Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Megality ,Kamienne kręgi, Stonehenge

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Megality ,Kamienne kręgi, Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: chanell » wtorek 01 sty 2013, 16:51

Tajemnica Alei Menhirów w Carnak została rozwiązana!


Obrazek

Motto: „Spektakularne odkrycie menhirów z Ery Kamiennej w Bretanii (Francja) mogłoby otworzyć kod jednego z najbardziej zagadkowych rozdziałów ludzkiego rozwoju i odmieniłoby naszą znajomość wczesnej historii ludzkości.” - John Lichfield, The Independent, 31 lipiec 2006



*Carnac (bret. Karnag) 47°35′N 3°05′W. Najsłynniejsza miejscowość i gmina we Francji, w regionie Bretania, w departamencie Morbihan. Dorównuje popularnością brytyjskiemu Stonehege ze względu na Menhiry w Carnac. Są one dziedzictwem światowej kultury, stąd konieczność ich ochrony w takim samym stopniu jak Stonehenge, gdyż jest to muzeum prehistoryczne. Wszystkie megality bretońskie są szanowane, pieczołowicie utrzymane i opisane.



Carnac to również znane uzdrowisko i kąpielisko francuskie u wybrzeża Oceanu Atlantyckiego. Wokół zatoki Morbihan wznoszą się najbardziej niezwykłe aleje megalitów na świecie. Trzy tysiące kamiennych bloków nadal stoi jak stało, natomiast pierwotnie skupisko obejmowało prawdopodobnie około dziesięciu tysięcy menhirów. Ten fenomenem wprawia w osłupienie wszystkich myślących ludzi świadomych tego, że te tajemnicze megalityczne konstrukcje nie mogą być dziełem ludów prymitywnych, lecz dziełem inteligentnej cywilizacji, która pozostawiła potomnym niezwykłą wiedzę zakodowaną w ustawieniu tysięcy megalitów. Oczywiście na ich temat są różne teorie, ale nadal nikt nie rozumie sensu i celu ich przeznaczenia. Jest zbyt dużo pytań na które nie ma odpowiedzi! Te pytania są najważniejsze.

„Kamienne Puzzle”.

Stare przysłowie mówi - „Najtrudniej zrozumieć najprostsze sprawy”, dlatego zamierzam udowodnić czym są Aleje Menhirów w Carnac na przykładzie własnych badań kamiennych kręgów.



Od 1993 roku badam różne megality i po swojemu układam te „Kamienne Puzzle”. Patrząc na zdjęcia i filmy tajemniczych menhirów w Carnac dostrzegłam pewną prawidłowość! Co przeciętnemu turyście oraz naukowcowi patrzącemu na wielokilometrowe rzędy menhirów dosłownie „rzuca się w oczy”? Oczywiście wielkość tego kamiennego przedsięwzięcia! Musi to być bardzo ważne dla sprawy „Kamiennych Puzzli”, a co za tym idzie - sprawy DYSKÓW o których pisałam. Odpowiedź w tej sprawie jest prosta tak samo jak w przypadku STREFY 3c 123 oraz Stonehenge i Avebury - o czym pisałam w art. „Klucz do tajemnicy Stonehenge jest w Polsce!”. Więc co to jest?



Wielkie w skali pasma kosmiczne!

Aleje Menhirów to PASMA KOSMICZNE pokazane nam w Wielkiej Skali. Czy zrobiły to ludy prymitywne?! Dla mnie jest niepojęte, że tysiące lat temu nasi inteligentni PRZODKOWIE przewidzieli, że nie będziemy pamiętać swojej tożsamości? Co takiego wówczas się zdarzyło, że podjęli się aż tak wielkiego przedsięwzięcia jakim jest Aleja Menhirów, w której zakodowali wiedzę o najważniejszych pasmach kosmicznych? W jakiej SKALI to wykonali?



Właśnie o tych pasmach mówiłam w 1997 roku w Sulęczynie podczas sympozjum naukowego poświęconemu kamiennym kręgom. Brali w nim udział archeolodzy, fizycy i astronomowie, historycy, botanicy, radiesteci, dziennikarze, itd. Nasze referaty zostały opublikowane w książce pt. „Na szlaku Gotów” pod redakcją prof. H. Panera - dyrektora Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. (Do wglądu na miejscu oraz w UG Sulęczyno i w wielu Muzeach Archeologicznych w Polsce.)



Na podstawie pierwszych 100 wypraw i badań kamiennych kręgów w Odrach k/Czerska – zrozumiałam dlaczego 4 kamienne kręgi ustawione są w linii prostej z dokładnością astronomiczną na przesilenie letnie. Zrozumiałam, że konstruktorzy kamiennych kręgów wiedzieli o istnieniu Pasm Kosmicznych i dlatego ustawili megality tak, abyśmy to zrozumieli gdy „dorośniemy” do poziomu ich inteligencji! Pasma te nazwałam Złote i Platynowe. Czy odkryłam coś zupełnie nowego czy może dokopuję się do prawdy o naszych PRZODKACH?



Pasma Złote przebiegają w linii prostej z kierunku: południowy-zachód na północny-wschód. Szerokość tego pasma wynosi ok. 5 m. Częstotliwość promieniowania w widmie światła białego odpowiada kolorowi mieszczącemu się w barwie czerwono - pomarańczowej fal elektromagnetycznych o długości ok. 623 nm lub Á, przez które przepływają fale radiowe.



Pasma Platynowe wskazują kierunek: południowy-wchód na północny-zachód. Szerokość tego pasma wynosi ok. 6 m, częstotliwość promieniowania w widmie światła białego odpowiada kolorowi w granicach nadfioletu o długości ok. 382 nm lub Á, przez które przechodzi promieniowanie „X” - rentgenowskie i gamma.



Jaka to proporcja do SKALI Alei Menhirów w Carnac? Który z matematyków to policzy?

Pasma Złote i Platynowe krzyżują się co 12 x 15 m tworząc siatkę pasm kosmicznych otaczających cała Ziemię. Na skrzyżowaniu tych pasm stoi kamień centralny w każdym kamiennym kręgu. W każdym układzie kamiennych kręgów - jakie badałam w Polsce - zawsze jest jakiś kluczowy krąg ze znakiem wyrytym na kamieniu centralnym.



Mówiąc i pisząc o pasmach kosmicznych Złotych i Platynowych, w których przepływają fale radiowe (w 1997 r.!) nie myślałam o naszej Galaktyce jako źródle ich pochodzenia i promieniowania docierającego do Ziemi. Dopiero, gdy sięgnęłam po książki z astronomii zrozumiałam czym są te pasma i do czego mogą służyć. Rozmawiałam wówczas na ten temat z kilkoma fizykami i astronomami w Akademii Morskiej w Gdyni, Uniwersytetu Gdańskiego oraz w Obserwatorium Astronomicznym w Grudziądzu. Okazało się, że astronomia i fizyka nie znała jeszcze takich pasm, dlatego nie rozumieli o czym mówię. Gdy wspomniałam o zdjęciach tych pasm wykonanych w 1993 roku w Odrach, za pomocą aparatu fot. „Smiena”(!) - tylko astronom, pan Marek Szczepański w Akademii Morskiej w Gdyni wspomniał, że były publikowane (w miesięczniku dla astronomów) zdjęcia satelitarne pasmowych promieniowań nad Ziemią. Ja mam zdjęcia pasma kosmicznego w Odrach i wówczas nie mogłam zrozumieć jakim cudem zwykły aparat mógł wyłapać te promieniowania? Zwróciłam się w tej sprawie do specjalisty od fotografii. Wyjaśnił, że w sprzedaży są filmy o czułości do 700 nm i dlatego w odpowiednich warunkach można je sfotografować. Z naciskiem zwrócił uwagę, że ważny jest też aparat fotograficzny. (Co takiego jest w „Smienie” czego nie było w innych aparatach fot.?) Poradził, abym sięgnęła do podręczników „Fotografia”, gdzie jest to dokładnie wyjaśnione. Zainteresowałam się tym, gdyż było to bardzo ważne w moich badaniach pasm kosmicznych, pomimo że nikt w to nie wierzył. Sięgnęłam po podręczniki fotografii oraz astronomii. Wszystko się potwierdzało! Ale to był rok 1994 i od tej pory jakość filmów i aparatów fotograficznych wzrosła nieporównywalnie, jak również wiedza o kosmosie, ale ja nie jestem fizykiem ani astronomem.



W podręczniku dla astronomów czytamy - „Wiedzę na temat promieniowania zawdzięczamy osiągnięciom współczesnej fizyki i najnowszym metodom obserwacyjnym, umożliwiającym rozszyfrowanie niewielkiego strumienia światła docierającego do nas z odległych obszarów Wszechświata. Ten nieznaczny, często niezauważalny strumień światła składa się z fal, które rozprzestrzeniając się w próżni z olbrzymią prędkością prawie 300 000 km/s. niosą główną część informacji o wysyłających je ciałach niebieskich oraz materii napotkanej po drodze. Długości fal odbieranych przez ludzkie oko są tak małe, że najczęściej wyrażamy je w specjalnych jednostkach - angstremach (Á) - aż 100 milionów razy mniejszych od centymetra. Barwie czerwonej odpowiada najdłuższa widziana przez nas fala elektromagnetyczna o długości ok. 7000 Á, a fioletowej najkrótsza, o długości ok. 4000 Á. Poza tymi granicami, zarówno w kierunku fal długich jak i krótkich, rozciąga się obszar światła dla ludzkiego oka niewidzialnego. Od strony barwy czerwonej obejmuje on podczerwień i fale radiowe, a od strony fioletu - nadfioletu, promieniowanie rentgenowskie oraz gamma. Wszystkie wymienione „rodzaje” promieniowania są w postaci jednakowego typu fal rozchodzących się w próżni z tą samą prędkością, a różniących się, jedynie długością i sposobem ich odbierania. Najdłuższe z nich, fale radiowe, wykorzystywane są codziennie do przesyłania programów R i TV oraz utrzymywania łączności z dowolnymi obszarami na Ziemi. Krótkie fale radiowe przepuszczane są przez atmosferę, dzięki czemu służą także do przekazywania sygnałów satelitarnych oraz otrzymywania radiowych map powierzchni sąsiednich planet i kosmosu. Radioastronomia narodziła się w 1932 r, a później - w latach sześćdziesiątych święciła wielkie tryumfy, kiedy to anteny wielkich radioteleskopów odkryły mnóstwo radioźródeł, wśród których znalazły się nieznane dotąd kwazary i pulsary. Otrzymano wówczas nowy, radiowy obraz Wszechświata.”



Szukając dowodów, czytając różne czasopisma i książki dotyczące astronomii, (dla takich amatorów jak ja), z zaskoczeniem stwierdziłam, że to co odkrywałam podczas blisko 100 wypraw do Odr oraz później do innych kamiennych kręgów - potwierdza w całej rozciągłości współczesna wiedza naukowa o kosmosie, np. kształt naszej galaktyki – dysk, kształty galaktyk i gromady gwiazd, pasmowe promieniowanie radiowe, „X” i podczerwieni oraz kierunek wiru energii, zakodowany w kamiennych kręgach, który jest zgodny lub nie - z obrotami Ziemi i Galaktyki. Pomogło mi to w zrozumieniu wielu spraw oraz odróżnieniu prawdy od fałszu. Zrozumiałam też, że „klucz” jest w wirze energii oraz w naszym kodzie genetycznym.



„Współcześni fizycy oraz astronomowie mają do dyspozycji dobrze wyposażone obserwatoria astronomiczne na Ziemi: satelity, stacje orbitalne, teleskop kosmiczny „Hubbla”, który krąży wokół Ziemi od kwietnia 1990 r. Dzięki temu mogą obserwować najbardziej oddalone galaktyki, bez przeszkody jaką stanowi ziemska atmosfera. Ale jak dalece umożliwi im to wgląd we Wszechświat? Wszędzie, niezależnie od zasięgu odnajdują galaktyki podobne do naszej, których jest około 60%. Ale są również inne kształty np. eliptyczne, soczewkowe, nieregularne.” Od kilku lat astronomowie odkrywają setki planet w różnych gwiazdozbiorach w naszej Galaktyce. Czy odkryli już pasma kosmiczne Złote i Platynowe w kosmosie?



Nie jestem naukowcem więc pewnie jeszcze długo szanowane autorytety naukowe nie uznają mojego odkrycia i wieloletniej pracy. Dlaczego? Wg naukowej teorii K. Darwina jesteśmy potomkami małp, dlatego to co wskazują wielokilometrowe rzędy menhirów jest sprzeczne z obowiązującą TEORIĄ NAUKOWĄ wbrew logice i badaniom matematyków, fizyków i astronomów.



