Ambasada Rosji uznała ukraińską Buczę za "plan filmowy"
Publikacja: 07.04.2022 08:37
Oburzenie we Francji wywołał wpis na Twitterze rosyjskiej ambasady, który dotyczy podkijowskiej Buczy. Rosjanie uważają, że to "plan filmowy". Po kilku godzinach wpis został usunięty.
Po wyjściu Rosjan z Buczy ukraińscy żołnierze znaleźli w mieście ciała ok. 300 cywilów, z których 50 wyglądało jak ofiary egzekucji. Wiele ciał ludzi leżało na ulicach miasta.
Ukraińskie władze przekazały w środę, że rosyjscy żołnierze dokonali w mieście co najmniej 25 gwałtów.
Rosyjskie władze uważają, że w Buczy nie doszło do zbrodni wojennych, o których mówią władze Ukrainy i Zachodu. Kreml stale przekonuje, że to celowa prowokacja, której celem jest dyskredytowanie rosyjskiej armii.
Kolejnym przykładem rosyjskiej narracji jest wpis, który pojawił się na profilu rosyjskiej ambasady we Francji.
Zdjęcie dziennikarzy, którzy pojawili się w tym tygodniu w mieści, podpisano słowami "plan filmowy".
Prezydent Zełenski poinformował, że skoro świat rozpoczął debatę o tym, czy to co zrobili Rosjanie na terytorium Ukrainy można nazwać ludobójstwem, dążenia do prawdy nie da się już zatrzymać.
- Nie można tego cofnąć w żaden sposób. Można szybko porzucić dalszą agresję przeciw Ukrainie i spróbować ograniczyć szkody dla rosyjskiego państwa i dla tych, którzy osobiście podejmowali kluczowe decyzje w Rosji. Jeśli nie, jeśli nic się nie zmieni, będzie to samobójstwo. Samobójstwo dla każdego, kto zdecyduje się kontynuować wojnę - mówił prezydent Ukrainy.
https://www.rp.pl/dyplomacja/art3603113 ... an-filmowy
Zełenski do Rosjan: Nazizm nie ma przyszłości. Musicie zażądać końca wojny
- Po tym, co świat zobaczył w Buczy, kiedy rosyjscy żołnierze się wycofali, teraz postawa wszystkich wobec Rosji będzie prosta: albo popierasz pokój, albo nieusprawiedliwioną masakrę - mówił prezydent Ukrainy, Wolodymyr Zełenski, w swoim najnowszym wystąpieniu.
- Wygląda na to, że postawa wobec współczesnego rosyjskiego państwa wreszcie zmienia się na świecie - mówił Zełenski po tym jak w Buczy, po wycofaniu się rosyjskich żołnierzy, znaleziono ciała ok. 300 cywilów, z których 50 wyglądało jak ofiary egzekucji. Wiele ciał leżało na ulicach miasta.
Zełenski stwierdził następnie, że rosyjska armia zmieniła swoją taktykę i teraz próbuje usuwać zabitych ludzi z ulic i piwnic na terenach okupowanych. Zdaniem prezydenta Ukrainy jest to próba ukrycia dowodów popełnianych zbrodni.
- Ale to się nie uda, ponieważ zabili mnóstwo osób. Nie unikną odpowiedzialności. Wiemy już o tysiącach zaginionych. Wiemy o tysiącach ludzi, którzy albo zostali deportowani do Rosji, albo zabici. Nie ma innej opcji, jeśli chodzi o ich los - podkreślił prezydent Ukrainy.
Zełenski mówił też, że skoro świat rozpoczął debatę o tym, czy to co zrobili Rosjanie na terytorium Ukrainy można nazwać ludobójstwem, dążenia do prawdy nie da się już zatrzymać.
- Nie można tego cofnąć w żaden sposób. Można szybko porzucić dalszą agresję przeciw Ukrainie i spróbować ograniczyć szkody dla rosyjskiego państwa i dla tych, którzy osobiście podejmowali kluczowe decyzje w Rosji. Jeśli nie, jeśli nic się nie zmieni, będzie to samobójstwo. Samobójstwo dla każdego, kto zdecyduje się kontynuować wojnę - mówił prezydent Ukrainy.
https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art ... onca-wojny