Strona 2 z 6

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: sobota 27 gru 2014, 00:02
autor: janusz
Obrazek Chanell szkoda czasu ;)

Obrazek bo ratunku nie ma :mrgreen:

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: sobota 31 sty 2015, 21:28
autor: abcd
Białczyński pisze:Jeszcze jedna Dziwna Linia przecinająca Ziemię – Wyspa Wielkanocna – Machu Picchu – Giza
22 Styczeń 2015

https://www.youtube.com/watch?v=Uv-E7SI ... 1422579428

Film udostępniony po polsku przez BladyMamut – dziwi mnie że przez cały rok ten film miał w Polsce tylko 5800 odtworzeń. Przypisywanie Egipcjanom budowy piramidy w Gizie jest więcej niż nonsensowne, to czysta „naukowa” baśniuszka, najzwyklejsza brednia rozpowszechniana przez zatwardziałych materialistów.

Φ = OIO = Złota Liczba. Równonoc = RA. π = Bhrama. Fi-⊄i-Pi.
(gdzie ⊄ = cz, a czi = chi=ji)
[tzw. „wielka ostateczność”, tai-ji = taja = 太]


1-44 2-88

24′ filmu – Tym razem jeszcze jedna Dziwna Linia i trochę więcej materiału do przemyślenia dla wszystkich, którzy są przekonani, że Giza to „nic nadzwyczajnego”, że sztuka budowniczych starożytności da się wyjaśnić przy pomocy dotychczasowych bajek. Warto przypomnieć sobie ten materiał. Najlepiej zobaczyć raz jeszcze cały ten serial od początku do końca. Zwracam uwagę na 23 minutę i 30 sekund. Ta Linia nie jest pomysłem ani „wynalazkiem” „fantasty” Białczyńskiego, czy też innych „geomantów”, speców od wahadełek i „ezoteryków”. Znowu mamy do czynienia z orientacją Linii względem równika i 30 równoleżnika. No i Finał w 36′. Jak się ma do tej Głównej Linii Linia Nyse Dal – Ślęża – Giza???


Obrazek

25′ – Piramidy rozsiane po całym świecie i przypisywane różnym cywilizacjom, maja podobną budowę – zapewniającą nienaruszalność w razie trzęsień ziemi, wskazują Równonoc, początek Słowiańskiego Roku 21 marca, początek każdego agrarnego kalendarza.
15’30” – faraon, ta rzeźba twarzy nie jest wizerunkiem faraona, bo żaden człowiek realny nie ma idealnie symetrycznej twarzy.
30 piramid wokół Nazca? Ciekawostka. Cuzco – Cancun – Saqusayhuaman również tworzy olbrzymi Trójkąt.


Trójkąt pokazany w 21’05” – ma boki 1250 metrów – moduł podstawowy, który pokazałem na budowlach i świętych Wzgórzach Krakowskich., którego krotności ustanawiają odległości między świętymi wzgórzami i kopcami Krakowa.


I wreszcie dla Wtajemniczonych wszędzie Złota Liczba, czyli Φ, czyli OIO.
https://bialczynski.wordpress.com/

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: poniedziałek 02 lut 2015, 10:58
autor: Fair Lady
Wczoraj zasugerowalam, aby zwrocic uwage na informacje podane przez LO w tych "Podroznikach", a dotyczace linii energetycznych Ziemi. Glownie chodzilo mi o Linie Smoka, ktora rozciaga sie od archipelagu wysp Ryu w poludniowej Japonii (Okinawa), biegnie przez pasmo wyspiarskie Oceanu Spokojnego, a konczy sie w Meksyku. W tej ksiazce jest to bardzo interesujaco opisane, Dariusz wklejal obszerne fragmenty. Kiedys wspominales, ze czytasz te ksiazke, to moze skojarzysz. To taka moja podpowiedz.
Gdyz pasma energetyczne to nie sa wylacznie linie proste. Linia Smoka przypomina lezacego weza, zaczyna sie na wschodzie paszcza.
W kulcie narodow Dalekiego Wschodu Smok ma role niebianska.
Zachecam do odszukania tego fragmentu.

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: wtorek 03 lut 2015, 00:11
autor: janusz
Na wrocławski Ostrów Tumski przychodzą medytować buddyści, uważają, że w tym miejscu regenerują się ich siły i poprawia samopoczucie. Czy to magia? Nie, to tylko fizyka. W czasach pogańskich mieszkali tu Ślężanie, później piastowscy książęta, a od XI wieku biskupi. Ostrów Tumski, najstarsza część Wrocławia, również uważana jest za miejsce mocy. Choć jedni twierdzą, że czakram ma się znajdować pod katedrą, inni, że pod niewielkim kościołem św. Marcina, tradycyjnie jednak grupy medytujących siadają pod ścianą tej drugiej świątyni. To jeden z najstarszych kościołów w mieście, który niegdyś był częścią piastowskiego zamku.

Obrazek

Obrazek Miejscowi ''rybacy'' tutaj najbardziej odczuwali siłę czakramu. :D

Leszek Matela, czołowy polski geomanta i autor książek o psychotronice i promieniowaniu ziemskim, pisze, że takie punkty nieprzypadkowo wybierali dawni budowniczowie miast, zamków i klasztorów. Cystersi zakładali swoje zgromadzenia na terenie o odpowiednim rozkładzie podziemnych cieków. Nie lekceważyli też tradycji: ich klasztor w Lubiążu powstał w miejscu, gdzie wcześniej był pogański gród i miejsce kultu. Lokacja najstarszych świątyń nie była bynajmniej dziełem przypadku.

BRYTYJSKI EKSPERYMENT

W 1977 r. powstał w Wielkiej Brytanii projekt „Dragon”, którego celem było zbadanie miejsc mocy i ich oddziaływania na organizm człowieka. Grupa wolontariuszy – studentów i naukowców z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych – postanowiła przeprowadzić kompleksowe badania kilkunastu wytypowanych miejsc na terenie Walii i Kornwalii, gdzie znajdowały się megalityczne budowle. Uczestnicy projektu monitorowali m.in. występowanie anomalii elektromagnetycznych i magnetycznych, zaburzeń grawitacji oraz emisji ultra- i infradźwięków, ponadto promieniowania w zakresie podczerwieni. Okazało się, że w okolicy niektórych budowli częściej niż gdzie indziej obserwowane były niezwykłe zjawiska świetlne. Co prawda, w większości opowieści o niezwykłym oddziaływaniu tych miejsc nie potwierdziły się, ale w kilku przypadkach badacze odnotowali „silne działanie na ludzki organizm”.

Istota eksperymentu polegała na badaniu snów, które śniły osoby przebywające w tych miejscach. Uczestnikami eksperymentu byli kobiety i mężczyźni, w różnym wieku i z niejednakowym wykształceniem. Ochotnicy spędzali noce w dwuosobowych grupach. Jedna osoba spała, druga miała czuwać, budząc uczestnika eksperymentu w czasie fazy REM, wtedy gdy występują marzenia senne. Sny były skrupulatnie zapisywane. Okazało się, że w czterech miejscach uczestnicy eksperymentu niezależnie od siebie mieli sny o bardzo podobnej treści, co moderatorzy projektu „Dragon” uznali za próbę jakiegoś przekazu. Skąd? Od kogo? Tego nie udało się wyjaśnić.

Leszek Matela twierdzi, że miejsca mocy można tworzyć. Średniowieczni zakonnicy układali odpowiednio zwykłe polne kamienie, zabezpieczając w ten sposób teren przed ciekami wodnymi czy kumulując dobrą energię. Stąd bierze się niezwykła atmosfera skupienia w starych świątyniach. Uczestnicy projektu „Dragon”sądzą, że w tych wyjątkowych miejscach zmienia się częstotliwość fal mózgowych, bez trudu przychodzą do głowy błyskotliwe myśli i odkrywcze pomysły. Niech więc moc będzie z nami!

Obrazek

ENERGIA MIEJSC MOCY

Osiedlenie się w miejscach najsilniejszego przepływu energii powodowało narodziny nowych idei, odkryć. Ich rozmieszczenie może wyjaśniać, dlaczego cywilizacje, które powstawały w różnych rejonach świata, wzajemnie nie zdając sobie sprawy ze swojego istnienia i nie mając możliwości kontaktowania się ze sobą, cechuje tak duże podobieństwo. To właśnie za pomocą linii energetycznych informacje rozchodziły się na cały glob.

Całą naszą planetę oplatają niezwykłe linie energetyczne. Właściwości najaktywniejszych miejsc mocy znane były od zawsze. Nic więc dziwnego, że właśnie tam narodziły się najstarsze cywilizacje. Nasi przodkowie doskonale zdawali sobie sprawę z tego, gdzie działanie tych energii objawia się najsilniej, bo właśnie tam, starając się wykorzystać stymulujące siły przyrody w celach leczniczych czy religijnych, wznosili swoje świątynie. Po raz pierwszy opisał je w latach 20. minionego stulecia angielski fotograf A. Watkins, który zauważył, że na terenie jego kraju wszystkie miejsca kultu powstawały od siebie w linii prostej. Przyjęto wówczas termin „ley lines”. Dzisiaj stanowią one przedmiot licznych badań, ale zanim doszło do ich opisania, jakaś silna, trudna do wyjaśnienia potrzeba pchała ludzkość w te rejony.

