Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

James Bartley - Dziedzictwo Barbary Bartholic

Krzysztof Rogala
x 129

James Bartley - Dziedzictwo Barbary Bartholic

Nieprzeczytany post autor: Krzysztof Rogala » wtorek 27 sie 2013, 12:08

Dziedzictwo Barbary Bartholic

James Bartley


Obrazek


Środowisko badawcze uprowadzeń przez obcych, straciło prawdziwego pioniera, wraz z ze śmiercią Barbary Bartholic. Chociaż prace Barbary przeszły w większości bez rozgłosu (jedynie w środowisku wielu ludzi, którym pomogła) jej dziedzictwo żyje w formie nowatorskich badań pośród swoich podopiecznych i zrozumienia wśród poważnych badaczy tego, jaką rolę odgrywają Gady w uprowadzeniach przez obcych. Barbara utworzyła podwaliny dla głębszego zrozumienia Reptyliańskiego panowania. W rzeczy samej Barbara ukuła frazę "Gadzie panowanie” Barbara sięgała głębiej niż większość badaczy uprowadzeń. Nie odwracała się od konfrontacji lub niepokojących informacji. Jestem dumny, że byłem podopiecznym Barbary Bartholic. Współpracowałem z Barbarą przez wiele lat i byłem w stanie lepiej zrozumieć moje własne doświadczenia uprowadzeń , poprzez bliskie relacje z Barbarą. W ten sposób udało mi się pomóc innym porywanym, którzy odnaleźli mnie, w celu lepszego zrozumienia ich własnych doświadczeń. Jestem tylko jednym z niezliczonych ludzi, którzy w znacznym stopniu skorzystali z mądrych porad Barbary. Pierwszym z protegowanych Barbary była nieżyjącą już wielka dr Karla "Kandy" Turner. Barbara Bartholic i Kandy Turner tworzyły najsilniejszą parę badaczy w historii badań UFO. Barbara pracowała za kulisami a Kandy przekazywała ustalenia Barbary do wiadomości wspólnoty badań UFO. Kandy została wybitną badaczką z uprowadzeń na swój własny sposób. Kandy i jej rodzina, byli uprowadzanymi, którzy uzyskali pomoc od Barbary.


Barbara szybko się zorientowała, że energetyczne żniwa były kluczowym elementem syndromu uprowadzenia przez obcych. Barbara była empatką z wielką intuicją i mocno się natrudziła aby udokumentować każdy aspekt doświadczeń uprowadzonych. Wiedziała że negatywni obcy manipulowali centrami energetycznymi i emocjami uprowadzonych by żywić się ich kosztem. Proces ten rozgrywa się w dużej skali globalno-społecznej. Uprowadzenia przez obcych są atakiem na uprowadzanych ludziach: fizycznym, emocjonalnym, energetycznym i duchowym.


Dramat Obsesji Miłosnej


Aspektem syndromu uprowadzenia przez obcych, który wpłynął na niezliczonych porywanych, jest tym co Barbara określiła jako " Dramat Miłosnej Obsesji ". Moja koleżanka , Eve Lorgen - sama będąca protegowaną Barbary Bartholic - odnosi się do tego syndromu jako "Ukąszenie miłością obcych". Dramat Obsesji Miłosnej podkreśla dużo ciemniejszych aspektów syndromu uprowadzenia przez obcych. Uprowadzani są doprowadzani do skrajnych emocji: miłość, nienawiść, zazdrość, żal i wiele innych uczuć zostaje zintensyfikowanych przez obcych w celu wyssania energii i emocji z uprowadzonych. Podczas tego procesu, E.T dążą do programowania zachowania uprowadzanego. Życie uprowadzonych, uwikłanych w miłosną obsesję, jest manipulowane w taki sposób, aby wydobyć maksymalną ilość różnorodnych emocji. Nieodwzajemniona miłość jest jedną z takich emocji. Uprowadzany(on lub ona) czuje jakby był emocjonalnie wyżymany jak mokra szmata, ponieważ nie może spełnić miłości jaką czuje do drugiej docelowej osoby. Czasami to wszystko pochłaniające uczucie miłości nie jest odwzajemniane przez drugą osobę. Nie jest niczym niezwykłym- dla dwóch uprowadzonych – by przechodzić przez to doświadczenie i być oddzielonymi setkami lub tysiącami mil - w ten sposób komplikując swoją sytuację. Często porywani są w stanie emocjonalnego i fizycznego wyczerpania i rozpaczy. Te uczucia są intensyfikowane ze względu na psychiczną i czasami telepatyczną więź między dwoma namierzonymi partnerami. Czują wzajemnie swoje emocje i intuicyjnie wyczuwają myśli drugiego. Często wspominano o Astralnym Seksie pomiędzy uprowadzanymi. Z punktu widzenia emocjonalnego i energetycznego, seks astralny zazwyczaj splata w sieć partnerów nawet bardziej niż fizyczny seks. Dzieje się tak zwłaszcza w przypadku, gdy obu partnerów dzieli odległość, lub jeśli są już w trwałym związku. Szczątkowe uczucia i emocje po astralnym seksie nasilą się, gdy tylko partnerzy wznowią komunikację przez telefon, SMS-y, e-maile, lub czatowanie. Wszystkie z tych form komunikacji są kanałami energii.


W tym stanie uprowadzeni są szczególnie podatni na ataki duchowe. Jest oczywistym wśród obcych badaczy uprowadzeń, że "ET studiują ludzkie emocje", ale co dokładnie to oznacza w praktyce? W swoich badaniach Barbara zawsze podkreślała jak ważne jest, zrozumienie wpływu porwań na osoby zaangażowane.


Hodowanie „Programu Miłości”


Barbara dowiedziała się od porywanych, że czasem zwykłe dzieci są manipulowane tak, by czuć skrajności emocji. Wykracza to daleko poza poczucie winy jaką istoty pozaziemskie narzucają uprowadzonym poprzez zmanipulowanie ich by myśleli, że wywołali wojnę termojądrową w rzeczywistości sennej i są odpowiedzialni za śmierć niezliczonych ludzi i innych form życia. Po jednej z takich sennych manipulacji uprowadzony może obudzić się szlochając w poduszkę. Już samo to, jest wystarczająco złe a prowadzić może do walk gladiatorów -aranżowanych przez ET -pomiędzy ludzkimi dziećmi. Niechętni uczestnicy są kontrolowani umysłowo by czuć ekstremalną wściekłość wobec swych uprowadzonych kolegów i są stawiani przeciwko sobie w tych scenariuszach. Barbara pracowała z nastolatkami, którzy opisali ten proces. Dzieci i młodzież są w zasadzie wykorzystywane przez istoty pozaziemskie, aby wzbudzić w nich uczucia gniewu, strachu, bólu i wściekłości.


Barbara określała tą formę Modyfikacji Zachowania jako "Wyhodowanie programu miłości" negatywnych istot pozaziemskich. Czy istnieją wątpliwości, że przynajmniej niektóre dzieci dzisiaj wykazują nieprawidłowe a czasem patologiczne skłonności? Gnębienie słabszych jest ciągle popularne. W połączeniu ze straszliwym zwyczajem psychiatrów, przepisujących antydepresyjne i przeciwpsychotyczne leki, oraz zgubne efekty brutalnych gier wideo i filmów, znaczny procent dzieci jest ukierunkowanych do stania się socjopatami i psychopatami. Niektóre dzieci, z powodu przewagi gadziego lub drakońskiego DNA są szczególnie narażone na tego typu programowanie.


Powiązanie Amfetaminy/Cranku/Extasy


Barbara była pionierem badań w zakresie połączeń związków metaamfetaminy. "Crank" jest pochodną metamfetaminy i jest dość powszechny w wielu częściach Ameryki. Poprzez moje badania odkryłem, że Extasy jest kluczowym elementem programu modyfikacji zachowania gadów. Metamfetamina i extasy mogą w końcu doprowadzić do procesu znanego jako "przejęcie", w którym ludzki porwany, jest częściowo lub w pełni przejęty jako nosiciel - przez jeden lub więcej negatywnych bytów. Metamfetamina ma "sympatyczny rezonans" z różnymi negatywnymi bytami, między innymi- ale nie ogranicza się – z gadami, wężowymi istotami, demonami i niektórymi z Szarych. W swoich osobistych kontaktach z uprowadzonymi, z których niektórzy byli użytkownikami metamfetaminy, negatywne istoty dosłownie przejmowały uprowadzonego i odgrażały się Barbarze. Barbara czasami obserwowała jak u uprowadzonego twarz lub oczy zmieniały wygląd lub kształt w tych obszarach. Odmianą ” metaamfetaminowej agendy” jest wspomniana „agenda extasy”. W przyszłym traktacie omówię tą kwestię obszerniej. Na razie wystarczy powiedzieć, że Ecstasy obniża częstotliwość użytkowników i długotrwałe stosowanie prowadzi do bólu dolnej części pleców, która staje się bramą dla negatywnych bytów- by wejść najpierw przez aurę, a następnie do organizmu. W połączeniu z odpowiednim rodzajem odtwarzanej muzyki, Extasy usuwa zabezpieczenia użytkowników. Prowadzi to do przejmowania „raversów” przez różne byty takie jak szarzy, gady, węże. Lokalizacja tych zasiedlanych osób, staje się kotwicą w tym świecie dla negatywnych istot. Muszę podkreślić, że leki farmaceutyczne także odgrywają rolę w archonto-gadziej agendzie. Niektóre farmaceutyki obniżają bioenergetyczną częstotliwość osoby, a także upośledzają funkcje poznawcze. Oba te "skutki uboczne" same w sobie, otwierają bramy dla negatywnych bytów by manipulować a w wielu przypadkach przejąć kontrolę nad człowiekiem.


