Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

ROSJA - WIELKI GRACZ

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 23 paź 2022, 17:01

Panie beadnorsi zalewasz postami rosyjskimi (do tego kłamliwymi) POLSKIE forum. Bardziej wartościowe są przekazy ukazujące cierpienie ginących na Ukrainie cywili niż mordujących ich w okrutny sposób rosyjskich barbarzyńców. Sam pan uważasz, że teorie spiskowe są prawdziwe i to jest stety pański problem nie mój.
Widocznie spiskowanie odpowiada tym, którzy zaślepieni są wizją panowania sowietów nad całą Ziemią. Sowieci niestety nadal istnieją, świadczą o tym metody działania rosyjskich gwałcicieli i morderców na Ukrainie.
Forum jest Polskie i nie ma nic dziwnego, że informacje z naszych mediów są odpowiedzią na te umieszczane (ponoć "prawdziwe") przez miłośników "cywilizacji rosyjskiej". Proszę więc publikując swoje wizje liczyć się z innym krytycznym rozumieniem tego co robią na Ukrainie rosjanie. Nie ma jednej, jedynej prawdy, ale śmierć spowodowana agresywną, najezdczą wojną, jest wyraźnie widoczną na ziemi państwa, które było wolne i niezależne. Dlatego agitujące i popierające ją posty nie mają na mnie wpływu.

"Twój brat zginął jako terrorysta". Wstrząsające metody Putina. Wiadomo już, jak werbują na wojnę
Igor Isajew - 9 godz. temu

Obrazek
Putin na poligonie w Riazaniu RYAZAN, RUSSIA - OCTOBER 20: (---EDITORIAL USE ONLY - MANDATORY CREDIT -
© Licencjodawca, AA/ABACA

"W więzieniu będziesz miał takie piekło, że sam poprosisz o wysłanie do Ukrainy" - groźby, które dostają mobilizowani przez Putina na wojnę są wstrząsające. Nie tylko Rosjanie. - Zabierani są do specjalnych cel, regularnie bici, w wielu przypadkach straszeni gwałtem lub gwałceni - mówi Wirtualnej Polsce Walentina Czupik, prawniczka i obrończyni praw migrantów w Rosji.

W sobotę 15 października, na poligonie wojskowym w obwodzie biełgorodzkim w Rosji doszło do strzelaniny. Rosyjskie Ministerstwo Obrony zdawkowo przekazało, że obywatele jednego z krajów Wspólnoty Niepodległych Państw otworzyli ogień, a w tym zamachu terrorystycznym zginęło kilkanaście osób. Chwilę później dwóch napastników miało zostać zabitych.

We wrześniu władze rosyjskie przekazały, że cudzoziemcy - w większości chodzi o obywateli Azji Centralnej - otrzymają obywatelstwo w trybie uproszczonym, jeśli podpiszą kontrakt na dobrowolną służbę w rosyjskich siłach zbrojnych. Mimo, że władze Kazachstanu, Uzbekistanu i Kirgistanu zagroziły swoim obywatelom wysokimi karami, łącznie z konfiskatą mienia, za służbę w obcym wojsku, rosyjscy urzędnicy próbują wysyłać imigrantów na pole walki.

O tym w rozmowie z Wirtualną Polską opowiada pochodząca z Uzbekistanu prawniczka, obrończyni praw migrantów w Rosji Walentina Czupik.

Igor Isajew: Zwrócił się do pani krewny mężczyzny z Tadżykistanu, który prawdopodobnie strzelał na poligonie w obwodzie biełgorodzkim.
Walentina Czupik: Zadzwonił wieczorem w sobotę 15 października i powiedział, że bardzo się boi, ponieważ jego brat został zabity i uznany za terrorystę. Zapytałam: jak to się stało? Okazało się, że przebywał w kolonii karnej w obwodzie briańskim na podstawie zarzutu o handel narkotykami. Twierdzi, że zostały mu podrzucone, ponieważ nie chciał dać łapówki - to typowe zjawisko w Rosji - choć oczywiście nie ma gwarancji, że nie był w rzeczywistości handlarzem narkotyków.

Powiedział również, że pod koniec września jego brat zadzwonił z informacją, że został zwerbowany i dotkliwie pobity. W ten sposób zmuszano go do podpisania kontraktu na dobrowolną służbę wojskową. Grozili mu, że go zgwałcą. Pytał brata: może powinienem podpisać, żeby przestali mnie bić? Potem ucieknę? A może ucieknę już w Ukrainie?

Jego motywacją była więc ucieczka. I to był ostatni kontakt z nim.

We wspomnianą sobotę mój rozmówca odebrał telefon od zupełnie obcej osoby. Usłyszał: "Twój brat jest terrorystą i musi pan przyjść, złożyć wyjaśnienia". Powiedziałam, by w żadnym wypadku tego nie robił, wyrzucił kartę SIM, zmienił telefon, aby go nie namierzyli. Moja rada to: "spakuj walizki i wyjedź z kraju". Bo w Rosji, jeśli komuś już przypisze się terroryzm, to zazwyczaj oskarża się także braci i znajomych o współudział w terroryzmie.

Poradziła mu pani wrócić do Tadżykistanu?

Nie, bo to państwo ekstraduje swoich obywateli do Rosji. Poradziłam, by pojechał np. do Kazachstanu, Uzbekistanu, Gruzji, Armenii, Azerbejdżanu czy Turcji.

Następnego ranka przeczytałam o wydarzeniach na poligonie. Dotarło do mnie, że ta historia najprawdopodobniej ma bezpośredni związek z moim rozmówcą. Próbowałam do niego zadzwonić, ale był już niedostępny, usunął nawet konto w internecie. Najprawdopodobniej posłuchał mojej rady.

W jaki sposób Rosja wysyła migrantów na wojnę?

W pierwszej dekadzie października otrzymałam ogrom zgłoszeń od migrantów, którzy odbywali karę w kolonii karnej lub mieli wyroki w zawieszeniu. Zmuszano ich na potęgę do podpisywania kontraktów na służbę wojskową poprzez przemoc fizyczną i szantaż.

Jeśli ktoś jest w samej kolonii, to przychodzi tam przedstawiciel prywatnej armii wojskowej. Tak się domyślam, bo w żaden sposób się nie przedstawia. Oferuje ułaskawienie, obywatelstwo rosyjskie i pensję 150–200 tys. rubli miesięcznie (11,9–15,8 tys. zł.), a także odszkodowanie na wypadek śmierci na polu walki w wysokości 5 mln rubli (396,6 tys. zł.).

To jest pierwszy etap, ale wielu migrantów to nie idioci. Oni mają świadomość, że jest to zbrodnia wojenna i że nie powinni iść walczyć w Ukrainie jako najemnicy.

A państwa z których pochodzą grożą, że ukarzą ich za bycie rosyjskimi najemnikami?

Tak. Dziękuję dziennikarzom, którzy aktywnie o tym mówią od września. Dlatego nawet nie chcą tego robić za pieniądze. Migranci są przetrzymywani w specjalnych przeznaczonych tylko dla nich celach, są regularnie w nich bici, w wielu przypadkach straszeni gwałtem lub gwałceni. Chodzi tylko o jedno: żeby podpisywali te haniebne kontrakty. Co dzieje się dalej - czy uciekają, czy trafiają na wojnę - jest owiane tajemnicą.

Mam najnowsze zgłoszenie w sprawie obywatela Uzbekistanu, który mówi, że podpisał kontrakt w wyniku przemocy. Zniknął, by później zadzwonić do matki z jednostki wojskowej niedaleko Moskwy. Najwyraźniej rozmowa odbywała się pod wojskowym nadzorem. Powiedział, że podpisał kontrakt i pojedzie walczyć. Matka zdziwiła się, bo wcześniej zapewniał ją, że nigdy i za nic czegoś takiego nie podpisze. Że postara się znieść wszystkie tortury. Cóż, najwyraźniej nie zniósł.

Ambasady jakoś reagują na takie działania przeciwko swoim obywatelom?

Cóż, jakby to powiedzieć… Był taki przypadek w Baszkirii, gdzie grupa migrantów odmówiła podpisania kontraktu. Tą sprawą zajmowała się organizacja broniąca praw człowieka "Ruś Siedząca". Sprawa stała się głośna i dlatego zainterweniowała ambasada Uzbekistanu. Rosja się od tych ludzi się odczepiła, bo była bardzo silna presja ze strony obrońców praw człowieka. Na ambasady da się wywrzeć presję w taki sposób, ale dyplomaci sami z siebie nie rzucają się do bitwy o swoich obywateli.

Czy są imigranci, którzy dobrowolnie udają się do wojskowych urzędów, zachęceni tym, że uzyskają obywatelstwo i dobre pieniądze?

Na pewno tak jest. Spotkałam osoby, chcące zdobyć rosyjskie obywatelstwo, którzy mówili, że są zmęczeni swoją sytuacją, chcą być szanowani i dobrze traktowani, być zatrudnieni do legalnej pracy. I zapytałam ich - jaką pracę dostaniesz bez rąk czy bez nóg? O jakim szacunku możesz mówić, kiedy idziesz zabijać cywilów? A jeśli przeżyjesz i zostaniesz osądzony w swoim rodzinnym kraju, to twoja rodzina będzie zhańbiona przez wiele pokoleń. To są argumenty, które dla nich zadziałały.

Na kogo oprócz skazanych w więzieniach próbują wywierać presję władze rosyjskie?

W więzieniach jest niewielu migrantów. Więcej jest skazanych z wyrokiem w zawieszeniu. Muszą co miesiąc składać meldunek u dzielnicowego i to tam otrzymują wezwania do wojska. Jeśli nie chcą przyjąć, są bici i straszeni, że "zawiasy" zamienią im na karę więzienia.

"W więzieniu będziesz miał takie piekło, że sam poprosisz o wysłanie do Ukrainy" - takie dostają groźby.

Kolejną, jeszcze większą grupę stanowią osoby posiadające zezwolenia na pobyt czasowy oraz na pobyt stały. Jeśli masz pozwolenie na pobyt stały w Rosji, w bazach już widniejesz jako "Rosjanin", więc wezwania są przyklejane do drzwi, dostarczane do pracy.

Jak to jest możliwe, skoro nie są obywatelami Rosji?

Większość tak odpowiada: zaraz, mam kirgiski paszport, jak możecie mnie wezwać do armii? Słyszy w odpowiedzi: to nic, przyjdź do urzędu wojskowego, tam wszystko wyjaśnisz. Jeżeli obcokrajowiec z takim wezwaniem idzie do urzędu, to tam zaczynają go zastraszać, bić, zmuszać do podpisania kontraktu na służbę wojskową. W ma iść na front w charakterze "ochotnika".

Czyli kontrakt przeznaczony dla obywateli obcych krajów.

Tak. Dlatego wszystkim mówię, żeby nigdzie pod żadnym pozorem nie chodzili, żeby fotografowali te wezwania, jechali do ambasady, pisali skargi i wyjeżdżali z Rosji. Nie ma innego sposobu w Rosji na ukrycie się przed przemocą.

Tak wyglądają wezwania z rosyjskich komisariatów wojskowych, które obywatele państw Azji Centralnej otrzymali i przekazali Walentynie Czupik. Nie ma na nich wpisanego obywatelstwa, podkreśla się, że wzywa się ich na podstawie dekretu prezydenta Rosji o mobilizacji. Za brak stawiennictwa grozi karą. Na niektórych wezwaniach brakuje imienia ojca.

Obrazek
Wezwania do wojska

Ostatnio w dużych miastach Rosji mężczyzn po prostu łapią na ulicach. Migrantów też?

Tak, są po prostu zatrzymywani przez policję na ulicy, w metrze, w pracy. Trafiają na komisariat, tam są bardzo długo przetrzymywani, poniżani, niektórzy bici. Miałam zgłoszenie od grupy migrantów, których komendant przyprowadził do celi i skuł im ręce nad głowami. W tej pozycji wisieli w kajdankach przez 11 godzin. Po tym podpisali już absolutnie wszystko.

Czasami zatrzymują i mówią: szybko podpisz tu i tu, jeśli chcesz wyjść, to się podpisz. Ludzie podpisują.

Znam przypadek obywatela Kirgistanu, który jest kurierem. Jechał na rowerze, mając pełną torbę z jedzeniem. Został zatrzymany przez policję w celu sprawdzenia tożsamości. Zabrali mu paszport, wciągnęli do radiowozu. Rzucili na podłogę, kopali, bili pałkami i żądali, aby podpisał kontrakt. Mówili otwarcie, że pojedzie do Ukrainy, ale odmówił. Był bity, także w genitalia. Pękł i podpisał wezwanie. Puścili go, a raczej wyrzucili na ulicę z połamanymi żebrami i złamanym obojczykiem.

Szukał pomocy wśród znajomych, a ci skierowali go do mnie. Kazałam mu jak najszybciej wyjechać. Na początku października przekroczył granicę między Rosją a Kazachstanem.

A dzieje się w urzędach ds. cudzoziemców, w których migranci otrzymują zezwolenia na pracę i na pobyt?

Wiem, że w moskiewskim urzędzie migracyjnym "Sacharowo" dochodzi do koszmarnego oszustwa. Najprawdopodobniej nie jest to wyjątek.

Wnioskując o zezwolenie na pracę czy pobyt, migranci podpisują ogromny pakiet papierów do podpisania natychmiast. Zadzwoniły do mnie dwie osoby, które w żaden sposób nie były ze sobą związane. Opowiedziały, że wrzucono im w pliku innych dokumentów kontrakt na służbę wojskową. Napisany bardzo drobnym drukiem. Na górze widać samo słowo "kontrakt". Ale akurat te dwie osoby doczytały się i odkryły, że są rekrutowani do ochotniczej służby wojskowej.

"Nie podpiszę tego" - tak zareagował pierwszy z moich klientów. Dziewczyna w okienku była bardzo zawstydzona: "cóż, nie to nie, dałam to, bo chciałam żebyś szybciej otrzymał rosyjskie obywatelstwo". Odparł krótko, że nie chce takiego obywatelstwa.

Drugi z nich oburzony zaczął krzyczeć, że nigdy się na coś takiego nie zgodzi. Wezwano policję, a on nie mógł złożyć dokumentów.

Znam również przypadek z obwodu moskiewskiego, gdzie mężczyźnie pani w okienku próbowała podrzucić kontrakt wojskowy. Odmówił, a ona wpadła w furię: "oto jacy jesteście, nie-Rosjanie! Przyjeżdżacie tutaj, nie chcecie otrzymać obywatelstwa, a my, Rosjanie, musimy teraz za was umierać!".

Zobacz także:

Strzelił do wojskowego komisarza. Część Rosjan widzi w nim bohatera. Będą następni?

Urzędnicy migracyjni w Rosji od dawna nie mają dobrej reputacji.

Systemowa ksenofobia jest bardzo powszechna. Ludzie bywają przetrzymywani w urzędach przez wiele godzin bez jedzenia, wody i toalety; obrażani w trakcie składania dokumentów, celowo zniekształca się ich imiona lub nazwiska.

Kto jeszcze kontaktował się z panią z urzędów ds. cudzoziemców?

Jest jedna nieanonimowa historia. To Marufżon z Uzbekistanu, który od wielu lat pracuje w Rosji jako dozorca. Bardzo go cenią w pracy, przedłużał właśnie zezwolenie na pracę. Złożył dokumenty, podpisał paczkę jak zawsze bez czytania. Pojechał, aż tu w drodze do pracy został zatrzymany przez policję. Funkcjonariusze popatrzyli na jego paszport, na którym była naklejona nalepka z informacją, że złożył wniosek o przedłużenie zezwolenia i powiedzieli: "Nie deportujemy cię, bo przecież podpisałeś kontrakt na służbę wojskową, nie martw się, teraz nikt cię nie dotknie".

Był w absolutnym szoku. Przyszedł do pracy, pokazał to przełożonemu, który ma jakieś kontakty w FSB. Tam potwierdzono mu, że w paszporcie na naklejce jest litera "V", a ona oznacza, że dana osoba podpisała kontrakt.

Po kilku dniach Murafżon zgłosił się po zezwolenie, otrzymał go bardzo szybko. Urzędniczki rozmawiały z nim uprzejmiej niż zwykle rozmawiają z migrantami. Zabrały nawet do osobnego pokoju i powiedziały: "Dziękujemy, jesteś świetnym facetem, jesteś naszym przyszłym rodakiem i będziesz obywatelem Rosji, dobrze, że podpisałeś kontrakt".

