Czas Transformacji

[Kiara]

Mamy nowinki od Pana Tadeusza Owsianko....

Może różnimy się nieco w nazewnictwie ,może nieco w interpretacji zjawisk.. ale w ich identyfikacji czasowej mamy taką samą wiedzę.

Tak ... NÓW 29. 11. 2016... ( pełen wpis to zawsze 24.h. tak więc 01. 12. to właściwa data) wpisywał nam w ple energetyczne i duchowe to COŚ..... co stoi w gotowości do "ruszenia z kopyta"... w Apokalipsie jest to CZARNY KOŃ.... który otrzymuje sygnał świetlny 13. grudnia... schodzi do jądra ziemi przez 7 dni . Ósmego dnia zaczyna otwierać NOWY proces , trwający dobę , czyli do 22. grudnia wypełnia się.

Same ciekawostki przed nami .. na skalę globalną.

Elita władzy boi się grudnia no cóż ... wszystko ma swój kres .. zawsze następuje NOWY POCZĄTEK... bowiem naszą jedyną pewnością jest zmienność.
Przemijanie ... dawnych wartości jest gwarancją rozwoju , pod warunkiem że wybieramy ewolucję, a nie skostnienie w poznanym.

Nie można wiecznie utrzymywać LUDZKOŚCI w duchowym przedszkolu.... ONA z tego już wyrosła.. i dobrze.



Co do czarnych koni..... tak zgadza się to z czasem oraz nazewnictwem "APOKALIPSY" , wyjście czarnego konia ... nie oznacza śmierci ludzi.... a śmierć wszystkiego co jest stare , niepotrzebne.. to bardzo dawna symbolika.
KOŃ.. to zarazem prędkość działania jak i nośnik wiedzy..... czerń wiadomo prapoczątek, depozyt wszystkiego. CZERŃ .. to również czas depozytu ziarna wiedzy w materii .. zanim wykiełkuje z niego NOWE.... zanim "KOŃ" przyniesie mu NOWĄ energię... nowy impuls


działania.https://pl.wikipedia.org/wiki/Czterej_J ... Apokalipsy

Czas... kolejny cykl.... jak zawsze związany jest z przesileniami albo równonocą , bo chodzi o impuls światła, który jako symboliczny koń niesie zmiany.

Oczywiście jak zawsze 12 .. czyli 4 dekady 3. miesięczne, które mają zawsze początek energetyczny w impulsie światła 13-go w miesiącu zmian ( grudzień, marzec , czerwiec i wrzesień.. jednak zawsze jest to 13.) tym razem grudzień. Zejście trwa 7 dób do jądra ciemności ( chodzi o 7 czakr głównych) w 8. - mej dobie czyli z 21 n 22 jest powrót światła do kolejnej nowej matrycy... która"rodzi" się czyli zaczyna istnieć jako kolejny wzorzec roku po 3 dobach.. i tu mamy "Boże Narodzenie" 24/25 grudnia .

Oprócz bardzo istotnej 3. mamy materialne 7. oraz duchowe 5... o jedynce nie trzeba wspominać.. bo ona jest zawsze inspiracją prapoczątku. Następnie wchodzi krótki cykl 7dób przekazu energii kosmicznej nowo narodzonemu wzorcowi istniejącemu już w materii , który finalizuje się ustawieniem planetarnym w nocy 31 grudnia na 01. stycznia nad Wielką Piramidą w Gizie.

Ponieważ nastąpił reset wymuszonego przesunięcia osi magnetycznej ziemi w stosunku do zmienionego ustawienia sarkofagu w komnacie królewskiej.. energia Oriona... tym razem zaistnieje NOWE.... czyli tak naprawdę powrót do PRAPOCZĄTKU... do PIERWOTNEGO WZORCA ŻYCIA... ( stąd tyle czerni) , czyli do ustawienia planetarnego czubka Piramidy w Gizie oraz jądra ziemi z Gwiazdozbiorem Łabędzia.

Zmienia się wszystko ale na lepsze na to, co było dawno temu, co zostało nam odebrane, zablokowane , by ewolucja nie mogla zaistnieć... odchodzi... albo już jest nie aktywne.. jak te śnięte ryby. MY ... przestajemy się bać pełni wiedzy.... możliwość oddychania w wodzie ( woda zapisuje w swoich cząstkach całą wiedzę, my wdychamy ją razem z powietrzem , pies jest symbolem ORIONA .. czyli dominacji aspektu męskiego, on również otrzymał dostęp do pełni wiedzy.. może ją wdychać) takie są już zmiany.

Praca Pana Owsianko jest bardzo wytrwała ,wielka, piękna i wspaniała, gratulacje ! Pomimo że istnieje dużo różnic w naszych odczytach ( każdy ma swój osobisty kod znaczeń), pomimo że mamy różne nazewnictwo tego samego , to czas i zdarzenia w nim się potwierdzają.

Każdy z nas jest indywidualnym czytnikiem, transformuje zrozumienie energetycznego przekazu przez swoją indywidualność, to normalne i naturalne.
Ale gdy informacje pochodzą z prawdziwego źródła .. to, tak czy inaczej potwierdzą się tymi samymi zjawiskami w tym samym czasie.... i to się dzieje teraz.

Pana pomoce.. przepiękne rysunki , ułatwiają zrozumienie tych procesów, ja je widzę, rozumiem .. dzięki wszystkim za współprace. Ci wszyscy, którym nie mieści się ten rodzaj wiedzy w głowie.. mogą poświęcić swój czas na przyjemności, miast tworzenie negatywu.. to naprawdę lepiej dla was zadziała.

