Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Zakazana archeologia

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: chanell » wtorek 25 lis 2014, 11:06

Nawiązując do postu wyżej,to oczywiście istnieją inne zadziwiające artefakty wskazujące na to, że kiedyś już była na Ziemi wysoko rozwinięta cywilizacja.Buszując po necie natrafiłam na równie ciekawą relację.

Najbardziej zagadkowe Starożytne artefakty.

Spośród całej palety znalezisk wybrałem właśnie te. Pomimo tego, iż jest to bardzo subiektywny wybór, właśnie te moim zdaniem zmuszają do zastanowienia się. Chociaż przez chwilę...
Według niektórych fundamentalistycznych interpretacji, Biblia mówi, że Bóg stworzył Adama i Ewę kilka tysięcy lat temu. Nauka informuje nas, że jest to jedynie fikcja i że człowiek zamieszkuje tę planetę od kilku milionów lat, a cywilizacja, to zaledwie kilkadziesiąt tysięcy lat. Czy jednak możliwe jest, że konwencjonalna nauka jest w błędzie, jak i biblijne opowieści?
Istnieje dużo dowodów archeologicznych na to, że historia życia na ziemi może być zupełnie inna niż to, co geologiczne i antropologiczne teksty nam mówią.
Czyż te artefakty nie chcą nam tego właśnie powiedzieć?

Obrazek

John Williams opowiadał, że znalazł ten artefakt podczas wędrówki na wiejskim odludziu. Przedzierał się właśnie przez chaszcze w szortach i kiedy spojrzał w dół, aby zobaczyć jak bardzo jego nogi zostały porysowane przez krzaki, znalazł ten niezwykły kamień.
Kamień, jak kamień. Skała sama w sobie nie jest niczym niezwykłym, z wyjątkiem faktu, że ma on jakąś rzecz osadzoną w nim. Cokolwiek to jest, ma trzy metalowe zęby, wystające z niego jak jakiś rodzaj złącza.
Miejsce, w którym znalazł go Williams, jest co najmniej 7-10 metrów od najbliższego uczęszczanego (rzadko) szlaku, a nie w pobliżu jakichkolwiek obszarów miejskich, kompleksów przemysłowych zajmujących się elektroniką, bądź oprzyrządowaniem elektrycznym, zakładów nuklearnych, lotnisk, czy miejsc operacji wojskowych.
Skała, to naturalny granit, a więc kwarc i skaleń, które nie wytworzą skały przez dziesięciolecia, a tym samym nie są w stanie obudować litą skałą obiektu stworzonego ręką współczesnego człowieka. Szacuje się, że obiekt ma co najmniej 100.000 lat.


Obrazek

To znalezisko, zostało odkryte przez zbieracza minerałów Zhilin Wang'a w górach Mazong w Chinach. W bardzo twardej czarnej skale, został osadzony metalowy pręt nieznanego pochodzenia i przeznaczenia, wyglądający na wytworzony ludzką ręką. Znajdował się w ziemi wystarczająco długo, aby wokół niego wytworzyła się twarda skała, a to oznacza, że to musiały być setki tysięcy, miliony lat.
Sugerowano nawet, że skala jest meteorytem, który spadł na ziemię z kosmosu, co oznacza, że artefakt może być pozaziemskiego pochodzenia.

Co ciekawe, nie jest to odosobniony przypadek metalowych przedmiotów znajdowanych w litej skale. Wiele z nich zostało znalezionych i opisanych.
Na początku 2000 roku, dziwne skały zostały znalezione na przedmieściach Moskwy w Rosji, w których wnętrzu były osadzone dwa obiekty wyglądające jak śruby.
Również w Rosji znaleziono skałę, w której, po poddaniu jej prześwietleniu RTG, stwierdzono aż osiem podobnych śrub.

Obrazek
Aluminiowy artefakt.



Ten przedmiot waży 5 funtów i mierzy 8 cali długości. Jest wykonany z prawie czystego aluminium. Znaleziono go w Rumunii w 1974 roku. Pracownicy, którzy kopali rów wzdłuż rzeki Mures, odkryli kości Mastodonta i ten tajemniczy obiekt, nad którym do dziś głowią się naukowcy.
Jest to rzecz wyprodukowana, a nie naturalna formacja, gdyż samorodki aluminium w przyrodzie nie występują. Artefakt został wysłany do analizy i stwierdzono, że składa się w 89% z aluminium ze śladami miedzi, cynku, ołowiu, kadmu, niklu i kilku innych pierwiastków. Jak wspomniałem, aluminium w tej formie nie występuje w przyrodzie w stanie wolnym, ale musi być wytwarzane z rudy i nie było produkowane aż do 1800 roku.
Ostatni z Mastodontów wyzionął ducha jakieś 11.000 lat temu. Jeśli artefakt jest w tym samym wieku, to zagadką jest geneza jego powstania. Analiza utlenionej (czyli produktu stykania się metalu z powietrzem atmosferycznym ) powłoczki artefaktu, wskazuje na czas jej powstania około 300 - 400 lat temu, czyli jeszcze długo przed tym, zanim wynaleziono proces jego wytapiania z rud.
Przypisuje mu się również pozaziemskie pochodzenie, ale żadne fakty na to nie wskazują.
Co dziwne, obiekt ów został gdzieś ukryty i nie jest możliwe oglądanie go, bądź dalsze analizy.

Obrazek
Młotek zatopiony w skale.



Obuch młotka i część uchwytu znalezione zostały w Teksasie przez Państwa Hahn w 1936 roku w pobliżu Red Creek. Zauważyli oni skamieniały kawałek drewna wystający ze skały, lecz nie mogli go z niej wydobyć. Dopiero w 1947 roku, ich syn zdołał odłupać skałę, odsłaniając obuch młotka wewnątrz.
Narzędzie to stanowi problem dla archeologów, ponieważ wapień, w którym jest zamknięte, szacowano na 110-115 mln lat. W rzeczywistości uchwyt jest skamieniały, jak starożytny kawałek drewna, obuch składa się z litego żelaza, lecz jego wzór jest stosunkowo współczesny.
Jedno z możliwych wyjaśnień, jest autorstwa Johna Cole, badacza w National Center for Science Education:
"Kamień jest prawdziwy, i to robi wrażenie na kimś. kto jest nieobeznany z procesami geologicznymi", napisał w 1985 roku. "Jak nowoczesny artefakt utkwił w skale ordowiku? Odpowiedź jest prosta, gdyż ta skała nie jest zrostem z ordowiku. Minerały w roztworze mogą stwardnieć wokół rzeczonego obiektu, który wpadł w szczelinę, lub pozostał porzucony na ziemi czy skale macierzystej ( w tym przypadku, na osadach ordowiku ). Nacieki takie mogą stwardnieć, gdyż te minerały są chemicznie rozpuszczalne."
Innymi słowy, rozpuszczone części skały, są normalnym tworem geologicznym, otaczającym zatopiony w niej młotek, wzorem przypominający takie, jakich używali górnicy około 1800 roku.
Wszystko by pasowało, ale ta skamielina drewna z uchwytu...

Opracowanie własne.

http://www.paranormalne.pl/tutorials/ar ... artefakty/
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: abcd » piątek 12 gru 2014, 23:39

Cholercia, Juliusz porusza często tak szerokie spektrum zagadnień historycznych, ze trudno zaklasyfikować jego opracowanie do konkretnego tematu, dlatego też tem fragment pozwoliłem sobie wstawić w tym wątku:

Juliusz Prawdzic-Tell pisze:50. Kongres Amerykanistyczny

Maciej Kuczyński, 3500 LAT PRZED KOLUMBEM – 50. Międzynarodowy Kongres Amerykanistów uczcił osiągnięcia prof. Andrzeja Wiercińskiego specjalnym sympozjum; Rzeczpospolita, 12 07 2000. s. A10

W Warszawie odbył się 50 Światowy Kongres Amerykanistyczny. Światowa kariera Wiercińskiego zaczęła się w r. 1966, od zaproszenia Meksykańskiego Narodowego Instytutu Antropologicznego i Historycznego, gdzie pojechał jako mój adwersarz. W r. 1965 zdezawuował on mnie stwierdzając z przekonaniem w TVP, że cywilizacja mezoamerykańska ZACZĘŁA SIĘ OD OLMEKÓW w II poł. II tysiącl. pne, więc jakieś doszukiwanie się tego procesu PRZED Olmekali jest nonsensem. Było to zaklęcie Polaków w capa Olmekami.

Była to sprawa polityczna, gdyż wcześnie wybitny amerykanista amerykański zelżył Knorozowa po narodowości. Powiedział, że Knorozow jest Rosjaninem A TAKIEJ NAUKI NIE MA, więc Knorozowa usunięto z konferencji amerykanistycznej, gdzie miał zaprezentować wyniki KOMPUTEROWEGO odczytania pisma Majów. Zabrzmiało to groźnie, bo jeśli komuś odmawia się praw naukowych tylko dlatego, że jest Rosjaninem to łacniej Serbowi czy Chorwatowi? Ja nazwałem to zamordowaniem Fernandela w Sarajewie przez sztandarowego amerykanistę amerykańskiego.

Swego czasu starano się mnie skłonić do oświadczenia, że kultura megalityczna pochodzi z Anglii. Ze zdziwieniem więc znalazłem taką sugestię w Megalitach Europy Krzaka, którego Wierciński wymienia jako sojusznika.

Nie neguję wschodnioatlantyckiego pochodzenie Olmeków czy urn etruskich w Meksyku, gdyż Odyseusz po przyprowadzeniu Ludów Morza do Atlasu udał się do Feaków (Tartessu), żeby nabyć Półwysep Apeniński, ale został aresztowany i zesłany na Calipso-Haiti. Tam zorganizował wyprawę po miedź kanadyjską, aby w drodze powrotnej uprowadzić flotę kalipsyjską na Ren, gdzie założył Ascyburgion (Berg-Duesseldorf), skąd poprowadził Italików na Półwysep Apeniński. W tym świetle to Haiti byłby wówczas kolonią Tartessu.

Sprawa ta przybrała dramatyczny obrót, gdyż zostałem zaproszony na konferencję amerykanistyczną na UW 4 IV 75, gdzie miałem wygłosić referat o zbieżnościach kalendarzy egipskich z meksykańskimi – ale zażądano ode mnie uznania chronometrii egiptologicznej Michałowskiego, na co zgodzić się nie mogłem. Potem okazało się, że Amerykanie i Niemcy postanowili okraść mnie. Mam dowody, że ci piraci byli w zmowie z reżimowymi amerykanistami polskimi a Wierciński przepoczwarzył się z agenta NKWD w amerykańsko-niemieckiego.