Podziemne zakłady przetwórstwa


Pierwszy raz usłyszałem o podziemnych zakładach przetwórstwa na historycznym Międzynarodowym Kongresie UFO w Showboat w Las Vegas w stanie Nevada w 1993 roku. Słuchałem wykładu dr Karli Turner. Podczas tego wykładu "Kandy" omawiała szereg znalezisk opracowanych przez siebie i Barbarę Bartholic. Najbardziej niepokojące informacje dotyczyły zeznań wielu uprowadzonych, którzy opisywali, jak znajdowali się podziemnym obiekcie kontrolowanym przez istoty pozaziemskie, przeważnie szarych i gady. Porywani byli zmuszeni rąbać tasakami ludzkie części ciała z trupów jakie schodziły na dół taśmą produkcyjną. Uprowadzeni byli przerażeni tym, do czego oni i inni zostali zmuszeni. Często byli nadzorowani przez Szarych. Kandy opisała, jak porwani - obserwowani w tych obiektach - byli absolutnie niepocieszeni i przerażeni konsekwencjami tego w czym brali udział. Części ludzkich ciał zbierały się na ogromnych stosach. Informacje te równolegle pokrywały się z niektórymi informacjami jakie przyniósł z Dulce Thomas Costello, Specjalista Bezpieczeństwa Zewnętrznego, który uciekł z "Sekcji D" (podziemnej bazy dulce w północnym Nowym Meksyku) i stał się uciekinierem. Kandy zawsze szybko zaznaczała, iż nadal pozostaje otwartym pytaniem to, czy „zakłady przetwórstwa” były prawdziwe, czy były też Wirtualnymi Scenariuszami rzeczywistości(Virtual Reality Scenario - VRS) implementowanymi porywanym przez obcych. Jeśli to drugie było prawdą, to co było ostatecznym celem Wirtualnych Scenariuszy rzeczywistości(VRS) "zakładów przetwórczych"? Później- po tym jak zostałem bliskim współpracownikiem Barbary - opisała mi ona swoją pracę w "Obszarach Inwazji UFO ". Obszary Inwazji UFO - to były miejsca, gdzie dosłownie setki ludzi, czasami mieszkańcy całych osiedli, byli masowo uprowadzani.


W jednym Obszarze Inwazji UFO, uprowadzeni byli często zabierani do podziemnej reptiliańskiej bazy. W bazie tej uprowadzeni byli świadkami tego jak trzymano ludzi w niewoli, jak również wyżej wspomniane "zakłady przetwórstwa." Wielu uprowadzonych, którzy obserwowali uwięzionych ludzi w podziemnych gadzich bazach wierzyli, że ludzie ci były źródłem pożywienia dla gadów.


Część prac Barbary w dziedzinie Obszarów Inwazji UFO polegała na infiltracji społeczności prowadzonej przez znanego "guru duchowego", który czannelingował "życzliwą" duchową istotę. Wszyscy członkowie tej społeczności musieli zrezygnować z wszystkich swoich dóbr doczesnych, aby móc dołączyć. Barbara podkreśliła, że członkowie tej społeczności byli w zasadzie ludźmi zamożnymi - jak adwokaci, lekarze, nauczyciele, właściciele firm i tym podobni. Wielu ludzi z tej społeczności było także porywane przez gady i zabierane pod ziemię. Barbara uważa, że ten powierzchniowy poziom Duchowej Działalności tego Guru, był rzeczywiście zasłoną dla tego, co gady robią pod ziemią. Pewnego razu, Barbara siedziała na widowni, jak Guru polecił członkom umieścić opaski na oczach i siedzieć cicho na widowni, podczas gdy guru chodził w górę i w dół między rzędami. W pewnym momencie, Barbara podciągnęła opaskę odchylając głowę do tyłu i zauważyła guru idącego pobliskim przejściem, lustrującego każdego członka tej społeczności kiedy przechodził. Ku zdumieniu Barbary "Guru" miał świecące czerwone oczy! Barbara szybko założyła opaskę i z powrotem usiadła. Usłyszała przechodzącego guru obok niej. Później odkrył on, że Barbara zinfiltrowała jego grupę. Co więcej, ten Guru dowiedział się, że Barbara przeprowadziła regresje hipnotyczne na wielu ludziach z grupy i dokładnie ich przepytała po wyjściu z regresji. Guru wysłał bandytów by zastraszyć ją i zażądał by Barbara oddała wszystkie kasety wideo z tych regresji hipnotycznych - inaczej Barbara "nigdy nie dotrze do samolotu i wróci do Tulsy." Barbara opisała tych bandytów jako pochodzących wprost z filmu "Deliverance" Burta Reynoldsa. Barbara została zmuszona do oddania wielu wartościowych godzin taśm VHS z nagraniami uprowadzonych - w czasie i po regresji. Trzymała ręce na szerokości około metra, aby wskazać liczbę kaset wideo jakie musiała oddać, żeby dostać się na samolot i wrócić bezpiecznie do Tulsa, Oklahoma. Barbarze udało się uratować JEDNĄ kasetę wideo z jej podróży do tego "Obszaru Inwazji UFO" i pozwoliła mi ją obejrzeć. Zawarte na niej informacje, prosto z ust uprowadzonych z jakimi pracowała, były co najmniej niepokojące.


Reptiliańskie wagony bydlęce - Fałszywe wniebowzięcie dni ostatecznych?


Pewna ilość uprowadzonych – współpracujących z Barbarą, opisywała że gady pokazywały im hologramy/ i lub zgrywały obrazy do ich umysłów, które pokazywały, jak lądują ogromne statki kosmiczne, wychodzących z nich gadzich wojowników, oraz jak tysiące ludzi - w stanie transu- jest zapędzanych na pokłady pojazdów. Gdy wszystkie osoby zostały załadowane na pokład statku, wzniósł się on z ziemi i odleciał. Te statki zostały przez niektórych z uprowadzonych- którzy mieli doświadczenie wirtualnej rzeczywistości - opisane eufemistycznie jako "bydlęce wagony”. Jedną z metod, jaką gady używają, aby pokazać takie obrazy jest produkcja holograficznego ekranu w salonie lub sypialni uprowadzonego. Uprowadzony ogląda obrazy na ekranie, a następnie wydaje się być wciągany i czuje się tak, jakby był obecny na scenie, która nagle staje się trójwymiarowa. Może czuć grunt pod nogami i może dotykać przedmiotów, które wydają się absolutnie prawdziwe. Sceneria może być wieloma rzeczami, w tym podziemne kompleksy jaskiń- lub inne środowisko wirtualnego scenariusza rzeczywistości.


Scenariusz bydlęcych wagonów został opisany Barbarze i Kandy przez licznych uprowadzonych - z różnych części Ameryki, którzy nie znają się nawzajem. Należy się zastanowić : Czy może to być fałszywy scenariusz wniebowzięcia, ,jaki pewnego dnia gady zaimplementują ? Dni ostateczne/Wniebowstąpienie to stosunkowo nowe pojęcie w chrześcijaństwie. Czy gady użyją fałszywego scenariusza żeby porwać tysiące - jeśli nie miliony ludzi- przed nastąpieniem jakiegoś kataklizmu na powierzchni lub serii kataklizmów? To wszystko jest oczywiście spekulacją, ale jeśli gady nie zamierzają przeprowadzić fałszywego Scenariusza dni ostatecznych- to dlaczego pokazywali ten scenariusza tak wielu uprowadzonym? Jakiemu celowi ma to służyć? Jak wspomniano powyżej, obcy już „angażują” się w "Inwazje UFO" na całej powierzchni planety. Jeśli ten scenariusz miał by się rozegrać, to gdzie gady zabiorą tych wszystkich ludzi? Czy wezmą ich pod ziemię czy poza planetę?


Brama Niebios


P
o domniemanym masowym samobójstwie kultu „Bramy Niebios” w zamożnej dzielnicy North County San Diego w Kalifornii, wielu badaczy UFO i znanych uprowadzonych zaczęło pojawiać się w programach informacyjnych w telewizji. Wyrazili oni swe obawy i narzekali, jak grupy, takie jak „Brama Niebios” "dyskredytują" Wspólnotę UFO. Ubolewali nad faktem, że „Brama Niebios” była w jakikolwiek sposób związana z tematem UFO. Pozostaje jeszcze pytanie, czy członkowie „Bram niebios” popełnili zbiorowe samobójstwo, czy tylko tak to miało wyglądać. Programy informacyjne, które przesłuchały główny nurt badaczy UFO i „gwiazdy” uprowadzeń, powinne przeprowadzić wywiad z Barbarą Bartholic - ponieważ Barbara spędziła dwa miesiące z grupą „Bramy Niebios” - zanim zostali powołani pod tą nazwą.


