Re: Ciekawostki
: czwartek 11 lut 2021, 15:08
art. sprzed 10 lat?Natomiast wyzwaniem okazuje się wyjaśnianie tego młodemu pokoleniu, 20 lat po upadku muru berlińskiego.
– Nawet ja miałem duże problemy z wytłumaczeniem mojej 9-letniej córce, że strzelano tu do ludzi – opowiada Frobel, gdy podążam przez las za jego drobną sylwetką.
Dlatego inicjatywa „Zielony Pas” stara się łączyć naukę historii z ćwiczeniem twórczego podejścia do ochrony środowiska.
A jeśli chodzi o tych jeżdżących na sankach obserwowanych niegdyś ze smutkiem przez nastoletniego Kaia Frobela na tak bliskim, a tak dalekim wzgórzu? Dziś wielu z nich zna.
– Nie są już z innego kraju, nie są obcy – mówi. – Stali się przyjaciółmi, to sąsiedzi.
https://dziennikpolski24.pl/a-jednak-si ... ar/1777514A jednak się kręci
Redakcja16 lutego 2004, 5:59
Sensacją Wielogłów nie przestaje być dom obrotowy pomysłu Pawła Kozery z Trzebini. W zimie jest pusty. Najwyżej mieszkający po sąsiedzku kuzyn Henryk Leśniak, zapala w nim światło dla bezpieczeństwa i lekko podgrzewa dla konserwacji. Najważniejsze, że dom się kręci.
Henryk Leśniak towarzyszył powstaniu całej koncepcji domu, pomagał przy budowie.
- Kuzyn był w Niemczech, zobaczył obrotowy taras i przyszło mu do głowy by wybudować dom na tej samej zasadzie - wyjaśnia Henryk Leśniak.
Wystarczy włączyć silnik, by budynek z kuchnią, dużą jadalnią i łazienką na parterze oraz sypialnią na pięterku, zaczął się obracać. Panoramiczne oszklone ściany można dowolnie ustawiać za wędrującym słońcem. Dom o konstrukcji metalowej, ze ścianami drewnianymi, postawiony jest na kole obrotowym. W centralnej części podłogi ma klapę a pod nią cały mechanizm przekładni z silnikiem. Zaledwie 400-watowy napęd uruchamia kolosa o wadze 56 ton. Tyle waży sam dom. Pod kołem obrotowym jest garaż i pomieszczenia gospodarcze. Może będzie stołówka, bo w sezonie chętnych do odwiedzin tego niezwykłego domu nie brakuje.
Gospodarz przyjeżdża tu z Trzebini. Był górnikiem, teraz prowadzi własną firmę transportową. Kiedy znudzi mu się jazda za kółkiem, siada w fotelu w domu w Wielogłowach i opieka się w słońcu jak na rożnie. Powie ktoś, że człowiekowi pokręciło się w głowie? Nic podobnego. Ma niezwykły talent, gdy chodzi o projektowanie różnych urządzeń. Dom obrotowy był nie tylko jego własnym pomysłem, ale zrobił do niego szczegółowy projekt.
Niejeden go tu podpatrywał. Architekt nie miał wiele do roboty. Poza tym pięknie rzeźbi i jego prace są ozdobą drewnianych wnętrz. Mieszkańcy Wielogłów na widok obcego auta sami wskazują, gdzie jest ten niezwykły zakręcony dom.