Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie
: sobota 27 gru 2014, 00:02
Chanell szkoda czasu
bo ratunku nie ma
bo ratunku nie ma
Forum dla WSZYSTKICH!
http://www.cheops4.org.pl/cheos/
https://bialczynski.wordpress.com/Białczyński pisze:Jeszcze jedna Dziwna Linia przecinająca Ziemię – Wyspa Wielkanocna – Machu Picchu – Giza
22 Styczeń 2015
https://www.youtube.com/watch?v=Uv-E7SI ... 1422579428
Film udostępniony po polsku przez BladyMamut – dziwi mnie że przez cały rok ten film miał w Polsce tylko 5800 odtworzeń. Przypisywanie Egipcjanom budowy piramidy w Gizie jest więcej niż nonsensowne, to czysta „naukowa” baśniuszka, najzwyklejsza brednia rozpowszechniana przez zatwardziałych materialistów.
Φ = OIO = Złota Liczba. Równonoc = RA. π = Bhrama. Fi-⊄i-Pi.
(gdzie ⊄ = cz, a czi = chi=ji)
[tzw. „wielka ostateczność”, tai-ji = taja = 太]
1-44 2-88
24′ filmu – Tym razem jeszcze jedna Dziwna Linia i trochę więcej materiału do przemyślenia dla wszystkich, którzy są przekonani, że Giza to „nic nadzwyczajnego”, że sztuka budowniczych starożytności da się wyjaśnić przy pomocy dotychczasowych bajek. Warto przypomnieć sobie ten materiał. Najlepiej zobaczyć raz jeszcze cały ten serial od początku do końca. Zwracam uwagę na 23 minutę i 30 sekund. Ta Linia nie jest pomysłem ani „wynalazkiem” „fantasty” Białczyńskiego, czy też innych „geomantów”, speców od wahadełek i „ezoteryków”. Znowu mamy do czynienia z orientacją Linii względem równika i 30 równoleżnika. No i Finał w 36′. Jak się ma do tej Głównej Linii Linia Nyse Dal – Ślęża – Giza???
25′ – Piramidy rozsiane po całym świecie i przypisywane różnym cywilizacjom, maja podobną budowę – zapewniającą nienaruszalność w razie trzęsień ziemi, wskazują Równonoc, początek Słowiańskiego Roku 21 marca, początek każdego agrarnego kalendarza.
15’30” – faraon, ta rzeźba twarzy nie jest wizerunkiem faraona, bo żaden człowiek realny nie ma idealnie symetrycznej twarzy.
30 piramid wokół Nazca? Ciekawostka. Cuzco – Cancun – Saqusayhuaman również tworzy olbrzymi Trójkąt.
Trójkąt pokazany w 21’05” – ma boki 1250 metrów – moduł podstawowy, który pokazałem na budowlach i świętych Wzgórzach Krakowskich., którego krotności ustanawiają odległości między świętymi wzgórzami i kopcami Krakowa.
I wreszcie dla Wtajemniczonych wszędzie Złota Liczba, czyli Φ, czyli OIO.
Leszek Matela, czołowy polski geomanta i autor książek o psychotronice i promieniowaniu ziemskim, pisze, że takie punkty nieprzypadkowo wybierali dawni budowniczowie miast, zamków i klasztorów. Cystersi zakładali swoje zgromadzenia na terenie o odpowiednim rozkładzie podziemnych cieków. Nie lekceważyli też tradycji: ich klasztor w Lubiążu powstał w miejscu, gdzie wcześniej był pogański gród i miejsce kultu. Lokacja najstarszych świątyń nie była bynajmniej dziełem przypadku.