[Przebiśnieg]

Szacowni
Moim skromnym zdaniem działalność m/n pana Owsianko ma na celu skupianie na nich,(gurunach) uwagi - energii zgodnie ze starą jak świat maksymą:,, człowiek jest tam gdzie jego myśl"
Pozwolę sobie przypomnieć szacownym, że odkąd istnieje na ziemi religia (ta czy inna) zawsze były zapowiedzi ogólnie tak nazwę końca świata.
Zawsze to np ,,sprawiedliwi" mieli przetrwać, a np ,,niesprawiedliwi" no hm nie przetrwać
Jak można było ,,zostać sprawiedliwym"?
Najlepiej zaklepać sobie miejsce w otoczeniu mmmmmm no nazwijmy to guru, posiadającego uprawnienia szkoleniowe
Oczywiście nie muszę dodawać, że treści wykładów na szkoleniach były prawdami objawionymi zero dyskusji, a zadawanie pytań oczywiście ale tylko w obrębie programu szkoleń

Elita władzy boi się

Jak ma się bać jak ktoś kto realizuje program?
Program, a więc nie ma wyciągania wniosków nie ma nauki nie ma rozwoju ....nie ma bo jest zwyczajnie realizacja programu, kurde no to jest tak jak ja bym oczekiwał, że mi mój laptop będzie współczuł, że mam dużo pisania w offisie
Szacowni nawet jak są jakieś deklaracje to nic po nich bo z chwilą kiedy trzeba będzie te deklaracje wypełnić, zrealizować ... to ten czy inny nie będzie miał na to energii bo zwyczajnie jej nie wypracował a deklaracja to tylko powtórzenie słów jednostki nadającej na falach adwersarzy lub wyznawców, fanów zwolenników...owieczek

Nie można wiecznie utrzymywać LUDZKOŚCI w duchowym przedszkolu.... ONA z tego już wyrosła

Naprawdę nie mam zamiaru polemizować z szacowną Karą a ni tez pisać figa pozwolę sobie jednak zauważyć, że warto wypowiadać się we własnym i tylko własnym imieniu bo każdy człowiek jest inny a rozwój jest indywidualny

Przemijanie ... dawnych wartości jest gwarancją rozwoju

No cóż ponieważ owo zacne forum czytają różni ludzie pozwolę sobie na małe sprostowanie, oczywiście nie to, że się czepiam
Przemijają tylko i wyłącznie programy operacyjne, które działały w danej erze a konkretnie Erze Wolnej Woli.
W erze, która teraz nastąpi ich działanie będzie coraz słabsze aż do całkowitego ich wygaśnięcia, co do słowa wartość to jest to słowo nazwa tak rozległa i dziwna jak np :,, bądź dobry"
Pozwolę też sobie szacownym przypomnieć, iż wielu piszących na tym zacnym forum stwierdziło, że wszelkiego rodzaju ,,prawdy objawione" głoszone przez różnych ,,mędrców" są głoszone na bazie programów religijnych czyli manipulacyjnych i słusznie ci szacowni wyciągnęli wniosek, że zamienia się w tym przypadku jedną wiarę na drugą zmienia się tylko nazwa i obrzęd z wszelkiego rodzaju otoczką
No i tak bóg Jahwe został zastąpiony bogiem Wielkim Ojcem...
Dodam jeszcze, a to dlatego, że tak dużo się mówi o Nowym tylko tyle, że liczy się Tu I Teraz więc jak ktoś serwuje rewelacje z przyszłości to proszę bardzo
Wiem, że to się nie spełni i tyle bo są to tylko założenia Świadomości Zbiorowej w skrócie stary program
Oczywiście dla każdego co innego a ja się nie upieram
to moze pozdrawiam

[Kiara]

No cóż Przebiśnieg jak widać masz wielki problem z własną akceptacją .... niestety sam musisz sobie z tym poradzić.
Jak dla mnie to możesz pisać co tylko chcesz zgodnie z twoim twierdzeniem... że każdy jest inny.... a zatem pisze w swoim imieniu.
I tyle.
Ja, czy P. Owsianko, a nawet każda inna osoba odczytuje rzeczywistość swoimi kodami zrozumienia, tłumaczy wszystko przez swój sposób interpretacji.. trzeba potrafić to zaakceptować, bez oskarżania o religijne inklinacje tam , gdzie ich nie ma.

[Przebiśnieg]

No cóż Przebiśnieg jak widać masz wielki problem z własną akceptacją .... niestety sam musisz sobie z tym poradzić.

O rzesz jasny gwint dzięki za podpowiedź wdzięczność zachowam

Ja, czy P. Owsianko

Ups uderz w stół a nożyce same się odezwą
Szacowna nigdy nie zaliczałem Cie do grona gurunów , mało tego w odróżnieniu od tego co głosi pan Owsianko Ty często piszesz tematycznie i coś tam ja osobiście korzystam przyswajam ale nie mam parcia na nieomylność więc może niepotrzebnie zakładałem, że reprezentujesz Siebie i tylko Siebie.

oskarżania o religijne inklinacje tam , gdzie ich nie ma.

To raczej nadajemy na innych falach jak szacowna nie widzisz mechanizmów religijnych w ,,naukach" pana Owisianko
,,Ojciec zrobił to ojciec zrobił tamto...."
Jak to można zakwalifikować? Jakiś gościu co jest wszechmocny i wszechwiedzący czy jak to nazwać no ?
W religiach różnej maści kapłani są przecie pośrednikami w nawiązywaniu łączności między bogiem a człowiekiem czy aby tu nie ma tego podobieństwa? Moim skromnym zdaniem jest i tyle.
to moze pozdrawiam

[Stokrotka]

A ja Tobie Przebiśniegu dziękuję za sprowadzanie do pionu.
A Tobie, Kiaro za podtrzymywanie optymizmu, że jednak dzieje się dobrze i inni to widzą.
Bo sama jestem jak dziecię we mgle. Gotowa pójść za ładniejszą ideą...
To, co rzecze Owsianko brzmi spójnie, wydaje się ważne... Jeszcze tylko wedle Jego trójni zasad - czy jest prawdziwe?
Wyrosłam z tylu już gurusiów... Z p. Owsianki raczej nie da się gurusia zrobić, jest taki zwyczajny, normalny...
Gdzieś po drodze wyrobiłam sobie odczuwanie, co prawda co fałsz... Ale do tego potrzebuję, aby ktoś się wypowiadał, aby ocenić...
Sama z siebie nic nie kumam. Źle mi z tym. Rozumiecie? Żyję tylko w odbiciu.
Kurde kurde kurde.
To jestem czy mnie nie ma? Oto jest pytanie.

[Stokrotka]

W kwestii ojciec to czy tamto, Owsianko ma całkowity luzik co do nazewnictwa. Sam kiedyś rzekł, że drzewiej na dewota był chowany w związku z czym korzysta ze słów, które mają dla niego znaczenie, z podkreśleniem DLA NIEGO... A nawet w chwili dysharmonii na zdrowaśkę sobie pozwoli... Ponieważ uwolnił się od wszelkich schematów albo jest w trakcie uwalniania.
Co oczywista urzekło mnie jako proste jest piękne. Zanim odkręcę wąż strażacki najpierw chwycę wiadro, bp jest w zasięgu.