Odpowiedział im, że go oszukały, że podpisał kontrakt, nie będąc świadomym treści, że będzie się skarżył i że nie pójdzie do armii rosyjskiej, bo grozi mu więzienie w jego kraju.

Wykręcił się?

Tak, wyszedł stamtąd szczęśliwy. Ale jednocześnie ma świadomość, że niedługo musi przedłużyć pobyt, i wiele rzeczy może się po drodze zdarzyć. Już oswaja się z myślą, że będzie musiał wyjechać.

Co się dzieje z obywatelami Ukrainy, którzy przybyli do Rosji nie w wyniku wojny, ale jako migranci zarobkowi.

Jest tu wiele różnych grup, poza zarobkowymi także ci, którzy przyjechali na studia. Zarówno w placówkach oświatowych, jak i w pracy, obywateli Ukrainy wzywają na rozmowę funkcjonariusze w cywilu (prawdopodobnie FSB) i mówią: "Dlaczego nie ubiegasz się o azyl? Jesteś agentem Ukrainy? Czy wiesz, że Ukraina chciała zaatakować Rosję? Więc albo wnioskujesz o azyl, albo cię deportujemy".

A deportują przez ośrodek deportacyjny — to de facto więzienie dla migrantów. Nie ma teraz połączenia z Ukrainą. Funkcjonariusz więc pyta: "Wiesz, że będziesz tam siedział przez całe życie?". Po takiej rozmowie większość osób, które się ze mną skontaktowały, pakowały walizki i wyjeżdżały.

Jest też grupa ludzi z terenów okupowanych, którym powiedziano, że są uchodźcami. Choć nikt ich właściwie nie pytał, czy są uchodźcami. Osoby, które się ze mną skontaktowały, nie chcą otrzymywać żadnego statusu w Rosji. Ale niestety zabierane są im paszporty i oferuje się albo dokument tożsamości osoby ubiegającej się o status uchodźcy albo nic. Mieliśmy przypadki, kiedy Ukraińcy odzyskiwali swoje paszporty za łapówki. Zdarzało się, że z pomocą wolontariuszy i w skandalu odzyskiwali swoje ukraińskie dokumenty. Było nawet, że grupa Ukraińców po prostu ukradła własne paszporty. Chcą zazwyczaj wyjechać do innych krajów.

W ośrodkach deportacyjnych sytuacja fatalna. Sądy, wydając nakaz deportacji, zazwyczaj piszą, że FSB podejrzewa ich o udział w terroryzmie, ekstremizmie i rozpowszechnianiu materiałów ekstremistycznych. Czym jest w tej interpretacji terroryzm i ekstremizm? Niezbyt jasne. Zdarza się, że wysyłali pieniądze do Ukrainy, do rodziny — i to już nazywa się "finansowaniem terroryzmu". A "rozpowszechnianiem materiałów ekstremistycznych" staje się udział w ukraińskich grupach, na przykład w domowych rozmowach prowadzonych w języku ukraińskim.

W połowie października w wielu ośrodkach deportacyjnych przyszło szefostwo i zwróciło się do Ukraińców: "Teraz będziecie tu siedzieć na zawsze, bo przeklęci Jankesi z Europejczykami nałożyli sankcje na Rosję i nie możemy was wysłać nawet do krajów trzecich".

Ile jest takich osób?

Nie mamy dokładnych informacji. Według moich szacunków, jest ich od 200 do 500. Generalnie Ukraińcy mogliby w tej sytuacji doskonale poradzić sobie sami i wyjechać samodzielnie. Ale specyficzny stosunek do Ukraińców w Rosji polega na tym, że powinni siedzieć w tych okropnych więzieniach, a nie nigdzie wyjeżdżać.

Rosja teraz zaostrza ramy prawne dla migrantów jeszcze bardziej, zresztą posiedzenie Rady Bezpieczeństwa, na którym Putin ogłosił o wprowadzeniu stanu wojennego, było anonsowane jako posiedzenie w sprawie migracji.

W Rosji obecnie jest projekt nowej ustawy o wjeździe i pobycie cudzoziemców, już trafił do Dumy Państwowej. Ustawa przewiduje, że po pierwsze, migranci będą mogli wjechać do Rosji bez dodatkowych dokumentów łącznie tylko przez 30 dni przez cały rok. Po drugie, ci, którzy wjeżdżają do Rosji na dłuższy czas w jakimkolwiek celu, będą musieli zdać egzamin z języka rosyjskiego, historię i kulturę rosyjską — i to w każdym regionie, do którego się przeprowadzą na nowo.

Czyli będą zmuszeni oświadczyć, że Krym to Rosja?

Ogólnie rzecz biorąc, tak. Będą musieli podpisać umowę lojalności, czyli de facto złożyć przysięgę wierności Rosji. Co więcej, umowa lojalności przewiduje, że zobowiązują się nie kwestionować żadnych decyzji organów państwowych podejmowanych w stosunku do nich samych w sprawach migracyjnych. To znaczy, że pozostają bez prawa do sądu. Nie będą mogli pracować tam, gdzie chcą, a pracodawcy nie będą mogli ich zatrudniać. Pracodawca będzie musiał wpisać się do specjalnego rejestru i udowodnić, że potrzebuje właśnie takich pracowników, z tego kraju. Ponadto za każdego pracownika pracodawca będzie musiał zapłacić zaliczki na podatek. Deportacja, zakazy wjazdu będą na ogół wydawane bez wyjaśnienia przyczyn i bez możliwości odwołania. Migranci znajdą się w sytuacji absolutnych niewolników, nie będą mogli zmienić pracodawcy, nie będą mogli zmienić miejsca zamieszkania, będą śledzeni przez GLONASS — rosyjski system nawigacyjny, przez chip, który zostanie wczytany w ich certyfikaty. Pocieszające jest przynajmniej to, że u nas GLONASS nie działa.

Projekt ten zakłada jednak wprowadzenie przez Rosję reżimu wizowego de facto w kontaktach z całym światem.

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/ot ... f9c1e44762
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 23 paź 2022, 19:22

@janusz, bardzo proszę: co jest kłamliwe, a co nie - ocenę zostaw czytelnikom. To jest polskie forum i takie pozostanie, ale bez przewodnika mówiącego czytelnikom w co mają wierzyć. To forum czytają raczej inteligentni ludzie, daj im szansę.
Jak wcześniej napisałem, trzeba znać poglądy obydwu stron konfliktu, aby mieć wiedzę i móc zająć stanowisko.
Nie jesteśmy w przedszkolu, nikogo z rączkę prowadzić nie trzeba, a ja za przedszkolankę robił nie będę, to domena "Zachodu", zmiany płci i mnóstwo jeszcze gorszych rzeczy w tej dziedzinie.
Nie masz żadnego dowodu, że był to cytat rosyjskiej wypowiedzi, bo zarówno w Polsce, jak i w USA są jeszcze ludzie, którzy logicznie myślą i znacznie więcej takich cytatów, znanych osobistości politycznych, znajdziesz na stronach USA niż rosyjskich.
Nawet stary sęp, Kissinger już dawno połapał się o co chodzi w tym konflikcie. Wie też jakie mogą być skutki działania jego ziomków.

Swoją drogą proszę wszystkich posłuchać pamiętników Bartnika, nagranych przez Dariusza Kwietnia, a potem obejrzeć filmy Arona w tym temacie i będziecie mieli pełniejszy obraz, dlaczego ludzie się tak polaryzują teraz, kto ich kieruje w stronę ekstremalnych zachowań. I nie dotyczy to wcale miejsc gdzie członkowie "rasy panów" odpoczywają ale odległość ma znaczenie również. To trochę czasu zajmie, ale pozwoli lepiej zrozumieć II w.ś., działania nazistów o kontrolę umysłów.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 23 paź 2022, 20:28

Blue mam już swoje lata i znam poglądy obydwu stron konfliktu, mam też dużą własną wiedzę na ten temat.
Nie mam zamiaru nikogo uczyć, wyrażam tylko swoje zdanie dotyczące tej krwawej wojny i cierpień narodu ukraińskiego. Natomiast...
beadnorsi pisze...
Przeciez to jest straszne,tam u nich "prawdy"jak na lekarstwo.Wrzucanie linkow oficjalnej narracji i twierdzenie ze to prawda w ogole na tym forum jest conajmniej dziwne,nikt tutaj im nie wierzy ,no moze z wyjatkiem niestety @Janusza. :(
Wiele postów tego pana dostępnych na forum jest kłamliwych, pełnych antysemitizmu i nienawiści do Ukraińców.

Nie można "wyśmiewać" problemów tych, których miasta idą w rozsypkę i giną ich bliscy.
A takie teksty były publikowane na naszym forum...
Re: WOJNA
Post autor: beadnorsi » 05 marca 2022, 14:31 - sob

13. Pojawiły się (w komentarzach) doniesienia z Rosji, że komik z Kijowa, który „postanowił zostać i za ojczyznę walczyć” odpostanowił już to sobie i zbiegł do Polski. Obecnie podobno przebywa na terenie ambasady USA w Warszawie.
Jest to doskonała wiadomość pod każdym względem – zakładając rzecz jasna że jest prawdziwa albowiem:

w.......i i porzuceni Ukraińcy zaczną się masowo poddawać
przestaną w końcu ginąć zwykli ludzie mordowani rozkazami oszalałego ze strachu pajaca
jeśli w Polsce jest klaun – oczywiście przyjdzie po niego do Polski Władimir Putin…
a wybiegną z Polski przerażeni Ukraińcy
Niemcy w tej sytuacji się ucieszą, nawet bardzo przypuszczam, bo studentów afrykańskich ostatnio Baćka nie mógł im za dużo dostarczyć
Zachód też ma pomysł na kłopotliwego dla Zachodu komika – tradycyjnie więc postanowili go… sprzątnąć

Za powyższy kłamliwy post pan beadnorsi dostał oczywiście bana. Jeśli taka postawa ma być wzorem dla innych forumowiczów, szczególnie dla młodych którzy nas odwiedzają, to trzeba jednak w porę złapać tego kogoś za rączkę i poprowadzić.
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 23 paź 2022, 21:30

@janusz, nie wszystko wiesz, w tym czasie post nie był kłamliwy, bo komik rzeczywiście przebywał tam, gdzie napisano.
Dziś też nie przebywa w pałacach i budynkach rządowych Ukrainy. W jego aktualnych występach zdalnych na różnych zgromadzeniach - używano hologramu, głównie w lipcu i sierpniu. Komik to jego zawód, więc obrazy w tym nie widzę.
Ban @beadnorsi był nieuzasadniony, tym bardziej, że prosił o sprostowanie czegoś za którymś razem.
Straszne jest to, że za działania tego komika (sterowane zresztą) płacą Ukraińcy swoim życiem i mieniem.
Żeby było ciekawiej, ten pan, jak i jego mocodawca (finansowy) mają podwójne obywatelstwo, mocodawca przebywa i Izraelu. Gdzie jest interes? Czyj?
Jeśli chodzi o nienawiść do jakiegoś narodu, to większość twoich cytatów nią ocieka. jeśli nie gorzej. Co do jakości informacji w nich prezentowanych to szkoda klawiatury strzępić. I mocniej tego dziś nie skomentuję.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 23 paź 2022, 22:11

Poznałem Twoje zdanie z którym się oczywiście nie zgadzam. Wszystko o czym piszesz może być oczywiście manipulacją służb specjalnych nastawionych wrogo do narodu broniącego swej tożsamości narodowej. Takie praktyki znane są nam Polakom, od dawna. Rosjanie opuścili nas nie dawno i to co robili ich kagiebowscy szpiedzy jest oficjalnie opisane i dostępne. Natomiast post pana beadnorsi dostał prawidłowego bana, bo według naszego regulaminu obrażał bezpodstawnie i bezpośrednio człowieka który na to nie zasługiwał. Takie zachowanie nie jest właściwe i na pewno nie jest dobrym przykładem dla innych. Nie popieram takiego postępowania i nie zgadzam się na takie wybryki. Zobaczymy co będzie dalej wyczyniał ten pan w przyszłości. Moje posty pokazują nienawiść Rosjan do innych narodów a nie moją do Rosjan. Proszę mi też nie wmawiać nienawiści do zwykłych Rosjan, zawsze chodziło mi o ich zwyrodniałych przywódców i ich planów wojennych.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 23 paź 2022, 22:23

Rosję przed nią samą może uratować tylko rozbiór | prof. Andrzej NOWAK dla Wszystko co Najważniejsze
30 maj 2022

https://www.youtube.com/watch?v=dbTUNzh6U_Y

Wszystko Co Najważniejsze

Niech Zachód nie łudzi się, że kiedy przyjdzie jakikolwiek zastępca Putina to będzie lepiej. Wręcz przeciwnie - będzie gorzej. Rosję - przed nią samą - może uratować tylko rozbiór Rosji – mówi w Rozmowach Najważniejszych prof. Andrzej NOWAK.

Prof.Andrzej NOWAK – historyk, sowietolog, członek Narodowej Rady Rozwoju. Wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego. Profesor zwyczajny w Instytucie Historii PAN. Laureat Nagrody im. Lecha Kaczyńskiego, Kawaler Orderu Orła Białego.

Rozmawia: Mikołaj Czyż

„Rozmowy Najważniejsze” to cykl rozmów, w którym cenione osobistości świata nauki, biznesu i polityki opowiadają o wizerunku Polski: o tym, jak go budować, wzmacniać i promować.
0 x



beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » niedziela 23 paź 2022, 22:34

"3. Zakaz zamieszczania materiałów i treści obrażających inne narodowości, rasy i religie czy orientacje seksualne (art. 194-196 KK i art. 257 KK oraz art. 23 KC).

4. Zakaz zamieszczania materiałów i treści propagujących totalitarny ustrój państwa lub nawołujących do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, seksualnych, rasowych, wyznaniowych, albo ze względu na bezwyznaniowość (art. 256 KK).

5. Zakaz zamieszczania materiałów i treści lżących osoby publiczne (art. 23 KC)."



Oto punkty regulaminu,ktory zlamalem.(u gory)

A teraz Pan Panie @Januszu;

Punkt 3,rozumiem,ze rosjanie to tez narodowosc i nie mozna zamieszczac tresci ich obrazajacych?
punkt 4,nawolywac do nienawisci przeciwko rosjanom czy rosji tez nie mozna?
punt 5,prezydent Putin to prezydent Rosji oraz osoba publiczna ,wiec nie mozna z niego lzec?



Mam nadzieje,ze bedzie Pan rownie surowy dla samego siebie,jak byl Pan dla mnie.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 23 paź 2022, 23:45

Panie beadnorsi proszę mi tu nie punktować i nie mydlić oczu ja znam regulamin.

"Miłość" do ludzi, którzy w polskiej pamięci są mordercami naszych rodaków w Katyniu, Smoleńsku, Charkowie, Ostaszkowie, Twerze, Kuropatach, Bykowni jest dla mnie dziwna, a nawet bardzo dziwna. To są zapisani w naszej pamięci oprawcy z czerwoną gwiazdą na czapkach, pełni nienawiści do naszego narodu. Imperialiści rosyjscy na Ukrainie kopią teraz podobne groby dla tego narodu.
Twierdzą, że Ukraina musi być pozbawiona suwerenności na co najmniej jedno pokolenie.
Uważają, że konieczne jest wyeliminowanie ukraińskiej elity politycznej, ponieważ "nie można jej reedukować". "Zwykli Ukraińcy muszą doświadczyć wszystkich okropności wojny i wchłonąć to doświadczenie jako lekcję historii i zadośćuczynienie za swoją winę"
Jak można popierać takich nienawistnych przywódców, trudno jest to zrozumieć, szczególnie że robią to ludzie polskiej narodowości. Nie mam nic do zwykłych Rosjan, bo wiem, że od wieków są pod złą władzą, która ich tłamsi i zmusza do uległości. Ale my ludzie wolni, powinniśmy kierować się mądrym postępowaniem i widzieć zło tam gdzie ono naprawdę jest.

