Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Telegonia-prawo pierwszej nocy -MARTYNIŚCI.. MAGIA SEKSUALNA..

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Telegonia-prawo pierwszej nocy -MARTYNIŚCI.. MAGIA SEKSUALNA..

Nieprzeczytany post autor: Kiara » środa 19 cze 2013, 11:20

Martyniści ... magia seksualna przyciągała zainteresowania ludzi od wieków,ta potężna energia nie daje się okiełznać ludzkimi nawet najbardziej wymyślnymi fantazjami. Ale są przestrzenie , które uzależniają od niej ludzi by wykorzystywać tą niska wibrację seksu przeciw nim.

Martyniści to jeden z kolejnych nieudanych eksperymentów dążenia do doskonałości przez seksualne ekscesy... nie tędy droga i nie w taki sposób gdy emocje żądzą człowiekiem. On wówczas jest ich niewolnikiem , zawsze na przegranej pozycji.


http://www.parareligion.ch/2009/lagosz.htm

Tantra, oraz inne seksualne techniki blokują tą potężną energię , ona krąży wyłącznie do poziomu 3 czakry, wznosi się osiągając orgazm i opada w niezaspokojonych ludzkich oczekiwaniach, nie przekroczywszy "małego okręgu" , czyli 3 pierwszych czakr.
Człowiek oczekujący na ekstazę , otrzymuje orgazm... sam siebie zatrzymuje w zaspakajaniu żądz seksualnych , których nie można przekroczyć kolejnymi rytuałami tego typu.
Nie zapominajmy iż jesteśmy biologicznymi akumulatorami , które albo naładują się do końca, uzyskując swoją pełnię mocy , albo przy połowie rozładowują się za pomocą erotyzmu i seksu....

Ekstaza i orgazm to nie to samo, chociaż tworzone są przez nas podobnie, a raczej orgazm odczuwany przez erogenne części ciała , natomiast , ekstaza przez wszystkie komórki organy ciała , osiągające pełną moc wibracji ekstatyczne , różnica doznań i możliwości przełożenia ich na fizyczne zdarzenia jest przeolbrzymia.

I jednym i drugim rządzi ta sama energia miłości, odmienność polega tylko na jej potencjale , mocy wibracyjnej, mocy sprawczej działania. Jedna ( seksualna) łączy tylko z 3 czakrą , czakrą , działa wyłącznie w jej obrębie , druga ( ekstaza) , łączy z czakrą serca , energią miłości dokonuje przemian.

Ludzie poszukują , dokonują przeróżnych eksperymentów na sobie , często wikłają się w niskich przestrzeniach w orgiastycznych uzależnieniach. Nie otrzymują oczekiwanych przeżyć ,często pozostają zaspokojeni seksem i przestają szukać dalej.

Baphomet i Wenus oraz Duch Święty , Pistis Sophia , to jedna i ta sama osoba przejawiająca się z rożną mocą informacyjną w rożnych przestrzeniach energetycznych. Co , to znaczy? Przekazująca rożną wiedzę ( jej inne poziomy) w rożnych wymiarach / częściach jej manifestacji.

Inne informacje na temat miłości przekazujemy w przedszkolu, inne w szkole podstawowej inne w średniej , a już zupełnie inaczej poznają studenci wyższych uczelni, jednak cały czas jest to, ta sama miłość o rożnych obliczach.

Energia miłości bezwarunkowej jest przepiękna, jej wibracja najwyższa, to cudne dźwięki zapachy , barwy i odczucie ekstazy. Ona jest, otacza nas sobą cały czas, ale istnieją uwarunkowania jej odbioru;


1. Wymiar w którym aktualnie żyjemy ( każdy wymiar ma swoją matrycę energetyczną z wzorcami życia opartymi na wibracjach w nim zawartych, ( 3 poziomy zawierają się w każdym wymiarze), które decydują o możliwościach poznawczo , rozwojowych wszystkich istot w nim żyjących.

2.osobisty poziom rozwoju, czyli osobista wibracja , przejawiająca się wszystkim fizycznymi i duchowymi możliwościami odbioru energii, oraz fizycznym przekazem przez układ nerwowy do naszych zmysłów.Ten odbiór potocznie nazywamy wrażliwością, każdy ma inną zależną .... ( od czego?) , od ilości połączeń nerwowych w swoim ciele fizycznym.

Tych połączeń nerwowych nie otrzymujemy w prezencie od życia.... je wypracowuje / tworzy przez każde kolejne życie człowiek i pozostawia następnym pokoleniom ( rownież sobie w następnej inkarnacji) przez aktywizację linii DNA. A tak naprawdę robią to kobiety i kodują w swoim Rna możliwości dla swoich dzieci, dlatego tak bardzo ważna jest MATKA i to ONA przekazuje WIEDZĘ.

Zatem zapis o poziomie ewolucji gatunku pozostawiamy w polu morfogenetycznym aktywującym każdą linię DNA i RNa niesioną w fizycznym przekazie w linii rodowej.



Wcielające się Energie /Dusze jako nasze dzieci nie przypadkowo są nimi, one w planie przed urodzeniowym otrzymują do dyspozycji wybór rodziców. Wybierają takich , którzy dysponują genetycznymi możliwościami tworzącymi dla nich ciała materialne, przez które mogą zrealizować swój plan rozwojowy.

Wielka miłość rodziców otwiera przyszłym dzieciom / duszą bramy zejścia z wyższych poziomów Zaświatów, a, te Dusze o wyższej wibracji , czyli osobistym potencjale miłości, tworzą swoim życiem coraz wyższa wibrację na ziemi, podnoszą ją w rozwoju.

Twarz Baphometa zmienia swój wygląd przez napływ światła miłości,pięknieje , rozświetlając prawdę o sobie, zanika wówczas potrzeba pierwszoplanowego życia energią seksualną. Ona jest składnikiem energii miłości , a nie jej całością.

Wiedza prawdziwa w świecie fizycznym , to nie przeczytane i usłyszane informacje... nie , one są tylko drogowskazami poznawczymi. Zatem normalne i naturalne oraz niezbędne są zdarzenia życiowe przez które ją osiągamy, są to dla nas Ludzi zajęcia praktyczne. One dopiero przez przeżywanie wpisują w nas energetycznie swoją wiedzę, tylko ten ją ma kto posiada doświadczenia fizyczne, ten kto słyszał , lub czytał , zna wyłącznie opowieści o niej.

Nie należy zbytnio dziwić się ludziom , którzy poznają różne kierunki wiedzy na drodze swojego życia ( każdemu potrzeba czegoś innego, poznaje przez wcześniej dokonane wybory), nurty duchowego rozwoju zawsze inspirują rozwój techniczny i fizyczny, ale nie zawsze towarzyszy im harmonia. Jednym razem dominuje technika, innym duchowość , zrozumienie i potrzeby człowieka otwierają kolejne wrota napływu wiedzy.

W naszych czasach pewne opcje władzy szczegulnie koncentrują uwagę człowieka na seksualności , magii seksualnej, na wszystkich bardzo przyziemnych zainteresowaniach, tworząc coraz większa trudność życia ,niedosyt i brak, powodujące strach w ludziach. Takim społeczeństwem łatwo się steruje.


Jest to skupienie uwagi na czymś... w celu odwrócenia jej od czegoś..... Od czego? Co jest istotnością największą naszych czasów, której bardzo boją się elity władzy?

Tym pierwszoplanowym tematem jest przekroczenie przez Człowieka NIEWOLI EMOCJONALNEJ, JEGO WYJŚCIE Z POD WŁADANIA NIM PRZEZ NAJBARDZIEJ WŁADCZE, JEDZENIE I SEKS,( te atawistyczne potrzeby życia, a , raczej ograniczanie ich zaspokojenia, to najbardziej władcze elementy oparte na emocjach) PRZEKROCZENIE TRZECIO WYMIAROWYCH, UZALEŻNIEŃ ,TO GŁÓWNIE UNIEZALEŻNIENIE SIĘ OD EMOCJI ZWIĄZANYCH Z DWOMA PIERWSZYMI CZAKRAMI , TO, PO RAZ PIERWSZY UZYSKANIE PEŁNI MOCY CZAKRY TRZECIEJ, OTWIERAJĄCEJ NAM DROGĘ DO CZAKRY SERCA.

Znaczy to, ni mniej ni więcej, jak PEŁNĄ WOLNOŚĆ dla Człowieka i życie nową wiedzą bez emocjonalnych uzależnień strachem.
Władza nad emocjami tworzy Nowego Człowieka, Człowieka Duchowego, który zakończył doświadczenia w obrębie swojej zwierzęcej seksualności ( nie jest to, juz dla niego magiczny krąg , bo posiada pełnię wiedzy) , rozpocznie poznawanie wpływu najwyższych uczuć na jego wszystkie zmysły , włącznie z seksualnością.


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: MARTYNIŚCI.... MAGIA SEKSUALNA......

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » środa 19 cze 2013, 14:10

Pieknie opisalas to Kiara.
W istocie to zauwazylam, ze chodzi o pewien rodzaj spelnienia i faktycznie tu seks matowieje jakby, czyli wysiada jako narzedzie manipulacji, gdy pojawi sie pozadanie, namietnosc, ogien.
I ten ogien nie bedzie patrzyl, czy ogrzewa kogos, czy spala, on zaistnial, bo jest jednym z zywiolow wiecznego porzadku.
A do tego prawdziwego "pozaru" (milosci) dochodzi tylko wtedy, kiedy wyplywa z serc obojga partnerow.
Stad tyle nieszczescia, bo ludzie wmawiaja sobie spelnienie, ktorego nie maja, to wyzsza poleczka, zadowalaja sie materialnymi dobrami, ukladami, i swietym spokojem, oraz sytuacja rodzinna, dzieci, rodzice, spadek, dziedziczenie, itd.
Ciekawe co by sie stalo, gdyby tak choc na jeden dzien dac ludziom mozliwosci swobodnego wyboru bez konsekwencji, bez bojazni, straszenia etc.
Wtedy nastapilby "koniec swiata"...
0 x



Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: MARTYNIŚCI.... MAGIA SEKSUALNA......

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » środa 19 cze 2013, 17:30

Dodam do tego co piszecie szacowne, że ten ogień to zwyczajnie oczyszcza :D
Jak już opisałem na starym forum lubię przebywać teraz w towarzystwie mojej bratowej
Lubie patrzeć z boku jak się dogaduje z moim kuzynem.
Ciepło będące skutkiem harmonii ich związku przyciąga i jest hm zachętą ? no może nie za szczęśliwe słowo no w każdym razie motywuje do współpracy z damsko - męskiej tak najprościej mówiąc.
Co do energii seksualnej no to przecież twórcy starego programu jakoś musieli zamienić energie czarną odpowiadającą za hm porządek no i zamienili na seksualną do tego ,,spełniony związek" to taki, w którym hm sex jest cool no i ....
to może pozdrawiam :D
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: MARTYNIŚCI.... MAGIA SEKSUALNA......

Nieprzeczytany post autor: chanell » piątek 21 cze 2013, 09:40

Moi drodzy ,to piękny temat ,Kiaro dziękuję :oops:

Ciekawe co by sie stalo, gdyby tak choc na jeden dzien dac ludziom mozliwosci swobodnego wyboru bez konsekwencji, bez bojazni, straszenia etc.
Wtedy nastapilby "koniec swiata"...
hm......a może początek nowego ;)
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

quetzalcoatl888
x 129

Re: MARTYNIŚCI.... MAGIA SEKSUALNA......

Nieprzeczytany post autor: quetzalcoatl888 » poniedziałek 24 cze 2013, 19:04

oj tam sex= hex :) wiadomo jest przyjemny o tych zapisach telegonicznych niczego nie mozna tak naprawde przesadzic jezeli Jezus mial np teoretycznie dziecko z Maria Magdalena to jego zapis byl wazniejszy itd..(opieram sie na oficajnym przekazie:) chodzi o pewna swiadomosc duch swiety to nie bahomet sex to ten swiat, duch swiety nie jest z tego swiata :) w kazdym razie ten swiat jest system czy to chodzi o uczucia czy o testosteron...
jaka bedzie jego przyszlosc oparta pewnie na coraz wiekszych perwersjach itd dlatego wydaje sie miec znaczenie np to

Ja, Jan, ujrzałem: A oto Baranek stojący na górze Syjon, a z Nim sto czterdzieści cztery tysiące, mające Jego imię i imię Jego Ojca wypisane na czołach. I usłyszałem z nieba głos jakby głos mnogich wód i jakby głos wielkiego gromu. A głos, który usłyszałem, brzmiał jak gdyby harfiarze uderzali w swe harfy. I śpiewają jakby pieśń nową przed tronem i przed czterema Zwierzętami, i przed Starcami: a nikt tej pieśni nie mógł się nauczyć prócz stu czterdziestu czterech tysięcy wykupionych z ziemi. To ci, którzy z kobietami się nie splamili: bo są dziewicami; ci, którzy Barankowi towarzyszą, dokądkolwiek idzie; ci spośród ludzi zostali wykupieni na pierwociny dla Boga i dla Baranka, a w ustach ich kłamstwa nie znaleziono: są nienaganni.

nie chodzi tu o kobiety jako takie ale poprostu o system itd
0 x




Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: MARTYNIŚCI.... MAGIA SEKSUALNA......

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 08 lip 2013, 15:56

trochę o Martynistach wedle ich wiedzy, ale tłumaczenie cieniutkie jak mówi Lady....

Guajiro Portal Martynistów

Strażnik Threshold


Nikt nie może wznieść się do nieba, jeśli nie pierwsza schodzi do piekła lub na dolnej części ciała. Stamtąd można eskalować sprawę, tak jak Chrystus, aby zapisać te anioły, które były przyciągane przez negatywne myśli człowieka.

Każdy człowiek powinien osiągnąć rangę Chrystusa, aby zapisać te anioły w sieci, jeśli nie straszny wróg GHOST OF UMBRA L (niższa self), który może rozwścieczyć kogoś innego niż Chrystusa.

Jedyną bronią przeciwko tego podmiotu, zamówionej przez tego samego człowieka, kiedy poszliśmy w dół do piekła przez pokusy, jest zwiększenie naszego myślenia do głowy (Chakra świadomość lub Centrum Korona) pobyt z trzech przejawów Absolute.

GHOST OF UMBRA L jest ciemny anioł utworzony przez zgromadzonych zła w poprzednich wcieleniach (porucznik Demona) i mieszka w dolnej części kręgosłupa.

Wyższe Ja poprzednie straszny wróg jest reprezentowany przez Michała i znajduje się na górnej krawędzi kręgosłupa.

Obecny bitwy tych dwóch wrogów, to w rejonie pępka (lub centrum pępowinowej Chakra świadomości).

Początkowo Kain zabił Abla, "zło triumfuje na dobre"

"A do kobiety miały dwa skrzydła dużego orła, że ​​może latać na pustynię, gdzie jest przechowywane i chronione przez jakiś czas, a dwa razy i pół czasu, z obecności węża." (Objawienie Rozdział XII, w. 14) "

Dusza, dusza, życie, fizyczne materiału spadła do Plano dla trzech rundach i pół (w okresie Saturn, Słońce i Księżyc, a ostatnie pół Ziemi).

Były to czasy, które towarzyszyły decentralizacji człowieka i jego zejścia w materię, kiedy panowały w atomach gęstych i powolne.

Ale po narodzinach Chrystusa w połowie czwartego kwartału bieżącego okresu wzniesienia, człowiek zmierza twój świadomy zjednoczenie z Absolutem, z którego przyszedł.

Upadły anioł może przyciągnąć do mózgu przez lewej półkuli do wszystkich atomów nawleczone uważany za zwierzę, ale nie może ich ponownie, a Nous w sercu może zaniżać węgla mózgu przez prawą półkulę, z lekki, do piekła, aby zapisać jego bracia uwięzionych tam.

Po uzyskać ten spadek, Człowiek może odkryć w intuicji, albo wspomnienia natury jego ewolucji od mineralnego, roślinnego, zwierzęcego i zobaczyć sił, które działały do ​​budowy ludzkiej świątyni swego ciała.

Niższa jaźń porucznik atom wrogiem człowieka, Wyższe Ja jest Nous atom, manifestacją Chrystusa.

Każde zło emanuje myślowe z mózgu przez lewej półkuli, dobry jest prawo.

Lewa pomoc error stosując niższe elementy natury, prawo stosowane do ich zakładów pracy lub aniołów światła.

Jezus powiedział:

"Zaprawdę powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego"

Gdy człowiek przez jego aspiracji i myśli zaczyna jej wejścia w subiektywnym świecie, staje się jak dziecko, i jest chronione od wszelkiego zła.

Chrystus mówi nam: Nie stawiajcie oporu złemu.

Pragnienie, aby oprzeć złych aniołów zwraca się przeciwko nam wojowników, lojalnych pracowników Lucyfera i odporność staje się niszczycielska wojna.

Odporność na tych złych aniołów musi być z miłości i miłosierdzia, a zło się rozpada, jak ogień, który nie jest co pożreć, pożera się.

Chory umysł, który myśli, lub spowodować chorobę, która wydała wchłonięte przez prawo przyczyny i skutku.

Wrażliwe i często dzieci są zdenerwowany i zmartwiony tych istot.

Smutek, melancholia, depresja, złość i inne wady są zwiastunami Secret wrogiem człowieka, że ​​szczęście i radość jest miotła, która wymiata próżniowego i usuwa te szkodliwe lub złych aniołów posłańców.

Nie ma głos w moim sercu, że zawsze mówi do nas w każdą ewentualność, ostrzega nas przed każdym złem umysłu, który posłuszny ten głos pochodzi z jego bliskich nie jest rozczarowany.

Czasami król ciemności, który leży u podstawy kręgosłupa (Chakra lub Sakralna Center lub świadomość podstawowa) zapewnia moc i mądrość, tak, że możemy wysłać naszą zgodę i tchnął węgla w czasie.
Z tym da ci nowe uprawnienia, które pomagają w walce z nami.

Jest to tak zwany pakt z diabłem, który czarne magowie podpisanej z własnej krwi, w zamian za dobra materialne lub egoistycznych pobudek.

Istnieją pewne zwroty, które żywią sophistical ciemne umysły niegodziwych przywódców i tych z jego uczniów.

Wyrażenia te zmuszają człowieka do dążenia, myśleć i oddychać atomy przywódcy pomóc ciemne, osiągnięcia swoich niecnych celów.

Np.

Tylko silna powinna przetrwać i słaby musi zginąć;

lub tego:

Cel uświęca środki, etc.

Po nagraniu tych błędom w umyśle narodu, jego pierwszym celem będzie wojna. Filozofia ta przyciąga narody posiadanych, przyczyny zniszczenia w ich sercach, ponieważ tracą znaczenie: równość, braterstwo i sprawiedliwość.


http://translate.google.pl/translate?hl ... 6bih%3D575
0 x


Miłość jest szczęściem!

Chlebo
Posty: 136
Rejestracja: niedziela 10 lut 2013, 20:29
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 28 razy

Telegonia - prawo pierwszej nocy

Nieprzeczytany post autor: Chlebo » poniedziałek 17 lut 2014, 19:38

https://prawda2.info/viewtopic.php?t=21071 Co z telegonią? Co z uzależnieniem kobiety od wyładowania energetycznego po orgazmie?

Uszlachetnianie rasy za pomocą "prawa pierwszej nocy"



"Dobrze o tym wiedzą np. hodowcy psów. Jeżeli rasowa suka zostanie pokryta nie rasowym psem, to jest eliminowana z hodowli, bo z niej już nigdy nie zrodzą się rasowe szczenięta. Pomimo, że następnie będzie pokryta rasowym psem.
Z książki Nadieżdy Siemionowej "Szkoła zdrowia", rozdział :

JAK DEGENERUJĄ SIĘ NARODY I ZNIKAJĄ PAŃSTWA

W ciągu tysiącleci swojej historii człowiek nie wymyślił niczego lepszego, niż rodzina.
Nadieżda Siemionowa

Być może, drogi Czytelniku, takie postawienie kwestii wyda Ci się nieco dziwne, chcę jednak przytoczyć jeszcze jeden przykład zadziwiających właściwości organizmu ludzkiego jako radioukładu. Pragnę opowiedzieć o żeńskich genitaliach jako o urządzeniu zapamiętującym. Zaprogramować genitalia kobiety może zawsze tylko pierwszy mężczyzna. Wszyscy pozostali - nawet jeśli postrzegają dzieci urodzone przez kobietę jako swoje powinni w końcu poznać prawdę. Są to dzieci pierwszego mężczyzny ich matki. Kim on był? Wesołym kolegą z klasy, podpitym gawędziarzem, który uwiódł już niejedną dziewczynę nie chcąc brać na siebie odpowiedzialności? Lekkoduchem lub po prostu pasożytem? Dlatego dziewczyna, wykorzystana przez to zwierzę dla zaspokojenia i naturalnego instynktu i porzucona uważana była za zepsutą. Pierwszy mężczyzna zaszczepił jej dzieciom swój genotyp. Dlatego nasi przodkowie gardzili tymi, które nie zachowywały dziewictwa i nie pozwalali swym synom żenić się z nimi.

Zjawisko utrwalania pamięci o genotypie pierwszego mężczyzny w żeńskich genitaliach nazywa się telegonią. Pierwszy zaś mężczyzna, który nie zostaje jednak ojcem dziecka, umieszcza biologiczną podstawę potomstwa kobiety niezależnie od tego, kiedy i z kogo je urodzi. Mężczyzna, który pozbawia kobietę dziewictwa, zostaje genetycznym ojcem jej przyszłych dzieci.

Odkrycie telegonii było ukrywane. W celu oszukania ludzi nawet w encyklopediach pisano, że telegonia nie jest potwierdzona przez naukę. Ale tylko w stosunku do ludzi. Nie zrezygnowali jednak naukowcy z wykorzystywania telegonii w hodowli zwierząt. W przeciwnym razie Rosja nie dysponowałaby najlepszymi rumakami, krowami mlecznymi ani wspaniałymi, dającymi najlepsze futro sobolami.

A teraz zwróćmy uwagę na dzisiejsze czasy. Minęło 150 lat od odkrycia telegonii. W czasach, gdy zachowujemy dziewictwo klaczy i samic sobola, by po raz pierwszy inseminować je najlepszymi przedstawicielami gatunku, pozwalamy swym dzieciom brać udział w bachanaliach rewolucji seksualnej. Uwielbiamy porównywać się z USA. Tam już dawno słowa „miłość i rodzina" znaczą coś innego. Tak! Zbyt dramatyczne okazały się dla USA następstwa niemoralności. W kraju mają 55 milionów narkomanów. Obraz upadku dopełniają inne liczby. Z różnych powodów nie pracuje tam około połowy ludzi w wieku produkcyjnym. Połowa dorosłej ludności USA nie jest w stanie napisać listu. „Czterdzieści cztery miliony dorosłych Amerykanów nie są w stanie obliczyć, ile pieniędzy wydają na zakupy w hipermarkecie, porównać cen produktów, uzyskać informację z tekstu umieszczonego na najprostszych drukach" (Godzina szczytu, nr 44, 1993 rok).

Globalny upadek narodu wywołał w USA popyt na dziewice. To naturalna reakcja obronna społeczeństwa na degenerację, kiedy oczywistą normą jest fakt, że dziewczyny, które hulały przed zamążpójściem, rodzą zboczeńców, narkomanów, inwalidów i chorych psychicznie. Dzisiaj w Stanach Zjednoczonych, według danych bardzo znanego na świecie doktora Kinsi, 37 milionów ludzi wymaga pomocy psychiatry. (R. Klimów, Książę tego świata).

Nowoczesny świat, zlekceważywszy normy moralne i telegonię, w zamian otrzymuje zwyrodnienie narodu na straszną skalę. Te jasno wyrażone formy zwyrodnień już dają o sobie znać w wielu upadłych moralnie państwach, nie wyłączając Rosji. Jeszcze trzy lata temu było u nas 30 tys. narkomanów. Teraz jest ich już 5 mln. Szybko i jawnie rośnie grono złodziei, zboczeńców i gwałcicieli. Ich negatywny wpływ wzmacnia tylko efekt wywołany przez kryzys gospodarczy. Jedna z głównych przyczyn obecnego światowego kryzysu to ignorancja ludzi, wyrażająca się w niemoralności społeczeństwa, które pozwoliło kobiecie ignorować prawa dziedziczenia.

Na eksponowane stanowiska pretendują, a nawet już je zajęli, błędnie zaprogramowani przez przyrodę ludzie. Zaczęli oni w negatywny sposób przeobrażać społeczeństwo. Dzisiaj w Rosji jest bardzo wysoki procent alkoholików. Dziewczęta godzące się na stosunek z mężczyzną, który wypił, powinny wiedzieć, że ich dzieci mogą być pijakami. Może to ominąć jej dzieci, ale odbije się na wnukach, czyniąc je niepełnosprawnymi. Zepsucie, jakim jest niemoralność, przekazywane jest dziedzicznie z tendencją wzrostową z pokolenia na pokolenie i wcześniej lub później przerywa istnienie rodu.

Przykładów potwierdzających związek różnych form niemoralności z urodzeniem upośledzonego potomstwa istnieje więcej niż wystarczająco. Droga do przywrócenia zdrowia każdego narodu, niezależnie od tego czy to Amerykanie, Francuzi czy Rosjanie, biegnie wyłącznie przez przywrócenie przestrzegania norm moralnych. Bez rozwiązania tego problemu ani jedno państwo
nie zgromadzi wystarczającej ilości odpowiednich kadr, które mogłyby wyprowadzić ludzkość z globalnego kryzysu.

A teraz przejrzyjcie programy telewizyjne, które kształtują nasze dzieci: opery mydlane, w których wszystkie pary splotły się w seksualnym kłębku, filmy akcji z gwałcicielami, talk-show z udziałem prostytutek i propaganda upadku norm.
Kiedy rozpadł się Związek Radziecki, kraj ten stał się dostawcą prostytutek do różnych państw świata. A przecież było inaczej...

„W szczytowym okresie II wojny światowej niemiecki lekarz, badający porwane z ZSRR do Niemiec dziewczyny, w wieku od 18 i do 20 lat, postanowił zwrócić się do Hitlera z apelem, by natychmiast rozpoczął rokowania z naszym krajem. Zadziwiło go, że 90% dziewcząt było dziewicami. Pisał, że niemożliwym jest zwyciężyć naród z tak wysokim poziomem moralności" (Słupów, Petersburskie nowostki, nr 31, 1995 rok). W ten sposób niespodzianie jeszcze raz przekonujemy się o negatywnym wpływie ignorowania znaczenia nieodzowności krzemu jako pierwiastka życia. I jeśli za pomoc,| układów opartych na krzemie można zapisać na taśmie magnetofonowej pieśń, to na żeńskich genitaliach raz i na zawsze zapisuje się pieśń życia. I bardzo ważne jest to, kto dokonuje tego zapisu.

_________________


Zrobiono w XIX wieku w Anglii doświadczenie ( Lord Marton ) . Do klaczy pełnej krwi arabskiej dopuszczono samca zebry. Wiadomo ze potomstwa z takiego układu nie było, ale stało sie coś innego.
Po jakimś czasie urodził się źrebak tej klaczy spłodzony przez innego ogiera rasy arabskiej, źrebię miało maść po ojcu lecz w delikatne paski Shocked jak zebra.

Energetyka istot żywych podczas kontaktu seksualnego "przechodzi" z samca na samicę.
=================
Telegonia i kult dziewictwa

dr Adam Rajzer

Wszyscy znamy opisaną w Księdze Rodzaju historię Onana. Po śmierci brata, otrzymał od ojca polecenie poślubienia wdowy po swym krewnym. Unikał jednak zapłodnienia swej nowej żony, za co Bóg ukarał go śmiercią. Dopuścił się tego występku, ponieważ zgodnie z prawem lewiratu potomstwo przez niego spłodzone uznane by zostało za potomstwo zmarłego brata. Zasady podobne do izraelskiego prawa lewiratu wyznawane były także przez wiele innych kultur, m.in. na terenie Półwyspu Indyjskiego i wśród plemion arabskich.
Wszędzie tam, każde dziecko zrodzone przez kobietę uznawane było za potomka pierwszego partnera seksualnego matki.

Od początku dziejów człowieka, niemal każda cywilizacja uznawała dziewictwo i czystość przedmałżeńską za wartość samą w sobie. Skalanie niezamężnej kobiety zobowiązywało mężczyznę do poślubienia jej, a udowodnienie przedmałżeńskich stosunków seksualnych mogło być powodem do unieważnienia związku. Z kolei znany z naszego kontynentu proceder prawa pierwszej nocy zdaje się sugerować, że pierwszy stosunek seksualny kobiety był w naszej kulturze tak ważny, że posiadający na własność dziesiątki chłopów możnowładcy rościli sobie prawo bycia tymi pierwszymi każdej swojej poddanej.

Czy ten swoisty kult, jakim otaczano dziewictwo, ma podłoże wyłącznie kulturowe? Wydawać by się przecież mogło, że niezależnie od tego, ilu partnerów seksualnych miała za sobą kobieta, może urodzić zdrowe dzieci mężczyźnie, z którym związała się na stałe. Coraz więcej naukowców jest jednak innego zdania, przekonując się do istnienia telegonii.

Czym jest telegonia?
Jest to stosunkowo młoda teoria głosząca, że potomstwo samicy, niezależnie od ojca, wykazuje pewne cechy jej pierwszego partnera seksualnego. Parter ten miałby według owego prawa odciskać coś w rodzaju stempla biologicznego na jajnikach kobiety. W przypadku zwierząt hodowlanych, owe dziedziczenie widoczne jest głównie po cechach zewnętrznych. U ludzi natomiast, telegonia objawia się przede wszystkim w cechach charakteru dziecka. Warto zwrócić uwagę na to, że dziś, w czasach niespotykanego dotąd przyzwolenia na rozwiązłość seksualną, coraz częstsze są konflikty pokoleń, wynikające z wzajemnego niezrozumienia rodziców i ich dzieci.

Sama teoria, jak już powiedziano, w świecie nauki jest stosunkowo mało znana i dopiero teraz zyskuje na popularności.

W praktyce jest ona jednak wykorzystywana wśród hodowców zwierząt rasowych niemal od samego początku tej branży. Jeśli pierwszym partnerem suki danej rasy był przedstawiciel innej, to nie może ona już wydać na świat psów z rodowodem. Szczenięta bowiem, mimo w stu procentach czystych rasowo rodziców, wykazują cechy owego pierwszego psa, który pokrył samicę. Widoczne są różnice w budowie ciała, gęstości i długości sierści, a nawet charakter. Psy takie, mimo teoretycznej przynależności do rasy uznawanej za łagodną i posłuszną, często stają się agresywne, a ich tresura to istna męczarnia.
Dlatego też hodowcy robią wszystko, co w ich mocy, aby odseparować swoich czempionów od innych ras, a jeśli już dojdzie do wpadki, potomstwo suki sprzedawane jest po niższych cenach.

