Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 19 kwie 2017, 00:56

Mam nadzieję, że Barbara nie będzie miała mi za złe, że jej tekst zamieszczam w tym temacie:

Basia Walczak pisze:Na mocy praw przyrodzonych i przyrodzonej mi godności uwalniam rody Słowiańskie
16 kwietnia o 12:06

Na mocy praw przyrodzonych i przyrodzonej mi godności uwalniam rody Słowiańskie, siebie samą i wszystkie narody świata od wszystkich bezprawnych: przysiąg, więzów, obrzędów, rytuałów, pieczęci, klątw, złorzeczeń, jakie popełnili moi przodkowie, hierarchowie/kapłani, panowie, szlachta i przywracam wszystkim istotom płci męskiej i żeńskiej zrodzonym na Matce Ziemi przyrodzoną: godność, szlachetność, wolność, miłość, dystynkcje, dobro, piękno, prawdę, wolność, radość, szczęście, życzliwość i subtelność.
Zrywam wszystkie przysięgi, więzy, rytuały, pieczęcie, umowy, klątwy, złorzeczenia religijne i cywilne, jakich dokonali moi przodkowie, szlachta i kapłani na podstawie fałszu praw kanonicznych opartych na lukach prawnych i lichwie, na którym opiera się prawo stawione wszystkich narodów świata.
Grzech to przewinienie przestępstwo wykroczenie – bezkarne ich odpuszczanie bez zadośćuczynienia osobie pokrzywdzonej na największa zbrodnia i deprawacja jaka została popełniona na mieszkańcach Matki Ziemi.

Spowiedź to bezprawne umarzanie przewinień przestępstw jednego oszusta drugim oszustom = każde przewinienie przestępstwo, które zostało umorzone bez zadośćuczynienia osobie pokrzywdzonej przechodzi na potomstwo/dzieci i najbliższych do siódmego pokolenia o obciąża duszę sprawcy, o czym mówi sama biblia.
Każdy, kto idzie do spowiedzi po bezkarne umarzanie notoryczne przewinień przestępstw i uchyla się od ponoszenia od odpowiedzialności za swoje czyny sam siebie pozbawia szlachectwa godność honoru dystynkcji wolności
Religie judo chrześcijańsko katolicko islamskie i ich hierarchowie zasiadają na tronach papieskich biskupich kapłańskich tylko dlatego, że wyzuły ludy słowiańskie z godność szlachetności talentów i wycofały z oświat etykę i etyczno prawny kodeks honorowy, zajęcia zależne o inwencji twórczej i rozwoju talentów, czy sporty naukowe, strategiczne intelektualne.

Każdy szlachetny człowiek posiadający godność, subtelność, dystynkcje może złożyć taką deklaracje przywracając sobie samym i całemu narodowi prawa przyrodzone i uniwersalne dające prawo do samostanowienia o własnym istnieniu a tym samy odzyskanie, talentów, siły woli, mocy kreacji, dystynkcji, subtelności, szczęścia, miłości, radości, młodości, honoru, wolności, dobra prawdy, piękna.
https://www.facebook.com/profile.php?id ... f=NEWSFEED
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » środa 19 kwie 2017, 15:42

Społeczność „międzynarodowa” słyszała tylko o powstaniu w getcie warszawskim

Obrazek

To było największe i najważniejsze powstanie w Polsce – ! – ? Fakt ten potwierdza tylko coraz lepiej poznawaną prawdę, że powszechne media, a także oświata, tzw. Zachodu znajdują się w żydowskich łapach.

7 grudnia 1970r. kanclerz NRF, Willy Brandt – Żyd, złożył pod Pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie kwiaty – był przekonany, że Powstanie Warszawskie, to powstanie w żydowskim getcie – !
Wizyta Brandta w Polsce miała wielką polityczną wagę, tę powszechnie znaną: uznanie przez NRF granicy na Odrze i Nysie (Watykan – żydo-katolicki Kościół – uznał tę granicę dopiero w 1972r. !!!) oraz tę nieznaną – nieznaną polskiemu społeczeństwu, ale co gorsza nie znaną także władzy.

Podpisany traktat graniczny zawierał aneks dotyczący udzielenia Polsce kredytów. Niestety, nasze władze nawet nie przeczuwały, że mają do czynienia z żydowskim podstępem.

W 1975r. kredyty zostały wstrzymane, tym samym zablokowano ukończenie inwestycji produkcyjnych i rozpoczęcie spłat kredytów. Stworzyło to asumpt do sierpniowych strajków 1980r. inicjowanych przez żydowską V kolumnę w Polsce i wspieranych, finansowanych przez zachodnią agenturę przy ścisłej współpracy z żydo-katolickim Kościołem w Polsce. Demontaż PRL został rozpoczęty.

W powstaniu w warszawskim getcie z 19 kwietnia 1943r. zginęło w walkach z Niemcami 6 tys. Żydów, drugie tyle spłonęło w niszczonych kamienicach.

Każdego roku w naszym kraju w wypadkach drogowych ponosi śmierć ok. 6 tys. ludzi, kolejne 6 tys. Polaków każdego roku odbiera sobie życie i bynajmniej nie czyni tego z powodu nieszczęśliwej miłości, ale z powodu sukcesów żydowskiego kapitalizmu w Polsce.

Polacy winni sobie już przyswoić, że śmierć Żyda nie jest tym samym, co śmierć przedstawiciela innego narodu zwłaszcza, że może ona obciążać naród wybrany. Trudno znaleźć inne wytłumaczenie, gdy w największej żydowskie gazecie w Polsce, w gadzinówce Michnika z 17.04.2017 czytamy: „Dość bredni o Kl Warschaw”http://warszawa.wyborcza.pl/ .
Żydowskie władze stolicy, te pod prezydenturą L.Kaczyńskiego i potem H.Gronkiwicz-Waltz, nie pozwoliły upamiętnić pomnikiem zamordowanych w tym obozie w latach niemieckiej okupacji minimum 20 tys. Polaków. A ilu Polaków zamordowały w tym obozie żyd-bolszewickie władze w latach 1945-53 – bo obóz istniał nadal – nawet nie wiemy.

Nie wolno nam badać tych zbrodni, choć żydowski reżim PiS tak pieczołowicie kultywuje pamięć „żołnierzy wyklętych”. Żydowski reżim PiS dba, żeby Polacy ofiarę „żołnierzy wyklętych” kojarzyli z walką z Rosją bolszewicką, a nie z żydo-bolszewią, mordującą także Rosjan.

Jak co roku Żydzi będą świętować swoich bohaterów walk w getcie z niemieckim okupantem, z tym samym okupantem, którego witali łukami triumfalnymi z kwiatów, chlebem i solą, w 1939r., gdy wkraczał do Polski – witali go z radością, bo likwidował znienawidzoną przez Żydów Polskę.

Żydzi, ich powszechne w Polsce i na Zachodzie media będą ubolewać nad żydowskimi ofiarami walk w getcie w Warszawie, w holokauście. Jednak nie będzie najmniejszym odczuwalnym dla nich dysonansem, że jednocześnie w tych samych żydowskich mediach, żydowscy, syjonistyczni dziennikarze nawołują i pochwalają bombardowanie Syrii, atak na Koreę Płn., tak jak wyrażali zadowolenie ze wszystkich wcześniejszych zbrodni wojennych dokonanych przez rządzone przez Żydów USA. Oto żydowska moralność. Wtóruje jej moralność żydo-katolickiego Kościoła: antysemityzm jest grzechem – nacjonalizm jest herezją.

https://youtu.be/Lj0F2f6D4DE

Dariusz Kosiur

https://wiernipolsce1.wordpress.com/201 ... rszawskim/
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 29 maja 2017, 12:15

Zagłada Polaków-Słowian- Czym nas trują? Adolf Kudliński
https://youtu.be/qLtwhNYHEMk
https://www.youtube.com/watch?v=qLtwhNYHEMk


Opublikowany 13 mar 2017

www.facebook.com/portalnysapl
www.portal.nysa.pl
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 15 cze 2017, 23:10

Ciekawy artykuł, który choć w temacie dotyczy ważnego odkrycia archeologicznego na naszych ziemiach to jednak głównie skupia się na mechanizmach jakimi posługują się w celu ukrycia tak ważnego odkrycia:

GawrońskiInfo pisze:Najstarsze Obserwatorium Polaków ma 3700 lat.
mai 11, 2013

Najstarsze obserwatorium Polaków datuje się 1700 lat przed narodzeniem Chrystusa. Dlaczego o tym nic nie wiemy ? To kolejna skrywana patologia w stylu wyboru Nas Polaków na Naród Umiłowany przez Matkę Jezusa. Intensywne oszukiwanie Polaków co do historii trwa w najlepsze.

Wielokrotnie zwracałem uwagę, że media będące w posiadaniu 6 żydowskich spółek posiadają aż 96% rynku medialnego na świecie. Nasuwa się pytanie w jakim celu mają one służyć aby posiadać de facto monopol informacyjny na świecie ? Jak działa ten system ?

Otóż gdy pojawia się informacja o kluczowym znaczeniu dla judeo-satanistów pierwsza czynność to sprawdzenie kto jeszcze wprowadził tę informację do mediów. Po szybkiej analizie następuje decyzja czy wyciszamy lub propagujemy informację i w jakiej formie. Zwyczajowo dla populacji światowej aby być wiarygodnym media judeo-satanistów przekazują 90% prawdy, a 10 % kluczowej informacji zatajają. I tak w większości wszyscy słuchają informacji przy okazji tj. rozmowa z dziećmi, żoną itp. więc trudno im wyłapać całokształt i sens podanych dezinformacji.

No dobrze już nie piszmy więcej ponieważ dojdziemy do sytuacji, że wszyscy oszukują, a tak nie jest.

Dzisiaj pragnę zapytać się o historię nas Polaków i Słowian. Gdy opublikowałem bardzo ważny tekst o badaniach genetycznych https://rafzen.wordpress.com/2011/08/12 ... -to-india/ zaprzeczający dotychczasowemu słownictwu i pochodzeniu Słowian zaledwie w kilka dni po mojej publikacji BBC opublikowała podobny tekst z tym wyjątkiem, iż publikacja była o pochodzeniu ludzi w szerszym aspekcie ale oczywiście via Izrael. No cóż media w Polsce zajęte sprawami ss-mordu Smoleńskiego nie reagują na publikacje, które bazując na twardych naukowych badaniach zmieniają nie tylko historie ale i cywilizację. Całe szczęście że hierarchowie je czytają i przypominają od czasu do czasu, jak np.: Abp Józef Michalik w Homilii na 3 Maja 2013 roku o dotyczących objawień o. Juliusza Mancinellego i wyboru Nas Polaków jako Narodu Umiłowanego przez samą Matkę Jezusa.

Właśnie o to słowo cywilizacja judeo-satanistom chodzi najbardziej i dla której są gotowi dokonywać mordów rytualnych i w dalszym ciągu ich dokonują składając ofiary z najwyższych dostojników w państwie czy tez z całych armii zob. https://rafzen.wordpress.com/2013/02/11 ... -rytualny/

Aby takie czynności mordów rytualnych ukryć należy wprowadzić dowodową dezinformację. Od osoby która skarży Rosję za Katyń, a powinna skarżyć wraz z nią także i Polskę otrzymałem informacje jak dokonuje się dezinformacji dowodowej. Oto treść: „Co do wizytacji miejsc w książce Psy Stalina – str. 93 – « Rola Mierkułowa nie ograniczała się do kierowania trojką. Osobiście jeździł na Białoruś, aby kontrolować akcję rozstrzeliwania polskich cywilów w ramach decyzji z 5.3,40. W raporcie MGB Białorusi znajdujemy informację, że w 1940 r. towarzysz Mierkułow przyjechał specjalnie w związku z przeprowadzaniem śledztwa i wykonywaniem wyroków na aresztowanych w zachodnich obwodach Białoruskiej SRS. »Jesienią 43 r. jako ludowy komisarz bezpieczeństwa państwowego dołożył starań, aby zataić zbrodnię NKWD w Katyniu. Jeszcze przed ekshumacją przeprowadzona przez ludzi Burdenki wysłał tam 2 funkcjonariuszy NKGB w celu zatarcia śladów – wykonawcy przekopywali wspólną mogiłę, podrzucali fałszywe dokumenty, przygotowywali podstawionych świadków. »

Tak to czyniono w okresie wojny, a jak to robią teraz gdy jest rok 2013 ?

Oto jeden z przykładów świadomego fałszowania historii przez samego kardynała Kościoła Katolickiego niejakiego Nycza.https://rafzen.wordpress.com/2013/04/09 ... -warszawa/

Obrazek

Ale nie chciałbym odchodzić od zasadniczego tematu fałszowania historii Polaków przez Kościół i dla przykładu podam również, iż judeo-sataniści czynią podobnie pomimo, że oficjalnie deklarują odrębność wyznania. Trochę mnie to już śmieszy; te same metody ale wiara podobno inna. https://rafzen.wordpress.com/2013/04/19 ... l-warchau/

Obrazek

Muszę skracać ponieważ wiem, iż internauci nie lubią wielowątkowych publikacji. Przypadkowo trafiłem na informacje o prehistorycznym obserwatorium Polaków zlokalizowanego w Karpatach. Oto co o tym szczególnych miejscu w kontekście ujawnionych badań genetycznych dotyczących Polaków i Słowian piszą w mediach:

„W pobliżu wsi Bubnyszcze, zlokalizowanej 14 km na zachód od miejscowości Bolechów, na wysokości 668 m nad poziomem morza położony jest unikalny zespół skalny, zwany « Skały Dowbusza » na cześć Ołeksy Dowbusza, legendarnego rozbójnika, herszta bandy zbójeckiej, grasującej w tych okolicach w XVIII w.

W miejscowości Bubnyszcze mogą Państwo podziwiać jedno z cudów przyrody Przykarpacia – zadziwiające, bezładne nagromadzenie gigantycznych głazów i kamieni, które utworzyło się ponad 70 milionów lat temu, pocięte głębokimi, zawsze ciemnymi wąwozami, jarami, skrytymi przejściami i ścieżkami. Kamienny labirynt o szerokości 200 m rozpościera się ze wschodu na zachód niemal na 1 km i jest zwieńczony lasem bukowym i świerkowym.

Kilka kilometrów na zachód od « Skał Dowbusza » na wysokości 780 m nad poziomem morza położone jest unikalne jezioro krasowe, powszechnie nazywane « Martwe », o powierzchni 0,75 ha, głębokości ponad 60 m z zawsze chłodną krystalicznie czystą wodą.”


Obrazek

Tyle na temat najstarszego obserwatorium Polaków pochodzącego ok. 1700 lat przed narodzinami Chrystusa piszą życzliwi idioci. Na tym cytowanym wyżej opisie m.in. polega fałszowanie cywilizacji i wkręcanie nas w cywilizację demoniczną, która nam Polakom i Słowianom jest obca chociażby z tego, iż jesteśmy ludźmi wolnymi od zawsze w przeciwieństwie do judeo-satanistów !

Każdy kto napada na Polaków jest skazany na wieczne potępienie. Przykład żyda z pochodzenia Hitlera czy też naczelnika żydów z Rosji Stalina niech będą dla wszystkich ludzi na świecie najlepszymi przykładami.

Obrazek

Natomiast jak piszą o najstarszym obserwatorium Polaków w internecie. Oto informacja o tym obserwatorium w języku angielskim: http://en.wikipedia.org/wiki/Dovbush_rocks

A tak piszą po rosyjsku: Согласно данным археологических исследований в X—XVII веках до н. э. на Скалах Довбуша располагалось языческое святилище-обсерватория / Według badań archeologicznych w X-XVII w pne. e. na skałach Dowbusza pogańskie sanktuarium-obserwatorium /

Obrazek

A w języku Polskim tylko brednie o rozbójnikach w skałach Dowbusza itp. ponieważ dla nich jesteśmy w dalszym ciagu „banditen”, dlatego muszą z uzbrojonymi mordercami zwiedzać Polskę oraz obóz koncentracyjny Hitlera – z pochodzenia żyda.

To kolejny przykład jak judeo-satanisci skrywają i fałszują prawdę o Nas Polakach Słowianach i wielkiej kulturze sięgającej przeszło 10 tys. lat.
https://rafzen.wordpress.com/2013/05/11 ... -3700-lat/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » sobota 17 cze 2017, 14:33

Marucha pisze:Dlaczego Polska i Polacy byli i są cały czas niszczeni. Polska 1939-1945 i 1989 – 2012
2017-06-13 (wtorek)

Polacy!!! Przeczytajcie to wszyscy. Dlaczego „przyjaciele” Polski zniszczyli nas w 1939-1945. Dlaczego ci sami „przyjaciele” zniszczyli nas w 1989-2012. Kto się bał i boi Polski i Polaków. Najwięksi „przyjaciele” Polski i Polaków to Amerykanie.

Obrazek

Szperając w sieci postanowiłem połączyć te dwie istotne dla Polski i Polaków informacje.

Kto i dlaczego nas niszczył i niszczy?!! Kto i dlaczego nas się bał i boi?!! Dlaczego jesteśmy ciągle pod okupacją?!!

Dlaczego uchodzący za naszych przyjaciół amerykanie sprzedali nas, zniszczyli w czasie i po II WŚ?!!

Dlaczego ci sami przyjaciele amerykanie sprzedali nas i zniszczyli (niszczą do chwili obecnej) w 1989-2012?!!

Kim byli i są ci „przyjaciele” amerykańscy?!!

Kto rządził i rządzi Ameryką?!!

Kto tym wszystkim sterował i steruje.?!!


Możecie się ze mną nie zgadzać, ale przeczytajcie i podajcie dalej – wszystkim Polakom. Trudno jest walczyć nie widząc wroga. To jest jeszcze jeden dowód na niszczące partie zainstalowane w Polsce po wojnie i po 1989 do dnia dzisiejszego. To byli i są ,jak ja ich określam, pachołki i wszarze. To byli i są mordercy Polski i Polaków.

Dogłębne przemyślenia pozostawiam państwu.