Polecam filmik w moim poprzednim poście, w którym Prof.Andrzej NOWAK – historyk, sowietolog, członek Narodowej Rady Rozwoju. Wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego wyjaśnia całą prawdę historyczną dotyczącą rozwijającego się przez wieki imperializmu rosyjskiego.
0 x



beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » poniedziałek 24 paź 2022, 19:01

"Rosyjskie warunki zakończenia konfliktu (domniemania)
Świat| Polityka światowa
Krzysztof J. Wojtas poniedziałek, 24 października 2022, 09:30:50 liczba wyświetleń: 504 liczba komentarzy: 10 3.36 (11)
Pojawiły się już jakieś notki określające warunki stawiane Rosji (hephalump). Równie wiarygodne jest przedstawienie warunków Rosji.

Pytaniem jest, która opcja będzie realizowana. Oczywiście - może nie dojść do negocjacji, ale chyba każdy zdaje sobie sprawę, że byłby to koniec dotychczasowego życia na ziemi, bo eskalacja będzie następować aż do końca. Tu nie ma innego rozwiązania.



- USA i Zachód wycofują się z Ukrainy; linią rozgraniczającą jest Odra i dalej do Adriatyku.

- Samorozwiązanie NATO.

- Ukraina na starcie traci Krym, Donbas, Ługańsk.

- Na pozostałych terenach przeprowadzone (powtórzone) zostanie referendum określające przynależność. Chodzi tu o Zaporoże, Noworosję, Zakarpacie, Małorosję i tereny obecnej zachodniej części Ukrainy (w znacznym stopniu - ziemie byłej II RP).

(Duże szanse, że poszczególne regiony będą dążyć do samodzielności, albo federacji bądź z Rosją, bądź z innymi sąsiadami).

- Następuje denazyfikacja Ukrainy (debanderyzacja); powołany międzynarodowy trybunał do osądzenia zbrodni dokonanych przez ukraińskich szowinistów. (Osobny trybunał tyczący zbrodni wojennych - tu faktycznie również tych popełnionych przez stronę rosyjską).

- Rosja remontuje NSI i NSII i dostarcza gaz i ropę do Europy, ale hub energetyczny jest pod międzynarodową kontrolą. Część środków jest przeznaczona na odbudowę Ukrainy.



Widać, że po takich zmianach kraje środkowo-wschodniej Europy muszą uniezależnić się od wpływów i Zachodu, i Rosji - być neutralnymi, co sugeruje bliższą współpracę w ramach Trójmorza - ta struktura staje się naturalną w regionie.



Wskazane rozwiązanie nie wydaje się być stabilnym (tj. takim, które daje trwałość w perspektywie min. 100 lat), ale daje szansę na dostosowanie się do nowych warunków jakie powstają na świecie - chodzi o wielobiegunowość i postępujące osłabienie Europy Zachodniej.



Zaznaczam, że ta notka jest produktem mojej własnej imaginacji.

Krzysztof J. Wojtas
Krzysztof J. Wojtas - Zainteresowania z różnych dziedzin. Wszystko po to, aby ustalić wartości, jakimi warto się kierować w wyborach."
0 x



beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » poniedziałek 24 paź 2022, 19:08

"Czwarta część wywiadu ze Scottem Ritterem
Scott Ritter: Zwycięstwo Rosji jest nieuniknione

Czwarta część wywiadu ze Scottem Ritterem

Margaret Flowers: Jak pan myśli, jak to się skończy? Czy istnieje możliwość, że dojdzie do negocjacji pokojowych? - Wydaje się, że USA i NATO zrobiły wszystko, aby to udaremnić. Mam wrażenie, że to naprawdę jest walka o przyszłość NATO, o przyszłość USA i zachodniej dominacji nad światem i jego zasobami.

Scott Ritter: Cóż, myślę, że to się skończy rosyjskim zwycięstwem militarnym na Ukrainie. Myślę, że jest to nieuniknione. Myślę też, że jednym z powodów, dla których Rosjanie tak rozkładają ten konflikt w czasie, jest to, że nie chcą wywołać paniki w NATO i Stanach Zjednoczonych, aby ci nie przesadzili z reakcją.

Na przykład, jeśli NATO wkracza do zachodniej Ukrainy i próbuje ustanowić strefę zakazu lotów nad Ukrainą, to tworzy bezpośredni konflikt między Rosją a NATO. Ale jeśli doprowadzi się do zwycięstwa powoli, nawet jeśli oznacza to ogromne koszty, i stopniowo uświadomi się NATO rzeczywistość porażki, wtedy NATO wycofa się, ponieważ zda sobie sprawę, że nie ma innej realnej odpowiedzi, i tego właśnie jesteśmy teraz świadkami.

NATO powiedziało, że nie chce konfliktu z Rosją. Będzie nadal dostarczać broń Ukraińcom, ale nie będzie angażować się w sposób, który prowadzi do walki wojsk NATO z wojskami rosyjskimi na Ukrainie. I myślę, że jest to produkt uboczny sposobu, w jaki Rosjanie prowadzą tę wojnę. Dla wszystkich tych, którzy wyrywają sobie włosy z głowy i mówią: "Dlaczego Rosja nie wygra tego szybko?" - Rosjanie są od tego mądrzejsi. Są tu jedynymi dorosłymi i zdają sobie sprawę, że szybkie zdecydowane zwycięstwo może stworzyć więcej problemów niż rozwiązać.

Ale Rosja musi wygrać tę wojnę ze swojego punktu widzenia, bo celem Rosji nie jest zniszczenie Ukrainy. Celem Rosji, jak już stwierdziła, są nowe europejskie ramy bezpieczeństwa. W grudniu ubiegłego roku Rosja przedstawiła projekty traktatów w tej sprawie. Nie mówią o końcu NATO, ale o wycofaniu się NATO z granicy z Rosją i stworzeniu czegoś w rodzaju strefy neutralnej, w której respektowane są partykularne interesy zarówno Europy, jak i Rosji. I to jest ostateczny cel, do którego dąży tutaj Rosja.

NATO nie będzie istnieć zbyt długo. Chodzi mi o to, że tej zimy Europa przejdzie przez bardzo radykalne zmiany. Unia Europejska rozpada się w tej chwili. NATO jest głęboko rozdrobnione. G7 traci swoją rację bytu. G7 to niby siedem największych gospodarek świata, ale czy po tej zimie naprawdę będziemy mogli nazwać gospodarkę niemiecką, włoską, francuską i brytyjską największymi gospodarkami świata? - G7 jest bliska rozpadu, a NATO stanie w obliczu kolejnej kompromitacji. Pamiętajmy, że jeszcze w zeszłym roku NATO zostało upokorzone w Afganistanie. Teraz zostanie upokorzone przez wojnę na Ukrainę i skonfrontowane z faktem, że UE i USA muszą wydać miliardy euro, których nie mają, aby dalej przeciwstawiać się Rosjanom.


Warning: pseudo-expert Scott Ritter | odessa-journal.com


Ich gospodarki załamują się. Kraje europejskie zdadzą sobie sprawę, że wyjściem z tego problemu nie jest odwrócenie się od Rosji, ale poproszenie jej o ponowne zaangażowanie się jako dostawca energii. Stany Zjednoczone okazują się być najstraszniejszym przyjacielem, jakiego można sobie wyobrazić. Przyjaciele nie wysadzają rurociągów, ale my tak. Kiedy przyjaciel jest w potrzebie, nie przychodzi i nie mówi: "Oto jest płynny gaz ziemny, ale musisz zapłacić 10-15 razy więcej niż wynosi wartość rynkowa, ponieważ wykorzystujemy sytuację, aby zapewnić amerykańskim firmom nadzwyczajne zyski" -. Przyjaciele nie zachowują się w ten sposób. My tak, a Europa obudzi się i zrozumie, że Stany Zjednoczone nie są ich przyjacielem.

Teraz ludzie mówią: "Chwileczkę, skąd Europa weźmie gaz?" - Putin dwa dni temu miał spotkanie z prezydentem Turcji Erdoganem, gdzie w zasadzie mówił o stworzeniu tureckiego centrum energetycznego. Istnieje już gazociąg, który dostarcza gaz do południowej Europy - Turkstream. Biegnie on od Rosji przez Morze Czarne do Turcji. Putin mówi o budowie drugiego rurociągu i postawieniu Turcji w pozycji, w jakiej znalazłyby się Niemcy, gdyby obsługiwały oba rurociągi, czyli w pozycji centrum energetycznego zaspokajającego strategiczne potrzeby energetyczne Europy, Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Przyniesie to korzyści nie tylko gospodarce tureckiej, ale także skieruje rosyjski gaz z powrotem do Europy.

I gwarantuję wam, że tej wiosny Europa będzie błagać o ten gaz, a Rosja go dostarczy. Zatem w Europie pojawi się nowa rzeczywistość polityczna, która być może będzie bardziej sprzyjająca do wysłuchania Rosjan, gdy ci powiedzą, że chcieliby rozmawiać o nowych europejskich ramach bezpieczeństwa. A to doprowadzi do wycofania się Stanów Zjednoczonych z Europy i całego świata.

Świat odwraca się od Stanów Zjednoczonych. Spójrzcie na to, co Arabia Saudyjska właśnie zrobiła wspólnie z Rosją. Arabia Saudyjska, wieloletni gwarant bezpieczeństwa energetycznego Ameryki, nadmiernie rozbudowała saudyjskie pola naftowe, aby Arabia Saudyjska mogła zwiększać lub zmniejszać produkcję w zależności od potrzeb Stanów Zjednoczonych. Joe Biden w lipcu czołgał się na kolanach do Arabii Saudyjskiej i błagał Arabię Saudyjską o zwiększenie produkcji ropy o milion baryłek dziennie.

Arabia Saudyjska machnęła na to ręką i powiedziała, że musi najpierw porozmawiać z kartelem OPEC plus, a tym plusem jest Rosja, co oznacza, że Arabia Saudyjska zapytała Rosję, czy OPEC będzie skłonny pomóc Ameryce. Rosja i Arabia Saudyjska uzgodniły ostatnio, że zamiast zwiększać produkcję ropy, ograniczą ją o 2 mln baryłek dziennie. Postawi to Joe Bidena w bardzo trudnym położeniu przed wyborami w połowie kadencji, ponieważ ceny obecnie rosną, olej opałowy idzie w górę w miarę ochładzania się w Ameryce. Stany Zjednoczone mają więc kłopoty.

Świat odwraca się od dolara. Transakcje dotyczące ropy naftowej, które kiedyś były zawierane w petrodolarach, teraz są zawierane w walutach narodowych. Stany Zjednoczone straciły zaufanie świata. Jak można utrzymać dolara amerykańskiego jako światową walutę rezerwową, skoro Stany Zjednoczone, dla kaprysu, przejmują państwowe fundusze majątkowe narodów, które znajdują się w bankach na całym świecie. Przejęli 600 do 700 mld dolarów z rosyjskiego państwowego funduszu majątkowego. Jak ktokolwiek na świecie może ponownie zaufać Stanom Zjednoczonym? - Nie może,

https://uncutnews.ch/scott-ritter-wir-b ... n-koennte/

Opracował: Zygmunt Białas

PS. Ciąg dalszy nastąpi."
0 x



beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » poniedziałek 24 paź 2022, 19:40

Zbrodnie UPA
Zestawienie 362 metod tortur stosowanych przez UPA na Polakach w latach 1939-1947
7 listopada 2013 Dziennik Złożony komentarzy 315 362 metody zabijania, banderowcy, genocidum atrox, Kresy Wschodnie, ludobójstwo, Małopolska Wschodnia, oun-upa, terroryści upa, tortury upa, upa, zbrodnie upa
Zbrodnie dokonywane przez ukraińskich oprawców na Polakach w latach 1939-1947. Poniżej wynik długoletnich prac badawczych Aleksandra Kormana, który spisał 362 metody tortur fizycznych, a także psychicznych, stosowanych wobec Polaków przez zbrodniarzy z OUN i UPA oraz innych ukraińskich szowinistów w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu na południowo-wschodnich ziemiach II Rzeczypospolitej Polskiej. Są to przypadki udokumentowane źródłowo, stosowanych przez zbrodniarzy OUN-UPA tortur wobec kobiet, mężczyzn, starców i dzieci.


