Chlebo pisze:Chcesz powiedzieć że k....a op......nie grupowe i przyzwolenie każdego z ludzi zafundowałem sobie sam. Gdzie znajdujesz przyczynę może w reinkarnacji?
Szacowny nie jestem na tym zacnym forum kimś, kto zna odpowiedzi na wszystkie pytania.
Zresztą większość tych pytań nie dotyczy mnie więc to nie ja szukam na nie odpowiedzi.
Zasadność mojego tu i teraz znam
Dlatego wiem z własnego doświadczenia, ze warto poznać tzn odpowiedzieć sobie na pytanie co ja tutaj robię i dlaczego właśnie to
Wtedy Wiem dlaczego tu tzn na planecie Ziemia jestem tzn przejawiam się w tej formie (ciele fizycznym)
Pozwolę sobie powtórzyć :
Każdy Człowiek jest InnyCo za tym idzie każdy dotyka czegoś innego, każdy pracuje w innym projekcie, każdy ma inne doświadczenia, każdy ma innych rodziców, każdy ma inne warunki finansowe, każdy ma hm inne ....
Każdy jest potrzebny Nikt nie jest gorszy, ani lepszy tylko InnyJeżeli chodzi o doświadczenia to Ci Człowieka, którzy zdecydowali się ruszyć szacowne cztery litery i popracować nad rozwojem własnej świadomości też przejawili się tu na tej planecie i na tym planie zwanym potocznie materialnym.
Każdy podjął się na własne życzenie takiego a takiego zadania.
Można było to wykonać stopniowo,wtedy skutki były hm łagodniejsze, można było wyjechać na wakacje i zostawić sobie te ,,najmniej przyjemne" części zadania, które samemu się podjęło wykonać na później.
Cały myk jak mawia szacowny
Dariusz polega na tym ile tych tzw mniej przyjemnych sobie ktoś zostawił na
teraz Oczywiście to o czym mówię nie dotyczy ,,pustaczków" lub ,,syntetyków" tzn stworzonych, a nawet nie bałbym się rzec sklonowanych z ludzkiego DNA ciał ludzkich, w które ,,powchodziły" takie lub siakie programy
Widzisz więc szacowny, że ani to nie jest jakieś obciążenie karmiczne, ani coś tam innego a tylko i wyłącznie jakaś część zadania może i ta najmniej przyjemna, która została Ci jeszcze do wykonania.
I dlatego by wykonać je jak najlepiej można masz takie ciało, a nie inne, masz taką rodzinę, a nie inną, spotykasz takich ludzi, a nie innych, wchodzisz na takie fora, a nie inne itd itd itd.
Banalne w swojej prostocie prawda?
Oczywiście można włączyć intelekt i doszukiwać się tego czy tamtego
Tzn można kombinować jak koń pod górę
Jak by nie kombinował to i tak musi ten wóz tam wciągnąć z chłopem na koźle na dodatek
Ba nawet i może z chłopa szacowna małżonką o ile założymy, że pies Burek biegnie obok.
Zaufaj mi szacowny, że im mniej ten koń kombinuje tym mniej batów dostanie od tego chłopa
Ba jak zrobi to szybko i sprawnie to jeszcze i pysznego owsa mu się dostanie i może jeszcze na łączce się wyhasa
Chłop go wytrze na sucho derka nakryje i świeżą wodą poczęstuje, a nawet i kostka cukru.
Druga opcja to spora ilość batów na zad za kombinowanie, a dodatkowo brak czasu hm na rozrywki, zamiast owsa zgniła koniczyna, a zamiast derki kopniak nogą uzbrojoną w gumofilc
O wytarciu do sucha nie wspomnę.
Jest też trzecia opcja - zerwanie się i danie drała.
Wtedy takiego konia oddaje się do innego właściciela najczęściej gorszego w gorsze warunki i dalej do rzeźni.
Bardzo przepraszam za porównanie bo nie jest moim zamiarem nikogo obrażać np chłopa i konia, ale pozwoliłem sobie na czysto materialne pisanko, bo ezoterycznie w innych działach tego szacownego forum jest to bardzo dokładnie czysto i przejrzyście opisane boć specjalistów tu na tym zacnym forum wielu, wystarczy poczytać to co piszą i nie oceniać bo oceniać potrafi każdy nie bójmy się nazwać typa jełop.
Nie każdy a wręcz mało potrafi dodawać do tego co Drugi napisał.
Moim skromnym zdaniem no przynajmniej ja tak się staram to robić, że jak nie mam co dodać do Drugiego to siedzę sobie cicho i ciesze się, że to czy tamto dowiedziałem się a może nawet zrozumiałem.
Oczywiście każdy jest inny ale zgodzę się z administracją tego zacnego forum, że jak ktoś lubi rzucać mięchem to winien sobie może zafundować wycieczkę w zakładach mięsnych np choć uparty nie jestem i się nie upieram
to może pozdrawiam