[blueray21]

Osobiście uważam, że wszystkie kontrowersje pochodzą tutaj z używanego nazewnictwa. Nawet jeśli prezenterzy używają dokładnie tych samych słów, to zwykle mają one dla nich różne znaczenie. Czasami różnice są niewielkie, a czasami zasadnicze. Nikt tego nie usystematyzował, a KRK jeszcze narobił bałaganu. Dla mnie nazwa "Bóg" jest absolutnie wieloznaczna, "Ojciec" też, wyraźna spuścizna po KRK, ale dla p. Owsianko zapewne już tak nie jest. Nie obserwowałem jego wszystkich prezentacji i nie wiem, czy zdefiniował gdzieś to słowo.
Oczywiście chodzi o umowną nazwę Najwyższej Energii we wszechświecie, czy multi-wszechświecie. Nazwy takie jak Stwórca, Stwórca Wszechrzeczy, nawet Źródło, są w tym kontekście dla mnie bardziej jednoznaczne.
Pozostaje i tak odpowiedzieć sobie na pytanie: jak powstał świat, wszechświat, czy multi-wszechświat?
Tu niestety wchodzimy w kwestie wiary, bo analiza tylko częściowo odpowiada na to pytanie i to głównie w zakresie ziemi. Mamy tu 2 główne poglądy: kreacjonizm i ewolucjonizm, choć ten drugi zupełnie nie odpowiada na pytanie o początek wszystkiego, raczej stara się zanegować ideę początku przez stwierdzenie "zawsze istniało", ale jak widzimy to, co istniało, praktycznie kiedyś przestanie istnieć, lub zmieni formę istnienia.
Tak więc póki co, bo dowodów namacalnych nie ma, każdy musi sobie sam odpowiedzieć na pytanie, czy istnienie wszystkiego jest dziełem przypadku, czy inteligentnego zamysłu. Wtedy w zależności od przyjętej pozycji, albo będzie łatwiej zrozumieć p. Owsianko, albo będzie nam jeszcze bardziej odległy. Wszystko opiera się na jakichś podstawach.
Tą musimy zdefiniować sobie sami. Żaden guru nie będzie wtedy dla nas autorytetem.

[Przebiśnieg]

Osobiście uważam, że wszystkie kontrowersje pochodzą tutaj z używanego nazewnictwa

Szacowny
Moim skromnym zdaniem dobrze jest każdą informację przekazywaną czy to w tekście pisanym czy mówionym potraktować na przysłowiową cebulę
Czyli ja tekścik czy tez nagranie obrabiam kilka razy bo często skutkuje to nawiązaniem kontaktu ze źródłem z którego autor korzysta, a nie raz i nie dwa odbieram samego autora bo sam z własnych doświadczeń wiem, że ostatnio bardzo ciężko pewne zjawiska nazwać czy opowiedzieć sen np, dlatego dla mnie nazwy nie mają aż tak wielkiego znaczenia bo mówiąc w języku Normalnych tłumacze sobie tekst na swój język, więc jak to szacowna Stokrotka rzecze luzik
Jednak moim skromnym zdaniem Samodzielna Świadoma Jednostka Ludzka nie musi udowadniać, że nie ma garba.
No więc ponieważ każdy jest inny i ponieważ każdy ogarniał inny fragment Całości to każdy z nas jest w jakiejś dziedzinie uczniem a w jakiejś mistrzem, czyli w czymś jest specem a w czymś początkującym.
To, że ktoś jest np początkujący na tu i teraz w postrzeganiu zjawisk czy procesów zachodzących w świecie energii nie znaczy, że jest początkujący we wszystkim i nie znaczy że musi ogarnąć świat energii w stopniu mistrzowskim.
Więc jeżeli ktoś nagra filmik czy napisze tekst ze swojego pola doświadczeń to czy on/ona to nazwie tak czy siak to akurat dla mnie nie ma znaczenia bo tekst jest tematyczny czyli opisuje czyjeś indywidualne wnioski z doświadczeń tu i teraz.
Jeżeli ktoś jak np napisze ,, my mamy za mało wiedzy..." to primo po pierwszy my tzn kto?
Po drugi primo sekstyno wiedzy na jaki temat?
Co do zachodzących procesów
Dla każdego co innego
Nie ma jednego drzewa jednego krzaku jednego kwiatu...
Jeżeli nie mówimy o tzw Świadomości Zbiorowe,j w której poruszają się Normalni - Syntetycy jak zwał...to inne warunki dla każdego warunkują jak największy wachlarz doświadczeń i najszybsze ogarnięcie Całości bo wszyscy razem stanowimy Całość szacowni ano wszyscy razem i nie ma lepszych ani gorszych tylko każdy jest inny bo każdy pracuje nad innym fragmentem Całości.
Współpraca to wymiana wniosków z doświadczeń.
Sytuacja jest czysta wtedy kiedy czytając odbierając tekst można neutralnie odebrać informacje w nim zawartą i nie mieć odczucia, ze wie się zbyt mało lub widzi się zbyt słabo, tylko że specjalista ze swojej dziedziny dzieli się własnymi doświadczeniami.
Swoimi szacowni tylko swoimi.
Jeżeli ja słyszę od kogoś, ze rozwój jest indywidualny ba nawet kiedyś modne było że ten to jest na takim poziomie a ten na takim
To proszę mi wytłumaczyć czy nie ma konfliktu i zapętlenia w głoszeniu przez ta samą osobę, że to czy tamto spotka taką czy siaką mniejszą lub większą liczbę populacji Ziemi.
No to jak rozwój jest indywidualny czy grupowy, zbiorowy?
Skąd ktoś może wiedzieć co spotka kogoś drugiego?
Tu i Teraz jest ważne i ja powodzenia życzę każdemu kto skupia się na kimś innym niż na sobie.
Przejście w Nową przestrzeń nie jest hollywoodzką, religijną wersją czyli nie ważne kto jak i co ogarnął tylko w co i komu wierzył bo i tak Ziemie przysłowiowy szlak trafi
Przejście w Nową Przestrzeń jest dla każdego indywidualne i zależy tylko i wyłącznie od indywidualnej pracy każdego z nas.
Jak ktoś jest dobra krawcową to niech nie próbuje być kiepskim początkującym murarzem bo po pierwsze swojego fachu nie opanuje perfekcyjnie a drugiego się nie ma potrzeby uczyć a to dlatego, że wiedza nie jest niczyją własnością, a co z tym się wiąże nikt nie robi łaski bu się swoim dorobkiem podzielić bo z nim się też nikt nie podzieli a mówi o tym tzw prawo odbicia.
Tyle jeżeli chodzi o moje ,,czepianie się" tego czy tamtego ,,autorytetu"
to moze pozdrawiam