Liczni badacze wykazali, że najsilniejsze promieniowanie energetyczne w skali całego globu wydobywa się spod Wielkiej Piramidy w Gizie. Dzięki swojemu kształtowi spełnia ona rolę wzmacniacza. Wychodzące stąd linie energetyczne rozchodzą się na cały świat i docierają do najważniejszych miejsc kultu, aby tam ponownie się rozgałęzić. W ten sposób tworzy się system linii mocy całej naszej planety. Można porównać ich działanie oraz zasięg do wytworu cywilizacji jakim współcześnie jest internet. Zadaniem „ley lines” było bowiem stymulowanie ludzkości do rozwoju, poprzez przekazywanie jej wiedzy oraz myśli przyczyniających się do postępu. Osiedlenie się w miejscach najsilniejszego przepływu energii powodowało narodziny nowych idei, odkryć. Ich rozmieszczenie może wyjaśniać, dlaczego cywilizacje, które powstawały w różnych rejonach świata, wzajemnie nie zdając sobie sprawy ze swojego istnienia i nie mając możliwości kontaktowania się ze sobą, cechuje tak duże podobieństwo. To właśnie za pomocą linii energetycznych informacje rozchodziły się na cały glob.

„Ley lines” wychodzące z Gizy docierają do centrów narodzin wielkich cywilizacji: greckiego Eleusis, Wyspy Wielkanocnej, gdzie spotykane są posągi imponujące swoimi rozmiarami, płaskowyżu Nazca z niezwykłymi, potężnymi rysunkami, azteckiego miasta Machu Picchu, Złotej Świątyni w Amritsar w Indiach, najważniejszych gór Chin i Japonii, Jerozolimy, Babilonu, góry Synaj, Carnac we Francji, Rzymu i miejsca odkrycia starożytnego pałacu kultury minojskiej – Fajstos na Krecie.

W Eleusis ok. 1500 lat p.n.e. narodziły się greckie misteria. Nazwa wskazuje na miejsce „świętego przybycia” i taki też posiadało ono charakter. Uczestniczącym w tym święcie obywatelom greckich polis dane było doświadczyć najwyższego wtajemniczenia dotyczącego ludzkiej egzystencji, sensu życia i śmierci. Przechodzili oni wówczas pewien rodzaj religijnej inicjacji, po której ciążył na nich obowiązek zachowania tajemnicy. Dochodziło tu do przypadków uzdrowienia, a granice dzielące stwórcę od człowieka, którego powołał do życia, zdawały się nie istnieć. Eleusis stało się najbardziej wpływowym misterium starożytności. Wzniesione przez Inków w XV w. miasto Machu Picchu powstało na miejscu wcześniejszej, jeszcze starszej cywilizacji. Najwyżej położone jest obserwatorium astronomiczne – Intihuatana. Przesiadujący tu kapłani posiadali wiedzę pochodzącą z innych światów i potrafili przewidzieć, kiedy nastąpi kres istnienia ich cywilizacji jeszcze przed tym, zanim zostali podbici przez Hiszpanów. Góra Ermei w Chinach stała się świętym punktem dla wyznawców buddyzmu. Złota Świątynia stanowi centrum kultowe Sikhów.

Została wybudowana na wyspie pośrodku Jeziora Nieśmiertelności. W jej wnętrzu znajduje się święta księga Sikhów – Granth Sahib, której tekst jest nieustannie odczytywany przez kapłanów, zarówno w dzień, jak i w nocy. Stanowi ona cel podróży wyznawców różnych religii ze względu na panującą w niej mistyczną atmosferę. W bliskim sąsiedztwie francuskiej miejscowości Carnac znajduje się pokaźne skupisko menhirów. Odwiedzający to miejsce turyści pozostają pod dużym wrażeniem kamiennych szeregów. Na ich temat powstało wiele mitów i legend. Uznaje się je za najstarszy zabytek prehistorii.

Z piramidą Cheopsa łączy się także kamienny krąg Stonehenge w Wielkiej Brytanii. Do dzisiaj nie ucichły spory badaczy odnośnie jego przeznaczenia. Niektórzy uważają, że megalityczna budowla, której wiek ocenia się na ok. 5500 lat, związana była z obchodami ku czci Słońca i Księżyca. Jej twórcy posiadali dużą wiedzę astronomiczną i potrafili precyzyjnie wyznaczać poszczególne kierunki świata. Raz w roku wnętrze kręgu rozświetlało się promieniami słonecznymi, tworząc widok wprawiający w zdumienie. I choć do współczesności przetrwały tylko pozostałości budowli, zjawisko to wciąż zachwyca.

Kiedy przebywamy w miejscach mocy, możemy wykorzystać ich pozytywny wpływ na nasz organizm. Wówczas oddziałuje na nas energia kosmiczna o niespotykanej skali. Należy wyciszyć się i poddać jej działaniu. Wzmocni ona nie tylko nasze ciało, ale także wydobędzie nasz uśpiony potencjał, abyśmy mogli osiągnąć wyższy stan świadomości, tak jak przed laty doświadczali tego nasi przodkowie. Zaczerpniemy mocy, która pozostanie w nas na długi czas. Z tego też powodu napotkamy w nich liczne osoby oddające się kontemplacji czy czy praktykujące medytację.

Andy Lauffin
pobrano z: onet.pl/

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: wtorek 03 lut 2015, 21:20
autor: abcd
Fair Lady pisze:Wczoraj zasugerowalam, aby zwrocic uwage na informacje podane przez LO w tych "Podroznikach", a dotyczace linii energetycznych Ziemi. Glownie chodzilo mi o Linie Smoka, ktora rozciaga sie od archipelagu wysp Ryu w poludniowej Japonii (Okinawa), biegnie przez pasmo wyspiarskie Oceanu Spokojnego, a konczy sie w Meksyku. W tej ksiazce jest to bardzo interesujaco opisane, Dariusz wklejal obszerne fragmenty. Kiedys wspominales, ze czytasz te ksiazke, to moze skojarzysz. To taka moja podpowiedz.
Gdyz pasma energetyczne to nie sa wylacznie linie proste. Linia Smoka przypomina lezacego weza, zaczyna sie na wschodzie paszcza.
W kulcie narodow Dalekiego Wschodu Smok ma role niebianska.
Zachecam do odszukania tego fragmentu.

Rozumiem, że pisze do mnie.
Tak, kojarzę te informacje, inaczej być nie może po lekturze tak zaawansowanej wiedzy.
Tych, jak to określasz "linii" jest troszkę więcej i jak tylko zdobędę wersję elektroniczną tej/tych książek, to nie omieszkam tego zamieścić.
Dzięki za spostrzegawczość i zainteresowanie.
Widać, że kogoś zainteresowały nasze sugestie. :)

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: środa 04 lut 2015, 09:57
autor: Fair Lady
abcd -

Moze ten link Tobie pomoze dalej.
viewtopic.php?f=71&t=235&p=20248&hilit=Tajemnice+Amenti#p20248

Przeczytaj calosc.

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: środa 04 lut 2015, 18:39
autor: abcd
Fair Lady pisze:abcd -

Moze ten link Tobie pomoze dalej.
http://www.cheops4.org.pl/viewtopic.php? ... nti#p20248

Przeczytaj calosc.

Dzięki.
Postaram się zdobyć wszystkie tomy tej książki.

Link, który podałaś na wskazanej stronie z cytatem odnosi się do strony, która reklamuje barty kredytowe, kredyty i pracę w Norwegii, a nigdzie nie znalazłem treści z tej książki. :shock:

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: środa 04 lut 2015, 19:24
autor: blueray21
Widać domena wygasła i ktoś inny nią administruje wykorzystując Google Adds jako przekierowania komercyjne.

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: środa 04 lut 2015, 20:58
autor: Fair Lady
Link wzielam tu z Forum, dwa dni temu, ale o przelikowywaniu nie myslalam.
Ale nie mieszam sie w dyskusje, bo slowo "klamstwo" powoduje ... radoche u co poniektorych...

bluray21


a moze cos zaradzisz? Albo znowu uznasz, ze cos nie tak.

W rezultacie wazna jest tresc, a nie REKLAMY i HANDEL ... niewinnymi dusyckami.

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: środa 04 lut 2015, 21:18
autor: blueray21
Tu nie zaradzę, bo tamtej witryny nie kopiowałem. Podobno gdzieś w necie istnieją kopie "byłych" już stron, ale poza "podobno" więcej już nic nie wiem.

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: środa 04 lut 2015, 21:39
autor: abcd
Fair Lady pisze:Link wzielam tu z Forum, dwa dni temu, ale o przelikowywaniu nie myslalam.

Nie mówię o linku do Twojego postu na tym forum, bo ten się właściwie wyświetla, a o tym: http://liviaspace.com/freedom-teachings ... ce-amenti/ , który odsyła do strony, z której zaczerpnęłaś ów tekst.
Ale nie mieszam sie w dyskusje, bo slowo "klamstwo" powoduje ... radoche u co poniektorych...

Czegoś nie łapię, o jakim kłamstwie mówisz?

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: środa 04 lut 2015, 21:47
autor: Fair Lady
abcd -

Skoro material u Ciebie wyswietla sie, to jaki masz z tym Problem? Koncentruj sie na tresci. A to, ze podlinkowywane sa brutalnie rozne"reklamy" do prawie juz wszystkiego w co sie "kliknie" nie jest juz moja domena.

P.S. Jesli ciebie interesuje to od strony technicznej to zaloz oddzielny watek. Mozna wiele podyskutowac. Temat nazywa sie teoria grupowania.

