Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Skarby historii polskiej.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: chanell » piątek 03 maja 2013, 17:02

Bajkowy ,przepiękny ,dzieło sztuki ,chcę tam pojechać !
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 04 maja 2013, 12:50

To zarezerwuj sobie sporą kwotę pieniędzy, bo go zamieniają w ładny, ale zapewne bardzo drogi hotel.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 04 maja 2013, 16:36

Nie jest tak całkiem źle, dla zwiedzających coś tam na pewno udostępnią, a poza tym na Dolnym Śląsku jest wiele zamków i przepięknych miejsc......





Jednym z takich miejsc jest.....
Siedlęcin - Gotycka książęca wieża mieszkalno - obronna

Obrazek

Masywna sylweta gotyckiej wieży w niewielkim Siedlęcinie na stałe już wpisała się w krajobraz architektury obronnej Dolnego Śląska, ze względu na swe rozmiary i stan zachowania stając się jednym z jego rozpoznawalnych elementów. Pomimo udowodnionego związku z książętami świdnicko-jaworskimi ten donżonowy zamek bardzo często występuje w opisach jako inicjatywa rodów rycerskich, co nie jest zgodne z prawdą. Jego fundatorem i pierwszym właścicielem był bowiem książę Henryk I Jaworski, który wystawił ów obiekt po roku 1313 w pobliżu ważnego szlaku handlowego biegnącego z Jeleniej Góry do Wlenia i Lwówka. Zapewne po śmierci Henryka wieża wraz z folwarkiem przeszła na własność Bolka II i jego żony Agnieszki, a następnie w trakcie sukcesji księżnej w latach 1368-1392 została zakupiona przez Jenchina von Redern i dopiero wtedy stała się rezydencją szlachecką.

Obrazek

Najciekawszym elementem wyposażenia wieży są czternastowieczne malowidła ścienne, przedstawiające legendę o rycerzu króla Artura - sir Lancelocie z Jeziora (jedyne zachowane takie na świecie). Można je oglądać na drugim piętrze wieży (ich kompleksową konserwację przeprowadzono w roku 2006). Interesujące są również najstarsze zachowane w Polsce stropy drewniane, datowane metodą dendrochronologiczną na lata 1313 i 1314.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek

http://zamki.res.pl/siedlecin.htm
http://www.zamkipolskie.com/siedlecin/siedlecin.html
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 30 maja 2013, 22:48

Zamek w Nowym Wiśniczu
Zamek w Wiśniczu – zamek położony na zalesionym wzgórzu nad rzeką Leksandrówką, wzniesiony przez Jana Kmitę w 2. połowie XIV wieku. Wczesnobarokowy korpus zamku z elementami renesansowymi zbudowano na planie czworoboku z wewnętrznym dziedzińcem. Zwieńczono go czterema basztami w narożach. Od północno-wschodniej strony dobudowano kaplicę z kryptą grobową Lubomirskich, a od południowo-wschodniej wolno stojącą tzw. Kmitówkę. Na drugim piętrze, przy Sali Rycerskiej mieści się galeria widokowa. Budowla otoczona jest fortyfikacjami bastionowymi z bramą wjazdową z początków XVII wieku.
Obrazek

Historia powstania zamku
Zamek ma nieregularny kształt. Na przełomie XV i XVI wieku był już czteroskrzydłowy i miał trzy wieże oraz otaczające go fortyfikacje ziemne z dwiema bramami. Po 1516 roku Piotr Kmita rozbudował zamek. Po jego śmierci w 1553 roku, zamek przeszedł na własność Barzów w 1566 roku po zrzeczeniu się praw do niego przez Stadnickich. W 1593 roku posiadłość kupił Sebastian Lubomirski. W latach 1615–1621 rozbudowy rezydencji podjął się jego syn Stanisław. Projekt barokowej przebudowy i umocnień bastionowych opracował dla niego Maciej Trapola. W czasie potopu szwedzkiego zamek poddał się bez walki Szwedom, ponieważ zabrakło dowódcy wojska w nim zgromadzonego. Wojska szwedzkie ogołociły zamek z całego wyposażenia i zniszczyły zabudowania. Po wycofaniu się najeźdźcy zamek ponownie był własnością Lubomirskich, jednak mimo prowadzonych prac nie został w pełni odrestaurowany.
W połowie XVIII wieku przeszedł na własność Sanguszków, a potem Potockich i Zamoyskich. Po przejęciu przez zaborcę zamek zaczął podupadać, a w 1831 roku uległ pożarowi i został ostatecznie opuszczony. W 1901 roku został wykupiony od prof. Maurycego Straszewskiego przez Zjednoczenie Rodowe Lubomirskich, którzy rozpoczęli remont rezydencji. Od 1928 roku pracami kierował Adolf Szyszko-Bohusz, ale zostały one przerwane po wybuchu II wojny światowej. Po wojnie zamek przejęło państwo, a od roku 1949 prowadzone były przez Alfreda Majewskiego prace mające przywrócić mu całkowicie dawny wygląd. Obecnie stan prawny obiektu jest nieuregulowany i administruje nim Muzeum Ziemi Wiśnickiej.

Stan obecny
Mimo że zamek był doszczętnie zniszczony, obecnie jest w bardzo dobrym stanie. W jego wnętrzu wystawione są fotografie obrazujące wygląd zamku sprzed lat, oprócz tego w jego salach znajdują się XIX- i XX-wieczne meble, makiety różnych zamków oraz prace plastyczne uczniów nowowiśnickiego Liceum Sztuk Plastycznych. Do zwiedzania udostępniona jest również ogromna sala balowa, sala plafonowa z pozłacanym sufitem, sala akustyczna wykorzystywana kiedyś jako miejsce spowiedzi, kaplica zamkowa oraz krypta z ekspozycją sześciu sarkofagów (w tym Stanisława Lubomirskiego).

Obrazek

Legendy
Legenda o "lotnikach". Jest to najbardziej znana legenda związana z powstaniem zamku. Opowiada o zatrudnionych przy budowie fortecy jeńcach tureckich albo tatarskich, którzy zostali wzięci do niewoli podczas bitwy pod Chocimiem. Mieli oni próbować ucieczki przy pomocy skonstruowanych przez siebie skrzydeł, startując z góry zamkowej. Owi "lotnicy" nie zalecieli jednak daleko, a miejsca ich upadku zaznaczono kolumnami. Pierwsza kolumna znajduje się w Wiśniczu przy Liceum Technik Plastycznych i pochodzi z roku 1646. Druga kolumna z 1654 roku stoi w Kopalinach obok drogi. Trzecia kolumna ustawiona została w Bochni na Karosku i pochodzi z roku 1762. Czwarta kolumna, pochodząca z 1747 roku, została wzniesiona we wsi Łomna przy drodze do Lipnicy Murowanej. Jest na niej wyryty następujący napis: Przechodzący cłeku hac via dic Ave Maria.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_w_No ... C5%9Bniczu

Zamek w Wiśniczu - Nowy Etap Historii
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » piątek 07 cze 2013, 22:13

Pławniowice– wieś sołecka w Polsce położona w województwie śląskim, w powiecie gliwickim, w gminie Rudziniec.
Zespół Pałacowo-Parkowy w Pławniowicach to zdecydowanie numer jeden naszej dzisiejszej wycieczki, prawdziwa perełka. Piękny pałac z końca XIX w. otoczony zadbanym parkiem – aż dziwne, że to miejsce jest zupełnie nieznane.

Rachunki dworu króla Władysława Jagiełły i królowej Jadwigi z lat 1338 -1420, wspominają że w trakcie walk związanych z odbieraniem przez króla Władysława Jagiełłę lenna księciu Władysławowi Opolczykowi, w roku 1393 w Pławniowicach znajdowała się warownia obsadzona przez załogę polską, której dowódcą był Piotr Szafraniec i że ta warownia była zaopatrywana w broń z Krakowa. Doszło też zapewne do oblężenia Pławniowic, skoro według źródeł na odsiecz wyruszyła specjalna ekspedycja dworska z Krakowa. Domyślać się można, że oblężenie przeprowadzili stronnicy Opolczyka i miało to miejsce w styczniu/lutym 1394 roku. W latach sześćdziesiątych XX wieku odkryto mury nieznanej warowni na skarpie przy ul. Gliwickiej, kilkaset metrów od pałacu. Prawdopodobnie była to właśnie warownia Piotra Szafrańca, o której wspominają źródła.

Obrazek
Zespół pałacowo-parkowy - pałac zbudowany w latach 1882-1885, otoczony parkiem o powierzchni 2,4 ha
Obrazek

Pławniowice - mała, zaciszna miejscowość, położona na północny zachód od Gliwic przy autostradzie A4, przyciąga wielu przyjezdnych swą "architektoniczną perełką", jaką jest malowniczy Zespół Pałacowo - Parkowy z końca XIX wieku.
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: chanell » środa 12 cze 2013, 10:57

Janusz , dziękuję ci za przypomnienie o Zamku w Nowym Wiśniczu :) Zwiedzałam go dawno temu.Burmistrz N.Wiśnicza wspomina o współpracy z innymi zamkami południowej Polski a także o zamku w Starej Lubowni.Jest to zamek przy granicy z Polską,mozna do niego dojechać przez przejście graniczne w Piwnicznej.Widok niesamowity !
ps;
Pałac w Pławniowicach przepiękny ! Nigdy o nim nie słyszałam .Może kiedyś ktoś wpadnie na pomysł żeby zorganizować na wzór Francji zwiedzanie "Zamków nad Loarą " np. trasę turystyczna śladem Zamków Polskich ?
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » poniedziałek 17 cze 2013, 12:55

Stawy Milickie
Niewielki spadek rzeki Baryczy i jej dopływów oraz płaski teren powodują, że woda w tej okolicy płynie bardzo wolno, a takie warunki sprzyjają budowie zbiorników wodnych. Początek hodowli ryb na tym terenie przypada prawdopodobnie na XII wiek, gdyż z tego czasu pochodzą informacje o stawach budowanych przez Cystersów, którzy osiedlili się tu w 1136r. Dzięki ich działalności powstało ponad 2000 ha stawów.
Ludzie w średniowieczu poddawali się licznym postom, co najmniej 130 dni w roku objętych było zakazem spożywania mięsa, za wyjątkiem ryb. Ów obyczaj i wynikające z niego zapotrzebowanie na karpie oraz inne ryby słodkowodne, przyczynił się do rozwoju gospodarki stawowej. XVII i XVIII wiek to złota era hodowli ryb na tych terenach. W XVIII wieku łączna powierzchnia stawów hodowlanych liczyła ponad trzynaście tysięcy hektarów, czyli około dwukrotnie więcej niż obecnie. W XIX wieku część stawów została zlikwidowana i zamieniona na pola uprawne, wprowadzono nowe metody hodowli karpia oraz urządzenia hydrotechniczne, które umożliwiły wydajniejsze korzystanie z wody. W XX wieku stawy przeszły etap renowacji, usypane zostały też wyspy ziemne, które dziś są ważnym miejscem lęgowym dla ptaków. Nie powinniśmy zapominać, że Stawy Milickie to dzieło ludzkich rąk i bez ciągłej pracy człowieka, to wyjątkowe miejsce na mapie Europy nie przetrwa pozostawione samo sobie. Stawy Milickie to największy kompleks stawów hodowalnych w Europie i wyjątkowe dziedzictwo kultury materialnej.



W Dolinie Baryczy zanotowano ponad 270 gatunków ptaków, z których około 170 to gatunki gniazdujące. Stawy Milickie są domem między innymi dla gęsi gęgawy, zauszników, perkozów rdzawoszyich, błotniaków stawowych, bąków, zielonek oraz podgorzałek. W okresie migracji Stawy Milickie gromadzą nawet ponad 60 tysięcy ptaków. Dlatego ten obszar jest idealnym miejscem do obserwacji ptaków, zarówno dla hobbystów, jak i początkujących turystów przybywających do Doliny Baryczy. Obserwacje przyrody warto rozpocząć od weekendowej wycieczki FotoSafari organizowanej przez Stawy Milickie SA.