Telegonia wywołuje zażarte spory w środowiskach naukowych.
Przez sceptyków krytykowana jest za brak rzetelnych opracowań na ten temat. Warto jednak zaznaczyć, że wszystkie badania, które mogłyby potwierdzić bądź obalić istnienie tego prawa natury, są przez owych sceptyków bojkotowane, często bez żadnej wyraźnej przyczyny. Niektórzy uczeni wykazują bowiem brak właściwego rzetelnemu naukowcowi agnostycyzmu poznawczego, co skutkuje znacznym opóźnieniem rozwoju badań nie tylko nad telegonią, ale i nad wieloma innymi teoriami mogącymi odmienić oblicze naszej cywilizacji.

Uważam, że powinni Państwo znać potencjalne zagrożenie związane z posiadaniem wielu partnerów seksualnych. Dzisiejsze czasy, pełne pokus cielesnych, powodują bowiem deprecjację dziewictwa i w myśl prawa telegonii degenerację biologiczną społeczeństw zachodnich.



I co? Boli dupka, że wasze kobiety sypiające z innymi facetami przed wami będą rodzić dzieci które nie do końca będą wasze?
Tylko dziewice moi drodzy. "
Są pewne rytuały pozwalające pozbyć się syndromu pierwszego samca, ale jest też jeden uniwersalny środek pod nazwą "eislodreipeina""
=====================================================================================

Warto tu zwrcić uwage na starania naszych przodków na uszlachetnianie rasy za pomocą "prawa pierwszej nocy"


https://prawda2.info/viewtopic.php?t=21071
0 x



Chlebo
Posty: 136
Rejestracja: niedziela 10 lut 2013, 20:29
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 28 razy

Re: Inni o nas - znaczy Słowianach

Nieprzeczytany post autor: Chlebo » środa 19 lut 2014, 02:03

Jak nie na temat jak na temat... link odnosi się do powyższego wpisu wystarczy odrobinkę się wysilić channel Słowianie i tradycja a w tym pojęcie zaprezentowane dziewictwa też jest jakimś spadkiem. Nie szukam wyjaśnienia co to jest telegonia a postawiłem pytanie pytanie takie a nie inne bo wiedza o tym czym jest telegonia neguje całkowicie to jak zostało zdefiniowane dziewictwo. Dziewicą nie jest kobieta która uprawiała seks z innym mężczyzną a nie ta która jeszcze nie poczęła.
Bo priorytetem tu jest narodzenie przez mężczyzne swojego dziecka a nie jakiegoś urwijdziurarza i na te potrzeby został stworzony ten termin.
Telegonia "Wszędzie tam, każde dziecko zrodzone przez kobietę uznawane było za potomka pierwszego partnera seksualnego matki." Czyli facet wychowuje dziecko innego samca swojej używając fachowej nomenklatury dziwki. Z kolei wiedza o telegoni była już spisana w wedach które są spadkiem słowian i wiedzą szerokopojętą
DZIEWICA CZYLI PIERWSZY STOSUNEK!!!!
No chyba że ludzie nauczą się kręcić energią i odczyniać, można zrobić dziewicę ponownie.
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Inni o nas - znaczy Słowianach

Nieprzeczytany post autor: Thotal » środa 19 lut 2014, 07:31

Pola energetycznego "rusałki" już się nie zmieni, jak ktoś ją już "rusał", to taka pozostanie...
Kobiety znając zasadę TELEGONII, doskonale wiedziały co robią, dokonując wyborów pierwszych partnerów seksualnych. Przecież za czasów wczesnej słowiańszczyzny kobiety były również zmuszane do niechcianych związków... jak wszędzie ;)



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Inni o nas - znaczy Słowianach

Nieprzeczytany post autor: chanell » środa 19 lut 2014, 20:34

Thotal pisze:Pola energetycznego "rusałki" już się nie zmieni, jak ktoś ją już "rusał", to taka pozostanie...
Kobiety znając zasadę TELEGONII, doskonale wiedziały co robią, dokonując wyborów pierwszych partnerów seksualnych. Przecież za czasów wczesnej słowiańszczyzny kobiety były również zmuszane do niechcianych związków... jak wszędzie ;)



Pozdrawiam - Thotal :)


Tohtal ,gdyby była taka możliwość dałabym ci nawet 4 łapki ( podziękowań )doskonale podsumowane :D

Chlebo
wystarczy odrobinkę się wysilić channel


zapewniam cię chlebo że baaaaaardzo się wysilam :P
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Telegonia - uszlachetnianie rasy?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 22 lut 2014, 11:51

By nie rozmydlać tematu dotyczącego Słowian i jak o nich piszą inni >> to pozwoliłem sobie na śmiałość i wydzieliłem ten ciekawy wątek jako osobny temat.

Temat telegonii poruszyła po raz pierwszy @Rafaela na pierwszym forum, natomiast informacje dotyczące tego zagadnienia zostały usunięte z naszego poprzedniego forum. W obu przypadkach jakoś umykało to naszej uwadze i nie skupialiśmy się nad tym tematem zbyt wnikliwie.
Myślę, że dojrzeliśmy już do tego by pochylić się nad tym zagadnieniem nieco dłużej i wnikliwiej.

Poniżej zamieszczam artykuł, który mam nadzieję przybliży zawiłości tego tabu:

Telegonia

Telegonia to temat zakazany. Nie wolno o tym uczyć ludzi.
Więc skoro nie wolno to ja i poniższy film przekażemy wiedzę na ten temat.

Każdy stosunek seksualny pomiędzy ludźmi (i jakimikolwiek innymi formami życia też) sprawia, że dwie matryce energoinformacyjne - partnera i partnerki, nakładają się na siebie, trwale się ze sobą łącząc. To znaczy, że po każdym stosunku w Twoim ciele zostaje zapisana informacja o Twoim partnerze (nie ważne jakie żywisz do tej osoby uczucia). Ta informacja zapisywana jest w sposób trwały, niczym laser wypala informację na płycie CD lub DVD.
Najgłębszy zapis dokonuje się w czasie PIERWSZEGO STOSUNKU, czyli wtedy kiedy tracimy dziewictwo. Cała energetyczna informacja o partnerze zostaje wyryta dosłownie w pamięci komórkowej wody Twojego ciała i zostaje tam na zawsze....
Niesie to ze sobą bardzo poważne skutki, widoczne w życiu. Ponieważ TA informacja zapisana podczas pierwszego aktu seksualnego będzie przekazywana CAŁEMU TWOJEMU POTOMSTWU, mimo że biologicznie i genetycznie Twój kolejny partner będzie kimś innym.
A jeszcze dosadniej mówiąc, jeśli biała kobieta straci dziewictwo z kimś o ciemnym kolorze skóry, to mimo, że jej przyszły mąż jest biały i ona go w życiu nie zdradziła, to dziecko może się urodzić z ciemnym kolorem skóry (może nie musi), ale nawet jeśli nie będzie to kolor skóry to i tak to dziecko nosić w sobie będzie energetyczny zapis (czyli będzie przejawiać cechy) osoby, która nie jest jego ojcem, a z kim jego matka tylko straciła dziewictwo!

Mimo przeogromnej ilości dowodów naukowych, laboratoryjnych i wprost z życia, nauka ta została zakazana i nazwana paranauką, jednak PRAWDA O NASZEJ SEKSUALNOŚCI POZOSTAJE NIEZMIENNA.



ale głowy do góry można się z tego zapisu wyczyścić, poniżej sposób podany przez rosyjskiego Wieduna Trehlebova


http://instytutarete.pl/filmoteka/filmy ... gonia.html

EDYCJA:

I jeszcze coś:

Telegonia cz. I - Monika Burzyńska - 20.06.2013


Telegonia cz. II - Monika Burzyńska - 4.07.2013
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Telegonia - uszlachetnianie rasy?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 22 lut 2014, 12:25

Na forum DI >> znalazłem taki art.:

lukaszczegoszukasz pisze:Telegonia

Materiał został przetłumaczony przez Michała(easy russian), a odnosi się do tego oto wykładu - Druga strona seksualnej rewolucji - KOBIECA MOC (http://www.youtube.com/watch?v=JCNW7Za7uBk&list=UUC6IJpq0yDEk1V8X22FhFAQ&index=3)

Wykład, który dziś usłyszycie nosi nazwę: "Druga strona..." - podkreślam... "Druga strona seksualnej rewolucji". Nie będę mówić o seksualnej rewolucji. Opowiem wam o jej drugiej stronie. Jesteście już dorośli, zakończyliście szkołę, otrzymaliście wyższe wykształcenie. I każdy z was ma marzenia. Marzenia, które na pewno chcecie wcielić w życie. Wszyscy marzycie o wspaniałej przyszłości - ja w to nie wątpię. Ale jeśli chcecie by ta przyszłość rzeczywiście nastąpiła... to koniecznie musicie znać obie strony dowolnego procesu, dowolnego zjawiska, każdą informację jaka was dotyczy. A dlaczego? Dlatego byście mieli wybór, gdy człowiek zna obie strony medalu... zarówno dodatnią jak i ujemną to może wybierać. Kiedy wybiera, to samodzielnie podejmuje decyzje. Lecz jeśli nie ma wyboru, to wasza świadomość korzysta z informacji jednokierunkowej i zaczynają władać wami ci, którzy chcą coś z wami zrobić. Dlatego też dzisiaj akurat będziemy mówić o seksualnej rewolucji i na przykładzie dzisiejszego wykładu powinniście nauczyć się zadawać sobie pytania i szukać obu stron dowolnego zjawiska, dowolnej informacji, która będzie was dotyczyć, abyście mogli dokonać dobrych wyborów w życiu.

Tak więc: "Druga strona rewolucji seksualnej"... Czym jest telegonia? Wiecie? Zjawisko telegonii zostało odkryte ponad 200 lat temu. Znany uczony, kolega C. Darwina - Lord Morton... Lord Morton zdecydował się zająć badaniami. Chciał wyhodować nowa rasę koni i skrzyżował pełnokrwistą kobyłę z samcem zebry. Wiecie, że zebra jest podobna do konia, ale jest to inny gatunek. Próba zapłodnienia odbyła się, ale rezultatu nie osiągnięto. I wtedy tę samą kobyłę skrzyżowano z koniem jej własnej rasy. Urodziło się źrebię, ale urodziło się pasiaste tak jak zebra. Kiedy zaczęto badać to zjawisko nadano mu nazwę telegonia.

Telegonia tłumaczy się po rosyjsku: "Urodzony z dala od ojca".

I jak to zazwyczaj w nauce bywa badania kontynuowano na ludziach. Jak tylko telegonia zaczęła zajmować się ludźmi, stała się nauką lecz gdy tylko stała się nauką, to zakazano jej na naszym terenie... i ponad 200 lat nikt nic u nas na ten temat nie słyszał. Niedawno informacja o telegonii pojawiła się, ale tylko w internecie, w podręcznikach na razie nic jeszcze o tym nie ma. Ale jeśli w internecie zaczniecie szukać słowa "telegonia", to pojawi się wiele stron. Pojawią się też takie strony, które będą zapewniać, że telegonia jest pseudo-nauką. Są ludzie, którzy dziś starają się zanegować działające w praktyce na naszej ziemi zasady. Okazuje się, że telegonia nie jest odkryciem ostatnich 200 lat. Potwierdziła ona istniejące na naszym terenie przez wiele tysiącleci zasady nazywane zasadami:

"RITA" lub też zasady: "Ducha i krwi".

Ja to zapisze na tablicy. RITA to pradawne Ruskie runy, które dziś odkryto na nowo. W tych runach zapisane jest jakie powinny być relacje wzajemne między mężczyzną, a kobietą, aby mogli oni sprowadzić do tego świata miłość, radość, piękno i rodzić piękne i zdrowie dzieci. Aby kontynuować temat telegonii chcę was zapytać:

"Czym jest aura, bądź biopole człowieka?" - Wiecie?

Aura, bądź biopole człowieka. No to zapoznajmy się. Na pierwszej fotografii widnieje przyszły profesor - Kirlian wraz ze swoją żoną w 1939 roku. W mieście Krasnodar, to północny Kaukaz, zajmując się remontem aparatury medycznej odkryli oni, że wszystkie bez wyjątku przedmioty w naszym otoczeniu mają wokół siebie poświatę. Zaczęli tę poświatę fotografować i nazwali ją aurą albo biopolem. Przy pomocy metody Kirliana fotografuje się wszystkie możliwe przedmioty, popatrzcie na tę fotografię. Bardzo interesująca jest ta fotografia poniżej. Z pomocą tej metody fotografuje się tylko rękę człowieka, a diagnoza jest prowadzona wyłącznie na końcach palców. Powyżej jest fotografia palca w stanie agresji, a poniżej palec w stanie harmonii. Widzicie, że biopole człowieka zmienia się w zależności od jego stanu. To jest sposób fotografowania za pomocą metody Kirliana. Na dzień dzisiejszy są to już zdjęcia archiwalne, a oto współczesne zdjęcia biopola człowieka. Jest tu fotografia tego samego mężczyzny. Ta pierwsza zrobiona, gdy tylko przyszedł, zaraz zrobiono zdjęcie. Jego biopole jest czarne. Czarny obszar na zdjęciach pojawia się, gdy człowiek ma negatywną energię. Do negatywnych zalicza się: agresję, zawiść, nienawiść, gniew i tym podobne. Ten kompleks negatywnych energii pojawia się na zdjęciu w formie czarnego widma. W naturze jest to brud w biopolu ludzkim. Spójrzcie na drugie zdjęcie, biopole się zmieniło. On się uspokoił i doszedł do równowagi. Od razu aura na fotografii jest inna. Równowagę każdy osiąga inaczej. Jedni przez modlitwę uspokajają się, a inni jadą odpocząć do lasu by znaleźć spokój, a niektórzy trochę pośpią i wszystko mija. Widzicie, że nasze biopole zmienia się w zależności od naszego wewnętrznego stanu, od tego jak postrzegamy świat.

Ani wy, ani ja dziś tego biopola nie widzimy. Ale nie zawsze tak było tutaj, gdzie się urodziliśmy. Jeśli zobaczylibyście swoje biopola, to siedziałyby tutaj różnokolorowe kulki. Każdy ma osobistą charakterystykę barw oraz średnicę biopola. Średnio jest to od 2 do 7 metrów. Wszystko zależy od siły woli i charakteru osoby. To co widzicie u mnie i to co widzę ja u was to tylko fizyczne ciało człowieka. Ciało fizyczne to zaledwie 5%. 95% to nasza pozostała niewidzialna część - to czego nie widzimy. Jest to ta część, która określa podstawy naszego życia.

A teraz powróćmy znów do telegonii. Jesteście już dostatecznie dorośli więc informacje jakie omówię dotyczą relacji wzajemnych mężczyzny z kobietą. Opowiem teraz o nocy poślubnej. Okazuje się, że pierwszej wspólnej nocy zachodzi nie tylko prosta wymiana fizjologiczna jak wam o tym mówią środki masowego przekazu. Następuje bardzo mocna wymiana energetyczno-informacyjna między duchowymi ciałami. Co to oznacza? Oznacza to, że wszystko co mężczyzna doświadczył do tej chwili, jego relacje z ludźmi wokół, z dziećmi, z kobietami... Cała ta informacja zapisana w jego biopolu w pełni odwzorowuje się w biopolu kobiety dla której jest on pierwszym. Wszystko co zebrała kobieta do tej chwili, jej relacje z otoczeniem, z ludźmi, dziećmi... Cała ta informacja odbija się w biopolu mężczyzny dla którego jest ona pierwsza. To odwzorowanie pozostaje w człowieku na całe życie. Po pierwszej nocy małżeńskiej ludzie tylko zewnętrznie pozostają takimi jak przedtem. Ręce, nogi, głowa - tu się nic nie zmienia, ale to tylko ciało fizyczne człowieka. 95% cielesnej charakterystyki zupełnie się zmienia. Ludzie stają się inni. Abyście lepiej zrozumieli podam przykłady z życia.

Miałam kiedyś w Omsku znajomego - nadal mam. To było dość dawno. Skończył wtedy 16 lat. To młodszy brat mojego męża. Był ostatnim dzieckiem w rodzinie. Urodzony dość późno. Miał wspaniałe relacje ze swoją mamą. Aż miło było patrzeć. I oto kiedyś podszedł do nas i mówi: "Wszyscy mówią, że seks jest wspaniały i zdecydowaliśmy z kolegami spróbować co to jest". Najmowali 3 pokojowe mieszkanie. 16 letni studenci zamówili 3 prostytutki. Sami rozumiecie jakie mogli mieć środki i kogo wynajęli. Taka była jego pierwsza noc. Przyszedł do nas i mówi: "Nie rozumiem, kto mówił, że to jest fajne?" - następnego ranka. Nie zrozumiał za pierwszym razem ani za drugim. Próbował dalej. Nikt nawet nie podejrzewał co będzie potem. Oczywiście nie zachorował wenerycznie, ani syfilis ani AIDS. Środki zabezpieczające już w tamtym czasie były powszechnie dostępne. Stało się coś innego. Po paru miesiącach jego relacje z matką zaczęły się zmieniać. Pogorszyły się. Mija parę lat i ta kobieta nie wytrzymuje psychicznie swoich relacji z synem. Zaczęła brać bardzo silne leki uspokajające, aby wytrzymać to co się z nim zaczęło dziać. Po tym jak on zaczął ją traktować. On bawił się i bawił, a i tak nic nie zrozumiał. Zdecydował się ożenić. Znalazł sobie młodą, piękną dziewczynę - dziewicę. Ożenił się. Są z żoną razem już ponad 10 lat, dorośli do rodzicielstwa, chcą tego ale dzieci nie ma. Chodzą po lekarzach, ci mówią, że ciało fizyczne zdrowe. Wszystko dobrze. Nie może dojść do zapłodnienia. To akurat efekt lekkomyślnie odbytej pierwszej nocy z kobietą lekkiego prowadzenia. Dla niego była to pierwsza noc z kobietą. Tamta kobieta miała swoje relacje ze swoją matką, dziećmi - i na pewno nie było to dobre spojrzenie na otaczający świat. Cała ta informacja podczas pierwszego kontaktu płciowego przepisała się na biopole tego chłopca. I on zaczął patrzeć na życie innym wzrokiem. Po części jej wzrokiem - poprzez jej pryzmat. Stał się innym człowiekiem.

To mój osobisty przykład. Istnieje inny historyczny przykład telegonii. Na pewno słyszeliście o wybitnym swego czasu wodzu - Czyngishanie. To był nie tylko wybitny wódz wojskowy. To był człowiek wtajemniczony w sekrety zasad życia. Miał ukochaną kobietę, ukochaną żonę. Byli dla siebie przyjaciółmi do tego pierwszymi małżonkami. Kochał ja tak mocno, że woził na bitwy - wtedy była to rzecz wyjątkowa. Podczas jakiejś walki ona dostała się do niewoli. Kiedy Czyngihan nie bacząc na jej protesty zrobił wszystko by powróciła do niego, odkrył, że jest brzemienna. I kiedy ta kobieta rodzi dziecko, a urodził się chłopiec - Czyngishan uznaje go za swojego własnego syna. On rozumie, że chłopiec zewnętrznie może nie być do niego podobny, ale to tylko ciało fizyczne człowieka. 95% informacji tego chłopca pochodzi z rodu Czyngishana i jego ukochanej kobiety - matki chłopca. Dlatego, gdy syn podrósł on przekazał mu całe swoje dziedzictwo jak rodzonemu synowi. To taki przykład historyczny telegonii. Istnieje inny przykład: W 1981 roku, u nas w ZSRR odbywała się olimpiada. Nasz kraj wtedy znajdował się za "żelazną kurtyną". Obcokrajowców prawie nie było. Nie było można przyjeżdżać. A olimpiada... - wiecie co to jest. Przyjeżdżają z całego świata politycy, sportowcy. I oto nasza młodzież nie znając zasad telegonii chciała się zabawić. 2 tygodnie minęły szybko, a w następnych latach w naszych typowych rodzinach... nagle urodziły się dzieci murzyn, metys lub ciemnookie. Rodzice tych dzieci z pewnością nie zdradzali się - ani ona, ani on. W ich rodzinach żadnych murzynów ani metysów, a tu takie dziecko. I właśnie to wywołało falę zaburzeń trudnych do zrozumienia. Jest to przejaw telegonii, gdy jedno z rodziców lub oboje spędzili bezmyślnie pierwszą swoją noc z człowiekiem jawnie innej narodowości. Jeśli to się dzieje wśród swoich to dzieci rodzą się zewnętrznie podobne narodowo... ale dziecko jest z tej rodziny w której mieli oboje pierwsze kontakty. Ich dziecko nosić będzie w sobie wszystkie cechy męskie i żeńskie partnerów swoich rodziców. Najsilniejszy będzie wpływ pierwszego mężczyzny i pierwszej kobiety.

Takie dzieci rodzą się z już uszkodzoną psychiką. Wyobraźcie sobie osobę niosącą w sobie wzorce kilku mężczyzn i kilku kobiet. Ich psychikę, światopogląd, doświadczenie życiowe itp. Takie dziecko dorastając zupełnie nie uznaje swoich rodziców biologicznych. Traktuje ich jak kolegów albo wujka. To samo zauważają rodzice, gdy dziecko dorasta to nie uznaje ich za swoich. W rodzinie narasta konflikt. Ale w rodzinach gdzie rodzice wiedzą o telegonii, tam gdzie kobieta włada sztuką miłości... W takiej rodzinie kobieta potrafi zharmonizować dowolną negatywną sytuację wynikającą... w tym wypadku, w wyniku działania telegonii.

Teraz chcę byście zapamiętali na całe życie: Energia seksualna dana człowiekowi jest największą siłą do okiełznania.

Całe piękno tego świata powstało w wyniku energii seksualnej. Co dziwne - wszystko co wstrętne na świecie stworzono także z jej pomocą. Energia seksualna jest tylko instrumentem. Dla lepszego zrozumienia podam porównania: Energia atomowa jest równie silna. Można ją użyć w elektrowniach dając światło, ciepło czyli pożytek ludziom. Ale można też atom-bombę rzucić ludziom na głowę. Dla ludzi to wielkie zło. Wszystko zależy kto i w jakim celu korzysta z tej energii. Tak samo jest z energią seksualną. Zależy kto i w jakim celu ją w sobie rozbudza. Jeśli ludzie ją przywołują w stanie wysokiej, prawdziwej miłości, to wtedy miłość... a jest ona Boską częścią energii seksualnej - wznosi się w wyższe sfery Boskie. Tam wzmacniana jest wysoką energią i wracając do rodziców wielokrotnie ich doskonali. Ludzie, którzy prawdziwie się kochają - nawet zewnętrznie stają się piękniejsi niż przed poznaniem się. Jest to miła, harmonijna i piękna para. W takiej rodzinie rodzą się piękne i zdrowe dzieci. Do takiej rodziny miło przyjść bo jest przyjemnie i spokojnie. Inaczej jest, gdy ludzie łączą się fizycznie z dowolnego innego powodu. Albo dziewczę sprowadziła jego do domu by się pobawić, albo oglądali współczesne filmy porno i nastąpił kontakt seksualny. Albo naśladuje rockowe zespoły i stracili kontrolę słuchając wideoklipów. W takim wypadku energia seksualna kobiety i mężczyzny wzbudzona jest bez miłości. Ona nigdzie się nie wznosi, a pozostając tutaj wielokrotnie wzmacnia wszelkie uczucia i emocje danej chwili. A jest to zazwyczaj tylko żądza, namiętność, rozpusta, zawiść, wszelkie wykroczenia, i wszystkie one wzmocnione energią seksualną zaczynają człowieka niszczyć. Seks bez miłości niszczy człowieka. To też możecie zauważyć w życiu.

Wszyscy dobrze znacie starą profesję kobiecą - prostytucję. Wyobraźcie sobie młodą dziewczynę 16 lat, która nagle chce sobie dorobić. Zachciała mieć więcej niż ma obecnie. I idzie w świat pracować jako prostytutka. Wszyscy wiedzą co się stanie z nią po 5-6 latach. Będzie chorą - nikomu nie potrzebną kobietą. Pokażę wam teraz fotografie. To jest metoda fotografowania ludzkiego biopola metodą Korotkov'a (Konstantin Korotkov). I co tutaj widzimy? Mamy tu wizerunek 100% zdrowego człowieka. Ludzkie biopole w pełni kompletne. Nigdzie nie ma zaburzeń. A spójrzcie na to zdjęcie, tutaj... - lepiej widać z tej strony: Widać tu całkiem chorego człowieka. Tam gdzie brak biopola - tam są problemy. Ma chorą krtań i płuca. Ma uszkodzenia na poziomie wątroby - na pewno pije. I problem z nogami. Widać uszkodzenia w tym miejscu. Tak samo się dzieje z prostytutką. Wchodzi ona w kontakt zupełnie bez miłości... a energia seksualna wzmacnia zespół uczuć jakie ma mężczyzna i ona w danym momencie. A jest to żądza, wyuzdanie itp. Uczucia te wzmocnione energią seksualną niszczą ją. Dlatego zniszczone biopole prostytutki bardzo szybko prowadzi do choroby ciała. Stąd degradacja w ciągu 5-6 lat.

Teraz chcę byście się zamyślili i przyjrzeli temu co mamy dziś wokół. Spójrzcie: Wszystkie środki masowej informacji - bez wyjątku... niosą wam jedną tylko informację, że seks jest normą... róbcie to gdzie chcecie, z kim tylko chcecie - byle tylko używać prezerwatyw itp. Popatrzcie - żadne wideoklipy ani filmy erotyczne, żadne pisma, gazety czy książki z półnagimi ciałami... NIGDZIE nie znajdziecie, że seks bez miłości niszczy człowieka. Jak myślicie? Dlaczego nikt o tym nic nie mówi? Seksualna rewolucja w naszym kraju jest od niedawna. Około 10 lat, ale jej rezultaty są katastrofalne. Popatrzcie na najczęstszą reklamę dla mężczyzn w TV. Reklama piwa i tabletek na potencję. Młody mężczyzna - 35 lat, reklamuje środek na wzmożenie potencji. Skąd takie problemy w tak młodym wieku? Kobiece choroby obecnie występujące w wieku 20-25 lat u dziewcząt - dawniej zdarzały się kobietom po 70-tce. Pomyślcie co się dzieje. Gdy zaczęto nauczać o seksualnej rewolucji to okazało się, że reagują na nią ludzie w bardzo konkretnym wieku. Ludzie powyżej 35 lat są obojętni na tę rewolucję. Dorośli nie reagują bo mają doświadczenie i umieją wybrać informację. Reagują na nią głównie podrostki - 14 do 21 lat, i młodzi od 21 do 28 lat. Kiedy zaczęto badać co ciekawi w tym wieku, dlaczego właśnie on poddaje się wpływowi seksualnej rewolucji? Okazało się... - a wiek podrostków bywa nazywany też "trudnym wiekiem". Rodzice przygotowują się do tego etapu życia ich dzieci. Pedagodzy uczą się specjalnej metodyki do pracy z nimi. W tym wieku u nastolatków pierwszy raz w życiu budzi się całe spektrum uczuć i emocji, które dane są człowiekowi. W tym wieku budzą się i dobre uczucia i złe. Nastolatki wyrywają się z pod kontroli. Zaczynają patrzeć na świat przez pryzmat emocji, ruszają żywioły emocji... - stają się oni bardzo burzliwi. Albo chcą niemożliwego, albo inna skrajność...

Pośród tej gamy uczuć energia seksualna też się budzi i to bardzo mocno. Jeśli w tym wieku zwrócić uwagę na seks, pod byle pretekstem, nie ma znaczenia jakim. Czy to walki z AIDS, czy z chorobami wenerycznymi... - to zgodnie ze swoim wiekiem oni zaczną się tym interesować. To wiek ogromnej ciekawości, oni starają się tego spróbować przez swoje uczucia i emocje. I jeśli młodzi zaczęli się interesować czym jest seks, to ktoś z nich zechce sprawdzić co to jest. I zaczną się kontakty fizyczne, ale w takim wieku seks jest bez miłości. Miłości w tym wieku jeszcze nie ma. Ona dopiero zaczyna się formować. Ukształtuje się dopiero około 25-28 roku. Wtedy jest to z grubsza stabilne uczucie i uświadomione. Po 21 roku życia do 28 lat podrostek przechodzi w wiek młodzieńczy. Młodość ma to do siebie, że żywioły emocji są już nieco stłumione budzącym się ciałem mentalnym. Ciało mentalne to ciało myśli. Jako młodzi ludzie już się uspokajają i zaczynają zadawać sobie pytania: "Co ze mną będzie, gdy zrobię tak?"; "Jak spojrzą na mnie, gdy to zrobię?"... ale proces władania emocjami jest jeszcze słaby. Panowanie nad energią seksualną zaczyna się pow. 28 lat, a dla mężczyzny po 33 roku. Być może słyszeliście o granicy 33 lat. To nie przypadek. Na terytorium, gdzie żyjemy temat seksu zawsze był tajemnicą. Nikt podrostkom nigdy nic nie mówił o relacjach seksualnych. Ochraniano dorastające pokolenie. W tym wieku nastolatki formowały swoją etykę, swoje spojrzenie na miłość, radość i piękno... spoglądając na życie pokolenia rodziców, babć i dziadków, a dopiero dużo później, gdy byli gotowi wejść w relacje przyjaźni i gdy rozumieli, że energia seksualna służy do tego by w stanie wielkiej miłości tworzyć w tym świecie piękno, miłość i radość. I tylko po to, gdyż w każdych innych warunkach energia seksualna niszczy człowieka.

