Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: chanell » środa 19 lut 2014, 22:06

Nowa rasa ludzi odnaleziona w północnych Chinach

Obrazek
Źródło: cri.cn

Najnowsze doniesienie archeologiczne pochodzi z terenów północno zachodnich Chin o nazwie Aral w południowym Xinjiang. Archeolodzy ujawnili zdjęcia niezwykłej czaszki. Zadziwiające jest w jej budowie ułożenie zębów, które są ukierunkowane wertykalnie-pionowo w przeciwieństwi do obecnego homo sapiens mającego zęby ułożone w odmienny sposób czyli poziomo.
Dodatkowo archeolodzy ujawnili, że szkielet wydobyty z grobowca mierzył 2.3 metra ! To oznacza, że nawet na dzisiejsze warunki byli to gigantyczni ludzie.

Obrazek

Naukowcy powiedzieli także, że szkielet ma 4.000 lat i należy do tzw. Ludu Qiang. Jest to etniczna grupa ludności Chin żyjąca głównie w górzystym terenie północno-zachodniej części prowincji Siczuan, na wschodniej krawędzi płaskowyżu Tybetańskiego.

Obrazek

Lud Qiang został uznany jako „najstarsi przodkowie” kultury chińskiej , są oni wspomniani w starożytnych chińskich tekstach jako spora grupa nomadów oraz przodkowie dzisiejszej etnicznej grupy Tybeto-birmańskiej. Interesującym aspektem tego odkrycia jest także to, iż grobowiec znajduje się na tym samym terenie co mumie białych-„europejskich”-rudowłosych Tarim.

Obrazek

Mumie Tarim miały typowy wygląd europejczyków z ich naturalnie występującymi kolorami włosów od blond poprzez rudy, aż do ciemno brązowych. Mumie te należały także do ludzi wysokiego wzrostu. Nic więcej na razie nie udalo się ustalić poza tymi skąpymi danymi i jednym ujawnionym zdjęciem dolnego uzębienia. Trwają starania o więcej danych z tego niezwykłego znaleziska.

Ta dziwna konstrukcja została odkopana w Chinach, niestety "coś się stało" i chińskie władze rozkazały to coś zakopać z powrotem !

Obrazek

Może wykopali mumie z blond włosami i europejskimi rysami twarzy jak te z Xinjiang...? Może coś jeszcze bardziej dziwnego, nie pasującego do ewolucji ?

Obrazek

Takie odkrycia, oraz skąpe dane potwierdzają pogłoski o szokujących znaleziskach ukrywanych w magazynach instytutów archeologicznych. Znajdować się tam mogą rzeczy, które zmieniły by nasze zapatrywania na historię Ziemian jak i planety poddanej w niedalekiej przeszłości globalnej katastrofie. Temat ten jest na tyle fascynujący, że należy wspomnieć doniesienia Innegomedium o znalezisku suchego palca należącego do biblijnego Giganta.
Obrazek

W przeszłości zanim ewolucjonizm zebrał swoje żniwo, prasa co jakiś czas informowała o znaleziskach szkieletów niezwykle wysokich ludzi. Były to czasy gdy społeczeństwo opierało się w swoich poglądach o pochodzeniu rasy ludzkiej na treściach zawartych w Biblii.
Niestety szybko utworzyła się grupa trzymająca informację archeologiczną tylko dla siebie. Społeczeństwo ma być nieświadome niezwykłej historii Ziemi i jej mieszkańców, ma żyć przeświadczone o ewolucji jako fakcie naukowym.

Obrazek



Obrazek

Znany badacz tej tematyki L.A. Marzulli w swojej książce „On the trail of the Nephilim” opisuje wysoce prawdopodobną podróż rudowłosych olbrzymów z terenów biblijnego Kanaanu do Ameryki. Ucieczka miała nastąpić, gdyż zbliżala się potęga Arki przymierza, co jest całkiem prawdopodobne i mogące mieć swoje potwierdzenie w archeologii.

Obrazek

Istnieje spora ilość doniesień archeologicznych na temat znajdowanych niezwykle wysokich szkieletów rudowłosych „Indian” z terenów Ameryki północnej. Często się słyszy o czaszkach posiadających podwójne uzębienie, dwa rzędy zębów! Oczywiście wszystko zostało/zostaje szybko wyciszone tak by nic się nie przedostało do opinii publicznej.

(Tutaj strona z ciekawymi archiwalnymi wycinkami prasowymi na temat gigantów: http://frontiers-of-anthropology.blogsp ... nts-2.html)

Już choćby samo badanie pozostałości technologii kamieniarskiej, pozostawionej przez przedpotopową cywilizację nadludzi prowadzi do szokujących wniosków ! Chociaż tematem tego wpisu są zaginione rasy ludzi to proponuje zobaczyć to oto zdjęcie śladu pozostawionego na bloku skalnym. „COŚ” wykonało cięcie, ślad wskazuje na jakiś rodzaj procesu zmiękczania skały ! (jest to skala, a nie starożytny beton !)

Obrazek

Podczas cięcia skała stawała się miękka jak masło lub plastelina ! (brak widocznych śladów procesu cieplnego !) Jaka technologia pozwalała na takie rzeczy ?! Jaką wiedzą dysponowała ludzkość ?! Więcej w tym temacie w kolejnym odcinku "technologii kamieniarskiej cywilizacji przedpotopowej"



Zdjęcia z Ameryki południowej
Obrazek

Jeżeli istniały różne rasy ludzi, począwszy od magicznych mikro ludzi wielkości około jednego metera, a kończąc na gigantach osiągających na przykład 7,5 metra, to o jakim świecie mówimy ? O jakiej Ziemi ?!

http://innemedium.pl/wiadomosc/starozyt ... -ii?page=1

Znaleziony topór giganta !
Obrazek

Oczywiście sceptycy odrzucają takie możliwości, lecz coraz więcej wskazuje na to, że ludzka historia jest bardziej szokująca niż wszystkim filozofom się do tej pory śniło ! Osobiście nie wiem tylko, czy cywilizacja lub cywilizacje przedpotopowe były zbliżone bardziej do opowieści Tolkiena czy może do tych z rodzaju Gwiezdnych Wojen Georga Lucasa ? Chyba, że było to połączenie obojga, jakaś niesamowita cywilizacja znająca tajemnicę Ducha, umysłu, ciała i materii.

http://innemedium.pl/wiadomosc/nowa-ras ... ach?page=1
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » czwartek 20 lut 2014, 21:01

To może również coś dorzucę, bo temat bardzo ciekawy choć moze nie rozwinie się specjalnie:

Scott Corrales pisze:Giganci – fakt czy fikcja?

Obrazek

Ich ślady wciąż widoczne są w legendach i mitach wielu ludów. Jak mówi Biblia, na początku świata giganci mieli współistnieć z ludźmi, zaś uwiecznione w księdze postaci takie jak Goliat czy Og mieli być ich potomkami. Czy możliwe jednak jest, że w pradawnych czasach człowiek rzeczywiście zmuszony był dzielić Ziemię z rasą olbrzymów, która stopniowo zniknęła w mrokach dziejów? Czy może mieć to jakiś związek ze współczesnymi obserwacjami małpoludów?

Autobiografia tybetańskiego lamy, Chagdud Tulku (pt. „Lord of the Dance”), zawiera fascynujące odniesienie do olbrzyma z tybetańskich gór oraz tego, w jaki sposób poszukiwacze mitycznych szczątków natknęli się na jego pozostałości.

Będąc w drodze do ukrytego w górach klasztoru Chudo Gompa, gdzie lama i jego towarzysze mieli być świadkami pokazu tańców oraz ceremonii, natknęli się oni na stupę wyznaczającą miejsce, gdzie legendarny bohater Gesar w dawnych czasach pochował zabitą olbrzymkę. Na kilka miesięcy przed przybyciem Chagdud Tulku, poszukiwacz relikwii zatrzymał się przy klasztorze, aby omówić informacje dotyczące pochowanej w tym miejscu mitycznej istoty. Miał je z dobrego źródła, gdyż zdawał się on być inkarnacją Shanpy, towarzysza Gesara.

- Byłem tutaj, gdy układaliśmy ją pod wielkim kamieniem obok rzeki – mówił do mnichów, skłaniając ich do zweryfikowania swych twierdzeń i rozpoczęcia wykopalisk.

Wyzwanie podjęto, zaś na miejscu wskazanym przez poszukiwacza, który oznaczył 4.5 – metrowe koło, zaczęły się wkrótce prace. Kopanie zabrało wiele dni, aż do czasu, gdy na dnie znaleziono masywny kamienny dysk. Podekscytowani mnisi zawołali poszukiwacza skarbów, ażeby ukazać mu efekt swych poszukiwań.


Obrazek

„Ten przyglądał się, gdy mnisi umieszczali pod skałą słupy, ażeby ją podważyć i wesprzeć” – pisze Chagdud Tulku. Mnisi oraz grupa ich robotników odnaleźli potężne szczątki „olbrzymki, której ramię mierzyło ponad 1.5 m. długości.” Autor dodaje, że owe górskie stworzenia były niegdyś endemiczne dla tego regionu a odżywiały się ludźmi, aż wyeliminował je legendarny bohater. Ponieważ nie były to archeologiczne wykopaliska a jedynie próba upewnienia się co do mocy poszukiwacza skarbów, potężne kości wróciły na miejsce spoczynku i z powrotem umieszczono na nich kamienną płytę.

Dziś możemy jedynie zastanawiać się, czy owe pozostałości, tak dokładnie pochowane w odległej epoce i przykryte jak się zdaje wykonanym przez człowieka kamiennym dyskiem, należały do pewnego wymarłego zwierzęcia spośród plejstoceńskiej megafauny. Być może były one w rzeczywistości pozostałościami jednego z gigantów – istot, które nawiedzały ludzką wyobraźnię od dawien dawna, na każdym kontynencie i w każdej kulturze.


KTO DORÓWNA SYNOM ANAKA?

Obrazek

Olbrzymy i istoty przewyższające wzrostem człowieka odgrywały główną rolę w rozwoju wielu kultur. Dla przykładu Anakici, zgodnie z Pięcioksięgiem, zamieszkiwali pewne obszaru w kraju Kanaan. Izraelici skarżyli się, że kraj nie nadaje się do zamieszkania ze względu na obecność olbrzymów – Achimana, Szeszaja i Talmaja – potomków Anaka.

„I rozgłaszali złe wiadomości o kraju, który zbadali, mówiąc do Izraelitów: «Kraj, któryśmy przeszli, aby go zbadać, jest krajem, który pożera swoich mieszkańców. Wszyscy zaś ludzie, których tam widzieliśmy, są wysokiego wzrostu. Widzieliśmy tam nawet olbrzymów – Anakici pochodzą od olbrzymów – a w porównaniu z nimi wydaliśmy się sobie jak szarańcza i takimi byliśmy w ich oczach” – mówi „Księga Liczb” (13:32-33). Poczucie bezsilności i beznadziei wyrażane przez ludzi Mojżesza w odniesieniu do sensu walk z gigantami powtarza się jeszcze raz, w „Księdze Powtórzonego Prawa” (1:28): „Gdzież pójdziemy? Nasi bracia napełnili nam serce strachem, mówiąc: Lud to jest liczniejszy i wyższy wzrostem od nas, miasta ogromne, obwarowane aż do nieba. Widzieliśmy tam nawet synów Anaka”.

Jak gdyby tego było mało, Izraelici napotykają także Oga z Baszanu – „ostatniego z Refaitów”. Pisma mówią, że ów wielki wzrostem władca pochowany został w bazaltowym sarkofagu mierzącym 4 m. długości i 1.8 m. szerokości. Lecz Anakici zostali zniszczeni, zaś ich jedyny potomkowie ostali się w miastach jak Gaza, Aszkelon czy Gat, skąd pochodził 3-metrowej wysokości Goliat, pokonany przez młodego Dawida.

Mimo to kilka zwycięstw nie pozwoliło na wyparcie olbrzymów z Ziemi Świętej. Księga Samula wymienia nam imiona kolejnych, w tym Benoba i Sapha, którzy zginęli w bitwie o Gob. Księga wymienia także bezimienną postać wielkiego wzrostu cierpiącą na polidaktylię: „Pokazał się tam człowiek wielkiego wzrostu, który miał u każdej ręki po sześć palców i po sześć palców u każdej nogi – razem dwadzieścia cztery palce.” (2 Sm, 21:20).

Dalsze opowieści o zabiciu giganta pojawiają się w „Księdze Kronik”: „Wtedy to Sibbekaj Chuszatyta zabił Sippaja, potomka Refaitów, i zostali pobici. I była znowu wojna z Filistynami, podczas której Elchanan, syn Jaira, zabił Lachmiego, brata Goliata z Gat, a drzewce jego włóczni było jak wał tkacki. Była jeszcze inna bitwa w Gat, gdzie znalazł się człowiek wysokiego wzrostu, który miał dwadzieścia cztery palce, sześć u każdej ręki i sześć u każdej stopy; ten również był z Refaitów.”


POTWORNI QUINAMETZIN

Wraz z tym jak żądny krwi konkwistador Nuńo de Guzman wędrował na północ Meksyku, aby założyć prowincję znaną jako Nueva Galicia, dotarł do miejsca, w którym dziś znajduje się miasto Guadalajara, gdzie ku swemu zaskoczeniu ujrzeć miał wielkie opuszczone miasta. Jego tłumacze powiedzieli mu, że były to centra populacji wielkich Quinametzin. Kim były te istoty?

