Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7774
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1424
x 407
Podziękował: 14228 razy
Otrzymał podziękowanie: 13837 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: chanell » wtorek 31 paź 2017, 21:06

Banger6 pisze:
wtorek 31 paź 2017, 18:44
Hej turbolechici! Możecie zarzucić tam swoje macki i napisać coś o Wielkiej Lechii! 😜
https://desuarchive.org/his/thread/711673/

Edit:
Popraw link
grzegorzadam
grzegorzadam a co tu poprawiać ,nie wchodź w ten link ,nasciągasz wirusów na forum ,juz wczoraj był atak .

Banger6 Prosze wstawiac linki po polsku lub przetłumaczone -chanell.
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: Thotal » wtorek 31 paź 2017, 21:26

Można odrzucić pracę etnologów, można nie zgadzać się z archeologami i językoznawcami, ale negować dorobek pracy wielu historyków i z uporem maniaka powtarzać że spadliśmy na ten teren w niewyjaśnionych okolicznościach z dnia na dzień jest po prostu niegrzeczne, proszę mieć szacunek dla rozmówcy...
Rozumiem, że Słowianie przemieszczali się po kontynencie euroazjatyckim, że tworzyły się różne konfiguracje plemienne, ale geny pozostały te same, język, udokumentowane zwroty słowne są podobne od co najmniej tysiąca lat, to ile tysięcy lat wstecz można byłoby sięgnąć w przeszłość?




Pozdrawiam - Thotal :)
1 x



MyszPopiela
Posty: 1
Rejestracja: środa 01 lis 2017, 09:25
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: MyszPopiela » środa 01 lis 2017, 09:36

Ale mnie śmieszy podawanie się za tego co wie lepiej kiedy nie ma się pojęcia o czym się mówi. To do Pana, Panie Thotal. To ty negujesz dorobek pracy tysięcy historyków i archeologów i sam wymyślasz sobie teorię i podajesz jako "oficjalną". Co znaczy "spadliśmy z drzewa XD O Wielkiej Wędrówce Ludów Pan nie słyszał? O dziesiątkach plemion słowiańskich które żyły na terenie Polski od V-VI wieku N.E? O państwie Samona, Wiślan czy Wielkomorawskim? O państwie Gnieźnieńskim?
Nie ma czegoś takiego jak "geny słowiańskie". Samo określenie "Słowianin" jest określeniem nie genetycznym, ale kulturowo-językowym. Rozumiem że Pan zrobił sobie padania genetyczne i wyszło że ma Pan swoją wymarzoną R1A1?
Samo podawanie badań Prof. Grzybowskiego, co uwielbiacie robić, jako "dowodu" w tej sprawie jest śmieszne i hipokrytyczne. Jasno z nich wynika że haplogrupa R1A1 wywodzi się ze wschodu - a więc Słowianie są ludnością napływową, dodatkowo sam Prof. Grzybowski w jednym ze swoich filmów mówi że takie badania nie tyczą się kwestii kulturowo-językowych, bo geny nie determinują etnosu.
0 x



Banger6
Posty: 9
Rejestracja: wtorek 31 paź 2017, 12:21
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: Banger6 » środa 01 lis 2017, 12:26

Dla was zawsze byliśmy, jesteśmy i będziemy prowatykańskimi i proniemieckimi agentami, którzy fałszują prawdę. Jak reszta społeczeństwa pozna, co wasi pobratymcy lechiccy wypisują o paleoastronautyce, to dowiedzą się, że jesteście szurnięci.
0 x



Lech I Wielki
Posty: 6
Rejestracja: wtorek 31 paź 2017, 13:29
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: Lech I Wielki » środa 01 lis 2017, 15:56

Nie wiem ile razy można to tłumaczyć.....
Zacznijmy od genów na ziemiach polskich. Czy są tu od tysiącleci te same? Tak. Ale niech każdy debil ogarnie, że to nie znaczy, że ludzie mówią tu tym samym językiem, identyfikują się z tym samym ludem itd od tysiącleci. Byli tu Celtowie i zostawili swoje geny (nie wspominam o wtórnym napływie w trakcie germanizacji, bo turbosom już od danych się mózg zlasuje), byli tu Germanie i też zostawili swoje. Mamy w sobie też ślady po rolnikach neolitycznych z Azji Mniejszej oraz po przedstawicielach kultury łużyckiej. Przedstawiciele wszystkich tych grup (i wielu innych) mieli swoje języki, określali siebie odrębnie, tworzyli różne kultury posługujące się swoim wzornictwem itd. Jednak ostatnią kulturą, która jest na wierzchu ( może tak będzie łatwiej?) jest akurat słowiańska. Napływ samych Słowian, jak i większości ludów przy migracjach, nie był gwałtowny. To trwało co najmniej dziesiątki lat. Mieszali się z zastaną ludnością (część zapewne mordując i zniewalając, ale to standard). I stąd geny tych co zostali w obecnej populacji. I dzięki temu tak, mamy geny ludzi mieszkających tu od tysiącleci. Ale na pewno nie nazywali siebie Słowianami
Do tego akurat zmiana kultury materialnej jest doskonale uchwytna w warstwach archeologicznych. Prymitywniejsza słowiańska wchodzi na m.in. przeworską.
grzegorzadam - nie mam co komentować. Martwica mózgu jest straszna i Ci współczuję. Pisanie "Obecną ''historią'' Polski zawiadują niemiecko-jewrejskie koła i widać efekty." świadczy o trafności tej amatorskiej diagnozy. Każdy, kto studiował jakikolwiek kierunek wie, że nikt nie kontroluje odgórnie wyników badań czy to w geologii czy historii. Każdy wie, że publikować (przynajmniej do teraz od końca PRLu) można najróżniejsze teorie - stąd te debilne książki o lechitach nie mające w sobie nic sensownego (youtube w bibliografii :P ). Ale to trzeba by mieć maturę i potem dostać się na studia i utrzymać się na nich. Wiem, za dużo wymagam....

Lechu Wielki ,przypominam że wchodząc na forum powinieneś przeczytać regulamin tu obowiązujący,który między innymi mówi iż nie wolno obrażać nikogo personalnie.
Proszę się dostosować -chanell
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7774
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1424
x 407
Podziękował: 14228 razy
Otrzymał podziękowanie: 13837 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: chanell » środa 01 lis 2017, 17:58

Banger6 pisze:
środa 01 lis 2017, 12:26
Dla was zawsze byliśmy, jesteśmy i będziemy prowatykańskimi i proniemieckimi agentami, którzy fałszują prawdę. Jak reszta społeczeństwa pozna, co wasi pobratymcy lechiccy wypisują o paleoastronautyce, to dowiedzą się, że jesteście szurnięci.
Bardzo proszę ,tylko bez obrażania ludzi .Proponuje przeczytac regulamin forum.
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: Thotal » środa 01 lis 2017, 19:58

Jeśli ktoś ma zamiar prowadzić poważną dyskusje a zaczyna od określeń "turbo...coś tam", jeśli zaczyna mówić o GERMANACH, nie zastanawiając się nad definicją tego określenia, jeśli taki ktoś łyka całą historyczno-propagandową pseudo wiedzę bez jakiejkolwiek próby analizy, to ja z takim "autorytetem" w dyskusję nie wchodzę...
Dopóki tzw. autorytety, ze swoimi dyplomami, wyróżnieniami, zaszczytami będą zainteresowane wywyższaniem swojego EGO, a nie będą służyły prawdziwej nauce, tak długo pozostaną w oczach ludzi dążącymi do prawdy tylko przeszkodami, które należy wcześniej czy później usunąć.
Dzisiejsi naukowcy zaprzedani "koniunkturkom" są tak samo żałośni, jak ruska generalicja obwieszona medalami bez możliwości jakiegokolwiek ruchu.
Przyszłe pokolenia będą porównywały dzisiejszych wykształciuchów do średniowiecznych piewców ciemnogrodu, bo to za przyczyną prostytuowania nauki, zaprzedawania się mamonie tak wiele prawd nie może ujrzeć światła dziennego.
Dni ciemnoty już są policzone!!!