"Bo" i "Peep" (Marshall Applewhite i Bonnie Nettles) pozwolili Barbarze na nieograniczony dostęp do siebie i grupy „Bramy Niebios” na dwa miesiące. Barbara zdała sobie sprawę, że członkowie tej sekty byli niezwykle inteligentnymi ludźmi. Niektórzy z nich byli światowej klasy uczonymi informatyki i matematykami. Barbara uświadomiła sobie też, że "Bo" był wyjątkowo dziwnym człowiekiem, przez którego pracowała jakaś pozaziemska inteligencja. Barbara obserwowała jak „Bo” - wydawałoby się- ma zdolność do wytwarzania małych tornad. Barbara była świadkiem wielu niezwykłych zjawisk w pobliżu osoby „ Bo”. „Bo” zdawał się, posiadać umiejętność czytania w umyśle innej osoby. Barbara doświadczyła tego sama. „Bo” wydawał się przewidywać, co Barbara i inni powiedzą, i często dawał odpowiedzi na pytania –zanim je zadano.


Jest to więc osoba, którą "poważni" badacze UFO odstawili na bok jako wariata i poszukiwacza uwagi. W dokładnie taki sam sposób, w jaki "Kontaktowcy" zostali odstawieni na bok, przez "poważnych naukowców" w przeszłości, dzisiejsi "poważni" naukowcy również odrzucili możliwość, że Kult „Bramy Niebios” -i jego lider Marshall Applewhite aka "Bo" – mógł znajdować się pod kontrolą obcej inteligencji. W rzeczywistości, taka myśl nie przeszła im nawet przez głowę. Jako postscriptum do historii „Bramy Niebios”, powiem co powiedział Rob Baldwin - drugi dyrektor Stowarzyszenia badaczy UFO w San Diego: Rob został poinformowany przez sąsiada z „Bram Niebios” (który chciał pozostać anonimowy), że dzień po zbiorowym samobójstwie (albo pseudo samobójstwie), we wczesnych godzinach porannych, nad majątkiem „ Bram Niebios” unosił się Spodek i przesyłał niebieską wiązkę światła w dół do domu.


Kosmiczny medyk bojowy


Wielu uprowadzonym przez obcych, którzy pracowali z Barbarą udało się zintegrować te doświadczenia w ich życia. Są w stanie prowadzić – określane przez większość standardów- "normalne życie". Wynika to z faktu, że Barbara – zarówno w czasie, jak i po regresji- była w stanie leczyć i pielęgnować tych ludzi. Jeśli uprowadzony miał szczególnie przerażające i bolesne doświadczenia, to krótka dyskusja z Barbarą przez telefon wystarczyła w większości przypadków, aby doprowadzić uprowadzonego z powrotem do równowagi. Nie bez powodu Barbara była znana jako "Matka Abigail" pośród niektórych uprowadzanych i MILAB-ów. Matka Abigail była bohaterem sagi Stephena Kinga „The Stand”. Barbara prowadziła wieloaspektowe życie : Była wyświęconym kapłanem, który przewodniczył ceremoniom ślubnym motorowerzystów. Była modelką. Ona i jej mąż Bob, byli cenionymi artystami, o których pisano w lokalnych gazetach. Barbara miała własny program telewizyjny poświęcony sztuce. Barbara i Bob, posiadali też własną galerię sztuki.


Kiedy Barbara udzielała jeden z nielicznych wykładów, puszczała filmy z nagraniami rozmów z niektórymi uprowadzonymi z jakimi pracowała. Pozwoliła uprowadzonym odnieść się do swojej historii na swój sposób. Barbara nie stanowiła przewodnika lub trenera uprowadzonych w jakimkolwiek stopniu. Była to bardzo potężna technika. Publiczność słuchała relacji o porwaniach przez kosmitów - niefiltrowane i bez rozwadniania, prosto od ludzi, którzy faktycznie zostali poddani tym doświadczeniom. W przeciwieństwie do wielu "szych" wśród badaczy uprowadzeń, którzy systematycznie cenzurują zeznania uprowadzonych, z którymi pracują, zwłaszcza w odniesieniu do gadzich uprowadzeń i spotkań z wojskowymi, Barbara pozwalała uprowadzanym dojść do własnych wniosków na temat ich doświadczeń. Barbara miała wspaniałe poczucie humoru. Określiła się jako "Lucy Ricardo naukowych porwań." Maniery i przyzwyczajenia Barbary są częścią tradycji wśród ludzi, którzy znali ją dobrze. "Barbie" wydałaby okrzyk zachwytu w chwili, gdy rozpoznałaby twój głos w telefonie. Kiedy porywany relacjonował doświadczenie lub "sen" Barbarze, wiedzieli oni , że kiedy Barbara z trudem łapała oddech, uprowadzony właśnie powiedział coś bardzo ważnego. Barbara wynajmowała prywatny samolot i latała do miejsc gdzie podejrzewano okaleczenia bydła. Rozmawiała z farmerami i hodowcami, których zwierzęta zostały okaleczone. W tym samym czasie Barbara była asystentem znanego badacza UFO Jacques Vallee.


Pamiętam, kiedy Barbara i ja byliśmy wspólnymi prelegentami na konferencji UFO w Memphis Tennesee. Przybyłem późno na salę wykładową. W chwili, gdy przybyłem, Barbara właśnie wyszła z sali wykładowej do holu. Uniosła obie ręce nad swe centrum serca i powiedziała do mnie. "Ona wypełnia całe audytorium gadzią energią !" "Ona" - oznaczała w tym przypadku dobrze znanego "channellera" bezcielesnej istoty, która nie miała w sobie nic oprócz pogardy dla rodzaju ludzkiego. Odpowiedziałem na to: "Chcę zobaczyć! Chcę zobaczyć! "Więc chwyciliśmy się oboje za łokcie i weszliśmy do sali wykładowej razem. Widownia była rzeczywiście pełen gadziej energii.


Można było poczuć kłującą energię z górnego rzędu. Przebrnęliśmy w dół przejścia – ramie w ramię- aż znaleźliśmy parę miejsc w przednim rzędzie. Nadal trzymając się za ręce, siedzieliśmy i przygotowywaliśmy się na propagandowy gadzi atak, który z całą pewnością miał nadejść. Oboje, świadomie koncentrowaliśmy się na wytworzeniu barier psychicznych by się bronić. Ilekroć channeller mówił coś, co było jawnie propagandowego charakteru, Barbara odwracała do mnie głowę z szeroko otwartymi oczami i ponurym uśmiechem wyznaczonym na jej linii szczęki. Nasze oczy na chwilę się spotykały i wtedy oboje obracaliśmy się twarzą do channellera na scenie. Czasami Barbara chwytała mocniej moje ramię, kiedy przechodziła nad nami fala negatywnej energii. To było niesamowite- ilość negatywnej gadziej energii jaką ten channeller emitował. Aż boję się myśleć, jaki efekt ta negatywna energia miała na niczego nie podejrzewających członków publiczności. Mimo, że nie był to pierwszy raz, gdy byłem narażony na intensywną gadzią energię od mówcy na konferencji UFO, to był to pierwszy raz, gdy czułem go z „Barbie” u boku. Mogę powiedzieć, że to bardzo dodawało otuchy, gdy była przy mnie. Barbara następnie został zaatakowana w czasie konferencji, przez negatywne istoty podczas gdy spała w sypialni. Pokazała mi ogromny niebiesko-fioletowy siniak na swym splocie słonecznym i boku, który zmaterializował się w ciągu nocy. Pomimo rozmiarów siniaków, Barbara nie czuła dyskomfortu w tych obszarach. Vance Davis, mój stary przyjaciel, będący kolejnym prelegentem na tej konferencji, widział ogromny siniak na boku Barbary i w okolicach splotu słonecznego.


Barbara Bartholic była prawdziwym duchowym wojownikiem. Barbara miała kilku równych sobie i żadnych przełożonych nad sobą w dziedzinie badań nad uprowadzeniami przez obcych. Brak miejsca nie pozwala mi wchodzić w szczegóły na temat wszystkich duchowych potyczek jakie Barbara i jej rodzina stoczyła w wyniku jej pracy. Barbara zawsze czuła, że sprowadza zagrożenie dla rodziny grzebiąc w tych tematach. Barbara była często cytowana z powiedzenia, że spędziła ostatnie trzydzieści lat "walcząc z obcymi gadami." Mimo wszystko, Barbara nigdy nie straciła poczucia humoru i głębokiej, trwałej miłości do ludzkości, a zwłaszcza do uprowadzonych z jakimi pracowała. Jeszcze jedna opowieść o specjalnym statusie Barbary wystarczy, aby dać czytelnikowi pojęcie o wysiłkach jakie gady podejmowały by zrujnować Barbarę i jej rodzinę: Barbara i jej mąż Bob restaurowali jacht. To była praca z miłością – włożyli dużo czasu, pieniędzy i pracy w ten jacht, tak aby był gotowy do żeglugi i oferował pierwszą klasę jeśli chodzi o wygody. Pewnego dnia, gdy Barbara i jej mąż byli w mieście, trzy latające spodki unosiły się nad tym jachtem i podpaliły go. Niektórzy z jej sąsiadów byli świadkiem tego wydarzenia. Stało się to w biały dzień. Barbara i jej mąż Bob był co najmniej załamany . To tylko jeden z licznych przykładów bezpośredniej ingerencji obcych w życie Barbary i jej rodziny.