„Obras Historicas” – traktat napisany przez meksykańskiego kronikarza Fernando Ixtilxochitla mówi o wierzeniach ludu Chichimeców zamieszkujących Centralny Meksyk, wedle których pierwsi przybysze, jacy znaleźli się w Ameryce Południowej musieli poradzić sobie z rasą gigantów, która zajmowała te tereny. Konflikt między Quinametzin a ludźmi zdawał się mieć szeroki zasięg, zaś pamięć o nim nie ograniczała się jedynie do ludu Chichimeców. Indianie Tlaxcala przekazali Europejczykom to, co potem znalazło się w „Kronice Nowej Hiszpanii”: „
ich przodkowie dzielili kraj z kobietami i mężczyznami o wielkiej posturze i kościach, a ponieważ byli oni źli, przodkowie zabili ich w walce, zaś ci, którzy pozostali – wymarli. Aby pokazać nam, jak wielcy byli ci ludzie, przynieśli nam jedną z kości nogi, która była szorstka i miała długość równą wysokości człowieka. Byliśmy zdziwieni widząc te kości i uwierzyliśmy, że musieli mieszkać tam niegdyś giganci. Nasz kapitan Cortes powiedział, że dobrze byłoby wysłać kość do Kastylii, aby mógł zobaczyć ją sam król. Wysłaliśmy ją tam zatem przekazując pierwszemu z naszych ludzi, który się tam udawał


Nie był to jedyny przykład. Franciszkanin Diego Duran widział rzekomo na własne oczy inne szczątki gigantów, zaś Geronimo de Mendieta – inny mnich potwierdzał, że przodkowie dzisiejszych Meksykan musieli walczyć musieli o swą ziemię z olbrzymami.


Obrazek Jedna z czaszek odnaleziona w jaskini Lovelock w stanie Nevada. Odnalezione tam szkielety ludzi o wzroscie od 2 do 2.5 m. miały być olbrzymami z opowieści plemienia Pajutów. Do dziś zachowała się jedna z czaszek z Lovelock.

Współistnienie między dwoma odrębnymi gatunkami wydawało się możliwe. Quinametzin lub dokładniej rzecz ujmując „quinametzin hueytlacame” („wielcy zdeformowani ludzie”) zostali w końcu wyparci z Meksyku. Piszący w XVI wieku Andres de Olmos zwraca uwagę na ciekawy szczegół. Według niego meksykańscy giganci żywili się żołędziami i innymi roślinami. Szczegół ten pozwala nam na wysunięcie ciekawych wniosków odnośnie związków Quinametzin z dzisiejszymi istotami określanymi jako Bigfoot, Yeti czy Sasquatch. Czy możliwe, że ludzie współistnieli z owymi „reliktowymi hominidami”, które następnie wyparli? [Niektórzy kryptozoolodzy uważają, że współcześnie obserwowane „małpoludy” mogą mieć związek z uważanym za wymarłego gatunkiem o łacińskiej nazwie Gigantopithecus blacki, który współistniał przez pewien okres z Homo sapiens. Inni uważają, że to pradawne legendy o tych istotach mają wpływ na dzisiejsze opowieści o małpoludach-przyp.tłum.] Ci, którzy rozmawiali z kronikarzami ery kolonialnej mówili, że giganci nie zostali do końca wytrzebieni przez ludzi, zaś ci, którzy uciekli schronili się w dżungli, gdzie wciąż można natrafić na ślady ich rasy.

NA POŁUDNIE

Pedro Cieza de Leon – kapłan towarzyszący grupie Hiszpanów, którym udało się podbić Imperium Inków zebrał ciekawe i ważne informacje dotyczące tamtejszych olbrzymów. Jak pisze, miejscowy lud był zdumiony widokiem trzcinowej tratwy, która dobiła do brzegu przenosząc na pokładzie ludzi „tak wysokich, że człowiek sięgał do ich kolan.” Cieza wspomina także o barbarzyńskich nawykach gigantów, którzy za odzienie mieli zwierzęce skóry i dokonywali mordów i gwałtów.

Zecharia Sitchin wspomina w „Zaginionych Królestwach” o Fernando Montesinosie, który opisał inkaską legendę mówiącą o kolonizacji wybrzeża Peru przez „ludzi o ogromnej posturze” używających żelaznych narzędzi. Szkody przez nie czynione ustały, kiedy istoty pochłonął „niebiański ogień”.


Obrazek

Czy zatem potomkowie Quinametzin mogli wylądować w różnych częściach Ameryki Południowej? Antonio Pigafetta, który towarzyszył Magellanowi w wyprawie opisał gigantów, na jakich natrafili oni w Bahia San Julian w 1520 roku. Owe 2-metrowe postaci miały na sobie „buty” ze zwierzęcych skór.

„Pewnego dnia” – pisał Pigafetta – „kiedy widoczne stały się pierwsze oznaki wiosny byliśmy świadkami przybycia miejscowego mężczyzny – pierwszego, jakiego widzieliśmy. Był ogromny, zaś jego stopy były tak wielkie, że jeden z naszych ludzi nazwał go mianem Patagón. Krok po kroku oswajaliśmy go, do tego stopnia, że jego podejrzliwość zniknęła, zaś on przedstawił nam resztę swego plemienia, którego członkowie byli tak samo wysocy, jak i dzicy.”

Kronikarz wspomina także o tubalnym głosie gigantów. Dwóch z nich Magellan prawdopodobnie zabrał ze sobą, jednak zmarli w czasie wyprawy.

Na ślady olbrzymów także Francis Drake, zaś jego ekipa wdała się w potyczkę z nimi tracąc dwóch żeglarzy. W 1591 roku Anthony Knyvet również miał widzieć „Patagones”, którzy według niego mierzyli nawet do 2.5 m. wzrostu. Co ciekawe, pod koniec 1962 roku w sąsiedztwie Torres del Paine odnaleziono ciekawe pochodzące sprzed 500 lat szczątki człowieka, który za życia mierzył od 2.5 do 3 m. wzrostu. Czy był to dowód potwierdzający opowieści marynarzy?


MUZEALNA KONSPIRACJA

Obrazek

W wywiadzie z 1995 roku hiszpański pisarz Miguel Aracil wspomniał, że jeden z jego artykułów, w którym oskarżył muzea o ukrywanie olbrzymich kości mogących udowodnić istnienie rasy wysokich ludzi, wywołał burzę wśród hiszpańskich intelektualistów. Wspierali go w tym fizyk Ana Capella oraz kartograf Fernando Ledesma.

Aracil sugerował, że cały region Pirenejów był niegdyś domem dla gigantycznych istot, o których opowieści przetrwały do dziś, m.in. w postaci legend o małpoludach. Według niego znaczna liczba gigantycznych szkieletów odkopana została w pobliżu megalitycznej budowli w Oren. Przez jakiś czas pozostawać one miały pod opieką mieszkańca wsi Prullans, a następnie przekazano je Barcelońskiemu Muzem Archeologii, skąd zniknęły (być może zostały zniszczone).

Według innego badacza pozostałości trzymetrowego giganta odnalezione zostały w miejscowości Garos. Wśród badających je osób miał być m.in. miejscowy ksiądz. Szkielet zniknął jednak w dziwnych okolicznościach skłaniając niektórych do wiary w to, że stało się tak dla zachowania statusu quo w antropologii i paleontologii.

- Zarówno archeologia jak i historia to kolosy na glinianych nogach – mówił Aracil. Wraz z tym, jak mają miejsce nowe odkrycia archeologiczne, ich podstawy słabną jeszcze bardziej.


WNIOSKI

Giganci stanowią nieodłączny składnik opowieści i mitów od Europy po Amerykę i Azję. Wspomina się o nich tak samo w bajkach, jak i świętych księgach. Olbrzymy wprawiają nas w zdumienie, choć ludzie żyjący w średniowieczu niejednokrotnie uważali monumentalne dzieła starożytnych za twory gigantów. Tych można z kolei wygnać do królestwa baśni i opowieści o rycerzach i magach, ale mimo wszystko istnieją dowody na to, że ludzie wielkiego wzrostu mogli u zarania dziejów dzielić swój świat z człowiekiem.

Autor: Scott Corrales
Źródło oryginalne: Fate Magazine
Źródło polskie: Serwis NPN
http://wolnemedia.net/ezoteryka/giganci ... zy-fikcja/
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: chanell » poniedziałek 15 wrz 2014, 23:16

Ciekawe co to ? Nowa ludzka rasa ,czy krasnal a może jeszcze coś innego ? Czy tylko mi się wydaje że ta mała istota była w tenisówkach ? :D



https://www.youtube.com/watch?v=rrnU0-Gsczs&sns=fb
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: chanell » czwartek 25 wrz 2014, 15:55

Giganci w historii

Z Romanem Nachtem na temat: „Giganci” w historii Izraela i kilku innych ciekawych wątkach z historii jego życia rozmawia Janusz Zagórski.

0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: chanell » sobota 25 paź 2014, 11:38

Szkielety Gigantów – Kosmici, Czy Bogowie ?


Obrazek
Czaszka gigant
Głównym zadaniem archeologii jest ustalenie prawdy o minionych epokach. Ta nauka daje nam zadziwiającą szansę, aby spojrzeć w przeszłość i zobaczyć dawne budowle, świątynie, dzieła sztuki. Pozwala przekonać się, jak wyglądali nasi przodkowie, jakie nosili stroje i ozdoby, jakie były ich cechy anatomiczne. Jednak zdarzają się znaleziska archeologiczne, które budzą znacznie więcej pytań, niż dają odpowiedzi. Należą do nich ludzkie szkielety olbrzymiego wzrostu, z nieproporcjonalnie długimi kończynami. Gigantyczne szkielety mogą należeć do przybyszów z kosmosu, przedstawicieli jakiejś pradawnej ziemskiej rasy albo nawet do bogów.
Wersja kosmiczna

Typowe opisy Szaraków, według relacji porwanych przez UFO, mówią raczej o niewielkich istotach drobnej budowy ciała z dużą głową i dużymi oczami. Wszystkie znalezione na ziemi gigantyczne szkielety człekopodobne odpowiadają wszystkim powyższym kryteriom z wyjątkiem wzrostu. I to w sposób zasadniczy. Jakby ktoś kilkakrotnie powiększył zwykłego humanoida. Także wszystkie przypadki obserwacji UFO świadczą o tym, że te latające aparaty są stosunkowo niewielkie i z trudem pomieściłyby nawet istoty dwumetrowego wzrostu, a co dopiero wyższe.

Często nawet samo miejsce pochówki tajemniczych gigantów wygląda osobliwie. Na przykład w 1972 roku w okolicach Chersonia (południowa Ukraina) znaleziono ogromny szkielet z długimi kończynami obok dziwnego powozu z siedmioma kołami. Od miejsca grobu rozchodziło się promieniście dwanaście bruzd. Nie wiadomo, czemu miało to służyć; można się tylko domyślać, że miało to związek z obserwacjami astronomicznymi.

Rasa ludzi, czy rasa bogów?

Cmentarzyska olbrzymów znajdowane są na wszystkich kontynentach – od Australii do Ameryki Północnej. Można więc przypuszczać, że byli rasą poprzedzającą człowieka albo rasą żyjącą współcześnie z naszymi przodkami, a potem wymarłą. Żyli zarówno na równinach Azji, jak i w górach Europy i na całym obszarze Ameryki, od Patagonii do Alaski. Giganci występują przecież w licznych mitach i legendach najróżniejszych narodów.

Ale równie dobrze tajemnicze szkielety mogą należeć do mieszkańców takich mitycznych kontynentów, ja Atlantyda, Lemuria, czy Hiperborea. Pod względem stopnia rozwoju technologicznego przewyższali oni współczesnego im człowieka, ale zginęli na skutek kataklizmu, czy wojny, a ich miejsce zajęli znacznie niżsi homo sapiens, oddający boską cześć dawnym Atlantydom, Lemurianom, Hiperborejczykom


Rasa gigantów

Materialne dowody świadczą o tym, że na terytorium dzisiejszych Stanów Zjednoczonych istniała cywilizacja już w okresie trzeciorzędu. W stanie Tennessee znaleziono w 1910 roku niewyobrażalnie stare ślady stóp odciśnięte w skamieniałej z czasem warstwie ziemi. Są to odciski nóg sześciopalcych gigantów, ich szerokość dochodzi do 13 cali (ok. 33 cm). Obok nich widocz ne były odciski kopyt dawnych koni. A przecież, zgodnie z dzisiejszą wiedzą, konie pojawiły się w Ameryce dopiero w czasach Kolumba.

Obrazek

Szkielet gigantZ kolei w 1979 roku odkryto leżące obok siebie szkielety ośmiu gigantów. Ich czaszki miały wysokość dwóch stóp (ok. 60 cm). Te znaleziska potwierdzają starodawne przekazy Indian Omaha mówiące, że na ziemiach ich przodków żyli giganci, zwani „pasnuta”, którzy napadali na Indian, a jeńców zabierali ze sobą. Być może potrzebowali niewolników, a może po prostu ich pożerali.