Analizując swoje badaniami i odkrycia w kamiennych kręgach zrozumiałam, że astronomowie odkrywają kosmos, ale nie widzą tego co w symbolu zostało odwzorowane w ustawieniu różnych megalitów na Ziemi. W dalszych moich badaniach okazało się, że w ustawieniu kamiennych kręgów zostały w symbolu odwzorowane różne gwiazdozbiory, ale również typowe technologie Obiektów Latających dla danych gwiazdozbiorów i galaktyk.



Powracało wciąż pytanie - kto tysiące lat temu o tym wiedział? Dlaczego ta wiedza została zabezpieczona w setkach kamiennych kręgów na Ziemi? Dlaczego w XXI wieku astronomowie i fizycy badający kamienne kręgi i inne megality nie widzą tego? Ma to wielkie znaczenie dla zrozumienia tajemnicy Alei Menhirów w Carnac. Ale dlaczego?



Aleje Menhirów to Kod Pasmowy

Jestem wizjonerką a nie fizykiem, ale badając te pasma w 1993 roku bez żadnego sprzętu technicznego, widziałam i czułam jak układają się różne promieniowania, m.in. - radiowe, X, gamma. Gdy w Polsce nastał czas, że wszystko oznakowano kodem kreskowym, zrozumiałam, że promieniowania w tych pasmach układają się jak KOD KRESKOWY zrozumiały dopiero w naszych czasach. Dlatego można je sfotografować nawet starym aparatem fotograficznym i to również jest dowód na ich istnienie.



Patrząc na długie rzędy menhirów w Carnak zrozumiałam, że tysiące lat temu właśnie to zostało uwidocznione w ich ustawieniu. Czy potrafimy to odczytać i wykorzystać? Przecież po to stoją na widocznym miejscu od tysięcy lat, abyśmy to zauważyli i zrozumieli!



Gdy po raz pierwszy powiedziałam o pasmach kosmicznych podczas sympozjum w Sulęczynie w 1997 roku, archeolodzy mnie wyśmieli. (Patrz Wstęp prof. H. Panera -„Na szlaku Gotów”.) Co zrobili astronomowie i fizycy? Również mnie wyśmieli i o dalszej współpracy w tym temacie nie było mowy, ponieważ nikt z nich nie dopuszczał myśli, że istnieją pasma kosmiczne. Nikt z nich nie zamierzał je badać w kamiennych kręgach. Ja sam nie miałam możliwości ani czasu, gdyż wciąż badałam różne megality oraz zagłębiałam się w inne dziedziny wiedzy. Jedyne co mogłam zrobić w sprawie pasm kosmicznych, to wciąż o tym mówić i pisać do znudzenia! Może w końcu ktoś to usłyszy, zrozumie i zacznie badać? Jest 2012 rok - czy naukowcy zmienili zdanie odnośnie pasm kosmicznych oraz Alei Menhirów w Carnac?



Archeolodzy zrobili co do nich należało, ale aby odczytać KOD pasm kosmicznych muszą zająć się tym fizycy i astronomowie. Dlaczego? Nawet ja - ignorant fizyki i astronomii - wiem, że pasma kosmiczne służą do lotów kosmicznych i dlatego ta wiedza została zakodowana w Alei Menhirów. Nie wykonali tak wielkiej pracy, aby służyło to do bzdurnych obrzędów i rytuałów ludów pierwotnych! Jakich ludów pierwotnych? – skoro w megalitach zakodowana jest współczesna wiedza astronomiczna?!



Kształty naszej galaktyki - DYSK

Gdy przed laty po raz pierwszy sięgnęłam po podręczniki astronomii zobaczyłam schemat i przekrój naszej Galaktyki. Co zobaczyłam? Nasza Galaktyka ma kształt DYSKU. Tutaj skojarzyłam sobie kształt dysku galaktycznego z kształtem Niezidentyfikowanych Obiektów Latających, czyli UFO, które obserwuje tysiące ludzi na Ziemi. Zgłaszane obserwacje rejestrują ufolodzy i na tej podstawie mówią oraz piszą o UFO w kształcie dysku, kulistym lub innych – podobnych do różnych kształtów galaktyk, ale o tym ufolodzy nic nie wiedzą! W związku z tym nasunęły mi się pytania i wnioski: czy kształty NOL zależą od kształtu i formy galaktyki z której pochodzi obiekt kosmiczny jako optymalny dla danej struktury galaktycznej? Wydaje się to logiczne w kontekście najnowszych technologii kosmicznych wykorzystujących nie tylko prawa fizyki, ale również obserwacje oraz naśladownictwo Natury. Galaktyki spiralne o kształcie dysku, to twory stosunkowo młode w przeciwieństwie do galaktyk kulistych. Oznacza to, że mogą tam istnieć stare cywilizacje ludzkie, które posługują się obiektami kosmicznymi o kształtach kulistych, a co za tym idzie zupełnie innym napędzie i sposobie poruszania w Kosmosie. Dlatego twierdzę, że jesteśmy potomkami inteligentnych cywilizacji CZŁOWIEKA w kosmosie co zostało wyeksponowane w kamiennych kręgach oraz w naszej religii np. w postaci kulistej hostii, którą kapłan podnosi podczas mszy świętej mówiąc - „oto tajemnica wiary”. Oznacza to, że wiedza na ten temat została zabezpieczona w mistyce i religii chrześcijańskiej. Dlaczego?? Aby zabezpieczyć tę wiedze na wszelkie sposoby? Przykładem tego jest słynny obraz zat. „Jezu ufam Tobie”, gdzie centralnie widnieją
właśnie te dwa pasma kosmiczne! Miliony pobożnych i inteligentnych ludzi modli się do
pasm kosmicznych? Czy nie rozumieją symboli namalowanych na tym obrazie? Czy to aby na pewno XXI wiek?



Odwzorowanie gwiazdozbiorów naszej Galaktyki w planie różnych kamiennych kręgów w Europie jest dowodem olbrzymiej inteligencji i wiedzy jaką posiadali nasi przodkowie. Tę wiedzę również zakodowali w szeregach menhirów. Musi to być bardzo ważne, skoro w 10-13 szeregach ustawiono tysiące głazów. Najwyraźniej chcieli w ten sposób wskazać na pasma kosmiczne, które służą do poruszania się w kosmosie tak samo jak korytarze powietrzne dla samolotów. Pasma są dostosowane do kulistych kształtów Obiektów Latających w kosmosie, dlatego na końcach Alei Menhirów znajdują się koliste konstrukcje jako wskazówka. Praca fizyków i astronomów w Alei Menhirów to praca nad kodem pasm kosmicznych, które w przyszłości wyniosą DYSKI w Kosmos.



Urządzenia elektroniczne w Alei Menhirów

Badając megality w Strefie 3c 123 w Małych Stawiskach oraz w Odrach, Węsiorach, Grzybnicy, itd., odkryłam, że są w nich ukryte implanty – elektroniczne urządzenia, które zostały zainstalowane przez ich właścicieli na różnych wysokościach głazów lub w miejscu znaków. Można to sprawdzić nawet za pomocą MP3, wzmacniacza do instrumentów oraz magnesu. W słuchawkach usłyszałam sygnały fal radiowych, które nagrały się na płycie. ( Badałam w ten sposób różne legendarne megality i opisałam m.in. w art. pt. „Legendarne megality w świetle badań i odkryć w pow. kościerski” cz.I i II.) Kilka lat temu zwróciłam się w sprawie nagranych sygnałów, do fizyków i astronomów na Wydziale Nawigacyjnym Akademii Morskiej w Gdyni. Oczywiście przekazałam im płytę z nagranymi sygnałami. Jak do tej pory nikt z nich nie jest tym zainteresowany ponieważ archeolodzy uważają, że kamienne kręgi to tylko cmentarzysko Gotów, ale zapominają, że to TYLKO TEORIA archeologów. A co mają w tej sprawie do powiedzenia fizycy i astronomowie? Nic? I to są naukowcy?



Uważam, że w słynnej Alei Menhirów w Carnac również zostały zainstalowane tego typu implanty czyli urządzenia elektroniczne, które wysyłają fale radiowe lub promieniowanie gamma, „X”, itd. Ale w którym szeregu menhirów? A co z resztą kamiennych szeregów? To jest mozolna praca dla fizyków i astronomów z odpowiednim sprzętem technicznym!



Oczywiście to nie wszystko! Wiem, że w kodzie pasmowym Alei Menhirów nasi przodkowie zakodowali również najnowszą „TEORIĘ STRUN”. Z tego co wiem na ten temat, to fizycy doszli do 11 poziomu „strun” czasoprzestrzeni! Ale może już poszli dalej? A Ile jest rzędów w poszczególnych Alejach Menhirów? W jednej z alei jest 10-13 szeregów menhirów
Uważam, że jest to wskazówka poziomu czasoprzestrzeni zakodowana w tych pasmach oraz czasu i poziomu naszej inteligencji, zanim to zrozumiemy jako cywilizacja. Trzeba umiejętnie zagrać na tych „strunach”
Czy odszyfrowanie kamiennej enigmy wystarczy, aby zmienił się nasz stosunek do sprawy Cywilizacji Ludzkich w Kosmosie oraz naszej przyszłości? Jeżeli jesteśmy inteligentną cywilizacją, to oczywiście wystarczy, pod warunkiem, że zajmie się tym zespół fizyków i astronomów.



W Europie i na całym naszym świecie żyje wielu ludzi świadomych tego, że te tajemnicze megalityczne konstrukcje to nie dzieło ludów prymitywnych, lecz dzieło inteligentnej cywilizacji, która pozostawiła potomnym niezwykłą wiedzę zakodowaną w ustawieniu tysięcy megalitów, które w ten sposób przetrwały tysiące lat. Mamy to odczytać i zrozumieć kim jesteśmy oraz wykorzystać dla dobra i przyszłości cywilizacji. Jest to szczególnie ważne w naszych czasach. Czyżby przewidzieli, że będziemy potrzebowali tych bezcennych informacji właśnie teraz w XXI wieku?



Co wiemy na temat dotychczasowych badań naukowych Alei Menhirów w Carnac?

Bretania przepełniona jest starymi kamieniami. W Carnac - największym neolitycznym miejscu na świecie - u dołu drogi znajduje ok. 3000 menhirów na powierzchni czterech kilometrów. Nie ma ich jednak w centrum miejscowości Carnac, lecz są zgrupowane w kilku miejscowościach graniczących z Carnac, tj. Le Menec, Kermario i Kerlescan. Wszystkie są ogrodzone i niedostępne dla otwartego zwiedzania.



Na długości dwóch kilometrów stoi kilka tysięcy menhirów ustawionych w 8-9 równoległych rzędach. Ich ilość robi ogromne wrażenie. Mają zróżnicowaną wielkość . Pokrywają je porosty, podobne do naszych w Węsiorach, Odrach, Leśnie i Grzybnicy. Teren jest porośnięty spaloną słońcem żółtą trawą. Tylko część z nich odpowiada wysokością naszym polskim menhirom, reszta jest dużo wyższa i większa.



Menhiry nie są dziełem Galów ani Celtów, chociaż ci ostatni od chwili swego przybycia w te rejony nie wahają się wykorzystywać dolmeny jako miejsca swojego kultu. W rzeczywistości stały one już na bretońskich wrzosowiskach od ponad tysiąca lat. Cywilizacje megalityczne, które je wzniosły, w owym czasie już zanikły, rozprzestrzeniwszy się od Hiszpanii aż po Anglię, gdzie w szczytowym okresie rozwoju ich sztuki powstał monument Stonehenge.



Tylko niewielka część tych zabytków powstałych w neolicie i na początku epoki brązu zachowała się do dziś w stanie nienaruszonym. W ciągu stuleci większość została splądrowana, rozebrana albo pocięta na kawałki. Rzymianie używali kamieni z kopców do brukowania dróg. Jako pierwsi wykorzystali menhiry z ciosanego kamienia do budowy domów mieszkalnych. Chrześcijanie, dążący do usunięcia wszelkich pozostałości dawnych wierzeń, nakazują niszczyć dolmeny bądź rzeźbić krzyże w menhirach. Np. w XVII w. we francuskim departamencie Lorie-Atlatique pewien nadgorliwy ksiądz kazał zburzyć wszystkie zespoły megalityczne w swoim regionie, po to by zbudować potężną rokokową dekorację ze "szczątków krwiożerczego kultu". W 1794r. mer małej gminy donosił w liście do swego prefekta, że zlikwidował jeden dolmen, „przeszkadzający w racjonalnym wykorzystywaniu gruntów". Dwieście lat później najgorszymi wrogami zabytków megalitycznych stają się archeolodzy amatorzy oraz poszukiwacze skarbów, którzy przewracają kamienne bloki i rozkopują ziemię w nadziei znalezienia złotej biżuterii. Jeszcze dzisiaj archeolodzy muszą toczyć nieustanną walkę o ocalenie każdego menhira.



Unikatowe miejsce w skali świata!

