Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Nowe Ziemia ,nowe czasy

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 24 lut 2017, 22:57

Tak wygląda wyjmowanie części informacji z kontekstu. W oryginale:
już w niedzielę 26.02 2017 przed godziną 16. nastąpi otworzenie synchroniczne Gwiazdozbioru Ryb i Panny... powodujące 8 stopniowe zaćmienie słońca.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Oska
Posty: 193
Rejestracja: wtorek 22 mar 2016, 20:40
x 161
x 24
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 315 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Oska » sobota 25 lut 2017, 00:05

Ramzes3 pisze:
To chyba tylko pobożne życzenie ;)

Tia... jest trochę czasu :)
Ci powiem dużo by to ogarnąć.
Eh czego to ja dziś nie widziałam :D
ciężko to pojąć. :D
0 x


"Gdy czegoś gorąco pragniesz, cały Wszechświat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć"
P.C.

Awatar użytkownika
Oska
Posty: 193
Rejestracja: wtorek 22 mar 2016, 20:40
x 161
x 24
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 315 razy

ŚWIETLANA CHWILA ZERO

Nieprzeczytany post autor: Oska » sobota 25 lut 2017, 04:30

Potraktujcie to proszę w miarę poważnie :
Powiem Wam wszystkim, że wszystko zostałe pomylone i przekręcone w piździec dosłownie.
To żadna gra, żadnych szachów – początkowo tak myślałam, i żem prawie zaczęła tam przestawiać.
Ale to zupełnie nie tak ;)
Teraz trwa radosny i wyczekiwany punkt zera.
3/4 świata ma mnie za stuknięta, zważywszy na moją przeszłość to już kompletnie.
Też byłam w psychiatryku – i nawet kumam ja to teraz podważa moją wiarygodność ;) ;) ;)
Przebadali mnie ta wzdłuż i wszeż, ciekawe co tam niby odkryć chcieli – ach ta nasza medycyna – jak widać nie zupełnie nam potrzebna:)
I zupełnie nie wiem, jak to możliwe,
że jednocześnie z Wami piszę, mogę chodzić i rozmawiać,
i jednocześnie leżakuję, powiedzmy w międzygwiezdnym inkubatorze ;)
i Sobie Kreować w końcu zacznę.
Więc może przestańcie się wreszcie sprzeczać,
grać w gry jak karty czy szachownice,
teraz czas ważny dla nas wszystkich,
więc jeśli nie rozumiecie tego co się dzieje – a zapewne jest Was wiele,
to chociaż proszę nie przeszkadzajcie.
Ludzie z wszelkich forów, i większości blogów,
Powariowali, ale jakimś cudem wpadłam na to że może tak być.
Więc może zamiast mnie waszą zarazem kreację i anomalię, zamiast jak wirusa traktować i wszędzie próbować kasować = bo to i tak na nic.
potraktujcie, jako Nowy Nasz Początek.
;)
Ps.A i tak jakby co, ja najgorsze zło, smutek i przykrość chyba w życiu poznałam,
więc jak chcecie wszyscy radosny i piękny żywot mieć,
to może coś wesołego i pogodnego w moją stronę kierujcie ;)

Poszło to też tu :
https://www.youtube.com/watch?v=azHLkRvDhJs&t=3586s
0 x


"Gdy czegoś gorąco pragniesz, cały Wszechświat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć"
P.C.

quetzalcoatl888
x 129

Re: ŚWIETLANA CHWILA ZERO

Nieprzeczytany post autor: quetzalcoatl888 » sobota 25 lut 2017, 11:58

Ci z psychiatryka sa fajni nie przejmuj sie :)

ale teoria eisteina to bzdura nie opisze ukladu 3 samo grawitujacych cial a we wszechswiecie sa miliardy...nie ma zadnej czastki boga..grawitacja to bóg albo swiadoma sila ktora kontroluje wszystko..patrz zaglada dinozaurow

zby kontrolowac grawitacje trzeba pozbyc sie ego patrz jezus, budda, a szachy to sekwencja dna 64 kodony DNA jak I CING taka gra i labirynt umyslu :) z ktorego trzeba wyjsc pozbywajac sie ego i emocji :)
0 x



Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » sobota 25 lut 2017, 12:06

ważka pisze:Oska, nikt się nie odzywa, bo nie wszyscy siedzą na forum cały dzień. Jeżeli to Twoje pobudzenie jest jakoś związane z tym co napisałam, to prawdopodobnie załapałaś się jakoś na tę energię. Skojarzenie z odwróconym pikiem było jak najbardziej na miejscu gdyż część tej energii poszła w oś Ziemi.

Oska pisze:
to się wydarza teraz.



Ja też uważam, że od tego roku coś naprawdę nowego zaczęło się dziać.