Region stawów jest od 1963 roku rezerwatem ptactwa wodnego i błotnego, ma tu swoje tereny lęgowe także żuraw, łabędź niemy, orlik krzykliwy, bielik, kania ruda i inne. Od 1996 roku część Parku Krajobrazowego Dolina Baryczy, objęta także ochroną w ramach konwencji ramsarskiej. Wpisane na listę Living Lakes.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 29 cze 2013, 00:34

Kurozwęki i Szydłów.
Wycieczka do dwóch małych, aczkolwiek bardzo ciekawych miejscowości w województwie świętokrzyskim, w których odnaleźć można niecodzienne atrakcje turystyczne. Zupełnie odmienne, z pewnością warte jednak odwiedzenia.

Kurozwęki
Obrazek
Kurozwęki to interesująca miejscowość z zachowanym pierwotnym układem urbanistycznym. Założycielem Kurozwęk był najprawdopodobniej czeski rycerz o imieniu Poraj - brat Św. Wojciecha.
Na przełomie XIII i XIV wieku Dobiesław z Kurozwęk wybudował tu obronny drewniano - murowany zamek - jeden z pierwszych murowanych zamków rycerskich w Polsce. Dzisiaj dawny zamek po wielu przebudowach ma postać efektownego, charakterystycznego pałacu, ale fragmenty najstarszych, gotyckich elementów warowni nadal widoczne są w przyziemiu budowli.
Kurozwęki w ciągu wieków były własnością kilku słynnych rodów, najpierw Kurozwęckich, a później Lanckorońskich, Sołtyków i Popielów. W latach 90-tych XX wieku majątek powrócił do prawowitych właścicieli - rodu Popielów herbu Sulima.

Obrazek
Największą atrakcją w Kurozwękach jest okazały, barokowo-klasycystyczny pałac (ul. Zamkowa 3, Staszów), w którym obecnie powstał hotel. Co ciekawe, w czerwcu 1787 roku w pałacu gościł ostatni król Polski - Stanisław August Poniatowski, powracający ze spotkania z carycą Katarzyną II.

Obrazek

Wokół budowli dostępne są również inne ciekawe atrakcje - osobliwa hodowla bizonów amerykańskich, Mini Zoo, a nawet słynny w szerokiej okolicy labirynt w kukurydzy. Okazji do wszelakich sportów tutaj nie zabraknie ? paint-ball, zjeżdżalnia linowa, boiska do siatkówki itp.

Obrazek

W Kurozwękach zobaczyć też można XV-wieczny zespół klasztorny (z kaplicą grobową Lanckorońskich), a w pobliskim Kotuszowie znajduje się stadnina koni czystej krwi arabskiej, które dostępne są w kurozwęckim pałacu, można więc skorzystać z uroków konnej jazdy, wybrać się na przejażdżkę bryczką, a zimą na kulig po malowniczej okolicy.

Szydłów
Obrazek

Całkiem niedaleko miejscowości Kurozwęki, bo zaledwie 7 km, ulokował się Szydłów ? piękne miasteczko z ciekawą historią. Szydłów nazywany bywa "polskim Carcassone", bowiem zachował się tutaj XIV-wieczny układ urbanistyczny kryjący obwarowania i architektoniczne perełki średniowiecznego miasta.
Szydłów to jedno z najstarszych polskich zespołów miejskich, pierwsza pisemna wzmianka pochodzi z 1191 roku. W połowie XIV wieku król Kazimierz Wielki otoczył miasto murami obronnymi, rezydencję królewską przekształcił w warowny zamek i wzniósł okazały kościół.

Obrazek

Budowle te do dzisiaj zdobią szydłowską Starówkę, turyści zachwycać mogą się świetnie zachowanymi obwarowaniami z charakterystyczną Bramą Krakowską i zespołem zamkowym. Średniowieczne mury miejskie z blankami i strzelnicami ciągną się tu na długości 700 m i co ciekawe są dłuższe niż te zachowane w Krakowie. Z trzech prowadzących do miasta bram zachowała się jedynie Brama Krakowska, której górne kondygnacje przebudowano w stylu renesansowym.

Z zabytków sakralnych uwagę przykuwa kościół farny Św. Władysława, niewielki kościółek Wszystkich Świętych oraz Synagoga.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
fragment polichromii.

Również malownicza okolica Szydłowa przyciąga turystów swymi walorami przyrodniczymi i krajobrazowymi. Utworzono tu Chmielnicko-Szydłowski Obszar Chronionego Krajobrazu, w obrębie którego leży sporych rozmiarów zalew Chańcza.

http://szydlow.wkraj.pl/#/57141/
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 18 lip 2013, 13:12

Zamki Jurajskie – Bobolice
Królewski Zamek Bobolice został zbudowany przez Króla Polski Kazimierza Wielkiego najprawdopodobniej ok. 1350-1352 roku. Należał do systemu obronnego zachodniej granicy państwowej Królestwa Polskiego. Zamek miał bronić od najazdów ze strony Śląska, będącego terytorium granicznymKrólestwa Czech. Zamek jest częścią fortyfikacji zwanych Szlakiem Orlich Gniazd. W roku 1370, ówczesny król Polski Ludwik Węgierski nadał zamek swojemu krewnemu Władysławowi Opolczykowi. Ten, 9 lat później przekazał go swemu dworzaninowi Andrzejowi Schóny z Barlabás (zwany Andrzejem Węgrem), który zamek przekształcił w zbójecką twierdzę. Rozbójniczy proceder ukrócił królWładysław Jagiełło, który w 1391 r. włączył zamek z powrotem do dóbr królewskich, jednak pozwolił Andrzejowi nadal nim władać. Po jego śmierci zamek odziedziczyła jego córka Anna, a po jej śmierci zamek podzielili między siebie jej syn Stanisław Szafraniec i jej drugi mąż Mściwój z Wierzchowiska herbu Lis wraz z dziećmi. Doprowadziło to do licznych konfliktów, które zakończył Piotr Szafraniec(bratanek Stanisława), który wykupił od Lisów ich połowę zamku w 1445 roku. Piotr Szafraniec wkrótce sprzedał zamek Florianowi z Knyszyna, który z kolei sprzedał go Andrzejowi Tresce, a jego rodzina sprzedała go Rzeszowskim. Następnym właścicielem w 1486 roku został Mikołaj Kreza z Zawady herbu Ostoja, którego rodzina władała zamkiem aż do roku 1625.

Obrazek

Podczas najazdu Maksymiliana III Habsburga na ziemie polskie w 1587 r. zamek został zdobyty przez jego wojska. Uległ on wówczas poważniejszym uszkodzeniom, został jednak szybko odbity przez wojska dowodzone przez Jana Zamoyskiego. W 1625 roku zamek przeszedł w ręce Myszkowskich herbu Jastrzębiec z pobliskiego Mirowa.

W czasie potopu szwedzkiego, w 1657 roku, Szwedzi pod dowództwem generała Müllera mocno zniszczyli zamek. Następnymi właścicielami zamku zostali Męcińscy z Żarek, jednak po wojnach szwedzkich w XVII i XVIII w. zamek zaczął popadać w ruinę. Gdy w 1683 r. król Jan III Sobieski w drodze do Krakowa – miejsca koncentracji wojsk polskich przed odsieczą wiedeńską – zatrzymał się na Zamku Bobolice, jego orszak musiał nocować w namiocie.

Obrazek

W XVIII w. zamek był tylko częściowo zamieszkały. Spis inwentarza Zamku z 1700 roku ukazuje jego dość kiepski stan. Pomimo prób ratowania Zamku popadał on w coraz większą ruinę. W XIX w. w podziemiach zamku znaleziono ogromny skarb. Poszukiwacze skarbów dopełnili reszty zniszczenia. Niektórzy do dziś wierzą, że nie odkryto jeszcze całości skarbu i główna jego część leży w tunelu łączącym Zamek Bobolice z Zamkiem Mirów. Po drugiej wojnie światowej mury zamku zostały częściowo rozebrane i posłużyły do budowy drogi łączącej Bobolice z Mirowem.

Obrazek

Pod koniec XX wieku, rodzina Laseckich – obecnych właścicieli Zamku – podjęła wyzwanie uratowania tego zabytku przed całkowitą zagładą. Na zlecenie przedstawicieli rodziny: senatora Jarosława W. Laseckiego i jego brata Dariusza Laseckiego, przy pomocy polskich naukowców i ekspertów, przeprowadzono prace archeologiczne, zabezpieczające i rekonstrukcyjne, mające na celu uratowanie tego zabytku. W czerwcu 2011 relacja z rekonstrukcji pojawiła się w światowych mediach. Oficjalne otwarcie zamku po dwunastu latach prac nastąpiło 3 września 2011. Odbudowa została zrealizowana pomimo braku jakichkolwiek planów, szkiców czy rysunków zamku; jego kształt odtworzono na podstawie zachowanych ruin, posiłkując się wiedzą historyków i archeologów. W pracach wykorzystywano wyłącznie tradycyjne materiały (głównie kamień wapienny), opracowano też specjalną zaprawę murarską.
Z okazji otwarcia swoje listy gratulacyjne przesłali Prezydent RP Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu oraz premier.

http://zyje-swoja-pasja.blog.pl/2013/06 ... -bobolice/

0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 13 sie 2013, 23:29

Zamek Czartoryskich w Gołuchowie.
Gołuchów leżący w Wielkopolsce na trasie Kalisz - Pleszew jest jedną z najpiękniejszy rezydencji magnackich nie tylko Wielkopolski, ale całego kraju. Otacza go park krajobrazowy na 162 hektarach Początki budowli sięgają roku 1560, kiedy to wojewoda kujawsko-brzeski, starosta radziejowski, kasztelan śremski, Rafał IV Leszczyński wzniósł w Gołuchowie murowany dwór obronny.

Obrazek
Historia zamku wznoszącego się nad rzeczką Trzemną w Gołuchowie liczy ponad 400 lat. Bryła zamku – po restauracji w XIX wieku – tylko pozornie ma jednolity charakter renesansu francuskiego. W rzeczywistości jej obecny kształt to rezultat trzech faz budowlanych. Pod tarasem dziedzińca ukryte są najstarsze fragmenty zamku – piwnice z II połowy XVI wieku. Wraz z fundamentami belwederu i trzech widocznych z dziedzińca wież, są jedyną pozostałością dworu obronnego wzniesionego około 1560 roku przez starostę radziejowskiego, wojewodę brzesko-kujawskiego i protektora reform - Rafała Leszczyńskiego. Druga faza budowlana związana jest z synem Rafała – Wacławem Leszczyńskim, kasztelanem i wojewodą kaliskim, kanclerzem wielkim koronnym. Odziedziczył on Gołuchów w 1592 roku, a w początkach XVII wieku przekształcił go w okazałą rezydencję magnacką.

Obrazek

W roku 1853 dobra gołuchowskie zakupił dla swego jedynego syna Jana, Tytus Działyński – właściciel dóbr kórnickich. W 1857 roku Jan Działyński poślubił Izabellę, córkę księcia Adama Jerzego Czartoryskiego, przywódcy stronnictwa emigracyjnego Hotel Lambert. Mając na celu przebudowę zamku, Izabella sprowadziła z Francji artystów, wśród których znajdowali się: architekt Maurycy August Ouradou, rzeźbiarz Karol Biberon i malarz Ludwik Breugnot. Pierwowzorem realizacji architektonicznej, stały się słynne zamki królewskie znad Loary, dlatego dzisiaj podziwiać możemy w Gołuchowie charakterystyczne wysokie, kryte łupkiem dachy, smukłe kominy i wystrój rzeźbiarski typowy dla tych XVI-wiecznych budowli francuskiego renesansu. Podczas trwających kilkanaście lat prac, wiele pochochodzących z czasów Leszczyńskich detali zarówno zewnętrznego jak i wewnętrznego wystroju, zostało odrestaurowanych.