Spójrzcie co jest dziś, wasze pokolenie w pełni pochłonięte jest relacjami seksualnymi. A po co? Komu to potrzebne? Zadajcie sobie to pytanie. Dacie radę znaleźć odpowiedź. Seksualna rewolucja pojawiła się w naszym kraju w wyniku programu o nazwie "planowanie rodziny" w końcu lat 90-tych. Program się ładnie nazywał. Cele i zadania, gdy je przejrzano też niby w porządku: "Jak stworzyć dobrą rodzinę i rodzić zdrowe dzieci, albo nie rodzić wcale jeśli nie pozwalają warunki". Lecz gdy się zagłębiono w to, okazało się, że autorem programu jest Margaret Sanger - kobieta feministka. Na początku wieku, w latach 1930 kobieta ta nie mająca męża ani dzieci zdecydowała zredukować populację ludzi na swoim terenie. ZMNIEJSZYĆ. Propagowała więc wśród kobiet informacje skutkujące zmniejszeniem liczby ludności. Wszystko działo się jawnie. Zaczęła propagować aborcję i sterylizację kobiet - to jest jej dzieło... Ale zaczęła się 2 wojna światowa. Gdy się wojna skończyła przypomniano sobie o tym programie. Przeredagowano go, dano ładną nazwę i propagowano na naszym terenie. Możecie zauważyć, że chodzą po szkołach, zbierają starszoklasistów i młodych ludzi i opowiadają im jakim złem są relacje seksualne. Jakim koszmarem są AIDS, syfilis itd. Przynoszą środki antykoncepcyjne i nauczają jak tego używać. Ale nikt z nich nigdy wam nie powie, że seks bez miłości niszczy.

Gdybyście nie daj Boże już to robili, to należy się zatrzymać i zdobyć wiedzę. Zatrzymać się. Ale nikt z nich nigdy wam na ten temat nic nie powie. A to dlatego, że mają zupełnie inny cel. Główny z nich to zmniejszenie ludności naszego terytorium. Okazało się, że "program planowania rodziny" jest częścią globalnego programu dla całej planety. Nazywa się on "złoty miliard". Słyszeliście może cokolwiek?

Powiem coś dla tych, którzy nie słyszeli. Nazwa tego programu mówi sama za siebie. Chodzi o zaludnienie ziemi. Niektórzy, czasem nazywani "nieludzie" stwierdzili, że obecnie po 2000 roku na Ziemi będzie 6 miliardów ludzi... i że planeta nie jest w stanie wyżywić takiej ilości i trzeba ją zmniejszyć do 1 miliarda. 5 mld usunąć z planety. Czy nas zaliczono do tego "złotego miliarda"? Wejdą do niego twórcy programu oraz ci, których oni uważają za przydatnych. Uruchomiła ten program dawna pani minister Margaret Thatcher. To jej program geopolityczny stworzony w końcu lat 80-tych i zaplanowano go do 2017 roku. Okazuje się, że program dotyczy gównie naszego terytorium. Według niego do 2017 roku na terenie Rosji powinno zostać 20 mln ludzi, a na Białorusi 5 mln i Ukrainie 10 milionów personelu obsługi. 1987 roku odbył się na Ukrainie spis ludności. Według niego było nas 56 mln ludzi. W 2004 znów nas policzono i było już 42 miliony ludzi, a w ostatnich 5 latach jest jeszcze gorzej. 500 tys. ginie co roku bez wypowiedzenia wojny. 46 procent młodych rodzin nie może mieć dzieci. Chcą lecz nie mogą. Czyli wzrostu ludności nie ma. Jeśli Wy - przyszłe pokolenie, pójdziecie za tym co oni propagują w środkach masowego przekazu... to w 2017 staniecie się chorymi - nikomu nie potrzebnymi ludźmi, nie mogącymi dać w ogóle potomstwa.

To co ja dziś wykładam czytane było na tajnym kongresie USA w 1945 r. Przyszły dyrektor CIA Allen Welsh Dulles wypowiedział takie oto słowa: "Zakończy się wojna i zacznie się odbudowa, a my rzucimy wszystkie nasze środki w celu ogłupienia ludzi. Ludzki mózg od dzieciństwa trzeba zmienić. Różnymi drogami zmienimy ich wartości na fałszywe i zmusimy ich w to wierzyć. A jak? Znajdziemy pomocników w samej Rosji. Krok po kroku rozwinie się gigantyczna tragedia tego najbardziej niepokornego na Ziemi narodu. Ostatecznie pozbawimy go samoświadomości. Literatura, teatr i kino przedstawiać będą najniższe ludzkie uczucia. Będziemy podtrzymywać tak zwanych artystów, którzy będą krzewić w świadomości ludzi kult seksu, przemoc, sadyzm, brak zasad. W ten sposób rozszarpiemy pokolenie za pokoleniem. Będziemy to robić od najmłodszych lat młodzieży. Zaczniemy ją rozkładać, odrywać... Zmienimy ją w młodych cyników. Tak to zrobimy".

Wiedzcie, że zaraz po zakończeniu 2 wojny, wypowiedziano naszemu narodowi kolejną. Nie było to jawne lecz pod osłoną tajemnicy nakierowane na nasz naród - "wojna informacyjna". Urodziliście się w samym ogniu tej wojny. Rewolucja seksualna to ostatni cios dla naszego narodu. W zasadzie ją przegrywamy. W 2004 roku przyjechał Z. Brzeziński sprawdzić jak postępują sprawy. Spodobało mu się. Dobrze wypełniamy program samozniszczenia. Wojna informacyjna, każde zjawisko, każda informacja ma 2 strony: pozytywną i negatywną. Negatywna jest taka, że to wojna niezwykła. Nie widzicie wroga, nikt was nie atakuje, nie strzela i nie rzuca bomb. Nie tu umieracie. Rano się budzicie, idziecie się uczyć, wieczorem się bawicie, kładziecie się spać, a rano znów wstaje słońce. Niby wszystko dobrze, ale do waszej świadomości wkłada się fałszywe informacje - a przyjmując je do życia, z naszym Ruskim zaufaniem, niszczycie siebie własnymi rękami. Proces jest powolny. Ale wystarczy wziąć przedział czasowy około 5 - 10 lat. Jest on bardzo stabilny. Gdy człowiek przyjął informację i zgodził się z nią, to zaczyna tak żyć i żyjąc tak niszczy swoje ciało fizyczne. Druga strona wojny informacyjnej: bazuje ona tylko na jedynym czynniku. Jeśli usunąć go z naszego życia, to wojna zostanie powstrzymana. Ja zapiszę ten czynnik na tablicy:


NIEWIEDZA


Czy rozumiecie sens tego słowa? NIEWIEDZA. Nie słyszę - jasne jest, czy nie? Jeśli wam powiem, że nic nie wiecie, to się obruszycie czy ucieszycie? Sam obraz słowa pojmujecie. "Niewiedza" to słowo starosłowiańskie. W dawnej Rusi skomplikowane słowa - u nas "niewieżestwo" - składano z prostych słów. Ostatecznie niosą one obraz, który wy naprawdę rozpoznajecie. Rozważmy co oznacza słowo NIEWIEŻESTWO. Składa się ono z: NIE, WIE, ŻE... - reszty nie bierzemy pod uwagę. "NIE" znaczy negację. "WIE" od słowa "wiedzieć". "ŻE" pochodzi od "życie". Litera "e" oraz "i" są literami zamiennymi. Współczesny rosyjski jest umowny. Jak się umówiono - tak zapisują ortografię. Prawidłowo tutaj powinno być "i" (żizń).


A więc NIEWIEŻESTWO znaczy: "Brak wiedzy o życiu".

Co oznacza "wiedzieć"? Oznacza: "ZNAĆ". Znać zasady istnienia. Człowiek nie znający zasad istnienia nazywany jest NIEWIEDZĄCYM. Tak więc TELEGONIA lub też ZASADY "RITA", to podstawy istnienia.



Jeśli człowiek ich nie zna, to w to miejsce wpada dowolna inna informacja korzystna dla tych, którzy chcą nim władać. Niewiedzącym łatwo kierować. Dziś to czynią. Teraz pomyślcie nad odpowiedzią na pytanie: Dlaczego tyle stuleci starają się nieustannie zawojować nasz kraj? Jedna wojna za drugą. Po 2 wojnie zrozumieli, że fizycznie nie dadzą nam rady. Mamy nawet mądrość narodową: "Kto przyjdzie z mieczem, od miecza zginie". Zrozumieli to i wymyślili wojnę informacyjną. Po co? Co mamy takiego, że starają się tutaj wejść - pokonać nas? ... prawie dobrze. Czy ktoś z was słyszał taki zwrot: "Zagadka słowiańskiej duszy"?... właśnie. I na zachodzie o tym wiedzą. Daje wykłady w szkołach i z poodrostków nikt nie słyszał o tym... nawet samego słowa, już nie mówiąc o jego znaczeniu dla naszego człowieka. Gdy wyjeżdżacie na zachód i pytają: "Skąd jesteś?", zazwyczaj mówimy: "Dawne ZSRR, Ukraina"... a w odpowiedzi słyszymy: "Aha, zagadka Słowiańskiej duszy". Oni naszą zagadkę znają tylko my - żyjący w niej nie mamy pojęcia co to jest. Powiedzcie, czy ktoś z was zna historię swojego rodu dalej niż 1000 lat?... właśnie. Jeśli nie znacie historii swojego rodu, to oczywiście nie wiecie co w sobie niesiecie. Nikt nie przekazuje dziś tej wiedzy. Nie widzicie tego - zapomnieliście swoją przeszłość. Czy ktoś z was wie jak to terytorium nazywało się wcześniej. Nazwy "Ukraina" nie było zawsze. Według historii, której uczyliście się dość dawno, przed nazwą Ukraina istniała nazwa Mała Ruś. A jeszcze wcześniej Kijowska Ruś. Ruś Kijowska miała raptem 1000 lat, a co tu było wcześniej?

Oficjalne podręczniki co nam o tym mówią? W szkołach opowiadają, że wcześniej było tu dzikie pole. Na nim biegało 7 plemion, Scytowie, Sarmaci, Pieczyngowie, a wszystkie one zajmowały się pasterstwem, bez stałego miejsca zamieszkania... Ogólnie dość prymitywni, na tym koniec. To wszystko co się mówi o pradawnej historii, ale współczesny uczony, archeolog Petr Tolochko w latach 90-tych koło Kijowa prowadził wykopaliska i orzekł: "Kochani, zaledwie 2000 lat temu na tym terenie istniała wysoko rozwinięta cywilizacja. Jej poziom wielokrotnie przewyższał wszystkie znane obecnie, a więc Rzym, Bizancjum a nawet Egipt". Nasza cywilizacja przewyższała Egipską. Współczesne wykopaliska archeologiczne na Ukrainie i w Rosji potwierdzają to. Kim więc jesteśmy?

Nie wiemy o Przodkach, mamy się za nic. Nic nie wiemy o swojej wielkiej przeszłości. Jeszcze 3000 lat temu, to terytorium nazywało się tak: ŚWIĘTA RUŚ - "święta" poprawnie piszemy przez "e", "święta" od słowa "światło". Właśnie od: "światło" - boskie światło, które nasi przodkowie nieśli na te ziemie. To właśnie oni jednoczyli tę ziemię z Bogami. Zawsze uważali siebie za dzieci Boże, a nie za sługi... Sługami starają się nas uczynić chrześcijanie wmawiając nam strach do Boga. Nie jesteśmy niewolnikami lecz dziećmi Bogów. Pomyślcie nad różnicą.

Gdy rodzice odchodzą, to komu zostawiają wiedzę i dziedzictwo? Dzieciom czy sługom? Oczywiście dzieciom. Słowo: "bohater" (bogatyr) nie da się przetłumaczyć na żaden język świata. Nie ma bohaterów francuskich, amerykańskich czy angielskich. Jeśli bogatyr to wiadomo - Ruski. Kim jest bogatyr? To ten, kto jest z Bogiem na "ty". A kto z Bogiem może być na "ty"? To mogą tylko Boże dzieci. Tacy byli nasi Przodkowie, tacy jesteśmy my dzisiaj. Takie będą nasze dzieci i wnuki.Święci wojownicy, święta Ruś to szczątki naszych dawnych tradycji. Nasze zadanie - Słowiańskiej duszy zależy wprost od jakości terytorium na którym się rodziliście i żyjecie. Ta ziemia miała zawsze konkretne znaczenie dla Ziemi. Musimy wiedzieć kim jesteśmy i co w sobie niesiemy. Ale ktoś bardzo nie chce byśmy to wiedzieli.

Nasza planeta jest tak samo żywym organizmem jak nasze ciała. Spójrzcie: mamy ręce, nogi, głowę, organy wewnętrzne. Każda część ciała pełni określone zadania. Nie ma nic zbędnego. W mikro i makro skali jest to samo. Ziemia jest też organizmem. Każda jej część pełni określone funkcje. Nic nie jest zbędne. Na przykład skład chemiczny morskiej wody w 100% odpowiada składowi krwi ludzkiej - brak tylko czerwonych krwinek. Morska woda jest dla Ziemi tym samym czym krew dla człowieka. Odżywia i przekazuje informacje z kontynentu na kontynent. Ameryka ma dla Ziemi znaczenie przetwórni. Ludzie, którzy się tam rodzą odpowiadają funkcji tej ziemi. Wiecie, że USA ma kult ciała. Są pochłonięci swoim ciałem, wokół niego się świat kręci. W USA skupione są wszystkie kraje świata. Tam jest największa ilość ludzi otyłych. Satyryk Zadornow czasem żartuje, że... (?). Czyli oni nawet zewnętrznie zaczęli tak właśnie wyglądać. To ich normalne życie. A my urodzenie jesteśmy w innej części Ziemi. Czym jest dla Ziemi nasze terytorium? Wypełnia ona funkcję głowy lub też mózgu.

Popatrzmy na nasze ciało i rozpatrzmy. Czym według zadań jest nasza głowa? Spójrzcie - mamy ręce i nogi. Dziś lekarze umieją przyszyć rękę, mogą zmieniać wewnętrzne organy wątrobę i nerki. Mogą nawet dać sztuczne serce i człowiek będzie żył. Bez czego człowiek nie może żyć? Bez głowy. Gdy ją odciąć człowieka nie ma. Nie dadzą nowej i starej nie przywrócą. Głowa dla ciała jest najważniejszym organem. Bez głowy nie ma człowieka. Dla planety Ziemia jest tak samo. Teren pełniący funkcję głowy jest dla Ziemi terenem najważniejszym. I patrząc logicznie: Jacy ludzie powinni rodzić się na najważniejszym terenie dla Ziemi? Muszą odpowiadać cechom ziemi gdzie się urodzili. Jeśli się urodziliście na tej ziemi i do dziś jesteście żywi i zdrowi, to jak dotąd odpowiadacie jakości swojej ziemi. Lecz jeśli jakość waszego życia spadnie, to zaczną się także kłopoty zdrowotne lub losowe. Jakość nasza spada, kiedy z poziomu duchowego opuszczamy się na poziom materialny. U nas panuje życie ducha. Życie ciała w pozostałych krajach - w ciele ziemi. My jesteśmy duchem Ziemi. Nasi Przodkowie - a dziś my, jednoczymy tą ziemię z Bogami. Drzwi do kosmosu istnieją tutaj. Na nostalgię cierpi tylko człowiek Ruski. Nikt na świecie nie wie co to jest za uczucie. Nostalgia właściwa jest nam, bo tutaj jest droga do Niebios. Człowiek wyjeżdżając stąd z jakichś przyczyn w inne strony świata czuje się bardzo niepewnie. Czegoś mu brak i z tego powodu bardzo cierpi. Święci Wojowie, święta Ruś to echa naszej tradycji. Najwyższa jakościowo część Ziemi o wysokich wibracjach zawsze potrzebowała ochrony od otaczających plemion. Ochrony przed napaścią ciemnych sił. Trzeba było chronić.



Ciąg dalszy nastąpi
http://davidicke.pl/forum/spojrz-na-kor ... ml#p155644
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Telegonia - uszlachetnianie rasy?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 22 lut 2014, 12:42

W swoim "archiwum" z poprzedniego forum znalazłem tylko jeden post w temacie z poniższym linkiem:
http://forum.harinam.pl/viewtopic.php?f=5&t=879
Może warto potem wstawić ten fragment cytowany z książki.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Telegonia - uszlachetnianie rasy?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 22 lut 2014, 13:35

Pewnie, że warto.
Nie będziesz miał nic przeciw jeśli to uczynię? ;)

Nadieżda Siemionowa pisze:Z książki Nadieżdy Siemionowej "Szkoła zdrowia"

JAK DEGENERUJĄ SIĘ NARODY I ZNIKAJĄ PAŃSTWA

W ciągu tysiącleci swojej historii człowiek nie wymyślił niczego lepszego, niż rodzina.
Nadieżda Siemionowa

Być może, drogi Czytelniku, takie postawienie kwestii wyda Ci się nieco dziwne, chcę jednak przytoczyć jeszcze jeden przykład zadziwiających właściwości organizmu ludzkiego jako radioukładu. Pragnę opowiedzieć o żeńskich genitaliach jako o urządzeniu zapamiętującym. Zaprogramować genitalia kobiety może zawsze tylko pierwszy mężczyzna. Wszyscy pozostali - nawet jeśli postrzegają dzieci urodzone przez kobietę jako swoje powinni w końcu poznać prawdę. Są to dzieci pierwszego mężczyzny ich matki. Kim on był? Wesołym kolegą z klasy, podpitym gawędziarzem, który uwiódł już niejedną dziewczynę nie chcąc brać na siebie odpowiedzialności? Lekkoduchem lub po prostu pasożytem? Dlatego dziewczyna, wykorzystana przez to zwierzę dla zaspokojenia i naturalnego instynktu i porzucona uważana była za zepsutą. Pierwszy mężczyzna zaszczepił jej dzieciom swój genotyp. Dlatego nasi przodkowie gardzili tymi, które nie zachowywały dziewictwa i nie pozwalali swym synom żenić się z nimi.

Zjawisko utrwalania pamięci o genotypie pierwszego mężczyzny w żeńskich genitaliach nazywa się telegonią. Pierwszy zaś mężczyzna, który nie zostaje jednak ojcem dziecka, umieszcza biologiczną podstawę potomstwa kobiety niezależnie od tego, kiedy i z kogo je urodzi. Mężczyzna, który pozbawia kobietę dziewictwa, zostaje genetycznym ojcem jej przyszłych dzieci.

Odkrycie telegonii było ukrywane. W celu oszukania ludzi nawet w encyklopediach pisano, że telegonia nie jest potwierdzona przez naukę. Ale tylko w stosunku do ludzi. Nie zrezygnowali jednak naukowcy z wykorzystywania telegonii w hodowli zwierząt. W przeciwnym razie Rosja nie dysponowałaby najlepszymi rumakami, krowami mlecznymi ani wspaniałymi, dającymi najlepsze futro sobolami.

A teraz zwróćmy uwagę na dzisiejsze czasy. Minęło 150 lat od odkrycia telegonii. W czasach, gdy zachowujemy dziewictwo klaczy i samic sobola, by po raz pierwszy inseminować je najlepszymi przedstawicielami gatunku, pozwalamy swym dzieciom brać udział w bachanaliach rewolucji seksualnej. Uwielbiamy porównywać się z USA. Tam już dawno słowa „miłość i rodzina" znaczą coś innego. Tak! Zbyt dramatyczne okazały się dla USA następstwa niemoralności. W kraju mają 55 milionów narkomanów. Obraz upadku dopełniają inne liczby. Z różnych powodów nie pracuje tam około połowy ludzi w wieku produkcyjnym. Połowa dorosłej ludności USA nie jest w stanie napisać listu. „Czterdzieści cztery miliony dorosłych Amerykanów nie są w stanie obliczyć, ile pieniędzy wydają na zakupy w hipermarkecie, porównać cen produktów, uzyskać informację z tekstu umieszczonego na najprostszych drukach" (Godzina szczytu, nr 44, 1993 rok).

Globalny upadek narodu wywołał w USA popyt na dziewice. To naturalna reakcja obronna społeczeństwa na degenerację, kiedy oczywistą normą jest fakt, że dziewczyny, które hulały przed zamążpójściem, rodzą zboczeńców, narkomanów, inwalidów i chorych psychicznie. Dzisiaj w Stanach Zjednoczonych, według danych bardzo znanego na świecie doktora Kinsi, 37 milionów ludzi wymaga pomocy psychiatry. (R. Klimów, Książę tego świata).

Nowoczesny świat, zlekceważywszy normy moralne i telegonię, w zamian otrzymuje zwyrodnienie narodu na straszną skalę. Te jasno wyrażone formy zwyrodnień już dają o sobie znać w wielu upadłych moralnie państwach, nie wyłączając Rosji. Jeszcze trzy lata temu było u nas 30 tys. narkomanów. Teraz jest ich już 5 mln. Szybko i jawnie rośnie grono złodziei, zboczeńców i gwałcicieli. Ich negatywny wpływ wzmacnia tylko efekt wywołany przez kryzys gospodarczy. Jedna z głównych przyczyn obecnego światowego kryzysu to ignorancja ludzi, wyrażająca się w niemoralności społeczeństwa, które pozwoliło kobiecie ignorować prawa dziedziczenia.

Na eksponowane stanowiska pretendują, a nawet już je zajęli, błędnie zaprogramowani przez przyrodę ludzie. Zaczęli oni w negatywny sposób przeobrażać społeczeństwo. Dzisiaj w Rosji jest bardzo wysoki procent alkoholików. Dziewczęta godzące się na stosunek z mężczyzną, który wypił, powinny wiedzieć, że ich dzieci mogą być pijakami. Może to ominąć jej dzieci, ale odbije się na wnukach, czyniąc je niepełnosprawnymi. Zepsucie, jakim jest niemoralność, przekazywane jest dziedzicznie z tendencją wzrostową z pokolenia na pokolenie i wcześniej lub później przerywa istnienie rodu.

Przykładów potwierdzających związek różnych form niemoralności z urodzeniem upośledzonego potomstwa istnieje więcej niż wystarczająco. Droga do przywrócenia zdrowia każdego narodu, niezależnie od tego czy to Amerykanie, Francuzi czy Rosjanie, biegnie wyłącznie przez przywrócenie przestrzegania norm moralnych. Bez rozwiązania tego problemu ani jedno państwo
nie zgromadzi wystarczającej ilości odpowiednich kadr, które mogłyby wyprowadzić ludzkość z globalnego kryzysu.

A teraz przejrzyjcie programy telewizyjne, które kształtują nasze dzieci: opery mydlane, w których wszystkie pary splotły się w seksualnym kłębku, filmy akcji z gwałcicielami, talk-show z udziałem prostytutek i propaganda upadku norm.
Kiedy rozpadł się Związek Radziecki, kraj ten stał się dostawcą prostytutek do różnych państw świata. A przecież było inaczej...

„W szczytowym okresie II wojny światowej niemiecki lekarz, badający porwane z ZSRR do Niemiec dziewczyny, w wieku od 18 i do 20 lat, postanowił zwrócić się do Hitlera z apelem, by natychmiast rozpoczął rokowania z naszym krajem. Zadziwiło go, że 90% dziewcząt było dziewicami. Pisał, że niemożliwym jest zwyciężyć naród z tak wysokim poziomem moralności" (Słupow, Peterburskije nowostki, nr 31, 1995 rok). W ten sposób niespodzianie jeszcze raz przekonujemy się o negatywnym wpływie ignorowania znaczenia nieodzowności krzemu jako pierwiastka życia. I jeśli za pomoc,| układów opartych na krzemie można zapisać na taśmie magnetofonowej pieśń, to na żeńskich genitaliach raz i na zawsze zapisuje się pieśń życia. I bardzo ważne jest to, kto dokonuje tego zapisu.
http://forum.harinam.pl/viewtopic.php?f=5&t=879
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Telegonia - uszlachetnianie rasy?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 22 lut 2014, 14:02

Czy w tym kontekście w społeczeństwach, gdzie istniało prawo pierwszej nocy z przywódcą (księciem, jak zwał tak zwał) nie było przypadkiem genetycznym programowaniem społeczeństwa?
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Telegonia - uszlachetnianie rasy?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 22 lut 2014, 19:23

Ano było.
Pod jednym wszak warunkiem, że pani, na którą zagiął parola księciuniu czy inny watażka nie była ruszona przed ślubem przez jakiegoś bystrzejszego młodziana. ;)
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Telegonia - uszlachetnianie rasy?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » niedziela 23 lut 2014, 21:01

Kontynuacja artykułu >>:

SWIETŁANA KIRIJEJEWA pisze:Pijane Poczęcie

Film powstał przy finansowym wsparciu Federalnej Agencji ds. Prasy i Mass-mediów.
KTO MA INTERES W TYM, BY ZAKAZAĆ WYŚWIETLENIA TEGO FILMU W TELEWIZJI?

Przez pierwsze 3 miesiące 2009 roku w oddziałach położniczych Rosji przyszło na świat 394,300 dzieci. Ponad 3,000 z nich umarło. Wady serca ujawniły się u jednego na 200 noworodków. U jednego na 1000 lekarze stwierdzają wyraźnie widoczne zmiany mutacyjne.

ALEKSANDER BARANOW - prac. naukowy Ros. Akad. Nauk Med. - dyr. Centrum Zdrowia Dziecka R.A.N.M. - Spójrzcie co się u nas dzieje. Jeszcze około 20-25 lat temu tylko 20% noworodków miała takie czy inne odchylenia stanu zdrowia przy urodzeniu. Dziś już 60% noworodków ma nierzadko poważne choroby.
Pierwszym razem z reguły bywa tak... "No co pani! Jesteśmy absolutnie zdrowi - i mąż i ja i wszyscy krewni zdrowi... - skąd tu choroba u dziecka?" - LEILA NAMAZOWA-BARANOWA - dyr. Naukowego Instytutu Pediatrii.
Za problemy młodych ze zdrowiem lekarze obwiniają głównie alkohol. Jego wpływ na potomstwo z pokolenia na pokolenie jest jeszcze słabo znane. Dopuszczalna norma spożycia spirytualiów przez przyszłych rodziców nie jest określona, a następstwa nawet rzadkich wypadków spożycia nie są publikowane. Lekarze i rodzice dowiadują się o nich dopiero, gdy dziecko pojawi się na świecie. Ciąża będzie przebiegać prawidłowo i poród nastąpi zgodnie z terminem, a to jakie dziecko się urodzi jest głównym problemem z problemów - WIKTOR RADZINSKIJ - prof. kier. Katedry Położnictwa i Ginekologii Ros. Uniw. Przyjaźni Narodów.

DZIEŃ URODZIN

W końcu wieku XIX niemiecki lekarz Johann Bloch nazwał jeden ze wstępnych warunków obserwowanych u dzieci rodzących się ze skazą porodową: - "Święta Narodowe". Ten wniosek podpowiedziała mu prawdziwa historia. Pewnego razu profesor medycyny zorganizował w dniu swoich urodzin spotkanie z kolegami. Wkrótce wieczór zakłóciły kolejne wezwania, kilku specjalistów zmuszonych zostało ratować życie w komplikacjach porodowych. Obecny przy tym doświadczony lekarz enigmatycznie zauważył: "Muszę do dzieci z Urodzin Imperatora". Wszyscy pozostali poprosili o wyjaśnienie. Okazało się, że w czasie tych urodzin - przychodziły na świat nieszczęsne dzieci poczęte 9 miesięcy temu, w końcu marca, podczas "Dnia Urodzin Imperatora Wilhelma I". Skala tamtego święta porównywana była do święta narodowego i obchodzona była ze stosownym do tego rozmachem, po czym zanotowano przyrost demograficzny, pośród którego wyraźnie dominowały dzieci cierpiące na schorzenia.
Włoski lekarz Piazzolo przeanalizował konkretny okres do 1900 roku w Szwajcarii i odkrył, że 9,000 upośledzonych umysłowo dzieci poczętych zostało podczas dwóch krótkich okresów, podczas zbioru winogron i podczas karnawału. Święta są najprostszą drogą do "pijanego poczęcia", kiedy to oboje, bądź jeden z rodziców - był mocno, lub lekko pijany. Jeśli takie coś się wydarza... - (HELENA S.-pediatra-lekarz specjalista), to zarówno mężczyzna jak i kobieta powinni wiedzieć, że ich potomstwo znajduje się w sytuacji, gdy może u niego wystąpić porażenie mózgowe, może być niewidome, głuche lub z wadami serca. Może zdarzyć się dosłownie wszystko. Może pojawić się ta "świąteczna mutacja", rak i to u człowieka, który w ogóle nie ma żadnych nałogów. Może to być następstwo tak zwanego "pijanego poczęcia" i poważnego wpływu na płód. Daj Boże by to się wydarzało rzadko, ale tak może się zdarzyć. Przy okazji - u nas na Rusi, zupełnie niedawno, jeszcze 90/100 lat temu wszyscy o tym wiedzieli. I kiedy jesienią w czasie weselisk świętowano zaślubiny, to młodym dawano kwas chlebowy - samogonu nie dawano.
Zapłodnienie to złożony i subtelny proces zachodzący na poziomie komórkowym. Spotykają się dwie komórki: męska i żeńska. Każda z nich niesie określony zbiór informacji genetycznej. I oto komórki te zlewają się - jednoczą dając początek nowemu życiu. Jeśli wpływ alkoholu ma miejsce w samym momencie poczęcia, to wpływ na te dwie komórki może być na tyle silny, że od razu uszkodzi materiał genetyczny od wewnątrz i każde następne podziały będą następowały już z wadą - niewłaściwe.
Jeśli mówić prostym językiem - dla wszystkich jest jasne, że alkohol jest trucizną... - Helena S. - neonatolog, spec.zag.kli. Jest to konkretna trucizna wywołująca tak zwany "efekt teratogenny". Jest to efekt analogiczny do radiacji powodujących wszelkie możliwe mutacje.

Alkohol nawet w małych dawkach uszkadza błonę komórkową - deformuje ją. I o ile komórki skóry nieustannie się regenerują - to kobiece komórki jajowe nie.