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: środa 04 lut 2015, 22:24
autor: abcd
Fair Lady pisze:abcd -

Skoro material u Ciebie wyswietla sie, to jaki masz z tym Problem? Koncentruj sie na tresci. A to, ze podlinkowywane sa brutalnie rozne"reklamy" do prawie juz wszystkiego w co sie "kliknie" nie jest juz moja domena.

P.S. Jesli ciebie interesuje to od strony technicznej to zaloz oddzielny watek. Mozna wiele podyskutowac. Temat nazywa sie teoria grupowania.

Nie bardzo jeszcze "kumam czaczę", ale interesuje mnie to, więc jeśli mogę prosić Cię o przysługę, to załóż ten temat. :)

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: czwartek 05 lut 2015, 09:04
autor: Fair Lady
abcd -

Nie bardzo jeszcze "kumam czaczę", ale interesuje mnie to, więc jeśli mogę prosić Cię o przysługę, to załóż ten temat. :)


To obszerny temat. Teoria ugrupowan rzadzi porzadkiem swiata materialnego. W matematyce, fizyce, chemii, biologii, a takze w stosunkach miedzy ludzkich. Glownie chodzi o to, jak ukladaja sie zbiory, bo kazdy zbior bedzie zawsze dazyl do jakiegos uporzadkowania. Nic nie jest przypadkowe. Tak jak te miejsca mocy nie sa przypadkiem, lecz swiadomie obranym Centrum zasilania, tak w teorii ugrupowan miejscem mocy (zasilania) jest tzw. centroid. Moze to byc nawet czlowiek. W ten sposob dziala nasze cialo, komorki. Oraz rowniez wszystkie sygnaly wysylane przewodowo i bezprzewodowo.

Takim prawem rzadzi sie rowniez swiat komputerowy. Generatory caly czas obliczaja ilosc "klikow" na odpowiednich stronach, czas zainteresowania tematem i kolejnosc, tryb postepujacy, czyli co nastapi dalej, gdzie uzytkownik przejdzie, sprytnie podsuwane sa reklamy i haczyki, aby wlasnie zatrzymac sie, lub zboczyc z drogi. Gdyz tworca tych pulapek pragnie zostac wlasnie tym centroidem. Taki jest, byl i bedzie zawsze cel.

Zwroc uwage chocby na tym Forum, kto wg Ciebie jest tu centroidem (moze byc kilkoro) - i juz bez sprawdzania wiesz ;)

To tak w wielkim skrocie, byc moze napisze cos o tym w chwili wolnej.

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: piątek 06 lut 2015, 00:05
autor: janusz
Tak dla przypomnienia ;)
Fizyczne realia są ekspresją świata energetycznego (kwantowego). Ponieważ ludzki rozum potrafi dekodować tylko niewielką ilość ogólnie istniejących fal elektromagnetycznych, widzimy zaledwie mały wycinek wszechświata. Tymczasem na niewidzialnym dla większości ludzi poziomie, energie świadomości manifestują swoją obecność w najróżniejszy sposób.

Ley lines
Ziemia jako organizm wielowymiarowy tworzony jest przez wiązki promieniowania (meridiany) zwane przez radiestetów i geomantów – ley lines. Zupełnie tak jak w ludzkim ciele, im więcej meridianów, czyli punktów energetycznych schodzi się w jednym punkcie, tym bardziej energetyczne jest dane miejsce – zarówno w ciele, jak i na Ziemi. Wyjątkowo wysokie natężenie promieniowania zwane jest czakrą.

Gdzie zatem znajduję się najbardziej energetyczne miejsce na naszej planecie? Odpowiedź brzmi: w Egipcie. Ciekawostką jest, że z Piramidy w Gizie, która usytuowana jest w potężnym miejscu mocy (pasma energetyczne tworzą czakram), wychodzi dokładnie dziesięć linii geomantycznych (ley lines) kierujących się i łączących najsłynniejsze miejsca kultu religijnego, budowle megalityczne, kompleksy świątynne i mieszkalne prehistorycznej ludności, a także rzecz jasna punkty, gdzie znajdują się piramidy i tym podobne konstrukcje.

Obrazek

Pierwsza linia o kierunku północno-zachodnim przechodzi przez miasta: Eleusis - Meteora - Karlsruhe - Antwerpia - Kingdom of Hull - Iona. Na południowym-wschodzie linia ta podąża przez Mekkę.

Druga linia łączy ze sobą pod względem energetycznym: Xanthos - Hierapolis - Maderę - Bołgarską Poljanę - rumuńskie Karpaty- Jabłeczną nad Bugiem- Grabarkę - Tykocin - Rapę- Birkę (k. Sztokholmu), natomiast na południowym-wschodzie: Karnak - Merowe - Kerenyagę - Madagaskar.

Trzecia linia na północ biegnie poprzez Kijów - Sankt Petersburg, a w kierunku południowym przez Zimbabwe, Zambię oraz Republikę Południowej Afryki.

Czwarte pasmo energetyczne przebiega od Wielkiej Piramidy w Gizie, na północny-wschód przez szamańskie miejsca kultu w regionie nadkaspijskim (Półwysep Mangszyłak na wschodnim wybrzeżu Morza Kaspijskiego w Kazachstanie) oraz ośrodki szamanów syberyjskich. Na południowym-zachodzie ley Line łączy miejsca kultu w Brazylii i Boliwii oraz na Wyspie Wielkanocnej.

Piąta linia ogarnia swoim wpływem miejsca święte Dogonów (lud zamieszkujący południowo- centralne Mali), czyli wzgórze Gourao i pradawną wioskę Yugo Dogoru. Dalej pasmo biegnie w kierunku Amazonki (sakralnych, indiańskich miejsc), przez płaskowyż Nazca i Machu Picchu. Na wschód wiązka energetyczna przechodzi przez Wielką Piramidę, Jerozolimę, Tak-i-Sulejman oraz Sajany.

Szósta linia geomantyczne biegnie w kierunku Meksyku (Piramidy Słońca i Księżyca) i słynny Trójkąt Bermudzki. Swoim oddziaływaniem linia obejmuje również Babilon, indyjskie miasto Amritsar (a dokładniej złotą Świątynię), Górę Kajlas (Tybet), święte góry Chin i Japonii - T’ai-Szan oraz Fuji.

Siódma linia na zachód od Gizy przebiega przez Houston oraz Nowy Orlean (oba miasta leżą w USA), a na wschodzie swoim zasięgiem obejmuje słynne Jerycho, Eridu (starożytne miasto sumeryjskie, siedziba boga Ea/Enki), Persepolis (kultowe miasto Persów) i Lhasę.

Ósma wiązka promieniowania Wielkiej Piramidy łączy na zachodzie Cohokię (zbieg rzek Missisipi i Missouri), natomiast na wschodzie Petrę w Jordanii, Mogendżo Daro, Allahabad, Benares oraz Gaję w Indiach.

Dziewiąta z kolei strefa geomantyczna kieruje się na zachodzie ku miejscom kultowym Indian w Kanadzie, dalej biegnie przez Fatimę, Guadalupe, Kartaginę, a także Hager Quim na Malcie, gdzie znajdują się budowle megalityczne. Na zachodzie linia energetyczna łączy Górę Synaj, Suzę, Satrunjan, Dwarkę, Angkor, Bangkok i specjalne punkty kultowe na Filipinach.
Ostatnia, dziesiąta wiązka promieniowania wychodzi z Gizy i biegnie przez Carnac, Rzym, Pompeje i Fajstos. Na południowym-wschodzie łączy Gizę, Ayers Rock i Olgas (Australia) oraz ośrodki kultu w Parku Narodowym Tongariro w Nowej Zelandii.


Miejsca mocy. Czym one są?

Do stwierdzenia, czy dane miejsce jest miejscem mocy używana jest na przykład skala BSM (Bovis-Simoneton-Matela):

0 - 9.999 jednostek - sfera fizyczna człowieka

10.000 - 13.499 jednostek – sfera eteryczna

13.500 - 17.999 jednostek - sfera astralna

18.000 - 27.999 jednostek - sfera mentalna

28.000 - 33.999 jednostek - sfera przyczynowa (kauzalna)

34.000 - 49.999 jednostek - sfera duchowa

powyżej 50.000 - sfera czystej istoty duchowej

Miejsca mocy były bardzo dobrze znane wśród starożytnych ludów, a także tubylców. Lokalizacje nazywane przez rdzenne ludy z danego obszaru na Ziemi mianem „świętych”, nie odnoszą się wcale do związku mieszkańców z upersonifikowanym bóstwem, mający wpływ na losy ludzi, ale z liniami geomantycznymi (energetycznymi) przebiegającymi przez określone punkty na planecie. Starożytni szamani i kapłani potrafili wyczuć silne, pozytywne promieniowania „ley lines” i dzięki tej cennej zdolności, mogli określać miejsca o specjalnym, „sakralnym charakterze”. W podobnych lokalizacjach odbywały się różnego rodzaju duchowe inicjacje, obrzędy mające na celu połączenie z energiami Ziemi i Kosmosu i „Wyższym Ja”. Rdzenni mieszkańcy mawiają często, że dane miejsce, jezioro lub skały są mieszkaniem ducha. Poprzez „ducha” mieli rzecz jasna na myśli energie otaczające konkretny rejon lub element natury. Otoczenie, gdzie występuje strefa geomantyczna lub też kilka pasm promieniowań ma działania regenerujące oraz uzdrawiające, jednak należy być otwartym na te subtelne moce, aby móc zaznać ich oddziaływania.

