Tajemnice Śląskiego Olimpu.

[chanell]

Pięknie ! Koniecznie muszę odwiedzić Ślężę nocą ,może mnie ks.Rychu nie przegoni

[rafal.zwdh]

W jakiejś starej legendzie przeczytałem, że Ślęża ma kształt smoka. Położenie głowy grzbietu i ogona zgadza się z opisem w legendzie.

Ciekawe skąd kiedyś ktoś to wiedział, skoro widać to dopiero na skanach lidarowych.

[rafal.zwdh]

Fajny artykuł się pokazał na blogu Karola

http://zobten.blogspot.com/2016/08/slez ... an-na.html

I widzę, że mamy podobne obawy...


DO tego ognisko przeniesione z pod drzewa na polanie na jej środek.... Bo za blisko kościoła, w sumie jak to wygląda że msza św trwa, a tu wśród wiernych niewierni zajadają się kiełbasą z ogniska i piją piwo.

[Highlander]

Sama góra Ślęża, była dawnym miejscem precesyjnego kultu słonecznego, którego przedstawiciele przybyli w odleglych czasach i tutaj.

Wciąż podchodzimy do tego typu informacji jako "nowicjusze", czyli że ktoś coś do nas dowlókł, może już czas zmienić paradygmat i uzmysłowić sobie, że to od nas to wszystko zapożyczono i wiele więcej.

Włąśnie o to chodzi ! i to jest jedna z tajemnic
moze kiedyś to wytłumacze ale musialbym napisać bardzo dłuuugą księge na co nie mam czasu i w tym tkwi problem bo jakoś tą wiedze trzeba przekazać.

ps kult słoneczny był i jest wszędzie ! a jedynym 'dowodem' kultu słonecznego na Ślęży są 'X' na rzeżbach - mimo to wszyscy w kólko powtarzają tą super tajemną wiedze

tymczasem

[janusz]

Warto odwiedzić muzeum w Sobótce i oglądnąć artefakty pozostawione przez ludy zamieszkujące rejon Dolnego Śląska. Wiele starożytnych naczyń świadczy o kulcie Słońca na samym szczycie Ślęży. Same rzeźby z symbolem ''X'' też są związane z tym kultem.

[Highlander]

''upowszechnienie sie na ziemiach polskich od około 1300bc zwyczaju palenia zmarłych świadczy o znacznym rozwoju kultu słońca ...''

naprawde ? to ma być naukowy dowód czy teoria ?
czyli przed 1300bc nie było kultu słonca

jak pisałem wczesniej kult słonca był zawsze i jest do tej pory w każdej religii i nic w tym magicznego

poza tym to nie jest tajemnicą Ślęży

[janusz]

Największą tajemnicą góry Ślęży jest to, że była ona jednym z najważniejszych miejsc w Europie gdzie obserwowano zjawisko precesji (wędrówkę Słońca wśród gwiazdozbiorów). Świadczą o tym rzeźby ślężańskie z ukośnym krzyżem.


Nieśmiertelne gwiazdozbiory bieguna północnego związane z precesją.


Mace Man - Łabędź i Hippo - Draco w Denderze. Obok Smoka, Wielka i Mała Niedźwiedzica


Panna z Rybą, Smok i Niedźwiedzice.


To samo co wyżej.


Ukośny krzyż

W zjawisku precesji jest zachowana bardzo dawna nauka. Starożytni Mędrcy pozostawili nam w spadku ''Kalendarz Kosmiczny'' dotyczący przeszłości i przyszłości zapisanej w gwiazdach.

Ślęża należy do tych ''Tajemniczych'' miejsc, gdzie zapisano zmiany jakie mają nastąpić.
Epoka ''Panny z Rybą'' odchodzi w przeszłość, nadchodzi natomiast era ''Człowieka Lwa'' - Człowieka Mocy (Nowych Energii), które kiedyś ponoć posiadaliśmy.