Kiedy Polska się rozwinie gospodarczo?!!

Kiedy pozbędziemy się biedy?!!

Kiedy nasze rodziny, dzieci, przyjaciele nie będą głodować, odbierać sobie życia?!!


W tym układzie, proszę państwa, nigdy!!!

Musimy to wszyscy zrozumieć!!! Musimy przestać popierać wszystkie partie zainstalowane przez tych „przyjaciół” w Polsce. Musimy wszyscy walczyć o wyzwolenie Ojczyzny Polski i Polaków. Dla przykładu zobaczcie, że ci sami „przyjaciele” już tylko Polakom blokują zniesienie wiz do tej zas
.. Ameryki.

A oto te dwie informacje zapewne znane. Jednak połączone w całość pokazują trwanie II wś na terenie Polski.

1) Hitler o Polakach

W sieci można znaleźć interesującą opinię o Polakach zawartą w „Głosie Wielkopolskim” z 1947 roku. Pochodzi ona z odnalezionego przez Amerykanów tajnego memoriału Hitlera skierowanego do Himmlera 4 marca 1944 roku. Dzisiaj gdy polskość jest dezawuowana na każdym kroku a my, Polacy mamy wyjątkowo niskie mniemanie o samych sobie warto czasami przytoczyć co mają o nas do powiedzenia najbardziej zaciekli wrogowie. Według niedoszłego malarza z Braunau:

„Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie
Polacy według mojej opinii, oraz na podstawie obserwacji i meldunków z Generalnej Gubernii, są jedynym narodem w Europie, który łączy w sobie wysoką inteligencję z niesłychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, ponieważ żyjąc ciągle w niesłychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobił w sobie wielki rozsądek życiowy, nigdzie niespotykany.

Na podstawie ostatnich badań, powadzonych przez Reichsrassenamt uczeni niemieccy doszli do przekonania, że Polacy powinni być asymilowani do społeczności niemieckiej jako element wartościowy rasowo. Uczeni nasi doszli do wniosku, że połączenie niemieckiej systematyczności z polotem Polaków dałoby doskonałe wyniki”.

Tekst ten nie powinien dziwić, ponieważ jest on typowym wyrazem kompleksu jaki Niemcy od stuleci odczuwają w stosunku do nas. Jeżeli ktoś nie wierzy to proszę sobie poczytać opinie na temat Polski Fryderyka II lub Ottona von Bismarcka w których obsesyjna nienawiść miesza się z mniej lub bardziej ukrytym podziwem.

Data powstania memoriału, 4 marca 1944 roku nie jest przypadkowa. Opinie Fuehrera o Polakach była prawdopodobnie efektem klęski tzw. General Plan Ost przewidującego eksterminację milionów Słowian z Europy Środkowej. Pierwszy etap tych zamierzeń Niemcy rozpoczęli na Zamojszczyźnie przystępując do wysiedlania ludności. Ku zdziwieniu okupantów doprowadziło to do zbrojnego oporu w warunkach niemieckiej przewagi i masowego terroru.

Decyzja o podjęciu walki okazała się słuszna mimo, że za każdego zabitego Niemca ginęły całe polskie wsie. Najeźdźcy zorientowali się jednak, że Polacy nie pójdą biernie na rzeź a wymordowanie wszystkich stawiających rozpaczliwy opór wymagałoby zbyt dużej ilości wojska tak potrzebnego na froncie. Wygraliśmy makabryczną licytację z diabłem, któremu musiało to zaimponować.

2) A tutaj trafiłem na spisek przeciw Polsce

– „My bardzo chętnie poprzemy waszą niepodległość, ale powiedz co zrobić z Waszym przemysłem?”. Szczęka mi opadła, więc mi tłumaczył: „Na Japonię mieliśmy 20 lat czasu, aby się przygotować na ich atak. Okazało się to niewystarczające. Wy z waszym wykształceniem i z waszym przemysłem w ciągu dwóch lat zdestabilizujecie rynki światowe, a my nie będziemy mogli się temu przeciwstawić. Więc, jeśli powiesz, co zrobić z waszym przemysłem, to poprzemy waszą niepodległość.”

Warunkiem poparcia niepodległości przez USA było zniszczenie polskiej gospodarki. Warunkiem przyjęcia do UE, jak nam wmawiała wewnętrzna propaganda, była likwidacja hutnictwa, górnictwa, stoczni, cementowni, cukrowni itd. Państwa europejskie przed wejściem do UE, swój przemysł intensywnie dofinansowywały, a nam kazano nasz przemysł zniszczyć.

Nasze rządy i społeczeństwo na to pozwoliły. Plan zniszczenia gospodarki pod nazwą „Planu Balcerowicza” Polacy z Lechem Wałęsą na czele przeprowadzili ochoczo. Bezwzględnie wykorzystano ciężką psychozę, na którą zapadliśmy w 1989 roku. Z tej psychozy musimy się otrząsnąć, musimy znaleźć odwagę, by przyznać się, że daliśmy się oszukać jak dzieci. I przypomnieć sobie, że przecież przez wieki nie byliśmy niedołęgami.

Po I wojnie światowej od zera potrafiliśmy zbudować II RP, wielkim wysiłkiem całego narodu stworzyliśmy nowoczesny przemysł. Zbudowaliśmy Centralny Okręg Przemysłowy, zbudowaliśmy Gdynię. Polska doganiała czołówkę europejską. Do dzisiaj się tym chlubimy.

Po II wojnie, mimo jarzma komunizmu, potrafiliśmy zbudować tak potężny przemysł, że jego konkurencji na rynkach obawiały się nawet USA.

Pamięć o Katyniu, Smoleńsku, Jałcie, pamięć o 1939, 1945 i o 1989 r nie prowadzi do wrogości z Niemcami, Rosją, Anglią i USA. Pamięć ta musi być żywa, aby nie odbierać politykom argumentów. Szczególnie politycy nie powinni wypominać tego bez potrzeby. Kanclerz Schroeder powiedział: „Niemcy o naszych interesach na wschodzie myśleć muszą zawsze, mówić – nigdy”.

Politycy krajów konkurencyjnych znają wiedzę społeczeństwa i jego nastroje /mają wywiad/. To wystarczy by miarkowali swe naciski. Wywołanie społecznej psychozy może całkowicie ubezwłasnowolnić polityków.

Taką sytuację mieliśmy 1989 r, gdy Polacy gotowi byli rozszarpać każdego krytyka „planu Balcerowicza”, co kosztowało nas utratę przemysłu. W 2004 gdyby „ulica” nie oszalała: „chcemy do Unii”, politycy mogli wytargować bardzo korzystne warunki w traktacie akcesyjnym.

Irlandczycy kolejnym „nie” wywalczyli warunki tak korzystne, by powiedzieć „tak”. Niemcy, Francja czy Anglia, mogą bezkarnie łamać zasady UE. Nie tylko z powodu swego bogactwa, lecz również dlatego, że wszyscy wiedzą iż te narody będą bronić swych interesów, z wyjściem na ulicę i zmianą rządu włącznie. Gdy jednak PiS spróbował wesprzeć finansowo stocznie, UE za karę nakazała ich likwidację. Stoczniowcy poszli „na bruk”, lecz ani jeden nie „wyszedł na ulicę”. Całość: http://www.google.pl/

Dokładam jeszcze punkt następny z bardzo istotnym komentem kolegi Pawła Tonderskiego pod innym moim art.

3) Tak, ten program w Polsce jest prowadzony od lat siedemdziesiątych XX wieku, nosi on nazwę dekapitalizacji przemysłu polskiego, jeżeli można zdekapitalizować czyjś przemysł, ekonomię i gospodarkę, to można i zdekapitalizować cały naród. Ten plan wymyślili ludzie z Grupy Bilderberg, m. in. Kissinger.

„Mogę tylko przypomnieć, że totalna dekapitalizacja polskiego majątku narodowego prowadzona jest od 1975 roku, zgodnie z Programem Kissingera z 1972 roku – „Program strategiczny działalności gospodarczej rządu Stanów Zjednoczonych w krajach postkomunistycznych”. Został opracowany w 1970 roku przez zespół prof. R. Pipesa. Zatwierdzony w 1972 roku przez Departament stanu do realizacji.”

prawica.net
Pozdrawiam państwa.
Zenon Jaszczuk


Wybrane komentarze

• Mufti Turbanator, 2012.04.19 o 16:24
Nie no, zachowajmy rozsądek. Czego jak czego, ale naszego przemysłu kapitaliści nie musieli się obawiać. Więcej: http://prawica.net/29575#comment-525213

• Paweł Tonderski, 2012.04.19 o 16:38
Możemy krytykować Polskę Gierka, cały PRL, jednak nasz przemysł ciężki, flota rybacka, huty, górnictwo, walcownie, fabryki w których produkowano najnowocześniejsze silniki okrętowe, dźwigi, przemysł stoczniowy, marynarka handlowa, przemysł przetwórczy i spożywczy, produkcja rolna i trzody chlewnej pracowały pełną parą, to że gro towaru było eksportowane na zachód lub do Związku Sowieckiego i do innych krajów demokracji ludowej, m. in. na Kubę, to już zupełnie inna historia.

A pan mar.jan to czasem wypisuje takie androny, że ho, ho


• Paweł Tonderski, 2012.04.19 o 17:01
Mufti wyobrażasz sobie to, jakby ten cały postpeerelowski przemysł zostałby przez Polaków w odpowiedni sposób zagospodarowany, jakby go przeistoczyć w nowoczesny, z nowymi technologiami, a ludzi wykształconych i zdolnych zawsze mieliśmy, wtedy stalibyśmy się potencjalną siłą gospodarczą w tej części Europy, która mogłaby stawiać swoje warunki, Niemcom, Amerykanom, Francuzom i Rosjanom, a tak jesteśmy niewolnikami i tanią siłą roboczą we własnej Ojczyźnie, wykorzystuje się nas również, jako tanich najemników w ich wojnach
:)))

• Mufti Turbanator, 2012.04.19 o 19:10
Pewnie, że sobie tego niewyobrażam
Ale i tak gula mi skacze przez to, co teraz jest.

• Zenon Jaszczuk, 2012.04.19 o 17:06
Mufti.
Jeśli się nie obawiali, to dlaczego zamiast Polskę wesprzeć w rozwoju, to wszystko zlikwidowali i likwidują. Całkowita eliminacja. Chyba nie wierzysz w to, że musimy sprowadzać mleko z niemiec. Widzisz do czego doprowadzili, że hichem Polski jest wózek i taczka. Myślisz, że na tyle nas stać. To nie tylko zrobienie z Polski rynku zbytu, to całkowita eliminacja myśli technicznej, naukowej we wszystkich dziedzinach. To zrobienie z Polski obozu zagłady. Pozdrawiam

• Mufti Turbanator, 2012.04.19 o 19:11
Zenon, ale ja o babci, a Ty o kapciu.Po drugie, co oni mieli być, „dobrzy wujkowie z Ameryki”? Naprawdę nie sami Żydzi są wszystkiemu winni.

• w.red, 2012.04.19 o 19:34
Równie dobrze Efendi mógłbyś stwierdzić, że nie za wszystkim złem stoi piekło bo bez ludzi zło nie mogłoby zaistnieć ;) Albo że nie wszyscy Niemcy są odpowiedzialni za II Światową, czy też nie wszyscy Rosjanie winni są zbrodni Stalina. I miałbyś poniekąd rację. Ale rację ma też Zenek. Bo gdyby nie ta nacja to komunizm, nazizm i obecnie NWO nigdy by się nie narodziły. Taka jest prawda niestety. Zawsze opinia o innych powstaje na przykładzie jednostek. Pewnie że to uogólnienie, ale sami sobie na to zasłużyli po tysiące razy.

• Mufti Turbanator, 2012.04.19 o 20:25
Czcigodny W.Redzie,gdyby nie ta nacja to komunizm, nazizm i obecnie NWO nigdy by się nie narodziłyskąd ta pewność? Nie zapominajmy, że „natura nie znosi próżni”.

• w.red, 2012.04.20 o 07:20
Można powiedzieć że ta nacja jest już tak uwarunkowana. A historia to tylko moim zdaniem potwierdza. Zawsze kiedy zawitali oni w jakieś kraje kończyło się to dla gospodarzy tragicznie pod każdym względem. U innych narodów takiego wzorca postępowania nie zauważyłem. Myślę że Zenek mógłby tu się wypowiedzieć (choć jak do tej pory napisał już o tym sporo).
Pewnie że generalizuję i upraszczam, ale taki swój obraz naszkicowali u ludzi.
Powoli i „Hameryka” dojrzewa do takich samych wniosków. Jednak są już o włos
od stania się kolonią Izraela. Ciąg przyczynowo skutkowy możesz zacząć od religii. A potem to już konsekwencja takiego działania.

• Zenon Jaszczuk, 2012.04.19 o 22:24
Mufti.
Wbrew pozorom to babcia i kapcie to komplet. Pozdrawiam

• Zenon Jaszczuk, 2012.04.19 o 17:18
Mufti.
Słyszałem wiele razy, że na zachodzie murarz zna się tylko na murowaniu, malarz na malowaniu. A gość mi opowiadał, że elektryk to jest jeden od żarówek, drugi od bezpieczników, trzeci od maszyn itd. Nie piszę tego aby się chwalić. Mam wykształcenie średnie techniczne. Murarzem nie jestem. Co mi nie przeszkadza, że zbuduję dom od podstaw do kluczyka do ręki- gotowy do zamieszkania. Czyli wykonam robotę murarza, cieśli, zbrojarza, hydraulika, dekarza, elektryka, malarza itd. Tak samo myślę o fachowości starych Polskich inżynierów. Jeśli ja tyle potrafię, to co mówić o nich itd. Pozdrawiam

• Leszek, 2012.04.19 o 23:08
Zapomniałeś dodać, że Amerykanie planowali nuklearny atak odstraszający na linii Wisły.

Ja myślę, że oni chcą tu ruin, by na tym zbudować swój kij w szprychach Rosji i Niemiec by mieć pewność że ich te 2 kraje nie wykiwają. Może nawet poniekąd robią tu i teraz, a my płacimy.

No cóż dodać. Nie wiem czy jesteśmy jakoś specjalnie znienawidzeni na tle innych. Oni mają plany dominacji globalnej i podobne plany mają zapewne dla wielu krajów, ale sądząc z lubości z jaką nas upokarzają w USA (polskie kawały, zatrudnianie nas jako sprzątaczek, wizy, durnowate progamy w mediach itp,) wyczuwam tu jakiś kompleks, którego nie mogą przeboleć. Może tym afrontem było, że nie narzucili Polsce swoich koncepcji przed wojną a po wojnie musieli się ewakuować w jakiejś swej części.

• Zenon Jaszczuk, 2012.04.20 o 06:16
Leszek.
Tak jak pisałem Jackowi, to w jakiejś części zemsta za rozwalenie koncepcji II wś przez Polaków. Zobacz tylko kompleks tych morderców światowych na tle Polaków. Zamiast Polska jako trzecia czy czwarta armia świata iść w gronie zwycięzców nad faszyzmem to wsadzili w to miejsce nic nie znaczących francuzów. Ro są wszystko zdrajcy Polski i Polaków. Nie dotrzymali ani jednej umowy przez siebie zawartej z Polską. Wstyd i hańba po wieczne czasy dla tych karłów moralnych. Jałta, Teheran, Sikorski, Powstanie Warszawskie itd. Sprzedawczycy bazarowi!!! Pozdrawiam

• Leszek, 2012.04.20 o 11:18
To dla nas jasne. Myślę nawet, że masz rację przywołując historię na poparcie tezy, że jesteśmy bardziej lotni i sprytniejsi niż wiele innych nacji, i być może sąsiedztwo a może jeszcze coś innego nie pozwala nam rozwinąć skrzydeł. Mam tu jednak kilka spostrzeżeń:

1. To się teraz odwraca w geometrycznym tempie, a sprzyja temu reforma oświaty, która robi coś odwrotnego niż głosi, czyli zarzuca młodzież masą niepotrzebnej wiedzy i stresuje co rusz egzaminami. W efekcie ambitna młodzież nie ma czasu na myślenie, bo szkoła, korepetycje itp a wreszcie zabawa by odreagować. Stąd pokolenie młode jest coraz głupsze. I od małego nosi tuż przy mózgu telefony komórkowe, więc do tego wszystkiego młodzież jest apatyczna lub nadpobudliwa.

2. jest niepokojąca rozbieżność między tym, że postrzega się nas jako niezwykle inteligentnych, a tym, że dajemy się ogłupiać i manipulować jak mało kto. Znajomy, który kiedyś miał wgląd w jakieś badania mówiące o podatności narodów na reklamy, dotarł do info (a był to ok 2004 rok) że jesteśmy na 2 miejscu w Europie w łatwości docierania przekazu reklamowego do odbiorcy i wpływu jaki ma na postawy klienckie. No więc jak się okazuje, naszemu wrodzonemu sprytowi nie towarzyszy MĄDROŚĆ. Ja to widzę tak, że jesteśmy sprytni chcąc dużo zyskać małym kosztem. Bierze się to ze swego rodzaju lenistwa, które zniechęca nas do podejmowania długoterminowego wysiłku, planowania i wyrzeczeń. To samo lenistwo, czy może skłonność do bezmyślnego relaksu po okresie intensywnego kombinowania czyni nas bezrefleksyjnymi konsumentami mediów. I stąd masa problemów. Jeśli w dodatku towarzyszy temu przekonanie, że szybko można mieć bardzo dużo, typowa dla nas pazerność każe nam wierzyć w różne „cuda” — przekonanie podtrzymywane przez naszą kulturę i duchowość.

3. nasza pozycja geopolityczna jest na tyle dramatycznie trudna, że najzwyczajniej N IE PRZETRWAMY JEŚLI nie będziemy KILKA RAZY bardziej nie tylko sprytni ale i MĄDRZY. Jeśli chcemy pozostać narodem musimy być narodem o wojennej dyscyplinie i atrakcyjnej mądrości byśmy mogli zaimponować tym, którzy mogą być przeciwwagą dla naszych wrogów. W tej chwili już nikomu i niczym nie imponujemy
pozdrawiam!