Obrazek

Zamierzeniem Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej było utworzenie w odbudowanym zamku nie tylko rezydencji, ale i muzeum. Izabella zmarła w roku 1899 we Francji, ale pochowana została w Gołuchowie, w przebudowanej w tym celu kaplicy, znajdującej się na terenie parku. Na sześć lat przed śmiercią utworzyła Ordynację Książąt Czartoryskich w Gołuchowie. W jej statucie gwarantowała ogólną dostępność swoich zbiorów oraz ich niepodzielność. To prywatne muzeum funkcjonowało nieprzerwanie do września 1939 roku. II wojna światowa stała się dla kolekcji Izabelli Działyńskiej tragedią. Zrabowane przez hitlerowców zbiory zostały wywiezione, wiele eksponatów zniszczono, inne zaginęły. Ocalała część kolekcji powróciła do Polski w 1956 roku z byłego Związku Radzieckiego.

Obrazek
Kaplica św. Jana Chrzciciela z nagrobkiem Izabelli.

Zamek w roku 1951 został przejęty przez Muzeum Narodowe w Poznaniu, którego zasługą są dwukrotnie przeprowadzane kompleksowe prace konserwatorskie, mające na celu usunięcie zniszczeń powstałych w latach 1939- 1951. Nowy gospodarz wyposażył sale zamkowe we własne zbiory, m.in. wspaniałe gobeliny, renesansowe malarstwo europejskie, rzadkie okazy mebli, kolekcję rzemiosła artystycznego. W miarę upływu czasu powracają do Gołuchowa zabytki pochodzące z kolekcji Izabelli Działyńskiej. Obecnie obejrzeć można część dawnego zbioru waz antycznych, obrazy malarzy polskich i zachodnioeuropejskich oraz niektóre meble z dawnego wyposażenia zamku.
Wielka szkoda, że majątek został ograbiony w czasie II wojny światowej bo jak wynika z historycznych fotografii obecny stan wnętrz to zaledwie cień dawnego przepychu. Nawet jednak aktualna kolekcja prezentowana w zamkowym muzeum warta jest wyprawy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nieopodal zamku dostępne jest także muzeum leśnictwa i zagroda pawi, a po kilku kilometrach spaceru dotrzeć można do zagrody hodowlanej Żubrów.

Obrazek

Obrazek

http://www.mnp.art.pl/oddzialy/zamek-w-goluchowie/
http://www.jaskiniaduszy.com/2011/07/za ... howie.html

0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 31 sie 2013, 00:46

Baranów Sandomierski
Nad środkową Wisłą, pełnym blaskiem lśni perła polskiej architektury XVI w. Zamek w Baranowie Sandomierskim to światowej klasy zabytek, który od lat przyciąga zwiedzających, amatorów atrakcyjnego wypoczynku, jak i biznesmenów poszukujących ciekawego miejsca na zorganizowanie szkoleń, konferencji czy kameralnych spotkań. Na Gości oprócz historycznych wnętrz, pięknej architektury, doskonałej kuchni czekają tu również stylowe, eleganckie apartamenty. Jest to idealne miejsce na wypoczynek i przeżycie miłych i niezapomnianych chwil.
Obrazek
Renesansowy zamek, położony 30 kilometrów na południe od Sandomierza, nazywany jest małym Wawelem. Piękny, reprezentacyjny dziedziniec, bogato ozdobione wnętrze – to właśnie główne cechy, które sprawiają, że nasuwa się na myśl Wawel. Zamek ten był kiedyś centrum kulturalnym i politycznym. Chętnie odwiedzany przez Stefana Batorego oraz przedstawicieli nauki i sztuki. Zmieniał się na przestrzeni lat, co związane było głównie z faktem, że miał różnych właścicieli.
Obrazek
Fundatorem tej monumentalnej budowli był Andrzej Leszczyński. Potem przejął go książę Józef Karol Lubomirski, który zlecił jego przebudowę. Nowa koncepcja architektoniczna zmieniona została przez Tylmana z Gameren. Artysta zmienił elewację, dobudował galerię obrazów, zaprojektował bogate dekoracje stiukowe, które można podziwiać do dziś. Następnym właścicielem był Feliks Dolanski, który razem ze swoją rodziną opiekował się zamkiem do połowy XX wieku.
Obrazek
Zamek znacznie zniszczony podczas wojen i pożaru, przetrwał jednak najtrudniejsze czasy. W 1958 roku budowla została przejęta przez zarząd kopalni siarki w Machowie. Dzięki temu w zamku znajduje się jedyne w Polsce Muzeum Siarki. Od 1997 roku Zamkiem opiekuje się Agencja Rozwoju Przemysłu. Baranowski Zamek jest muzeum i jednocześnie centrum kongresowym. Komnaty oddają charakter zamierzchłych czasów, w podziemiach możemy oglądać ekspozycję skarbów ziemi, a w trzech komnatach zobaczymy wystawę z dawnego Muzeum Siarki.

Obrazek

0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 10 wrz 2013, 23:25

Zamek w Krasiczynie
U podnóża Bieszczad, w malowniczej dolinie Sanu powstał pałac warowny. Z ciężkiego, kamiennego budulca wydobyto piękno najwyższej klasy.

Obrazek

Zamek wybudowany w stylu renesansowo-manierystycznym, pierwotnie zbudowany na przełomie XVI i XVII w. Budowę zamku rozpoczął Stanisław Krasicki. Charakterystyczne dla niego są 4 odmienne wieże narożne: Boska, Papieska, Królewska i Szlachecka. Zamek jest otoczony parkiem.

Obrazek

Historia
Kasztelan przemyski Stanisław Krasicki, syn Jakuba, pod koniec XVI w. przystąpił do rozbudowy warownej siedziby. Powstał obronny zespół pałacowy na planie prostokąta, otoczony murem obronnym z czterema narożnymi basztami. Wzdłuż muru, po wschodniej stronie, pobudowano nowe skrzydło mieszkalne. Od północy i zachodu pałac otaczały rozlewiska, podnosząc możliwości obrony mieszkańców zamku. Stanisław był także założycielem pobliskiego miasteczka, które powstawało w latach 1615-1620.

Obrazek
widok z poziomu fosy

Kolejnym właścicielem był Marcin Krasicki, który rozbudował i przekształcił surowy zamek w rezydencję obronną. Właśnie wtedy w narożu północno-zachodnim budowli powstała Baszta Papieska. Swą nazwę zawdzięcza temu, że znajdowały się tam pokoje gościnne przeznaczone dla wysokich dostojników kościelnych. Prawdopodobnie gościł tam nuncjusz papieski Cosmos de Torres, który to w kaplicy znajdującej się w Baszcie Boskiej wręczyć miał miecz poświęcony przez papieża, starającego się skłonić Polaków do wzięcia udziału w wojnie z Turkami. Sufity w tych komnatach zdobiły dekoracje malarskie i snycerskie. Były tam obrazy związane z elekcją papieża i jego wjazd do Watykanu oraz portrety papieży. Na zewnątrz ozdobiona była dekoracjami sgraffitowymi. Baszta papieska ozdobiona jest attyką. Ciekawostką jest kamień wmurowany na zewnątrz baszty od strony północnej, przypominający kształtem duży bochen chleba. Według opowiadań na chleb takiej wielkości zarabiał robotnik pracujący przy budowie.

Obrazek

W latach 1594-1614 rozbudowano skrzydło północne, umieszczając tam pokoje właściciela oraz najbardziej reprezentacyjną komnatę, tzw. Izbę Stołową Wielką Królewską. Nowe dwupiętrowe skrzydło mieszkalne zbudowano wzdłuż muru wschodniego. Od strony dziedzińca wzniesiono parterowe krużganki. Zbudowano kolejne baszty, którym nadano nazwy: Boska, Królewska i Szlachecka. Miało to wraz z Basztą Papieską odzwierciedlać wieczny porządek oraz role Kościoła, króla, papieża i szlachty.

W następnych latach zamek trafił w ręce wojewody lubelskiego Jana Tarły, który był stronnikiem Augusta II, co spowodowało, że w roku 1726 Krasiczyn został najechany przez wojska rosyjskie i Kozaków. Zamek został poważnie zniszczony. Zrabowano wyposażenie komnat, zdewastowano zamkową kaplicę oraz zburzono basztę papieską.

W latach 30. XIX w. Krasiczyn został zakupiony przez Leona Sapiehę. W rękach Sapiehów Krasiczyn przetrwał do 1939. Urodził się tu m.in. kardynał Adam Stefan Sapieha. Sapiehowie wprowadzili zwyczaj sadzenia drzew w pałacowym parku po narodzinach każdego dziecka: syna – dębu, córki – lipy. Drzewa te rosną do tej pory.

W 1852 miał miejsce pożar zamku.

Na początku II wojny światowej zamek został ograbiony przez żołnierzy sowieckich. W 1941 istniały w pobliżu umocnienia Linii Mołotowa (Przemyski Rejon Umocniony).

Po II wojnie światowej w zamku mieściło się Technikum Leśne, a od lat 70. XX w. mecenat nad nim sprawowała Fabryka Samochodów Osobowych w Warszawie. Po likwidacji FSO w 1996 roku zamek wraz z parkiem przejęła Agencja Rozwoju Przemysłu i przeprowadziła prace remontowo-budowlane i konserwatorskie.

Obecnie w zespole zamkowo-parkowym znajduje się hotel i restauracja. Niektóre części zamku są udostępnione do zwiedzania w grupach z przewodnikiem.

W czerwcu 2013 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uwzględnił skargę Michała Sapiehy, który stara się o zwrot zamku w Krasiczynie. WSA uchylił decyzję ministra transportu, iż zamku nie można zwrócić z powodu "nieodwracalnych skutków prawnych".

Obrazek

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_w_Krasiczynie

0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 19 wrz 2013, 20:46

Pałac w Kozłówce

Obrazek
Zespół pałacowo-parkowy rodziny Zamoyskich, we wsi Kozłówka, która leży w północnej części województwa lubelskiego, 9 km na zachód od Lubartowa oraz 0,5 km od małej wsi Kamionka.

Na południu miejscowości znajduje się Kozłowiecki Park Krajobrazowy. 16 maja 2007 roku zespół pałacowo-parkowy został wpisany na listę Pomników historii.
Zbudowany został w latach 1736-1742 przez wojewodę chełmińskiego Michała Bielińskiego, zaprojektowany prawdopodobnie przez włoskiego architekta Józefa II Fontanę, który realizował barokowy schemat entre cour et jardin (między dziedzińcem a ogrodem). Między latami 1799-1944 majątek należał do Zamoyskich. Pałac okres świetności przeżywał za czasów Konstantego Zamoyskiego, który w 1903 r. założył tu ordynację. Dokonując przebudowy rezydencji, hrabia pragnął z niej uczynić jedną z najbardziej monumentalnych i reprezentacyjnych siedzib magnackich. W 1944 po wyjeździe ostatnich właścicieli od listopada tegoż roku pałac jest własnością państwa. Pełnił w tym czasie funkcję m.in. składnicy muzealnej Ministerstwa Kultury i Sztuki, a od 1979 r. jest siedzibą muzeum (od 1992 Muzeum Zamoyskich w Kozłówce).