[Highlander]

dziękuje , ale wiem czym jest precesja i jak wspominałem kult solarny który jest z nią związany jest znany od zarania dziejów.
jak sam Pan wskazuje było to znane praktycznie wszędzie i takich miejsc jest bardzo dużo - czy to gór czy budowli - w Polsce Europie i na Świecie - co nie czyni Śleży wyjątkowej.
jak mówiłem rzeżby są dowodem istnienia tych kultów lecz jeśli wierzyć nauk'owcą' to nie są one aż tak stare ( być może jest inaczej lecz to cięzko udowodnić ) problem polega na tym że to nie dowodzi temu że kulty te pochodzą z tego rejonu bo precesje można obserwować z obojętnie jakiego miejsca.

a tak na marginesie ten ostatni wklejony tekst jest dobrym przykładem tego jak żle wiele rzeczy jest rozumiane - tzn jest tam kilka faktów jak i błędów przez które nie jest to dobrze wytłumaczone co świadczy o tym że autor chyba nie do końca wie o co chodzi

ps co do wcześniejeszego zdjecia Stonehenge to warto sobie sprawdzić pewną ciekawostke i wpisac w gugle - Stonehenge 1877 lub 1954

pozdrawiam

[janusz]

Tak naprawdę, to nie ma wielu historycznych miejsc, w których tak wyraźnie, poprzez rzeźby, czy inne artefakty zachowała się informacja o ich konkretnym przeznaczeniu. Ślęża należy do tych wyjątków. ''Kult słoneczny'' był rozpowszechniony na całym świecie, ale ''Wiedza'' o zjawisku precesji, była znana praktycznie tylko wąskiemu gronu w nią wtajemniczonych. Nawet dzisiejsi badacze tematu mają problem z jego zrozumieniem, myląc często kult z prawdziwą nauką.

O odkryciach w Stonehenge można u nas poczytać na stronach im poświęconych..... viewtopic.php?f=68&t=1257

Polecam także dokładniejsze przestudiowanie tematów dotyczących Ślęży, gdzie można odkryć dość obszerne o niej informacje, które mogą wiele wyjaśnić i pomóc błądzącym po jej drogach.

[gustav]

Sama góra Ślęża, była dawnym miejscem precesyjnego kultu słonecznego, którego przedstawiciele przybyli w odleglych czasach i tutaj.

ps kult słoneczny był i jest wszędzie ! a jedynym 'dowodem' kultu słonecznego na Ślęży są 'X' na rzeżbach - mimo to wszyscy w kólko powtarzają tą super tajemną wiedze

Witaj Highlander

Z mojej wiedzy wynika, że znaki "X" na Ślęży nie pochodzą z okresu kultu Słonecznego. Świadczy o tym fakt że podczas chrystianizacji wszelkie Słowiańskie znaki, budowle, wiedza zostawały zniszczone i wymazane a tu zostawili wielki wyryte znaki "X", które by przypominały o minionych czasach ? Niestety to znaki z czasów podziału Ślęży na dwie połówki

Smoki i ich mistyczne pochodzenie, dające symbol kundalini

Nie wiem o której z tajemnic mówisz. Ślęża trochę ich skrywa natomiast Janusz z tego co miałem okazję poznać cząstkę jego wiedzy trafia w znaczenie tajemnicy Ślęży i w ciekawy oraz przystępny sposób ukazuje puzzle tej przyjemnej układanki.

Pozdrawiam

[gustav]

Czerwcowa Aura Ślęży
Znaki są czy ich tam nie ma ?





Zdjęcie tego nie oddaje, po całej długości w dół skała wygląda jak rozlana i odlana z góry, kamień o białej barwie roztopiony i płynący a na nim skała czarna niczym smoła na długości 2-3 m w głąb skały . Naturalny proces czy wynik użycia starych technologii ?



Widoczki:






[imghttps://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/t31.0-8/14567384_1801006053476815_6067086094166330279_o.jpg[/img]



Pozostałość po starej budowli ?











Sówka

[Highlander]

Witaj Highlander

Z mojej wiedzy wynika, że znaki "X" na Ślęży nie pochodzą z okresu kultu Słonecznego. Świadczy o tym fakt że podczas chrystianizacji wszelkie Słowiańskie znaki, budowle, wiedza zostawały zniszczone i wymazane a tu zostawili wielki wyryte znaki "X", które by przypominały o minionych czasach ? Niestety to znaki z czasów podziału Ślęży na dwie połówki
...