Podpisze się pod tym tekstem szacownej.
:D
No właśnie ponieważ tez zauważyłem to coś najpierw wole sprawdzić zapytać o zasadność potrzebę i wreszcie sprawdzić czy warto.
Czy warto jak to się mówi w języku potocznym nadstawić łba
Coś co zauważyłem od nowego roku, a nawet troszkę wcześniej bardzo potrafi uprzykrzyć życie, dać się porządnie we znaki nie tylko fizycznej formie ,,głosicielowi prawd objawionych" więc szacowna osko ja pomijając częstotliwość odwiedzania tego zacnego forum przestałem się spieszyć.
Napiszę tylko, że kolor czerwony to barwa i wibracje prawa przyczyny i skutku.
Nie mam zamiaru pisać o przeginających, naginających to prawo bo czarnowidztwa uprawiał nie będę, jeżeli zaś chodzi o następstwa tego procesu znaczy czerwieni to na własnym przykładzie powiem tak.
Zauważam jak leczę się z ,,mądrości" czyli ja mam rację ktoś nie lub nie do końca
Ja wiem ktoś nie do końca
Dostrzegam włączenie oczekiwań w kontakcie z Drugim tzn co innego deklarowałem co innego wykonywałem - mam na myśli akceptacje Drugiego Człowieka.
Do tej pory w zależności od kontaktu na planie energii np Wiedźma włączałem oczekiwania odnośnie planu fizycznego np Jadwiga z ...hm Zielonej Polany
Ponieważ widziałem Wiedźmę automatycznie włączałem oczekiwania intelektualne np, że jej fizyczna forma powinna widzieć świat energii, no kruna latać na miotle prawie też :D jeżeli przesadzam to nie dużo.
Szacowni włączałem takie oczekiwania mimo że deklarowałem akceptacje inności Drugiego Człowieka i klepałem to w każdej nadarzającej się okazji :D ale... ile z tej akceptacji inności Drugie wprowadzałem w życie to już inna sprawa.
O ile się nie mylę akceptacja inności Drugie dotyczy też akceptacji jego wyborów, jego drogi, jego pracy nad akurat takim fragmentem Całości
W momencie dostrzeżenia tego przychodzi odpowiedź dlaczego ciało fizyczne Wiedźmy (Wiedzącej Jednostki Pierwiastka Żeńskiego) nie pracuje nad postrzeganiem świata energii ?
To już ta jednostka potrafi teraz ma ciało w którym doświadcza jak być Normalną czyli jak funkcjonuje się ciele bez predyspozycji lub z ograniczonymi predyspozycjami i tyle.
Czy i jak i w jakim stopniu to opanuje zaakceptuje to indywidualna sprawa tej Jednostki i tylko tej Jednostki tego Człowieka.
Jeżeli ktoś w włączy jakieś tam oczekiwania wynikające z tego co ma zapisane to ten ktoś ma problem.
Czyli podsumowując u mnie zachodzi rewizja w stosunku do Siebie i Drugiego Człowieka
Czy będzie rewizja w stosunkach miedzy ludzkich więcej akceptacji tolerancji ? obaczy się w każdym razie interpretacji prawa przyczyny i skutku pisać nie czuję potrzeby ;)
U mnie tyle na teraz w tym wątku :D
to może pozdrawiam :D
0 x



Awatar użytkownika
Oska
Posty: 193
Rejestracja: wtorek 22 mar 2016, 20:40
x 161
x 24
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 315 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Oska » poniedziałek 27 lut 2017, 17:42

Jakby co.
To nie czerwien jest wlasciwa energia.
Wszystko od wiekow jest poprzekrecane.
Glowne energie to blekit zielen biel i chyba slonce.
Czerwien kasuje wszystko.
Kiedys blekit byl kobieta. I na czerwien zostalo przemalowane.
Czerwien kasuje zielen naprawia.:)
I zloto nam wmowiono tu chodzi o srebro.
0 x


"Gdy czegoś gorąco pragniesz, cały Wszechświat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć"
P.C.

Awatar użytkownika
ważka
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2016, 15:55
x 17
x 21
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 176 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: ważka » wtorek 28 lut 2017, 09:24

Czerwień działa najbardziej pobudzająco ze wszystkich kolorów. Symbolizuje życie – to kolor naszej krwi. Symbolizuje Marsa, kolor czakry podstawy. Myślę, że to było celem – pobudzenie. Złoty kolor pojawił się w weekend. W nocy z niedzieli na poniedziałek miałam przez kilka godzin mega dziwny stan pobudzenia, bez gonitwy myśli czy wyobrażeń, ale bardzo intensywny. Czułam się tak dziwnie, że na myśl, że za kilka godzin będę musiała iść do pracy ogarniało mnie przerażenie, tak jakbym za 5 minut przed ważnym spotkaniem odkryła, że jestem kompletnie pijana (w niedzielę nie wypiłam ani kropli alkoholu, żeby nie było).

Niedziela 26.02.17 - popatrzyłam w horoskop tego dnia. Nie jestem dobra w analizowaniu horoskopów zdarzeń/dni, ale trochę astrologii łyknęłam. W tej chwili najważniejszy jest znak Ryb i Barana oraz półkrzyż Uran, Pluton, Jowisz. Opozycja Księżyca w koniunkcji ze Słońcem, Merkurym i Neptunem do węzła księżycowego w połączeniu z przytupem jaki daje koniunkcja Marsa i Urana (ścisła!) w dodatku w szybkim Baranie powoduje rozgorączkowanie i oczekiwanie „nie wiadomo czego” (Neptun). Nie wiem jaki jest sens wykonywania medytacji zbiorowych na zaćmieniu (może jakiś jest), przecież jest to energia słabości, co w połączeniu z baranim rozgorączkowaniem może dać jakąś katastrofę, albo wielkie nic.
W oczy również rzuca się brak w horoskopie tego dnia wartości stałych, wszystko jakby ciąży ku przeprowadzeniu (wartości kardynalne, Baran) zmiany (wartości zmienne, Ryby).

Jak na razie, to w moim odczuciu na całego zaczęła się wiosna i karetki jeżdżą znowu jak szalone
0 x


Łączę światy...

Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » wtorek 28 lut 2017, 21:10

Oska pisze:To nie czerwien jest wlasciwa energia.

Przepraszam szacowna bo nazwy tego samego bywają różne więc ja nie za mocno pojmuje co masz na myśli.
ważka pisze:Czerwień działa najbardziej pobudzająco ze wszystkich kolorów. Symbolizuje życie – to kolor naszej krwi. Symbolizuje Marsa, kolor czakry podstawy.

Szacowna a śledziona ?
Mam ten problem z rozróżnianiem barw tzn nie widzę takiej masy barw jak kobiety tylko podstawową dwunastkę, ale moim skromnym zdaniem najbliżej tego co ja bym nazwał czerwienią nie karminem tylko tą czerwienią no w kolorze krwi jest śledziona 8-)
U podstawy kręgosłupa ja widywałem czerń ale teraz czerń często widuje na środku ramion :D u podstawy kręgosłupa hm nie mam na to co tam widzę jeszcze nazwy
ważka pisze: W nocy z niedzieli na poniedziałek miałam przez kilka godzin mega dziwny stan pobudzenia, bez gonitwy myśli czy wyobrażeń, ale bardzo intensywny. Czułam się tak dziwnie, że na myśl, że za kilka godzin będę musiała iść do pracy ogarniało mnie przerażenie

Szacowna często ostatnio mam podobne lub takie same stany i tez na początku może nie byłem przerażony no ale zastanawiałem się jak to będzie z rannym wstawaniem i jeszcze z pracą.
Dałem radę było spoko
U siebie zaobserwowałem, że intelekt coś zakłada więc to jak będę się czuł czyli jak rano będzie funkcjonowało moje ciało fizyczne okaże się rano teraz staram się nie pozwolić intelektowi zakładać.
Jakiś czas temu zauważyłem by nie wpadać w nawyki i przyzwyczajenia.
To że kiedyś w czasie snu ciało odpoczywało nie znaczy, że bez snu teraz tez nie odpocznie, tak to jest u mnie i tym mogę się podzielić.
pozdrawiam :D
0 x



Awatar użytkownika
ważka
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2016, 15:55
x 17
x 21
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 176 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: ważka » środa 01 mar 2017, 09:28

co do śledziony to się nie wypowiem, bo jej energii nie widzę...