W miejscach takich mogą występować portale między wymiarowe, czyli kanały łączące naszą rzeczywistość (światło widzialne) z rzeczywistościami obecnymi na wyższych dla nas gęstościach, falach. Oto w jaki sposób energie oddziałują na siebie nawzajem. Miejsca mocy są rozsiane dosłownie po całym świecie i mniemam, że można je znaleźć w każdym kraju i na każdym kontynencie. Te wyjątkowo osobliwe obszary Niebieskiej Planety występują między innymi na Cyprze i Grecji.

Na greckiej Krecie, w Knossos, gdzie znajduje się słynny pałac, promieniowanie osiąga aż 100 000 jedn. BSM. Dodatkowo budownictwo oraz wyroby (naczynia, pieczątki itd.) cechują się silnym oddziaływaniem energetycznym. Z kolei w wymienionym Fajstos pomiary wskazały na 90 000 jedn. BSM.

Cypr, zwany inaczej Wyspą Afrodyty, to także silnie energetycznie miejsce. Osada neolityczna z Kalavasos Tenta cechuje się promieniowaniem rzędu 70 000 jednostek BSM, natomiast pewna wioska z Chirokitii obdarzona jest wibracjami sięgającymi 50 000 BSM. Ciekawym miejscem dla geomantów jest także Koukla, gdzie wykryto promieniowanie daleko przekraczające dopuszczalną normę i wynosi ono 81 000 BSM. Podziemne sanktuarium w Pafos oraz starożytne miasto Kourion, to z kolei energia 70 000 jednostek BSM. Innymi miejscami mocy na Cyprze są ponadto m.in.: zamek w Kolossi (50 000 BSM), krypta pod kościołem św. Łazarza ( 98 000 BSM ), kościół św. Łazarza (84 000 BSM) i klasztor Stavrovouni (88 000 BSM) wzniesiony na skale „Góra Krzyża”.

We Francji występują liczne katedry i kościoły pobudowane na silnie promieniujących miejscach. Katedra w Chartres jest chyba najbardziej zdumiewającą budowlą, jeżeli chodzi o aspekty geomantyczne (energetyczne). Badania radiestezyjne wykazały bowiem, że teren, na którym usytuowana jest katedra cechuje się tak intensywnym oddziaływaniem energetycznym, jak Wielka Piramida w Gizie - 170 000 BSM. Architektura świątyni dodatkowo wzmacnia energetycznie lokalizację, dzięki budownictwu zgodnemu z pozytywnym promieniowaniem kształtów i proporcji. Fakt ten, świadczy iż projektanci budowli świetnie znali tajemnice związane z naturą naszej rzeczywistości, kultywowane przez prehistorycznych ekspertów. Podobne właściwości energetyczne mają także: paryska katedra Notre-Dame oraz katedra z Troyes, bazylika St. Denis, kościół Saint-Pierre-de-Montmartre, bazylika w Sacre-Coeur, kościół św. Seweryna oraz kościół Saint-Germain-des-Pres (pochowano w tym miejscu królów Francji z dynastii Merowingów). Warto dodać, iż Droga Triumfalna w Paryżu została zaprojektowana wzdłuż jednej z linii geomantycznych. Poziom wibracyjny podanych wyżej miejsc waha się od 50 000 BSM do 90 000 BSM.

Niezwykłe miejsca mocy spotykamy również w Szwajcarii (Salzburg, grota w Wuerenlos, katedra w Basel, kościół św. Mikołaja w Giornico) oraz Austrii (Wiedeń).

Bardzo dużo ośrodków mocy znajdujemy w Polsce. Zaliczamy do nich: Górę Ślężę na Śląsku (pod powierzchnią zdaniem pani jasnowidz Renaty Engel ukryta jest konstrukcja kryształowa wzmacniająca to miejsce energetycznie), megality w Węsiorach i Odrach, Biskupin, Zamek w Malborku, Oliwę, Święty Krzyż w Górach Świętokrzyskich, stare kościoły w Gdańsku, Białymstoku i Wrocławiu, katedra w Pelplinie, Sandomierz, Katedra św. Jana w Warszawie, Zakopane (Giewont, kościół św. Rodziny), bazylika w Kalwarii Zebrzydowskiej i Kraków, gdzie znajduje się tzw. czakram wawelski. Na Wawelu największe promieniowanie (100.000- 120. 000 jedn. BSM) wykryto w kaplicy św. Gereona.

W Czechach niezwykłe wibracje występują w Pradze (zamek Hrad i jego okolice). Wielka Brytania to już pozytywne wibracje tworzone przez budowle megalityczne: Stonehenge oraz Avebury. Przebywając na terenie Niemiec szczególnie warto odwiedzić i poddać się tamtejszym miejscom mocy dostępnych w Koloni (Katedra Św. Piotra i NMP), Monachium (Katedra NMP) oraz świątyniach w Trewirze, Akwizgranie, Speyer, Worms, Paderborn, Fryburgu, Ratyzbonie, Lubece.

Dwuznaczność miejsc mocy

Bardzo ciekawym, naenergetyzowanym miejscem jest grupa skał piaskowych w lesie Teutuborskim – Externsteine, gdzie dawniej odprawiano tam rytuały związane z kultem Słońca. O powyższym wniosku świadczy ołtarz ustawiony w pozycji, która umożliwia wschodzącemu Słońcu w dniu 21 czerwca - przesilenie letnie - jego oświetlanie. W grocie znaleziono także rysunek przedstawiający składanie Słońcu hołdu w czasie przesilenia grudniowego. Obszar, na którym zlokalizowany jest kompleks skalny nazywany jest „świętym sercem Niemiec”. Taka, a nie inna nazwa wskazuje na ogromne oddziaływanie energetyczne tego miejsca na cały kraj. Dodam jeszcze, że do Externsteine podróżował sam Adolf Hitler, a w okolicach urodził się Jurgen Stroop – niemiecki nazista i zbrodniarz hitlerowski. Fakt ten dowodzi, że miejsca mocy nie są przeznaczone wyłącznie pozytywnym przemianom duchowym. Charakter i wpływ na człowieka energii konkretnego obszaru o podniesionym promieniowaniu uzależnione jest od tego, w jakim celu chcemy wykorzystać jego moc. Jeżeli pragniemy wykorzystać miejsce mocy zgodnie z głosem naszej duszy, wówczas połączenie zachodzi na wysokich wibracjach i dzięki wysokiemu potencjałowi energetycznemu danej lokalizacji mamy zwielokrotnione możliwości na kształtowanie naszego intuicyjnego wiedzenia i równowagi duchowej. W przypadku, gdy intencją „użytkownika” miejsca mocy jest kontakt z siłami zła, wówczas osoba taka, nadaje na nisko wibracyjnych częstotliwościach, natomiast promieniowanie miejsca mocy znacznie ułatwia działalność w pięcio zmysłowej rzeczywistości demonicznym bytom, którym łatwiej dostroić się do częstotliwości naszego świata i pobrać niezbędną dla nich energię (dokonać opętania).

Pamiętajmy, że energia jest po prostu energią i może być zastosowana w dwie strony - dobrą lub złą. Wyspa White, przez którą przebiegają ley lines (meridiany) należąca do Wielkiej Brytanii swoimi wibracjami może wzbogacić człowieka, ale także służyć satanistom w ich rytualnych obrzędach, które są odprawiane na wyspie. Nic dziwnego, że największe wpływy na wyspie posiadają wolnomularze, którzy kontrolują Komisję Rady Planowania oraz samą radę. Stałym bywalcem na White był były premier Wielkiej Brytanii - Ted Heath - satanista i morderca dzieci. Wracając do wyspy White. Malowniczy i specyficzny charakter wyspy, tworzony m.in. przez stare, zabytkowe domki - kompletnie zakłócały budowane pomiędzy nimi budynki, które architektonicznie w ogóle nie pasowały do otaczającego krajobrazu. Na poziomie fizycznym różnica polega na wizualnym wyglądzie, jednak w kategoriach energii konsekwencje są dużo poważniejsze, ponieważ niszczą naturalny, bardzo pozytywny przepływ kosmicznych i ziemskich wibracji. Zauważmy, że na całym świecie wznoszone są coraz częściej zabudowania nie mające absolutnie nic wspólnego z daną kulturą. Czasami nie ma znaczenia czy przebywasz w Warszawie, Paryżu lub Chinach, ponieważ sceneria jest dokładnie identyczna. „Betonowa Dżungla” stanowi potężne zagrożenie dla dzisiejszej cywilizacji, ponieważ eliminując naturalne, kulturowe składniki danego obszaru, oddzielamy się od wibracji Ziemi i tracimy z nią połączenie. Kiedy patrzymy na całą sprawę globalnie, wówczas negatywne zmiany, które omawiam wyżej przyjmują formę częstotliwości uniemożliwiającej ludziom kontakt z nieskończoną świadomością.

Źródła:
1.Matela L., „Tajemnice wiedzy atlantydzkiej”, wyd. Studio Astropsychologii, Białystok, 2000
2.www.davidicke.com/headlines/33410-the-isle-of-wight-nice-place-shame-about-the-cesspit/

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: poniedziałek 16 lut 2015, 21:33
autor: abcd
W innym temacie na tym forum ( viewtopic.php?f=60&t=984&start=50#p33219 ) >Thotal< zamieścił artykuł, w którym autor przytacza kilka polskich miejsc mocy, pozwolę sobie skopiowac tę część, która odnosi się właśnie do taki miejsc mocy:

Zawisza Niebieski pisze:Miejsca święte wiary ojców
14.02.2015

Gdybym zapytał cię, drogi czytelniku ile znasz miejsc świętych wiary ojców na naszej ziemi? Ile ich wymienisz? Pewnie Ślężę, ale co dalej? Jeśli nie wiesz, to posłuchaj o kilku, jeśli wiesz też warto sobie przypomnieć.