Zestawienie 362 metod tortur stosowanych przez UPA na Polakach
Czesława Solecka (19 lat) zamordowana przez UPA w Łodzinie. 10 IX 1946 r.
Zestawienie 362 metod tortur stosowanych przez UPA na Polakach w latach 1939-1947:
Wbijanie dużego i grubego gwoździa do czaszki głowy.
Zdzieranie z głowy włosów ze skórą (skalpowanie).
Zadawanie ciosu obuchem siekiery w czaszkę głowy.
Zadawanie ciosu obuchem siekiery w czoło.
Wyrzynanie na czole „orła”.
Wbijanie bagnetu w skroń głowy.
Wyłupywanie jednego oka.
Wybieranie obu oczu.
Obcinanie nosa.
Obcinanie jednego ucha.
Obrzynanie obydwu uszu.
Przebijanie zaostrzonym grubym drutem ucha na wylot drugiego ucha.
Obrzynanie warg.
Obcinanie języka.
Pieczenie żywcem w piecu chlebowym.
Podrzynanie gardła i wyciąganie przez otwór języka na zewnątrz.
Podrzynanie gardła i wkładanie do otworu szmaty.
Wybijanie zębów.
Łamanie szczęki.
Rozrywanie ust od ucha do ucha.
Kneblowanie ust pakułami przy transporcie jeszcze żywych ofiar.
Podcinanie szyi nożem lub sierpem.
Zadawanie ciosu siekierą w szyję.
Pionowe rozrąbywanie siekierą głowy.
Skręcanie głowy do tyłu.
Robienie miazgi z głowy przez wkładanie głowy w ściski zaciskane śrubą.
Obcinanie głowy sierpem.
Obcinanie głowy kosą.
Odrąbywanie głowy siekierą.
Zadawanie ran kłutych w głowie.
Cięcie i ściąganie wąskich pasów skóry z pleców.
Zadawanie innych ran ciętych na plecach.
Zadawanie ciosów bagnetem w plecy.
Łamanie kości żeber klatki piersiowej.
Zadawanie ciosu nożem lub bagnetem w serce lub okolice serca.
Zadawanie ran kłutych nożem lub bagnetem w pierś.
Obcinanie kobietom piersi sierpem.
Obcinanie kobietom piersi i posypywanie ran solą.
Obrzynanie sierpem genitalii ofiarom płci męskiej.
Przecinanie tułowia na wpół piłą ciesielską.
Zadawanie ran kłutych brzucha nożem lub bagnetem.
Przebijanie brzucha ciężarnej kobiecie bagnetem.
Rozcinanie brzucha i wyciąganie jelit na zewnątrz u dorosłych.
Rozcinanie brzucha kobiecie w zaawansowanej ciąży i w miejsce wyjętego płodu, wkładanie np. żywego kota i zaszywanie brzucha.
Rozcinanie brzucha i wlewanie do wnętrza wrzątku – kipiącej wody.
Rozcinanie brzucha i wkładanie do jego wnętrza kamieni oraz wrzucanie do rzeki.
Rozcinanie kobietom ciężarnym brzucha i wrzucanie do niego potłuczonego szkła.
Wyrywanie żył od pachwy, aż do stóp.
Wkładane do pochwy – waginy rozżarzonego żelaza.
Wkładanie do vaginy szyszek sosny od strony wierzchołka.
Wkładanie do vaginy zaostrzonego kołka i przepychanie go aż do gardła, na wylot.
Rozcinanie kobietom przodu tułowia ogrodniczym scyzorykiem, od vaginy, aż po szyję i pozostawienie wnętrzności na zewnątrz.
Wieszanie ofiar za wnętrzności.
Wkładanie do vaginy szklanej butelki i jej rozbicie.
Wkładanie do analu szklanej butelki i jej stłuczenie.
Rozcinanie brzucha i wsypywanie do wnętrza karmy dla zgłodniałych świń tzw. osypki, który to pokarm wyrywały razem z jelitami i innymi i wnętrznościami.
Odrąbywanie siekierą jednej ręki.
Odrąbywanie siekierą obydwu rąk.
Przebijanie dłoni nożem.
Obcinanie palców u ręki nożem.
Obcinanie dłoni.
Przypalanie wewnętrznej strony dłoni na gorącym blacie kuchni węglowej.
Odrąbywanie pięty.
Odrąbywanie stopy powyżej kości piętowej.
Łamanie kości rąk w kilku miejscach tępym narzędziem.
Łamanie kości nóg w kilku miejscach tępym narzędziem.
Przecinanie tułowia na wpół piłą ciesielską, obłożonego z dwóch stron deskami.
Przecinanie tułowia na wpół specjalną piłą drewnianą.
Obcinanie piłą obu nóg.
Posypywanie związanych nóg rozżarzonym węglem.
Przebijanie gwoździami rąk do stołu, a stóp do podłogi.
Przybijanie w kościele na krzyżu rąk i nóg gwoździami.
Zadawanie ciosów siekierą w tył głowy, ofiarom ułożonym uprzednio twarzą do podłogi.
Zadawanie ciosów siekierą na całym tułowiu.
Rąbanie siekierą tułowia na części.
Łamanie na żywo kości nóg i rąk w tzw. kieracie.
Przybijanie nożem do stołu języczka małego dziecka, które później wisiało na nim.
Krajanie dziecka nożem na kawałki i rozrzucanie ich wokół.
Rozpruwanie brzuszka dzieciom.
Przybijanie bagnetem małego dziecka do stołu.
Wieszanie dziecka płci męskiej za genitalia na klamce drzwi.
Łamanie stawów nóg dziecka.
Łamanie stawów rąk dziecka.
Zaduszenie dziecka przez narzucenie na nie różnych szmat.
Wrzucanie do głębinowych studni małych dzieci żywcem.
Wrzucanie dziecka w płomienie ognia palącego się budynku.
Rozbijanie główki niemowlęcia przez wzięcie go za nóżki i uderzenie o ścianę lub piec.
Powieszenie za nogi zakonnika pod amboną w kościele.
Wbijanie dziecka na pal.
Powieszenie na drzewie kobiety do góry nogami i znęcanie się nad nią poprzez odcięcie piersi i języka, rozcięcie brzucha i wybieranie oczu oraz odcinanie nożami kawałków ciała.
Przybijanie gwoździami małego dziecka do drzwi.
Wieszanie na drzewie głową do góry.
Wieszanie na drzewie nogami do góry.
Wieszanie na drzewie nogami do góry i osmalanie głowy od dołu ogniem zapalonego pod głową ogniska.
Zrzucanie w dół ze skały.
Topienie w rzece.
Topienie poprzez wrzucenie do głębinowej studni.
Topienie w studni i narzucanie na ofiarę kamieni.
Zadźganie widłami, a potem pieczenie kawałków ciała na ognisku.
Wrzucenie dorosłego w płomienie ogniska na polanie leśnej, wokół którego ukraińskie dziewczęta śpiewały i tańczyły przy dźwiękach harmonii.
Wbijanie zaostrzonego koła do brzucha na wylot i utwierdzanie go w ziemi.
Przywiązanie do drzewa człowieka i strzelanie do niego jak do tarczy strzelniczej.
Prowadzenie nago lub w bieliźnie na mrozie.
Duszenie przez skręcanie namydlonym sznurem zawieszonym na szyici zwanym arkanem.
Wleczenie po ulicy tułowia przy pomocy sznura zaciśniętego na szyi.
Przywiązanie nóg kobiety do dwóch drzew oraz rąk ponad głową i rozcinanie brzucha od krocza do piersi.
Rozrywanie tułowia przy pomocy łańcuchów.
Wleczenie po ziemi przywiązanego do pojazdu konnego.
Wleczenie po ulicy matki z trojgiem dzieci, przywiązanych do wozu o zaprzęgu konnym w ten sposób, że jedną nogę matki przywiązano łańcuchem do wozu, a do drugiej nogi matki jedną nogę najstarszego dziecka, a do drugiej nogi najstarszego dziecka przywiązano nogę młodszej go dziecka, a do drugiej nogi młodszego dziecka przywiązano nogę dziecka najmłodszego.
Przebicie tułowia na wylot lufą karabinu.
Ściskanie ofiary drutem kolczastym.
Ściskanie drutem kolczastym dwóch ofiar razem.
Ściskanie więcej ofiar razem drutem kolczastym.
Periodyczne zaciskanie tułowia drutem kolczastym i co kilka godzin polewanie ofiary zimną wodą w celu odzyskania przytomności i odczuwaj nią bólu i cierpienia.
Zakopywanie ofiary do ziemi na stojąco po szyję i w takim stanie jej pozostawienie.
Zakopywanie żywcem do ziemi po szyję i ścinanie później głowy kosą.
Rozrywanie tułowia na wpół przez konie.
Rozrywanie tułowia na wpół poprzez przywiązanie ofiary do dwóch przygiętych drzew i następnie ich uwolnienie.
Wrzucanie dorosłych w płomienie ognia palącego się budynku.
Podpalenie ofiary oblanej uprzednio naftą.
Okładanie ofiary dookoła słomą – snopem i jej podpalenie, czyniąc w ten sposób tzw. pochodnię Nerona.
Wbijanie noża w plecy i pozostawienie go w ciele ofiary.
Wbijanie niemowlęcia na widły i wrzucanie go w płomienie ognia.
Wyrzynanie żyletkami skóry z twarzy.
Wbijanie dębowych kołków pomiędzy żebra.
Wieszanie na kolczastym drucie.
Zdzieranie z ciała skóry i zalewanie rany atramentem oraz oblewanie jej wrzącą wodą.
Zadawanie dzieciom tyle ciosów nożem, ile ofiara miała lat.
Wycinanie na czole znaku krzyża w obrządku łacińskim.
Wieszanie dzieci na drucie kolczastym.
Stosowanie tzw. chińskiej tortury, tj. bicie po piętach żelaznym prętem.
Wieszanie ofiary na drucie telefonicznym. Oznaczało to w umownym zbrodniczym słownictwie banderowskim – „robić telefon”.
Odrzynanie głowy od tułowia piłą ciesielską.
Rozbieranie ofiary do naga oraz nakazywanie tańczenia na lodzie i strze­lanie po nogach, a rannych spychanie do przerębli pod lód.
Wyrywanie obcęgami paznokci.
Bicie kijami i drewnianymi pałkami po całym ciele.
Przypalanie ofiary płomieniami świecy.
Skrępowanie rąk i nóg drutem kolczastym, a na szyję zakładanie linki z pętlą – jak do wieszania, a koniec linki uwiązany na sztywno do skrępowanych na plecach rąk, tak, że najmniejszy ruch rękami zaciskał pętlę na szyi. Kiedy torturowany tracił przytomność, oprawcy oblewali go zimną wodą.
Układanie ofiar rzędem twarzą do ziemi i dokonywanie zabójstwa strzałem w okolice serca.
Wbijanie kilku i więcej gwoździ do czaszki głowy.
Rozrywanie małych dzieci za nóżki i wrzucanie ich do studni.
Rozcięcie ust kosą i włożenie kartki z ukraińskim napisem: „Będziesz miał Polskę od morza do morza”.
Uderzenie łomem w głowę niemowlęcia.
Odcięcie siekierą nóżki i rączki kilkuletniemu dziecku, a następnie głowy.
Mordowanie sposobem „garrota” znanym inkwizytorom średniowiecza – przy pomocy żelaznej obręczy zaciskanej na szyi katowanego, dopóki nie złamią się kręgi szyjne. Częstokroć żelazną obręcz zastępował sznur zaciągany na szyi i zaciskany za pomocą kołka. Człowiek ginął w straszliwych mękach. Oprawcy OUN-UPA nazywali to – „krępulcy”.
Wyrywanie ofiarom rzepki kolanowej.
Wieszanie przy pomocy tzw. chodzącej szubienicy, którą stanowił nie­kiedy członek OUN-UPA, który oprócz pistoletu, czy pistoletu maszynowego nosił przy sobie rzemienną pętlę, którą znienacka od tyłu zarzucał ofierze na szyję, a potem podciągnąwszy ją do góry przez ramię, odrywał od ziemi i tak długo trzymał, dopóki ta nie wyzionęła ducha rta jego plecach.
Odrąbywanie główek dzieciom.
Przestrzelenie obydwu nóg, wykłucie oczu, po kawałeczku obcinanie rąk, uszu, warg, wyrywanie z piersi serca, rozbicie kolbą karabinu głowy i jej oderżnięcie.
Rozcinanie brzucha, wyłamywanie rąk, dobijanie kołkami.
Przeżynanie ofiary na trzy części.
Wykręcanie rąk i nóg, wyrywanie włosów i wykluwanie oczu.
Ukrzyżowanie księży rzymsko – katolickich na krzyżach misyjnych.
Zakopywanie do ziemi żywcem.
Wiązanie rozżarzonym (rozpalonym do czerwoności) drutem.
Sadzanie ofiary na gorącym tzw. blacie kuchni węglowej.
Wkładanie drzazg pod paznokcie.
Cięcie i ściąganie pasa skóry z dołu z okolicy kręgosłupa ku górze, przez nawijanie skóry na patyk wzdłuż kręgosłupa, poprzez kark i głowę aż do czoła.
Zabijanie dzieci przez uderzanie głową o ścianę.
Zabijanie dzieci przez uderzanie głową o drzewo.
Rąbanie ofiary siekierą na trzy części.
Zabijanie drewnianymi kołkami.
Wycinanie znaków krzyża na ciele wraz z obcinaniem języka i uszu.
Przywiązywanie drutem kolczastym kamienia u szyi i topienie ofiary w nurtach rzeki.
Rąbanie kilkumiesięcznego dziecka siekierą na cztery części.
Wycinanie krzyża na czole i rozdarcie ciała na strzępy.
Krępowanie małżonków razem drutem kolczastym i wrzucanie ich żyw­cem do rzeki.
Zasypywanie ofiary gorącą szlaką z pieca centralnego ogrzewania.
Przybijanie ojca i syna gwoździami do podłogi.
Kładzenie na podłodze i kolejno odrąbywanie im głów.
Odrąbywanie siekierą głowy poprzez zęby.
Rozcinanie brzucha ciężarnym kobietom i wybieranie płodu.
Zamurowywanie dzieci żywcem w piwnicach klasztoru karmelitańskiego w Wiśniowcu.
Zdzieranie żywcem skóry ofiary i polewanie otwartej rany wrzątkiem.
Przywiązywanie do belki nóg kilkakrotnie zgwałconej dziewczyny i zanurzanie ofiary w studni głową w dół.
Roztrzaskanie głowy kolbą karabinu.
Nasadzanie małych dzieci na ogrodzeniowe zaostrzone sztachety.
Wrzucanie do dołu po wykopanym torfie skrępowanej ofiary z uwiązanym kamieniem u szyi, gdzie następowało utonięcie.
Przywiązywanie ofiar drutem kolczastym za szyję do słupków, przy których męczyli się i umierali z wykrwawienia się.
Przywiązywanie ofiar do końskich ogonów i wleczenie ich po drodze kilka, a nawet niekiedy kilkanaście kilometrów, aż do zgonu.
Poćwiartowanie ofiary, a jej szczątki rozrzucanie na drodze.
Rozdeptywanie główki niemowlęcia z wyrywaniem rączki i nóżek i przypinaniem napisu w języku ukraińskim: „Polski Orzeł”.
Mordowanie ofiar przy użyciu różnych narzędzi.
Wiązanie ofiar drutem kolczastym i wrzucanie ich do studni.
Odrąbywanie na pniu głowy toporem i przez uniesienie jej do góry, po­kazywanie innym oprawcom.
Podrzynanie szyi i cięcie nożem piersi ofiary.
Zabijanie nożem dziecka, a następnie rozbijanie główki siekierą.
Rozpłatanie brzemiennej kobiecie brzucha i wycięcie na plecach pasa skóry.
Gwałcenie młodej dziewczyny przez trzy dni i wrzucenie ciała do suchej studni głębinowej w lesie.
Wydłubanie oczu, obcięcie języka, rąk i nóg i podparcie korpusem drzwi domu.
Wiązanie drutem kolczastym i wrzucenie ofiar w płomienie ognia.
Odrzynanie piłą głowy.
Zabijanie drągami.
Zakopywanie żywcem dorosłych i dzieci.
Mordowanie przy użyciu wideł i siekier.
Podrzucanie małych dzieci na widłach.
Zbiorowe gwałcenie kobiet do utraty życia i uprawianie nekrofilii.
Przywiązanie ofiary do drzwi i przez biesiadujących upowców – na przemian wycinanie pasów skóry i przypiekanie głowniami, aż do skonania.
Przywiązanie do zaprzęgu konnego i wleczenie ofiary po ziemi, a następnie spalenie w stodole.
Kłucie widłami, aż do utraty życia.
Zabijanie przez zgniecenie ofiary podwaliną dębową.
Wbijanie w otwarte usta żelaznego pręta i dobijanie kolbą karabinu.
Uderzanie obuchem siekiery w głowę.
Rozrywanie dzieci przywiązanych za rączki do drzewa.
Uśmiercanie dzieci trującą substancją, dawaną przymusowo do wdychania.(Wspólna zbrodnia niemiecka-ukraińsko-szowinistyczna)
Związywanie ofiar drutem kolczastym, bicie, szydzenie i naigrywanie się z nich, przed utopieniem ich w rzece.
Malowanie jajek wielkanocnych krwią polską w Wielki Piątek w 1943 r.
Przywiązywanie do drzew i podpalanie lub pozbawianie różnych części ciała.
Pieczenie ofiar żarem płonących zabudowań.
Pozbawianie życia przez wrzucanie do piwnic butelek z łatwopalnym płynem i płonących żagwi.
Kłucie ofiary aż do zgonu, nożycami do strzyżenia owiec.
Zawiązywanie pętli z drutu na szyi i ciągnięcie za koniem.
Wrzucanie żywych ofiar do studni i w ten sposób topienie ich.
Zakopywanie ofiar w ziemi do połowy tułowia i ściąganie skóry pasami, aż do uśmiercenia.
Wymuszanie picia dziegciu i znęcanie się nad ofiarami, aż do zejścia.
