Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Nowe Ziemia ,nowe czasy

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Kiara » niedziela 20 sty 2013, 13:31

@ east zatrzymałeś się na ważniejszym i lepszym... i ciągle krążysz po tym obwodzie, nie , nie tak zwyczajnie innym.Chcącym doznawać i poznawać inność, to naturalne na tym polega rozwój.

Natomiast " bo chcieli więcej...." ale, co to było to więcej, czy tworzyło dobro dla nich? Chyba nie skoro taki skutek. Gdyby chcieli więcej czegoś co, by tworzyło dobro rezultat był by zupełnie inny.


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » niedziela 20 sty 2013, 14:13

Dodam do tego co piszecie szacowni, że chcieli więcej często znaczyło naruszenie równowagi.
Choć oczywiście daleki jestem by wysnuwać jakieś przypuszczenia w tą stronę
to pa :D
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: songo70 » niedziela 20 sty 2013, 17:32

21 grudnia 2012 - wielkie rozczarowanie czy kosmiczny impuls do działania? - Cz.2

W poprzedniej części wprowadziłam was w moje własne refleksje na temat zmiany epok i 21 grudnia 2012 roku. Za pomocą poniższego tekstu chciałabym ze swojej strony oficjalnie pożegnać starą epokę, jej schematy myślowe i ograniczenia oraz powitać nową wraz z jej możliwościami i świeżym spojrzeniem na rzeczywistość. Chciałabym wyciągnąć końcowe wnioski i ostatecznie podsumować moje osobiste rozważania na ten temat aby z czystym sumieniem pozostawić za sobą to co minione i nie przystające do nowej Ery Serca. Pewien etap się zakończył. Czas aby uprzątnąć po nim wszelkie pozostałości i zacząć budować nową rzeczywistość której wszyscy pragniemy.
Mylne scenariusze

Jak już ostatnio pisałam 21 grudnia 2012 oficjalnie rozpoczęła się zmiana epok - stopniowe wprowadzanie energii serca i równoważenie energii żeńskiej z męską. Jest to data umowna ponieważ jak już pisałam w cyklu artykułów o Majach zmiana nie następuje raptownie i natychmiastowo ale jest procesem zachodzącym przede wszystkim w świadomości ludzkiej. Rdzenne ludy mówiły o tym już dawno, jednak ich głos został celowo zbagatelizowany i pominięty aby skierować uwagę ludzkości na całkowicie inne tory myślenia i oczekiwania. Wymyślono w tym celu szereg niedorzecznych scenariuszy, które miały ogłupić ludzkość i wprowadzić ją w błąd.

Zaczęto nas przygotowywać na „koniec świata”, który tak na prawdę był końcem - ale jedynie świata opartego na nienawiści, chciwości i niszczeniu wszelkich wartości jak i samego życia. Mimo to musimy zdawać sobie sprawę, że stare programy nie odpuszczą tak łatwo w ciągu jednego dnia. One wraz z dniem 21 grudnia po prostu straciły swój prym na planecie. Teraz faworyzowane są całkowicie inne energie, które są wyznacznikiem nowej epoki. To wartości które przedstawił prezydent Boliwii - Evo Morales, które opisałam w poprzedniej części.

Ci z nas, którzy nie podchwycili pomysłu z globalną zagładą 21 grudnia mieli oczekiwać pomocy z kosmosu w postaci pozaziemskich cywilizacji, mistrzów duchowych z innych wymiarów itp. Pozostali mieli wyśmiewać się i drwić z jakiejkolwiek transformacji powtarzając w kółko niczym mantrę słowa: „Nic się nie zmieni. Jest źle, było źle i nadal tak będzie. Przeżyliśmy już tyle końców świata, przeżyjemy i ten.” I tak naprawdę i jedni i drudzy zostali „nabici w butelkę” - oszukani. Jedynie Majowie i pozostałe rdzenne ludy obu Ameryk wiedziały co na prawdę ma miejsce i na co przygotowuje się cała ludzkość. Mimo to ich słowa nie były popularne i rozpowszechniane. Nadal powtarzano te same kłamstwa i czerpano korzyści finansowe siejąc fałszywą interpretację kalendarza Majów lub euforyczne channelingi zapewniające o przyjściu kosmitów i diametralnej zmianie wymiarów w ciągu jednego dnia.

Można powiedzieć, że wraz z dniem 21 grudnia 2012 na naszej planecie nastąpił okres „wielkiego sprzątania” - wynoszenia starych „śmieci” (programów, doktryn, wierzeń etc. - starej epoki) i wprowadzania nowych wartości. Energie, które żywiły się starymi schematami czując, że ich czas dobiegł końca prawdopodobnie będą teraz bronić się ostatkiem sił, ale koniec ich panowania został już przesądzony. Będziemy teraz obserwować ich ostatnie desperackie posunięcia w celu utrzymania swojej kontroli nad planetą. One nie chcą abyśmy byli świadomi tego, że epoki są w trakcie zmiany. Marazm i depresja ludzi po 21 grudnia jest im idealnie na rękę ponieważ w tym momencie nikt nie spodziewa się żadnego globalnego działania z ich strony. Istnieje możliwość, że gdy takowe nadejdzie - ludzkość będzie tak zrezygnowana i przybita, że łatwo będzie ją złamać.
„Kac duchowy”

Po 21 grudnia wielu ludzi utraciło nadzieję na jakiekolwiek pozytywne zmiany. Siły ograniczenia zapewne myślą teraz, że ich plan dojdzie do skutku bez najmniejszego oporu ponieważ ludzkość się załamała i czuje wewnętrzną rezygnację - bo przecież „NIC” się nie zmieniło! Moim zdaniem to właśnie dlatego 21 grudnia nazwano „końcem świata” aby uśpić naszą czujność i aby doszczętnie zniszczyć nadzieję ludzi na globalną przemianę.

Obserwując obecne zachowanie ludzi porównuję je przykładowo do sytuacji w której ktoś obiecał nam, że danego dnia odwiedzi nas dawno nie widziany krewny, a my nie spotykając go we wskazanym czasie, rozczarowani zamykamy drzwi swojego domu czując się oszukani. Nie zdajemy sobie sprawy, że osoba ta zbliża się do nas wielkimi krokami a my musimy wyjść jej tylko na powitanie i wskazać kierunek do naszego domu.
Nie możemy wciąż pozostawać bierni i krótkowzroczni czekając aż wszystko przyjdzie do nas samo. Gdyby tak miało być transformacja nie byłaby tak doniosła i nie wiązałaby się z żadnym rozwojem - bo coś zewnętrznego wykonałoby wszystko za nas. Osobiście wskażmy zmianie kierunek do naszych wnętrz. Zaprośmy ją do siebie i wykorzystajmy.

Mam wrażenie, że to, co ostatnio odczuwa wielu ludzi z alternatywnych środowisk to pewnego rodzaju „kac duchowy” po euforii 21 grudnia 2012. Czas się z niego otrząsnąć, wziąć się w garść i posłuchać w końcu mądrości naszych braci Indian, którzy nie utracili połączenia z Matką Ziemią w przeciwieństwie do naszego świata opartego na technologii i szeroko rozumianym „postępie”. Rdzenne ludy Ziemi i ich przedstawiciele duchowi mówią do nas prosto z Serca: „To my sami mamy wprowadzić wartości nowej epoki do naszego życia.” Przemawiają z miejsca w które my już dawno przestaliśmy wierzyć i w które przestaliśmy patrzeć. Zapomnieliśmy nawet w jaki sposób nawiązać z nim kontakt.
Nasi Bracia - Indianie

Zmiana epok, jak mówi przywódca Majów, Don Alejandro Oxlaj (Wandering Wolf) to proces, a nie jeden dzień w kalendarzu. Proces, który zależy od nas i naszej wewnętrznej przemiany. Dlatego nie dajmy się omamić i zwieść tym, którym nasza zmiana nie jest na rękę. Zmiana JEST, ona się dzieje i nie cofniemy jej ponieważ to niemożliwe. Tak zostało zapisane w przepowiedniach rdzennych ludów Majów i nie tylko. One wszystkie pokrywają się ze sobą. Wszystkie te przepowiednie mówią jasno, że żyjemy w czasie powrotu do równowagi - ponownym połączeniu umysłu z Sercem. Energii męskiej z żeńską.
W tym momencie dobiega końca ogromny duchowy projekt zapoczątkowany wiele lat temu przez Wandering Wolfa. Jako żyjący Strażnik Wiedzy Majów (Mayan Day Keeper - An Aj Q’ji) wypełnia on przepowiednie swego ludu jeżdżąc po świecie i jednocząc wszystkie rdzenne plemiona na Ziemi. Jego celem jest połączenie nie tylko Indian obu Ameryk ale całej rodziny ludzkiej - włącznie z nami. Przyłączmy się do tego przedsięwzięcia.

Czemu tak trudno uwierzyć nam w przepowiednie naszych braci Indian opartych na wielopokoleniowej duchowej mądrości, a opowiastki o „końcu świata” lub lądowaniu kosmitów niosących zbawienie łykamy z chęcią niczym świeże bułeczki? Czemu nie rozpowszechnia się prawdziwych informacji na temat naszych czasów? Czy nie jest to absurdalne?
Prawdziwe odliczanie i praca wewnętrzna

Osobiście czuje, że dopiero teraz zaczął się końcowy etap odliczania, który będzie cechował się walką o naszą uwagę oraz związaną z nią energie. Nie potrafię wam tego wyjaśnić, ale w pewien sposób odbieram, że zmiana narasta z każdym dniem bardziej. Czuje to w jakiś sposób w swoim ciele energetycznym, na poziomie swojej świadomości. Na pewno nie jest to racjonalnie wytłumaczalne; nie można tego objąć w żaden sposób za pomocą rozumu. Sama nigdy wcześniej nie zetknęłam się z podobnego rodzaju czuciem. Kolejne lekcje stają się wyraźniejsze i domagają się szybkiego i definitywnego zakończenia, a w powietrzu wyraźnie wyczuwa się coś innego niż dotychczas - coś świeższego i lżejszego. Mimo iż kończące się lekcje z poziomu trzeciego wymiaru nie należą do najprzyjemniejszych, to podążając za nimi bez oporu z każdym dniem czuję się coraz pewniej i swobodniej. Jakby moja energia poczuła, że zrobiło się dla niej więcej przestrzeni, a kolejne przeszkody pokonywane są jakby szybciej.