Przebiśnieg pisze:U siebie zaobserwowałem, że intelekt coś zakłada więc to jak będę się czuł czyli jak rano będzie funkcjonowało moje ciało fizyczne okaże się rano teraz staram się nie pozwolić intelektowi zakładać.


To jest bardzo dobre podejście, ale w takich stanach trudno o tym pamiętać.
1 x


Łączę światy...

Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » niedziela 05 mar 2017, 08:17

Szacowna :)
Ja mam tak, że świat energii widzę jak hm no przychodzi ta chwila potrzeba nie ma, że ciach i już :D
Kiedyś więc bym się zdziwił, teraz no cóż poczekam i jak przyjdzie czas to sobie pooglądam = przyjrzę się :D
Na tu i teraz powiem tak, że od pewnego czasu nie istnieje coś takiego jak schemat :D
to moze pozdrawiam

PS
Trudno mi sie wypowiadać jak czyjaś forma zachowuje się ,,w tym stanie"
w każdym razie nie widzę przeszkód by po wszystkim ten stan sobie już na zimno przywołać i potrenować :D
1 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 08 mar 2017, 23:25

Obraz przyszłości - Igor Witkowski

https://www.youtube.com/watch?v=OqfnOGp_5V8
0 x



Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » sobota 11 mar 2017, 15:46

ważka pisze:Czerwień działa najbardziej pobudzająco ze wszystkich kolorów. Symbolizuje życie – to kolor naszej krwi. Symbolizuje Marsa, kolor czakry podstawy. Myślę, że to było celem – pobudzenie.

Szacowna cos jest na rzeczy z ta czerwienią :D
Wprawie oglądałem sobie świat energii ale bardzo to przypominało obserwacje przez czerwoną pleksę - szkiełko
Niby kolory widziałem ale... no proszę sobie zerknąć na świat przez czerwoną pleksę to będzie wszystko jasne.
Co do czerwonego to po reakcjach i jak muszę się na przepuszczać by nie zareagować agresywnie widać, że coś jest na rzeczy :D
No cóż podobno nauka nie kończy się nigdy :D
to moze pozdrawiam :D
0 x



Awatar użytkownika
ważka
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2016, 15:55
x 17
x 21
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 176 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: ważka » poniedziałek 13 mar 2017, 10:28

Przebiśnieg pisze:Na tu i teraz powiem tak, że od pewnego czasu nie istnieje coś takiego jak schemat


Też się temu przyglądam od jakiegoś czasu. Nie wiem czy to samo masz na myśli, ale zauważyłam, że jakoś trudno jest wpaść w rutynę. Właśnie utworzyć jakiś schemat i działać w jego ramach. Wszystko się rozsypuje i układa na nowo, wymaga ciągłej uwagi. Podobno za rutynę odpowiada lewa, racjonalna półkula mózgu, to co nowe i twórcze to domena prawej półkuli. Ja wcześniej nie zauważałam przełączania się tych półkul, a teraz prawa i lewa strona jakby się rozdzieliły i funkcjonują wyraźnie oddzielnie. Tworzą jakby dwa światy.

Przebiśnieg pisze:Co do czerwonego to po reakcjach i jak muszę się na przepuszczać by nie zareagować agresywnie widać, że coś jest na rzeczy


Ma to uzasadnienie astrologiczne - Uran w Baranie w półkrzyżu (mocnej figurze) z Plutonem i Jowiszem. Jeżeli tworzy to jakieś aspekty z Twoimi planetami osobistymi to możesz to tak odczuwać.
Ja nie widzę tej czerwonej energii, ale może mam mniejszą czułość. Ona się rozproszyła, później była w podobny sposób rozprowadzana świetlista/zielonkawa.
0 x


Łączę światy...

Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » poniedziałek 13 mar 2017, 19:29

ważka pisze:Podobno za rutynę odpowiada lewa, racjonalna półkula mózgu, to co nowe i twórcze to domena prawej półkuli. Ja wcześniej nie zauważałam przełączania się tych półkul, a teraz prawa i lewa strona jakby się rozdzieliły i funkcjonują wyraźnie oddzielnie. Tworzą jakby dwa światy

Nigdy nie zrozumiem dlaczego Wiedźmy używają terminu ,,podobno" :shock: :D
Wracając do materii moim skromnym zdaniem tak z uwzględnieniem, że nazwy tego samego bywają różne to tworzenie różnych światów przez wie półkule ja nazywam wyrównaniem potencjału po chłopsku porządkiem - ładniej harmonią
Kiedyś w większości przeważała ta lub ta półkula więc ciągnęło się z przewagą cech właściwych dla dominującej półkuli czy pierwiastka.
Teraz podczas wyrównania następuje hm docieranie się... no nie wiem jak to nazwać raz dominuje jedna raz druga choć wcale nie musi być na przemian tzn raz jedna raz druga :D
ważka pisze:. Nie wiem czy to samo masz na myśli, ale zauważyłam, że jakoś trudno jest wpaść w rutynę. Właśnie utworzyć jakiś schemat i działać w jego ramach. Wszystko się rozsypuje i układa na nowo,

Mam dokładnie to samo na myśli :D
ważka pisze:Ja nie widzę tej czerwonej energii, ale może mam mniejszą czułość. Ona się rozproszyła, później była w podobny sposób rozprowadzana świetlista/zielonkawa.