Fair Lady pisze:Wczoraj zasugerowalam, aby zwrocic uwage na informacje podane przez LO w tych "Podroznikach", a dotyczace linii energetycznych Ziemi. Glownie chodzilo mi o Linie Smoka, ktora rozciaga sie od archipelagu wysp Ryu w poludniowej Japonii (Okinawa), biegnie przez pasmo wyspiarskie Oceanu Spokojnego, a konczy sie w Meksyku. W tej ksiazce jest to bardzo interesujaco opisane, Dariusz wklejal obszerne fragmenty. Kiedys wspominales, ze czytasz te ksiazke, to moze skojarzysz. To taka moja podpowiedz.
Gdyz pasma energetyczne to nie sa wylacznie linie proste. Linia Smoka przypomina lezacego weza, zaczyna sie na wschodzie paszcza.
W kulcie narodow Dalekiego Wschodu Smok ma role niebianska.
Zachecam do odszukania tego fragmentu.
Fair Lady pisze:abcd -
Moze ten link Tobie pomoze dalej.
http://www.cheops4.org.pl/viewtopic.php? ... nti#p20248
Przeczytaj calosc.
Fair Lady pisze:Link wzielam tu z Forum, dwa dni temu, ale o przelikowywaniu nie myslalam.
Ale nie mieszam sie w dyskusje, bo slowo "klamstwo" powoduje ... radoche u co poniektorych...
Fair Lady pisze:abcd -
Skoro material u Ciebie wyswietla sie, to jaki masz z tym Problem? Koncentruj sie na tresci. A to, ze podlinkowywane sa brutalnie rozne"reklamy" do prawie juz wszystkiego w co sie "kliknie" nie jest juz moja domena.
P.S. Jesli ciebie interesuje to od strony technicznej to zaloz oddzielny watek. Mozna wiele podyskutowac. Temat nazywa sie teoria grupowania.
Nie bardzo jeszcze "kumam czaczę", ale interesuje mnie to, więc jeśli mogę prosić Cię o przysługę, to załóż ten temat.
Fizyczne realia są ekspresją świata energetycznego (kwantowego). Ponieważ ludzki rozum potrafi dekodować tylko niewielką ilość ogólnie istniejących fal elektromagnetycznych, widzimy zaledwie mały wycinek wszechświata. Tymczasem na niewidzialnym dla większości ludzi poziomie, energie świadomości manifestują swoją obecność w najróżniejszy sposób.
http://wolnemedia.net/historia/miejsca- ... ary-ojcow/Zawisza Niebieski pisze:Miejsca święte wiary ojców
14.02.2015
Gdybym zapytał cię, drogi czytelniku ile znasz miejsc świętych wiary ojców na naszej ziemi? Ile ich wymienisz? Pewnie Ślężę, ale co dalej? Jeśli nie wiesz, to posłuchaj o kilku, jeśli wiesz też warto sobie przypomnieć.
MIEJSCE ŚWIĘTE, MIEJSCA MOCY
Słowianie nie mieli świątyń w naszym rozumieniu, mieli miejsca mocy, które czasami wyznaczali otaczając je wałem kamiennym, czy też w inny sposób, stawiali ołtarze, menhiry czy też posągi bóstw. Były to święte gaje, święte góry, wyspy i jeśli były to miejsca składania ofiar na wolnym powietrzu to miejsce takie nazywano trzebiszczem. Niekiedy w takich miejscach powstawały budowle w których palono stale utrzymywany ogień ofiarny i takie miejsca nazywano kapiszczami, od osmalonego od ognia dachu. Rekonstrukcję takiego kapiszcza możemy zobaczyć na filmie „Stara Baśń”.
Nie raz słyszę, że ojcowie nasi modlili się do świętych drzew, świętych kamieni. Nic mylniejszego, nie robili niczego innego niż dziś robi katolik modląc się przed figurką na skraju drogi, czy też przed świętym obrazem Matki Boskiej. Oni też w tym miejscu modlili się do Boga, a nie drzewa czy posągu. Przecież oni znali przyrodę wielokrotnie lepiej niż my, żyli z nią na codzień, ona wyznaczała im życie w dostatku, lub śmierć głodową na przednówku, czy drzewo mogło być dla nich bogiem?