Dlatego moim zdaniem zamiast narzekać i popadać w globalne rozczarowanie datą 21.12.12 posprzątajmy swoje wnętrze, a następnie świat wokół nas zacznie zmieniać się stopniowo coraz bardziej. Niech każdy z nas zastanowi się co jeszcze musi zmienić w sobie aby osiągnąć wewnętrzną równowagę. Tylko zdrowa, w pełni uleczona wewnętrznie, silna psychicznie ludzkość jest w stanie zmienić świat.
Nie patrzmy jednak na innych, na naszych bliskich, znajomych, sąsiadów czy też obcych ludzi - czy oni już się zmienili? Popatrzmy na siebie. Zaakceptujmy siebie takimi jakimi jesteśmy, zaakceptujmy także innych i ich ścieżki. Pomagajmy tam gdzie czujemy, że możemy i nie traćmy ducha, który teraz w tym szczególnym czasie jest wyjątkowo istotny. Pamiętajmy także o tym, aby w razie momentów zwątpienia wspierać się nawzajem.
W czasie zmiany epok każdemu z nas może przytrafić się chwila słabości. To bardzo ważne ponieważ energie w tym czasie wymieniają się ze sobą powodując chwilowe zamieszania w energetyce naszych ciał, co może prowadzić do okresowych wahań nastrojów i uczuć - począwszy od płaczu, smutku i rozdrażnienia poprzez radość i euforię.

Mimo iż to trudne, nie obwiniajmy nikogo za to co przeżyliśmy w starej epoce. Pamiętajmy, że wszystko co nas spotkało było częścią kosmicznego scenariusza i stanowiło niezbędną naukę dla naszych dusz. Było nam potrzebne do duchowego rozwoju. Podziękujmy za wszystkie nasze lekcje i popatrzmy z ufnością na miejsce i czas w którym znajdujemy się obecnie. W końcu sami wyraziliśmy zgodę na to aby tego doświadczyć podejmując decyzje przyjścia tutaj w trakcie globalnych zmian. Było to bardzo odważne posunięcie ze strony naszych dusz - a teraz sprostajmy tej decyzji jako świadome i odpowiedzialne jednostki.
Na koniec zobaczmy jakie symbole z Kalendarza Majów patronowały wejściu do nowej epoki.
21 grudnia 2012 w Kalendarzu Majów

Dniu 21 grudnia 2012 patronował kin AHAU czyli Światło, Słońce i ton 4 oznaczający Stabilność. Trudno wyobrazić sobie symbole bardziej pasujące do tej daty.
AHAU oznacza Wielkie Centralne Słońce. Przypomina nam o tym, że centrum, które znajduje się w naszym Sercu to centrum, które znajduje się również w Wielkim Centralnym Słońcu Galaktyki. AHAU symbolizuje odkrycie tajemnicy, uniwersalna prawdę, a także jedność, całość, wzniesienie, bezwarunkową miłość, Świadomość Chrystusową i język światła. Przypomina o tym, że nieustannie znajdujemy się w centrum wszystkiego, co jest i aby osiągnąć bezwarunkową miłość, która jest naszym naturalnym stanem musimy praktykować akceptacje i tolerancję.
Ton 4 reprezentuje równowagę, naturalne cykle i porządek. Oznacza, że nadszedł czas manifestowania swoich marzeń i wizji. Przypomina, że każdy człowiek jest architektem, który samodzielnie kreuje swój świat. Jedynie poprzez ustawienie z naturalnymi cyklami i prawami wszechświata możemy osiągnąć dostęp do Wielkiej Tajemnicy. Te uniwersalne prawa są podstawą życia wszystkich kultur. Ton 4 mówi także o rozwijaniu swojej umiejętności rozróżniania bez jednoczesnego osądzania i odrzucania. Oznacza uporządkowanie chaosu i odpowiednie wykorzystanie energii w celu fizycznej manifestacji swoich marzeń. Dzięki tonowi 4 możemy zbudować coś nowego i stabilnego. Jego energia pomaga nam uzyskać równowagę potrzebną do zaistnienia stabilnych i trwałych projektów.
Pamiętajcie o obu tych symbolach kiedy wasze wizje lepszego świata zostaną kiedykolwiek poddane w wątpliwość.

To właśnie teraz, po 21 grudnia 2012 przyszedł czas na największy sprawdzian tego w jaki sposób ukierunkujemy swoje energie. Wobec tego nie załamujcie się. Nie popadajcie w smutek i rozczarowanie w tak bardzo kluczowym momencie dla ludzkości ponieważ to najgorsze co obecnie możemy zrobić. Wspólnymi siłami oraz w akompaniamencie sprzyjających nam obecnie energii płynących z Wielkiego Centralnego Słońca damy radę przezwyciężyć wszelkie przeciwności. Jak wynika z 13 przepowiedni Wandering Wolfa przywódcy Majów - nawet jeśli na świecie dojdzie do jakiegoś globalnego konfliktu - Dzieci Słońca powstaną aby zaprowadzić nowy świat.
To my nimi jesteśmy. :)


Beata „Driada” Jeleniewicz

http://projektinfinitus.pl/rok-2012/21- ... alania-cz2
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: ex-east » niedziela 20 sty 2013, 20:12

Po 21 grudnia wielu ludzi utraciło nadzieję na jakiekolwiek pozytywne zmiany. Siły ograniczenia zapewne myślą teraz, że ich plan dojdzie do skutku bez najmniejszego oporu ponieważ ludzkość się załamała i czuje wewnętrzną rezygnację - bo przecież „NIC” się nie zmieniło!

Cóż za diagnoza ?!
Odwrotnie właśnie. Ludzie oczekiwali spokoju i stabilizacji, a nie jakichś zawieruch na świecie. To tylko skrajnie niezrównoważone lekkoduchy wiązały z tą datą jakieś rewolucyjne nadzieje.
Generalnie nikt nie chce aby mu się świat na łeb zwalił nagle. Stąd zapewne odetchnięcie z ulgą, że jednak żadne oszołomskie ,katastroficzne wizje się nie spełniły, ale ...... to nie oznacza, że nic się nie wydarzyło. Zmieniło się wiele na bardzo subtelnym poziomie. Jakaś niewidoczna granica została przekroczona i wielu ludzi to czuje, że w 2013 r nic nie będzie takie samo jak wcześniej.
Bo właśnie przemiany następują tak, jak były zapowiadane, czyli od wewnątrz każdej istoty. Rzeczywistość fizyczna zmieni się ostatnia i będzie to juz jedynie formalność.
0 x



Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » niedziela 20 sty 2013, 20:55

Dodam tylko, że wyraźnie dobrze działa u braciaka to jego Serce :D
Ciekawi mnie jeszcze tylko czy ci co nam chcieli zafundować tzw armagedon zauważyli, zmiany, tzn że o tym na co jeszcze nie tak dawno mieli wpływ oni lub ich zwierzchnicy mogą teraz tylko śnić 8-)
Fajnie też widać w poście wklejonym przez wielce szacownego songo, jak wielu ludzi z tych co deklarowali, że wiedzą wierzy /ło
Troszkę to smutne, ale wydaje mi się, że zmiany idą w dobrym kierunku :D
to pa :D
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 20 sty 2013, 21:21

Dyskutujemy to o wiedzy i wierze. Akurat tak się złożyło, że pewien smoczek Brian też zabrał w tej kwestii głos, przynajmniej częściowo. Chce, żebyśmy uwierzyli w przyszłość, którą sobie wizualizujemy. A w wcześniej uświadamia nam przypadek najgorszego przypadku.

Wiara i wizualizacja

19 stycznia 2013
Channeler: Brian, smok
http://lightworkers.org/channeling/1753 ... ualization

Zamierzamy utrzymać to krótkim. Czasami, gdy spotykacie strach i wątpliwości, to pomaga stanąć twarzą w twarz z "najgorszym przypadkiem", jaki może być, a następnie zdecydować, że tak się nie stanie, przemieniając strach. Tak więc prosimy wszystkich, którzy chcą doprowadzić do zmiany paradygmatu ... Jaki jest najgorszy przypadek? Wasze działania i energie mają wpływ, więc możemy sobie wyobrazić, że w najgorszy przypadek, jest taki, że nie nastąpi zmiana w tym waszym życiu i świat po prostu będzie lepszy dla (następnych) pokoleń, nawet jeśli indywidualnie jesteście rozczarowani. My widzimy przesunięcie postępujące, jednak oczywiście powinniśmy być szczerzy, że potencjał zawsze istniał. Uważamy, że byłby to "najgorszy przypadek", z powodu tego, co tu przyszliście zrobić. Tak, oczywiście, więc nie jest tym, do czego chcecie dążyć.

Sztuką jest, aby uwierzyć. Jesteście tymi, przynoszącymi ziarno zmian i to nie tyle przez działania, ale poprzez wiarę i pożądany przykład. To jest wasza energia, która porusza rzeczy, i to jest niewidoczne. To jest bardzo ważne, żebyście wierzyli.

I głównym sposobem uwierzenia jest wizualizacja tego, jak wasza przyszłość ma wyglądać. Zróbcie ją rzeczywistością.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Kiara » niedziela 20 sty 2013, 21:57

" głównym sposobem uwierzenia jest wizualizacja tego, jak wasza przyszłość ma wyglądać. Zróbcie ją rzeczywistością."

ten Braian to cwaniak ... tutu tutu nowe ładne jeszcze tego nie było... to jak można wizualizować coś czego jeszcze nie było? Można czy nie? Jak dla mnie to nie można, bo można się zapętlić w powtórkę kolejny raz tego co juz było i znamy.
Nie podobaj mi się takie namowy, mamy pragnąć najlepszego dla nas bez wizualizacji ale z ufnością iż stanie się lepsze niż było do tej pory.
to co było i znam z III wymiaru już mnie nie interesuje w IV wymiarze.


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 21 sty 2013, 10:39

Tutaj Kiaro nie do końca się z tobą zgadzam. Oczywiście nie da się wizualizować tego, czego nie znasz. Tu nie ma dyskusji. Ale jest wiele tego, co znamy i co chcielibyśmy aby zaistniało. Np. brak wojen, okupacji w każdym sensie, elektrowni atomowych, nie chlorowanej i nie fluorowanej wody itd. - tej listy mógłbym dzisiaj nie skończyć. Więc na prawdę jest co wizualizować dla przyszłości, bliskiej i dalszej.
Dodatkowo obecnie już wiele osób miało wizje, sny, czy inne przebłyski Nowej Ziemi i spokojnie mogą się tym podpierać w trakcie wizualizacji.
Według mnie chodzi tu o coś nieco innego - działanie podświadomości - ponieważ to na tym poziomie ludzkie działania energetyczne są na razie najbardziej skuteczne. Po prostu trzeba przekonać podświadomość czyli "uwierzyć" w określeniu smoka, że dana (wizualizowana) sytuacja jest możliwa, a nawet więcej - nabrać przekonania, że ona w przyszłości zaistnieje, a właściwie że ona w przyszłości zaistniała. Chodzenie na co dzień z tym przekonaniem jest olbrzymim sygnałem nie tylko dla świadomości zbiorowej, ale też Wszechświata, żeby w tym miejscu nie używać innych słów.
Dlatego wizualizacja "etapów" jest według mnie jak najbardziej wskazana i potrzebna.

