ODLEĆ ZE MNĄ DO MAUI Cz. 1 (BaldTV)
BaldTV
241 tys. subskrybentów
https://www.youtube.com/watch?v=IcQLoa6ed-4
@bardoIX
5 dni temu
Maui historycznie nie było tylko wyspą ale stolicą Hawajów. Było niezależnym królestwem utworzonym przez potomków nawigatorów,którzy przybyli z Polinezji,było królestwem pokojowym,które miało królową,mieli własne zwyczaje i tradycje,handlowali ze wszystkimi i mieli nawet lokalną walutę,ale archipelag taki jak ten,tak centralnie położony na Pacyfiku nie mógł nie pokusić Amerykanów i tak się stało.
W 1893 r. grupa amerykańskich kolonistów zorganizowała zamach stanu na Maui,obalając królową i ogłaszając Hawaje niepodległą republiką. Następnie ci,którzy zorganizowali zamach stanu hojnie zaoferowali swoją ziemię
Stanom Zjednoczonym. W ten o to sposób,5 lat później oficjalnie stali się terytorium amerykańskim a w 59r. pięćdziesiątym stanem.
Tubylcy Maui nigdy tego nie strawili ani żadnej amerykańskiej propagandy. W rzeczywistości miejscowi nienawidzą Amerykanów i nadal protestują przeciwko temu,co było z każdego punktu widzenia zalegalizowaną kradzieżą ich ziemi. Rdzenni mieszkańcy Maui byli tak wrogo nastawieni do inwazji Amerykanów,że Amerykanie musieli przenieść stolicę do Honolulu,ponieważ na Maui nikt ich nie chciał. W tym miejscu pojawia się fakt,że Maui nie jest zwykłą wyspą,ale jest faktyczną siedzibą nieodłącznie związaną ze starożytną tradycją lokalnych mieszkańców,którzy oczywiście nigdy dobrowolnie nie sprzedali swoich ziem i domów Amerykanom. Dlaczego Honolulu jest miastem pełnym wieżowców,które wygląda jak Miami podczas gdy Maui pozostało miasteczkie w stylu kolonialnym. Czy możesz sobie teraz wyobrazić wielkich inwestorów budownictwa i duże fundusze inwestycyjne śliniące się na tą ziemie z wielkim potencjałem ekonomicznym i lokalnymi mieszkańcami uparcie odmawiający odsprzedawać teraz,gdy nastąpiła ta tragedia. Tubylcy już otrzymują
nędzne oferty zabrania ich cennej ziemi za jedną setną pierwotnej wartości a dla tych nielicznych,którym udało się ocalić swoje domy,zawiadomienia o eksmisji pod pretekstem,że pozostawione domy są niebezpieczne i wszystko musi zostać zburzone!
Dokumenty o eksmisji były gotowe 6 dni po wydarzeniach kiedy jeszcze szukali niedobitków! Maui zostało nawet wyznaczone jako jedno z eksperymentalnych miast przyszłości. Tak zwane inteligentne miasta. Słynne 15-minutowe miasta zautomatyzowane,wszystkie zasilane energią odnawialną i wszystkie kontrolowane przez scentralizowany system. Już w 2013 roku ogłoszono wspólny projekt z japońską firmą Hitachi o nazwie Jump Start Maui.
W 2018 roku Światowe Forum Ekonomiczne poinformował nas, że Hawaje planują zostać pierwszym amerykańskim stanem,który będzie całkowicie zasilany czystą energią. Szlakiem zbiegów okoliczności zaledwie dwa miesiące temu gubernator Hawajów George Green (-‸ლ) udał się do Organizacji Narodów Zjednoczonych,aby z dumą zaprezentować nowy projekt green Jazz ONZ
Między innymi, projekt Maui zapewnia w pełni scentralizowaną sieć do obsługi floty składającej się wyłącznie z samochodów elektrycznych i istnieje nawet firma Mckennis Mark City Solutions, która już otrzymała kontrakt na instalację na 82 skrzyżowaniach na wyspie swojego scentralizowanego monitoringu. Galaktyczny projekt,który obiecuje obroty rzędu miliardów dolarów dla tych,którzy inwestują w Green,ale był mały problem. Upartej rdzennej ludności Maui, którzy nie chcieli sprzedaży swoich domów i ziemi sępom wielkich korporacji,więc wszystko,co musiało być zrobione, to zaczekać n ,tropikalny cyklon,zapomnieć uruchomić syreny,zapomnieć odciąć zasilanie kabli wysokiego napięcia i uczynić hydranty wodne bezużytecznymi w odpowiednim momencie. Rozwiązać problem w ciągu 24 godzin. To czym było urokliwe miasteczko pełne życia kultury i tradycji stało się pustym i wykarczowanym terenem, na którym można odbudowywać co się chce i jak się komu podoba. Wisienką na torcie jest obrzydliwie fałszywe i obłudne przesłanie Joe Bidena do mieszkańców Hawajów a rząd federalny dał im nędzny,jednorazowy czek w wysokości 700 dolarów. Tymczasem kongres w Waszyngtonie właśnie zatwierdził kolejny miliard dolarów na broń dla Ukrainy