Przede wszystkim będę pamiętał kochającą naturę Barbary, współczucie, empatię, intuicyjne zdolności i poczucie humoru. Pomogła mi pokonać wiele wyzwań. Ona zapewniała mi mądre porady w odpowiednich momentach oraz zawsze zachęcała mnie co do moich własnych prac badawczych. Barbara ustanowiła standard doskonałości dla badań uprowadzeń przez obcych. Jej odejście było ciężkim ciosem dla tych z nas, którzy ją znali i kochali . Barbara Bartholic pozostawiła spuściznę w postaci dedykowanych pracowitych protegowanych, którzy upamiętniają ją i którzy nadal przekazują wiedzę jaką Barbara zebrała w ciągu trzydziestu lat. Podopieczni Barbary nadal dokonują przełomów w badaniach nad uprowadzeniami przez obcych.


© Tłumaczenie: angelrage - dla davidicke.pl

Źródło: http://theuniversalseduction.com/bartley/21/the-legacy-of-barbara-bartholic
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: James Bartley - Dziedzictwo Barbary Bartholic

Nieprzeczytany post autor: Kiara » wtorek 27 sie 2013, 15:09

Artykuł jest ciekawy, trzeba sobie zdawać sprawę iż życie na ziemi nie jest jednorodne,niestety w dużej mierze było zdominowane przez ciemna stronę , która sama stworzyła cala plejadę sztucznej inteligencji, ona zaś jako częściowo ewoluujący twór wyszła z pod kontroli. Zaczęła naśladować i kopiować efekty wielomilionowej ewolucji Istot samos wiadomych.
Ta dokładna i precyzyjna analiza na wszelakich ( duchowych, uczuciowych , emocjonalnych i fizycznych poziomach) doprowadziła do stworzenia holograficznych kopi istniejącego świata ale także precyzyjnych programów naśladujących ludzi.

Żeby zrozumieć jak to się działo i dzieje polecam przeczytanie książki MISJA z wielka uwaga i zrozumieniem , końcowej sekwencji , gdzie te istoty tłumaczą Człowiekowi odwiedzającemu ich przestrzeń iż nie są jak on i nie mogą uczestniczyć w Ludzkim procesie ewolucji wejścia w wyższy wymiar, gdy nie posiadają ciał subtelnych : ciała astralnego , które JEST WARUNKIEM WEJŚCIA W WYŻSZY WYMIAR!

Ale w swoim świecie na swoich planetach prowadza setki tysięcy eksperymentów by poznać zasady życia biologicznego i kopiować je tak , by powstrzyma Ludzka ewolucje i programować Ludzkie zachowania na poziomie REAKCJI EMOCJONALNYCH!

Skonstruowano już wiele lat temu nowe ciało materialne dla Czlowieka by w tym bardzo specyficznym kombinezonie doświadczalnym nie mógł przezywać wyższych uczuć a tym samym podnosić swojej wibracji i wibracji ziemi , prowadzących nas Ludzi w życie w wymiarze w którym te twory istnieć nie mogą!

Ponieważ ten IV wyższy wymiar to rowniez wiedza pełna i prawdziwa dla wszystkich żyjących w nim LUDZI przekazująca im wiedzę o sobie i własnych mocach ,akt podniesienia ziemi i Ludzkości został poczytany przez szczególnie władców religijnych jako całkowitą utratę ich statusu wladzy i posiadania dóbr materialnych.

Wieki temu ( pamiętać należny iż III wymiar powtarzamy po raz czwarty) nawiązała się koalicja synów ciemności z syntetykami, którzy w zamian za dostarczana im energie emocjonalna Ludzka ,czerpana wieloma wymyslnymi sposobami od Ludzi, dają im możliwość posiadania na ziemi wielkich dóbr materialnych, prawo do wladzy i pewne technologie , którymi pozornie dominują nad innymi.

Ten układ doprowadził do uwiezienia i uzależnienia bardzo dużo wcielających się na ziemi Energii o niskim poziomie osobistej wibracji, zwyczajnie stali się niewolnikami własnych emocjonalnych słabości. Dominuje nad nimi strach utraty materii i stanowisk , które tak długo określały ich status społeczny!

Sytuacja stała się praktycznie węzłem Gordyjskim , nie ma dla niej innego rozwiązania jak podniesienie wibracji ziemi , która wznosząc się w wyższą wibracje uwolni
wszystkich jej mieszkańców raz na zawsze z istniejacych w niższej zakodowanych wzorców życia na wszystkich planach.

Zatem , dobrze jest wiedzieć co dzieje eis i na jakiej zasadzie zarowno na planach energetycznych jak i duchowych, dobrze Iz pojawiaj się informacje z rożnych przestrzeni, ale... nie wolno nimi straszyć !
Zawsze trzeba doda iż Ludzie są silniejsi od wszelakich androidów , syntetyków i innych tworów z prostej przyczyny: one noga istnieć gdy pobierają nasza energie strachu i niskich emocji, gdy wychodźmy z przestrzeni tworzenia takiej wibracji energetycznej , ONE WSZYSTKIE ROZSYPUJĄ SIĘ NA PYL KOSMICZNY ? BO NIE MAJĄC ZASILNIA TRACĄ POŁĄCZENIA ENERGETYCZNE W SWOJEJ BUDOWIE!

Zatem , żadna walka ich nie pokona , gdyż dostarczamy im oczekiwane zasilanie jej energia, pokona ich tylko nasz wewnetrzny spokój , radość i miłość kierowana do siebie nawzajem!

Nie dajmy się niczym sprowokować, nawet najbardziej sensacyjnymi informacjami, im o to chodzi , o nasz strach!



Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: James Bartley - Dziedzictwo Barbary Bartholic

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » środa 28 sie 2013, 11:09

Kiara -

Zatem , żadna walka ich nie pokona , gdyż dostarczamy im oczekiwane zasilanie jej energia, pokona ich tylko nasz wewnetrzny spokój , radość i miłość kierowana do siebie nawzajem!


Nie koniecznie, to wlasnie ich CEL! abysmy byli spokojni, grzeczni, uporzadkowani, posluszni, milujacy sie od rana do wieczora najlepiej°°, czyli mamy produkowac smaczny lush!

Na tych niepodporzadkowanych (mowiac delikatnie) sa restrykcje. Np. takie, ktore podalam w watku o zdrowiu psychicznym, bo wlasciwie pasowal by tu do MILAB-u, ale nie wiedzialam, czy Krzysztof bylby zainteresowany wymiana dyskusyjna, czy woli zostawic wpisy jak w archiwum bibliotecznym.

viewtopic.php?f=15&t=111

Prawdziwej WALKI (powtarzam, inteligentnej walki nie szamotania sie) to oni wlasnie boja sie i to jeszcze jak! :lol:
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: James Bartley - Dziedzictwo Barbary Bartholic

Nieprzeczytany post autor: Kiara » środa 28 sie 2013, 12:56

Lady.. nikt nie mówi o podporządkowaniu się tej grupie! Powodując podniesienie swojej wibracji , a tym samym ziemi , wychodzisz poza możliwość wpływu na siebie, już nie jesteś podporządkowaną , bo rodzaj energii , którą jesteś i tworzysz jest zwyczajnie dla nich nie strawny! Pali im " zwoje" niszczy acyl system energetyczny i to dzieje się bez żadnej walki , na która oni tak bardzo liczą.

Czym innym jest informacja , czymś zupełnie innym manipulowanie nią w określonym celu , by doprowadzić podstopnie do nowych dostaw energii zdesperowanych ludzi!

Istotnością jest skutek slow i czynów , a nie same słowa i czyny.Skutkiem walki nie jest zwycięstwo żadnej ze stron , chociaż pozornie tak to wygląda, każda jedna walka powoduje straty po obydwu stronach!

Mądrością działania nie jest tracenie, a zyskanie, zysk to podniesienie własnej wibracji i nie utracenie niczego , przez nie danie się wciągnięcia w walkę.

Pamiętać trzeba iż to my przetwarzamy energie orgonową o najwyższym potencjale na niższy naszymi myślami, słowami i czynami... zatem zależnie od tego jakie one są taka powstaje otaczająca nas przestrzeń.
Energia walki nie niesie w sobie wysokiej wibracji, energia spokoju harmonii i radości , tak! Ja bynajmniej nie mam potrzeby żadnej walki, nie szukam takich sposobów na rozwiązywanie tematów życia. Wiem iż w przestrzeni wyższej wibracji nie zamanifestują się zdarzenia o dużo niższej ( zawsze powtarzam, w piecu martenowskim nikt lodów nie ukręci....)na takiej ewolucji opiera się niemożliwość istnienia tych którzy żywią się tylko niskimi potencjałami.


Zatem wiedza o temacie tak , jak najbardziej ale jako informacja jak mamy ominąć taka przestrzeń i nie dać jej się zwabi w jej przemyślne sidła prowadzące do wszelakich walk.

Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: James Bartley - Dziedzictwo Barbary Bartholic

Nieprzeczytany post autor: Kiara » środa 28 sie 2013, 14:57

Lady.. nikt nie mówi o podporządkowaniu się tej grupie! Powodując podniesienie swojej wibracji , a tym samym ziemi , wychodzisz poza możliwość wpływu na siebie, już nie jesteś podporządkowaną , bo rodzaj energii , którą jesteś i tworzysz jest zwyczajnie dla nich nie strawny! Pali im " zwoje" niszczy cały system energetyczny i to dzieje się bez żadnej walki , na która oni tak bardzo liczą.

Czym innym jest informacja , czymś zupełnie innym manipulowanie nią w określonym celu , by doprowadzić podstopnie walką do nowych dostaw energii zdesperowanych ludzi!