• Zenon Jaszczuk, 2012.04.20 o 14:22
Leszek.
Oczywiście masz rację. Wiele spraw jest skupionych przeciw Polsce i Polakom. O likwidacji polskiej nauki czytałem już kilka jeśli nie kilkanaście lat temu. Zagłada nauki trwa już od kilku lat. Głupim narodem łatwiej sterować. Jak już pisałem o robieniu z młodych ludzi brojlerów.

Myślę, że Polacy są łatwowierni. Sam pamiętam za komuny jak się mówiło – Co trzeba zrobić, aby w Polsce był dobrobyt?. Zamknąć granicę na wschód i otworzyć na zachód. I wiele innych podobnych pociągnięć. Sam w to wierzyłem. Niestety jak wiesz zostaliśmy oszukani po raz następny przez ten sam zachód. A człowiek ma takie skrzywienie, że chce w coś wierzyć. Jak już też pisałem, ludzie nie mogą się nacieszyć, najeździć „nowymi” samochodami. Nie mogą się nacieszyć kolorową telewizją. Nie mogą się nacieszyć pełnymi sklepami. Tragedią jest wiara w telewizję i prasę. Szlag mnie trafia jak jeszcze dzisiaj słyszę, a co ty gadasz. W telewizji mówili
.. Myślę, że na całej linii zawiódł kler, za duże nasączenie antypolską agenturą- utajnioną do dnia dzisiejszego. Całkowita klapa tzw inteligencji.

Musimy być Narodem o wojennej dyscyplinie – to jest strzał w 10kę. Cały czas o tym piszę na ile mogą. Gdyby Polacy zachowali się jeszcze jak podczas wojny, to tego wszystkiego by nie było. A wojna trwa przeciw Polsce i Narodowi Polskiemu. A więc żołnierze podziemni do


.. Pozdrawiam

• Leszek, 2012.04.22 o 14:01
tylko z tym teraz nic nie wyjdzie, bo ludzie są zmiękczeni (ideologie, konieczności życiowe, dylematy, itp), nie ma środków a inwigilacja totalna. Chyba, że coś się zacznie sypać. przykre to wszystko

• Zenon Jaszczuk, 2012.04.22 o 17:02
Leszek.
Z przykrością się zgadzam, że przykre to wszystko. Szkoda, że ludzie nie wiedzą, że i tak po nich przyjdą. Wystarczy, że wywalą z pracy, potem z mieszkania itd. To też forma mordowania człowieka. Nie mylcie tylko z policją. Narobili tyle przepisów za „łamanie” których mordują Polaków. Ludzie z zasady nie są za łamaniem tych czy innych przepisów, oni są zmuszani do ich łamania, aby pozostać przy życiu. itd Pozdrawiam

• Zenon Jaszczuk, 2012.04.22 o 08:35
Leszek.
Znalazłem coś ciekawego. Dlaczego nas niszczą?!!!
„Powszechne korumpowanie towarzyszące realizacji w/w recepty ratunkowej dotyczyło przywódców państw odbiorców pomocy. Musieli oni wyrazić jedynie zgodę na wyprzedaż po niskich cenach aktywów państwowych, by w ten sposób otrzymać dziesięcioprocentową prowizję, która w całości była przelewana na ich tajne konta w bankach szwajcarskich.”- CO NAS, POLAKÓW, TRZYMA ZA NOGI? – law.nowyekran.pl
Pozdrawiam

• Leszek, 2012.04.22 o 13:57
oczywiście. to wszystko jest bardzo proste. obsiadły nas pieczeniarze, które niszczą Polskę dla zysku. Ciekawe czemu Kaczyński zarzucił hasła walki z korupcją? Przecież nas najbardziej niszczy właśnie TO! Może dlatego, że zjawisko jest zbyt powszechne i nie daje punktów?
Jak kolega napisał apel do duńskiej prezydencji o działania antykorupcyjne to temat na NE spadła do piwnicy w try miga.

• Zenon Jaszczuk, 2012.04.22 o 16:45
Leszek.
Ja tam jestem stary i uparty. A z czego mają się cieszyć WSIoki na NE. No przeca nie z ujawniania korupcji. To na NE za ciężki temat. Jeśli już to marsze, albo Smoleńsk. :-))) Pozdrawiam

• Jacek, 2012.04.19 o 23:45
Rok 1972.”Program strategiczny działalności gospodarczej
rządu Stanów Zjednoczonych w krajach postkomunistycznych”
Czy nie należałoby przyjrzeć się temu dokładniej?
Przecież to jest jawna mocarstwowa agresja, przygotowana z premedytacją na suwerenne państwa.
Jest rok 1972 i już jest mowa o krajach postkomunistycznych.
A więc całe obalenie komuny było zaplanowane.
Łącznie z motorówką i skokiem przez płot.
Wygląda na to, że ktoś jednak spiskuje, ośmieszając jednocześnie teorie spiskowe.
Kłamstwa, cynizm, perfidia, ludobójstwo.
Nie martwmy się jednak. Oni już otrzymali zapłatę.
Nasza ofiara nie pójdzie na marne.
Zapłatę otrzymamy w niebie

• Zenon Jaszczuk, 2012.04.20 o 06:06
Jacek.
Pełna zgoda. Ja już nie chcę pisać o spiskach bo i tak to często wywołuje śmiech. A że fakty to potwierdzają tym gorzej dla faktów. Myślę, że to i zemsta za IIwś. To Polacy pokrzyżowali plany mordercom światowym. Pozdrawiam

• Zenon Jaszczuk, 2012.04.20 o 13:58
Bitasy.
Ja jak raz ściągnąłem z sieci. Acidek zamieścił mój art. na Stop Syjonizmowi i tam wkleił wycinek z gazety. Myślę, że to powinno Cię usatysfakcjonować –
http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/20 ... more-21302
Pozdrawiam

• MatiRani, 2012.04.21 o 03:22
Nawet ja w Santiagówku to dostałem!
Co do artykułu, to Konferencja Trójstronna coś Waszmościom mówi?
Kraje co przerabiają surowce, kraje co je dostarczają i reszta do wybicia
jeszcze dodam skanseny dla tych zamożnych.

Opublikowano za: http://polacy.eu.org/2140/dlaczego-pols ... iszczeni-/

http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/
https://marucha.wordpress.com/2017/06/1 ... 1989-2012/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: Thotal » sobota 17 cze 2017, 22:24

historii ciąg dalszy...

https://www.youtube.com/watch?v=KF5XnQoGxk4


Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 22 cze 2017, 23:33

/tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com pisze:Rewolucja seksualna jako programowanie umysłu zbiorowego populacji

Karoń - genialny wywód o rewolucji seksualnej
https://youtu.be/rjsiMN7lhuo
https://www.youtube.com/watch?v=rjsiMN7lhuo

<https://youtu.be/rjsiMN7lhuo

Marksistowska ideologia gender oraz konsekwentnie wdrażana przez masońskie (KEN/MEN) państwowe szkolnictwo systemowa seksualizacja dzieci i młodzieży to zbrodnia na naRODzie polskim.

Prawdziwym celem Drugiej Rewolucji Seksualnej, realizowanej przez psychopatów z UE, jest bowiem kastracja przyRODzonej istocie ludzkiej intelektualnej, emocjonalnej, duchowej Mocy oraz Twórczego Potencjału utalentowanego Słowiańskiego Narodu Polskiego.

Systematyczna seksualizacja młodego człowieka w najbardziej newralgicznej fazie intensywnego rozwoju osobowości i kształtowania się talentów jest obliczona na uzyskanie efektu trwałej dekoncentracji uniemożliwiającej skuteczne podejmowanie jakiejkolwiek działalności twórczej.

Zapraszam do wysłuchania pobudkowego wykładu Krzysztofa Karonia.

TAW

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpr ... ie-umyslu/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 05 lip 2017, 21:38

Kresy.pl pisze:Członkowie pułku Azow wznieśli posąg Peruna i wznosili do niego modły
4 lipca 2017

Obrazek

Posąg Peruna został ustawiony z okazji święta zwycięstwa księcia Światosława I nad „państwem żydowskim”, czyli Kaganatem Chazarskim. Członkowie Azowa zapowiadają, że w „sanktuarium Peruna” będzie święcona broń.

Członkowie „Azowa” oficjalnie informują o tym, że z okazji rocznicy wielkiego zwycięstwa księcia Rusi Kijowskiej Światosława I nad Chazarami w 965 roku, w bazach pułku odbyły się uroczystości. Podkreślając, że to wydarzenie „jest nadzwyczaj ważne dla nas w tym bohaterskim czasie”.

– To wielkie zwycięstwo nad państwem żydowskim jest jednym z najbardziej znaczących wydarzeń słowiańskiej i światowej historii – powiedział „Mosze”, dowódca pułku Azow. – Niezwyciężony duch i broń potomków Peruna zniszczyły pasożytniczy system. Możemy przedstawić wiele podobieństw to dzisiejszych wydarzeń – dodał, podkreślając konieczność pamięci o „wielkich zwycięstwach naszych przodków”, żeby „budować przyszłość”.

Z kolei „Kirt”, dowódca 2. Batalionu pułku Azow podkreślił, że kluczem do siły każdej armii to „wspaniałe tradycje wojenne”. – Niestety, nasze tradycje przez wiele stuleci zdegenerowały się – stwierdził. Podkreślił jednak, że z okazji obecnego święta, członkowie Azowa chcą zapoczątkować u siebie nową tradycję. Dlatego ustawili drewniany posąg Peruna, „patrona wszystkich Słowain, a szczególnie żołnierzy”. – Perun będzie bronił naszego garnizonu – powiedział.

Rzeczywiście, w bazie Ursuf na początku lipca odprawiono rytuał ustanowienia sanktuarium Peruna. Każdy oddział zapewnił sztylety potrzebne do obrzędów. Wznoszono także modły do pogańskiego bóstwa. Przedstawiciele Azowa zapowiadają, że w tym „świętym miejscu” będzie odbywać się „święcenie broni” przed misjami bojowymi.

Nie jest to pierwszy posąg Peruna ustawiony przez „azowców”. W czerwcu ub. roku w bazie pułku pod Mariupolem miała miejsce analogiczna inicjatywa. Wówczas także ustawiono tam posąg tego bóstwa i założono „sanktuarium”.

ZOBACZ:

Dirlewangerowcy obecni również w pułku Azov [+VIDEO]

Hitlerowskie gesty i zawołania w budynku milicji w Kijowie [+VIDEO/+FOTO]

W lutym br. pułkownik Wadym Trojan, były zastępca dowódcy ówczesnego batalionu „Azow”, łączonego z neonazistami, a wcześniej działacz organizacji neonazistowskiej, został wiceministrem spraw wewnętrznych Ukrainy. Był wcześniej aktywnym działaczem Patrioty Ukrainy, grupy o charakterze neonazistowskim, a przed przejściem do milicji był prominentnym członkiem batalionu (obecnie pułku) Azow.

Z kolei w maju br. Kongres USA zadecydował, że środki z pomocy finansowej dla Ukrainy nie mogą być wykorzystywane przez pułk Azow. Członkowie pułku Azow znani są m.in. ze stosowania symboliki neonazistowskiej, a także symboli hitlerowskich. Odwołuje się też do neobanderyzmu. Początkowo funkcjonował jako batalion ochotniczy. Później został przekształcony w pułk. Wszedł w skład Narodowej Gwardii Ukrainy.

Zobacz: Ukraina: pułk „Azow” ponownie organizuje letni obóz dla dzieci [+FOTO]

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Azov.press / Kresy.pl
http://kresy.pl/wydarzenia/ukraina-czlo ... odly-foto/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 05 lip 2017, 22:29

Marian Nosal pisze:Dlaczego nie zostałem archeologiem i historykiem oraz dlaczego cieszę się z tego?
Warszawa, 21 stycznia - 12 czerwca 2017 roku

Historia i archeologia, to pasje mojego życia, cieszę się jednak z tego, że nie zostałem zawodowym pracownikiem nauk historycznych.

Ostatnio poznałem też prywatnie kilku archeologów w stopniu od magistra, poprzez doktora, doktora habilitowanego, profesora aż do dyrektora wyższej placówki badawczej i szkoleniowej.

Muszę powiedzieć, że utwierdzili mnie oni w przekonaniu, że źle się dzieje w nauce polskiej.

Generalnie środowisko absolwentów archeologii podzieliłbym na tych, którzy będąc pozbawionymi odpowiednich znajomości, wejść i dojść, zmienili zawód oraz tych, którym udało się objąć jakieś naukowe stanowisko, związane z tą nauką i piszą to, co konserwatywne środowisko i chęć zachowania stanowiska każą im pisać.

To taki wstępny podział, który sugerowali ci "nieprzyjęci" i po przymusowej zmianie zawodu.

Czy tak było?

Chyba trochę tak.

Prawdopodobnie była tam walka o stanowiska, ze wzgledu na możliwość zdobycia lukratywnych kontraktów w Egipcie i na południu Europy, co za polo-sowietów robiło dużą różnicę.

Istnieje też domniemanie, graniczące z pewnością, o mocnym przesiąknięciu za komunizmu antypolską agenturą tak "międzynarodowego" towarzystwa.

Trochę taka sytuacja, jak z księżmi, którzy za komuny koniecznie i za wszelką cenę chcieli wyjechać do Rzymu.

Mogli wyjechać, ale najpierw proponowano im coś do podpisania.

Za granicą też pewnie coś proponowano, jakąś wymianę usług.

Myślę, że te dawne, wydawałoby się, czasy mogą mieć wpływ na aktualną sytuację w polskich naukach historycznych.

Bo nieuctwo, brak pasji naukowych i nieuczciwość badawczą dziedziczy się z ojca na syna i z profesora na magistra.

Rozminął bym się z prawdą, gdybym twierdził, że nie ma w Polsce młodych, uczciwych i otwartych na nowe rodzaje badań pracowników nauki.

Jak najbardziej są i w nich cała nadzieja.

Nie będę wymieniał ich nazwisk, ani ośrodków naukowych, aby nie wystawić kogoś na strzał w potylicę,
o przepraszam, chciałem powiedzieć w doktorat lub profesurę.

Czasy nie są już takie straszne, ale terror już nie fizyczny, tylko ideowy jest nadal.

Są też starsi profesorowie mówiący prawdę.

Ale przede wszystkim są pewne dogmaty archeologiczno-historyczne, których nie można podważać.

Wsród nich szczególnie ważne dla panujacej nam antypolskiej nauki są:

- dogmat o prymitywiźmie wszystkich Słowian, a szczególnie Polaków

- dogmat NIEistnienia Lechii, jako poprzedniczki Polski

- dogmat istnienia pustek osadniczych na ziemiach polskich w różnych, kluczowych okresach czasu

- zwiazany z dogmatem istnienia pustek osadniczych dogmat nieciągłości osadniczej, językowej i kulturowej ludności zamieszkującej teren Polski

Genetycznej i antropologiczno-fizycznej ciągłości "naukowcy polscy" nie mogą już na szczęście zaprzeczyć.

Genetyka i antropologia fizyczna, to nauki ścisłe i czołowi przedstawiciele tych nauk nie boją się antypolskiego terroru, bo mają twarde dowody w ręce.

Mają też oparcie w wynikach badań ośrodków zagranicznych.

Natomiast historią Polski interesują się głównie polscy, niemieccy i trochę rosyjscy historycy.

I ci narobili w świadomości historycznej Polaków dużo złego.

A w czasie zaborów, okupacji niemieckiej i sowieckiej odcisnęli na naszym świecie nauk historyczno-archeologicznych pieczęć.

Ta pieczęć, to promowanie antypolonizmu.

Większość naukowców, to beton archeologiczny, skansen, pozostałość z poprzednich epok, w których w dobrym tonie było wszystko to, co umniejsza rolę Polaków w historii Europy i świata.

Ktoś mógłby pomyśleć, że archeologia jest nauką obiektywną, bo przecież przedmioty wyciągnięte z ziemi nie kłamią.

To prawda, ale wiele zależy od tego, gdzie kopiemy, jak kopiemy, a przede wszystkim od tego, jak interpretujemy znaleziska.

Jeżeli ktoś przez lata formacji antypolskiej i antysłowiańskiej ma wpisane w umysł teorie o niższości Słowian, wobec innych narodów, to jak ma z zapałem poszukiwać śladów ich wielkiej cywilizacji?

Taka osoba w ogóle nie będzie promowała wykopalisk w Polsce, będzie wolała intratne wyjazdy do Egiptu, czy do Włoch.

O niższości Słowian przekonywali nas najpierw "chrystianizujący" nas mieczem Niemcy, potem "gruntujący" naszą wiarę wysłannicy Vatykanu, następnie trzej zaborcy, potem zaś wysłannicy III Rzeszy i zbrodniczego Związku Sowieckiego.

Na końcu, abyśmy całkowicie przestali w siebie wierzyć i wyemigrowali, jako tania, ale doskonała siła robocza, albo wymarli na miejscu, powołano Unię Europejską.

Wszystkie te zbrodnicze organizacje nie miały żadnego interesu w mówieniu o Wielkiej Lechii, przedchrześcijańskiej poprzedniczce Polski.

Mimo to jeszcze zaborca pruski uczył w szkołach polskie dzieci o starożytnich królach Lechii.

Potem przestał, bo nie po to wymyślił pruski dryl, żeby Polaczkowie (Die Polacken) znali swoją historię.

Dlatego pracownicy naukowi od początku swej formacji w przedszkolu, aż do doktoratu, habilitacji i profesury wdrukowywane mają kalki myślowe poprzednich pokoleń "polskich", a szczególnie niemieckich naukowców.

Ponieważ te kalki mają wszyscy, a niewielu chce i ma siły, aby się z nich wyrwać, to rezultat jest taki, jaki jest.

Wsród "elit inteligencji polskiej" modne jest narzekanie na gorszość Polski w stosunku do wszystkiego innego.