witaj Gustav

znam tą teorie i jest to tylko TEORIA której nie sposób udowodnić ( chyba że ktoś znajdzie jakąś kronike/tekst mówiący o takim zdarzeniu )
poza tym jak już wspomniałem kilka razy wszystkie religie i wierzenia są kultem solarnym bo wywodzą się z jednej i tej samej wiary/kultu
- więc nawet teraz każda 'religijna' świątynia/budowla czy symbolika jest z tym związana mniej lub bardziej - tylko ze jest to najczęsciej zakodowane i większość o tym nie wie - i właśnie na tym to ma polegać - innymi słowy to czy znak 'X' był oryginalnie czy został dorobiony póżniej nie ma nawet znaczenia
wracając do rzeżb ze Ślęzy to najważniejsza z nich 'zagineła' lecz i tak były one tylko symbolem

co do wypowiedzi pana Janusza :

Tak naprawdę, to nie ma wielu historycznych miejsc, w których tak wyraźnie, poprzez rzeźby, czy inne artefakty zachowała się informacja o ich konkretnym przeznaczeniu. ..

ta symbolika jest zakodowana WSZĘDZIE tylko ze w różny sposób co nie dla wszystkich jest 'tak wyrażne' - wiedza ta zmienila się w historie ktore ewoluowały w różne sposób przez tysiące lat
===

''Kult słoneczny'' był rozpowszechniony na całym świecie, ale ''Wiedza'' o zjawisku precesji, była znana praktycznie tylko wąskiemu gronu w nią wtajemniczonych. Nawet dzisiejsi badacze tematu mają problem z jego zrozumieniem, myląc często kult z prawdziwą nauką.

teoretycznie nigdy nie była to 'potoczna wiedza' i niestety wątpie żeby to się zmienilo
lecz jeśli się zastanowić to w zasadzie bardzo dużo ludzi o tym wiedziało i wie do tej pory
? nie do konca rozumiem co ma Pan na myśli mówiąc - 'myląc często kult z prawdziwą nauką'

pozdrawiam

[ex-east]

Kult, a prawdziwa nauka. Przygladajac sie budowlom megalitycznym ( a Sleza wg mnie cala , jako taka , jest taka budowla ) , mam wrazenie , ze w tamtych odleglych czasach, kiedy one powstawaly, takiego rozroznienia nie bylo. Prawdziwa Nauka to byl jednoczesnie Kult, ktory "uprawiano" gapiac sie w niebo i odzworowujac na ziemi formacje gwiazd ogladane na niebosklonie. Przy tym byly to bardzo praktyczne odwzorowania. Studiujac je, jak to zrobil inzynier Aleksander Thom z kamiennymi kregami od Bretanii po Szkocje , mozna z wzajemnych ulozen kamieni wzgledem siebie "wyciagnac" geodezyjna jednostke miary oparta na liczbie 366 , zgodnej z astronomiczna liczba dni w trakcie ktorych ZIemia obiega dookola Slonca. Co wiecej, ta liczba odwzorowuje matematyke obecna na niebie - vide pas Oriona i Thornborough - matematyke, obecna do dzis w miarach imperialnych ( rod , pint , funt ) oraz powiazanej z matematyka dziesietna , uzywana teraz powszechnie.
Dzis archeolodzy nazywaja takie miejsca jak Stonhenge czy Sleza miejscami kultu , ale tylko dlatego, ze archeolog nauczony jest myslec w ten sposob, bo przeciez "ustalono" , ze neolityczny czlowiek byl glupi i ganial z dzida polujac na mniejsze ssaki , a zatem musial wierzyc w cos prymitywnego, a wierzac np w kult Slonca , ze strachu zapewne pobudowal megalityczne budowle, by czcic Slonce. Takie podejscie do zagadnienia wydaje mi sie szalenie prymitywne, nawet bardziej prymitywne niz obraz ktory kreuje. Dlaczego ? Bo jesli podejsc do tych budowli od strony praktycznej , inzynieryjnej ( skoro stoi budowla to ktos ja zaprojektowal i wzniosl , a wiec poslugiwal sie jakims planem , jakas matematyka , uzywal jakichs narzedzi jak chocby pion - wahadelko ), odrzucajac wszelkie uprzedzenia i mniemania na temat tego jak zyl czlowiek Neolitu , to "miejsce kultu" zaczyna nam ujawniac swoje , calkiem naukowe, praktyczbe oblicze.
Zagladam do tego watku zawsze z ciekawoscia czekajac az ktos sprobuje pomierzyc artefakty slezanskie , rozmiary zachowanych "kregow" , czy tez sprobuje "odkryc" na nowo, bez uprzedzen archeologicznych , matematyke tej Gory.
Na dawnym forum jeden z uzytkownikow upieral sie, ze wysokosc SLezy ( 718 m npm ) jest jakas swieta liczba egipska. Bez wzgledu na to czy jest jakies powiazanie SLezy z piramidami w Gizie , czy tez nie ma, byl to ciekawy watek.

pozdrawiam.