To przekonywanie świadomości / podświadomości jest też działaniem znanym również z Huny, gdzie tak samo działa z dobrym skutkiem.
Jak już doskonale widać zmiany na ziemi są ewolucyjne i powiedziałbym, że najbardziej łagodne z możliwych. Nie wyklucza to ewentualnych skoków świadomości, jeśli zaistnieje coś w bardziej globalnej skali. I póki co nic nie wskazuje, żeby cokolwiek miało się drastycznie zmienić.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 21 sty 2013, 11:22

OK! Pragniemy życia w pokoju, czystej wody , czystego powietrza,itd.... to są hasła , pod ktorymi istnieją zdarzenia, które są zupełnie inne dla przestrzeni przemysłowej ,a inne dla przyrody jeszcze inne dla oceanów. Ogólnie jedną wspólną ich cechą jest stan szczęścia w ludziach i radości ale też taki stan w całej przyrodzie w całej przestrzeni.

Różnica między III a IV wymiarem polega na; fakcie iż obecnie nie kreujemy ( bynajmniej taka jest zasad , której się nauczymy) zdarzeń przez wizualizację, a tworzymy w sobie i utrzymujemy stan szczęśliwości i radości, czyli energię orgonową o wyższym dużo potencjale. To ona oddziaływuje na zewnętrzny świat przekształcając zdarzenia na radosne szczęśliwe napełnione dobrem. Nie inaczej.

Ktoś już wklejał informacje o eksperymencie z medytacją an jakimś terenie w którym czasowo zniknęły przestępstwa. Ludzie ci utrzymywali w sobie dużo wyższa wibrację a ona działała na teren w którym był eksperyment. Zmieniły się zdarzenia nie wyświetlały się negatywne. To było sztuczne , ale gdy świadomość w ludziach się podnosi , bo wchodzimy na wyższy poziom wibracyjny i zaczynamy wdychać więcej eteru ( to on decyduje o wszystkim) mamy inne myśli i inne czyny , ludzi przestają interesować przestępstwa. interesują ich zdarzenia radosne dające im szczęście, to cenią bo to z nimi harmonizuje.

Otwierają się ich serca i takie życie staje się naturalnenie trzeba niczego wizualizować , myśl prowadzi czyn , a myśl jest kierowana przez odczucie które daje radość, do niej ludzie dążą podświadomie.

Taka jest zasada nowych czasów, Blu... mamy żyć spontanicznie a nie siedzieć w medytacjach i wizualizować sytuacje, szkoda czasu, zwiększamy naszą prędkość i jakość życia.

Widzisz ja dużo czytam między wierszami z tego powodu czuje skąd jest przekaz i jaki ma cel, co zakrywa słodzeniem , przyciągając nim , a co jest tak naprawdę tą ukrytą intencją.
Nie podoba mi się ten "farbowany smok", Energie z wyższych wymiarów nie przekazują takich informacji i nie tak, to cały czas stare zwodzenie i usypianie naszej intuicji oraz świadomości.

Taka lukrowana przynęta na haczyku.... w 5 Elemencie - orgon ( sporo do czytania , ale można na kilka razy są numerowane strony) , jest opisana cała zasada jak to wszystko działa i co naprawdę jest istotne.
Tam też piszą o medytacji ale to tekst z dawnymi przykładami , teraz medytację zastępuje godność i uczucia w życiu , którą , każdy z nas musi tworzyć świadomie sam, wówczas zwiększamy ilość orgonu w naszej przestrzeni.
Zwiększona ilość orgonu ( który jest tłem , światłem i materią zdarzeń), nie daje już możliwości na zaistnienie , wojen , zanieczyszczania środowiska i wszystkich zdarzeń , które są dla nas ogólnie złe.

Tu chodzi już o działania globalne , a nie o bezczynność indywidualną w wizualizacji , która naprawdę nic nie pomoże jeżeli nie będzie środowiska do zaistnienia nawet najpiękniejszych wizji dobra.

zaczynamy od podstaw, pora zbudować plan pracy , CZYLI NASZE ŚRODOWISKO ZE ZWIĘKSZONĄ ILOŚCIĄ ORGONU, A NASTĘPNIE CAŁA RESZTA, A NIE ODWROTNIE.

najpierw się przygotowuje ziemię a następnie sieje ziarno, sama wizualizacja plonu bez pracy w przestrzeni fizycznej niewiele daje.


Obrazek


ps. MAMY W POLSCE DUŻO BARDZO MĄDRYCH LUDZI, MĄDRYCH PRĘŻNYCH W DZIAŁANIU, PORA SIĘ JUŻ ZJEDNOCZYĆ, PORA JUŻ NA ROZPOCZĘCIE WSPÓLNEGO DUZEGO DZIAŁANIA! ZACZYNAMY, POTRZEBNI SĄ INSTRUKTORZY PROPAGUJĄCY WIEDZĘ O ORGONIE I BUDOWIE TYCH NAJPROSTSZYCH URZĄDZEŃ W BUTELKACH , SAMI ZMIENIMY NASZ ŚWIAT, ALE DZIAŁANIEM!
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 21 sty 2013, 12:37

Ok. Nieco niezrozumienia. Wizualizacja nie jest celem, czy zamiarem, jest tylko dla wielu pomocnym i szybkim, bardzo szybkim narzędziem. Nigdzie nie napisałem, że trzeba coś wizualizować,choćby przez 5 minut. Zdecydowanie nie, wręcz odradzałbym, tak samo jak medytację na ten temat.
Wystarczy przebłysk, pomyśleć, aby ten stan wprogramować w naszą świadomość i podświadomość, czyli osiągnąć wewnętrzne przekonanie, że jest to możliwe i nastąpi.
Dla mnie wizualizacja trwająca przez określony czas, zawsze była bez sensu, jak np. wizualizowanie pieniędzy przez sympatyków "Sekretu".
Owszem tworzymy myślami i działaniami, ale będzie to wiele bardziej skuteczne jeśli będziemy to robić z wewnętrznym przekonaniem. Póki co zbiorowa świadomość nadal działa i nie mam pojęcia, kiedy to się podzieli na zbiór kolektywnych świadomości, co nastąpi w efekcie jednoczących działań. o których piszesz na końcu.
Więc nie wylewajmy dziecka z kąpielą, niezależnie od tego, jak smokowi z oczu patrzy.
Bez tego wewnętrznego przekonania nasza chęć do działania w określonym kierunku, raczej jest niechęcią, nie przyniesie radości, po prostu trzeba wierzyć w to, co się robi, bo inaczej prawo przyczyny i skutku nie zadziała, a właściwie właśnie zadziała, tylko ze skutkiem dla nas najmniej oczekiwanym.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 21 sty 2013, 13:13

blu..., czymś innym jest myśl twórcza, inspirująca ( ona jest niezbędna w naszym życiu) , a zupełnie czymś innym tworzenie myślą obrazów i napełnianie ich energią dla zaistnienia. To dwie różne rzeczy, zupełnie rożne.

Wiesz na czym polega całe oszustwo tego pseudo rozwoju duchowego z tymi tysiącami mistrzów? Oni propagują informacje nie znając prawdziwych zasad ich realizacji, nie myślą twórczo i analitycznie.

Wiesz dlaczego wcale nie działają te setki technik? Pomimo iż merytorycznie mogą być dobre... , bo nie mają z czego tworzyć, jak nie masz materiału do zrobienia czegoś to nic nie zrobisz , pomimo znania sposobu jak to zrobić. Nic .. zero! To jest podstęp.
zawsze trzeba zaczynać od podstaw , od zgromadzenia produktu z którego mamy coś zrobić, a tym produktem dla nas jest orgon , inaczej 5 element, to takie proste że aż śmieszne.

Ziarno ( myśl twórczą) trzeba zasiać w odpowiednim podłożu żeby wydala plon! Zatem najpierw przygotujmy sobie to podłoże, mamy już wiedzę jak to zrobić , to do dzieła.Podłożem jest właściwa ilość orgonu w naszym powietrzu. Możemy go w prosty sposób przyciągnąć , zwiększyć jego ilość , każdy w swoim domu. na co czekać? zwiększona ilość orgonu to inny styl życia , inna jego jakość, to jest już udowodnione.

Jedyną największa rzeczą negatywną którą nam robi ciemna strona , to okradanie ziemi z jej zasobów orgonu, a tym samym utrzymuje nas w poziomie niskich wibracji , które maja wpływ na nasze życie bezpośrednio przez nasze myśli.

Możemy się temu przeciwstawić, złoty wiek polega na zwiększeniu ilości złotej energii , którą jest orgon, to na jego tle mogą wyświetlić się dopiero świetliste ( pozytywne zdarzenia), na ciemnym tle z jego brakiem one nie maja szansy zaistnieć , brak właściwego tła oraz materii o właściwym potencjale. "Siedzenie" w wizualizacjach to strata czasu.

Mamy już wielu mądrych ludzi ( w ezoteryce i nie tylko) którzy dopracują podstawy korzystania z jonizatorów orgonowych dla naszych domów, to proste i bardzo tanie urządzenie jest dla nas niejako wybawieniem z opresji okradania nas z orgonu.
skutki , rezultaty pozytywne mogą być widzialne i odczuwalne od razu zatem , bardzo stymulujące do działania, bowiem mają również bezpośredni wpływ na nasze zdrowie.

Wiedza ta powinna być propagowana za darmo!


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 21 sty 2013, 14:01

W kontekście moich powyższych postów dotłaczam ten artykuł z opisem autora , który jest prostą i skuteczna instrukcją domowego użytku.

Myślę ze faceci dołożą swoje komentarze a znawcy tematu skomentują go obszerniej, bardzo proszę.

jonizator eteryczno/orgonowy

http://maycom.pl/orgon/Jonizator_eteryczno-orgonowy.pdf


Pamiętajcie iż przez zwiększenie orgonu w sobie i otoczeniu otwieramy sami w sobie dostęp do wiedzy wewnętrznej , ona jest w nas , w każdym z nas , cała wiedza, mamy jej depozyt w sobie i to MY JESTEŚMY NIĄ , otwierając bramę serca , otwieramy przestrzeń wiedzy , naprawdę warto.


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: ex-east » poniedziałek 21 sty 2013, 21:45

Być moze ów orgon, to po prostu jakiś rodzaj cząstek reagujacych na ludzkie myśli ?
Już od najdawniejszych czasów ludzie malowali na skałach te same motywy kół ze szprychami i piastą w środku - jednocześnie na całej Ziemi. Po prostu widzieli to, co działo się na niebie. Wybuch supernowej. Zanim to zauważono do Ziemi dotarły neutrino oraz cała masa podobnych do neutrin cząstek o przeróżnych właściwościach.
Przyszło mi do głowy, że być może ów orgon-eter, to nazwa mieszająca pewne właściwości. Otóż o eterze wspominano od Platona (atomos, ether ) a ostatnio Nikola Tesla jawnie twierdził ,że eter jest pełen niewyczerpalnej energii. Energia ta przenika całą Ziemię i jest jej tyle, że "maszyneria świata" mogłaby być nią napędzana bez konieczności wydobywania paliw kopalnych. Za to stracił życie.