Kariera Wiercińskiego była polityczną. Wyskoczył on na urnach etruskich w Meksyku – bo coś trzeba było z tym zaszlachtowanym Fernandelem zrobić. Wierciński wykłada na 13 uniwersytetach na całym świecie, ale groźna jest jego pozycja w Kielcach, gdzie BLOKUJE odkryte przez gdańszczan żelazo BIAŁE a przez Austriaków Wielką Miedź Kielecką, która przez grobowce w Kazimierzy Wielkiej stała się sprawą światową.

L Światowy Kongres Amerykanistyczny w Warszawie w r. 2000 jest dla mnie ważny ze względu na deklarację, że KONTAKTY MIĘDZY STARYM A NOWYM ŚWIATEM ISTNIAŁY JUŻ 3500 LAT PRZED KOLUMBEM.

Maurice M. Cotterell, ZAGINIONY GROBOWIEC WIRAKOCZY – Odkrycie tajemnic peruwiańskich piramid, Amber 2002

Angielskie wydanie w r. 2001 było już nieaktualne. MMC zamieszcza informacje o datowaniu budowli w Supe na północ od Limy na ok. 2750 pne i w Chao na ponad 3000 pne. Pomija jednak datowanie dendrologiczne Ruth Shedy Solis Wielkiej Piramidy w Caral na północ od Limy na 2627 pne. Piramidę zaczęto budować 3 lata po relatywnym początku budowy piramidy Dżesera w Egipcie: 2630-13 pne. Piramidy amerykańskie są podiami ceremonialnymi, co suponuje ich mezopotamskie pochodzenie. Piramida schodowa Dzesera też była recepcją architektury mezopotamskiej, ale po wywłaszczeniu przez Snofrena świątyń podia ceremonialne nie były już w Egipcie potrzebne, gdyż Stare Państwo zmierzało do likwidacji teokracji przez wprowadzenie boskości Faraona na szczycie BIUROKRATYCZNEJ piramidy, jak w inkaskim Peru. Kapłanami stali się bowiem URZĘDNICY.

Mam książkę: Robert M. Schoch, Robert Aquines McNaaly NIEZNANI BUDOWNICZOWIE PIRAMID – Prawdziwi twórcy piramid świata: od starożytnego Egiptu po Amerykę (Amber 2004), gdzie chiński bóg smrodu ujawnia, że PO PODBOJU CHIN PRZEZ SARMATÓW W R. 1122 PNE ĆWIERĆ MILIONA SZANGÓW UCIEKŁO ZA OCEAN, co MRS i RAM kojarzą z Olmekami – rychło w czas. To było znane, ale uwierzytelniła to dopiero moja żegluga DRYFOWA, wymagająca raczej tratew niż łodzi, a tratwa ŻAGLOWA czyli sterowa pojawiła się 40 tys lat temu, co uwierzytelniło archeologiczne wnioski Brazylijki i Francuzki, że Ameryka Południowa została zaludniona 40 tys lat temu z AUSTRALII.

NBP miała być rewolucją egiptologiczną, jaka jest potrzebna, bo nad Kolorado w USA odkryto kulturę egipską STARSZĄ niż nad Nilem – wobec czego cywilizacja egipska MUSI być starsza, ale ja już w roku 1964 głosiłem, że Egejowie i Helenowie przybyli z AMERYKI. Nie było jednak komunikacji Egiptu z Meksykiem, bo taką trzymał Tartess-Tenger dzięki konwencji z Wrocławiem i Krakowem, czego przykładem jest wizyta Dionizosa z Tartessu u Chęsy w V tysiącl. pne. Wspaniałość Starego Państwa była efektem podboju Europy Środkowej przez Snofrena, czego archeologicznym śladem jest kultura pucharów dzwonowatych. Gdy Hera z Pragi przebaczyła Zeusowi to ten zażądał wysłania Heraklesa do Iberii przeciw Tartessowi. Herkales usunął Feaków z Europy, co ci skontrowali prasko-wrocławską inwazję wysłaniem na Pomorze północnoamerykańskich Serenów (kultura amfor kulistych). To zdyskontowali Egipcjanie z Wenecji przekupując Serenów i dokonując z nimi PODBOJU EUROPY ŚRODKOWEJ, co dało Egiptowi środkowoeuropejską metalurgię żelaza i stali, poza Żelazem Gdańskim i Ryskim oraz STOLICZNYM na Słowacji.

W Piramidzie Cheopsa znaleziono staliwne dłuto do obróbki granitu i ślady piły DIAMENTOWEJ, co powinno pochodzić z Sobótki, bo takich pił używano przy budowie Wrocławia. Jest to mniejszy problem od znalezionych przez Amerykanów w Pakistanie plombowanych zębów sprzed 9 tys l. – bo Atlantydy Europejskiej jeszcze nie było.

Kultura pucharów dzwonowatych była imperializmem Starego Państwa. RMS i RAMcN aby uciec od tego proponują „długą” chronologię egiptologiczną, argumentując to WODNYM WIETRZENIEM SFINKSA – ale mógł on być regularnie MYTY, wobec czego NIE JEST TO DOWÓD Mokrego Egiptu sprzed 12 tys lat.

Przenoszą też Exodus Mojżesza do r. 1628 pne wspierając to datowaniem kultury Chavin w Peru jako dziełem ŻEGLARZY MOJŻESZA. Ja jednak wykazuję, że głównym aktem exodusu była śmierć Echnatona na tafli solnej Jeziora Gorzkiego w r. 1358 pne, wobec czego przesuwanie w przeszłość cytadeli Chavin de Huantar w Peru jako techniki palestyńskiej jest argumentem, że Żydzi zbudowali ją wkrótce po podpisaniu konwencji ze SŁOWIAŃSKĄ Wenecją.

MMC posługuje się korelacją Tomsona, gdy ja od r. 1969 Spindena, co cofa moje datacje o 260 lat. Jest to ważne przy datowaniu horyzontalnym, jak np. Chavin, który MMC datuje na r. 900 pne, cytując książkę Buergera, Chavin and Origins of Andean Civilization, Thomas & Hudson 1995, która to datacja jest nieaktualna. Chavin gra wg mej chronologii, gdyż Biblia Mormonów pisze np. o odkryciu Ameryki z Azji, co argumentuje się powinowactwem cytadeli w Chavin de Huantar do Świątyni Salomona – którą to koneksją MMC datuje Chavin. MMC nie wie jednak, że PAŁAC Salomona, który nazywa świątynią, został zbudowany przez Hyksosów, a Salomon dobudował cysternę, na której postawił kilkupiętrowy harem, zwany Stajnią.

Żydzi drenowali złoto za żelazo śląskie z Wenecji, a po wypowiedzeniu konwencji przez Słowian Mojżesz musiał zapasy żelaza w Suezie upłynnić, każąc flocie płynąć z tym żelazem na Wschód, więc powinna się ona udać żeglugą DRYFOWĄ do Peru, gdzie był hyksoski Chavin, umożliwiający budowę nowej floty na Marananie dla powrotu ze złotem na Synaj.

MMC stara się zmatematyzować cywilizację amerykańską, co mnie nie przekonuje, choćby z powodu błędnej korelacji kalendarzowej. Zestawia archeologię egipską z amerykańską zakładając, że jeśli nie było bezpośredniej łączności między nimi to była pośrednia, czym był TARTESS. W Jaskini Burrowsa w Illinois znaleziono wielką ilość starożytnej sztuki ibero-berberyjskiej, gdyż Tartess władał Ameryką dzięki konwencjom stalowniczym z Wrocławiem i Krakowem.

MMC pisze, że nie znaleziono śladów obróbki mechanicznej na megalitycznych blokach poligonalnych, które wyglądają jak LANE. Bazalt lany nazywa się lejzną, co łączy się z murami ZESZKLONYMI i kryptą III katedry wrocławskiej, którą – na moje wezwanie – oglądał Bundestag, a którą ja przypisuję Walesce, córce Gereona po r. 3400 pne. Wg Lincoln & Sp. to architektura gotycka pochodzić z głębokiej starożytności, co głosiła lwowsko-wrocławska szkoła archeologiczna i architektoniczno-historyczna.

To że Indianie znali technikę topienia kamienia wnioskowałem dawno. Technikę tą opracowano prawdopodobnie przy budowie III katedry wrocławskiej, gdyż bliźniacza krypta Grobów Królewskich na Wawelu została przepalona. Wawel Gotycki powinien być budowany po zburzeniu Wawelu przedromańskiego przez Tyfona, który rozgromił Gereona. Kamień topiono prawdopodobnie fosforem. Mury takie nazywa się POLIGONALNYMI. Wcześniej Chejron Płocka zbudował Stonehenge.

Wg powyższego schematu to piramidy jako PODIA ceremonialne, były naśladowaniem zamku Królewskiego w Płocku, który runął do Wisły podczas przebudowy w XVI w. Datowanie piramidy w Caral zdaje się odnosić ją do Egiptu. Idąc za wnioskiem, że przed Założeniem Egiptu przewłokę sueską obsługiwali Iberowie, dostarczając żelazo do Azji, to wypada powiedzieć, że poza konwencją Egiptu z Pragą istniała konwencja Palestyny z Krakowem.

Sztuka Brązu Azji Południowo-Wschodniej jest pochodzenia BAŁKAŃSKIEGO, co tłumaczyłem palestyńskim importem ze Złotego Rogu i reeksportem do Azji. Azja była uzależniona od miedzi afrykańskiej, od której została odcięta przez imperializm egipski, więc Kananejczycy szukali miedzi w Azji i Europie.
http://www.wandaluzja.com/?p=p_245&sNam ... anistyczny
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 15 gru 2014, 22:51

Juliusz Prawdzic-Tell pisze:13. OD GILGAMESZA DO JOZUEGO

Julia Navarro, GLINIANA BIBLIA, Albatros Warszawa 2006

Nexus ogłosił artykuł ZASKAKUJĄCY DOWÓD NAUKOWY NA ISTNIENIE ATLANTYDY, wg którego takim dowodem mają być dane genetyczne na pokrewieństwo Indian z Europejczykami a nie Azjatami. Nie jest to jednak dowód na istnienie subkontynentu pomiędzy Europa a Ameryką Północną, gdyż Atlantyda Platona była amerykańskim władztwem Tartessu-Tangeru na konwencjach STALOWNICZYCH z Wrocławiem i Krakowem. Zanim w V tysiącl. pne żelazo śląskie, czeskie i małopolskie popłynęło na Bliski Wschód to było odbierane przez Tartess, które to dane pośrednie zostały wsparte Europejską Atlantydą sprzed 7 tys lat, badaną w Austrii, Słowacji i Saksonii.