Dlatego nasi naukowcy bez walki oddali pozycje związane z przedchrześcijańską Polską, mimo że w zasadzie wszystkie ważniejsze średniowieczne kroniki polskie o niej pisały.

"Polscy naukowcy", w rodzaju archeologa, pana Kazimierza Godłowskiego z Krakowa, w latach komunizmu, aby przypodobać się Niemcom i Sowietom wymyslili jakąś kuriozalną teorię o wyłonieniu się Słowian dopiero około V wieku n.e. z okolic górnego dorzecza Dniepru, "gdzieś z bagien Prypeci".

Oczywiście, według nich, ci głupi Słowianie urodzili się dopiero tuż przed V wiekiem n.e. na terenie ZSRR, a nie w Polsce.

Przy czym nie jestem za NAD-nacjonalistycznym ograniczaniem nauki w zakresie wolności głoszenia poglądów, ale chodzi mi o nieumniejszanie zasług naszych przodków na siłę.

Na przykład teoria profesora Godłowskiego, mimo że od począrku miała poważne luki merytoryczne, to jednak błyskawicznie znalazła wielu piewców jej chwały.

Bo nie była to chwała Słowian, no może ewentualnie tych, którzy lubią moczyć się w bagnach i nie boją się reumatyzmu :-)

Dlaczego nasi archeologowie nie czytają kronik, nawet ruskich, czeskich, węgierskich, ale kronik, które są konkretnym śladem po przeszłości?

Gdyby przeczytali sobie te najważniejsze ruskie, czeskie i węgierskie kroniki, to wiele by się z nich dowiedzieli.

Dlaczego najważniejsze dla nich są, w brutalny i oczywisty sposób zmanipulowane i antypolskie, kroniki niemieckie?

Dlaczego wpisy o wielkiej naszej historii w większości polskich kronik klasyfikują jako "fantazje Kadłubka i Długosza"?

A przecież tak zwani "Kadłubek i Długosz", to czołowi intelektualiści swoich czasów, mający dostęp do bogatej literatury, niedostępnej teraz już dla nas.

Każdy z dzisiejszych naukowców powinien ich po rękach całować i tytułować odpowiednio do ich zasług dla nauki, religii, polityki i historii Polski.

Szczególnie historii.

Byli oni biskupami, profesorami, osobami które zrezygnowały z karier duchownych i politycznych, aby część życia poświęcić na pisanie kronik, w których przemycili, mimo cenzury kościoła łacińskiego, naszą wielką historię.

Mogli to zrobić, bo sami byli najwyższego poziomu dostojnikami kościelnymi.

Długosz dla swojej kronikarskiej pracy zrezygnował z wielkiej i niezwykle dochodowej kariery biskupa Pragi.

Gdyby nasi naukowcy pomyśleli nad tym chwilę, to może też zapytaliby, dlaczego tacy wybitni naukowcy średniowieczni, piszą tak dziwne dla naukowców współczesnych rzeczy?

A może chcieli powiedzieć, przekazać coś, co w ówczesnych warunkach z powodu cenzury było trudne do przekazania?

Może bali się, że z powodu tych informacji ich dzieła mogą byc zakazane?

Kroniki Długosza zostały zresztą spalone i tylko jeden egzemplarz ocalał poza granicami kraju.

Kadłubek był sprytniejszy, pisał tak zawile i zmieniał styl swojej kroniki tak, że mało kto go rozumiał.

W końcu był naukowcem i politykiem numer jeden w ówczesnej Polsce.

I chyba dlatego go nie spalili.

Panowie profesorowie Wincenty Kadłubek i Jan Długosz zaryzykowali prawdopodobnie dla nas, dla przyszłych pokoleń Lechitów, a ich pseudonaukowi następcy mówią, że nie są żadnymi Lechitami, twierdzą, że są Polakami, a żadnych Lechitów nigdy nie było.

Moja nieśmiała propozycja: a może jakiś współczesny profesor coś by zaryzykował dla Polski, na przykład napisałby prawdę.

Bardzo śmieszne, ta myśl jest tak absurdalna, że aż śmieszna.

Jeżeli Lechii nie było, albo była mało znaczna, to dlaczego większość naszych wschodnich sąsiadów tak nas nadal nazywa?

Litwini, Rosjanie, Ukraińcy, Węgrzy, Rumuni, Turcy, Persowie i inni pamiętają, przynajmniej w sferze słownictwa, o naszej wielkiej przeszłości, a nasi naukowcy chcą zapomnieć.

Nasi wschodni sąsiedzi, reprezentujący co najmniej cztery różne grupy językowe, nazywają Polskę, w ramach zasad swoich gramatyk, Lechią lub podobnym słowem, a zachodni, rzymskochrześcijańscy sąsiedzi Polską lub podobnie.

Czy ktoś z polskich naukowców już się nad tym faktem zastanowił?

Czy związek między wyznawaną religią, a używaniem słowa Polska nie jest oczywisty?

Przy czym ci, którzy nazywają nas Lechią, czy podobnymi słowami, wyznają różne religie, można tu wymienić co najmniej dwie najważniejsze: prawosławie i islam.

Tylko nasi wielcy przyjaciele, Węgrzy wyrwali się z tego schematu i mimo, że są zachodnio-chrześcijańscy, to nazywają nas Polaków Lengyel i jest to połączenie dwóch słów: Lech i Angyel, czyli Pan i Anioł.

Tylko dzięki przyjacielowi dowiesz się prawdy :-)

Czy to nie dziwne, że również nasi polscy wczesnośredniowieczni kronikarze nazywali nas Lechitami i głosili wielkość tej Lechii, a współcześni odmawiają nam tej nazwy i wielkości?.

Czy negowanie własnej wspaniałej historii jest chorobą sierocą Polaków, czy też efektem wytrwałej pracy obcych agentur?

O tej dziwnej i strasznej, wyniszczającej naród, chorobie piszę na stronie http://www.SlowianieiUkrytaHistoriaPolski.pl w artykule "Choroba sieroca Polaków".

Bez podstawowej wiedzy historycznej, którą czerpiemy głównie z kronik, wykopaliska można interpretować dowolnie i tak się też niestety dzieje.

Tak więc cieszę się, że nie jestem zawodowym archeologiem ani historykiem, nie podlegam terrorowi naukowemu i mogę pisać to, co uważam.

W czasach Internetu dostęp do wiedzy jest w zasadzie nieograniczony (no, prawie) i nie trzeba być naukowcem, żeby coś doczytać.

Natomiast środowisko naukowe może skutecznie zablokować publikacje, z którymi się nie zgadza.

Prawdą jest, że pewne badania, istotne dla badania historii Polski, na przykład kwerendy w bibliotekach państw Bliskiego Wschodu wymagają zasobów finansowych, ale dla chcącego nic trudnego.

I tu negatywnym przykładem może być oficjalna nauka polska, która zrezygnowała z badań w archiwach państw arabskich, nawet, jak czytałem, rozwiązano na Uniwersytecie Jagiellońskim jakiś zakład, który się tym zajmował.

Oczywiście stało sie to w momencie osiągnięcia pierwszych sukcesów, dotyczących dawnej historii Polski.

Dla mnie bardzo przykre jest też to, że UJ coraz częściej pojawia się w takich negatywnych dla historii Polski kontekstach.

Czy po to nasi Królowie i Królowe tak się dla UJ wysilali, żeby tak zwany profesor Kazimierz Godłowski opluwał Słowian, a inni jacyś nieznani mi panowie przerywali te bardzo obiecujące badania wschodnich tekstów?

Czy "granty" Władców Polski dla UJ były mniejsze, niż te współczesne, i w związku z tym profesorstwo już o tej kasie zapomniało?

Poprawcie mnie, jeżeli znacie na UJ jednego sprawiedliwego, oprócz tej wspaniałej Pani od wschodnich tekstów, której jednostkę organizacyjną zlikwidowano.

Chętnie o takich Sprawiedliwych Między UJ-towcami napiszę, bo ja też mam z Facebooka złe doświadczenie z jedną z ikon profesorsko-UJ-towych.

Przepraszam, przyponiałem sobie właśnie o profesorze Witoldzie Mańczaku z UJ, wielkim językoznawcy, który był Sprawiedliwym i mówił prawdę, ale on był językoznawcą i w sferach historyków występował gościnnie.

O Godłowskim i jego kolegach od szkalowania Polski miał zresztą jak najgorsze zdanie i pisał o tym otwarcie.

Mańczak głosl też wyższość myślenia ścisłego, naukowego nad myśleniem typu "wymyślanie dla efektu".

Bo przecież napisać można cokolwiek.

Papier i klawiatura wszystko zniosą, ale co z dowodami?

Dlatego pan profesor Witold Mańczak mówił, że wyniki badań statystycznych w językoznawstwie są ważniejsze od róznych "bardzo mądrych teorii" nie mających poparcia w dowodach obiektywnych.

Drodzy historycy i archeologowie, uczcie się od niego!

Kryształowy Charakter Mańczak contra Czarny Charakter Godłowski i jego złowrodzy kumple od bagien NadPrypeckich, popatrzcie, jaki ciekawy chwyt literacki mi wyszedł.

Tylko, że ja nie jestem literatem, to życie napisało taki szekspirowski scenatiusz.

Wolałbym, żeby w naszych naukach historycznych było normalnie, po Bożemu, bez podłych intryg, tak ulubionych przez Williama z miasta Stratford, leżącego nad równie, jak Prypeć bagnistą rzeką Avon.

I tu powstaje hipoteza hydrologiczno-historyczno-psychologiczna: czy teren bagnisty przypadkiem nie zamula i nie degeneruje moralnie mózgi ludzkie i ludzi samych?

Pozytywnym przykładem dla nas może natomiast być pan Paweł Szydłowski z Vancouver, który dzięki swoim kontaktom w Kanadzie odkrył w archiwach arabskich i żydowskich bardzo ciekawe fakty dotyczące historii Polski.

Pan Szydłowski, nie wiem jakie ma wykształcenie, ale włada kilkoma językami i nawet jeżeli czasami się myli, to jako pierwszy zwrócił uwagę na wiele kluczowych faktów, które "umknęły" zawodowym historykom.

Taki badacz może mieć zasługi dla potomnych dużo większe niż całe stado profesorów inkasujących bezmyślnie dochody ze skrzętnie gromadzonych grantów.

Oczywiscie grantów nie dostaje się za darmo.

Nie wyobrażam sobie, żeby na przykład niemiecki "grantodawca" kontynuował "grantowanie" badacza piszącego prawdę o nieistniemiu przed rokiem 900 n.e. narodu niemieckiego, piszącego natomiast o naszej wielkiej starożytnej historii.

A przecież wiekszość funduszy, to fundusze "europejskie", a UE to folwark Niemiec i kolonia USA.

A jaki oni mają biznes w promocji Polski?

Raczej by ją rozebrali na kawałki, jak Stalin w parze z Rooseveltem lub przy innej okazji, w innej parze, z Hitlerem.

Przy ochoczym potakiwaniu Wielkiej Brytanii, która jeszcze nam nie zapłaciła za nasz udział w Bitwie o Anglię.

Chociaż trzeba przyznać, że archeologowie i genetycy, głównie genetycy niemieccy dostarczyli wiele wyników badań świadczących o polskości ziem niemieckich w starożytności.

Tak, "polskości", nawet nie słowiańskości, tylko polskości.

Takiego słowa użyli badacze niemieccy po przebadaniu genotypu ofiar bitwy nad Dołężą za Szczecinem z 1300 roku p.n.e.

Również badania szczątków starożytnych mieszkańców innych rejonów Niemiec dają genotyp słowiański.

No dobrze, ale to nie jest zasługa naszych archeologów i historyków, tylko niemieckich genetyków.

Polscy genetycy też wykonują swoją pracę bardzo dobrze.

Na przykład pan profesor Tomasz Grzybowski z Bydgoszczy.

Niestety nasz beton historyczny i archeologiczny ani drgnie!

Nie reaguje na wyniki badań genetyków, antropologów i lingwistów, które wskazują ciagłe na przebywanie Słowian na ziemiach Polski od kilku tysięcy lat!

Archeo-Beton idzie w zaparte, a my historycy-hobbyści nie musimy!

Wielka radość z naszej wolności słowa w XXI wieku!

Istnieje co prawda nagonka na uczciwych badaczy Słowiańszczyzny, prowadzona głownie na forach internetowych i w obcej nam ideowo prasie polskojęzycznej, ale prowadzą ją zwykle niedouczeni redaktorzy, którzy nie czytają najnowszych doniesień naukowych i nie potrafią kojarzyć faktów.

Tacy ludzie uczciwych i kompetentnych badaczy nazywają złośliwie turbo Słowianami.

Mnie się nawiasem mówiąc ta nowo-nazwa bardzo podoba.

W zamyśle złośliwa, tak naprawdę jest wielkim komplementem.

Turbo Słowiaństwo dobrze się pozycjonuje również jako przeciwwaga do turbo nieuctwa.

A na koniec odpowiem na tytułowe pytanie "dlaczego nie zostałem archeologiem i historykiem?".

Na moim przykładzie pokażę, jak jedna osoba źle ucząca historii może zmienić życie swoich uczniów i jak bardzo postawa, wiedza i zaangażowanie historyków i innych nauczycieli są istotne dla następnych pokoleń.

Dla mnie był to nieszczęśliwy i zarazem szczęśliwy przypadek.

Od drugiej klasy liceum miałem bowiem bardzo niedobrą nauczycielkę historii, taką co to potrafi człowieka zdegustować i zniechęcić do ulubionych zainteresowań humanistycznych.

W tym czasie spotykałem natomiast doskonałych nauczycieli przedmiotów ścisłych i na tych przedmiotach się wówczas skoncentrowałem.

A logiczne, ścisłe myślenie, w dzisiejszych czasach bezładnego szumu informacyjnego, bardzo się przydaje.

Można z tych wszystkich sprzecznych i zaśmiecających umysł informacji wyciągać niezależnie własne wnioski.

Dlatego dziękuję moim dobrym nauczycielom: nauczycielce historii z podstawówki, pani Nalepkowej, zresztą żonie naszego nauczyciela angielskiego z liceum, profesora Nalepki.

Wspaniała para pedagogów.

Pani Nalepkowa zainteresowała mnie historią, a przede wszystkim nie pozwoliła uwiędnąć moim dziecięcym zainteresowaniom tym przedmiotem.

Dziękuję mojej nauczycielce polskiego, z podstawówki, pani Śliwie i z liceum pani, profesor Danucie Kawie, naszej wspaniałej wychowawczyni.

Opierałem się intensywnie nauce stylistyki i interpunkcji, a teraz bardzo mi są potrzebne w tworzeniu tej i innych stron www.

Dziękuję moim matematykom, profesorom Stanisławowi Nowakowi, Gajdzie i pani profesor Gądek.

Niektóre imiona nauczycieli wyleciały mi już z pamięci, ale ich pracę i zaangażowanie, aby z nas zrobić ludzi doskonale pamiętam.

A wszystko to działo się około 45 lat temu, w kilku szkołach, w Dąbrowie Tarnowskiej.

Wymieniam ich wszystkich, oprócz tej pani, która mnie na kilka lat zniechęciła do nauki historii, bo każdy z nas ma taką listę mistrzów i mentorów, dzięki którym radzimy sobie w życiu.

Od poziomu wykształcenia i zaangażowania stanu nauczycielskiego zależy przyszłość Narodu.

Wy też spróbujcie zobaczyć i przypomnieć sobie swoich najlepszych nauczycieli.

Uważam, że szacunek dla nauczycieli i mistrzów w skali społeczeństwa jest jak szacunek dla Przodków w ramach Rodu i Rodziny.

To dzięki rodzicom, rodzinom i nauczycielom możemy prawidłowo odpowiedzieć na pytanie z wiersza pana Władysława Bełzy "Kto ty jesteś? - Polak mały"

Moim marzeniem jest, aby do tego grona Wychowawców Narodu dołączyli też nasi naukowcy historycy i archeologowie.

Bo rodzice i nauczyciele w szkołach podstawowych i średnich mówią przeważnie to, co zalecają naukowcy i media.

Takie społeczeństwa, narody i kraje, jak na przykład Szwecja, gdzie rodzinę wręcz tępi się, zastępując administracyjnie ojca i matkę pojęciami prawnymi typu "opiekuna", czy "wychowawcy" przestają już istnieć.

W tych krajach dzieci z byle powodu odbiera się rodzicom, a ciemnoskórym i ciemnomyślnym emigrantom pozwala się na gwałty i rozbój w biały dzień.

Mam nadzieję, że potomków Sarmatów, Lechów, PoLachów to nie spotka.

Że obudzą się i będą mądrzejsi.

Co daj Boże, Amen, jak mówił o ile dobrze pamiętam ksiądz Stolarczyk z Zakopanego.

Albo "się dzieje", jak mówi się dzisiaj w kręgach słowiańskich.

Ale do pomocy prosilibyśmy też naszych historyków zawodowych.

To oni teoretycznie powinni kształtować świadomość historyczną Narodu, a robią to bardzo wybiórczo.

Uznali już, po długich namysłach, że bitwa pod Grunwaldem rzeczywiście miała miejsce.

Zrobili to dopiero pod naciskiem takich ludzi, jak Sienkiewicz, czy Matejko.

Teraz pora na następne "odważne" kroki.

Może by nasi "polscy historycy" i "polscy archeologowie" napisali coś o Bitwie nad Dołężą, sprzed 3300 lat?

Skoro ich patroni, naukowcy niemieccy, piszą o "polskim genotypie" żołnierzy biorących udział w tej bitwie, to dlaczego nasi nie mogą?

No dobrze, koniec z ironizowaniem i narzekaniem.

Na razie Prawdziwą Historię Polski (PHP) piszą, na szczęście, AUTORZY NIEZAWODOWI.

I są w tym dobrzy.

