Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

DREWNO

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

DREWNO

Nieprzeczytany post autor: Thotal » poniedziałek 20 mar 2017, 20:41

KSIĘŻYCOWE DREWNO


https://www.youtube.com/watch?v=hjW4gGwEdeE





Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: Thotal » poniedziałek 20 mar 2017, 23:03

Niedawno przeczytałem książkę ;
DRZEWA POMAGAJĄ LECZYĆ
MANFRED HIMMEL


Po takiej lekturze zacząłem próbować... nawiązałem kontakt z BRZOZĄ.
Jest inna niż pozostałe, wygięta na wysokości trzech metrów, a potem dalej pnie się ku górze.
Wygięcie tworzy swojego rodzaju lukę, wchodząc w nią ma się wrażenie zadaszenia, ale też potrzebę wypełnienia... próbą zaproszenia do kontaktu.

Pierwszego dnia zbadałem szerokość aury "mojej brzozy" (początek lutego), zewnętrzna miała promień ok 4m, a ta ścisła, ok 0.5m.
Z dnia na dzień, energetyka drzewa rosła, dzisiaj promień sięga 7m, a ścisły ok 1.2m
Zastanawiam się, czy to ma związek z moją działalnością i otaczaniem duchową opieką, czy też z wiosennym cyklem odradzania.

Badania trwają :D
Relacje będę zdawał :)




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 23 mar 2017, 10:38

Drzewoterapia: Nasze drzewa leczą choroby

Obrazek
Tablice informacyjne rozstawione na szlakach podpowiedzą, jakie drzewa najlepiej sprawdzą się w drzewoterapii

Codziennie od poniedziałku do czwartku do 14 kwietnia dostaniesz jedną z map w cenie "Kuriera Porannego". Dziś dołączamy mapę Nadleśnictwa Dojlidy i Knyszyn i omawiamy lecznicze właściwości drzew występujących w naszych lasach.
Sosna od wieków uznawana była za symbol długowieczności, zdrowia, męstwa i płodności. W dawnych czasach, podczas obrzędów, Słowianie ofiarowywali bożkom sosnowe szyszki. Nie bez powodu drzewa te czczono jako siłę wzmacniającą organizm. Ich młode pączki i kora gałęzi mają właściwości lecznicze. Drzewa głęboko dotleniają organizm oraz znacznie zmniejszają stres. Najlepszym naturalnym lekarstwem na chrypkę jest świerk. Jego orzeźwiający zapach oczyszcza drogi oddechowe. Działa też wzmacniająco na krtań i pomaga pozbyć się kataru. W schorzeniach dróg oddechowych stosuje się jego młode pędy i żywicę świerkową, z której produkowane są też plastry rozgrzewające i maści. Coraz więcej osób korzysta też z drzewoterapii.
Polega ona na przebywaniu w obecności drzew i krzewów, co pobudza organizm do samoleczenia. Powoduje, że lepiej i szybciej wypoczywamy, a nasz umysł nabiera większego polotu. W filmie "Pieniądze to nie wszystko" główni bohaterowie wyciszali się wewnętrznie właśnie przez przytulanie się do drzew. Choć wyglądało to komicznie, właściwości takiego rodzaju zbliżenia zostały potwierdzone naukowo. Dotykanie i przytulanie się do drzew jest pewnego rodzaju wstępem do nawiązania kontaktu z przyrodą. Kolejnym etapem jest zacieśnienie więzi z drzewem. Gdy wyciszymy swój umysł i otworzymy go na dźwięki lasu, pomoże nam on stymulować nasze komórki do samoleczenia. Najprostszym sposobem korzystania z energii drzew jest spacer po lesie, podczas którego powinniśmy się zrelaksować, głęboko oddychać i podziwiać przepiękne naturalne widoki. Warto co jakiś czas zatrzymać się i odpocząć przy drzewie lub nawet objąć je rękoma. Najlepiej, aby było to drzewo dorodne, wysokie, nierosnące na terenach podmokłych, czy skażonych, ani na ciekach wodnych. Z tej metody mogą korzystać zarówno ludzie zdrowi, jak i cierpiący na różne dolegliwości.
Ci jednak powinni zastosować się do kilku pożytecznych rad.

Według specjalistów, osoby z chorobami serca, w stanach przed i pozawałowych powinni wybierać dęby, brzozy i topole. To ważne: do tych drzew przytulamy się piersiami.
Pnia nie należy ściskać zbyt mocno. Najlepiej robić to łagodnie i z czułością.
Przy chorobach układu oddechowego szukamy przede wszystkim drzew iglastych, o które opieramy się plecami.
Podczas wędrówki szlakiem znajdującym się w Nadleśnictwie Dojlidy, a rozpoczynającym się od ul. gen. Maczka, poznamy właściwości drzew i krzewów takich jak: sosna zwyczajna, świerk pospolity, dąb szypułkowy, lipa drobnolistna, buk zwyczajny, klon zwyczajny, wiąz szypułkowy, brzoza brodawkowata, leszczyna pospolita, modrzew europejski, grab zwyczajny, robinia akacjowa, wiśnia ptasia, topola, osika, grusza dzika i głóg jednoszyjkowy. To świetne miejsce i prawdziwa okazja na wypróbowanie leczniczych właściwości drzewoterapii. Czytaj e-wydanie »


Czytaj więcej: http://www.poranny.pl/archiwum/art/5368 ... ,id,t.html
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 23 mar 2017, 11:41

Bardzo podobne informacje wyczytałem na temat drewna w książce "Kalendarz księżycowy", choć nie tak naukowo przedstawione. :)
To ta pozycja choć inna okładka: http://www.empik.com/uniwersalny-kalend ... ,ksiazka-p
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 12 maja 2017, 06:21

"Drzewa są bardzo społecznymi stworzeniami, wspierają się, troszczą o siebie"

Martwe drzewa są wielkimi zbiornikami wody dla lasu. Kiedy latem panuje susza, powoli wyparowuje z nich woda i w ten sposób klimat troszeczkę się ochładza. Lasowi i drzewom łatwiej jest przetrwać. Jeżeli - jak to się dzieje przy masowych wycinkach - te martwe drzewa usuniemy, to las po prostu wyschnie - z Ewą Koszowską rozmawia niemiecki leśnik i popularyzator nauki Peter Wohlleben. Jego zdaniem ten, kto wie, że drzewa odczuwają ból, mają pamięć i opiekują się potomstwem, nie będzie ich mógł tak po prostu ścinać i siać wśród nich spustoszenia wielkimi maszynami.

