Wzgórze Partyzantów wreszcie odzyska blask?
O planach rewaloryzacji popadającego w ruinę Wzgórza Partyzantów mówi się od dawna. Teraz jest już gotowy projekt wykonawczy remontu. – Pozwoli nam to przystąpić do pierwszego etapu prac – zapowiada prezydent Wrocławia.
Przypomnijmy, remont Wzgórza Partyzantów zapowiadany jest od dłuższego czasu. W pierwszej kolejności ma zostać odrestaurowana i udostępniona mieszkańcom kolumnada z placem i fontanną oraz schodami prowadzącymi od ulicy Piotra Skargi na szczyt wzgórza. Planowana jest także renowacja dawnego źródełka Freytaga. W drugim etapie przywrócony do życia ma zostać lokal dawnej Reduty.
– Zależy nam na oddaniu wrocławianom miejsca, które jest dobrze znane, atrakcyjne. Cały kompleks budynków wzgórza ma być od strony użytkowej powiązany z rewaloryzacją pasaży nad fosą na odcinku od ulicy Piotra Skargi do ulicy Oławskiej oraz ze zmianami organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulicy Piotra Skargi i Podwala – mówiła nam w 2018 roku Urszula Badura, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich.
Już w budżecie miasta na 2019 roku znalazły się 3 mln złotych na pierwszy etap rewaloryzacji Bastionu Sakwowego. W ubiegłym roku prace jednak nie ruszyły. Jakie są aktualne plany miasta związane z tym miejscem?
– Przygotowaliśmy projekt wykonawczy, który pozwoli przystąpić do realizacji pierwszego etapu. To niestety nie są tanie rzeczy – zaznacza prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Jak tłumaczy Sutryk, pod przygotowany projekt wykonawczy miasto chce złożyć aplikacje o środki norweskie.
– Zobaczymy, czy nam się uda – dodaje.
fot. Tomasz Matejuk
Na szczyt wróci glorietta?
Kilka lat temu pojawiły się doniesienia, że miasto zamierza także odtworzyć gloriettę – w kształcie historycznym, na podstawie zachowanych archiwalnych rysunków tego obiektu. Górująca niegdyś nad całym wzgórzem 32-metrowa wieża została zniszczona w czasie II wojny światowej.
Żeby jednak glorietta mogła wrócić na szczyt wzgórza, potrzebny jest nowy plan miejscowy, bo obecny nie pozwala na takie działania. Uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzania nowego planu miejscy radni przyjęli już w czerwcu 2017 roku. Plan nadal jest w opracowaniu.
– Ta glorietta to jest też marzenie, ale szalenie drogie marzenie, którego na pewno szybko nie zrealizujemy – podkreśla Jacek Sutryk.
fot. fotopolska.eu
Burzliwe losy Wzgórza Partyzantów
Przypomnijmy, walka o powrót Wzgórza Partyzantów do miasta trwała długo. Co prawda w styczniu 2017 roku sąd orzekł o rozwiązaniu umowy użytkowania wieczystego, zawartej w 1990 roku na 40 lat między gminą Wrocław a firmą Retropol – która nie wywiązała się z zapisów kontraktu obejmującego remont obiektu – ale to nie zakończyło sprawy. Wyrok został bowiem zaskarżony i dopiero w marcu 2018 roku sąd apelacyjny oddalił apelację Retropolu. To zakończyło czteroletnią batalię sądową, a magistrat ostatecznie odzyskał wzgórze.
Wzgórze Partyzantów to pozostałość dawnego Bastionu Sakwowego. Najpierw nosiło nazwę Wzgórza Sakwowego, a po wybudowaniu tam ponad 150 lat temu belwederu i wieży widokowej zwieńczonej posągiem Victorii zmieniło nazwę na Wzgórze Liebicha – na cześć Gustawa, czyli zmarłego brata Adolfa, fundatora całego przedsięwzięcia. Po wojnie wzniesienie najpierw nazywano Wzgórzem Miłości, a potem – od 1948 roku – Wzgórzem Partyzantów.
W maju 1967 roku – podczas Juwenaliów – doszło tam do katastrofy budowlanej. Pod naporem tłumu bawiących się młodych ludzi zawaliła się kamienna balustrada, która następnie spadła na schody. Stopnie zapadły się w głąb, a do szerokiego i głębokiego na kilka metrów otworu wpadło kilkadziesiąt osób. Jedna z nich zmarła, a wielu uczestników zabawy zostało rannych. Po tragedii wzgórze przez kilka lat było zamknięte.
Na szczycie wzniesienia niegdyś znajdowało się obserwatorium astronomiczne i siedziba Towarzystwa Miłośników Astronomii, a w budynku z wejściem od ulicy Piotra Skargi m.in. kasyno i owiany złą sławą klub nocny Reduta. W 1996 roku na dyskotekę napadli zamaskowani policjanci z wrocławskiej kompanii antyterrorystycznej.
W budynkach na wzgórzu działało też kilka innych klubów i restauracji, a firma Retropol miała tam stworzyć pałac ślubów. Ambitne plany spaliły jednak na panewce, a od wielu lat miejsce to niszczeje.
https://wroclife.pl/nasze-miasto/wzgorz ... dy-remont/