W 1964 r. ekspedycja naukowa odkryła w arizońskim kanionie niezwykłe świadectwo istnienia starożytnej cywilizacji. Znaleziono rysunki naskalne, na których widać olbrzymów polujących na dinozaury! Według opinii ekspertów, te rysunki zostały wykonane przez naocznego świadka albo uczestnika tych zdarzeń. Jakże stare muszą być te rysunki, skoro wiadomo, że dinozaury wymarły w Ameryce 65 mln lat temu? I jak długo w tym regionie Ameryki przebywali giganci? Na to drugie pytanie może odpowiedzieć inny rysunek w tym samym kanionie Arizony, na którym przedstawiono olbrzyma atakującego maczugą mamuta.
Nie tylko szkielety

W ubiegłym roku grupa badaczy odkryła w amazońskiej dżungli Ekwadoru kompleks piramid nieznany dotąd nawet miejscowym mieszkańcom. W miejscu znaleziska znajduje się piramidalna budowla gigantycznych rozmiarów, licząca ok. 80 m wysokości i 80 m szerokości u podstawy. Składa się z łupanych kamiennych bloków różnej formy, z których każdy waży około dwóch ton. Ściany budowli składają się z setek takich bloków. Wierzchołek tworzy płaską platformę, przeznaczoną prawdopodobnie do odprawiania ceremonii albo składania ofiar. Dookoła piramidy odkryto wiele różnych wyrobów kamiennych i ceramicznych. Styl budowli oraz znalezionych przedmiotów wskazuje na jakąś nieznaną dotąd uczonym kulturę przedinkaską.

glazyAle największe zdumienie wywołuje fakt, że wśród znalezionych narzędzi wiele z nich posiada iście gigantyczne rozmiary. Korzystanie z nich przez przeciętnego człowieka jest absolutnie niemożliwe. Doprowadziło to Brucea Fentona, zamieszkałego w Ekwadorze Brytyjczyka, badacza lokalnych kultur do wniosku, że być może odkryto przypadkowo jedno z legendarnych, zagubionych miast gigantów, dobrze znanych w miejscowych ekwadorskich legendach.
Obrazek
Legendy opowiadają o olbrzymich ludziach żyjących w miastach, które potem pochłonęła dżungla. A ten konkretny kompleks był, jak głoszą podania, wielkim miejscem spotkań różnych starożytnych plemion. Obecnie zidentyfikowano kilka dużych pagórków w pobliżu odkrytej piramidy, z których każdy może kryć w sobie podobną budowlę. A to może przemienić cały rejon w duży i ważny kompleks piramid albo w całe miasto.

Znajdowane w ziemi nie tylko szkielety olbrzymów, ale też ich narzędzia i – być może – całe zaginione miasta, dają podstawy do przypuszczeń, że na długo przed pojawieniem się człowieka istniała na Ziemi jakaś ponadludzka rasa.

http://www.olabloga.pl/szkielety-gigant ... ci-bogowie
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 25 paź 2014, 23:47

Jeśli przyjrzeć się bliżej historii z Księgi Rodzaju, opisującej pojawienie się na Ziemi gigantów zwanych czasem Nephilims – nie jesteśmy w stanie określić – nawet w przybliżeniu – kiedy te wydarzenia mogły mieć miejsce. Jeśli popatrzeć na to z sumeryjskiego punktu widzenia, to giganci istnieli w czasach, gdy ziemię zamieszkiwali inni ludzie. Ludzie ci należeli do trzech rożnych linii genealogicznych, co przedstawia schemat genealogiczny stworzony przez Gardnera. Pierwsza z nich to tzw. “czysta rasa ludzka”, pochodząca od Adam i Ewy, druga została opisana w starej żydowskiej tradycji i jest to potomstwo Adam i Lilith, która była pierwszą żoną Adama, stworzoną przez Boga z tego samego co Adam materiału (Ewa powstała z żebra Adama). Lilith była także jedną z bogiń sumeryjskiego panteonu. Trzecia linia ludzka pochodzi od sumeryjskiego boga Enki, który wraz z sumeryjskim odpowiednikiem Ewy - Ninti – spacerował po Rajskich Ogrodach. Enki zjadł zakazany kwiat wiedzy i zapadł na śmiertelną chorobę z której uleczyło go osiem bogiń. Ninti była wśród nich Panią Żebra. Mit ten prawdopodobnie uległ później kompletnej przeróbce w żydowskim Starym Testamencie i znamy go jako historię Adama i Ewy. Te trzy linie ludzkie prowadziły później ze sobą wojny.

Obrazek

W książce “Giza – Gwiazda Śmierci zniszczona” – Farrell opisuje sumeryjskiego Marsa, którego wizerunek zdobił zdobiły ściany i łuki babilońskich budowli. Przedstawiały one boga Nergala i był on całkiem ciekawą osobistością. Nergal był bogiem ognia i wojny, ale nie każdej wojny bo jest on bogiem rebelii. W mitologii greckiej nazywano go Aresem a czasem Heraklesem. Mamy więc w mitologii do czynienia z postacią, której archetyp powtarza się w innych kulturach, ale wszędzie jest związany z planetą Mars i buntem. Widok planety Mars wskazuje, że działy się na niej gwałtowne i niszczące wydarzenia, których przyczyną być może była wojna kosmiczna. Ślady tej wojny można znaleźć np na Marsie w takich miejscach jak Valles Marineris. Ta niezwykła forma geologiczna jest widoczna z przestrzeni kosmicznej ale nawet przez dobry teleskop ustawiony na Ziemi. Valles Marineris to gigantycznych rozmiarów szrama, kanion o skali przerastającej wyobraźnię rozciągający się niemalże przez całą szerokość jednej marsjańskiej półkuli. Na dodatek jego linia prowadzi niemalże w linii prostej co nie pomaga naukowemu wyjaśnieniu takiego fenomenu. Kiedy jednak rozmawiać o tym z fizykami plazmowymi, którzy badali podobne struktury na innych planetach, takimi jak np. Wallace Tornhill, mówią oni, że nie ma innego wyjaśnienia takiego zjawiska na Marsie, niż ogromne wyładowanie elektryczne czyli gigantyczny piorun, który wyrzeźbił ten kanion w powierzchni Czerwonej Planety. Rzecz w tym, że uderzenia pioruna nigdy zazwyczaj nie wypalają linii prostej, zwłaszcza takiej, która ciągnie się przez cztery tysiące kilometrów. Joseph Farrell uważa, że pochodzenie takiego pioruna nie mogło być naturalne. Mimo, że Wielikowskij był przekonany iż takie rozładowanie elektryczne jest wynikiem zderzeń pomiędzy planetami, Farrell nie widzi możliwości takiego ich zachowania choćby z tego względu, że układ słoneczny wygląda na zupełnie stabilny i uregulowany. Najdziwaczniejszą orbitę ze wszystkich planet w naszym układzie słonecznym ma z pewnością Mars i jest to związane z pasem asteroid które orbitują w jego sąsiedztwie. Jeśli w układ słoneczny wdarłoby się jakieś obce ciało niebieskie i doszłoby do kolizji – to miałoby to wpływ na wszystkie wchodzące w jego skład planety. Dlatego Farrella nie przekonuje katastroficzna teoria Wielikowskiego.

Obrazek

Temat kosmicznych przybyszów jest szczególnie widoczny w legendach Majów i Inków. Wierzyli oni, że kimś takim był Quetzalcoatl i Wirakocza. Obaj byli wielkiego wzrostu i mieli jasne lub czerwonobrązowe włosy. Obaj posiadali brody – rzecz nieznana wśród amerykańskich Indian a także niebieskie oczy. To podobieństwo do siebie nie jest przypadkowe, bo podobne historie posiadają nawet Japończycy – co można dostrzec w legendach ludu Ainu i Yamato. Na co dzień do czynienia z gigantami mieli Celtowie a mieszkający po sąsiedzku Germanie ścierali się z gigantami jeszcze większymi od tych celtyckich. Nawet Słowianie mieli swoich gigantów w osobie Waligóry i Wyrwidęba. Często nazywano tych ludzi synami bożymi, którzy zeszli z nieba i rozumiano to w sensie dosłownym (co po raz kolejny sugeruje uchodźców ze zniszczonej planety, o której wspominałem wcześniej). Obecność tego typu postaci w wielu, kompletnie różniących się od siebie kulturach wskazuje na jakiś punkt wspólny tych historii i tym punktem mogła być wielka kosmiczna wojna, która rozgrywała się w sąsiedztwie Ziemi. Z tego powodu powinniśmy gwałtownie odejść od akademickiego punktu widzenia na historię naszej planety by powoli i z uwagą rekonstruować wydarzenia, które miały miejsce w zamierzchłej prehistorii. Nie może się tym zająć tylko jedna – jak do tej pory – dziedzina wiedzy, a raczej powinny w niej uczestniczyć wszystkie, bo temat ten jest niezwykle interdyscyplinarny. Biologia, fizyka, astronomia i wiele innych w połączeniu ze współczesną wiedzą ezoteryczną powinny – wg Farrella razem uczestniczyć w rozwiązaniu tej zagadki.

Obrazek

W jednym z mało znanych staroegipskich pism, zwanym Tekstem Świątyni Edfu jest opisany test jaki przeprowadzono na czymś, co nazwano Tablicą Przeznaczenia. Joseph Farrell doszedł do wniosku że obiekt ten to
software, który sprawiał, że te wszystkie przedpotopowe rodzaje broni masowego rażenia były w stanie działać. Jeśli np. przeczytać w Księdze Rodzaju historię Wieży Babel, to jest ona opisana jako coś, co może sięgnąć niebios i pozwala człowiekowi dokonać niemalże wszystkiego, co stworzyła jego wyobraźnia. Jest to najbardziej istotne określenie tego, czym była Wieża Babel i jest to także oświadczenie bardzo intrygujące. Osobą, która budowała Wieżę Babel jest Nimrod (OLBRZYM) i jego dzieło nie ma nic wspólnego z absurdalną budowlą przedstawianą na renesansowych malowidłach. Wieża Babel przypomina to, co w sumeryjskich tekstach określa się jako dur-an-ki, co oznacza łącznik pomiędzy ziemią a niebem. Co ciekawe w tym przypadku tłumaczenie sumeryjskiego tekstu Sitchina i tłumaczenie akademików jest identyczne (Sitchinowi często zarzuca sie popełnienie wielu błędów przy tłumaczeniu sumeryjskich tekstów). Jedyna strukturą w tym rejonie świata, która tworzy nie tylko ściśle określoną geometrię, ale także jej położenie jest zorientowane kosmicznie – są Wielkie Piramidy. I jeśli wziąć pod uwagę sumeryjskie zigguraty – szczególnie te, które znajdują się obecnie na terytorium Iraku – wszystkie one są zorientowane względem jakiegoś rodzaju układu planetarnego. Podobnie jest z piramidami Majów czy Azteków – tu także mamy do czynienia z ustawieniem względem jakiejś konfiguracji kosmicznej. Oznacza to, że mamy do czynienia ze pozostałością wiedzy, która kiedyś była o wiele bardziej wyrafinowana. Żaden inny rodzaj budowli czy artefaktu nie ma pomiędzy sobą tyle analogii niż piramidy budowane w najrozmaitszych regionach świata.

Obrazek

Dlatego Wieża Babel była wynikiem zastosowania ogromnie wyrafinowanej fizyki, która podobnie jak opisana w poprzednich częściach WK fizyka skalarowa mogła być zastosowana w niezwykle elastyczny sposób i być wykorzystywania do rozmaitych celów: od zniszczenia całych planet do manipulacji ludzkimi emocjami. Zresztą tak właśnie kończy się biblijna historia tworzenia Wieży Babel, w wyniku której ludzie doznali pomieszania języków i niezwykła technologicznie maszyna nie mogła zostać ukończona. Oczywiście taka interpretacja tej historii jest absolutną spekulacją, ale w ten sposób doskonale wpisuje się w kosmiczną wojnę prowadzoną przez wyrafinowaną cywilizację, wykorzystującą do walki w tej wojnie – niezwykłą technologię. Po tym niepowodzeniu ludzie, pracujący przy budowie Wieży Babel rozeszli się po całym świecie i być może z tego powodu widzimy w różnych rejonach podobne struktury, dzięki którym część tej wiedzy została w jakiś sposób przechowana. Upadek Wieży Babel miał miejsce jeszcze w czasach przedpotopowych i być może wiele tysiącleci później, ludzie którzy budowali piramidy nie wiedzieli już do czego mogłyby one służyć, ale wiedzieli, że nawet nie rozumiejąc do końca sensu tego co robią robili to mimo wszystko wierząc, że w ten sposób przechowają coś dla tych, którzy nadejdą po nich i znów złożą wszystko w jedną całość. Wierzyli, że w ten sposób w łączą się ze światem pozaziemskim, ale fizyka, która była motorem tego połączenia od dawna już została zapomniana. Informacje zapisane w Wedach, w sumeryjskim piśmie klinowym, w staroegipskich hieroglifach i hieroglifach Mezoameryki – wszystkie one nawiązują do czegoś, co istniało na długo przed nimi i było o wiele bardziej wyrafinowane nawet od tego z czym mamy do czynienia obecnie. Mimo że jest to oczywiste – nadal nie istnieje żadne naukowe wyjaśnienie tego niewątpliwego związku.

Autor: Chris Miekina

http://nowaatlantyda.com/tag/giganci/
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: janusz » piątek 31 paź 2014, 23:25

Tajemnica gigantów -Gigantyczne szkielety ludzkie - ludzie giganty. Cały film dokumentalny lektor pl Ateizm To Głupota

https://youtu.be/Ktzelt1fhEI

Opublikowany 29 sie 2014
W legendach niemal każdego narodu możemy znaleźć odniesienia do mitycznych gigantów. Wydaje się, że Jamie odnalazł ludzi, którzy potrafią dowieść istnienia tych postaci.Czy będzie to sensacja czy sprytna sztuczka, fantazja czy fakty?
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: Kiara » sobota 01 lis 2014, 03:12

Jest to najbardziej istotne określenie tego, czym była Wieża Babel i jest to także oświadczenie bardzo intrygujące. Osobą, która budowała Wieżę Babel jest Nimrod (OLBRZYM) i jego dzieło nie ma nic wspólnego z absurdalną budowlą przedstawianą na renesansowych malowidłach. Wieża Babel przypomina to, co w sumeryjskich tekstach określa się jako dur-an-ki, co oznacza łącznik pomiędzy ziemią a niebem.