Wiedzieć jedno, a uczynić ją dostępną to drugie. Dziś tacy naukowcy jak Konstantin Meyl twierdzą, że Tesli chodziło o neutrino. Można by ich energię wykorzystać ,gdybyż udało się zbudować odpowiedni detektor ,czyli urządzenie, które byłoby w stanie zamienić energię neutrino w użytkową energię ,którą wszyscy znamy. Jest to kwestia przyszłej technologii, której jeszcze powszechnie nie znamy, choć już Tesla zbudował detektor i zamontował go w modelowym aucie Pierce Arrow wyposażonym w silnik elektryczny udowadniając, że się da !
Jak to się skończyło wiemy. Ludzkie ego uczyniło z tego dzieło szatana w związku z czym uczony wycował się ze swojego dzieła.

Niemniej jednak obecnie naukowcy zauważyli, że nasza gwiazda, nasze Słońce, emituje dziwny rodzaj neutrino podobnych cząstek :

(..) astrofizycy odkryli nieznany typ słonecznych cząstek powodujących mutację materii na Ziemi. Nie wiadomo, czym jest ten dziwny, nowy rodzaj cząstek? Nie wiadomo, jakie są ich właściwości ani dlaczego Słońce nagle zaczęło je emitować. Cząstki te przypominają neutrina ale nimi nie są. Wpływają one na przykład na okresy połowicznego rozpadu izotopów, zmieniając je. Nasza nauka uważała do tej pory, że wartości te są stałe. Okazuje się, że tak nie jest a to wywraca do góry nogami takie technologie jak określanie wieku za pomoca izotopu węgla C14, wskazania mogą być po prostu błędne.
http://21grudnia2012.wordpress.com/2011/12/06/dziwne-zachowanie-slonca-niepokoi-astrofizykow/

Pierwsza Informacja jaka z tego płynie to ta, że materia na Ziemi się zmienia. Neutrino podobne cząstki mają wpływ na .. WĘGIEL, Podstawę życia na Ziemi. Bez paniki, to jeszcze nic nie oznacza.
Druga informacja to taka, że materia jednak wchodzi w reakcję z cząstkami neutrino-podobnymi, a zatem wszystko może być detektorem, czyli odbiornikiem tej energii !
Neutrino bowiem, to cząstki o ogromnej energii, której nie jesteśmy w stanie "zebrać", by zamienic na przykład w użyteczny nam prąd.

Jeśli istnieją podobne do neutrin cząstki które wchodzą w reakcje z węglem, to może oznaczać, że odbiornikiem jest także żywa istota.

A jeśli nie tylko odbiornikiem, ale i modulatorem ?

Wracając na chwilę do czasów wspomnianych rysunków naskalnych. Po tych czasach pozostały baśnie i legendy powtarzane na przykład w formie mitów - lampa alladyna, lub o złotej rybce . Opowieści o świecie przesyconym magią ,którą ludzie używali tak łatwo jak dzisiaj my telefonów komórkowych ;) Masz życzenie ? proszę bardzo ! Mag mógł zmienić się w kruka i odlecieć , albo wywołać pioruny rażące wrogów. Wystarczyło wypowiedzieć życzenie !

Wywoływano deszcze lub susze. Dziś też szamani potrafią to robić, ale już nawet nie tylko oni. Zwykli ludzie potrafią rozpędzać chmury, lub wywoływać deszcz bez użycia żadnej technologii. A nawet bez użycia tzw " siebie".

Jeśli ziemia jest spękana i spragniona deszczu, to człowiek zestrojony z przyrodą ,z Ziemią , łatwo odczuje pragnienie tej ziemi i pojawi się w naturalny sposób pragnienie wody. Z zasobów pamięci wyłoni się uczucie wilgoci, zapach wody, smak wody, dotyk kropel kapiących na głowę , strumyków spływających po ciele jak pod prysznicem ... Każdy to potrafi przywołać. W obecności "orgonu", czyli owych tajemniczych cząstek , wizualizacja (najogólniej mówiąc) staje się rzeczywistością.

Wyobraźmy sobie świat w którym energia jest dostępna każdemu człowiekowi "z powietrza" tak naturalnie jak oddychanie. Automatycznie znika głod na świecie ,znikają powody do wojen, bo kto by kupował ropę, skoro ma dostęp do energii całego Wszechświata ? Kiedy ciało ludzkie staje się "lampą Alladyna" czyniąc powszechnie dostępnym to, co było rzadkością dla wybrańców, to wszelkie produkty egocentryzmu przestają mieć sens.

Jedyne co wystarczy zrobić to rozpuścić stare utożsamienia związane z tym, co potrafimy robić , a czego nie potrafimy. Zapomnij o sobie , jakiego wyprodukował System.

Biletem do Nowej Ziemi jest rozpuszczenie iluzji na swój temat. Wraz z tą barierą zniknie oddzielenie od wszechobecnej energii życia. Ona jest wszystkim , co istnieje :D

Spójrzcie w ten sposób na bardzo liczne Przekazy. Czy one nie budują w człowieku nowych tożsamości ? Nowe, przewidywalne, zaprogramowane JA to gwarancja utrzymania Istnienia w niskich wibracjach choćby pozornie te nowe wartości brzmiały jak niebiańska muzyka sfer. To już przerabialiśmy przy okazji religii, ale ludzie ciągle dają się wodzić za nosy. Uduchowione pieśni religijne niczego nie zmieniły w życiu ludzi. Dały tylko obietnicę lepszego życia ... kiedyś tam. Po śmierci. Tymczasem "niebo" jest tutaj, wszędzie dookoła.

Otwórz oczy. Kochaj. Żyj :* !!
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Thotal » wtorek 22 sty 2013, 00:13

Orgon jest energią, którą zauważyli chińczycy parę tysięcy lat temu, zobrazowali ją w kole i nazwali jing - jang.
My możemy dostrzec jej obraz jako mieniące się iskierki przed oczami. Bardzo wyraźnie je widać w miejscach czystych ekologicznie, nad rzeką, na łące przy bezchmurnym błękitnym niebie. Dobrze że wreszcie zaczynamy tę energię zauważać szerzej, chwała naukowcom, którzy podejmują się zgłębiać jej naturę. Życie we współpracy z tą energią da ludziom odpowiedź jak należy postępować z przyrodą, jak wykorzystywać siły natury nie niszcząc jej i nie degradując.
Mam nadzieję, że weszliśmy już w nową erę, że stare struktury będą musiały się rozpaść dając możliwość zaistnienia nowym, bardziej sprawiedliwym.
Dlaczego ciągle nam mało?
Winien jest system finansowy, który ludziom od najmłodszych lat wpaja, że lepiej jest mieć więcej, niż podzielić się z innymi, system który doprowadził do kompletnej paranoi, pozbawił ludzi uczuć i poczucia jedności.
Ludźmi których dzieli więcej niż łączy łatwiej jest rządzić i oto w tym systemie chodzi, chodzi o władzę...
"Rdzewiejący pieniądz" jest odpowiedzią, jak powinniśmy żyć w jedności. Zauważymy, że opłaca się być chojnym, że opłaca się obdarować kogoś nadwyżką tego co posiadamy. Zauważymy prędko, że nie opłaca się trzymać forsy w skarpecie, na giełdach i bóg raczy wiedzieć gdzie jeszcze. Nagle stanie się dla nas jasne że wszyscy dookoła są tacy sami jak my.



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

nadszedł CZAS

Nieprzeczytany post autor: ex-east » niedziela 27 sty 2013, 10:12

Obrazek

Właściwy czas jest TERAZ .


To zdanie stało się truizmem powtarzanym wszędzie w kręgach mniej lub bardziej ezoterycznych , czy uduchowionych.
Jak to się przejawia w życiu społecznym ludzi ?

http://en.avaaz.org/1308/amazon-oil-ecu ... -the-death

W linku powyżej przedstawiona jest kwestia walki maleńkiego plemienia Kichwa o przetrwanie wielu gatunków dżungli amazońskiej przeciwko kompaniom naftowym. Wódz plemienia powiedział , że będzie to walka na śmierć, jeśli tak będzie trzeba. Kompanie naftowe mają za sobą pieniądze i armię. To maleńkie plemię w dżungli tylko włócznie i ... całą światową społeczność avaaz.
Kiwachi nie chodzi o nich samych. Obiecywano im już dostatek, pieniądze i natychmiastową poprawę warunków życia, ale ich to nie interesuje. Oni są świadomi swoich odwiecznych związków z Naturą, z amazońską dżunglą. Oni to również my. Planeta i ludzie to Jedność. Świadomość tego połączenia jest silniejsza niż doraźne korzyści płynące dla wygody życia.

Trwa akcja zbierania podpisów w sprawie ochrony zagrożonego kawałka dżungli amazońskiej. Przyłączmy się do niej wszyscy, ponieważ nadszedł już TEN CZAS .
Czas, aby pokazać w praktyce życia potęgę Jedności.

Swoją drogą , konflikt Kiwachi oraz koncernów naftowych jako żywo przypomina scenariusz filmu Camerona pt "Avatar".
0 x



Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: nadszedł CZAS

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » niedziela 27 sty 2013, 13:02

>east<, temat ten został już nagłośniony na naszym forum >> przez >songo<.
Czy chcesz z niego uczynić osobny wątek, w którym będziemy poruszać zagadnienia ekologiczne i wszystko co z tym związane, czy podałeś to tylko w celu poparcia petycji?
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: nadszedł CZAS

Nieprzeczytany post autor: ex-east » niedziela 27 sty 2013, 13:47

Drogi darku , niech ten temat się samodzielnie rozwija bo tak na prawdę to nie chodzi o zagadnienie ekologiczne ani o nagłaśnianie petycji. CHodi zawsze o ŚWIADOMOŚĆ .
Wątek ekologiczny walki maleńkiech społeczności indiańskiej to tylko przykład (świetnie że gdzie indziej nagłośniony przez songo) , ale przykład namacalny, rzeczywisty, nie jakiś wydumany na forum czy też przepisany od bliżej nieokreślonego kosmicznego bytu.

W nowym znaczeniu Świadomości każdy z nas jest Indianinem Kiwachi TERAZ . Życie się dzieje TERAZ i się przejawia stwarzając okazję dostrzeżenia Jedności tak, żeby każdy konkretnie odczuł to połączenie.

Ten wątek ma stanowić przyczółek dla rozwinięcia intuicyjnego zrozumienia, iż NADSZEDŁ CZAS. Konkretnie, piszcie co widzicie dookoła siebie, jak owe "NADEJŚCIE CZASU" się przejawia w życiu . CO Was spotkało dziś , wczoraj, co zadziwiło ?