Istotnością jest skutek słów i czynów , a nie same słowa i czyny. Efektem walki nie jest zwycięstwo żadnej ze stron , chociaż pozornie tak to wygląda, każda jedna walka powoduje straty po obydwu stronach, w żadnej walcz nie ma zwycięzców!

Mądrością działania nie jest tracenie, a zyskanie, zysk to podniesienie własnej wibracji i nie utracenie niczego , przez nie danie się wciągnięcia w walkę.

Pamiętać trzeba iż to my przetwarzamy energie orgonową o najwyższym potencjale na niższy naszymi myślami, słowami i czynami... zatem zależnie od tego jakie one są taka powstaje otaczająca nas przestrzeń.
Energia walki nie niesie w sobie wysokiej wibracji, energia spokoju harmonii i radości , tak! Ja bynajmniej nie mam potrzeby żadnej walki, nie szukam takich sposobów na rozwiązywanie tematów życia. Wiem iż w przestrzeni wyższej wibracji nie zamanifestują się zdarzenia o dużo niższej ( zawsze powtarzam, w piecu martenowskim nikt lodów nie ukręci....)na takiej ewolucji opiera się niemożliwość istnienia tych którzy żywią się tylko niskimi potencjałami.


Zatem wiedza o temacie tak , jak najbardziej ale jako informacja jak mamy ominąć taka przestrzeń i nie dać jej się zwabi w jej przemyślne sidła prowadzące do wszelakich walk.


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: James Bartley - Dziedzictwo Barbary Bartholic

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » środa 28 sie 2013, 22:10

Kiara -

Lady.. nikt nie mówi o podporządkowaniu się tej grupie! Powodując podniesienie swojej wibracji , a tym samym ziemi , wychodzisz poza możliwość wpływu na siebie, już nie jesteś podporządkowaną , bo rodzaj energii , którą jesteś i tworzysz jest zwyczajnie dla nich nie strawny! Pali im " zwoje" niszczy cały system energetyczny i to dzieje się bez żadnej walki , na która oni tak bardzo liczą.


Zgadza sie!

Tylko samo ze siebie nic nie jest. O rachunek energetyczny chodzi, Ten prawdziwy. Ksiegi dla maluczkich pisane sa w zwojach egipskich... a szkoda, bo mozna bylo inaczej.

;)

P.S. Na tym konczy sie przybijanie zywcem do ... krzyza. Czyz nie tak? ;)
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: James Bartley - Dziedzictwo Barbary Bartholic

Nieprzeczytany post autor: Kiara » środa 28 sie 2013, 22:36

P.S. Na tym kończy się przybijanie żywcem do ... krzyża. Czyż nie tak? ;)


Ano tak! i nikt już nie ma potrzeby na kolanach do Częstochowy, bo nikt już nie da się zwieść składaniem daniny ze swojego cierpienia temu Panu Bogowi!
I nikt nie uwierzy iż ojciec syna kazał przybici gwoździami do krzyża z miłości do niego!

Te bajadery maja fina w tym wymiarze. :lol: :lol:


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Angelrage
Posty: 81
Rejestracja: niedziela 18 sie 2013, 12:20
Lokalizacja: Alpha-Ori
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 152 razy
Kontakt:

Re: James Bartley - Dziedzictwo Barbary Bartholic

Nieprzeczytany post autor: Angelrage » poniedziałek 09 wrz 2013, 16:08

Witam.

Nie koniecznie, to wlasnie ich CEL! abysmy byli spokojni, grzeczni, uporzadkowani, posluszni, milujacy sie od rana do wieczora najlepiej°°, czyli mamy produkowac smaczny lush!


Powodując podniesienie swojej wibracji , a tym samym ziemi , wychodzisz poza możliwość wpływu na siebie, już nie jesteś podporządkowaną , bo rodzaj energii , którą jesteś i tworzysz jest zwyczajnie dla nich nie strawny! Pali im " zwoje" niszczy cały system energetyczny i to dzieje się bez żadnej walki , na która oni tak bardzo liczą.


Człowiek jest w stanie wyprodukować ogromną ilość najwyższej intensywności rożnych energii.
Wygląda na to że hodowla na chwilę obecną jest nastawiona głownie na stymulację wydzielania "niższych" energii.

Jednak "niższe" jest kwestią umowną - w zależności od "konsumentów". Pierwotna energia- np sexualna- z reguły jest bardzo "świetlista" i życiodajna - ale nie jest przyswajalna bez "obróbki" przez byty "ciemniejsze". Podobnie jest z energiami z innych centrów. Dlatego są one transformowane- często wręcz depolaryzowane poprzez rożne "zabiegi" - jak np rytuały z udziałem tej samej płci, dzieci i wielu innych "atrakcji". Robi się to także na masową skalę poprzez media, wychowanie itd.

Co do energii o wysokich wibracjach - jak ktoś ma w sobie na tyle sił aby nie dać ich sobie obniżyć to rzeczywiście- będzie "niestrawny" ALE tylko dla ciemnych bytów - preferujących ciężkostrawną dietę że tak się wyrażę :lol: .

To co najlepsze jest dla "wzniesionych". Tutaj nikt nie będzie nikogo torturował, gwałcił itd aby uzyskać od człowieka tego co chce. Wręcz przeciwnie...będzie bardzo przyjemnie, extatycznie, świetliście. I o ile taka wersja wydaje się lepsza to jest to dalej pozostanie na poziomie "pokarmu". Gdybym nie wiedział że jest coś piękniejszego i lepszego to pewnie pozostał bym przy tym.

Wygląda na to - przynajmniej dla mnie- że człowiek przechodzi z lewej do prawej "ręki". Całe "wzniesienia" i transformacje mogą być tylko przejściem z jednych rąk do drugich.

Pradziwa "transforamcja" nie jest żadną transformacją bo nie ma co transformować. Wracamy jedynie do naturalnego stanu BYCIA - bycia które jest byciem miłością, radością i przedewszytkim wolnością będącym całkowitym nieuwarunkowaniem w różne wibracyjne poziomy. W tym stanie jest też siła i moc - to nie jest tylko delikatny, rózowy "wysokowibracyjny" poziom istnienia gdzie pewne energie nie mogą współegzystować. W tym stanie nie ma potrzeby podziału i rozczepienia na energie jakiegokolwiek rodzaju. Tylko powrót , prawdziwe przebudzenie do "starego -nowego JA" może sprawić abyśmy byli nie tyle niestrawni co znaleźli się poza zasięgiem.

Walczyć trzeba- tylko trzeba wiedzieć jak i gdzie ta energię walki ukierunkować, zresztą "walka" nie do końca jest odpowiednim słowem- to raczej zmaganie, ciągłe odpieranie ataków na tyle aby przypominać SOBIE SAMEGO SIEBIE, wzmacniać połączenie z samym sobą a nie "wersją' samego siebie. Kiedy zamiast skupiać się na energiach jakie wydzielamy- zaczynamy wzmacniać odczuwanie( po tej stronie) SIEBIE POZA SNEM wtedy stajemy się prawdziwym problemem dla jednych i drugich bo tego nie są w stanie przetransformować a my z kolei jesteśmy w stanie przyjmować- niczym dziura bez dna- coraz więcej ciosów- walka bez walki.
0 x


Et lux in tenebris lucet et tenebrae eam non comprehenderunt

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: James Bartley - Dziedzictwo Barbary Bartholic

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » poniedziałek 09 wrz 2013, 22:50

Walczyć trzeba- tylko trzeba wiedzieć jak i gdzie ta energię walki ukierunkować, zresztą "walka" nie do końca jest odpowiednim słowem- to raczej zmaganie, ciągłe odpieranie ataków


O tym wlasnie jest moj watek o SHAOLIN GI GONG, zapraszam! ;)
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: James Bartley - Dziedzictwo Barbary Bartholic

Nieprzeczytany post autor: Kiara » wtorek 10 wrz 2013, 00:11

....wzmacniać połączenie z samym sobą a nie "wersją' samego siebie. Kiedy zamiast skupiać się na energiach jakie wydzielamy- zaczynamy wzmacniać odczuwanie( po tej stronie) SIEBIE POZA SNEM wtedy stajemy się prawdziwym problemem dla jednych i drugich bo tego nie są w stanie przetransformować a my z kolei jesteśmy w stanie przyjmować- niczym dziura bez dna- coraz więcej ciosów- walka bez walki.


Na tym polega osobisty rozwój duchowy, to jest ciągłe podnoszenie swojej wibracji ,,ona promieniuje z nas jak czyni to światło i ciepło, tworząc aurę zewnętrzną , która jest nie do przejścia dla niższych bytów.
Tworzymy samych siebie silniejszych , bardziej świetlistych i doskonałych, wibrujemy/ wirujemy tak szybko iż dla wolniej wirujących stajemy się niewidoczni, a co za tym idzie nie osiągalni. W taki sposób rozdzielają się światy, niższe wibracje pozostają poza wirowaniem wyższych, mogą się przenikać ale nie koliduje to ze sobą.
Natomiast całe spektrum wydzielanego naszego promieniowania ( z ktorego korzystali do tej pory nasi władcy) staje się dla nich bezużyteczne, nie mogą z niego już korzystać , gdyż nie przenikają do naszej przestrzeni , jest to niestrawna dla nich energia, nawet gdy ktoś pojawi się czasowo w niższej wibracji.

Każda walka w takich okolicznościach jest zbędna, nie ma mozliwosci zaistniej.

Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: James Bartley - Dziedzictwo Barbary Bartholic

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 10 wrz 2013, 09:14

ten fragment chyba tu pasuje..
Korzystnym jest wiedzieć że Ciemne Moce nie mogą się żywić Klonem – a więc Istotą która nie posiada Duszy. Aby osiągać korzyści z Człowieka musi on posiadać CO NAJMNIEJ jeden Fragment Duszy który wibruje w Strachu. I poprzez stworzenie Nowych Hologramów Ludzie na nowo się „rozdzielili” i jest ich mniej i pozostaje zbyt mało Ludzi aby służyć Ciemnym.

http://wolnaplaneta.pl/terra/2013/09/09 ... ia-babaji/
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Krzysztof Rogala
x 129

Wywiad z Barbarą Bartholic - uprowadzenia

Nieprzeczytany post autor: Krzysztof Rogala » piątek 24 sty 2014, 11:19

Wywiad z Barbarą Bartholic 2007


Słowo wstępne - James Bartley

Obrazek


Jest to niedawny wywiad udzielony francuskiemu dziennikarzowi przez moją mentorkę, Barbarę Bartholic. Barbara jest najlepszym na świecie badaczem uprowadzeń przez Obcych. W wywiadzie tym dziennikarz wspomina o mnie przy omawianiu związku pomiędzy metamfetaminą (crank'iem) i uprowadzeniami przez reptylian i Obcych, dając wrażenie, że to ja byłem pionierem na tym polu. Jednakże to Barbara była pierwszą osobą badającą powiązania między metamfetaminą i uprowadzeniami.


Barbara wprowadziła mnie w tajniki tego przejmującego aspektu dotyczącego syndromu uprowadzeń, następnie ja sam potwierdziłem jej odkrycia, dodając po czasie moje własne.


Wiele osób zastanawiało się nad prawdziwymi okolicznościami śmierci jej czołowej protegowanej, dr. Karli "Kandy" Turner. Niektórzy sugerowali, iż Kandy została zamordowana przez wojsko. Prawda jest taka, że jej rak został wywołany przez Obcych. Szczerze mówiąc, jestem zaskoczony, że Barbara zdecydowała się wyjawić niektóre szczegóły tej historii. W tej sprawie chodzi jednak o wiele więcej, niż tylko wywołanie przez Obcych choroby Kandy. Istnieją inne aspekty tej historii, których nie mogę jednak omawiać.


Co jest tu niezwykle ważnym, to opowieść Barbary o tym, jak Kandy skontaktowała się z Barbarą po swojej śmierci i przekazała jej wiadomość o nadziei i ostatecznym zwycięstwie. Proszę o tym pamiętać, gdyż wielu krytyków i oskarżycieli Barbary i Kandy narzekają i nawołują, iż są one "negatywne" i "oparte na strachu". Ja także padłem ofiarą takich zarzutów.


Jest to jednak kompletną bzdurą. Gdybyśmy rzeczywiście kierowali się strachem, to nie bylibyśmy w stanie ryzykować naszym życiem robiąc to, co robimy. I uwierzcie mi, wychylanie się ma swoje konsekwencje. Każdy przeciętny badacz UFO może zostać nękanym przez wojsko lub przez rząd. Lecz tylko prawdziwi i nieugięci duchowi wojownicy są atakowani przez reptylian i inne negatywne rasy ET. To jest właśnie różnica pomiędzy Wielką Ligą i Małą Ligą. Nie ma jednak powodów do dumy, zapewniam was.


Byłem ofiarą prześladowań przez reptylian i nie jest to zapewne coś, czym chciałbyś się podzielić z innymi. Kandy nie tylko skontaktowała się z Barbarą, lecz także z innymi ludźmi, których znam. Kandy nie jest jedynym upadłym duchowym wojownikiem, który skontaktował się z nami.

Tak, jak postać Obi Wan Kenobi z serii Star Trek powiedziała do swojego zaciekłego wroga Darth Vader`a, który był wcześniej jego uczniem: "Jeśli we mnie uderzysz, Darth, stanę się tylko silniejszym". Amen. Walka Duchowa. O to w tym wszystkim chodzi.


Wywiad - Karmatoo

http://www.karmapolis.be

Przeprowadziłaś przez długi czas olbrzymią ilość regresji hipnotycznych z uprowadzonymi. Co cię właściwie skłoniło do tego, by poświęcić lata poszukiwań w obszarze uprowadzeń przez Obcych?

W 1984 po raz ostatni widziałam się z doktorem Jacques'iem Vallee, genialnym, światowej rangi naukowcem. Dzięki jego inspiracji, moje poszukiwania w obszarze zjawiska przemocy i kontroli Obcych wobec ludzi potwierdziły tezy stawiane w jego doniosłej książce "Invisible College": UFO mogą stanowić system kontroli. Dlaczego wciąż badam, będąc pod ogromnym przymusem, te najważniejsze zagadnienie naszego świata? To proste. Co może być bardziej nieodparte niż odkrycie tego - jak ja to nazywam - "systemu kontroli panów", który łamie każdy szyfr, prawo, fizykę, rząd i - jakże ważne - prawa człowieka? Czy też odkrycie siatki operacyjnej Obcych posiadającej tak niezwykłą technologiczną przewagę, że mogą skrywać się tuż na pierwszym planie. To siła, która jest zdolna tak omamić ludzi, że ci nie są w stanie uwierzyć w ich obecność. W międzyczasie zaś, to zwodnicze "możnowładztwo" manipuluje ludzkim losem.


Stajemy tu w obliczu inteligencji, która ma zdolność do:

- "wessać" cały samochód i pasażerów tuż z ulicy nie będąc przy tym zauważonym

- nachodzić ludzkie umysły i domostwa w ciągu dnia i nocy

- wpływać na niemowlęta przebywające w macicy

- porywać małe dzieci z ich łóżek i placów zabaw będąc zupełnie niezauważonym

- wpływać na relacje międzyludzkie i na związki miłosne

- powodować choroby

- tworzyć problemy umysłowe i uzależnienia od narkotyków

- tworzyć wojny i degenerować pokolenia według ich programu "Wykorzenić wszelką miłość"


To są tylko niektóre z przykładów ich możliwości do modyfikowania ludzkich zachowań i uwarunkowań. Ludzie zjawiali się u mnie, tak jakby prowadzeni przez "niewidzialna siłę" podczas fali uprowadzeń i obserwacji UFO we wczesnych latach 80-tych i 90-tych. Nie, latające spodki NIE latają wte i wewte z zawrotną prędkością. Kontrola lotów powietrznych byłaby wtedy straszna! Historia rozbitego spodka w Nowym Meksyku z ciałami martwych ufoludków to już przebrzmiała historia - i maskuje ona realne zagrożenie dla naszego świata.


Możesz porównać to do odkrycia bakterii. Przed pojawieniem się mikroskopu były tymi "niewidzialnymi żyjątkami" powodującymi choroby i śmierć. Oczywiście, istniały też te dobre bakterie, ale nie można zapominać, że toksyny mogły w każdej chwili zniszczyć świat. Tak samo sprawa wygląda z dominacją Obcych.


-Niektórzy sceptycy uważają, że abdukcje są niczym innym jak wspomnieniem urojonych zdarzeń. Wielu psychologów akceptuje teorię fałszywych wspomnień (podpieraną przez Fundację Syndromu Fałszywych Wspomnień), która to zaprzecza prawdziwości opowiadań dorosłych o "stłumionych" doświadczeniach przemocy seksualnej z dzieciństwa lub uprowadzenia przez Obcych. Według tejże Fundacji prawdziwej traumy prawie nigdy się nie zapomina, a wspomnienia odzyskane podczas hipnozy muszą być prawie na pewno fałszywe i zasugerowane przez hipnoterapeutę. Czy hipnoza jest dobrą techniką do odzyskania wspomnień przez uprowadzonego? Jak możesz być pewna, że hipnoza odkrywa prawdziwe wspomnienia rzeczywistych wydarzeń?


Można było przypuszczać, że do roku 2007 fundacja ta skieruje swe środki pieniężne w najważniejsze pole badań - czyli w problematykę fenomenu uprowadzeń Obcych. Jednak większość specjalistów od zdrowia psychicznego pozostaje wciąż w średniowieczu, jeśli chodzi o wagę zjawiska abdukcji Obcych. Jest to wciąż diagnozowane jako "zaburzenie psychiczne".


Żeby zobrazować lepiej tą zacofaną mentalność, przedstawię przypadek trzech atrakcyjnych pielęgniarek psychiatrii, pracujących razem w szpitalu psychiatrycznym, które postanowiły spędzić ich letnie wakacje w Nowym Meksyku. Podczas jazdy, podziwiając piękno górskich widoków, postanowiły zboczyć z głównej drogi, by obrać - wydawało się - skrót prowadzący do ich celu, do uzdrowiska. Bojąc się, że zgubiły drogę, zatrzymały się przy małym sklepie pośrodku pustkowia. To, czym okazało się to być, to było wejście do obiektu podziemnego, przybranego za stary sklepik. Hipnoza pozwoliła odkryć trzy pasujące do siebie opisy podziemnej bazy reptylian. Kiedy kobiety opuściły "sklep", czuły się skonfundowane, niezdolne do normalnego mówienia i z trudem dotarły do celu. Jedna z kobiet siedząca na tylnim siedzeniu zwijała się z bólu pleców. Błagały mnie, bym zajęła się nimi i sprawdziła, co się wydarzyło. Po długiej sesji hipnozy regresyjnej wszystkie były zgodne co do tego, iż stały się ofiarami abdukcji oraz psychicznej i fizycznej przemocy.