Obrazek

Za czasów Konstantego Zamoyskiego, pierwszego ordynata kozłowieckiego, rozbudowano i przebudowano cały zespół pałacowo-parkowy w Kozłówce. Dobudowano wówczas oficynę północną, kaplicę i teatralnię.
Obecnie w skład zespołu pałacowo-parkowego w Kozłówce wchodzą: Pałac, Teatralnia (sale konferencyjna i ekspozycyjna), Kaplica, Oficyny Północna i Południowa, Kordegardy Północna i Południowa, Pawilon Północny (Galeria Sztuki Socrealizmu i kawiarnia) i Południowy (Powozownia).
W salach pałacu znajduje się stała ekspozycja. Wnętrza pałacowe zachowały swój charakter i wyposażenie z czasów Konstantego Zamoyskiego.

W trakcie przebudowy w latach 1898-1911 wnętrza pałacu otrzymały nowy wystrój: neorokokowe i neoregencyjne plafony, marmurowe kominki, miśnieńskie piece, ozdobne dębowe parkiety.
Pokoje zostały urządzone w stylu II Cesarstwa. Ściany zawieszono obrazami i lustrami w bogatych złoconych ramach, okna przesłonięto kotarami i lambrekinami z jedwabnego adamaszku lub haftowanego aksamitu. Wnętrza wypełniły wysokiej klasy meble w stylach od neobaroku do empire'u.
Dzisiejsza kolekcja malarstwa, rzeźby, grafiki i rysunku obejmuje portrety rodzinne (np. Zofii Zamoyskiej rysowany przez Francois Gerarda, Konstantego i Anieli Zamoyskich pędzla Leopolda Horowitza, Andrzeja Zamoyskiego dłuta Marcelego Guyskiego), malarstwo historyczne (obrazy Franciszka Smuglewicza i Józefa Oleszkiewicza), pejzaże (G.P. Panniniego, J.O. Harmsa), oraz bogaty zespół kopii arcydzieł malarstwa europejskiego.
Dział rzemiosła artystycznego zawiera między innymi porcelanę miśnieńską, wyroby manufaktury w Sevres i innych wytwórni europejskich, dwa duże serwisy szklane (jeden z herbami Zamoyskich) i takie rarytasy sztuki złotniczej, jak złocona wazka Martina Biennais, nadwornego złotnika Napoleona I czy figurka dzika z agatu słynnego Carla Faberge, dostawcy dworu cara Mikołaja II.
Większość wyposażenia od prawie stu lat znajduje się tam, gdzie była w czasach Zamoyskich. Rezydencja żadnego innego rodu polskiej arystokracji nie zachowała się w tak dobrym stanie.

Obrazek

Obrazek

Warto zwrócić uwagę na bogaty zbiór obrazów, w przeważającej części kopii malarstwa europejskiego, a także na liczne portrety. Zespół pałacowy powiększany od ok. poł. XVIII w. do przełomu XIX i XX w. rozrastał się przez dobudowę m.in. stajni, oficyn, teatralni i kaplicy pałacowej wybudowanej w latach 1904-1908 wg proj. Jana Heuricha mł. - wzorowanej na Kaplicy Wersalskiej z kopią florenckiego nagrobka Zofii z Czartoryskich Zamoyskiej. Kwaterowy park pałacowy założony w 1 poł. XVIII w. został przekomponowany na przełomie XIX i XX w. wg proj. Franciszka Szaniora. W parku znajduje się również grób żołnierzy napoleońskich z roku 1812 oraz pomnik upamiętniający braterstwo żołnierzy polskich i francuskich.

Obrazek Pałac Zamoyskich w Kozłówce, brama wjazdowa z herbem Zamoyskich

W budynku dawnej powozowni znajduje się jedyna w Polsce Galeria Sztuki Socrealizmu. Galeria prezentuje najciekawsze prace z I poł. lat 50. XX wieku., które liczą ponad 1600 rzeźb, rysunków, obrazów, grafik i plakatów. Są wśród nich dzieła ówczesnych czołowych polskich artystów. Swoistym dopełnieniem galerii są stojące na zewnątrz zdemontowane pomniki Bolesława Bieruta, Włodzimierza Lenina oraz Juliana Marchlewskiego. W trakcie zwiedzania galerii, z głośników usłyszeć można przemówienia sekretarzy partii, dźwiękowe fragmenty kronik oraz pieśni, takie jak np. Międzynarodówka. ;)

0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 02 paź 2013, 23:25

Zamek w Lesku - późnogotycki zamek w dolinie Sanu, obecnie pensjonat.

Obrazek

Budowę zamku rozpoczęto w roku 1538 w miejsce wcześniejszego drewnianego zameczku po przeprowadzce Kmitów z pobliskiego Sobienia. Zamek był początkową własnością marszałka wielkiego koronnego Piotra Kmity Sobieńskiego herbu Szreniawa.

Historia
Zamek rodziny Kmitów w Lesku powstał po spustoszeniu przez Węgrów i Wołochów w 1512 zamku Sobień nieopodal Leska. Wzniesiona w 1491 roku drewniana fortalicja została zastąpiona okazalszą budowlą.

1538-1712
Budowę zamkowego kompleksu ukończono zapewne już po śmierci Piotra Kmity, który zmarł w 1553 roku. Majątek leski odziedziczyła jego żona Barbara Kmita z Herburtów. Po 1562 roku bogata wdowa ponownie wyszła za mąż za późniejszego kasztelana jaworowskiego, Andrzeja z Górki i wraz z nim wyjechała do Wielkopolski. Majątek Piotra Kmity podzieliły między sobą jego dwie siostry - Anna, żona Andrzeja Barzego i Katarzyna, żona Stanisława Stadnickiego. Dobra i zamek leski przypadły tej ostatniej. W rękach rodziny Stadnickich leski majątek znajdował się do I połowy XVIII wieku.

Stadniccy trzykrotnie przeprowadzali remont zamku w Lesku. Pierwsza przebudowa miała miejsce pod koniec XVI wieku. Zamek zyskał wtedy renesansowy charakter, który podkreślała attyka z wnękami. Drugą przebudowę rozpoczęto po Potopie Szwedzkim. W wyniku działań wojennych zamek znacznie ucierpiał. Stadniccy otoczyli zamkowe wzgórze umocnieniami bastejowymi, a narożne baszty strzegły czworoboczną budowlę. W 1693 roku zamek posiadał dużą bibliotekę, która dysponowała 325 księgami, w tym 90 religijnymi, 86 politycznymi, 41 historycznymi, 32 poetyckimi, 17 prawniczymi i 59 szkolnymi. W inwentarzu z 1697 roku wspomina się o 378 pozycjach książkowych.

W 1704 roku doszło do kolejnego napadu wojsk szwedzkich, tym razem w czasie trwania wojny północnej. Szwedzcy żołnierze zgrabili mienie należące do właściciela zamku, Jana Franciszka Stadnickiego, a odjeżdżając podłożyli w kilku miejscach ogień i wysadzili XVII-wieczny zamek w powietrze. Zdewastowane zostały mury zamkowe i cenne komnaty, a także bramy. Szwedzi podpalili również miasto. Zniszczeniu uległo zamkowe wyposażenie, ozdoby, księgozbiór, dokumenty i przywileje oraz większość leskiej zabudowy. Zamek odbudowywano przez osiem lat. Prace ukończono w 1712 roku.

1712-1939
Niedługo po przeprowadzeniu remontu Dziedziczka Teresa Stadnicka wniosła leski zamek w posagu swojemu mężowi staroście sandomierskiemu Józefowi Ossolińskiemu. Zamek w Lesku posiadał w tym czasie rezydencję pańską, kancelarię pańską, skarbiec, kaplicę, piwnice, pokoje dolne i górne, pokoje gościnne, dużą salę, cukiernię, kuchnie, stajnie, ogrody typu włoskiego i bogate wyposażenie zamkowych komnat. W 1767 roku zamkowe piwnice skrywały w swoich lochach 64 beczki, 39 anatałów, 4 anatały miodu pitnego i 122 butelek win węgierskich.

Zamek w Lesku był w posiadaniu rodziny Ossolińskich od 1713 roku do 1776 roku. Remont budynków zamkowych rozpoczął dla Ossolińskich Gotfryd Hoffman. Swojej pracy jednak nie ukończył. W wyniku zawarcia małżeństwa przez Mariannę Ossolińską i Józefa Mniszcha, zamek leski ponownie zmienił swojego właściciela. Od 1776 roku do 1779 roku znajdował się w posiadaniu rodziny Mniszchów.

W roku 1783 zamek spustoszył wieli pożar. Opuszczone ruiny Julii Teresy Mniszchówny otrzymała rodzina Krasickich jako wiano panny młodej. Właścicielami zamku Krasiccy byli od 1779 roku do 1939 roku.

W latach 1836-1838 rozpoczęto odbudowę zamku wg projektu Wincentego Pola.Prace trwały przez 38 lat. Obiekt całkowicie zatracił swój pierwotny wygląd. Pol nadał mu kształt rezydencji klasycystyczno-neorenesansowej w stylu włoskim. Powstały też dodatkowe oficyny i oranżeria.

Obrazek

1939-
Zamek ucierpiał w czasie I i II wojny światowej. Od jesieni 1914 roku do wiosny 1915 roku zamkowe komnaty grabili i niszczyli rosyjscy żołnierze, którzy wycofując się wywołali kolejny pożar zamku. Po 1939 roku zamek zajęli Sowieci, którzy przebywali w nim do VI 1941roku. Po ataku III Rzeszy na ZSRR ulokowali się w nim niemieccy żołnierze.

Po wojnie przeprowadzono wywłaszenie dóbr prywatnych. Tymczasowo mieściły się tutaj magazyny i przedszkole.

W roku 1956 zamek stał się własnością kopalni KWK "Makoszowy" z Zabrza, która wyremontowała zniszczony działaniami wojennymi obiekt w 1956 roku. Odrestaurowany zamek stał się ośrodkiem wypoczynkowym dla górników.

Po restrukturyzacji własnościowej wypoczynkowych ośrodków górniczych, zamek przeszedł w ręce spółki skarbu państwa Gliwickiej Agencji Turystycznej.

Obrazek Zamki Sobień, Sanock i Lesko na mapie Wacława Grodeckiego "Poloniae finitimarumque locorum descriptio". Antwerpia, 1579

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_w_Lesku

0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » poniedziałek 14 paź 2013, 01:01

Królewski Zamek Będziński – średniowieczna warownia obronna wzniesiona przez Kazimierza Wielkiego w systemie tzw. Orlich Gniazd w Małopolsce, 4.5 km od granicy ze Śląskiem, na wzgórzu nad Czarną Przemszą; wielokrotnie niszczona, odbudowana w 1956 r.

Obrazek

Nazwa "Będzin" pochodzi prawdopodobnie od imienia osobowego Będa lub Będzan, choć legenda mówi, jakoby miano nadał miastu (a przy okazji również i okolicznym miejscowościom) sam Kazimierz III Wielki (według innych wersji Kazimierz I Odnowiciel) wyrażając się podczas lustracji nadprzemszańskiego grodu iż: Tam rosną dąbrowy, tam sosnowy, tutaj będziem My, a tam czeladź .

W swojej historii miasto nazywane też było: Banden, Bandin, Bandzien, Bondin, Bandzen, Bandzin, Bądzin, Bendzin, Bendsburg.

Obrazek

Historia
Historia fortyfikacji w Będzinie sięga IX wieku. Już wtedy na Górze Zamkowej wzniesiono gród, prawdopodobnie należący do plemienia Wiślan lub jego zachodniego odłamu. Gród był kilkakrotnie rozbudowywany: m.in. w miejsce pierwotnej palisady wzniesiono istniejący do dziś zewnętrzny wał podgrodzia, a wewnętrzny wał podgrodzia zniwelowano celem założenia cmentarza wczesnochrześcijańskiego (XII wiek). Osadnictwo podgrodowe rozwijało się na południowym stoku wzgórza (obecne podejście pod zamek i teren parafii Św. Trójcy). Wbrew rozpowszechnionym opiniom Tatarzy nie zdobyli grodu – ślady spalenizny odkryte w wale grodu w świetle najnowszych badań archeologicznych (m.in. metodą dendrochronologii) pochodzą z lat wcześniejszych.