Obrazek

MIEJSCE ŚWIĘTE, MIEJSCA MOCY

Słowianie nie mieli świątyń w naszym rozumieniu, mieli miejsca mocy, które czasami wyznaczali otaczając je wałem kamiennym, czy też w inny sposób, stawiali ołtarze, menhiry czy też posągi bóstw. Były to święte gaje, święte góry, wyspy i jeśli były to miejsca składania ofiar na wolnym powietrzu to miejsce takie nazywano trzebiszczem. Niekiedy w takich miejscach powstawały budowle w których palono stale utrzymywany ogień ofiarny i takie miejsca nazywano kapiszczami, od osmalonego od ognia dachu. Rekonstrukcję takiego kapiszcza możemy zobaczyć na filmie „Stara Baśń”.

Nie raz słyszę, że ojcowie nasi modlili się do świętych drzew, świętych kamieni. Nic mylniejszego, nie robili niczego innego niż dziś robi katolik modląc się przed figurką na skraju drogi, czy też przed świętym obrazem Matki Boskiej. Oni też w tym miejscu modlili się do Boga, a nie drzewa czy posągu. Przecież oni znali przyrodę wielokrotnie lepiej niż my, żyli z nią na codzień, ona wyznaczała im życie w dostatku, lub śmierć głodową na przednówku, czy drzewo mogło być dla nich bogiem?

Kapłani byli zwykłymi ludźmi żyjącymi z pracy rąk własnych i tylko na czas świąt wykonywali funkcje sakralne. Świątynie z zawodowymi kapłanami oraz z zawodowymi obrońcami pojawiły się dopiero na styku z chrześcijaństwem tak świątynia w Arkonie na wyspie Rugii, gdzie świątyni strzegło 300 jeźdźców, czy po dziś dzień nie odnaleziona świątynia Radogoszcz w grodzie Redarów.

Z pewnością dziś nie odnajdziemy wszystkich miejsc świętych wiary ojców. Pod siekierami padły święte gaje, w miejscach szczególnego kultu stawiano świątynie chrześcijańskie, mimo to o wielu takich miejscach wiemy, choć wielu nadal chce wymazać to z pamięci. Takich miejsc znamy wiele, choć część z nich tylko hipotetycznie, gdyż jakoś nie znalazły się pieniądze na sprawdzenie tych hipotez.

ŚLĘŻA

Bezsprzecznie Ślęża jest jednym z najlepiej znanym miejscem świętym wiary naszych ojców. Po dziś dzień widać tam wały kultowe. Jest to prastare miejsce kultowe, znajdujemy tam ślady bytności zarówno Celtów (rzeźby mnicha, niedźwiedzia z symbolem słońca, krzyża) jak i Słowian, a pewnie i wcześniejszych kultur.

GÓRY ŚWIĘTOKRZYSKIE

To kompleks co najmniej trzech miejsc świętych. Największym jest Łysiec – od słowa Łyskać, błyszczeć, albo „łys” łysy (dziś św. Krzyż), miejsce kultu trzech mocy, Pogody, Śwista i Pośwista, jak twierdzi Długosz, czy też Łady, Boda i Lela, jak twierdzi „Powieść rzeczy istney”. Było to jedno z największych centrów wiary ojców działające do najmniej od VII po XI w. Po chrystianizacji tego miejsca i zastąpieniu trójcy bogów „trójcą przenajświętszą” kult dawnych wierzeń odbywał się na zboczach góry po wiek co najmniej XV. Świadczą o tym zakaz wydany przez Kazimierza Jagelończyka z roku 1468 jak również skargi mnichów na głośne zachowywanie się ludności w okolicach 1 maja. Ale Łysiec to tylko jedna z trzech znanych nam świątyń w tym miejscu. Drugą jest góra Dobrzeszowska odkryta w połowie lat 70 przez ekipę Eligii Gąsowskiej. Jest to świątynia o której wzmianki nie znajdujemy w żadnych dokumentach, zaś odkryte ślady są naprawdę warte zobaczenia, choć tylko dla wcześniej przygotowanego turysty, wyposażonego w mapę miejsca. Żadnych wskazówek informacji, czy choćby tablic informujących na miejscu nie znajdziemy. Dlaczego?

Trzecim miejscem świętym jest Góra Siniewska, na której symptomy wskazujące podobne założenie świątynne znalazła również Eligia Gąssowska. Jednak pieniędzy na badania jakoś po dziś dzień nie znaleziono. Jest tam tylko rezerwat przyrody.

WZGÓRZE TUMSKIE, PŁOCK

Ważnym miejscem kultowym wiary ojców na Mazowszu jest wzgórze Tumskie w Płocku. W najważniejszym punkcie wzgórza zbudowano z otoczaków polnych kamienny krąg i takimi kamieniami wybrukowano kolisty obszar wokół płaskiego ołtarza. Za ołtarzem wznosił się drewniany wizerunek bóstwa. Miejsce to było miejscem kultowym Celtów już 400 lat p.n.e. później przejęli je Słowianie. W miejscu tym w XI w zbudowano kościół wraz z grodem, który później stał się stolicą Mazowsza.

Gontyna św. Małgorzaty, kościół Norbertanek, Najświętszego Salwatora w Krakowie
To miejsca święte wiary ojców w Krakowie. Warto zauważyć że te trzy miejsca kultowe, gdzie stoją dziś świątynie chrześcijańskie swym układem odzwierciedlają układ mgławicy Oriona na mapie nieba. Dla Słowian pas Oriona symbolizował trzech kosiarzy.

GÓRA GRODOWA – WYSZOGRÓD

To kolejne słowiańskie miejsce kultowe, w którym znajdujemy kamienny krąg datowany na 400 rok p.n.e. Ślady kultów słowiańskich pojawiły się tam około roku 670 n.e.

GAIK W RADZIKOWIE STARYM

Badania archeologiczne wykazują istnienie tam ośrodka kultowego w VI – VII w n.e. Znaleziono tam miejsca po 25 palach i 13 jamach ofiarnych. Tradycja składania pisanek w tym miejscu i wzniecania ognia w wieczór świętojański, czy też palenia pierwszych zżętych snopów dotrwała tu aż do XX w.

BABIA GÓRA KOŁO CHOROSZCZY NA PODLASIU

Tam znajdował się święty gaj, w którym ludność miejscowa pozostawiała ofiary przez wiele wieków po przyjęciu chrześcijaństwa. Dziś postawiono tam posąg i miejsce to staje się jedną z atrakcji turystycznych na szlaku rowerowym między Narwiańskim Parkiem Narodowym a Białymstokiem.

GNIEZNO, GÓRA LECHA, KATEDRA GNIEŹNIEŃSKA

Na Górze Lecha w VI-VII w n.e. powstało silne miejsce kultowe, do którego pielgrzymowano ze wszystkich stron. Opisuje je Długosz. Według niego poświęcona była opiekunowi zmarłych Nyjowi, którego prawdopodobnie należy kojarzyć z Welesem, bogiem zaświatów. Również badania przeprowadzone w latach 1936-38 przez prof. Kostrzewskiego w podziemiach katedry Gnieźnieńskiej wykazały istnienie tam palenisk kultowych z okresu przedchrześcijańskiego.

OSTRÓW LEDNICKI

Również miejscem kultowym Słowian była wyspa znana jako Ostrów Lednicki. W tym miejscu powstał jeden z głównych grodów Mieszka i tu prawdopodobnie urodził się Chrobry. Również pewne znaleziska wskazują, że tak samo jak w Gnieźnie było to miejsce poświęcone Welesowi.

CHEŁMSKA GÓRA KOŁO KOSZALINA

Było to miejsce w którym najprawdopodobniej czczono Słońce wykorzystywane przez różne kultury, możliwe, że już 1000 lat p.n.e. W czasie badań archeologicznych w latach 1959 i 1962 natrafiono na ślady spalonej gontyny w której wnętrzu po przekątnej znajdowały się dwa paleniska o średnicy ok. 50 cm. Prawdopodobnie w środku między tymi paleniskami ustawiono posąg. Znaleziska kości zwierzęcych w naczyniach koło miejsca świętego wskazywały, że składano tam ofiary ze zwierząt. Mnich Helkold wspominał, że często były to woły i owce.

ŚWIĘTA GÓRA KOŁO POLANOWA

Innym ważnym miejscem kultowym Słowian pomorskich byłą Święta Góra, tu prawdopodobnie znajdował się święty gaj. W kronikach znajdziemy informacje, że na szczycie zbierali się Słowianie. W XIV wieku Cystersi zbudowali tu świątynię poświęconą Matce Boskiej, niedaleko znajduje się cudowne źródełko. Teren ten nie doczekał się jednak jeszcze kompleksowych badań.

SZCZECIN

O słowiańskich kultach w Szczecinie wiemy stosunkowo dość dużo. W Życiorysach św. Ottona Bamberskiego autorstwa Herborda i Ebbona zapisano, że znajdowały się tam dwa drzewa, które otaczano wielką czcią. Spod jednego z nich, dębu wypływało źródełko poświęcone Perkunowi. Otton początkowo chciał te drzewa ściąć, ale na prośbę mieszkańców zostawił te drzewa po złożeniu przysięgi, że nie będą miejscem kultu. W okolicach Szczecina były co najmniej trzy świątynie słowiańskie. Główna na wzgórzu Trzygława, który utożsamiany jest z lokalnym wcieleniem Welesa (dziś Wzgórze Zamkowe). W tej świątyni znajdował się posąg bóstwa o trzech głowach, który jak opisuje kronikarz przysłaniano na dzień złotą chustą, by nie widział grzechów. Do wróżenia używano karego konia, który dla pomyślności wyprawy miał bezbłędnie przejść trasę między 9 włóczniami. Po każdym powrocie z wypraw łupieżczych Słowianie składali w świątyniach część łupów. Ocenia się, że zwyczajowo było to ok. 10 % łupów.