Kapłani byli zwykłymi ludźmi żyjącymi z pracy rąk własnych i tylko na czas świąt wykonywali funkcje sakralne. Świątynie z zawodowymi kapłanami oraz z zawodowymi obrońcami pojawiły się dopiero na styku z chrześcijaństwem tak świątynia w Arkonie na wyspie Rugii, gdzie świątyni strzegło 300 jeźdźców, czy po dziś dzień nie odnaleziona świątynia Radogoszcz w grodzie Redarów.
Z pewnością dziś nie odnajdziemy wszystkich miejsc świętych wiary ojców. Pod siekierami padły święte gaje, w miejscach szczególnego kultu stawiano świątynie chrześcijańskie, mimo to o wielu takich miejscach wiemy, choć wielu nadal chce wymazać to z pamięci. Takich miejsc znamy wiele, choć część z nich tylko hipotetycznie, gdyż jakoś nie znalazły się pieniądze na sprawdzenie tych hipotez.
ŚLĘŻA
Bezsprzecznie Ślęża jest jednym z najlepiej znanym miejscem świętym wiary naszych ojców. Po dziś dzień widać tam wały kultowe. Jest to prastare miejsce kultowe, znajdujemy tam ślady bytności zarówno Celtów (rzeźby mnicha, niedźwiedzia z symbolem słońca, krzyża) jak i Słowian, a pewnie i wcześniejszych kultur.
GÓRY ŚWIĘTOKRZYSKIE
To kompleks co najmniej trzech miejsc świętych. Największym jest Łysiec – od słowa Łyskać, błyszczeć, albo „łys” łysy (dziś św. Krzyż), miejsce kultu trzech mocy, Pogody, Śwista i Pośwista, jak twierdzi Długosz, czy też Łady, Boda i Lela, jak twierdzi „Powieść rzeczy istney”. Było to jedno z największych centrów wiary ojców działające do najmniej od VII po XI w. Po chrystianizacji tego miejsca i zastąpieniu trójcy bogów „trójcą przenajświętszą” kult dawnych wierzeń odbywał się na zboczach góry po wiek co najmniej XV. Świadczą o tym zakaz wydany przez Kazimierza Jagelończyka z roku 1468 jak również skargi mnichów na głośne zachowywanie się ludności w okolicach 1 maja. Ale Łysiec to tylko jedna z trzech znanych nam świątyń w tym miejscu. Drugą jest góra Dobrzeszowska odkryta w połowie lat 70 przez ekipę Eligii Gąsowskiej. Jest to świątynia o której wzmianki nie znajdujemy w żadnych dokumentach, zaś odkryte ślady są naprawdę warte zobaczenia, choć tylko dla wcześniej przygotowanego turysty, wyposażonego w mapę miejsca. Żadnych wskazówek informacji, czy choćby tablic informujących na miejscu nie znajdziemy. Dlaczego?
Trzecim miejscem świętym jest Góra Siniewska, na której symptomy wskazujące podobne założenie świątynne znalazła również Eligia Gąssowska. Jednak pieniędzy na badania jakoś po dziś dzień nie znaleziono. Jest tam tylko rezerwat przyrody.
WZGÓRZE TUMSKIE, PŁOCK
Ważnym miejscem kultowym wiary ojców na Mazowszu jest wzgórze Tumskie w Płocku. W najważniejszym punkcie wzgórza zbudowano z otoczaków polnych kamienny krąg i takimi kamieniami wybrukowano kolisty obszar wokół płaskiego ołtarza. Za ołtarzem wznosił się drewniany wizerunek bóstwa. Miejsce to było miejscem kultowym Celtów już 400 lat p.n.e. później przejęli je Słowianie. W miejscu tym w XI w zbudowano kościół wraz z grodem, który później stał się stolicą Mazowsza.
