywnego charakteru". Zwykle wskazują na to zawarte w nazwie słowa: "dżady" (czarownik), "szajtan" (diabeł) albo "jaman".
"Na niektórych skałach i drogach na Krymie od wieków ciąży brzemię mroku. ‘Jaman’ po krymsko-tatarsku oznacza ‘zły’. Nazwa Jaman-Jol, tj. Zła droga, niekoniecznie musi kojarzyć się ze zjawiskami niezwykłymi, ale nie wiadomo do końca, dlaczego nazwano w ten sposób skałę (Jaman-Tasz) czy wąwóz (Dere-Jaman). Odnośnie tego ostatniego istnieją opowieści o znikających w nim ludziach. Rzekomo w latach 30. przepadło w nim czworo turystów z Leningradu. Z kolei w latach 50. dochodziło do zaginięć wśród mieszkańców Ałuszty i odwiedzających ten rejon turystów" - wspomina artykuł.
Wśród miejsc cieszących się złą sławą jest również Dolina Cieni i Śmierci w pobliżu Sewastopola, która była areną ciężkich walk podczas wojny krymskiej (1853-56). Ci, którzy widzieli pobojowisko mawiali, że "śmierć uwiła tam sobie gniazdo". Miejscowi do dziś powtarzają, że nocami słychać tam krzyki i jęki zabitych.
Na Krymie występują też tajemnicze zjawiska innego rodzaju. Jedno z nich nazywane jest "zimnym piorunem". Borys Swidłow - były marynarz z Mangup k. Bachczysaraju, tak opisywał swoje z nim spotkanie:
- Z wierzchu wygląda to jak świetlisty kulisty obiekt emitujący miękkie neonowe kolory, z wyraźnie zarysowaną wewnętrzną strukturą. Kule pojawiają się i zawisają na wysokości ok. półtora metra. Próbowałem z nimi kontaktu, ale nie reagowały i nie utrzymywały się w powietrzu przez długi czas. [
] Potem znikały. Człowiekowi kule nic złego ani dobrego nie robią - dodawał. - Można dojść do wniosku, że one jakby żywią się emocjami. Jeden człowiek to mało. Im większa kompania, im więcej emocji, tym lepiej przyciąga to "zimny piorun".
Iwan Kowalenko - krymski historyk uważa, że mnogość relacji o dziwnych zjawiskach na półwyspie może mieć źródło w jego
budowie geologicznej. Po pierwsze, anomalie magnetyczne towarzyszące naprężeniom tektonicznym u ludzi szczególnie wrażliwych mogą wywoływać halucynacje oraz inne doznania. Druga hipoteza mówi, że dziwne wrażenia wywołuje wiatr przeciskający się przez szczeliny skalne i generujący dźwięki, które choć są poza barierą słyszalności dla ucha, oddziałują na ludzki organizm.
To wszystko tylko niesprawdzone przypuszczenia. Tymczasem Krym znowu znalazł się w centrum dziejowej zawieruchy. Miejmy jednak nadzieję, że będzie zapamiętany jako rejon, gdzie jest "gęsto" od tajemnic, a nie terytorium sporne, od którego zaczął się kolejny wielki konflikt
__________________________
Cytaty pochodzą m.in. z: Dremowa N., Strannyje Mesta Kryma, kp.ua, 08.01.07
Thotal pisze:Piramidy Krymskie... kto zna bukwy, ten się domyśli![]()
http://tainoe.info/krymskie-podzemnye-p ... tsiya.html
Fajne jest ostatnie zdanie dotyczące odnalezienia pod ziemią, w okolicy piramid gigantycznych szkieletów (ok 3m wysokości) z zapytaniem, czy to oni są twórcami / wykonawcami?
Pozdrawiam - Thotal
Jestem wizjonerką i w czasie nagrania dotarły do mnie słowa: FINISZ! Finisz... - co bezwiednie powtórzyłam. Nagle zrozumiałam, że sprawa Arki Przymierza w Gdyni - o której mówię i piszę od wielu lat, to FINISZ wiary i religii Chrześcijaństwa oraz Izraela.
UKRAIŃSKIE PIRAMIDY!!! WOJNA NA UKRAINIE
barneyos pisze:Informacja, którą otrzymałem dzisiaj: jest w Polsce piramida, jeszcze nie odkryta, nie odkopana. Gdzie znajduje się ta piramida ? Nad piramidą zbudowane jest schronisko.
Tym bardziej @GA, że materiał jest zwyczajnie stary,
blueray21 pisze:Trzeba sprawdzić czy jakieś laylines tamtędy przebiegają i wszystko będzie jasne.