W 2 połowie XIII wieku, prawdopodobnie za panowania Bolesława Wstydliwego, w obrębie grodu wzniesiono kamienny stołp – wieżę, istniejącą do dziś. Do niej Kazimierz Wielki w latach 40. XIV stulecia dobudował zamek, który składał się początkowo z zamku górnego (ta część – po przebudowach – istnieje do dziś) otoczonego dwoma pierścieniami murów, oraz dolnego, z bramą wjazdową od strony północnej (do dziś zachowane dolne partie murów). W roku 1349 wymieniony jest pierwszy burgrabia będziński Wiernko (Vernco), co wskazuje jednoznacznie, że w tym czasie zamek musiał już stać. Także przywilej lokacyjny (1358) zawiera słowa, że miasto lokowane jest "pod zamkiem naszym". Budowa zamku związana była ściśle z utratą Śląska i jego przejściem pod panowanie czeskie (1348) – granica między Koroną Polską a Czeską przebiegała wówczas po linii Czarnej Przemszy, a więc u samego podnóża zamku.

W sierpniu 1588 roku zamek stał się miejscem pertraktacji, prowadzonych przez pełnomocników cesarza Rudolfa II z Polską, o zwolnienie uwięzionego po bitwie pod Byczyną (24 I 1588) Maksymiliana Habsburga, pretendenta do korony polskiej. W będzińskiej warowni stanęli więc – pełnomocnicy Polski: Jan Zamoyski – wielki kanclerz z 400 husarzami i 100 strzelcami, Andrzej Opaliński – marszałek wielki koronny, Hieronim Rozrażewski – biskup kujawski, książę ostrógski, Jan Gostomski – wojewoda rawski oraz Krzysztof Zienowicz – wojewoda ruski; stronę przeciwną reprezentowali: książę Sobioneta Ursini Wilhelm von Rosenberg – delegat cesarski, Mikołaj Istvanfi – biskup Raab i Jetwansi von Kissenfalva, delegaci węgierscy: Krzyszot Lobkowitz i Jan Kurzbach, delegaci czescy: baron Ryszard Strein von Schwarzenau i Jan Kobentzel, delegaci austriaccy: baron Zygfryd Promnitz z Pszczyny, delegat śląski oraz przedstawiciel Stanisława Pawłowskiego – biskupa ołomunieckiego – Kasper Rogoyski. Pełnomocnikiem papieskim był kardynał Hipolit Aldobrandini (1536–1605), od 1592 r. papież Klemens VIII. Po dość długich pisemnych pertraktacjach wstępnych, delegacja cesarska przeniosła się do Bytomia, a delegat papieski zamieszkał w Olkuszu. W rezultacie obrad dzięki mediacji Aldobrandiniego na ratuszu Czeladzi 9 marca 1589 podpisano tzw. pakta będzińskie (układ bytomsko-będziński). Po załatwieniu wszelkich formalności Maksymiliana przewieziono 6 września 1589 r. do Będzina, skąd w towarzystwie biskupa Wawrzyńca Goślickiego, Mikołaja Zebrzydowskiego i pocztu husarii polskiej odesłany został na graniczny most na Brynicy pod Czeladzią.

W 1616 r. zamek wraz z częścią miasta spłonął. Warownię na własny koszt odbudował starosta będziński Andrzej Dębiński – podstoli krakowski. Jednak już w czasie tzw. potopu szwedzkiego w latach 1655–1656 zamek znów został spalony i częściowo zburzony przez wojska Hartfelda, Montecuculliego i Sporka.

Gdy w 1660 r. lustratorzy królewscy zjechali do Będzina, rozkazali zamek odbudować, jednak miasto nie mogło się podnieść z upadku.

19 lub 20 sierpnia 1683 r. według tradycji zamek gościł Jana III Sobieskiego z żoną Marysieńką oraz poselstwo cesarza Leopolda I Habsburga z generałem hr. Antonem Caraffą (zm. 1693) na czele. Sobieski właśnie zmierzał z odsieczą pod Wiedeń (do wydarzenia tego nawiązuje przechodzący pod zamkiem turystyczny Szlak Husarii Polskiej).

15 września 1696 r. na zamek przybył August II Mocny (1677–1733), a w 1797 r. Stanisław August Poniatowski.

Do końca XVI w. zamkiem zarządzali z ramienia króla burgrabiowie, zaś posiadłości ziemskie, należące do zamku (tzw. starostwo niegrodowe) już od poł. XV w. znajdowało się przeważnie dożywotnio w rękach prywatnych rycerskiego stanu (bez opłat dzierżawnych). Dopiero konstytucja z 1562 r. nakazała obdarowanym płacić do skarbu państwa tzw. kwartę (1/4 czystego dochodu). Na pocz. XVII w. sam zamek wchodził w skład starostwa niegrodowego i stał się siedzibą dożywotnich posiadaczy, tzw. starostów niegrodowych. Spośród nich znani są z okresu XV-XVIII w.: Piotr Szafraniec, Stefan z Pogórzyc, Prosper Prowana, Andrzej Samuel Dembiński, Krzysztof Gosławski i Jan Dębowski. Po zniesieniu starostw ustawą sejmu z 1775 r. dobra będzińskie otrzymał w 50-letnią dzierżawę na podstawie licytacji Stanisław Mieroszewski.

Po drugim rozbiorze Polski zamek wraz z posiadłościami zarząd pruski podarował jednemu z Hohenzollernów na własność, który bezprawnie oddał go w na mocy kontraktu z 19 lipca 1802 r. w wieczystą dzierżawę 96. mieszczanom będzińskim. Nadzór nad zamkiem i dobrami starościńskimi powierzono kuratorom: Janowi Machurowskiemu i Jakubowi Jędrzejkowi. Inne źródła podają, że na mocy tego kontraktu zawartego we Wrocławiu między 87. mieszkańcami Będzina a Królewsko-Pruską Kamerą Wojenno-Ekonomiczną we Wrocławiu właścicielem zamku został Jan Gęborski, ostatni kurator b. dóbr starostwa będzińskiego. On to jako właściciel pięciomorgowego obszaru Góry Zamkowej rzucił myśl odbudowy zamku i murów. Własnym kosztem obsadził wzgórze drzewami, dając początek dzisiejszemu parkowi.

Przy kopaniu dołów pod drzewa natrafiano na groby, z których kilka furmanek kości ludzkich wywieziono na pobliski cmentarz. Odkryto także chodnik podziemny, prowadzący z zamku w stronę kościoła św. Tomasza. Jednak wikariusz ks. Podczaski zabezpieczając go przed poszukiwaczami skarbów, kazał otwór zamurować i zasypać gruzem.

Mieroszewscy nie mieszkając na zamku, nie dbali o niego, więc popadał w ruinę, co potwierdza lustracja z 1789 r. Gdy w 1825 r. pod walącym się murem zamkowym zginął jeden z mieszkańców, komisarz obwodu olkuskiego, Lauzański wydał polecenie zburzenia zamku do fundamentów. Na szczęście jednak z Warszawy przyszedł 5 marca 1827 r. rozkaz, nakazujący przeprowadzić rejestrację wszystkich zabytków, znajdujących się na terenie obdwodu, oraz zalecający ich ochronę. W myśl tego rozkazu burmistrz miasta Trzciński otrzymał zawiadomienie, że należy wstrzymać rozbiórkę zamku. Nawet burmistrz Siewierza, Kobyliński został wydelegowany do Będzina w celu dopilnowania zarządzenia.

W 1833 r. przybył do Będzina w celu podźwignięcia tutejszego górnictwa komisarz Banku Polskiego, a także miłośnik pamiątek narodowych, hr. Edward Raczyński. Gdy ujrzał romantyczne zwaliska zamku postanowił go odbudować. Już w 1834 r. zamek wrócił do świetności według projektu architekta i budowniczego włoskiego Franciszka Marii Lanciego, mieszkającego w Krakowie. Opracowując projekt odbudowy zamku wprowadził do surowej, gotyckiej bryły elementy romantycznej architektury pseudogotyckiej. Wycięto w średniowiecznych murach ślepe strzelnice, założono ślepe machikuły, zmniejszono grubość murów wieży czworobocznej w celu uzyskania większych powierzchni, wprowadzono duże, obramowane opaskami ceglanymi okna; wybitnie też obniżono wieżę cylindryczną. Zamek miał zostać siedzibą szkoły górniczej, lecz koncepcja ta szybko upadła. Zarząd Górniczy przeznaczył zamek na salę modlitw dla sprowadzonych w 1838 r. do Dąbrowy z Saksonii kilkudziesięciu górników. Nabożeństwa odprawiał pastor przeniesiony z Tarnowskich Gór. W 1840 r. w zamku urządzono kaplicę ewangelicką, w której odprawiono pierwsze nabożeństwo ewangelickie na terenie Zagłębia Dąbrowskiego. Działała do ok. 1843 r.

Następnie po drobnych przeróbkach zamek służył też jako szpital. Nie nadając się do tego celu już w 1849 r. znów popadł w ruinę.

W 1919 r. z inicjatywy Stefana Warchoła – inżyniera powiatowego, Jana Gęborskiego – właściciela Góry Zamkowej, Benedykta Misiórskiego – farmaceuty i Romana Wyszatyckiego pisarza hipotecznego, powstało Towarzystwo Opieki nad Górą Zamkową. Statut Towarzystwa został ostatecznie zatwierdzony przez wojewodę kieleckiego 18 listopada 1927 ru. Gęborski odstąpił Towarzystwu park i ruiny zamku, z nadzieją na jego odbudowanie. Towarzystwo przystąpiło do odbudowy w 1929 r., którego projekt i plan odbudowy sporządził prof. Adolf Szyszko-Bohusz (1883–1948). W czasie prac budowlanych odnaleziono wiele zabytkowych przedmiotów (ostrogi, miecze, mizerykordie, topory, toporek kamienny, klucze gotyckie, majolika, grosze Wacława II), które przechowywano w Magistracie. Marian Kantor-Mirski odnalazł u obywatela Peisera głaz z rysunkiem ryngrafu oraz datą 1588. Był to prawdopodobnie kamień pamiątkowy uwieczniający podpisanie paktu będzińskiego. Kamień umieszczono w ogrodzie J. Gęborskiego.

Obecny wygląd zamek zawdzięcza przebudowie neogotyckiej z 1834 r. przeprowadzonym przez Franciszka Marię Lanciego oraz pracom rekonstrukcyjnym przeprowadzonym w latach 1952-56 wg projektu inż. Zygmunta Gawlika. Pierwotnie wieża okrągła była znacznie wyższa niż obecnie i prawdopodobnie miała zwieńczenie ceglane. Budynek mieszkalny nie miał wyodrębnionej wieży kwadratowej – w obu swych częściach miał tę samą liczbę kondygnacji (kasztel). Zamek posiadał w średniowieczu także dodatkową część otoczoną murem z bramą, której jednak nie odtworzono.