Pozdrawiam - Thotal :)
2 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » środa 01 lis 2017, 20:50

Banger6 pisze:
środa 01 lis 2017, 12:26
Dla was zawsze byliśmy, jesteśmy i będziemy prowatykańskimi i proniemieckimi agentami, którzy fałszują prawdę. Jak reszta społeczeństwa pozna, co wasi pobratymcy lechiccy wypisują o paleoastronautyce, to dowiedzą się, że jesteście szurnięci.
Kto to ''my'', a kto to ''wy'' ?
Kogo reprezentujecie, dziadkowie przyjechali w 1944 ?
Thotal pisze:
środa 01 lis 2017, 19:58
Jeśli ktoś ma zamiar prowadzić poważną dyskusje a zaczyna od określeń "turbo...coś tam", jeśli zaczyna mówić o GERMANACH, nie zastanawiając się nad definicją tego określenia, jeśli taki ktoś łyka całą historyczno-propagandową pseudo wiedzę bez jakiejkolwiek próby analizy, to ja z takim "autorytetem" w dyskusję nie wchodzę...
Daj spokój, liczyłem, na jakąś ciekawą dyskusję, a tu młokosy robią trzodę.
To ten sam PO-miot, co atakuje Jurka Ziębę.
1 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: Thotal » środa 01 lis 2017, 21:42

mapka Europy z VI w.


https://www.davidrumsey.com/luna/servle ... u-VI-eme-S




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 02 lis 2017, 10:55

Pierwszy lepszy przykład. Pierwszym władcą Polski był rzekomo Mieszko I.
A czy w tamtych czasach istniało dzieworództwo? Przecież musiał mieć ojca, dziadka, pradziadka itd.
A nasi rodzimi specjaliści od razu „gotowca” znaleźli.

O całej reszcie rodu dziwnie zapominając.

A przecież nawet Prusacy, w podręcznikach szkolnych w XIX wieku, wydawanych po polsku, podawali z datami, władców Polski od roku od 520 do 549 roku itd, Leszka jako pierwszego.

Rzymianie prowadzili handel na Długim Morzu – dawna nazwa Bałtyku, a u naszych historyków ani słowa o tym.

Czyli wg nich, dopiero jak Czesi oddali swoją dziewczynę władcy Polan, poganinowi rzekomo, za żonę, to powstało państwo Polskie? Dziwna historia.
I w dodatku ci specjaliści z państwowych instytutów historii, tłumaczyli to naiwnie, że dlatego przyjęliśmy chrzest z rąk braci Czechów, aby się uniezależnić od Niemców.

A Rzymianie, to tak sobie pływali po Bałtyku dla przyjemności, a handel to rzecz mało interesująca.
Lepiej przecież przewozić towary kolejami czy samolotami.

Po pierwsze, w owym czasie królowie Czech bywali cesarzami Niemiec! [od Spitygniewa i Wratysława ok. 894 poddanie cesarstwa. np. św. Wacław 925-936 musiał składać daninę cesarzowi Henrykowi w wysokości 120 wołów i 500 grzywien srebra, Przemysław Ottokar I cesarz, Wacław I, ]

Po drugie, biskupstwo w Pradze należalo do arcybiskupstwa w Magdburgu, czyli do arcybiskupa niemieckiego. Biskupstwo w Pradze powstało w 973 roku, czyli 7 lat już po chrzcie Polski.

Zupełnie niemożliwe było chrzczenie Polan bez zgody arcybiskupa.
Nie mówiąc o tym, że za poganina nigdy by nie wydano w owym czasie katoliczki.
Bardzo poważnie podchodzono wtedy do kwestii wiary.
Wystarczy zapoznać sie z kontraktem ślubnym Władysława Jagiełły.
Stoi tam wyraźnie, że wchodząc do kościoła, nie może on rzucać patyczków za siebie, że nie wolno mu siadać na podłodze w kościele, tylko na specjalnym krześle, że musi się co najmniej raz na tydzień kąpać, itp., itd.

Miało to miejsce ponad 400 lat po Mieszku, czyli Mieczysławie I.

Nie należy zapominać, że Władysław Jagiełło był władcą takiego maleńkiego księstwa, jak nasze jedno województwo. Dorabiane obecnie mapy nie mają pokrycia w dokumentach. Liczebność plemienia Letuva byłą bardzo małą.
Nazwa Litwa powstałą dopiero po 1569 roku.
Jeżeli ktoś używa jej do wcześniejszego okresu to od razu widać, że to fałszywka.

Podobnie jak Mieszko I władca Polan posiadał nieduży obszar w dorzeczu Warty. Proces przyłączenia innych dzielnic i złączenia ich w jedno państwo nie jest dokładnie znany i nie wiemy od kiedy się rozpoczął i jak długo trwał.
Na starych mapach rzymskich znajdujemy ten teren pod nazwą Sarmacji.

Natomiast na południu Polski graniczą z państwem Chazarów plemiona, lub federacje plemion pod nazwą Lędzian. Do dnia dzisiejszego zarówno Węgrzy jak i Litwini nazywają nas podobnie: Lindziena, a Ukraincy – Lachy.

Nie przeszkadzało to naszym historykom przepisywać te bzdury o rzekomo jednoczesnym złączeniu plemion i utworzeniu państwa przez Mieszka I i przepisywać to z roku na rok w kolejnych podręcznikach do historii, przez prawie 50 lat. A duże państwo Chazarów zostało przez ekspertów państwowych wymazane z historii.

Obrazek

O tym jak się zaciemnia historię Polski, najlepiej świadczy sprawa miasta Kijowa.

Obecnie wmawia się społeczeństwu nad Wisłą, że Kijów to rzekomo jakieś miasto ukraińskie, a przecież przez prawie 400 lat było to miasto polskie. Prawa miejskie temu grodowi nadał król Polski, Aleksander Jagiellończyk, w 1492 roku. Aż do 1654 roku Kijów był Polskim miastem. Dopiero zdrada Chmielnickiego, wojna z Rosją, za pieniądze Kompanii Moskiewskiej w 1654 roku, doprowadziła do utraty tych ziem. Rzeczpospolita już nigdy nie miała sił na odebranie ich z powrotem. O to starali się już sąsiedzi i użyteczni idioci rodzimego chowu. Rozbiory w 1772 roku przypieczętowały losy „Województwa Kijowskiego”.

Środek Polski to Ziemia Nowogródzka a nie Warszawa.

Obrazek

P.S.1. Przetransferowane pieniądze do prywatnego banku na Cyprze [nie podano nazwy – a szkoda] na pewno nie są złotówkami tylko euro, dolarami, frankami etc. Powracać będą natomiast do Polski za parę – parenaście miesięcy. A jak złoty spadnie do np. 8 złotych za dolara [tak prognozują] to na samej wymianie odpowiednia grupa zarobi 100-200 % z kwoty 150 miliardów. I o to chodzi!!!

P.S.2. Należy to powiazać z sytuacja na Ukrainie i podawanym oficjalnie dofinansowaniem Majdanu kwotami rzędu 20 milionów dolarów dziennie. Nikt nie wydaje półmiliarda dolarów za nic. A zamieszki na Majdanie trwają już ponad miesiąc.