[janusz]

Walka na niebie i ziemi ślężańskiej

Legenda dotycząca powstania góry Ślęży opowiada o walce między Michałem Archaniołem a Lucyferem, co można zobaczyć na 6 minutach poniższego filmiku.

https://www.youtube.com/watch?v=QEKgIqSh870

Tak opisał to Adam Mickiewicz, w "Panu Tadeuszu", Księga VIII, Zajazd.....

Nieco wyżej D a w i d a Wóz, gotów do jazdy,
Długi dyszel kieruje do Polarnej Gwiazdy.
Starzy Litwini wiedzą o rydwanie owym,
Że niesłusznie pospólstwo zwie go Dawidowym,
Gdyż to jest wóz Anielski. Na nim to przed czasy
Jechał Lucyper, Boga gdy wyzwał w zapasy,
Mlecznym gościńcem pędząc w cwał w niebieskie progi,
Aż go Michał zbił z wozu, a wóz zrzucił z drogi.
Teraz, popsuty, między gwiazdami się wala,
Naprawiać go archanioł Michał nie pozwala

Michał Archanioł i Lucyfer

Walkę między Ozyrysem (Michał) i Setem (Smok-Draco) obserwowano już na egipskim niebie.




10 500 lat p.n.e. Smok dominował nad Orionem


Teraz w swym najwyższym punkcie jest Orion, Smok zaś w najniższym.
Dominującego Oriona, możemy oglądać na nocnym południowym, jesienno-zimowym niebie naszej półkuli północnej.

Powyższe zjawisko ''niebiańskie'', jest podstawowym dowodem na chybotliwość osi ziemskiej czyli samej precesji. Ślężańska ''legenda'' potwierdza zainteresowanie tą odwieczną ''kosmiczną wojną'' precesyjną i w naszej krainie.

Egipt nazywano krainą Bogów. Ze źródeł historycznych wynika, że na służbie Świątyni Benben w Heliopolis było zatrudnionych aż 12 000 kapłanów - astronomów. W Księdze Umarłych czytamy: ''Oto gwiaździste niebo jest w Heliopolis''. Arcykapłan z tego miasta nosił tytuł ''szefa astronomów''. Złożone i wyrafinowane cechy astronomiczne piramid i Wielkiego Sfinksa w Gizie, leżących tak blisko Heliopolis, o których wiadomo, że były pod kontrolą heliopolitańskich kapłanów przemawiają za teorią obserwatorium kosmicznego tamtych czasów. Od samego początku miejsca te były kojarzone z tajemniczą grupą półboskich istot zwanych ''Szemesu Hor''-''Towarzyszami Horusa''. Emblematem tych istot, upamiętnionych w tradycji jako ''założycieli Heliopolis'' oraz jako ''nauczycieli z niebios'', był sokołogłowy bóg Horus, boskie dziecko Ozyrysa i Izydy, ktorych gwiezdnymi odpowiednikami były Orion i Syriusz. Horusa kojarzono z wieloma rzeczami, przede wszystkim ze Słońcem. W tym aspekcie połączył się w Heliopolis z Atumem, tworząc synkretyczną formę boga Słońca Re, przedstawianego jako człowieka z głową sokoła, zwieńczoną dyskiem słonecznym i kobrą, ureuszem. Towarzyszy Horusa można by nazwać tymi,którzy idą ''drogą Słońca'' lub ''drogą Re''. Współcześni astronomowie nazywają te drogi ''ekliptyką''.''Szemes Hor'' śledząc ''drogi'' Re byli badaczami zjawiska precesji i chcieli uczynić ludzi bogami, znawcami kosmosu.