Tyle miejsc świętych można wymienić, a to przecież tylko wybrane znane nam miejsca kultowe wiary ojców. Stoją tam dziś znane kościoły i katedry chrześcijańskie. Inne porasta las i tak naprawdę nikt się nimi nie interesuje, a przecież to świadectwo naszej prastarej kultury, świadectwo tego, że nasza kultura nie zaczęła się chrztem Mieszka i jego dworu, że jest znacznie starsza, jak również tego, że mimo nacisków przetrwała ona wiele wieków po chrystianizacji naszego kraju. Czy nie warto udostępnić ich jako miejsc atrakcji turystycznych, kto nam tego broni? Wydaje się, że duży wpływ mają na to „obywatele Watykanu”.
http://wolnemedia.net/historia/miejsca- ... ary-ojcow/

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: wtorek 17 lut 2015, 11:15
autor: Kiara
Miejsca mocy , szczególnie ich moc zależne są od kilku czynników;
1. ustawienie obecne względem dawnych i nowych ( po przebiegunowaniu i przesunięciu osi magnetycznej ziemi) centrów planetarnych.

2. tworzenia specjalnych zaburzeń energetycznych , wmontowanymi pod ziemią zespołami kryształów.

3. naziemnymi układami, budowlami , bioarchitektorą, która zmienia polaryzację i moc wirów, przesuwa ich miejsca mocy.

Wiedzieć powinniśmy że po zmianie osi magnetycznej ziemi zmieniono kierunek przepływu energii, stworzono przez to nowe ley lines i nowe czakramy( przecięcia się ich ) oraz zmienioną siec energetyczną ziemi.

Zatem zostały przesunięte nieco dawne centralne punkty mocy i stworzone nowe wedle nowych parametrów energetycznych, ustawień z innymi planetami jako centra dowodzenia.
Jesteśmy w czasie powrotu do pierwotnych ustawień z przed tej manipulacji, zatem są i będą niezgodności z tym co opisane jest jako wzorce.

Przez ley lines płynie zawsze energia życia zasilająca sobą bardziej lub mniej miejsca na ziemi. Tam gdzie jej nie ma zanika życie , powstaje albo pustynia, albo lodowiec, następuje albo przegrzanie, albo wychłodzenie.

Wiecie że kiedyś w dawnej Europie klimat był śródziemnomorski a w USA dużo chłodniejszy od obecnego. Wiecie rownież że nasze miejsca mocy zostały zniszczone, zablokowane i pływ energii przez ley lines odwrócony.Zatem dane , informacje zebrane z przed kilkudziesięciu laty są nie miarodajne do obecnych procesów i dawnych bardzo temu aktywnych punktów.
Wstawiałam kilka razy film o roli Wielkiej Piramidy , który informuje o celu budowli na Wyspach Wielkanocach , piramid w Meksyku i innych megalitów, one wyznaczały i utrwalały nową zmienioną oś magnetyczną ziemi.wedle jej parametrów powstawały nowe miejsca mocy odbierające moc energetyczną dawnym.

To był i jest podstęp , którym miano wpływ na energetyczne procesy na ziemi.
Starajcie się myśleć, łączcie fakty , analizujcie informacje perspektywicznie , bo dają obrazy rzeczywistości, dawnej i teraźniejszej.


Obrazek

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: sobota 21 mar 2015, 18:41
autor: abcd
Białczyński pisze:Jeszcze raz o dziwnej Linii Która Przecina Ziemię, 4 Filarach Zodiaku, Pogańskim Krzyżu i Kosmicznym Zegarze – pełna wersja na Równonoc Wiosenną 2015
21 Marzec 2015

Mieliśmy Zaćmienie Słońca jako preludium Równonocy Wiosennej i Równonoc 20 03 7524 roku Świątyni Światła Świata. W Zrównanie Jesienne opublikuję w 3 częściach Lekcję 9 – Księgi Wiedy: 9 09 7524, 18 09 7524, 27 09 7524 – To jest wyjątkowy rok. Kto zna Magię Czert ten wie to od razu, kto nie zna owej magii i słabo orientuje się w astrologii zobaczy na własne oczy – z jakiego powodu ten rok jest równie przełomowy co 2012. Póki co cieszmy się Równonocą Wiosenną. Poniżej przedstawiony film to prawda i tylko prawda. Cenna rzecz.Mowa jest o 4 Filarach Ziemi a więc o Równoramiennym Krzyżu Pogańskim/Przyrodzonym, skąd on się bierze oraz o Kosmicznym Zegarze.

https://www.youtube.com/watch?v=Uv-E7SIlL7Q




Film udostępniony po polsku przez BladyMamut – dziwi mnie że przez cały rok ten film miał w Polsce tylko 5800 odtworzeń. Przypisywanie Egipcjanom budowy piramidy w Gizie jest więcej niż nonsensowne, to czysta „naukowa” baśniuszka, najzwyklejsza brednia rozpowszechniana przez zatwardziałych materialistów.

W związku z zablokowaniem w Polsce filmu który znajdował się w tym miejscu publikuję tutaj link i film który zawiera całość przedstawionego tam materiału. PRAWDA jest fascynująca i nie do zablokowania.

Polecam ostatnią godzinę filmu, ale tak naprawdę dokładnie cały.

https://www.youtube.com/watch?v=pY5tsGQOO0w



Φ = OIO = Złota Liczba. Równonoc = RA. π = Bhrama. Fi-⊄i-Pi.

(gdzie ⊄ = cz, a czi = chi=ji)

[tzw. „wielka ostateczność”, tai-ji = taja = 太]


1-44 2-88

Zwróćcie uwagę na końcowe wnioski tego filmu z 2010 r0ku

Oto miejsce w którym publikowaliśmy ów materiał – w którym tak jak w Polsce zablokowano już film prezentujący Linię Piramida Cheopsa – Machu Picchu -Wyspa Wielkanocna.


https://bialczynski.wordpress.com/2015/01/22/jeszcze-jedna-dziwna-linia-przecinajaca-ziemie-wyspa-wielkanocna-machu-picchu-giza/?preview=true&preview_id=47134&preview_nonce=4192816f94

Opublikowany 28 gru 2013

„Piramidy w Egipcie to jedne z najbardziej zagadkowych budowli starożytnego świata. Przez wieki narosło wokół nich wiele legend i mitów, które mieszały sie z naukowymi teoriami. Niektóre z nich były bardziej absurdalne od drugich. Autor dokumentu spędził 6 lat na historycznym śledztwie, podczas którego zebrał opinie egiptologów, techników i innych specjalistów. Odwiedził nie tylko Egipt, ale także wiele innych miejsc gdzie stoją starożytne budowle. Wnioski które wyciągnął stawiają w nowym świetle wszelką wiedzę, którą ludzkość posiadała do tej pory i odkrywają przed nami prawdziwe przeznaczenie tej budowli.”

24′ filmu (48 minuta nowego filmu) – Tym razem jeszcze jedna Dziwna Linia i trochę więcej materiału do przemyślenia dla wszystkich, którzy są przekonani, że Giza to „nic nadzwyczajnego”, że sztuka budowniczych starożytności da się wyjaśnić przy pomocy dotychczasowych bajek. Warto przypomnieć sobie ten materiał. Najlepiej zobaczyć raz jeszcze cały ten serial od początku do końca. Zwracam uwagę na 23 minutę i 30 sekund. Ta Linia nie jest pomysłem ani „wynalazkiem” „fantasty” Białczyńskiego, czy też innych „geomantów”, speców od wahadełek i „ezoteryków”. Znowu mamy do czynienia z orientacją Linii względem równika i 30 równoleżnika. No i Finał w 36′. Jak się ma do tej Głównej Linii Linia Nyse Dal – Ślęża – Giza???

Obrazek

25′ – Piramidy rozsiane po całym świecie i przypisywane różnym cywilizacjom, mają podobną budowę – zapewniającą nienaruszalność w razie trzęsień ziemi, wskazują Równonoc, początek Słowiańskiego Roku 21 marca, początek każdego agrarnego kalendarza.

15’30”
(28 minuta nowo wklejonego filmu) faraon, ta rzeźba twarzy nie jest wizerunkiem faraona, bo żaden człowiek realny nie ma idealnie symetrycznej twarzy.

30 piramid wokół Nazca? Ciekawostka. Cuzco – Cancun – Saqusayhuaman również tworzy olbrzymi Trójkąt.


Trójkąt pokazany w 21’05” (obecnie 39′ nowego filmu) – ma boki 1250 metrów – moduł podstawowy, który pokazałem na budowlach i świętych Wzgórzach Krakowskich., którego krotności ustanawiają odległości między świętymi wzgórzami i kopcami Krakowa.

1h12′ 1h15′ – Na to zwróćcie uwagę w nowym filmie.