[Kiara]

Mam wrażenie Przebiśnieg ,że Ty nie łapiesz sensu wypowiedzi innych ludzi.
P.Owsianko czy ja opowiadam co wiem na temat zarysu kształtowania się przyszłości, a nie na temat indywidualnych losów ludzi.
TA... ziemia zniknie zdematerializuje się , ale zanim się to stanie zostanie ujawniony wyższy poziom wiedzy , czyli TO.. co jest otrzyma możliwość czasowego zaistnienia inaczej niż do tej pory.
Staje się tak dlatego,żeby każdy miał równe szanse osobistej konfrontacji z nowym.Dopiero ta konfrontacja rzeczywista (zawsze musi zaistnieć czyn , który coś powoduje , a jego energia znosi w harmonizującą z nim przestrzeń), pokarze rzeczywisty poziom energetyczny każdego z nas.
Ale.. stać się to musi w innych okolicznościach niż sa teraz, dlatego następują korekty, blokady starych wzorców, wprowadzanie nowych, o tym opowiada P. Owsianko.
Dawne wzorce życia w matrycy sa już zablokowane , następuje przełączenie do nowych, reakcje ludzi sa bardzo różne, bo nie każdy potrafi już właściwie reagować na nowe.
Występują bóle , brak równowagi psychicznej, bunt mentalny na wszystko , bo mamy tradycyjnie inne bodźce i inne reakcje niż te , które się rozpoczęły.

Taki jest okres przejściowy, ludziom wydaje się ze są już doskonali, a nie są, nie potrafi wielu wyjść ponad swoje ego, które twierdzi że ja już wszystko wiem... wszystko mogę.....

P. Owsianko jest człowiekiem starszym ma swoje przyzwyczajenia i swój słownik, swoje odczyty z tym związane, ja mam inne ale całokształt zmian mimo to potwierdza się z moją wiedza oraz innych , którą poznaję.
Czas robi swoje w nim sa etapy przemian, jak ktoś twierdzi ,że nie będzie inkarnacji, to jest naiwny, będą, bo prawdziwa nauka dopiero się zaczyna.Nie będzie blokad w kole karmy, to jest uwolniony temat, wyzerowany fałszywy wzorzec, który nie dawał nam możliwości zakończenia tematu w trakcie życia.
Jesteśmy ludźmi.. nadal będziemy rodzili się jako ludzie, otworzą się w nas możliwości duchowe ale przez doświadczenia fizyczne.
Bo celem naszego rozwoju jest WŁADZA DUCHA NAD MATERIĄ.... a, to jest możliwe gdy zdeponujemy w sobie określony poziom i wibrację energetyczną.
Do tego dążyliśmy i dążyć będziemy w trakcie żyć.. ELF to nie ktoś inny w wyglądzie niż CZŁOWIEK... to ktoś kto dysponuje większą wiedza , etyką i mocą twórczą.. to poziom rozwoju CZŁOWIEKA materialno duchowego w CZŁOWIEKA duchowo , materialnego...

Nie wszyscy w identycznym czasie osiągną identyczny poziom rozwoju duchowego, to jest pewne, bo jesteśmy inni , mamy inny rytm poznawczy, inne zainteresowania.Dlatego są i będą poziomy .. przestrzenie osobiste w których osiągamy wiedzę , pomimo że jesteśmy blisko siebie w danym wymiarze.

Kto chce być dłużej w dotychczasowym .. będzie , poczeka w nim na kolejną możliwość "otworzenia się Wrót Czasu" ( to jest cykliczne wydarzenie), które umożliwia kolejnym osobom wejście na wyższy poziom.

Nowością , która już wchodzi w realizację jest korekta WSZYSTKICH MATRYC ŻYCIA, DLA WSZYSTKICH WYMIARÓW, właśnie po to by nie było blokady karmicznej z powtarzaniem w nieskończoność tego samego.
To się już nie powtórzy identycznie jak nie powtórzy się dominacja syntetycznej inteligencji nad CZŁOWIEKIEM, zniewalanie nas i okradanie z energii.
Nie będzie również religii, nie będzie żadnych namiestników stwórcy na ziemi, powrócimy do dawnej wiedzy ŚWIĄTYNNEJ, która była odpowiednikiem UNIWERSYTETU DUCHOWEGO.. a, nie żadnym kultem jakiegoś Boga.

I to tyle nowości... czy dużo?

[Przebiśnieg]

Szacowni
Pozwolę sobie już nie uczestniczyć w tym co można by było określić jako rozmowa, dyskusja, czy polemika i to nie z braku szacunku tylko by nie wyszło z tego coś co można by było określić nazwać ,,chłop swoje baba swoje" z całym szacunkiem i z za przeproszeniem.
Otóż pozwolę sobie na jedno jeszcze zwrócić szacownym uwagę.
W tym wszystkim nie ma czegoś takiego jak przysłowiowy wyścig szczurów, a no nie
Pominę już nawet indywidualne podejście każdego z nas czy coś takiego jak czas istnieje czy jest sztucznie tu narzucone, nawet nie będę starał się udowadniać, że czym innym jest to co Normalni nazywają upływem czasu a co jest przejściem z jednego etapu do następnego.
Otóż szacowni na temat tego mówi jedno prawo którego treść tak najprościej mówi o konieczności rozwoju.
Czyli no trza się rozwijać, kształcić iść do przodu nawet dwa kroki w przód i jeden w tył na ale do przodu bo tzw stanie w miejscu nie popłaca
Wydawać by się mogło (nie to że się czepiam iż niektórym szacownym na tym zacnym forum coś się jeszcze wydaje ), że im prędzej tym lepiej, no i tu bęc (nie będę cytował wszystkich przysłów o tym jak no pies się spieszył...)
Znowu jest stare jak Słowianie porzekadło spiesz się po woli.
Szacowni proszę pamiętać, że nazwy pozostały stare a mowa nazewnictwo się zmieniało więc jeszcze raz spiesz się po woli
Dla każdego po jego woli.
Tylko i wyłącznie po jego, aha autor tego powiedzenia nie koniecznie miał na myśli mała prędkość użytkowanego auta
Szacowni Rozwój Nie Kończy się Nigdy, więc spokojna tego czy tamtego roztrzepana ogarnie jedno dostanie do ogarnięcia drugie
Wynika to też i z zadania jakie każdy indywidualnie podjął się wykonać np nauka opieki jest uzależniona od czasu usamodzielnienia się jednostki (dziecka,dziećmi) nauka spawania od predyspozycji indywidualnych.
Więc etap w którym jeden zakończy naukę opieki, jest inny niż etap w który drugi nauczy się spawać czy wypiekać ciasteczka (oczywiście staram się podawać przykłady uproszczone)
No więc stosowanie takich samych dat terminów, określanie od do dla wszystkich jest moim skromnym zdaniem dalekim odejściem od nazwijmy to stanu rzeczywistego,
Jest teorią a ci co takie dajmy to plany głoszą są teoretykami.
Oczywiście często gęsto do głoszenia swoich teorii używane są piękne i wzniosłe i emocjonalne hasła (nazywa się to socjotechnika tez pozwolę sobie ładnie nazwać) tak szybko i chętnie wychwytywane przez intelekt.
Szacowni pozwolę sobie zauważyć mizerną skuteczność tych wszystkich przepowiedni, które zostały wygłoszone po zakończeniu ery Wolnej Woli czyli po 2000 roku.