Mała wioska Carnac jest niewątpliwie francuską stolicą kultury megalitycznej. Znajdujemy tam wszystkie typy konstrukcji: aleje składają się z pojedynczych menhirów, ale również z kopców w formie kurhanów z płaskich kamieni czyli dolmenów, jak też założeń na planie okręgu. I tak, w bliskiej odległości od siebie wznosi się w sumie 3000 kamiennych bloków. Są one zaledwie niewielką częścią pierwotnej konstrukcji, obejmującej zapewne ok. 10 000 menhirów, z których wiele uległo zniszczeniu w wyniku działań czasu i człowieka. Cały zespół rozciągał się prawdopodobnie na odcinku 8 km, a kamienne aleje w Saint-Barbe dochodziły aż do rzeki Crach. Obecne pozostałości Alei Menhirów nie przekraczają 3 km.



Możemy wyróżnić trzy ciągi alei. Pierwszy ciąg to kamienna aleja Menec, na północ od wioski Carnac otwiera krąg kamienny z ustawionych pionowo głazów, czyli tzw. kromlech. W sumie wznosi się tam w 11 rzędach 1169 menhirów o wysokości od 60 cm do 4 m. Aleja Menec ma 1170 m długości i zorientowana jest według wschodów słońca w czasie przesilenia zimowego.



Za krótką pustą przestrzenią, 250 m dalej, druga aleja Kermaio ogranicza się do 10 rzędów i do 1029 menhirów, wysokich od 50 cm do 7 m. Aleja menhirów Kermario zorientowana jest według wschodu słońca podczas przesilenia letniego. Trzeci ciąg - cofnięty o 400 m - to aleja Kerlescan. Składa się z 13 rzędów długości 800 m, obejmujących 594 kamienie o wysokości od 80 cm do 4 m. Podobnie jak aleja Menec poprzedzona jest kamiennym kręgiem w formie półokręgu. Ciąg alei Kerlescan zorientowany jest według wschodów słońca w czasie równonocy.



Poza alejami kamieni ważne stanowisko w Carnac obejmuje wielki kurhan Saint-Michel, o długości 120 m i wysokości 12m. w którego wnętrzu znajdujemy wiele komór grobowych. Wydaje się, że jest on późniejszy od samych kamiennych alei, tak samo jak kurhan Kercado, mający 30 m średnicy i 3,5 m wysokości. Ponadto w pobliżu napotykamy bardzo liczne pojedyncze dolmeny i menhiry, rozsiane poza strefą kamiennych alei.



Kłopoty z datowaniem - wg archeologów

Wiek danego menhiru można tylko ocenić poprzez datowanie przedmiotów, które składano często u stóp kamiennego bloku, by go umocować. Należy również pamiętać o fragmentach dodanych później, jak też elementach mogących znajdować się w danym miejscu wcześniej, bowiem niektóre partie alei w Carnac kryją starsze kurhany. Problem datowania dotyczy również motywów dekoracyjnych wyrytych na wielu stojących blokach. Ulegając działaniu erozji, są one często trudne do rozpoznania, a ostrożności wymaga stwierdzenie, czy dany blok był ustawiony i zarazem ozdobiony rytami przez tych samych ludzi, czy też ornamenty te są dziełem ich następców. Ocenia się, że monumenty z Carnac wznosiło wiele pokoleń, które następowały po sobie między IV a III tysiącleciem p.n.e.



Dolmen w Kercado badany za pomocą izotopu C-14 określił wiek na 5830 lat p.n.e. +2012 = 7842 lata! (Archeologom znowu nic się nie zgadza
Podobnie jest w Stonehenge!)



Kamienie pozwalające obserwować gwiazdy

Menhiry i dolmeny mają nader odmienne funkcje. Dolmen jest grobowcem, a jeśli niekiedy napotykamy u stóp menhirów groby, to są one najczęściej od nich późniejsze. Menhir jest budowlą komemoracyjną bądź wotywną, ale w żadnym razie nie może uchodzić za obiekt grobowy.



Jakie jest jego przeznaczenie? Dopiero pod koniec XIXw. zostaje dostrzeżony związek między strukturami zespołów megalitycznych, a położeniami Słońca w niektórych okresach roku. W poszczególnych alejach menhiry są ustawione malejąco, a każdy szereg tworzy dokładny kąt z poprzednim: Kerlescan zorientowany jest według wschodów słońca w równonocy, Kermario według wschodu podczas letniego przesilenia , Menec według przesilenia zimowego.



Archeolodzy widzą w tym ustawieniu daty odpowiadające głównym fazom cyklu rolniczego: wówczas zupełnie nowego zajęcia ludów zachodnich.(!) Odtąd pojawiają się kolejne teorie mówiące o zastosowaniu kalendarzowym bądź astronomicznym Alei Menhirów, poparte faktem, że w wielu pojedynczych menhirach znajduje się przewiercony otwór, który mógł służyć jako punkt odniesienia w prowadzeniu obserwacji. Jednak pierwsi badacze mylili się, sądząc, że chodzi tu jedynie o obserwatorium słoneczne. Kierunki kamiennych alej odpowiadają w ważnych momentach astronomicznych, ale nie są pominięte także inne ciała niebieskie.



W latach siedemdziesiątych prof. Alexander Thom pochodzący z rodziny astronomów i archeologów ustalił jednostkę miary stosowaną prawie we wszystkich budowlach megalitycznych w Europie Zachodniej - megalityczny jard o długości 82,9 cm. Doszedł do wniosku, że w większości pierwotne kalendarze są półksiężycowe, więc Carnac również jest obserwatorium księżycowym. Ustalił, że wielki menhir Locmariaquer, mający 23 m wysokości, jest prawdopodobnie centralnym elementem potężnego układu przeznaczonego do przewidywania zaćmień Księżyca. Wiele innych pojedynczych menhirów, oddalonych niekiedy o 15 km, jak choćby Quiberon, mogło pełnić funkcję „celowników", odpowiadających skrajnym momentom deklinacji księżycowej. Całość systemu, obszary alei i kromlechy, stanowiłyby zatem instrument do obserwacji i przewidywania zaćmień.



Niezmordowani badacze megalitów – prof. A. Thom i jego syn znaleźli jednak tylko kilka linii mogących mieć zastosowanie do obserwacji Księżyca. I co dalej? Prof. A. Thom specjalizujący się w geometrii potężnych konstrukcji megalitycznych pisze: „Jest nieprawdopodobieństwem, żeby siedem kamiennych rzędów o długości kilometra ustawiono tylko dla zademonstrowania bezbłędnego układu trzech trójkątów. Nie możemy zaproponować żadnego przekonywującego wyjaśnienia kamiennych alei z Kermario”.



Pomierzyli i zbadali ponad 1000 menhirów w Le Menec i odkryli w południowo- zachodnim rogu półkole. Dokładne badania ujawniły istnienie kamiennego owalu podobnego do owalu leżącego pod wodą u brzegu wyspy Er Lannic. W zachodnim końcu zespołu w odległości 1120 m, znajduje się drugi taki owal. Zastanawiali się jakie znaczenie miały „kamienne jaja” umieszczone na początku i na końcu szeregu menhirów? Odpowiedzi nie znaleźli! Jednak w ich pomiarach wciąż powtarzały się trójkąty. Zadziwiające przy tym wszystkim jest to, że klasyczny trójkąt pitagorejski o stosunku 3;4:5 stosowany był rzadko. Czy ludzie tamtej epoki zajmowali się wyższą geometrią, a takie proste trójkąty były dla nich za prymitywne?



Dr Bruno Kramer zwrócił uwagę na fakt, że „poszczególne kompleksy zbudowano wg ścisłych oznaczeń wymiarów, pozwalających wnioskować istnienie wysokiej techniki pomiarowej już w neolicie”. „Chodzi tu o kulisty kształt Ziemi, o podział kąta na stopnie, o azymuty, o organizację, o planowanie i o wiele innych spraw.” Dr Kramer zwraca uwagę na kąt 53st.8’ wiążący się z trójkątem pitagorejskim o stosunku boków 3:4:5. Kąt ten odpowiada „dość dokładnie azymutowi wschodu słońca w dzień przesilenia letniego we wszystkich miejscowościach leżących na szer. geograficznej Carnac.”



Tyle w wielkim skrócie o Alejach Carnac! Oczywiście napisano na ten temat setki artykułów i wiele książek. W Internecie wystarczy w Googlach wpisać hasło „Carnac”, a otworzy się dziesiątki blogów i stron. Wszędzie piszą to samo – nikt nie wie do czego służą Aleje Menhirów w Carnac. Ale co z kamiennymi kręgami w okolicy Carnac?



Największy kamienny krąg w okolicy Carnac, to krąg Kerlescan o śr. 232 m. Uznany jest za największy kamienny krąg w Europie. Z opisów okolicy Carnac wynika, że jest tam więcej kamiennych kręgów - kromlechów, a więc tam również musi być jakieś odwzorowanie astronomiczne! Jakie? PLAN tych kamiennych kręgów oraz konsultacja z astronomem wiele wyjaśni.



Człowiek szuka „naturalnych” wyjaśnień, ale nie może znaleźć dość przekonujących. Dlaczego? Bo kamienny kompleks zawiera matematyczno-geometryczne przesłanie - podobnie jak nasza pozłacana płyta w sondzie kosmicznej „Pionier 10”! Takie przesłania mają to do siebie, że nie są „naturalne”, tak samo jak Aleja Menhirów w Carnac.



„Być może Bóg stosował przypadek zamiast pseudonimu, kiedy nie chciał się pod czymś podpisać”


W artykule pt. „Klucz do tajemnicy Stonehenge jest w Polsce!” opisałam jak odkryłam Wielkie Kamienne Kręgi o śr. 1000 m w „Strefie 3c 123” na Kaszubach w Polsce oraz ich związku ze słynnym Stonehenge. Na tej podstawie doszłam do wniosku, że w Polsce jest DYSK (czakram ziemi) Króla Jahwe z Czasów Pierwszej cywilizacji. Ma on śr. ok. 1 km, a w Stonehenge o śr. ok. 100 m. W ten sposób zostały ujawnione dwa DYSKI na terenie Europy. Ale co to ma wspólnego z niezwykłą Aleją Menhirów? Oczywiście ma ścisły i logiczny związek jako fragment układanki pt. „Kamienne Puzzle” utworzone przez tego samego Autora.



Jestem racjonalnie myślącą osobą żyjącą w XXI wieku i zdaję sobie sprawę, że to co napisałam na temat Stonehenge oraz Strefy 3c 123 i Alei Menhirów w Carnac - nie podoba się naukowcom, ponieważ jest to sprzeczne z ich oficjalnym światopoglądem oraz teorią K. Darwina o pochodzeniu człowieka od małpy. Nie podoba się to również Kościołowi Katolickiemu, gdyż już dawno usunęli imię Boga Jahwe z Biblii katolickiej. Nie podoba się to psychotronikom i ufologom – zwolennikom religii Wschodnich z wiadomych względów! Więc jak sądzicie KTO nam przygotował Stonehenge oraz Aleje Menhirów i w jakim celu? Nie ma odpowiedzi? „Najtrudniej zrozumieć najprostsze sprawy”!



Temat TABU


Dla każdego logicznie myślącego człowieka jest oczywiste, że ludy pierwotne czegoś takiego nie mogły zrobić! Wiec KTO? Odpowiedź jest w naszej wierze i religii od tysięcy lat oraz w legendach i mitach. Mógł nam to wszystko przygotować jedynie Bóg Jahwe, którego „jest Królestwo, potęga i chwała na wieki” - mówimy w modlitwie „OJCZE nasz”. Idąc tropem wiary i religii (w Europie!) odkryłam odwieczną tajemnicę wiary, tajemnicę Boga Ojca Jahwe. (Napisałam na ten temat książkę pt. „Święta tajemnica Gdyni”.) Czy w XXI wieku kwestia wiary oraz jej niezwykłej PUENTY pozostanie nadal tematem TABU, bo Kościołowi Katolickiemu oraz zwolennikom teorii Darwina nie podoba się , gdy piszę o DYSKACH Króla Jahwe na Ziemi? A przecież od wieków podczas każdej mszy św. we wszystkich kościołach kapłani podnosząc w górę symboliczną okrągłą hostię mówią - „oto tajemnica wiary”! Co to jest?! Symbol! Aleje Menhirów to również symbol zrozumiały dopiero w naszych kosmicznych czasach. Czy kapłani znają tajemnice naszej wiary? Po co i dla kogo tysiące lat temu powstała religia? Jaki ma sens i cel? No właśnie dlatego, aby prawda o nas nie została zmanipulowana! A jest zmanipulowana?