Przykłady takich autorów: klasyk tematu, pan Czesław Białczyński na BIALCZYNSKI.PL, serwis RUDAWEB.PL (tu mamy pana Weba, jedną osobę z wykształceniem historycznym i drugą bez: pani Ruda), czy ostatni przebój amatorskiej historii Polski, czyli niezwykle ciekawe analizy polskich kronik pana Tomasza Bizonia w kanale LechitaTV na Youtube.

Pan Tomasz Bizoń jest z Dębicy, a ja pochodzę z okolic Tarnowa, więc muszę nasze małopolsko-podkarpackie plemię sławić!

Taka Lechicka Tradycja!

Ale jestem też pod wrażeniem kultury osobistej, wnikliwości badawczej, logicznego myślenia i poczucia humoru pana Tomasza.

Jest jeszcze dobrze znany, z doskonałych książek o Lechii, autor bestsellerów historycznych, pan Janusz Bieszk.

Dobrze im wszystkim to odtwarzanie Prawdziwej Historii Polski idzie.

Im i wielu, wielu innym, o których z braku miejsca nie będę tu pisał.

Dzięki Internetowi nie jestesmy już uzależnieni od oficjalnych mediów i oficjalnej nauki.

I nie jesteśmy już żadnymi sierotami.

Mamy swoją godność i wiedzę.

I tego się trzymamy.

Marian Nosal
Warszawa, 21 stycznia - 12 czerwca 2017 roku


http://slowianieiukrytahistoriapolski.p ... ex,pl.html
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 06 lip 2017, 07:02

abcd pisze:
Kresy.pl pisze:Członkowie pułku Azow wznieśli posąg Peruna i wznosili do niego modły

Bardzo ciekawe .. ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 06 lip 2017, 08:02

To, że wznieśli ten posąg i nawet, że modlili się do niego to nawet dobrze, dużo gorzej że wykorzystują go identycznie jak kler - do chrzczenia broni - to jest niedopuszczalne.
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 06 lip 2017, 08:05

Tak, naganne, my natomiast nie mamy nawet co chrzcić.
Wszystko w rękach ''służb'' ''polskich''.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 08 lip 2017, 09:55

Pokręcona logika!

Z cyklu: „Listy do Wnuczka”
Kochany Wnuczku!

Jak można było się przekonać na początku XXI wieku, cała edukacja w kraju pomiędzy jeszcze Odrą i Bugiem, była ustawiana i pisana przez
? No właśnie, przez kogo była pisana historia Polski od XVIII wieku włącznie?
Stare przysłowie mówiło, podobnie jak zasada prawa rzymskiego, „patrz komu to przynosi korzyść”. Sam fakt, że pisały ją eunuchy intelektualne, czy też usłużne trolle, nie ma specjalnego znaczenia. Ważne jest bowiem to, kto ich opłaca.
Musimy sobie uświadomić w pierwszym rzędzie, co się działo po 1944 roku, kiedy to do naszego Kraju weszły odziały Sowieckie z wszelkiej maści politrukami.
Przypomnę.

Dywizja zwana Kościuszkowską, była sformowana na bazie dywizji gwardii w 1943 roku. W każdej dywizji gwardii był batalion GRU, w Polsce zwany Informacją Wojskową.
Piramida władzy była zbudowana w podany poniżej sposób. W Polsce na szczycie stała Informacja Wojskowa. Ta organizacja średnio osiągała liczebność ok. 5000 oficerów. Ostatnim dowódcą, do 2006 roku, był p. gen Dukaczewski, szkolony w Moskwie, poprzednim był p.gen Kiszczak. Resztę znamy.

Poniżej było 20 000 - 25 000 pracowników Urzędów Bezpieczeństwa, czyli UB. Trochę niżej było 120 000 milicji. Następnie na szczeblach drabiny była ok. 500 000 armia, a niżej po nich 2-3 milionowa rzesza partyjnych członków. Na samym dole tej piramidy znajdował się naród. Typowo azjatycka piramida władzy.
Jeżeli w jakimkolwiek czasopiśmie, publikacji, czy wystąpieniu telewizyjnym usłyszycie coś innego, to jest to typowa zmyłka, czyli dezinformacja. Jak wynika z opracowania przeprowadzonego przez Oxford, zdecydowana większość witryn w Polsce jest prowadzona przez rozmaitego rodzaju agentury, lub trolli.

Łatwo to rozpoznać, ponieważ używają nie polskiej składni językowej, bardzo często stosują sformułowania: „Polacy chcą” tego, lub tamtego, na tej samej zasadzie co: barany chcą trawy lub...[wpisać proszę właściwe słowo].

Wiadomo, że Polacy od co najmniej 1000 lat są edukowani wg zasad cywilizacji łacińskiej, a więc istnieje personalizm, a nie zbiorowość. Każdy, nawet najgorzej wykształcony osobnik wie, że wszelkiego rodzaju wynalazki, utwory, poematy, czy sztuki, były pisane przez indywidualnych twórców. Masy nigdy nie odkryły nic nowego, nie napisały żadnego bestsellera itd.

Masy zawsze od przysłowiowych czasów rzymskich, były używane do niszczenia. Proszę sobie przypomnieć, chociażby z ostatnich czasów, wszelkiego rodzaju rewolucje, zamieszki. Zawsze kto inny był ich organizatorem, a masy były wykonawcami. Potem użyteczne trolle opisywały bohaterstwo mas i ich rolę w rewolucji. Można to łatwo prześledzić w liczbie publikacji.

Tzw. rewolucja francuska, przeprowadzona za pieniądze i z podpuszczenia City of LONDON CORPORATIONS - wykorzystano masy do rzezi i mordów, ale nie wspomina się, że już na kilka dekad wcześniej rozpoczęto propagandę i agitację, poprzez rozmaitego rodzaju loże prowadzone przez City. Nie wspomina się, że tzw.
Encyklopedyści pisali pod dyktando City. Nie wspomina się, że znany dezinformator i propagandzista Wolter był opłacany przez City. Nie wspomina się także, że Napoleon Bonaparte był jednym z dowódców tzw. diabelskich kolumn, mordujących Mieszkańców Wandei, a potem szefem policji w Paryżu i przez pół roku był szkolony w City, zanim dostał dowództwo armii Egiptu, która to ekspedycja zręcznie przeprowadzona, doprowadziła do zniszczenia floty francuskiej.

Ale to zupełnie inna historia. Nie wspomina się także, że „nasz” Poniatowski „herbu Ciołek” był w poprzednim wcieleniu specjalnym sekretarzem ambasadora angielskiego. Ciekawe jest również to, że ostatni przedstawiciel herbu Ciołek zmarł jakieś dwa pokolenia wcześniej.

I mamy pierwszy problem logiczny. Skoro jesteśmy członkami cywilizacji łacińskiej, to dlaczego indoktrynuje się nas i nasze dzieci idiotyzmami o roli mas i wspaniałościach rewolucji?
Gdzie tu podstawowa logika?

Ale zacznijmy od początku. Po wprowadzeniu się do nas sowieckich „przyjaciół” z przyległościami, pierwszym posunięciem była likwidacja przedmiotu logika z programów szkolnych.
Po ok. 50 latach niejaki Roman Giertych dokonał dalszego niszczenia logiki, usuwając matematykę, jako przedmiot obowiązkowy z programów maturalnych.
Tak więc widoczna jest ciągłość działania niszczycielskiego wobec edukacji w naszym biednym kraju.

Doskonale opisała to p.Izabela Falcman, przedstawiając przykład obecnego maturzysty, który nie umiał rozwiązać zadania z dawniejszej 5 klasy szkoły podstawowej. Ale jak wszyscy widzimy, taka sytuacja obecnym „tuzom” nauki wcale nie przeszkadza.

O tym, jakie ma znaczenie takie systematycznie niszczenie logiki, podam na kilku przykładach, zaczynając od historii. Wmawia się Polakom, że polskimi królami elekcyjnym byli Wazowie. Formalnie jest to prawda, ale
Wazowie byli lennikami Habsburgów, czyli mówiąc krótko, poddanymi Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego. No to jak myślisz, Dobry Człeku, czyje polecenia oni wykonywali i na czyje rozkazy reagowali? Oczywiście, ich celem było działanie dające zyski Habsburgom. Stąd wplątanie nas w Wojny z MOSKWĄ, będącą od ponad 400 lat oczkiem w głowie City of London Corporations. Potem Władysław IV, za pieniądze Wenecji, z podpuszczenia Habsburgów, wplątał nas w wojny w Imperium Otomańskim.

Jeszcze bardziej szkodliwe dla nas były próby rozbioru Polski w latach 1648 - 1657, kiedy to za pieniądze City of London najpierw człowiek, którego Cromwell zwał generalissimusem, po półrocznym szkoleniu w Anglii wywołał rewoltę i bunt na Podolu i Dzikich Polach.

„Polska” historiografia nazywa go Chmielnickim. W tym samym okresie inny lennik HABSBURGÓW, Karol Gustaw ze Szwecji, za 200 000 talarów otrzymanych od City zaatakował Polskę z Północy.
Czyli było tak.
Bandy Złotorenki, stanowiące 200-tysięczną armię Moskwicina, zaatakowały Litwę. Zniszczone Wilno jeszcze po 100 latach nie odzyskało swojej liczebności. Bandy Chmielnickiego, kierowane przez oficerów City, np. Krzywonosa, czyli Camerona, wywołały rewoltę na Dzikich Polach, niszcząc handel z Turcją i odcinając nas od Morza Czarnego, na którym mieliśmy swoje porty. Jeszcze w 1911 roku 75% mieszkańców Odessy mówiło po polsku!

I nawet maleńkie Prusy, ten północny przyczółek City obróciły się przeciwko Polsce. Przypomnę, wówczas książę Pruski miał armię liczącą 700 konnych i 1500 pieszych żołnierzy. W tym czasie wojsko polskie walczyło z Moskwicinem w sile 20 000 - 30 000 przeciw 50 000- 80 000 Moskali. A pamiętać trzeba, że owych czasach, przez ok. 100 lat Szczecin był szwedzki.

Król Polski, oczywiście bez żadnych sugestii kogokolwiek, w ogóle nie zareagował na ten najazd Moskwicina na Litwę i nawet pospolitego ruszenia nie powołał, pozwalając na palenie polskich wsi i miast, a po wejściu swojego kuzyna Karola Gustawa do Polski, udał sie do posiadłości Habsburgów na Śląsku. Zresztą niedługo potem abdykował.

Nie wspominam tutaj o zdradzie tzw. Braci Polskich, czyli Arian, których się gloryfikuje, jako dbających o język polski z powodu drukowania po polsku. Jakoś żaden z byłych i obecnych historyków nie zastanawia się, kto opłacał te propagandowe broszury. A obecnie wmawia się temu mniej wartościowemu ludkowi, jeszcze pomiędzy Odrą i Bugiem, że to był najazd Szwedzki, a nie uzgodniona i zaplanowana przez City akcja podziału terytorium Polski.
Czyli mamy zupełny przekręt logiczny, wypaczający zwykłe rozumowanie. Mieszają przyczynę ze skutkami i usiłują wmówić, że winni są mieszkańcy tych terenów sami sobie. Musimy pamiętać, że przez ostatnie 200 lat, tj. od 1773 roku, oświatą, a potem także nauką w Polsce, rządziły dwory z Moskwy, Wiednia i Berlina. Moskwa i Berlin całkowicie były podporządkowane City.

Od 1773 roku mieszkańcy terenów, obecnie pomiędzy jeszcze Odrą i Bugiem, nie posiadają własnych ośrodków naukowych, ani tym bardziej oświatowych. W wieku XVIII i XIX oświatą w Polsce zarządzał Wiedeń, Berlin i Petersburg. Tak było formalnie. Prawda jest natomiast taka, że od 1773 roku, a więc od czasu kiedy Dupont założył w Polsce Komisję, zwaną Edukacji Narodowej, oświata w Polsce podlegała City of London Corporations, czyli państwu istniejącemu od ok. 1320 r. O Państwie tym w Polsce się nawet nie wspomina. Już sam fakt wymazania tych informacji z polskich podręczników dobrze świadczy o prowadzonej przez tych agentów kreciej robocie w naszym państwie.

Proszę zauważyć, że w polskich podręcznikach, jako jeden z głównych autorytetów tej Komisji, występuje niejaki Hugo Kołłątaj, przedstawiany jako ksiądz. I pomimo faktu, że brak jakichkolwiek dokumentów, zarówno w naszym kraju, jak i w Wiedniu, czy Rzymie, aby osobnik ten kiedykolwiek uczęszczał do jakiegokolwiek seminarium duchownego, czy otrzymał jakiekolwiek święcenia, nie przeszkadza to obecnemu Episkopatowi nadal zgadzać się na to oszustwo. Ale jak wiemy, po 1989 roku nie przeprowadzono dekomunizacji i ujawnienia agentów w Kościele.

Pomimo posiadanej wiedzy, w Polsce nadal gloryfikuje się tzw. Komisję Edukacji Narodowej, ten haniebny twór, jako pierwsze Ministerstwo Oświaty. Mało tego, obchodzi się rocznicę jej powołania, czyli utrwala w pamięci społeczeństwa symbol hańby. To jest przecież podstawowa zasada goebbelsowska, powtarzać kłamstwo tak długo, aż zostanie uznane za prawdę.

Już w samym założeniu centralnego systemu edukacji jest dezinformacja. Polska byłą zawsze w cywilizacji łacińskiej, czyli obowiązywała zasada personalizacji, a nie zbiorowości. W powołaniu tzw. centralnego systemu oświaty w zarodku już tkwi zasada zbiorowości, czyli wszystkich traktujemy jak barany, które nie mają nic do powiedzenia, tylko posłusznie mają wykonywać polecenia, czyli procedury. Zasada centralnego systemu edukacji służy tylko i wyłącznie ogłupianiu tak tresowanej ludności, w celu wytworzenia Robotów Biologicznych. Wszyscy mają robić to samo i tak samo, w ten sposób będą łatwiejsi do sterowania i kontrola ich będzie mniej kosztowała, a jednocześnie będzie można ich bardziej oskubywać.
Nie jestem gołosłowny.
Od samego początku, czyli pierwszego rozbioru, Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego narzuciło nam znaczny podatek. W Polsce uchwalano podatek niezbędny do wykonania pewnych planów, np. budowy kanału, czy naprawy murów miejskich. Na wojny ustalano podatek w wysokości odpowiedniej kampanii wojennej. Generalnie, zawsze było tego mało, ale nie zapominajmy, że np. taki król Zygmunt August był najbogatszym władcą Europy w owym czasie. C

Dlaczego zmieniono w Polsce nazwy zaborców? Austro - Węgry, podobnie jak ok. 900 księstw w owym czasie, tworzyły twór zwany Świętym Cesarstwem Rzymskim Narodu Niemieckiego. Inaczej, to właśnie dwa kraje tego tworu dokonały rozbioru Polski.

Dlaczego o tym w podręcznikach szkolnych od 27 lat nie ma ani słowa?
Dlaczego wciąż się pisze tylko o Austrii, Moskwie i Prusach, jako zaborcach? A przecież to jest zupełnie podobnie, jak obecnie mówi się tylko o jakiś nazistach, a nie hitlerowcach, czy Niemcach. Jest to ten sam mechanizm indoktrynacji. Wymazywanie jednych pojęć, w celu zmiany i ukierunkowania sposobu myślenia danej ludności, w zupełnie inną stronę.

Jakaś tam daleka, malutka Austria zaszkodziła Polsce. W dodatku to było bardzo dawno temu.

A co tak naprawdę zrobiło Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego? Od razu po wejściu ich wojsk na nasze tereny, podwyższyło znacznie podatki, do wysokości 18 %.
Do dzisiaj nie uczy się w tym centralnym systemie, że najważniejszą rolą państwa stało się zbieranie podatków. Podatki, po zaspokojeniu kieszeni poborców, czyli lokalnych aktorów sceny politycznej, trafiają do prawdziwego suzerena. A tym suzerenem były dwa państwa niemieckie, tj. Austria i Berlin. To właśnie po rozbiorach maleńkie Prusy stały się imperium pod nazwą Cesarstwo Pruskie, należące do cywilizacji bizantyjskiej w wydaniu pruskim, czyli omnipotencji państwa [czytaj urzędników] nad społeczeństwem.
Po postawieniu komory celnej na Wiśle po pierwszym rozbiorze, dochód państwa Pruskiego podwoił się.

Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego składało się z 900 księstw, które nigdy nie zginęły.
Zmieniały tylko nazwę. Potomkowie tych rodów, nadal zasiadają na tronach w różnych krajach. Przykładowo, prawdziwe nazwisko królowej Elżbiety to Coburg-Gotta. Dopiero w 1916 roku zmieniła nazwisko na Windsor. Potomkowie tych rodów nie uczęszczali do szkół centralnego systemu edukacji, ale posiadali i posiadają nadal szkoły na odpowiednim poziomie.

Wprowadzenie centralnego systemu edukacji miało, jak pisałem, tylko jeden cel: wsobny chów Robotów Biologicznych.

Łatwo to sprawdzić. Żadnej książki, żadnej sztuki teatralnej, żadnego wynalazku nie dokonały, jak już pisałem, masy. Zawsze musiał być jeden człowiek, który to wymyślał. W ten sposób, tworzyła się kultura i nauka danego narodu. Bez własnej kultury pojęcie Narodu nie ma sensu. Podobnie, jak bez własnej pamięci historycznej, pojęcie Narodu nie ma sensu. A jak może istnieć pamięć historyczna, jeżeli historię piszą obcokrajowcy, lub sprzedajne trolle?

Proszę sprawdzić: od 27 lat, w rzekomo wolnej Polsce, wszystkie podręczniki historyczne podają jako pierwszego władcę Mieszka I.

A jeszcze w 1856 roku podręczniki dla gimnazjum w księstwie poznańskim podawały jako pierwszego władcę Polski Leszka Pierwszego, panującego w latach 520 - 549.