W komentarzu tego Dowodu na istnienie Atlantydy zamieściłem komentarz do Wegweiser ins Paradies (Der Spiegel, 23/2006), gdzie wykazałem, że poszukiwanie przez Niemców Biblijnego Raju na Bliskim Wschodzie nie ma sensu, gdyż warunki spełnia tylko Jukatan. To zgadza się z mą AMERYKAŃSKĄ genezą kultury megalitycznej, jako budownictwem wodnym pierwotnego wielorybnictwa amerykańskiego, a tradycja Raju została przeniesiona do Starego Świata przez spowodowaną przez Tartess masową imigrację Paleo-Indian do Starego Świata w I poł. V i I poł. III tysiącl. pne, których wg Platona miało być 10 MILIONÓW.

Fabuła Glinianej Biblii jest kryminalna: Clara Tannenberg ogłasza w Madrycie, że jej ojciec, hitlerowski naukowiec Alfred Tannenberg, odczytał na glinianych tabliczkach mezopotamskich Księgę Rodzaju, niewątpliwie starszą od ABRAHAMA. Od tego momentu Clara jest prześladowana przez płatnych morderców – jakoby za zbrodnie jej ojca, ale chodzi o zniszczenie jego dorobku i owej GLINIANEJ BIBLII. W GB są dane mogące rzucić nowe światło historyczne i dane archeologiczne oraz zainicjować NOWĄ ARCHEOLOGIĘ.

Założenie cywilizacji bliskowschodniej było skutkiem Wojny Bogów w XXXXVII w. pne, wyłożonej w PROMETEOMACHII. Tryton z Pragi anektował lewy brzeg Renu a Chejron z Płocka Brytanię, czego pamiątką są ROMAŃSKIE KATEDRY NADREŃSKIE i STONEHENGE. Tartess skontrował to sprowadzeniem z Ameryki Egejów i Hellenów, którzy wygnali Chejrona z Brytanii a Egejów zakwaterowani we Włoszech, którzy rozgromili Trytona w Czechach. Wobec tego Chejron popłynął Łabą na Wełtawę, ale został również pobity i uwięziony. To dało Jutlandię Posejdonowi, który popłynął również do Czech, gdzie pojmał Prometeusza i przykuł do pręgierza na Chojniku.

Na tym jednak nie koniec, bo wnuk Posejdona z Poznania Foroneusz również anektował lewy brzeg Renu w imieniu Pragi, wobec czego Tartess najął ponownie Hellenów, którzy Foroneusza zabili. Pamiątką tego jest WSPANIAŁA KOLONIA, gdyż Praga i Foroneusz chcieli przenieść metalurgię brdneńską nad Ren, gdzie była szwajcarska ruda i westfalski węgiel.

Wobec tego ojciec Foroneusza, Innachos z Wrocławia, zawarł pokój z Tartessem i podzielił Świat między wnuków: Śnieżce z Pragi dał Europę na południe od górnego Dunaju i Afrykę; Karowi z Krakowa ziemię między Bohem a Adriatykiem i Azję na południe od Kaukazu; Apisowi z Kijowa i Nowogrodu Wlk oraz Euroazję na północ od Kaukazu a Lyrkosowi Wrocław i Europę Zachodnią do Renu.

Gdy Set zamordował w Castellammare di Stabia Ozyrysa to Śnieżka wygnała Seta, którego przygarnął Kar i zakwaterował w Opolu, gdzie ten zbudował zamek PIASTOWSKI. Gdy Kar zwrócił Opole Lyrkosowi to Set musiał się przenieść do Azji Mniejszej, gdzie zbudował kasztel w Hissarliku, tj. ŁŻĄ Troję Schliemanna dla dystrybucji żelaza kieleckiego. Żeby Kar nie anektował Afryki Śnieżka kazała Izydzie założyć Egipt, czego ta dokonała pomagając Byblosowi w podboju Palestyny, skąd wygnano Sumerów, którzy dopomogli Izydzie w inwazji Nilu od TEB.

Starożytna Mezopotamia była inna niż obecnie. Grecy piszą, że wszędzie widziało się dzikie osły, strusie, gazele i dropie. Dropie hodowali Grecy przeciw myszom, szarańczy, skorpionom i moskitom a osły chroniły step przed ciernistym buszem. W kurhanie koło Majkopu znaleziono srebrne naczynie z zarysem górnego Eufratu i Tygrysu – z bawołami, koniem, lwem, dropiem i niedźwiedziem objadającym figi, co było Rajem dla koczowników kubańskich.

Gdy wróciłem z Niemiec w r. 1990 to powiedziałem Gucwińskiemu, żeby Izraelczycy nie truli nam bocianów tylko wprowadzili hodowlę dropi z Węgier, na co zakrzyknął: MAJĄ LEPSZE, AFRYKAŃSKIE. Nasze dropie uciekły na zachód przed jenotem białoruskim, którego wymyślił Stalin na szuby dla niewolników, przez co populacja ptaków wodnych spadła o 70%. Gucwiński powiedział, że berlińską hodowlę dropia zniszczyli STUDENCI KUBAŃSCY. Powodem osłabienia Francji w II poł. XIX w. była mszyca winnicowa, ale Chińczycy hodowali przeciw mszycom biedronki.

Dobra hipoteza obroni się sama i generuje lepszą, a wywód o Prometeomachii wyjaśnia zagadkę ZAMKU PIASTOWSKIEGO W OPOLU, który padł ofiarą pruskiej fekaliomachii. Niemcy przestraszyli się, że zamek ten był budowany przez muratora cytadela w Hissarliku, tj. ŁŻEJ Troi Schliemanna, co suponowało, że SŁOWIANIE ZBUDOWALI TROJĘ. Z tej racji w l. 1928-31 zburzyli zamek Niski, usuwając nawet fundamenty BEZ DOKUMENTACJI. Polscy archeolodzy znaleźli tam tylko przemieszczony wapień rozbiórkowy.
http://www.wandaluzja.com/?p=p_251&sNam ... do-jozuego

Julisz Prawdzic-Tell pisze:GILGAMESZ PO KLĘSCE W LIBANIE ZOSTAŁ NAJEMNIKIEM KANANEJSKIM?

Wojna Hery z Pragi z Zeusem z Poznania i Wrocławia pozwala na reintarpretację eposu Gilgamesza, który był jedynym z bohaterów tej wojny. Początkowo była to wojna pomiędzy kananejsko-krakowską konwencją żelazną a egipsko-praską, bo tylko Kanaan i Egipt miały przewłoki do Morza Czerwonego, co dawało im Ocean Indyjski. Wyprawa Gilgemesza do Cedrowego Lasu PRZECIW STRASZNEMU HUMBABIE była próbą opanowania przewłoki syryjskiej – z Antiochii do Eufratu – czyli stworzenia III SIŁY w walce o Ocean Indyjski.

Gilgamesz zdobył z wielbłądnikami z Półwyspu Arabskiego Akkad-Babilon, a potem wyprawił się z nimi do Cedrowego Lasu, gdzie poniósł klęskę, która jest rapsodyczną osnową eposu. Epos pisał ktoś, kto towarzyszył Gilgameszowi w wyprawie do Cedrowego Lasu i ucieczce PRZEZ PUSTYNIĘ, gdzie Gilgamesz płakał. Autor powrócił do Akkadu czy Uruk a Gilgamesz NIE. Z tej racji dalsze losy Gilgamesza są mętne i jakby z pogłosów, ale ważne.

Wyprawa Gilgamesza do Cedrowego Lasu była PO ŻELAZO. Wobec groźby odarcia ze skóry w Suzie Gilgamesz udał się do Kanaanu, jak Dawid do Filistynów? Gilgamesz miał atut w postaci stosunków z wielbłądnikami, dzięki którym prawdopodobnie Kananejczycy rozgromili Dzesera, co powołało IV dynastię egipską i Stare Państwo. Po rozgromieniu Egiptu Kananejczycy powinni też wykorzystać Gilgamesza DO ODZYSKANIA AZJI, po którą sięgał Dzeser reeksportując tam żelazo, co reaktywuje mój domysł, że Gilgamesz popłynął na Malaje?

Wojna ta przeniosła się do Europy środkowej, gdzie wódz Hery z Pragi Herakles pobił Zeusa z Wrocławia Poznania, ale ta przystała na pokój i małżeństwo. Zgodziła się też wysłać Heraklesa do Iberii dla usunięcia Feaków z Europy, co Tartess skontrował wysłaniem na Pomorze amerykańskich Serenów (klt. amfor kulistych). Zeus pobił wprawdzie Serenów na Woliniu, ale Snofren, którego twarz ma Sfinks, opanował Europę Środkową, co dało egipskiej kulturze pucharów dzwonowatych z Wenecji środkowoeuropejską METALURGIĘ ŻELAZA I STALI, gdy Serenowie zdobyli Żelazo Gdańskie i Powiślańskie.

II. Wojna Bogów, która zaczęła się wyprawą Gilgamesza z Semitami do Cedrowego Lasu, doprowadziła do upadku Dzesera i awansu Snofrena, który podbijając w sojuszu z Serenami Europę Środkową zapewnił WSPANIAŁOŚĆ Staremu Państwu. Przez pokonanie Kanaanu Snofrenowi przypadły też Azja Południowa i Wschodnia oraz Ameryka Południowa.

Rzeczpospolita zamieszcza informację agencyjną – k.k., afp; ZŁOTA TAJEMNICA – Niezwykły sztylet i pół tysiąca okazów biżuterii odkryli bułgarscy naukowcy (8 VIII 06, s. 9). Czytamy tam, że w miejscu, gdzie przed 2 laty znaleziono 15 tys drobnych przedmiotów ze złota znaleziono też 2 sztylety: złoty i ze stopu złota z platyną, którym można się GOLIĆ. Te dary grobowe jako sztuka TRACKA były datowane PO UPADKU TROI, ale badania dendrologiczne wykazały, że są o 1000 LAT STARSZE, co identyfikuje tą Sztukę Tracką z kulturą BAŁKAŃSKO-ANATOLIJSKĄ – czyli że jest to urzędową identyfikacją kultury Traków z Troją na Złotym Rogu.

To ma znaczenie dla historyzacji Gilgamesza, gdyż stal kielecka płynęła Dniestrem do Złotego Rogu, gdzie była nabywana przez Kananejczyków, do których MUSIAŁ PRZYSTAĆ GILGAMESZ po klęsce na przewłoce syryjskiej. Kością niezgody między Krakowem a Pragą był Dunaj, którym również Praga dostarczała żelazo do Złotego Rogu, aż Kraków zajął Bratysławę. Dowodem na to jest BAŁKAŃSKIE pochodzenie metalurgii indochińskiej, w czym pośredniczyli Kananejczycy.

Znalezione w Bułgarii sztylety złoto-platyna są dowodem metalurgii żelaza NA URALU – czyli że Trojanie importowali już w III tysiącl. pne żelazo uralskie – jak biżuteria platynowa w Ekwadorze jest dowodem importu żelaza z Chin i wskaźnikiem sarmackiej kultury nadwołżańskich grobów zrębowych.

