Bramy i mury obronne Wrocławia Henryk III Biały wydał polecenie otoczenie miasta murami obronnymi wykonanymi w cegle. Miały one wysokość 9m a ich grubość dochodziła do 2,20 m. Wzmocnione były 62 basztami do wysokości 16m. Do grodu prowadziło wówczas siedem bram. Piaskowa zwana Bramą Najświętszej Marii Panny, znajdowała się naprzeciw Wyspy Piaskowej, Oławska we wschodnim narożniku murów obronnych. Od południa wjeżdżało się do Wrocławia Bramą Świdnicką, natomiast od zachodu Bramą Ruską oraz Mikołajską. Brama Odrzańska usytuowana była w północno – zachodnim rejonie grodu, natomiast Ceglarska, zwana też Nową, Nowomiejską lub Krupniczą prowadziła do Nowego Miasta i stała mniej więcej w okolicy dzisiejszego skrzyżowania ulic Jana Ewangelisty Purkyniego, Klemensa Janickiego i ks. Wincentego Kraińskiego. Przebudowana w latach 1618 – 1624, pełniła funkcję miejskiego więzienia.
Wrocław jak słynne Teby miał siedem bram....przy których czuwał sfinks
Brama Piaskowa
Tuż obok bramy, znajdował się punkt pomiarowy, od którego wyznaczano milę wrocławską Miała ona 11 250 łokci ( łokieć wrocławski, obowiązujący na Śląsku do 1816 roku, wynosił 57,6 cm) i obliczano ją przy pomocy drewnianego koła o promieniu pięciu łokci, przetaczanego od Bramy Piaskowej przez most Piaskowy, mosty Młyńskie, obecną ulicę Jedności Narodowej i dalej podmiejskimi traktami, aż do Psiego Pola. Milę wrocławską wyznaczono w roku 1630 i od tego czasu wszystkie drogi na Śląsku były według niej mierzone.
Oblężenie Wrocławia 1806/1807Początek 1807 r. w dziejach Wrocławia był dramatycznym i smutnym czasem. Miasto płonęło już prawie od czterech tygodni, nawet do Wigilii Świąt Bożego Narodzenia 1806 r. wrocławianie zasiedli przy akompaniamencie salw armatnich. W niewesołych nastrojach przywitano również nowy 1807 rok. Kto wtedy mógł przypuszczać, że po tym przygnębiającym okresie Wrocław zmieni się nie do poznania?
Hieronim Bonaparte, brat Napoleona
Źródło: Wikipedia
Po zwycięstwie wojsk Napoleona Bonaparte w bitwach pod Jeną i Auerstadt wojska pruskie były rozbite. Królestwo Fryderyka Wilhelma III podbili Francuzi. IX korpus wojsk Napoleona skierował się wtedy na wschód i tak trafił na Śląsk. Oddziałami francuskim dowodził najmłodszy brat Napoleona, Hieronim Bonaparte. Na jego rozkazy czekało 23 tys. żołnierzy dwóch dywizji bawarskich i jednej wirtemberskiej, którzy dysponowali 48 działami. Francuzi, po zdobyciu 3 grudnia 1806 r. Głogowa, ruszyli na Wrocław, wówczas mocno ufortyfikowaną twierdzę. Jej załogę stanowiło blisko 6 tys. ludzi, w tym 473 inwalidów. Załoga dysponowała 208 działami na wałach, zaś 46 armat pozostawało w rezerwie.
Zdobycie Wrocławia nie było dla armii napoleońskiej łatwym zadaniem: "[Breslau] był zawsze jedną z najważniejszych fortec prowincji, a dzięki wysiłkom Fryderyka II zyskał jeszcze na sile. Ulice i rynki miasta skrywały się za trzema potężnymi murami, z których główny [...] budził respekt już z daleka. Długie i głębokie fosy wypełniała Oława i Odra. Wokół nie było żadnych wzgórz, które panowałyby nad miastem, jedynie rozciągnięte przedmieścia mogłyby dać oblegającym jakąś przewagę".