Zgadzam się z tą informacją dawna Wieża Babel była zwyczajnie anteną połączeniowa między kosmicznym wzorcem LUDZKIEGO DNA a jądrem ziemi i CZŁOWIEKIEM.
zawsze byli LUDZIE którzy zajmowali się utrzymywaniem tej łączności i przekazem energii przez cały system naziemny i odziemnych nili energetycznych , oraz zespół kamiennych kręgów na początku piramid później, który decydował o możliwościach naszego porozumienia się na całej ziemi przez system tych samych znaków symbolicznych, archetypów, dźwięków i barw , które odbierali i odczytywali kapłani w centrach mocy na całej ziemi. Po zburzeniu Wieży Babel i potopie zmieniono system przekazu , obniżając wibrację o 1/8 , stworzono system innych budowli, które zamknęły pewne sekwencje w kodzie DNA , wprowadzono fałszywe informacje i nie można juz było odczytywać dawnych przekazów, bo przesunięcie osi magnetycznej ziemi zmieniło jej ustawienie w stosunku do szlaków kosmicznych i połączenia z dawnymi planetami wzorcowymi dla głównych czakramów.
Od tej pory dawna wiedzę zaczęto zastępować wymyśloną tradycją, podziałami między ludzkimi opartymi na konkurencjach i wojnach. Świat pogrążał się w ciemności.

Obecnie rolę Wieży Babel spełnia Wieża Eiffla ,od wielu lat trwa proces ponownego dostrajania naszego DNA do dawnych parametrów jesteśmy już w finale.

Wracając do 3 głównych rodów.

Tak prawda jest iż w III wymiarze były 3 rody z tego dwa oparte na posiadaniu Iskry Bożej / Ducha , trzeci zaś to biologiczno , genetyczny eksperyment "Raju" w którym wyprodukowano biorobota prototyp męski i żeński "Adam i Ewa".

Oryginalnie matką i ojcem rodu Synów Ciemności byli Enki/ Marduk/ Adam i pra matka wszystkich żyć Lilith . Faktycznie ci LUDZIE w stosunku do naszego obecnego wzrostu jawili się gigantami , bo byli dużo wyżsi, to ich czysty kosmiczny ród nazywa się Nephilims .

Wiadomo iż nasz sławetny Enki chciał dorównać Stwórcy i stworzyć jak on swój ród przez oddzielenie z siebie swojego aspektu żeńskiego. Zrobił to , wydzielił z siebie eksperymentalnie swój żeński bliżniaczy płomień ( nie jestem pewna czy nosiła imię Ninti czy inne, ale tu jest NINTI), ok! Ninti , "pani żebra", wydzielony z Enki żeński aspekt ( a to juz tylko 25% mocy energetycznej , bo on sam miał tylko 50%) posłużyła swoim DNA jako wzorzec , matryca dla "ludzi ziemi" czyli biorobotów, których życie fizyczne oparte było na wzorcu astralnym i programie, kopi DUCHA.

Powstało bardzo wiele ograniczeń energetycznych , pomniejszeń formy , nie można już było z części wzorca z jego 1/4 uzyskać takiej wielkości jakimi byli prawdziwi Nephilims. Po przebiegunowaniu ziemi i zmianie, przesunięciu jej osi magnetycznej i zamknięciu pewnych funkcji naszego DNA zmieniły się też warunki życia na ziemi.

Tak więc mamy tu wymienione 3 ziemskie linie DNA , trzy rody z III wymiaru.

1. oryginalny pierwotny czysty I ród Enki/ Marduk i LILITH
2.stworzony eksperymentalnie , przez rozdzielenie aspektów Enki/ Marduka , II ród Enki/ MArduk i Ninti
3. eksperyment biologiczny , "Raj" bioroboty z kodów DNA Enki/ Marduk i Ninti "Adam i Ewa" oni są ich "rodzicami" , "ludzi ziemi" i z ziemi , bo na podstawie ich kodu DNA klonowane były ciała fizyczne i jest to robione do teraz.Ponieważ pierwotny wzorzec traci energię kolejne kopie są coraz słabsze i mają coraz więcej problemów genetycznych. Zwyczajnie wypala się energia wzorca zanikają funkcje , zużywa się , nie można go już naprawić ni zregenerować, to ich koniec.

I to jest cały sekret 3 rodów będących na ziemi , ale jest też czwarty ród ,a raczej pierwszy o którym się nie mówi ,a z którym były prowadzone walki przez cały czas , usiłowano całkowicie zniszczyć kod DNA i RNa z którego on pochodzi.
To ród Lilith ( Lilith to tylko jedno z imion pra matki wszystkich żyć używane w tej opowieści, jest ich dużo więcej) i Enlila, ten prastary ród , który żył i ma swoje korzenie w naszej części ziemi Europie i Eurazji przetrwał , jest stymulatorem wszystkich energetycznych zmian , bo ma najbardziej czyste energetyczne połączenia z pradawnym wzorcem kodu DNA i RNa dlatego mówi się o naszej pradawnej mocy , którą aktywujemy teraz MY Słowianie a raczej wszystkie ludy Wandyjskie i Wenedyjski co ma bezpośredni związek pochodzeniowy z Wenus i mocą pentagramu.

Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » wtorek 04 lis 2014, 11:07

Obrazek

Obrazek

Nie trudno nie dostrzec powiazania miedzy tymi obiema "wiezami Boga (lub Bogow)".

Co do Lilith, to ciekawe, dlaczego na rzezbach sumeryjskich przedstawiana jest jako kobieta-ptak. Czyzby byla Boskim Serafinem?

W wielu artykulach w necie Lilith jest uznawana za pierwsza zone Adama. Moze ten model byl zbyt wyemancypowany i zostal zastapiony pokorna kura domowa o nazwie "Ewa".
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: chanell » czwartek 05 lut 2015, 10:05

Giganci, którzy rządzili Ameryką.

Napisane przez Liga Świata Data:Styczeń 11, 2015


„Oczy tego wymarłego gatunku Gigantów, którego kości wypełniają kopce w całej Ameryce, patrzą na Niagare, tak jak teraz robimy to my.”

Abraham Lincoln, 1848 rok.

Królowie i Kultura Missisipiańska.

W niektórych punktach Zachodniej Wirginii wznoszą się kopce będące kluczem do zrozumienia prawdziwej historii Gigantów, rządzących ongiś Ameryką.
Kopce kultury Missisipiańskiej znajdziemy nie tylko w zachodniej Wirginii ale również w Charleston, Wheeling i Moundsville


Obrazek

W 1883 roku, instytut Smithsonian wysyłał zespół archeologów na kopiec w Charleston. Zakrojone na szeroką skalę badania prowadzone były przez pułkownika Morrisa z w/w instytutu. Wykopaliska skupiły się na przebadaniu ponad 50 kopców w, których znaleziono liczne szkielety i artefakty.

Raport z wykopalisk wyraźnie wskazuje, że zespół odkrył wielu gigantów, których szkielety miały średnio 7’6 ” (~ 231 cm) wysokości i ozdobione były ciężkimi, miedzianymi bransoletkami nałożonymi na przeguby rąk.
Na ramienionach tych gigantów spoczywały trzy duże ozdobne płytki z miki. W innym kopcu, znaleziono dziesięć szkieletów normalnej wielkości otaczających kolejny gigantyczny szkielet, a także podziemia wypełnione miedzią i miką oraz różnymi ozdobami, przedmiotami religijnymi, łukami i metalowymi grotami.

Następnie, na głębokości dziewięciu metrów, odnaleziono inny gigantyczny szkielet otoczony resztkami trumny. W raporcie zauważono, że ten gigant miał wydłużoną czaszkę, innymi słowy, ten szkielet podobny był do tych znalezionych w Ameryce Południowej, Rumunii czy Egipcie.
Obrazek

Kolejne wykopaliska archeologiczne w innych częściach kraju, m.in. w Wheeling, pozwoliły odnaleźć kolejne szkielety gigantów, a także znaleziono niezwykłe czaszki osób o niskich czołach.

To odkrycie pokryło się w czasie z odkryciem wielkiej piramidalnej świątyni. Podobną gigantyczną świątynie znaleziono również w Marshall County na szczycie Mount Carbon.

W dolinie rzeki Cheat znaleziono 1774 osady, które stanowiły ” Miasto Gigantów „, w osadach tych znajdowały się liczne mogił skrywające gigantyczne szkielety, których wysokość przekraczała 245 cm.

Gigantyczna Królowa i Biały Gigant.

Niezwykłe ludzkie szczątki były znajdowane na terenie całego stanu Nowy Jork i New England, ich wiek określa się na co najmniej 9000 lat pne.
W raporcie z Syracuse Herald w 1983 roku, antropolodzy z Buffalo Museum of Science, zaprezentowali 1400 artefaktów wykopanych z kopca o nazwie Phoenix Hill.

W raporcie historycznym „History Livingston County, New York”, wydanym w 1824 roku, poinformowano, że w 1811 roku, na Mount Morris, odkryto wiele dziwnych artefaktów, ozdób, metalowych części, rur i wyrobów rękodzielnictwa ,które spoczywały obok pozostałości olbrzymiego szkieletu. Odkrywcą tego grobu był Adam Holslander.

W 1871 roku, raport specjalny gazety Cayuga NY informuje, że w zawalonym kopcu nad brzegiem Grand River odnaleziono 200 szkieletów. Szkielety te były zachowane w idealnym stanie. „Mężczyźni byli gigantycznego wzrostu, niektóre ze szkieletów miały ponad 280 centymetrów wysokości.”

Raport zauważa też, że zaginione w odmętach czasu miasto znaleziono na farmie w Dunville NY. Pod stertą dwóch ton węgla i różnych narzędzi, odnaleziono ślady dawnej kuźni.

Dalsze wykopaliska ujawniły tomahawki, koraliki i kilka fajek, niektóre wykonane były z grawerowanych psich czaszek. Odkopano także „czaszki, ogromnych rozmiarów i wszelkich kształtów, niektóre z nich są dwa razy większe od czaszek współczesnych ludzi.”

Oprócz ludzkich szkieletów znalezionych w Nowym Jorku, odkryto również artefakt nazwany „The Cardiff Giant” (Gigant z Cardiff), jest nim alabasterowa 3 metrowa statua nagiego człowieka, pokryta hieroglifami.
http://l.facebook.com/l.php?u=http%3A%2 ... vIWHaw&s=1

Posąg ten wywołał sensację na całym świecie i był wystawiany w Nowym Jorku. Pomimo ,że artefakt ten został nazwany fałszywką ,w Nowo Yorskich gazetach, naukowcy z Harvardu stwierdzili ,że badania przeprowadzone na oryginalnej statule potwierdzają jej autentyczność.

Perły Królowej i jej trybunał.

Odkrycia w stanie Ohio, przyniosły odsłonięcie 8 i 10 metrowych szkieletów ale ,to nie to znalezisko wprowadziło naukowców w zdumienie.

Obrazek
Do najważniejszych znalezisk, można zaliczyć tabliczki z Cincinnati zdobione hieroglifami oraz tkaniny, które przypominają te z Asyrii i Babilonu. Czaszki zbadane przez lekarza w Cincinnati, dowodzą, że wykonywano na nich skomplikowane chirurgiczne operacje mózgu.

Znaleziono również dowody istnienia w tamtych czasach zaawansowanej metalurgii, co stwierdzono po wyposażeniu kuźni i znaleziskach takich jak żużel, żelazo i specjalistyczne piły.

W kopcu w Chillicothe, odkryto natomiast metalowego perforowanego ptaka i rzeźbione figurki. W tym samym kopcu w Chillicothe odkryto dziesiątki szkieletów w maskach z miedzi, oraz , na głębokości 14 stóp „masywny szkielet zamknięty w miedzianej zbroi.”

Jeszcze bardziej zdumiewającego, odkrycia dokonano obok domu w West Hickory, gdzie ekshumowano „ogromny skorodowany żelazny hełm.”

Obrazek

W 1889 roku w południowym Ohio, odkryto pochowanego giganta wraz z kośćmi gigantycznej pantery oraz muszle i korale pochodzące z Oceanu Atlantyckiego .

Niesamowite, jest to wszystko co odkryto w Newark w stanie Ohio (1860 rok). Jak podano na stronie internetowej Ohio State University, znaleziono tam kilka naciętych i grawerowanych dziwnym pismem i hieroglifami kamieni.

„Święte Kamienie z Newark,” (en.m.wikipedia.org/wiki/Newark_Holy_Stones) są skondensowaną wersją Dekalogu i mają być dowodem na zasiedlenie Ameryki przez semitów (zaginione plemię).

Również w Newark, wykopano szkielet 2,7 metrowej Królowej pochowanej w bogato zdobionej biżuterii wykonanej z miedzi i pereł.

Obrazek

Kolejnego giganta znaleziono w Centralia, jego szkielet zamknięty był w miedzianej zbroi, a usta jego wypełnione były perłami ogromnych rozmiarów.

Ponadto w Bainbridge w stanie Ohio, odkryto cztery ciała zawinięte w pokryte perłami szaty. W jednym z kopców znaleziono także 500 tysięcy słodkowodnych pereł ,które otaczały dwóch gigantów w miedzianych kaskach.