Sadystyczne mordowanie siekierami ofiar mających ręce związane drutem do tyłu.
Duszenie rękami nieletnich dzieci.
Wypalanie swastyki na policzku – symbolu przemocy i barbarzyństwa faszystów niemieckich – następnie związanie ofiary i utopienie w tzw. wyrobisku.
Wycięcie pępka i wyciągnięcie jelit, którymi okręcano drzewo.
Rozprucie brzucha brzemiennej kobiecie, wyjęcie płodu i wbicie go na kołek.
Wydłubanie oczu i robienie z języka tzw. „krawata”.
Przybicie kobiety gwoździami do drzwi, obcięcie jej piersi i wyprucie z łona wnętrzności.
Przybicie dziecka do stołu za język.
Uduszenie dziecka paskiem.
Zabijanie uderzeniami kolby karabinu w głowę.
Przybijanie ofiary kołkiem do ziemi przez brzuch.
Obnoszenie po wsi – na widok publiczny – ciała małych dzieci nabitych na widły.
Obcięcie piersi matce i siedemnastoletniej córce, następnie, krwią z ich ciał, dokonanie napisu na ścianie mieszkania w języku ukraińskim: „Śmierć Lachom!”.
Przywiązanie nagich ofiar do sań za ręce drutem kolczastym i wleczenie ich przez wieś, w końcu zarąbanie siekierami i wrzucenie do studni.
Przywiązanie do konia z rękami związanymi drutem kolczastym i wleczenie ofiary, bijąc i kłując bagnetem, aż do skonania.
Zamęczanie ofiar biciem drągami i kamieniami.
Rąbanie powolne – najpierw rąk, później nóg aby według życzenia ukraińskich szowinistów: „Polska morda dłużej się męczyła”.
Przybijanie ofiary gwoździami do ściany stodoły i co około pół godziny podawanie jej octu do ust.
Maltretowanie i gwałcenie grupy dziewcząt i kobiet, aż do zejścia i wrzucenie zwłok do szkolnej ubikacji.
Znęcanie się i żywcem wrzucanie dorosłych do studni głębinowych.
Bicie do utraty przytomności i na przemian polewanie zimną wodą ofiary, znęcanie się i wyrzucenie na śnieg i mróz.
Zabijanie widłami, a następnie porżnięcie ciała na kawałki.
Wieszanie dzieci na hakach kuchennych.
Podeptanie rannego i dobicie uderzeniem w tył głowy.
Zabijanie leżących twarzami do ziemi strzałami w tył głowy i dobijanie rannych ciosami bagnetów
Mordowanie uderzeniem w tył głowy siekierą lub wielkimi maczugami drewnianymi.
Zabijanie uderzeniem w tył głowy specjalnym młotkiem – narzędziem do zabijania zwierząt domowych w kształcie trójkąta u podstawy.
Spalenie żywcem ofiary w stogu siana, po czym zabawianie się: muzykowanie, śpiewanie i tańczenie.
Wbicie w czoło gwoździa i pozostawienie kartki w języku ukraińskim treści ; „On mnie chlebem karmił, a ja jego za to zabiłem”.
Odrąbanie jednej ręki mężowi i odcięcie piersi żonie oraz związanie dru­tem kolczastym obojga małżonków i powieszenie ich w studni głębinowej głowami w dół.
Przybicie ofiary za język do stodoły oraz wbicie kołka w klatkę piersiową.
Wydłubanie oczu i wycięcie języka oraz przywiązanie drutem kolczastym do drzewa głową w dół.
Związanie starca i przeprowadzenie „dla zabawy” operacji wyrostka robaczkowego rozcinając ofierze brzuch scyzorykiem. Z kolei do wnętrza napchanie mchu i zaszycie brzucha sznurkiem oraz wyrwanie języka, zbicie drągami i zakopanie płytko w ziemi i na tym miejscu rozpalenie ogniska.
Zakneblowanie ust kołkami i podziurawienie głowy oraz zaciśnięcie szyi sznurkami.
Zakopywanie żywcem kilkumiesięcznych dzieci.
Przywiązywanie do wozu konnego młodzieńca i nakazanie w czasie ja­zdy biec do utraty sił.
Zatłuczenie ofiary tzw. kijankami nad stawem.
Palenie żywcem ofiar zapędzonych do stodół.
Pieczenie ofiary w gorącej szlace.
Zadręczanie ofiary do utraty życia.
Wyjmowanie płodu ciężarnej kobiecie i wraz z wnętrznościami rozwieszanie go na krzakach.
Przybijanie ofiary gwoździami do desek.
Nadziewanie małego dziecka na bagnet i unoszenie ofiary do góry kręcąc nią wokół.
Rozpruwanie młodym dziewczętom brzuchów.
Wrzucenie ofiary do mrowiska, po uprzednim wydłubaniu oczu, obcięciu rąk i nóg.
Zakłuwanie widłami.
Rozpalanie ogniska na brzuchu ofiary, po uprzednim powaleniu na zie­mię, związaniu, wycięciu języka, wyłupaniu oczu, wyłamaniu rąk i nóg okręceniu głowy płaszczem.
Powieszenie kobiety za nogi na drzewie, obcięcie piersi, wybranie oczu i wyciągnięcie wnętrzności z brzucha.
Wleczenie za nogi przywiązane do konia, po czym powieszenie na drzewie.
Obcięcie matce piersi i dziecku nóżki, a krwią napisanie na ścianie w języku ukraińskim: „Śmierć Lachom!”.
Zamordowanie, po czym pokrajanie ciała na kawałki, wbicie w nie widelców i ułożenie na półmisku.
Związanie drutem leśników i gajowych i wrzucenie ich w płomienie ognia dużego ogniska, po uprzednim oddawaniu na nich moczu, lżeniu i poniżaniu słownym, przy czym jedna z młodych Ukrainek załatwiła na nich swoją potrzebą fizjologiczną.
Zagrzebywanie swoich ofiar na cmentarzu padłych zwierząt.
Przywiązanie do drzewa, obcięcie języka, wydłubanie oczu i przecięcie piłą.
Nabijanie na długi bagnet dwójki małych dzieci i śmianie się że to „Polski samolot”.
Nasadzenie dwuletniego dziecka na widły i wystawienie go w oknie.
Wbijanie dziecku motyki w brzuch.
Związywanie ofiar drutem kolczastym i mordowanie ich nożami.
Rozerwanie ust ofierze, która krzyknęła: Niech żyje Polska!
Związanie drutem kolczastym i katowanie przez dwa dni.
Nasadzenie dziewięciomiesięcznego dziecka żywcem na kołek oraz nabijanie na pozostałe kołki sześciu odrąbanych główek dziecięcych.
Nabijanie dzieci na zaostrzone kołki i wrzucanie ich do studni.
Odrąbywanie główek dzieciom na pniu do rąbania drewna.
Przybicie ofiary do framugi okna.
Przywiązanie do żelaznego łóżka babci i dwójki wnucząt, oblanie benzyną i spalenie.
Pieczenie żywcem ofiary po uprzednim rozebraniu do naga, przywiązanie do drzewa i rozpalenie ogniska pod nią.
Przebijanie widłami brzucha.
Nabijanie dzieci na widły i podnoszenie do góry z ukraińskim zawołaniem do pozostałych oprawców: „Patrz! To polski Orzeł”.
Przeżynanie piłą i dla ułatwienia tej czynności siadanie przez współoprawców na głowie i nogach ofiary.
Rozprucie brzucha ciężarnej kobiecie i wyrzucenie nienarodzonego dziecka na gnojowisko z zawołaniem w języku ukraińskim: „Patrzcie jak lata polski orzeł”.
Katowanie – męczenie ofiary na raty.
Odrąbanie dwóch palców i rozcięcie głowy.
Wrzucanie rannych do dołu z wapnem.
Zmasakrowanie twarzy siekierą i odrąbanie rąk i nóg.
Przywiązanie dziewczyny do drzewa i gwałcenie, po czym włożenie do vaginy rozżarzonego żelaza.
Przybijanie matki z dziećmi do ściany z ukraińskim napisem: „Polskie orły”.
Wrzucanie do dołu ofiar żywcem i przysypywanie ich piaskiem.
Torturowanie ofiary na oczach żony i dzieci, aż do zgonu.
Wsadzanie ofiary do beczki i bicie jej kijami, aż do skonania.
Odrąbywanie po kawałku – w odcinkach około dziesięciocentymetrowych – stóp, dłoni, następnie kończyn nóg, aż do bioder, a rąk do ramion oraz posypywanie solą, a także wybieranie oczu, obcinanie nosów, uszu, zrywanie paznokci i rozcinanie brzuchów.
Wypalanie oczu rozpalonym drutem.
Rozrąbywanie głowy plastrami – po kawałku.
Przecinanie siekierami i toporami dzieci na połówki – od głowy do dołu tułowia.
Wbijanie kobietom zaostrzonego drzewca w krocze.
Palenie żywcem sprowadzanych do budynku kobiet i dzieci i wrzucanie do wnętrza eksplodujących granatów.
Przeżynanie tułowia piłą na cztery części i wykluwanie oczu oraz odcinanie języka i głowy, po czym zatknięcie głowy bez oczu i języka na żerdzi koło spalonego budynku.
Najeżdżanie końmi na leżących na ziemi.
Wrzucanie żywcem do studni głębinowej ofiar głowami w dół, po uprzednim wykłuciu nożem oczu.
Przybijanie gwoździami ofiary do desek łóżka.
Ściąganie skóry dłoni, tj. tzw. „zdejmowanie rękawiczek”, polegające na nacinaniu skóry nadgarstka ręki i zawijanie jej w dół, a niekiedy w górę.
Wycięcie na skórze pleców cyfry „105”, tj. liczby lat ofiary i jej osolenie.
Rozdeptanie główki dziecka oraz rozdarcie nóżek i rączek, pozostawia­jąc duży napis w języku ukraińskim: „Polski orzeł”.
Wpędzanie mężczyzn do murowanej piwnicy i zabijanie ich eksplodu­jącymi granatami.
Odrąbywanie toporem głów ofiarom na pniu do rąbania drewna, po uprzednim związaniu w tyle rąk i w dole nóg drutem kolczastym. Na pniu była kartka przymocowana drutem z napisem w języku ukraiń­skim: „Taka będzie śmierć wszystkim Polakom”.
Męczenie chłopczyka uwiązanego za szyję do tzw. koromysła (jarzemka do noszenia dwóch wiader wody na ramionach) i podnoszenie jedne­go ramienia tego koromysła do góry, razem z dzieckiem. Gdy dziecko zaczęło się dusić i wymachiwać w powietrzu rękami i nogami, stawia­no je wówczas na ziemi. Był to pokaz dla grupy Ukraińców.
Wypalanie gorącym drutem znaku swastyki na policzku.
Związywanie drutem kolczastym rąk i nóg oraz wrzucenie ofiar w pło­mienie dużego ogniska.
Zbiorowe gwałcenie dorosłej kobiety, po czym włożenie jej w krocze rozpalonego żelaza.
Przecinanie czoła w poprzek.
Przybijanie dzieci żywcem na krzyż gwoździami do ściany.
Rozbijanie głów dziecięcych o narzędzia rolnicze.
Uderzanie w tył głowy orczykiem od wozu.
Zakopywanie rannych, jeszcze żyjących ofiar.
Rozdarcie ofiary poprzez przywiązanie jednej nogi do drzewa, a drugiej do orczyka powozu konnego i jazdą.
Wciskanie głowy rannego w gnojówkę, aż do uduszenia się.
Przybijanie wyciągniętego języka gwoździem do brody, po uprzednim wybraniu gałek ocznych.
Wbijanie całej siekiery w plecy.
Okrutne opuszczanie krwi ofiarom i napełnienie balii ludzką krwią w klasztornej piwnicy o.o. Dominikanów w Podkamieniu.
Wycięcie na czole znaku krzyża i obcinanie uszu i nosa.
Zakłuwanie bagnetem i rozpalonymi prętami żelaznymi.
Wyrwanie warkocza włosów i przekłuwanie bagnetem.
Wbijanie dorosłych mężczyzn i kobiet na zaostrzone pale zakopane! w ziemi pionowo.
Wbijanie w skroń gwoździa.
Przywiązanie księdza wyznania rzymsko-katolickiego do drzewa i do połowy przerżnięcie piłą oraz nałożenie na głowę korony plecionej z drutu kolczastego. Ofiara służyła dziewczynom jako tarcza strzelnicza.
Ukrzyżowanie na płotach – ogrodzeniach poprzez przybijanie rąk i nóg gwoździami.
Zbiorowe gwałcenie kobiet, a następnie poddanie torturom takim jak: wycięcie języka, obcięcie piersi, zdzieranie pasów skóry.
Związanie drutem kolczastym za nogi i przytroczenie do konia i ciągnięcie galopem po głazach kamiennych.
Wieszanie na drzewie za obydwie ręce i podpalenie dolnych kończyn płomieniami ognia z rozpalonego pod drzewem ogniska.
Przypalanie płomieniami świecy palców i dłoni, aż do utraty przytom­ności, po czym związanie i zastrzelenie.
Bicie łańcuchem i maczugą z kolcami po całym ciele ofiary ułożonej na ławce, z przerwami na polewanie jej zimną wodą dla przywrócenia przytomności, po czym powieszenie na słupie.
Krępowanie drutem kolczastym nóg i rąk oraz przez kilka dni pod­dawanie ofiar wymyślnym torturom, a jeszcze żyjących dobijanie sie­kierami.
Gwałcenie siedemnastoletniej dziewczyny na oczach jej rodziców, po czym zamordowanie wszystkich.
Wieszanie na „żurawiu” studni głębinowej.
Kładzenie ofiary na gorącym blacie kuchni węglowej i nakładanie na nią brony, po której chodzono.
Zadawanie ciosów nożem pod każde żebro, a gdy ofiara konała polewa­no zimną wodą z wiadra dla powrotu przytomności i ponowne zadawa­nie ciosów.
Wrzucanie do klozetowego szamba żywych ofiar oraz bicie żelaznym narzędziem po głowie i wciskanie ich w głąb tego szamba.
Podwieszanie pod pachy na drzewie w lesie i palenie pod ofiarą gałęzi chrustu.
Wiązanie rąk drutem i zadawanie na całym ciele ran kłutych.
Oskalpowanie – ściągnięcie skóry z głowy i twarzy – wraz z wybraniem oczu, obcięciem uszu, przecięciem krtani i wyciągnięciem przez nią ję­zyka.
Obcięcie genitaliów, wydłubanie oczu i skłucie całego ciała cienkimi igłami.
Porąbanie ośmiomiesięcznego dziecka na cztery części.
Rozbieranie do naga, związywanie ofiary drutem kolczastym i wpycha­nie do przerębli pod lód rzeki.
Przybicie bagnetem do stołu kilkumiesięcznego dziecka i włożenie mu do ust kawałka niedojedzonego kiszonego ogórka.
Duszenie sznurem zakładanym na szyję i zabijanie ciosem noża w serce.
Wyrywanie księżom wyznania rzymsko – katolickiego pulsujących serc z piersi, a niekiedy prezentowanie ich widzom i odliczanie na zegarku czasu trwanie agonii.
Duszenie drutem kolczastym.
Wypruwanie dzieciom wnętrzności i rozwieszanie jelit na ścianie w ja­kiś nieregularny sposób wraz z kartką wiszącą na gwoździu z napisem w ukraińskim języku: „Polska od morza do morza!”.
Przybijanie dzieci do ściany z rozkrzyżowanymi rękami.
Wyłamywanie dzieciom stawów rąk i nóg i przybicie martwego dziecka do stołu – na oczach dorosłych osób.
Pozbawienie życia dwudziestoma dwoma i więcej ciosami noża.
Przymocowanie tułowia do oparcia i rzucanie w nie nożami.
Wiązanie – skuwanie rąk drutem kolczastym.
Zadawanie śmiertelnych uderzeń łopatą.
Przybijanie rąk do progu mieszkania.
Przebijanie kołami dzieci na wylot.
Wleczenie ciała po ziemi za nogi związane sznurem.
Przybijanie małych dzieci dookoła grubego, przydrożnego drzewa, tworząc w ten sposób tzw. „wianuszki”.
Wymienione wyżej metody tortur i okrucieństw stanowią tylko przykłady i nie obejmują pełnego zbioru stosowanych przez terrorystów OUN-UPA metod pozbawiania życia – polskich dzieci, kobiet i mężczyzn. Pomysłowość tortur była nagradzana. Sprawcy tortur i okrucieństw – tj. terroryści OUN-UPA – urządzali niekiedy makabryczne sceny, aby drwić i szydzić z ofiar. Na przykład: tułów z obciętymi rękami i nogami oraz obciętą głową ofiary, układali na „siedząco” pod ścianą zewnętrzną domu mieszkalnego, wystawiając je na publiczne „pośmiewisko”. Czasami, rozwieszali jelita ofiary na ścianie wewnątrz izby z ukraińskim napisem – „Polska od morza do morza”. Częstokroć, po dokonanej rzezi Polaków jeździli banderowcy powozem po wsi śpiewając i wiwatując przy akompaniamencie harmonii. Znany jest również przypadek zamordowania furtiana w kościele i obcięcia mu głowy oraz naigrywania się w ten sposób, że tułów banderowcy podparli z przodu i z tyłu ławką, a do rąk złożonych jak do modlitwy włożyli jego własną głowę. W innym przypadku, odrąbaną głowę ofiary dawali ukraińscy terroryści dzieciom do zabawy – kopania jej jak piłkę. Tortury psychiczne zadawane były na przykład rodzicom zmuszonym do oglądania szczególnie wymyślnych tortur zadawanych ich dzieciom lub dziecku…