PACYFIDA była więc pacyficzną żeglugą DRYFOWĄ, której istnienie wykazano archeologicznie w Indonezji już 40 tysięcy lat temu. Potrzeba było do tego kilku tratew MIECZOWYCH ze sterami i żaglami. Tratwy ustawiały się za płynącą NAJSZYBCIEJ, czym znajdowano NURT prądu oceanicznego. Amerykański rybak zapisał, że napotkał flotę angielską, która nie mogła przepłynąć cieśniny Florydzkiej więc powiedział, żeby płynęli ZA NIM, ale obrazili się. Nazwano to austronezyjską paleolityczną żeglugą HANDLOWĄ. Jeśli więc Gilgamesz po klęsce w Syrii udał się na Malaje to jako najemnik kananejski.
http://www.wandaluzja.com/?p=p_251&iPageContent=2
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13133
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 678
Podziękował: 30183 razy
Otrzymał podziękowanie: 19675 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 20 gru 2014, 13:20

http://prawdaxlxpl.wordpress.com/2014/11/25/co-znajduje-sie-pod-kalifornia/

Ogromne podwodne wejście znaleziono u wybrzeża Malibu, CA w okolicy Point Dume, co okazało się Świętym Graalem dla badaczy UFO i USO, którzy szukali czegoś takiego od 40 lat. Płaskowyżowa struktura o rozmiarach 1,35 x 2,45 mi/2,16 x 3,92 km znajdująca się 6,66 mn/12,3 km od lądu, natomiast wejście pomiędzy wspornikami ma 2745 ft/915 m szerokości i 630 ft/210 m wysokości. To jest właśnie coś takiego, co wygląda na strop chroniący przed bombami atomowymi o 500 ft/~170 m grubości.
(Znajduje się ona na 33°59’56,97” N – 119°01’56”,33 W – przyp. tłum.)
Obrazek

Odkrycie zostało dokonane przez Maxwella, Dale Romero i Jimmiego Churcha – gościa programu „FADE to BLACK” w Dark Matter Radio Network w poniedziałek, 12.V.2014 roku i zaanonsowanego na Facebooku, Twitterze i Church’s Radio programie z dnia dzisiejszego. (21.V.2014 r.)

Ta podwodna baza z wieloma obserwacjami UFO i USO była tajemnicą od wielu lat. Wykonano wiele zdjęć tych obiektów, ale wejście do niej pozostało tajemnicą – aż do dziś dnia. Wejście to może pomieścić atomowe okręty podwodne i duże, aktywne UFO/USO i może prowadzić do wielu wojskowych instalacji we wnętrzu Stanów Zjednoczonych, takich jak China Lake Naval Base pośrodku pustyni Mojave czy Naval Undersea Warfare Center w Hawthorne, NV, pomiędzy Las Vegas a Reno.

Na zdjęciach widać jego lokalizację w stosunku do linii brzegowej Kalifornii, L.A. i jego naturalne otoczenie, które w ogóle nie pasuje do otoczenia
– poprzez swą, wielkość. Filary wspierające wejście mają ponad 600 stóp wysokości. Malibu, jest znane ze swego scenicznego piękna oraz jako naturalne środowisko słynnych i bogatych. Niewielu ludzi wie, że jest to także kraina UFO.
Obrazek



W późnych latach 50., jak mój sąsiad i jego znajomi obserwowali słońce zachodzące za Oceanem Spokojnym, zauważyli oni trzy jasno świecące NOL-e, wylatujących z wody z ogromną prędkością, a potem na kilka minut zawisły nad Santa Monica, zanim znikły im z oczu.

Moja rodzina wprowadziła się tam około 1962 roku. Mamy tam wspaniały widok na plażę Zuma Beach od frontu i na góry z tyłu domu oraz na gwiaździste niebo w każdą noc. W latach 60., ludzie widzieli niejednokrotnie UFO latające nad Malibu, ale wielu z nich ćpało halucynogeny w tych czasach. Jednakże we wczesnych latach 70., całe rodziny szły na plażę w okolicach Point Dume, by podziwiać wielokolorowe NOL-e na nocnym niebie, a które potem zapadały pod wodę.

UWAGA: Wszystkie ilustracje z GoogleEarth.
Źródło – http://beforeitsnews.com/paranormal/201 ... 69318.html

Przekład z j. angielskiego – Robert K. Leśniakiewicz

http://wszechocean.blogspot.com


pozdrawiam
ga
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 21 gru 2014, 20:13

grzegorzadam wydaje mi się że ja juz gdzies tu na forum podawalam info o tym wejściu :roll:

Jestem ciekawa co wy na to ???? Nie znalazlam nigdzie potwierdzenia tej informacji :(
Sensacyjne odkrycie archeologiczne w Austrii


https://www.flickr.com/photos/art-repli ... otostream/

tekst o angielsku :
From cuneiform to mobile messaging - missing link fundet!

Sensational archaeological discovery - during excavations in Fuschl am See, Austria, came to the fore a cuneiform inscription one is very similar to today's mobile phone featuring a 13th-century B.C.E. cuneiform inscription, the likes of which would normally be found much farther east in Mesopotamia.

The location of the find makes it the farthest west the ancient script has ever been discovered, ...raising questions about how it ended up in the remote location.

Some scholars theorize that the inscribed clay-tablet was likely purchased on a Babylonian marketplace and then transported westward through an exchange of hands by merchants, thought to have had trading relations with the central Europe at the time.


i tłumacz google :
Od klinowym do komunikacji mobilnej - brakujące ogniwo fundet!

Sensacyjne odkrycie archeologiczne - w czasie wykopalisk w Fuschl am See, Austria, doszły do głosu klinowym napis z nich jest bardzo podobny do dzisiejszego telefonu komórkowego wyposażonego w 13-wieku pne klinowym napis pokroju, które normalnie znajdują się znacznie dalej na wschód w Mezopotamii.

Lokalizacja znaleziska umożliwia najdalej na zachód starożytny skrypt kiedykolwiek odkryto, ... stawiając pytania o jak skończyło się w zdalnej lokalizacji.

Niektórzy uczeni teoretyzować, że wpisane gliny tabletki mogą nabyć na rynku babilońskiej, a następnie transportowane w kierunku zachodnim poprzez wymianę rękach przez kupców, myślał, że miał stosunki handlowe z Europy Środkowej w tym czasie.
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13133
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 678
Podziękował: 30183 razy
Otrzymał podziękowanie: 19675 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 21 gru 2014, 21:04

grzegorzadam wydaje mi się że ja juz gdzies tu na forum podawalam info o tym wejściu :roll:

jest to całkiem możliwe- jestem ''tu'' od wczoraj.. ;)
- medycyna niekonwencjonalna i pokrewne zajmuje mi tyle czasu, że nie starcza go już na inne równie zajmujące .. :lol:
choć spojrzałem z grubsza przyznaję - ale że zdjęcie niebieskie mi nie ''mygło''
- tak tedy pozwoliłem sobie wstawić ..

pozdrawiam
ga
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: abcd » niedziela 21 gru 2014, 21:57

grzegorzadam pisze:
grzegorzadam wydaje mi się że ja juz gdzies tu na forum podawalam info o tym wejściu :roll:

jest to całkiem możliwe- jestem ''tu'' od wczoraj.. ;)
- medycyna niekonwencjonalna i pokrewne zajmuje mi tyle czasu, że nie starcza go już na inne równie zajmujące .. :lol:
choć spojrzałem z grubsza przyznaję - ale że zdjęcie niebieskie mi nie ''mygło''
- tak tedy pozwoliłem sobie wstawić ..

pozdrawiam
ga

Zręcznie wybrnąłeś ale przyznam, że to ju że było. :)
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 21 gru 2014, 22:24

grzegorzadam ,jesteś takim pieknym kotem z kociakami że ci wybaczam :D i doceniam twoje starania ,bo ja z kolei rzadko zaglądam do działu o medycynie niekonwencjonalnej ;)
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: chanell » sobota 03 sty 2015, 21:48

nie wiem czy to nie podróbka ,ale bardzo ciekawa :)

Obrazek

Obrazek

jak ktos ma konto na FB to podaję link i sam sobie sprawdzi
https://www.facebook.com/tsecret2013/ph ... =1&theater
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9729
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14636 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 03 sty 2015, 21:55

Nowoczesny obraz "święty" z laptopem był, to czemu nie miałoby być płaskorzeźby?
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 06 sty 2015, 21:56

Na poprzednim (starym) forum znalazłem taki artykuł: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3528.0
zaś na tym taki:http://cheops4.org.pl/viewtopic.php?f=68&t=532#p8538
wcześniej czytałem jeszcze jeden (chyba na starym forum i chyba wklejony przez >dariusza<) ale już nie mogę go znaleźć, tak czy inaczej rzecz dotyczy starożytnych kultur (egipskiej, hinduskiej) na terenach Ameryki.
Powracam do tego gdyż trafiłem na dość ciekawe wytłumaczenie tego zagadnienia, oczywiście nie należy traktować tego jako ostateczną wykładnię, ale otwartość i oryginalność tej interpretacji zmusza do ... zadumania ;) :

Juliusz pisze:
Luc Buergin, Nowe Zagadki Archeologii – Egipskie mumie w Wielkim Kanionie, kalkulator sprzed 20.000 lat, prehistoryczna mapa topograficzna i inne sensacyjne odkrycia; seria Księga Tejemnic – „Kłopotliwe” dla nauki znaleziska archeologiczne dowodzą, że historia naszych przodków była zupełnie inna; AMBER Warszawa 2003

