viewtopic.php?f=28&t=1213#p27349autor: baba » 24 października 2014, 13:33
Dzięki wielkie to mnie uspokoiliście chłopaki, bo taka mi się wątpliwość niemiła pojawiła, że jakaś fundacja nadużywa zaufania ludzi, którzy robią za jej pośrednictwem, darowizny skoro do przetwarzania ich danych osobowych próbuje znaleźć kogoś na obcym forum, czyli zatrudnić do bardzo zaufanej pracy osobę sobie zupełnie nieznaną. To są przecież bardzo tajne i poufne informacje i niestety jak wiemy również są bardzo poszukiwanym "towarem" dla różnych.. aa co tam będę wyliczać, sami wiecie.
Odkąd te dane uczynili tajnymi odtąd są takim samym towarem jak wszystko inne i to ściema, ze nikt nie ma do nich dostępu. Wszystko zależy tylko od tego ile za co zapłacisz.
Poza tym ludzie sami nie dbają o pilnowanie informacji osobie czego najlepszym przykładem są faceboki i inne takie.
Oczywiście nie czynię tu żadnej aluzji do >Damian-bijda< i >andrej33<, ale nawiązuję do myśli poruszonej przez >baba<.
Edycja:
Moze by nie bałaganić w tym temacie to wydzielmy te posty o ochronie danych osobowych.