Byłam ciekawa, czy zwrócą się do przełożonych po pomoc w ich potraumatycznej kondycji. Odpowiedziały natychmiast "Nieee! Nikt by nam nie uwierzył i nazwano by nas obłąkanymi. Zostałybyśmy odsunięte z naszej wysoko specjalizowanej branży pielęgniarek i konsultantek zdrowotnych. Specjaliści od zdrowia psychicznego, o których mówisz, nie mają zdolności do krytycznego myślenia. Są wyuczeni myśleć w ciasno wyznaczonych ramkach ich branży, wytresowani co i jak mają myśleć. To wszystko mieści się w ustalonych ramach."


Jest logicznym myśleć, że dzieci poddane przemocy z trudem zniosą wspomnienia straszliwych doświadczeń. Jest jasnym, że środowisko psychiatryczne nie ma za sobą żadnych badań w dziedzinie abdukcji Obcych. Uzdrowienie przychodzi drogą ponownego przeżycia traumy - nie wyimaginowanych wspomnień. Kiedy ofiara jest wyleczona z destrukcyjnych uzależnień, ukrytych fobii i strachu związanych z przeżyciem abdukcji, udaje jej się wtedy odkryć - z zasłon fałszu i inscenizowanych iluzji - prawdę. Hipnoterapeuta, który jest wystarczająco uzdolniony do przeprowadzenia takiego procesu musi byc specjalistą, wyćwiczonym przez lata w odzyskiwaniu wspomnień. Jeśli proces dokonuje się właściwie, wtedy hipnoza staje się cudotwórczym narzędziem.


99% pacjentów, po odkryciu prawdy odchodzi, pragnąc już nigdy więcej nie mieć do czynienia z ich "braćmi z przestworzy". Niektórym pacjentom z podłamanym ego sugeruje się poczucie bycia kimś specjalnym, że być może kiedyś zostaną docenieni za ich niezwykłe, wyjątkowe spotkania z Obcymi.


---

-Kiedy Karla Turner wyjawiła, iż pewne doświadczenia z ET mogły być tylko "wydarzeniami wirtualnie stworzonej rzeczywistości", rzeczy zaczęły się trochę komplikować. Co może być powodem takiego posunięcia według ciebie?


Mieszanie i dopasowywanie ludzi, niszczenie szczęśliwych związków - to plugawe źródło przyjemności dla Obcych. Kontrola umysłu i zdolność do manipulowania czasem przekracza poziom zrozumienia naszych największych umysłów.


Po pięciu latach dociekań na temat doświadczeń z Obcymi jej własnej rodziny, Karla zaczęła mnie ponaglać, bym zaczęła pisać i dawać wykłady. W tamtym czasie miałam tak dużo pracy, że zasugerowałam, żeby zaczęła prezentować moje prace w formie książek i odczytów. Rzuciła więc profesurę na Uniwersytecie w Północnym Teksasie i rozpoczęła realizację przedsięwzięcia, które ostatecznie doprowadziło ją do przedwczesnego zgonu. Jak tylko zaczęła mówić publicznie o ciemnej stronie uprowadzeń, jej dni były już policzone.


Podczas prowadzenia badań zaobserwowała, że wprowadzane w umysły ludzi fałszywe sceny - w umysły przyjaciół, rodziny, a także jej samej - mogły być bardzo efektywnym sposobem na destabilizowanie ludzkich związków. Obcy znają nasze najskrytsze słabości i mogą atakować z zawziętością. To było podczas jednej z takich scen, gdy została poinformowana przez obcego, że oczekiwała ją "korekta". Wtedy właśnie proces jej eliminacji się zaczął, mord rozpoczęła walka psychologiczna.


---
-Czy są materialne dowody sugerujące pozaziemską naturę uprowadzeń?

Tak, istnieją fizyczne dowody, ale nie ma żadnych środków czy pieniędzy na dokładną analizę.

Jednakże, większość spotkań zdaje się mieć międzywymiarową naturę. Niektórzy twierdzą, iż zostali wybudzeni ze snu i przywołani w świadomym stanie umysłu do wejścia do unoszącego sie statku, który na początku wydawał się mały, a z czasem powiększał się wręcz do rozmiarów budynku szpitalnego z długimi korytarzami i salami do analiz. Jak zostało zgłoszone przy zjawiskach śmierci klinicznej oraz OOBE (wyjście poza ciało), świadomość oddziela się od ciała fizycznego zachowując pełną trzeźwość. Wydaje się, że Obcy posiadają technologię pozwalającą im na separację ciała i wysłanie osoby w ich miejsce przebywania. Ciało może pojawić się w bazie, gdzie następuje ponowne zespolenie. Czy są przechwytywani do statku, który dokonuje projekcji poza przestrzeń? Czy to iluzja? Możemy tylko zgadywać.


Inne doświadczenia mają miejsce w samym domu świadka. Zainscenizowane obrazy projektowane do kontrolowanego umysłu sprawiają, że dana osoba wierzy w to, co widzi. Istnieją relacje mówiące o podziemnych bazach rozpoznawalnych po wilgotnych, stęchłych zapachach. Niektórzy opisują, jak byli przenoszeni do środka wzgórz lub do środowiska podwodnego. Statki powietrzne są więc międzywymiarowe, lecz mogą wydawać się fizyczne.


---
-Czy jest możliwym uniknięcie traumy przy doświadczanej abdukcji?

To zależy od tego, jakich kontaktów doświadczasz. Jeśli są traumatyczne, to doświadczysz traumy. Spójrz, chodzi o to, że skoro nawet nie wiesz, że oni są obecni, to jak możesz uniknąć traumy? Szczerze: oni żywią się twoją reakcją. Trauma jest przysmakiem, taka jest prawda.


Na pewno nigdy nie usłyszysz, jak pukają do drzwi radośnie obwieszczając: "Bonjour, Madame! Jesteśmy tu po to, by zebrać spermę i embriony! Na dziś przewidziane są sondy waginy i odbytu, ale bez obaw. Świadomie nic nie będziesz z tego pamiętać. Tabletki na ciśnienie, tabletki przeciwbólowe, nasenne, antydepresanty, alkohol, stymulanty i wyciszacze załatwią każdy ewentualny efekt. Miłej nocki!".


Człowiek to kawał mięsa uśpionego na stole operacyjnym; własność Obcych mogących zrobić wszystko, podczas gdy my jesteśmy pod ich kontrolą. To może się zdarzyć i zdarza się w twoim własnym domu. Jeśli zapragną zmienić orientację seksualną, zrobią to. Mąż, z którym poszłaś spać do łóżka, Bob, staje się Betty nazajutrz. Lub, jeśli chcą popatrzeć, jak kopuluje z sąsiadem z końca ulicy, facetem czy kobietą, zaaranżują to na poziomie innego wymiaru. W tym samym czasie ty z kolei możesz zakochać się na zabój w młodym chłopaku sprzątającym w sklepie spożywczym.


Czy nie jest to czas, by spytać: "Kto lub co wydaje rozkazy? Dlaczego, mówiąc "kosmicznie", pozwalają sobie na kontrolowanie ludzi?" My WSZYSCY musimy się obudzić i żądać odpowiedzi na zadane pytania. Kogo w końcu jest to planeta?


---
-Karla Turner uważała, że proces abdukcji przez Obcych jest bardzo niebezpieczny dla ludzi, a nawet mogła udowodnić, że w pewnych przypadkach zabójczy. Będzie pewnie niedomówieniem, jeśli się powie, że to nie są odczucia wielu uprowadzonych, uczonych i badaczy, jak Whitley Strieber czy Richard Boyland. Co o tym sądzisz?


Mam największy szacunek dla badaczy, uczonych i wielu uprowadzonych, którzy pozostają bezpieczni podczas ich heroicznych prób zrozumienia tych niezwykle tajemniczych fenomenów UFO. Jednakże, ludzie muszą zrozumieć, że badaczom, którzy próbują promować agendę Obcych, powodzi się świetnie. Sa prawie zawsze nagradzani za wysiłki. Przykładowo - Richard Boyland i Whitley Strieber wciąż są żywi - podczas gdy dr. Karla Turner, uznana jako współczesna Joanna D'Arc, spoczywa martwa w jej grobie.


Ci z nas, którzy wyjawiają mroczną stronę, ryzykują na co dzień swoim własnym życiem. Wielu zmarło po drodze i zmagało się z finansowymi i małżeńskimi problemami i długimi kłopotami zdrowotnymi. Nie tylko zmarło wielu bliskich osób uprowadzonych, którzy się upublicznili, ale także alarmująca liczba ofiar abdukcji, z którymi sama pracowałam, zmarła niedawno na osobliwe formy guza mózgu.


Dean Warwick, współczesny badacz, który zdecydował się wyjawić prawdę o licznych zaginięciach dzieci i o podziemnych bazach, zmarł nagle na scenie, zanim zdążył sięgnąć mikrofonu. To ostrzeżenie: jak tylko się ujawnisz, nigdy nie będzie już tak samo.
Ucz się ode mnie - nie wchodź w to!