Niektóre z tych tajemnic wyjaśniłem w mej książce Wandaluzja (www.wandaluzja.svasti.org). NZA jest aneksem do komentowanej w Wandaluzji Zakazanej Archeologii i Kamieni z Ica, a prezentowane w NZA statuetki dinozaurów z Meksyku patwierdzają mój domysł, że dinozaury przeżyły w Ameryce do wybicia megafauny przez azjatyckich mongoloidów, którzy przybyli tam po stopieniu się lodowca kandyjskiego 12 tysięcy lat temu.
Poszukiwanie w archiwum watykańskim Eldorada nie ma sensu, gdyż I efektem Satelitarnej Detekcji Złota była wielka plama w północnym Haiti; a dysk z Nebry k. Halle ma szacunkową datę 1600 pne, gdy ja ogłosiłem, że jest tam zapis czasokresu, który obliczono na początek III – połowa X 1713 pne (GEO-Special, I/2004, s. 160-61). To że Chińczycy znali kompas 1000 lat pne potwierdza wniosek z Wandaluzji, że Szangowie eksploatowali w Andach miedź i cynę.
Niesamowity jest rozdział Nowy spór o Jaskinię Burrowsa, bo świadczy, że stan Illinois utracił najwspanialsze muzeum tylko dlatego, że sprawa ta była nieracjonalna, wobec czego donosy nie kwalifikowały się do śledztwa policyjnego. Jednak według moich Kultur Megalitycznych to istnienie takiego olbrzymiego zbioru sztuki w Ameryce Północnej sprzed kilku tysięcy lat było możliwe, gdyż Ameryką władał Tartess-Tanger, który przesiedlał Paleo-Indian do Europy i Afryki, toteż jeden z tych ludów ukrył swe skarby w jaskini. To pukanie się w czoło umożliwiło właśnie sprzedawanie przez agentów Burrowsa kolekcjonerom na całym świecie starożytnej sztuki północnoafrykańskiej i iberyjskiej, gdzie było też złoto za miliony $, co miało trwać od r. 1987 do 1998 – aż 2 badaczy stwierdziło, że jest to starożytna sztuka europejska z nieznanej nekropolii amerykańskiej – co było mą interpretacją amerykanistyczną.
Również znalezienie w Arizonie kultury egipskiej zgadza się z wnioskowanym w Wandaluzji pochodze-niem Egipcjan z Meksyku, skąd ok. r. 3800 pne zostali przesiedleni przez Tartess na Półwysep Apeniński.
W r. 2001 archeolodzy serbscy znaleźli szpilkę ze stali nierdzewnej sprzed 3 tysięcy lat, ale wg Wandaluzji to cywilizacja bliskowschodnia była efektem sudeckiej metalurgii żelaza i stali, co potwierdziła Europejska Atlantyda. Cywilizacja Lepenskego Viru w Żelaznych Wrotach może też być skutkiem spławu żelaza sudeckiego, jak zatopione piramidy pod Sewastopolem. Wnioskowany Skarb Cheopsa też pochodzi z mej interpretacji budowy piramid jako skutku wywłaszczenia przez Snofrena świątyń.
To że 20 tysięcy lat temu murzyn zrobił sobie suwak logarytmiczny nie dziwi mnie, bo czytałem o czarnuchu na plantacji, który w głowie miał maszynę cyfrową. Żurnaliści postawili go zagiąć więc ułożyli zadanie, ale on powiedział im w którym miejscu się pomylili. To pasuje do artykułu w niedawnej Rzeczpospolitej, że dwadzieścia kilka tysięcy lat temu mieszkańcy Czech chodzili w skórzanych butach na codzień, oraz indyjskiej Machabharaty, którą komentuję w Wandaluzji, opisującą jakoby wojnę nuklearną.
Ja pominąłbym to, ale po II wojnie światowej archeolodzy weszli do katakumb w kalifornijskiej Dolinie Śmierci. Rzecznik archeologów podał, że są tam tysiące ciał bardzo wysokiego wzrostu i również parami słonie i dinozaury, co oszacowano geologicznie na 80 tys lat. Wcześniej katakumby były plondrowane i na rynku miały być nawet pochodzące z nich płytki czystego złota. Znajdowane tam szkliwo nuklearne nie pochodzi jednak z ataku nuklearnego tylko poligonu nuklearnego, gdyż miejsce to nadawało się na obie funkcje najlepiej.
Waszyngton znalazł jednak salomonowe wyjście z tej rewolucji archeologicznej, bo ogłosił Dolinę Śmierci parkiem narodowym, wobec czego archeologów usunęła policja federalna. Również na Syberii znaleziono miasta pod lodem i cywilizację nuklearną, ale metalowe artefakty tej cywilizacji zniknęły – prawdopodobnie zdemontowane przez armie i sprzedane do USA lub Izraela.
Na tajemnicę żelaznego pierścienia kciukowego spod Riesy nad Łabą z nieznanym pismem rzuca światło zakopanie go w garku z monetami PO ROKU 1150. Chodzi tu o najazd Fryderyka Barbarossy w r. 1157, gdy prynceps Bolesław IV wydał rozkaz palenia fortyfikacji i koncentracji pod Poznaniem, co po uderzeniu Czechów na Śląsk okazało się bezsensowne, gdyż odejście Ślązaków uniemożliwiło bitwę a Niemcy przystąpili do budowy tamy poniżej Poznania w celu zatopienia miasta.
http://histmag.org/forum/index.php?topic=2246.0
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13133
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 678
Podziękował: 30183 razy
Otrzymał podziękowanie: 19675 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » środa 07 sty 2015, 13:57


0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13133
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 678
Podziękował: 30183 razy
Otrzymał podziękowanie: 19675 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 11 sty 2015, 14:37





pozdrawiam
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13133
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 678
Podziękował: 30183 razy
Otrzymał podziękowanie: 19675 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 24 sty 2015, 11:09


ciekawe 8-)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13133
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 678
Podziękował: 30183 razy
Otrzymał podziękowanie: 19675 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 24 sty 2015, 12:08

Największe odkrycia archeologiczne w historii. Media milczą.
Obrazek

Slady maszyn2Odkrycie, a właściwie kilka takich znalezisk, można własnoręcznie potwierdzić dzięki Google Earth. Choć nie zostało potwierdzone bezpośrednimi badaniami, zdjęcia nie pozostawiają cienia wątpliwości – w co najmniej trzech miejscach Ziemi, na dnie oceanu, widać pozostałości potężnych konstrukcji i ślady działania cywilizacji, przy której nasze możliwości są niczym.
Odkryć dokonał badacz anomalii Marsa Joseph P. Skipper i zamieścił szczegóły na swojej, rewelacyjnej uważam, stronie Mars Anomaly Research. Skipper zdaje sobie sprawę z wagi odkryć, twierdząc, że są one jednymi z najbardziej znaczących w historii ludzkości. Dowody na istnienie na Ziemi o wiele potężniejszej od naszej cywilizacji mają daleko idące implikacje, łącznie z prawdą o pochodzeniu człowieka.

Dowodami są głównie ślady na dnie oceanu po kopalniach odkrywkowych oraz towarzyszące im konstrukcje. Choć trudno ocenić je bezpośrednio, to nawet z samych zdjęć satelitarnych (czy raczej zrobionych za pomocą sonaru) widać, że skala tych technologicznych przedsięwzięć przekracza wielokrotnie możliwości obecnej cywilizacji. Dla uświadomienia sobie o czym mówimy, podam, że maszyny, które ścinały dno oceanu musiały mieć szerokość sięgającą 8 kilometrów (5 mil)!
Obrazek
Ślady wielkiej maszyny na ... dnie Rowu Mariańskiego!

O ile geologia Ziemi się nie zmieniła od czasu tych przedsięwzięć, maszyny pracowały na głębokości 3-11 kilometrów, gdzie jak wiadomo ciśnienie jest tak wielkie, że tylko odpowiednio skonstruowane batyskafy mogą przetrwać bez szwanku. Skipper porównuje to do siły ciążenia słonia na powierzchni wielkości znaczka pocztowego.
Nie dość tego – na tych głębokościach nie dociera nie tylko światło, ale i inne fale elektromagnetyczne. GPS tam nie zadziała, tak więc w ustalaniu kierunku można się zdać tylko na sonar czy też urządzenia, których ludzkość nie posiada. Ślady na całej długości są jednak perfekcyjnie proste, tak jakby maszyny były sterowane przez komputer.

Ślady cięć przechodzą bez problemu przez ogromne krawędzie i góry, co potwierdza jak wielkie były te maszyny. Dowodem na to, że nie są to geologiczne uskoki jest to, że cięcia zmieniają kierunek o 90 stopni lub nawet nawracają. W tych ruchach widać zamierzone, inteligentne zmiany.

Jednym z najbardziej przekonujących dowodów jest kształt dna w pobliżu wyspy Saipan w pobliżu Filipin – tam gdzie znajdują się największe głębiny na Ziemi z Rowem Mariańskim włącznie.
Obrazek
Obrazek
Jak szerokie są te ślady świadczy zdjęcie drugie w drugim rzędzie, gdzie można je porównać z wyspą Saipan, o długości ok 20 kilometrów. Ich długość to są setki, czy nawet tysiące kilometrów. Ślady maszyn świadczą o zorganizowanym technologicznym przedsięwzięciu ścinania dla morza. Co więcej, można się doszukać śladów starszych i nowszych, tak jakby operacja ścinania dna oceanu trwała przez długi czas. Czego tam szukano i kiedy to było, można tylko spekulować.

Na tym samym zdjęciu widać jak maszyna dosłownie przecięła większą wyspę, tworząc mniejsze dwie, które są obecnie Saipanem i Tinianem. Ten fakt może być podstawą do badań kiedy te kopalnie funkcjonowały. Jeśli było by to w czasach historycznych, to na pewno informacje zachowały by się w przekazach słownych czy legendach. Ludzie zamieszkują Saipan od ok. 4 tysięcy lat.

Powyższy przykład jest jednym z kilku, które podaje Skipper na swojej stronie. W którymś z kolejnych wpisów zajmę się jeszcze bardziej interesującym odkryciem – olbrzymimi tunelami w pobliżu wybrzeża Kalifornii. Tunelami, które być może ciągle są w użytku.

Odkrycia te są prztyczkiem w nos tym, którym się wydaje, że mogą z ludzkością bezkarnie robić co chcą, że nie ma siły, która by im się mogła przeciwstawić. Joseph Skipper jest atakowany w przeróżnych mediach jako oszołom i schizofrenik. Trudno wytłumaczyć taką reakcję, ale czyż rzetelni archeologowie publikujący szokujące fakty na temat piramid nie są też poniżani w mediach? Chodzi prawdopodobnie o to, że tego typu odkrycia niszczą bezpowrotnie wygodne dla „elit” przekazy religijne i mitologię – dające im przewagę jako „wybranym” przez Boga, czy nawet dające „prawo” do mordowania całych narodów.

Nie sądzę, by przedstawiciele rozwiniętej cywilizacji, która stworzyła te ślady, kierowała „elitami”, choć tak zdają się sugerować niektórzy zwolennicy teorii konspiracji. Sądzę, że jeśli przyjdzie do zagrożenia anihilacją atomową, to te siły się ujawnią i skończą z „cywilizacją śmierci”. Chyba, że ludzkość ma nie przetrwać, gdyż po prostu nie nadajemy się do współistnienia z innymi cywilizacjami.

Na podst. http://www.marsanomalyresearch.com/evid ... tery-2.htm

http://www.monitor-polski.pl/najwieksze-odkrycia-archeologiczne-w-historii-media-milcza/

reszta zdjęć ciekawych w linku ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 18 lut 2015, 18:40

„Burrows' Cave": przeszachrowany złoty skarb

Czyżbyśmy stali wobec najbardziej spektakularnego odkrycia archeologicznego tego stulecia?
O co tu chodzi? W 1982 roku Amerykanin Russel Burrows z Olney w stanie Illinois natknął się na system tuneli podziemnych. Znajdowały się w nich sarkofagi ze zmumifikowanymi zwłokami. Ale Amerykanin wytropił także w tajemniczym podziemnym świecie tysiące grawerowanych kamieni, rzeźb i tablic.