TA... ziemia zniknie zdematerializuje się

Taka teoria to moim skromnym zdaniem powielanie teorii armagedonu na bazie choćby hollywood o biblii nie wspomnę mające na celu wzbudzenie lęku (lęk podstawowy element destrukcyjny wywołujący zaburzenia w funkcjonowaniu na planie fizycznym i energii m/n dlatego inkwizycja paliła na stosach topiła torturowała)
Słysząc zarzut że komuś zarzucam głoszenie religijnych haseł mających na celu zaabsorbowanie, skupienie na sobie myśli ludzkiej w których zmieniono tylko nazwy a mechanizm pozostał ten sam to proszę mi odpowiedzieć czym się rożni tzw Armagedon od tych tu na tym zacnym forum głoszonych ,,proroctw" oprócz właśnie zmiany nazwy no czym?
Szacowni większość z nas jest za tworzeniem nie burzeniem więc o tą tzw Ziemię ja jestem spokojny nigdzie nie zniknie tylko co najwyżej wprowadzone tu zostaną drobne korekty i zmiany, wynikające z wniosków z naszych doświadczeń i z potrzeby a nie z woli czy widzimisię tego czy tamtego mędrca, ojca, matki ciotki wuja jak zwał tak zwał
Dlaczego miały by zniknąć szkoły podstawowe?
Dlaczego miały by zniknąć programy treningowe?
Dlaczego wreszcie miała by zniknąć przestrzeń doświadczeń materialnych?
Bo co wejdziemy do raju a tam tylko leżenie do góry brzuchem
Znaczy my to ostatni, którzy będą tu i teraz trenowani?
Ci co po nas przyjdą to od razu tworzenie myślą od razu na głęboka wodę? nic tylko im współczuć, a my co strażnikami mamy zostać i ładu pilnować
Nie to że się wzdrygam ale nie sprawdziłem czy mam policyjne kwalifikacje.
Dlaczego wreszcie ci co byli przed nami nie zburzyli Ziemi?
Oczywiście są tacy co twierdzą że my to pierwsi i jedyni tylko pozwolę sobie wtedy zadać pytanie skąd w takim razie tyle przekazów o tzw bogach często imiennie wymienianych.
Oczywiście dla każdego podle woli jego
Osobiście skupiam się na tym dlaczego tu i teraz jestem i jaka jest tego zasadność, co ogarnę chętnie się tym podzielę, dlatego bo inny podzieli się wtedy ze mną i tyle
Myśl Ludzka Tworzy, ciało fizyczne to dla naszej Budowy Całościowej tylko jeden element, po przez który doświadcza się, a który możemy w zależności od Potrzeby nasza i tylko naszą decyzja zmienić.
Czemu mamy się podpinać pod jakieś teorie wymyślone przez rożnej maści pasterzy dla swoich owieczek
to moze pozdrawiam

[janusz]

Start... w wehikuł wieczności - Tadeusz Owsianko - 15.12.2016

https://niezaleznatelewizja.pl/index.ph ... z/page/918

Tadeusz Owsianko z kolejnymi przesłaniami i interpretacjami wizji oraz symboli z duchowego wszechświata.

[janusz]

Nowe Oblicze Wieczności - Tadeusz Owsianko - 5.01.2017

https://niezaleznatelewizja.pl/index.ph ... 5-01-2017/

Pierwsze w Nowym Roku spotkanie z Tadeuszem Owsianko. W programie noworoczne życzenia dla Widzów, trochę odpowiedzi na korespondencję i omówienie nowych symboli zwiastujących transformacje duchowego wszechświata.

[Kiara]

Mamy nowe wieści od Pana Tadeusza Owsianko są bardzo podobne do moich informacji o najbliższej przyszłości.

Jesteśmy w olbrzymim procesie zmian.. wchodzimy w NOWE parametry życia... ten Wielki Błękit .. towarzyszy mi od pewnego czasu.
Pierwsze kroki są niepewne, ale odczucia w nowym spowodują chęć bycia w nim... wszystko pójdzie gładko.
Mamy bardzo pozytywne prognozy ze wszystkich stron.. kto zmieni swój negatywny sposób myślenia, a tym samym życia .. dokona transformacji bez problemu. Kto będzie chciał żyć po staremu... napotka opór i niemożliwość realizacji swoich myśli... będzie musiał odejść z planu życia... bo napływa inny rodzaj energii, ona nie realizuje przyszłościowo negatywu. Ona przyspieszy wygaszenie go , jest dla niego blokadą jest jak wysoka temperatura dla kostki lodu... działa ,ale skutek daje eliminujący.

Wczorajszy dzień 06 stycznia "Trzech Króli" i noc były spływem niesamowitej ilości nowej energii .. DAR TRZECH MAGÓW .... DOTARŁ DO ZIEMI!

Mogły wystąpić bardzo trudne odczucia , włącznie z symptomy grypy, katar ,silne bóle głowy i kości.. u kobiet dolne partie brzucha... to tylko efekty oczyszczania naszego organizmu.