W Cartersville, zespół badaczy z Smithsonian znalazł grobowiec ze „szkieletem giganta (220cm)”. Ten szkielet miał długie do pasa czarne jak smoła włosy.

Wokół tego olbrzyma, naukowcy odkryli w dzbanach jego organy, co świadczy o przygotowaniu ciała do mumifikacji. Na kamieniach sklepienia grobowca odkryto bogato zdobione inskrypcje.

Miedziane hełmy gigantów.

W stanie Indiana dokonano szeregu interesujących odkryć naukowych sprzecznych z dzisiejszym stanem wiedzy. Odnaleziono tam łącznie osiem idealnie okrągłych grobów z gigantami ubranymi w miedziane zbroje.

W 1888 roku, na terenie Logan Grey, grupa wojskowa prowadzona przez A.M Jonesa przeprowadziła ćwiczenia wojskowe na małej wyspie Eagle Lake, w stanie Indiana. Pod płaskim kamieniem, odkryli oni dziurę, która doprowadziła ich do wejścia do dwudziesto pięcio-metrowej jaskini mającej, piętnaście metrów szerokości i osiem metrów głębokości. Wewnątrz był szkielet olbrzyma pochowanego obok strumienia, który doprowadził ich z kolei do świętego basenu.

Obrazek

W 1889 roku, w pobliżu Kewanna, pod stojącym na szczycie kopca kamieniem znaleziono szkielet giganta. W Whitlock w stanie Indiana, kolejny gigant został znaleziony pod kamieniem na szczycie kopca w pozycji siedzącej.

Jedno z największych odkryć w historii odnotowano w „History of Jennings County – Indiana”, w 1885 roku. Napisano tam, że w 1881 roku na szczycie lokalnego kopca odkopano 3 metrowego giganta, którego głowa przyozdobiona była resztkami jasnych włosów.

W 1912 roku odkopano ogromne szczęki z podwójnymi rzędami zębów (podwójne uzębienie). Podwójne uzębienie to unikalna cecha niektórych gigantów, odkrytych również w innych częściach świata.

Obrazek

Wielka Piramida Mounds w Illinois.

Rozmiar zespołu Cahokia Mound porównuje się pod względem zarysu i wielkości do Wielkiej Piramidy. Piramida znajduje się przy głównym ujściu Missisipi, Missouri i Illinois Rivers, po drugiej stronie rzeki Mississippi na terytorium dzisiejszego St. Louis.

Całość tego terenu składała się z 120 dużych kopców. (80 z nich nadal istnieje) Na terenie tego miasta mieszkało około 40-50,000 ludzi, a trzeba wiedzieć, że dopiero Philadelphia w 18 wieku miała więcej mieszkańców.

Kopiec Mnicha jest największym piramidalnym tworem w kompleksie i ma 100 metrów wysokości, przy podstawie mającej 1000 stóp. Te pomiary wzbudziły zainteresowanie alternatywnych historyków, a także doprowadziły do licznych obliczeń astronomicznych, które wykazują wielkie podobieństwo trasowania do tego w Stonehenge i Teotihuacan.

Podczas wykopalisk na południe od Kopca Mnicha, archeolodzy znaleźli szereg drewnianych obelisków, które nazwali „American Woodhenge”, porównywać je można do kamiennych obelisków z Stonehenge i Woodhenge w Anglii.

Ponadto, w trakcie wykopalisk na kopcu nr 72, odkryto resztki drewnianej dachówki, którą była przykryta świątynia.

Na szczycie owego kopca znajdującego się na południe od Kopca Mnicha, archeolodzy znaleźli szczątki człowieka pochowanego na łóżku wykonanym z ponad 20.000 tysięcy morskich muszli oraz koralików ułożonych w kształcie sokoła ,którego głowa znajdowała się na wysokości czaszki zmarłego. Wyglądało to tak jakby zmarły leżał na ogromnym sokole.
Archeolodzy odkopali również na tym samym kopcu ponad 250 innych szkieletów. Uczeni twierdzą, że ponad 62 procent szkieletów to ciała złożone na ołtarzach ofiarnych.

Chociaż były to znaleziska o, których poinformowano opinie publiczną, po 1922 roku nie podawano już informacji o odnalezionych szkieletach gigantów.

W latach 2002 – 2010, odkryto wiele kuźni i starożytnych hut w, których obrabiano i hartowano żelazo i miedź. Znaleziska te były dowodem na zaawansowane metody obróbki metali w tym miedzi.
Na terenie Smithsonian w Waszyngtonie znajdują się dwie wykonane z piaskowca tabliczki o wielkości10 x 11 cali ,zawierające rzymskie inskrypcje, hieroglify i niezrozumiałe znaki.

W 1930 roku, Don Dickson opisał największe neolityczne miejsce pochówku na świecie, mieszczące się 90 mil na południe od Peoria niedaleko rzeki Illinois.

Dickson z University of Chicago, wykopał ponad 248 gigantycznych szkieletów. Cała odkryta przez niego metropolia zawierała ponad trzy tysiące szkieletów.

Kopce i Muzeum ze znaleziskami Dicksona przyciągały 75.000 odwiedzających rocznie.
W 1990 roku lokalne plemiona Indian doprowadziły do zamknięcia muzeum , a szczątki zmarłych zostały ponownie pochowane na plemiennym cmentarzu.

Jest to dziwne ponieważ nie stwierdzono powiązań genetycznych pomiędzy odkrytymi szkieletami (budowniczych kopców) ,a rdzenną ludnością tych ziem.

Ocalić kopce.

Na przełomie 19 i 20 wieku, a nawet dziś, gigantyczne kopce wymykają się świadomości i wiedzy współczesnych ludzi, uczonych historycznych kłamstw.

[imghttp://historiazakazana.hvs.pl/wp-content/uploads/2015/01/gi11-146x300.jpg][/img]

Pomimo próby zniszczenia prawdy na terenie USA nadal istnieje ponad 100 tysięcy kopców kultury Missisipiańskiej. Choć to olbrzymia liczba ,szacuje się, że stanowi to tylko ułamek procentowy tego co było, można zobaczyć w 18 i 19 wieku.

W 1905 roku, Kongres USA postanowił skatalogować wszystkie istniejące kopce i zabezpieczyć przed zniszczeniem artefakty pozostawione przez budowniczych kopców. Pomimo tak szlachetnej decyzji fakty te zostały wytarte ze szkolnych podręczników i świadomości akademickiej.

Od tamtej pory, blisko połowa skatalogowanych kopców została zniszczona przez rolników i rosprzestrzeniające się miasta.

W przypadku miasta Cahokia, ostatni kopiec zniknął w 1964 roku. Oficjalnie te kopce miały być chronione jako National Historic Landmark, jednak prowadzona polityka gruntowa doprowadziła do sprzedaży gruntów w ręce prywatne, a rząd nie kwapił się aby płacić rekompensaty za utrzymanie kopców


Co więcej kultura Missisipiańska oraz budowniczowie kopców do dziś dnia nie uzyskali statusu rdzennych mieszkańców Ameryki Południowej i Północnej! Po prostu gdyby przyznano im taki status, trzeba byłoby przyznać się do wielowiekowego kłamstwa , trzeba było obalić wiele teorii, nauk i autorytetów

Obrazek

Miedź

Rekonstruując prawdziwą historię budowniczych kopców w Ameryce, nie można zapomnieć o parku narodowym Isle Royal, położonym w Lake Superior, tuż przy Półwyspie Keweenaw w północnym Michigan.

en.m.wikipedia.org/wiki/Isle_Royale

Cały ten region usiany jest starożytnymi wyrobiskami górniczymi i głębokimi na 20 metrów rowami. Testy datowanie węglowego artefaktów wykonanych z miedzi wskazują, że niektóre z nich mają co najmniej 5700 lat, inne otwarte wykopaliska w tej okolicy są datowane na 8-10,000 lat.

Najbardziej zachowawcze szacunki dotyczące ilości pozyskanej miedzi w okresie tych dziesięciu tysięcy lat, mówią o ponad 500 tysiącach ton.

Inne dane o „Prehistorycznym wydobyciu miedzi w regionie Lake Superior ,” opublikowane w 1961 roku, szacują że wydobyto tam ponad 1,5 mld funtów miedzi.

Ponieważ naukowcy odmówili analizy europejskiej miedzi z tamtego okresu ,która najprawdopodobniej trafiała do Europy z Michigan, nikt nie był w stanie wyjaśnić, co stało się z wydobytą miedzią.

Czy miedź ta była przedmiotem handlu? O zastosowaniu jej w Stanach Zjednoczonych przez Budowniczych Kopców nie ma mowy, ponieważ przez setki lat odnaleziono nieliczne miedziane artefakty.
Niezależni naukowcy ustalili ,że działalność górnicza w tamtym regionie rozpoczęła się 8000 lat przed naszą erą ,a następnie gwałtownie zakończyła się około 1500 rpne.

Pokrywa się to z datą wybuchu wulkanu na kreteńskiej wyspie Thera (Santorini). Czy jest to realne ? Tak ponieważ na obszarze kopalni znaleziono drewno oraz narzędzia przywożone przez statki handlowe z Krety. Te same statki najprawdopodobniej przywoziły do Europy miedź.

Ponadto stwierdzono, że wydobycie miedzi wznowiony około 900 roku,
data ta pokrywa się idealnie z przybyciem wikingów do Ameryki.

Co należy zrobić z tymi niewątpliwie autentycznymi eksponatami? Napewno nie można pozwolić aby zakopano prawdziwą historię ludzkości wraz z ludźmi


Robi się jeszcze dziwniej.

Stela z Davenport to mieszanka wybuchowa. Artefakt ten znaleziony została w indyjskim Kopcu w 1877 roku i zgodnie z badaniami przeprowadzonymi na Harvardzie przez profesora Barry Fella, stela zawiera zapis w języku egipskim, Iberyjsko-punickim i libijskim.
Smithsonian, oczywiście, mówi, a właściwie krzyczy, że Stela to podróbka. Smithsonian nie ,może jednak powiedzieć, że fałszywe są szkielety 100 gigantów, które instytucja ta znalazła w Poplar Bluff, każdy z nich ma ponad 250 cm wysokości.

Następnym niepodważalnym odkryciem archeologicznym jest odsłonięcie 35 domów o powierzchni ok. 30 metrów kwadratowych z Survey w Iowa, którym towarzyszy piramidalny kopiec świątynny o wysokości 25 metrów. W wiosce znaleziono 11 gigantycznych szkieletów, z których jeden miał podwójny rząd zębów. Ten ostatni szkielet padł łupem miejscowych rolników i w 1900 roku, było można go oglądać na witrynie sklepu w Williamsburgu.

Amerykańska Nasca i hieroglify w Kopcach Gigantów.

Najbardziej wyjątkowym aspektem kultury Wisconsin, nie są kopce domowe i świątynne, usiane grobami dziesiątków gigantów, ale niesamowite i ogromne kopce rytualne tworzone na szczytach gór, które zawierały effigy (en.m.wikipedia.org/wiki/Effigy ) ,czyli wyobrażenia zwierząt leśnych przywoływanych przez szamanów .

Szacuje się, że w jednym tylko okręgu w stanie Wisconsin, było ich pierwotnie ponad 10.000 tysięcy.
Nie jest przesadą stwierdzenie, że Wisconsin był starożytną wersją płaskowyżu Nazca w Ameryce Południowej, który znany jest na całym świecie z tysięcy zwierzęcych obrazów wyciętych w podłożu skalnym.

Obrazy, które odnajdujemy w Wisconsin wyobrażają ludzki, węże, jaszczurki, lisy, króliki, ryby i mamuty. Niestety nigdy nie podjęto żadnej próby uchronienia tych dzieł przed zniszczeniem.

en.m.wikipedia.org/wiki/Effigy_mound
Z bardziej tradycyjnych działań człowieka na tym terenie, archeolodzy odkryli dowody zaawansowanych działań kulturalnych i górniczych, sięgających co najmniej 9000 lat pne.

W wielu prywatnych kolekcjach odnaleźć można, artefakty z miedzi w tym włócznie, strzałki do dmuchawek, noże, haczyki i harpuny. Znaleziono również tekstylia, wiercone koraliki i nawet flety z kości, na których nadal można grać.
W Pelican Lake odkopano 8-metrowego giganta, podczas gdy w innym raporcie z Westport, wspomina się o znalezieniu wysokiego na 25 metrów giganta mającego w chwili śmierci 15 lat , pochowano go obok resztek gigantycznego 450 metrowego muru wznoszącego się na nasypie rzeki.

Zauważono, że mur został wykonany z czerwonej cegły, o ogromnej wielkości. W lesie w pobliżu brzegu, rozkopano kopiec, który zawierał kilka zakopanych gigantatycznych rolek tekstyliów i drobno-kamiennych siekier z gotowym wpustem.

Utracone Królestwo rudowłosych, niebieskookich Indianin.

W Mandan, Dakota Północna, francuscy badacze w 1738 roku, odkryli plemię o blond i rudych włosach oraz niebieskich oczach. Plemię było źródłem intensywnych spekulacji co do jego europejskich korzeni.

W 1796 roku odwiedził Mandan walijski badacz John Evans, który miał nadzieję na znalezienie dowodów, że ich język zawiera walijskie słowa. Evans przybył do St Louis i, został zatrudniony przez władze hiszpańskie aby poprowadzić wyprawę naukową brzegami rzeki Missouri.