(J. Stein, Geschichte der Stadt Breslau im 19 Jahrhundert, 1884. - cyt. za: N. Davies, R. Moorhouse, Mikrokosmos, 2007)
Plan Wrocławia z 1800 r. z widocznymi fortyfikacjami
Źródło: Wroclaw.Hydral.com.pl
Twierdzą wrocławską dowodził gen. von Thile, który jeszcze w listopadzie podjął dramatyczną dla mieszkańców wrocławskich przedmieść decyzję o spaleniu wszystkich zabudowań przed murami miasta. Miało to zapobiec możliwości ich wykorzystania do przeprowadzenia natarcia przez wojska francuskie.
Pożar przedmieść przed Bramą Odrzańską
Źródło: Wikipedia
Kiedy płonęły wrocławskie przedmieścia, miasto przygotowywało się do obrony. Trzy dni po zdobyciu Głogowa, a więc dokładnie 6 grudnia, pod Wrocławiem pojawiły się pierwsze oddziały kawalerii napoleońskiej. Następnego dnia rozpoznanie umocnień miasta przeprowadził gen. Vandamme, zdobywca Głogowa. 8 grudnia Francuzi rozpoczęli pierwsze prace inżynieryjne – sypano baterie i wyznaczono dwie równoległe linie okopów. Pierwsze umocnienia francuskie wykonano w rejonie Bramy Mikołajskiej i tamtejszego przedmieścia, potem na prawym brzegu Odry i w rejonie Bramy Oławskiej. Regularny ostrzał artyleryjski Wrocławia Francuzi zaczęli 10 grudnia. Trwał on niemal nieprzerwanie do 3 stycznia 1807 r. Ostrzał wywołał we Wrocławiu liczne pożary i zniszczenia.
Plan sytuacyjny oblężenia Wrocławia przez Francuzów
Źródło: Wroclaw.Hydral.com.pl
Oblężenie Wrocławia na przełomie 1806 i 1807 r. miało kilka ważnych epizodów. Jednym z nich była próba zdobycia miasta, którą oddziały francuskie podjęły 22 grudnia 1806 r. Francuzi zaatakowali w rejonie Przedmieścia Oławskiego, w miejscu dzisiejszej ulicy Krasińskiego. Szturm został odparty przez pruskich obrońców. Punktem zwrotnym oblężenia Wrocławia było jednak rozbicie przez oddziały napoleońskie pod Strzelinem wojsk pruskich dowodzonych przez księcia pszczyńskiego. W ten sposób przekreślone zostały nadzieje obrońców na jakąkolwiek odsiecz. Zarówno szturmujący Wrocław Francuzi, jak i pruscy obrońcy, zdawali sobie sprawę, że zajęcie miasta przez oddziały napoleońskie jest już raczej kwestią dni. Tym bardziej, że wojska francuskie od umocnień miasta dzieliło już tylko 400, a miejscami zaledwie 250 kroków.
Wojska napoleońskie pod murami Wrocławia
Źródło: Wroclaw.Hydral.com.pl
Tymczasem 2 stycznia 1807 r. oddziały francuskie wznowiły intensywny ostrzał Wrocławia. Sprzeciw mieszkańców wobec bezcelowej obrony, a także liczne straty doprowadziły do zawieszenia broni, które ogłoszono 3 stycznia. Dwa dni później pruski gen. von Thile ogłosił kapitulację Wrocławia. 7 stycznia do Wrocławia przybył sam Hieronim Bonaparte, który podpisał akt kapitulacji. Na jego mocy pruscy oficerowie zostali zwolnieni, a szeregowi żołnierze trafili do francuskiej niewoli. Podczas walk zginęło 13 żołnierzy pruskich, ponadto przeszło 100 cywilnych mieszkańców Wrocławia zostało zabitych lub rannych w czasie oblężenia. W relacji korespondenta „Gazety Poznańskiej” (dodatek do nr 8/1807) czytamy: „We Wrocławiu znajduje się ledwo 400 domów, które by nie były uszkodzone”. Dla jasności należy dodać, że Wrocław liczył wtedy ok. 50 tys. mieszkańców i ok. 4,5 tys. domów (w tym obiekty użyteczności publicznej). W przytoczonej relacji dziennikarza „Gazety Poznańskiej” czytamy również: „Znaleziono [we Wrocławiu] tak wielką ilość amunicji wojennej, iżby wystarczyła do oblężenia dwunastu fortec. Mieszkańcy Wrocławia złorzeczą gubernatorowi pruskiemu, którego nierozmyślny upór daleko więcej temu miastu zrządził szkody jak nieprzyjaciel”.