Historia jego odkrycia trzyma w napięciu jak powieść przygodowa. W kwietniu 1982 roku Burrows trafił przypadkiem w jednej z odległych dolin na zasypany portal. Pracował długo i mozolnie, aż odkopał wejście. Na koniec wczołgał się przez otwór do ciemnej pieczary. Krok po kroku, metr po metrze przedzierał się przez podziemny labirynt. Korytarze były usiane tajemniczymi znakami i przedstawieniami. Na ziemi leżały obrobione kamienie; na ścianach wisiały osobliwe kamienne głowy, które kiedyś służyły chyba jako podstawy dolamp. Ciekawość Amerykanina obudziły jednak przede wszystkim zasypane przejścia, wyłaniające się regularnie w pewnych odstępach wzdłuż ścian. Postanowił przebić sięprzez jeden z owych korytarzy. Nie było to łatwe zadanie,ale po pewnym czasie udało mu się wygrzebać prowizoryczny otwór. Zapalił latarkę i oświetlił pomieszczenie. Krąg światła badał ciemności centymetr po centymetrze, aż zatrzymał się na dużym przedmiocie. Burrowsowi zaparło dech w piersi. O to - wyciągnięty na potężnej kamiennej płycie - leżał szkielet, obok zaś topory, ostrza oszczepów i metalowe przedmioty. Burrows powiększył otwór, następnie, spocony i zasapany, przedarł się do tego miejsca. Na ziemi oprócz miedzianych i brązowych narzędzi oraz błyszczących ozdób stało kilka naczyń. Serce Amerykanina trzepotało jak szalone; najróżniejsze myśli przebiebiegały mu przez głowę.
Co mogło się znajdować za dalszymi kamiennymi portalami? Postanowił otworzyć drugą komorę. Natknął się tam na szczątki kobiety i dwojga dzieci. Wszyscy troje zostali najwidoczniej zabici albo złożeni w ofierze.
W 1987 roku Amerykanin odkrył kolejne pomieszczenie, które nazwał main tomb, główną komorą. Wejście było zastawione wielkim kamiennym kołem, na którym
dostrzegł dziwne znaki. Kiedy pokonał i tę przeszkodę, wszedł wreszcie do przestronnej pieczary, w której - otoczony bronią i posągami - stał potężny kamienny sarkofag. Za pomocą łomu udało się Burrowsowi otworzyć wieko sarkofagu: znajdowała się w nim druga trumna, wykonana z czystego złota. Burrows otworzył trumnę i zamarł z podziwu: przed nim leżała mumia owinięta w chusty...


https://www.youtube.com/watch?v=LXc2z7EeByQ


https://www.youtube.com/watch?v=YaVhpdASOJM

Oprócz Russella Burrowsa nikt dotychczas nie badał tych tajemniczych pieczar, ponieważ do dziś nie ma on odwagi opisać nawet miejsca ich położenia. Obawia się bowiem, iż żądni przygód poszukiwacze skarbów mogliby splądrować stanowisko. Natomiast gdyby zajęły się tym władze, właścicielem automatycznie stałoby się państwo amerykańskie. Aby udowodnić swoje kontrowersyjne twierdzenia, Burrows wyniósł na powierzchnię tysiące grawerowanych kamieni, ale także złote artefakty. Na kawałkach kamieni i metalu wielkości dłoni odtworzono niezwykłe motywy: latające stwory-pół ludzie, pół zwierzęta - postacie w hełmach na głowach albo wyobrażenia gwiazd. Znajdują się tam nawet medaliony, które przypominają zegarki na rękę.Tylko niewielu amerykańskich naukowców zajmowało się dotychczas przedmiotami z grobowca znajdującego się w „Burrows' Cave", jak tymczasem nazwano kontrowersyjny system pieczar. Niektórzy, ledwo dokonali pobieżnych oględzin, a już chcieli uznać artefakty za współczesne falsyfikaty, ponieważ przedstawione na nich motywy i znaki wskazują na wpływy rozmaitych kierunków i stylów kulturalnych. W zbiorze Burrowsa znajdują się nawet przedstawienia, kojarzące się z kulturami staroegipską albo fenicką, które według powszechnie panującego przekonania nie utrzymywały żadnych kontaktów z kontynentem amerykańskim. Irytację ekspertów budziło także to, że wyryte znaki nie dawały się odcyfrować.Poprosiłem dobrego przyjaciela i archeologa, aby mi wyjaśnił, skąd bierze się taki sceptycyzm fachowców. Jego lapidarna odpowiedź brzmiała: „Zaakceptować«Burrows'Cave», to znaczy zignorować wszystko to, co dziś wiemy". W konsekwencji takiego stanowiska temat wylądował w przysłowiowej szufladzie razem z innymi rzekomymi falsyfikatami.

Burrows wydostał z pieczary 2 tysiące przedmiotów, aby zdobyć fundusze na badanie znaleziska. W 1994 roku tak to wyjaśnił czasopismu „Ancient American": „Sprzedałem je prywatnemu kolekcjonerowi, który się jednocześnie zobowiązał na życzenie udostępniać artefakty do badań naukowych. Niestety, potem nie chciał o tym nawet słyszeć". Jak twierdzi sam Burrows, był to jeden z owych podejrzanych kolekcjonerów, który go doprowadził do amerykańskiego badacza pradziejów Jacka Warda. Ward posiadał wówczas w Vincennes muzeum i wykazywał niezwykłe zainteresowanie „Burrows' Cave". Burrows powiada: „Po roku zdecydowałem się wypożyczyć mu za pokwitowaniem 1993 artefakty na wystawę w jego muzeum. Za to miał on współfinansować badania pieczary".

Z biegiem lat Burrows stwierdził,że liczba kamieni w muzeum Warda stale się zmniejsza. „Na koniec zostało ich już tylko 356". Kiedy Ward zmarł nagle w 1991 roku, wdowa po nim wręczyła mu 120 sztuk. „Potem zaczęły się do mnie zgłaszać rozmaite osoby, którym Ward najwidoczniej sprzedał kamienie - wspomina Burrows-Ale choć w swoim czasie uzgodniliśmy, że zysk z każdorazowej sprzedaży zostanie podzielony pomiędzy nas, nie dostałem od niego ani centa. A kiedy później dowiedziałem się, że Ward tonął w długach, niejedno stało się dla mnie jasne". Według Burrowsa Ward zarobił na sprzedaży wytworów sztuki 250 tysięcy dolarów. Poza tym przeszachrował przedmioty ze złota wartości 39 tysięcy dolarów.

„Z przedstawionych dokumentów jasno wynika, że między 1987 a 1989 rokiem złoto wartości prawie 7 milionów dolarów przeszło przez stoły «Burrows Cave Research Center». Wygląda to tak, jak gdyby duża część została przetopiona i sprzedana przez Fort Knox do U.S.Mint. Gdzie zniknęła reszta złota wartości 3 milionów, pozostaje niejasne. :(
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 08 mar 2015, 19:58

Artefakty prekolumbijskie z Meksyku.

Figurki i płaskorzeźby zostały znalezione na przełomie 2011/2012 roku w Meksyku (Calakmul). Pod jedną z majańskich piramid odkryto zasypaną komorę w której znajdowały się owe artefakty.

Znaleziska przedstawiają głównie postacie z długimi głowami oraz szerokimi, dużymi oczami. Ciężko określić kogo konkretnie przedstawiają - być może bożków których czcili tamtejsi mieszkańcy - cywilizację prekolumbijskie wierzyły iż ich bogowie dosłownie "pochodzą z gwiazd". Według wielu ekspertów owe znaleziska przedstawiają historię kontaktów ludzi z obcą rasą.

A może to była jedna z ludzkich ras. Do tej pory znajduje się (często przypadkowo, przy pracach budowlanych) szkielety humanoidów z wydłużonymi czaszkami, nierzadko o wiele większe od przeciętnego człowieka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

autor : Historia Ziemi https://www.facebook.com/HistoriaZiemi
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: chanell » piątek 17 lip 2015, 21:35

Nie Uwierzysz. Naturalny reaktor jądrowy w Afryce


https://www.youtube.com/watch?v=UQaWTpX1PmU


Nie Uwierzysz. Graffiti sprzed wieków



https://www.youtube.com/watch?v=sfN12hWmdZI
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: chanell » piątek 01 sty 2016, 10:51

Sarkofag Tikalsky

Obrazek

Sarcophagus Tikalsky
Tikalsky Princess.— Girl in a casket
Age burial, according to the professor, at least 800 million years old!
It happened at the beginning of September 1969 in the village of Rzhavchik Tisulskago region of Kemerovo region. During the stripping work at coal mine in the core dvadtsatimetrovogo coal seam lies at a depth of over 70 meters, two meters miner Karnaukhov discovered marble casket amazingly accurate mechanical manufacture.
https://sites.google.com/site/projektzi ... h-mystikov
Tikalsky Princess Discovery was a shock to the audience. Casket coffin was filled to the brim with pink — blue crystal clear liquid. By spring stitch, which rests high (about 180cm), a slim, unusual beauty woman — who looked about thirty, with a fine European features and large, wide-open blue eyes. Thick, dark brown with a reddish tint to the waist slightly curls covered resting at your sides soft white hands with short, neatly cropped nails.
She was dressed in a white lace transparent dress length just below the knee. With short sleeves embroidered with colorful flowers. Underwear was not. It seemed that she is not dead, but sleeping. At the head — a black, rectangular, rounded at one end, metal box (something like a cell phone) of approximately 25 to 10 cm
The coffin was open for all to see about 10 to 15 hours. See the miracle was the whole village. Almost immediately, the finding reported in the district center. Validating the authorities, fire, military, militia. By 14 o'clock in the field of brick-red helicopter landed and took a dozen solid "friends" in mufti, who once said that the place contagious and told the audience away from the sepulcher. Then sealed off the place of discovery and rewrote all who touched the coffin, and even standing near, ostensibly for a medical emergency.