Mnie zadziwiła pewna sytuacja na przystanku autobusowym. Starsza, bezzębna, zgarbiona i brudna kobieta, niewidoma, laską omiata dookoła, została przez kogoś podprowadzona na przystanek i usiadła na ławeczce pod wiatą. Osoba prowadząca poszła dalej. Jest mróz , tylko ja i ta pani czekamy. I ona sie pyta " Pan na jaki autobus czeka ? " - odpowiedziałem grzecznie, bez namysłu i wywiązała się krótka konwersacja o autobusach, zobowiązałem sie jej pomóc wsiąść i -oczywiście - wyżebrała złotówkę :D (na brak renty i brak środków do życia ), ale ok. I pada kolejne ciekawe stwierdzenie właściwie " ma Pan psa, małego". Znów o psie pogadaliśmy , złapała mnie mocno za nadgarstek i mówi z szerokim , bezzębnym uśmiechem " Panie kochany .. " , nie wiem co chciała powiedzieć, bo nadjechał autobus, wsiedliśmy ,a babinka już kogo innego ucapiła za rękę hahaha.
Dopiero w autobusie jak na nią patrzyłem doszło do mnie po pierwsze skąd wiedziała, że stoję na przystanku i skąd wiedziała, że to mężczyzna ? - ok, może nie była do końca niewidoma, może udawała, ale , skąd wiedziała , że mam psa.. No w każdym razie to zdarzenie wywarło wielkie wrażenie, że w wielkim, milionowym mieście trafiłem na "babę jagę" , albo "dobrą wróżkę" jak kto woli. Przypadek ?
Otwierajcie serca, patrzcie na to, co się dzieje, patrzcie na ten CZAS jaki nadszedł. Na to co się przejawia, co płynie, jak płynie i w którą stronę. Nie oceniajcie, patrzcie, bo wszystko jest nowe.
Nędzarz przejawia siłę i moc kreacji , widzi przyszłość i przywołuje swoim bezzębnym uśmiechem przyszły uśmiech losu ( bo się wydarzyło coś przyjemnego ). Nie odganiajcie się od ludzi ,którzy swoim wyglądem odstręczają - a raczej wywołują w umyśle programy pt "odrzucenie" czy "dystans" - bo to oni, nędzarze tego świata, przejawiają moc kreacji sami żyjąc w marixie ,ale jednocześnie poza nim. Niewidzialni, odrzucani, nie akceptowani, ale też nie kontrolowalni (moze faktycznie niewidoma nie ubiegała sie nawet o rentę) ,a mimo to przejawiający Miłość pomimo wszystkiego zła, które je spotyka.

W nic poza zaufanie nie uzbrojeni, ale WIDZĄCY więcej mimo ślepoty. Robiący SWOJE i wołający , tak jak Indianie Kiwachi, bez oglądania się na MNIE czy CIEBIE.

To COŚ ,co łączy w tym czasie płynie spoza uwarunkowań o których sądzimy, że się jedynie liczą. Ten potężny , podskórny strumień raz po raz daje o sobie znać. Przyłączycie się do niego ?
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: nadszedł CZAS

Nieprzeczytany post autor: songo70 » niedziela 27 sty 2013, 19:17

temat jak najbardziej zasługuje na odrębny wątek, uzupełnię go tylko o tą samą info. z mojego postu w petycjach:

Listy

Mondializacja czy globalizacja...


● „JUŻ NIE BIERNI” – „Ruch Idle No More” – czyli czas na Wiosnę Rdzennych Ludów
● "Wyrok na NATURĘ" - to wyrok na rdzennych mieszkańców Kanady, Brazylii i nas wszystkich
● Manifestacja pod Amasadą Kanadyjską w Warszawie w dniu 11.01.2013

Jako pierwotni mieszkańcy tej ziemi,
musimy walczyć o swoje prawa i swój głos w sprawie zmian.
Ziemia, na której żyjemy, należy do nas.
Woda, od której jesteśmy zależni, należy do nas.
Nie możemy dłużej milczeć w sprawach,
które dotyczą nie tylko nas, ale przyszłych pokoleń...
(fragment z petycji do kanadyjskiego premiera)

► KANADA

Ruch "Idle No More” („Koniec z Biernością" /"Już nie Bierni") w Kanadzie zatacza coraz szersze kręgi i bywa porównywany do Occupy i Arabskiej Wiosny Ludów. Tym razem przyszła pora na rdzennych mieszkańców Kanady sprzeciwiających się nowej ustawie budżetowej C-45 wprowadzającej m.in. zmiany w prawie o ochronie rzek i jezior, a ponadto osłabiającej autonomię Indian i Inuitów. Według autochtonów zmiany te drastycznie zmniejszają liczbę chronionych akwenów z 2,5 mln do zaledwie 82 tysięcy km2.

Autumn Eaglespeaker, przedstawicielka ruchu, skomentowała to tak: W Stanach Zjednoczonych, wiele plemion indiańskich utraciło ziemie na rzecz prywatnych właścicieli. Wiele rezerwatów wygląda dziś jak szachownica z powodu sprzedaży ziemi. Mniej niż jeden procent ziemi w Kanadzie należy do Indian, a teraz stracimy nawet to z powodu prywatnej własności.

Tubylcy zarzucają rządowi kanadyjskiemu, że niczego z nimi w tej sprawie nie konsultował. Przedstawiciele indiańskich plemion stosowali różne formy protestu. Próbowali wejść na salę obrad Izby Gmin, ale zatrzymała ich straż parlamentarna, a od kilku dni blokują jedną z linii kolejowych, a także niektóre drogi i autostrady.
W wielu kanadyjskich miastach (również w USA) odbyły się demonstracje – protestowano na ulicach i w centrach handlowych. Ludzie stawali w kręgach, waląc w bębny śpiewali i modlili się.

Ruch No Idle More stworzyły w październiku ubiegłego roku cztery kobiety z Saskatchewan: Sheelah McLean, Nina Wilson, Sylvia McAdam i Jessica Gordon (trzy Indianki i jedna biała potomkini osadników z Europy zachodniej w trzecim pokoleniu), krytyczne wobec kształtu budżetu. Podstawą działania Ruchu był protest przeciwko parlamentarnemu ustawodawstwu sprzyjającemu łamaniu zawartych wcześniej traktatów z Pierwszymi Narodami, ułatwiającemu ponadnarodowym spółkom zakup i eksploatację zasobów tubylczych obszarów bez jakiejkolwiek konsultacji, ponieważ wzrasta ich apetyt na surowce mineralne ukryte w większości jeszcze dziewiczych ziemiach Dalekiej Północy. Osłabienie reżimu ochrony rzek i jezior może skutkować tym, że spółki wydobywcze będą się czuły bardziej bezkarnie w przypadku np. wycieku ropy z ropociągu do rzek.


Manifestacje w różnych częściach Kanady i świata
Obrazek
11 grudnia 2012 [2 Caban P/Ziemia P, przyp.] na wyspie zamarzniętej rzeki Ottawa naprzeciw Parlamentu w rozbitym tipi przystąpiła do strajku głodowego Theresa Spence – wódz plemienia Attawapiskat, domagając się rozmowy w cztery oczy z premierem Kanady Stephenem Harperem w celu przedyskutowania problemu łamania traktatów i ochrony zasobów naturalnych.

Do spotkania doszło 11 stycznia 2013 r. [7 Lamat/Gwiazda, przyp.], chociaż wielu wodzów zarzuca premierowi tworzenie iluzji porozumienia i zapowiada dalsze manifestacje z blokadą głównych arterii komunikacyjnych włącznie.

W poście opublikowanym 18 grudnia [9 Kan /Ziarno, przyp.] przytoczono następujące słowa Theresy Spence:

Jestem gotowa umrzeć za swoich ludzi, ponieważ mój ból jest zbyt wielki i przyszedł czas, aby rząd dowiedział się, co nam czyni. Ktoś może się mnie zapytać, czy nie obawiam się śmierci. Nie, nie boję się umrzeć. Jeśli to jest dla mnie podróż, to pójdę i będę tego wyczekiwać ze zniecierpliwieniem.

Ruch Idle No More zyskał oficjalne poparcie Indian z USA, Meksyku, Kolumbii, a nawet starszyzny Australijskich Aborygenów i Maorysów z Nowej Zelandii. Wódz Arvol Lookinghorse i jednocześnie strażnik Świętej Fajki Kobiety Biały Bizon z Dakoty Południowej (USA) wyraził swe poparcie dla odbywającej strajk głodowy Theresy Spence w liście wysłanym na Facebook pisząc:

Wysiłek, by ochronić Matkę Ziemię, jest powinnością nie tylko Rdzennych Ludów. Każda ludzka istota ma Przodków w swojej linii, którzy rozumieli swoją więź z Matką Ziemią na podobieństwo pępowiny, rozumiejąc potrzebę, by chronić ją i dziękować jej. Tak więc cała ludzkość powinna odnowić połączenie ze swoimi rdzennymi korzeniami ze swojej linii po to, aby uzdrowić swoją więź i poczucie odpowiedzialności za Matkę Ziemię i aby stać się jednym głosem...Wszystkie Nacje, Jedna Wiara, Jedna Modlitwa.

Warto zwrócić uwagę na to, że ogromną rolę w tworzeniu i rozwijaniu ruchu Idle No More ogrywają kobiety oraz fakt, że jego celem jest ochrona również Ziemi. Chociaż niektórzy wprawdzie mogą zarzucić, że Indianom i Inuitom chodzi jedynie o wywalczenie lepszych udziałów w zyskach z eksploatacji ich ziem. Jest to jednak bardzo wąskie spojrzenie, a Ruch jest wyjątkowo szeroki i wieloaspektowy. Tubylcy mają pełne prawo do zysków, zważywszy na to, jak na niskim poziomie życia egzystują. Ale tak naprawdę chodzi tu o coś znacznie więcej. Ruch jest na pewno impulsem budzącym w Starych Ludach Kanady poczucie własnej tożsamości kulturowej oraz własnej wartości, wyrywa tę grupę z długiego marazmu i poczucia beznadziei.

► POLSKA. Ruch Idle No More poparli także młodzi Polacy

11 stycznia 2013 roku [7 Lamat/Gwiazda] odbyła się manifestacja pod Ambasadą Kanady. Niewielka, 7-osobowa grupka wyposażona w dwa szamańskie bębny, orle pióra i flagi indiańskie wręczyła w recepcji Ambasady oficjalne pismo z postulatami. Pismo przyjęto, lecz niestety nie chciano złożyć pieczątki, a jedynie zapewniono uczestników, że trafi w „odpowiednie ręce”. (Pośród "siódemki wspaniałych" znalazła się również nasza majańska bratnia dusza - 6 Chicchan, przyp.)

Zobacz: www.youtube.com/watch?v=zrX4b1yNODU

Następnie uczestnicy manifestacji obeszli Ambasadę dookoła, idąc i uderzając w bębny oraz szepcząc modlitwy, utworzyli wokół Medyczny Krąg w intencji wszystkich uczestników Ruchu w Kanadzie i na całym świecie, aby ich głos został usłyszany i wysłuchany, a także w intencji ludzi z rządu Kanady, aby mieli odwagę odstąpić od destruktywnej ustawy i opowiedzieli się za prawdziwym dobrem ludzi i Ziemi.