P.S.3. Wydaje się, że starsi i mądrzejsi [St.Michalkiewicz] doszli po prostu do wniosku, że w Europie powinny być kraiki wielkości co nawyżej 5 – 10 milionów mieszkańców. Większe należy podzielić – vide Czechosłowacja, Jugosławia. Teraz pora na podział Ukrainy i następna w kolejce Polska. Wtedy nigdy nie będą takie twory zagrożeniem dla ….

P.S.4. Obserwacja tzw. prawicowych witryn internetowych nasuwa nieodmiennie wnioski, że witrynom takim wolno zajmować sie, różańcem, genderem, komunizmem najlepiej za czasów Marksa, z gospodarki okresem Gierka, solidarności etc. Broń Panie Boże ruszać tzw. Czarne programy, obecne wydatki, koszty utrzymania armii w np. Afganistanie a już w ogóle ani słowa o przetargach. I w ten prosty sposób możesz Szanowny Czytelniku odróżnić witryny prawdziwe od podstawionych.
Źródło: http://www.polishclub.org/2014/02/11/dr ... a-czesc-1/

Dr Jerzy Jaśkowski: Polska historia – czy na pewno polska? (Część 2.)

Jak indoktrynowano polską oświatę.



Listy do wnuczka



„Za co nie lubię Polaków? – Ponieważ zdrajców i renegatów biorą za bohaterów i stawiają im pomniki” – Katarzyna II



Drogi Wnuczku!

Dopiero możliwość zapoznawania się ze starodrukami otworzył mi oczy. Przecież od 1774 roku nie mieliśmy polskiej edukacji. Agent angielski DuPont spowodował zamknięcie i zniszczenie istniejącej edukacji w Polsce.

Obrazek
Rys. Żukow / wp

Do czasu Augusta Poniatowskiego istniał jednolity system edukacji prowadzony przez Kościół Katolicki. Były wyjątki np. prowadzona w Lesznie drukarnia Arian, którzy oficjalnie zdradzili państwo polskie przechodząc na stronę Szwedów w 1656 roku.

Pod wpływem agenta DuPonta, powstała Komisja Edukacji Narodowej. Działania tej Komisji tj. środki na utrzymanie, oparto na zrabowanym w prosty sposób majątku zlikwidowanego zakonu Jezuitów. Likwidację Zakonu przeprowadzono najwcześniej w Europie bez patrzenia na Rzym. Czyli zlikwidowano Zakon, który wg ówczesnego prawa:
po pierwsze; podlegał bezpośrednio Papieżowi.
po drugie; stanowił legalny majątek Kościoła Katolickiego.
po trzecie: ze zrabowanego majątku, po rozszabrowaniu znacznej części przez administracje z Hugo Kołłątajem i jego braćmi na czele, z resztek utworzono Komisję Edukacji Narodowej.

Ciekawe, ponieważ Polska była zawsze wielonarodowa więc jakiego narodu to miała być ta Komisja?

Do czasu rozbiorów system edukacji był prowadzony przez Kościół Katolicki. Zapewniało to ten sam system wartości wpajany młodzieży.
Mówiąc obrazowo białe było białe, a czarne było czarne.
Kościół nie mieszał się do przedmiotów tzw. technicznych.

Proszę zauważyć, że przez cały okres średniowiecza budowano niesamowite budowle, kościoły, bazyliki, a przecież politechnik nie było. Ktoś jednak musiał uczyć tych majstrów budowlanych. Inaczej nic by nie powstało.

Obecnie pomimo pomocy komputerów, laserów i niezliczonej ilości innych urządzeń pomiarowych, co rusz słyszy się o katastrofach budowlanych. A dawniej mieli tylko poziomnicę i pion – czyli sznurek z ciężarkiem. I to działało.

Taki system miał zasadniczą zaletę. Tworzył jednolity system wartości, prawa, obowiązujący na danym terenie, więc zapobiegał to zamieszaniom społecznym. Utworzenie dzięki Hohenzollernom sekty protestanckiej spowodowało rozdział w ocenie tego co jest dobre i tego co jest złe. Powstała religia zależna bezpośrednio od miłościwie panującego. Czyli powstał obok Kościoła powszechnego kościół państwowy.

Tak więc zasady edukacji uległy w krajach protestanckich zasadniczej zmianie. Musimy zawsze pamiętać, że państwo pruskie było „pupilkiem” Anglii.
Prusacy w pierwszym okresie stanowili przyczółek angielski na lądzie wschodnio-europejskim. Podobnie jak Niderlandy były przyczółkiem Anglii na kontynencie zachodnio-europejskim.

To np. już w 1392 roku przyszły król Angielski – Henryk Lancaster, organizował krucjaty na w owym czasie już katolickie Wilno. I tylko obecność polskich posiłków pozwoliła na obronę Wilna.

W połowie XV wieku w mieście Elblągu była 18 000 kolonia angielska, a nie niemiecka. Podobnie prawie cały handel zbożowy w Gdańsku był w rękach kupców angielskich. Stąd nawet nazwy niektórych dzielnic Gdańska – Nowe Szkoty, Grobla Angielska itd.

Osiemnastotysięczna kolonia w stosunkowo małym mieście to prawie brygada mężów gotowych do walki tj. ok. 3 000 – 4 000 pikierników. Siła, która może realnie zagrozić komuś niezorientowanemu.

W XV wieku agent – oficer prowadzący sprawy angielskie w Gdańsku – dostawał 100 funtów rocznie, od Parlamentu angielskiego. W tym samym czasie najlepszy admirał angielski dostawał od tego samego Parlamentu tyko 80 funtów rocznie.

Jak dochodowy to był handel najlepiej świadczy fakt podwojenia się dochodów pruskich po pierwszym rozbiorze i postawieniu komory celnej na WIŚLE.

Wracając do edukacji, że smutkiem musimy podkreślić, że ani Piastowie, ani Jagiellonowie nie dorośli do zajmowanych stanowisk.
Żadna z tych dynastii nie dbała o naukę. Chociaż pierwsze uniwersytety powstały już ok. 1018 roku, to w Polsce dopiero po prawie 400 latach powstała pierwsza szkoła wyższa założona przez Jadwigę z dynastii Andegawenów.

Do tego czasu, a i długo, długo potem, wszelkie kierownicze funkcje spełniali cudzoziemcy.
Dobrze było jeżeli to byli księża, ale z każdą dekadą przybywało różnych indywiduów. Typowym przykładem takiego przebierańca był wychwalany w podręcznikach szkolnych i nie tylko, Kallimach.

Niedoszły morderca papieża, uciekinier z Rzymu, prawdopodobnie agent Osmański. „Nasi” piewcy historii rozpisują się o nim jakim to dobrym był nauczycielem dzieci królewskich.

Trzeba także przypomnieć, że dopiero królowa Bona, a właściwie jej pracownicy dokonali pierwszej kartografii Polski. Do czasów Bony nie istniał system map jako dokumentów potwierdzających nadania królewskie, czy akty sprzedaży kupna.

Jak możliwe było dobre rządzenie tak olbrzymim państwem bez mapy? Trudno to sobie nawet wyobrazić. Ale skutki były opłakane.

Praktycznie pod koniec istnienia dynastii Piastów i na początku Jagiellonów straciliśmy bezpowrotnie całą dzielnicę Śląsk ze wszelkimi księstwami i co najważniejsze ze wszelkimi kopalniami dającymi olbrzymi dochód Państwu.

Z tych kopalń powstał majątek, a później olbrzymie państwo Pruskie. To właśnie kuzynowie Jagiellonów – Hohenzollernowie, przejęli Śląsk.

Podobnie ok. 1500 roku straciliśmy Pomorze, z powodu ………Zygmunta Starego.