Z moich obserwacji wynika, że czerwień jest użyta do przemian dróg oddechowych, zdarza się że w czasie przemiany szczególnie w czasie spaceru może wystąpić podobne uczucie jak u sportowca trenującego bieganie tzn tzw odcina
Znaczy, że nagle ciało fizyczne może reagować w podobny sposób jak by było za mało tlenu :D
ważka pisze:Jeżeli tworzy to jakieś aspekty z Twoimi planetami osobistymi

A dziękuję tworzy jak najbardziej :D
to moze pozdrawiam :D
0 x



Awatar użytkownika
ważka
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2016, 15:55
x 17
x 21
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 176 razy

Ziemia, jak to się wszystko skończy?

Nieprzeczytany post autor: ważka » środa 15 mar 2017, 12:20

Tego jak to się skończy i kiedy, nikt nie wie, ale w tym temacie chciałabym opisywać procesy jakie się dzieją tu na Ziemi z perspektywy mojej i mojego męża. Będziemy nadawać z szuflady z etykietą „Ci, którzy już dawno chcieli wrócić do siebie, ale ktoś im na to nie pozwolił, bo uznał, że mogą się tu jeszcze do czegoś przydać”.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Myślę, że to co napiszę nie spotka się z pozytywnym odzewem, ale w końcu od tego są fora, żeby wyrażać swoje opinie.

W ostatnich czasach bardzo popularna stała się martyrologia ludzka w kontekście nadużywania/kradzieży energii ludzi przez kosmitów. Każdy ma jakąś ulubioną frakcję np. Reptylian i gotów jest jechać na nich do końca swojego świata nie dbając o to, że Reptylian od 2010 roku nie ma już na Ziemi.

Ja sama również miałam przez długi czas podobne podejście, ale ostatnio wydarzyło się coś co spowodowało, że zaczęłam o tym trochę inaczej myśleć. Ktoś kto zna moją energetykę, bo sam ma taką samą, powiedział mi, że jestem w bardzo dobrej formie energetycznej, a moja energia ma złoty kolor. Z kolei koleżanka w pracy powiedziała mi, że wyglądam o kilkanaście lat młodziej niż mam faktycznie. W 2014 siedziałam na ławce w lesie i w pełnym słońcu patrzyłam na swoją stopę, wyglądała jak stopa małego dziecka, nie było na niej żadnej zmarszczki, ani zgrubienia skóry - było to bardzo dziwne. Mąż, który patrzył na mnie z boku powiedział, że otaczała mnie wtedy różowo-złota energia.

Jednocześnie od 2010 roku bierzemy z mężem udział w przemianach energetycznych na Ziemi. Ekipa, która nas do tego wykorzystuje (celowo używam tego słowa, bo tak jest), jedyne co raczyła mi na początku powiedzieć to: „Potrzebujemy twojej żeńskiej energii”. Przez ten czas dostawaliśmy energię, oddawaliśmy/generowaliśmy swoją, ze mnie ściągali nawet moją esencję.

W pewnym momencie życie nasze legło w gruzach, ale nawet w najgorszych chwilach ktoś nas regenerował energetycznie w nocy, budziliśmy się jak nowo narodzeni. Testowali naszą formę w najbardziej wymyślny sposób np. po kolejnych atakach na nas (ze strony ludzi, tu i teraz) spotykały nas okazje do wykonania kilku „dobrych uczynków”. Jakiś przejęty przez nich mężczyzna dopytywał bełkotliwie jak smakuje i ile kosztuje jakaś potrawa, którą jedliśmy w barze (nie był pijany, raczej przestraszony), jakaś kobieta dramatycznie wysypała przed nami na chodnik zawartość swojej torby, ktoś inny się przewrócił i trzeba go było zbierać z chodnika itp. Takich zdarzeń mieliśmy po kilka na jednym spacerze.

Chcieliśmy się stąd ewakuować, już było wszystko przygotowane, ktoś powiedział „Nie rozumiecie sytuacji” i to wszystko, dalej jej nie rozumiemy.

Energia zbiorowych medytacji mam wrażenie, że też jest przez nich wykorzystywana, sama dostałam taką energię, ktoś mi pokazał za zasłoną wiele istot skupionych na jednej myśli.

Chodziło mi o to, żeby pokazać, że coś za coś, oddaje się coś i dostaje. Można stać z boku, albo dać się „wykorzystywać”. Ktoś z naszego zespołu spytał: „Ile to będzie trwało?” dostał odpowiedź „To zależy od was”. Odzywają się do nas bardzo rzadko, najczęściej wtedy kiedy muszą np. wytłumaczyć komuś, że ważniejszy jest interes grupy, a nie indywidualny, niczego nie obiecują. Śnią mi się, ale po przebudzeniu nic nie pamiętam. Są wyżsi od ludzi, bardzo szczupli i poruszają się z wielkim wdziękiem. Moja podświadomość/dziecko powiedziała „Oni noszą was na rękach, ale w taki sposób, żebyście byli w określonym miejscu i czasie”.

Kiedyś już pisałam o tym, że od początku tego roku w okolicach Ziemi są przedstawiciele 3 „kosmicznych” ras, które zostały do tych przemian dopuszczone - oni zawsze podkreślają, że jest to dla nich zaszczyt, bo wiedzą, że to co zrobią tutaj na Ziemi będzie miało przełożenie na to co dzieje się w ich światach, a to co się teraz dzieje nazwali nową erą. Wygląda na to, że Ziemia jest faktycznie jakimś znaczącym miejscem, a może ta anomalia, jaką stało się życie tutaj, zakłóca już „otoczenie”.

Przy okazji przekazuję co się stało wczoraj w ciągu dnia: została wygenerowana/użyta żeńska energia, kobiet było 13.
0 x


Łączę światy...

Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » środa 15 mar 2017, 17:21

ważka pisze:„To zależy od was”.