Manethon (III wiek pne) - zhellenizowany egipski kapłan, w spisanej historii Egiptu, zatytułowanej Aegyptiaca podał, że bogowie rządzili w Egipcie przez 13900 lat. Po nich ''Półbogowie i Duchy Zmarłych'',prawdopodobnie ''Towarzysze Horusa'', przez kolejne 11025 lat. Później zaczęły się rządy śmiertelnych królów.

Kosmiczny ''kalendarz precesyjny'' wyznaczający ery, epoki powstał dla potrzeb ''nieśmiertelnych bogów'' i jest najstarszym, historycznym artefaktem ich pobytu na Ziemi. Zwykłym śmiertelnikom wystarcza do dzisiaj roczny kalendarz 365 dni - Jeden rok obiegu naszej planety wokół Słońca.

[Highlander]

Legenda dotycząca powstania góry Ślęży opowiada o walce między Michałem Archaniołem a Lucyferem,..

Walkę między Ozyrysem (Michał) i Setem (Smok-Draco) obserwowano już na egipskim niebie.




10 500 lat p.n.e. Smok dominował nad Orionem


Teraz w swym najwyższym punkcie jest Orion, Smok zaś w najniższym.
Dominującego Oriona, możemy oglądać na nocnym południowym, jesienno-zimowym niebie naszej półkuli północnej.

nic tutaj nie dotyczy bezposrednio slęzy a po 2gie wszystko jest zle
rysunki fajne ale jesli chodzi o egiptologie lub raczej kemetologie to większość tych popularnych teorii nie jest poprawna co łatwo sprawdzić
ps. egipski wąż-smok w nowożytnym nazewnictwie nazywany jest APEP ..a Set akurat z nim walczy pomagająć tzw. RA
jak widać dezinformacja jest dość skuteczna nawet w przypadku podstawowych informacji

@ex-east -
wiedza - wiara jest tym samym tylko ze wiara tzn. religie powstaly do zachowania tej wiedzy oraz do kontroli i nie jest to tajemnicą
człowiek starożytny był mądrzejszy lecz tylko dlatego ze znał podstawy na temat swiata które dla dzisiejszych ludzi wydają się nieważne
poza tym dzisiaj większość myśli ze zna te podstawowe informacje na temat ziemi/swiata lecz tak naprawde jest inaczej , bo łatwiej wierzyć w teorie zamiast je sprawdzić tzn przeanalizować i coś wiedzieć lecz jeśli każdy zwykly wierny znal by te informacje to przestal by wierzyć
* na tym miedzy innymi polega apokalipsa tzn. objawienie ale to już inna historyja

Na dawnym forum jeden z uzytkownikow upieral sie, ze wysokosc SLezy ( 718 m npm ) jest jakas swieta liczba egipska. Bez wzgledu na to czy jest jakies powiazanie SLezy z piramidami w Gizie , czy tez nie ma, byl to ciekawy watek.

[chanell]

Highlander
Krytykować i wyśmiewać jest łatwo ,przedstaw dowody na to że tak nie jest

ps; ex-east tym użytkownikiem był Kapłan 718 ,który jest też na tym forum

[Highlander]

witaj Chanell

Krytykować i wyśmiewać jest łatwo ,przedstaw dowody na to że tak nie jest

po pierwsze to wy tutaj nie przedstawiacie rzadnych dowodów jedynie teorie i opowiastki które zamiast cos wytłumaczyć tylko komplikują ,
po drugie. przecierz podałem prosty błąd np. dotyczący seta co chyba coś udowadnia
a blędy dotyczące rysunków oraz informacji na temat piramid i egiptu mozna samemu sobie sprawdzić
po trzecie. to ja chcialbym zobaczyć dowód na temat 718 oraz jaka to swieta liczba choć tak naprawde to nie chce bo szkoda czasu.

według ciebie krytyka czyli wskazanie błędów w teorii nie jest dowodem że tak nie jest oraz przydatną informacją/wiedzą ?

ja i tak wskazałem tylko kilka prostych rzeczy z których wynika że podstawy są zle wiec cala reszta też
jesli bym zacząl udowadniać inne rzeczy to dopiero musial bym zacząć krytykować > nie mowiąc juz o innych tematach typu - egipt , biblia czy starożytni kosmici

wklejacie i kopiujecie setki rożnych teorii w większości pseudo-naukowych i fastastycznych ktore są częsciowo oparte na kilku 'faktach' i brzmią bardzo mądrze lecz niczego nie udowadniają oraz sluża do dezinformacji mimo to i tak większość zakłada ze to prawda i wierzy w dziwne rzeczy
ja proponuje wrócić z nibiru na ziemie i zacząć od podstaw

pewien mądry człek zwany Sokrates podobno kiedyś powiedzial (mniej więcej) :
''nie moge nikogo niczego nauczyć , moge tylko sprawić ze zaczną myśleć'