„Krzyczące kamienie”


Czy wiara i religia jest ważna w życiu współczesnego człowieka? Czy np. święta dla chrześcijan to „rzecz święta”? Wszyscy przesyłają sobie piękne życzenia świąteczne nawet wtedy gdy nie wierzą. Dotyczy to również naukowców! I co z tego wynika? Religia i tradycja chrześcijańska jest ważna, gdyż ma związek z kulturą, rozwojem naukowym i technicznym, a także duchowym. Więc dlaczego naukowcy wychowani w tej kulturze nie rozumieją przesłania religijnego oraz przesłania naukowego zakodowanego w odwiecznych legendarnych megalitach na terenie całej Europy? Dlaczego nic się nie zgadza? Jak długo będą opowiadać swoje TEORIE? A gdzie prawda?! „Współczesna nauka wyznacza granice naszej wiedzy, ale nie powinna ograniczać naszej wyobraźni”!

To samo dotyczy Kościoła Katolickiego! Pan Jezus na kartach Ewangelii ostrzegał uczniów i apostołów – „Jeżeli wy nie będziecie mówić kamienie zaczną krzyczeć!” Które kamienie? No właśnie te na widocznym miejscu, te najsłynniejsze na Ziemi! „Ojcowie” Kościoła Katolickiego nie powiedzą prawdy robiąc z nas głupców, a co robią naukowcy?!



W tym świetle ścisła wiedza zakodowana w tych najsłynniejszych legendarnych kamieniach nabiera wielkiego znaczenia szczególnie w naszych czasach. Dlatego moim zadaniem - wizjonerki - jest wskazać na „krzyczące kamienie”, aby „tajemnica wiary” nie pozostała na zawsze TAJEMNICĄ Kościoła i tajemnicą naszej cywilizacji. Religia przetrwała tysiące lat tylko po to, aby w symbolu przekazać najważniejsze informacje, które jeżeli są prawdziwe muszą się potwierdzić w naszych czasach we wszelkich dziedzinach wiedzy! Po co są współcześni naukowcy?! Czy to są naprawdę inteligentni ludzie, którzy zrozumieją Kod Alei Menhirów, aby otworzyć Dyski? Muszą to zrozumieć i wykonać – fizycy i astronomowie dla dobra naszej cywilizacji, która zbliża się do kolejnej zagłady, czyli do „końca świata”! Czy staną na wysokości zadania?



Mam nadzieję, że ta wiedza „zdemoluje” dotychczasową teorię o pochodzeniu człowieka od małp. No chyba że chcecie, aby Aleja Menhirów była nadal „aleją głupców”? Nie zamierzam nikogo obrażać, jedynie chcę zwrócić uwagę ludzi myślących na tajemnicze szeregi głazów w Carnac. Głupcy to zignorują, a inteligentni ludzie potraktują jako wyzwanie do dalszych badań.

Przypomnę Motto: „Spektakularne odkrycie menhirów z Ery Kamiennej w Bretanii (Francja)mogłoby otworzyć kod jednego z najbardziej zagadkowych rozdziałów ludzkiego rozwoju i odmieniłoby naszą znajomość wczesnej historii ludzkości.”

Tina



https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

http://innemedium.pl/wiadomosc/tajemnic ... rozwiazana
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Ramzes3
Posty: 698
Rejestracja: niedziela 03 lut 2013, 16:21
x 13
x 91
Podziękował: 4908 razy
Otrzymał podziękowanie: 1574 razy

Re: Kamienne kregi-kamienny testament

Nieprzeczytany post autor: Ramzes3 » niedziela 03 lut 2013, 20:09

Na początku stycznia tego roku miałem możliwość porozmawiać na kilka tematów z jednym z czołowych polskich psychotroników, jasnowidzem Ewą Kulejewską. Poruszyłem przy okazji temat cywilizacji z wizji Zofii Piepiórki. Odpowiedź brzmiała: "Teren dzisiejszej Polski jak i całej Europy jest bardzo starym kontynentem. Były też piramidy m.in. jedna w okolicy Augustowa... Po zatonięciu Atlantydy jej mieszkańcy osiedlali się na terenie Europy na gruzach bardzo starej cywilizacji." Można stąd wnioskować, że kamienne kręgi jeżeli nie były pozostałością tej bardzo starej cywilizacji to zostały wybudowane przez Atlantów lub ich potomków. Sam wiek tych kręgów może zatem być dużo większy niż podawane bardzo ostrożnie przez naukowców 6000 lat.
0 x



Awatar użytkownika
Fedon
Posty: 150
Rejestracja: czwartek 18 kwie 2013, 07:47
x 9
x 16
Podziękował: 393 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Kontakt:

Re: Kamienne kregi-kamienny testament

Nieprzeczytany post autor: Fedon » czwartek 18 kwie 2013, 15:10

Mniej więcej na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych a może wcześniej, interesowałem się kręgami w Odrach. Jakby dziwnym zbiegiem okoliczności odbyłem właśnie długą służbową rozmowę - byłem pracownikiem biura projektów i robiliśmy jakąś inwentaryzację ich budynku i całego kwartału ulic - rozmowę z pracownikiem naukowym i na koniec zagadnąłem go o Odry. Przypadkiem – który jak wiadomo jest imieniem Boga, Losu lub Przeznaczenia, gdy chcą zachować incognito – był bardzo kompetentny akurat w tym temacie. Ponieważ po dłuższej i akurat miłej rozmowie, nawiązuje się jakaś nic sympatii i widząc moje zainteresowanie oraz pewną wiedzę w tym zakresie, ofiarował mi oprócz map ogólnych, bardzo szczegółową mapę kręgów lokalizującą każdy kamień w ich zasięgu (w skali 1 : 500, tj. 1 cm = 5m). W owych czasach mapy w takiej skali były absolutnie niedostępne i opatrzone klauzulą „poufne”, czyli w zawodowym slangu „spalić przed użyciem”. Mapa była rezultatem badań prowadzonych przez naukowców z jego placówki. Ale powiedział mi coś jeszcze, zastrzegając, że nigdy tego nie potwierdzi oficjalnie i w ogóle nic mi nie mówił. Minęła prawie epoka, więc anonimowo mogę opowiedzieć tak, jak udało mi się zapamiętać.
Były dwie kolejne, kilkuosobowe grupy naukowców – badaczy, które na kilku tygodniowe zdaje się okresy wyjeżdżały prowadzić tam prace. Druga niedawno przed naszym spotkaniem i emocje zdaje się jeszcze wtedy nie opadły. Kierownicy obu zginęli tragicznie bezpośrednio po powrocie do rodzinnego miasta. Trzeciej nie będzie. Nikt nawet nie chce o tym rozmawiać, nie mówiac o uczestnictwie. A między sobą nie wahają się czynić porównań do klątwy Tutenchamona. Tyle z tej rozmowy zostało mi w pamięci. Oraz mapa, światłoczuła odbitka z matrycy, na którą właśnie spoglądam z nostalgią.
Życie mnie nauczyło, że ludzie kłamią wtedy, kiedy mają motyw. On nie miał żadnego. I koniec rozmowy odbył się ściszonym głosem. To też zapamiętałem. Instynkt taki a może jakiś atawizm. I on i ja wiedzieliśmy, że już nigdy się nie spotkamy. I tak się stało.
Nie oceniam, nie wartościuję, nie chcę nikogo przekonać. Po prostu opowiedziałem coś, co mi się przydarzyło.
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7355
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 247
Podziękował: 5968 razy
Otrzymał podziękowanie: 11576 razy

Re: Kamienne kregi-kamienny testament

Nieprzeczytany post autor: Thotal » czwartek 18 kwie 2013, 16:12

Czy człowiek, który opowiadał Ci o tych zdarzeniach wdał się w szczegóły?
Czy opowiadał o rodzaju śmierci, jakie spotykały kierowników delegacji?

Znam Odry i Węsiory, spotykały mnie tam ciekawe, duchowe przygody, ale nigdy nie słyszałem o klątwie.
Są to na pewno święte miejsca, wymagające szacunku i powagi, a ich duchowi strażnicy bardzo potężni...
Myślę że klątwa, jeśli taka zadziałała, mogła dotknąć tylko ludzi o złych intencjach.



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
Fedon
Posty: 150
Rejestracja: czwartek 18 kwie 2013, 07:47
x 9
x 16
Podziękował: 393 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Kontakt:

Re: Kamienne kregi-kamienny testament

Nieprzeczytany post autor: Fedon » czwartek 18 kwie 2013, 18:01

Thotal pisze:Czy człowiek, który opowiadał Ci o tych zdarzeniach wdał się w szczegóły?
Czy opowiadał o rodzaju śmierci, jakie spotykały kierowników delegacji?

Wiesz... to było ponad trzydzieści lat temu, pamiętam ile pamiętam. Pewnie były jakieś szczególy, ale...
Natomiast co do rodzaju śmierci, to kierownik pierwszej grupy (chyba kobieta w stopniu doktora) zginęła w wypadku samochodowym. Więcej nie wygrzebię z głowy.
Ja byłem tylko w Odrach, nawet coś tam usiłowałem badać (wahadełkiem głównie), ale nic mnie nie spotlało szczególnego.
A jesli chodzi o duchowych strażników - przecież to byli archeolodzy, na pewno zaczęli coś kopać,co najmniej naruszać spokój i byli dosyć długo - mogli się na nich wnerwić.
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7355
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 247
Podziękował: 5968 razy
Otrzymał podziękowanie: 11576 razy

Re: Kamienne kregi-kamienny testament

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 19 kwie 2013, 06:39

Przebywanie kilka godzin w takim miejscu prowadzi do "przeładowania" energetycznego, trzeba uważać.
Ludzie wrażliwi już po paru minutach odczuwają zawroty głowy, zmienione tętno. Pole elektro-magnetyczne takich miejsc z pewnością ma duży wpływ na system energetyczny i nerwowy człowieka, ciekawe czy uczą studentów archeologii o takich fenomenach natury?



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
Fedon
Posty: 150
Rejestracja: czwartek 18 kwie 2013, 07:47
x 9
x 16
Podziękował: 393 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Kontakt:

Re: Kamienne kregi-kamienny testament

Nieprzeczytany post autor: Fedon » sobota 20 kwie 2013, 13:18

Ad. chanell
Przeczytałem (dwukrotnie :P ) Twój artykuł z wielkim zainteresowaniem. Jestem pod wrażeniem.Obrazek Jest to jeden z najbardziej wnikliwych i uzasadnionych materiałów jakie czytałem w tej i zblizonej tematyce (a trochę czytałem).
tajemnicze megalityczne konstrukcje nie mogą być dziełem ludów prymitywnych, lecz dziełem inteligentnej cywilizacji, która pozostawiła potomnym niezwykłą wiedzę zakodowaną w ustawieniu tysięcy megalitów.

Podstawowa prawda; można tylko wyrazić zdumienie, że tak wiele - zdawałoby się kompetentnych osób – nie chce tego dostrzegać. Oczywiście jest to tylko jeden z wielu przykładów takiego nastawienia.
Zrozumiałam, że konstruktorzy kamiennych kręgów wiedzieli o istnieniu Pasm Kosmicznych i dlatego ustawili megality tak, abyśmy to zrozumieli gdy „dorośniemy” do poziomu ich inteligencji!

Jest to ta sama teza, która wynika z moich badań nad Biblią.
Nie jestem naukowcem więc pewnie jeszcze długo szanowane autorytety naukowe nie uznają mojego odkrycia i wieloletniej pracy. Dlaczego?

Sądzę, że wiesz. A nie chcę tego tutaj zwerbalizować, aby ich nie obrazić.Obrazek
Wg naukowej teorii K. Darwina jesteśmy potomkami małp, dlatego to co wskazują wielokilometrowe rzędy menhirów jest sprzeczne z obowiązującą TEORIĄ NAUKOWĄ wbrew logice i badaniom matematyków, fizyków i astronomów.

Skoro jesteśmy przy Darwinie, to przypomnę pewne jego powiedzenie; „ludzi zajmujących się nauką można podzielić na dwie grupy: samouków i nieuków”
czy kształty NOL zależą od kształtu i formy galaktyki z której pochodzi obiekt kosmiczny jako optymalny dla danej struktury galaktycznej? Wydaje się to logiczne w kontekście najnowszych technologii kosmicznych wykorzystujących nie tylko prawa fizyki, ale również obserwacje oraz naśladownictwo Natury.

Bardzo ciekawe spostrzeżenie, pierwszy raz się z nim spotykam.
odkryłam, że są w nich ukryte implanty – elektroniczne urządzenia, które zostały zainstalowane przez ich właścicieli na różnych wysokościach głazów lub w miejscu znaków.