Tylko to z tego co powiedzieli jest zgodne z faktami czy jak to nazywają potocznie z prawdą.
Trwa proces
Oni znaczy kosmici że tak ich nazwę próbują go przejść stojąc z boku - nie będę udowadniał im też że nie da się - ból zęba trzeba doświadczyć by zrozumieć pojąć nauczyć się - nawet najbardziej drobiazgowy opis nie zastąpi doświadczenia.
Jeżeli dotknie się faktu, że Człowiek ma ciało fizyczne a nie tym ciałem jest to robi się dużo łatwiej.
Jeżeli nie jest się wierzącym to zgodnie ze starą jak Ziemia maksymą ,,każdy kowalem swojego losu" po prostu stara się realizować tu i teraz to czego się podjęło tu na tym planie w tym ciele, nie obwinia się o coś co intelekt zakwalifikuje jako porażka czy zło czy kara czy jeszcze jak jakiegoś szatana czy kosmitę czy jeszcze kogoś np sąsiada lub szefa w pracy.
Podobnie jak coś się uda można oczywiście podziękować aniołkowi jesuskowi czy komu tam jeszcze...
Każdy kontakt oprócz tych stałych w pracy polega między innymi na dostrojeniu się czyli wyrównaniu potencjałów, tj ktoś ma zbiornik wody 1000litrów i podłącza się pod zbiornik np 500l - następuje wyrównywanie poziomów - jeden zyskuje drugi traci.
Dlatego ja osobiście zanim nawiążę kontakt zadaje pytanie sam sobie o zasadność takiego kontaktu no zwyczajnie czy jest taka potrzeba co mi ten kontakt da czy jest mi potrzebny i do czego, co konkretnie dostane w zamian.
Jeżeli kontakt zaczyna być dla mnie męczący rezygnuje z niego ,,delikwenta wypraszam, zamykam drzwi i jeszcze odkurzam i zmywam podłogi a także ścieram kurze" :D
Szacowna meczą Cie nic nie zyskujesz każ im hm no że tak się wyrażę spieprzać jak to sami powiedzieli to zależy od Ciebie koniec kropka.
to moze pozdrawiam

PS
Zakładam się o beczkę piwa, że nic się od nich nie dowiesz a to dlatego, że my tu i teraz jesteśmy pionierami w procesach które się toczą w snach nie tylko moich nie ma nikogo przed nami.
Sen
Widzę białą powierzchnię przed sobą podobna do ziemi pokrytej śniegiem co krok do przodu to ślad odwracam się i widzę za sobą ślady nie tylko moje, patrzę przed siebie czysto żadnych śladów ani ludzkich ani zwierzęcych...
Fragment mojego snu, znajomy i dawna znajoma mieli podobne....i z tego co wiem jeszcze wiele innych osób :D
0 x



Awatar użytkownika
ważka
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2016, 15:55
x 17
x 21
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 176 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: ważka » czwartek 16 mar 2017, 09:10

Nie to mieli na myśli, raczej że zależy to od naszego zaangażowania.

Opisałam to wszystko, ale widzę, że nie ma tu osób, które przeżywałyby coś takiego jak my


Przebiśnieg pisze:Oni znaczy kosmici że tak ich nazwę próbują go przejść stojąc z boku

Skąd ten pomysł?
0 x


Łączę światy...

Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » czwartek 16 mar 2017, 18:46

ważka pisze:Nie to mieli na myśli, raczej że zależy to od naszego zaangażowania.

Taaaaaaaa? :D
Powiedz mi szacowna jak prostemu chłopu który słabuje na umyśle - kto ocenia jak to określasz wasze zaangażowanie, kto ma prawo by opiniować Twój jak to określasz stopień zaangażowania, wreszcie czy Ty sama może upoważniłaś kogoś do oceny hm stopnia zaangażowania.
Widzisz jakiś czas temu jedna z Wiedzących zerwała ze mną kontakt na palnie fizycznym bo martwiłem się jak nazwijmy to ,,ona sobie poradzi"
Stwierdziła i to słusznie, że to nie moja sprawa :D
ważka pisze:Opisałam to wszystko, ale widzę, że nie ma tu osób, które przeżywałyby coś takiego jak my

Z tego co mi wiadomo jeszcze ze starego forum zbyt wielu tzw ,,kontaktowców" przejechało się na kontaktach z tzw kosmitami i teraz generalnie mówiąc w niskim poważaniu mają kontakt z nimi tak jak informacje od nich moim zadaniem słusznie, dlatego milczą.
Dlaczego ja nie milczę?
Masz fajną muzykę wibracji
ważka pisze: Przebiśnieg pisze:
Oni znaczy kosmici że tak ich nazwę próbują go przejść stojąc z boku


Skąd ten pomysł?

Najsampierw z własnego doświadczenia, po drugie z doświadczeń innych, po trzecie jestem zwolennikiem praktycznego stosowania wiedzy o energiach też.
Innymi słowy na tzw teoretyków, że tak pozwolę sobie nazwać szkoda mi energii.
Oczywiście nic na wiarę jak to się mówi.
Więc po pierwsze wszyscy tzw praktycy są już w ciałach ziemskich
Więc po drugie postaw warunek, że dalszy kontakt będziesz prowadzić twarzą w twarz na planie fizycznym.
Więc po trzecie usłyszysz milion wyjaśnień dlaczego tego dokonać nie mogą
Porównanie przykład
Otóż zaczynając naukę pływania na początku masz trenera.
Ten że trener umie od Ciebie wszystko lepiej
Widzisz oboje wiemy, że przychodzi taki moment o ile Ty cały czas trenujesz a on jest tylko trenerem, że pływasz szybciej i dalej od niego, że nurkujesz głębiej, że wreszcie wypływasz tak daleko i tak głęboko, że dla niego jest to nieosiągalne.
Nawet jak by chciał Ci dorównać nie da rady bo Ty o ile trenujesz cały czas jesteś poza jego zasięgiem i kontakt miedzy wami jest możliwy tylko wtedy kiedy Ty do niego się dostosujesz.
Dodatkowo cały czas trenując udoskonalasz swoją technikę - pływasz w sposób który dla niego jest niemożliwy poza jego zasięgiem, że tak nazwę
Cały myk polega na tym by zauważyć, że trener Ci już nie potrzebny
Oni tzn ci którzy nie objęli ziemskich ciał wtedy kiedy jeszcze mogli przegapili ten moment kiedy ich uczniowie praktykanci czeladnicy stali się mistrzami i nie mogą zrozumieć, ze nie osiedli na laurach tylko trenują pracują dalej
Dla nich jak to się mówi to czarna magia dalej żyją ułudą, że są trenerami.
No i wreszcie widzę jak wibrują i świecą, oraz co się dzieje w czasie kontaktu w czasie gdy jak to się mówi opadną łuski z oczu jak wtedy z aniołków archaniołków i kogo tam jeszcze stają się zwykłymi żebrakami, którzy chwytają się różnych sposobów by jeszcze trochę po istnieć, po odczuwać na cudzy koszt oczywiście bo ich własna energia nie starczyła by na to by spokojnie kichnęli :D
Zwyczajnie na zdrowie byś nie zdążyła im powiedzieć w czasie kontaktu :D
Oczywiście nic na wiarę jak wola to sama sprawdź :D
to może pozdrawiam :D
0 x