Rozbijane i eliminowane były kolejne stare blokady, usuwane złogi , aktywowany nowy system hormonalny , otwierane kolejne sekwencje DNA..... pełną parą idzie przygotowanie do całkowitego przestrojenia naszych wszystkich parametrów fizycznych do nowego wzorca.

[Ramzes3]

Wczorajszy dzień 06 stycznia "Trzech Króli" i noc były spływem niesamowitej ilości nowej energii .. DAR TRZECH MAGÓW .... DOTARŁ DO ZIEMI!

O przepraszam ale według Ryszarda Petru z Nowoczesnej to miało być "Sześciu Króli" a przecież nasi politycy wiedzą wszystko najlepiej
Z kolei podczas wywiadu w TVP jeden posłów PO stwierdził, że pierwszy miał na imię Kacper a drugi Belzebub

[Kiara]

Widać oni obracają się w takim towarzystwie....kto z kim..... czy chodziło mu o tego "Belzebuba" ... co teraz w Brukseli siedzi?????

A, drugi pewnie mocno oberwał w to czym powinien myśleć... a, tego nie robi ....to zamiast trzech zobaczył sześciu króli !

No cóż niektórzy zawsze chcą więcej niż potrzebują.....
A, inni muszą dostać dwa razy więcej ,żeby coś zauważyli....

[songo70]

..dlaczego 6 a nie 3:
viewtopic.php?f=25&p=61748#p61579

[janusz]

Wniebowstąpienie - Tadeusz Owsianko - 19.01.2017

https://niezaleznatelewizja.pl/index.ph ... 9-01-2017/

Jesteśmy pomiędzy starym a nowym Wszechświatem, również w sensie energetycznym, naszej energii w ciele. Pracujmy więc nad własnym, dodatnim bilansem energetycznym w okresie tych zmian aby zabezpieczyć się przed negatywnymi zjawiskami, które mają miejsce.

[Kiara]

OD 20 STYCZNIA ... DO 20 LUTEGO..... 2017.



20 stycznia Merkury, Wenus, Mars, Jowisz i Saturn ułożą się w linii prostej
Marek Pawelczyk19/01/2016ExtraKosmosKrótkoPolecamyZjawiska


Wbrew sugestiom filmów sensacyjnych - nie czeka nas wtedy koniec świata. Fot. DoomsdayNews

Wbrew sugestiom filmów sensacyjnych – nie czeka nas wtedy koniec świata. Fot. DoomsdayNews

Nowy rok zaczynamy z niesamowitym wydarzeniem, jakim będzie ustawienie się Merkury, Wenus, Marsa, Jowisza i Saturna – pięciu planet widocznych z Ziemi gołym okiem – w linii prostej, od horyzontu do Księżyca.

Układ tych pięciu ziemskich sąsiadów widoczny będzie od wtorku, 20 stycznia, do soboty 20 lutego.

Dr Tanya Hill, kuratorka Planetarium w Melbourne, poinformowała na portalu Australian Geographic, że jeżeli nie uda Wam się złapać tego zdarzenia w tym miesiącu, będziecie mieli kolejną szansę w sierpniu. I jeszcze jedną w październiku, 2018 roku.

Dr Alan Duffy, badacz z Uniwersytetu Swinburne, doradza jak najlepiej przygotować się do ujrzenia wszystkich planet obok siebie:

„Biorąc pod uwagę fakt, że Merkury pojawi się bardzo blisko linii horyzontu, radzę znaleźć duże puste pole, z dala od wysokich budynków i drzew. Oddalenie się od miast lub innych mocno oświetlonych miejsc jest również zalecane, tak aby blask planet nie został przyćmiony sztucznym oświetleniem.

Wenus i Jowisz powinny jednak być bardzo łatwe do dostrzeżenia, a specyficzna czerwona poświata Marsa powinna być natychmiastowo rozpoznawalna. Jeżeli uda Wam się odszukać chociaż jedną z tych planet, po prostu wysuńcie rękę do przodu, tak aby układała się ona obok Księżyca i planety – reszta planet powinna znajdować się w linii prostej z Waszą ręką.”

Planety najlepiej obserwować przed wschodem Słońca – na szczęście o tej porze roku nie trzeba wstawać ekstremalnie wcześnie. Poniższy obraz przedstawia widok z okolic Warszawy z godziny 7 rano 21 stycznia 2016 roku.



Pięć planet widocznych obok siebie na niebie. Obraz z programu Stellarium

Pięć planet widocznych obok siebie na niebie. Obraz z programu Stellarium

Dostrzeżenie Merkurego może być trudne – nie dość, że jest nisko nad horyzontem, to jeszcze przyćmiewa go światło wschodzącego Słońca. Ale kolejne planety to już co innego. Wenus i Jowisz są bardzo jasne i łatwo je znaleźć. Wystarczy teraz pomiędzy nimi szukać czerwonego Marsa i Saturna o podobnej jasności.

Na tej ilustracji przygotowanej na stronie Solar System Scope widać obecne ustawienie planet. Gdy popatrzymy z punktu widzenia Ziemi, wyjaśni się widok z poprzedniej ilustracji. Oczywiście rozmiary i odległości obiektów są tu totalnie zafałszowane, ale chodzi tylko o ustawienie.




„Istnieje zaledwie garstka niesamowitych rzeczy, które można dostrzec bez specjalnego wyposażenia,” powiedział Dr Duffy, dodając że „to zdecydowanie jest jedna z nich.”

http://www.crazynauka.pl/20-stycznia-me ... i-prostej/

[jolus]

20 stycznia Merkury, Wenus, Mars, Jowisz i Saturn ułożą się w linii prostej
Marek Pawelczyk 19/01/2016 ExtraKosmosKrótkoPolecamyZjawiska

Układ tych pięciu ziemskich sąsiadów widoczny będzie od wtorku, 20 stycznia, do soboty 20 lutego.

On to pisał o roku 2016, ale nawet i wtedy 20 stycznia to nie był wtorek. A w 2017 20 stycznia to piątek przecież.

[Oska]

I się Oska, też dała złapać na te rewelacje albo zakodowana data, albo przekaz

[Kiara]

Pora na komentarz do przekazu Pana Tadeusza Owsianko...

Wniebowstąpienie..... ono będzie ciutkę dalej......

https://www.youtube.com/watch?v=9RqqUQn7iXM

Nasza wiedza jest bardzo zbliżona chociaż mówimy nieco innym językiem, używając nieco innych argumentów.

