
Bezrobocie dalej spada. Jesteśmy o krok od rekordu
Na koniec maja bezrobocie w Polsce wyniosło 5,1 proc. To o 0,1 pkt. proc. mniej niż w kwietniu - wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). W urzędach pracy zarejestrowanych było około 850 tys. osób szukających zatrudnienia. To najlepsze dane od 2019 roku i jest szansa, że w wakacje padnie rekord.
Stopa bezrobocia w Polsce w maju wyniosła 5,1 proc. - informuje GUS w piątkowym raporcie. To oznacza, że wskaźnik po raz kolejny zanotował spadek, potwierdzając, że rynek pracy jest mocny i ciągle nie daje się zbliżającemu spowolnieniu w gospodarce.
To już trzeci kolejny miesiąc ze spadkiem procentowego bezrobocia, po tym, jak na przełomie 2021 i 2022 roku nastąpiła stabilizacja w okolicach 5,4-5,5 proc. Pomijając ten krótki okres, ze stopniową poprawą sytuacji na rynku pracy mamy do czynienia od początku 2021 roku. Wtedy wskaźnik osiągnął swój pandemiczny szczyt na poziomie 6,5 proc.
Aktualnie bezrobocie jest na najniższym poziomie od listopada 2019 roku. Wróciło więc do stanu sprzed pandemii koronawirusa. W tamtym czasie wskaźnik najniżej spadł do 5 proc.
Bezrobocie o krok od rekordu
Najnowsze dane GUS nie zaskakują. Ekonomiści spodziewali się spadku bezrobocia do 5,1 proc. Taki wynik zapowiadało też na początku czerwca Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej (MRiPS).
"To absolutnie rewelacyjny wynik, po 1990 roku tylko w październiku 2019 roku stopa bezrobocia rejestrowanego była niższa i wyniosła 5 proc. Mamy powody do zadowolenia" - wskazywała wtedy w komunikacie resortu minister rodziny Marlena Maląg.
MRiPS przekazało wcześniej, że w maju w urzędach pracy zarejestrowanych było 852 tys. bezrobotnych. Skorygował to GUS, który wskazał ostatecznie na 850,2 tys. bezrobotnych. To o 27,7 tys. mniej osób (o 3,2 proc.) niż w kwietniu tego roku. Z kolei w porównaniu z majem 2021 z rejestru ubyło 176,5 tys. (spadek o 17,2 proc.).
Polska jest krajem o jednym z najniższych wskaźników bezrobocia w Unii Europejskiej. Według danych Eurostatu opublikowanych 1 czerwca stopa bezrobocia (liczona w nieco inny sposób niż podaje to GUS) była o połowę niższa niż średnia w UE i w krajach posługujących się walutą euro. Lepsze statystyki mają tylko Czechy, a podobnie niskie bezrobocie jest w Niemczech.
Warto jednak podkreślić, że 5,1 proc. to tylko średnie bezrobocie dla całego kraju. W różnych regionach sytuacja na rynku pracy wygląda inaczej. Stopa bezrobocia w województwach kształtowała się w granicach od 2,8 proc. w wielkopolskim do 7,9 proc. w warmińsko-mazurskim.
We wszystkich województwach natężenie bezrobocia było mniejsze niż w poprzednim miesiącu oraz w porównaniu z sytuacją sprzed roku. Największy progres zaliczyło województwo warmińsko-mazurskie - odpowiednio o 0,4 i 1,9 pkt. proc.
W wakacje możliwe są spadki stopy bezrobocia lekko poniżej 5%. I to będzie na dłuższy czas (w tym cyklu) twarde dno, bo popyt na pracę spadał będzie razem ze spadkiem tempa wzrostu PKB.
https://www.money.pl/gospodarka/bezrobo ... 9680a.html