U młodej dziewczyny jest ich około 35 tysięcy i w przeciągu całego dojrzałego życia zapas ten nie jest uzupełniany. Rzeczywiście tak jest - dziewczyna rodzi się z określoną ilością komórek jajowych - (Aleksander Bałaszow - dr nauk medycznych).
Tyle ile ich było w dniu urodzenia - tyle i pozostaje. Dziewczynka rodząc się ma ten zapas komórek jajowych, które w wieku dojrzałym będą comiesięcznie mogły doprowadzić do poczęcia - (Walentyna Gnieteckaja -lekarz genetyk, szef oddziału diagnostyki prenatalnej Centrum Planowania Rodziny).
I nie da się przewidzieć, którą komórkę jajową wybierze spermatozoid, zdrową, czy też uszkodzoną przez alkohol. Uda się tym razem, czy też nie uda się? Alkohol zmienia urodzenie dziecka w ruletkę.
Im częstsze i większe spożycie alkoholu tym większe szanse uszkodzenia systemu rodnego kobiety. Im wcześniej dziewczyna spróbuje alkoholu, tym większe jest to ryzyko. Jest to aksjomat z którym nikt nie jest wstanie się spierać. Na dzień dzisiejszy według badań statystycznych pośród małoletnich dziewcząt - przyszłych mam, prawie 90% dziewcząt miało już doświadczenie ze spożyciem alkoholu. Wczesne doświadczenie z alkoholem prowadzi do deficytu hormonów niezbędnych dziewczętom przy poczęciu i do normalnego przebiegu ciąży. Główna bolączka to toksykoza, zagrożenie przedwczesnych porodów - to zaledwie początek listy następstw. Nawet i te dziewczęta, które raz w tygodniu wypijają szklankę piwa czy też lampkę wina mogą spodziewać się wszystkich tych komplikacji ciążowych i porodowych - SAID SIEMIATOW - doc. kat. Poło. i Gine. Ros. Uniw. Przyjaźni Narodów.
W Starożytnym Rzymie prawo zakazywało przyjmowanie napojów alkoholowych kobietom przed osiągnięciem wieku 30 lat. W Starożytnych Indiach kategorycznie i w ogóle zabraniano picia alkoholu wszystkim kobietom. A tym, które naruszały tę zasadę wypalano na czole piętno w kształcie pętli, był to specjalny znak dla mężczyzn, by tej kobiety nie brać za żonę, bo jest ona zagrożeniem dla potomstwa. Dla reprodukcyjnego zdrowia mężczyzn alkohol jest jeszcze bardziej szkodliwy niż dla zdrowia kobiet. Alkohol zabija spermatogenezę u mężczyzn, on po prostu zabija ten system reprodukcyjny. Oto w czym tkwi problem - to jest bardzo proste. W Centrum Naukowym Położnictwa, Ginekologii i Prenatologii Rosyjskiej Akademii Nauk Medycznych porównano spermę mężczyzny niepijącego i pijącego umiarkowanie. Tak wygląda sperma abstynenta - mnóstwo aktywnych, pełnowartościowych komórek, a oto nasienie drugiego uczestnika badań. Mnóstwo spermatozoidów w niewłaściwej formie, ruchy powolne, a część komórek zbiła się w konglomeraty i pozostające zupełnie bez ruchu - martwe.
Całkowicie zmienia się proces spermatogenezy, tacy mężczyźni mogą mieć problem by zostać ojcem - IRINA B. - dr med-kier. odd. dla wcześniaków. Czyli można się starać i starać, a nic z tego nie wyniknie.
Tak samo możemy przeanalizować procesy zachodzące w organizmie żeńskim. Wiemy od dzieciństwa, że alkohol często uderza w wątrobę i często doprowadza do marskości. O tym opowiadają broszury, nauczyciele itp. Tego, że poważnie porażane są funkcje reprodukcyjne młodzież nawet się nie domyśla. I o ile prawidłowo funkcjonujący w tym wieku organizm tego nie odczuwa, a wielu z nastolatków nie chce złego zdrowia swoich przyszłych dzieci, czy też celowo przerywać swój ród przybliżają siebie z każdym łykiem ku tragicznej diagnozie bezpłodności. Zagadnienie to jest dość skomplikowane dla populacji. Wielu traktuje to jak zamach na wolność osobistą. Ludzie boją się wiedzieć, że coś przeszkodzi im spokojnie żyć w przyszłości.
Mamy prawie 10 milionów bezpłodnych rodzin. Według niektórych ocen nawet i 15 milionów. Przyczyną bezpłodności w wielu wypadkach jest właśnie spożywanie alkoholu. Dlatego nie ma żadnych podstaw by sądzić, że wychodzimy z kryzysu demograficznego. Jest przeciwnie - wchodzimy w kryzys demograficzny. Według danych - 50% mieszkańców naszego kraju nie wyobraża sobie swojego życia bez popijania. Choć raz na miesiąc trzeba wychylić kieliszek, podczas piątkowego czy sobotniego spotkania z przyjaciółmi, albo niedzielnej wizyty gościnnej, a tu jeszcze urodziny, spotkania klasowe po latach, czy też po prostu dobry film w TV. Nieustannie 150 milionów Rosjan spożywa napoje alkoholowe w niewielkich ilościach mniej lub bardziej regularnie. Dowolna ilość alkoholu w jakiejkolwiek ilości nie jest dla organizmu obojętna. Organizm jest subtelnym systemem - jest wiele złożonych zależności. Organizm nie jest do tego przystosowany. Nigdy nie był przygotowany na to, aby żywe stworzenie piło alkohol.
Każdy uczony prowadzący eksperymenty nad wpływem alkoholu na żywe istoty, a w szczególności na szczury - wie doskonale jak skomplikowane jest zmuszenie do dokonania pierwszego łyku - praktycznie jest to niemożliwe. Alkohol wmuszany jest zwierzętom - naprawdę tylko przemocą. Szczur przywyka do alkoholu, ale dopiero po czasie, gdy rozumieją, że pomaga im to usunąć syndrom abstynencji, czyli kaca. Część szczurów ginie zanim w ogóle stanie się alkoholikami. Niektóre osobniki rodzaju żeńskiego próbują urodzić potomstwo - słabe i chore szczurzątka.

Pragnę wezwać kobiety - a w szczególności młode kobiety, które są w wieku prokreacji lub właśnie weń wchodzą: "Bądźcie w pełni świadome tego co czynicie". Pijąc dzisiaj, nie zdziwcie się w przyszłości jeśli pojawi się u was niezdrowe potomstwo.

Dane zebrane w Moskwie i okręgu Moskiewskim pokazały, że 40-45% kobiet nie rezygnuje z przyjmowania alkoholu, nawet podczas ciąży. Dominują napitki w rodzaju koktajli, piwa, białego czy też czerwonego wina. Grupy uczonych składające się z amerykańskich i rodzimych badaczy prowadzące badania w Petersburgu dowiodły, że procent kobiet pijących podczas ciąży sięga 60%. W małych powiatowych miastach procent ten rośnie do 70-80%. Niektórzy powiadają, że lampka czerwonego wina nie może przynieść żadnej szkody, inni powiadają, że wprost przeciwnie, czerwone wino zawiera substancje mogące przynieść szkodę płodowi, a jest też i taki pogląd, że nie jest to żadnym grzechem.

I kiedy słyszysz te naiwne, niedorzeczne rekomendacje - często oparte na własnych preferencjach tych, którzy doradzają, to robi się smutno. Przyszłej mamie wystarczy kilka łyków alkoholowego napitku, aby dziecko urodziło się z patologiami. Co to będzie? - Nieprawidłowa budowa czaszki, głuchota czy padaczka, a może dodatkowy palec, brak nóg czy uszkodzenie inteligencji?

A może dziecko będzie niewidome? Cierpią nie tylko organy widzenia, ale i organy słuchowe dziecka w danym przypadku przejawić się to może jako głuchota. Po dziś dzień nie wiemy i po dziś dzień nie przeprowadzono na świecie żadnych wiarygodnych badań na temat: "Jaka patologia rozwija się podczas przyjmowania - 50 gram, jaka przy przyjmowaniu 100 gram, 150 g, jaka przy piwie, jaka przy winie" - takich badań nie ma.
Porażone mogą być praktycznie wszystkie organy i systemy, a już utworzenie się widocznej skazy rozwojowej zależy po prostu od tego w jakim stadium nastąpiło uszkodzenie. Im wcześniejszy jest okres zadziałania, tym większe uszkodzenia dlatego, że właśnie w pierwszych dniach, a ściśle w kilku pierwszych tygodniach projektowane są wszystkie nasze organy i systemy. Podczas pierwszych 3 tygodni ciąży tworzy się fundament fundamentów - Mózg i Rdzeń Kręgowy. Aby uformować mózg potrzeba tak wiele komórek - określona ilość jest potrzebna dla zdrowia dziecka w wypadku wpływu tego szkodliwego czynnika ich ilość się zmniejsza. Możliwe następstwo to – mikrocefalia, mózg noworodka z taką diagnozą jest kilka razy mniejszy od mózgu zdrowego dziecka. Mózg w ogóle się nie rozwija... - brak nawet podstawowych organów. To oczywiście jest płód niezdolny do życia. Znany jest fakt, że jednym z czynników ryzyka rozwoju wrodzonego otępienia umysłowego - niedorozwoju umysłowego bezsprzecznie odpowiedzialny jest ten właśnie toksyczny czynnik, a na pierwszym planie jest właśnie alkohol.

Dzieci "porażone" w łonie matki alkoholem rodzą się z reguły z rozmaitymi anomaliami rozwojowymi i różnorodnymi syndromami, pośród których - ja już o tym mówiłem - jest opóźnienie umysłowe. Jeśli zaczynamy brać pod uwagę i rozważać, czy kobieta powinna wypić, czy też nie i jak wiele dochodzimy do jedynego wniosku, że na pewno najlepiej jest nie pić, nie narażać na ryzyko najwartościowszych spraw w swoim życiu.

Oczywiście, że większość kobiet czując odpowiedzialność zaprzestaje picia jakiegokolwiek alkoholu podczas ciąży - OLEG SZWABSKIJ - ginekolog-położnik. Niestety dzieje się to już nieco po tym, gdy kobieta zdaje sobie sprawę z tego, że jest w ciąży. Bardzo często wielu rodziców podczas pierwszego miesiąca w ogóle nie podejrzewa, że będą mieli dziecko. Żyją aktywnie i radośnie - tak jak zazwyczaj dotąd - pijąc. Jeśli wpływ następujący w konkretnym początkowym momencie jest dostatecznie mocny, to w przeważającej ilości wypadków dziecka nie będzie. Nastąpi spontaniczne poronienie, gdyż organizm nie jest w stanie utrzymać dziecka - dlatego zostanie usunięte.
Od 10 do 25% wszystkich ZAREJESTROWANYCH(!) ciąż kończy się samoistnym poronieniem. Według danych rządowych krajów rozwiniętych liczba ta jest o wiele większa. I traconych jest FAKTYCZNIE(!) 60-70% embrionów. Mniej więcej 3/4 poronień następuje w czasie pierwszych 6 tygodniach. A dalej jeśli płód pozostał, po 6 tygodniu zaczyna się mutacja - To bardzo ważne. Po spożyciu alkoholu zaczyna się tak zwana uogólniona angiopatia, jest to skurcz naczyń krwionośnych. Tenże skurcz prowadzi ostatecznie do uszkodzeń krwiobiegu. Podobne jest to, do zdarzającego się zawału serca. Podczas tego zdarzają się u pacjenta martwice.
(NATALIA) - Położna przyjmująca poród powiedziała... - "Mój Boże! - jakie pani ma łożysko!!". Natalia ma dwoje dzieci. Nigdy nie odmawiała sobie spożywania alkoholu... ani przed ani podczas ciąży.
- Najstarszej córce się jakoś udało w tych sprawach... były pewne komplikacje... Ale z ostatnią dziewczynką, oprócz chorego serca...
...

Nasza bohaterka jest przypadkiem skrajnym, bo jest ona alkoholiczką. W kraju o wiele więcej jest tych, którzy po prostu popijają. Z klinicznego punktu widzenia piją oni spokojnie, ale bez względu na to rezultat bywa podobny - chore dziecko. Kiedy rodzice zaczynają się usprawiedliwiać powiadają... - "No jakże tak - przecież ja prawie nie piłem, nie piłem długo itp."... Takie niestety są usprawiedliwienia. Ryzyko porażenia jest u nich mniejsze, niż u tych kobiet, które spożywają alkohol regularnie, ale ryzyka tego nikt usunąć nie jest w stanie.
Po 12 tygodniach USG pokazuje już małego człowieka. Od drugiego trymestru ciąży zaczynają się rozwijać zaczątki narządów. Równolegle formuje się system odpornościowy organizmu.
- Z pierwszym dzieckiem chodziłam na badania kobiece...
...
- To druga córka mieszka w internacie... Mam bardzo duże poczucie winy, że ona ma chore serce... Ona mówi: - "Mamo - nigdy cię nie zostawię".
Maleństwo przygotowuje się do samodzielnego życia w późniejszych okresach życia płodowego. Podstawowe siły zużywane są na procesy immunologiczne i procesy wymiany. Dojrzewa część mózgu odpowiedzialna za współdziałanie systemów nerwowego i hormonalnego. I jeśli w tym okresie następuje oddziaływanie alkoholu...
Kiedy noworodek przyjmuje alkohol podczas życia płodowego, powoduje to, że po prostu przestaje on rosnąć. Staje się maleńki i nie rozwija się prawidłowo. Już wewnątrz macicy następuje jakby nieprawidłowa wymiana substancji i te dzieci niskiego wzrostu pozostają niskie - HELENA K. dr nauk med. kier. Centrum Korekcji i Rozwoju Małych Dzieci. Mało tego - lampka alkoholu podczas ciąży może spowodować przedwczesny poród. Medycyna takie dzieci nazywa - "Niedonoszone". Rodzą się one wcześniej, niż 2 tygodnie przed terminem. Waga ich nie przekracza 2,5 kg - a wzrost 45 cm. Niestety ono nie urodziło się po prostu malutkie - na przykład ma 1 kg, a nie 3 - wtedy dobrałoby jeszcze 2 i wszystko byłoby dobrze, ale ono rodzi się, kiedy nie dojrzało jeszcze do tego by się urodzić. Takie niemowlęta nie mogą same utrzymywać temperatury ciała. Mają wielką głowę, krótką szyję i nogi, nisko umieszczony pępek(?)... ciało ma czerwonawy odcień i ledwie pokryte puchem. Kości czaszki łamliwe i ruchome mogące nachodzić jedna na drugą. To nigdy nie jest normalne, aby rodzić niedonoszone dziecko. Jeśli kobieta czegoś się przestraszyła - jakieś nieszczęście się zdarzyło, to jest jeden z wariantów. Drugi wariant: - Jeśli dziecko zachorowało ciężko i urodziło się po tym. A trzeci wariant, gdy ono zrozumiało, że już dłużej nie da rady przeciwstawiać się temu - lepiej jest się narodzić. A tutaj chłodno, jasne światło i sucho itd. i głodno, bo ono nie może dobrze przyswajać - ono ma wiele problemów.
Niedonoszone dziecko ma zbyt mały żołądek, oraz niedostatek soków żołądkowych. Małżowiny uszne są zdeformowane - niedosłyszy... i w pierwszej chwili brak odruchów chwytania, ssania i połykania. Na różnych etapach rozwoju płodu w organizmie matki, alkohol okazuje się mieć poważny wpływ - ten wpływ ZAWSZE jest NEGATYWNY. Każdym razem podczas wprowadzenia do organizmu ciężarnej kobiety alkoholu naczynia krwionośne najpierw rozszerzają się, a potem gwałtownie się kurczą, zarówno u mamy jak i u niemowlęcia. Następuje to co nazywamy - Anoksemią, następuje brak tlenu. Pomimo tego, że mama dobrze oddycha, że nie ma ona schorzeń układu krążenia. Tak więc płód jest nie dotleniony - następuje niedorozwój mózgu, brakuje dobrego rozwoju części oka, cierpią serce i nerki, i mikro-cyrkulacja.

Podczas odpowiednio częstego spożycia - nawet i małych dawek, alkohol gromadzi się w wodach płodowych. Usuwany jest z nich bardzo wolno i są one dosłownie w stanie rozkładu - gniją.

Wody płodowe w których znajduje się dziecko w brzuchu mamy, ono w nich pływa, ono je połyka. Jeśli następuje spożycie większych ilości alkoholu w późniejszych okresach ciąży, gdy dziecko jest już uformowane, to taki wpływ jest już podobny do tego upojenia alkoholowego jakie następuje u człowieka dojrzałego przyjmującego alkohol. I problemy już po urodzeniu dziecka też są już bardzo "dorosłe"... taki sam zapach - ono może mieć nawet alkoholowy oddech z ust. Takie dziecko boli głowa - ono bardzo pragnie alkoholu, zaczynają się u niego ciężkie, kurczowe drgawki, ono krzyczy, rzuca się, jest bardzo pobudzone, wygląda to jak drgawki agonalne... - IRINA B. - dr nauk med. - szef oddz. dla wcześniaków Ros. Akad. Nauk Med. -... I z reguły jeśli nie pomożemy farmakologicznie, a bez środków tego typu nie możemy pomóc w żaden sposób, stosowany jest najprostszy sposób - dać powąchać takiemu dziecku watkę ze spirytusem i takiemu dziecku od razu robi się lepiej. Dziecko przestaje płakać i zasypia, a na twarzy pojawia się spokój. Jest to oczywista oznaka tego, że noworodkowi towarzyszy poważny defekt genetyczny - niezdolność do szybkiego przetworzenia i usunięcia z organizmu pochodnych alkoholu.

Do zbioru defektów z grupy zmian alkoholowych zaliczamy symptom poczerwienienia skóry twarzy i szyi, podczas przyjmowania nawet małych dawek alkoholu - jest to tak zwana "Reakcja Skórna" - symptom "lampy błyskowej". Myślę, że wszyscy widzieliśmy w swoim życiu takich ludzi, niektórzy znają tę osobliwość po sobie. Ludzie mający podobną do tej reakcje na alkohol powinni zrozumieć, że alkohol pokazuje im swoje działanie wiele mocniej niż wszystkim innym. W tym wypadku nie trzeba genetycznych badań. Jeśli pijąc stajecie się czerwoni, to jednoznacznie niesie waszemu przyszłemu dziecku poważne problemy.

Istnieje potworna, wrodzona, praktycznie niezbadana nigdzie na świecie choroba pod nazwą, którą już od niedawna stosujemy: "Alkoholowy Syndrom Płodu" lub też - "Płodowy Syndrom Alkoholowy".


Czym on się charakteryzuje? Dzieci te mają mały obwód głowy, małą pojemność mózgu, mają one tak zwaną mikroftalmię - są to małe otwory oczu, bardzo poważna wada rozwojowa, gdy dane dziecko ma oczy od 7 do 13 mm. Oprócz tego dziecko może mieć zmieniony kształt nosa, zmienia się kształt górnej części czaszki... -...- ma ono anomalne uszy. Mogą wystąpić anomalie kostne - to zniekształcenie kości biodrowych. Uszkodzenie formy klatki piersiowej, jest ona mniejszych rozmiarów ze zwężeniem w formie lejka.

Oprócz deformacji ciała u dzieci z Płodowym Syndromem Alkoholowym stwierdza się uszkodzenia sercowo-naczyniowe oraz intelektualne.

Jedne i drugie pojawić mogą się nie od razu, lecz, gdy dziecko podrośnie i nie będzie w stanie uczyć się w typowej szkole. Oto rodzice zauważają anomalię i prowadzą dziecko do lekarza. Przeprowadzane jest badanie i okazuje się, że dziecko już urodziło się z Płodowym Syndromem Alkoholowym - z intelektualną niepełnosprawnością. Takie dzieci nie umieją podejmować samodzielnych decyzji. Nie wiedzą czego chcą, a często nie chcą nic. Zazwyczaj są problemy z nauką - na przykład z matematyką - nie ma myślenia abstrakcyjnego. One są bardzo rozbudzone - często jest trudno sobie z nimi dać radę. Bywają u nich nieadekwatne do sytuacji reakcje. Czasami przyczyną tych problemów może być taki, wydawać by się mogło niezauważalny alkoholizm. Mówi to o problemach w rodzinie, gdzie pije i ojciec i matka, a czasem pije tylko ojciec, a matka w mniejszym stopniu lub też nie pije wcale, tym nie mniej w tych rodzinach mogą wystąpić oznaki urodzenia takiego właśnie dziecka. I nie ma ani jednego badania na temat tej cechy alkoholu, która może lub nie może wpłynąć na rozwój syndromu FAS. Właśnie dlatego tak ważny jest ten problem, którym zajmujemy się dzisiaj, ponieważ, więcej jest w nim niewiadomych niż rozpoznanych działań.
Gdy rozpowszechniła się adopcja dzieci za granicę, to nikogo tam nie niepokoiły rozmaite defekty. Przyjmowano te dzieci i wychowywano. Niepokój wzbudzał wyłącznie syndrom alkoholowy, a to dlatego, że poradzić sobie z tym jest niemożliwością. Tego oni bardzo się boją - to narusza strukturę społeczności. Według ostatnich badań europejskich dzieci z syndromem FAS rzadko, ale nadal rodzą się wśród młodych i zupełnie niepijących ludzi, a to dlatego, że w przeszłości pili ich dziadkowie, czy też babcie. Genom ludzki zbudowany jest w taki sposób, że z pokolenia na pokolenie przekazywane jest nie lepsze, ale gorsze... Tak więc jeśli jest jakieś uszkodzenie w genach to niestety ma to wpływ na fakt, że właśnie ten uszkodzony gen będzie w dziecku - następcy, a nie ten dobry od drugiego rodzica. Fakt pozostaje faktem. Dostrzegamy, że we współczesnym społeczeństwie procent zdrowych dzieci niestety zmniejsza się, nawet u stosunkowo dobrych i nie odbiegających od norm społecznych rodziców. Kumulują się stresy, chroniczne zmęczenie, zanieczyszczenia ekologiczne. Brudne powietrze, niedobra woda, spaliny - itp. I jeśli na tym tle na już zmienioną informację genetyczną nakłada się jeszcze toksyczne oddziaływanie alkoholu, to oczywiście prowadzi to do jeszcze większych uszkodzeń.
Chromosomy komórek zdrowego człowieka były poddawane wpływowi substancji chemicznych zbliżonych swoim charakterem do promieniowania słonecznego i niezbyt mocnemu zabrudzeniu otaczającego środowiska. Te substancje nie powodowały w chromosomach trwałych mutacji, dopóki nie dodano do tego alkoholu etylowego - etanolu. Obraz zmieniał się momentalnie. Prawie dwukrotnie wzrastała liczba pęknięć, deformacji i innych uszkodzeń chromosomów. Alkohol tłumi to co dobre i wzmaga wszystko co złe. Ostatecznym skutkiem postępuje u nas narastanie patologii z pokolenia na pokolenie. 40% współczesnych nastolatków - dziewcząt i chłopców ustępuje według wskaźników fizycznych, intelektualnych i psychofizjologicznych swoim poprzednikom z lat 60-tych. I ogromną przyczyną tej degradacji fizycznej, intelektualnej i potencjału reprodukcyjnego naszego narodu jest oczywiście pijaństwo.
Podaje się obecnie... - była nawet definicja sklerozy, że jest to choroba, która zaczyna się u ludzi w podeszłym wieku. A co się dzieje dzisiaj? - Obserwujemy sklerozę w wieku 12, 10 a nawet 9 lat. To wstrząsające, ale to jest fakt. Tak samo jest ze starczą martwicą, która do niedawna nie była zaliczana do chorób - są takie zmiany w budowie, uważano, że dotyczy to jakichś staruszków w podeszłym wieku, niestety obecnie obserwuje się to w wieku 1, 2, 3 lat. Budzi wstrząs to potomstwo, które nie przynosi pożytku ani sobie, ani rodzinie, ani społeczeństwu, gdyż ono wymaga stałego leczenia, a następnie umieszczenia w specjalistycznym internacie, a potem edukacja w specjalnych szkołach. Na dziś dzień w Federacji Rosyjskiej posiadamy - 1656 różnorakich placówek specjalnego kształcenia... Większa ilość tego to szkoły dla dzieci z odchyleniem umysłowym - 1306.
W drugiej połowie XIX oraz na początku XX wieku w Anglii żyła kobieta znana jako pijaczka i włóczęga. Jej potomstwo po 150 latach stanowi 834 ludzi, a los 809 z nich jest doskonale znany. Pośród nich było 100 nieślubnych, 181 prostytutek, 188 żebraków i włóczęgów, 76 przestępców, w tym 7 zabójców. W całkowitym rozrachunku członkowie tej rodziny przesiedzieli 116 lat w więzieniach. W 4-tym pokoleniu prawie wszyscy mężczyźni byli przestępcami, a kobiety prowadziły się bardzo źle. Rodzina ta pochłonęła w Anglii około 2 mln funtów szterlingów na utrzymanie w więzieniach, czy inną materialną pomoc.
(WIERA) - Ja miałam skłonność dziedziczną z grubsza ze strony mamy - o tym wiem... pił jeszcze mój pradziad, babcia była całkiem zdrowa, siostra jej zupełnie zdrowa, ale pił ich brat i w pijanym widzie wpadł pod samochód.
Problem Wiery z każdym pokoleniem młodnieje. Dziad zaczął pić, gdy miał 35 lat - mama w wieku 30.
U mamy w wieku 30 lat, u mnie problemy w 24 roku życia, a u starszego dziecka około 16 lat - alkoholowe problemy.
Doszliśmy już do tego, że już 7-8 letni trafiają w stanie "delirium tremens" na oddziały reanimacyjne klinik uzależnień. Dziś Wiera stara się uchronić młodszego syna od tych zdarzeń. Akurat jemu się udało i obraz genów złożył się pomyślnie. Był oczekiwanym dzieckiem - 1,5 roku przed poczęciem Wiera nie piła.
- Miałam poronienie. Postawiono mi diagnozę wtórnej bezpłodności...
...
- Zaszłam w ciążę, gdy minęło już 1,5 roku mojej trzeźwości...
Niedonoszone słabe dzieci, choroby, tragedie. U alkoholików zawsze jest czynnik ryzyka. Lekarze nazywają to - "felernym agentem" - "bomba z opóźnionym zapłonem" - nieszczęście. - Gdzie to siedzi i skąd się bierze? Z któregoś pokolenia, z jakiegoś przekleństwa, czy jeszcze z czegoś tam. Lepiej w ogóle zaprzestać - wtedy szanse na to są mniejsze.

Jeśli sytuacja nie zostanie zmieniona. Jeśli w jakiś sposób nie uformować dominanty zdrowia... - zdrowego rodzicielstwa w głowach młodych członków społeczeństwa, to oczywiście nasza cała przyszłość jest pod wielkim znakiem zapytania.

Goście do nas przyjechali - chodźcie się przywitać. Witajcie - oto nasza rodzina w odświętnym komplecie. To wszyscy, którzy są obecnie z nami w domu. Przejdziemy do domu? Dzieci - zapraszajcie, otwierajcie furtkę, przejdziemy się.
W dużym domu w (.) pod Woroneżem w rodzinie Heleny Jarawej żyje 13 dzieci. Troje swoich oraz dziesięcioro przyjętych.
Ich rodzice biologiczni pili - niektórzy na umór, niektórzy od czasu do czasu. (HELENA JAROWAJA) - Co zrobić? Z czasem zaczynają cierpieć z pijaństwa - Co tu jeszcze można pomóc? Niektórym uważam, że trzeba pokazać ten straszny syndrom abstynencji u nowo-narodzonego, który rodzi się czysty i niewinny, nie wiadomo z jakiego powodu cierpiącym... Mało tego - on ze swoim życiem nie jest nikomu potrzebny. Jest u mnie dziewczynka, którą wzięłam, gdy miała 4 i pół roku. No dziecko - ale, gdy ją zobaczyłam to doznałam wstrząsu... ale mąż powiedział: - "Po co tu do niego przyjechaliśmy?"... - "Przyjechaliśmy je wziąć to weźmiemy". Choroby? Najbardziej ze wszystkich naszych choruje Dimitrij... On ma tyle chorób i tyle problemów, że jak go zabraliśmy to ludzie mówili... - "Ty żeś go wzięła? Co ty robisz! Oddaj go póki nie jest za późno". Nie chodził, nie mówił, tylko milczał - A teraz taki ładny chłopak. Krową się lubi zajmować, ale mleka nie pije - tylko kaszę je
a teraz jej słomy dorzuci, żeby miała czysto do spania.
W wieku 14 lat wypadły Dymitrowi prawie wszystkie dolne zęby. Lekarze długo nie mogli postawić mu diagnozy... - ... brano analizy histologiczne, przyczyna jak się okazało tkwiła w rejonie tarczycy, w regulacji wapnia w organizmie. Od urodzenia ten organ był w zaniku - nie pracował.
Jesteśmy w stanie wyleczyć chorobę, ale uszczerbki intelektualne to uszkodzenia tak głębokie, że praktycznie nieuleczalne. Pomagać można, ale wyleczyć nie.
No i czym ma się zająć to dziecko? On nie umie czytać, nie umie pisać, nie umie liczyć... Jest dobrym gospodarzem, wspaniałym pomocnikiem, dla mnie - ukochany syn, ale jak on będzie żył, gdy nas zabraknie? Ja mówię swoim dzieciom: - "Jakikolwiek by on nie był, to nie odpychajcie go od siebie". Takiego czegoś nigdy nie będzie by Dimę porzucić... ja mamie od razu powiedziałam: - "Możesz mi tego nie mówić - ja to sama wiem". Lena ma wrodzoną wadę serca - to następstwa spowodowane regularnym pijaństwem matki - zła genetyka. "Walczę z genami jak tylko mogę" - ach, jesteś Ludmiło... chcę by te dzieci miały choć trochę szczęścia.
Maksim rysuje ikony i jest bardzo religijny. 14 letni Dimitr uczy się wraz z innymi, oraz gra na harmonii... - on nigdy nie będzie miał własnych dzieci. Siergiej zna tabliczkę mnożenia, Lena troszczy się o młodszych braci i siostry oraz śpiewa. Złe walczy z dobrym - dobre ze złym... Według mnie dobre zwycięża - choć zdrowie jest najważniejsze.
W czasach ZSRR w naszym kraju popularne były 3 plakaty. Na jednym była przedstawiona kobieta zamieniająca zdrowie dziecka na alkohol. Na drugim młody mężczyzna mówiący alkoholowi: - "NIE". A na trzecim pełen radości i sił witalnych bobas podczas obowiązkowego ważenia w pierwszym dniu urodzin z prostymi życzeniami: - "Rośnij Bohaterze!".


Autor scenariusza SWIETŁANA KIRIJEJEWA.
Reżyseria GIEORGIJ ANANOW i ANDRIEJ WOSKRIESIENSKIJ.

Obrazek
http://davidicke.pl/forum/spojrz-na-kor ... ml#p155965
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Telegonia - uszlachetnianie rasy?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 08 mar 2014, 21:29

ijonaa.tichy pisze:Telegonia, kult dziewictwa a współczesny świat ;)

Słyszeliście może o zjawisku telegonii? Powszechna wiedza o nim jest nikła, prawie żadna. Telegonia to temat zakazany. Nie wolno o tym uczyć ludzi.

To dość złożone zjawisko, odwołujące się do tego, że my, jako istoty ludzkie, stanowimy coś w rodzaju "radioukładu" składającego się w 70-90% z wody. A woda – co naukowo udowodnił pewien japoński naukowiec ;) – jest nie tylko b. tajemniczą substancją, ale także rodzajem dysku, na którym zapisują się informacje każdej substancji z jaką ona się zetknie. Jej skład chemiczny pozostaje niezmienny, ale zmienia się struktura (ta czysta, najlepsza wręcz jaśnieje blaskiem i jest symetryczna). Wodę można mechanicznie oczyścić (filtry), ale pozostanie w niej zapis trucizn, z którymi miała styczność itp. itd. itp.