Awatar użytkownika
ważka
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2016, 15:55
x 17
x 21
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 176 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: ważka » piątek 17 mar 2017, 13:44

Przebiśnieg pisze:Powiedz mi szacowna jak prostemu chłopu który słabuje na umyśle - kto ocenia jak to określasz wasze zaangażowanie, kto ma prawo by opiniować Twój jak to określasz stopień zaangażowania, wreszcie czy Ty sama może upoważniłaś kogoś do oceny hm stopnia zaangażowania.

Nikt nie ocenia stopnia naszego zaangażowania. W domyśle, ocenią go czas trwania i skutki samego przedsięwzięcia. Oni respektują nasze odczucia. Gdy niezadowolenie obniża nasze wibracje, wtedy odstępują.
Przebiśnieg pisze:Z tego co mi wiadomo jeszcze ze starego forum zbyt wielu tzw ,,kontaktowców" przejechało się na kontaktach z tzw kosmitami i teraz generalnie mówiąc w niskim poważaniu mają kontakt z nimi tak jak informacje od nich moim zadaniem słusznie, dlatego milczą.

To o czym piszesz jest już passe. Pisałam o tym wcześniej, kosmitów z tego poziomu na/wokół Ziemi już nie ma (od marca 2016), a było ich zawsze tutaj wielu, bo około miliona. To oni byli postrzegani przez ludzi jako aniołowie, czy archaniołowie. Ci Wyżsi (nie nazwę ich kosmitami bo nie wiem skąd pochodzą, może zawsze tu byli na Ziemi), którzy teraz tu są/zarządzają energią, nie kontaktują się z ludźmi bezpośrednio. Sama ich naturalna energia jest, dla mnie np. wręcz bolesna (za wysokie, niezrozumiałe wibracje). Snów z nimi nie pamiętam, bo nie da się ich przełożyć na ziemski sposób pojmowania – tylko krótkie fragmenty. W tych snach i nie tylko w snach, oni „przyjmują mnie do siebie”, prawdopodobnie przyzwyczajają mnie do swojej energii. Teraz na Ziemi są przedstawiciele 3 ras (łącznie, ponad 150 istot). Żadna z tych istot nie będzie zabiegać o kontakty z ludźmi. One pracują z energią, a nie z ludźmi. Ostatnia praca z ludźmi polegała na usunięciu (w 2016 roku) kilkuset ziemskich szarych eminencji z branży bankowej, reklamowej, naftowej, politycznej. W jednym z francuskich banków, na wieść o tym, że ich lokalny tyran zmarł na zawał, jego pracownicy z radości tańczyli kankana, a szampan lał się strumieniami.
Przebiśnieg pisze:Więc po drugie postaw warunek, że dalszy kontakt będziesz prowadzić twarzą w twarz na planie fizycznym.
Więc po trzecie usłyszysz milion wyjaśnień dlaczego tego dokonać nie mogą

2 tygodnie temu rozmawiałam z jednym z nich (kosmitów). Był w fizycznym, wypożyczonym (za zgodą właściciela) ciele.
Przebiśnieg pisze:No i wreszcie widzę jak wibrują i świecą, oraz co się dzieje w czasie kontaktu w czasie gdy jak to się mówi opadną łuski z oczu jak wtedy z aniołków archaniołków i kogo tam jeszcze stają się zwykłymi żebrakami, którzy chwytają się różnych sposobów by jeszcze trochę po istnieć, po odczuwać na cudzy koszt oczywiście bo ich własna energia nie starczyła by na to by spokojnie kichnęli :D

Nie wiem z kim się kontaktowałeś, może z duchami, albo swoimi własnymi aspektami. Ci kosmici, z którymi dawniej miałam do czynienia byli bardzo dumni, bo byli znacznie wyżej niż ludzie.

Nie kwestionuję wartości ludzkiego życia tutaj, ale skąd to poczucie wyższości z bycia tutaj w ciele, to nie do końca rozumiem. Dlaczego uważasz się za pioniera? Skąd wiesz, że masz wpływ na proces, który tu zachodzi? A może ktoś wykorzystuje Cię w tym procesie, tak jak wszystkich pozostałych?

Domyślam się, że starych wyjadaczy tego forum nic nie zadziwi, ani nie wzruszy, ale może kogoś kto czyta to jako gość zainspiruje to do świeższego spojrzenia na rzeczywistość.

Też pozdrawiam
0 x


Łączę światy...

Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » piątek 17 mar 2017, 16:58

ważka pisze:Żadna z tych istot nie będzie zabiegać o kontakty z ludźmi. One pracują z energią, a nie z ludźmi.

:D
Szacowna bardzo przepraszam ale rozumiem, że Świadoma Istota Człowiecza w ciele ludzkim to nie jak to mówisz energie?
O ile pamięć mnie nie zawodzi to bodaj człowiek ma ciało fizyczne a nie jest ciałem fizycznym.
O ile ta sama pamięć mię nie zawodzi to całościowa budowa Człowieka jest składową czterech elementów hm czy aby klucz Ankh i rzeźba Światowid to nie najbardziej znane wizualnie symbole tejże właśnie budowy ;)
Więc Człowiek to tez energia i właśnie dlatego czy ci wyżsi czy niżsi czy jeszcze jacyś zabiegają o kontakt z nami z Nami :D
ważka pisze:. Oni respektują nasze odczucia. Gdy niezadowolenie obniża nasze wibracje, wtedy odstępują.