Impuls komunikacji Białego Wiatru Ik ● Uczmy się od młodych

Pięknym rodzimym znakiem w Fali Ik – „powiewem wiatru inspiracji” w naszej społeczności jest fakt, że młodzi, wrażliwi ludzie z wielką determinacją stają w obronie praw rdzennych mieszkańców Kanady, naturalnego środowiska i całej Matki Ziemi. Czasy się zmieniają i zmieniają się role. – Dziś młode pokolenia coraz częściej są się przykładem wrażliwości społecznej dla nas, starszych. UCZMY się od młodszych...

Zobacz też:
cia.media.pl/kanada_ruch_idle_no_more_protestuje_przeciwko_zmianom_w_ustawodawstwie_dotyczacym_indian


► BRAZYLIA. Zdjęcie, które obiega świat

Obrazek

Podczas gdy czasopisma i kanały telewizyjne opowiadają o życiu celebrytów, wódz plemienia Kayapo otrzymuje najgorszą wiadomość swego życia (4 grudnia /8 Oc/Pies): Dilma, prezydent Brazylii, wyraża zgodę na konstrukcję potężnej centrali hydroelektrycznej (trzecia w świecie pod względem wielkości).
To wyrok śmierci dla wszystkich ludów żyjących nad rzeką, gdyż tama zaleje około 400 000 hektarów lasu. Ponad 40 000 Indian będzie musiało znaleźć nowe miejsca, by żyć.

Zniszczenie naturalnego siedliska, deforestacja i zniknięcie wielu gatunków są faktami! Wiemy, że jeden obraz jest wart tysiąca słów i pokazuje prawdziwą cenę, jaką się płaci za ”jakość życia” naszego stylu życia zwanego „nowoczesnym”. Nie ma już w naszym świecie miejsca dla tych, którzy żyją inaczej, wszystko musi być zrównane, każdy, w imię mondializacji, musi stracić swoją tożsamość, swój sposób życia.
[Nadesłała: Beata]

Mondializacja i globalizacja

Mondializacja i globalizacja to określenia dot. istniejących lub powstających zjawisk i procesów w skali światowej, przy czym ich zakres znaczeniowy nie pokrywa się całkowicie.

Słowo mondializacja, używane bardziej w krajach języka francuskiego niż w anglosaskich, stosowane było najpierw w odniesieniu do ekonomii rynkowej. Oznacza zespół procesów legislacyjnych, technicznych, informatycznych, finansowych, które pozwalają na swobodny przepływ dóbr, usług, towarów, kapitałów i ludzi wewnątrz kraju... Ten obieg szybko zaczął być stosowany w innych niż ekonomia dziedzinach, np. mondializacja kultury...

Natomiast słowo globalizacja wprowadza nowy odcień znaczeniowy, sygnalizujący ewolucję ogarniającą wszystkie kraje i obejmującą wszystkie wymiary życia zbiorowego, wszystkie aspekty szczegółowe w zakresie działalności ekonomicznej, społecznej, kulturalnej czy zdrowia publicznego. Mówi się o globalizacji handlu, transportu, telekomunikacji, wchodzących w jeden system. (Źródło: ks. dr med. Henryk Hoser SAC, misjonarz z Rwandy)

In lak'ech

[14.01.2013 /10 Chuen /Fala Ik]

http://www.maya.net.pl/opinie.php?LANG= ... sty&id=598
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: nadszedł CZAS

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » niedziela 27 sty 2013, 23:02

No tak, petycję wysłałem, ale to załatwia sprawę petycji nie zaś tych ludzi.
poza tym ich przykład jest tylko kroplą w morzu zamętu, jaki nam gotują.
Więc jak widzicie to i temu podobne zagadnienia, w dalszej perspektywie?
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: nadszedł CZAS

Nieprzeczytany post autor: ex-east » niedziela 27 sty 2013, 23:19

Dariusz pisze: ... jak widzicie to i temu podobne zagadnienia, w dalszej perspektywie?

W świetlanych barwach, bo System już dłużej nie może bazować na iluzji. Runie jak domek z kart.
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: nadszedł CZAS

Nieprzeczytany post autor: songo70 » poniedziałek 28 sty 2013, 09:45

niestety takie barbarzyństwo dzieje się również pod naszym nosem
viewtopic.php?f=24&t=202&p=1794&hilit=warszawska+masakra#p1794
co zaś o tych co to robią- to ich ciemna działalność jeszcze potrwa, ale to oni schodzą ze sceny..
Nie zapominajmy, że na Ziemi wciąż jeszcze obecne są silne osobowości myślące destruktywnie. Po 2040 r. nie będzie ich już na Ziemi. Faza przejściowa, tak jak obecna faza oczyszczania, potrwa 26 lat.

Obrazek
http://www.maya.net.pl/opinie.php?LANG= ... arz&id=262
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: songo70 » sobota 02 lut 2013, 10:29

01.02.2013

Przerwa w Grze. CENTRALNE SŁOŃCE

Obrazek



Czy zauważacie jak szybko wypływają na powierzchnię zbrodnie tego Czasu,
jak bardzo są one widoczne i jak bardzo, jak natarczywie wszystko wychodzi na Światło?


Lecz wielu nie postrzega nic z tego, nie postrzega nic z tych „Pośrednich Kroków” w Przemianie, nic z tych nagłych konieczności tych Dni.

Znaczącym jest to, że teraz na wszystkich Poziomach Społeczeństwa ujawnia się ukryta Wiedza, Cień i Ciemność które leżały u podstaw.


Prawdziwe „Widowisko”. W Gospodarce, Polityce i Religii będzie robiona czystka. To sprawia Kolektywna Siła Ludzi, albowiem oni odrzucają bycie nadal okłamywanym, bycie nadal oszukiwanym i wyzyskiwanym. A jednak większość Ludzkiej Rasy jest praktycznie niezdolna do tego aby interpretować zasięg tej czystki – nie wspominając już o samym Rozpoznaniu.

Dlaczego tak jest?
Dlatego że – jak już wiadomo – oni kochają Iluzję i dlatego że oddziaływanie Manipulacji na Ludzi sprawiło iż stali się oni niezdolni do klarownego i samorządnego myślenia, czucia i czynienia.


Ten miniony Wiek ustanowił nowe miary i w ostatnich dziesięcioleciach szczyt Władzy został osiągnięty za pośrednictwem manipulujących Pól Magnetycznych, przez pożywienie i przyjmowane płyny.

Prawie wszystkie dziedziny Życia zostały objęte „Konceptem Manipulacji”, aż w końcu Ludzie nie mogli przed tym uciec. Istotą Manipulacji jest to że pozostaje ona nierozpoznana.

Ponad dwadzieścia lat temu Siły pełne Światła zaczęły temu przeciwdziałać.
Po tym jak KRYON przystosował Siatkę Magnetyczną do Nowego Czasu, Ludzie zaczęli się czuć bardziej wolni i zaczęli również zauważać to co JEST, co może oddziaływać szkodliwe.
Jednak tą możliwość mieli tylko Ci z Ludzi, którzy otworzyli się na te Fakty na co najmniej jednym z ich Międzywymiarowych Poziomów.


I tak doszliśmy do Punktu, który teraz jest:
jest wielu którzy osiągnęli to otworzenie się, lecz o wiele więcej jest tych którzy nadal jeszcze nie pokazują żadnych znaków wskazujących na to że się otworzyli.

W ich komórkach zbyt głęboko i zbyt mocno osadzone są wykreowane Wzorce i Implanty Ciemnych Sił i one nie mogą się uwolnić. To zaszło tak daleko, że dla dużej liczby Ludzi została zarządzona „Przerwa w Grze” – zarządzona przez Stwórcę aby Ludzie na niematerialnym Poziomie mogli sobie uświadomić co ich w ten sposób przywiązało do tej Ziemi.


Ta „Przerwa w Grze” będzie zagwarantowana dla każdego kto pierwotnie przybył na Ziemię z dobrymi Intencjami, kto wyklarował dalsze obszary Karmy a mimo tego wszystkiego przez machinację Ciemnych Sił zgubił się w Czasie i Przestrzeni. „Przerwa w Grze” oznacza:

1. duże, cielesne Cierpienie, które po jakimś czasie prawie „spontanicznie” rozpłynie się. Ci Ludzie po tym zachowują się całkiem inaczej, są nowo-narodzeni i dla ich otoczenia są nie do poznania;

2. porzucenie Ciała i jak największe klarowanie w Niematerialnym, po czym natychmiastowe, ponowne ucieleśnienie na tej Ziemi która Podnosi się do 5 Wymiaru. Dzięki temu Ci Ludzie otrzymają z powrotem swoją Siłę Rozróżniania i będą w przyszłości zdolni do rozpoznania tego co JEST;

3. porzucenie Ciała bez powrotu na tą planetę, ponieważ wszystko może być rozpoznane w Niematerialnym. To dotyczy tych, którzy przed swoimi Narodzinami uwolnili Starą Karmę i którzy teraz pod wpływem Manipulacji wykreowali Nową Karmę. Tu jest bardzo żyzne podłoże i to Rozpoznanie może mieć miejsce w Niematerialnym;


W tym Sprawozdaniu z CENTRALNEGO SŁOŃCA widać konkretnie w jak kompleksowy sposób działa Łaska Stwórcy, albowiem zaprawdę nie zostanie pominięta żadna sposobność do uzdrowienia i żadne Dziecko nie zastanie zapomniane.

Lecz jedno dotyczy wszystkich Ludzi – niezależnie od tego gdzie stoicie, co rozpoznacie, co jesteście w stanie postrzec:


WSZYSTKO WYCHODZI NA ŚWIATŁO (NA JAW). CAŁKOWICIE!


Jednak nie dziwcie się, że nawet w samym Oku Cyklonu (*Huraganu) nadal istnieją Ludzie którzy mu zaprzeczają i którzy po prostu zostaną spłukani (*zdmuchnięci), bo nie widzą co nad nich nadchodzi, jaka Siła tu działa i co oznacza gdy mówi się: nadciąga Wielki Sztorm!

Ukochani Ludzie tego Świata i tych wszystkich Światów które teraz wzbogacacie swoją Świadomością!

Ta Ziemia, GAIA TERRA Xx27 tworzy centrum Przemiany w Tworzeniu.

Ten który swoim Światłem współtworzy tą Przemianę, ten znajdzie wstęp do każdego Świata gdy ta praca na tym Świecie jest ukończona.


Z tą Wiedzą i z tym Przesłaniem ze Światła wysyłamy do Ciebie Światło
ze Źródła Bytów, do Ciebie – Ty który odpowiednio napotykasz te Wersy,
bo Ty jesteś Światłem Świata które zakotwicza się na tym Świecie.

Nieskończona chwała tym Ludziom.
Nieograniczoną Świadomością Tworzenia – jesteście Wy.

W Wieczności.