Żeńskie i męskie narządy płciowe są także swego rodzaju "urządzeniem zapamiętywującym". W świetle tej teorii narządy rozrodcze kobiety może "zaprojektować" tylko pierwszy mężczyzna. Analogicznie: mężczyzny pierwsza kobieta. Pierwszy partner zaszczepia wszystkim dzieciom swój genotyp.
Stąd pewnie wziął się i przetrwał do dziś, wyszydzany już niestety, kult dziewictwa.
Pamięć genotypiczna pierwszych partnerów trwale zapisuje w klasterach wody, zmienia strukturę wody, która nas tworzy - więc niejako, każdy kolejny partner, zmienia nas w pewien sposób. Zostawia po sobie w naszym ciele zapis, coś w rodzaju pieczęci, odcisku.

Na przykład Siemionowna w swych książkach pisze o tym tak:
"Ponad dziesięć lat zbieraliśmy materiały o telegonii. Zjawisko to było znane w czasach starotestamentowych na Bliskim Wschodzie, w czasach okrutnego średniowiecza w Europie, o zjawisku telefonii uświadomione były narody Północy i Syberii".

I dalej:
"Odkrycie telegonii było ukrywane. W celu oszukania ludzi nawet w encyklopedii pisano, że telegonia nie jest potwierdzona przez naukę. Ale tylko w stosunku do ludzi. Naukowcy jednak nie zrezygnowali z wykorzystywania telegonii w hodowli zwierząt. [
]
Globalny upadek narodu wywołał w USA popyt na dziewice. To naturalna reakcja obronna społeczeństwa na degenerację, kiedy oczywistą normą jest fakt, że dziewczyny, które hulały przed zamążpójściem, rodzą zboczeńców, inwalidów i chorych psychicznie".

Istotne tutaj jest również to, że rzeczywiście hodowcy rasowych zwierząt (koni, psów, kotów etc.) wiedzą, że np. suczka, która raz "miała styczność" z nierasowym osobnikiem nie nadaje się do rozrodu, jest wykluczana z hodowli. Bo jej potomstwo już zawsze będzie "skundlone".

Dla mnie wiedza o telegonii była rodzajem rewelacji
zwłaszcza w naszej skrajnie nastawionej na konsumpcję kulturze; nie wiem jak dla was?
Jej skutki podobno można odwrócić. A w jaki sposób? O tym można dowiedzieć się oglądając ten wykład, jest dość ciekawy, zwłaszcza dla nieznających tematu. Pani mówi o czyszczeniu zapisów telegonicznych w części drugiej, o ile pamiętam.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,16,14967 ... wiat_.html


Edycja:

Jak się okazuje, o zjawisku telegonii wspominają księgi apokryficzne, a dokładniej jest jeden fragment apokryfu, Ewangelii Filipa:

Ewangelia Filipa pisze:"Urodzeni przez kobietę są podobni do tego, kogo ona kochała. Jeśli to jej mąż, będą oni podobni do męża. Jeśli to kochanek, to są podobne do niego. W niejednym wypadku, jeśli łączy się ona z mężem z konieczności, lecz sercem jest z kochankiem, z którym ona też się łączy, dzieci jej okazują się podobne do kochanka."
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=47&t=34099
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Telegonia - uszlachetnianie rasy?

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 15 gru 2015, 16:40

Poniższy artykuł pasuje chyba bardziej tu, niż do "Kobiety u Słowian":

indianchinook pisze:Siła Rodu – co to takiego?

Obrazek

Dlaczego jednym przodkowie pomagają, a innym nie? Siła – to przede wszystkim ruch energii, siła rodu, odpowiednio, – ruch energii rodu. Skierowana siła, jak wiadomo, zdolna wykonywać kilka działań, a to już być może i pomoc i obrona itd. to właśnie opieka. Raz to ruch energii, to naraz szereg pytań, jak zaś ona porusza się, jak rośnie/mnoży się i wg jakich praw wszystko to się odbywa ? W rzeczywistości siła przekazywana „wg krwi / po krwi” jak ta siła powinna płynąć, jakie funkcje wypełniać/wykonywać i jakie mechanizmy uruchomić zapisane w genach, w DNA. Kiedy mężczyzna i kobieta dokonują aktu płciowego – oni tworzą energetyczne kanały między sobą, po których płynie ta energia, informacja. Mężczyzna daje energię – on pojawia się stałym jej źródłem dla swojej wybranki, lecz kobieta zachowuje ją i pooddaje dzieciom, które nosi i urodzi. Jeżeli mężczyzna ma lub miał kontakt z dwoma i więcej kobietami, to on po utworzeniu się kanałów odżywia je wszystkie, siły jego może nie wystarczyć zaś dla jego dzieci. Jeżeli kobieta ma lub miała kontakt z dwoma i więcej mężczyznami, to w niej jest przechowywana informacja różnych rodów, tym samym przy powstaniu/narodzinach dziecka wszystkie te informacje są w zaszyfrowaniu uderza w dziecko. Takim obrazem, jeżeli u kobiety jeden mężczyzna, a u mężczyzny ta kobieta jedna, razem oni rodzą dzieci z konkretnymi zadaniami, wyraźnymi źródłami siły i kompletem wszystkich niezbędnych praw/zasad. Energetycznymi kanałami, przez które dziecko zdobywa energię od rodziców, od swojego rodu i płynie/przepływa ta informacja, ta energia wg wszystkich zasad rodu. Jeżeli zaś, z jakiejkolwiek przyczyny, mężczyzna zmienia swoją kobietę, to i na potomstwo jego energia będzie dzielić się, uciekać/wyciekać do różnych kobiet. Siłę swojego ojca, siłę rodu jego dzieci nie otrzymają w wystarczającej mierze, żeby poradzić sobie ze swoimi zadaniami i wypełnić/wykonać wszystko to, a co mu wg losu niezbędne/konieczne wypełnić/wykonać – nie udaje się. Kiedy kobieta zmienia mężczyznę lub ma więcej niż jednego partnera wśród swoich seksualnych kontaktów, ona automatycznie wkłada w potomstwo sprzeczną informację i dziecko po prostu nie wie jak ma żyć, jak realizować siebie i wykonać to, po co przyszedł na ten świat. Tak oto przodkowie pomagają tylko czystym dzieciom, siła jest w rodzie tylko w takiej sprawie/ w taki sposób. Właśnie z powodu pomieszania różnych typów ludzi na Ziemi, właśnie z powodu zdrad, z powodu wielu seksualnych kontaktów z różnymi partnerami praktycznie nie zostało zdrowych ludzi. Tylko u jednostek został silny ród, gdzie przodkowie mogą pomagać swoim dzieciom, dlatego że kanały nie naruszone i informacja wierna jak to współdziała, i szczęśliwe dzieci, które zdolne realizować siebie, jak istota duchowa w całej rozciągłości. Siła rodu waszego mnoży się/rośnie, kiedy rodzina duża i czysta (1 tata i 1 mama, jedyne u siebie nawzajem), im więcej dzieci, tym większy siła rezonuje i siła rodu rozwija się/ rośnie. Wcześniej były rodziny wielodzietne, a teraz dwoje to już rzadkość. Rodzina na to i nosi nazwę rodzina, co to wszystko jest rodziną moją, to wszystko moje rodzone. Bądźcie czyści, bądźcie szczęśliwi! Tak przetrwa z wami siła rodu waszego!
https://indianchinook.wordpress.com/201 ... o-takiego/
1 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Telegonia - uszlachetnianie rasy?

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 15 gru 2015, 23:13

indianchinook pisze:SŁOWIANIE. WIEDZA I ŚWIATOPOGLĄD SŁOWIAŃSKI. GLOBALNE SPOJRZENIE CZ. 1

Obrazek

„Samodoskonalenie – tworzenie dobrego potomstwa, prezentacja treningu.”

„Zaczynając – witam, jestem Igor Aleksandrowicz z rodziny Głoba. Przyjechałem z Krasnodaru, aby opowiedzieć wam o możliwości odbycia treningu psychologicznego o nazwie: „Samodoskonalenie: Tworzenie dobrego potomstwa”. Treningi są prowadzone w różnych miastach Rosji już od ponad 7 lat. Zajęcia polegają na tym, że na bazie współczesnego kierunku psychologii, który nazywany jest psychologią konstruktywną – poprzez zabawę, poprzez specjalne pytania i odpowiedzi oraz wzajemne oddziaływanie uczestników, poprzez ćwiczenia psychofizyczne i wegetatywne uczestnicy osiągają możliwość usunięcia wielu psychologicznych blokad, odrzucenia kłamliwych stereotypów i w nowy sposób mogą spojrzeć na proces tego co jest najważniejsze w naszym życiu: poczęcie, urodzenie i wychowanie dzieci. Temat ten dzisiaj jest zupełnie nieznany dla większości społeczeństwa na Ziemi.

Nie jest tajemnicą, że wiele kobiet dowiaduje się o tym, że jest w ciąży nie w momencie poczęcia lecz w momencie, gdy zniknęła miesiączka. Wtedy dopiero zaczynają szukać przyczyny. Świadczy to o tym, że proces poczęcia przebiega nieświadomie, to wiedzie do konkretnych następstw. Wszyscy zapewne coś wiecie o astrologii w mniejszym lub większym stopniu. Z grubsza biorąc chodzi o to, że poszczególne gwiazdy i planety maja swój wpływ na biorytmy Ziemi, a także na biorytmy świadomości ludzkiej. Biorąc to pod uwagę staje się jasne, że istnieją sprzyjające oraz niesprzyjające dni dla poczęcia, dla urodzenia i w ogóle dla całego naszego życia. Zależy to od biorytmów Ziemi, biorytmów Księżyca, biorytmów Słońca oraz całego Systemu Słonecznego. Dawniej nasi przodkowie wiedzieli, że jeśli poczęcie nastąpi w pewnych szczególnych dniach to otrzymamy potomstwo, które w tekstach świętych pism nazywane jest niepożądanym. Dzisiaj niewskazane potomstwo zapełniło nasze szkoły, ulice i rodziny. Widać jasno, że nie jest przestrzegana dawna zasada naszych przodków mówiąca o tym, że: „Jeśli rodzice nie doznają szczęścia spoglądając na działania swoich dzieci, to oznacza, że sprowadzili na świat niepożądane potomstwo”, dlatego też nie tylko poczęcie następowało świadomie – istniał również specjalny święty obrzęd nazywany „obrzędem złożenia nasienia”. Brane pod uwagę były nie tylko parametry astrologiczne tego świętego działania czyli dzień, godzina, minuta – pod uwagę brano także wiele danych o mężu, o żonie, biorytmy Ziemi, biorytmy Księżyca, umiejscowienie Słońca w konkretnych znakach zodiaku oraz stan samych małżonków w konkretnym stanie duchowo-emocjonalnym. W takim przypadku małżonkowie mieli możliwość otrzymać dzieci takiej płci jakiej chcieli oraz takich cech duchowo-moralnych o jakich marzyli. Była przy tym możliwość sprowadzić do swojej rodziny dzieci bardziej rozwiniętych duchowo niż rodzice. Istnieją przykłady w naszej rosyjskiej historii, że miało to nie raz miejsce. Wszyscy znają takich świętych jak Siergiej Radoneżski czy choćby Serafim Sarowski, wszyscy też wiedzą z opisów ich życia, że ich rodzice byli bardzo prostymi ludźmi i nie władali żadnymi szczególnymi darami jakie posiadały ich dzieci. Mówi to o tym, że na Rusi znane były te zasady i minęło raptem kilkadziesiąt lat od czasu, gdy je zaczęliśmy tracić. Jeszcze na początku XIX wieku szlachta Ruska wiedziała, że dworzanie carscy i w ogóle stołeczna szlachta ugrzęzła w mieszankach krwi i utraciła czystość puli genowej. Wynajdowali oni – jak zaświadczają zapisy historyczne, dawne księgi rodowe – te rodziny Bojarów, które były represjonowane jeszcze przed nastaniem Piotra Pierwszego i które były zmuszone żyć na Sybirze, na wschodzie, na Uralu wieść tam życie chłopskie ale równocześnie przestrzegając czystości rodowej. Działo się to wszystko w tajemnicy. Ludzie ci wynajdywali takie rody i zawierali umowę z rodzicami, że biorą ich córę albo syna do stolicy, dają mu pełne wykształcenie duchowe i jeśli w momencie płciowej dojrzałości i uzyskaniu cywilnej dojrzałości będą oni mieli chęć się pobrać z córką czy też synem tych ludzi i będzie to dobrowolne i bez przymusu to małżeństwo zostanie zawarte. Jeśli nie to z tym wykształceniem zwracają oni tę dziewicę na powrót do rodziców z gwarancją tego, że została ona czysta. W ten oto sposób ludzie świadomi tych prawd posługiwali się nimi i utrzymywali duchowy poziom rodzących się dzieci na wysokim poziomie ewolucyjnym. Użyłem słowa: „czysta”, to nie oznacza, że „chodziła do łaźni”, oznacza to, że ona nie przyjęła w siebie niczyjej matrycy energetycznej, żadnego innego rodu oprócz ojcowskiego. Ci co znają podstawy fotografiki wiedzą, że jeśli na kliszę pada jakiś obraz to pozostawia on nieusuwalny obraz. Po wywołaniu widzimy na fotografii to co odwzorowało się na negatywie – na matrycy. Sedno dziewictwa polega na tym, że pierwszy mężczyzna jaki „wlał” nasienie w tą dziewicę ustanawiał swoją własną energo-informacyjną matrycę w biopolu tej dziewczyny, tej kobiety. To było konkretnym kodem szyfrowym, że użyję współczesnego pojęcia językowego, który pozwalał duszom z rodu tego mężczyzny wcielać się jako dzieci tej kobiety. Jeśli takich matryc nakładało się kilka to wyobraźcie sobie fotografię na której nałożyło się kilka obrazów. Co otrzymamy? Albo czarna plama albo coś niezrozumiałego – jakaś gra światła i cienia. „Wysokie” dusze nie wchodziły przez takie wrota. Wszystko to jest wyłożone w starożytnych świętych tekstach, w starożytnym pisanym dziedzictwie naszych przodków, które nazywa się Wedami.

Wedy to nie religia i nie jakiś tam nurt ezoteryczny. Wedy – samo słowo pochodzi od znaczenia: „wiedza” – wiedzieć i mieć możliwość. Jest to ta wiedza, którą zachowali nasi przodkowie i przenieśli poprzez wieki. Wiedza o prawach wszechświata, o zasadach przyrody. Ta wiedza nigdzie nie przepadła pomimo, że była bardzo niszczona w czasach wojen oraz politycznych i światopoglądowych represji, które na Rusi trwały nieustannie, ale istniały całe rody strażników, którzy tę wiedzę przechowali do naszego czasu. Dzisiaj na dźwięk słowa „Wedy” pojawia się skojarzenie z Indiami. Tak – w Indiach przechowały się Wedy w dużo większym stopniu niż w Rosji i nie były one tam zmuszone do znajdowania się „w podziemiu”, jednak z tego co wiadomo dzisiaj to publikowane obecnie po rusku przekazy przechowane w Indiach są tylko małą częścią tego dziedzictwa Wedyjskiego jakie pozostawili nasi przodkowie. Jeśli znacie choć w części twórczość Siergieja Aleksiejewa i czytaliście o książce „Skarb Walkirii” czy też „Az Boga wiedajut” to prawie na pewno wiecie o tym, że na Uralu w pieczarach ciągnących się aż do Oceanu Lodowatego istnieją strażnice wiedzy Wedyjskiej. Tamtejsi mieszkańcy jak zaręczają naoczni świadkowie – nie tylko pisarz Siergiej Aleksiejew, ale i inni ludzie zgłębiający naszą starożytną kulturę – wszyscy potwierdzają, że kiedy rządy prowadzą jakieś tam wybuchy wewnątrz ziemi to mieszkańcy tamtych stron z zatroskaniem wzdychają: „Znowu bombardują Czuditów”. Czyli tamtejsi mieszkańcy wiedzą, że istnieje naród Czudzit – cudowny naród – taki, który włada dużo wyższymi duchowo-energetycznymi możliwościami niż współczesna ludzkość, to on żyje w tych podziemiach i jest strażnikiem tej pradawnej wiedzy. Wspomniałem dziś o Aleksiejewie, ale o tym mówi otwarcie jeszcze inny pisarz G. Aleksiejewicz Sidorow, który wydał trylogię pod tytułem: „Chronologiczno-ezoteryczna analiza rozwoju współczesnej cywilizacji”. Obaj autorzy mieli kontakt z różnymi grupami wołchwów – strażników staroruskiej wiedzy i ujawniają w książkach rozmaite aspekty tego dziedzictwa.

Tak więc nasz trening zbudowany jest nie tylko na bazie psychologii i nie tylko na odgrywaniu pewnych ról aktorskich czy ćwiczeniach psychofizycznych, bazuje on dodatkowo na starożytnym dziedzictwie Wedyjskiej Rusi, która znała zasady poczęcia dobrego potomstwa, wiedziała jak przyciągać do rodziny coraz bardziej duchowo rozwinięte dzieci, wiedziała jak unikać wejścia do rodziny niskich cech duchowo-etycznych, dzieci z niskimi cechami etyczno-duchowymi. Tym oto się zajmujemy podczas 4 dni. Zazwyczaj współczesnym zagonionym ludziom ciężko jest przeznaczyć na to 4 dni i zazwyczaj dzieje się to przez 4 dni oraz piątek wieczorami a już sobota z niedzielą od rana do wieczora – cały dzień no i oczywiście z przerwami na jedzenie i odpoczynek. Trening jest bogaty w wiele ćwiczeń, zawiera gry i specjalne techniki dla rozwijania intuicji. Sam trening bowiem nakierowany jest na stworzenie i wzmocnienie współpracy każdego człowieka z jego Bogami Rodowymi. Tu pojawia się nam pojęcie Bogów Rodowych, nie przywykliśmy do takiego łączenia tych słów, lecz jeśli spojrzeć na to bez uprzedzeń to łatwo zrozumieć, że Bóg jest jeden, ale wy – dorośli ludzie zdajecie sobie sprawę, że na Ziemi żyją ludzie z białym kolorem skóry i maja oni swoje szczególne psychofizyczne cechy przynależne ściśle do tego narodu. Na Ziemi istnieją także ludzie z żółtym kolorem skóry, z czerwonym i czarnym kolorem i te narody nie są jednakowe. Ani według swojej psychologii, ani orientacji duchowo-moralnej. Są różnice religijne i jakieś etyczno-duchowe przekonania. Wszyscy oni mają jakieś wyobrażenie postaci Boga – Prarodzica, która akurat dla nich jest najbliższa. Jesteśmy podobni, mamy 2 ręce i 2 nogi, na każdej ręce 5 palców a na rękach i na nogach jest ich 20, czyli mamy jakby różne rodzaje przejawienia się poprzez ciało w tym świecie. Także i Bóg przejawiony jest zarówno w duchowym jak i fizycznym świecie poprzez swoje oblicza i postaci, różne formy, talenty i cechy szczególne. Na Rusi nazywa się to Bogami i Boginiami, którzy uosabiali poszczególne prawa wszechświata, poszczególne prawa przyrody i samą przyrodę jako taką. Myśmy mieli
powiem to tak: „Bardzo ścisłe zrozumienie hierarchii i poziomów świętości i mocy tych Bogów pomimo, że wszyscy doskonale wiedzieli, że oni też są podobni palcami, nogami, rękami czy organami wewnętrznymi do Najwyższego Jedynego Boga” lecz weźmy na przykład: Za elektryczność w kosmosie odpowiada określony Bóg i na Rusi znany był jako Pierun. On włada procesami ogniowymi zarówno w ognisku jak w świecy, a także gaz płonący dziś w kuchni. To energia reakcji spalania, ma on swojego krewnego, czyli tę część Boga, która włada istotą tego ognia, na Rusi nazywany był „Ogniem Boga” i nosił imię Siemargl. Woda ma również szczególne właściwości – znamy 4 jej stany istnienia takie jak lód, woda, para i para przegrzana, wszystkie te 4 stany istnienia mają swoje wyjątkowe własności i cech szczególne. Z pewnością wiecie, że woda jest tak mocnym nośnikiem informacji, że można ją zamienić w święconą, a można też uczynić ją przeklętą, można nią uleczyć itd. Ma on swoją krewną – Boginię, jej imię Dana – ona zarządza wodą, to było także znane na Rusi. Jeśli spojrzeć w skali kosmicznej – weźmy powietrze
omówimy wszystkie żywioły. Było o ogniu, o wodzie
. powietrze: Znany na Rusi Bóg – opiekun to Stribog. Pozostaje nam ziemia: Nazywano ją: „Matka – Wilgotna Ziemia”, jest to Bogini, która zapewnia urodzenie na tej planecie wszystkim stworzeniom żywym począwszy od prostych wodorostów jednokomórkowych, a kończąc na człowieku a także na świętych, Bogach, półbogach. Ona zapewnia wszystkim wyżywienie, naukę i przyspieszenie wzrostu ewolucyjnego. Z jednej strony jest matką – rodzicielką, a z drugiej strony, tak to ujmę: „Zastępcą dyrektora o funkcji douczenia w tej szkole w której uczą się dusze zarówno w pierwszych jak i wyższych klas
ujmę to tak: „nauk niebiańskich”, czyli o tym otaczającym świecie”. Ta Bogini jest bardzo potężna, ma ona swojego męża, swojego patrona – na Rusi nazywany był Jariło Tróświetlny, Trójświatły lub Trzyświatny, a to stąd, że oświetla on nie tylko świat fizyczny lecz 3 światy: Świat Nawi – czyli ten świat, który dziś ezoterycy nazywają światem astralnym, jest to świat gdzie żyją dusze, które jeszcze nie trafiły tutaj do naszego świata a także te, które stąd odeszły. A także świat duchowy, który na Rusi zwano światem Prawi. Te oto wszystkie 3 światy: Jawi, Nawi , Prawi
– nasz świat nazwany jest Jawnym, gdyż jest łatwo zauważalny poprzez żyjące w nim istoty. Wszystkie te 3 światy oświetla Jariło Trójświatły. Ma on patronat nie tylko nad „Mamą – Wilgotną Ziemią” ale też nad wszystkimi 27 planetami swojego systemu. W szkole mówili wam o dużo mniejszej ilości planet, gdyż dalsze planety nie są jeszcze rozpoznane przez naukowców, ich orbity są bardzo daleko od Plutona. Wszystko to doskonale wiedzieli nasi przodkowie, na przykład podstawą miary czasu był u nich jeden „sig” – był on równy kilku drgnięciom jądra cezu. Słyszeliście ruskie słowo „signąć”? Jak myślicie, co ono oznacza? Teleportowanie, to po prostu teleportacja, bo przemieszczenie się fizyczne z taką prędkością jest niemożliwe, natomiast zniknięcie w jednym miejscu i pojawienie się w innym jak najbardziej możliwe. Stąd też pojęcie „drabina między 3 światami”, tą drabiną chadzał jeszcze „Wieszczy Oleg” – on ją znał. Znał ją też wielki książę Światosław – syn księcia Igora. Tą wiedzą posługiwali się nasi przodkowie bo wcale nie byli byle kim – jak nam się dziś opowiada w dzisiejszej kłamliwej historii. Oni byli Bogami i półbogami i tu do tego świata – na Ziemię przyszli już jako dojrzałe duchowo dusze. Naszą planetę wyszukano w kosmosie jako niezamieszkałą przez ludzi. Wszystko to jest zapisane w naszych księgach. Potem stopniowo zasiedlona została przez naszych przodków, tutaj był tylko świat roślin i zwierząt, tak więc nasi przodkowie przynieśli tutaj bardzo głęboką wiedzę, która nazywana była „wiedzą” – dziś wiele z tego utraciliśmy. Związane jest to z faktem, że tak samo jak są pory roku na Ziemi, tak jak wiosna, lato, jesień i zima, tak samo w kosmosie, w naszej galaktyce a konkretnie w naszym rękawie galaktyki zachodzą konkretne procesy cykliczne. Zwiększenie i zmniejszenie Boskiej siły jaka dociera do systemu gwiezdnego naszego ramienia galaktyki. Z czysto fizycznego punktu widzenia podobne to jest do pór roku o jakich wspomniałem, istnieje w Wedyjskim dziedzictwie Rusi pojęcie: „Ranka, dnia, wieczora i nocy Swaroga”.

Swarog – nie wspomnieliśmy jeszcze o postaciach ognia – mówiąc o procesach ogniowych wspomnieliśmy o elektryczności, to też jest przejaw ognia, tak więc ogniem reakcji termonuklearnych włada Swarog. Jest to słońce całego wszechświata, tego wszechświata, który znają nasi uczeni chociaż wszechświatów w kosmosie jest bardzo wiele. Ludzie są w stanie poznać tylko to co ich otacza. Oto i ogień reakcji termojądrowych – na jego bazie działa Słońce – Jariło i wszystkie inne gwiazdy naszego wszechświata, ale wyżej niego jest jeszcze „czyste światło”, nazywa się ono – „Ra”. Dla Ruskiego człowieka najprostszym przykładem jest tęcza (Raduga), jest to łuk czystego światła, który w fizycznym świecie rozdziela się na 7 barw. To promieniowanie „Ra” to światło prapoczątku, światło Boskiego Prarodzica. Wszystko to wiedzieli nasi przodkowie, znali przejawy wody, przejawy (postaci) ognia, a także wszelkie inne żywioły, które przejawiają się i na Ziemi i w Kosmosie. W czasie kiedy oni przybyli tutaj trwał „Dzień Swaroga”, albo też – jak powiada Hinduska tradycja Wedyjska „Satja Juga”, czyli okres szczęścia i rozkwitu, potem nastąpił wieczór a potem noc. Dziś żyjemy w czasie „Nocy Swaroga” lub też w „Kali Judze”, jest to wiek degradacji duchowej, duchowego upadku. Fizycznie powiązane jest to z tym, że nasza galaktyka oddala się od centrum wszechświata podczas ruchu po swojej trajektorii i ilość siły Boskiej zmniejsza się – rozrzedza w miarę oddalania. Dziś współczesna światowa medycyna stwierdza, że człowiek ma aktywne tylko 3-5 % i to tylko kory i półkuli mózgowych głowy, czyli cała pozostała część mózgu głowy, mózgu pleców i mózgu rdzeniowego po prostu śpi. U naszych przodków były one aktywne, dlatego też to wszystko co dziś osiągamy z użyciem telefonów, telewizji czy radia czy samolotów – oni osiągali za pomocą rozwoju swoich wewnętrznych umiejętności. Zamiast radia posługiwali się jasnosłyszeniem, zamiast tv używali jasnowidzenia, zamiast samolotów używali teleportacji, zamiast rzeczy używali myśli i obrazy. Dzisiaj jest to niby dostępne – dostrzegamy to u pojedynczych ludzi na Ziemi, osoby takie znane są powszechnie – dowody są zbędne. Nasi przodkowie wszyscy bez wyjątku władali tymi talentami. Mając na względzie te talenty i umiejętności prowadzili dobór selekcyjny, aby polepszyć swoją rasę. Dziś – jak sądzę – to staje się zrozumiałe, że jeśli ludzie poczynają dzieci nieświadomie, jeśli ludzie nie przestrzegają fundamentalnych zasad, które mają na uwadze hodowcy gołębi, koni, psów
– wszyscy dobrze rozumiecie, że rasę zwierzęcia można pogorszyć albo ulepszyć i wszyscy rozumiecie, że jeśli skrzyżować buldoga z pekińczykiem to otrzymamy nie wiadomo co, rozumiecie, że te same prawa działają i u ludzi. To nie mówi o tym, że nasi Przodkowie pod przymusem wydawali za mąż czy też żenili swoje dzieci, taka myśl byłaby brakiem szacunku w stosunku do nich. Każdemu panu młodemu i każdej młodej pannie w odniesieniu do ich indywidualnych danych astrologicznych dobierano od 9 do 16 wariantów kandydatów na męża czy żonę. Na bazie ich związków karmicznych
– to jest jasne czym są związki karmiczne?
..”

http://www.eioba.pl/a/49kj/samodoskonal ... -potomstwa
Tłumaczenie wykonał Michał.
Więcej materiałów na kanale youtube:
„michalxl600”.
https://indianchinook.wordpress.com/201 ... enie-cz-1/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Telegonia - uszlachetnianie rasy?

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 16 gru 2015, 00:18

indianchinook pisze:PRAWA RITA . Telegonia.

Obrazek

PRAWA RITA . Telegonia.
Wedy Słowiańsko Aryjskie. Wiedza i mądrość przodków.
”.
Nie dopuszczajcie Cudzoziemców do córek waszych, gdyż zwiodą córki wasze, i zdeprawują Dusze ich czyste, i Krew Rasy Wielkiej zmarnują, gdyż pierwszy mężczyzna u córy, zostawia Obrazy Ducha i Krwi

Cudzoziemskie Obrazy Krwi z Dzieci Człowieczych Światłego Ducha wypędzają, a pomieszanie Krwi przyprowadza do zagłady.., i wszech Ród wyrodniejąc ginie nie mając potomstwa zdrowego, gdyż nie będzie tej siły wewnętrznej, co zabija wszystkie dolegliwości-choroby
”(«San′tii Wedy Perun ‚).”
O czym wiedzieli nasi przodkowie, jaką mądrość mieli? A co przed nami najeźdźcy próbowali ukryć i w jakim celu ?