Pozwolę sobie wysunąć nieco zmodyfikowane ujęcie tej kwestii, zastrzegając, że nie mam dowodów na jej poparcie. Sądzę, ze nie ma tam zainstalowanych żadnych konkretnych urządzeń elektronicznych w formie wyodrębnionych implantów lecz zdolność czy cecha emitowania sygnałów, jest immanentną cechą danego kamienia/głazu w niewyjaśniony dziś dla nas sposób wpisaną w jego całą strukturę. Gdybyśmy np. pokazali pendrive człowiekowi (wykształconemu i oświeconemu jak na tamtą epokę) z XVI wieku, to z jednej strony on nie byłby w stanie zrozumieć, a z drugiej my nie bylibyśmy mu w stanie wytłumaczyć, że ten niewielki, dziwny kamień zawiera w sobie całą bibliotekę, zapewne o wiele większą niż jego własna w obszernej szafie, bądź wielogodzinne sekwencje ruchomych obrazów. Pozostaje tylko metoda i środki techniczne do ich odczytania.
W latach siedemdziesiątych prof. Alexander Thom pochodzący z rodziny astronomów i archeologów ustalił jednostkę miary stosowaną prawie we wszystkich budowlach megalitycznych w Europie Zachodniej - megalityczny jard o długości 82,9 cm.

Zgadza się. I jeszcze wg niego stopa celtycka (czyli 1/3 jardu) to 27,54 cm, a łokieć celtycki 41,45 cm (1/2 jardu). Wspomina jeszcze o łokciu piramidalnym 0,635 m.
Swoją drogą warto by poprzeliczać pewne znane dziś wielkości z metrów i kilometrów na powyższe.
A tak na szybko:
Dalej piszesz, że największy kamienny krąk w okolicach Carnac ma 232m. To jest 365,35 łokcia piramidalnego. Znajoma liczba?Obrazek
Na tej podstawie doszłam do wniosku, że w Polsce jest DYSK (czakram ziemi) Króla Jahwe z Czasów Pierwszej cywilizacji.

Z tym JHVH, to coś zaczynam dostrzegać potencjalne wspólne punkty z moją pracą.
Nie podoba się to również Kościołowi Katolickiemu, gdyż już dawno usunęli imię Boga Jahwe z Biblii katolickiej.

Nie do końca. Różnie to było w różnych okresach, a poważniejsze wydania zawierają je w pełnym zakresie. Np. wydane w ostatnich latach interlinearne wydawnictwo „Vocatio” (z Prymasowskiej Serii Biblijnej; ma Imprimatur). Czynione są starania, aby usunąć je ze świadomości szeroko pojętych wiernych. Podejrzewam, że głównym powodem jest fakt, że starotestamentowy JHVH nie do końca odpowiada obrazowi miłosiernego i sprawiedliwego Boga. Innymi powodami mogą być relacje z wyznawcami Judaizmu i Świadkami Jehowy oraz te, których nie znamy.
Czy kapłani znają tajemnice naszej wiary?

Kapłani żydowscy wswoim czasie (koheni) na pewno tak. Masoreci również, VI- X wie. n.e. Jeśli chodzi o kapłanów chrześcijańskich, to odpowiedź jest trudniejsza. W każdym razie istnieją przesłanki aby podejrzewać, że była ona znana jeszcze w XVI wieku (wybrańcom oczywiście; akurat prowadzę gdzie indziej na ten temat ożywioną dyskusję na zbliżony temat z punktu widzenia mojej książki, ale w ostatecznym rozrachunku chodzi o to samo – o pradawną, zaawansowaną wiedzę). Osobiście podejrzewam, że może być znana i dzisiaj, ale w bardzo wąskim gronie.
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Kamienne kregi-kamienny testament

Nieprzeczytany post autor: chanell » poniedziałek 22 kwie 2013, 12:02

Witaj Fedon :)
Bardzo się cieszę że podobał ci się "mój " artykuł ! Muszę ( powinnam ) jednak sprostować : artykuł ten nie został napisany przeze mnie ,ale przez p.Zofię Piepiórkę ( Tina ) i publikowany był na stronie innemedium.pl
Pani Zosia ma bardzo ciekawe wizje i teorie ,związane z naszą planetą ,a zwłaszcza z Polską ziemią.Na forum istnieje temat związany z jej wizjami : viewtopic.php?f=21&t=201

Po nad to p.Zofia jest autorką książki " Święta tajemnica Gdyni " ( nie czytałam całości ) ,której fragmenty przedstawia w swoich artykułach na facebooku .Kiedy tylko napisze coś nowego ,to ja wstawiam na naszym forum . Uważam że, ważny jest każdy punkt widzenia ,który przybliża nas do poznania prawdy o nas ,o naszej planecie i o kosmosie.
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: abcd » sobota 06 gru 2014, 00:38

Juliusz Prawdzic-Tell pisze:Alessandra Capodiferro, PERŁY ARCHITEKTURY, od 4000 lat p.n.e.; ARKADY 2004
09. PROMETEOMACHIA

Alessandra Capodiferro, PERŁY ARCHITEKTURY, od 4000 lat p.n.e.; ARKADY 2004

AC datuje Stonehenge na 4000 lat p.n.e., z czym zetknąłem się 30 lat temu. Gdy po śmierci Prof. Aleksandra Godlewskiego poszukiwałem jego zeszytu to ZAGINĄŁ, a teraz "wydłuża się" to datowanie i znaleziono nawet grób Budowniczego Stonehenge kultury pucharów dzwonowatych, który spędził dzieciństwo nad jeziorem Bodeńskim, przy drodze z Wenecji do Brytanii. To jest oczywistym nonsensem, bo kultura pucharów dzwonowatych ZLIKWIDOWAŁA STONEHENGE.

W Stonehenge zebrano kiedyś najlepszych kamieniarzy angielskich, którzy stwierdzili, że budowa tego przybytku wymagała stali STOPOWEJ. To pasuje do zdybanego w piramidzie Cheopsa dłuta do obróbki granitu zalanego BETONEM oraz śladów piły DIAMENTOWEJ. Na tej podstawie przypisano budowę Stonehenge EGIPSKIEJ kulturze pucharów dzwonowatych, ale Egipt nie dysponował stalownictwem. Uważa się, że Egipcjanie importowali żelazo i stal z Azji Mniejszej, ale dystrybutorem żelaza i stali była Troja na Złotym Rogu, Kreta i Wenecja ze wspaniałym emporium w Pylos. Piramidy egipskie były efektem kultury pucharów dzwonowatych która OKUPOWAŁA Stalownictwo kieleckie. Stal dostarczano przez Triest, wobec czego Troja mogła dystrybuować stal kielecką, żelazo powiślańskie i ryskie.

Wg mej systematyki to Stonehenge budował Chejron po aneksji Brytanii jako nawigacyjną i meteorologiczną drewnianą wieżę nadmgielną. Triolity do Kamiennego Stonehenge były prawdopodobnie dowożone ZEŚLUZOWANYM Avonem a na miejsce budowy przy pomocy TAMY napełniającej dolinę. Ponieważ teren wokół Drewnianego Stonehenge był niwelowany warstwami łupka kamieniarskiego to widocznie produkowano tam z kamienia dowożonego rzeką KOSTKĘ na Drogę Ceremonialną, którą Egipcjanie użyli do budowy którejś z katedr ROMAŃSKICH. Katedra-emporium w Salisbury powinna istnieć w połowie III tysiącl, jak świadczy OPUSZCZENIE Stonehenge jako ośrodka ceremonialnego. Kryterium mogą tu być też KRYPTY ROMAŃSKIE jako właściwe Niemcom i Czechom – z czego można wnosić, że były budowane przez wspierającego Chejrona TRYTONA.

Po ucieczce z Brytanii przed Posejdonem Chejron budował kanał i katedrę w Ribe, która zachowała się, co daje możność badań dendrologicznych w Viborgu i Ribe. Podczas wykopalisk Franza J. Straussa na wrocławskim zamku Biskupim znaleziono wielkie ilości drewna, którego jednak NIE CHCIANO datować, choć jako komisarz WOAK domagałem się tego we Wrocławiu i Warszawie. Poza tym mam jeszcze 2 ASY: Ukryty w północnej wieży katedry płockiej skarb kultury Badeńskiej, oraz Skarb Wiślan, jako ukryty przez Chęsę przed Erychtonosem fundusz na budowę katedry I w Visby na Gotlandii dla importu rudy szwedzkiej.

Antysejsmiczna włoska architektura PRECYZYJNA powstała na dystrybucji żelaza i stali czeskiej. Była ona kontynuowana przez Rzymian, o czym świadczy bazylika cmentarna PAMIETAJ O KANNACH na stadionie Hanibala. Rosjanie mówili, że Etruskowie mówili po ROSYJSKU a pan Paweł, że po polsku, co jest zrozumiałe w tym względzie, że pochodzili ze SŁOWIAŃSKIEJ Wenecji, której nazwa oznaczała Małą Wenedę-Bydgoszcz. Początkiem tej architektury była prawdopodobnie katedra Prometeusza w Palermo, zaś początkiem Kultury Etruskiej była budowa przez Neptuna ze Strzegomia FLORENCJI dla eksportu żelaza śląskiego.

Po północy obejrzałem w TV National Geographic film "TAJEMNICE STONEHENGE – Atlantyda epoki kamienia". Film koncentruje się na Drewnianym Stonehenge, zbudowanym RÓWNOCZEŚNIE z Kamiennym, które odatowano na podstawie DENDROLOGII Drewnianego Stonehenge na poł. III tysiącl. pne. Jest to jednak Niedorzeczność, gdyż pale Drewnianego Stonehenge były WYMIENIANE wobec czego datowanie odnosi się do OSTATNIEJ WYMIANY PALI, tak jak Astronomiczne datowanie Kamiennego Stonehenge do ostatniej KOREKTY astronomicznej.

Drewniane Stonehenge jest w dużym Centrum Ceremonialnym, otoczonym szerokim i głębokim rowem w postaci nieregularnego koła, połączonym krótkim kanałem z rzeką Avon. Podobne rowy były po obu stronach Drogi Ceremonialnej od Avonu do Kamiennego Stonehenge – jakby NAPEŁNIANIE wodą z Avonu? Głosiłem, że Stonehenge było budowane przez ZEŚLUZOWANIE Avonu, który TAMĄ w Downton napełniał dolinę czy kanał budowlany, co umożliwiało dowóz obrobionych triolitów, z rozbieraniem tratew in situ.

Baalbek było budowane przy pomocy 2 maszyn: Ciężarnej i Rodzącej. Ciężarna była chwacka i robotna a Rodząca płaczliwa i jękliwa. Uznałem Ciężarną za rolkę wieloszynową a Rodzącą za podnośnik HYDRAULICZNY. Początkowo budowano z triolitów tysiąctonowych, ale mechanika zepsuła się i musiano budować z bloków pięćsettonowych.

Nie wiem czy Stonehenge budowo taką mechaniką, ale wcześniej zbudowano z wielotonowych bloków Hradczan, CYTADELĘ w Kazimierzu Dln i 2 zamki w Płocku, gdzie DOPŁYNIĘCIE na plac budowy możliwe nie było. Ponieważ w okolicy Drewnianego Stonehenge są warstwy niwelacyjne ŁUPKA – prawdopodobnie kamieniarskiego – to wygląda, że w Drewnianym Stonehenge produkowano z dowożonego Avonem kamienia KOSTKĘ, którą BRUKOWANO DROGĘ do Kamiennego Stonehenge dla transportu triolitów, a którą to kostkę użyto potem do budowy KATEDRY w Salisbury? czyli że Drewniane Stonehenge byłoby pierwotnie Centrum Technologicznym.