Obrazek Zamek na litografii Napoleona Ordy

Architektura
Zamek założono na pozostałościach wczesnośredniowiecznego grodu istniejącego od XI do XIII w., na wzniesieniu na lewym brzegu Czarnej Przemszy. Początkowo założenie to stanowiła cylindryczna wieża o średnicy 10,7 m wzniesiona z miejscowego kamienia w północno-wschodniej części wzgórza zamkowego. Wejście do niej znajdowało się w trzeciej, z istniejących czterech kondygnacji. Kolejnym etapem rozbudowy zamku było wzniesienie pięciokondygnacyjnej wieży na planie zbliżonym do kwadratu o wymiarach 9 x 8,5 m, do której nieco później dobudowano budynek mieszkalny o czterech kondygnacjach, przez który prawdopodobnie prowadziło wejście do zamku. Inna koncepcja opierająca się na widoku przedstawiającym zamek na weducie Gerunga, stanowi że nie było wyodrębnionej widocznej dziś kwadratowej wieży, lecz że część zajmująca wieżę i budynek była tej samej wysokości i była przykryta jednym dachem (kasztel). Dziedziniec pierwotnie był położony o ok. 2 metry niżej niż obecnie.

Zamek górny otaczały dwa przedzielone bramami mury obwodowe, pomiędzy którymi wiodła droga prowadząca na dziedziniec. Istniejący dziś jedynie w formie resztek fundamentów zamek dolny znajdował się na zachód od zamku - posiadał dodatkowy mur obronny, czworoboczną basztę i bramę wychodzącą na północ.

W lipcu 1956 r. urządzono tutaj Muzeum Zagłębia, pierwszą placówkę muzealną na terenie Zagłębia (głównie zbiory broni i uzbrojenia z dawnych wieków). Do 1982 zamek był również również siedzibą dyrekcji Muzeum. W 1969 r. udostępniono zwiedzającym okrągłą basztę, z której roztacza się ciekawa panorama Zagłębia. W 1974 r. w piwnicach zamkowych otwarto stylową kawiarenkę.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_w_B%C4%99dzinie

0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: songo70 » poniedziałek 14 paź 2013, 09:02

Zamek, którego nie ma- Świerklaniec..
Obrazek
ale pozostał piękny park i mały pałac-
Obrazek
Obrazek
Pierwszy park, w stylu renesansowym, założono tu w latach 1670-1680 przez tutejszą linię rodu Henckel von Donnersmarck obok zamku.W roku 1865 berliński architekt Gustaw Mayer opracował projekt nowego założenia parkowego. Kompozycja w stylu angielskim wzorowana na angielskim Hyde Parku objęła polany i swobodnie rozłożone grupy drzew i krzewów.
Obrazek

Dziś, prawie 200-letni park krajobrazowy, zakwalifikowany został do zabytków pierwszej kategorii. Sam park ma 154 hektary i można tutaj podziwiać stuletnie dęby, kasztanowce, sosny wejmutki i wiele innych cennych drzew. Zapraszamy do parku z rolkami bądź rowerem - niepowtarzalne walory parku stwarzają możliwości poprawy samopoczucia i regeneracji sił witalnych.

W centralnej części parku, nad dużym stawem przeznaczonym na wędkowanie, zachował się niewielki symetryczny ogród. Założono tu liczne kwietniki i dywany kwiatowe. Stanowił on dawniej taras między "Małym Wersalem" a przystanią wodną.Pod parkiem znajduje się system tuneli podziemnych (częściowo już zasypanych ziemią), łączący dawne świerklanieckie pałace i rozciągający się pod Kozłową Górę.Wkroczenie Armii Czerwonej w 1945 roku spowodowały utratę dawnej jego świetności.Świerklaniecki park został wpisany do "Rejestru Zabytków województwa śląskiego" klasy "A" pod numerem: A/606/66
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 03 lis 2013, 23:51

Zamek w Dębnie – późnogotycka budowla wzniesiona w latach 1470-1480 przez kanclerza wielkiego koronnego, kasztelana krakowskiego Jakuba z Dębna.

Obrazek

Historia
Zanim powstała murowana budowla, w miejscu tym stała drewniano-ziemna warownia założona na planie owalu o wymiarach 30 x 60 m, otoczonej fosą i wałem ziemnym, prawdopodobnie należąca do komesa Świętosława z rodu Gryfitów, kasztelana wiślickiego, któremu Dębno nadał Bolesław Wstydliwy w 1274 r. Później wsią i warownią władali Pobogowie, natomiast około połowy XIV wieku Dębno przeszło w ręce wpływowego rodu Odrowążów. Jakub z Dębna herbu Odrowąż zainicjował i sfinansował budowę zamku takiego, jaki można oglądać współcześnie.

W 1586 roku zamek przeszedł renowację w stylu renesansowym. Należał wówczas do Węgra Franciszka (Ferenca) Wesseliniego, sekretarza króla Stefana Batorego. Wesselini, który otrzymał zamek w drodze darowizny, zlecił prace budowlane aktywnemu w Krakowie i okolicach murarzowi Janowi de Simoni. Kolejna przebudowa miała miejsce pod koniec XVIII wieku, kiedy właścicielami byli członkowie rodziny Tarłów. Świadczy o tym data 1772 na barokowym portalu i umieszczony obok herb Topór. W tym czasie dobudowany został fragment północnego skrzydła.

Obrazek

Zamek był na przestrzeni wieków kilkakrotnie remontowany przez zmieniających się właścicieli (po Tarłach byli nimi kolejno Lanckorońscy, Rogawscy, Rudniccy, Spławscy i Jastrzębscy), jednak te prace renowacyjne nie zmieniły jego ogólnego wyglądu i pierwotnej charakterystycznej bryły budowli.

Obrazek

Architektura
Dębińska rezydencja, której ściany zbudowano z cegły w wątku polskim, a fundament z głazów narzutowych, ma kształt nieregularnego czworoboku i składa się z czterech prostokątnych, dwukondygnacyjnych segmentów tworzących wewnętrzny, również prostokątny, dziedziniec ze studnią. Wejście prowadzi przez wspomniany barokowy portal. Jedynym połączeniem budynków był drewniany ganek obiegający skrzydła zamku.

Obrazek

Komnaty na piętrze, bogato wyposażone, należały do właścicieli, parter zajmowała służba. We wschodniej części widoczne są dwa wykusze z siedziskami, oświetlone oknami z ozdobnymi maswerkami. Ściany zewnętrzne pokryte są geometrycznymi wzorami i tarczami herbowymi z Pogonią, Odrowążem i Orłem. Wieżyczki znajdujące się w skrzydle zachodnim wykończone machikułami, chociaż wyglądem przypominają solidne wieże zamkowe, są – z racji swoich niewielkich rozmiarów – bardziej elementem dekoracyjnym niż obronnym. Z renesansowych dekoracji pozostały opaski okienne w technice sgraffitowej i kilka portali. Od wschodniej strony przystawiona była kaplica, którą zburzono w 1777 r.

W 1945 roku zamek przejęły władze państwowe. W latach 1970-1978 przeszedł gruntowną renowację, a od 1978 roku mieści się w nim oddział Muzeum Okręgowego w Tarnowie.

Jak każdy szanujący się zamek, tak i ten ma swoją legendę. To historia miłości córki jednego z właścicieli zamku i służącego. Ojciec chciał wydać córkę za mąż za bogatego magnata. Kiedy więc córka opowiedziała ojcu o swoim uczuciu, rozgniewany kazał ubraną w suknię ślubną, wraz z jej posagiem, żywcem zamurować w zamkowej baszcie. Przy murze postawił jednak strażnika, który dzień i noc miał nasłuchiwać, czy córka nie zechce przeprosić ojca i ulec jego woli. Dziewczyna zaś myślała zapewne, że jeśli ojciec ją kocha, to nie pozwoli jej umrzeć. Oboje się przeliczyli. Dziewczyna pozostała wierna do śmierci temu, którego pokochała. Kiedy po stuleciach rozebrano postawiony na rozkaz ojca mur, znaleziono w baszcie jedynie piękny złoty warkocz.

I ten warkocz właśnie jest głównym trofeum odbywających się na zamku turniejów rycerskich.



http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_w_D%C4%99bnie
http://zwiedzaczzamkowy.blog.onet.pl/20 ... -w-debnie/
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 23 lis 2013, 00:36

Janowiec nad Wisłą - Zamek Firlejów
Miasteczko założone w 1537r. na prawie magdeburskim na gruntach wsi Serokomla, należącej w XV w. do Janowskich (h. Serokomla) przez Piotra Firleja, kasztelana wiślickiego, starostę radomskiego. Następnie przeszło do Tarłów i od ok. 1654r. do końca XVIII w. należało do Lubomirskich. W 1783r. Marcin Lubomirski przegrał Janowiec w karty i dobra przeszły na własność Piaskowskich, następnie Osławskich, Mieroszewskich i Ćwirko-Godyckich.

Obrazek

Położony na wysokiej skarpie lewego brzegu Wisły renesansowy zamek w Janowcu to wspaniała i tajemnicza budowla. Przez lata był to jedyny prywatny zamek w Polsce Ludowej! Zamek jest olbrzymi, w czasach świetności miał 7 wielkich sal i 98 pokoi - wielkością dorównywał Wawelowi. Z jego murów roztacza się rozległy widok na dolinę Wisły, a jakby tego było jeszcze mało - zamieszkuje go najprawdziwszy duch Czarnej Damy.

Obrazek

Pierwszy zamek w Janowcu, usytuowany przy obecnym dziedzińcu wschodnim, zbudowali w latach 1526-37 Piotr Firlej i jego syn. W czasach późniejszych był on wielokrotnie rozbudowywany, tak że ostatecznie przybrał kształt nieregularnego wieloboku, zbliżonego do trójkąta. W połowie XIX wieku zamek zaczął popadać w ruinę.Od początku lat 90-tych XX wieku w zamku trwają prace konserwatorskie, w wyniku których został on częściowo odbudowany.

Obrazek

Do połowy lat 90-tych, w odróżnieniu od leżącego na przeciwległym brzegu Wisły Kazimierza Dolnego, Janowiec odwiedzało niewielu turystów. Niegdysiejszy właściciel zamku - pan Leon Kozłowski - osobiście oprowadzał zwiedzających pokazując im "komnatę Czarnej Damy" czyli muzeum-rupieciarnię w jednym z nielicznych zachowanych pomieszczeń zamkowych (znajdowała się przy wschodnim dziedzińcu na lewo od bramy wjazdowej) oraz zabawiając ich anegdotami. Wg jednej z anegdot przy szczególnych warunkach atmosferycznych, oczywiście nie występowały one często, z zachodniej baszty zamku jakoby można było dojrzeć Tatry (a może Góry Świętokrzyskie?). Na uwagę zasługiwała też zamkowa studnia, niestety zasypana, w głębi której znajdował się wylot korytarza prowadzącego pod ziemią na drugi brzeg Wisły.

Obrazek

Dojazd do Janowca lewym brzegiem Wisły: ok. 11 km na południe od szosy Lublin-Puławy-Radom. Z głównej drogi skręcić należy w Górze Puławskiej - położonym na lewym brzegu rzeki przedmieściu Puław. Tą trasą kursują też z Puław do Janowca autobusy komunikacji miejskiej. 6 Inna możliwość dotarcia do Janowca to dojazd do Kazimierza Dolnego i przeprawa promem samochodowo-osobowym przez Wisłę. Przystań promowa znajduje się w odległości ok. 1.5 km od głównego rynku w Kazimierzu, posuwając się w górę Wisły. Prom pływa od kwietnia do listopada (zależnie od stanu wody), kursy odbywają się średnio co 30 min., sama przeprawa trwa niewiele ponad 5 min. Może się zdarzyć, że w przypadku zbyt małej liczby chętnych do przeprawy, obsługa promu będzie opóźniać rejs aż na promie zbierze się odpowiednia liczba pasażerów (w pogodny letni weekend takie oczekiwanie raczej się nie zdarza).

Po stronie Janowca przystań promu położona jest na rozległych łęgach nadwiślańskich, w odległości 1.5-2 km od miasteczka, do którego prowadzi asfaltowa droga biegnącą u stóp wysokiej na 20-30 m wapiennej skarpy. W pogodne wakacyjne dni w pobliżu przystani na turystów oczekują bryczki, których właściciele oferują podwiezienie do zamku (cena do uzgodnienia).