Proszę zauważyć, że w okresie ostatnich 100 lat odbywał się masowy rabunek polskiego piśmiennictwa. Nie tak dawno, ale po 1990 roku, kolejni ministrowie kultury masowo wyprzedawali za granicę polskie starodruki, czy inne precjoza historyczne [Krawczyk, Zin].
Poniżej przytoczę fragmenty publikacji z 1923 roku, czyli z czasu, kiedy entuzjazm z odzyskanej wolności był wielki i ludzi pisali prawdę. Dlaczego o tym nie wspomina się w podręcznikach obecnych?
Co obserwujemy obecnie?
Niszczenie wszelkiego rodzaju bibliotek publicznych. Wiem z autopsji, że podczas redukcji wojska w Polsce, wszelkie biblioteki wojskowe poszły na makulaturę. Ograniczenie powierzchni mieszkaniowej do 40 -70 m2, uniemożliwia praktycznie tworzenie własnych bibliotek. W dawniejszych dworach było po 5 do 10 tysięcy wolumenów. A mieliśmy tych dworów jeszcze po II Wojnie Światowej ok.75 000, obecnie ok. 5000 i to w większości w obcych rękach. W ten sposób, tradycję i naukę można było przekazywać z pokolenia na pokolenie. Obecne pokolenia są zupełnie wyalienowane, wnuk nie wie, kim był jego dziadek. A to tylko dwa pokolenia wstecz.

Dzisiaj, zamiast kłaść nacisk na rozwój czytelnictwa, wprowadza się tzw. książki elektroniczne. Mało tego, dorabia się propagandową tezę, że to postęp. A naprawdę chodzi o to, że informacja na płytce ginie z niej już po kilku latach, a więc napędza rynek do produkcji nowych kopii. Po drugie, umożliwia łatwe zmiany tekstów. Tak robiono już wcześniej, po 1945 roku. Przykładem jest powieść pt: „Moralność Pani Dulskiej”. Książka powstała we Lwowie. A po 1944 zmieniono miejsce akcji na Kraków. Przecież Lwów nie był już polski, mogłyby co dociekliwsze dzieciaki zadawać zbędne pytania w rodzaju: dlaczego polska pisarka pisze o „ukraińskim” mieście.

Podobnie Ministerstwo Oświaty z przyległościami, wymazało całą naszą wschodnią historię. Np. żaden maturzysta, czy student uniwersytetu nie wie, że Kijów otrzymał prawa miejskie dopiero w 1492 roku od króla polskiego i był siedzibą polskiego województwa przez kilkaset lat. Jeszcze dokładniej wymazano historię XX wieku. Jak wiem na podstawie obserwacji nauki dzieci, nauka historii zawsze kończyła się przed I Wojną Światową. Podobno nauczycielki nigdy nie zdążyły omówić następnych okresów. Takie ograniczenie oświaty ma jeden cel, wymieniony w motto.

Podam konkretny przykład z okresu odnowienia państwowości polskiej po I Wojnie Światowej. Określone kręgi stawiają pomniki J. Piłsudskiemu - Ginetowi [J.P-G]. Ginet - Selman - Piłsudski był agentem angielskim od lat 90. XIX wieku. Do wywiadu angielskiego wciągnął go jego brat Bronisław. Ginet -Selman -Piłsudski był także agentem cesarstwa pruskiego oraz cesarstwa japońskiego. Ot, taki międzynarodowy agent wpływów.
Do Warszawy, 10 listopada 1918 roku, przywiózł go z Prus podobno ten sam oficer, który przewoził Lenina - Goldmana do Petersburga półtora roku wcześniej. Niemiecka Rada Regencyjna w Warszawie od razu mianowała go Naczelnikiem, czyli głową polityczną powstającego państwa. Jednym z pierwszych dekretów tego agenta pruskiego jakim był Lenin- Goldman, było podjęcie walki z powstającym państwem polskim, w którym władzę pełnił inny agent Cesarstwa Pruskiego. A z tyłu szykowano atak - tzw. Powstania Śląskie. Kolejnym dekretem tego agenta było wyznaczenie dożywotniej pensji dla każdego niemieckiego żołnierza, który przejdzie do tworzącej się Armii Czerwonej oraz awans o jeden stopień.

Przypominam, Kijowa, tego miasta, które otrzymało prawa miejskie od króla polskiego w 1492 roku, bronił w 1920 roku gen. niemiecki Keller. Generał Rydz-Śmigły, który je zdobywał, opisywał walki jako zacięte. Najlepszym dowodem zaciętości walk jest śmierć gen. Kellera. Generałowie rzadko giną na polu walki.
Ginet -Selman -Piłsudski robił, co mógł, aby dać tej nie tylko z nazwy, Czerwonej Armii, szanse. Jak opisuje płk. Krzeczunowski w swoich pamiętnikach, „naczelnik”, co chwilę zmieniał dowódców frontu, uniemożliwiając przygotowanie i przeprowadzenie ofensywy. Dopiero rozkaz gen. Rozwadowskiego z maja 1920 roku, o konieczności interweniowania wszystkich Żydów, łącznie z pisarczykami, pozwolił przejść Armii Polskiej do ofensywy.

Akcja Tuchaczewskiego była skorelowana z Prusakami, którzy w tym samym czasie uderzyli na Polskę z zachodu. Ślązacy jednak woleli pozostać przy Polsce i w wyniku powstań przyłączyli Górny Śląsk do Rzeczypospolitej. Na Górnym Śląsku pozostały kopalnie i huty właścicieli - czyli City of London Corporations. Kilka lat trwały przygotowania i dzięki puczowi wojskowemu, zwanemu w Polsce „przewrotem majowym”, w maju 1926 roku odzyskali swoje fabryki i kopalnie.

Jednym z pierwszych dekretów tego pożal się Panie Boże „naczelnika”, była prywatyzacja fabryk na Śląsku. Mało tego, chcąc się odwdzięczyć za nominację, pozwolił na prywatyzację dopiero co utworzonego przez Grabskiego Narodowego Banku Polskiego. Oczywiście tym, który przejął Bank Polski, była korporacja Rothschilda.

W ten prosty sposób pozbawił kolejne rządy możliwości emisji pieniądza. Państwo, które nie posiada możliwości tworzenia pieniądza i prawa, nie jest państwem samodzielnym, tylko kolonią.
Twierdzą i wmawiają wszystkim, że był J.P-G twórcą państwa polskiego. Być może był, być może nie, ale dlaczego ukrywają pewne fakty i wymazują z kart historii wszelkie inne postacie, które przyczyniły się do odrodzenia Polski?
Przykładowo, nie podaje się, że brat J.P.Gineta, Bronisław, był agentem angielskim i to on skontaktował młodszego brata Józefa z wywiadem zarówno niemieckim, jak i angielskim. Ta cała historia Bronisława, jako rzekomego etnografa Anjów, także jest bardzo wątpliwa, ponieważ człowiek, który zupełnie nie znał języka Anjów, nagle w okresie niecałych 3 lat zaczął nagrywać ich słownik na unikalnym w owym czasie sprzęcie - wałkach fonografów, w dodatku w rejonach bez prądu elektrycznego. Taki sprzęt gdzieś na dalekim wschodzie raczej trudno sobie wyobrazić. Tym bardziej u biednego skazańca.

Ale wracając do roku 1916 i następnych. Nagle obecnie podaje się wszem i wobec, że to rzekomo Józef Ginet -Piłsudski tworzył legiony. Tymczasem otrzymałem od jednego ze znajomych książkę wydaną w 1923 roku nakładem Komitetu Obywatelskiego Obrony Kraju, na rzecz wdów i sierot Powstańców Górnośląskich, autorstwa Edwarda Ligockiego. Autor dokładnie opisuje tworzenie się legionów, ich losy w okresie I Wojny Światowej do roku 1920. Nie chcąc być gołosłownym, w kolejnym artykule przytoczę obszerne fragmenty tego dokumentu.
cdn.
dr J. Jaśkowski
Celare fraudem fraus est.
Co się przekłada: ukrywanie oszustwa jest oszustwem!
[rzymska maksyma prawna]


Pamiętaj: łatwiej prowadzić stado baranów na rzeź, czy stado wołów do roboty, aniżeli wilka, czy lamparta na spacerze. jj
05.VII.2017 r.

kontakt: jerzy.jaskowski@o2.pl


http://alexjones.pl/aj/aj-inne/aj-histo ... ona-logika
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 13 lip 2017, 09:10

Oj Dzieje się ;
https://youtu.be/F23Q1-aPx8I
https://www.youtube.com/watch?v=F23Q1-aPx8I


Opublikowany 28 cze 2017

Nagranie na żywo na Face(z)booku dokonane dnia 28.06.2017 roku.
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » sobota 22 lip 2017, 23:31

Dlaczego powyższy artykuł ( viewtopic.php?f=60&t=984&start=150#p73332 ) zamieściłem w tym właśnie temacie?
Sam nie wiem do końca.
Intuicyja?
Chyba tak. Powyższy art zamieścił również pan Białczyński w formie pochwalnej tej akcji.
Czy słusznie? Nie wiem, nie mnie to oceniać.
Jednak nie ufam ludziom z kresów ukraińskich, niekiedy nawet dopuszczam się określenia, że nie są oni Słowianami.
Coś mi mówi, że należy traktować ich z dużą dozą ostrożności - obym się mylił...

A303 pisze:Ukraińcy składają już ofiary z ludzi !!!
Lipiec 16, 2017

Wywiad Donieckiej Republiki Ludowej informuje o potwornych zbrodniach ukraińskich neo-nazistów – mordowaniu jeńców w celu składania ich w ofierze pogańskim bogom!

Obrazek

Poinformowano portal „Russkaja Wiesna” w dowództwie operacyjnym Donieckiej Republiki Ludowej o uzyskaniu przez wywiad Republiki danych o kolejnej bestialskiej zbrodni ukraińskich neo-nazistów a mianowicie o tym, że 12 lipca 2017 roku grupa wojskowych z 57 Wydzielonej Brygady Piechoty Zmotoryzowanej, wcześniej wchodzących w skład zgrupowania „Prawy Sektor”, i wyznających słowiańskie pogaństwo, świętując starożytne pogańskie święto „Wybór ofiary Perunowi”, w jednym z leśnych obszarów osady Pierwomajskoje (w pobliżu miejscowości Awdiejewka) zbudowali sanktuarium pogańskiemu bogu Perunowi i złożyli tam w ofierze, wcześniej uważanego za zaginionego bez wieści, Prochorczuka Jewgienija Wiktorowicza, urodzonego w 1979 roku. W urzędzie przypomniano, że zgodnie ze starosłowiańskimi kanonami temu „świętu” towarzyszy składanie ofiar z jeńców, którzy zostali wzięci do niewoli spośród wrogów.

Na podstawie: http://rusvesna.su/news/1500197962

Data publikacji: 16.07.2017

Nadesłał Borys
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/ukrai ... zi-2017-07

Wiele wskazuje na to, że Ukraińcy wciąż się uwsteczniają.
Mam nadzieję, że to tylko jakieś dziwolągi, jednostki, którym zależy na namieszaniu, na podziale.
UIfam, ze jednak większa część naszych bądź co bądź braci - wszak to nasi rodacy tylko zindoktrynowani i w dużej części społeczności zasymilowani z odmiennymi rasami - obudzi się i położy kres fałszowaniu nie tylko historii ale i swemu pochodzeniu, że wrócą do macierzy.
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » piątek 28 lip 2017, 21:11

indianchinook.wordpress.com pisze:„Skąd złe przyszło do Polski ?”

Obrazek

O niszczeniu Słowiańszczyzny
Polski..

„Biada Nam ! Ogniwa nowej wiary wcielały niepodobnych nas do reszty narodów Europy. Byliśmy niepodobni i w tym właśnie inni.”
” Od wczesnego polania nas wodą zaczęły się zmywać nasze cechy i osłabł duch niepodległy.”
” Kształcąc się na wzór obcy, staliśmy się na koniec sobie samym cudzymi. ”
” To, co przedchrześcijańskie, odmienne, inne od przyjętego z zewnątrz wzoru, musiało być usunięte i zniszczone raz na zawsze.”

Zorian Dołęga Chodakowski.

Na konflikt niemiecko-słowiański i na niemiecki aspekt latynizacji Słowiańszczyzny zwraca uwagę wielu badaczy.

Ten wątek wydobywał też niegdyś Joachim Lelewel. Opisując wygnanie Rychezy – królowej Niemki i oddalenie Kazimierza( przyszłego odnowiciela). Lelewel uważał, że usunięto w ten sposób „główny kierunek chrześcijańsko łacińskiego (niemieckiego) porządku” i zdjęto pęta z „ obrażonych żywiołów starodawnych”. Sprawcy tych wydarzeń „ pomni na starodawną cześć narodową” , odpadając „od wiary katolickiej” , liczyli na odżycie dawnego obyczaju.

Wacław Aleksander Maciejowski pisał, że „polityka Niemców sięgała daleko: widzieli oni w chrześcijaństwie łacińskiego obrządku środek ujarzmienia, a przynajmniej WYNARODOWIENIA SŁOWIAN. Z tego powodu, gdzie dojść nie mogli sami, tam samychże monarchów słowiańskich używali za sprężynę do swoich intryg, mających na celu już nie tylko zniszczenie pogaństwa, a głównie uchylenie słowiańskiego obrządku”. Łączył więc wyraźnie wytępienie obrządku słowiańskiego z germanizacją.

Ryszard Berwiński w „Bogunce na Gople” pytał : „ Skąd złe przyszło do Polski
?” i odpowiadał : od cywilizacji łacińskiej zachodniej Europy, która rodzime plemienne siły i związki wykrzywiała i mitrężyła”. Słowiańska wolność i rodzinność upadały pod podwójnym ciosem. Liturgia łacińska niszczyła rodzimą literaturę ( Berwiński stworzył pojęcie wypartej ludowej „literatury słowiańsko-polskiej”), a feudalizm germański podkopywał i destruował dawne społeczne instytucje słowiańskie. W tym samym czasie Mickiewicz w wykładach o literaturze słowiańskiej mówił : „Słowianie utożsamiali chrześcijaństwo z niemczyzną i niewolą”.

Ujawnienie niemieckiego pierwiastka chrześcijaństwa przewija się przez wiele prac dwudziestowiecznych. Udana misja Cyryla i Metodego w IX wieku – pisze Klinger – wzbudziła „nienawiść wśród misjonarzy niemieckich”.

Leszek Moszyński twierdzi, że arcybiskupstwo salzburskie uważało, iż przysługuje mu bezwzględne prawo pierwszeństwa, i traktowało ( działających na terenie Moraw) Nauczycieli Słowian (Cyryla i Metodego) „jako niebezpiecznych dywersantów”.

„Ruchy ludowe w latach trzydziestych XI wieku – sądzi o dalszych dziejach obrządku słowiańskiego Zbigniew Dobrzański nie były reakcją pogańską, ale reakcją chrześcijańską , reakcją wyznawców obrządku słowiańskiego przeciwko łacińskiemu i przychodzącym wraz z tym obrządkiem do Polski Niemcom”. ( czyli jednak reakcja pogańską , Zbigniew chyba za bardzo chciał się biskupowi przypodobać
)

Ksiądz Umiński podkreśla, że gdy Kazimierz Odnowiciel wrócił do kraju ( skąd?) i rozpoczął dzieło odnawiania Państwa i przywracania w nim Kościoła” ( po reakcji pogańskiej i zawierusze rewolucyjnej po śmierci Mieszka II ), „to przywiódł ze sobą rycerstwo zachodnie i kler już wyłącznie tylko łaciński ( niemiecki)”. Nastąpił zanik pierwotnej dwutorowości chrześcijaństwa polskiego” (jakby w ogóle istniało w tamtych czasach
wtedy Kazimierz nie musiałby wracać z armią zachodu) oraz pozostanie nasze „od czasów Kazimierza Odnowiciela już tylko przy jednym dochowanym do dzisiaj porządku.
Podobnie Brygida Kórbis stwierdza, że „wpływ niemieckich , zwłaszcza kolońskich kół kościelnych za Mieszka II i Rychezy oraz Kazimierza Odnowiciela (zm. 1058) też zrobiły swoje. Kościół w Polsce stał się bardzo łaciński, tak bardzo, że słowa w języku rodzimym tylko z rzadka trafiały do księgi dokumentów. A już zupełnie nie teksty starodawnych starosłowiańskie.”

Jak zwykle najradykalniej wypowiada się Dobrzański, podkreślając, że Kazimierz „wkroczył do Polski na czele wojsk niemieckich i jako lennik niemieckiego cesarza”. Mieszko III –Masław to legalny władca; nie był lennikiem cesarskim oraz wyznawał obrządek słowiański. „Na tych faktach, a zwłaszcza na obrządku słowiańskim , który był także wówczas symbolem polskości i niezależności od Niemiec , opierała się ówczesna świadomość narodowa”, pisze badacz, który przykłada dużo późniejsze miary do ówczesnych kryteriów narodowościowych, żywiąc przekonanie o odwiecznym antagonizmie polsko – niemieckim.

Masław przeciwstawiający się Kazimierzowi Odnowicielowi , zdaniem Kmietowicza, nie był poganinem, lecz w – rozumieniu niemieckich latynizatorów – „fałszywym chrześcijaninem odchylonym od wiary katolickiej”. Kmietowicz sadzi bowiem, że określenia, jakie łacinnicy nadawali cyrylo-metodianizmowi, można podzielić na dwie grupy: a) mające powiązanie z pogaństwem, jak „barbarzyński obrządek”, „chrześcijaństwo skażone pogaństwem”, b)mające powiązania z herezją, jak „fałszywi chrześcijanie”, „odchylenie od religii katolickiej”, „błędny obrządek słowiański” etc. W interpretacji Kmietowicza Gall Anonim „nadmienia, że poganie poparli Masława, natomiast podając wynik bitwy ( z Kazimierzem Odnowicielem) , wyraźnie zaznacza „superatis tot falsis christocolis”, czyli „na głowę zostali pobici wszyscy fałszywi chrześcijanie”. Gdyby Masław był poganinem, względnie stanąłby na czele reakcji pogańskiej, na pewno Gall Anonim nie dałby takiego wyjaśnienia, jakie pozostawił”. Latynizacja Mazowsza po upadku Masława w 1047roku miała być trudnym zadaniem i dlatego „pod względem administracji kościelnej dzielnica ta została rozbita na trzy części”.
Teodor Morawski w „Dziejach narodu polskiego” w tomie „Piastowie” napisał apologię Kazimierza Odnowiciela. Przedstawił najpierw ruinę świeżo utworzonego państwa wskutek recydywy rozpasanego pogaństwa. (a jakżeby inaczej ..). „Nieprzyjazne dziesięcinom i surowości obyczajów chrześcijańskich pogaństwo podnosiło głowę. Kraj wystawił okropnych bezprawi widowisko
Nastąpiły podpalenia, łupiestwo, zabójstwa.