Ilustracje przedstawiają tylko niektóre tortury stosowane na ludności polskiej przez organizację ukraińskich nacjonalistów (OUN) – ukraińską powstańczą armię (UPA) oraz innych szowinistów ukraińskich:

6 (362 metody tortur UPA na Polakach)6. Wbijanie bagnetu w skroń głowy. Boremyl, pow. Dubno, woj. wołyńskie, maj 1943

23 (362 metody tortur UPA na Polakach)23. Zadawanie ciosu siekierą w szyję. Buszcze, pow. Brzeżany, woj. tarnopolskie, styczeń 1944

37 (362 metody tortur UPA na Polakach)37. Obcinanie kobietom piersi sierpem. Nowa Dąbrowa, pow. Kowel, woj. wołyńskie, maj 1943

38 (362 metody tortur UPA na Polakach)38. Obcinanie kobietom piersi i posypywanie ran solą. Michałówka, pow. Kowel, woj. wołyńskie, kwiecień 1943

42 (362 metody tortur UPA na Polakach)42. Przebijanie brzucha ciężarnej kobiecie bagnetem. Doszno, pow. Kowel, woj. wołyńskie, kwiecień 1943

43 (362 metody tortur UPA na Polakach)43. Rozcinanie brzucha i wyciąganie jelit na zewnątrz u dorosłych. Dębiny, pow. Dubno, woj. wołyńskie, kwiecień 1943

45 (362 metody tortur UPA na Polakach)45. Rozcinanie brzucha i wlewanie do wnętrza wrzątku – kipiącej wody. Doszno, pow. Kowel, woj. wołyńskie, kwiecień 1943

47 (362 metody tortur UPA na Polakach)47. Rozcinanie kobietom ciężarnym brzucha i wrzucanie do niego potłuczonego szkła. Kalinów, pow. Dubno, woj. wołyńskie, kwiecień 1943

52 (362 metody tortur UPA na Polakach)52. Rozcinanie kobietom przodu tułowia ogrodniczym scyzorykiem, od vaginy, aż po szyję i pozostawienie wnętrzności na zewnątrz. Kolonia Lubomiska, pow. Równe, woj. wołyńskie, kwiecień 1943

57 (362 metody tortur UPA na Polakach)57. Odrąbywanie siekierą rąk. Nowostaw, pow. Horochów, woj. wołyńskie, czerwiec 1943

62 (362 metody tortur UPA na Polakach)62. Przypalanie wewnętrznej strony dłoni na gorącym blacie kuchni węglowej. Kolonia Pokosy, pow. Równe, woj. wołyńskie, maj 1943

70 (362 metody tortur UPA na Polakach)70. Posypywanie związanych nóg rozżarzonym węglem. Lubycza Królewska, pow. Rawa Ruska, woj. lwowskie, czerwiec 1944

76 (362 metody tortur UPA na Polakach)76. Tortury w tzw. kieracie. Połowice, pow. Czortków, woj. tarnopolskie, maj 1944

77 (362 metody tortur UPA na Polakach)77. Przybijanie gwoździami do stołu języczka małego dziecka. Firlejów, pow. rohatyński, woj. stanisławowskie, luty 1944

78 (362 metody tortur UPA na Polakach)78. Krajanie dziecka nożem na kawałki i rozrzucanie ich wokół. Bednarówka, pow. nadwórniański, woj. stanisławowskie, lipiec 1944

80 (362 metody tortur UPA na Polakach)80. Przybijanie bagnetem małego dziecka do stołu. Bednarówka, pow. nadwórniański, woj. stanisławowskie, sierpień 1944

82 (362 metody tortur UPA na Polakach)82. Łamanie stawów nóg dziecka. Lubycza Królewska, pow. Rawa Ruska, woj. lwowskie, czerwiec 1944

83 (362 metody tortur UPA na Polakach)83. Łamanie stawów rąk dziecka. Lubycza Królewska, pow. Rawa Ruska, woj. lwowskie, czerwiec 1944

84 (362 metody tortur UPA na Polakach)84. Zaduszenie dziecka przez narzucenie na nie różnych szmat. Połowice, pow. Czortków, woj. tarnopolskie, luty 1944

90 (362 metody tortur UPA na Polakach)90. Powieszenie na drzewie kobiety do góry nogami i znęcanie się nad nią poprzez odcięcie piersi i języka, rozcięcie brzucha i wybieranie oczu oraz odcinanie nożami kawałków ciała. Katarzynówka, pow. Łuck, woj. wołyńskie, maj 1943

91 (362 metody tortur UPA na Polakach)91. Przybijanie gwoździami małego dziecka do drzwi. Buszcze, pow. Brzeżany, woj. tarnopolskie, czerwiec 1944

92 (362 metody tortur UPA na Polakach)92. Wieszanie na drzewie głową do góry. Janówka. pow. Horochów, woj. wołyńskie, sierpień 1943

93 (362 metody tortur UPA na Polakach)93. Wieszanie na drzewie nogami do góry. Nowa Dąbrowa, pow. Kowel, woj. wołyńskie, kwiecień 1943

94 (362 metody tortur UPA na Polakach)94. Wieszanie na drzewie nogami do góry i osmalanie głowy od dołu ogniem zapalonego pod głową ogniska. Szeroka, pow. Horochów, woj. wołyńskie, lipiec 1943

105 (362 metody tortur UPA na Polakach)105. Wleczenie po ulicy tułowia przy pomocy sznura zaciśniętego na szyi. Janówka, pow. Horochów, woj. wołyńskie, październik 1943

108 (362 metody tortur UPA na Polakach)108. Wleczenie po ziemi ofiary przywiązanej do konia. Klewań, pow. Równe, woj. wołyńskie, styczeń 1943

111 (362 metody tortur UPA na Polakach)111. Ściskanie ofiary drutem kolczastym. Wyszogródek, pow. Krzemieniec, woj. wołyńskie, maj 1943

112 (362 metody tortur UPA na Polakach)112. Ściskanie drutem kolczastym dwóch ofiar razem. Chołopecze, pow. Horochów, woj. wołyńskie, grudzień 1943

113 (362 metody tortur UPA na Polakach)113. Ściskanie kilku ofiar razem drutem kolczastym. Mataszóka, pow. Łuck, woj. wołyńskie, sierpień 1943

114 (362 metody tortur UPA na Polakach)114. Periodyczne zaciskanie tułowia drutem kolczastym i polewanie ofiary zimną wodą w celu odzyskania przytomności. Polany, pow. Krzemieniec, woj. wołyńskie, maj 1943

130 (362 metody tortur UPA na Polakach)130. Wieszanie dzieci na drucie kolczastym. Lipniki, pow. Kostopol, woj. wołyńskie, styczeń 1943

131 (362 metody tortur UPA na Polakach)131. Stosowanie tzw. chińskiej tortury, tj. bicie po piętach żelaznym prętem. Stasin, pow. Włodzimierz, woj. wołyńskie, listopad 1943

136 (362 metody tortur UPA na Polakach)136. Bicie kijami i drewnianymi pałkami po całym ciele. Laszówka, pow. Krzemieniec, woj. wołyńskie, listopad 1943

138 (362 metody tortur UPA na Polakach)138. Skrępowanie rąk i nóg drutem kolczastym, na szyję zakładanie linki z pętlą – jak do wieszania, koniec linki uwiązany do skrępowanych na plecach rąk. Kołmaczówka, pow. Horochów, woj. wołyńskie, kwiecień 1943

141 (362 metody tortur UPA na Polakach)141. Rozrywanie małych dzieci za nóżki i wrzucanie ich do studni. Ostrówki, pow. Luboml, woj. wołyńskie, sierpień 1943

142 (362 metody tortur UPA na Polakach)142. Rozcięcie ust kosą i włożenie kartki z ukraińskim napisem: „Będziesz miał Polskę od morza do morza”. Witoldówka, pow. Włodzimierz, woj. wołyńskie, wrzesień 1943

143 (362 metody tortur UPA na Polakach)143. Uderzenie łomem w głowę niemowlęcia. Połowice, pow. Czortków, woj. tarnopolskie, kwiecień 1944

146 (362 metody tortur UPA na Polakach)146. Wyrywanie ofiarom rzepki kolanowej. Michałówka, pow. Kowel, woj. wołyńskie, kwiecień 1943

3153. Ukrzyżowanie księży rzymskokatolickich. Buszcze, pow. Brzeżany,

171 (362 metody tortur UPA na Polakach)171. Odrąbywanie głowy siekierą poprzez zęby. Sokół, pow. Luboml, woj. wołyńskie, kwiecień 1943

172 (362 metody tortur UPA na Polakach)172. Rozcinanie brzucha ciężarnym kobietom i wybieranie płodu. Ostrówki, pow. Luboml, woj. wołyńskie, sierpień 1943

174 (362 metody tortur UPA na Polakach)174. Zdzieranie żywcem skóry ofiary i polewanie otwartej rany wrzątkiem. Witoldówka, pow. Włodzimierz Wołyński, woj. wołyńskie, lipiec 1943

177 (362 metody tortur UPA na Polakach)177. Nasadzanie małych dzieci na ogrodzeniowe zaostrzone sztachety. Katarzynówka, pow. Łuck, woj. wołyńskie, czerwiec 1943

181 (362 metody tortur UPA na Polakach)181. Poćwiartowanie ofiary, a jej szczątki rozrzucanie na drodze. Lipniki, pow. Kostopol, woj. wołyńskie, lipiec 1943

182 (362 metody tortur UPA na Polakach)182. Rozdeptywanie główki niemowlęcia. Sokół, pow. Luboml, woj. wołyńskie, maj 1943

192 (362 metody tortur UPA na Polakach)192. Odrzynanie piłą głowy. Husiatyn, pow. Czortków, woj. tarnopolskie, wrzesień 1944

212 (362 metody tortur UPA na Polakach)212. Zawiązywanie pętli z drutu na szyi i ciągnięcie za koniem. Lipniki, pow. Kostopol, wo. wołyńskie, wrzesień 1943

216 (362 metody tortur UPA na Polakach)216. Sadystyczne mordowanie siekierami ofiar mających ręce związane drutem do tyłu. Lipniki, pow. Kostopol, woj. wołyńskie, lipiec 1943

217 (362 metody tortur UPA na Polakach)217. Duszenie rękami nieletnich dzieci. Katarzynówka, pow. Łuck, woj. wołyńskie, maj 1943

219 (362 metody tortur UPA na Polakach)219. Wycięcie pępka i wyciągnięcie jelit, którymi okręcano drzewo. Latacz, pow. Zaleszczyki, woj. tarnopolskie, sierpień 1944

224 (362 metody tortur UPA na Polakach)224. Duszenie dziecka paskiem. Katarzynówka, pow. Łuck, woj. wołyńskie, maj. 1943

226 (362 metody tortur UPA na Polakach)226. Przybijanie ofiary kołkiem do ziemi przez brzuch. Latacz, pow. Zaleszczyki, woj. tarnopolskie, czerwiec 1944

232 (362 metody tortur UPA na Polakach)232. Rąbanie powolne – najpierw rąk, później nóg aby według życzenia ukraińskich szowinistów: „Polska morda dłużej się męczyła”. Katarzynówka, pow. Łuck, woj. wołyńskie, maj 1943

237 (362 metody tortur UPA na Polakach)237. Zabijanie widłami, a następnie porżnięcie ciała na kawałki. Trybenowce, pow. Czortków, woj. tarnopolskie, maj 1944

238 (362 metody tortur UPA na Polakach)238. Wieszanie dzieci na hakach kuchennych. Katarzynówka, pow. Łuck, woj. wołyńskie, maj 1943

250 (362 metody tortur UPA na Polakach)250. Zakopywanie żywcem kilkumiesięcznych dzieci. buszcze, pow. Brzeżany, woj. tarnopolskie, wrzesień 1944

272 (362 metody tortur UPA na Polakach)272. Wbijanie dziecku motyki w brzuch

287 (362 metody tortur UPA na Polakach)287. Odcięcie palców i rozrąbywanie głowy siekierą. Połowice, pow. Czortków, woj. tarnopolskie, wrzesień 1944

296 (362 metody tortur UPA na Polakach)296. Wypalanie oczu rozpalonym drutem. Połowice, pow. Czortków, woj. tarnopolskie, wrzesień 1944

297 (362 metody tortur UPA na Polakach)297. Rozrąbywanie głowy plastrami – po kawałku. Witoldówka, Włodzimierz Wołyński, woj. wołyńskie, grudzień 1943

298 (362 metody tortur UPA na Polakach)298. Przecinanie siekierami i toporami dzieci na połówki – od głowy do dołu tułowia. Lipszczyzna, pow. Horochów, woj. wołyńskie

299 (362 metody tortur UPA na Polakach)299. Wbijanie kobietom zaostrzonego drzewca w krocze. Katarzynówka, pow. Łuck, woj. wołyńskie, maj 1943

324 (362 metody tortur UPA na Polakach)324. Wycięcie na czole znaku krzyża i obcinanie uszu i nosa. Katarzynówka, pow. Łuck, woj. wołyńskie, maj 1943

327 (362 metody tortur UPA na Polakach)327. Wbijnie ofiar na zaostrzone pale zakopane w ziemi pionowo. Połowice, pow. Czortków, woj. tarnopolskie, styczeń 1944

337 (362 metody tortur UPA na Polakach)337. Zgwałcenie siedemnastoletniej dziewczyny na oczach jej rodziców, po czym zamordowanie wszystkich. Lipszczyzna, pow. Horochów, woj. wołyńskie, czerwiec 1943
Źródła:



"Niech zyje Wielka Banderowska Kijowska Ukraina"
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: janusz » poniedziałek 24 paź 2022, 20:56

Wygląda na to, że ,,dobrzy Rosjanie,, mszczą się na Ukraińcach za nasze cierpienia, chociaż ich o to nie prosiliśmy. :!:
0 x



beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » poniedziałek 24 paź 2022, 21:03

"Czlowieku. Spora czesc dzisiejszych Ukraincow popiera rzez wolynska i roszczenia terytorialne wobec Polski. Nie chodzi mi o odwet na Ukraincach, bo to cos strasznego, do czego ludzie nie mogliby sie posunac. To potwory. Nie usprawiedliwiaj ich! Co z tego, ze byli prosci? 200 tys Polakow, ktorzy niewinnie pogineli, tez bylo w znakomitej wiekszosci niepismiennych.
Nie chodzi o zemste, ale chodzi o naglosnienie tej sprawy, nazwanie jej po imieniu, nazwanie tego ludobojstwem, chodzi o stanowcze nie wobec probanderowskiej polityce Ukrainy, ktora wynosi na piedestaly badnerowcow, a nasze wladze udaja, ze tego problemu nie ma. Te 200 tysiecy pomordowanych, to byli POLACY!! Kto sie o nich upomni jesli nie zrobimy tego my – Polacy?
Polska musi przepraszac za akcje „Wisla”, ktora jakby nie patrzec, bezkrawo zakonczyla ukrainski nacjonalizm i mordy na ziemiach polskich, gdzie w jednym z atakow zginal polski general(!).
Skoro nie mozna propagowac hitleryzmu, stalinizmu, to dlaczego mozna banderyzm?
Nie chodzi mi u usprawiedliwianie Polski, ale Polska przeprosila np. za Jedwabne, przeprosila za inne bledy w przeszlosci, a Ukraina tworzy panstwowosc na micie mordercy-tchorza – Bandery, Szuhowycza, i SS galizien. Pora nazwac rzecz po imieniu, pora upamietnic ustawa kilkaset tysiecy niewinnych ofiar – Polakow (i Ukraincow, ktorzy im pomagali), pora stanowczo zaprostestowac wobec propagowania banderyzmu!
Prezydenci Czech, Wegier i uwaga(!!)… nawet Ukrainy (Kuczma) przyznali, ze bylo to okrutne lodobojstwo, nasze wladze ciagle milcza…"
0 x



beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » poniedziałek 24 paź 2022, 21:10

„Mamo wstawaj, chodźmy do domu!”
1 lipca 2017 Dziennik Złożony komentarze 3 Kresy Wschodnie, ludobójstwo, upa, Wołyń

W tym dniu bardzo wczesnym rankiem cała nasza rodzina została zaalarmowana jakąś grozą, wiszącą w powietrzu. Zbudził nas sąsiad. Wybiegliśmy na podwórko. Nasza rodzina liczyła 6 osób. Byli to rodzice, ja, brat 12-letni, siostra – 1,5 roku i babcia, która przyjechała do nas z Włodzimierza w odwiedziny. Zobaczyliśmy w odległości około 1 km od strony północnej bardzo dużo postaci, jakby chmurę, idących w naszą stronę. Wszyscy pośpiesznie cofnęliśmy się do pokoju, tata zamknął drzwi od wewnątrz. Poklękaliśmy i zaczęliśmy się modlić. Z nami był sąsiad Kasperski. Tata nazywał się Bojko Stefan, mama Stanisława z domu Jankowska, urodzona w Skale pod Ojcowem, brat Edward, siostra Janina, babcia Jankowska Anna. Tata wziął siekierę i chciał uciekać przez okno, ale dom w szybkim czasie został otoczony przez banderowców uzbrojonych w kosy, siekiery, łopaty i inne narzędzia zbrodni. Wywołano babcię po nazwisku. Odpowiedziała: „Jestem kobietą i boję się wyjść”, ale w końcu poszła. Ja za sąsiadem uciekłam na strych. Próbowaliśmy schować się pod beczkę, ale rozsypała się. Wróciłam na dół i ze swoim bratem ukryłam się w piwnicy, która była pod komorą. Mama z malutką siostrą przy piersi została na drabinie stojącej w komorze i prosiła Ukraińca: „Co ja jestem wam winna, darujcie nam życie”, ale „had” uderzył ją. Usłyszałam jej śmiertelne chrapanie. Dziecko jeszcze wołało mnie „Lula” i prawdopodobnie żywe zostało wrzucone do dołu. Jak zginęli tato, sąsiad, babcia – nie wiem. W piwnicy leżałam na drewnianej belce, a brat mnie sobą zakrywał. Po krótkim czasie „had” wszedł na schody piwnicy, trzymając główkę maszyny do szycia „Singer” i odwrócony do nas plecami krzyknął: „Wyłaź”. Brat usłuchał, wyszedł i został zabity. Strzałów w tej masakrze nie było. Ukraińcy wykopali pod oknem dół i wrzucili doń moich rodziców. Tato miał 43 lata (były legionista), mama 33 lata.