Obrazek

http://oldwww.fuw.edu.pl/aw2p2/sub/j/ja ... owiec.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_w_Janowcu

0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 24 lis 2013, 00:41

Świetnie że go odbudowywują ,ale dlaczego jest taki psiasty i w dodatku jakieś postacie na murach? To musial być piekny zamek.
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 07 gru 2013, 00:11

Ale dlaczego jest taki psiasty i w dodatku jakieś postacie na murach?

To chyba wolna twórczość :D

Górny Śląsk - zespół pałacowo-parkowy w Krowiarkach

Obrazek

W Polsce znajdziemy wiele opuszczonych pałaców i zamków, z których większość znajduje się w opłakanym stanie. Niektóre z nich są kompletnie zapomniane i niszczeją z dala od turystów i medialnego zgiełku, inne powoli dźwigają się z gruzów. Dla tych, którzy podjęli się wysiłku renowacji zrujnowanych zabytków jest to mozolna praca - wymaga wiele samozaparcia, a przede wszystkim - nieustających funduszy. Ruiny, nawet najpiękniejsze, to prawdziwe skarbonki bez dna. Wielu prywatnych inwestorów w połowie prac się zniechęca, inni powoli starają się zabezpieczyć zabytek i choć częściowo go odrestaurować. Do takich miejsc można zaliczyć pałac w Krowiarkach na Górnym Śląsku.

Dzieje rezydencji sięgają XVII wieku. Wtedy powstał tam drewniany dwór, wzniesiony przez rodzinę Beess, który w latach 90. XVII wieku przeszedł w posiadanie Leopolda Paczyńskiego. Na początku XIX wieku Krowiarki trafiły w ręce Grafa Strachwitza. W połowie XIX wieku rodzina Strachwitzów zastąpiła drewnianą budowlę murowanym neogotyckim pałacem, który w późniejszym okresie otoczono parkiem.

Obrazek

Pałac stanowił posiadłość nie tylko rodu Strachwitzów, ale także Donnersmarck i Gaschin. Ci ostatni zamieszkiwali imponującą rezydencję aż do 1945 roku, kiedy to jego ostatni właściciel, graf Hans von Henckel-Gaschin był zmuszony uciekać przed Armią Czerwoną do Czech.

Obrazek

Pałac przetrwał wojnę w stanie niemal nienaruszonym. Mieściła się tu Szkołą Aktywu Politycznego, a od 1947 roku dom dziecka i przedszkole. W 1949 roku zespół pałacowy został wpisany na listę zabytków, a od 1963 roku znajdował się tu szpital rehabilitacyjno-ortopedyczny. W 1970 roku obiekt został opuszczony, a jego najcenniejsze skarby wywiezione.

Obrazek

Pod koniec lat 80. pałac został sprywatyzowany, co doprowadziło do jego sprzedaży. Nowy właściciel nie dbał jednak wystarczająco o zabytek, co zaowocowało kolejną sprzedażą popadającej w ruinę niegdyś przepięknej rezydencji. Od 2007 roku pałac ma nowego właściciela, który go zabezpieczył i rozpoczął niezbędne prace remontowe.

Obrazek

Pałac w Krowiarkach to eklektyczne dzieło sztuki - znajdziemy tu elementy neogotyckie, neorenesansowe, neobarokowe i secesyjne. Zwrócony jest dwukolorowym frontem ku zachodowi. Jego nowsza część w stylu secesyjnym jest otynkowana na szary kolor, natomiast starsza - na czerwono. Budowlę zdobią przykryte hełmami wieże, z których jedna obecnie jest zdjęta i poddawana renowacji.

Obrazek

Wewnątrz znajdziemy pozostałości przepięknych komnat, które nawet teraz robią piorunujące wrażenie. Jedną z nich jest Sala Mauretańska, której kolumny, stiukowe zdobienia i kasetonowy sufit wyglądają jakby je żywcem przeniesiono z Alhambry. Inna to Sala Balowa, zwana także salą białą lub błękitnym salonem. Znajdziemy tu bogate stiukowe dekoracje, pozostałości drewnianej boazerii oraz kominek.

Obrazek

W pałacu nie mogło zabraknąć także sali jadalnej czy wykładanej biało-różowymi kaflami łazienki i rzeźbą pół-człowieka pół-ryby z dwoma ogonami. Na terenie zespołu pałacowego znajduje się również mauzoleum, w którym pochowano kilkunastu członków rodów mieszkających w Krowiarkach, pozostałości drewnianego kościółka, wozownia i stajnie. Nie brakuje także legend związanych z tajemniczymi podziemnymi przejściami, jednak jak dotąd nikomu nie udało się do nich dotrzeć.

Obrazek

W 2009 roku przeprowadzono rewitalizację otaczającego pałac ponad 17-hektarowego parku utrzymanego w stylu angielskim. Dzięki pieniądzom pozyskanym z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach uporządkowano teren i wycięto niektóre drzewa.

Obecnie można wejść na teren parku, natomiast dostanie się do pałacu często graniczy z cudem. Zakaz związany jest z pracami remontowymi, choć od pewnego czasu, według naocznych świadków, niewiele się tam dzieje. Nieliczne dni otwarte pozwalają turystom zobaczyć ułamek przepychu jaki niegdyś tu panował.

0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 17 gru 2013, 01:04

Łapalice - najnowszy zamek w Europie.
Współczesny Polak też potrafi.... ;)

Łapalice (kaszub. Łapalëce) - kaszubska wieś położona w województwie pomorskim, w powiecie kartuskim, w gminie Kartuzy nad jeziorem Łapalickim w pobliżu wzniesienia Chochowatka (215,1 m n.p.m.). Miejscowość znajduje się niedaleko Chmielna na terenie Kaszubskiego Parku Krajobrazowego. W zaborze pruskim i podczas okupacji niemieckiej wieś nosiła niemiecką nazwę Lappalitz. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa gdańskiego.

Zamek w Łapalicach - zagadka rodem z końca XX wieku, został zbudowany przez Piotra Kazimierczaka - rzeźbiarza, snycerza oraz producenta rzeźbionych mebli gdańskich. Ten niezwykły wizjoner odtworzył w latach osiemdziesiątych XX wieku średniowieczne realia. Budowany dom i pracownia okazały się być najprawdziwszym zamkiem. Szkoda, że niedokończonym.
W zamierzeniach autora projektu cały budynek miał stać się galerią sztuki, wykończoną kunsztowną drewnianą sztukaterią oraz dziełami malarstwa dorównującymi pięknem zabytkom sprzed kilkuset lat. Wnętrze miało być wykonane prawie w całości z drewna, łącznie z artystycznie zdobionymi sklepieniami i podłogami. Całokształt wystroju powinny uzupełnić liczne rzeźbiarskie dzieła sztuki. Duża część elementów wykończenia wnętrza została już wykonana i oczekuje jedynie na zakończenie budowy. W sklepieniach wyraźnie widać miejsca przygotowane na kasetony.
Właściciel zamku wyjaśnia:
"Ten zamek nie powstał z kapelusza. Myślałem o nim od wczesnej młodości. To ma być dzieło moje życia, a nie jakaś tam budowa hotelu w dwa lata. Ja nie jestem szaleńcem. Wiem jak potężnych nakładów finansowych wymaga taka inwestycja. Dlatego wybudowałem w Świętym Wojciechu koło Gdańska duży zakład produkcji mebli, żeby zarobić pieniądze na zamek. Zakład miał być mecenasem Łapalic. Nie zastanawiałem się, ile lat to wszystko potrwa. Uznałem, że może uda mi się takie dzieło skończyć jeszcze za mojego życia."
Inwestor zapewnia, że "Wnętrza zamku w Łapalicach powinny być niepowtarzalne, zniewalające przepiękną scenerią i najwyższym kunsztem jej wykonania. Dopiero po zakończeniu budowli mojego życia podejmę decyzję, jak ją wykorzystać. Na pewno nie będę w tym zamku mieszkał."



Zamek w Łapalicach ... niedokończony "odlot" !



http://www.astra28.eu/lapalice.html
http://www.opuszczone.net/zamek-lapalice
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: chanell » wtorek 17 gru 2013, 10:54

Niesamowity pomysł ! Zyczę powodzenia i czekam na efekt końcowy. Może przeznaczy ten obiekt na jakis szczytny cel ,byle nie dla KK ;)
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 17 gru 2013, 11:09

..pamiętam sprawę p.Piotra Kazimierczaka w TV(chyba u p.Elżbiety Jaworowicz, to było z 15l do tyłu) jak to ten genialny artysta zarabiał przede wszystkim w RFN na renowacji mebli i budowli z drewna,-
ale system, tj. banksterzy na spółkę ze skarbówką odmówili mu dalszego kredytu na tą bajkową budowlę i co dalej było, nie wiem, ale może facet dał sobie siana,-
bo w tym kraju jak komuś za dobrze się wiedzie i robi coś ciekawego, a nie jest kolegą "królika"- to trzeba mu podciąć skrzydła..
:( :evil:
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 17 gru 2013, 11:50

Niestety nie przewidział 2 rzeczy - tego o czym songo wspomniał, oraz drastycznego wzrostu kosztów budowy - były takie lata boom'u w budowlance, gdzie dosłownie wszystko skoczyło w budowlance 2- 3 razy, od stali począwszy. Więc facet niedoszacował budowy. A jego obroty z Niemcami spadły, skarbówka mu siedziała na karku. Z tego co pamiętam bank chciał przejąć ten jego zamek, ale chyba się rozmyślił, a teraz on raczej niszczeje. Krótko mówiąc, kto wtedy "wszedł" w banki miał przechlapane + skarbówka, w większości wypadków przegrali, tak jak z Optimusem, ale firmy położyli i w efekcie zlikwidowali kupę miejsc pracy i dochodów państwa z tytułu podatków. Bo ze skarbówką jest tak, że musisz najpierw zapłacić, słuszne, czy nie, lub ściągną, a potem sądownie dochodzić co najmniej kilka lat, a firma podwójnych, a często większych obciążeń nie wytrzymuje.
Zamek straszydło istnieje - nie ma inwestorów, choć turystów tam dużo, to szacowany okres amortyzacji przekraczał 30 lat, a facet jest wypompowany, zakład też był zamknięty i niszczał, a kiedyś jak pamiętam jego zapasy drewna dębowego na tą produkcję, to zawalony olbrzymi teren po zużywaniu sądząc, to miał tego na jakieś 15 lat. Typowy przykład polskiego piekła.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Skarby historii polskiej.

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 05 sty 2014, 23:44

Pałac w Nieborowie

Początki Nieborowa sięgają końca XII wieku, kiedy powstał tu przysiółek, a następnie wieś, z kościołem erygowanym w 1314 roku i drewnianym dworem. Na początku XVI wieku wzniesiono w Nieborowie gotycko-renesansowy dwór, który przetrwał do końca wieku XVII. Dobra nieborowskie stanowiły wówczas własność rodu Nieborowskich herbu Prawda.

W 1694 roku kardynał Michał Stefan Radziejowski kupił od Nieborowskich dobra wraz z dworem i na jego zrębach wzniósł barokowy pałac według projektu architekta Tylmana z Gameren, spolonizowanego Holendra. Kardynał Radziejowski zapisał w testamencie dobra nieborowskie wraz z pałacem Konstancji z Niszczyckich i Jerzemu Hipolitowi Towiańskim. Ich syn Krzysztof Mikołaj Towiański sprzedał dobra w 1723 roku generałowi saskiemu Aleksandrowi Jakubowi Lubomirskiemu i jego małżonce Karolinie Fryderyce von Vitzthum. Od 1736 roku właścicielami Nieborowa byli Stanisław i Jan Józef Lochoccy, którzy odsprzedali w 1766 roku dobra Michałowi Kazimierzowi Ogińskiemu, hetmanowi wielkiemu litewskiemu. Hetman w latach 1766-1768 dokonał przekształcenia wnętrz pałacowych w stylu rokokowym.