To , o czym opowiada P. Tadeusz zaistniało na samym początku stycznia , fizycznym przejawem jest matryca angielskiej królowej przez którą ciągnięta była niesamowita ilość energii życia.. gdzie... dokąd... ? Ona została odcięta .. straciła całkowicie zasilanie.
Czyli energetyczny egregor którego była łącznikiem dogorywa w konwulsjach.
Kolejnym egregorem III wymiaru jest matryca "ADAM EWA" z którym również jesteśmy połączeni energetycznym łączem.
Ten twór też jest już odłączony od centralnego zasilania, informacje P. Tadeusza są bardzo trafne , bowiem teraz pora na indywidualne odłączenie od siebie pozostałych pasożytów.

One eksploatując nas energetycznie zmniejszały nasza moc oraz możliwość ewolucji, blokowały możliwości duchowe i fizyczne.

TEN CZAS... jest czasem uwolnienia się ze starych paradygmatów informacyjnych mocno wbudowanych w naszą mentalność i podświadomość.

WSZYSCY DAMY RADĘ.... tak naprawdę już daliśmy!

Jakie będą skutki uwolnienia się z energetycznego więzienia....

Każdy będzie musiał korzystać WYŁĄCZNIE ze swojej energii życia ... ONA jest podstawa całokształtu naszej egzystencji.

TO JEST DEFINITYWNY KONIEC OKRADANIA LUDZI Z NIEJ!
A, zatem jeżeli wszystko co osiągnąłeś jest dzielę TWOJEJ pracy..nie masz się czego obawiać.
Jeżeli całe życie bazowałeś/laś na cudzej pracy , wykorzystywałeś spryt, cwaniactwo, ukryta przed innymi wiedzę...
to jest koniec twojego świata.

Zmienia się system wartości , zmieniają się zasady tworzenia i zasady współistnienia.

Jeżeli swoje życie ( dosłownie ) opierałeś na podstępnym wyciąganiu energii życia od innych ( transplantacja i handel LUDZKIMI organami również tym jest.. wejdzie na ten temat nowa wiedza) , to twój osobisty "BANK ENERGII" jest pusty.. a , to oznacza szybkie odejście na drug ą stronę.

Ten rok będzie pod tym względem rekordowy... bowiem JEDYNYMI argumentami decydującymi o życiu , jego długości i jakości... będą ( już są) UCZCIWOŚĆ, MORALNOŚĆ, ETYKA, PRAWOŚĆ, DOBRO.

Dla kogo , te wartości są priorytetem nie musi się niczego obawiać .. popłynie na fali zmian bez żadnych komplikacji.
a, kto czynił zło, robił to ŚWIADOMIE czerpiąc z tego wszelakie korzyści ... zatajał wiedzę , mataczył, manipulował, krzywdził ŚWIADOMIE innych ... ten skonfrontuje się ze swoimi czynami... poniesie ich skutki na sobie.

[ex-east]

(..)
Zmienia się system wartości , zmieniają się zasady tworzenia i zasady współistnienia.
(..)
Ten rok będzie pod tym względem rekordowy... bowiem JEDYNYMI argumentami decydującymi o życiu , jego długości i jakości... będą ( już są) UCZCIWOŚĆ, MORALNOŚĆ, ETYKA, PRAWOŚĆ, DOBRO.

Dla kogo , te wartości są priorytetem nie musi się niczego obawiać .. popłynie na fali zmian bez żadnych komplikacji.
a, kto czynił zło, robił to ŚWIADOMIE czerpiąc z tego wszelakie korzyści ... zatajał wiedzę , mataczył, manipulował, krzywdził ŚWIADOMIE innych ... ten skonfrontuje się ze swoimi czynami... poniesie ich skutki na sobie.

Swiat nie jest tak przejrzyscie czarno-bialy Kiaro. Ludzie niosa w sobie i dobro i zlo , a inni albo dostrzegaja w nich to zlo wylacznie i dla nich dobre rzeczy. ktore zadzialy sie przez takich ludzi nie maja znaczenia ( mozesz poczytac sobie watek WOSP - praktyczna lekcja przebudzenia )

Jesli ktos spowodowal wiecej dobra , jesli swoimi dzialaniami uratowal choc jedno ludzkie zycie , a wielu innym przywrocil nadzieje i wiare w moc wspolnego dzialania dla oglnego dobra, mimo ze sam nie jest wolny od chciwosci i zycia na cudzy koszt ... to wg Ciebie co stanie sie z takim czlowiekem ?

[Kiara]

Ano nic wielkiego.... waga istnienia zobrazuje jego wielkości, co przeważy w tą stronę uda się każdy z nas.
Zdanie egzaminu życia jest zadaniem dla każdego z nas istotnym, każdy ma osobisty system wartości, będzie się oceniał wedle niego,ale zawsze któraś z wartości zdominuje kierunek.
Normalne, naturalne ... jak nie osiągasz poziomu by ewoluować, musisz powtórzyć temat.... ani dobre ani złe.. niezbędne.
Oceniamy się za całokształt, nie za pojedynczy czyn.

[Oska]

Ano nic wielkiego.... waga istnienia zobrazuje jego wielkości, co przeważy w tą stronę uda się każdy z nas.
Zdanie egzaminu życia jest zadaniem dla każdego z nas istotnym, każdy ma osobisty system wartości, będzie się oceniał wedle niego,ale zawsze któraś z wartości zdominuje kierunek.
Normalne, naturalne ... jak nie osiągasz poziomu by ewoluować, musisz powtórzyć temat.... ani dobre ani złe.. niezbędne.
Oceniamy się za całokształt, nie za pojedynczy czyn.