Tłumaczenie automatyczne z FB

Sarkofag tikalsky
Tikalsky Księżniczko.- Dziewczyna w trumnie
Wiek pochówku, według profesora, co najmniej 800 milionów lat!
Stało się to na początku września 1969 r. W miejscowości Rzhavchik tisulskago region kemerowo regionu. W trakcie striptiz pracować w kopalni węgla w rdzeniu dvadtsatimetrovogo węgiel szew leży na głębokości ponad 70 metrów, dwa metry miner karnaukhov odkrył marmur trumnę zadziwiająco dokładny mechaniczne produkcji.
https://sites.google.com/
/sun-
/spolok-praktickych-mystikov
Tikalsky księżniczko odkrycie było szokiem dla publiczności. Trumna trumna była wypełniona po brzegi z PINK - NIEBIESKI KRYSZTAŁOWO CZYSTY PŁYN. Przez wiosnę szew, który spoczywa wysoki (około 180 cm), Slim, niezwykłe piękno kobiety - który wyglądał o trzydzieści, z dobrym europejskich możliwości i duża, otwarta, niebieskie oczy. Gruby, ciemne brązowe z czerwonawy odcień do pasa w nieco loczki objętych odpoczywa w Twoich stronach miękka, biała ręce z krótkimi, starannie obcięte paznokcie.
Była ubrana w białą suknię z koronkami przejrzyste długość tylko poniżej kolan. Z krótkimi rękawami haftowane kolorowe kwiaty. Bielizna, nie było. Wydawało mi się, że ona nie jest martwa, ale śpi. W głowie - czarny, prostokątne, zaokrąglone na jednym końcu, metalowe pudełko (coś jak telefon komórkowy) około 25 do 10 cm
Trumna była otwarta dla wszystkich o 10 do 15 godzin. Zobaczyć cud była cała wieś. Niemal natychmiast, znalezienie występujące w okolicy centrum. Sprawdzanie władze, ogień, wojskowych, milicji. 14 o 'clock w dziedzinie cegła-czerwony helikopter wylądował i zabrał tuzin solidne "przyjaciół" w mufti, który kiedyś powiedział, że to miejsce jest zaraźliwe i powiedział publiczność z dala od nagrobna. Potem odcięte miejsca odkrycia i przepisał wszystkie, która dotknęła trumnę, a nawet stałego w pobliżu, rzekomo na nagły przypadek.


Nowy rok i nowe ciekawe zagadki . Wygląda na to że wszyscy którzy widzieli ten sarkofag ,zginęli w tajemniczyć okolicznościach :shock:
1 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9729
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14636 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 01 sty 2016, 11:41

Zginęło przynajmniej tych 6-ciu pionierów, którzy próbowali nagłośnić znalezisko, pozostałych raczej skutecznie zastraszono. W oryginalnym artykule jest nieco więcej danych. O wieku wspomniano, sarkofag oryginalnie był w drewnianej skrzyni, która z czasem zamieniła się w węgiel, jak i drzewa, które to wszystko przywaliły. Wniosek, co do ciepłego niegdyś klimatu tamtego miejsca jest oczywisty.
Z badań DNA wynika, że kobieta ma je takie same jak współcześni Rosjanie! Nie wiadomo z czego jest wykonana ta przezroczysta tkanina, w którą była ubrana, ani jak została wykonana, na jakich maszynach, biorąc pod uwagę splot i wzory.
Niebieskawy żel wypełniający sarkofag, który nie dopuścił do rozkładu ciała, a nawet odwrócił skutki, gdy go wypompowali, na pewno zawiera w swoim składzie czosnek i cebulę (zapewne soki).
Na temat metalowego przedmiotu blisko głowy, komentujący badania profesor nic nie powiedział.
1 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 03 sty 2016, 01:05

W Rosyjskiej telewizji pokazano filmik z otwarcia sarkofagu znalezionego gdzieś w Iranie.Wiek tego znaleziska okresla się na 12000 tys lat ! Podobno ten człowiek -gigant jest w jakis sposób czynny biologicznie :shock:

https://www.youtube.com/watch?v=-t-smsCPOnw
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
belfanior
Posty: 392
Rejestracja: niedziela 28 wrz 2014, 19:58
x 11
x 24
Podziękował: 1358 razy
Otrzymał podziękowanie: 886 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: belfanior » sobota 09 sty 2016, 10:42

W Adygei odkryto czego w tamtejszych górach szukał oddział okultystów z SS

W górach Adygei znaleziono dwie czaszki nieznanej nauce istoty i skrzynię z emblematem „Ahnenerbe” – najtajniejszej organizacji w hitlerowskim SS, zajmującej się naukami okultystycznymi i siłami zaświatów.

01-waocwt

Według badaczy, najprawdopodobniej esesmanów na obszarze kanionu Kiszyńskiego interesowały zagadki starożytnych dolmenów i zwiększona radioaktywność. Mogli oni również polować na złoto Rady Kubańskiej, zaginione w czasie wojny domowej na tym obszarze.

Wśród innych rzadkich znalezisk była kolorowa niemiecka mapa terytorium Adygei, zrobiona w 1941 roku. Naukowców zadziwiła wysoka dokładności i kompletność naniesionych na nią obiektów.

Artefakty oczywiście również zainteresowały specjalistów. Przecież jeżeli jest znane historykom wiele szczegółów związanych z operacją wermachtu pod kodową nazwą „Edelweiss”, która dotyczyła wejścia na najwyższą górę Europy Elbrus w Kabardyno-Bałkarii, na której wetknięto faszystowskie flagi, to co robiła ta tajna niemiecka organizacja w górach Adygei?

Znalezisko w lesie

Aby rzucić światło na szereg rzadkich znalezisk i spróbować oddzielić fakty od fikcji, dziennikarze „RG” udali się do znajdującej się kilkadziesiąt kilometrów od Majkopu wioski Kamiennomostskie. Właśnie tu, w kompleksie etnograficznym „Białowodzie”, przechowywane są zagadkowe czaszki i tajna walizeczka hitlerowskich okultystów. Nie tylko wszystko można tu zobaczyć, ale również dotknąć.

– Przestronną skrzynkę koloru brąz ze skórzaną rączką i emblematem tajnego stowarzyszenia „Ahnenerbe” przyniósł mi jeden z mieszkańców, – mówi gospodarz „Białowodzia” Władimir Mielikow. – Jest on prawdziwym pustelnikiem, żyje w lesie w ziemiance, ale konkretnie gdzie, nikt nie wie. To mój stary znajomy, często przynosi do muzeum rzadkie przedmioty, takie jak na przykład „edelwejsowską” lornetkę i niemiecką apteczkę z lekarstwami z tamtych czasów. Proponował również faszystowskie buty, mówił, że zostało u niego jeszcze 20 par
Wtedy pomyślałem: a czy przypadkiem nie znalazł on schowka w lesie? Przecież wszystkie znalezione rzeczy były w dobrym stanie. Zapałki na przykład nawet teraz ogień rozpalą. Może on znalazł nawet cały schron? Odnaleźć takie miejsce to wielka rzadkość.


Oglądamy wieko skrzyni, na której wyraźnie widać oficjalny emblemat „Ahnenerbe”. Fonty stylizowane na runy. Sam napis Besondere Bekl [eiderung] oznacza na przykład „Specjalne przeznaczenie”. Do czego to było im potrzebne w tych miejscach?

02-waocwt

„Ahnenerbe” jest tłumaczone jako „Dziedzictwo przodków”, pełna nazwa – „Towarzystwo Badawcze nad Pradziejami Spuścizny Duchowej, Niemieckie Dziedzictwo Przodków”. Organizacja istniała w Niemczech w latach 1935-1945 i została stworzona do studiowania tradycji, historii i dziedzictwa tak zwanej „niemieckiego rasy”.

– Byli oni zaangażowani w badania wszystkiego co tajemnicze, nieznane w świecie, byli w Tybecie, na Antarktydzie, na Kaukazie, szukali kontaktów z UFO, próbowali poznać tajemnicę władzy absolutnej, – wyjaśnia Profesor nadzwyczajny Wydziału Ekonomii i Zarządzania na Uniwersytecie Majkopskiego państwowego technologicznego uniwersytetu, przewodnik międzynarodowej klasy, uhonorowany rosyjski podróżnik Iwan Bormotow. – Hitlerowskie Niemcy aktywnie zajmowały się opracowaniami nowych rodzajów broni, które mogły odwrócić losy wojny. W tajnej organizacji SS pracowało 350 specjalistów z doskonałym wykształceniem i stopniami naukowymi.

03-waocwt

Mało kto wie, że kilka lat przed rozpoczęciem wojny niemieccy specjaliści od dróg górskich z organizacji wojenno-budowlanej zaproponowali swoją pomoc ZSRR w wybudowaniu drogi Picunda – Rica: jakoby z internacjonalnych pobudek. Przy okazji, po zakończeniu prac niemieccy specjaliści tragicznie zginęli – ich samochód na przełomie spadł w przepaść. Nawiasem mówiąc, przez stworzone przez nich tunele do tej pory do Ricy jeździ wielu turystów.

„Żywa woda” z Ricy

Później okazało się, że w ten sposób budowana strategiczna droga miała swój cel. Hydrolodzy z „Ahnenerbe” ustalili, że skład wody wzięty ze źródeł zlokalizowanych w jaskini krasowej pod jeziorem Rica idealnie pasuje do produkcji osocza ludzkiej krwi.

– „Żywą wodę” z Abchazji w srebrnych kanistrach najpierw dostarczano nad morze, potem łodziami podwodnymi do bazy w Konstanca, a następnie samolotem do Niemiec, – tłumaczy Bormotow. – Były nawet plany budowy tunelu do łodzi podwodnej z morza do Ricy. Ale tym planom przeszkodziła wojna.

Co się tyczy Adygei to znany jest fakt pobytu w Majkopie 49 Korpusu Górskiego wojsk z Wehrmachtu, które wspinały się na Elbrus. W dolinie rzeki Białej w pobliżu podgórskiej stanicy Dachowskie znajdował się pułk SS „Vesland”, a między rzekami Pszecha i Pszisz zajmowali półki czołgów „Niemcy” i „Nordland”.

Jesienią 1942 roku na lotnisku w Majkopie bazowała 3 niemiecka eskadra zwiadowcza z 14 zwiadowczej grupy (PZ), w której znajdowały się dwusilnikowe samoloty zwiadowcze FW-189. Zostały one wyposażone w najbardziej zaawansowaną w tamtym czasie aparaturę zwiadowczą i były w rzeczywistości latającymi laboratoriami.

– To było więcej niż wystarczające, żeby zapewnić bezpieczeństwo tajnych badań, być może prowadzonych przez „Ahnenerbe” w górach Adygei, – mówi Bormotow. – Majkop był dla sztabowców miastem jednostek Wehrmachtu. Stąd wydawano rozkazy dla całej kampanii Niemckiej na Kaukazie. Jesienią 1942 r. w górach Adygei nie było ciągłej linii obrony i znane są nam fakty przedostawania się niemieckich grup głęboko w góry. W ten sposób schwytano i rozstrzelano trzech faszystów pod dużym dolmenem w Guzeriple. Jeszcze inna grupa wypuściła się aby w miejscowości Kisza w żubroparku wybić wszystkie żubry, ale zwierzęta przepędzono w bezpieczne miejsce. Nie jest jasne, dlaczego wysadzono desant na grzbiet Pszekisz w sierpniu 1944, kiedy linia frontu przesunęła się już daleko na zachód? Czego nie zdążyli zakończyć faszyści na grzbiecie Pszekisz, płaskowyżu Bambaki i na górze Wielki Tchacz? Czy nie jest to związane z badaniami specjalistów z „Ahnenerbe”?