Wiele osób, nastraszonych przez Obcych, nieludzkie istoty - odbyło podróż w poszukiwaniu prawdy. Wielu zostało ostrzeżonych przez Obcych, by nie próbowali badać wydarzeń z uprowadzeń, inaczej ich bliscy zginą za karę przy nieposłuszeństwie. Wcześniejsze badania wykazały, że informacje podawane przez Obcych są nieprawdziwe, jednak ich ostrzeżenia o śmierci w tych przypadkach okazały się być realne.


---
-Pogłoski mówią, że śmierć Karli Turner miała związek z Obcymi. Co o tym sądzisz?

Kandy zadzwoniła do mnie, jak tylko wróciła z wizyty nagłego przypadku u onkologa. Właśnie obudziła się tego ranka z niezwykłym wzorem odciśniętym na wątrobie. Był większy niż moneta 50-centowa, wytłoczony w drobiazgowy sposób. Kąty były idealne, był to perfekcyjnie wytłoczony symbol.


Kiedy doktor, specjalista onkolog, zbadał ją, powiedział: "Miałaś na pewno spotkanie z Obcymi, bo nie ma żadnego lekarza czy placówki medycznej, która byłaby w stanie zrobić coś takiego. Żadna medyczna technologia nie mogła stworzyć taki wzór na ludzkim ciele". Krew została usunięta z odcinka w sposób idealny. Lekarz powiedział, że medycyna nie jest w posiadaniu niczego, co mogłoby usunąć krew w ten sposób i stworzyć tak idealne wzory. Nic nie wiedział o jej związkach z Obcymi. Nie mówi się przecież o tych rzeczach lekarzom, nie wiedział więc nic na temat jej powiązań z Obcymi.


Jacque Vallee polecał ostrożność przy ocenie psychicznych kontaktów. Byłam tak wyuczona, więc normalnie nie zwracałabym na to uwagi. Jednak coś niezwykłego stało się kilka miesięcy po śmierci Karli. Tamtej nocy mój sen urwał się przez nagłe smutne zrozumienie, że już nigdy więcej nie usłyszę radosnego głosu Karli; obudziłam się wtedy o 7 rano 19-go marca, 1996 roku, poruszona nagłym wybuchem. Pobliski transformator wybuchł powodując szeroki zastój w dostawie prądu. Naturalnie, wszystkie zegary elektryczne stanęły, jednak mój zegarek na baterie o dziwo także stanął.


Później, tego wieczoru, odebrałam telefon pewnej medium, Joanne Miller, która czasem współpracowała z departamentem policji Atlanty. Widziała Karlę tylko raz podczas odczytu w Atlancie. Tego szczególnego dnia, 19-go marca, poszła do sklepu. Kiedy wróciła do samochodu, poczuła silną obecność Karli nawołującą "Zadzwoń natychmiast do Barbay Bartholic". Poniżej jest przekaz, tak jak go odebrałam od medium. Fakt, że wszystkie moje zegary stanęły tamtego poranka spowodował, że słuchałam jej uważnie. Załączam to, abyście mogli sami zdecydować, w co wierzyć:


WIADOMOŚĆ

(od Joanne) Została zamordowana.

(od Karli) Niedziałanie twojego zegara jest sygnałem dla ciebie, że tu jestem. Musisz
wyjawić fakty. Musisz pracować dalej. Nie przestawaj z powodu strachu. Strach jest
ich mocą. Walka nie skończona. Pomogę z drugiej strony. Są tam siły dobra. Jeśli nie
mówicie na głos, stajecie się współwinni. śmierć nie jest końcem. Będę cię doglądać.
Jesteś świadkiem zbrodni. Kocham cię.


---
-Terence McKenna, zmarły w roku 2000, zaprezentował teorię mówiącą, że substancje psychodeliczne zawierające DMT, jak ayahuasca, pozwalają na komunikację z istotami pozaziemskimi ewoluującymi w inne poziomy świadomości. James Burtley idzie nawet dalej i mówi, że zażycie pewnych grup amfetamin (kryształy metamfetaminy dla ścisłości) jest na tyle niebezpieczne, że oddaje cię pod wpływ negatywnych Obcych. Czy twoje badania poświadczają te teorie?


W latach późnych 80-tych epidemia uzależnień od metamfetaminy nawiedziła młodzież z doświadczeniami abdukcji. Ci osobnicy żyli przeważnie w obszarach biedniejszych, pozamiejskich. Ta zbyt wielka zbieżność "efektu ubocznego" pozwoliła mi zrozumieć, że Obcy mogli zaangażować się w realizację programu ciężkich uzależnień.


W tej chwili problem numer jeden uzależnień narkotycznych w Stanach to metamfetamina. Jest nazywany "narkotykiem przemocy". Jak tylko zaczniesz, jest prawie niemożliwym, by przestać. Przynosi zniszczenie rodzinom. Narkotyk ten otwiera uzależnionego na ekstremalne zdolności psychiczne. Widziałam dosłownie, jak narkoman czytał myśli drugiej osoby. Ten narkotyk otwiera bramę dla Obcych, który może posiąść i zdominować uzależnionego.


Narkomani mówili o obsesyjnym zainteresowaniu dziecięcą pornografią, oglądając ją non-stop całymi dniami. Co ważne, wiele dzieci urodzonych wśród osób uzależnionych wydają się mieć inne wzorce mózgu i wiele nie czuje empatii. To program "wykorzeniania wszelkiej miłości". Tak, narkomani wydają się mieć relacje z Obcymi, z formami nieludzkimi.


-W latach 90-tych takie ofiary abdukcji, jak Katharina Wilson, Katie Davis czy Melinda Leslie, zgłosili tajny udział wojska w uprowadzeniach Obcych. W tamtym czasie takie nowiny były rzadko spotykane i umniejszane przez badaczy UFO. Czy odnotowałaś zwiększoną liczbę tego typu raportów?


Nie, nie odnotowałam wzrośnięcia tych liczb. Wiele ofiar, o których mówisz, mieszka w pobliżu baz wojskowych. Uczestnicy tego "oblężenia" były używane do celów rozrodczych, programów kontroli umysłu, śmierci, choroby. To kolejny drażliwy temat, przy omawianiu którego wielu ryzykuje śmiercią.


---
-Więc co powinniśmy wydedukować? Że środowisko Secret Military-Intelligence (Tajny Wywiad Wojskowy) i rządu są zaangażowane w uprowadzenia, kontrolę umysłu i prześladowania ofiar uprowadzeń? Czy może to tylko wszczepione przez Obcych wspomnienia zaszczepione w celach ukrycia prawdziwych aktów uprowadzeń?


Marianne Friedman, o której czułam, że podąży śladami Karli Turner, zmarła wkrótce po tym, jak została uprowadzona i przesłuchana podczas snu, w miejscu, które wydawało się być połączoną bazą Obcych i wojska. Była torturowana i wymagała leczenia medycznego oraz operacji karku w skutek jej nieludzkiego traktowania. Była wojownikiem i odkryła wiele na temat ludzkiego umysłu, użycia i funkcji 'implantów'. Była bardzo intuicyjna i nie była nowa w temacie agendy medycznej Obcych. Nie mogła jednak odróżnić, czy Obcy użyli iluzji i kontroli umysłu, by skłonić ją do uwierzenia w to, że wojskowi byli zaangażowani; przyznała też, że pamięta, jak widziała reptylian noszących amerykański strój wojskowy, zupełnie gmatwając wspomnienia. Teraz już się nie dowiemy. Po tym, jak była zastraszaną przez Obcych próbujących złamać jej silny opór, jej ukochany pies zmarł nagle na raka. Wkrótce po tym także odeszła - śmierć przez nagły atak serca w wieku 47 lat.


---
-Według ciebie - co stało się zasługą Karli Turner na polu badań uprowadzeń?

Dr Karla Turner znała, jakie jest ryzyko, a mimo to zaczęła upubliczniać prawdę, wiedząc, że może ją to kosztować życie. Z nieustępliwym uporem, nawet po tym, jak została poinformowana o raku piersi, była wciąż skupiona i zdeterminowana, by podążać tą drogą. Napisała książki i dała wiele żywych przemówień, które zmieniły los wielu ludzi. Jej wykłady, które można zobaczyć w sieci, są inspiracją dla ludzi i inspirują w nich odwagę. Upubliczniła informację i zachęciła wielu ludzi.


Nawet po śmierci, legenda dr Karli Turner dała nam wielu młodych ludzi, którzy kontynuują walkę, by demaskować oszustwo.


Karmatoo, maj 2007

© Tłumaczenie: emsati - dla davidicke.pl

Źródło: http://evelorgen.com/wp/articles/alien-abduction/barbara-bartholic/
0 x



Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Wywiad z Barbarą Bartholic - uprowadzenia

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 25 sty 2014, 15:21

Oczywiście, jeszcze jestem w trakcie czytania ale nie mogę się powstrzymać przed uwypukleniem, czy może zwróceniem uwagi na pewne błędy autora:

Karmatoo pisze:...
Tak, jak postać Obi Wan Kenobi z serii Star Trek powiedziała do swojego zaciekłego wroga Darth Vader`a, który był wcześniej jego uczniem: "Jeśli we mnie uderzysz, Darth, stanę się tylko silniejszym". Amen. Walka Duchowa. O to w tym wszystkim chodzi.
...


Chyba pomylił filmy. ;)
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Wywiad z Barbarą Bartholic - uprowadzenia

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 25 sty 2014, 18:38

Rozumiem, że będziesz zamieszczał dalsze tłumaczenia? :D
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

ODPOWIEDZ