Evans spędził zimę 1796/97 w Mandan, ale nie znalazł dowodów na walijskie pochodzenia języka używanego przez Indian.
Obrazek
W lipcu 1797 roku, Evans napisał do dr Samuel Jonesa, „Tak więc po przemierzeniu całej długości Missurie i w związku z moimi licznymi kontaktami z Indianami , jestem w stanie z całą stanowczością poinformować Pana , że nie ma takich ludzi jak Indianie walijscy. ”

W 1804 roku, Lewis i Clark w Mandan spotkali Sacagawea, który później wspomagał ich jako zwiadowca i tłumacz. Później, w 1833 roku, zachodni artysta George Catlin, który był również przekonany o europejskich korzeniach owych Indian, mieszkał z tym plemieniem i malował ich życie i ceremonie religijne.

Chociaż tradycyjni archeolodzy odrzucili wątek dziedzictwa europejskiego tego tajemniczego plemienia, to badania genetyczne Haplogrupy X zrobione na jednym z ocalałych członków plemienia dowiodły, iż Indianie Ci przybyli jednak z Europy .

Sekretne baseny, Sekretne jaskinie i sala Króla Gór.
Obrazek
Prowadząc szeroko zakrojone badania nad ukrytą historią gigantów w Ameryce, natknąłem się na książkę : „Aborygeni i Historia Tennessee,” dr Johna Haywooda, która została po raz pierwszy opublikowany w 1823 roku .

Haywood w wyczerpujący sposób łączy własne badania ze znaleziskami historycznymi dokonanymi w okolicach Tennessee. Jednym z jego niezwykłych odkryć było odkopanie wioski gigantów otoczonej murem. Na terenie wioski odnaleziono kamienne groty, masowe groby gigantów i cztery pionowo stojące kamienie, tworzące idealny kwadrat, w środku tego kwadratu pochowane było ciało 8 metrowego giganta .

Około dziesięciu mil od Sparty ,Haywood znalazł szkielet innego 8-metrowego giganta pochowanego pomiędzy 4 okrągłymi kamieniami. W grobie znaleziono także starożytne zabawki.
Obrazek
Być może jego najbardziej niesamowitym znaleziskiem były małe kopce, które zawierały szczątki małych postaci – ludzi o „księżycowych oczach „, którzy, być może byli Pigmejami, towarzyszącymi gigantom.

Mówi się, że owi Pigmeje pierwotnie przybyli z Północnej Karoliny, a legendy mówią, że byli złośliwy i lubowali się w nocnym trybie życia. Indianin z plemienia Cherokee lore opowiada, że jego przodkowie prowadzili wojnę z ludźmi zwanymi Moon-Eyed we wsi Murphy, na terenie Karoliny Północnej i Zachodniej w Tennessee.

Oprócz licznych gigantów i Pigmejów, Haywood odkryl róg myśliwski wykonany z kamienia, rzeźbione z kości Mastodonta trąbki oraz posągi z steatytów . W jaskini na południowym brzegu rzeki Cumberland, znaleziono sekretny pokój o powierzchni 25 stóp kwadratowych będący arcydziełem inżynierii, ponieważ zawierał wiele rzeźbionych skalnych półek z dobrze zachowanymi szkieletami gigantów o blond włosach.

Poza Spartą, w innym pochówku na szczycie pobliskiego wzgórza, znaleziono rzeźbione w kości słoniowej kulki, podczas gdy w innym miejscu odnaleziono monety przedstawiające wodospad z Ohio i Klaudiusza II Maksymina .

W 1794 roku odnotowano, że odkryto starożytne wyżarzane i hartowane narzędzia miedziane.

Księżycookie dzieci i Mika.
Obrazek
Chociaż kultura Północnej i Południowej Karolina nie jest powszechnie znana, a budowniczowie kopców nie istnieją w świadomości społecznej, oba te regiony mają długą i barwną historię. Giganci, Pigmeje zwani „księżycookimi dziećmi”, starożytne kopalnie miedzi i miki
Ta ostatnia, służyła do wykładania piecy i palenisk w odnajdywanych kopcach, oraz do wytwarzania ozdób.

Najstarsze groty włóczni jakie kiedykolwiek znaleziono odkryto w Pee Dee Basin w Carolinie południowej, Florencji, Darlington, Marlboro i Marion.

Najstarszy z nich znaleziony w Clovis datowany jest na 10000 lat pne. Oprócz grotów włóczni, odnaleziono najstarsze fragmenty ceramiki w Południowej Karolinie. To jest to, co dziś nazywamy „włóknem hartowanym”.

W Północnej Karolinie, znaczące znaleziska dokonano w Yadkin Caldwell County w 1883 roku , gdzie odkryto cztery 7 metrowe szkielety pochowane w pozycji siedzącej.

W innym miejscu, u podnóża North Carolina, odkopano 26 szkieletów w nietypowych pozycjach pogrzebowych . Zwłoki leżały lub siedziały na lini okręgu kopca ze stopami skierowanymi do środka. Na środku owego kopca stał szkielet w pozycji stojącej na dużym kamiennym ołtarzu.

Oprócz wymienionych powyżej legendarnych kopalń miedzi znajdujących się w północnej części półwyspu Michigan, znaleziono kopalnie miki w Karolinie Północnej , która jest najbogatszym miejscem występowania zasobów naturalnych w Ameryce Północnej.
Znaczenie miki do kultury budowniczych kopców nie, można przecenić. W Stanach Zjednoczonych i Meksyku, liczne pochówki w kopcach ujawniły mnóstwo wykonanej z miki biżuterii, ozdób i dekoracji.

Świątynia.

Choć kompleks kopców w Cahokia w pobliżu St. Louis, uważany jest za główną stolicę kultury Missisipiańskiej, to najstarszą świątynie tej kultury odkryto w Luizjanie.

Nieopodal świątyni toczyło się życie handlowe, był to największy rynek handlowy starożytnej Ameryki, i tutaj nawet tradycyjni uczeni, nie mogą polemizować z faktami.

Rdzeń placu handlowego miał około 500 akrów (2,0 km2), choć badania archeologiczne wykazały, że powierzchnia całkowita placu handlowego rozciągała się na powierzchni 5 kilometrów i ciągła się wzdłuż tarasu rzeki.

Monumentalna budowla jest grupą sześciu koncentrycznych, usypanych z ziemi naw idących promieniście w stronę rzeki.

Dookoła tego wszystkiego usiane są liczne kopce i plantacje. Miejsce to miało być wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w styczniu 2013 r.

Zdecydowana większość artefaktów odkrytych w Cahokia to ozdoby wykonane z lessu, monety, drewniane bale i liny.
Chociaż archeolodzy nurtu oficjalnego milczą na temat znalezionych szkieletów, robotnicy w Winnsboro LA, odnaleźli szkielety mające po 360-390 cm wysokości.

Robotnicy w kilku wywiadach zauważyli, że „czaszki były zachowane w idealnym stanie, a ich szczęki są na tyle duże, że można schować w nich ciało dziecka.”

W Alabamie, odkopano 400 szkieletów, które przewieziono do Muzeum Historii Naturalnej w Moundville (Alabama) , szacuje się, że niektóre szkielety datowane są na 3000 rok przed naszą erą, największy z nich ma 250 cm wysokości.

Texascy Giganci na plaży.

W Teksasie, gdzie wszystko jest wielkie, okazało się, że ich giganci byli mniejsi niż Ci znajdowani w innych częściach kraju.

W San Antonio, prasa w 1931 roku ogłosiła, że federalny zespół archeologiczny WPA we współpracy z University of Texas, odkrył to, co w tamtym czasie było nazywane „największą ludzką czaszką na świecie”. Odkrycia tego dokonano w Victoria County w Teksasie.

„Szczątki olbrzyma odkopano na plaży, a fotografie ujawniają, że czaszka ” jest dwa razy większa od czaszki normalnego człowieka.”

Dr Hedlickson w komunikacie prasowym powiedział, że „
znaleziska w Teksasie zaczynają potwierdzać tezę, że człowiek żył tutaj już 40.000 – 45.000 lat temu.”

Inne „Texaskie” znaleziska, są również imponujące. Są to rozbudowane przykłady ceramiki i ozdób z miedzi , powiązanych z kulturą Caddo ,która zamieszkiwała południowy Teksas, Oklahome, Minnesote, Luizjane i Arkansas.

Ponadto, w Oklahomie, odkryto resztki miasta zamieszkiwanego przez 100.000 osób, odnaleziono tam kuźnie, oraz nowoczesny system irygacyjny.
n system irrygacyjny oraz podziemne kanały są bardzo ważne, ponieważ zamykają one usta tym którzy twierdzą ,że miasto to nie mogło istnieć z powodu braku źródeł świeżej wody.

Odnalezienie podziemnych kanłów i jaskiń doprowadziło badaczy do Comal County Springs w New Braunfels, to z tego miejsca słodka woda wędrowała kanałami do miasta.

Comal County Springs dostarczało 212000000 galonów świeżej wody co 24 godziny.

Oprócz dostarczania świeżej wody, kompleks kanałów i jaskiń zwany kompleksem Bremher Cave, ( rozciągający się w promieniu dziesięciu mil ) jest badany ze względu na niezwykła akustykę tego miejsca, w którym szept słyszany jest w odległości dwóch i pół mili. Niestety nadal nie wiemy czy jest to dzieło naturalne czy wytwór geniuszu człowieka.

Znikające Miasta.

W świetle dokonanych odkryć musimy całkowicie zmienić swoje wyobrażenie na temat historii, archeologii, geologii i wielu innych dziedzin nauki i życia. Kłamstwa Darwina powinny być wymazane z podręczników historii jako szkodliwy bełkot szaleńca ,który pragnie ukryć prawdę przed światem w imię wyższych idei tajnych bractw.

http://newspaper.hvs.pl/inzynieria-zgod ... sie-tobie-
/

http://newspaper.hvs.pl/psychologia-now ... dku-rewolu
/

Gigantyczne mumie pochodzące z 8000 roku pne, odnalezione w jaskini w Nevadzie owinięte były w wyrobu włókiennicze ,których jakość pozwoliła in przetrwać po dziś dzień


Takich odkryć są tysiące.
Ale żadne z tych znalezisk nie będzie miało najmniejszego sensu dopóki nie przekroczymy granicy zakłamania, i nadal pozwolimy się oszukiwać w imię władzy elit. Istnieją dwa równoległe światy : prawdy dla elit i kłamstwa oraz obłudy dla niewolników.

Musimy wiedzieć, że gigantyczny wybuch wulkanu , gdzieś około 5000 roku pne, w zachodnich regionach Stanów Zjednoczonych (Kalifornia, Nevada , Arizona, Nowy Meksyk), doprowadził do zalania tych terenów wodami ogromnego jeziora o nazwie Lohanton, które było tak duże jak największe z Wielkich Jezior i znajdowało się na wysokości 5000 stóp.

http://en.m.wikipedia.org/wiki/Lake_Lahontan

W Lene Lenapi, Indianie na wschodnim wybrzeżu Ameryki, mówią, że początkowo mieszkali na Zachodzie, ale ich świat został zniszczony przez pożar i lawę. Ludzie ci zmuszeni byli przenieść się na drugą stronę rzeki Missisipi w poszukiwaniu pożywienia i schronienia.

http://historiazakazana.hvs.pl/opowiesc ... onych-czas
/

C.D.N

Liga Świata
Dydymus


http://historiazakazana.hvs.pl/giganci- ... i-ameryka/
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: chanell » środa 04 mar 2015, 22:38

wygląda na to, że my teraz jesteśmy karzełkami ,a legendy o podróżach Guliwera to nie są bajki ;)
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 20 gru 2015, 00:46

Kim byli ludzie z Adeny - Jak odnaleziono kości gigantów ?

Obrazek Porównanie giganta z Adeny ze zwyczajnym homo sapiens. Źródło: Marcia K Moore / marciakmoore.com

Kiedy pod koniec XIX wieku niedaleko posiadłości Adena w Chillicothe w Stanach Zjednoczonych odnaleziono kości środowisko naukowe z początku miało poważne kłopoty by uwierzyć w to co widzą. Wyglądało na to, że należały do ludzi, którzy mierzyli od 2,5 do ponad 3 metrów wzrostu, a ich czaszki wyglądały odmiennie od naszych. Kim byli giganci z Adeny?

Obrazek Tak według artystki Marcii K Moore wyglądali ludzie, których czaszki odnaleziono w okolicach Adeny. Źródło: Marcia K Moore / marciakmoore.com

Nazwa kultury - Adena - pochodzi właśnie od nazwy posiadłości, w której okolicy natrafiono na pierwszy z kopców. W nim archeolodzy znaleźli wielkie kości oraz czaszki. Według ówczesnych oględzin wszystko wskazywało na to, że budowa głów ich właścicieli była zupełnie inna niż nasza. Objętość mózgoczaszki znacznie przekraczała naszą, do tego dochodziła mocna i większa niż u nas żuchwa.

Sprawą chętnie interesowały się ówczesne media, gazety oraz autorzy broszur popularnonaukowych rozpisywali się o tajemniczej rasie gigantów, która miała zasiedlać północ USA w czasach prekolumbijskich. W XX wieku do analizy szkieletów przystąpili antropolodzy i archeolodzy. Potwierdzili wnioski poprzednich badaczy i w raportach z 1945 i 1957 roku napisali o "wysokich czołach oraz wyjątkowo wydatnych kościach policzkowych". Także oni zwracali uwagę na rozmiar żuchwy. Oceniono, że ludzie z Adeny mieli największe puszki mózgowe ze wszystkich do tej pory poznanych. Dodają, że nic nie wskazuje na to, by czaszki były deformowane celowo, jak zdarza się w innych kulturach.