Posiadając tak znaczne dochody Hohenzollernowie, utworzyli aż 3 wyższe szkoły zwane uniwersytetami. Stało się to za zgodą i aprobatą Zygmunta Starego, podobno de jure, króla polskiego!. Czyli Zygmunt Stary działał na szkodę własnego państwa!

Hohenzollernowie fundowali także wysokie stypendia i pensje dla kadry uniwersyteckiej. Oczywiście zawsze chętna do nauki młodzież, jeździła tam gdzie bliżej, nie do Włoch tylko do KRÓLEWCA, WROCŁAWIA CZY ERFURTU. Niestety wracała już wznacznym stopniu indoktrynowana.

Nawet tacy polscy poeci jak Rej czy Kochanowski pracowali dla władcy Prus, a nie króla polskiego.
Stąd takie oglądanie się na króla Prus w czasie rozbiorów jako przeciwwagi dla Moskwicina? Był to majstersztyk indoktrynacji.

Każdy jako tako zorientowany w historii tych terenów Czytelnik wie, że Moskwicinem rządził „ambasador” angielski.
Jak pisze w swoich pamiętnikach Katarzyna II „Człowiek ten miał zawsze walizkę pełną pieniędzy przy sobie”.

Zainteresowanie Anglii Moskwą jest o wiele wiele starsze. Widziałem u potomka arystokracji angielskiej dylom księcia Gdańska datowany na VIII wiek, a potwierdzony przez królową Elżbietę.
Tak więc Długie Morze i handel był głównym punktem zainteresowania korony angielskiej od wieków.
Pozostało to im po Rzymianach. Przecież w okresie rzymskim to właśnie statki były głównym środkiem transportu towarów masowych, zboża, miodu, wosku.

Stąd takie przychylne „patrzenie” na działania władcy Prus przez Anglię. Dysponując Kompanią Moskiewska, Anglicy „w rękawiczkach” kontrolowali handel z państwem moskiewskim i pruskim i oczywiście polskim.

Reasumując: sąsiedzi, bliżsi i dalsi, tak umiejętnie ingerowali w sprawy polskie, poprzez edukację z jednej strony i obsadzanie swoimi ludźmi odpowiednich stanowisk z drugiej strony, że lud żyjący pomiędzy Odrą i Dnieprem ani się zorientował kiedy wypowiadał cudze kwestie jako swoje własne przemyślenia.

I niestety większości to pozostało do dnia dzisiejszego.

DuPont był doskonale wyszkolonym agentem. Poprzednim jego stanowiskiem było właśnie szkolenie Francuzów przez około 10 lat. Zaowocowało to szkolenie gilotyną i wymordowaniem tysięcy obywateli bez względu na płeć. Rewolucjoniści z równą gorliwością odcinali głowy kobietom i mężczyznom, urzędnikom, szlachcie jak i chłopom. Wręcz przeciwnie od tego co podają podręczniki, chłopi stanowili prawie 68 % wymordowanych. Przekładając to na dzisiejszą gęstość zaludnienia Francji wymordowano w czasie tej masakry ok. 8 000 000 ludzi. Takiego zezwierzęcenia się mordujących nad mordowanymi, historia nie oglądała ani przedtem ani jeszcze w 100 lat później.
To nie kto inny ale właśnie francuscy „rewolucjoniści” ściągali skórę z ludzi na spodnie i z rąk na rękawiczki. Potem dopiero robili to bandyci z UPA.

Tak więc, można z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością stwierdzić, że Komisja Edukacji Narodowej to był monopol jednej grupy obcokrajowej, na indoktrynację i wychowanie posłusznych wykonawców starszych i mądrzejszych.

Tak wychowywany młody narybek wcale nie był kształcony w „polskości„ ale w internacjonaliźmie. Doprowadziło to do zatwierdzenia Konstytucji 3 Maja, tj. zbioru praw zrywających z dotychczasową tradycja i cywilizacją.

Między innymi zaczęto od odseparowania władzy państwowej, administracyjnej od Kościoła Katolickiego i praw Bożych. Dalszymi konsekwencjami było wprowadzanie praw cywilizacji azjatyckich do naszego Kraju.
Musimy pamiętać, że od początku rozbiorów, aż do lat 20-ych, XX wieku nauka, nie tylko historii ale i języka polskiego była kontrolowana przez zaborców. Czyli przez ponad 150 lat.

Najbardziej „bezpośrednio” do problemu podeszli Austriacy w 1846 roku wywołując tzw. rabację galicyjska, czyli mordowanie szlachty przez bandy chłopskie. Do dnia dzisiejszego rodziny tych bandytów nazywane są pilarzami, z powodu przecinania ludzi piłami.

To samo powtórzyły bandy UPA [Mielnik był szkolony w Wiedniu przez Abwerę, a Bandera przez Gestapo w Gdańsku] ok. 100 lat później.

Tak ogołoconą scenę życia publicznego, zasiedlono osobnikami z narybku „kupców”.
Administracja austriacka zajmowała się masową sprzedażą tytułów szlacheckich m.in. po wymordowanych.

Utworzono w ten sposób „elitę”, tzw. hrabiów galicyjskich. A ci „hrabiowie” musieli znajdować zatrudnienie. To zatrudnienie, to podobnie jak obecnie, praca na państwowych posadkach między innymi na uniwersytetach. Nie trzeba myśleć. Wystarczy wypełniać polecenia.

Stąd powstały takie „historie Polski” jakie spotykamy w podręcznikach.

Wiadomo przecież każdemu, że taki profesor państwowego uniwersytetu we Lwowie czy Krakowie nie mógł pisać nic przeciwko majestatowi miłościwie panującego Cysorza.

Podobnie, ci sami dezinformatorzy, wmówili polskiemu społeczeństwu, że tzw. pozytywiści, nota bene finansowani przez Kronenberga tj. „agenta” Rothschilda, pisali „Ku pokrzepieniu serc”.

Trzeba być naprawdę bardzo infantylnym, aby takie bzdury głośno powtarzać. Ale jak się jest od małego przez 11 czy też 12 lat nauki szkolnej czyli indoktrynacji, tak okłamywanym, to się potem w to wierzy.

A przecież prawda jest znacznie smutniejsza.

Ci tzw. pozytywiści pisali w okresie stanu wojennego, który istniał w Priwiślannym kraju od 1863 roku do praktycznie 1918 r.

Jeżeli z jednej strony opisują krwawe działania Ochrany Carskiej czyli tajnej policji, konieczności pisania i mówienia w urzędach tylko po rosyjsku, piszą o istnieniu cenzury, to w jaki sposób mamy uwierzyć, że jakikolwiek pisarz np. Henryk Sienkiewicz mógł wydać cokolwiek bez cenzora pieczątki?

Każda książka wydawana oficjalnie musiała mieć stempel cenzora. Tylko z takim stemplem mogła ukazać się w księgarni. Mamy więc przyjąć do wiadomości, że cenzor specjalnie pozwalał pisać książki ku pokrzepieniu serc biednych Polaków walczących przeciw carowi?

Jest to tak infantylne twierdzenie, że nawet polemizować z nim nie ma sensu. Wystarczy sobie przypomnieć stan wojenny 1981 i co się działo jak policja dorwała kogoś z bibułą, nie wspominając o książkach.

Jak się potem zresztą okazało z badań IPN, to i tak 90 parę procent tych „tajnych” drukarni było obsługiwanych przez agentów tajnej policji.

Pamiętam skazanie dwu 18-to latków z Elbląga na dwa lata, za to, że wydrukowali na powielaczu „ulotkę”. Kartka była mało czytelna, praktycznie zawierała treści zupełnie nie polityczne.