Ewa Koszowska: Umie się pan porozumiewać z drzewami?

Peter Wohlleben: (śmiech). Bezpośrednio nie. Ale można wywęszyć ich system komunikowania się.
To co pan wywęszył podczas pobytu w Polsce? Czy nasze drzewa się na coś żaliły?

Jeśli mogłyby się na coś poskarżyć, to na pewno byłaby to wasza ustawa o wycince.

PiS w ostatnich dniach wziął się za poprawianie tej ustawy. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Pan pojawił się w Polsce w specyficznym momencie, kiedy drzewa kładły się pod "toporem Szyszki". Jak pan ocenia to, co się u nas dzieje?

Raczej nie należałoby kierować naszej uwagi na naruszenia prawa czy wszelkie związane z tym relikty, tylko wskazywać ludziom, jak ważne są drzewa, ile dla nas znaczą. Chodzi tu przede wszystkim o sposób postrzegania już nie tylko drzew, ale całej przyrody. A przede wszystkim powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że niszcząc drzewa, przyrodę, niszczymy siebie. W ostatecznym rozrachunku szkodzimy sami sobie.

Czy wycinając drzewa w Puszczy Białowieskiej szkodzimy jej, czy ją ratujemy? Minister środowiska Jan Szyszko przekonywał, że wycięcie zaatakowanych przez kornika drzew jest konieczne, by ratować ważne dla UE siedliska.

Wycinanie drzew to nie jest ratunek dla puszczy, to jest ratunek dla tartaków. Szerzej rzecz omawiając, ataki kornika pokazują tak naprawdę, co jest złe w dzisiejszych lasach. A zła jest przede wszystkim ich struktura - zdominowana przez świerki, które nie są tak naprawdę drzewami z naszego klimatu, dlatego łatwo ulegają wszelkiego typu szkodnikom.

Obrazek


Pierwotne lasy naturalne w naszym obszarze, na naszych szerokościach geograficznych, były niemal wyłącznie liściaste, złożone z buków, dębów itd. Jeśli teraz, pozornie ratując puszczę, będziemy masowo wycinali świerki, to na tych przerębach uzyskamy znowu las świerkowy. Bo świerki bardzo szybko i bardzo łatwo rosną właśnie na takich wyciętych terenach.
W książce "Sekretne życie drzew" pisze pan, że każde drzewo jest cenne dla społeczności i zasługuje na jak najdłuższe utrzymywanie przy życiu. A nawet martwe drzewa są bardzo potrzebne. Dlaczego?
Przede wszystkim martwe drzewa są wielkimi zbiornikami wody dla lasu. Kiedy latem panuje susza, z tych martwych drzew powoli wyparowuje woda i w ten sposób klimat trochę się ochładza. Lasowi i drzewom łatwiej jest przetrwać. Jeżeli - jak to się dzieje przy masowych wycinkach - te martwe drzewa usuniemy, to las po prostu wyschnie. W takich wypadkach zwłaszcza młode drzewa źle się czują bądź obumierają.
Do tego dochodzi drugi element - ciężkie maszyny, którymi wywozi się drewno z lasu. One przede wszystkim usuwają zbiorniki wodne, ale niszczą też bardzo mocno glebę. I to do tego stopnia, że dewastują ją na tysiąclecia. Ona nie jest w stanie się zregenerować.
Natomiast inną jeszcze rzeczą jest to, że Puszcza Białowieska - o której tu mówimy - to teren objęty ochroną. Wycinając drzewa, doprowadzono do sytuacji, w której została zerwana umowa społeczna. Wasz rząd popełnił wielki błąd.

Jak wygląda prawo dotyczące wycinki drzew w Niemczech?

W Niemczech duża część terenów w objętych ochroną parkach narodowych może być jeszcze przez 30 lat użytkowana w sposób - powiedzmy - tradycyjny, leśniczy. Nazwa tych terenów brzmi "tereny rozwojowe". Można tam wycinać drzewa. A efekt będzie taki, że za jakiś czas na tych przerębach wyrosną lasy świerkowe. To, co w Polsce dopiero się zaczyna - czyli wycinka, która może spowodować dalsze szkody - to w Niemczech problem znany od dawna.

Jak niemieccy leśnicy reagują na wieści z Białowieży?

Leśnicy w Niemczech słyszą, co się dzieje w Puszczy Białowieskiej i w znakomitej większości uważają, że dzieje się źle. Ale sami nie postępują lepiej. Oczywiście zdarzają się wyjątki. Kluczowym problemem jest powiązanie zależności podległości służbowej. Bo zarząd lasów jest równocześnie podległy administracji państwowej. Można to porównać do obsadzenia rzeźników w roli personelu kierowniczego w schronisku dla zwierząt. Leśnicy są nastawieni na wycinkę, a nie na ochronę drzewa.

Obrazek
Peter Wohlleben posadził drzewo w Warszawie

W jaki jeszcze sposób krzywdzimy drzewa?