Doprawdy?
Widzisz szacowna z moich doświadczeń wynika coś innego, że każda nasza emocja dla nich w czasie kontaktu jest destrukcyjna, dlatego jeżeli była rzeczywista potrzeba kontaktu blokowałem swoje ciało fizyczne w ten sposób, że mogłem tylko i wyłącznie rejestrować myśl, dźwięk i obraz.
Bardzo to przypominało paraliż bo nawet krzyknąć nie mogłem (no pierwszy raz o ile nie przestraszyłem się to byłem zdezorientowany :D )
Jeżeli ktoś widzi ja to nazywam pole osobiste to widzi różnice między naszym a ichnim widzi jak ichnie jest delikatne, że tak pozwolę sobie określić.
ważka pisze:Sama ich naturalna energia jest, dla mnie np. wręcz bolesna

To co na górze to i na dole szacowna
Na ziemi kontaktując się z pasożytem energetycznym też będziesz zmęczona będziesz odczuwać dolegliwości o różnym natężeniu... większość adeptów wiedzy o energiach zgodzi się z ta informacją.
ważka pisze:Ostatnia praca z ludźmi polegała na usunięciu (w 2016 roku) kilkuset ziemskich szarych eminencji z branży bankowej, reklamowej, naftowej, politycznej. W jednym z francuskich banków, na wieść o tym, że ich lokalny tyran zmarł na zawał, jego pracownicy z radości tańczyli kankana, a szampan lał się strumienia

Widzisz sama to jest takie potwierdzenie tego co wyżej pozwoliłem sobie napisać.
Nie istnieje jakiś pan życia i śmierci.
Tzn oczywiście byli i są ludzie istoty którzy są w stanie zaatakować na planie energetycznym i spowodować utratę fizycznej formy.
Tyle tylko szacowna, że takie działanie to ingerencja i narusza kilka praw uniwersalnych tj przyczyny i skutku, odbicia nieingerencji pokory
Widzisz każde działanie niesie za sobą skutki energetyczne
Po chłopsku z energia jak z pieniędzmi możesz zarabiać i możesz zostać bankrutem - jest przypowieść o talentach która przypisuje się niejakiemu Jezusowi
Więc o ile działanie takiego czy innego prezesa banku było niezgodne z potrzebą to on sam na swoją formę fizyczna podpisał wyrok, nie jest potrzebny tu jakich egzekutor ot zwyczajnie po polsku co posiejesz to zbierzesz co naważysz to wypijesz
ważka pisze:2 tygodnie temu rozmawiałam z jednym z nich (kosmitów). Był w fizycznym, wypożyczonym (za zgodą właściciela) ciele.

:D
O rzesz ty co za ,,gościu" i jeden i drugi :D
No więc czy szacowna słyszałaś o Golemach?
Widzisz siedzenie sobie za konsolą gry i sterowanie to nie to samo co jak to się mówi na żywo ;)
Widzisz ja mam kontakt z kimś kto objął ciało ziemskie 8-)
ważka pisze:Ci kosmici, z którymi dawniej miałam do czynienia byli bardzo dumni, bo byli znacznie wyżej niż ludzie.

:D
Nie no przepraszam za śmiech ale ciekawi mnie w jaki sposób odkryłaś że oni są wyżej niż ludzie :lol:
Oczywiście rozumiem że nie chodzi o wyższy poziom lotu ;)
Szacowna większość tzw kontaktowców twierdziła, że kontaktują się z istotami o wyższym rozwoju niż ludzie
Większość z nich znaczy kosmitów czy jak tam ich zwać wyraża się o ziemianach jak o kimś gorszym.
Szacowna jeżeli widzisz świat energii to wiesz, że między nami a nimi jest tylko i wyłącznie taka różnica, że my jesteśmy czwórka a oni trójka lub dwójką, czyli my mamy cztery składowe a oni w maksie trzy.
Ich doświadczenia kończą się w momencie dojścia do planu fizycznego koniec kropka
Są o te doświadczenia od nas ubożsi.
Nie powiedzą Ci nic czego Ty nie wiesz i tyle.
Dlaczego udają mądrali? dlaczego mogą udać mądrale?
Ano dlatego, że by jak najwięcej doświadczyć na tym planie każdy z nas blokował swoją formę tak by jak to się mówi co wcielenie to tabula raza
Dlaczego?
Dlatego by pamięć tego kim było się wcześniej nie obciążała tego kim się jest teraz
Wszystko to co się doświadczyło przez wcielenia na tym planie jest dostępne dla każdego kto da po te informacje sięgnie zgodnie z potrzebą.
ważka pisze:Nie kwestionuję wartości ludzkiego życia tutaj, ale skąd to poczucie wyższości z bycia tutaj w ciele, to nie do końca rozumiem. Dlaczego uważasz się za pioniera? Skąd wiesz, że masz wpływ na proces, który tu zachodzi? A może ktoś wykorzystuje Cię w tym procesie, tak jak wszystkich pozostałych?

Szacowna to nie Ty kontaktujesz się z kimś na jego planie tylko ktoś kontaktuje się z Tobą na Twoim.
Ty Tu i Teraz Jesteś on jest nazwijmy to za szybą tylko obserwuje bo tylko i wyłącznie może obserwować przypomnę nie mając ciała fizycznego ziemskiego nie ma się przez co przejawiać co najwyżej poprzez golema, czy opętanego
Nie mniej jednak on tu jest tylko widzem więc jaki ma wpływ na procesy które tutaj się toczą i czy następny proces będzie przygotowany pod niego czy pod kogoś kto tu i teraz doświadcza
Otóż spieszę Cie powiadomić, że pod kogoś kto jest tu i teraz kto pracuje no jak to się mówi doświadcza rozwija się a nie pod kogoś kto stoi z boku i obserwuje.
Zapytaj go jak to jest sparzyć się co on na ten temat może Ci powiedzieć? :D
Czy to jest poczucie wyższości? widzisz bez bicia przyznaje, ze kiedyś tak było ale teraz wiesz nie mam na to czasu by się wywyższać i szkoda mi energii a to dlatego, że intelekt o ile się go nie opanuje bywa bardzo kreatywny i potrafi tak napompować ego, że świata poza czubkiem własnego nosa nie widać, a mi osobiście smutno by było bez tych wszystkich barw które otaczają mnie na co dzień :D
Co do wpływu?
Szacowna można być wierzącym i wierzyć, że ktoś za nas lub dla nas coś tworzy, każdego indywidualny wybór każdy kowalem swojego losu.
Można być Wiedzącym i liczyć na siebie
Coś się nauczyłem uczę się czegoś innego itd rozwój nie kończy się nigdy o ile samemu się nie zrezygnuje, a tworzy to wszystko Myśl Ludzka- pozwolę sobie przypomnieć jedna ze składowych Całości
Czy o ile zdążyło Ci się wyjść z ciała zauważyłaś różnicę w czasie wyjścia i wejścia czy jeszcze nie/
Widzisz nie chce być źle zrozumiany nie mam na myśli np OOBE tylko spontan taki bez przygotowania z zaskoczenia bym rzekł ;)
Oczywiście dla każdego co innego boć każdy z nas inny i nic na wiarę.
Jak się samemu nie dotknie trzeba uwierzyć a moim skromnym zdaniem to nie to samo ;)
to moze pozdrawiam :D
0 x