Powtarzam, że egipska kultura pucharów dzwonowatych ZLIKWIDOWAŁA STONEHENGE, które potem mogło służyć jako Cmentarz, co Alessandra Capodiferro traktuje POWAŻNIE.
http://www.wandaluzja.com/?p=p_285&sName=stonehenge
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: abcd » sobota 06 gru 2014, 13:12

Do tej ciekawostki jeszcze malutka dygresja poczyniona przez Czesława Białczyńskiego:

7. Starożytne ciekawostki z Polski i ze świata:

1. a) Stoehange zaczął budować według Juliusza niejaki Chejron z Płocka, który „wyglądał jak Grzegorz Lato”. Nie mam pojęcia jak Wandaluzja odtworzył jego wizerunek. Natomiast dokończenie budowy Wandaluzja przypisuje Posejdonowi.

http://www.wandaluzja.com/?p=p_285&sName=stonehenge

https://bialczynski.wordpress.com/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 09 gru 2014, 15:16

Kilka dodatkowych informacji na temat tych kamyków ułożonych w koło ;) od pana Juliusza Prawdzic-Tell:

Juliusz pisze:Juliusz:
W sprawie rzekomego rozwiązania zagadki Stonehenge

Anglicy ogłosili, że rozwiązali zagadkę Stonehenge, ale odnalezienie neolitycznego kamieniołomu Carn Menyn w łańcuchu Preseli w południowo-zachodniej Walii, skąd pochodziły wielkie bloki błękitnego piaskowca Stonehenge III, nie wystarcza.
Mam książkę Bruecken in die Vergangenheit (Droessler R., Urania-Verlag Leipzig-Jena-Berlin 1980), gdzie na s. 242 jest to wskazane, ale dziesięć razy tańszy był transport morski wokół Kornwalii i ześluzowaną rzeką. Aleja Słoneczna Stonehenge mogła być też kanałem, napełnianym jazem, więc tratwy z blokami mogły być dostarczane na miejsce a megality ustawiane przez spuszczanie jazu czy rozbiórkę tratwy.
Jeśli tak, to trzeba odrzucić chronologię Stonehenge, gdyż funkcja Stonehenge III decydowała o lokalizacji a sekwencyjność była realizacją planu, który został zmieniony wykonawczo rezygnacją z miejscowego kamienia na rzecz twardego piaskowca Preseli. W takim razie trzeba zapytać dlaczego tych filarów nie wymurowano, skoro budowniczym przypisuje się umiejętności kosmiczne – ale można suponować, że wapna nie znano?
Ja mam od dawna tłumaczenie, że miejscowy kamień był za mięki, gdyż kromlech był podstawą wieży drewnianej, która musiała sięgać ponad poziom mgielny, jako latarnia morska i wieża meteorologiczna. Pisałem, że Stonehenge budowali Egipcjanie, ale musiałem się z tego wycofać, gdyż dla egipskiej kultury pucharów dzwonowatych taka wieża nie była potrzebna, natomiast była potrzebna dla eksportu żelaza środkowoeuropejskiego do Tartessu-Tangeru. Decyzja o budowie Stonehenge powinna więc zapaść w ramach konwencji Amfiktiona-Chęsy z Dionizosem, czyli że Stonehenge budowano równolegle z megalitycznym Płockiem, który był efektem tej konwencji.
Jak piszę w Wandaluzji (http://www.wandaluzja.svasti.org) to konwencja ta polegała na pływaniu floty tartessyjskiej na Bałtyk z wełną i winem, ładowaniem tam szwedzkiej rudy, którą dostarczano do Płocka, gdzie brano żelazo i stal. W ramach konwencji zbudowano też katedrę I w Visby na Gotlandii, która była prawdopodobnie kopią katedry III (Kroka) na Wawelu. Do takiego traktowania sprawy upoważnia związek Stonehenge z Europejską Atlantydą spod Drezna sprzed 7 tys lat. Znaczyłoby to, że potrójne wały miały funkcję obronną, gdyż budowla była zagrożona przez krajowców toteż budowniczowie mieszkali na terenie fortecznym.
Taki kromlech tylko większy od opisanego przez Platona na Atlantydzie, znaleziono z satelity w bagnach Gwadalkiwiru, co świadczy, że bagna te były zagospodarowane przez Tartess. To dało asumpt do identyfikacji Atlantydy z Hiszpanią, co uznałem w r. 1973 za bezpodstawne, gdyż Atlantyda Platona była wielorybnictwem amerykańskim na Bahamach. Dzięki konwencji z Krakowem Tartess zawładnął Ameryką i wykorzystywał Paleo-Indian do walk w Europie, co zapodał Platon jako najazdy Atlantów.
Toczy się sprawa Człowieka z Kennewick z Północnego-Zachodu USA sprzed 9,3 tys lat, który został zamordowany przy łowieniu łososi. Reprezentuje on typ majowski, a Majowie, którzy pochodzili z Zachodu USA, mieli być przesiedleni za Serenami czyli Słowianami na Pomorze, ale Tartess pozostawił ich w Gwatemali, gdyż Serenowie zostali przekupieni przez Egipcjan. Znalezione przez Thora Heyerdahla ślady Majów na wybrzeżu saharyjskim odnoszą się więc raczej do Serenów.


W artykule Archeologiczny Kamuflaż – Naukowy establishment notorycznie odrzuca, ignoruje, zwalcza lub ukrywa dowody, które przeczą przyjętym teoriom, oczerniając i prześladując przy tym osoby, które ich dostarczają (Will Hart, Nexus, VII-VIII 2002, str. 36-41) jest informacja, jak to najpoważniejsza amerykańska instytucja naukowa wydelegowała Panią Doktor, która znała się na geologii i archeologii, do Meksyku, gdyż tam nie mogli sobie poradzić z odkrytymi artefaktami archeologicznymi. Pani Doktor zastosowała 3 metody datacji geologicznej, które wykazały dość zgodnie 200.000 lat, ale po powrocie do domu jej szef skreślił jedno zero i ogłosił jej ekspertyzę na 20 tysięcy lat, co ona stanowczo zaprotestowała.
Ja już 40 lat temu ogłosiłem, że homo sapiens pochodzi z Ameryki, co uzasadniam w książce Wandaluzja (http://www.wandaluzja.svasti.org). Wówczas nie wiedziałem o cywilizacji technicznej w kalifornijskiej Dolinie Śmierci, którą jednak po rozpoczęciu badań archeologicznych po II wojnie światowej utajniono przez nadanie jej statusu parku narodowego i usunięciu archeologów siłą. Ci jednak ogłosili, że ten ogromny zespół archeologiczny pochodzi sprzed 80 tysięcy lat i został zniszczony atakiem nuklearnym.
Zespół kalifornijskiej Doliny Śmierci znany był przed wojną i rabowany, i ponoć przyczynił się do zainspirowania amerykańskiego programu nuklearnego przez interpretację według indyjskiego eposu Mahabharata. Jak piszę w Wandaluzji to Mahabharata została napisana przez emerytowanego kanclerza Pandzabu na podstawie dokumentów ok. r. 1000 pne, ale przedstawiona tam wojna nuklearna jest późniejszą redakcją, prawdopodobnie przez wstawienie jakiegoś znalezionego dokumentu obrazkowego, np. na płytkach złota. Pierwotna Mahabharata jest eposem niewątpliwie aryjskim, natomiast fragmenty z techniką i taktyką nuklearną uchodzą za przedaryjskie.
Już 10 lat temu 2 archeolożki, Brazylijka i Francuzka, znalazły dane o zaludnieniu Ameryki Południowej z Australii 40 tysięcy lat temu. To zgadza się z odkrytą w Indonezji przez archeologów australijskich kulturą żeglarską, która utrzymywała łączność biznesową z wybrzeżem chińskim – co ja wytłumaczyłem kilową tratwą żaglową typu Kon-Tiki, która nadaje się też do oceanicznej żeglugi dryfowej. W sukurs tym archeolożkom przyszło znalezienie w Meksyku stóp ludzkich – niewątpliwie homo sapiens sprzed 40 tysięcy lat, których 269 zacementowanych odcisków zostało zabezpieczonych i opublikowanych
http://histmag.org/forum/index.php/topi ... /wap2.html
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7355
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 247
Podziękował: 5968 razy
Otrzymał podziękowanie: 11576 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: Thotal » wtorek 09 gru 2014, 23:43

STONEHENGE to instrument muzyczny za pomocą którego ciało ludzkie miało możliwość dostrojenia się do wyższych wibracji kosmicznych.
Dźwięki przenoszone przez kamień, drewno i wodę/mgłę są na chwilę obecną nieosiągalne... bo pozostał tylko kamień.
Kręgi kamienne i piramidy to DZWONY, mimo że nie słyszymy wszystkich dźwięków, to one istnieją i działają.


Pozdrawiam - Thotal :)
Ps. ABECEDE, świetny tekst pana Janusza, myślę że okolice PYLOS są warte penetracji, niby zapomniany i mało atrakcyjny archeologicznie teren, ale to strategiczny punkt i z pewnością nie mógł być nie zauważony przez minione cywilizacje.
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: chanell » środa 10 gru 2014, 00:25

abcd kim jest ten Juliusz , który tak ciekawie pisze ? co to za forum i dlaczego piszą tam o księstwie i książętach :shock:

jak go zbanują niech przyjdzie do nas ,my go przygarniemy :D
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7355
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 247
Podziękował: 5968 razy
Otrzymał podziękowanie: 11576 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: Thotal » środa 10 gru 2014, 00:43

Być może Juliusz może być źle traktowany w środowisku z którego się wywodzi, ale to nie oznacza że nie ma racji, moje JA :D go czuje i spokojnie, ze zrozumieniem możemy wymieniać zdania.



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 10 gru 2014, 12:54

Trafiłem na jego artykuły jakiś tydzień temu.
Jest historykiem i to znanym oraz z dużym dorobkiem, co nie ulega wątpliwości i jak słusznie zauważyliście w swoim środowisku jest skazany na banicję, za swoje odważne teorie.
Mam jego kilka stron na których się udziela, ma też swoje forum ale nie sprawdziłem czy wciąż aktualne.
Mam też nadzieję, ze ten pan jeszcze zyje, bo z treści jego postów wynika, że do młodzieży się juz nie zalicza.
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 10 gru 2014, 21:37

Oto adres jego forum, ale konia z rzędem temu, komu uda się tam zarejestrować: http://www.forum.wandaluzja.com/index.php
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 10 gru 2014, 22:29

Napisałem do Pana Juliusza i zaprosiłem go na nasze forum.
Czekam na odpowiedź. :)
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 11 gru 2014, 12:35

A poniżej adres do książki Pana Juliusza Wandaluzja:
http://www.wandaluzja.com/?p=p_354&sName=00.-w-s-t-e-p
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Kamienne kregi-kamienny testament

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 28 gru 2014, 15:39

Co istniało na miejscu Sankt Petersburga 5000 lat temu


https://www.youtube.com/watch?v=zeANO8Bri6M

Badania geologiczne okolic Sankt Petersburga ujawniły interesujące fakty. Okazuje się, że kilka tysięcy lat temu na tych terenach było morze. Jest to sprzeczne z opinią niektórych badaczy historii starożytnej, którzy twierdzą, że na terenie Sankt Petersburga w przeszłość mogła istnieć nieznana megalityczna cywilizacja. Kandydat nauk fizyczno-matematycznych Siergiej Sall twierdzi, że jakby nie patrzeć na wszystkie te fakty, ślady wspomnianej starożytnej kultury zachowały się w charakterze ogromnych kamiennych bloków, których waga sięga około tysiąca ton rozmieszczonych niedaleko Sankt Petersburga. Do tej pory historycy nie potrafią odpowiedzieć kto stworzył te artefakty.
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 08 sty 2015, 19:11

Wracamy do Stonhenge:

Juliusz Prawdzic-Tell pisze:2013-10-22 (wtorek) at 09:44:16

http://odkrywcy.pl/kat,1037743,title,Stonehenge-to-oznaczenie-zrodla-cieplej-wody,wid,16090847,wiadomosc.html?smg4sticaid=611872

***
To są MURZYŃSKIE TAŃCE z Mozambiku. Dotychczas tymi Murzyńskimi Tańcami kierowali Żydzi jako Synowie Abrahama, ale teraz to już nie wiem, co za menda kieruje tym LĄDOWISKIEM UFO?
***
Miarodajny jest artykuł:

http://odkrywcy.pl/kat,116794,title,Laser-ujawnia-sekrety-Stonehenge,wid,15137427,wiadomosc.html

Dotychczas znanych było na monolitach kilkadziesiąt rytów METALOWYCH sztyletów i toporów a dzięki technice laserowej ujawniono jeszcze 70. WSZYSTKIE zostały wyryte Tysiąc lat po budowie megalitu. Ponieważ kultura toporów bojowych powstała jako subkultura pucharów lejkowatych w Krakowie to ryty te powstały przy podboju przez Gereona Anglii w XXXIV wieku pne.
Wg techniki laserowej to Stonehenge budowano Tysiąc lat WCZEŚNIEJ, ale ja – datując je Chejronem z Płocka – muszę obstawać przy Prometeomachii w XXXXVII wieku pne.
https://marucha.wordpress.com/2013/10/2 ... y-40-2013/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 19 maja 2015, 22:49

Kryształowy Wszechświat pisze:12.03.2014 20:57

Słowiańskie Stonehenge

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jednym z najbardziej fascynujących momentów w rozwoju naszej cywilizacji był jej początek.

Co było przyczyną tego, że pierwotne niewielkie grupy ludzkie rozsiane na olbrzymich przestrzeniach Eurazji zmieniły swój sposób życia, łącząc się w grupy plemienne i przechodząc na osiadły tryb życia?

Na to pytanie odpowiedz nie jest prosta i to pomimo tego że już cale pokolenia naukowców łamały sobie nad nim głowę.

Tak naprawdę w okresie końca ostatniego zlodowacenia nie istniały żadne powody do tego aby ludzie podjęli tak znaczną zmianę w sposobie prowadzenia własnej egzystencji.