Gontyna św. Małgorzaty, kościół Norbertanek, Najświętszego Salwatora w Krakowie
To miejsca święte wiary ojców w Krakowie. Warto zauważyć że te trzy miejsca kultowe, gdzie stoją dziś świątynie chrześcijańskie swym układem odzwierciedlają układ mgławicy Oriona na mapie nieba. Dla Słowian pas Oriona symbolizował trzech kosiarzy.
GÓRA GRODOWA – WYSZOGRÓD
To kolejne słowiańskie miejsce kultowe, w którym znajdujemy kamienny krąg datowany na 400 rok p.n.e. Ślady kultów słowiańskich pojawiły się tam około roku 670 n.e.
GAIK W RADZIKOWIE STARYM
Badania archeologiczne wykazują istnienie tam ośrodka kultowego w VI – VII w n.e. Znaleziono tam miejsca po 25 palach i 13 jamach ofiarnych. Tradycja składania pisanek w tym miejscu i wzniecania ognia w wieczór świętojański, czy też palenia pierwszych zżętych snopów dotrwała tu aż do XX w.
BABIA GÓRA KOŁO CHOROSZCZY NA PODLASIU
Tam znajdował się święty gaj, w którym ludność miejscowa pozostawiała ofiary przez wiele wieków po przyjęciu chrześcijaństwa. Dziś postawiono tam posąg i miejsce to staje się jedną z atrakcji turystycznych na szlaku rowerowym między Narwiańskim Parkiem Narodowym a Białymstokiem.
GNIEZNO, GÓRA LECHA, KATEDRA GNIEŹNIEŃSKA
Na Górze Lecha w VI-VII w n.e. powstało silne miejsce kultowe, do którego pielgrzymowano ze wszystkich stron. Opisuje je Długosz. Według niego poświęcona była opiekunowi zmarłych Nyjowi, którego prawdopodobnie należy kojarzyć z Welesem, bogiem zaświatów. Również badania przeprowadzone w latach 1936-38 przez prof. Kostrzewskiego w podziemiach katedry Gnieźnieńskiej wykazały istnienie tam palenisk kultowych z okresu przedchrześcijańskiego.
OSTRÓW LEDNICKI
Również miejscem kultowym Słowian była wyspa znana jako Ostrów Lednicki. W tym miejscu powstał jeden z głównych grodów Mieszka i tu prawdopodobnie urodził się Chrobry. Również pewne znaleziska wskazują, że tak samo jak w Gnieźnie było to miejsce poświęcone Welesowi.
CHEŁMSKA GÓRA KOŁO KOSZALINA
Było to miejsce w którym najprawdopodobniej czczono Słońce wykorzystywane przez różne kultury, możliwe, że już 1000 lat p.n.e. W czasie badań archeologicznych w latach 1959 i 1962 natrafiono na ślady spalonej gontyny w której wnętrzu po przekątnej znajdowały się dwa paleniska o średnicy ok. 50 cm. Prawdopodobnie w środku między tymi paleniskami ustawiono posąg. Znaleziska kości zwierzęcych w naczyniach koło miejsca świętego wskazywały, że składano tam ofiary ze zwierząt. Mnich Helkold wspominał, że często były to woły i owce.
ŚWIĘTA GÓRA KOŁO POLANOWA
Innym ważnym miejscem kultowym Słowian pomorskich byłą Święta Góra, tu prawdopodobnie znajdował się święty gaj. W kronikach znajdziemy informacje, że na szczycie zbierali się Słowianie. W XIV wieku Cystersi zbudowali tu świątynię poświęconą Matce Boskiej, niedaleko znajduje się cudowne źródełko. Teren ten nie doczekał się jednak jeszcze kompleksowych badań.