I wreszcie dla Wtajemniczonych wszędzie Złota Liczba, czyli Φ, czyli OIO. Poczekajcie na Lekcję 9 – 09 09 7524 roku Słowian (czyli 2015).
https://bialczynski.wordpress.com/
https://bialczynski.wordpress.com/2015/ ... onoc-2015/

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: sobota 21 mar 2015, 21:17
autor: baba
Pierwszy film jest już zablokowany, czy ktoś może go streścić? Albo mamy coś w tym temacie? 8-)

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: niedziela 22 mar 2015, 15:57
autor: janusz
Białczyński pisze.....
W związku z zablokowaniem w Polsce filmu który znajdował się w tym miejscu publikuję tutaj link i film który zawiera całość przedstawionego tam materiału. PRAWDA jest fascynująca i nie do zablokowania.
Polecam ostatnią godzinę filmu, ale tak naprawdę dokładnie cały.
https://www.youtube.com/watch?v=pY5tsGQOO0w


Zapraszam do świata magii

Przed wiekami człowiek, choć pozbawiony urządzeń technicznych, potrafił w odpowiedni sposób posługiwać się subtelnymi energiami natury. Otaczał kultem miejsca mocy, gdzie koncentrowały się stymulujące energie przyrody, a wznoszone budowle dopasowywał do ich przebiegu. Potrafił też poprzez stosowanie odpowiednich kształtów i symboli polepszać panujący układ promieniowań. Ową wiedzę zawdzięczał niezwykłej intuicji i wnikliwej obserwacji świata przyrody albo też wtajemniczeniu duchowemu, którego dostąpił. Dziś ponownie zaczynamy zwracać się ku naturze. Dziedzinę wiedzy dotyczącą badania i wykorzystania występujących wokół nas pozytywnych energii przyrody nazywamy geomancją. Zgłębiając wiedzę naszych przodków, mamy przed sobą bardzo wiele do odkrycia.
Również dawni budowniczowie kościołów chrześcijańskich wybierali na ich lokalizację miejsca mocy. W nich łatwiej jest człowiekowi skoncentrować się na pracy wewnętrznej i modlitwie, uzyskać wyciszenie i wejść na wyżyny duchowe. Skoro istnieją takie miejsca wokół nas, skoro stworzył je Stwórca, dziwne by było, aby ich nie wykorzystać dla dobra ludzi. Dziś często o tym zapominają budowniczowie nowoczesnych kościołów i wznoszą je, niestety, byle gdzie, nierzadko nawet na terenach „odpadowych”, na których nie mogą powstać budynki mieszkalne. Zapytajmy ludzi, którzy uczęszczają na mszę do takich świątyń, czy odczuwają różnicę między nastrojem panującym w nich a np. w średniowiecznych budowlach sakralnych, nawet gdyby były one stare i zaniedbane. Znakomita większość przyzna, iż rzeczywiście coś jest w dawnych kościołach, co ich przyciąga.
W wielu zakonach chrześcijańskich byli nawet mnisi wyspecjalizowani w znajdowaniu najlepszych miejsc pod względem koncentracji naturalnych energii Ziemi i kosmosu. Do takich zakonów należeli na przykład cystersi. Posiedli oni ogromną wiedzę dotyczącą świata przyrody i jego energii. W ich bogatej spuściźnie możemy odnaleźć ślady wiedzy geomantycznej. Reguła cystersów nakazywała pokorę wobec przyrody, dlatego też budownictwo tego zakonu uwzględniało niewidzialne oddziaływania wokół nas. Cysterski kodeks, zwany Carta caritatis, określał zasady organizacji klasztorów. Wyspecjalizowani bracia szukali odpowiednich miejsc pod zabudowę. W takich miejscach musiała istnieć duża koncentracja energii kosmicznych, zapewniająca zdrowe życie i ułatwiająca pracę wewnętrzną. Mówiono o charisma loci, czyli charyzmacie miejsca. Położenie opactwa w dolinie otoczonej wodami, w pobliżu lasów dostarczających budulca, stało się wzorcem. Prostota formy architektonicznej była streszczeniem postawy wewnętrznej cystersa. Budowniczowie klasztorów cysterskich głosili, że przy wyszukanych formach trudno o należyte skupienie ducha. Podstawa estetyki cysterskiej zakładała piękno wewnętrzne. Jak głosił św. Bernard, było ono cenniejsze niż wszelkie ozdoby zewnętrzne. Miejsca mocy o szczególnie dużej sile oddziaływania nazywane są czakramami Ziemi. Błędne jest wysnuwanie prostej analogii między czakramami u człowieka i czakramami naszej planety. Po prostu na Ziemi istnieje więcej niż siedem czakramów. Należy je traktować jak węzły w sieci energetycznej i transformatory subtelnych energii. Jest to zresztą zgodne z hipotezą uczonych rosyjskich, Gonczarowa, Makarowa i Morozowa, według której struktura kuli ziemskiej ma przypominać strukturę kryształu. Na powierzchni naszego globu, podobnie jak na krysztale, istnieje rodzaj sieci posiadającej aktywne węzły. Zastanawiający jest fakt, że właśnie owe węzły pokrywają się z silnymi miejscami mocy na Ziemi. W nich wznoszono istotne dla rozwoju ludzkości obiekty i centra cywilizacyjne. Badając kościoły, zawsze spotykałem się z zainteresowaniem i życzliwością księży (widocznie takich przyciągają miejsca mocy). W tym kontekście warto wiedzieć na przykład, że największym specjalistą od geomancji w Austrii jest ksiądz katolicki i teolog dr Franz Jantsch. Napisał całą serię książek dotyczących austriackich miejsc mocy. W tym samym kraju, w Innsbrucku, istnieje instytut naukowy zajmujący się m.in. badaniem zjawisk radiestezyjnych i parapsychicznych, kierowany przez redemptorystę ks. prof. Andreasa Rescha. Wspomniany instytut wydaje czasopismo „Grenzgebiete der Wissenschaft” (Dziedziny graniczne nauki). Takie przykłady z różnych krajów można by mnożyć. Korzyści z odwiedzania miejsc mocy są nie tylko natury intelektualnej i estetycznej, ponieważ – jeśli otworzymy się na ich energie – może to być dla nas nowy rodzaj doświadczenia wzbogacającego nas wewnętrznie. Tego rodzaju punkty energetyczne inspirują i pobudzają kreatywność człowieka. Następuje też zwiększenie biowitalności, co jest istotne dla zdrowia i pomocne w zwalczaniu różnych dolegliwości. Niniejsza książka przeznaczona jest dla tych wszystkich czytelników, którym nie wystarczą przewodniki koncentrujące się jedynie na zwykłym opisie dziejów zabytków i ich architektury. „Polska magiczna” kierowana jest do osób, które chciałyby poznać to, co tajemnicze i osobliwe w naszym kraju, a nawet oprzeć poznanie niezwykłych miejsc mocy o własne doświadczenie wewnętrzne. W takich miejscach koncentrują się korzystne energie Ziemi i kosmosu, a człowiek może, udając się tam, doładować swe wewnętrzne akumulatory, poprawić kondycję swego organizmu, wyciszyć się, a nierzadko wzbogacić o nowe doświadczenia duchowe. Miejsca mocy są bowiem takimi energetycznymi punktami naszej planety, które służą ludziom swym niezwykłym oddziaływaniem od tysięcy lat.
Pozostaje mi zatem zaprosić Państwa do wspólnej podróży przez niezwykły i tajemniczy świat magicznego pomorza.

Miejsce mocy
Najlepiej zlokalizować najbardziej energetyczne miejsce w naszych okolicach za pomocą pomiarów radiestezyjnych. Jak wykazały prowadzone dotychczas badania, prawie każdy stary obiekt sakralny, zamek czy przedchrześcijańskie miejsce kultu związane były z energetycznymi punktami Ziemi. Im starsze takie miejsce, tym większa pewność, że oddziałuje ono stymulująco na człowieka.
Punkty energetyczne można również znaleźć poprzez obserwację otoczenia. Warto wiedzieć, iż miejsca mocy znajdują się najczęściej na szczytach gór i wzniesieniach, położone są w zakolach rzek, a nierzadko otoczone są starymi drzewami. Gdy zaczniecie w energetycznych punktach Ziemi wykonywać ćwiczenia runiczne, medytacje, wizualizacje i intonowanie run, poczujecie nagły przypływ energii, lekkość i głębię medytacji bądź łatwość wywoływania w wyobraźni znaków runicznych. Będzie to niewątpliwie oznaką, że znaleźliście się w korzystnym punkcie energetycznym Ziemi.
W miarę jak runy uczynią Was coraz wrażliwszymi na subtelne wibracje, znajdowanie odpowiednich do ćwiczeń runicznych miejsc mocy będzie przychodzić Wam z coraz to większą łatwością. Dobrze jest choćby raz w tygodniu jeździć do takiego miejsca, aby poprzez ćwiczenia runiczne i korzystne wibracje otoczenia zregenerować swój organizm. W innym przypadku pozostaje nam ćwiczenie w ogrodzie, na subtelne wibracje, znajdowanie odpowiednich do ćwiczeń runicznych miejsc mocy będzie przychodzić Wam z coraz to większą łatwością. Dobrze jest choćby raz w tygodniu jeździć do takiego miejsca, aby poprzez ćwiczenia runiczne i korzystne wibracje otoczenia zregenerować swój organizm. W innym przypadku pozostaje nam ćwiczenie w ogrodzie, na balkonie lub dobrze przewietrzonym pokoju. Trzeba sobie zdać sprawę, że dopiero w punktach energetycznych Ziemi moc run ujawnia się w pełni. Stąd warto wiedzę o runach wspomóc jeszcze starszą od niej tradycją geomantyczną.


http://magicznepomorze.comuv.com/index.php

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: piątek 15 maja 2015, 21:07
autor: janusz
Geomancja a miejsca mocy

Starożytni Chińczycy stworzyli feng shui, a dawni Europejczycy własny system Geomancji. Odkryli i zastosowali w praktyce wskazówki, jak odszukać i zbadać miejsca mocy, jak wykorzystać ich pozytywne oddziaływania dla doenergetyzowania organizmu oraz stymulacji własnych sił duchowych.