Klimat uległ znacznemu polepszeniu i to na całej kuli ziemskiej, co ułatwiło przeżycie i zmniejszyło nacisk na dokonywanie zmian kulturowych. Oczywiście dochodziło też do lokalnych niekorzystnych zmian klimatycznych ale te nie koniecznie wymuszają osiadły tryb życia. Wprost przeciwnie, wymuszają koczownictwo i wędrówki w poszukiwaniu lepszych miejsc do życia.

Tak więc te popularne hipotezy tłumaczące eksplozję cywilizacyjną w tamtym okresie nie są wcale takie wiarygodne. Co więcej również przyjęte przez naukę centrum tej eksplozji, która następnie objęła całą Eurazję, nie wydaje się znajdować na Bliskim Wschodzie.

Ta ostatnia hipoteza ma podłoże religijne i próbuje do nauki przemycić biblijną wersję wydarzeń.

W moich poprzednich notkach dotyczących początków słowiańszczyzny zasugerowałem że to właśnie Słowianie a właściwie ich genetyczni przodkowie o haplogrupie R1a1a byli prawdziwymi twórcami naszej cywilizacji.

Przyczyną było to, że tylko tutaj na pradawnych ziemiach słowiańskich pomiędzy Odrą i Wisłą zaistniały na przeciąg ok. 2000 lat optymalne warunki dla zmiany w sposobie życia koczowników.

Nigdzie indziej na świecie warunki te nie powstały tak wcześnie jak tu.

http://pogadanki.salon24.pl/567119,neandertalczycy-my-germanie-i-reszta-czesc-pierwsza

Przyczyniło się do tego zwykle ukształtowanie terenu i zasięg lodowca, który przed około 12000 lat zajął północne i środkowe rejony obecnej Polski, dzieląc Europę na dwa osobne obszary przedzielone wąskim przesmykiem, miedzy lodowcem na północy a Sudetami i Karpatami na południu

Zmusiło to milionowe stada roślinożerców, wędrujących miedzy nizinami obecnego Morza Północnego, które wtedy nie było jeszcze zalane przez wodę, a równinami obecnej Ukrainy i Rosji na wschodzie, do przejścia przez ten teren.

Teren południowej Polski był takim uchem igielnym przez które te niezliczone stada zwierząt musiały dwukrotnie w ciągu roku się przecisnąć.

Była to jedyna w swoim rodzaju sytuacja gdzie pierwotni myśliwi nie musieli się uganiać za zwierzyną łowną ale ta sama szla im pod nóż i to w nieobliczalnych ilościach.

Oczywiście już ci pierwotni myśliwi byli zdolni do takiego samego myślenia jak my i nie uszło też ich uwadze wyjątkowość tych terenów łowieckich. Kto był ich panem ten miał nieograniczony dostęp do żywności a tym samym pewność przeżycia w tym wrogim dla ludzi środowisku.

Tu wiec, na nieznana przedtem skale, doszło też do walk pomiędzy grupami ludzkimi o posiadanie ziemi. Nagle posiadanie to stało się wartością samą w sobie o którą warto było poświecić życie członków własnej społeczności aby zagwarantować przeżycie innych.

Spowodowało to konieczność stałej obecności członków takiej społeczności na podbitym terenie. A to oznaczało przejście do osiadłego trybu życia. Miało to olbrzymi wpływ na jej kulturę.

Nagle zaistniała konieczność całkiem innej organizacji życia nastawionej na obronę zdobytego terenu.

W początkowym okresie grupy osiadłych myśliwych były zapewne bardzo małe liczebnie i odpowiednio do tego posiadany przez nie teren był niewielki. Spowodowało to rozmieszczenie na terenie przesmyku miedzy Odrą a Wisłą bardzo wielu takich grup prowadzących zapewne ciągłe walki w obronie swoich posiadłości. Bylo to tym ważniejsze że inne grupy koczowników z Europy zachodniej jak i wschodniej próbowały jak dawniej wędrować za stadami zwierząt przemierzając tereny przesmyku.

Wkrótce jednak stało się to niemożliwe i nastąpił podział populacji koczowników na zachodnia i wschodnia grupę, co w efekcie doprowadziło do wykształcenia odrębnych kultur i grup językowych.

Grupy koczowników które zdominowały tereny przesmyku dały jednocześnie początek wschodniej rodzinie Europejczyków i były przodkami obecnych Słowian.

Wraz z podziałem tych terenów pomiędzy poszczególne klany nie ustały walki, a wprost przeciwnie, zapanował zapewne okres nieustannej wojny wszystkich ze wszystkimi. Tak jak to znamy z historii musiało to prowadzić do stopniowej eliminacji poszczególnych grup i powiększania terytoriów przez te najbardziej waleczne. Zmuszało to jednocześnie do zmiany organizacji takich pierwotnych społeczeństw i do wytworzenia podziałów społecznych. Zapewne pociągnęło to za sobą wykształcenie się centralnej władzy i kasty wojowników zajętych ciągle wojną z innymi klanami.

Jednocześnie zaistniała konieczność zwiększenia spójności wewnętrznej takich grup poprzez intensywną identyfikację ze wspólnotą.

A to oznaczało wzrost znaczenia religii w życiu takiej grupy jako lepiszcza łączącego wszystkich członków takiej wspólnoty.

Innym aspektem było zapewne i to że z czasem lepiej zorganizowane i liczniejsze grupy zaczęły dominować nad pozostałymi. Nie zawsze musiało to oznaczać ich fizyczną eliminację. O wiele bardzie prawdopodobne jest to ze rozprzestrzenianie się wierzeń religijnych stworzyło bazę do innego typu interakcji miedzy grupami jak działania wojenne.

Na bazie wspólnej wiary i wspólnego języka poszczególne grupy łączyły się ze sobą i wojny coraz częściej zastępowała pokojowa koegzystencja, połączona z dalszym ujednoliceniem ich kultur.

Oczywiście wykształcona wcześniej kasta wojownicza stawała się przez to zbędną, szczególnie że pod koniec zlodowacenia hordy koczowników z Europy zachodniej odeszły na południe Europy ociekając przed szczególnie surowym klimatem.

Wydaje się więc że w Europie wschodniej doszło do szczególnej sytuacji w której społeczeństwo podzieliło się na dwie kasty. Społeczność łowiecka prowadziła dalej osiadły tryb życia a kasty wojowników, zachowując władzę nad nią, jednocześnie prowadziły wojny zaborcze i ekspansje na terenach Europy wschodniej i Azji.

W zapisie archeologicznym prowadziło to do przekonania że w Europie wschodniej mieliśmy do czynienia z mnogością rożnych plemion koczowniczych typu Sarmatów czy Scytów. Moim zdaniem były to tylko kasty wojowników należące do społeczności osiadłych Słowian.

Moglibyśmy to porównać z XVI wieczna Rzeczpospolita, gdzie archeolodzy za 1000 lat znajda na tym samym terenie Polski dwie rożne kultury, chłopską i szlachecką i tej ostatniej przypiszą tureckie pochodzenie, kierując się materialnymi pozostałościami, nie zdając sobie nawet sprawy z tego że mamy tu do czynienia z jednym i tym samym narodem.

Sama wspólnota religijna i językowa to jest jeszcze za mało aby społeczeństwo, nawet takie pierwotne jak wtedy, zachowało jedność. Nowością tamtych czasów stało się podejmowanie przez taką społeczność wspólnych prac. Okazją do tego stały się zmiany klimatyczne po zakończeniu zlodowacenia. Stada dużych roślinożerców wyginęły i zostały zastąpione przez szybkie i mobilne stada reniferów i dzikich koni.

Polowanie na nie było o wiele trudniejsze, szczególnie że szerokość przesmyku uległa znacznemu poszerzeniu i osiadły tryb życia tych plemion przestał mieć takie zalety jak to miało miejsce wcześniej. Zmusiło to ludzi do zmiany sposobu polowań. Społeczeństwa te podjęły olbrzymie prace ograniczające możliwości wędrówek stad reniferów budując wały ziemne i przeszkody terenowe w formie palisad, kierując te stada do wąskich przesmyków gdzie czekali już na nie myśliwi. W ten sposób po raz pierwszy w historii ludzkości powstały monumentalne budowle znane z zachodniej Polski pod nazwa Wałów Sląskich.

http://pogadanki.salon24.pl/567697,waly-slaskie-najstarsza-monumentalna-budowla-na-ziemi

Pomijając ich praktyczne znaczenie dla tych społeczności, budowa takich wałów okazała się być o wiele ważniejsza ze względów kulturotwórczych. Wspólna, wielomiesięczna praca takich grup scalała je w jedność i była podstawą do wykształcenia poczucia przynależności plemiennej i własnej odrębności. Zbudowany wał był elementem łączącym ekonomicznie grupy myśliwskie i sprzyjał ciągłym wzajemnym kontaktom w ramach sezonowych polowań.

Oczywiście w miarę zanikania stad reniferów i zmniejszania się ilości zwierzyny łownej, związanej również ze znacznym przyrostem liczebności tych społeczeństw, zaszły dalsze zmiany w sposobach ich życia i coraz większą rolę nabrała kontrola nad stadami zwierząt łownych. Społeczeństwa te przeszły od myślistwa w kierunku hodowli. Początkowo ograniczanej do prymitywnego przetrzymywania dzikich zwierząt w zagrodach zbudowanych w formie kołowych palisad.

Już jednak tylko taka mała zmiana była wystarczającą do zapoczątkowania procesu udomowienia zwierząt i stworzenia bazy dla powstania społeczeństwa rolników i hodowców.

Sam rozwój rolnictwa na tych terenach był więc naturalną konsekwencją zmian w życiu tych ludzi i nie wynikał z żadnych wędrówek całych społeczności z Bliskiego Wschodu. Jeśli już, to kierunek ekspansji nowych idei był odwrotny i to właśnie z Europy Środkowej rozprzestrzeniły się nowe idee religijne, kulturalne i techniczne na cały świat.

Możemy tez zauważyć, że od budowy zagród dla zwierząt do budowli megalitycznych wystarczył bardzo mały krok. Również forma budowli megalitycznych wskazuje na to że ich pierwowzorem były kołowe palisady używane do polowań na dzikie zwierzęta.

W związku z tym możemy też przyjąć że funkcją kamiennych kręgów było symboliczne świętowanie razem z bogami dni obfitości związanych z coroczną wędrówką zwierząt i masowym ich wybijaniem. Mimo upływu tysiącleci kultury te dalej świętowały tak jak ich przodkowie-łowcy i w ten sam sposób dwa razy do roku społeczność plemienna zbierała sie w obrębie kamiennych kręgów dla odbycia uczty obfitości w podzięce bogom za zesłane dary.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kromlech

Sam zanik możliwości takich polowań, w związku ze zmianami klimatycznymi, nie spowodował zaniechania tego typu budownictwa ponieważ społeczeństwom tym, tego typu prace były konieczne dla zachowania ich dalszej spójności i cele praktyczne ustąpiły celom religijnym przez co ich znaczenie dla tych społeczności jeszcze bardziej wzrosło.

Wraz z powstaniem pierwszych kultur rolniczych na terenie obecnej Polski doszło też do ich stopniowej ekspansji na tereny sąsiednie, szczególnie północne . Było to tym łatwiejsze że już od końca zlodowacenia były one zasiedlone przez ludność protosłowiańską w więc o zbliżonym języku i kulturze.

Proces tego zasiedlania zachował się w postaci rozkładu haplogrupy R1a1a w Europie gdzie widzimy jej znaczny udział na terenie Skandynawii. Ekspansja Słowian nie zakończyła się na Skandynawii ale objęła też inne tereny Europy północnej. I wraz z tą ekspansją rozpowszechniały się zdobycze kulturalne Prasłowian.

Mapa

Na mapie zasięgu haplogrupy R1a1a widzimy również jej znaczny udział na północnych obrzeżach Wysp Brytyjskich. Szczególnie na obecnie mniej lub bardziej zagubionych szkockich wyspach.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Orkady

Wyspy te są jednocześnie terenem na ktorych pojawiły się najstarsze kamienne kręgi w Europie.