Droga kiaro,
zupełnie się z Tobą nie zgadzam, czasem piszesz jak prawie światła osoba, z otwartym umysłem - jednak, prawie i czasem.
Na różne tematy się wypowiadasz.. jednak, kibicować kole karmy, jednocześnie wyzywać szaraków, to trochę hipokryzja nie sądzisz?
Dla mnie jedno i drugie ma ze sobą wiele wspólnego, te szaraki czyli ludzie bez duszy, jak Ty ich nazywasz, myślisz, że naprawdę istnieją?
Wierz w co chcesz, ale skoro człowiek ma duszę jako iskra boża, to wytłumacz mi proszę, jak może powstać człowiek bez niej?
Można klonować, dziwnym trafem, na swojego jeszcze nie trafiłam, choć wiem, że istnieje, i mój, i nawet mojej matki
Wiele rzeczy mnie nie jest w stanie zdziwić, ale kibicowanie i uważanie że całkiem ok, jest koło karmy, to dla mnie "za dużo".
To w ogóle nie jest ok, to w ogóle jest bez sensu, to w ogóle jest przeciw człowiekowi, i przeciw naszym duszom, duchom, iskrom, etc.
O ile jestem w stanie przyjąć, że ciało to tylko skafander - choć też się z tym dokońca nie zgadzam, to, fakt, że niby to obca cywilizacja, albo ktoś zwyczajnie wyżej, niż przeciętny człowiek, ma kazać mnie, wracać do innego skafandra, w imię czego ? I tak w kółko, i w kółko. Zamiast być bliżej samego źródła - istoty istnienia, ktoś, lub coś, nie pozwala nam się na moment nawet zbliżyć, ponieważ? Że w kółko karze nam wracać, w skafander, i na któryś wymiar ziemi, a my wykasowane pamięciowo istotki, cieszymy się wybierając, jak z katalogu, życie, wygląd, rodziców etc. To nie jest fair. Poza tym "wielkość człowieka, nie polega na tym kim jest, ani co ma, lecz na tym czym dzieli się z innymi" apropo tematu WOŚP.
W wielu rzeczach mogę się zgodzić, wiele poprzeć, wiele zrozumieć - ale nie zamykanie mnie i was, w tym cyrku bez wyjścia !!!
I w ogóle nie uważam tego za niezbędne, jednak za bardzo, bardzo złe !!!! dla nas, jako ludzi, dusz niby wolnych, wolność kończy się wraz, z kołowrotkiem karmy...

[Oska]

Pora na komentarz do przekazu Pana Tadeusza Owsianko...

Wniebowstąpienie..... ono będzie ciutkę dalej......

https://www.youtube.com/watch?v=9RqqUQn7iXM

Nasza wiedza jest bardzo zbliżona chociaż mówimy nieco innym językiem, używając nieco innych argumentów.

To , o czym opowiada P. Tadeusz zaistniało na samym początku stycznia , fizycznym przejawem jest matryca angielskiej królowej przez którą ciągnięta była niesamowita ilość energii życia.. gdzie... dokąd... ? Ona została odcięta .. straciła całkowicie zasilanie.
Czyli energetyczny egregor którego była łącznikiem dogorywa w konwulsjach.
Kolejnym egregorem III wymiaru jest matryca "ADAM EWA" z którym również jesteśmy połączeni energetycznym łączem.
Ten twór też jest już odłączony od centralnego zasilania, informacje P. Tadeusza są bardzo trafne , bowiem teraz pora na indywidualne odłączenie od siebie pozostałych pasożytów.

One eksploatując nas energetycznie zmniejszały nasza moc oraz możliwość ewolucji, blokowały możliwości duchowe i fizyczne.

TEN CZAS... jest czasem uwolnienia się ze starych paradygmatów informacyjnych mocno wbudowanych w naszą mentalność i podświadomość.

WSZYSCY DAMY RADĘ.... tak naprawdę już daliśmy!

Jakie będą skutki uwolnienia się z energetycznego więzienia....

Każdy będzie musiał korzystać WYŁĄCZNIE ze swojej energii życia ... ONA jest podstawa całokształtu naszej egzystencji.

TO JEST DEFINITYWNY KONIEC OKRADANIA LUDZI Z NIEJ!
A, zatem jeżeli wszystko co osiągnąłeś jest dzielę TWOJEJ pracy..nie masz się czego obawiać.
Jeżeli całe życie bazowałeś/laś na cudzej pracy , wykorzystywałeś spryt, cwaniactwo, ukryta przed innymi wiedzę...
to jest koniec twojego świata.

Zmienia się system wartości , zmieniają się zasady tworzenia i zasady współistnienia.

Jeżeli swoje życie ( dosłownie ) opierałeś na podstępnym wyciąganiu energii życia od innych ( transplantacja i handel LUDZKIMI organami również tym jest.. wejdzie na ten temat nowa wiedza) , to twój osobisty "BANK ENERGII" jest pusty.. a , to oznacza szybkie odejście na drug ą stronę.

Ten rok będzie pod tym względem rekordowy... bowiem JEDYNYMI argumentami decydującymi o życiu , jego długości i jakości... będą ( już są) UCZCIWOŚĆ, MORALNOŚĆ, ETYKA, PRAWOŚĆ, DOBRO.

Dla kogo , te wartości są priorytetem nie musi się niczego obawiać .. popłynie na fali zmian bez żadnych komplikacji.
a, kto czynił zło, robił to ŚWIADOMIE czerpiąc z tego wszelakie korzyści ... zatajał wiedzę , mataczył, manipulował, krzywdził ŚWIADOMIE innych ... ten skonfrontuje się ze swoimi czynami... poniesie ich skutki na sobie.

Że tak się jeszcze zdziebo "przyczepię" do tego komentarza, po pierwsze, dobra reklama dla P. Owsianko - mam nadzieję, że odpala gażę...
Po drugie, trochę trąci mi fanatyzmem religijnym, typu kościelnego : żyj dobrze i z miłością, ku bogu, ku bliźniemu - to wielki bozia-tata siedzący w wielkim fotelu gdzieś w niebie, będzie cie głaskać i da dostęp, do ... do czego? A jak będziesz wkurzający, zły, i robił nawet brzydkie rzeczy, to w ogóle nie masz wstępu.
Pytanie gdzie wstęp?
Pytanie, kto, lub co o tym decyduje?

Moja odpowiedź na pytanie gdzie : Najprawdopodobniej w pułapkę typu tom&jerry,
kto lub co - odpowiedzcie sobie sami.

Niestety kiaro, Twoje informacje - przynajmniej te, które podajesz, trzeba "przesiewać" dużo kodów, dużo znaków, dużo zagmatwanej treści... dużo niejasności, nawet w Twojej postawie, raz kościół wyzywasz, drugi raz myjesz mu "nóżki". ... pytanie po co? Pozostawiam dla Ciebie, w zupelnej szczerości.
Z mojej perspyktywy, albo jestes zagubiona, albo..bardzo ładnie opowiadasz, wręcz ubierasz w bardzo ładne słowa, bardzo brzydkie rzeczy. Nie moja rzecz... kto wie, cokolwiek, sam przesieje, jak ziarno od plew