CENTRALNE SŁOŃCE


http://wolnaplaneta.pl/terra/2013/02/01 ... ne-slonce/
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » sobota 02 lut 2013, 18:04

Pozwolę sobie dodać do tego co piszecie szacowni, że nie mogę czasem wyjść z zachwytu nad tym jak ktoś od nich mówi o Nowej Ziemi normalnie aż się lepiej orzechy obiera :lol:
Dodam też, że może doczekam chwili kiedy w tych przekazach nie ważne będzie kto mówi tylko o czym mówi. :D
Dlaczego się zachwycam?
Ano dlatego, że moim skromnym zdaniem w Nowym nie ma nic dla intelektu nic dla ego, bardziej je się czuje niż widzi bo moim skromnym zdaniem jedyne ,,Nowe" co posiadamy na planie fizycznym w naszej formie to Serce znaczy te otwarte :)
Wkleiłem w dziale o kosmosie wywiad z kobietą z Wenus.
Opowiada jak to nam pomagają itd itp.
Oczywiście jestem wdzięczny tylko nie mogę się powstrzymać by nie zapytać pomagacie czy próbujecie wejść do współpracy?
Bo jeżeli pomagacie to znaczy że macie jakąś wiedzę na ten temat a to znaczy że weszliście w Nowe i wiecie co i jak.
Wywiad bardzo ciekawy oczywiście ale jak zwykle nie mówi o czymś nowym tylko o tym co np ja i z tego co się orientuje wielu innych zna te informacje, a z dziesięć lat 8-)
Oczywiście dobrze ze publicznie kobieta z Wenus występuje bo może komuś to w czymś pomoże więc ja sam jestem za :)
Ale proszę czekam kiedy się zmieni ich język i kiedy oni sami powiedzą prawdę.
A prawda jest taka że czy chcemy czy nie na nas padło i to my znaczy ziemianie będziemy tam pionierami.
Ładnie mówi ta kobieta, że przemysłowcy, bankierzy znaczy wierchuszka będą popełniać samobójstwa itd bo pieniądze będą nic nie warte :D
A co będzie z nimi jak nie będą mieli statków, ....i wdzięcznej grupy słuchaczy :D
Komu to będą pomagać :lol:
No ale każdy kowalem swojego losu no i każdy jest inny więc dla każdego co innego :lol:
to pa :D
0 x



ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: ex-east » sobota 02 lut 2013, 19:37

(..) większość Ludzkiej Rasy jest praktycznie niezdolna do tego aby interpretować zasięg tej czystki – nie wspominając już o samym Rozpoznaniu.

Dlaczego tak jest?
Dlatego że – jak już wiadomo – oni kochają Iluzję i dlatego że oddziaływanie Manipulacji na Ludzi sprawiło iż stali się oni niezdolni do klarownego i samorządnego myślenia, czucia i czynienia.

Prawie wszystkie dziedziny Życia zostały objęte „Konceptem Manipulacji”, aż w końcu Ludzie nie mogli przed tym uciec. Istotą Manipulacji jest to że pozostaje ona nierozpoznana.

Zostało wyrażone tutaj coś istotnego, a mianowicie zasygnalizowano, jak głęboko , w każdej dziedzinie życia i na każdym kroku, działa manipulacja. Jest ona tak wielka że faktycznie .. pokochaliśmy te iluzje. One stały się nami.

W ślad za iluzjami oraz manipulacją przypływają określone myśli, a z nich tworzy się to, co o sobie sądzimy. To jest tak głęboka manipulacja, że nawet "oświeceni" wierzą, iż kto jak kto, ale ONI to Rozpoznali i są ponadto, bo myślą samorządnie i samodzielnie. Tak w istocie się wydaje, ale to część procesu manipulacji. Jest nią każda tożsamość - również ta "oświecona".

"Koncept manipulacji" obecny jest we wszyskim, czego się dotknęło ludzkie JA ponieważ ono samo tej manipulacji służy - jest przez nią stworzone i zasilane.

Faktycznie, istotą Manipulacji jest to, że pozostaje nierozpoznana. To i tylko to trzeba zmienić - rozpoznać. Nic więcej. Nie musisz odtąd siebie nienawidzieć, ani uciekać od zaimków, czy umniejszać/powiększać swojEGO znaczenia. Oświecenie to postawienie wszystkiego, co do tej pory sądziłeś, że jest słuszne i prawdziwe w świetle rozpoznania. Czy jest ? Czym jest? To wszystko. Nie trzeba budować niczego nowego, ani przed niczym uciekać.
Cała reszta sama pryśnie, jak bańka mydlana :D

To, o czym jest mowa w przekazach teraz tez postaw w Świetle Rozpoznania. Ono przepływa przez tzw Ciebie. Teraz i w każdej chwili.
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: songo70 » poniedziałek 04 lut 2013, 17:58