[janusz]

Chanell masz całkowitą rację

Highlander pisze

ja proponuje wrócić z nibiru na ziemie i zacząć od podstaw

Duże niedoimformowanie czyli całkowity brak wiedzy o naszym forum.

ps. egipski wąż-smok w nowożytnym nazewnictwie nazywany jest APEP ..a Set akurat z nim walczy pomagająć tzw. RA

Ta historia jest znana, ale.....nie o tym micie a właściwie fakcie tutaj pisałem

Apophis (egip. Apep, Apepi, Aapep, Apop) − w mitologii Starożytnego Egiptu olbrzymi wężowy demon ciemności i chaosu, postrzegany jako przeciwnik Słońca (boga Ra) i symbol sił ciemności. Miał mieszkać w głębinach praoceanu (duat) i przybierał postać węża o „złym wyglądzie” i „złym charakterze”. Przypisywano go do krainy potępionych przez sąd Ozyrysa – czyli stanowił część boskiego wymiaru sprawiedliwości. Miał także zdolności uzdrawiające; niektóre przedstawienia Apopa ukazują go owiniętego obrończo wokół ciała Ozyrysa. Według mitu, Apophis atakuje słoneczną barkę Re podczas wschodu i zachodu Słońca. Krew zranionego demona zabarwia wówczas niebo na czerwono. Pomimo ciągłych porażek, wąż próbuje zatrzymać Słońce podczas jego wędrówki i codziennie na nowo zostaje przez nie pokonany i zraniony. Sprzymierzeńcem Re jest Bastet, strażniczka słonecznej barki. - Wikipedia

......I to jest właśnie szerzenie dezinformacji

Przeciwnikiem Ozyrysa był Set. To on odebrał mu życie i poćwiartował jego ciało. Następcą Ozyrysa został Horus jego syn, który podjął dalszą walkę z Setem.
Ale nie o to w tym wszystkim chodzi, bo zabrniemy w mity Egipskie, czyli nie na temat.
Nie trzeba być naukowcem czy kapłanem, aby na niebie zobaczyć gołym okiem dominujący gwiazdozbiór Oriona. ''Fajne rysunki'' ukazują prawdziwy układ wymienionych gwiazdozbiorów na niebie (po przeciwnych sobie stronach). Dzieli je tylko pas zodiakalny. Widoczne są one także na ślężańskim nieboskłonie. Trzeba mieć tylko oczy szeroko otwarte.


Gwiazdozbiory Orion (Ozyrys) i Smok (Set) w odwiecznej walce na niebie.

Egipski Hipopotam znany jest w Biblii pod hebrajskim określeniem Behemot - ''Na początku dróg Bożych stoi Behemot.... On widzi wszystko co wysokie...Jest królem wszystkich majestatycznych zwierząt''. W żydowskich synagogach przedstawiany był już jako ''smok''.

Miejscem na niebie, gdzie przebywał Set i jego zwolennicy to tzw. gwiazdozbiory nieśmiertelne, czyli Smok i dwie Niedźwiedzice. Natomiast Orion jest samym Ozyrysem, któremu towarzyszy Izyda i ich syn Horus.

W religii kraju z nad Nilu, ugruntowała się wiara w współistnienie, przeciwnych ale uzupełnijących się sił, koniecznych i niezbędnych do zachowania odwiecznego porządku świata, który Egipcjanie nazywali Maat. Jednak ''Walka'' miedzy Ozyrysem i Setem naruszała ten status stabilizacji.

Sokrates mówił, że istnieje tylko jedne dobro przeznaczone dla człowieka, a jest nim wiedza, jest też jedno, jedyne zło jakim jest niewiedza którą jest wiara.