Według słów badacza można przyjąć, że Niemcy interesowali się dolmenami, uznając je za „prehistoryczne budynki Atlantów” i jako „wejścia do światów równoległych”. Na Kaukazie naukowcy czasami znajdują dziwne artefakty. Na przykład w mediach doniesiono, że w Borżomskim wąwozie Gruzji naukowcy odkopali 3 metrowe szkielety ludzi nieznanej rasy.

– Być może esesmani byli zainteresowani zwiększoną radioaktywnością na obszarze kanionu Kiszynskiego, – kontynuuje rozmówca. – A może po prostu szukano śladów zaginionego w wojnie domowej złota Rady Kubańskiej, w trójkącie Chodz – Nowoswobodna – Wielki Tchacz?

Czaszki bogów

Dwa lata temu speleolodzy przynieśli Władimirowi Mielikowowi dwie niezwykłe czaszki z rogami, które jak twierdzili, zostały znalezione w jaskini w Wielkim Tchaczu. Z wyglądu przypominały szczątki zwierząt. Ale kiedy zaczęto uważnie je przeglądać (wszak pracował on wcześniej jako lekarz-stomatolog), to dosłownie mrówki mu przeszły po plecach.

04-waocwt

– Warto zauważyć charakterystyczny okrągły otwór grubości palca w dolnej części głowy, – pokazuje Mielikow na jednej z czaszek. – To podstawa kręgosłupa. Jego położenie wskazuje na to, że istota poruszała się na dwóch nogach. Wśród innych osobliwości widać brak okrągłej czaszki i szczęk. Zamiast ust – kilka otworów, rozmieszczonych po okręgu. Niezwykle duże oczodoły, z których wychodzą dwa odgałęzienia w charakterze narośli rogowych. Przy czym zewnętrzna kość twarzy jest płaska, jak u człekokształtnych.

05-waocwt

Niemcy interesowali się dolmenami, uznając je za „pre-historyczne budynki Atlantów” i jako „wejścia do światów równoległych”

06-waocwt

I rzeczywiście, artefakty wyglądają niezwykle. Nawet jeżeli porównamy je z czaszką niedźwiedzia, która leży obok. Istnieje wielka pokusa by założyć, że trzymane szczątki pochodzą od jakiegoś obcego (kosmity). Zdjęcia znalezionych czaszek wysłano do paleontologów w stolicy, ale ci tylko rozłożyli ręce. Przyznali jedynie, że niczego podobnego przedtem nie widzieli i ostrożnie dali do zrozumienia: być może to czaszki barana znajdujące się długi czas w potoku z piaskiem i mocno się zdeformowały? Cuda, i tyle. Jeżeli założymy deformację, to była ona dość synchroniczna – wszystko jest tak samo na dwóch czaszkach.

Badacze sądzą, że takie rzeczy mogły się również dostać w ręce hitlerowskich „magów”, którzy polowali na niezwykłe artefakty.

Nawiasem mówiąc mitologia natychmiast zidentyfikowała znaleziska. To Annunaki starożytnego Sumeru, rogate bóstwa, imię których interpretuje się jako „zstąpili z niebios”. W sumeryjskim eposie brali udział w stworzeniu świata.

Amerykański pisarz azerskiego pochodzenia Zacharia Sitchin utożsamia Annunaki z mieszkańcami Nibiru – hipotetycznej planety systemu słonecznego z wydłużoną orbitą. Według obliczeń astronomicznych, pojawia się ona raz na 3,6 tysiąca lat. Jak pisze Sitchin, w tym czasie mieszkańcy Nibiru przybywają na Ziemię i wchodzą w kontakt z tubylcami, czyli z nami.

– Możemy snuć różne wersje hipotez i domysłów, ale znalezione artefakty w górach Adygei zmuszają do zastanowienia, – powiedział na pożegnanie znany podróżnik Iwan Bormotow.

Opinia
Igor Wasiljew, kandydat nauk historycznych, pracownik naukowo-badawczego Centrum Tradycyjnej Kultury Państwowego Kubańskiego KozackiegoChoru: – Działalność „Ahnenerbe” na Kaukazie – to dobrze znany fakt. Zasadniczo, tę tajną organizację interesowały okolice Elbrusa i znalezione tam dolmeny, starożytne alańskie grodziska
Najprawdopodobniej Niemcy szukali potwierdzenia, że te artefakty są dziełem starożytnych Aryjczyków lub Gotów, na przykład tych, którzy osiedlali się na tutejszych ziemiach. Tym bardziej, że dolmeny znajdowano również na ziemiach germańskich. Prawdopodobnie, Kaukaz mógł wydawać się niemieckim okultystom jako bardziej dostępny wariant Tybetu, gdzie szukali oni również różnych „cudów”.

Jeśli weźmiemy „Ahnenerbe” jako swego rodzaju fenomen kulturowo-historyczny, to jego górna warstwa jest swojego rodzaju folhistorią (modny literacko-publicystyczny kierunek znalezisk paranaukowych), jak również usystematyzowaniem badań terenowych na temat pogańskich rytuałów i mistycznych praktyk. Często taka nauka podążała nurtem nacjonalistycznym i realizowała cele propagandowe w wojnie psychologicznej, która prowadzona była przez nazistów równolegle z kampanią wojenną.

Generalnie po „zabawnymi” znaleziskami, na które stale napotykają badacze, mogą kryć się prace poważnych wynalazców „Ahnenerbe” dotyczących oddziaływania na psychikę człowieka i jego percepcji świata, technicznego i propagandowego. Prawdopodobnie coś z tych materiałów już jest wykorzystywane w dziedzinie cywilnej, na przykład w reklamie.

P.S.

Latem 2015 roku koło Elbrusa myśliwi znaleźli jeszcze jedną walizeczkę „Ahnenerbe” z czaszką dziwnego pochodzenia, prawdopodobnie należącą do myśliwego z niemieckiej dywizji „Edelweiss”, poza tym znaleziono pierścień i cały zestaw mundurów hitlerowskich. Na pierścieniu przedstawiono profil żołnierza w górskiej czapce, do której przymocowane są liście dębu. Na dole widać kwiat szarotki. A w zeszłym roku na tych terenach mieszkańcy poinformowali, że wykopali dwieście ciał niemieckich komandosów, na których prawdopodobnie wiele lat temu spadła lawina.

ZA:
Treborok

https://treborok.wordpress.com/w-adygei ... eview=true

wstawiłam link - chanell
1 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: abcd » niedziela 10 sty 2016, 02:17

>belfanior<, zamieszczaj jeszcze linki do stron, z których cytujesz. :)
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: Kiara » niedziela 10 sty 2016, 12:37

Tu masz link do powyższego artykułu...


https://treborok.wordpress.com/w-adygei ... eview=true


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Zakazana archeologia

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 13 mar 2016, 12:47

Rury po starożytnej cywilizacji sprzed 150 tysięcy lat wzbudzają kontrowersje

Obrazek
Źródło: Internet

Na terenach koło szczytu Baigong znajdują się trzy jaskinie wypełnione rurami prowadzącymi do pobliskiego słonego jeziora. Odnaleziono tam również rury pod dnem jeziora, jak i na jego brzegach. Posiadają one różną średnicę a ich wiek jest szacowany na 150 tysięcy lat.Taki wiek rzekomych rur ustalił Pekiński Instytut geologii. Zdaniem naukowców żeliwne rury zostały wytopione przynajmniej 150 tysięcy lat temu. Pojawienie się tak wielu artefaktów poprzedniej ziemskiej cywilizacji wprowadziło niemałą konsternację w środowisku naukowym. Zmowa milczenia jest jednak bardzo silna i do ludzi nie dociera przeważnie wiedza o tego typu zdumiewających odkryć.

Mimo to niektórzy nadal dyskutują o rurach, o których świat dowiedział się dopiero w 2002 roku. Pojawiają się coraz to dziwniejsze teorie. Oczywiście dominuje taka, że rury to pozostałość po starożytnych kosmitach, którzy przybyli na naszą planetę i skierowali cywilizację miejscowych hominidów w kierunku, w którym zmierzamy do dzisiaj.
Obrazek
Przedsiębiorczy mieszkańcy okolicy Baigong zaczęli nawet organizować wycieczki dla turystów, podczas których pokazują oni rury, których być nie powinno. W chińskiej prasie pojawiają się co jakiś czas artykuły, które opowiadają o znaleziskach ze środkowej części kraju, z prowincji Qinghai. Zawsze pisane są w tonie, że to, co tam znaleziono podważa całą znaną historię ludzkości.
Rury osadzone w górach wykryła grupa amerykańskich naukowców, która poszukiwała tam szczątków dinozaurów. Natknęli się na kilka jaskiń, które przykuły ich uwagę. Znajdowało się tam coś, co wyglądało na rury. Uznali, że są to pozostałości żeliwnych rur, które noszą ślady dalece posuniętej korozji.
Te pierwsze rury miały około 40 centymetrów średnicy i prowadziły od szczytu do wyjścia z jaskini. Później odnaleziono kilkadziesiąt innych rur tego typu, ale nie znaleziono odpowiedzi na pytanie: kto je zbudował? Podobno rury są ze sobą w jakiś sposób powiązane.
Na wybrzeżu pobliskiego jeziora Toson również znaleziono wiele podobnych rur nieznanego pochodzenia, które są bardzo podobne do tych z jaskini. Niektórzy twierdzą nawet, że system rur ciągnie się nawet pod jeziorem.

Wedle pewnych teorii rury są pozostałością starożytnego akweduktu, który został zbudowany przez antycznych Chińczyków. Pojawiły się też przekazy z których wynikało, że na szczycie góry Baigong kiedyś znajdowała się piramida o wysokości do 60 metrów. To w niej miała się znajdować skomplikowana maszyneria z rurami, które prowadziły do samego jeziora. Nikt jednak nie potrafi powiedzieć, jaki miałby być tego cel.
Chińscy naukowcy przebadali próbki tych niezwykłych rur i ustalono, że cześć z nich składa się z tlenków żelaza, wapnia i krzemu. Około 8% próbek zawierało stop określony jako niezidentyfikowany. Mimo to niektórzy eksperci sugerują, że rury mogły powstać w sposób naturalny. Nazywa się to pseudomorfoza i jest to de facto petryfikacja drzew.
Obrazek
Po tym oświadczeniu uczonych sprawę można by zamknąć gdyby nie fakt, ze podczas badań w 2007 roku wykryto, że cześć z tych rzekomych przewodów jest bardzo radioaktywna. Być może oznacza to, że za dziwnymi rurami z Chin skrywa się jakaś kolejna tajemnica naszego świata.
http://innemedium.pl/wiadomosc/rury-po- ... ntrowersje
1 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

ODPOWIEDZ