1. Rodzaje i gatunki istot żywych.
Wszystkie żyjące życia na ziemi żyją zgodnie z naturą. Stanowią ściśle podzielone w oddzielne i zamknięte od siebie grupy , z których każda przedstawia oddzielny ród, gatunek i rodzaj. Tworząc harmonię życia będącą częścią natury, przyrody. Każde życie łączy się tylko ze swoim rodzajem, gatunkiem. Np. zwierzęta i rośliny, wróbel łączy się tylko z wróblem, wilk z wilkiem, jaskółka z jaskółką, bocian z bocianem, dąb zradza dąb , brzoza brzozę , itd

Zmienić to mogą tylko nadzwyczajne okoliczności, przede wszystkim sytuacja pozbawienia wolności albo inne okoliczności, przeszkadzające w łączeniu się w ramach jednego i tego samego rodzaju i gatunku. W takim przypadku przyroda stawia opór i odmawia tym zwierzętom w zdolności do dalszego rozmnażania albo ogranicza współczynnik urodzeń następnych pokoleń tych pomieszanych osobników. Przyroda rozmywa ich genetyczny fundament i pozbawia ich siły oporu chorobom, odporności.
W wyniku krzyżowania istot/gatunków stojących w różnych stadiach rozwoju, prowadzi to do pojawienia się potomstwa, które jest gdzieś pośrodku między poziomami rozwoju każdego z rodziców.
Oznacza to, że ich potomstwo stanie się nieznacznie wyższe od rodzica mniej rozwiniętego, ale jednocześnie niższe od bardziej rozwiniętego.
Z tego wynika, że potomstwo będzie cierpieć klęskę w walce, mieć trudności w zmaganiu z bardziej rozwiniętymi członkami/ przedstawicielami rodzaju lub gatunku.
Takie łączenie się (krzyżowanie różnych żyć) znajduje się w pełnej sprzeczności z dążeniami przyrody do stałego rozwoju, doskonalenia życia i harmonii. Podstawą rozwoju , doskonalenia staje się, stanowi łączenie się wyższych istot/ żyć z sobie podobnymi. ( na tym samym podobnym stopniu rozwoju ewolucyjnego) Silniejszy panuje nad słabym, a łącząc się ze słabszym, on poświęca swoją siłę. Inaczej mówiąc istota bardziej rozwinięta łącząc się z mniej rozwiniętą na poziomie duchowym , energetycznym, ewolucyjnym, poświęca w ofierze, traci swoją część tej siły życiowej tego poziomu na którym się znajduje. Tylko słabi ludzie mogą znajdować w tym coś okropnego. Na to oni i słabi, i ograniczeni ludzie. Jeżeli w naszym życiu panowałoby prawo słabych, to to przyprowadziłoby do wymierania.
Jeżeli by tak nie było , to na naszej Ziemi ustałby rozwój. Wtedy nastąpiłoby odwrotne. Słaby zawsze posiada przewagę nad silnym od ilościowej strony. I gdyby zdolność do rozmnażania u obu była jednakowa, to od jakiegoś czasu słabe pojawiłoby się w takich ilościach, co całkowicie zaćmiłoby sobą silne. Przyroda, natura dąży do rozwoju i zachowania równowagi ,wnosi ,dostosowuje się na korzyść, pożytek silniejszego/ bardziej rozwiniętego. Tę poprawkę przyroda realizuje tym, że stawia słabych w trudniejszych warunki istnienia. Takim natura przyroda ogranicza słabych już w ilościowym sensie. Przyroda robi dobór z tej liczby i pozostawiać możliwość do rozmnażania się najmocniejszym, bardziej rozwiniętym i zdrowym.

Dla zrodzenia pełnowartościowego potomstwa potrzebna Dusza z dobrą Karmą, ale niezbędne jest zaopatrzyć ją w pełnowartościowe geny. Można powiedzieć , że ludzie i zwierzęta są z tego samego „materiału” i podlegają pod te same prawa dziedziczenia, także dla zwierząt.
Ci (np. hodowcy) , którzy obeznani są z dziedzicznością wiedzą, że można wyhodować rośliny, zwierzęta i nawet człowieka z dowolnymi naturalnymi danymi. Na przykład, pszenicę można wyhodować różnego koloru, formy i jakości. Można powiększyć jej siłę kiełkowania, plony albo rozmiar ziaren. Z każdym pokoleniem w drodze doboru umacnia się w niej ta właściwość, która może być potrzebna.
To samo odbywa się i ze zwierzętami przy odpowiednim doborze danych genetycznych. Można wyhodować każdy gatunek rogatego bydła albo koni. Dążąc do tego z pokolenia na pokolenie, można nadać kolor danemu gatunkowi zwierząt , zmniejszyć albo powiększyć rogi, przedłużyć albo skrócić nogi, pysk. Wszyscy wiedzą, że najbardziej parszywy chart bez trudu wyprzedza w biegu psa innego gatunku nawet z wyścigowymi zdolnościami.

Rozwojem niektórych właściwości w narodach zajmują się Kapłani różnych religii. Wszystkie biologiczne gatunki i rodzaje, w tym i ludzie są genetycznie odmienni od siebie nawzajem. Wszystkie rodzaje dziedziczenia są zamknięte od siebie nawzajem, t. j. w naturalnych warunkach międzygatunkowe mieszańce/mieszanie jest niemożliwe. Zniknięcie genetycznego jądra (danego gatunku, czy rodzaju) doprowadza do dziedzicznego zwyrodnienia. Właśnie takim działaniem zajmują się Kapłani tej grupy ludzi, którzy starają się podporządkować sobie inne narody ( różnymi sposobami) i dojść do panowania nad światem, zamieniwszy innych ludzi na sensowne i posłuszne robocze bydło. To przyprowadza w sumie do rodzenia dzieci z różnymi odchyleniami (debile, potwory, głuche, ślepe, kulawe, rude, z upośledzeniami rozwoju psychicznego i t. d.).
Angielski przyrodnik Charles Darwin, który opublikował w 1859 roku swoje główne dzieło „O powstawaniu gatunków drogą doboru naturalnego i Ochrony wybranych ras w walce o byt” lub „O powstawaniu gatunków” .W odniesieniu do potomstwa powstałego między mieszaniem się dwóch gatunków wprowadził pojęcie „drań”, ale H . Wawiłow zastępuje się słowem „hybrydowym”.
Francuski przyrodnik i honorowy członek Akademii Nauk Petersburgu Buffon (1707-1788) przedstawił jako punkt odniesienia w celu określenia rodzaju i gatunku rzeczywisty wygląd potomstwa zdolnego do prokreacji .
Wiadomo , że po skrzyżowaniu różnych rodzajów, nawet bliskich sobie – na przykład , konia i osła – krzyż/mieszanie między nimi nie może dać dobrego potomstwa . Będzie gromadzić wybiórczo chromosomy analogiem ojca i matki , którzy , mówiąc w przenośni , nie mogą znaleźć wspólnego języka ze sobą , a nawet jeśli chromosomy utworzą pary i wymienią fragmentami odcinków to z nich nadal nie ma żadnych zdrowych komórek rozrodczych , niezbędnych do kontynuowania pełnowartościowego potomstwa. Urodzonych po krzyżowaniu różnych ras ludzie zachowują zdolność do prokreacji , ale często jest to niezdrowe potomstwo, niezdrowe relacje, niezdrowe postawy seksualne , psychiczne oraz duchowe.

2. Rasy( powinno być różne narody) i struktura we krwi.

Zachowanie i dążenie do gatunkowej, rasowej czystości to nie tylko ścisłe ograniczenie oddzielnych ras, gatunków od siebie nawzajem, ale również zachowanie jednorodności wewnątrz każdej z nich . Lis zawsze zostaje i dąży do bycia lisem, gęś –gęsią, tygrys –tygrysem, itd. Różnica tu może polegać tylko w większym albo mniejszym umyśle, świadomości, inteligencji. Nigdy nie można spotkać lisa, który wykazywałaby humanizmu do gęsi, jak nigdy nie spotkamy kota, skłonnego do przyjaźni z myszą. Mysz nigdy nie przestanie bać się kota. Takie zjawiska są właściwościowe dla jednorodności i znane są ludziom.

Wiedza wedyjska określa, że ludzie o różnych kolorach skóry( różne narody) mają określoną specyficzną strukturę energogenetyczną (energonovuyu ) krwi, grupę krwi, psychomatrycę itd. Energonovaya system – jest to energo-genetyczna struktura krwi. Ona zależy od energii wpływu kosmosu i jednolitości, integralności całościowości genetycznego jądra/ rdzenia genu .

Ludzie z czarnym kolorem skóry, mają 6-kanałową strukturę energogenetyczną Krwi, rozdzielonych na 3 męskie i 3 kobiece- jednostki genetyczne . W związku z tym, mogą oni obsługiwać przepływ 6 kanałów informacji . Pula genowa jest nadawana przez ojca.

Ludzie z czerwonym kolorem skóry, posiadają 9 kanałową strukturę energogenetyczną Krwi, podzieloną z 5 męskich i 4 kobiecych jednostek genetycznych. Dlatego są w stanie obsłużyć przepływ 9 kanałów informacji . Pula genowa jest nadawana przez ojca.

Szarzy ludzie mają 10 –kanałową strukturę energogenetyczną Krwi ( 5 męskich i 5 kobiecych jednostek genetycznych ) . Dlatego są w stanie obsłużyć jednocześnie do 10 kanałów informacji . Pula genowe są nadawane po matce.

Ludzie z żółtym kolorem skóry posiadają 12 –kanałową strukturę energogenetyczną Krwi. ( 6 męskich i 6 kobiecych jednostek genetycznych ) . W stanie są obsłużyć do 12 kanałów informacji . Pula genowa jest nadawana przez ojca .

Biali ludzie mają 16 kanałową strukturę energogenetyczną Krwi ( 8 męskich i 8 kobiecych jednostek genetycznych ) . Są w stanie obsłużyć , odbierać na raz do 16 kanałów informacji . Pula genowa jest nadawana przez ojca .

Podczas mieszania narodów czarnych i żółtych pojawili się Hindusi , którzy mają 9 –kanałową strukturę energogenetyczną Krwi ( 3 kobiecych i 6 męskich jednostek genetycznych) . Pula genowa jest nadawana przez ojca .

Od mieszania białych i szarych ludzi wyszły warstwy w różnych narodach, ale większość w żydowskich wśród przedstawicieli ich wyższego duchowieństwa, którzy są potomkami kapłanów egipskich. Przedstawiciele ci mają 13- kanałową strukturę energogenetyczną Krwi (5 kobiecych i 8 męskich genetycznych jednostek). Pula genowa jest przekazywana przez matki.

Bardzo ważną i dużą rolę odgrywa psychomatryca człowieka , która zawiera (lub ma wpływ , wciela ) sumienie , ducha, duszę i ciało. Według wedyjskich kronik , genetyczny aparat człowieka odpowiada za Rodową pamięć, fizjologię, a energogenetyczna struktura krwi za ducha i duszę.

Mieszanie różnych j krwi gwałtownie obniża ochronne siły organizmu, dziedziczącego tę krew. Układ odpornościowy przestaje pracować normalnie i nie ochrania skutecznie organizmu przed infekcjami i chorobami, która prowadzi ostatecznie do zniszczenia Rodu.

Wszyscy muszą spokojnie zrozumieć, że Szare, Czarne, Żółte i Czerwone narody dla nas ani złe i ani dobre – one są po prostu inne. To, co odpowiednie i właściwe dla nich, zgubne i niszczycielskie dla nas. To, co niezbędne nam, w żaden sposób nie może być wykorzystywane przez nich. To, czego my potrzebujemy, nie jest przez nich wykorzystywane.

3. Telegonia

Nasi Przodkowie zawsze żyli po Prawach Rita. Słowo « Rita » jest Runą i oznacza ona Zbiór/Kodeks Praw o czystości Rodu i Krwi. Same Rody Rasy Wielkiej nazywali to Kodeks Niebiańskich/Boskich Praw. Po Prawach Rita w starych czasach żyły wszystkie Rody Rasy Wielkiej. Ludzie, którzy naruszali Prawa Rita, spadali ,degradowali się w kastę niedotykalnych, nieuczciwych (odszczepieńców) i wypędzani ze Wspólnot. W wyniku czego byli zmuszani koczować, wędrować, łączyć się w tabory/enklawy ((eto – gonimyye, tse – gane, tsygane/, ce – ganie, Cyganie).[ таборы (это – гонимые, це – гане, цыгане).]

W podstawach Praw Rita leżą prawa dziedziczności, o istnieniu których w świecie współczesnym ludzie dowiedzieli się i poznali dopiero w środku XIX wieku. Teraz dla oznaczenia tych praw jest wykorzystywana grecka nazwa – telegonia. A w medycynie podaje się « za zjawisko pierwszego samca ». Telegonia jest obrazem i jedynym parametrem przekazywania dziedziczności z pokolenia na pokolenie.

Zjawisko telegonii na nowo odkryto w XIX wieku w Anglii kolega Charlesa Darwina lord Marton, który pod wpływem idei swojego przyjaciela także postanowił zająć się biologią.
Skrzyżował czystej krwi angielską klacz z ogierem zebry. Potomstwa nie było, jednak po długim odpowiednim odstępie czasu, kiedy on ją skrzyżował z angielski ogierem, klacz przyniosła źrebię z jawnymi śladami pasm na zadzie, jak przy zebrze. Lord Marton nazwał to zjawisko telegonia.
Tylko prawdziwi hodowcy nie zdziwili się gdyż od dawna wiedzieli: jeżeli chociażby raz rasowa suka zawiąże się z nierasowym, kundlem lub innym gatunkiem psa i jeżeli w wyniku tego ona z niego nawet nie będzie mieć mieszanych szczeniąt, to w przyszłość od niej rasowych szczeniąt nie będzie nigdy. Suka już nie da rasowych szczeniąt. Taka suka uważana jest za zepsutą. Dzisiaj to wie każdy hodowca psów.
Zjawisko to jest również znane tym , którzy hodują gołębie rasowe . Jeśli gołębice pokryje nie rasowy gołąb zabić ją natychmiast. Ponieważ w przyszłości, nawet najbardziej elitarna „małżeństwo”, to nie będzie mieć czystej krwi pisklęta..
Zdziwieni ludzie ,żyjący wówczas, zaczęli zadawać fizjologom pytanie: czy telegonia występuje i ma wpływ i na ludzi? » We Francji odbywały sięi doświadczenia z trzema kobietami po sztucznym zapłodnieniu. Za zgodą mężów żonom było zrobione zapłodnienie i najciekawsze, dzieci były bardziej podobne do swoich prawnych ojców, a nie do swoich faktycznych krwiodawców, z których była wzięta sperma.
Po wieloletnich licznych i wielostronnych doświadczeniach naukowcy ustalili: tak, efekt telegonii dotyczy ludzi, przy czym nawet w bardziej podatnej i wyrazistej formie, niż w świecie zwierząt! !!
Do 1960-ch lat badania na telegonią były prowadzone swobodnie. Wyniki tych badań wykazały , że dziedziczą się nie tylko zewnętrzne oznaki pierwszego seksualnego partnera, ale też jego choroby: weneryczne, psychiczne, zachorowania krwi, energia, nastawienie i t.d. Jak tylko to naukowo zostało ustalone, wszystkie badania i publikacje o telegonii zostały zakonspirowane, sklasyfikowane i utajnione do powszechnego użytku. A telegonie okrzyknięto i zaczęto nazywać pseudonauką tak samo, jak i genetykę.

W Słowiano-Aryjskich Wedach i w dowolnej nauce religijnej świata, bądź to Tora, Biblia, Koran i dr. jest wzmianka o zjawisku telegoni, samo słowo « telegonia » w Świętych tekstach nie jest używane. Na przykład, u Żydów Prawo głosi: « Żyd winien żenić się tylko z Żydówką ».
Słowiano-Ariyskie Wedy : .”.
Nie dopuszczajcie Cudzoziemców do córek waszych, gdyż zwiodą córki wasze, i zdeprawują Dusze ich czyste, i Krew Rasy Wielkiej zmarnują, gdyż pierwszy mężczyzna u córy, zostawia Obrazy Ducha i Krwi

Cudzoziemskie Obrazy Krwi z Dzieci Człowieczych Światłego Ducha wypędzają, a pomieszanie Krwi przyprowadza do zagłady.., i wszech Ród wyrodniejąc ginie nie mając potomstwa zdrowego, gdyż nie będzie tej siły wewnętrznej, co zabija wszystkie dolegliwości-choroby
”(«San′tii Wedy Perun ‚).

Zgodnie ze Świętymi tekstami, pierwszy mężczyzna w życiu dziewicy zostawia swój Obraz Ducha i Krwi – to psychiczny i fizyczny portret dzieci, które ona urodzi. I tylko od tego mężczyzny zależą zdrowie i pełnowartościowość przyszłości dziecka.
Wszyscy późniejsi mężczyźni dają kobiecie tylko nasienie, ale rodzi ona dzieci pierwszego mężczyzny, który dał jej Obraz Ducha i Krwi. Pierwszy mężczyzna, który naruszył dziewiczość u dziewczyny staje się jedynym ojcem wszystkich dzieci, które ona urodzi w swoim życiu, niezależnie od tego, ilu mężów ona będzie mieć przez całe swoje życie.
Dowód « zjawiska pierwszego samca » ukazał program telewizyjnego show « moja rodzina »(Rosja). Tam pokazali jak słowiańska kobieta w latach studenckich mieszkała z kochankiem-Murzynem a następnie wyszła za mąż za Słowianina i urodziła mu czarnoskóre dziecko. W telewizji to przedstawili jak cud. Po Prawach Rita zaś – to jest przestępstwo przed Rodem swojego męża, przed swoją rodziną i przód samym tym czarnoskórym.
« zjawisko pierwszego samca » na fizjologicznym poziomie ma całkowicie logiczne wyjaśnianie: dojrzewająca dziewczyna ma w swoim ciele pełny całkowity zestaw komórek jajowych na cały reprodukcyjny okres swojego życia. Dlatego od pierwszego mężczyzny i jego spermy na subtelnych płaszczyznach zostaje obraz, ślady na wszystkich tych komórkach jajowych naraz.

Zdrową dziedziczność nasi Przodkowie zachowywali dzięki dziewiczej czystości narzeczonej – od hulaszczej dziewczyny dobrego potomstwa nie dostaniesz. Moralnie upadłą dziewczynę uważali za zepsutą, nie godną zamążpójścia. Kiedy młodzieniec brał tak za żonę « porczenuju/ порченую » dziewczynę, takie zjednoczenie nazywali « małżeństwem(mało- żeństwem)/brakiem » a nie Rodzinnym Związkiem./( браком», а не Семейным Союзом.)
Z dawnych lat na Rusi mówiło się: « strzeż Zaszczyt/Honor od młodych lat ». Na Słowiańskich ziemiach pojęcie « dziewica » było pojęciem Obrazu Czystości, Niewinności i Niepokalaności. Kiedy rodzice narzeczonego szukali narzeczonej dla swojego syna i przychodzili do Rodziców dziewczyny, pierwszy pytanie było: « Czysta dziewka wasza? ». Rodziców narzeczonego interesowało, czy wcześniej panna była żoną, czy nie nosi ona albo nie ma obrazu innego mężczyzny, czy chorował kto w ich rodzie wcześniej poważnymi zachorowaniami? Wszystko to poznawali dlatego, żeby ich Ród przedłużał pełnowartościowe potomstwo.
Teraz rodzice często nie znajdują wspólnego języka z dziećmi. Kiedy dzieci nie słuchają się swoich rodziców, to rodzice zadają sobie pytanie: « no, w kogo ty u mnie taki?/ w kogoś ty się wrodził/a ? ». Pytanie trzeba zadawać nie dziecku, a mamie. Ona musi zadawać sobie pytanie: kto ? Kim był pierwszym mężczyzna w jej życiu? Kobieta trzeba brać czystą, żeby kontynuować swój Ród, a nie cudzy.
W przeciwieństwie do kobiet, których rozrodczy okres kończy się średnio koło 50 lat, a mężczyznami , którzy całe życie produkują spermatozoidy, i nawet 75-letni mężczyzna całkowicie może zostać ojcem pełnowartościowego dziecka. Dlatego zwyczaje przodków były znośniejsze do niewierności mężczyzn, niż kobiet.
Z punktu widzenia energetyki, hulaszczy na lewo mężczyzna żadnych niewygód swojej żonie nie niesie, jeżeli, oczywiście, nie przyniesie chorobę weneryczną. A kobieta, skoro schodzi po stronie, to przynosi Cudzorodny Obraz, który nawarstwia się już z żyjącym. Dlatego zawsze było pojęcie « kobiecą zdradą » kiedy kobieta zmieniała Obraz Ducha i Krwi, który dał jej mąż, i otrzymywała zachorowania od innego mężczyzny dla przyszłego dziecka. Męskiej zdrady jak takowej nie ma. On w pierwszej kolejności krzywdzi siebie, on pozbawia siebie Życia. Ale jest jeszcze aspektem pierwszego seksualnego doświadczenia w ogóle.
Zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn pierwszy doświadczenie życia seksualnego posiada ogromne, można nawet powiedzieć, istotne/decydujące znaczenie jeszcze i od drugiej strony, że on umocowuje się i wyciska piętno(ma wpływ) na całym resztę życia. Współczesne badania wykazują, że jeżeli pierwsze seksualne doświadczenie ma odchylenia od normalnego życia płciowego (t. j. nosi elementy zboczenia płciowego albo homoseksualnego ukierunkowania), to później zachowanie człowieka w tej sferze dyktuje się właśnie tym pierwszym doświadczeniem. I nie tylko w tej sferze, ale też w całym życiu codziennym to doświadczenie będzie kierować człowiekiem, dyktować mu, obrazowo mówiąc, swoje warunki. Dlatego nasi przodkowie zawsze chronili i zabezpieczali młodych młodzieńców i dziewczyn od takiego negatywnego doświadczenia.
Z punktu widzenia biopola i energetyki.
Zjawisko telegoni tyczy się zarówno kobiet jak i mężczyzn na poziomie energetycznym . Dziewictwo u mężczyzn też jest niezwykle ważne. Kobieta prowadząc rozwiązły tryb życia i mając wielu partnerów , biorąc pod uwagę, że nie wiadomo co to są za ludzie, może nazbierać na swoje pole energetyczne szlamu(cech, intencji od niego, myśli, myśli z jakimi on do niech podchodzi i o niej myśli, chorób, postaw, zachowań lub pochłoniecie energii lub czerpania z niej energii samemu nic nie dając [np. tzw uwodziciele – mężczyźni z damską energią]) , który doprowadzi do ujścia z niej życiodajnej siły, oraz nałożą się energetyki mieszając jej pole aurę, co doprowadzi, że mogą w niej pojawiać się złe cechy psychofizyczne, które niekoniecznie należą do niej lub jakieś zachowania bądź skłonności (przejętych od partnera). W dzisiejszych czasach demoralizacji i degradacji przy niewielkim poziomie duchowości ludzie mogą sobie nie radzić z tym , jak i z oczyszczeniem , a gdzie jeszcze z rozpoznaniem tych energii od własnej. Gdy przyjdzie jej urodzić dziecko po takim przebiegu to ono będzie miało nałożoną mieszankę energetyczną nie wspominając o pierwszym obrazie ducha i krwi, z którą może sobie nie radzić dziecko, istotka duchowa która się tam wciela, przez co pole dziecka może być słabsze, lub naturalne cechy istoty wcielonej pomieszane. ( wewnętrzne sprzeczności)
To samo się tyczy mężczyzn , nieumiejętność panowania i władania energią seksualną prowadzi do słabości. Mogą nazbierać z różnych kobiet to co tam pozostawili na niej inni mężczyźni (a nie wiadomo kim byli?) i co wtedy się dzieje, energetyka takiego mężczyzny słabnie, miesza się czasami dochodzi, że to już nie jest ta sama osoba, mogą się zmienić cechy charakteru takiej osoby pod wpływem namieszania zabrudzenia energetycznego. I potem taki ma płodzić zdrowe dzieci jak? Przecież z takim pomieszaniem energetycznym jakie on niesie to będą oszołomy.
Należy zadać sobie takie pytanie, kto będzie chciał się wcielić w takie pomieszanie energetyczne, będą to istoty z zobowiązaniami karmicznymi bądź ze świata zwierząt.

4. Prawa Rita.

Praw Rita – dać ludziom Rodów Rasy Wielkiej wiedzę dla utrzymania, ochrony i przedłużenia swoich Rodów na Ziemi, żeby iść za Prawami Przyrody, a nie być sprzeczny z nimi, nie naruszać ich i tym samym, za pomocą wiedzy bronić swoje Rody od degradacji Moralnej, Duchowej, Duszy i Fizycznej. W Słowiano-Aryjskich Wedach powiedziane: « Największe Zło – to niewiedza i ignorancja »Podążanie z Prawami Rita oznacza, oznacza że wszystko co zostało zrodzone przez Boga i Przyrodę w człowieku jest naturalne i harmonicznie dla jego istnienia.
Nasi Przodkowie wiedzieli, że w pierwszą małżeńską noc mężczyzna daje i wysyła małżonce:
1. Obrazy Ducha i Krwi.
2. Energię jednego roku swojego życia (dla donaszania potomstwa).
3. Dar Macierzyństwa (dar troski o dziecko).
4. Kobiecą Dolą (uaktywnia rodową genetyczna pamięć dziewczyny).
4. Miłość i najbardziej samego siebie..

Napełniwszy małżonkę swoim obrazem Ducha i Krwi, małżonek oddał jej energię jednego roku życia. Obdarza małżonkę Darem Macierzyństwa, gdyż ich główny cel w życiu — mieć dzieci. Mężczyzna przyjmuje swoją małżonkę jak matkę swoich dzieci. Jeżeli zaś Obrazów Matki małżonek w żonie swojej nie dostrzegł, to u nich dzieci może i nie być.
Mąż otwiera i uaktywnia w małżonce Kobiecą Dolę – Rodową genetyczną pamięć, pobudzając w niej Mądrość jej Matki, jej Babci, jej Prababki. Ona podświadomie zaczyna rozumieć, co i jak lepiej poprawniej zrobić. Kobieta powinna przyjmować i wspomagać swojego małżonka, jak jedynego mężczyznę, danego jej przez Bogów Niebiańskich dla niej. Ona powinna wspomagać, opiekować i troszczyć się o męża, jak o swoje dziecko. ( min chodzi też o energie otaczając go swoja kobiecością)
Prawa Rita także utwierdzają, że mężczyzna w czasie seksualnego kontaktu oddaje kobiecie energię jednego roku swojego Życia: energia trzech miesięcy idzie na umocowywanie Obrazu Ducha i Krwi, energia dziewięciu miesięcy – na donaszanie owocu w łonie matki. Skoro ciąża nie nastała, to energia dziewięciu miesięcy jest przechowywana do bardziej sprzyjającego czasu, kiedy odbędzie się poczęcie.

Jeżeli mężczyzna żyje z żoną, u której on jest pierwszym mężczyzną w jej życiu, to on tylko pierwszy raz zostawia energię jednego roku, ile by kontaktów z żoną do urodzenia pierwszego dziecka u niego ani było. Po urodzeniu pierwszego dziecka przy następnym zbliżeniu, kontakcie on daje żonie energię dziewięciu miesięcy dla urodzenia drugiego dziecka i t. d. Uważa się, że po urodzeniu każdego dziecka kobieta młodnieje o trzy lata.
A jeżeli mężczyzna wiedzie bezładne życie płciowe, to przy seksualnym kontakcie, on oddaje każdej kobiecie energię jednego roku swojego życia trwoniąc ją na próżno że przyprowadza do przedwczesnego starzenia się, wyłysienia i t. p. Uczony Pawłow zaznaczał, że śmierć człowieka do 150 lata należy uznać za przedwczesną. Norma życia naszego biologicznego ciała jest 300-400 lat. !

Kiedy mężczyzna żyje z ukochaną i jedyną małżonką, straty energii Życia nie ma. Gdyż oni wspomagają siebie na wzajem. Jego małżonka nie tylko dostaje energię Życia od swojego męża, ale też otwiera w nim związek/ połączenie/kanały energetyczne z Kosmosem, skąd i on zdobywa/otrzymuje energię Życia przywracając to, co podał żonie. Każdy mężczyzna powinien znać tylko swoją żonę, oprócz okresów złych czasów (wojny, epidemie). Jeżeli Rodom Rasy Wielkiej grozi wymieranie, żona nie może odmówić mężowi dać nasienie innej kobiecie, po jej prośbie do przedłużenia Rodu swojego męża, który zginął przy obronie Ojczyzny.

Prowadząca bezładny( rozwiązły, nieprzyzwoity) tryb życia kobieta, dostaje chorób serca, krwi, chorób psychicznych, a gromadząc różne Obrazy swoich partnerów, ona gubi początkowy Obraz przyszłości dziecka, gdyż przy warstwie różnych obrazów, pierwotny obraz pierwszego mężczyzny rozmywa się. To przyprowadza do rodzenia dzieci, nie podobnych do swoich rodziców i częściej niezdrowych. Z zakłóceniami pola energetycznego i psychomatrycy. Dzieci powinny nieść jawne linie swoich rodziców. Mieć czyste pole dla zaistnienia istoty ducha, duszy, sumienia.

Zjawisko telegoni istnieje i karze wszystkich, którzy ignorują Prawa dziedziczności dla dogodzenia swojej zwierzęcej pożądliwości. Dlatego dziewczyny, podchodzące z tak lekkością do pierwszego razu i na ogół, pozamałżeńskiego związku/romansu z mężczyznami, powinny wiedzieć, że ich pierwszy mężczyzna na pewno zastawi pulę genów ich przyszłym dzieciom –gdziekolwiek i z kimkolwiek by ona później urodziła swoje dzieci. I najczęściej bywa, że ten pierwszy mężczyzna będzie nie z lepszych(prawych!), niewłaściwych, to znaczy, że nie lepsze, nieodpowiednie i niewłaściwe fizyczne i psychiczne dane będą u przyszłych dzieci tych lekkomyślnych kobiet. Wszystkie dziewczyny powinny to wiedzieć, myśląc i zaczynając początek życia intymnego.

Dzisiaj, kiedy odbywa się już w dużej skali planowa alkoholizacyja naszego narodu, dziewczynom szczególnie ważne wiedzieć jest o następstwach intymnego związku z podpitymi, pijanymi mężczyznami. Okazuje się, nawet przyjęty dla odwagi kieliszek alkoholu może stać się fatalną zgubną w skutkach decyzja dla przyszłych dzieci i dla pozwalającej na taką bliskość dziewczyny z takim mężczyzną. Następstwa mogą być jednakowe: jeżeli spędziła swoją pierwszą intymną noc z trochę podpitym kolegą z klasy albo z bywalcem alkoholowych imprez. Alkohol niszczy i degraduje komórki i ma nieodwracalny wpływ na komórki jajowe kobiet. Uszkodzenie alkoholem będzie miało wpływ na jej dzieci, na jakość i pełnowartościowość potomstwa. A jeżeli pijany mężczyzna zostawia jeszcze na pijanej kobiecie swój obraz ducha i krwi to konsekwencje będą w przyszłości przykre. Ale pierwszy lekkomyślny seksualny związek z wypitym partnerem na pewno odezwie się jej w przyszłości niepełnowartościowymi wnukami – epileptykami, idiotami, szaleńcami..