Wymordowano wielu duchownych: snadź, zdawało się prostactwu, że z powrotem do bałwochwalstwa, wróci do swobody, której czasy przeminęły”. ( najwidoczniej uznali, że musza nam przynieść „demokrację”..skąd my to znamy?). Najazd Czechów dopełnił dzieła zniszczenia. Kazimierz namówiony do powrotu z wygnania, podjął się dzieła odnowy. Napotkał groźnego przeciwnika: „Był między buntownikami uporczywszy od innych, Mieczysław,Masław, Moisław, z przodków niedawno wyzwolonych, łaską królewską do wysokich dostojeństw wzniesiony. On najbardziej przyłożył się się do wygnania Ryksy i Kazimierza, ale nie zasłoni kraju od obcych najazdów. Uwodząc lud, co się za Wisłą schronił, nadzieja dawnej swobody, sposobił sam sobie panowanie przy pomocy pogan pomorskich i pruskich. Pokonanego od Kazimierza , właśni spólnicy obwieścili z tym zasłużonym urągowiskiem : „Wysokoś mierzył, wysoko wisisz!”.

Zawsze jednak w tradycji imię Masława pozostaje najściślej związane ze Słowiańszczyzną –czy to pogańską czy to chrześcijańską w obrządku słowiańskim. Jego słowiańskość pozostaje znakiem , a i swój bunt Masław podnosi całkowicie w obronie Słowiańszczyzny.

Według Kraszewskiego z księżmi przyszła niewola, ale i Niemcy. „Dzikie pogaństwo” walczy więc na dwa fronty. Jeden z nich – antyniemiecki, jest jednak bliższy Kraszewskiemu. Tu zarysowuje się w jego postawie jakieś rozszczepienie, bo wszak gloryfikowani przez niego łacinnicy to przeważnie Niemcy, na co pada akcent również w „Starej Baśni”. W wielkim cyklu kronik historycznych Kraszewski skonstruował „system ostrzeżeń przed niebezpieczeństwem germańskim, system oparty na doświadczeniu dziejowym, a ukazujący chronologicznie po sobie następujące fazy i formy przejawiania się niebezpieczeństwa, tj cesarstwa niemieckiego, Krzyżaków, rakuskich i saskiego panowania.

Z przekazów wyjawia się obraz zachódu mającego powtarzający się patent na utrzymywanie nas w niewoli. Kiedy siłą nie mogli nas poskromić , wymyślili sposoby od wewnątrz. Można zaobserwować powtarzający się schemat. Za pomocą intryg , rewolucji, wojen, wdrażanie jakiegoś systemu poprzez tzw „ oświecanie” , wielkie reformy , modę itp., kiedy kończy się eksploatacja tym systemem, ludzie zaczynają się orientować w czym rzecz, następuje kolejny i tak w kółko aby tylko nie powrócili do Samostanowienia Narodu. Wcześniej stopniowo podbijali nas poprzez sposób gospodarczy na feudalizm, pańszczyznę, komunizm , demokrację , a dziś UE. Utrzymując rzekomo swoja wyższość nad innymi narodami. Powyższe opisy przedstawiają zrębek tego jakimi sposobami intrygami niszczyli nasz ustrój, rody , kulturę i tradycję. Nawet w tych pismach próbowano wymazać określenia Słowian, Słowiańszczyzny , a zastępowano je „odchylonym chrześcijaństwem” itp zabiegami. Dziś można tyko ubolewać nad tym jak człowiek sobie uświadamia, ogrom zniszczenia i jak bardzo straciliśmy na swojej tożsamości próbując się stawać podobnymi do obcych , do tych co się przedstawiają za wielkich dostojników wspaniałej cywilizacji łacińskiej, ale wcale takimi nie są i to wszystko okazuje się być tylko przysłowiowym „gównem w sreberku” . Ich wielka rozwinięta cywilizacja to tylko puste kłamliwe słowa, bo jedyne co niosą to zniszczenie, wyzysk, niewolę, zgliszcza, stertę zakłamania, podeptanie wartości etyczno-moralnych, łamaniem praw natury, zatrzymanie rozwoju, ogłupienie, degradację i śmierć
Oni na tym zarabiają i to jest sedno cywilizacji łacińskiej zwanej zachodem. Pasożytowanie jeden na drugim ..O to obraz wielkie cywilizacji łacińskiej , a dziś oglądamy jej apogeum zepsucia, do którego chce zmusić innych. I z żalem i z tęsknotą spoglądamy nad tym co utraciliśmy ..za naszą kulturą i naszym słowiańskim ładem.
„Niedołężne plemię zniemczałe trzeba było precz za drzwi wyrzucić, starą swobodę przywrócić kmieciom i wiarę dawną. Nam swoim życiem żyć, nie cudzym. Nie potrzebujemy cudzych bogów ani cudzych panów. Piasty nas sprzedały cesarzom i papieżom.” ”

Niesamowita Słowiańszczyzna


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
https://indianchinook.wordpress.com/201 ... do-polski/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 31 sie 2017, 12:40

Kroniki Historyczne pisze:Czego boi się cenzura i propaganda niemiecka?
piątek, 24 kwietnia 2015

Nasza historia jest nam wymazywana systematycznie przez następnego odwiecznego wroga czyli Niemcy. Używają wielu metod od dezinformacji do zabójstwa.
Nasi współcześni historycy próbują odkłamywać naszą wspóczesną historią pisaną nam przez komunistów. Ale to jak budowanie domu od komina. Budowa domu jest jak nauczanie historii, najpierw muszą być silne fundamenty, a potem cała reszta mury i dach z kominem.
Jest taka książka "Na tropach Słowian i Żermanów" napisana pod pseudonimem Wojciech ze Starogrodu autora mjr Wojciecha Jedliny-Jacobsona (1885-1961)lekarza, pisarza, żołnierza i patrioty wydana w Edinburgh : Oliver and Boyd, 1944.
Pisze w jaki sposób Niemcy na różne sposoby próbowali Polaków zniszczyć od manipulowania historią po zwykłe wynaradawianie. Przytoczę kilka przykładów z tej ksiązki, aby pokazać jak Niemcy to robią i jakich narzędzi do tego używają.
Manipulacje archeologiczne. Na str. 9 pisze o fakcie zakazania prowadzenia badań archeologicznych na terenie Rzeszy przez prof. Józefa Kostrzewskiego, najwybitniejszego polskiego archeologa XX w. W chwili wybuchu wojny Józef Kostrzewski miał 54 lata. Poszukiwany przez Gestapo za przedwojenne polemiki z niemieckimi archeologami, ukrywał się w różnych miejscach Generalnej Guberni pod zmienionym nazwiskiem Edmunda Bogdajewicza.

Obrazek

Manipulacje w publikacjach i świadomym ukrywaniem wiedzy, nawet tych niemieckich. Podaje przykład książki emerytowanego sędziego w Hanowerze, który ok r. 1850 spisał słowa ginącego narodu, które on i jego siostra pamiętają z domu rodziców, a które słyszy się jeszcze wśród ludu wiejskiego. I wobec nadaremnych prób, chociażby wglądu w ten słownik, orzekł im prof. Gehrt, że "władze niemieckie umieja wycofać takie mało porządane książki z obiegu, a nawet z zagranicznych bibliotek"

Obrazek

Manipulacje przy odczytach naukowych, podczas których posuwają się nawet do morderstw. Na str. 60 podaje przykład, że podczas kolokwium na zimowym semestrze r. 1906/7 we Wrocławiu na temat "O zjawieniu sie Słowian w Europie" młody docent twierdził, iz szczepy słowiańskie przybyły z Vandalami do Hiszpanii. Przewodniczący odebrał mu nagle głos. Było tam 10 Polaków i w pierwszej chwili nie zorientowali się o co chodzi. Dopiero następnego dnia zrozumieli jak rozeszła się wiadomość o śmierci tego młodego docenta na osławiony niemiecki ''tyfus'', na który tak liczni umierali, o ile racja stanu wymagała, by procesów i innego ''krzyku'' nie było.

Obrazek

A dzisiaj czy coś się zmieniło. Nic się nie zmieniło, tylko używa się innych bardziej wyrafinowanych środków. Zamiast karabinów używa się kapitału. Banki z Frankfurtu poprzez lichwę i dopłaty niemieckiej unii europejskiej drenują nas z naszych pieniędzy. Wydawnictwa, prasa i książki edukacyjne są w rękach niemieckich lub poukrywanych korporacji zagranicznych. I to co czytamy robi z nas debili. Cała ściana zachodnia obsadzona jest przez firmy niemieckie, które wykupiły za bezcen lub za łapówki polskie firmy produkcyjne, po ''reformie'' Balcerowicza, by je potem zlikwidować i wprowadzić swoje rozwiązania, a z nas zrobili tanią i tępą siłę roboczą.
Politycy otrzymują granty od fundacji niemieckich, armia pełna debili w mundurach w sztabie generalnym czyli kraj biedny i rozbrojony, a obywatel biedny i głupi jak w przysłowiu ''Czemuś biedny, boś głupi, a czemuś głupi, bo biedny''.
Wniosek jest tylko jeden, aby Polska była silna muszą być silne nie tępą i ogłupiającą ''1000 letnią" historią tylko wandalsko - lechicką historią, silną armią i bogatą bogactwem obywateli czyli niskie podatki dla polskich firm i własna silna waluta, a nie papierek bankierów.

http://kronikihistoryczne.blogspot.com/ ... ganda.html
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 04 wrz 2017, 21:13

RudaWeb pisze:Jak cofnięto Słowian nad Prypeć
Wrzesień 3, 2017

Obrazek

W ramach refleksji nad konserwowanym w bezmyślnym uporze allochtonizmem części polskich naukowców – zadałem sobie podstawowe pytanie: W czyim interesie? Na pewno nie w polskim. Jednak taki ośrodek, który może tym wszystkim sterować jest jednoznaczny. To te same kręgi, które walczą o dominację nad całą Europą, a nie tylko polską historiografią.

Wskazywaliśmy już na mity o Gotach i ich biblii jako na praźródło mechanizmu powstania i szerzenia obłędnej teorii o pojawieniu się Słowian w Europie Środkowej dopiero w VI w. n.e.. Tak, to samozwańczy Germanie do dziś szukają uzasadnienia dla swojego „Drang nach Osten”! Dla nowszych czasów dobrze przedstawia ten mechanizm artykuł z bloga Romana Adlera „Początki Słowian i ich pierwsze państwa”.

Oto wstęp do tego opracowania z 2009 r.:

W początkach XIX w. twórca polskiego słowianoznawstwa, Wawrzyniec Surowiecki napisał: „naród Słowian jest zagadką, którey dotąd nikt jeszcze należycie nie rozwiązał”. Rzeczywiście: odkrycia archeologii podczas budowy gazociągu jamalskiego na wschodnim Podlasiu (w Haćkach) i północnym Mazowszu (w Szeligach) podważają poglądy epigonów pruskich pseudohistoryków głoszących za rasistowską teorią Kossinny późne pojawienie się Słowian na ziemiach polskich w VI i VII wieku naszej ery. Odkrycia datowane na V w. n.e. ukazują ludność słowiańską mieszkającą – razem z ludnością uważaną przez owych nacjonal-historyków za germańską – kultury archeologicznej wielbarskiej (Goci? Gepidzi?) oraz wieloetnicznej kultury przeworskiej (według nich z udziałem jednego z plemion Wandalów: Silingów). Pierwsi – według tych propagandystów pruskich – przez przyszłe ziemie polskie wędrowali od I do poł. II w. n.e. prawym brzegiem Wisły, drudzy – wspólnie z innymi ludami od połowy II w. p.n.e. do pocz. V w. n.e. jakoby mieszkali na niektórych terenach pomiędzy Odrą i Wisłą. Pogląd ten pojawił się po wojnach napoleońskich w czasach nacjonalistycznego romantyzmu niemieckiego: w 1819 r. F. Kruse opublikował w Lipsku „Budorgis oder etwas über das alte Schlesien vor Einführung der christlichen Religion besonders zu den Zeiten der Römer nach gefundenen Alterthümern und der Probstei Gorkau”. Po jakimś czasie podparł je pruski nauczyciel i badacz przeszłości Ignacy Imsieg, który w 1830 r. ogłosił artykuł, w którym na podstawie podobieństwa fonetycznego postawił tezę – odrzuconą przez wielu językoznawców – o pochodzeniu nazwy Śląska od jednego z plemion germańskich Wandalów: Silingów, zapisanych w połowie II w. n.e. przez Klaudiusza Ptolemeusza po grecku jako Σιλίγγαι, Silingai. W 1836 r. dołączył do nich G. Klemm. W czasach Hakaty (1901) do tych spekulacji powrócił L. Schmidt. Po przegranych przez Niemców walkach o Górny Śląsk podczas powstań śląskich, nastroje nacjonalistów niemieckich podtrzymywał w 1922 r. M. Jahn. Wraz z opublikowaniem przez Hitlera „Mein kampf” (1924 r.), objęciem urzędu prezydenta Niemiec przez feldmarszałka Paula von Hindenburga i rozpoczęciem przez rząd niemiecki wojny celnej z Polską (1925 r) w 1925 r. K. Tackenberg, a w 1926 r. znów M. Jahn, R. Much, ponownie K. Tackenberg oraz G. Lustig. Na fali faszyzacji nauki niemieckiej w 1929 r. na łamach „Volk und Rasse” K. Tackenberg przypisał kulturę pomorską plemionom Bastarnów, Skirów i Swenów, a tuż przed śmiercią w 1931 r., twórca całej owej pseudonauki, Gustaf Kossinna, poparł opinie propagandystów niemieckich o decydującej roli Wandali w kulturze Śląska. W latach 30-tych XX w., po dojściu Hitlera do władzy podtrzymał obie te koncepcje G. Lustig (1934 r.), a odnośnie Silingów E. Petersen (1935 r.) i – kolejny raz – M. Jahn (1937 r.). Podczas faszystowskiej okupacji niemieckiej śmiało głosili je C. Engel (1942 r.) i K. Gloger (1943 r.). Po II wojnie światowej wraz z odradzaniem się zachodnioniemieckiego rewizjonizmu do tej trwającej od półtora wieku „wojny o historię” wrócili m.in. E. Schwarz w 1958 r. i W. Kuhn w 1960 r.. Po polskiej stronie do owego nacjonalistycznego „kulturoznawstwa” archeologicznego włączył się ze znakiem przeciwnym, uczeń Kossinny, J. Kostrzewski. Dominująca w polskiej archeologii okresu PRL szkoła jego następców konsekwentnie próbowała dowieść pochodzenia Słowian na ziemiach polskich od ludności kultury łużyckiej.

Brak dostatecznych informacji źródłowych pozwalających wiązać zmiany w kulturach archeologicznych z faktami znanymi z historiografii starożytnej powoduje, że nadal przemian tych nie udało się naukowo odtworzyć. Ciągle istnieją wśród naukowców znaczące różnice zdań. Jednak w ostatnich latach narasta w mediach (forum internetowe „silesiana”, artykuły na polskich stronach „wikipedii”) a ostatnio również w publikacjach niektórych polskich naukowców tendencja do jednostronnego wiązania kultur archeologicznych z dominacją plemion germańskich na ziemiach polskich od przełomu er do VI w. n.e., kiedy to dopiero mieli się na nich pojawić Słowianie. W ten sposób próba Kazimierza Godłowskiego, od 1975 r. członka Niemieckiego Instytutu Archeologicznego a od 1994 r. (na rok przed śmiercią) Bawarskiej Akademii Nauk, odejścia od etnicznej koncepcji kultur archeologicznych – zakończyła się przejęciem w drugiej połowie lat 90-tych XX w. przez część badaczy polskich… etnicznej koncepcji germańskiej. Dotyczy to zwłaszcza grupy, która w 2002 r. – po konferencji krakowskiej z 2001 r. „Archeologia o początkach Słowian” – opublikowała pod redakcją Andrzeja Kokowskiego zbiór artykułów: Magdaleny Mączyńskiej, A. Kokowskiego i Aleksandra Bursche „Zapomniana inskrypcja staropolska z germańskiego cmentarzyska Hagenow w Meklemburgii. Pierwsze ślady obecności Słowian na zachód od Odry”, Michała Parczewskiego „Praojczyzna Słowian w ujęciu źródłoznawczym”, A. Kokowskiego „Etnogeneza Słowian. Rzeczywistość badawcza – emocje – odbiór społeczny”, Wojciecha Nowakowskiego „Telegraf bez drutu – powracający problem pochodzenia Słowian” i Stefana Warchoła „Ślady pobytu drużyn gockich na obrzeżach i w centrum prakolebki Słowian w świetle języka (między I/II a IV/V w. n. e.)”. Odpowiedzią były publikacje m.in. profesorów Witolda Mańczaka w 2004, Tadeusza Makiewicza w 2005, a nawet publikacja nieżyjącego już, a piszącego przez wiele lat w USA Zbigniewa Gołąba (2004). Publikacje te spotkały się z ostrą reakcją zwolenników etniczno-germańskiej koncepcji kultur archeologicznych w Polsce i spór o początki Słowian, zwłaszcza zachodnich, rozgorzał na nieznaną dotąd w środowisku polskich naukowców skalę.