SZCZECIN
O słowiańskich kultach w Szczecinie wiemy stosunkowo dość dużo. W Życiorysach św. Ottona Bamberskiego autorstwa Herborda i Ebbona zapisano, że znajdowały się tam dwa drzewa, które otaczano wielką czcią. Spod jednego z nich, dębu wypływało źródełko poświęcone Perkunowi. Otton początkowo chciał te drzewa ściąć, ale na prośbę mieszkańców zostawił te drzewa po złożeniu przysięgi, że nie będą miejscem kultu. W okolicach Szczecina były co najmniej trzy świątynie słowiańskie. Główna na wzgórzu Trzygława, który utożsamiany jest z lokalnym wcieleniem Welesa (dziś Wzgórze Zamkowe). W tej świątyni znajdował się posąg bóstwa o trzech głowach, który jak opisuje kronikarz przysłaniano na dzień złotą chustą, by nie widział grzechów. Do wróżenia używano karego konia, który dla pomyślności wyprawy miał bezbłędnie przejść trasę między 9 włóczniami. Po każdym powrocie z wypraw łupieżczych Słowianie składali w świątyniach część łupów. Ocenia się, że zwyczajowo było to ok. 10 % łupów.
Tyle miejsc świętych można wymienić, a to przecież tylko wybrane znane nam miejsca kultowe wiary ojców. Stoją tam dziś znane kościoły i katedry chrześcijańskie. Inne porasta las i tak naprawdę nikt się nimi nie interesuje, a przecież to świadectwo naszej prastarej kultury, świadectwo tego, że nasza kultura nie zaczęła się chrztem Mieszka i jego dworu, że jest znacznie starsza, jak również tego, że mimo nacisków przetrwała ona wiele wieków po chrystianizacji naszego kraju. Czy nie warto udostępnić ich jako miejsc atrakcji turystycznych, kto nam tego broni? Wydaje się, że duży wpływ mają na to „obywatele Watykanu”.
https://bialczynski.wordpress.com/Białczyński pisze:Jeszcze raz o dziwnej Linii Która Przecina Ziemię, 4 Filarach Zodiaku, Pogańskim Krzyżu i Kosmicznym Zegarze – pełna wersja na Równonoc Wiosenną 2015
21 Marzec 2015
Mieliśmy Zaćmienie Słońca jako preludium Równonocy Wiosennej i Równonoc 20 03 7524 roku Świątyni Światła Świata. W Zrównanie Jesienne opublikuję w 3 częściach Lekcję 9 – Księgi Wiedy: 9 09 7524, 18 09 7524, 27 09 7524 – To jest wyjątkowy rok. Kto zna Magię Czert ten wie to od razu, kto nie zna owej magii i słabo orientuje się w astrologii zobaczy na własne oczy – z jakiego powodu ten rok jest równie przełomowy co 2012. Póki co cieszmy się Równonocą Wiosenną. Poniżej przedstawiony film to prawda i tylko prawda. Cenna rzecz.Mowa jest o 4 Filarach Ziemi a więc o Równoramiennym Krzyżu Pogańskim/Przyrodzonym, skąd on się bierze oraz o Kosmicznym Zegarze.
https://www.youtube.com/watch?v=Uv-E7SIlL7Q
Film udostępniony po polsku przez BladyMamut – dziwi mnie że przez cały rok ten film miał w Polsce tylko 5800 odtworzeń. Przypisywanie Egipcjanom budowy piramidy w Gizie jest więcej niż nonsensowne, to czysta „naukowa” baśniuszka, najzwyklejsza brednia rozpowszechniana przez zatwardziałych materialistów.
W związku z zablokowaniem w Polsce filmu który znajdował się w tym miejscu publikuję tutaj link i film który zawiera całość przedstawionego tam materiału. PRAWDA jest fascynująca i nie do zablokowania.
Polecam ostatnią godzinę filmu, ale tak naprawdę dokładnie cały.
https://www.youtube.com/watch?v=pY5tsGQOO0w
Φ = OIO = Złota Liczba. Równonoc = RA. π = Bhrama. Fi-⊄i-Pi.