Kulturowo ludność Orkadów była w tamtych czasach związana z Europa środkową i należała do kręgu kultur „naddunajskich“.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kultura_puchar%C3%B3w_lejkowatych

Oczywiście osadnicy prasłowiańscy którzy osiedlili się przed 6 tysiącami lat na Orkadach przywieźli ze sobą również swoja własną kulturę materialną w tym również własną religię i umiejętności budowy palisad drewnianych i wałów ziemnych. Niestety na terenie Orkad umiejętności te na wiele się nie przydały, na skutek zwykłego braku lasów na tym terenie. Jednocześnie obfite opady deszczu, tak typowe dla tych wysp, nie sprzyjały trwałości konstrukcji ziemnych. Było to główną przyczyną tego, że ludność ta, zachowując wszelkie zewnętrzne formy typowych dla nich budowli, zmuszona była do zmiany używanych w tym celu materiałów i użycia kamienia jako materiału budowlanego.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ring_of_Brodgar

Orkady były wiec tym rejonem Europy w którym powstały nie tylko najstarsze kręgi kamienne ale rownież najstarsze zbudowane z kamienia budynki mieszkalne.

http://en.wikipedia.org/wiki/Skara_Brae

Dalsza ekspansja tej kultury słowiańskiej na Wyspach Brytyjskich znalazła swoje ukoronowanie w budowie kamiennego kręgu w Stonehenge.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Stonehenge

Ta nowa forma kamiennego budownictwa sakralnego przejęta została przez inne kultury zachodniej Europy i po wielu stuleciach wróciła na tereny na ktorych pierwotnie powstała w formie kamiennych budowli megalitycznych na terenach Polski.
http://pogadanki.salon24.pl/573463,slow ... onehenge,3
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: abcd » niedziela 24 maja 2015, 23:36

Hejron z Płocka zapewne takim sprzętem się nie posługiwał ;) :

Obrazek
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 13 wrz 2015, 23:40

Drugie Stonehenge pod ziemią. Piętnaście razy większe!
08-09-2015 KOLEJNE SKARBY W WILTSHIRE

Grupa archeologów odkryła drugie Stonehenge w hrabstwie Wiltshire. Przez lata ukrywała je ziemia, aż do czasu kiedy wpadło w zasięg georadarów. Naukowcy szacują, że pochodzi z epoki neolitu i zajmuje obszar piętnaście razy większy od słynnego (naziemnego) Stonehenge. Najprawdopodobniej było miejscem kultu religijnego.

90 głazów wysokich na ponad 4.5 metra odkryła grupa archeologów pod kierownictwem prof. Vince Gaffney'a z Uniwersytetu w Birmingham. Według naukowców kamienne struktury mają ponad 4500 lat, pochodzą z epoki neolitu. Kiedyś mogły stać pionowo. Jednak z czasem stworzyły geologiczny układ, monolit Durrington Walls. W przeciwieństwie do Stonehenge, nie tworzą okręgu a jednolitą linię.

Kryją wiele tajemnic
Naukowcy podejrzewają, że jest to pozostałość po budowli o charakterze rytualnym. Jednak nie mają pewności, czy stanowiły część Stonehenge, czy były odrębnym, konkurencyjnym miejscem kultu. Natrafili na nie podczas rutynowych badań, za pomocą specjalnych georadarów, które badają ziemię na 15 m w głąb.
Gaffney jest zdania, że to największy geologicznym znaleziskiem tego typu w Europie. Według niego mogły powstać ku czci zmarłych.
- Odkrycie nowego monolitu, który zachował się niemal w całości, w odległości około 3 kilometrów od Stonehenge pomoże zrozumieć te struktury i krajobraz tamtych lat - mówił w wywiadzie dla mediów Gaffney.

Intrygujące Stonehenge
Stonehenge jest megalitem, który znajduje się w południowej części Anglii. Leży 13 kilometrów od miasta Salisbury. Naukowcy uznają, że budowla ma związek z kultem Słońca i Księżyca. Obiekt prawdopodobnie był kalendarzem oznaczającym pory roku. Niektórzy twierdzą, że był też swojego rodzaju obserwatorium astronomicznym. Badania wskazują, że kamienie w Stonehenge pochodzą z epoki neolitu i brązu, a ich powstanie datuje się na rok 2600 przed naszą erą. 30 głazów układa się w okręgu o średnicy 40 metrów.

http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 2,1,0.html

Ogromne odkrycie archeologiczne niedaleko Stonehenge

https://www.youtube.com/watch?v=fIRwoLbv6qs
Opublikowany 08.09.2015

Archeologowie odkryli kompleks rzeźb skalnych w niedalekiej odległości od Stonehenge, który jest największym tego typu odkryciem na wyspach, a prawdopodobnie także w Europie.
Jest to linia utworzona z 90 kamieni zasypana pod ziemią.
Megality mają około 4,5metra wysokości i 1,5 metra szerokości i zostały znalezione przy użyciu specjalistycznego sprzętu.
Leżą zakopane zaledwie 90cm pod powierzchnią ziemii.
Wierzy się, że wcześniej stay one pionow, teraz znajdują się w pozycji poziomej.
Archeologowie twierdzą, że zostały one specjalnie wywrócone i zbudowano na nich wznisienie.
Początkowo wzniesienie miało kształt litery C, a później zamieniono je w krąg.
Cały kompleks ma promień 500 metrów, jest otoczone przez rów o szerokości 16 metrów i wzniesienie o wysokości prawie metra.
W okolicy znajduje się kilka podobnych miejsc i ten rejon był w przeszłości prawdopodobnie ogromną przestrzenią ceremonialną.

http://cheops4.org.pl/viewtopic.php?f=6 ... 616#p42616
0 x



ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: ex-east » niedziela 27 wrz 2015, 18:35

Leży 13 kilometrów od miasta Salisbury. Naukowcy uznają, że budowla ma związek z kultem Słońca i Księżyca. Obiekt prawdopodobnie był kalendarzem oznaczającym pory roku. Niektórzy twierdzą, że był też swojego rodzaju obserwatorium astronomicznym. Badania wskazują, że kamienie w Stonehenge pochodzą z epoki neolitu i brązu, a ich powstanie datuje się na rok 2600 przed naszą erą. 30 głazów układa się w okręgu o średnicy 40 metrów.
(..)
Cały kompleks ma promień 500 metrów, jest otoczone przez rów o szerokości 16 metrów i wzniesienie o wysokości prawie metra.
W okolicy znajduje się kilka podobnych miejsc i ten rejon był w przeszłości prawdopodobnie ogromną przestrzenią ceremonialną.

Miałem założyć osobny temat, ale cóż ... skoro ten już istnieje ...
Tak to prawda, że odkryto "starsze Stonhenge ". Co więcej , nie wiem czy to ważne ale obok Centrum Turystycznego oddalonego od samego kręgu Stonehenge o dobre 30 minut na piechotę ( około mili ) , które to Centrum jest jednocześnie kasą biletową, tuż przed parkingiem na tysiące aut , rozpoczęto budowę , prace ziemne niewiadomego przeznaczenia , do której wstępu strzeże tabliczka "MOD property" - właśność Ministerstwa Obrony :shock: - po jaką cholerę w szczerym polu gdzie nie ma nic na Stonhenge Plateu ( bo jest to tak samo stabilny płaskowyż jak ten w Gizie ) Ministerstwo Obrony rozpoczęło budowę obiektu którego przeznaczenia nie ujawnia ? - moze nie może , a może wcale nie budują , tylko ... coś odkryli.

W każdym razie to znalezisko wpisuje się swoją logiką w inny , jeszcze starszy artefakt który znajduje się w okolicy THORNBOROUGH

https://en.wikipedia.org/wiki/Thornborough_Henges

Obrazek

Na początek trochę matematyki 8-)
W swojej książce pt PRZED PIRAMIDAMI Knight i Butler opisują wymiary trzech wałów ziemnych widocznych na obrazku oraz ich wzajemne relacje a także astronomiczne ułożenie. Thorngborough kręgi są przeróbką jesszcze starszych budowli i to nie czyniłoby niczego niezwykłego, gdyby nie to , ze zarówno starsze pozostałości jak i istniejące , zachowane wały ziemne były zaprojektowane przy pomoce tej samej matematyki.
Wzajemne położenie trzech kręgów połączonych ze sobą "pasazem " ziemnym to ścisłe korealacje matematyczne oraz .. astronomiczne. Już na pierwszy rzut oka wprawny obserwator dostrzeże analogię między Orion Belt. I TAKA ANALOGIA ISTNIEJE . Jest matematycznie wywiedziona, gdyż pomiary wzajemnych relacji gwiazd pasa Oriona ( ALNITAK ALNILAM I MINTAKA ) dokładnie została odzwierciedlona na ZIEMI w Thornborough. Włącznie z charakterystycznym "odchyleniem" od linii prostej . To ODCHYLENIE wskazuje na pewną miarę kątową. Inżynier Aleksander Thom, który pomierzył prawie wszystkie megalityczne HENGES w UK odkrył, że do ich zaprojektowania użyta została jednostka którą nazwał JARDEM MEGALITYCZNYM ( około 83 cm ) . W Thornborough odległość między centralnym kręgiem a kręgiem "bliższym" jest 360 jardów megalitycznych zaś między "dalszym" a centralnym wynosi 366 jardów megalitycznych.
Jard megalityczny zaś to długość jednostki która wywodzi sie z wymiarów samej Ziemi orazz relacji między dwoma cyklami astronomicznymi , czyli DNIEM oraz ROKIEM ASTRONOMICZNYM. Długość roku astronomicznego , czyli faktyczna ilość okresów dni jakimi Ziemia obiega Słońce to 366 dni ( nie 365 ) . JEŚLI teraz weźmiemy obwód Ziemi liczony po POŁUDNIKU biegunowym i podzielimy go na 366 stopni ( dalej na minuty i sekundy ) to otrzymamy miarę kątową sekundy której odpowiednikiem na powierzchni planety jest odległość około 83 cm , czyli JEDEN JARD MEGALITYCZNY.
I to ten JARD stanowił podstawową jednostkę którą użyli projektanci budowli megalitycznych w konstrukcji Stonhenge , a także wielu innych megalitycznych budowli , a w tym przebudowanego dwukrotnie Thornbourough .
I tenże jard megalityczny zostął użyty do odzwierciedlenia na Ziemi położenia trzech gwiazd Pasa Oriona.
Knight i Butler stawiają tezę, że budowniczowie Piramid po prostu wynajęli do budowy tych samych projektantów , którzy wznieśli ziemne kręgi neolityczne na Wyspach Brytujskich :D
Ok ... to karkołomna teza ...bo na przykład mogło być odwrotnie , tzn , że budowniczowie Piramid postawili potem nawigacyjne KALENDARZE - czyli astronomicznie zorientowane budowle megalityczne - ówczesne znaki nawigacyjne na Ziemi dla cywilizacji znacznie bardziej potężnej niż dziś obecna w której żyjemy.
Kręgi Thorngborough - czego dowodzą badania archeologiczne - były z wierzchu posypane rodzzajem białej glinki ( chineese clay ) co widoczne było tylko z lotu ptaka . To byly po prostu znaki nawigacyjne dla statków ( ale to już fantastyka bo dowodów na to nie mam ).
Faktem jest , ze matematycznie doskonałe konstrukcje są precyzyjnie do dziś zorientowane astronomicznie , jak twierdzi nawet oficjalna nauka - mogły pełnić rolę kalendarza.
To nas prowadzi do czasometru , do urządzeń odmierzających czas .. a takim urządzeniem jest .. sama Ziemia . Jeśli skonstruujesz wahadełko zawieszając ciężarek o wadze jednego funta na cienkiej lince długości jednego jarda megalitycznego to uzyskasz okres drgań ( jak w wahadle Foucolta ) , zawsze odmirzające czas astronomiczny , a służące do wykonywania pomiarów geodezyjnych i tworzenia budowli naziemnych.
Bodajże w wątku o Księżycu ( co wiemy o Księżycu ) pisałem o jardach megalitycznych i powiązaniem tego jarda - pierwszej ziemskiej jednostki miary - z wzajemnymi relacjami Ziemi , Księżyca i Słońca. Kto chce niech znajdzie w sieci streszczenie książki Butlera i Knighta pt " Kto Zbudował Księżyc " i tam te obliczenia znajdzie, albo ... pokopie na forum w wątku o Księżycu.

W każdym razie jard megalityczny ma ścisły związek z Kosmosem , a takze z budowlami megalitycznymi .. a również z angielską miarą funta i miarą objętości - pintą.
Funt to waga ziarna zboża wsypanego do sześcianu o boku dłg 1/10 jarda megalitycznego.
PINTA to miara objętości tegoż sześcianu , jeśli wlejesz do niego PIWO - uzyskane z tego zboża. I tak do dziś się sprzedaje piwo w angielskich pubach - na pinty.
I tak kosmiczne powiązanie miary odległości Słońca - Księżyca i Ziemi znajdujemy w piwie. Kobiety o tym nie wiedzą prawie nic, ale faceci od wieków intuicyjnie wiedzą co dobre 8-) :lol:

cdn ... bo historia ta nie ma jszcze konca
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Stonehenge

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 03 paź 2015, 22:48

Stonehenge 13.09.2015 - pierwsze wrażenia.

https://www.youtube.com/watch?v=RyIbqH5-x0w

Opublikowany 27.09.2015
Wycieczka do Stonehenge (13.09.2015) w ramach I POLSKIEGO SYMPOZJUM UFOLOGICZNEGO W LONDYNIE. Pierwsze wrażenia uczestników. http://www.ntns.info/stonehenge-13092...
0 x



ODPOWIEDZ