Przede wszystkim trzeba wspomnieć o spalinach, o wszelkich możliwych wyziewach, jakie produkuje rolnictwo i komunikacja. Jeśli chodzi o komunikację, to każdy wie, o co chodzi. Natomiast w rolnictwie drzewom bardzo szkodzi wylewanie pól gnojowicą, czyli świńskim odchodami, które mają w sobie bardzo dużo związków azotu. Te wszystkie opary, które uwalniają się w powietrzu powodują, że drzewa rosną szybciej nawet do 30 proc. Wydaje się, że to dobrze - drzewa szybciej rosną, będzie więcej drewna i większe zyski. Ale jest zupełnie na odwrót. Im drzewa rosną wolniej, tym lepiej. Inaczej szybko wyczerpują swoje siły życiowe. W związku z tym drewno, które pozyskujemy, też jest marnej jakości. De facto nam się to nie opłaca.

Ile czasu rośnie drzewo?

Przez długi czas sam nie byłem świadom, jak wolno rosną drzewa. W moim rewirze są dwu- i trzymetrowe buki, którym kiedyś dałbym najwyżej dziesięć lat. Gdy przyjrzałem się bliżej węzłom na gałęziach, okazało się, że mają co najmniej osiemdziesiąt lat!
Małe drzewa chciałyby urosnąć jak najszybciej, na szczęście nad wszystkim panują rodzice. Swoimi ogromnymi koronami osłaniają maluchy, przepuszczając zaledwie 3 proc. światła słonecznego. To wystarcza zaledwie na to, żeby jakoś utrzymać organizm przy życiu.

Czemu służy to ograniczenie? Dlaczego drzewni rodzice nie chcą, by ich potomstwo szybko się usamodzielniło?

Badania wskazują na to, że powolny wzrost w młodości jest warunkiem doczekania podeszłego wieku drzewa.

Kiedy pan wpadł na to, że drzewa mają uczucia, porozumiewają się, opiekują się potomstwem, posiadają pamięć?

Takim momentem przełomowym jest wydarzenie, które opisuję w książce. Idąc do lasu cmentarnego (specjalnie wydzielonej części lasu, w której można dokonać pochówku urny z prochami zmarłego - przyp. red.), napotkałem kamień, który nie był kamieniem. Miał przedziwny kształt - byłe lekko pofałdowany, z wgłębieniami. Po bliższym przyjrzeniu okazało się, że jest to stare drzewo, mające kilkaset lat, które tak naprawdę nie miało prawa żyć, powinno zbutwieć. Wtedy odkryłem, że było utrzymywane przy życiu przez sąsiadów. Uświadomiłem sobie, że drzewa, które rosły w pobliżu, wspierały ten kawał drewna - pompowały do niego przez korzenie środki odżywcze. Zrozumiałem, że między drzewami tego samego gatunku nie istnieje walka. Wręcz przeciwnie, drzewa są bardzo społecznymi stworzeniami, wspierają się, troszczą o siebie.

Obrazek
Drzewa to istoty społeczne
ŹRÓDŁO: FOTOLIA

Dlaczego drzewa są do tego stopnia istotami społecznymi, że dzielą się nawet pokarmem z krewniakami tego samego gatunku?

Powód jest ten sam, jakim kierują się ludzie - w grupie łatwiej sobie radzić. Drzewo w pojedynkę nie wytworzy lokalnego, zrównoważonego klimatu, nie jest lasem. Bez reszty drzew jest wydane na pastwę wiatru i pogody. Dlatego drzewa wspólnie tworzą ekosystem, który może łagodzić skutki mrozów czy upałów, zgromadzić wodę i produkować wilgotne powietrze.
Wszystkie drzewa tego samego gatunku, niezależnie od tego, czy są chude, czy grube, produkują podobne ilości cukru. Ten, kto ma go za dużo, dzieli się nim z innymi.

A jak drzewa współpracują ze zwierzętami?

Atakowane i nadgryzane przez gąsienice szkodników korzenie drzew wydzielają pewne związki chemiczne, zapachowe wabiki. W ten sposób przywołują drapieżniki, które z radością rzucają się na zarazę. Wiązy czy sosny ściągają błonkówki (rodzaj małych os). Osy orientują się, że drzewo niejako wydaje okrzyk ostrzegawczy. Owady te składają jaja w pożerających liście gąsienicach, następnie wyjadają je od środka. W ten sposób drzewa za pomocą zwierzęcego przyjaciela uwalniają się od uciążliwych pasożytów.
Drzewa rozpoznają także, czy obgryza je sarna, czy też człowiek łamie lub obcina im gałęzie. W tym drugim przypadku drzewo natychmiast zabiera się do zaleczenia rany. W pierwszym - wydziela sok.
A taka sójka? Wprawdzie zjada żołędzie i bukiew, ale za to większą ich część zakopuje w ziemi. Dzięki temu drzewa lepiej mogą się rozmnażać.

Czy wydłubujący owady dzięcioł zdaje sobie sprawę, że pomaga drzewu, leczy je? Czy po prostu chce się najeść?

Nie sądzę, żeby dzięcioł się nad tym zastanawiał (śmiech). To jest prawdopodobnie główna różnica między nami, a zwierzętami. Ale nie można też niczego wykluczyć, bo nie słyszałem o badaniach na ten temat. Jest to więc tylko moje przypuszczenie.

Obrazek

Dzięcioł na pewno wie, że drzewo jest żywe albo nie. Ale to, co robi temu drzewu przy okazji posiłku, raczej pozostaje poza jego strefą świadomej refleksji. Problem świadomej refleksji występuje u niego, ale w odniesieniu do innych ptaków czy innych zwierząt. W tym wypadku zwierzęta na pewno potrafią wczuwać się w to, co kolega ptak czy koleżanka zwierzę myśli, co czuje, jak się zachowuje.

Wiemy już, co różni ludzi od zwierząt. A w czym w takim razie jesteśmy do siebie podobni?