Nie przeszkadzało to „niezawisłemu” sądowi na skazanie tych chłopców. Za pisanie, czy kolportaż groziła konfiskata mienia. A nam się wmawia, że za „panowania” okrutnej carskiej Ochrany, można było pisać i wydawać co się chce. Tylko wyjątkowe eunuchy intelektualne mogły wpaść na taki pomysł.

Zafałszowanie historii przez Sienkiewicza, polegało na odwróceniu uwagi od najazdu Moskwicina na Polskę. Armia moskiewska to prawie 200 000 ludzi.

Bitwy toczone z nimi gromadziły po 20 000 – 40 000 żołnierzy z każdej strony.

W tym samym czasie bitwy prowadzone ze Szwedami to po 2-3 000 ludzi. Innymi słowy Rzeczpospolita musiała Moskwicinowi przeciwstawić 10 krotnie większe siły.

Ale o tym w szkolnych podręcznikach do dnia dzisiejszego ani słychu ani widu. A podobno jest wolny kraj?

I co najważniejsze urzędowym historykom to zupełnie nie przeszkadza. Stąd wniosek jeden:<
albo są……………….wpisać proszę właściwe słowo,
albo nie są historykami za jakich chcą uchodzić. Ale jak mogą dalej indoktrynować młodzież?

http://dakowski.pl//index.php?option=co ... &Itemid=80
http://dakowski.pl//index.php?option=co ... Itemid=119
http://dakowski.pl//index.php?option=co ... Itemid=119
http://dakowski.pl//index.php?option=co ... Itemid=119
http://dakowski.pl//index.php?option=co ... Itemid=119
http://www.prisonplanet.pl/polityka/pol ... 1250261094
http://www.prisonplanet.pl/polityka/co_ ... p748074820
http://www.polishclub.org/2014/01/10/dr ... sie-toczy/
http://www.polishclub.org/2013/12/27/dr ... atolickim/
http://www.polishclub.org/2013/11/16/dr ... o-czesc-2/
http://www.polishclub.org/2013/11/14/dr ... o-czesc-1/
http://www.polishclub.org/2013/11/14/dr ... u-oswiaty/
P.S.1. Sytuacja na Ukrainie dziwnie przypomina sytuację w Jugosławię przed laty. Scenariusz wydaje się zakładać rozbijanie większych państw na małe 5-10 milionowe twory. Takimi tworami, szczególnie zamieszkałymi przez bezideowych ludzi łatwo będzie można zarządzać. A o to aby mieszkańcy byli bezideowi starają się twórcy oświaty od 40 lat tj. od 1974 roku w Polsce. Stąd co ok. 5 lat reformy obniżające poziom edukacji. I to nie jest dziwne. Dziwne jest to, że tzw. inteligencja udaje, iż nic się nie dzieje i nie protestuje. Czyli tow. Gomułka vel ….. agent od 1933 roku NKWD miał rację, jest to po prostu inteligencja pracująca.

P.S.2. I to wyjaśnia wielkie larum przed dekomunizacja na uczelniach. Te protesty, olbrzymie artykuły, listy zbiorowe itd. Ale jak w takiej sytuacji można mówić o wolności?


Rozpowszechniane wszelkimi możliwymi sposobami jak najbardziej wskazane.

Dr Jerzy Jaśkowski
kontakt: jerzy.jaśkowski@o2.pl
http://www.polishclub.org/2014/02/24/dr ... a-czesc-2/

Taką to mamy ''wykształconą'' młodzież, co widać na każdym kroku..
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 02 lis 2017, 12:23

Banger6 pisze:
wtorek 31 paź 2017, 14:34
Teraz pana kolej, niech się pan odniesie do linków podanych przeze mnie w poście.
Pierwszy link:
Szczytowym „osiągnięciem” pisarstwa tego nurtu było dzieło nijakiego Wojciecha Dembołęckiego.

Był on prawnukiem innego fantasty Josta Ludwiga Dietza, pochodzącego z Weissenburga, znanego w Polsce jako Ludwik Decjusz (taka ciekawostka, słynny historyk, który obnażył fałszerstwo turbolechickie z XVIII w. – Joachim Lelewel jest przez turbolechitów współczesnych dyskredytowany za przodków z Austrii).
„Kronika polska” arcybiskupa Prokosza (Prohora, Prohoriusa) – znienawidzony przez żydomasonerię unikatowy klucz do poznania prawdziwych Korzeni naRODu Polskiego

Z Kroniką Prokosza jest dokładnie ten sam „problem” co z „Protokołami Mędrców Syjonu” – natychmiast po ujawnieniu jej i opublikowaniu rozległ się dotkliwy skowyt masonerii, że ta publikacja to jest falsyfikat. To nic że (w obydwu przypadkach) są setki faktów historycznych potwierdzających niezależnie od siebie ich autentyczność, to nic że te fakty historyczne w pełni się zgadzają z treścią, to nic że całość jest potwierdzona po wielokroć w zupełnie niezależnych i odległych od siebie nawzajem innych źródłach i kronikach. Masoni wiedzą lepiej, co jest prawdziwe, a co nie.

(...)
Jako pierwszy zarzucił fałsz Kronice Prokosza wysoki stopniem mason Joachim Lelewel.
Jak tylko się z nią pobieżnie zapoznał, rozpoczął niesamowicie histeryczny jazgot, jakoby to fałszerz dokumentów, niejaki Przybysław Dyjamentowski napisał Kronikę Prokosza dopiero w XVIII wieku.

Do dziś tępe i upośledzone umysłowo barany pracujące dla Niemców na posadach polskojęzycznych historyków jego „ekspertyzą” jak kaleki się podpierają.

Tymczasem gdyby Lelewel dokładniej się z samą Kroniką Prokosza zapoznał, to by dostrzegł nie tylko, że zawiera komentarze, ale również to, że jeden z nich pochodzi z XVI wieku – o czym tenże komentator pisze! Komentarz drugiego komentatora pochodzi z XVIII wieku, a kronika Prokosza wydana w 1825 roku. Ta, którą „czytał” bez zrozumienia Lelewel, zawiera oczywiście obydwa komentarze. Myślę więc, że najlepiej będzie działań tego sługusa zaborców nie komentować, bo i tak najlepiej zrobiła to historia – i jak podaje wikipedia: https://pl.wikipedia.org/wiki/Joachim_Lelewel

Joachim Lelewel, był to rzeczywiście tak naprawdę Prusak Loelhoeffel von Lowensprung, https://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk_Lo ... owensprung o spolszczonym jedynie nazwisku, pełniący wówczas funkcję polskojęzycznego „patrioty” albo, heh…, „historyka”.

Ten histeryk (nie mylić z historykiem) tak samo jak dzisiejsi polskojęzyczni masoni o rodowodzie niemieckim lub żydowskim, nawet nie czytając i nie konfrontując wiedzy zawartej w Kronice Prokosza względem innych źródeł, od razu wydał wyrokaj waj, no to jest proszę ja was, fałszerstwo, inaczej być nie może…

Obrazek
Joachim Lelewel – szkic Davida d’Angers, 1844 (wikipedia.org)

Biedny, nieszczęśliwy idiota ośmieszył się po wsze czasy (i to niejednokrotnie!), bo nic tak dobrze jak czas nie weryfikuje histerii i pozoranctwa chwilowych „autorytetów”. Dziś po prawie wieku od zaborów każdy już doskonale wie, że

skazane na porażkę powstania Polaków przeciwko zaborcom były organizowane przez takich jak on masonów tylko po to, aby zlikwidować fizycznie najbardziej patriotyczny kwiat młodzieży polskiej wywodzący się z rycerstwa oraz przejąć po zabitych lub zesłanych szlachcicach majątki ziemskie.