Cywilizacja Nowej Ery

Nadciąga z coraz większą siłą i mocą nowy świat.
Na Ziemię wkracza cudowny raj, era miłości, radości.
To, co stare i oparte na wyzysku, lęku, dysharmonii rozpada się, a wkracza nowe.
Otwórz się na te cudowne zmiany.
Otwórz się na to, co nowe.
Otwórz swoje serce, tak bardzo jak tylko potrafisz.
Oto wielka nowina.
Nadciąga era, w której liczy się tylko harmonia i miłość.
Już nie będzie tutaj miejsca na lęki, dramaty, wzajemne konflikty.
Połączmy się wszyscy razem.
Już czas stworzyć nowy świat. Świat baśni!!!
Wkraczają na naszą Ziemię osady ekologiczne, duchowe, jak również ekologiczne i duchowe miasta.
Osady ekologiczne to m.in. z naturalnych surowców domy. Tutaj ludzie postanowili bardziej powrócić do natury.
Osady takie są tworzone w pobliżu naturalnych, dzikich lasów, w pobliżu rzek, jezior, gór itp.
Każda rodzina ma tutaj swoją ziemię.
Na ziemi uprawia warzywa, owoce, zboża, zajmuje się zwierzętami, ma głęboką łączność z naturą, obserwuje ją i od niej uczy się.
Poprzez swoją pracę, pasję wnosi dla siebie, dla ludzi, Ziemi harmonię, ład.
Żyje w przyjaźni ze swoimi sąsiadami, zwierzętami, opiekuje się roślinami.
Naturalne odgłosy natury, świeże i zdrowe powietrze, zdrowa żywność, z naturalnych surowców zbudowane domy, radość z tego co się robi, wszystko to sprawia, że człowiek jest wciąż zdrowy i uaktywnione są w nim zdolności o jakich ludziom nawet się nie śniło.
Natura, przyroda stymuluje w Nas nieograniczone zdolności, mamy uaktywnione 100% mózgu, całe DNA, wkracza więc w Nas geniusz i czynimy cuda.
Nasz geniusz polega między innymi na tym, iż robimy tylko to, co służy Nam jak i wszystkim istotom na Ziemi.
Tworzymy na Ziemi piękny Raj.
Wyobraź sobie.
W miastach i osadach budynki są tworzone z naturalnych surowców: gliny, piasku, słomy, kamieni itp..
Nasze domy, szkoły, kina, sklepy, chodniki, ulice, wszelkie budynki są wznoszone z naturalnych, zdrowych materiałów dla Ziemi i wszystkich żywych istot.
To już nie jest beton z różnymi chemikaliami trującymi dla naszych ciał, ale naturalne surowce dzięki którym życie staje się zdrowsze.
Glina zmieszana z piaskiem ma właściwości lecznicze, tworzy zdrowy mikroklimat.
Jest bardziej wytrzymała i znacznie lepiej trzyma ciepło niż beton.
Glina oddycha, więc wkracza do naszych domów życie.
Ludzie podczas budowania tym razem wręcz stają się jeszcze bardziej zdrowi, bo nie ma tutaj toksycznych pyłów, farb, metali czy sztucznych tworzyw toksycznych dla człowieka jak i natury.
Ludzie mając styczność z gliną mogą oczyścić z trucizn swoje ciało.
Gdyby czasem te budynki miały służyć do rozbiórki lub uległy zniszczeniu, nie stanowią dla ziemi kłopotu, nie zaśmiecają środowiska, bo to sama natura.
Podczas budowania takich budynków chronimy nasze środowisko, a sama praca staje się przyjemna i dodaje Nam sił.
Poza tym by zbudować taki dom ekologiczny nie potrzeba Nam pieniędzy. Korzystamy z tego co jest w pobliżu.
Wyobraź sobie.
Na Ziemię wkracza wymiana usług, towarów, informacji. Dzięki temu człowiek w końcu może wybrać jako swoją pracę - to, co najbardziej pragnie robić w swoim życiu.
Tworzyć to, co daje mu radość i służy innym, co jest jego wielką pasją, marzeniem.
Dzielić się owocami swojej pracy z innymi np. poprzez wymianę na coś, co mu jest potrzebne do życia.
W pewnych miejscach na Ziemi wkraczają pieniądze z symbolami: Jedności, Miłości, pojednania z Naturą, Współpracy, Pokoju, Harmonii. A gdzie indziej wcale ich nie ma.
Wyobraź sobie.
W Twoim mieście, w osadzie wszędzie są już sklepy zdrowej żywności, restauracje, bary ze zdrową żywnością, jeśli w ogóle są. Często miasta, osady są samowystarczalne.
A jeśli nie to dokonują wymiany swoich dóbr na inne im potrzebne.
Wszędzie jest tylko to, co zdrowe.
Zamiast Coca-coli, gazowanych wód kolorowych, zamiast alkoholu wkraczają soki owocowo-warzywne robione na miejscu, soki z drzew.
Na miejsce żywności pełnej substancji toksycznych, wkracza tylko to, co jest zdrowe.
Mikroalgi (spirulina, chlorella, lithothaminium), kiełki, orkisz, amarantus, chleb razowy na naturalnym zakwasie, pełnoziarniste mąki, oleje tłoczone na zimno, naturalna sól morska i sól kamienna bez jakichkolwiek dodatków, razowe makarony, brązowy ryż, warzywa i owoce uprawiane na ekologicznych uprawach i w ogródkach.
Wkracza wszystko, co jest zdrowe.
To, co szkodzi zdrowiu, to, co zawiera chemikalia, wszelkie słodycze, mięso i inne, wszystko to odchodzi.
Na miejsce te wchodzą słodycze zdrowe, czy to w postaci słodkich owoców, czy wegańskich ciastek.
Siła ludzi rośnie.
Nagle ludzie odkrywają w sobie talenty, moc, zdrowie, chęć do życia, do tworzenia.
Wyobraź sobie.
W twoim mieście, w osadzie ludzie korzystają tylko z naturalnych środków przywracających zdrowie.
Ludzie już nie używają chemii, tego, co tak naprawdę ma działanie narkotyzujące.
Człowiek nagle odkrywa naturalne leki.
Energię myśli, sok z cytryny, miód, energię Słońca, esencje natury, medytacje, wizualizacje, post, optymistyczne nastawienie itp..
Naturalne metody leczenia okazują się być skuteczniejsze.
Nie osłabiają organizmu, jak tamte.
Nie przymulają.
Oddziałują zdrowotnie na cały organizm.
Nie działają na tej zasadzie, że aby coś uratować, trzeba to inne zniszczyć.
Wkracza z całą parą era miłości, harmonii.
Tutaj już nie ma miejsca na zabijanie, czy to siebie, czy innych. Nawet te powolne, na raty, czy to poprzez picie Coca-coli, palenie papierosów, czy w jakikolwiek inny sposób.
Nadciąga coraz większa miłość wobec siebie i innych. Wobec każdego żywego istnienia.
Nawet takiego małego.
Chemia niszcząca wirusy, bakterie, ustrój, a co za tym idzie osłabiająca cały organizm odchodzi.
Wkracza medycyna holistyczna szanująca życie każdej cząstki. Otwórz się na nowe. Pokochaj każdą cząstkę siebie. Wzmocnij naturalnymi lekami cały organizm.
Wyobraź sobie.
W twoim mieście, w osadzie, wszędzie używa się pojazdy, samochody, łodzie, samoloty np. na baterie słoneczne, energię grawitacji.
Już nie używa się ani benzyny, ani gazu, ani węgla, ani ropy naftowej.
Nie zanieczyszcza się tymi paliwami już środowiska.
Są przecież inne możliwości.
Jest przecież inna technologia,
Technologia Nowej Ery przyjazna środowisku.
Czyste powietrze, czyste wody, gleby, a tym samym zdrowa żywność, wszystko.
Jak cudownie.
Niektórym w ogóle technologia nie jest potrzebna.
Wystarczą koń, wóz... Na Ziemię wkracza raj.
Otwórzmy się na te nowe czasy.
Światło, ogrzewanie, źródło energii już w każdym naszym mieszkaniu, domku oparte jest na nowej technologii.
Już nie ma odpadów, zanieczyszczeń powietrznych.
Już nie.
Bo to jest inna technologia.
Wykorzystujemy energię ciepła ziemi, energię światła, energię grawitacji, antygrawitacji, energię kosmiczną, i inne niekonwencjonalne źródła energii.
Do napędu pojazdów wykorzystujemy nawet naszą siłę myśli.
Wyobraź sobie.
Szkoły w twoim mieście, w twojej osadzie zmieniają się.
Już jest inaczej.
Nie ma ocen, lęku, strachu, nie ma rywalizacji.
Nie ma obowiązku.
Ponieważ na terytoria szkół wkracza nowy sposób nauczania, dzieciom aż chce się uczyć.
Zajęcia są ciekawe, praktyczne, bez nacisku, przymusu, bez systemu kar.
Nauczyciele są już w przyjacielskim stosunku do dzieci, uczniów.
Nauka przeradza się w pasję, ciekawość.
W końcu era kucia na pamięć mija.
A wkracza era myślenia, dochodzenia samemu do różnych wniosków.
Odkrywania nowych rzeczy.
Nadchodzi więc w Szkołach Nowej Ery, fala wielu różnych nowych odkryć, z różnych dziedzin nauki.
Dzieci czują się swobodnie.
Myślą po swojemu.
Nie trzymają się sztywno ustalonych formułek, definicji, wzorów.
One przekraczają te granice, bariery.
Pokazują, że może być inaczej. Stąd świat zaczyna chwalić dzieci w szkole.
Stają się one ważne, dowartościowane.
Aż chce się chodzić do szkoły i odkrywać.
Wyobraź sobie.
W twoim mieście, w twojej osadzie, wszędzie w kinach, w teatrach, w telewizji, w radiu zaczyna być ukazywana zupełnie inna sztuka.
Filmy, przedstawienia, muzyka zaczynają ukazywać tylko radość, harmonię, to, co jest zgodne z miłością.
Obrazy przemocy, lęku, dramatu, uzależnień, smutku, muzyka tego typu, wszystko to znika z ekranów TV, kin.
Już nie musimy karmić się energią strachu, przemocy, dramatu. Otwórzmy się na energię harmonii, miłości....
Wkracza nowa sztuka.
Ludzie już teraz wiedzą, że to, o czym myślimy, to, jakie mamy obrazy w umyśle, to się realizuje w życiu.
Myśl, obraz w umyśle to projekt naszej rzeczywistości. Wkracza na scenę sztuki to, co piękne, to co wnosi harmonię, ład, pokój.
To, co tak naprawdę chcemy powołać do życia i służy Nam wszystkim, naszemu szczęściu.
Sztuka więc ukazuje radość, satysfakcję z życia, przekazuje wiedzę, poszerza świadomość, wizualizuje i kreuje tym samym cudowny raj na Ziemi.
Wielu jednak rezygnuje całkowicie z telewizji, radia....
Wyobraź sobie, jak w twoim mieście, wszędzie na całym świecie ulice, place zamieniają się w ogrody.
Jest coraz więcej drzew, krzewów, kwiatów i innych roślin. Pewne miasta zamieniają się w rajskie ogrody, inne w bajecznie różnorodne lasy.
Życie staje się coraz bardziej przyjazne.
Jak cudownie opiekować się roślinami.
Dawać im miłość.
Medytować z nimi.
Wizualizować jak osiągają gigantyczne rozmiary i piękne kształty.
Cała Ziemia jest obsadzana przez lasy.
Gdzie tylko się da. Lasów na Ziemi przybywa.
Są one teraz bardzo potężne, jak nigdy dotąd.
Są one bardzo zróżnicowane, mieszane, bogate w różnorodne gatunki.
Wyobraź sobie, jak na naszej planecie za darmo wytwarzamy prąd, przykładowo z energii słonecznej.
Za darmo tym samym mamy ogrzewanie w naszych domach. Za darmo jeździmy i latamy pojazdami. Nie musimy już za to wszystko płacić.
Era przetrwania już za Nami.
Nie musimy już walczyć o przetrwanie.
Podział bogactw Ziemi jest już całkiem wyrównany.
Jest tak, gdyż na arenę ziemską wkroczyła wymiana towarów i usług.
Dzielimy się nawzajem, wymieniamy jedzeniem, technologią, wiedzą, różnymi usługami.
Teraz każdy robi to, co lubi, to, co jest jego życiową pasją, to, co zawsze było jego marzeniem.
Poprzez swój zawód, pracę, która przynosi mu radość, wnosi harmonię, ład, piękno, tworzy raj na Ziemi.
Czy to poprzez uprawę zdrowej, ekologicznej żywności, czy to poprzez jej rozwóz, sprzedaż.
Czy to poprzez realizowanie siebie w sztuce, technologii, czy w szkole jako nauczyciel.
Teraz każdy człowiek poprzez swoją pracę wnosi na Ziemię miłość, ład, harmonię.
Każdy pracuje w swojej wymarzonej dziedzinie.
Ma swoją określoną działkę.
Tymi towarami, usługami, tym wszystkim obecnie wymieniamy się. Jedzenie za kolektor słoneczny.
Wiedza za piękne dzieła sztuki.
Nieskończona ilość możliwości wymiany bogactw przez Nas wytwarzanych.
Jest Nam obecnie z tym dobrze.
Dzięki temu nie ma wyzysku.
Każdy robi to, o czym zawsze marzył.
To może być nawet wylegiwanie się na kanapie, czy w ogrodzie i wymyślanie, odkrywanie nowych praw, informacji, które nagle zmieniają i mocno posuwają świat do przodu.
To może być wszystko.
Ważne by ta praca wnosiła harmonię.
By ten raj jeszcze bardziej stawał się piękny.
I tak jedne osoby spełniają się w muzyce, inni w tworzeniu ogrodów w mieście, wokół swojego domu, inni w tworzeniu technologii przyjaznej środowisku.
Na Ziemię wkracza Nowy Świat.
Szanowane są zwierzęta, rośliny, lasy.
Niektórzy właśnie spełniają się w sadzeniu drzew, lasów.
Bawią się w tworzenie dżungli, dendrologicznych parków. Zwierzęta są wypuszczane z zoo, z klatek.
Zwierzęta w końcu idą na wolność.
Towarzyszą ludziom.
Zarówno ptaki, konie, psy, koty, jak i inne.
Jednak nie pod przymusem.
One zawsze mają drogę otwartą na wolność, do przyrody. Zwierzęta w obecnej erze już nie są zabijane w celach żywnościowych.
Ludzie nagle rozumieją, że i bez mięsa można żyć.
Nawet tak jest lepiej i zdrowiej.
Miłość w ludziach obecnie aż tak się rozbudziła, i wzbudza się coraz bardziej, że już nikt nie podejmuje się tej czynności, tego zabijania, po to tylko, by zjeść mięso zwierzęce.
Zwierzęta te teraz są bardziej kochane.
To nasi przyjaciele.
Bawimy się, opiekujemy się ptakami, zwierzętami.
Nie więzimy ich w klatkach, ogrodzeniach.
One same do Nas podążają.
Bo je kochamy, a one Nas.
Obecnie szanujemy ich życie, tak jak nasze, tak jak życie roślin. Szanujemy obecnie życie wszystkich istot.
Kochamy wszystkie żywe istoty na Ziemi, a one Nas.
Odżywiamy się zdrowo.
Uczymy się tego, czego chcemy się uczyć.
Robimy to, co jest naszym marzeniem i wnosi na Ziemię cudowny ład, harmonię.
Jest to nasz wymarzony zawód, praca.
Korzystamy z tej technologii, która jest przyjazna środowisku i Nam.
Korzystamy z leków naturalnych.
Tworzymy wokół siebie ogrody, zarówno wokół swoich domów, jak i w swoim mieście.
Sadzimy lasy, wszędzie, gdzie tylko się da.
Uczymy dzieci w szkołach tego, czego one pragną się uczyć. Już zmieniliśmy w szkołach do nich nastawienie.
Dbamy o czyste powietrze, gleby, tak bardzo, jak tylko potrafimy.
Tyle, na ile Nas stać.
Szanujemy życie roślin, zwierząt, ludzi, każde żywe istnienie.
Już odstawiliśmy chemię, te toksyczne substancje, czy to w uprawie żywności, jego przechowywaniu, czy to w leczeniu siebie. Chemia jest dla ciała śmiercionośna.
Powróciliśmy stąd do naturalnych metod.
Do przyrody.
Do Harmonii.
Niech harmonia wzrasta w Nas coraz bardziej i bardziej.
Z każdym dniem.
Dzięki Nam wszystkim wkraczamy w końcu w coraz bardziej cudowny świat.
Wkracza piękny, ziemski raj.
I to dzięki Nam wszystkim.
Przekraczajmy granice naszych już przestarzałych nawyków, przyzwyczajeń, przekonań.
Poszerzajmy naszą świadomość, a zarazem cieszmy się coraz bardziej i bardziej życiem.

Obrazek
http://www.cne.com.pl/cne.html
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

ODPOWIEDZ