Podobieństwa leżą głównie w uczuciach - bo zasadniczo dzielimy je ze zwierzętami - oraz w emocjach, które są językiem instynktów. O ile przyznajemy zwierzętom prawo do posiadania instynktów, to dziwnym prawem odmawiamy im natychmiast posiadania emocji, bez których instynkty nie istnieją. To jest sprzężenie. A zwierzęta, tak samo jak my, odczuwają miłość, gniew, radość, wstyd.
W książce "Duchowe życie zwierząt" opisuję miłość macierzyńską u zwierząt, spowodowaną wyrzutem hormonu oksytocyny. Zupełnie jak u ludzi.

Ale u zwierząt występuje też strach, który - dzisiaj już to wiemy - odczuwają także ryby. Ryby to niby zwierzęta, ale przez ludzi są traktowane zawsze oczko niżej. A one tak samo jak my odczuwają ból, strach itd.

Po filmie "Pokot" Agnieszki Holland zaczęliśmy się głęboko zastanawiać na tym, jaką rolę w świecie pełnią zwierzęta. Czy są tylko jedzeniem, a może ozdobą na ścianie, którą wieszają sobie myśliwi?

Ogólnie rzecz biorąc, pogląd na to, jaka jest rola zwierząt w naszym społeczeństwie, zależy od każdego z nas. Każdy sam musi to określić i ocenić. Ale akurat przywołany przez panią przykład polowania jest bardzo dobry, bo na nim jasno widać, w jak różny sposób potrafimy oceniać zasadniczo te same zjawiska. Bo na przykład myśliwi strzelają do wielu zwierząt, których w ogóle nie wykorzystują. Tłumaczą, że zabijają zwierzęta, by pozyskać z nich mięso czy inne trofea. A upolowane lisy wcale nie są przetwarzane na futro. Są po prostu wyrzucane.

Obrazek
Pokot na placu w centrum Spały

I wtedy właśnie głównym celem polowania potrzeba zaspokojenia głodu, tylko żądza zabijania. Gdybyśmy mieli do czynienia z tak jawnie manifestowaną żądzą zabijania ludzi, to wszyscy by krzyczeli: "zboczeńcy, to jest perwersja!". Przy zabijaniu zwierząt mówi się natomiast, że to tradycja. Ale to, niestety, jest jedna z tych tradycji, których powinniśmy się pozbyć.

Czy możemy się pozbyć takiej tradycji, kiedy sam minister środowiska nie stroni od polowań? Na początku lutego brał udział w strzelaniu do bażantów. 500 ptaków zostało wypuszczonych z klatek prosto pod lufy myśliwych.

To jest skandal. A najgorsze w tym wszystkim jest takie podejście, że można hodować zwierzęta po to, żeby zaspokoić czyjąś żądzę zabijania. Bo jeżeli hodujemy w klatkach ptaki na mięso, to możemy je od razu zabić, nie powodując u nich dodatkowo stresu. A niewątpliwie pakowanie tych bażantów do klatek, przewożenie, a potem wypuszczanie po kolei z klatek było dla nich ogromnie bolesnym przeżyciem. Przerażające jest zwłaszcza to, że człowiek, który reprezentuje takie podejście do świata zwierząt, do świata natury, jest kimś, kto ma całą tę przyrodę w Polsce chronić. Powinien chronić zwierzęta przed myśliwymi, drzewa przed masową wycinką i wykorzystaniem przemysłowym, a jest zupełnie na odwrót. Na takim stanowisku powinien znajdować się ktoś, kto cechuje się bardzo dużą empatią i pozytywnym, otwartym stosunkiem do świata natury.

Peter Wohlleben - leśnik z ponad dwudziestoletniem stażem w Zarządzie Lasów Państwowych w Niemczech. Zrezygnował z posady urzędniczej, aby swoją wizję ochrony przyrody wcielać w życie. Obecnie opiekuje się lasami w Reńskich Górach Łupkowych. Tam z powodzeniem praktykuje leśnictwo oparte na ekologicznych i ekonomicznych podstawach. Jest częstym gościem w programach telewizyjnych. Swoją wiedzą chętnie dzieli się w licznych publikacjach i podczas seminariów. Autor międzynarodowego bestsellera "Sekretne życie drzew". Nakładem wydawnictwa Otwarte właśnie ukazała się jego najnowsza książka "Duchowe życie zwierząt".

https://www.wykop.pl/ramka/3698067/drze ... roszcza-o/
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: cedric » wtorek 19 mar 2019, 21:51

0 x



Pani Wiesia
Posty: 104
Rejestracja: czwartek 14 mar 2019, 22:49
x 74
x 6
Otrzymał podziękowanie: 103 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: Pani Wiesia » wtorek 26 mar 2019, 19:22

http://przystaneknauka.us.edu.pl/artyku ... 10-tys-lat
D54CCFD3-DC73-47C3-B283-D0599A8307D0.jpeg
Najstarsze drzewo świata
D54CCFD3-DC73-47C3-B283-D0599A8307D0.jpeg (60.1 KiB) Przejrzano 10118 razy
Mam potomka od niego 😍 sekwoja
Najwyższe drzewa
https://klubpodroznikow.com/aktualnosci ... zewa-wiata
Załączniki
4884D423-4145-4B3E-B4DF-D4662CA39FA6.jpeg
4884D423-4145-4B3E-B4DF-D4662CA39FA6.jpeg (118.52 KiB) Przejrzano 10118 razy
0 x



Pani Wiesia
Posty: 104
Rejestracja: czwartek 14 mar 2019, 22:49
x 74
x 6
Otrzymał podziękowanie: 103 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: Pani Wiesia » wtorek 26 mar 2019, 21:04

Jeśli pomyśleliście, że największe jest coś, co ma ogromny pień albo ogon, to po prostu jesteście przyzwyczajeni do ludzkiego spojrzenia na to, co jest jednym organizmem. Tymczasem prawdziwe giganty są zbudowane inaczej.