(gdzie ⊄ = cz, a czi = chi=ji)
[tzw. „wielka ostateczność”, tai-ji = taja = 太]
1-44 2-88
Zwróćcie uwagę na końcowe wnioski tego filmu z 2010 r0ku
Oto miejsce w którym publikowaliśmy ów materiał – w którym tak jak w Polsce zablokowano już film prezentujący Linię Piramida Cheopsa – Machu Picchu -Wyspa Wielkanocna.
https://bialczynski.wordpress.com/2015/01/22/jeszcze-jedna-dziwna-linia-przecinajaca-ziemie-wyspa-wielkanocna-machu-picchu-giza/?preview=true&preview_id=47134&preview_nonce=4192816f94
Opublikowany 28 gru 2013
„Piramidy w Egipcie to jedne z najbardziej zagadkowych budowli starożytnego świata. Przez wieki narosło wokół nich wiele legend i mitów, które mieszały sie z naukowymi teoriami. Niektóre z nich były bardziej absurdalne od drugich. Autor dokumentu spędził 6 lat na historycznym śledztwie, podczas którego zebrał opinie egiptologów, techników i innych specjalistów. Odwiedził nie tylko Egipt, ale także wiele innych miejsc gdzie stoją starożytne budowle. Wnioski które wyciągnął stawiają w nowym świetle wszelką wiedzę, którą ludzkość posiadała do tej pory i odkrywają przed nami prawdziwe przeznaczenie tej budowli.”
24′ filmu (48 minuta nowego filmu) – Tym razem jeszcze jedna Dziwna Linia i trochę więcej materiału do przemyślenia dla wszystkich, którzy są przekonani, że Giza to „nic nadzwyczajnego”, że sztuka budowniczych starożytności da się wyjaśnić przy pomocy dotychczasowych bajek. Warto przypomnieć sobie ten materiał. Najlepiej zobaczyć raz jeszcze cały ten serial od początku do końca. Zwracam uwagę na 23 minutę i 30 sekund. Ta Linia nie jest pomysłem ani „wynalazkiem” „fantasty” Białczyńskiego, czy też innych „geomantów”, speców od wahadełek i „ezoteryków”. Znowu mamy do czynienia z orientacją Linii względem równika i 30 równoleżnika. No i Finał w 36′. Jak się ma do tej Głównej Linii Linia Nyse Dal – Ślęża – Giza???
25′ – Piramidy rozsiane po całym świecie i przypisywane różnym cywilizacjom, mają podobną budowę – zapewniającą nienaruszalność w razie trzęsień ziemi, wskazują Równonoc, początek Słowiańskiego Roku 21 marca, początek każdego agrarnego kalendarza.
15’30” (28 minuta nowo wklejonego filmu) – faraon, ta rzeźba twarzy nie jest wizerunkiem faraona, bo żaden człowiek realny nie ma idealnie symetrycznej twarzy.
30 piramid wokół Nazca? Ciekawostka. Cuzco – Cancun – Saqusayhuaman również tworzy olbrzymi Trójkąt.
Trójkąt pokazany w 21’05” (obecnie 39′ nowego filmu) – ma boki 1250 metrów – moduł podstawowy, który pokazałem na budowlach i świętych Wzgórzach Krakowskich., którego krotności ustanawiają odległości między świętymi wzgórzami i kopcami Krakowa.
1h12′ 1h15′ – Na to zwróćcie uwagę w nowym filmie.
I wreszcie dla Wtajemniczonych wszędzie Złota Liczba, czyli Φ, czyli OIO. Poczekajcie na Lekcję 9 – 09 09 7524 roku Słowian (czyli 2015).
W związku z zablokowaniem w Polsce filmu który znajdował się w tym miejscu publikuję tutaj link i film który zawiera całość przedstawionego tam materiału. PRAWDA jest fascynująca i nie do zablokowania.