A co odbywało się kiedy w starożytności koczownicy napadali na osiedlania Przodków i gwałcili dziewczynki? Jak teraz mówią: « zepsuty materiał »? Nie! Nasi żercy , wochołowie, wiedzieli, jak to wszystko można naprawić. Ojcowie Rodów doznawali cierpień dziewczynek i oddawali je żercom. Odbywali Obrzęd Oczyszczenia Obrazów Ducha i Krwi. Kapłani ścierali informację. Ten Obrzęd bardzo energochłonny , on zabiera u Kapłana energię trzech lat Jeżeli przeprowadza go trzech Kapłanów, z każdego schodzi energia pojedynczo jednemu rokowi. Wyczyścić – to znaczy energetycznie usunąć, zetrzeć Obrazy Ducha i Krwi. Po tym dziewczynki zostawała w Pustelni, przy Świątyni. Jeżeli u kapłanów byli synowie, i nie było kiedy im szukać gdzieś narzeczonych, Żercy je oczyścili i wiedzą, że one czyste. Dlatego żenili z nimi kogoś ze swoich synów i kontynuowali ich Ród. Albo żenili z nimi kogoś z dzieci-sierot i kontynuowali ich Ród.
Istniał wyższy system Żerców. Oni nie tylko zabierali Obrazy Ducha i Krwi innego mężczyzny, oni jeszcze zajmowali się « przemywaniem/oczyszczaniem mózgów », t. je. Zabierali ( oczyszczali) Obraz sytuacji. Zgwałcona dziewczynka nie powinna podświadomie wspominać pierwszego mężczyzny. U niej odkładał się bólowy szok, ponieważ pierwszy akt płciowy bywa chorobliwym i bolesnym w postrzeganiu i dalszym jej życiu. Robili wszystko , żeby u niej nie było śladu i myśli o nim.

Ale liczni nie mogli zwrócić się do Żerców, co było robić wtedy ? Iść i wieszać się? Nie. U ludzi zawsze istnieje wielka siła i moc , która nazywa się „Miłość”. Z dużej litery. Było i tak, że koczownicy napadali. Pozabijali Żerców i zgwałcili dziewczynki. Dziewczynka przyjaźni się z chłopcem. On siłą swojej Miłości niszczył Czudzoziemski Obraz Ducha i Krwi. Rośli, tworzyli rodzinę i kobieta rodziła dzieci nie od cudzoziemiec-koczownik, a rodziła mu jego dzieci, przedłużała jego Ród. Siłą swojej Miłości i z odpowiedzią jej Miłością niszczyli Czudzoziemski Obraz Ducha i Krwi. Podwójna Siła Miłości od wewnątrz i na zewnątrz niszczy, ściera, jakby wypala Obraz. Dlatego mówi się , że Największa Siła – to Miłość.

Prawa Rita zabraniają słowiańskim narodom związków międzynarodowych z czarnoskórymi mongoloidalnymi, semickimi (szarymi! ) i innymi narodami. Pomieszanie Krwi wyżej wymienionych narodów między sobą doprowadza do degradacji, powstaniu różnych epidemii (ospy, cholery, tyfusu), chorób wenerycznych (syfilisu, rzeżączki, szankroida, chlamidoza, trichomoniaza, mleczarki, mykoplazmoza i innych.), różnych dziedzicznych chorób (cukrzycy, gruźlicy, reumatyzmu, schizofrenii, epilepsji i jeszcze 500 dr.), zachorowaniu krwi (AIDS), zwyrodnieniu całej gałęzi Rodu z pomieszaną Krwią.
Takie prawidła dla współczesnego człowieka na tle propagowanego internacjonalizmu i reklamy międzynarodowych małżeńskich związków z początku wywołuje zdumienie. Jednak ono znajduje całkowicie logiczne wyjaśnianie na mocy uwzględnienia/ rozpoznania pochodzenia różnych narodów/ ras.

Rzeczywiście, różne narody (rasy) przeszły przez ewolucyjną drogę rozwoju w różnych gwiezdnych systemach przy różnej energetycznej pożywce ich planet, różnej atmosferze, gruncie, składzie wody, obecności w nich różnych substancji, wirusów, bakterii i t. p. Organizmy przedstawicieli tych narodów dostosowały się do tych warunków i wyrobiły sobie odporność ,mechanizmy ochronne przeciwko wszystkiemu niesprzyjającemu dla ich życia. Przy zmianie warunków, związanych z pojawieniem się na świecie, na naszej planecie, ich organizmy jeszcze długi czas wyrabiają każde ochronne enzymy i zawierają wszystkie rodzaje wirusów, różne przy różnych narodach(rasach), które przy mieszaniu krwi mogą prowadzić (i doprowadzają) do wszystkich tych następstw, które wskazane są wyżej.
Każdy naród(rasa) ma inną różną ( a dla siebie dobrą i odpowiednią ) drogę rozwoju. Każdy dysponuje odpowiednim dla siebie poziomem rozwoju, kulturą i nie należy tego burzyć i ingerować od wewnątrz.

Ponieważ w zamierzchłych czasach przez wolę losów na naszej planecie zmuszeni byli osiedlać się ludzie różnych narodów ( ras) , to te narody zostały rozsiedlone po bezludnej przedtem planecie odosobnieniu, w odizolowaniu od siebie nawzajem. A osiedlenie ich z dala od siebie nawzajem mogło być tylko w jednym celu – szlachetnym i życiowo ważnym dla wszystkich: żeby te narody nie wymarły od wzajemnego inicjowania różnych schorzeń i epidemii. I żyli w odosobnieniu od siebie nawzajem bardzo długo. I migrować nie mogli z bardzo ważnej przyczyny – śmierć mogła przyjść od pojawienia się cudzoziemca. I ten czynnik mógł pracować jeśli nie setki, to dziesiątki tysięcy lat.

Najwyraźniej( wydaje się że), początkowa ochrona narodów przed mieszaniem krwi i wymieraniem na każde epidemie, później transformowała się w narodową (rasową) nienawiść. Właśnie w tym, najprawdopodobniej, polega pierwotna przyczyna i podstawa rasowej nienawiści, która jeszcze żywa gdzieniegdzie i dotąd. I właśnie w tym kryją się głębokie przyczyny pojawienia się takiego zjawiska jak rasizm,a w dużej mierze niewytłumaczonego do dziś. Innych przyczyn obiektywnych dla rasowej nienawiści nie ma. „Nie cierpię go i tyle” Nienawiść to prosta obrona układów odpornościowych, proste zachowanie Praw Rita przed mieszania narodów (ras).

Prawa Rita naruszały zawsze wszystkie narody, ale to nie było masowym zjawiskiem wśród Rodów Rasy Wielkiej. Takich ludzi wypędzali lub sprowadzali w kastę nietykalnych. Masowe zaś naruszenie Praw Rita zaczęło się w ostatnie tysiąclecie i szczególnie, w XX wieku. W czasie teraźniejszym, mimo burzliwego rozwoju medycyny, zdrowie ludzi ciągle pogarsza się, o tyle, o ile tempo pomieszania narodów i tempo rozwoju negatywnych następstw z tego pomieszania jest o wiele wyższe niż tempo rozwoju medycyny.
Teraz genetycy wiedzą, że prawie każdy mieszkaniec Ziemi niesie w sobie od 5 do 20 zmutowanych (zmienionych albo nienormalnych) genów. Zidentyfikowano także zmutowanych genów w obrębie określonych etnicznych i narodowych (rasowych grup). Spontaniczne genetyczne zachorowania mogą powstawać wskutek nowych genetycznych mutacji, przyczyną których są przede wszystkim, międzyrasowe pomieszania. Raz powstały zmutowany gen już nie znika i jest przekazywany do przyszłych pokoleń. Dzisiejszej nauce wiadomo o 5000 genetycznych stanów związanych z różnymi chorobami przenoszonymi przez dziedziczenie i każdego roku pojawia się około 100 nowych dziedzicznych zachorowań. I już ponad 40% młodzieży cierpi na niepłodność!

Teraz nikt nie zastanawia się, dlaczego w 80 – ch lat XX wieku w rządzie krajów WNP(СНГ) nie było spisów ludności, a jeśli i były, to nie rozbrzmiewały pełne ich wyniki. Ludzie przeraziliby się jeżeli poznaliby prawdziwy stan spraw po sztucznym zniszczeniu Rosyjskiego, Ukraińskiego, Polskiego ,Białoruskiego, Słowiańskich narodów i całej Białej Rasy. Jeżeli na początku lat 20 – ch XX wieku biała ludność planety stanowiła 20% całej ludności planety , to na dzisiejszy dzień to jest 6,8% od całej Ludzkości!!!!. Od sześciu miliardów to bardzo i bardzo mało!

Pomieszanie narodów negatywnie odbija się nie tylko na zdrowiu ale też na całym życiu społecznym. Społecznymi deformacjami społeczeństwa zajmuje się taka nauka jak wyższa socjologia, która została zakonspirowana w ostatniej połowie wieku. Ale teraz z niej można przytoczyć wynikającą podstawową formułę Klimowa-Żuka dla degradacji Rodu (z powodu ograniczenia dostępności zakresu referatu formuła bez szerokiego dowodu ( Naruszenie Praw Rita → osłabienia płci/ seksualnej konstytucji → zboczenia płciowe → choroby psychiczne → wrodzone defekty (ułomności) → zwyrodnienie Rodu. Funkcjonowanie degradujących ludzi w władczych strukturach (a samo dążenie do władzy jest jedną z form przejawu degradacji człowieka i jego Rodu) doprowadziło do wszystkich znanych w historii kataklizmom w społeczeństwie.

Czy mamy do czynienia z umyślnym niszczeniem słowiańskich narodów? Poprzez zastosowanie połączenia tych mechanizmów , min. niewiedza o prawach RITA, alkoholowy terror i inne.
Nie ma wątpliwości, że są i istnieją jakieś siły, które próbowały zatrzeć nam tożsamość i wymazać wszystko. Jednak.
W dziedzictwie naszych przodków mamy również ich mądrość, wiedze, min zapisaną w Wedach. Które przestrzegają o czynach i zamiarach cudzoziemców. W dodatku uczą wiedzy, mądrości i rozpoznania.

Na dzisiejszy dzień skończyły się okres wpływu ciemnych mocy i czas nam odrodzić dawną Wiedzę, wysoką Duchowość Społeczeństwa i zrobić życie szczęśliwe. Dlatego mamy min Wedyjską wiedza, dana nam przez Bogów i Przodków w formie « Słowiańsko-Aryjskich Wedach ». Można przyprowadzić dwa cytaty z Wed: « Wyrzeczenie się od rodzonych Praw (prawda) staje się zdradą przed swoim Rodem », « kto odmawia posiadania Mądrości starożytnej ten wypędza z siebie Siłę Życia ».

Jednak samo istnienie różnych Narodów (Ras)na Ziemi ma i pozytywna właściwość: zebrana przez nich mądrość zawsze przyciągała tych, którzy zajmowali się zbieraniem i badaniem różnych systemów wiedzy. « Midgard duszę nazywano korowodem snów gdyż zebrała mądrość wielu gwiazd, którą zachowuje zagospodarowując ten świat » (« Źródło życia »).

Sprostowanie do słowa Rasa- dziś już wiemy na podstawie min Wed, że słowo Rasa określa narody słowiańsko aryjskie i tyczy się tylko nas białych ludzi bo ono je oznacza i nimi są. Jednak przez powszechne zakłamanie słowu temu zmieniano znaczenie . Podobnie jak swastyka.
https://www.youtube.com/watch?v=-OLDdS6o7F8

Źródło : http://gifakt.ru/archives/index/slavyan ... niya-roda/

Obrazek
https://indianchinook.wordpress.com/201 ... telegonia/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

TELEGONIA

Nieprzeczytany post autor: Thotal » czwartek 07 sty 2016, 21:43

Telegonia – kara za nierząd, rozpustę

Stosunkowo niedawno zostały opublikowane odtajnione dane naukowe o dziwnym i tajemniczym zjawisku, które w ​​nauce otrzymało nazwę „telegonia.” Zaczęła się ta historia 150 lat temu, gdy hodowcy dla poprawy ras koni wyścigowych (czystej krwi arabskiej) i ciężkich koni pociągowych (roboczych) postanowili skrzyżować konia z zebrą.


Dla tych celów zostały wybrane klacze najlepszych ras koni i ogiery zebry. Chociaż eksperymenty dotyczące krzyżowania były wciąż powtarzane, to poczęć klaczy od zebr – ogierów nie było. Wkrótce doświadczenia zostały przerwane i nikt by o nich dzisiaj nie przypomniał, gdyby po upływie kilku lat nie wydarzyło się coś niezwykłego.

Klacze, które miały stosunki z samcami – zebrami, zaczęły nagle rodzić pasiaste źrebięta! Dlaczego tak się dzieje? Ojciec – rasowy ogier, matka – również czystej krwi, a źrebięta w paski! I dzieje się to po wielu latach od kontaktu z „zebrą”, przy czym kontaktu, który nie doprowadził do poczęcia i ciąży. Świat naukowy był dosłownie oszołomiony.

Rozpoczęto eksperymenty z innymi zwierzętami. Fenomen został potwierdzony również na nich, ale naukowego wyjaśnienia tego do tej pory jeszcze nie znaleziono. Nie znaleziono z tej prostej przyczyny, ponieważ eksperymenty te z woli jakichś tajemniczych sił zostały wstrzymane, a ich wyniki utajnione. Do tego się ujawniły poważne przyczyny.

Zacznijmy od tego, że tajemnicze zjawisko było absolutnie niezgodne z teorią Darwina.


Na razie można wymienić tylko dwóch badaczy zjawiska telegonii – to współcześni Charles’a Darwina prof. Flint i Felix Ledantek. Ten ostatni zostawił po sobie książkę „Indywiduum, ewolucja, dziedziczność i neodarwiniści” (M., 1899). Podana wyżej informacja o pierwszych krokach utajnionej obecnie nauki została przez nas wzięta z 24 rozdziału tej książki, który został nazwany „Telegonia lub Wpływ pierwszego samca” (str. 244).

Ze specjalistów – praktyków tym, co miało miejsce, nie byli zaskoczeni tylko hodowcy psów. Oni od bardzo dawna wiedzieli, że jeśli nawet bardzo rasowa suczka przynajmniej raz zwiąże się z nierasowym psem podwórkowym i nawet jeśli w wyniku tego przypadkowego stosunku szczeniąt nie było, to w przyszłości rasowych szczeniąt od niej nie można oczekiwać, tak samo jak i od psa rasowego. Wie o tym każdy hodowca i po prostu miłośnik psów.

W drugiej połowie XIX wieku oszołomieni naukowcy, współcześni Flintowi i Ledantekowi, zaczęli zanudzać fizjologów na całym świecie jednym i tym samym pytaniem: „Czy efekt telegonii dotyczy również ludzi?” Rozpoczęły się intensywne badania fizjologiczne, antropologiczne, socjologiczne i statystyczne, a nawet eksperymenty. I bardzo szybko bezstronna nauka stanowczo powiedziała: „Tak, efekt telegonii dotyczy również ludzi, przy czym nawet w bardziej wyraźnej formie niż w świecie zwierząt!”

To właśnie stało się drugą i główną przyczyną, z powodu której spadła zasłona tajemniczości. Badania i doświadczenia z intensywnym wykorzystaniem danych fizjologii, socjologii i statystyki potwierdziły ten fakt, że podczas stosunku z mężczyzną w organizmie kobiety zachodzą nieznane dotąd zmiany, które w przyszłości będą miały wpływ na jej potomstwo, nawet jeśli ten stosunek nie kończy się ciążą.

Dlatego nieprzypadkowo Bóg karał naruszycieli Jego świętej woli nawet do „trzeciego pokolenia”, a u wielu narodów istniał zwyczaj publicznego karania rozpustników, cudzołożników i wszelkiego rodzaju zboczeńców.

Tak więc, w narodzie Izraela za tajne haniebne stosunki rozpustników i nierządnice kamienowano. Na widoku wszystkich mieszkańców miasta przestępcę wprowadzano na pomost o szerokości dwóch łokci i uśmiercano, aby patrząc na taką karę, żony i mężowie żyli cnotliwie. I wielką rzadkością było, żeby dziewczyna wychodziła za mąż nie będąc dziewicą.

Dalece nie obojętne jest, jakich partnerów seksualnych miała kobieta, zanim wyszła za mąż i urodziła dziecko. Właśnie dokładnie do tego wniosku o telegonii doszła nauka, kiedy nałożono na nią „tabu” i kiedy napisane na jej temat książki zaczęto stopniowo niszczyć. W rzeczywistości naukowcy nie mieli wyboru. Aby naukowo potwierdzić, że degeneracja ludzkości jest wynikiem niemoralnego bydlęcego życia, oznaczało rezygnację z podstawowych zasad współczesnej cywilizacji – życia dla rozkoszy i przyjemności.

Druga połowa XX wieku stała się początkiem rewolucji seksualnej. Według słów Apostoła, diabeł winem cudzołóstwa napoił wszystkie narody (Obj 14, 8; 17, 2; 18, 2).. W wielu cywilizowanych miastach europejskich ludzie, podobni do zwierząt lub raczej człekopodobne bydlaki, urządziły domy rozpusty, w których, jak przyznały to same prostytutki, dla pieniędzy mają one w ciągu dwóch-trzech tygodni do 180 stosunków z mężczyznami.

Media przedstawiają swoim widzom straszne sceny rozpusty, w szkołach wykładana jest valeologia*, otwarcie propaguje się nierząd. Doprowadziło to do powstania różnych demonicznych sekt i stowarzyszeń, propagujących homoseksualizm (stosunki mężczyzn z mężczyznami, pederastię), gwałty, nierząd (seks) grupowy i stosunki ze zwierzętami.

*/

Valeologia – (ogólna teoria zdrowia”, z łac. „valeo” — „być zdrowym” – od A.L.).

Ciekawe, w czym mieli nadzieję mędrcy tego świata, ukrywając i fałszując dane naukowe? Cała historia ludzkości pełna jest przykładów Bożego sądu nad narodami za ich rozwiązłe życie: „Albowiem gniew Boży ujawnia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta” (Rzym 1, 18).

Oto niektóre świadectwa z Pisma Świętego o tym, jak Bóg wzywał ludzi do cnotliwości i czystości życia


W dniach Noego ludzie grzeszyli nienasyceniem. Grzech stał się ich sposobem na życie. Nawet widząc, że śmierć dopada ludzi w wieku 100-120 lat, zamiast jak poprzednio w wieku 800-900 lat, ludzie nie zaczęli walczyć z grzechem, nie żałowali, nie nawracali się do Boga, a pogrążani byli przez diabła w dawne grzechy. „Z przyjściem niegodziwego przychodzi i pogarda, a z hańbą – zniewaga”. (Prz. 18, 3). „To straszne być złapanym podstępnymi knowaniami diabła”. Wtedy dusza jakby się zaplątywała w sieciach i jak nieczyste zwierzę, wylegując się w błocie, rozkoszuje się tym, tak i ona, oddając się grzesznemu przyzwyczajeniu, już nie czuje smrodu grzechów”. (św. Jan Chryzostom, ros. – свт. Иоанн Златоуст).

Pozostało tylko jedno wyjście dla wykorzenienia grzechu i niewiary na ziemi – zniszczyć całą istniejącą ludzkość, wszystkich ludzi, jako bezwartościowy zakwas, żeby oni również dla przyszłych pokoleń nie stali się nauczycielami niegodziwości. Musiał zginąć również i świat zwierzęcy, ponieważ niegodziwi ludzie przez uprawianie stosunków ze zwierzętami splugawili też nieme stworzenia.

Szatan nauczył ludzi buntu przeciwko dobru i na całej ziemi rozpowszechniło się zepsucie, a karą – był światowy potop.

Następny przykład z Pisma Świętego. Pięć miast: Sodoma, Gomora, Adma, Seboim i Soar (Rdz 19,25; Pwt 29, 22) – zostały zniszczone siarką i ogniem. Ludność tych miast wyróżniała się skandalicznym zepsuciem obyczajów, obrzydliwymi i sprzecznymi z naturą nałogami: „kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze; podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie” (Rzym 1, 26-28).

Człowiek odpadł od Boga, całkowicie zdeprawował się i nie był w stanie wykonać to zadanie, do którego został stworzony, nie mógł zrealizować siebie w dobru, miłości i prawdzie, wchodząc po schodach duchowego rozwoju do upodobnienia się Bogu. Jego dalsze istnienie stało się pozbawione sensu. Zło osiągnęło taki stopień, że ​​oczekiwanie poprawy już było bezużyteczne, a odroczenie kary – niebezpieczne. Obecnie na miejscu tych miast, „które zniszczył Pan w gniewie Swoim i zapalczywości Swojej” (Pwt. 29, 23), znajduje się Morze Martwe.

Prawie żadnej żywej istoty nie spotyka się w wodach tego morza i wszystko dookoła niego jest ponure, jałowe i jakby obumarłe. Za grzechy ludzi Bóg poraził również wnętrze Ziemi. „Ponieważ ludzie, zamieszkujący tę ziemię, przynieśli wiele owoców nieprawości, to i owoce ziemi uczynił Pan niezdatnymi do spożycia, żeby zniszczenie owoców ziemskich służyło jako pamiątka dla przyszłych pokoleń oraz żeby niepłodność ziemi wszystkim przypominała o nieprawości mieszkających tu ludzi.” (św. Jan Chryzostom, ros. – свт. Иоанн Златоуст).

Gdy Bóg wyprowadził Izraelitów z Egiptu, to rozkazał im bezlitośnie niszczyć po drodze całe plemiona i ludy pogańskie za to, że w plemionach tych kwitła rozpusta, sodomia (stosunki mężczyzn z mężczyznami) i współżycie ze zwierzętami (zoofilia). Pan uznał ich za niegodnych życia, a naród żydowski uczynił mieczem Swego gniewu. ” Gdy Pan, Bóg twój, wprowadzi cię do ziemi, do której idziesz, aby ją posiąść, usunie liczne narody przed tobą: Chetytów, Girgaszytów, Amorytów, Kananejczyków, Peryzzytów, Chiwwitów i Jebusytów
siedem narodów liczniejszych i potężniejszych od ciebie i odda je tobie Pan, Bóg twój, a ty je porazisz
i wytępisz wszystkie narody, które ci daje Pan, Bóg twój: i nie zlituje się oko twoje nad nimi” (Pwt 7, 1-2, 16).

Cielesna nieczystość prowadzi do tak katastrofalnych skutków, tak zniekształca los przyszłych pokoleń, że nawet na wybrany przez Boga naród przez grzech nierządu Pan „zapala się gniewem”. I tak, Biblia opowiada nam, jak pewnego razu, kiedy Izrael mieszkał w Szittim i uprawiał nierząd z Moabitkami, ogień zniszczył 23 tysięcy cudzołożników. I jeszcze jeden tysiąc ukamienował sam naród. (Lb 25, 1-9; 1 Kor 10, 8).

Również w czasach historycznych za sodomię i nierząd całe miasta zostały starte z powierzchni ziemi. I tak, w XIV w. do Tamerlana zwróciły się o pomoc kobiety z Bagdadu i Damaszku. Skarżyły się na swoich mężów, którzy ugrzęźli w sodomii (stosunki mężczyzn z mężczyznami). „Żelazny Kuternoga” natychmiast przeprowadził śledztwo, podczas którego rozpustnicy przyznali się do grzechów sodomskich.

Wówczas Timur rozkazał swoim dowódcom: „Niech każdy z moich żołnierzy 700 – tysięcznej armii w ciągu dwóch dni przyniesie odciętą głowę homoseksualisty. Jeśli jakiś żołnierz pożałuje złodzieja, to niechaj sam pozostanie bez głowy”. I ułożono siedem piramid z głów, po sto tysięcy w każdej – dla pouczenia potomnych. Na pamiątkę tego zdarzenia słynny malarz rosyjski Wiereszczagin namalował obraz „Apoteoza wojny.”

A kiła, AIDS – czyż nie jest to kara za rozwiązłe życie?

Niszczycielskie tornado wtargnęło w XX wiek i krwią rewolucji zalało cały świat. Kara dosięgła przede wszystkim naród prawosławny, nowotestamentowy Izrael, aby małą karą zatrzymać wielkie przestępstwa. Podobnym ukarał podobne. Do czego dążyli, tym i napoił do pełna. Ciągnęli do Zachodu – i stracili Ojczyznę. Nie cenili cnotliwości i czystości – zachłysnęli się w nierządzie; szukali tylko ziemskiego, tymczasowego – stracili wieczne, i na podobieństwo bydłu, ginęli setkami tysięcy.

Narysujcie w swojej wyobraźni najbardziej nieprawdopodobny obraz grozy, a będzie on tylko bladym odbiciem tego, co działo się w Rosji w latach 20-ch. Bolszewicy obiecywali ludowi utracony raj, a przynieśli bratobójczą wojnę, ruiny i głód. W dążeniu do panowania nad światem, do ustanowienia nowego porządku, starali się całkowicie zniszczyć Rosję i przekształcić ją w bazę dla światowej rewolucji.

Głosząc rewolucję dla ludu na słowach, za swój główny cel uznali zniszczenie 90% ludności kraju, która nie zechce przyjąć bydlęcej moralności marksizmu-darwinizmu. Cze-Ka (poprzedniczka NKWD i KGB – od A.L.) z jej okrucieństwami, okropnościami głodu, kanibalizmu, nieustannych przeszukiwań i rekwizycji, masowych rozstrzeliwań, zamieniły wielkie państwo w rzeźnię dla bydła.

Bolszewicy rozwinęli kampanię, dotyczącą demoralizacji seksualnej moralności narodu rosyjskiego. W tym czasie poważnie zachwiała się instytucja małżeństwa. Ideolodzy socjalizmu obiecywali swoim zwolennikom masę radości z „wolnej miłości” i „pełnokrwiste zaspokojenie potrzeb seksualnych klasy rewolucyjnej”. Został uruchomiony cały program socjalizacji kobiet. Przywódcy bolszewiccy, których intymne życie bardzo często przypominało nieprzerwane „psie wesele”, służyli za przykład wyzwolenia seksualnego.

Oczywiście, nie byli w tyle za nimi liczni przedstawiciele średniego i niższego ogniwa aktywu bolszewickiego, zwłaszcza czekiści wszystkich poziomów. Według danych, cytowanych przez S.P. Mielgunowa, wielu szeregowych wykonawców czerwonego terroru miało po 4-5 kochanek, a gwałty i poniewieranie bezbronnych kobiet stały się w terrorystycznych instytucjach bolszewików zwykłym zjawiskiem


Natomiast głównym celem rewolucji było zniszczenie Chrześcijaństwa. Przed początkiem II Wojny Światowej z 77.000 cerkwi i 1115 klasztorów w kraju pozostało zaledwie 150 cerkwi i ani jednego klasztoru.

Rosyjski Starzec Tichon, spowiednik Starca Paisija z Góry Athos, bardzo się smucił z powodu dusz, cierpiących od ateistycznego reżimu w Rosji i często mówił ze łzami w oczach: „Rosja nadal jeszcze znosi pokutę od Boga, ale wszystko przeżyje”.

Bardzo powoli, bardzo boleśnie odzyskiwała ponownie Rosja ludzką twarz. W 1934 roku został zakazany homoseksualizm, zalegalizowany w pierwszych latach rewolucji, w 1936 roku wprowadzono zakaz aborcji, która została włączona do listy przestępstw społecznych


W ciągu ostatnich stu lat w gabinetach ginekologicznych uśmiercono więcej istnień ludzkich niż podczas wojen i przewrotów. „Przelewali krew niewinną, krew synów i córek swoich, których ofiarowywali bożkom kananejskim” (Ps. 105, 38). Nauczanie Darwinizmu przyniosło swoje owoce. Niektóre zwierzęco podobne samice, które przyjęły naukę, że człowiek pochodzi od małpy lub nawet od innego zwierzęcia i żyje dla własnej przyjemności, uważają: jeżeli zabija się zwierzęta i bydło, to można zabijać i własne dzieci. Na ich „koncie” bywa 8-10 i więcej zabitych niemowląt. Ale jeszcze straszniejszym jest to, że lekarze, którzy składali przysięgę Hipokratesa, sami ustawiają się w szeregu zabójców. Na swoich wykładach uczą, że częste aborcje odmładzają organizm, a substancje, uzyskane podczas „przeróbki” ciałek dzieci z aborcji, zalecają wykorzystywać w przemyśle perfumeryjnym, medycynie i przemyśle spożywczym.

Pan uczył postrzegać życie jako niesienie krzyża, jako wyczyn i Święta Prawosławna Cerkiew wierzy, że ​​nie pragnienie małżonków, a sam Pan powołuje do życia nowe stworzenie. Niechęć posiadania dzieci – jest wypaczeniem prawosławnie rozumianego małżeństwa, a wykorzystywanie do tego celu jakichkolwiek środków – jest zboczeniem stworzonej przez Boga natury ludzkiej.

Już w głębokiej starożytności w cerkiewnej świadomości utrwalana była nauka o tym, że życie ludzkie zaczyna się od dnia poczęcia. To życie należy do Boga i już w łonie matki ma swoje mistyczne właściwości religijne. Biblia wyraźnie mówi o tym: „Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię”(Jr 1, 5); „Nie były ukryte przed Tobą kości moje, kiedy byłem tworzony w tajemnicy, w głębi łona.

Zarodek mój widziały oczy Twoje; w Twojej księdze zapisane są wszystkie dni, przeznaczone dla mnie, kiedy żadnego z nich jeszcze nie było”(Ps 138, 15-16) – tłumaczenie z oryginału rosyjskiego – od A.L.). I tłumaczenie według Biblii 1000-lecia: „I dobrze znasz moją duszę, nie tajna Ci moja istota, kiedy w ukryciu powstawałem, utkany w głębi ziemi. Oczy Twoje widziały me czyny i wszystkie są spisane w Twej księdze; dni określone zostały, chociaż żaden z nich [jeszcze] nie nastał.” – dod. A.L.

W liście Barnaby (19: 5) jest powiedziane: „Bóg, Pan życia, powierzył ludziom wysoką służbę – ochronę życia i człowiek powinien ją wykonać w należyty sposób. Dlatego też, od samego poczęcia życie należy chronić z największą troską; aborcja i dzieciobójstwo są strasznymi zbrodniami.” Przypomnijcie sobie Jana Chrzciciela, który podskoczył z radości w łonie matki swojej, gdy Maria Dziewica przyszła do domu Swojej krewnej. Przypomnijcie sobie wielebnego Sergiusza z Radoneża, który wykrzyknął w łonie matki swojej podczas Boskiej Liturgii.