[Highlander]

znam mit o ozyrysie i secie jak i wiele innych
to ze pisze Pan - set to smok draco - to jest dowód ?
ja chce zobaczyć to napisane w egipskiej mitologii
skoro set to smok to dlaczego nie jest hipopotamem który razem z krokodylem jest pozeraczem serc i dlaczego są to inne bóstwa - Ammit i Taweret ?
wizerunek z ozyrysem i hipciem nie przedstawia seta lecz jest symbolem - niesmiertelności/zmartwychwstania ozyrysa - bo według ich wierzen Ammit zjadal serce tych ktorzy nie zaslugują na niesmiertelność - ozyrys zabijając hipcia wygrywa ze smiercią
lecz tak przedstawia to gwiezdną walkę tylko ze w egipcie czasem kilka różnych konstelacji czy gwiazd odnosiły sie do tego samego boga

[janusz]

Nikt nie może twierdzić , że wie wszystko. Wiedza nie bierze się też znikąd, każdy ma różny dostęp do niej. To nie ja ''wymyśliłem Seta'' - Smoka, ale zapewniam, że tak jak Orion jest widoczny nad Ślężą i toczy walkę na niebie.

Poniżej widoczny fragment zodiaku w Denderze.


Widoczny Orion i Smok(Drako) oraz rozdzielające ich gwiazdozbiory zodiakalne.


Egipcjanie tak oznaczali gwiazdozbiory Smoka, Małą(szakal) i Wielką (Udziec) Niedżwiedzicę

Jak widać, co innego jest wiedza o znakach zodiaku a co innego mity.

[Highlander]

smok to hipcio krokodyl bo to hipopotamy do tej pory zabijają najwięcej ludzi i krokodyle ktore dodatkowo mogą się posilić i żyją sobie często razem
i gdzie tu jest pokazany set ? szakal to anubis który wazy serce przed hipciem
set jest powiazywany z anubisem przez wygląd i kilka cech ale nie jest on hipciem który jest smokiem
myslalem ze to juz zostalo wyjasnione

Jak widać, co innego jest wiedza o znakach zodiaku a co innego mity.

chyba raczej mity są wiedzą o gwiazdach ( więc jak jest to co innego ? )

[janusz]

Z mojej strony wszystko zostało zilustrowane i opisane wyraźnie.
Smok w Denderze to Hipcio, co widać na umieszczonych opisach. Dla porównania inne oddanie tego układu poniżej.....






Gwiazdozbiory określane przez Egipcjan ''Nieśmiertelnymi'' widoczne na letnim niebie nad górą Ślężą.

Sa jeszcze inne opisy i legendy, ale to inna bajka......

Siedem Hesperyd (córki Atlasa) to gwiazdy małej niedźwiedzicy zwane skrzydłem smoka. Oko smoka to biegun północny, tutaj smok (Uroburos) strzeże drzewa życia.

Zodiak z Dendery zorientowany był na Wielką Niedźwiedzicę. Względne położenie między nią a Syriuszem wynosi 90 stopni. W ten sposób przewidywano wschód Syriusza oraz termin wylewu Nilu. Był to czas przesilenia letniego w Egipcie. To okres suszy i wyczekiwania na gwiazdę ''Odrodzenia'' - Syriusz. Pojawienie się Oriona wraz z Syriuszem, było znakiem otwarcia bram niebios i odrodzenia życia.

P.S. Na Ślęży, było według legend drzewo i źródło życia. Nie mylić z Lebensbornem

[Highlander]

Kod: Zaznacz cały

Z mojej strony wszystko zostało zilustrowane i opisane wyraźnie. :D

Walkę między Ozyrysem (Michał) i Setem (Smok-Draco)...

to ja chyba jednak pisze niewyrażnie
dzieki i pozdrawiam

[janusz]

Między walczącym Ozyrysem a Smokiem jest Wielka Niedźwiedzica(Udziec), która wyraźnie wyjaśnia symbolikę i miejsce toczącej się walki.....i to by było na tyle.

[Kiara]

Gdzie jest Ozyrys , gdzie smok a gdzie wielka niedźwiedzica?
ja widzę jakiegoś faraona , przed nim węża między nim a psiogłowym Anubisem coś.... co trudno nazwać., oraz pięcioramienne gwiazdy , które oznaczają czas.

Był Anu... ojciec, Ana... matka.... Anunaki.... dzieci i Anu.. Bis..... drugi ojciec dla III wymiaru , który jest zaznaczony 3 segmentami.