Obrazek Jeden z kopców w South Charleston. To tutaj znaleziono tajemnicze kości. Fot. David G. Simpson / Domena publiczna

Kolejne kopce odnajdywane w regionie stanu Ohio odsłaniały wielkie szkielety. Jednocześnie XX-wieczni naukowcy łączyli badania nad kulturą lokalnych ludów z anatomią tajemniczych gigantów. Jednak nikt nie pokusił się o poważną rekonstrukcję wyglądu człowieka z Adeny. Aż do niedawna. W maju 2015 Marcia K. Moore, malarka i artystka grafiki 3d, na podstawie danych dostarczonych przez naukowców odtworzyła możliwy wygląd gigantów. Efekt jest fascynujący.

Źródło: Ancient Origins

http://www.national-geographic.pl/natio ... les-header
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 01 cze 2016, 16:36

https://www.youtube.com/watch?v=l3fBlnebnXU

Opublikowany 06.05.2016

Wiele plemion Ameryki Południowej posiada legendy o rasie białych gigantów, którzy w pewnym momencie zostali wybici co do jednego. Opowieści takie pojawiają się choćby u plemion Czoktawów, Komanczy, Nowajów czy peruwiańskich Mantów. Zadziwiająco wiele z nich w znacznym stopniu się ze sobą pokrywa.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 28 sty 2017, 19:59

"NEANDERTALSKA APOKALIPSA" Odcinek 1/2
Ponoć ''Człowiek Rozumny'' zniszczył rasę istot zamieszkujących Ziemię przed nim. :o

https://www.youtube.com/watch?v=tFKRmm_Mn6s

https://www.youtube.com/watch?v=oLLhNZBm4WM

Opublikowany 4 kwi 2016
Neandertalczycy zamieszkiwali ziemię przez tysiące lat, jednak jedno nagłe wydarzenie spowodowało ich całkowitą anihilację. Naukowcy próbują odkryć, co było tajemniczą przyczyną ich wyginięcia, które stanowi jedną z największych i najbardziej zaskakujących zagadak historycznych. Pozyskane niedawno informacje mogą pomóc ją rozwikłać – naukowcy wierzą, że przyczyną wyginięcia neandertalczyków był wybuchły przed 39 000 lat wulkan. Śledzimy grupę ekspertów podczas ich naukowej weryfikacji teorii wulkanicznej anihilacji neandertalczyków. Jeśli superwulkan był siłą sprawczą wyginięcia tych człekopodobnych istot, to czy współczesnemu człowiekowi zagraża takie samo ryzyko?
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 22 lut 2017, 11:57

Biblijni Giganci - rozmawiaja Gary Stearman i L.A. Marzulli, przedsmak "Sky Watch TV"

https://www.youtube.com/watch?v=0-w6M_Du4ts
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: janusz » poniedziałek 13 mar 2017, 22:47

"Homo Orcus: Nasz Dziki Krewniak"

https://www.youtube.com/watch?v=9IdmkKgdT1A
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 18 mar 2017, 23:37

Niezwykły szkielet znaleziony na polskim cmentarzu

Archeolodzy znaleźli kości średniowiecznej "gigantki". Miała ponad 2 metry wzrostu, nieproporcjonalnie potężną głowę i została pogrzebana w zadziwiającej pozycji.

Wiodła „traumatyczne życie, pełne cierpienia, chorób i urazów” – przekonują badacze, cytowani przez dailymail.co.uk. Blisko 215-centymetrowa kobieta doświadczyła między innymi zwyrodnień kręgosłupa, złamań kości ręki i nogi oraz zapalenia opłucnej – wynika ze śladów na szkielecie. Możliwe, że uskarżała się również na cukrzycę, zmiany skórne i szereg dolegliwości psychicznych.

- Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, jaką loterią jest spekulowanie na temat kondycji psychicznej przodków, kiedy możemy jedynie pracować nad ich kośćmi – zastrzega Magda Matczak, cytowana przez brytyjski tabloid, dodając jednak, że bazując na współczesnych obserwacjach medycznych, można sugerować, że kobieta z gigantyzmem mogła odczuwać między innymi: drażliwość, niepokój oraz gniew.

Ślady na szkielecie "gigantki" zdają się jednak dowodzić, że w ostatnich chwilach ktoś się nią opiekował. Kobieta przez kilka miesięcy miała leżeć, unieruchomiona przez złamanie kości, jednak doglądano jej i pielęgnowano.

Wśród królewskich krewnych
Po śmierci została pochowana na cmentarzu w Ostrowiu Lednickim. Tym samym, na którym leżą przedstawiciele elity – bogacze, a nawet krewni Bolesława I Chrobrego – zauważa forbes.com. Nie znaczy to jednak, że "gigantka" należała do tej grupy. Wręcz przeciwnie. W okresie od XII do XIV wieku, kiedy miała umrzeć (archeolodzy nie oszacowali jeszcze dokładniejszego terminu), miejsce to służyło już również „pospólstwu”.

Tego, że kobieta należała do niższej klasy, ma również dowodzić pozycja, w jakiej ją pogrzebano. Wyjątkowo zastanawiająca, nawet dla naukowców. "Gigantka" jako jedyna została bowiem ułożona, jak zauważają media, wyjątkowo niedbale. Nie leży, jak wszyscy wokół, na plecach, z rękami wyprostowanymi wzdłuż ciała, ale na boku, z rękami ugiętymi w łokciach, a nogą w kolanie.

Na szkielet trafiono już w 1977 roku, jednak dopiero teraz archeolodzy opisali najdokładniej przeprowadzone na cmentarzu badania. Znalezisko jest „niezwykle intrygujące, bowiem aż do XIX wieku gigantyzm nie był powszechnie znany” – przekonuje forbes.com, dodając, że to z tych czasów pochodziła chociażby Kanadyjka Anna Swan, mierząca ponad 243 centymetry - najsłynniejsza dotąd kobieta-"gigantka".

Obrazek

http://wyprawymarzen.pl/wiadomosc/niezw ... cmentarzu/
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: janusz » piątek 31 mar 2017, 22:13

Początek Ludzkości: Nowy Gatunek Ludzi, Rzeczywisty Adam

https://youtu.be/8iqr-07tJeY


Mr Feon
Opublikowany 5 kwi 2017
Początek Ludzkości: Nowy Gatunek Ludzi, Rzeczywisty Adam - Film Dokumentalny Lektor PL NOWOŚĆ!! [Mr Feon].
Według najnowszych odkryć naukowców. Wygląd pierwszego człowieka mógł znacznie odbiegać od tego co przedstawiają nam, od kilku dekad wizje uczonych. Nowy gatunek Ludzi odkryty w 2015 roku. Może być przykładem prezencji Historycznego Adama.
0 x




Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16883
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1082
x 540
Podziękował: 17140 razy
Otrzymał podziękowanie: 24190 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: songo70 » sobota 24 cze 2017, 15:27

1 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7355
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 247
Podziękował: 5968 razy
Otrzymał podziękowanie: 11576 razy

Re:Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: Thotal » niedziela 09 lip 2017, 09:08

0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 09 lip 2017, 19:49

Film o którym mowa w poście Thotala :)

"Homo Orcus: Nasz Dziki Krewniak" - film dokumentalny. Lektor PL

https://youtu.be/_gVWlzh515I

Mr Bomyran
Opublikowany 29 mar 2017
"Homo Orcus: Nasz Dziki Krewniak" - film dokumentalny. Lektor PL [Mr Bomyran].
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7355
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 247
Podziękował: 5968 razy
Otrzymał podziękowanie: 11576 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: Thotal » poniedziałek 10 lip 2017, 17:23

0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 28 wrz 2017, 07:52

Białczyński pisze:Gruzińskie i ormiańskie oraz indiańskie wieści o Olbrzymach
26 września 2017

Obrazek

Kaukaz – Gruzja

Sama nazwa Kaukaz oznacza Góry Olbrzymów – Kauków, bo Kauk/Kauka (Alk/Alka), Kuks (o czym piszę w Księdze Tura) znaczy po prostu olbrzym. Mamy na Białym Lądzie (Europie) i Białe i Czarne Góry Kauków/Alków/Albów. Alka/Alba/Alpa – Biała. Biały czyli Wielki (patrz: Wielkopolska, Belgrad, Białą Ziemia, Białochorwaci – Cczyli Chorwaci Wielcy). Alkowie/Kaukowie to święte rodzeństwo. Jakżeby więc w Górach Czarnego Kauka – Czarnoboga nad Czarnym Morzem miało nie być podań i opowieści bajnych o Olbrzymach. Góry Białego Alka-Kauka to Białe Góry – Alba, a rzeka Białego Alka-Kauka czyli Białobogi to Rzeka Biała – Łaba, zaś morze Białęgo Kauka to Morze Białe. Kult Alków w Baji Słowian jest poświadczony przez kronikarzy starożytnych. Święty Gaj Kauków – obojga Bogów Działu znajdował się w tzw. w Gaju Limijskim. Dziś wiemy że Gaj Limijski znajdował się na obecnych ziemiach Polski. Dzięki zapisowi dawnych danych kartograficznych na antycznej mapie z ok. 150 r.n.e. udało się odtworzyć miejsce jego położenia. Nie była to góra Ślęża, ale raczej okolice Sierakowa nad Wartą.

Obrazek
Alkowie w wersji słowiańskiej, wykopalisko z wyspy jeziora Tollensee

Wróćmy jednak z Alp i znad Łaby na Kaukaz. W wielu rejonach Kaukazu odkopywano też szczątki ludzi, którzy za życia górowali wzrostem nad innymi. Ich mogiły znaleziono m.in. w okolicach Bordżomi w Gruzji czy w kilku miejscach prowincji Sjunik/Siunik w Armenii. Czy kryły one kości legendarnych gigantów, o których istnieniu wspominali dawni dziejopisowie i opowiadacze legend oraz gruzińscy pieśniarze-guślarze.
W 1984 r., podczas kopania fundamentów pod fabrykę w pobliżu Sisianu w północnej Armenii, natrafiono na groby bardzo wysokich ludzi. Tak twierdzi historyk Ruben Mnacakanjan. Jeden z gigantów miał dzierżyć kościaną rękojeść miecza, który rozpadł się w ziemi. Arcrun Owsepian – dyrektor historycznego kompleksu klasztornego Goszawank podaje, że podczas budowy drogi w okolicy, robotnicy odkopali szkielet wyższy od nich o głowę. Działo się to w roku 1996.



Gruzja i Armenia przodują w tego rodzaju znaleziskach, sęk tylko w tym, że podczas gdy zaraz po odkryciu robi się o znaleziskach Gigantów głośno w prasie, potem ślad po nich jakoś dziwnie ginie. Czyżby pojawiali się w sezonie ogórkowym a znikali z końcem wakacji? Mamy wszak czasy, kiedy media elektroniczne królują i nic nie umyka obiektywom aparatów, kamer, komórek i elektronicznym czy internetowym zapisom.

Hskaner – ormiańscy olbrzymi

O osadach i grobowcach olbrzymów wspominali ormiańscy i gruzińscy kronikarze. Naukowcy ignorują jednak ten temat. Dlaczego?

W kulturze europejskiej giganci znani są głównie z Baji Słowian, ale także z mitologii celtyckiej, germańskiej, bałtyjskiej, fińskiej i greckiej. W Biblii istnieje opowieść o Olbrzymie z Plemienia Filistynów, któremu to plemieniu obecnie przypisuje się pochodzenie słowiano-scytyjskie, podobnie jak Kananejczykom. Był to Goliat – filistyński wojownik, którego zabił młody Semita, Dawid. Polscy Olbrzymi to choćby Wyrwidąb i Waligóra, ale znanych jest więcej imion olbrzymów słowiańskich:Iwan, Alosza, Świętogor i inni. Mało kto jednak wie, że podobny bój co Dawid stoczył legendarny protoplasta Ormian, Hajk, który nad Jeziorem Wan pokonał armię giganta Bela, a jego samego ustrzelił z łuku. Ormiański folklor wypełniają inne opowieści o Hskaner – olbrzymach, którym przypisywano nadludzką siłę. Z mitologii greckiej znany jest legendarny król scytyjski, wielki filozof i czarownik, olbrzym Północy – Awar/Abaris. Plemię Awarów znane jest w Europie z podbojów i imperium jakie stworzyli oni w VII-VIII wieku. Awar=Ober=Uper=Obr/Obrzym/Olbrzym.

Miano Goliat ma pochodzenie słowiańskie i jest to poważna poszlaka językowa wskazująca, że Filistyni byli Słowiano-Scytami. Znamy bardzo dobrze potwierdzoną z historycznych zapisów białorusko-litewską Ziemię Goljadziów, znamy z zapisów dziejów Polski plemię śląskie Golędziców, znamy plemię Kolędziców z Połabia. Polsko-ukraińską Galicję i Galicję hiszpańską łączy to właśnie plemię Goljudów/Golędów/Kolędziców, które wraz z Gotami/Getami/Gątami oraz Wandalami podbijało Rzym i Iberię. Gołuń-Gleń-Gelonos jest najbardziej znanym ukraińskim grodem Goljadziów z Ludu Budynów, zapisanym przez starożytnych Greków. Być może w ludności plemienia Goljadziów/Golędów mieli swoje uczestnictwo nie tylko Słowianie, ale i potomkowie Celtów – Galatów, którzy byli wśród Słowian częstymi osiedleńcami. Znamy też z Mazowsza, gdzie miały osiąść Nadczarnomorskie Amazonki, miejscowość Golędzinów.