Wszystkie powstania, które zakończyły się starannie zaplanowaną porażką i ubojem biologicznie najwartościowszej części społeczeństwa miały rodowód żydo-niemiecko-masoński. Wszystkie, albowiem masoneria to tylko podżegacze nieuznający narodów lub narodowości. Z takimi wartościami więc jak patriotyzm lub narodowość oni zawsze walczą w interesie międzynarodowego koczownika – jedynej nacji nieposiadającej stałego kraju lub narodu.

Od prehistorii podawali się za: Anunaków, żydów, Niemców, Aszkenazów a obecnie za Chazarów, i kto wie, może kiedyś powrócą do swoich rzeczywistych korzeni – plemienia neandertalskich Mongołów – cudem ocalałych podczas tej hecy z potopem.

(...)
Na szczęście Kronikę Prokosza uznali za autentyczną prawdziwi historycy i naprawdę wybitne postacie z polskiej nauki i kultury, tacy jak historyk Julian Ursyn Niemcewicz czy archeolog Tadeusz Wolański, uznany numizmatyk i kolekcjoner starosłowiańskich monet. Jego zbiór i olbrzymią kolekcję mason Lelewel oczywiście również uznał za fałszerstwo, gdyż według niego Wolański to amator, a Słowianie przed Mieszkiem nie znali pieniędzy, chodzili po drzewach i płacili zajęczymi łapkami, nie znając oczywiście cudów hebrajsko-niemieckiej polityki monetarnej.

Ech, ten Prusak. A oto zbiory monet, których według Lelewela „nie było”:

https://audiovis.nac.gov.pl/zespol/1:4759/

Tych monet „nie było”, no bo króla Kraka „nigdy nie było”, nie było też kopca króla Kraka, z którego wykopano owe monety, których nie było. Były jak wiemy zajęcze łapki, a może królicze…
https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpr ... m-lelewel/
Polecam całość.

Loelhoeffel von Lowensprung zwany ''Lelewelem'' jest waszym guru?
Bo chyba nie jesteście jak: :D
tępe i upośledzone umysłowo barany pracujące dla Niemców na posadach polskojęzycznych historyków jego „ekspertyzą” jak kaleki się podpierają.


Resztę tych linków poczytam, jak będzie więcej czasu.
Choć widzę, że będzie podobnie :D
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Banger6
Posty: 9
Rejestracja: wtorek 31 paź 2017, 12:21
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: Banger6 » czwartek 02 lis 2017, 14:04

Hipokryzja. Nam się zwraca tutaj uwagę, że obrażamy kogoś, ale jak ktoś obraża nas od „PO–miotów", posiłkuje się cytatem Lelewela, który kieruje przeciwko nam, insynuuje niemieckie pochodzenie, to nie jest to godne zwrócenia uwagi?!
Thotal pisze:
środa 01 lis 2017, 19:58
Jeśli ktoś ma zamiar prowadzić poważną dyskusje a zaczyna od określeń "turbo...coś tam", jeśli zaczyna mówić o GERMANACH, nie zastanawiając się nad definicją tego określenia, jeśli taki ktoś łyka całą historyczno-propagandową pseudo wiedzę bez jakiejkolwiek próby analizy, to ja z takim "autorytetem" w dyskusję nie wchodzę...
Dopóki tzw. autorytety, ze swoimi dyplomami, wyróżnieniami, zaszczytami będą zainteresowane wywyższaniem swojego EGO, a nie będą służyły prawdziwej nauce, tak długo pozostaną w oczach ludzi dążącymi do prawdy tylko przeszkodami, które należy wcześniej czy później usunąć.
Dzisiejsi naukowcy zaprzedani "koniunkturkom" są tak samo żałośni, jak ruska generalicja obwieszona medalami bez możliwości jakiegokolwiek ruchu.
Przyszłe pokolenia będą porównywały dzisiejszych wykształciuchów do średniowiecznych piewców ciemnogrodu, bo to za przyczyną prostytuowania nauki, zaprzedawania się mamonie tak wiele prawd nie może ujrzeć światła dziennego.
Dni ciemnoty już są policzone!!!




Pozdrawiam - Thotal :)
Ja tu już napisałem, że jak jeszcze bardziej będziecie reklamować paleoastronautyczną pseudohistorię, to normalni ludzie was wyśmieją.

Bez odbioru
Ostatnio zmieniony czwartek 02 lis 2017, 14:24 przez Banger6, łącznie zmieniany 1 raz.
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7774
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1424
x 407
Podziękował: 14228 razy
Otrzymał podziękowanie: 13837 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: chanell » czwartek 02 lis 2017, 14:22

Dla ciebie to obraźliwe ? Chyba nie gorzej niż debilizm i szurnięty . Cały czas piszesz "my " czyli kto ? weszła tu większa grupa historyków z wyższym wykształceniem ?

My tu nie jestesmy "normalni " ,więc normalni ludzie nie maja tu czego szukać :D

ps; nie boimy się wysmiania ,nic nie osiagniesz tymi tekstami :lol: :lol:
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 02 lis 2017, 14:38

Banger6 pisze:
czwartek 02 lis 2017, 14:04
Hipokryzja. Nam się zwraca tutaj uwagę, że obrażamy kogoś, ale jak ktoś obraża nas od „PO–miotów", posiłkuje się cytatem Lelewela, który kieruje przeciwko nam, insynuuje niemieckie pochodzenie, to nie jest to godne zwrócenia uwagi?!
A co myślałeś niewychowany trollu, że będziecie tak sobie skakać i obrażać?
Dostałeś reprymendę. Zabolało?
Miało zaboleć.
jak jeszcze bardziej będziecie reklamować paleoastronautyczną pseudohistorię, to normalni ludzie was wyśmieją.

Bez odbioru
Nie twój cyrk, odbiór zbyteczny.
Może zapamiętasz na przyszłość, że jak się do kogoś wchodzi trzeba się przywitać,
chociaż tyle, bo o reszcie szkoda mówić.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

PawelM
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 02 lis 2017, 15:00
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: PawelM » czwartek 02 lis 2017, 15:09

grzegorzadam pisze:
czwartek 02 lis 2017, 12:23
https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpr ... m-lelewel/
Poza histeryczno-hejterskim bełkotem brak choćby cienia argumentu.

Artykuły z tego PolishClub czy Dakowski.pl jeszcze gorsze raki nieuków. Dla przykładu:
grzegorzadam pisze: Posiadając tak znaczne dochody Hohenzollernowie, utworzyli aż 3 wyższe szkoły zwane uniwersytetami. Stało się to za zgodą i aprobatą Zygmunta Starego, podobno de jure, króla polskiego!. Czyli Zygmunt Stary działał na szkodę własnego państwa!
Hohenzollernowie fundowali także wysokie stypendia i pensje dla kadry uniwersyteckiej. Oczywiście zawsze chętna do nauki młodzież, jeździła tam gdzie bliżej, nie do Włoch tylko do KRÓLEWCA, WROCŁAWIA CZY ERFURTU.
W czasach Zygmunta Starego, ani Wrocław, ani Erfurt nie należały do Hohenzollernów (Wrocław był Habsburgów, Erfurt był wolnym miastem). Tym samym trudno, żeby Hohenzollernowie założyli tam uniwersytety.

Oczywiście oszołom produkujący się w obcej sobie materii (tak, to doktor, ale medycyny!) nie wie, że w Polsce po Akademii Krakowskiej (Uniwersytecie Jagiellońskim) powstał np. Uniwersytet Wileński (1579), Akademia Zamojska (1594), czy Akademia Lubrańskiego (1519–1780).

