Wpadki słowne - trochę humoru

Dobrze że Darek to też zamieściła , bo warto naprawdę skupić uwagę na tym artykule.

Hm.....nie wiedziałam że Darek zmienił płeć

Nie bardzo chciałem kontynuować ten wątek na tym forum, ale zmotywował mnie ten post:

* a tak naprawdę przeszlocha w stosunku do innych wymiarów) , a ma być przeszłości , blu... jak możesz to popraw i skasuj ten techniczny post, proszę.

W czeluści tego forum można znaleźć mnóstwo lapsów językowych, które często są tylko zwykłymi literówkami, ale nie zawsze. Nie chcę, podobnie jak na starym forum, tworzyć tematu, w którym będzie się wytykało palcami wszelakie błędy w pisowni innych forumowiczów (sam czynię ich bez liku), a jedynie uwypuklić komiczność niektórych pospiesznie pisanych postów, lub też tych, w których autorzy nie chcą używać polskich znaków.
Oczywiście nie wstawiamy autorów tych wieloznaczności! :lol:

Powodzenie w łowieniu "perełek".

Kiara

Nie musisz , to moja wpadka na wskutek szybkiego pisania, prosiłam blu... o korektę, ale cóż.... zawsze warto się pośmiać, jednak najlepiej z siebie, to bywa najzdrowsze! więc ja się śmieję... :lol:

Myślę, że użytkownicy tego forum mają znacznie większe poczucie humoru niż drzewiej bywało i to ograniczenie nie jest konieczne.
W każdym razie ja nie mam nic przeciwko, gdy ktoś pośmieje się z moich błędów.

Thotal

Trzeba by większego sponsoringu na działalność szlachetnego BLU...
bo jak napisał "Barni", On to robi za wszy...

"Darek zawszy pytaj Blu"

Pozdrawiam - Thotal

Thotal

" Nie mam "usztywnienia". Na początku odczuwałem ogromny strach lecz z czasem zacząłem nad tym panować. Zdarza mi się lecieć niczym "spermen""

Pozdrawiam sennie - Thotal :lol:

Thotal pisze:" Nie mam "usztywnienia". Na początku odczuwałem ogromny strach lecz z czasem zacząłem nad tym panować. Zdarza mi się lecieć niczym "spermen""

Pozdrawiam sennie - Thotal

To muszę uważać na tego "spermena" bo ja we śnie też lubię sobie polatać

Historia jad wigi Andegaweńskiej jest niesamowita , odkrywana pomaluj ale też bardzo starannie ukrywana, bo kaczy się z jej największym sekretem życia

No tak, z rodu gadów i musi mieć Andegawendzki jad

baba

Świetne kawałki, prawdziwy humor zeszytów, a jeszcze jak są wyrwane z kontekstu to można się przewrócić. Bo w całości jak się czyta wypowiedź to ja zwracam uwagę na sens i je łykam bez zauważania. Uwielbiam śmiać się z siebie. Chociaż tu akurat nikt mnie nie zacytował. Jeszcze.

baba pisze:...
Chociaż tu akurat nikt mnie nie zacytował. Jeszcze.

Od czasu gdy po raz pierwszy utworzyłem ten watek na poprzednim forum nawykłem do wyłapywania takich "smaczków", jednak ostatnimi czasy jakoś przestały mnie one ... interesować.
Przyznać jednak należy, że co jakiś czas trafią się takie, ze nie sposób o nich nie wspomnieć w tym temacie - oczywiście bez jakichkolwiek złośliwości. :lol:

Kiara

Są ludzie którzy z rożnych powodów robią błędy i są ludzie , którzy uwielbiają się z nich śmiać...

mnie to nie przeszkadza jak ktoś się śmieje z moich wpadek ( tym bardziej , że mam awersję do robienia korekty tekstu po napisaniu, chętnie to bym zrobiła po pól godziny), ale nie jest to już możliwe u nas.
no trudno....
W kontekście tych śmiechów , podziwiam cały czas admina na jednym forum ( z wykształcenia polonistę) , który nigdy , przenigdy nie wytknął mi nawet jednego błędu , a robiłam ich dużżżżżżżżo więcej. Chylę przed nim nadal czoło , bo pod tym względem ma facet klasę, nie wspomnę o cierpliwości i wytrzymałości wzrokowej na ...... .