Awatar użytkownika
ważka
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2016, 15:55
x 17
x 21
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 176 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: ważka » sobota 18 mar 2017, 12:36

Ja już napisałam to, co miałam do powiedzenia.

Przebiśnieg - musisz się na coś zdecydować albo jesteś kontaktowcem i piszesz z własnego doświadczenia, albo powołujesz się na czyjeś zdanie, tradycję lub czyjeś wierzenia. Napisz coś własnego, to podyskutujemy, bo jak na razie traktujesz to co ja piszę, jako pożywkę do własnych przechwałek, pouczeń i nadymań, jaki to jesteś doświadczony i rozwinięty.

Do mdłości używasz słowa Szacowna, a żadnego szacunku do mnie w Tobie nie ma. Po co ta obłuda?
0 x


Łączę światy...

Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » sobota 18 mar 2017, 12:58

A dziękuje :D
Pisałem o swoich doświadczeniach i wnioskach

to moze pozdrawiam
PS
Oczywiście przepraszam za użycie wobec Ciebie zwrotu szacowna - używam tego zwrotu wobec każdego ezoteryka
Zapewniam że śmiałem się do Ciebie a nie z Ciebie no zwyczajnie nie spinam pośladków :)
0 x



Ramzes3
Posty: 702
Rejestracja: niedziela 03 lut 2013, 16:21
x 13
x 92
Podziękował: 4916 razy
Otrzymał podziękowanie: 1579 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: Ramzes3 » sobota 18 mar 2017, 19:27

Przebiśnieg pisze:
ważka pisze:
ważka pisze:Sama ich naturalna energia jest, dla mnie np. wręcz bolesna

To co na górze to i na dole szacowna
Na ziemi kontaktując się z pasożytem energetycznym też będziesz zmęczona będziesz odczuwać dolegliwości o różnym natężeniu... większość adeptów wiedzy o energiach zgodzi się z ta informacją.


To prawda. Szczerze mówiąc gdybym miał kontakt z taką jaśnie oświetloną energią :twisted: która powoduje u mnie ból dałbym sobie z tym spokój już po pierwszym spotkaniu. Kontakt z pozytywną energią o wysokich wibracjach powoduje równie pozytywne odczucia a czasami nawet uczucie prawdziwej błogości. Jeżeli takie spotkania dzieją się podczas snu niejednokrotnie zdarza się, że kończą się one pobudzeniem energii kundalini w ciele fizycznym.
Ci jaśnie oświetleni bo z pewnością nie oświeceni rzekomo usunęli z naszej przestrzeni Reptilów i kilkaset sztuk szarych eminencji ale wczytując się w przeróżne przekazy nawet te zamieszczone na forum trudno nie odnieść wrażenia, że wszystko co złe i nieprzychylne człowiekowi zostało dosłownie wymiecione z powierzchni Ziemi. Prawdę mówiąc aż chciało by się w to uwierzyć:D
No i trochę szkoda, że w żadnym z przekazów nie ma mowy odnośnie gadzich dusz wcielonych w ludzkie ciała, których jest wręcz pełno w świecie polityki, religii, mediów itd. a co za tym idzie energia strachu ma w dalszym ciągu "duże wzięcie" :twisted:
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 18 mar 2017, 21:53

Zmiany Świata

https://www.youtube.com/watch?v=54dDGdRvV7k

Opublikowany 18 mar 2017
Jak Bardzo zmieni się świat ? Czy będzie to zmiana na dobre - czy może na złe
1 x



Awatar użytkownika
ważka
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2016, 15:55
x 17
x 21
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 176 razy

Re: Nowa Ziemia

Nieprzeczytany post autor: ważka » niedziela 19 mar 2017, 16:20

Ramzes3 pisze: Szczerze mówiąc gdybym miał kontakt z taką energią (...) która powoduje u mnie ból dałbym sobie z tym spokój już po pierwszym spotkaniu.


Opiszę to obszerniej gdyż widzę, że zostałam źle zrozumiana, być może słusznie, gdyż użyłam skrótu myślowego. „Ból”, o którym piszę jest psychiczny, a nie fizyczny. To taki ból jaki mógłby towarzyszyć silnemu uczuciu np. tęsknoty. Wydaje się wtedy, że ból jest prawie fizyczny.
Następnego dnia po takim seansie „bólu”, czuję się rewelacyjnie, moje ciało „śpiewa”. Następuje jakby synchronizacja wszystkich komórek, mam świetny nastrój, to jest jak lekarstwo, gorzkie, ale skuteczne.

Ramzes3 pisze:Kontakt z pozytywną energią o wysokich wibracjach powoduje równie pozytywne odczucia a czasami nawet uczucie prawdziwej błogości.


Też to znam, ale nie ekscytuję się tym tak jak Ty, gdyż to wszystko nie zawsze jest tak jednoznaczne. Doznałam w kontakcie z nimi uczucia błogości i przyjemności tak silnej, że nie mogłam się poruszyć , dosłownie rozpływałam się w ich energii. Czasem czuję od nich jakiś piękny zapach, jakby kwiatów.
0 x


Łączę światy...

ODPOWIEDZ