Szkoda eksploatować klawiaturę na dyskusje z takimi absurdami podlanymi pseudopatriotycznym sosem.
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7774
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1424
x 407
Podziękował: 14228 razy
Otrzymał podziękowanie: 13837 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: chanell » czwartek 02 lis 2017, 15:43

PawelM Dzień dobry .Witam serdecznie ;)
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 02 lis 2017, 15:44

PawelM pisze:
czwartek 02 lis 2017, 15:09
Poza histeryczno-hejterskim bełkotem brak choćby cienia argumentu.
Artykuły z tego PolishClub czy Dakowski.pl jeszcze gorsze raki nieuków. Dla przykładu:
Oczywiście oszołom produkujący się w obcej sobie materii (tak, to doktor, ale medycyny!)
I co z tego, że medycyny?
Podpisuje się imieniem i nazwiskiem, Dakowski jest profesorem.

ZAwłaszczacie sobie badanie historii i wnioski, bo pokończyliście szkoły państwowe?

Właśnie dr Jaśkowski twardo i wyraźnie mówi, co te szkoły i wiedza wyniesione z tych ''szkoleń'' są warte, a takie ''wasie'' opinie są tego potwierdzeniem.
Studenci szkół medycznych nie znają składu szczepionek!
Ale wymyślać na blogach od zabójców-antyszczepionkowców nie przestają :D

Tu na forum, podajemy niejednokrotnie DOWODY na kłamstwa i zaprzedanie się tzw. ''nauki'', medycyny (to dopiero śmierdząca kloaka, brrr..), fizyki, historii itd.
korporacjom i ich me-n-diom.

Nie chodzi nawet a argumentację czy fakty, jesteśmy omylni, czasem brakuje dowodów, materiałów, tylko o sposób w jaki ''prezentujecie'' te swoje ''naukowe'' i ''udowodnione'' racje.
Nie tylko treść się liczy ale też forma, wpada koleś, i mówi mi o martwicy mózgu :D

Macie być nauczycielami naszych dzieci i wnuków?!
Uchowaj nas panie :D
A z lelewelem możecie sobie żółwika przybić.
chanell pisze:
czwartek 02 lis 2017, 15:43
PawelM Dzień dobry .Witam serdecznie ;)
:lol:
O tym mówię, nie dociera.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: Thotal » czwartek 02 lis 2017, 15:47

a wszystkie te uczelnie pod cichym nadzorem i patronatem jezuickim, co by zawsze było tak jak musi...
i nie po to London of City męczy się z naszym regionem, żeby pozwoliło na szkolenie elit wbrew sobie, i albo się strugało wojenkę, albo kropiło kropidłem a na dodatek szkoliło pożytecznych idiotów dając im honorowe nazwy doktorów, profesorów, biskupów...

i tak to się ciągnie tyle setek lat, ale kiedyś, jak to mówią szulerzy, "karta nie świnia, po północy się odwróci"




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



PawelM
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 02 lis 2017, 15:00
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: PawelM » czwartek 02 lis 2017, 15:56

grzegorzadam pisze:
czwartek 02 lis 2017, 15:44
I co z tego, że medycyny?
To z tego, że jest żadnym autorytetem, a poziom wypowiedzi wskazuje nie tylko na brak kierunkowego wykształcenia, ale również na brak wiedzy zdobytej po amatorsku. Po prostu, facet beble od rzeczy, no chyba dostatecznie wykazałem, że brak mu elementarnej wiedzy.

A o medycynie się nie wypowiadam. Wiesz czemu? Bo nie jestem medykiem, nie znam się, a po co robic z siebie idiotę...
chanell pisze:
czwartek 02 lis 2017, 15:43
PawelM Dzień dobry .Witam serdecznie ;)
Witam :)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 02 lis 2017, 16:04

PawelM pisze:
czwartek 02 lis 2017, 15:09
Artykuły z tego PolishClub czy Dakowski.pl jeszcze gorsze raki nieuków. Dla przykładu:
Pawel.M.3 października 2016 01:19
Najpierw dowiedz się co to jest źródło, bo ani fałszywy Prokosz, ani też naukowe opracowanie Lelewela źródłami nie są. Już tym jednym, powyższym zdaniem, zdradzasz, że nie masz w tym temacie nic sensownego do powiedzenia.
Natomiast co do swoich fobii związanych z Niemcami, Żydami itp. idź je uzewnętrzniać wśród swoich kolegów z ONR i tym podobnych organizacji dla debili.
Yar2 października 2016 20:51
Genetyka potwierdza, że na tych i nie tylko tych terenach żyliśmy od 10 tys lat. Haplogrupa R1A1. Obal to.

Odpowiedz
Odpowiedzi

Pawel.M.3 października 2016 01:16
O boszeeee, następny, który nie ogarnia, że geny to kategoria biologiczna, a język (bo Słowianie to ludzie posługujący się językami słowiańskimi) to kategoria humanistyczna. Geny w kwestii etniczności, języka mówią dokładnie 0 (słownie" zero). Inna rzecz, że wy - turbolechici nawet nie znacie badań genetycznych...
Pawel.M.15 kwietnia 2017 16:58
Każdy kolejny twój post niedouku poleci, dopóki nie zacytujesz mi źródła potwierdzającego to:

>>Na terenach Polski wszelkie stare pisma kazał spalić już ochrzczony Bolesław Chrobry<<

Źródła - i to późne, niewiarygodne - donoszą jedynie:
1. O wygnaniu z Polski przez Chrobrego mnichów prawosławnych.
2. O niszczeniu ksiąg cyrylometodiańskich (czyli chrześcijańskich!) przez św. Wojciecha.

A Słowianie pisma nie mieli. Przestań czytać kłamców pokroju Bieszka, Szydłowskiego czy innych oszołomów jak Czesio i Rudyłeb.
Turbolechickie zidiocenie, czyli dojenie frajerów (cz. 3): Kronika Prokosza
http://seczytam.blogspot.com/2016/09/tu ... jenie.html

Tyś jest PawelM ? :D
Doprawdy ''0''? Dlaczego ''dziwnym'' trafem to się pokrywa?

Przedstawiam, żeby pokazać z kim mamy do czynienia.
To jest ten sposób ''dyskursu'' prowadzony przez powyższych historyków, ''wykształconych'',
''kulturalnych''.... Brak słów :lol:
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

PawelM
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 02 lis 2017, 15:00
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: PawelM » czwartek 02 lis 2017, 16:23

Tak Grzesiu, u mnie na blogu nieuków nazywam nieukami, kłamców - kłamcami, a ludzi bełkoczących bez sensu i nie potrafiących posługiwać się argumentami wywalam. Mój blog, moje prawo.

No i ty, jako że piszesz do mnie drugi post, drugi pozbawiony czegokolwiek poza ad personam, też byś został lechickim orłem i poleciał :D Ale tu jestem w gościach.

A teraz może napisz coś z sensem, może podejmij próbę obrony autentyczności kronik Prokosza, Kajka i Kokosza? :D
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 02 lis 2017, 16:32

PawelM pisze:
czwartek 02 lis 2017, 15:56
To z tego, że jest żadnym autorytetem, a poziom wypowiedzi wskazuje nie tylko na brak kierunkowego wykształcenia, ale również na brak wiedzy zdobytej po amatorsku.
No to brak wiedzy czy jednak wiedzy zdobytej ''po amatorsku''? zdecyduj się, bo brzmi nielogicznie :D

Jeszcze przykłady z odpowiedzi PawelM, zaiste szczyt to kultury i empatii, którego jedna z dyskutujących nazwała turbointeligentem :)
Ivstella 26 sierpnia 2016 19:40
Nie widzę tu powagi naukowej o której brak pan tak oskarża autorów kronikarzy , zarzutem jest i to hipoteza pańska że umyślnie bądź nie na przestrzeni wieków jeden po drugim jak wy czytałam rzesza historyków jak wyczytałam w artykyle, powtarza kłamstwa i ubogaca je o jeszcze wymyślniejsze brednie każdorazowo.