Jak widać pojęcie olbrzyma u Ormian nie nawiązuje do słowa Awar/Obr/Obrzym/Olbrzym, Golem/Goljadź, Kauk ani Alka/Biały… Czy na pewno? Przecież gigant nosi imię Bela, to nic innego jak słowiańskie Bela – Biały, podobnie w Bel-gorod (Belgrad). Węgierscy królowie często nosili to imię i wcale nie dlatego, że to jest imię ugro-fińskie lub tureckie, lecz dlatego że jest jak najbardziej słowiańskie. Węgry współczesne tworzą w 70% Słowianie mówiący po węgiersku, podobnie jak Wschodnie Niemcy w 35% tworzą Słowianie mówiący wyłącznie po niemiecku.

Żyjący w Armenii V w. mnich i kronikarz, Mojżesz Choreński (Chorenaci) starał się odtworzyć genezę rodu gigantów: „Wielcy i groźni byli pierwsi bogowie. Oddzieliło się od nich całe pokolenie potężnych olbrzymów” – pisał w „Historii Armenii”. Ten dziejopis, zwany „ormiańskim Herodotem”, dodawał, że jedno z miast zamieszkanych przez tę rasę leżało w dolinie rzeki Worotan.

Rzeka Worotan. Brzmi swojsko? Dla Rosjanina czy Ukraińca aż nadto. Mojżesz z Chorenu – Choren. Choren, Chorezm – Chorwaci – brzmi swojsko? Takich nazw w Kaukazie i na Pogórzu Kaukazu jest mnóstwo. Widać to dobrze w mojej powieści „Tomirysa i Czaropanowie – Świątynia Dziewięciu Kręgów”, gdzie – moi drodzy czytelnicy – nie ma ani jednej zmyślonej nazwy z całego obszaru akcji, aż od Syberii przez Ural po Kaukaz i po ziemie Polski.


Obrazek
Mapa z powieści „Tomirysa i Czaropanowie – Światynia Dziewięciu Kręgów” – Kaukaz; Hruszja-Gruzja

Współcześnie obszar ten wchodzi w skład południowoarmeńskiej prowincji Sjunik, gdzie jeszcze w okresie radzieckim natrafiano na znaleziska sugerujące, że zamieszkiwał tam niegdyś lud o ponadprzeciętnym wzroście. Według relacji, które zebrała ekipa realizująca dokument „Miasto gigantów” (wyemitowany w rosyjskim kanale Kultura), mogiłę olbrzyma odkryto w 1968 r. w miejscowości Chot podczas budowy pomnika bohaterów wojny ojczyźnianej. Razmik Arakeljan – jeden z miejscowych, który pamiętał to wydarzenie, mówił: „Wszyscy, którzy to widzieli, dziwili się, jak wielcy ludzie tu kiedyś żyli. Najwyraźniej tu był ich cmentarz i należy to miejsce dokładnie zbadać”.

– Zobaczyłem, że pojawił się niewielki otwór, wyłożony po bokach płaskimi kamieniami – opowiadał Michaił Ambarcumian – były naczelnik wsi Tandzatap, gdzie w 1986 r., podczas prac ziemnych pod sad natrafiono na kolejny pochówek olbrzyma. – Znalazłem tam kość nogi, która od kolana do palca miała jakieś 120 cm. Zawołałem nawet kierowcę ciągnika, żeby to zobaczył, a to był też dość wysoki człowiek. […] Potem w tej jamie znalazłem jeszcze ogromny dzban, ale przy próbie wyciągnięcia, rozleciał się.

Giganci z Gruzji

O podobnych archeofaktach donoszono z Gruzji. W gruzińskich podaniach ludowych i kronikach można natrafić na przekazy o istotach górujących wzrostem i siłą nad przeciętnym człowiekiem. Gigantem był mityczny heros Amirani, który za targnięcie się na boga został przykuty do pala w górach. Amirani jest uważany za dobroczyńcę ludzkości, której miał przekazać ogień i wiedzę o produkcji wina. Podobnie jest w mitologii greckiej (Prometeusz), bałtyjsko-fińskiej (Talewal/Telewal) słowiano-scytyjskiej (Światogor, Iwan, Alosza Popowicz, białoruscy Asiłkowie i inni), czy tracko-scytyjskiej (Diwnyjusz, Żarmokszysz/Zalmoksis) oraz perskiej. Innym bohaterem gruzińskich legend jest Ambri – olbrzym, którego do miejsca pochówku musiało zaciągnąć aż 12 par wołów. Olbrzymi/Siłacze, niesłychani wojownicy i bohaterowie, znani są z podań ruskich, skandynawskich (Ymir i inni) i celtyckich. Olbrzymi u Skandynawów odgrywają bardzo poważną mityczną rolę stanowiąc odrębny od ludzi wielki ród.

Historyk i geograf, Wachuszti Bagrationi (ok. 1696–1784) – syn króla Kartlii, w dziele „Opisanie carstwa gruzińskiego” wspomniał o mogile giganta zlokalizowanej w lasach nad wąwozem Ateni: „Jest tam grobowiec Dżafira, który mierzy pięć adli. Żył on w czasach cara Rostoma (XVII w.)”. Ta postać jest już bardzo późną legendarną wersją olbrzymów starożytności.

Z kolei w 2008 r. gruzińskie media doniosły o odkryciu szczątków nadzwyczaj wysokiego człowieka w jaskini w Bordżomsko-Charagaulskim Parku Narodowym, niedaleko słynącego z wód mineralnych uzdrowiska Bordżomi. Fotografie, opublikowane m.in. przez kanał Rustavi-2, ukazują kości kończyn dłuższe o co najmniej jedną trzecią w porównaniu do analogicznych kości zwykłego człowieka. Okazało się też, że wśród miejscowych nadal żywe były stare legendy o rasie olbrzymów zamieszkujących górską dolinę. I znów bardzo bliskie Słowianom brzmienia: Bordżomi – czyli Bor-Jomi – Borowa Jama, Charagaulski Las – czyli Hara-Golemski Las, Las Harów/Hariów i Golemów/Goljadziów.

– Ludzie ci żyli i ewoluowali w odcięciu od cywilizacji – mówił reporterom o domniemanych wielkoludach Abesalom Wekua – przedstawiciel Gruzińskiej Akademii Nauk. – W literaturze nazywano ich gigantami, jednak do tej pory brakowało dowodów na ich istnienie. Być może stoimy u progu sensacji – dodał, ale wkrótce po dziwnych kościach z Bordżomi urwał się ślad.

Obrazek

Wieści od Indian – Olbrzymi czy po prostu wyrośnięci ludzie?

Mogiły kryjące szkielety ludzi o ponadprzeciętnym wzroście znajdowano w innych rejonach świata. Najgłośniej było o legendarnych mumiach z Jaskini Lovelock (Nevada, USA). W 1911 r. natrafili na nie zbieracze guana – nietoperzowego nawozu, wysoko cenionego w naturalnym rolnictwie. James H. Hart, który dokonał tego odkrycia, twierdził, że jako pierwszy został odkopany szkielet człowieka o rudych włosach i wzroście wynoszącym ponad 190 cm. Skąd my to znamy? Czy Rude Mumie nie zostały odkopane w Chinach na starożytnym Jedwabnym Szlaku na Pustyni Takla Makan – czy nie byli to wyjątkowo wysocy, postawni ludzie białej rasy, o rudych włosach i haplogrupie R1a? Otóż to – to są słowiano-aryjsko-scytyjscy Toharowie.

Sarah Winnemucca (1841–1891) – córka wodza Pajutów, pisarka i badaczka kultury Indian, w książce „Życie wśród Pajutów” wyjaśniała, że mumie należały do „nielicznego plemienia barbarzyńców” i kanibali zwanego Si-Te-Cach, z którym jej lud toczył wojnę. Niedobitków zapędzono do Jaskini Lovelock, a u jej wejścia rozpalono ogniska, dusząc ostatnich olbrzymów dymem. Niestety, do czasu, aż znaleziskami zajęli się archeolodzy, mumie i liczne artefakty zostały zniszczone lub rozgrabione. Sama Winnemucca chwaliła się jednak, że posiada suknię – rodzinną pamiątkę, w którą wpleciono rude włosy gigantów.

Si-Te-Cach? Jeżeli są byli to Ariowie, a jak wiemy dzisiaj z całą pewnością przed Kolumbem pływali do Ameryki wikingowie w VI-VIII wieku i stworzyli w Kanadzie osadę na jednej z wysp, to znaczyć by mogło że potrafili oni przepłynąć Altantyk (Styks) już w starożytności, albo że pochodzili oni od wikingów. Ci wikingowie nazywali siebie Site-kach, według Indian. Czy nie Sitekosz? Siędo-koszanie lub Sito-Koszowie. Przy czym Koszanów znamy z wielu bardzo wielu nazw z Euro-Azji, a do historii przeszli jako najbardziej znani Kszatrijowie w Indiach (Kosze-tyrsowie), Koszanie z Kaszub (Koszebe; Koszalinianie), Koszanie z Koszyc w Czechach, Koszanie z Kosowa (Kosovo Polje) i Koszanie z Kuszanu – Królestwa Koszan w północnych Indiach i dzisiejszym Pakistanie, znani Chińczykom jako Xsiongnu albo Biali Hunowie – Heftalici. A Rakoszanie? Wiecie kto to? – Dawni Słowianie, dzisiejsi Austriacy.

Szczątki wielkoludów z Kaukazu zaginęły gdzieś w dziejowej zawierusze. Części z nich badacze prawdopodobnie nigdy nie mieli okazji zobaczyć, inne być może nadal spoczywają w zakurzonych muzealnych magazynach. Naukowcy tłumaczą, że w przypadku kości o nadnaturalnych rozmiarach łatwo o pomyłki. Niewprawne oko za szczątki giganta może wziąć kości prehistorycznego zwierzęcia. Powiedzcie sami – czy to jest poważne tłumaczenie? Czy oni „mają niewprawne oko” oraz „nie mają narzędzi”, żeby odróżnić kości człowieka i zwierzęcia? Potrafi to zrobić byle amator – bez żadnych narzędzi. Doktor Maria Miednikowa – archeolog z Rosyjskiej Akademii Nauk, powiada, że legendy o górskich olbrzymach narodziły się, ponieważ raz na jakiś czas w każdej społeczności zdarzają się ludzie, którzy wyrastają znacznie ponad barierę średniego wzrostu.

Obrazek

A ja powiadam wam, że legendy i podania Ormian, Gruzinów i Indian Ameryki Północnej odnoszą się do do prawdziwych Olbrzymów Starej Cywilizacji – Hiperborejczyków, Borzan, Wenedów, Lechitów, Scytów Królewskich – Hariów/Harharów, Upiorów (uper – nad, Upper – Zarządca), i ich Hardej H-Aryjskiej Harmii – Nieśmiertelnych. Władcy perscy nazwali swoje straże królewskie Nieśmiertelnymi, lecz ci ich „Nieśmiertelni” śmiertelnie bali się prawdziwych Nieśmiertelnych, Strażników Grobów Królewskich z Północy, z Wielkiego Kaganatu SIS. Nigdy nie udało im się zdobyć tych północnych ziem, a najwięksi z nich, jak Cyrus Wielki, oddali życie w bitwach ze Scyto-Słowianami z Północy.

Obrazek

W Michajłowce koło Uljanowska, dokonano w 2004 roku odkrycia. Jak wspominała „Komsomolska Prawda”, znaleziono tam zbiorowisko kości, wśród których znajdowały się szczątki niezwykle wysokiego człowieka. Eksperci orzekli, że liczyły one sobie ok. 300 lat i należały do osobnika o „słusznej” posturze, którego można co prawda nazwać gigantem, ale tylko w przenośni. Był to po prostu wyrośnięty człowiek. Jak widać dowodów na faktycznie gigantyczne rozmiary fizyczne osób pochowanych w licznych kurhanach, które są Grobami Królewskimi Sistanu, nie ma. Natomiast są dowody że pochowano w nich prawdziwych gigantów owych czasów – Królów Króli – Carów: Czaro-księżników i Czaro-dziejów Wielkiej Scytii. Wystarczy popatrzeć na ozdoby jakie w tych grobach znaleziono i na przepyszne stroje pochowanych w nich władców, Wodzów Harmii Upiorów.

Obrazek

Ale czy w podobny sposób można wyjaśnić wszystkie podania o istotach takich jak Goliat czy inny wzmiankowany w Biblii gigant, Og – król Baszanu – potomek półboskiej rasy refaitów, którego łoże miało ponad dziewięć łokci długości? Choć prawda o Gigantach Starożytności skryła się w mroku dziejów, nasza opowieść wyjaśnia chybna wyczerpująco, co się z nimi stało. Oni nie wymarli, ich potomkowie żyją do dzisiaj – to Słowianie, Hindusi i Persowie (Irańczycy).

Obrazek

__________________

materiał napisałem na kanwie artykułu ze strony Kosmopoisk.ru, przedrukowanego przez Onet.pl, które to teksty zdenerwowały mnie swoim prymitywizmem i fałszem.


czytaj też: https://bialczynski.pl/2017/01/08/archi ... ouarazicz/
https://bialczynski.pl/2017/09/26/gruzi ... lbrzymach/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Ludzkie rasy - od OLBRZYMA po krasnoluda

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 03 sty 2018, 20:40

0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

ODPOWIEDZ