Wychowywanie dzieci – to najbardziej naturalny czyn chrześcijański, również i Apostoł mówi: „Żona zaś zostanie zbawiona przez rodzenie dzieci; [będą zbawione wszystkie], jeśli wytrwają w wierze, w miłości i świętości z cnotliwością” (1 Tm 2, 15.). A jakaż cnotliwość jest przy antykoncepcji!

Cerkiew Prawosławna, jako strażniczka nienaruszonej przez ducha tego czasu Tradycji, tak jak i 1000 lat temu, głosi chrześcijański heroizm, poświęcenie, cnotliwość, wstrzemięźliwość, małżeństwo chrześcijańskie, cerkiewne spojrzenie na rodzinę i wychowanie dzieci.

W cerkiewnych regułach mówi się:

„Kobietom, które z cudzołóstwa poczęły i usunęły płód i zajmują się przyrządzaniem zabójczych trucizn dla dzieci, w poprzednim ustaleniu było zabronione przystępowanie do Świętych Tajemnic (Komunii św.) aż do śmierci i według tego niech tak dalej się postępuje. Poszukując jednak czegoś bardziej pobłażliwego ustaliliśmy, aby takie kobiety odbywały 10-letni okres pokuty według ustalonych stopni”.(Ankir. 21).

„Kobietom, podającym środki, które powodują przerwanie ciąży w łonie i przyjmującym trucizny, zabijające płód, poddajemy pokucie jako morderczynie.” (VI Sobór Powszechny 91).

„Kobieta, która celowo zabiła poczęty w łonie płód, podlega osądzeniu jako zabójczyni. Subtelnego rozróżnienia płodu już powstałego, czy jeszcze nie powstałego, nie mamy. Bo tu należy nakładać karę nie tylko za dziecko, które ma się urodzić, ale i za to, co ona uczyniła samej sobie: ponieważ kobiety podczas takich prób usuwania ciąży często umierają. Z tym łączy się i zabijanie płodu, jako drugiego morderstwa, na które odważyły się celowo. Zresztą, nie przystoi rozciągać ich skruchy aż do śmierci, ale przyjąć je do wspólnoty po upływie dziesięciu lat: leczenie natomiast mierzyć należy nie czasem, ale obrazem prawdziwego nawrócenia.” (2-ga reguła św. Bazylego Wielkiego).

„Tego, kto sam siebie wykastrował, niech na trzy lata będzie odłączony od Św. Tajemnic (Komunii św.)”. (24 Kanon św. Apostołów).

Aborcje i antykoncepcja są wynikiem narzuconej ludzkości humanistycznej ideologii „planowania” życia, zgodnie z którą w imię osiągnięcia własnej wygody należy planować wszystkie strony ludzkiej egzystencji. Można na przykład zaplanować rodzinę, zabijając zbędne dzieci. Bolszewicy zaczęli „planować” Cerkiew, zabijając wierzących setkami tysięcy. Za ich przykładem poszła faszystka Margaret Sanger, założycielka Międzynarodowej Federacji Planowania Rodziny, która zainspirowała nazistów do „planowania” całych narodów i zabijania osób niepełnosprawnych.

Dzisiaj ideologia ta rozprzestrzenia się dalej: okazuje się, że za pomocą eutanazji, tj. prawnie dozwolonego zabijania w celach „humanitarnych”, można „planować” nie tylko dzieci, ale i chore osoby starsze! I to jest również planowanie rodziny.

Holandia była pierwszym krajem, gdzie eutanazja została zalegalizowana. Nawet dziecko można zabić w Holandii, jeśli lekarze znajdą dla tego „uzasadnioną” przyczynę. Co ciekawe, w tym samym czasie holenderskie prawo surowo karze tych, kto okrutnie obchodzi się ze zwierzętami!

Naukową podstawą planowania ideologii stała się teoria Z. Freuda. Jego poglądy były rozwinięciem idei Kabały w dziedzinie psychologii. Według nauki kabalistów, rozkosz jest nie tylko podstawowym kryterium życia, ale i jego celem. Energia rozkoszy jest uosobieniem wszystkiego istniejącego. Te same bluźniercze myśli, z punktu widzenia Chrześcijaństwa, Freud wprowadził również do swojej teorii psychoanalizy: człowiek żyje zgodnie z zasadą przyjemności, dąży do zaspokojenia swoich pragnień, zwłaszcza seksualnych; cała kultura ludzkości – to jest sublimacja niezaspokojonego pożądania seksualnego, ludzkiego „libido”.

Jeżeli człowiek nie zaspakaja swego pragnienia, to przechodzi ono do podświadomości i zaczyna powodować ból od wewnątrz. I dalej Freud wyciąga ważny dla sodomitów wniosek, który jest rozwinięciem Kabały – człowiek początkowo jest biseksualny i każde jego zachcianki w dziedzinie seksu są zupełnie naturalne! Wszelkie ograniczenia w tym zakresie są religijnym (czytaj – chrześcijańskim) przesądem.

I tak, struś ukrył głowę w piasku: Bóg ogłoszony jako nieistniejący, o zjawisku telegonii uporczywie się milczy, a nauka już dawno zapomniała, że kiedyś była służebnicą prawdy. Nierząd wypełnił sobą całe przestworza Nieba.

Wzniosła chrześcijańska etyka miłości coraz bardziej jest usuwana, a jej miejsce zajmują pojęcia „wolności seksualnej” i „praw” każdej osoby do pobłażania swoim niskim pragnieniom. W Ameryce i Europie, a teraz i w Rosji, pojawiły się dziesiątki tysięcy domów publicznych, domów schadzek, kabaretów z hotelami i striptizami itp. W wielu krajach powstaje cała sieć handlarzy dziewczynami, sprzedających ich do domów publicznych.

Przekonuje się ludzi, że „wolność seksu” – to najważniejsze, co potrzebne jest współczesnemu człowiekowi, a wszyscy, żyjący na zasadach etyki chrześcijańskiej – to są po prostu zacofańcy, którzy nie rozumieją radości życia.

Hiperseksualność stała się jedną z podstawowych cech współczesnej cywilizacji. Pożądanie w człowieku pobudzane jest ze wszystkich stron: służy temu cała reklama, w uwodzicielstwie której widzi się rękojmię jej sukcesu i niezliczone filmy, wypełnione jawnie grzesznymi scenami. Temu samemu celowi służy również współczesna sztuka, moda i wyroby perfumeryjne; coraz bardziej ludzie zamieniają się w ciało (tzn. stają się coraz bardziej zmysłowi, lubieżni – od A.L.) (por. Rdz 6: 3).

Wielebny Jan Lestwicznik pisał, że „dobry Pan i w tym przejawił wielką troskę o nas, że bezwstydność płci kobiecej wstrzymuje wstydem, takim niby rodzajem uzdy; ponieważ jeżeli by kobiety same biegały do mężczyzn, to nie uratowałoby się żadne ciało”. Natomiast współczesna ideologia wolności seksualnej całkowicie niszczy tę „uzdę” wstydu – cóż może być smutniejszego, kiedy tajemnym marzeniem dziecka jest, aby zostać top modelką i wygrać konkurs piękności?

W umyśle dziecka takie „ideały” kształtuje kultura masowa, w tym produkcja przemysłowa zabawek dla dzieci, na wszelki sposób rozwijająca już u małych dzieci hipertrofijną seksualność. Wystarczy spojrzeć chociaż na tak popularną lalkę „Barbie” – długonogą, niebieskooką, z rozpuszczonymi złotymi włosami i rozmarzonym wzrokiem – nic dziwnego, że nazywa się ją „bezduszną gwiazdą porno.”

Porno – i seks-biznes stały się potężnymi sektorami gospodarki Zachodu. Oprócz domów publicznych i organizacji stręczycielskich (sutenerskich) powstały tysiące sex shopów, sklepów pornograficznych, seks-kin i seks-klubów wideo.

Szczególną dziedziną pornografii stała się pornografia dziecięca, gdzie obiektami aktów seksualnych są dzieci.

Dealerzy pornograficzni stworzyli setki telewizyjnych kanałów pornograficznych.

Rewolucja seksualna na Zachodzie powołała do życia również takie nowe rodzaje biznesu, jak „wycieczki seksualne”, których uczestnicy, kupując bilet na samolot do Tajlandii, Sri Lanki, Filipin, Brazylii, Kolumbii i innych krajów, równocześnie pokrywają koszty tygodniowych wizyt w domach publicznych tego kraju. Przy czym w większości przypadków „seks-turyści” są „użytkownikami” produkcji dziecięcej.

Ponieważ odczucia, rozwijane przez system rzeczywistości wirtualnej, o wiele przewyższają swoją intensywnością przeżycia realne, to można mówić o cyberseksie jako najsilniejszej perwersji seksualnej, przed którą bledną wszystkie inne niewłaściwe zachowania
Na pewnym etapie przy bardzo silnym emocjonalnym i intelektualnym wżywaniu się programu może nastąpić przejście świadomości człowieka, to jest jego duszy, ze świata realnego do wirtualnej rzeczywistości danego programu. Wówczas świadomość człowieka w stanie nienaruszonym będzie funkcjonować w programie reality show, a ciało obumrze. Opisano już podobne przypadki śmierci podczas potężnych przeżyć cyberseksualnych.

„Samym okiem i zwykłym spojrzeniem, i dotykiem dłoni, i słuchaniem piosenki, bez żadnych myśli i zamiarów dusza może z pasją uprawiać nierząd”. (wielebny Jan Lestwicznik). Dlatego nie wolno nie zwrócić uwagi na tę niszczącą rolę, jaką odgrywają współczesne środki techniczne, zwłaszcza audiowizualne, w deprawacji serca. Tylko dzięki współczesnej technice stało się możliwe, aby skupić w krótkim okresie czasu dużą ilość grzesznych obrazów i informacji. Niewielka video biblioteka z kilkunastu filmami porno może w pełni zastąpić wieloletnie doświadczenie rozwiązłego życia.

Jeśli wyjdziemy od słów Zbawiciela, że ​​„każdy, kto patrzy na kobietę pożądliwie, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim” (Mt 5, 28), to oglądanie przez telewizor lub magnetowid jakiegokolwiek filmu pornograficznego powinno być przyrównane do dokonania przez samego widza tego samego grzechu, jak i w filmie, ponieważ jego serce stało się nieczyste od patrzenia i doznawanych przyjemności z tego nikczemnego widowiska. I im wyższa jest jakość „wiarygodności”, tym bardziej grzeszne jest to widowisko.

Według wyników badań, nowości pornograficzne w Internecie stanowią mniej niż 3%, ale według popularności przewyższają one pozostałe, ich „ilość wejść” wynosi – 32,5%, przy czym najbardziej ulubione – to wyrafinowane rodzaje pedofilii, sadyzmu, zoofilii i wszystkich form zboczeń seksualnych. W sieci komputerowej istnieją specjalne WEB-strony internetowe „dla dorosłych” i wielka ilość seksualnych gier komputerowych „dla dorosłych”.

Popularność podobnych „materiałów” tłumaczy się przede wszystkim anonimowością użytkowników: człowiek siedzi w swoim domu za monitorem, i nikt nie wie, gdzie on „podróżuje” w sieci komputerowej i co robi.

W odniesieniu do gier komputerowych należy zauważyć, że według Kanonów Cerkwi Prawosławnej podobne hobby są grzechem i niosą ze sobą określone kary: „Biskup, kapłan lub diakon, oddany grom i pijaństwu – albo przestanie, albo będzie pozbawiony stanu duchownego. Subdiakon, lektor lub śpiewak chóru podobnie czyniący – albo przestanie, albo będzie usunięty. Podobnie – również świeccy.” (42-43 Kanon Apostolski). Również: „Nikt ze świeckich i kapłanów odtąd niech nie oddaje się nagannym grom. Jeśli się dostrzeże, że czyni on te rzeczy, to duchowny niech będzie usunięty ze stanu duchownego, a świecki niech będzie wyłączony ze wspólnoty Cerkwi”(50-ta Zasada Szóstego Soboru Powszechnego).

Ponadto, należy przypomnieć jeszcze jedną zasadę: „Twe oczy niech patrzą na wprost i z całą pilnością strzeż swego serca” (Prz 4, 23, 25.), która nawołuje do mądrości, ponieważ uczucia cielesne wygodnie wnoszą swoje wrażenia do duszy. „Dlatego wszelkich wizerunków przedstawionych na dowolnym materiale, czarujących wzrok, deprawujących umysł i powodujących wybuch nieczystych przyjemności, nie pozwalamy odtąd w jakikolwiek sposób rysować. Jeśli ktoś te rzeczy odważy się robić, niech będzie wyłączony” (100-tna Zasada Szóstego Soboru Powszechnego). Ta Zasada nabiera tym większego znaczenia, im doskonalszą i bardziej wyrafinowaną staje się produkcja i dystrybucja obecnie już nie tylko bezwstydnych zdjęć, ale i filmów pornograficznych i gier komputerowych.

Jednym ze strasznych rezultatów rewolucji seksualnej stało się najszersze rozpowszechnienie sodomii*/ – najcięższego przestępstwa wobec Boga i natury ludzkiej. Przez zagładę Sodomy i Gomory Pan dał lekcję, aby ludzie na ziemi nie popełniali grzechów sodomskich. Te grzechy są tak ciężkie, że obrażając samą naturę i niszcząc fundament pobożności Bożej, swą zuchwałą reklamą wywołują nieuniknioną zemstę Nieba. Oddając się grzechom przeciwnym naturze, ludzie skalali tym samym obraz Boga, który jest w każdym człowieku. Nieprzypadkowo św. Bazyli Wielki mówi, że homoseksualizm (współżycie mężczyzn ze sobą) jest bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu. Według przepisów cerkiewnych, homoseksualistom i sodomitom przez 15 lat zabronione jest przystępowanie do Św. Tajemnic (Komunii św.). (Sternik Słowiański, str. 62-63).



http://wolna-polska.pl/wiadomosci/teleg ... te-2016-01






Pozdrawiam - Thotal :)
1 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Telegonia - prawo pierwszej nocy

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 08 sty 2016, 13:49

Prawda o telegonii lubo co powinna wiedzieć każda dziewczyna lub każdy chłopiec
Obecnie bardzo mało mówi się o czystości i dziedziczności.


Podczas II Wojny Światowej (ros. – Wielkiej Wojny Ojczyźnianej) był taki epizod: niemiecki lekarz, który przebadał wywiezione z ZSRR do Niemiec dziewczęta w wieku od lat 16 do 20, stwierdził, że 90% z nich było dziewicami. Zwrócił się on do Hitlera z apelem, aby natychmiast rozpocząć rozmowy pokojowe, przekonując go, że w zasadzie niemożliwym jest pokonanie narodu o tak wysokiej moralności
Co i zostało potwierdzone zwycięstwem tego narodu rosyjskiego. Tylko na moralnej podstawie może się odrodzić nasz naród, Święta Ruś.

Jeszcze w czasach głębokiej starożytności u naszych przodków istniał zbiór moralnych zasad o czystości i dziedziczności. Oni wiedzieli, że od rozpustnej dziewczyny nie ma dobrego potomstwa. W naszych czasach, tę prawidłowość potrafili wyjaśnić genetycy, który odkryli w XX wieku zjawisko, nazwane „telegonią” („tele” – w oddali, daleko, „gonia” – oznacza gruczoły płciowe, hormony. Telegonia – odległe hormony płciowe). Polega ona na tym, że decydujący wpływ na całe potomstwo kobiety ma pierwszy mężczyzną w jej życiu. Właśnie on zakłada genotyp (podstawę biologiczną) potomstwa kobiety, niezależnie od tego, kiedy i od kogo będzie ona rodzić swoje dzieci. Mężczyzna, który pozbawił kobietę dziewictwa, staje się genetycznym ojcem jej przyszłych dzieci. Dziewczyny obowiązkowo muszą wiedzieć o tym, żeby uniknąć nieodwracalnego błędu. Odkrycie telegonii natychmiast zostało ukryte przed rozgłosem publicznym, ponieważ zamykało drogę dla wszelkiego rodzaju rewolucji seksualnych i innych globalnych zmian systemu ogólnoludzkiego, takich jak pseudo humanizm, kosmopolityzm, deprawacja młodzieży, rozwój rock- i innych pseudo kultur, narkomanii, alkoholizmu, aborcji, ateizmu, przykrytego i jawnego satanizmu.

W ciągu ostatnich stu lat w gabinetach ginekologicznych zabito więcej istnień ludzkich niż podczas wojen. Obecnie tkanki dzieci z aborcji zaleca się stosować w medycynie, przemyśle perfumeryjnym, a nawet w przemyśle spożywczym. Przekonuje się, że „wolność seksu” jest najważniejsza dla współczesnego człowieka. W Rosji 65% uczennic do lat 16 już uprawiało seks. Wychodzimy na pierwsze miejsce w zakresie prostytucji dziecięcej. Nie można grzechu i zła odbierać jako czegoś nie do uniknięcia. Człowiek nie jest stworzony dla grzechu, ale do życia rozumnego według prawdy Bożej. I nasze rodzicielskie zadanie polega na tym, aby zapewnić dzieciom nie tylko fizyczne życie, ale również otworzyć im drogę do Boga. Istnieje historycznie wiarygodna prawidłowość – narody, które ugrzęzły w nierządzie, szybko się degenerują i znikają z powierzchni Ziemi.

Ludzie, którzy biorą ślub, w większości chcą mieć dzieci. Ale nie wszyscy wiedza, jak wpływa na zdrowie potomstwa DZIEWICZA CZYSTOŚĆ, że to właśnie od niej zależy – jakimi będą ich dzieci. Nasi przodkowie wiedzieli o tym, umieli zauważyć, że od rozpustnej dziewczyny nie ma dobrego potomstwa i dlatego nierządnice były surowo karane. Dlatego moralnie upadłe dziewczyny uważano za zepsute, niegodne zamążpójścia.

Oto dlaczego wszystkie religie jednym głosem mówią o konieczności moralności. Oto dlaczego u wszystkich duchowo rozwiniętych narodów nierządnicami gardzono, bito pod pręgierzem, kamienowano.

W naszych czasach związek dziewiczości z jakością potomstwa potrafili wyjaśnić genetycy, którzy odkryli w ubiegłym wieku zjawisko telegonii.

A zaczęło się to odkrycie od tego, że ​​około 150 lat temu, hodowcy, hodujący nowe rasy koni, w celu zwiększenia ich wytrzymałości, postanowili skrzyżować konia z zebrą. Eksperymenty się nie powiodły: nie było ani jednego poczęcia – ani u klaczy od zebr – ogierów, ani u zebr- klaczy. Eksperymenty wstrzymano i próbowano o nich zapomnieć, przypuszczając, że sprawa jest zamknięta. Jednak po kilku latach u klaczy, które brały udział w eksperymentach, zaczęły się rodzić pasiaste źrebięta. Od rasowych ogierów!
Oszołomiony świat naukowy nazwał to zjawisko telegonią. Współcześni Karola Darwina – prof. Flint, Felix Ladanteka i inni naukowcy – przeprowadzili eksperymenty z innymi zwierzętami, które potwierdziły to zjawisko. F.Ladantek napisał książkę „Indywiduum, ewolucja, dziedziczność i neodarwiniści” (M., 1899), w której rozdziale „Telegonia lub Wpływ pierwszego samca” opisał prowadzone eksperymenty. Tylko praktycy – hodowcy psów od dawien dawna wiedzieli: jeśli rasowa suczka przynajmniej raz zwiąże się z nierasowym psem podwórkowym i nawet jeśli w wyniku tego stosunku szczeniąt u niej nie było, to w przyszłości i tak rasowych szczeniąt od niej nie można oczekiwać.

Czy współczesne dziewczyny, które decydują się rozpocząć intymne życie przed małżeństwem, powinny o tym wiedzieć? Bezsprzecznie. Jednak o tym nikt nie wie.

I oto do naszych czasów złożyła się taka paradoksalna sytuacja: o zjawisku telegonii, która ma bezpośredni związek z narodzinami pełnowartościowego potomstwa, wiedzą głównie hodowcy. W przeciwnym razie w Rosji nie byłoby najlepszych ras zwierząt – ani pełnej krwi koni arabskich, ani mlecznych krów, ani znakomitych soboli


Nawiasem mówiąc, rosyjskie futra opanowały trzecią część światowego rynku futer!

Odkrycie telegonii w XIX wieku od razu zostało ukryte przed ludźmi, ponieważ odsłaniało tajemnicze zasłony losów mnóstwa ludzi – prostych i wielkich. Ale co najważniejsze, odkrycie to szczelnie zamykało drogę dla wszelkiego rodzaju rewolucji seksualnych, a to nie wchodziło do planów wroga rodzaju ludzkiego.

Dla utajnienia zostało znalezione, a nawet wprowadzone do encyklopedii dogodne zdanie: że jakoby zjawisko telegonii nie zostało potwierdzone
Ale, jak to się mówi, nie ma nic ukrytego, co by nie zostało ujawnione. Zwłaszcza, kiedy zaczęły być przeprowadzane na terytorium Związku Radzieckiego międzynarodowe festiwale, zaistniały częste przypadki, kiedy nasze rosyjskie dziewczyny zaczęły rodzić od genetycznie zdrowych SWOICH białych mężów – dzieci, niepodobne ani do matki, ani do ojca, tylko do czarnego debilnego „młodziana”. Przyczyną pojawienia się tych dzieci była mutacja genetyczna łańcucha chromosomowego. Zaistniały wiele lat temu związek pozamałżeński stał się winny tragedii rodzinnych. Co tu ukrywać, „dziewczyny – przedmałżeńskie kobiety”, szczególnie wśród licznych prostytutek, „dzikich” lub zorganizowanych „eksport – usług”, dziś często dają w prezencie swoim „legalnym ukochanym” ukryte owoce przedmałżeńskich związków płciowych – narkomanów, toksykomanów, homoseksualistów, czy osób niepełnosprawnych umysłowo, zdiablonych dzieci – przygłupów.

Oczywiście, i w chwili obecnej teoria „telegonii” ma niezliczone mnóstwo przeciwników, którzy podają „wyniki badań i doświadczeń”, argumentując, że telegonia – to brednie, że liczenie się z nią – to nie szanowanie siebie samego i swoich pragnień. Większość z tych teoretyków – to osoby zainteresowane, ponieważ przemysł pornograficzny poniósłby istotne straty, jeśli zjawisko telegonii będzie poznawane przez dzieci od szkolnej ławki. Dlatego dla nich jest bardziej korzystne, jeżeli nasze dzieci zaczną w szkole uczyć się programu „planowania rodziny”, który sprzyja demoralizacji przyszłego pokolenia, a w konsekwencji – napychaniu ich portfeli.

W drugiej połowie XIX wieku oszołomieni naukowcy, współcześni Flintowi i Ledantekowi, zaczęli zanudzać fizjologów na całym świecie jednym i tym samym pytaniem: „Czy efekt telegonii dotyczy również ludzi?” Ale uczonych nie trzeba było już popędzać. Rozpoczęły się intensywne badania fizjologiczne, antropologiczne, socjologiczne i statystyczne, a nawet eksperymenty, jeżeli, oczywiście, była taka możliwość. I bardzo szybko bezstronna nauka stanowczo powiedziała: „Tak, efekt telegonii dotyczy również ludzi, przy czym nawet w bardziej wyraźnej formie niż w świecie zwierząt!”

Oto wtedy i spadła zasłona tajemniczości!

Ale nie ma nic tajemniczego, co by kiedyś nie stało się jawne. Brutalna rzeczywistość naszego dzisiejszego dnia i tak doprowadziłaby naukowców do tego problemu, nawet gdyby nie było w XIX wieku przypadku z zebrami. W drugiej połowie XX wieku wraz z rozwojem komunikacji, możliwości nawiązania kontaktów, w tym seksualnych, między ludźmi różnych ras wzrosły wielokrotnie. A wyników tego nie może zobaczyć chyba tylko niewidomy.

Na przykład, po zakończeniu wszystkich najważniejszych imprez międzynarodowych w Rosji (festiwali młodzieżowych, olimpiad sportowych, itp.) bardzo często obserwowano przypadki narodzin dzieci typu negroidalnego, zwłaszcza w Moskwie i Leningradzie. Od niektórych kobiet przy tym można było usłyszeć wyznanie, że kontakt seksualny miały one z przedstawicielami innych ras kilka lat temu, a zaszły w ciążę i rodziły dzieci od swoich mężów – białych ludzi. Ale z powodu jakichś niezrozumiałych dla nich przyczyn dzieci nie były podobne „ani do matki, ani do ojca, tylko do czarnego młodziana”. Ponadto, znane są przypadki, kiedy za grzechy matki płaciła córka, która urodziła dziecko typu negroidalnego, która nigdy w życiu ani razu nie widziała Murzyna.

Do tej pory mówiliśmy, w oparciu o przykłady z ludźmi i zwierzętami, o przekazywaniu drogą telegonii – zewnętrznych oznak ojca. Czy przekazywane są ukryte, wewnętrzne oznaki ojca?

Tak, są przekazywane! I to w telegonii jest najbardziej niebezpieczny, i chciałbym powiedzieć, najważniejszy czynnik! Znaczy to, że dalece nie wszystko jedno jest, jakimi byli u kobiety jej płciowi partnerzy przed tym, zanim wyszła za mąż i urodziła dziecko. Właśnie i do tego wniosku przyszła nauka o telegonii, kiedy nałożono na nią „tabu”, a napisane na jej temat książki zostały stopniowo zniszczone.

Prawosławny obraz życia w Rosji dopiero się zaczyna odradzać, a „demokratyczne” obyczaje właśnie są oparte na niemoralności i nieodpowiedzialności. Wychodzi tak, że zewnętrznie z pozoru normalni i zdrowi rodzice w swoich dzieciach nagle nie widzą siebie, a dawne „przywitanie” z przeszłości, na przykład: „hello, hej, hallo, chao, ahoj, cześć,

Istota mechanizmu telegonii na razie pozostaje niewystarczająco wyjaśniona. Istnieje kilka hipotez. Według dra nauk medycznych Kazarinowa, podstawą tego zjawiska jest pochłanianie (absorpcja) przez drogi płciowo-rodne kobiety materiału genetycznego nasienia właśnie pierwszego mężczyzny, co prowadzi do zmiany jej aparatu genetycznego (dziedzicznego). Zmiana ta jest zachowana do końca życia i nieuchronnie przekazywana jest potomstwu. W ten sposób program genetyczny potomków kobiety pisze pierwszy mężczyzna.

DNA nasienia męskiego tworzy w układzie rozrodczym kobiety nieznane wcześniej trwałe rodzaje pamięci: solitonową, holograficzną i polaryzacyjną.

Radziecki naukowiec P.P. Gariajew ustalił, że cząsteczki DNA, a także komórki biologiczne są w stanie wysyłać i odbierać informację falową. W 1985 roku odkryto fenomenalne zjawisko: po usunięciu ze spektrometru spermy DNA, jej fantom przechowuje się jeszcze przez 40 dni! W żywym organizmie możliwe jest nieporównywalnie dłuższe jego istnienie i wpływ na dziedziczność przyszłych potomków.

Plazmidy rodowego (genetycznego) materiału całkowicie zabezpieczają zjawisko telegonii, zwłaszcza popadając po raz pierwszy w nietknięte rodowe środowisko genetyczne. Plazmidy te, nawiasem mówiąc, mogą być tymi „wolnymi rodnikami komórek rozrodczych”, poprzez które dokonywane jest zjawisko telegonii i o których mówił doktor nauk medycznych profesor Władimir Barabasz w wywiadzie dla gazety „Życie Wieczne”, (ros – „Жизнь вечная” – od A.L.). Jednakże ze względu na fakt, że plazmidy są zdolne do podwajania się (replikacji) przez replikacyjny system komórki gospodarza i dostosowują się do warunków wewnątrz obcej komórki (tj. istotnie zależą od właściwości i rozmieszczenia komórek gospodarza), to decydujące znaczenie dla działania telegonicznego ma stan duchowy człowieka. Jeśli osoba w pełni akceptuje grzech cudzołóstwa, to w pełnej mocy działają też cudze plazmidy w „swoim” środowisku.

Natomiast jeśli cudze plazmidy są obce człowiekowi duchowo (poprzez skruchę) lub reakcję naturalną, fizyczną (przez obrzydzenie), to plazmidy te szybko giną i żadnego telegonicznego działania, oczywiście, już być nie może.

Również telegonicznego działania nie może być przy drugim legalnym małżeństwie, ponieważ człowiek przy tym „nie grzeszy w swoim ciele.” „Rozpustnik grzeszy w swoim ciele„ – to są słowa Świętego Apostoła Pawła.

Słowiańskie żony cenione są powszechnie jako nosicielki najbardziej pociągających cnót, takich jak wrażliwość duszy i dobroć, uczynność i niewybredność, gospodarność i oddanie rodzinie, cierpliwość.

Jak i czym przekonać rosyjskie kobiety, aby nie pozwoliły rozpływać się swojej boskiej naturze w innych rasach? Strona materialna, jako najczęstsza przyczyna takich małżeństw, nie jest kompensowana następnie często upokorzoną pozycją w rodzinie, psychologicznym „nie zgraniem się”, nie wspominając już o często wadliwych dzieciach.

W starożytnej indyjskiej „Księdze Praw Manu” czytamy: „Królestwo, w którym dokonują się nieuporządkowane poczęcia, szybko ginie wraz ze swymi mieszkańcami”.

Upadek Babilonu, Egiptu, Grecji, Rzymu nie jest wynikiem przegranych bitew lub klęsk żywiołowych, a skutkiem niekontrolowanego napływu do nich rasowo obcych im plemion, międzyrasowego wymieszania, przeniknięcia ich do struktur władzy. Szczególnie szybko imperia się rozpadały w wyniku międzyrasowych małżeństw.

Słowiańskie Kobiety! Brońcie i chrońcie swoją wrodzoną moralną czystość i naturalne piękno przed zamachem współczesnego wulgarnego szatańsko-konsumenckiego społeczeństwa Kusiciela. Ceńcie swoje boskie powołanie kontynuatorek Rodu największego narodu Ziemi.

Źródło: http: //ljtop.blogspot.com

Tłumaczył Andrzej Leszczyński
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Telegonia - prawo pierwszej nocy

Nieprzeczytany post autor: chanell » sobota 09 sty 2016, 09:22

Może warto tu zaznaczyć ,iż telegonia-prawo pierwszej nocy ( nasz pierwszy raz ) działa w obydwie strony. Działa nie tylko na kobiety ,ale również dotyczy ono mężczyzny . Podczas pierwszego współżycia dochodzi do połączenia dwóch matryc energetycznych i wymiany energii .Wniosek nasuwa się sam .Panowie też powinni uważać z jaką kobietą kochają się pierwszy raz.
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

ODPOWIEDZ