Straty po stronie francuskiej nie są znane.
We Wrocławiu nastał czas krótkiej, ale znamiennej dla miasta okupacji francuskiej. Nie obyło się przy tym bez licznych gwałtów i grabieży, których dopuszczały się krótko po zdobyciu Wrocławia oddziały napoleońskie. 9 stycznia pośród huku dział do miasta wjechał Hieronim Bonaparte. Ulicami Wrocławia przemaszerowały w uroczystej paradzie wojska francuskie. Tego samego dnia duchowieństwo, urzędnicy i lokalni dygnitarze złożyli hołd wierności przed bratem cesarza Francuzów i króla Włoch. Wieczorem wrocławskie ulice po raz pierwszy od przeszło miesiąca zostały oświetlone, a w teatrach, które podczas oblężenia pozostawały zamknięte, wystawiono francuskie sztuki.
Jedną z pierwszych decyzji, jakie podjął Hieronim Bonaparte był rozkaz zburzenia wrocławskich murów obronnych i zasypania fos. Prace zaczęły się niemal natychmiast po zdobyciu Wrocławia. Ta decyzja miała ogromny wpływ na późniejszy rozwój urbanistyczny miasta. Do roku 1806 stolica Śląska była, co tu dużo mówić, całkiem prowincjonalnym pruskim miastem, otoczonym silnymi fortyfikacjami. W obrębie umocnień każdy metr kwadratowy wolnej przestrzeni był zagospodarowany. Brakowało jakichkolwiek terenów zieleni. W tej ścisłej zabudowie gnieździło się kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Wrocław był brudnym i cuchnącym miastem. Czarna Oława przepływająca przez miasto była prawdziwym ściekiem i siedliskiem chorób. Poza obrębem murów miejskich wyrosły przedmieścia: Odrzańskie, Piaskowe, Oławskie, Świdnickie i Mikołajskie. Ich zabudowa była jednak dość chaotyczna i licha, bo nikt nie chciał ryzykować budowy czegoś trwalszego poza pasem murów miejskich.
Rozbiórka Bramy Mikołajskiej (obecnie rejon pl. Jana Pawła II) na rycinie H. Mützela
Źródło: Wroclaw.Hydral.com.pl
Plan Wrocławia po zburzeniu murów miejskich (ok.1807 r)
Źródło: Wroclaw.Hydral.com.pl
Likwidację fortyfikacji, którą rozpoczęto z rozkazu Hieronima Bonaparte, kontynuowano długo po zakończeniu okupacji francuskiej we Wrocławiu, bowiem aż do roku 1838. Wrocław pozbawiony umocnień mógł się w końcu rozwijać. Koncepcja utworzenia bulwarów w miejscu murów miejskich, choć udało się ją zrealizować dopiero po opuszczeniu Wrocławia przez wojska francuskie, była jednym z warunków kapitulacji Wrocławia w 1807 r. Wytyczenie dzisiejszego placu Kościuszki (niem. Tauentzienplatz) jest pomysłem francuskiego oficera inż. Bleina. Już w 1807 r. w miejscu przecięcia dwóch traktów – dzisiejszej ul. Świdnickiej i Kościuszki – inż. Blein wytyczył reprezentacyjny kwadratowy plac, którego centrum stanowił pomnik gen. Friedricha Bogislawa von Tauentziena. Przełomem było również przywrócenie samorządu, którego podstawą było nowe prawo wydane w 1808 r. Na jego mocy do Wrocławia przyłączono również przedmieścia. W wyniku tego obszar miasta wzrósł do 2048 ha, podczas gdy przed 1808 r. obszar Wrocławia w obrębie murów miejskich wynosił 350 ha.
W dużej mierze współczesny układ urbanistyczny Wrocławia zawdzięczamy więc Francuzom.http://wroclawzwyboru.blox.pl/html/1310 ... tml?0,2009