Za największy z organizmów naukowcy uznają żyjącą w stanie Utah w USA topolę osikową o nazwie Pando. To ogromny męski osobnik ważący 6615 ton. Nie stanowi jednak pojedynczego pnia, a rozrośniętą kolonię zajmującą obszar 0,43 kilometra kwadratowego. Pando ma setki niewielkich pni, jednak wszystkie one są identyczne genetycznie i połączone ze sobą systemem korzeniowym.
Pando jest również jednym z najstarszych organizmów na Ziemi – szacuje się, że jego system korzeniowy rozrasta się od ok. 80 000 lat.

Gdyby szukać rekordzistów wśród organizmów zajmujących największą powierzchnię, to zwycięzcą zostałaby gigantyczna grzybnia opieńki ciemnej – pasożytującego na korzeniach drzew grzyba. W amerykańskim Malheur National Forest w Górach Błękitnych w stanie Oregon znaleziono osobnika, który rozciąga się na powierzchni 8,9 km². Zdaniem specjalistów rozrasta się tam od 2 400 lat.
https://www.crazynauka.pl/najwiekszy-zy ... -na-ziemi/
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 05 kwie 2019, 17:39

(Ekologia lasu, środowiskowe zagrożenia drzew i drzewostanów), wrażliwość na niskie temperatury zmienia się u drzew cyklicznie w ciągu roku.

https://www.encyklopedialesna.pl/haslo/ ... mperatura/

http://wideociekawostki.pl/niesamowite- ... e-rosliny/

http://wideociekawostki.pl/ciekawostki-o-drzewach/
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: cedric » poniedziałek 22 kwie 2019, 15:09

Aktualnie na Planete+

"Superrośliny!Jak zarobić ratując środowisko"

Fitogórnictwo, hiperakumulatory roślinne, drzewo niklowe, analiza na Synchrotronie

Rośliny, które "krwawią" metalami ciężkimi

https://dzienniknaukowy.pl/planeta/rosl ... i-ciezkimi
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: cedric » wtorek 23 kwie 2019, 20:16

Czy to jeszcze drewno?
Przezroczyste drewno zastąpi szkło w naszych oknach?

Szwedzcy naukowcy opracowali technologię wytwarzania przezroczystego drewna, które w przyszłości może zastąpić szkło w naszych oknach. Materiał ma doskonałe właściwości mechaniczne i termiczne i może posłużyć jako alternatywa dla obecnie stosowanych materiałów budowlanych.

Obrazek


https://dzienniknaukowy.pl/nowe-technol ... ych-oknach
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: cedric » wtorek 23 kwie 2019, 21:26

Wzmocnione drewno, które jest mocniejsze od stali

https://dzienniknaukowy.pl/nowe-technol ... jsze-stali
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: cedric » czwartek 02 maja 2019, 11:41

"DRZEWA W CZASIE SUSZY – CZY MOŻNA USŁYSZEĆ ICH KRZYK O POMOC?"

https://www.odkrywamyzakryte.com/drzewa-w-czasie-suszy/
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: cedric » sobota 15 cze 2019, 00:21

Komunikują się, pomagają sobie w potrzebie, dbają o potomstwo. Niezwykłe zdolności drzew

https://dobrewiadomosci.net.pl/15538-ko ... sci-drzew/

Magiczne właściwości drzew

https://dobrewiadomosci.net.pl/191-magi ... i-drzew-2/

Fluoroscencyjne rośliny mogą zastąpić oświetlenie uliczne

https://dobrewiadomosci.net.pl/726-fluo ... e-uliczne/
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 14 lip 2019, 12:40

Kąpiele leśne-darmowy stream filmu do 15.07.19

https://articles.mercola.com/sites/arti ... ntary.aspx

Dokument „Call Of The Forest –– Zapomniana mądrość drzew”

Polecam cały artykuł, film spieszę się obejrzeć

Skrót

Kąpiel w lesie ma skutki psychologiczne i fizjologiczne
Drzewa emitują związki, które pobudzają układ odpornościowy i zapewniają relaks
60% leków pochodzi ze związków z drzew
Gleba zawiera bakterie, które działają podobnie do leków przeciwdepresyjnych
Lasy rodzime znikają z powodu wylesiania i hodowli drzew
Lasy rodzime są kluczowe dla lądu, powietrza, oceanów i życia morskiego
[...]

Ale „Call Of The Forest” pokazuje także niszczycielskie skutki wylesiania, usuwania rodzimych drzew, „hodowli drzew” (w których drzewa są uprawiane w monokulturowych uprawach) oraz przemysłu drzewnego. Na szczęście niektórzy ludzie, tacy jak Diana Beresford-Kroeger, klasyczna botanik, biochemikka medyczna i autorka, która od ponad 40 lat bada rzadkie gatunki drzew, są zobowiązani do powstrzymania tych niebezpiecznych trendów i zaszczepienia opinii publicznej większej świadomości i szacunku dla lasów.

Drzewa mają potężne i lecznicze moce
„Tęskniliśmy za istotą tego, o co chodzi w drzewie” - mówi Beresford-Kroeger na początku filmu dokumentalnego, który przybliża widzom Japonię, Irlandię i lasy sekwojowe w Stanach Zjednoczonych, a także borealny las Kanady .1 Beresford-Kroeger mówi, że w Japonii „kąpiele leśne”, znane również jako Shinrin-yoku, są szanowaną i długoletnią tradycją. Oznacza to, że bierzemy las przez nasze zmysły.

[...]

Limonen, wytwarzany przez drzewa, jest związkiem przeciwnowotworowym stosowanym w chemioterapii. Kwasy linolenowe są „niezbędnymi kwasami dla rozwoju i funkcjonowania mózgu”, a pineny są związkiem antybiotykowym. Drzewa emitują również alfa-pinen, beta-pinen, octan bornylu i związki kamfory, zgodnie z dokumentem."