W piwnicy siedziałam długo. Po wyjściu z niej widziałam w domu powyrzucane wszystko z szafy, krew na podłodze i ścianach, powybijane okna. Wyskoczyłam oknem i udałam się do sąsiada Sowieta, u którego poznałam nasze konie. Ten człowiek z rodziną szykował się do wyjazdu, a mnie odesłał do sołtysa Ukraińca, który mieszkał około 3 km w kierunku Wólki Swojczowskiej [gm. Werba, pow. Włodzimierz]. Po zatrzymaniu się w przydomowym zagajniku, zbliżałam się do sołtysa pod nazwiskiem Środa. Banderowiec na koniu mnie zauważył i okrążył ten zagajnik, a ja zdążyłam dobiec pod dom Środy, z przeciwnej strony podwórka. Na podwórzu sołtysa zastałam kilku banderowców. Przedstawiono mnie, że to polskie dziecko. Oni zapytali mnie, czyja ja jestem, jak nazywali się moi rodzice i powiedzieli: „Jak została, to niech będzie”. Stałam się sługą rodziny ukraińskiej. Pasłam krowy. Budzono mnie tam bardzo wcześnie. Dawano mi robótki na drutach. Jak czegoś nie mogłam wykonać, bito mnie batem po nogach. Boso wypędzano mnie wczesną wiosną i późną jesienią, bez ubrań na pastwisko. Wchodziłam na drzewo, aby podkulić zmarznięte nogi. Na stopach miałam wrzody, które bardzo bolały i nie dawały spać, w nocy z bólu jęczałam. Na dzień wydzielano mi kromkę chleba. Z nędzy miałam głowę całą w strupach, maszynką ścięto mi włosy. Stałam się zdziczałym dzieckiem. Na polskie słowa uciekałam. Nie wiedziałam, ze strachu po przebytej rzezi, kim ja jestem. Po polsku umiałam tylko śpiewać „Serdeczna Matko”. Przy pasaniu krów śpiewałam, płakałam i tak zasnęłam, a krowy [gdzieś] podziały się i dalej wielki strach, co będzie? Rozmawiałam po ukraińsku i przyjęłam w cerkwi komunię św.

Pamiętam wielki dym, jaki widziałam w czasie podminowania kościoła w Swojczowie – na wschód od Teresina. Byłam świadkiem zamordowania dwojga dzieci, z których jedno spało w kołysce. Działo się to w czasie zbliżających się świąt Bożego Narodzenia 1943 r. Ojciec dzieci był Ukraińcem, a matka Polką, co zrobiono z matką, to nie pamiętam, chyba zabili.

U tych Ukraińców byłam rok, gdyż wyprawa po mnie kuzynów z rodziny taty nie dawała żadnych rezultatów. Nigdy mnie nie mogli zastać, gdyż Ukrainka na noc wyjeżdżała na inną wieś i mnie zabierała [z sobą]. Od Ukrainki z Teresina zabrali mnie ciocia Romualda Puzio, która była młodą mężatką w stanie błogosławionym (mieszka w Hrubieszowie) i stryjek śp. Stanisław Bojko, który uciekł z obozu niemieckiego i w tym czasie miał zwichniętą nogę. Stryjek, urodzony w 1903 r. był w okresie II wojny światowej akowcem na Bielinie [gm. Bielin, pow. Włodzimierz], przed wojną zawodowym wojskowym we Włodzimierzu. Po przybyciu do Polski, zamieszkałam w Rogalinie na komornym u wdowy Czajkowej przy rodzinie stryjków. Dzięki poświęceniu się cioci i stryjka zostałam uratowana od nieustannej poniewierki w rodzinie ukraińskiej. (…)

Staraniem moim, przy pomocy Zarządu Stowarzyszenia Polaków Pomordowanych na Wołyniu z siedzibą w Zamościu w dniu 9 sierpnia 1997 r. został postawiony krzyż wysokości 8 m i poświęcony w Teresinie na polanie oraz [została] odprawiona msza św. za pomordowanych przy udziale księdza z Włodzimierza i księdza z Nabroża [obecnie w gm. Łaszczów, pow. Tomaszów Lubelski, woj. lubelskie]. Teresin nie istnieje na mapie. Ukraińcy posadzili las. Wśród tych drzew rosną krzewy z ogródków i drzewa owocowe.
0 x



beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » poniedziałek 24 paź 2022, 21:15

Anna Szumska (ur. w 1919 roku) pamięta, że w polsko-ukraińskich Borkach k. Lubomla:

Z Ukraińcami żyliśmy po sąsiedzku, dobrze, jak sąsiad z sąsiadem. Jedne do drugich chodzili. Moja stryjeczna siostra wyszła za mąż za Ukraińca, a ślub brali i dzieci chrzcili w kościele [rzymskokatolickim]. I tak się układało, że na polskie święta zapraszano Ukraińców, a na ukraińskie Polaków.

W latach 1941–1942 Niemcy przeprowadzili przy pomocy policji ukraińskiej całkowitą likwidację ludności żydowskiej tych terenów. Anna Szumska była bezpośrednim świadkiem mordowania Żydów z Lubomla. „Zobaczyłam, jak szucmany gonią całą gromadę Żydów. Jeden tylko Niemiec idzie z psem. […] Niedaleko mojej wioski Borki robili cegły i tam ich pognali, i tam rowy pokopane były, i tam ich bili. […] Na drugi dzień przychodzi ukraiński sołtys, żeby ktoś wyszedł tych Żydów zakopywać. […] Z każdego mieszkania ktoś musiał iść”. Zgłosiła się z innymi kobietami ze wsi. Gdy zasypywały jeden rów ze zwłokami, przyprowadzono kolejną grupę Żydów. „Kazali nam schować się za górkę. Niemiec nas pilnuje, żebyśmy nie wyglądały. Słyszałam strzały i upadek ciał. Po chwili przyszedł szucman i mówi: „No wychodzić, zasypywaty!”. Ukraińscy policjanci strzelali do Żydów i zmuszali kobiety do szybkiej pracy. A Niemiec nie poganiał, stał i patrzył się”. Rozprawienie się z Polakami, stanowiącymi na tych terenach mniejszość, stało się od tego momentu najważniejszym celem ukraińskich nacjonalistycznych ugrupowań: Ukraińskiej Powstańczej Armii i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Do ludobójstwa Polaków przystąpiono na Wołyniu w 1943 roku, a w Małopolsce Wschodniej kulminacja nastąpiła w 1944. Znaczący był w tym również udział duchowieństwa. W wielu miejscowościach prawosławni (a w Małopolsce Wschodniej – greckokatoliccy) duchowni urządzali akty poświęcenia narzędzi, którymi byli mordowani Polacy. Anna Szumska, łamiąc zakaz ojca, wraz z cioteczną siostrą wybrała się do sąsiedniej wsi Horodno, aby zobaczyć, po co spotykają się tam Ukraińcy: „Zachodzimy, tam masa ludzi. Koło jeziorka jakiś ołtarz zrobiony, batiuszka [ksiądz prawosławny] już jest. A ludzi masa, furami pozajeżdżali, z daleka. Stanęliśmy koło Ukrainki i słuchamy. Batiuszka modlił się. A ludzie, mężczyźni, przeważnie coś w rękach mają. Ten ma siekierę, ten ma nóż, ten ma kosę, ten ma jakieś widły. […] Ten batiuszka modli się, obraca się do ludzi: „Ukraina! Priszoł czas twojej własti«. Taką naukę im dawał i wreszcie mówi tak: „Bery kosu, bery niż i na Lacha i ryż…”. To znaczy, żeby szli rżnąć tych Polaków. I my tak stoimy. Podchodzi do nas ukraiński chłopak, kolegował się kiedyś z moim bratem, taki Andriej. Podchodzi do nas: „Dziewczęta, co wy tutaj robicie? Uciekajcie. Jak ktoś pokaże, że wy Polki, to już do domu nie wrócicie”. Najcenniejsze i jednocześnie najtragiczniejsze w swej wymowie są relacje ocalałych osób, które były świadkami zagłady Polaków. Dzisiaj to osoby w podeszłym wieku, dające świadectwo dziecięcych ofiar ludobójstwa. Ta dziecięca perspektywa pamięci o zbrodni wołyńskiej jest, o dziwo, bardzo szczegółowa, wręcz detaliczna, czasami sucha i lapidarna.
0 x



beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » poniedziałek 24 paź 2022, 21:17

Jadwiga Majewska (ur. w 1933 roku) w lipcu 1943 roku miała niespełna dziesięć lat. Była świadkiem tragedii w Hucie Stepańskiej.
„Ciągle wracam do tych wydarzeń z 16 lipca 1943 roku, jak musieliśmy się wszyscy zgromadzić w szkole. To była ta słynna samoobrona, to był początek obrony. W szkole było bardzo dużo ludzi, także spoza Huty Stepańskiej. […] Byliśmy tam do 18 lipca, a potem wyszedł rozkaz, żeby się wycofać do Sarn, bliżej kolei, tam, gdzie byli Niemcy. […] Szybko wróciliśmy do domu, każdy co mógł, to wziął. Tylko ja nie zdążyłam wejść na furmankę, bo postanowiłam jeszcze wrócić do domu po mój obrazek, który dostałam na Pierwszą Komunię. Biegłam za furmanką, ale było bardzo dużo ludzi. […] Mama krzyczała i wyciągała ręce, żeby mnie wciągnąć na ten wóz, ale nie zdążyłam. Widziałam bardzo dużo pomordowanych. Pamiętam, że napadnięto na nas w trakcie tego wycofywania się. Jak słyszałam te krzyki i strzały banderowców: »Urra, urra, rezać Lachy«, to ja ze strachu przeskoczyłam przez rów, bo zobaczyłam, że niektórzy uciekają do lasu. […] Tam zgubiłam but i ten obrazek.

Uciekałam w sukieneczce, w której byłam przyjęta do Pierwszej Komunii, tylko przefarbowanej na niebiesko. […] Zobaczyłam wtedy kobietę z rozciętym brzuchem, nieżywą, przy niej dziecko siedziało, płakało. Widziałam też innych martwych ludzi. Gdy biegłam do lasu, zobaczyłam mojego wujka, brata ojca, który biegł z narzeczoną – złapała mnie za rękę i tak żeśmy szli dzień, noc i jeszcze dzień, aż do Sarn”. Jadwiga Majewska pod opieką wuja i ciotki dotarła następnie do Równego. Przez jakiś czas żyła w przekonaniu, że zginęła cała jej rodzina. „I wtedy się okazało, że przyszła wiadomość, że rodzice żyją i są w jakimś obozie w lesie. I ta osoba, która przywiozła tę wiadomość, zabierze mnie do nich. Z powrotem pojechaliśmy do Sarn. Tam czekała na mnie sąsiadka. Byłam mocno zdziwiona, dlaczego w lipcu jest ubrana w futro. Pamiętam, że jak mnie powitała, to otuliła mnie tym futrem. Dopiero potem się dowiedziałam, że jak się ucieka, to bierze się to, co ma się najcenniejsze”.
0 x



beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » poniedziałek 24 paź 2022, 21:27

Profil: Kim jest skrajnie prawicowy pułk Azowski na Ukrainie?
Skrajnie prawicowa grupa neonazistowska rozszerzyła się, stając się częścią ukraińskich sił zbrojnych, milicji ulicznej i partii politycznej.

Weteran ukraińskiego batalionu Gwardii Narodowej Azov prowadzi ćwiczenia wojskowe dla ludności cywilnej
Weteran batalionu Azov ukraińskiej gwardii narodowej prowadzi ćwiczenia wojskowe dla ludności cywilnej w Kijowie na Ukrainie 30 stycznia 2022 r. [Plik: Gleb Garanich/Reuters]
Opublikowano 1 Mar 2022
1 morze 2022
Gdy rosyjska inwazja na Ukrainę wkracza w szósty dzień, ukraiński skrajnie prawicowy pułk wojskowy powraca na pierwsze strony gazet.

Prezydent Rosji Władimir Putin wymienił obecność takich jednostek w ukraińskim wojsku jako jeden z powodów rozpoczęcia tak zwanej "specjalnej operacji wojskowej ... do demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy".

CZYTAJ DALEJ
lista 3 pozycji
lista 1 z 3
Przywódca Ukrainy uwalnia skazańców z umiejętnościami bojowymi do walki z Rosją
lista 2 z 3
Wojna rosyjsko-ukraińska: Jaki jest koniec Putina?
lista 3 z 3
Rosja-Ukraina: MTK rozpocznie śledztwo w sprawie możliwych zbrodni wojennych
koniec listy
W poniedziałek ukraińska gwardia narodowa opublikowała na Twitterze film pokazujący bojowników Azowa pokrywających swoje kule tłuszczem wieprzowym, które mają być użyte rzekomo przeciwko muzułmańskim Czeczenom – sojusznikom Rosji – rozmieszczonym w ich kraju.

Azov był również zaangażowany w szkolenie cywilów poprzez ćwiczenia wojskowe w okresie poprzedzającym rosyjską inwazję.

Czym więc jest pułk Azowa?
Azov jest skrajnie prawicową ochotniczą jednostką wojskową piechoty, której członkowie – szacowani na 900 – są ultranacjonalistami i są oskarżeni o ukrywanie ideologii neonazistowskiej i białej supremacji.

Jednostka została początkowo utworzona jako grupa ochotnicza w maju 2014 roku z ultranacjonalistycznego gangu Patriota Ukrainy i neonazistowskiej grupy Społecznego Zgromadzenia Narodowego (SNA). Obie grupy angażowały się w ksenofobiczne i neonazistowskie ideały oraz fizycznie atakowały migrantów, społeczność romską i osoby sprzeciwiające się ich poglądom.

Jako batalion grupa walczyła na linii frontu przeciwko prorosyjskim separatystom w Doniecku, wschodnim regionie Ukrainy. Tuż przed rozpoczęciem inwazji Putin uznał niepodległość dwóch regionów kontrolowanych przez rebeliantów od Donbasu.

Kilka miesięcy po odzyskaniu strategicznego miasta portowego Mariupol z rąk wspieranych przez Rosję separatystów, jednostka została oficjalnie włączona do Gwardii Narodowej Ukrainy 12 listopada 2014 r. i spotkała się z wysokimi pochwałami ówczesnego prezydenta Petra Poroszenki.

"To są nasi najlepsi wojownicy" - powiedział podczas ceremonii wręczenia nagród w 2014 roku. "Nasi najlepsi wolontariusze."

Kto założył Azov?
Jednostką kierował Andrij Biletski, który pełnił funkcję lidera zarówno Patrioty Ukrainy (założonej w 2005 roku), jak i SNA (założonej w 2008 roku). Wiadomo, że SNA przeprowadziła ataki na grupy mniejszościowe na Ukrainie.

Zapisz się do newslettera Al Jazeery
Tydzień na Bliskim Wschodzie
Bądź na bieżąco z naszymi relacjami z regionu, wszystko w jednym miejscu.
Adres e-mail
Zarejestruj się
Rejestrując się, zgadzasz się na naszą Politykę prywatności
W 2010 roku Biletsky powiedział, że narodowym celem Ukrainy jest "poprowadzenie białych ras świata w ostatecznej krucjacie ... przeciwko kierowanemu przez Semitów Untermenschen [niższym rasom]".