Obrazek

W 1774 właścicielem dóbr nieborowskich został książę Michał Hieronim Radziwiłł, późniejszy wojewoda wileński i jeden z najbogatszych magnatów polsko-wileńskich. W pałacu nieborowskim Michał Hieronim Radziwiłł zgromadził kolekcję obrazów mistrzów europejskich - holenderskich, niemieckich, włoskich i hiszpańskich oraz portrety osobistości polskich i obcych, gabinet kilkunastu tysięcy rycin, księgozbiór unikatowych starodruków (od XVI wieku), zespoły mebli polskich, angielskich i francuskich, zbiory sztuki zdobniczej - sreber, porcelany, szkieł i tkanin. Dla niego warszawski architekt Szymon Bogumił Zug założył na początku lat siedemdziesiątych XVIII wieku regularny ogród francuski i przebudował w 1784 roku wnętrza pałacu w stylu wczesnoklasycystycznym (Gabinety Żółty i Zielony, Sypialnia Wojewody). Książę wprowadził na folwarku nieborowskim nowoczesne formy organizacji zarządzania dobrami i uprawy ziemi. Jego małżonka, Helena z Przeździeckich, założyła w pobliżu Nieborowa słynny ogród romantyczny, który nazwała Arkadią, utrzymany w stylu angielskim, z pawilonami ogrodowymi bogato wyposażonymi w dzieła sztuki, głównie sztuki antycznej, greckiej i rzymskiej.

Obrazek

Po śmierci Michała Hieronima Radziwiłła w 1831 roku, dobra nieborowskie podupadły, a pałac uległ zaniedbaniu. Spadkobiercy przez długie lata prowadzili spór o ogromną sukcesję po zmarłym, położoną na terenie Cesarstwa Rosyjskiego, Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Część dóbr, położona w Królestwie Polskim, a w niej Nieborów, przypadły w spadku w 1841 roku synowi Michała Hieronima - Michałowi Gedeonowi Radziwiłłowi, generałowi wojsk polskich, jednemu z głównodowodzących powstaniem listopadowym 1831 roku. Z kolei jego spadkobierca, syn Zygmunt Radziwiłł, okazał się utracjuszem i doprowadził do ruiny dobra swoich przodków. Sprzedał na licytacji w Paryżu najlepszą część galerii obrazów i biblioteki, zgromadzonych przez wielkiego dziada, i odsprzedał w obce ręce Arkadię z całym jej unikatowym wyposażeniem. Na szczęście odstąpił Nieborów w 1879 roku swemu bratankowi Michałowi Piotrowi Radziwiłłowi i przeniósł się na stałe do Francji. Nowy właściciel Nieborowa podniósł z ruiny zaniedbane dobra, odkupił Arkadię, założył przy pałacu manufakturę mebli i majoliki, uzupełnił uszczuplone wyposażenie wnętrz i wyposażył na nowo bibliotekę pałacową. Zmarł bezpotomnie w 1903 roku, a wdowa po nim sprzedała w trzy lata później dobra nieborowskie wraz z pałacem dalekiemu kuzynowi męża Januszowi Radziwiłłowi, ordynatowi ołyckiemu.

Janusz Radziwiłł był znanym działaczem politycznym i gospodarczym okresu dwudziestolecia międzywojennego. Dokonał w latach 1922-1929 przebudowy wnętrz pałacu w Nieborowie, m.in. Sali Weneckiej i Palarni (arch. Kazimierz Skórewicz), nadbudowy drugiego piętra (arch. Romuald Gutt) i uczynił z Nieborowa głośną podwarszawską rezydencję, odwiedzaną przez znanych polityków i inne osobistości życia publicznego w Polsce. W dramatycznym okresie okupacji hitlerowskiej prowadził działalność konspiracyjną o charakterze politycznym. W tym czasie jego syn Edmund Radziwiłł zarządzał dobrami nieborowskimi, działając jednocześnie, razem z małżonką Izabelą, w ruchu oporu w szeregach łowickiego okręgu Armii Krajowej. Janusz Radziwiłł dwukrotnie, w 1939 roku i w latach 1945-1947, więziony był przez sowieckie służby NKWD na terenie Związku Radzieckiego, a po powstaniu warszawskim, do grudnia 1944 roku przetrzymywany był przez hitlerowców w więzieniu berlińskim. W 1947 roku zamieszkał w Warszawie, gdzie zmarł w 1967 roku. Małżonka Janusza Anna z Lubomirskich Radziwiłłowa zmarła w 1947 roku w Krasnogorsku. Młodsi członkowie rodziny Radziwiłłów nieborowskich po powrocie z zesłania pozostali w Polsce, przetrwali najcięższy okres realnego socjalizmu i mieszkają dzisiaj w Warszawie.

Arkadia

Obrazek Świątynia Diany w Arkadii.

W latach 70. XVIII wieku dotarł do Polski nowy styl ogrodowy zwany angielskim, który narodził się na początku wieku w Anglii, a później ogarnął stopniowo liczne kraje europejskie. Styl angielski zdecydowanie przeciwstawiał się sztuczności i regularności ogrodów barokowych, propagując swobodne i nastrojowe kompozycje ogrodowe sprzężone z sentymentalnym bądź symbolicznym sztafażem złożonym z różnych form i konstrukcji architektonicznych nawiązujących do antyku, średniowiecza, życia wiejskiego, a nierzadko także do zamorskich form egzotycznych. Styl ten przeobrażał się również równolegle ze zmianami zachodzącymi w sferze filozoficzno-ideowej i estetycznej epoki od form sentymentalnych ku wizji ogrodu romantycznego.

Arkadia pod Nieborowem

Architektoniczną i ogrodową oprawę opracował Szymon Bogumił Zug przy dużym osobistym zaangażowaniu i udziale księżny. Pomysły architektoniczne szkicowali Jan Piotr Norblin i Aleksander Orłowski, które realizował do 1797 roku Zug, a później Henryk Ittar. Do zakładania ogrodu księżna przystąpiła wiosną 1778 roku, lecz rozwijała go i komponowała dalej, przez ponad dwadzieścia lat, aż do swojej śmierci w 1821 roku. Pierwszymi budowlami, które powstały na brzegu spiętrzonego w 1781 roku wielkiego stawu arkadyjskiego, były Kaskada i Chata przy Wodospadzie (1781), a nieco później Przybytek Arcykapłana (1783) i Świątynia Diany (1783-1785) z plafonem Norblina wyobrażającym Jutrzenkę oraz Akwedukt (1784). W latach 1785-1789 został zbudowany na Wyspie Topolowej symboliczny Nagrobek Księżny z wieloznaczną sentencją łacińską Et in Arcadia ego, wzorowany na Grobowcu Jean Jacques Rousseau w Ermenoville, a także wzniesiona z polnych głazów Grota Sybilli, rustykalne Chatki Filemona i Baucydy oraz Łuk Kamienny, Zakątek Melancholii, Brama Czasu, krąg ołtarzowy na Wyspie Ofiar.

Obrazek

W latach dziewięćdziesiątych kontyuowana była rozbudowa Arkadii pod kierunkiem Zuga. Powstaje wtedy przylegajacy do Łuku Kamiennego Dom Murgrabiego i Domek Gotycki nad Grotą Sybilli. W ostatnich latach upływającego wieku zostało urządzone w Świątyni wnętrze Gabinetu Etruskiego z neoklasycystycznym wystrojem i malowidłami Michała Płońskiego i Aleksandra Orłowskiego.

Obrazek Plan Ogrodu Arkadyjskiego

Około 1800 roku następuje zwrot księżny ku estetyce ogrodu romantycznego. W tym czasie ogród w Arkadii wychodzi z niewielkiego i zamkniętego dotychczas obszaru parku sentymentalnego na okoliczne rozległe pola położone za rzeczką Skierniewką, swobodnie wkomponowujac osie widokowe i nowe budowle w rozległą przestrzeń otaczającego go naturalnego krajobrazu. Śmiałe zamierzenia księżny z tego czasu realizował w Arkadii młody romantyczny wizjoner, niezwykle utalentowany architekt nowego pokolenia Henryk Ittar. Powstał wtedy Grobowiec Złudzeń (1800) zbudowany na położonych za rzeczką Polach Elizejskich, Cyrk Rzymski (1803) i Amfiteatr (1804). Nieco później powstaje ludowy Domek Szwajcarski kryjący w sobie baśniowe ,,wnętrza kryształowe'' (1810), który księżna umiejscowiła wśród zabudowy arkadyjskiej wsi.

Obrazek

Helena Radziwiłłowa zgromadziła w Arkadii bogatą kolekcję sztuki antycznej oraz rzeźb antykizujących i kopii dzieł antycznych, a także "starożytności'' średniowiecznych i renesansowych, z których utworzyła swoiste muzeum w Świątyni Diany. Znalazły się w nim Głowa Niobe, Popiersie Rzymianki, grecko-rzymskie stele, sarkofagi i urny grobowe, ozdoby ogrodowe, grecko-rzymskie stele, sarkofagi i urny grobowe, ozdoby ogrodowe, architektoniczne elementy lapidariane oraz obiekty antykizujące, jak rzeźba Śpiącej Ariadny, popiersie Meleagra, młodego Rzyminina, Trójnóg Stanisława Augusta, a także manierystyczny Maszkaron Guglielmo della Porta i hermy dłuta Michałowicza z Urzędowa. Podobny charakter mają dzieła sztuki wykonane na zamówienie księżny, jak Św. Cecylia dłuta Pietro Staggiego i Geniusz Śmierci Iwana Martosa. Osobliwością kolekcji są sprowadzone przez księżnę z Podola ,,baby'', kultowe rzeźby połowieckie z XII-XIII wieku.

Ogród barokowy

Obrazek

Obrazek

Ogród barokowy w stylu regularnym (francuskim) w Nieborowie zaprojektowany został w ostatniej dekadzie XVII w. prawdopodobnie przez Tylmana z Gameren i rozbudowany w 70. latach XVIII wieku przez Szymona Bogumiła Zuga. Dominują w nim rodzine gatunki drzew, ale najbardziej okazałe są dwa platany posadzone ok. roku 1770. Zgodnie z założeniami francuskiej szkoły ogrodowej Le Notre'a, które upowszechniły się na ziemiach polskich w latach 1720-1760, ogród nieborowski posiada położone przed południową elewacją pałacu partery kwiatowe i niskie labirynty bukszpanowe oraz szeroką aleję lipową z trawnikiem dywanowym wytyczoną na osi założenia pałacowego, otoczoną symetrycznie rozplanowanymi po obu jej bokach gabinetami i boskietami, uformowanymi ze strzyżonych szpalerów grabowo-lipowych. Od strony zachodniej ogród opiera sie o wielki kanał zaprojektowany w kształcie węgielnicy. Za kanałem znajduje się park krajobrazowy, zaś po stronie wschodniej ogrodu zabudowania gospodarcze, zbudowane w końcu XVIII wieku: oranżerie, stajnia, wozownia oraz domki oficjalistów dworskich. Po stronie północnej pałacu, w okolicy dziedzińca dojazdowego położony jest Pawilon Myśliwski, mieszczący dzisiaj pokoje gościnne, zaś bliżej bramy budynek Manufaktury, wzniesiony przez Szymona Bogumiła Zuga, w którym znajduje się obecnie pracownia ceramiki artystycznej i biura administracji muzeum.

Obrazek


https://www.youtube.com/watch?v=z5SUx_IQqjg


https://www.youtube.com/watch?v=27D5_LGKQEk
0 x



ODPOWIEDZ