Drzewa zmniejszają narażenie na EMF, dlatego w związku z 5G trwa wycinanie drzew. A co z CO2?
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 14 lip 2019, 12:53

Drzewa stanowią przeszkodę dla rozwoju technologii bezprzewodowej 5G?

" W procesie fotosyntezy wykorzystują dwutlenek węgla, w zamian uwalniając tlen niezbędny wszystkim do życia. Jedno niewielkie drzewo wytwarza rocznie około 118 kg tlenu. Dla porównania jeden dorosły człowiek w tym okresie potrzebuje około 176 kg tlenu. Dodatkowo w sąsiedztwie drzew w upalny dzień temperatura może się obniżyć nawet o 110C, a działanie chłodzące jednego drzewa można przyrównać do wydajności pięciu klimatyzatorów, pracujących całą dobę."

http://krakow.pl/start/228785,artykul,d ... j_5g_.html
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 06 lut 2020, 21:44

Buk za buka, dąb za dąb. Wrocławscy stolarze będą sadzić drzewa za zużyte drewno
Karolina Kozakiewicz 4 lutego 2020

Obrazek
Piotr Krawczyk jest właścicielem stolarni 'Czadowe Meble' i pomysłodawcą akcji 'Posadź drzewo z Czadowymi Meblami' (Fot. archiwum prywatne)

Wrocławska firma stolarska zamierza zwracać naturze wykorzystany surowiec. Za każdy kubik zużytego drewna posadzi drzewo tego samego gatunku. - Marzy mi się, że dołączą też inni i powstanie Park Stolarzy - mówi pomysłodawca akcji.

Zasada akcji, jaką wymyśliła wrocławska firma stolarska „Czadowe Meble” jest prosta: za każdy metr sześcienny wykorzystanego drewna jej stolarze posadzą drzewo tego samego gatunku. A zatem każde zlecenie powierzone przez klienta zostanie przeliczone na sadzonki.

Autorem pomysłu jest właściciel firmy Piotr Krawczyk, który przyznaje, że zainspirowała go niepokojąca obserwacja w przestrzeni miejskiej. – Spacerując po parkach, zauważyłem, jak drzew ubywa, a przestrzeń jest betonowana. Uznałem, że skoro jako firma stolarska zużywamy surowiec, to dobrze byłoby go oddać naturze – opowiada.
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: cedric » czwartek 23 wrz 2021, 16:00

https://www.wczesnesredniowiecze.pl/art ... wnie-.html
" Z jakiego drewna chatę postawić, a z jakiego łyżkę zrobić? Jakim drewnem kuchnię opalić, a które na tarczę się nada? Wiedza, która niegdyś była oczywista nawet dla najmłodszych, dziś zdaje się wiedzą tajemną. Co mieszkańcy słowiańskich grodów wiedzieli o drzewach?"
w linku powyżej

https://www.krnap.cz/data/Files/downloa ... 83.463.pdf
" Historia lasu – dziwięć stuleci puszczy karkonoskich"

https://portal.umk.pl/en/article/tajemn ... h-dachow-2
" w średniowieczu w większości przypadków do budowy toruńskich więźb dachowych wykorzystywano drewno sosnowe. W dużej mierze pochodziło z pobliskich Toruniowi lasów, ale nie tylko. Tratwami transportowano je z Ziemi Dobrzyńskiej, terenu Dolnej Wisły, Warmii, Podlasia, a nawet z południowej części Polski. Świadczą o tym ślady po spławie.

Tak było chociażby w przypadku kamienicy przy ul. Mostowej 6: częściowo wykorzystano tam drewno z Warmii, a do Torunia przetransportowano je Drwęcą - dodaje dr Prarat.
Informacja ta daje nam wiedzę nie tylko o samym pochodzeniu budulca, ale też o kontaktach handlowych średniowiecznego Torunia, a więc o historii miasta i jego mieszkańców. Jeśli chodzi o sam spław, to widzimy też różne rodzaje montażu, czyli dowiadujemy się, w jaki sposób w średniowieczu i w okresie nowożytnym konstruowane były tratwy, którymi transportowano budulec, jakich połączeń i narzędzi do tego używano."

https://portal.umk.pl/en/article/poczat ... -w-drewnie
" Pozostałości po wale o szerokości 40 m i przynajmniej 12 m wysokości odkryli archeolodzy pracujący na Ostrowie Tumskim w Poznaniu. Prof. dr hab. Tomasz Ważny z Wydziału Sztuk Pięknych UMK wydatował początek budowy fortyfikacji grodu księcia Mieszka I na 968 r.

Badania archeologiczne na Ostrowie Tumskim w Poznaniu ruszyły w sierpniu 2019 r. w związku z budową apartamentowca Tumsky Residence. Wykopaliska były planowane do głębokości czterech metrów, ale najciekawsze znaleziska znajdowały się dwa metry głębiej. Dzięki porozumieniu z deweloperem archeolodzy mogli poszerzyć badania i uchwycić nienaruszone konstrukcje drewniane, z których można było pobrać daty dendrochronologiczne. - Materiał badawczy był cudowny – mówi prof. Ważny. - Wszystkie próbki drewna udało się wydatować, co jest niezwykłe, bo zazwyczaj do badania nadaje się tylko ich część. Wyszły wyraźnie przynajmniej trzy fazy budowy oraz rozbudowy tego wału. Najstarsze drewno pochodzi z lat 968-970. Kolejne skrzynie powstały w 980 r., a ostatnia warstwa pochodzi z 986 r. Jest jeszcze jedna próbka z pala pobranego przed skrzynią i nie związana z nią, gdzie wyszła data około roku 1000."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: cedric » czwartek 23 wrz 2021, 16:52

https://pl.wikipedia.org/wiki/Las_pastewny
' Las pastewny
Las pastewny w Langå zimą
Las pastewny – zazwyczaj dębowy lub bukowy las, w którym w średniowieczu wypasano świnie. Cechą charakterystyczną takich lasów jest obecność głównie starych drzew, gdyż młode, wyrastające dopiero pędy były zjadane przez pasące się zwierzęta. W czasach średniowiecza miarą jakości dąbrowy była liczba świń, które mogła wyżywić. Przeciętnie 25 dorosłych dębów umożliwiało utuczenie jednego wieprza[1]. Wypasanie owiec w drzewostanach stoków bieszczadzkich, rozpoczęte w XVI–XVII w., doprowadziło w nich do zmiany struktury ekosystemu (m.in. recesji niektórych gatunków drzew i innych roślin)[2].