Polecam ostatnią godzinę filmu, ale tak naprawdę dokładnie cały.
https://www.youtube.com/watch?v=pY5tsGQOO0w
Miejsce mocy
Najlepiej zlokalizować najbardziej energetyczne miejsce w naszych okolicach za pomocą pomiarów radiestezyjnych. Jak wykazały prowadzone dotychczas badania, prawie każdy stary obiekt sakralny, zamek czy przedchrześcijańskie miejsce kultu związane były z energetycznymi punktami Ziemi. Im starsze takie miejsce, tym większa pewność, że oddziałuje ono stymulująco na człowieka.
Punkty energetyczne można również znaleźć poprzez obserwację otoczenia. Warto wiedzieć, iż miejsca mocy znajdują się najczęściej na szczytach gór i wzniesieniach, położone są w zakolach rzek, a nierzadko otoczone są starymi drzewami. Gdy zaczniecie w energetycznych punktach Ziemi wykonywać ćwiczenia runiczne, medytacje, wizualizacje i intonowanie run, poczujecie nagły przypływ energii, lekkość i głębię medytacji bądź łatwość wywoływania w wyobraźni znaków runicznych. Będzie to niewątpliwie oznaką, że znaleźliście się w korzystnym punkcie energetycznym Ziemi.
W miarę jak runy uczynią Was coraz wrażliwszymi na subtelne wibracje, znajdowanie odpowiednich do ćwiczeń runicznych miejsc mocy będzie przychodzić Wam z coraz to większą łatwością. Dobrze jest choćby raz w tygodniu jeździć do takiego miejsca, aby poprzez ćwiczenia runiczne i korzystne wibracje otoczenia zregenerować swój organizm. W innym przypadku pozostaje nam ćwiczenie w ogrodzie, na subtelne wibracje, znajdowanie odpowiednich do ćwiczeń runicznych miejsc mocy będzie przychodzić Wam z coraz to większą łatwością. Dobrze jest choćby raz w tygodniu jeździć do takiego miejsca, aby poprzez ćwiczenia runiczne i korzystne wibracje otoczenia zregenerować swój organizm. W innym przypadku pozostaje nam ćwiczenie w ogrodzie, na balkonie lub dobrze przewietrzonym pokoju. Trzeba sobie zdać sprawę, że dopiero w punktach energetycznych Ziemi moc run ujawnia się w pełni. Stąd warto wiedzę o runach wspomóc jeszcze starszą od niej tradycją geomantyczną.
Na wrocławski Ostrów Tumski przychodzą medytować buddyści, uważają, że w tym miejscu regenerują się ich siły i poprawia samopoczucie. Czy to magia? Nie, to tylko fizyka. W czasach pogańskich mieszkali tu Ślężanie, później piastowscy książęta, a od XI wieku biskupi. Ostrów Tumski, najstarsza część Wrocławia, również uważana jest za miejsce mocy. Choć jedni twierdzą, że czakram ma się znajdować pod katedrą, inni, że pod niewielkim kościołem św. Marcina, tradycyjnie jednak grupy medytujących siadają pod ścianą tej drugiej świątyni. To jeden z najstarszych kościołów w mieście, który niegdyś był częścią piastowskiego zamku.
Wiele wskazuje na to, że pierwszą katedrą we Wrocławiu był ten kościół. To obok niego poganie wybudowali swoją świątynię. Okazało się, że drzewo z którego ją wykonano zostało ścięte w zimie na przełomie 1032 i 1033 roku. Świątynia powstała więc 66 lat po przyjęciu przez Polskę chrztu! Powstała ona w okresie tzw. reakcji pogańskiej, czyli ludowego powstania skierowanego przeciw możnym i duchownym. W jego wyniku wrocławscy biskupi musieli uciekać z miasta.....fragment artykułu Roberta Włodarka pt. Obalanie mitów - ''Czy historię Wrocławia trzeba będzie pisać od nowa?'' - Gazeta Wrocławska grudzień 1999r.