Przed wiekami człowiek, choć pozbawiony urządzeń technicznych, potrafił w odpowiedni sposób posługiwać się subtelnymi energiami natury. Otaczał kultem miejsca szczególnej koncentracji tego rodzaju stymulujących sił, a wznoszone budowle dopasowywał do ich przebiegu. Potrafił też poprzez stosowanie odpowiednich kształtów i symboli polepszać panujący układ promieniowań. Ową wiedzę zawdzięczał niezwykłej intuicji i wnikliwej obserwacji świata przyrody. Dziś ponownie zaczynamy zwracać się ku naturze. W optymalnym wykorzystaniu pozytywnych oddziaływań przyrody przydatna może okazać się dawna wiedza geomantyczna. Zgłębiając wiedzę naszych przodków mamy przed sobą bardzo wiele do odkrycia.

Otaczający nas świat wypełniony jest potężnymi oddziaływaniami pochodzenia naturalnego. Energie te można wykorzystać dla dobra człowieka. Dawniej nie tylko otaczano je czcią, ale i korzystano z ich mocy. Człowiek u progu XXI wieku odkrywa ponownie zapomnianą wiedzę. Nic też dziwnego, że i geomancja przeżywa obecnie swój renesans. Terminem geomancja określa się sztukę wykorzystywania pozytywnych wpływów sił Ziemi i Kosmosu, wyszukiwania zdrowych terenów pod zabudowę, odpowiedniego urządzania pomieszczeń oraz wiedzę dotyczącą oddziaływania przyrody i różnego rodzaju kształtów, form i symboli na otoczenie. Nazwa geomancja sugerująca wróżenie z Ziemi wzięła się stąd, że jedną z jej podstawowych metod badawczych jest obserwacja kształów Ziemi oraz innych elementów środowiska i osądzanie na tej podstawie o jego właściwościach bioenergetycznych. Dziś wiemy, że analiza składników środowiska nie jest żadnym wróżeniem, lecz rzeczową metodą poznawczą. Równie dobrze można tę dziedzinę wiedzy określać jako "ekologię stymulujących składników otoczenia", czy "radiestezję pozytywnych wibracji". Skoro jednak tradycyjna nazwa "geomancja" funkcjonuje w literaturze, nie będziemy jej zmieniać. ;)


https://www.youtube.com/watch?v=6KAQzBZpKBs

Przesłany 13.05.2015

- komercyjne wykorzystanie metody Flying Star
- dla kogo jest Vastu shastra
- zakaz stosowania Feng Shui w Chinach
- przykłady zasad stosowanych w budownictwie chińskim
- szkoła form
- I ching a teoria chaosu
- czy europejska geomancja jest spójna z systemem chińskim
- wpływ sieci energetycznej Ziemi na instytucje religijne
- obozy koncentracyjne budowane na lay lines
- kwadrat Saturna
- niekorzystny wpływ Saturna
- oczyszczające działanie soli
- co powoduje kolor czerwony

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: środa 23 gru 2015, 00:08
autor: janusz
Wiele miejsc mocy (czakramów)zostało zagospodarowanych przez ''kościół''. :(
Na wrocławski Ostrów Tumski przychodzą medytować buddyści, uważają, że w tym miejscu regenerują się ich siły i poprawia samopoczucie. Czy to magia? Nie, to tylko fizyka. W czasach pogańskich mieszkali tu Ślężanie, później piastowscy książęta, a od XI wieku biskupi. Ostrów Tumski, najstarsza część Wrocławia, również uważana jest za miejsce mocy. Choć jedni twierdzą, że czakram ma się znajdować pod katedrą, inni, że pod niewielkim kościołem św. Marcina, tradycyjnie jednak grupy medytujących siadają pod ścianą tej drugiej świątyni. To jeden z najstarszych kościołów w mieście, który niegdyś był częścią piastowskiego zamku.


https://www.youtube.com/watch?v=6-lgf2UkTQQ....ale

''Lepiej przeżyć jeden dzień jak tygrys niż sto dni jak owca'' - Edi Pyrek (oprowadzający) był poważnie chory, lekarz przewidywał jego trwałe kalectwo i wieczysty mariaż z wózkiem inwalidzkim. Wyruszył więc w podróż i stał się cud, choroba się cofnęła......
Jedno z jego spotań z tajemnicą uzdrowień wydarzyło się w mieście Wrocławiu.

W miejscu gdzie dzisiaj stoi kościół NMP na Piasku, był święty gaj Ślężan, gdzie płonał wieczny ogień.

Obrazek Współczesny akacjowy krąg mocy.

Obrazek
kościół św. Marcina
Wiele wskazuje na to, że pierwszą katedrą we Wrocławiu był ten kościół. To obok niego poganie wybudowali swoją świątynię. Okazało się, że drzewo z którego ją wykonano zostało ścięte w zimie na przełomie 1032 i 1033 roku. Świątynia powstała więc 66 lat po przyjęciu przez Polskę chrztu! Powstała ona w okresie tzw. reakcji pogańskiej, czyli ludowego powstania skierowanego przeciw możnym i duchownym. W jego wyniku wrocławscy biskupi musieli uciekać z miasta.....fragment artykułu Roberta Włodarka pt. Obalanie mitów - ''Czy historię Wrocławia trzeba będzie pisać od nowa?'' - Gazeta Wrocławska grudzień 1999r.

Ciekawostką jest to, że ''głową'' powstania, byli duchowi przywódcy Słowian, ze świętej góry Ślęży. :D

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: sobota 26 gru 2015, 12:47
autor: chanell
Hm......a baba nie chciała z tobą biegać po kościołach ;) Takie ciekawostki ją ominęły . Byłam ,zwiedzałam ,zachwycałam się i biegałam po kościołach ! Żałuj baba że zrezygnowałaś ;)

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: niedziela 27 gru 2015, 01:25
autor: janusz
Wiedza o tajemnych energiach emitowanych z ziemi istnieje od dawna. Starożytni nazywali ją siłą wężową, dlatego wtajemniczeni nosili na czołach symbole węża. Piramidy i inne budowle miały zdolność kumulowania energii magnetycznej. Służyły one do tzw. wtajemniczeń a ludzie z nich wychodzący opuszczali je jako ''Bogowie''. Platon był przez 13 lat szkolony w miejscach ''uświęconych'' przez najsłynniejszych wówczas magów. Laska opleciona wężami to symbol władzy magicznej, odnowy zdrowia i życia. Odkrycie źródła wewnętrznego rytmu ''kundalini'' ziemi, to największa tajemnica zakonu templariuszy. Bardzo czułymi instrumentami wykorzystującymi prądy teluryczne, były wybudowane przez nich katedry gotyckie. Podobno odnaleźli oni najważniejszy z punktów, źródło sterowania innymi miejscami mocy - Umbilicus Telluris. Wiedzę o tym pozostawili w katedrze w Chartres. To oni byli kustoszami energetycznej tajemnicy Graala - źródła o ogromnej energii, jaśniejącego światła. Źródła energii, która mogła leczyć rany a zarazem oślepić i porazić niczym piorun lasera. Nazywano to coś kamieniem lucyferycznym i kojarzono z Bafometem, sfinksem templariuszy. Czarne kamienie umieszczano w miejscach mocy, gdzie oddawano im cześć. Znane jest kilka miejsc z tymi kamieniami np:
Kamień Kybele - na wzgórzu Idy we Frygii, kamień Diany w Efezie, kamień w świątyni Słońca na wyspie Titikaka, podobne w Boliwi i Peru. Ponoć bogini Orejone przybyła z planety Wenus przywiozła je ze sobą. Trzy czarne kamienie przechowuje się w Kaabie, w Mekce. Przyniesione zostały z nieba przez Anioły. Znany jest kamień Apolla - czarny twardy i ciężki, podarowany przez boga synowi Priama Heleniuszowi. Kamień był wyrocznią bogów, głuchym i drżącym głosem przepowiadał przyszłość. Te kamienie ''spadłe z nieba'' miały dwubiegunowe właściwości magnetyczne, dodatkowo wykorzystywane w miejscach mocy. Kamień wawelski to także czarny kamień ''lucyferyczny''.

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

: piątek 04 mar 2016, 20:10
autor: janusz
O niektórych miejscach mocy warto tutaj przypomnieć..... ;)

Mysia Wieża - tajemnicze „miejsca mocy”.
W Kruszwicy (kujawsko-pomorskie, pow. Inowrocław) znajduje się 32-metrowa gotycka „Mysia Wieża”, stanowiąca wraz z resztkami murów ocalały fragment XIV-wiecznej warowni wybudowanej przez króla Kazimierza Wielkiego. Przebiegał tu już wcześniej słynny szlak bursztynowy. Po zawarciu pokoju toruńskiego zamek stanowił siedzibę kasztelanii i starostwa. W XVII wieku został zniszczony przez Szwedów. Pod koniec XIX wieku wieżę przystosowano do zwiedzania.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

http://eksploratorzy.com.pl/viewtopic.php?f=2&t=3642