Świadectwem praktyki pasania świń w lasach są nazwy niektórych polskich miejscowości, np. Świniowice. W Świniowicach lasy bukowe i dębowe już nie istnieją. Przykładem zachowanego do dziś lasu pastewnego jest Langå Egeskov w Langå w Danii (obecnie wypasanie zwierząt w lasach jest zabronione)[3][4]"

https://www.ibles.pl/documents/10180/40 ... 0owoce.pdf
DĘBOWE OWOCE

https://jamy.torun.lasy.gov.pl/historia ... UyE8CIbLIU
" Ekspansja roślin drzewiastych na obszarach Niżu Polskiego rozpoczęła się około 12500 lat temu, w okresie późnego glacjału, po wycofaniu się lądolodu na obszary Skandynawi. Początkowo była to roślinność tundrowa, w której dominowały krzewiaste wierzby oraz rokitnik i dębik ośmiopłatkowy. W miarę jak klimat się ocieplał tundra ustępowała i stopniowo wykształcały się zbiorowiska drzewiaste o charakterze parkowym, w których początkowo dominowały brzozy, a następnie pojawiły się sosna, świerk, olcha oraz gatunki ciepłolubne (6000 lat temu). Skład gatunkowy zmieniał się w miarę jak klimat stawał się okresowo bardziej zimny lub bardziej ciepły. Ostatecznie większość gatunków, które rosną obecnie pojawiło się 6000 - 5000 lat temu, w okresie atlantyckim - tzw. optimum atlantyckiego, kiedy to panowały najkorzystniejsze warunki klimatyczne dla rozwoju lasów. W Polsce północnej rosły wtedy na żyznych glebach dąbrowy z udziałem lipy i wiązu, wilgotne miejsca wzdłuż strumieni porastał jesion, a tereny bagienne olchy. Słabe siedliska, szczególnie na obszarach piasków sandrowych oraz wydm śródlądowych zajmowała sosna. W okresie atlantyckim miał miejsce najbujniejszy rozwój lasów z udziałem gatunków ciepłolubnych: wiązu, lipy i topól. W następnym okresie - sup-borealnym (5000 - 3000 lat temu.) nastąpiło stopniowe ochładzanie się klimatu, czego wynikiem jest zmniejszenie się liczby gatunków ciepłolubnych oraz rozprzestrzenienie buka i grabu."
więcej w linku powyżej

https://krysztalowywszechswiat.blogspot ... smoku.html
" Słowo monoxylon ma taki sam schemat budowy jak np. słowo monokultura w rolnictwie, które to oznacza, że na polu uprawiany jest tylko i wyłącznie jeden rodzaj rośliny użytkowej.

I w takim samym znaczeniu słowo monoxylon zostało też użyte w stosunku do słowiańskich okrętów morskich.

Monoxylon oznaczało więc, że do ich budowy wykorzystano tylko i wyłącznie drewno.

W tym wyrazie nie ma absolutnie żadnego odniesienia do jakichś tam dłubanek.

Jest to już od wieków znana prawda, że słowiańskie statki budowano bez użycia metalowych gwoździ, łącząc poszczególne części ich konstrukcji drewnianymi kołkami.

Historycy zachodni traktują tak zbudowane łodzie jako jednoznaczny dowód ich słowiańskości.

https://de.wikipedia.org/wiki/Slawischer_Schiffbau

Oczywiście tak zwani „polscy historycy” negują całkowicie istnienie słowiańskiej tradycji sztuki szkutniczej i trzeba sięgnąć do niemieckich źródeł aby przekonać się, że na zachodzie jest to w pełni akceptowane.

Ta technika budowy zachowała się aż do późnego średniowiecza na terenach południowego Bałtyku, choć tak zbudowane wraki łodzi spotyka się również w Europie Zachodniej.

Jedynym wytłumaczeniem tych znalezisk jest to, że floty słowiańskie z rejonu Bałtyku zapuszczały się w swoich wyprawach daleko na zachód i zapewne nie raz i dwa wygrywały i niszczyły niby to technologicznie lepsze floty państw zachodnich.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_o_Konungahel%C4%99

https://en.wikipedia.org/wiki/Hedeby#Destruction

Oczywiście te sukcesy wynikały z tego, że słowiańska sztuka szkutnicza stała na o wiele wyższym poziomie niż to co budowano na zachodzie.

Użycie żelaznych gwoździ do budowy poszycia statków nie było żadnym postępem technologicznym, a odwrotnie, było związane z prymitywnym naśladownictwem oraz wytwarzaniem wyrobów wprawdzie o miernej jakości, ale za to tańszych w produkcji.

Słowiańskie szkutnictwo dlatego nie używało gwoździ metalowych, bo ich nie znało, czy też nie potrafiło wytwarzać w dostatecznej ilości, tylko dlatego, bo takie połączenie klepek poszycia czy też innych elementów konstrukcyjnych łodzi było mechanicznie gorsze od drewnianych kołków, oraz o wiele mniej trwałe.

Słowiańska technologia produkcji statków oparta była na tysiącletnich tradycjach i na technikach które wymagały planowania nie w kategoriach lat, ale pokoleń.

Do dzisiaj zachowały się ślady takiego sposobu produkcji i jej planowania w perspektywie dziesięcioleci, w postaci tak zwanego Krzywego Lasu na Pomorzu.



