NFCH - czyje to forum?

[Fair Lady]

bluray21 -

@Lady pewnie Darek sam zaprotestuje, bo forum jest tak samo jego, jak i twoje. On pełni rolę zarządzającego, to coś a'la prezes w spółce, też nie zarządza dla siebie tylko dla właściciela spółki, a tym właścicielem są tu wszyscy użytkownicy.

Ladnie to napisales, lecz mnie osobiscie Forum zawsze bedzie kojarzyc sie z Dariuszem, gdyz takiego wbilam sobie do pamieci jeszcze z ostatniej wersji. Bylo to zupelnie niezle Kompendium, wiele nauczylam sie, ciekawe byly dyskusje i rozwazania, madrzy uzytkownicy.
A teraz to ... wiecej blazenady niz wiedzy, szkoda!

Ale jak Kiara zapowiadala niedawno, kazdy otrzyma swoj nowy skafander energetyczny, dorzuce, taki na jaki zasluzyl.
Zycze Wam duzo wiatru w zagle! Ahoi!

[chanell]

O jakiej błazenadzie piszesz Lady co ci się nie podoba ? Moze cóś zaradzimy

[Dariusz]

Wydzieliłem tylko ten jeden post, napisany przez @FL, gdyż inne (@FL i @blu) były połączone z witaniem nowego forumowicza.
Dlatego pozwolę sobie, dla pełni oglądu sprawy zamieścić odpowiednie cytaty dotyczące własności tego forum:

baba -

jak widze niezle Cie nafutrowali, sprowadzasz iscie nieziemska inwazyje, a zaczelas sobie uzywac tu miedzy ludem prostym i ciekawym, czyli na Forum Darka & Co.
...

...
@Lady pewnie Darek sam zaprotestuje, bo forum jest tak samo jego, jak i twoje. On pełni rolę zarządzającego, to coś a'la prezes w spółce, też nie zarządza dla siebie tylko dla właściciela spółki, a tym właścicielem są tu wszyscy użytkownicy.

Żeby było jasne:
Nigdy nie byłem i nie jestem właścicielem tego forum, ani jego wcześniejszych wersji!

Na forum trafiłem chyba z 8 lat temu (jak ten czas zasuwa), po przeczytaniu książki A. Wójcikiewicza.
Po pewnych, dość długim czasie, na skutek zmian administracyjnych zaproponowano mi funkcję moderatora, którą przyjąłem.
Upłynęło dość dużo kolejnej wody w Wiśle i z funkcji administratora musiał zrezygnować ówczesny admin, @Tom1ek.
@Stolo zaproponował mi objęcie tej funkcji, na co się zgodziłem choć nie bez obiekcji.
Dzięki pomocy @Stolo i wielu innych forumowiczów nauczyłem się "sztuczek" technicznych, czyli obsługi forum i kompa, bo do tej pory byłem cienki w tych zagadnieniach; zresztą i obecnie nie jestem dużo mocniejszy.

Równie wyraźnie chcę chcę podkreślić, ze nikt nigdy nie proponował mi objęcia własności ani nad domeną, na której stoi to forum, ani też nad samym forum, jako stroną - czy jak to się zowie fachowo.
Funkcje, jakie tu pełnią administratorzy i moderatorzy są funkcjami społecznymi, które podjęliśmy się podjąć dobrowolnie, bez jakichkolwiek pretensji do własności, również intelektualnej - jak to się dziś ładnie określa.

Bardzo trafnie ujął to @blu, wszyscy jesteśmy właścicielami tego forum.

I niech tak pozostanie na amen.

[chanell]

Darek pisze :

Na forum trafiłem chyba z 8 lat temu (jak ten czas zasuwa), po przeczytaniu książki A. Wójcikiewicza.

to mi przypomniało ze, ja trafiłam w 2006 jako gość a pierwsza rejestracja 2007 i to dzięki piktogramom w Wylatowie i Januszowi Zagórskiemu faktycznie ,czas zasuwa

[Fair Lady]

Fajne sa te wspomnienia, gdy budowalo sie cos razem. Tyle bylo ciekawych rzeczy, aby moc sie nimi dzielic z innymi. To podobalo mi sie najbardziej, choc dzis ochlonelismy juz z tej euforii, wiem, ze sa sily, o ktorych oficjalnie mowic nie mozna (na razie!), wiec cala nasza sila polega w zjednoczeniu sie.
Z tym "Forum Darka" to mialam na mysli jedynie szybkie okreslenie, tak jak Forum K. Rogali, czy Leszka, czy jakies inne, ktore z imieniem kojarza sie zamiast dlugich nazw
Ale milo uslyszec, ze jest sie tu wspolwlascicielem. Ja juz dawno chcialam wprowadzic taki watek o szczegolnych zaslugach, bo jak mozna inaczej wyrazic wdziecznosc za otwieranie oczu, bezineresowne karmienie intelektualna strawa, sleczenie po godzinach, analizowanie cudzych przemyslen, problemy techniczne etc.
Ja trafilam na to Forum pare lat temu (nawet juz nie pamietam ), wepchnal tu mnie moj przyjaciel, z ktorym dyskutowalam na tematy glownie obcych i Milabu itp. Byl kiedys uzytkownikiem na starym Forum, ale uznal, ze teraz ja powinnam pisac, bo tu sa ludzie wyksztalceni i ja sie z nimi lepiej dogadam niz on. A na zachete wstawial moje teksty, z ktorych rodzila sie dyskusja, wiec ujawnilam sie.
Przez te lata poznalam wielu ciekawych ludzi, przeczytalam cale masy informacji, wzbogacilam sie duchowo, ale rowniez zauwazylam, ze nie wszyscy uzytkownicy maja czyste intencje. Niektorym zalezy wylacznie na prywacie lub szerzeniu blednych idei, lub co gorzej dezinformacji.
Pozostaje jednak optymistyczna i wierze, ze prawdziwego swiatla nie da sie niczym przeslonic i czystosc intencji zwyciezy, ze wiecej bedzie wspolczucia, wspolpracy i zainteresowania gloszona tematyka.
Zycze wszystkim wiele radosci na przyszlosc.

[blueray21]

Cóż, świat nigdy nie był takim, jakim wydawał się być. A dziś wiele zmian tak galopuje, że trudno nadążyć. Dlatego wiele ocen i osądów, nawet jeśli nie są błędne z założenia, to leżą bardzo daleko od rzeczywistości. Zawsze to mówię i twierdzę, że praktycznie zawsze mamy zbyt mało informacji (mimo globalnego jej natłoku, np. przez media), aby coś ocenić poprawnie i to począwszy od naszych osobistych doświadczeń. Dlatego staram się ocen unikać i innym też to proponuję.
Zawsze twierdzono, że prawda sama się obroni, może to i prawda, ale nigdy nie wiadomo kiedy, a bywało że dopiero po śmierci zainteresowanych. Osądy są wdrażaniem "naszej prawdy", czyli praktycznie naszego punktu widzenia, a nikt z tego forum już chyba nie twierdzi, że jego punkt widzenia jest bezwzględny, zawsze zależy od "punktu siedzenia", czy obserwacji.
Być może są i tacy, którym zależy na prywacie, czy dezinformacji, to forum to już spora społeczność, ale w moim rozumieniu wynika to częściej z ich własnych przekonań i braku wiedzy, niż zamierzonej intencji.
Dlatego warto powiększyć końcowe stwierdzenie @Lady:

wierze, ze prawdziwego swiatla nie da sie niczym przeslonic i czystosc intencji zwyciezy, ze wiecej bedzie wspolczucia, wspolpracy i zainteresowania gloszona tematyka.