Tylko po co? A może wyraźnie aby pań to dziś po wiekach spektakularnie zdemaskowal.
To się chyba nazywa teoria spiskowa. Opisane to jest tak jakby pan odkrył ten spisek Kadłubka i jaszcze wcześniejszych mu pisarzy.
Wiadomo jest że Polska jest do niczego i gdzie by łopaty nie wbić w ziemię tam starożytne artefakty i coraz trudniej przecież przypisywać je ludom wędrowny bo kto uwierzy że przypadkiem przywędrowały cały kraj.
I do tego te DNA jak ci turbolechici śmieją się powołać na współczesną naukę.
Przecież twierdzi pań że mają nauko_wstręt co najmniej.
Sumując pana artykuł jest jak najbardziej potrzebne, aby pokazać jak głeboko zakorzeniona jest szczególnie u turbointeligencji, szalona krytyka każde pracy poza establiszmentem głównego nurtu.
Czytaj nie oznacza to prawdy historycznej, bo to co było już zawsze pozostanie tajemnicą.

Odpowiedz

Pawel.M.26 sierpnia 2016 23:27
Po 1. Co do powagi naukowej dawnych kronikarzy - proszę coś poczytać o kronikarstwie.
Kronikarz to nie był historyk. A po 2. o jakim spisku mowa? Normą było włączanie przez kronikarza do swojego dzieła dzieł starszych kronikarzy, a luki uzupełniał często swoją wyobraźnią. Dlatego po Kadłubku wszyscy nie tylko powielali jego wymysły, ale często jeszcze ubarwiali.

Po 2. DNA nic nam nie mówi o etniczności. Słowianie to ludzie posługujący się językami słowiańskimi, a nie nosiciele takich czy innych genów. Proszę sobie sprawdzić jak wyglądają genetycznie ludy tureckie - od Jakutów po Turków. Okaże się, że genetycznie łączy ich bardzo mało, ale za to języki mają bardzo podobne. To że geny i etniczność to różne kategorie jest tak oczywiste, że aż żenujące jest, że trzeba wam o tym co chwila pisać.

Po 3. Jak każdy turbolechita włazisz tu ze słowotokiem zawierającym 0 (słownie: zero) argumentów merytorycznych. Uprzedzam, że taka beblanina będzie lecieć do kosza.
W jakim celu odwracacie kota ogonem z tym DNA i etnicznością, bo, tak myślę, uważni
czytelnicy wiedzą o co chodzi i komu na tym zależy.. ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 02 lis 2017, 16:40

PawelM pisze:
czwartek 02 lis 2017, 16:23
Tak Grzesiu, u mnie na blogu nieuków nazywam nieukami, kłamców - kłamcami, a ludzi bełkoczących bez sensu i nie potrafiących posługiwać się argumentami wywalam. Mój blog, moje prawo.
Tak Pawcio, autorytetem moim nie będziesz z wielu względów, w przeciwieństwie do doświadczonych
ludzi z klasą i kulturą, o których to nie masz zielonego choćby pojęcia.

Nie jestem historykiem i nie będę się wypowiadał, wychwytuję natomiast takie niuanse, które
de facto potwierdzają, ze z polskością nie masz za wiele wspólnego, więc pytanie, co tu robisz?
Bo, że jesteś przedstawicielem tego gó.. łównego nurtu, to widać aż nadto.

Także będę przyglądał się z boku, o ile ktoś wcześniej nie zamknie tej ''dyskusji'' :)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

PawelM
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 02 lis 2017, 15:00
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: PawelM » czwartek 02 lis 2017, 16:43

grzegorzadam pisze:
czwartek 02 lis 2017, 16:32
No to brak wiedzy czy jednak wiedzy zdobytej ''po amatorsku''? zdecyduj się, bo brzmi nielogicznie :D
Zgoda - dla ciebie może to być nielogiczne. Natomiast każdy kto skończył studia załapie od razu. Już ci tłumaczę na przykładzie historii. Wiedza amatorska, zdobyta zazwyczaj przez czytanie, nieodmiennie ogranicza się do wiedzy o wydarzeniach, hipotezach itp. Do tego najczęściej jest wyrywkowa - ot, ten okres kogoś interesuje, to o nim czyta, ten nie, to pomija.
Człowiek, który skończył studia kierunkowe ma nie tylko wiedzę z każdego okresu, ale ma coś więcej - znajomość metodyki badań.
grzegorzadam pisze:
czwartek 02 lis 2017, 16:32
W jakim celu odwracacie kota ogonem z tym DNA i etnicznością, bo, tak myślę, uważni czytelnicy wiedzą o co chodzi i komu na tym zależy..
Ludzie bez wiedzy i wyobraźni, mogą się nabierać na te turbowskie dyrdymały genetyczne. Natomiast wystarczy sama wyobraźnia, by wiedzieć, że 1) Słowiańskość to język (bo nawet nie kultura), 2) Języka nie dziedziczy się biologicznie.

Jak dalece nieprzydatne są badania DNA dla określenia etnosu można gołym okiem zaobserwować porównując np. Turka (tzw. rasa biała) z Jakutem (tzw. rasa żółta) - jedni i drudzy to ludy tureckie.
grzegorzadam pisze:
czwartek 02 lis 2017, 16:32
Tak Pawcio, autorytetem moim nie będziesz z wielu względów, w przeciwieństwie do doświadczonych ludzi z klasą i kulturą, o których to nie masz zielonego choćby pojęcia.
Nie interesują mnie twoje doświadczenia (jakie masz na myśli - seksualne, alkoholowe?), ani twoja rzekoma klasa, tylko twoja wiedza. I tu jest, niestety, mizerniutko.
grzegorzadam pisze:
czwartek 02 lis 2017, 16:32
Nie jestem historykiem .
Ale nie musisz o tym pisać, to z daleka widać.
grzegorzadam pisze:
czwartek 02 lis 2017, 16:32
i nie będę się wypowiadał
Wreszcie jakaś słuszna decyzja...
grzegorzadam pisze:
czwartek 02 lis 2017, 16:32
wychwytuję natomiast takie niuanse, które de facto potwierdzają, ze z polskością nie masz za wiele wspólnego, więc pytanie, co tu robisz?
Rozumiem, Polacy to ci, korzy wierzą w idiotyzmy turbolechitów - że Lechitów stworzyli przybysze z kosmosu - Plejadanie sto tysięcy lat temu, że 80 tysięcy lat temu Lechici tworzyli cywilizację Gobi itd. itp. To mylisz się - głupota nie świadczy o narodowości, można być Polakiem-nieidiotą. Wręcz uważam twoje słowa, sugerujące, że Polak = idiota za obraźliwe dla Polaków.


ps.
Zapomniałes sobie podziękować za dwa ostatnie posty :D
Ostatnio zmieniony czwartek 02 lis 2017, 16:49 przez PawelM, łącznie zmieniany 1 raz.
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: WIELKA LECHIA, HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ!!!

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 02 lis 2017, 16:49

PawelM pisze:
czwartek 02 lis 2017, 16:43
Nie interesują mnie twoje doświadczenia (jakie masz na myśli - seksualne, alkoholowe?), ani twoja rzekoma klasa, tylko twoja wiedza. I tu jest, niestety, mizerniutko.
To już wiem z kim mam do czynienia :D
Jak nauka polska (polskojęzyczna) sięga dna, nie DNA.
Natomiast każdy kto skończył studia załapie od razu.
Nie, robisz błędy interpunkcyjne.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

ODPOWIEDZ