Te sosny nie urosły tam tak przez przypadek, tylko dlatego, że obcinając czubek drzewa szkutnik chciał doprowadzić do takiego wzrostu drzewa aby w naturalny sposób powstało drewno w kształcie wręgi statku.

Tak wytworzone wręgi przewyższały swoją odpornością wszystko to co potrafili zbudować najlepsi rzemieślnicy Rzymu, Grecji czy tez krajów zachodnich.

Również przy produkcji klepek poszycia, technologia słowiańska różniła się zdecydowanie od tej „cywilizowanej”.

Słowianie produkowali klepki do łodzi nie z ciętych desek, ale poprzez rozłupywanie pni.

Tak otrzymane klepki poszycia przewyższały jakościową wszystko to co były w stanie wytworzyć starożytne czy tez zachodnie technologie.

Słowianie nie używali metalowych gwoździ, bo stanowiły one najsłabsze ogniwo w tak skomplikowanym produkcie jakim są łodzie morskie.

Już po kilku latach kontaktu ze słoną wodą gwoździe takie przerdzewiały i łódź rozpadała się po prostu z byle powodu.

Nie bez znaczenia było też przywiązanie do tradycji wśród Słowian. A te tradycje sięgały czasów kiedy ludzkość faktycznie nie znała jeszcze metalu i jedynym sposobem budowy większych lodzi było wiązanie klepek poszycia sznurami tak, jak to czynili np. starożytni Egipcjanie lub też stosowanie kołków drewnianych tak jak to wymyślili Słowianie .

Ich czajki siały już postrach 2000 lat wcześniej, w trakcie najazdu ludów Morza na Egipt.

https://krysztalowywszechswiat.blogspot ... morze.html

Tak więc ten idiotyczny wymysł, że słowiańscy sojusznicy Franków wybrali się na wojnę z bizantyjską flotą z jakimiś dłubankami, na to mogli wpaść tylko tacy idioci jak „nasi” historycy.

Klęska floty słowiańskiej nie była spowodowana jej technicznym zacofaniem, tylko tym, że Bizantyjczycy użyli w tej bitwie wynalazek scytyjski w formie miotacza ognia i spalili statki sojuszników Złotara II zanim te były w stanie przejść do abordażu bizantyjskiej floty.

Był to więc pierwszy przypadek użycia Ognia Greckiego (Scytyjskiego) przez flotę bizantyjską, który uratował w decydującym momencie egzystencję cesarstwa.

I tu przechodzimy do wątku smoka w legendzie o Kraku.

Oczywiście smok w tej legendzie jest zmitologizowaną alegorią prawdziwych zdarzeń historycznych.

W decydującej o losach Konstantynopola bitwie morskiej stanęły naprzeciw siebie galery bizantyjskie i czajki Słowian z Pomorza Bałtyckiego.

Tak jak to opisałem były to łodzie technicznie doskonałe, a do tego tak symetrycznie skonstruowane, że dziób i rufa statku były identyczne, co dawało mi zdecydowaną przewagę w manewrowości łodzi.

Twórcy tych statków zadbali nie tylko o ich morską dzielność, ale również o ich estetykę i piękno, przyozdabiając je kunsztownymi zdobieniami.

Ponieważ były to okręty wojenne, to zdobienia te musiały oczywiście przybrać taką formę, aby zastraszyć przeciwników i wywołać trwogę wśród wrogów.

W przeciwieństwie do wcześniejszego zdobienia dziobu i rufy wizerunkiem ptasich dziobów (stad w języku polskim taka właśnie nazwa na te część konstrukcji statku) we wczesnym średniowieczu zaczęto stosować wizerunki mitologicznych istot.

Jak taki statek wyglądał możemy się przekonać na jednym z najcenniejszych zabytków w naszym kraju, a mianowicie taki wizerunek słowiańskiej lodzi widzimy na drzwiach wejściowych do katedry gnieźnieńskiej.



Widzimy tam łódź o typowych cechach słowiańskiej czajki, ale przyozdobioną na dziobie i rufie identycznymi wizerunkami smoczych głów.

I zapewne takimi samymi smoczymi głowami przyozdobione były również okręty floty Złotara II.

Przeciwko takiej smoczej flocie ruszyły bizantyjskie okręty wyposażone w scytyjskie miotacze ognia. Słowiańskie łodzie wykonane kompletnie z drewna nie miały żadnych szans w tym starciu i flota słowiańskich sojuszników Franków została spalona.

Było to równoznaczne z porzuceniem wszelkich nadziei na zwycięstwo w tej wojnie.

Dla zachowania twarzy władca Franków kazał rozgłosić, że wycofuje swoje wojska tylko na skutek kłopotów aprowizacyjnych, ale niewiele to mu pomogło i wszyscy wiedzieli, łącznie z jego własnymi poddanymi, że poniósł sromotną klęskę.

Była to też jego klęska osobista, z którą nie zdołał się pogodzić i wkrótce zmarł.

Po latach kiedy słowiańscy zbrojni (Sarmaci) powrócili na swoją ojcowiznę, to z nimi przywędrowały również do Małopolski opowieści o Herakliuszu, Kraku, smoczych okrętach i pokonaniu Franków przy pomocy ognia, skór owczych i siarki.

Kiedy Długosz spisywał swoją kronikę, te realne wydarzenia uległy już całkowitej mitologizacji, a Polacy zapomnieli już o tym, jakie były prawdziwe przyczyny powstania tego mitu.

Tak samo stało się z dalszymi wydarzeniami historycznymi i dlatego w kolejnych odcinkach spróbuję odszyfrować te mity i podania i przełożyć je na realny język historii.

CDN."
zdjecia w linku
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: DREWNO

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 09 sty 2022, 17:22

https://www.wiatrak.nl/12417/drewno-od- ... eksportowy
Drewno - od wieków polski towar eksportowy
0 x



ODPOWIEDZ