No cóż, nam tej klasy nie staje, być moze dlatego, że nie jesteśmy polonistami.
Choć i tak mamy się czym poszczycić, bo wszak nie wytykamy ortografii i temu podobnych błędów, a jedynie przejęzyczenia, które często mają bardzo zabawny wydźwięk.
Więc w przeciwieństwie do wspomnianego polonisty, mamy przynajmniej poczucie "chumoru".

Kiara

Każdy jest inny zatem z innych powodów ma poczucie humoru....

juz pisałam mam duży dystans do siebie , doskonale bawię się swoimi błędami i wpadkami jednak komuś wolę ich nie wytykać , ale ....

śmiech to zdrowie , jednak ludzie bywają bardzo wrażliwi na takie publiczne "ośmieszanie ich" i czasami noga to głęboko przezywać, a ja nie chcę im tego fundować. ot i tyle...

Thotal

"czasami noga to głęboko przezywa"

Pozdrawiam - Thotal

ex-east

Dariusz pisze:No cóż, nam tej klasy nie staje

.. a jakiej klasy staje ? :lol:

baba

Postuluję do szacownej administracji o przeniesienie powyższego posta Aliska980 do odpowiedniego tematu np śmieszności z internetu. Bo tutaj są NASZE śmieszności. Obcym stanowcze NIE bo się nasze rozmydlą. :mrgreen:

nie żyje i nie karminował po raz kolejny.

hm.... a może jak by się skarmelizował to dalej by żył ??

Kiara

zauważyłam to i inne ale nie dało się już poprawić, niestety. :lol:

Fair Lady

Post @FL o intercyzie wydzieliłem jako nizależny temat: INTERCYZA w praktyce >>

a moze "czeba" bylo ciutke odczekac :lol:

P.S. "nizależna" jest tylko TV ... Janusza Zagorskiego

Ot literówka. :lol:

Uważam jednak, że to ważny temat, dotyczący naszego (w rozumieniu społecznym) życia i dlatego wychodząc przed szereg, pozwoliłem sobie na jego wyodrębnienie.
Jeśli uważasz inaczej mogę go scalić ponownie.

...
uznawanie przyjemności seksualnych za szczyt miłości.... tak jest wychowana większość. Nie zdaje sobie zupełnie sprawy iż seks i miłość to dwie energie o zupelnie różanych populacjach ...

Istniała swego czasu tzw. populacja "dzieci kwitów", którzy seks traktowali ... luźno

, jednak o "różanej populacji" pierwsze słyszę.
No i namieszało mi w głowie to stwierdzenie, bo "seks i miłość to dwie energie o zupelnie różanych populacjach" czy moze polaryzacjach albo dwa różne rodzaje energii ...

Choliwcia, to mam teraz zagwozdkę.

Jak czytam teksty jednej z nas na tym forum to wydaje mi się choc oczywiście uparty nie jestem,

chyba zawitał do nas dżender

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Istniała swego czasu tzw. populacja "dzieci kwitów",

hm......ciekawe jak wyglądają " dzieci paragonów " albo " dzieci faktur "

Wioski , każdy sam musi sobie wyciągnąć ,adekwatnie do swojego dogmatu wiary.

To się nazywa manifestacja w czystej postaci!

ha ha ha ha

poprawię

czasem te literówki bywają komiczne

ps. Te małe mieczyki "krzyżyki", dotyczą pełnej władzy nad własnymi czakrami, "otrzymuje " się je po kolei , jest ich 7. Następnie są 4 duże związane z żywiołami, oraz piąty , pięciostrzałowy z III Wymiaru i IV Wymiaru, oznaczają poziom możliwości energetycznych. ...

No to wyobrażam już sobie jak te mieczyki w V wymiarze będą automatami. :lol:

(podkreślenie w cytacie moje)

Niezależne Forum - Cheops