W jego kontekście trzeba widzieć zorganizowaną pod patronatem prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Aleksandra Kwaśniewskiego oraz prezydenta Republiki Federalnej Niemiec Johannesa Raua wystawę „archeologiczną” o kulturze przeworskiej, przygotowaną przez Państwowe Muzeum Archeologiczne w Warszawie i kierowany przez A. Kokowskiego Instytut Archeologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, która odbyła się w Warszawie w dniach 8 marca –16 czerwca 2004 r. pod tytułem „Wandalowie, strażnicy bursztynowego szlaku”. W tym kontekście należy umieścić bogato ilustrowany album z katalogami tej wystawy ze wstępem A. Kokowskiego (Lublin 2004), który kontrowersyjne wnioski o Wandalach podpiera tezami austriackiego historyka średniowiecza Waltera Pohla. Po dojściu neofaszystowskiej Partii Wolnościowej Jörga Heidera do rządu w Austrii W. Pohl od 2002 r. reprezentował Austrię w Komitecie na rzecz Humanistyki Europejskiej Fundacji Naukowej, a w 2004 r. uhonorowany został nagrodą Wittgensteina za zainteresowania procesami identyfikacji etnicznych między starożytnością a średniowieczem, co wykazał m.in. publikacjami z lat 2002-2003. Dlatego w najlepszym razie album ten można włożyć między literaturę komercyjną, a nie historyczną. W gorszym – jest to po prostu publikacja na zapotrzebowanie polityczne: 1 maja 2004 r. za poparciem Niemiec Polska weszła do Unii Europejskiej.

Biorąc pod uwagę ową ofensywę neo-kossinnizmu, zacząłem się zastanawiać, czy tylko jedna strona ma prawo do stronniczego odczytywania źródeł archeologicznych? Dlaczego ma być propagowany tylko pogląd, że to germańscy przybysze tworzyli podstawową masę ludności przyszłych ziem polskich? Przecież już w 448 r. poselstwo rzymskie Maximusa do wodza Hunów, Attyli, wywieziono „do wysp oceanu północnego” (nad Bałtyk), gdzie Rzymianie podczas uczty zwanej przez miejscową ludność „strawa” pili „medos”, czyli miód zamiast wina i jedli „proso”, zamiast chleba, a przez rzeki przeprawiano się „łodziami z jednego pnia drzewnego zrobionymi”, znanymi później, jako dłubanki. Służba piła napój wytłaczany z jęczmienia zwany „kamos”, co w serbsko-chorwackim znaczy „kam”, czyli wytłoczony. Potwierdza to odkrycia archeologiczne z lat budowy rurociągu jamalskiego, a podważa opinie neo-kossinnistów o pojawieniu się Słowian zachodnich dopiero w VI/VII w.

Cały artykuł R. Adlera tutaj.

Przypomnijmy co pisaliśmy już o działaniach niemieckich na rzecz rewizji historii. Otóż według naszych ustaleń wiele wskazuje, że na zachód od Odry prowadzone są prace nad odwróceniem wyników II wojny światowej, w tym zmianą polskich granic. 6 września 2003 r. prezydent Niemiec, Johannes Rau w przemówieniu do Związku Wypędzonych nazwał ustalenia konferencji poczdamskiej za dokonanie „straszliwego bezprawia” wobec Niemców. Powiedział: „Zbrodnicza polityka Hitlera nie usprawiedliwia nikogo, kto na straszne bezprawie odpowiedział strasznym bezprawiem”. W październiku 2003 r. Rau i Kwaśniewski podpisali deklarację gdańską, zapowiadającą „ponowne przemyślenie wysiedleń Niemców” po II wojnie. To przejaw groźnego dla nas sukcesu na kolejnym etapie konsekwentnej i przejrzystej polityki Niemiec. Zauważmy, że w Polsce używa się terminu repatriacja, czyli powrót do ojczyzny. Natomiast Niemcy formuły wypędzenia używają konsekwentnie od lat 50-tych – zamiast terminu z konferencji poczdamskiej „zorganizowane przesiedlenie ludności niemieckiej”. To jednak nie koniec tej bezczelnej manipulacji. Niemiecka definicja wypędzonego obejmuje też pojęcie utraty miejsca pracy i źródeł utrzymania, a więc Hans Frank też byłby wypędzonym, bo stracił posadę Generalnego Gubernatora i biuro na Wawelu. Na tej zasadzie status wypędzonych uzyskała rodzina Eriki Steinbach.

Do przeprowadzenia niemieckiej wersji historii o pragermańskości ziem polskich bardzo cenni są pożyteczni allo-idioci w obozie przeciwnika.

NA ZDJĘCIU: niemiecka gazeta propagandowa z 1939 r., FOT: wikimedia.org
http://rudaweb.pl/index.php/2017/09/03/ ... ad-prypec/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: Thotal » czwartek 07 wrz 2017, 22:02

psie pole do zakłamania...

https://www.youtube.com/watch?v=lJhFBeMk7v8&feature=youtu.be


Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: songo70 » sobota 09 wrz 2017, 10:40

0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » sobota 16 wrz 2017, 00:00

Wybaczcie, albo nie - co macie mi wybaczać toż to tylko moje zdanie ale wciąż i stale utwierdzam się w przekonaniu, że takie persony ja ostatnio bardzo modni: Michalkiewicz, Jabłonowski- to tylko ściemniacze.
Zgodzę się, że aktualne wydarzenia potrafią pięknie opisywać jednak sączą jad, który ma na celu skutek odwrotny do oczekiwanego...:

Michalkiewicz: Cała ta Wielka Lechia to ubeckie rzygowiny
https://youtu.be/_sCg5bZJ7cA
https://www.youtube.com/watch?v=_sCg5bZJ7cA


Magna Polonia
Opublikowany 14 wrz 2017

Szanowni Państwo, nasze filmy powstają dzięki Państwa wsparciu, dlatego prosimy o dobrowolne datki na nasze dzieło medialne.
https://www.magnapolonia.org/sklep/we...
Zakup nowego numeru Magna Polonia - https://www.magnapolonia.org/sklep/
Portal internetowy- www.magnapolonia.org
blogi- blog.magnapolonia.org


Ni hu...steczki, ja ich nie wesprę. :lol:
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: Thotal » sobota 16 wrz 2017, 00:13

Wprowadzenie przez KRK pojęcie własności doprowadziło do feudalizmu.
Tym samym skończyła się słowiańska wolność, a Michalkiewicz albo służy ciemnej sile, albo zgłupiał na punkcie swej nieomylności...




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » niedziela 17 wrz 2017, 18:04

Nie ze wszystkim w poniższym tekście się zgadzam ale ogólnie dobrze prawi gościu:

Tadeusz Pruss Mroziński pisze:ZAGROŻENIA DLA POLSKI
22. 08.2017 | 12:20

ZAGROŻENIA DLA POLSKI

Postępująca islamizacja Europy Zachodniej z ewidentnym poparciem rządów większości tych krajów, artykułowanych wprowadzaniem praw sprzyjających tejże islamizacji, jest poważnym zagrożeniem dla Polski i innych krajów naszej części Europy. Bezpośrednie zagrożenie jeszcze jest niewidoczne, jednak czynione są już jednostkowe działania socjotechniczne ( próbne balony), które mają na celu działanie rozpoznawcze, oraz wprowadzenie nowych wzorców myślowych. Takim działaniem jest próba wprowadzenia do obrotu koszulek z napisami bezwzględnie agresywnymi wobec Polski.

Obrazek
Napis na przedstawionej koszulce głosi " Do Polski latam tylko Stukasem".

Sztukas po niemiecku Stuka to potoczna nazwa bombowca nurkującego Junkers Ju. 87 , stosowanego przez Niemców do bombardowania polskich miast i zabijania ludności cywilnej w czasie II wojny światowej.

Obrazek
Napis na innej koszulce głosi "Polskę odwiedzam jedynie na gąsienicach".



We wprowadzaniu w Europie islamu posunięto się tak daleko, że naukowcy niemieccy "sugerują" aby zmienić nastawienie społeczeństwa wobec imigrantów za pomocą okstocyny dodawanej do żywności i wody.

Oksytocyna: jest hormonem miłości, wierności jak i zaufania.

W takie działania socjotechniczne wpisuje się również bezkarne szafowanie pojęciem "Polskie Obozy Koncentracyjne", czy pojęcie "Polnische Wirtschaft", jak też zabieranie dzieci polskim rodzinom przez niemiecki Jugendamt.

Niejaka Róża Thun posłanka Polski do parlamentu Europejskiego przerosła wszystkich mówiąc, " zorganizujemy Niemcom drugie Auschwitz", z czego wynika że pierwsze to też nasza robota.

Parlament Europejski przedstawia Polskę jako kraj bardzo niedemokratyczny, przy czym własnych obywateli demokratycznie nastawia na systematyczne zamachy terrorystyczne, pozbawiając tychże swoich obywateli jakiejkolwiek możliwości obrony. W krajach Europy Zachodniej powoli, lecz systematycznie są wprowadzane regulacje prawne zmierzające do wprowadzenia praw islamskich.

Zagrożenie o jakim wspomniałem na początku jest jeszcze niewidoczne, ale pozwolę sobie przypomnieć, że podobnie było z faszyzmem hitlerowskim, który to jako poważne zagrożenie dla Polski i Europy w roku 1934 widział Piłsudzki.



Przy prowadzeniu takiej polityki za pięć lat może być tak, że Helmut muzułmanin ze swoim współobywatelem Ahmedem stwierdzą, że Polska to bardzo niedemokratyczny kraj, który zorganizował obozy koncentracyjne. Ponadto domaga się reparacji wojennych, co znacznie zmniejsza zasiłki socjalne i w ogóle jest jakąś bzdurą, bo przecież wojnę wywołali Polacy i Rosjanie i należy ich za to ukarać, a w konsekwencji zabić.

Nie trudno zauważyć, że demonizacja Rosji jak i straszenie Polski inwazją rosyjską rośnie wraz inwazją imigrantów na Europę, można to odczytać jako typowy zabieg socjotechniczny odwracający uwagę od prawdziwego zagrożenia, jakie niesie islamizacja.

Rosja jak do tej pory nie kieruje w stronę Polski, jak i innych naszych sąsiadów żadnych roszczeń, które choć w minimalny sposób mogłyby stanowić podłoże konfliktu zbrojnego. Z kolei strona Polska nazywając Rosję agresywnym państwem nie podaje żadnego konkretnego argumentu dla którego miałaby zostać zaatakowana. Taka propaganda Goebbelsowska; "powtarzajcie 1000 razy aż uwierzą".

Na pytanie: Dlaczego Rosja zaatakuje Polskę ? niema żadnej sensownej odpowiedzi.

Warto sobie uświadomić, że nienawiść zachodu do krajów Słowiańskich jest zjawiskiem ciągłym i obecne działania mogą wynikać z dalekosiężnych planów Hitlera i ludzi-środowisk za nim stojących. Poniżej przytaczam 3 punkty z tego planu.

1. Po Żydach kolejną nacja przeznaczoną do eliminacji były narody Słowiańskie, czyli cała Europa Wschodnia.

2. Hitler był zaskakująco pro muzułmański zarówno on jaki i Himmler skarżyli się, że Niemcy są krajem chrześcijańskim , a islam mógłby być religią bardziej przydatną dla faszyzmu. Także zamierzeniem planowanym przez Hitlera było wprowadzenie na Bliskim Wschodzie faszyzmu połączonego z islamem.

3. Na obszarach Europy Wschodniej wśród pozostałej ludności wprowadzić nową religię Świadków Jehowy. Przesłanką ku takiemu stanowisku było połączenie etosu pracy i pacyfizmu, czyli ludzi ciężkiej pracy i powstrzymujących się od oporu wobec faszystowskiego reżimu.

W kontekście do trzeciego punktu interesującym faktem jest to, że w Rosji w bieżącym roku zdelegalizowano religię Świadków Jehowy.

Natomiast za umieszczenie zdjęcia i napisanie artykułu o spotkaniu Hitlerowskich oficjeli z Wielkim Muftim Jerozolimy, niemiecki dziennikarz Michael Sturzenberger został skazany przez niemiecki sąd na 6 miesięcy więzienia.

Link do 10 punktów planów Hitlera. http://listverse.com/2017/08/20/10-plan ... s-had-won/

Wątpiący w przedstawione tezy zagrożenia dla Polski powinni również zajrzeć do nowo otwartego Domu Historii Europejskiej w Brukseli, gdzie przedstawiona jest nieco odmienna historia Europy, z przyszłym islamem w tle.

O działaniach mających na celu spotulnienie społeczeństw zachodnich (Galicji) poprzez terror faktyczny i prawny, jak i zohydzaniu krajów Naszej części Europy (Lodomerii) słyszymy codziennie w środkach masowego przekazu.

Z bezczelności i tupetu zachowań muzułmanów w krajach zachodnich, także wobec Polaków tam mieszkających można wnioskować, że są oni dobrze poinformowani o dalekosiężnych planach postępującej islamizacji.



CO NIECO MISTYKI

Działania socjotechniczne są niczym innym jak działaniami mającymi na celu zmianę nastawienie psychicznego ludzi do wprowadzanych zmian, czyli są mistyką w wydaniu naukowym. Takie działania mają na celu nie tylko zmianę psychiki pojedynczej osoby jak i całego pola torsyjnego otoczenia w jakim się znajdujemy.

Równoległe burzenie pomników przeszłości w Polsce i USA jest działaniem mającym na celu wymazanie z przestrzeni pamięci o przeszłości, o innych czasach. W Polsce gdyby te pomniki burzono w latach 90-tych, byłoby to odzewem na "okupację" radziecką, dziś jest to działanie socjotechniczne mające na celu zmianę pola torsyjnego, tak samo dzieje się w USA.

Wraz z postępującym burzeniem wspomnianych pomników parafie katolickie "korytarzami humanitarnymi" sprowadzają póki co niewielkie ilości muzułmanów, co prowadzi właśnie do zmiany tegoż pola torsyjnego. Według Associated Press papież Franciszek twierdzi, że prawa imigrantów są ważniejsze od bezpieczeństwa narodowego we wszystkich krajach europejskich.

Pomniki Armii Czerwonej mówią że ta Armia nie dała wprowadzić islamu Hitlera tak i może nie dać wprowadzić islamu obecnie, więc na wszelki wypadek należy je usunąć.



Bardzo bym chciał, aby projekt rządowy Trójmorza jak i projekt Rodzimowierczy Wielkiej Lechii doszły do skutku. Projekty te mają wiele punktów stycznych, przy czym oba są z gruntu antyrosyjskie, nawet nie neutralne. Etniczni Rosjanie posiadają 50 % nasycenia haplogrupą R1a Y-DNA, oraz 35% nasycenia tzw. piastowską haplogrupą R1a1a7 Y-DNA, czyli na równi z Polakami, genetyka nie kłamie.

Uważam, że jest to również działanie socjotechniczne mające uśpić obie strony społeczeństwa przed rzeczywistym zagrożeniem i skierować Polskę przeciwko Rosji. Zachód pamięta słowa jakie admirał Canaris skierował do generałów niemieckich przed najazdem na ZSRR:" Bez Polaków nie dacie rady".

Ze swojej strony jedynie jako działania obronne mogę zaproponować głagolicę, jako alfabet mogący zmienić pole torsyjnego.

Najbardziej skonsolidowanymi społecznościami są narody posługujące się własnymi alfabetami tak jest z Chińczykami, Japończykami, Koreańczykami, Żydami. Muzułmanie stanowią jedność wielonarodową ponieważ posiadają jeden alfabet religijny, czyli arabski. My posługując się łacinką skazani jesteśmy na zależność od Watykanu- Rzymu i funta kłaków nie warte są nasze deklaracje o niezależności i wolności.

Rosjanie, którzy są najbardziej jednolitym narodem Słowiańskim posługują się współczesną cyrylicą, przy wielkim szacunku dla bukwicy, od której cyrylica-grażdanka pochodzi. Posługując się tym swoistym alfabetem na olbrzymim terytorium w różnych strefach czasowych budują pole torsyjne jako przestrzeń ochronną, która na ich terytorium nie wpuszcza elementów niepożądanych.

O budowie i działaniu pola torsyjnego pisze i mówi Gregg Braden, według jego teorii masa krytyczna mogąca przyczynić się do zmiany pola torsyjnego w Polsce to 620 osób, oczywiście im więcej tym lepiej. Według Bradena zmianę pola torsyjnego można uzyskać poprzez medytację, czy też szczerą modlitwę, zapewne są to dobre działania. Jednak po ustaniu działania owych zachowań pole może ulec ponownemu zaburzeniu. Przy budowaniu pola torsyjnego poprzez pisanie głagolicą, a następnie rozwieszanie tekstów wprowadzamy do tego pola elementy trwałe ciągle zwiększając ich ilość, co służy jego rozbudowie i skutecznemu działaniu.

W internecie jest cała masa tekstów i filmów na podstawie których można samemu nauczyć się pisać głagolicą, na początkowym etapie wybór przepisywanych tekstów może być przypadkowy, ponieważ działanie liter jest istotniejsze od treści.

PISZCZIE GŁAGOLICA CHOĆBY PATYKIEM NA PIASKU

Zapłatą za takie działanie, czyli pojęcie pisania głagolicą, jest zmiana pola torsyjnego wokół siebie, swojego otoczenia, swojego domu, miejscowości, a w konsekwencji całego kraju, a być może świata. Dla zmiany pola torsyjnego Ziemi potrzeba nieco ponad 8000 ludzi.

Tadeusz Pruss Mroziński

Trebnicea 21.08.2017r.

Elyty światowe odgrzewając bardzo stary kotlet Hitlera muszą bardzo uważać, aby po spożyciu nie dostać sraczki galopki.
http://apokalipsa-eden.bloog.pl/id,3625 ... aid=619e29
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 19 wrz 2017, 21:13

Obrazek
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Świadome niszczenie Słowiańszczyzny

Nieprzeczytany post autor: abcd » niedziela 24 wrz 2017, 22:36

Obrazek
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

ODPOWIEDZ