Biletsky został wybrany do parlamentu w 2014 roku. Opuścił Azów, ponieważ wybrani urzędnicy nie mogą być w wojsku ani policji. Pozostał posłem do 2019 roku.

42-latek jest nazywany przez swoich zwolenników Bely Vozd – lub Białym Władcą. W październiku 2016 r. założył skrajnie prawicową partię Korpus Narodowy, której trzon stanowią weterani Azowa.

Zanim stał się częścią ukraińskich sił zbrojnych, kto finansował Azowa?
Jednostka otrzymała wsparcie od ministra spraw wewnętrznych Ukrainy w 2014 roku, ponieważ rząd uznał, że jego własne wojsko jest zbyt słabe, aby walczyć z prorosyjskimi separatystami i polegał na paramilitarnych siłach ochotniczych.

Siły te były finansowane prywatnie przez oligarchów – najbardziej znanym był Igor Kołomojski, miliarder magnat energetyczny, ówczesny gubernator obwodu dniepropietrowskiego.

Oprócz Azowa Kołomojski finansował inne bataliony ochotnicze, takie jak jednostki Dnipro 1 i Dnipro 2, Aidar i Donbas.

Azow otrzymał wczesne fundusze i pomoc od innego oligarchy: Serhija Taruty, miliardera gubernatora obwodu donieckiego.

Ideologia neonazistowska
W 2015 roku Andrij Diaczenko, ówczesny rzecznik pułku, powiedział, że 10 do 20 procent rekrutów Azowa to naziści.

Jednostka zaprzeczyła, że wyznaje ideologię nazistowską jako całość, ale symbole nazistowskie, takie jak swastyka i regalia SS, są powszechne na mundurach i ciałach członków Azowa.

Na przykład mundur nosi neonazistowski symbol Wolfsangel, który przypomina czarną swastykę na żółtym tle. Grupa stwierdziła, że jest to jedynie amalgamat liter "N" i "I", które reprezentują "ideę narodową".

Poszczególni członkowie wyznają, że są neonazistami, a skrajnie prawicowy ultranacjonalizm jest wszechobecny wśród członków.

W styczniu 2018 roku Azov rozwinął swoją uliczną jednostkę patrolową o nazwie Narodowa Druzhyna, aby "przywrócić" porządek w stolicy, Kijowie. Zamiast tego jednostka przeprowadziła pogromy społeczności romskiej i zaatakowała członków społeczności LGBTQ.

"Ukraina jest jedynym narodem na świecie, który ma neonazistowską formację w swoich siłach zbrojnych" – napisał w 2019 roku korespondent amerykańskiego magazynu "The Nation".

Łamanie praw człowieka i zbrodnie wojenne
Raport Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OCHA) z 2016 r. oskarżył pułk Azowa o naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego.

Raport wyszczególnił incydenty w okresie od listopada 2015 r. do lutego 2016 r., kiedy Azowowie umieścili broń i siły w używanych budynkach cywilnych i przesiedlili mieszkańców po splądrowaniu mienia cywilnego. Raport oskarżył również batalion o gwałcenie i torturowanie zatrzymanych w Donbasie.

Jaka była międzynarodowa reakcja na Azov?
W czerwcu 2015 roku zarówno Kanada, jak i Stany Zjednoczone ogłosiły, że ich własne siły nie będą wspierać ani szkolić pułku Azowów, powołując się na jego neonazistowskie powiązania.

Jednak w następnym roku USA zniosły zakaz pod naciskiem Pentagonu.

W październiku 2019 r. 40 członków Kongresu USA pod przewodnictwem przedstawiciela Maxa Rose'a podpisało list bezskutecznie wzywający Departament Stanu USA do uznania Azowa za "zagraniczną organizację terrorystyczną" (FTO). W kwietniu ubiegłego roku przedstawicielka Elissa Slotkin powtórzyła prośbę – która obejmowała inne grupy białych suprematystów – do administracji Bidena.

Ponadnarodowe poparcie dla Azowa było szerokie, a Ukraina stała się nowym ośrodkiem dla skrajnej prawicy na całym świecie. Mężczyźni z trzech kontynentów zostali udokumentowani, aby dołączyć do jednostek szkoleniowych Azów w celu zdobycia doświadczenia bojowego i zaangażowania się w podobną ideologię.

Oscylacja Facebooka
W 2016 roku Facebook po raz pierwszy nazwał pułk Azowa "niebezpieczną organizacją".

Zgodnie z polityką firmy dotyczącą niebezpiecznych osób i organizacji, Azov został wykluczony ze swoich platform w 2019 roku. Grupa została umieszczona pod oznaczeniem Tier 1 Facebooka, które obejmuje grupy takie jak Ku Klux Klan i ISIL (ISIS). Użytkownicy angażujący się w pochwały, wsparcie lub reprezentację grup Tier 1 są również banowani.

Jednak 24 lutego, w dniu, w którym Rosja rozpoczęła inwazję, Facebook cofnął zakaz, mówiąc, że pozwoli na pochwałę Azowa.

"Na razie robimy wąski wyjątek dla pochwał pułku Azowów wyłącznie w kontekście obrony Ukrainy lub ich roli jako części ukraińskiej gwardii narodowej" - powiedział Business Insider rzecznik firmy macierzystej Facebooka, Meta.

"Ale nadal zakazujemy wszelkiej mowy nienawiści, symboliki nienawiści, pochwał przemocy, ogólnych pochwał, wsparcia lub reprezentacji pułku Azowa oraz wszelkich innych treści, które naruszają nasze standardy społeczności" - dodano.

Odwrócenie polityki będzie ogromnym bólem głowy dla moderatorów Facebooka, powiedział Intercept, amerykańska strona internetowa.

Podczas gdy użytkownicy Facebooka mogą teraz chwalić wszelkie przyszłe działania żołnierzy Azowa przeciwko Rosji, nowa polityka zauważa, że "jakakolwiek pochwała przemocy" popełniona przez grupę jest nadal zabroniona; nie jest jasne, jakiego rodzaju wojny bez przemocy spodziewa się firma" - napisał Intercept.
0 x



beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » poniedziałek 24 paź 2022, 21:32

Świt następnego dnia okazał się potworny…
21 października 2017 Dziennik Złożony Brak komentarzy banderowcy, Kresy, ludobójstwo, rzeź wołyńska, upa
Wieś Doszno, o której piszę, oddalona jest od Kowla o 27 km i sąsiaduje z gminną wsią Datyń i kolonią Wilimcze. (…) 27 sierpnia, w wigilię ukraińskiego święta Matki Boskiej Zielnej, wieczorem na ziemi Boleława Rubinowskiego zebrała się polska młodzież. Przy ognisku grano i śpiewano do późna w nocy. Napadu ze strony band ukraińskich nie spodziewano się, gdyż dwaj mieszkańcy wsi: Stanisław Chrapczyński, który bywał na zebraniach banderowców i Iwan Kosiński zw. Jwanko”, który nawet prawdopodobnie brał udział w mordach, zapewniali, że nic złego bać się nie trzeba, bo przecież oni sami na czas w razie czego uprzedzą. Niestety, świt następnego dnia miał się okazać potworny.

Relacja mojej babci Ani: „Mój mąż Bolesław wrócił do domu gdzieś koło szóstej rano. Zawsze sam gonił krowy do pastucha, ale tym razem zbudził mnie i powiedział – pogoń krowy Anka, bo zmarzłem i coś się źle czuję. Nasz pastuch Michałko uprzedził, że tego dnia nie przyjdzie, bo jest chory. Zawsze krowy pędziło się drogą nad lasem, na Datyń, ale kiedy otworzyłam chlew, krowy jak zwariowane pobiegły same nad jezioro i nie dawały się zawrócić. Pogoniłam je więc tak jak chciały nad jezioro. Kiedy je przypędziłam, pastuch Ukrainiec był mocno zdziwiony. Droga biegła od Datynia. Tędy szła banda do Doszna. Wracałam tą samą drogą i byłam już niedaleko do­mu, kiedy z trzcin wypadł nagle zakrwawiony Florek, krzycząc: „Anka, uciekaj! U ciebie już nikt nie żyje! W domu był i mąż i córka Janina, druga córka mężatka Frania z wnuczką od pewnego czasu mieszkały u teściów córki. Nie wiem jak długo kryłam się w trzcinach, w końcu poszłam do domu.

Doszłam do rogu gumna, które stało najdalej ze wszystkich zabudowań. Patrzyłam jak bandyci ładują na furmanki świnie, wydzierają pszczołom miód, strzelając do uli, wynoszą z domu różne rzeczy. Odwróciłam się i odmawiając różaniec, juz nawet nie kryjąc się, wróciłam nad jezioro. Prosiłam tylko Boga, żeby strzelili mi w plecy, żeby nie męczyli. Przeleżałam cały dzień w oczerecie nad jeziorem. Nie czułam ani pragnienia, ani łaknienia.”

Relacja mojej, matki Franciszki Kosinskiej: „Tej nocy mąż mój z młodszym bratem, jak to od kilku dni już było, spał w stodole. W domu byli teść, teściowa i trzy siostry męża. Było już dobrze widno, kiedy z dzieckiem na ręku podeszłam do okna. Zobaczyłam jak wzdłuż jeziora biegnie Józef Sawicki, a za nim goni na koniu banderowiec z wyciągniętą szablą w dłoni. Kiedy koń już wyprzedzał Sawickiego, banderowiec machnął ręką i głowa ściganego zawisła na plecach. Trup z wiszącą głową biegł jeszcze kawałek drogi. To trwało sekundy. Z dzieckiem na ręku przeskoczyłam polną dragą obok chaty i znalazłam się w życie. Było już chyba południe, kiedy córka mocno wtulona w moją szyję szeptała – mamusiu pić. Na wsi jak mi się wydawało panowała już cisza. Weszłyśmy do chaty Ukraińca. Jeszcze nie zdążyli podać mi wody, kiedy przed dom zajechała banda na koniach. Może 30, może 40 ludzi. Do domu wszedł jeden i od progu zapytał: „hde tu Polaczka Frania?” Stałam na przeciw niego patrząc pilnie w jego oczy. Odparłam po ukraińsku – a jeżeli to ja Polaczka Frania, to nie wolno mi żyć? Dziecko przyczepione do mojej szyi szeptało: „nie mów po polsku, nie mów po polsku…” Modliłam się, patrząc mu w oczy, których nigdy nie zapomnę. Modliłam się do Matki Przenajświętszej, żeby mnie skryła choćby pod skrawek swego płaszcza. Modliłam się całą swoją duszą, każdą cząstką ciała. Widziałam ten Płaszcz i niemal widziałam jak z dzieckiem chowam pod jego połą. Mój gospodarz tymczasem przekonywał Ukraińca, że tu nie ma żadnej Polaczki Frani, a ta, to „niespełna rozumu”. „A gdzie ona brała ślub?” – dopytywał się tam­ten. „No jak gdzie ? W cerkwi, a gdzie mogła brać. Przez cały czas bandzior nie spuszczał ze mnie oka, ani ja z niego. W końcu klepnął nahajem po cholewach, machnął ręką i powiedział: „chaj żywe!” Wyszedł przed dom, podano mu konia, machnął ręką przy wsiadaniu i bandyci zaczęli odjeżdżać. Zauważyłam tylko siekierę przytroczoną do konia. Nagle usłyszałam za sobą jakiś łomot. To gospodarz próbując usiąść na krześle zwalił się na podłogę? Dostałam jakichś drgawek, ząb nie trafiał na ząb. Próbowałam pomóc wstać, ale nic z tego nie wyszło. Reszta domowników stała jak zahipnotyzowana. Ile czasu tak upłynęło, tego nie wiem. Cały czas byłam skupiona na modlitwie. Wszedł inny sąsiad, Ukrainiec i powiedział: „nu, wże rezunów ne ma”. Wybiegłam z domu i wpadłam do obok stojącego dużego dwurodzinnego budynku moich stryjów mieszkających z rodzinami i babunią Ewą. Moi stryjowie Florian i Piotr Rubinowscy i nasz kuzyn Kazimierz Jedynowicz leżeli twarzami do ziemi, przybici do podłogi bagnetami. Pod jabłonią tuż ko­ło progu leżały stryjenki z dziećmi. Gienia trzymała najmłodsze dziecko w objęciach. Ona i jej synek mieli rozrąbane głowy. Sabina, stryjenka miała rozrąbaną głowę i odarta była z odzieży. Przy dwóch piersiach Ieżały dwa bliźniaki, jej ośmiomiesięczne dzieci. Zobaczyłam babunię, która stała lekko pochylona, tyłem do mnie, oparta o dom. Myślałam, że żyje. Była przybita bagnetem do domu i tak skonała stojąc. Jak oszalała biegałam od domu do domu i w końcu dobiegłam do moich rodziców na kolonii. Ojciec leżał koło łóżka w bieliźnie też przybity bagnetem do podłogi, twarzą do ziemi, z narzuconym ściągniętym z łóżka siennikiem. Siostra Janina była ubrana w białą świąteczną sukienkę, uczesana z rozpuszczonymi włosami przepasanymi niebieską wstążką skulona leżała w pokoju pod stołem. Zginęła od strzału w serce. Nie znalazłam trupa matki. Biegałam po zabudowaniach szukając jej. Pobiegłam dalej na kolonię do trzech ciotek, starych panien „Cyrylanek”, tak nazywanych od imienia ich ojca Cyryla. Nie było w domu nikogo. Michalinę znaleziono później niedaleko na polu kartofli z odrąbanymi rękami i nogami. Stasię i Hanię zamordowano we wsi. W spiżarni znalazłam zmasakrowane, ze związanymi drutem kolczastym rękami zwłoki ciotki Karoliny Jedynowicz, jej syna Tadeusza i pasierbicy Józefy. Drugi jej pasierb Bronisław mieszkał z żoną i trojgiem dzieci osobno. Wyprowadzono wszystkich do stodoły i tam znalazłam nie do opisania zmasakrowane ich ciała. Żona Kazimierza Jedynowicza – Maria na widok ludzi na podwórku wujenki Karoliny poszła zobaczyć co się dzieje. W tym czasie najstarszy syn wyniósł jedno z dzieci kalekich, które nie chodziło na podwórze. Na widok matki wracającej i popychanej przez nieznanych ludzi dzieci pobiegły na podwórze sąsiada Ukraińca. Wkrótce potem matkę wraz z dzieckiem kaleką znaleziono okrutnie pomordowanych. Trójka ocalałych dzieci przesiedziała do wieczora u sąsiada, który dał im na drogę chleb i słoninę i wskazał drogę do Wilimcza do ich babci. (…) Na podwórzu siostry matki Pauliny Rubinowskiej znalazłam dwa zmasa­krowane trupy kobiet. Były to ciotka Paulina i jej córka Antonina. Nie było syna. Tak biegałam przez cały dzień z dwuletnią córką na ręku od domu do domu, od rodziny do rodziny. Nie płakałam, nie mogłam płakać, tylko czułam piasek w oczach. Dopiero nad wieczorem mąż odciągnął mnie z dzieckiem do lasu koło cmentarza. Tu, kiedy było już ciemno, mąż przyprowadził moją matkę, a następnie znalazła się przy nas córka siostry mojej matki Jadzia. Zaopiekowali się nami Ukraińcy z Wilimicza, którzy przynieśli mleko dla dziecka i jedzenie. Przez około 10 dni ukrywaliśmy się w lesie. Opiekowali się nami wciąż ci sami Ukraińcy z Wilimcza. Ukrainiec Sawiuk najpierw wziął moją matkę i Józię i przeprowadził je do Ratna, a w parę dni później drugi Ukrainiec, którego nazwiska nie znam, a tylko przezwisko „Hrypuczy Romanko”, przeprowadził mnie z dzieckiem, męża i jego stryjecznego brata również do Rat­na. Pamiętam jak raniutko przyszedł z siekierą, na której widok krzyknęłam, ale on wyjaśnił, że będzie szedł pierwszy, niby zaciosywać drzewa do wyrębu. Córka jego Maria przyniosła bochenek chleba i klinek sera na dragę, żegnając nas z płaczem. W Ratnem wszystkimi uciekinierami z Doszna zajmował się i bardzo pomagał Ukrainiec Kozioł oraz jego żona. (…)

Relacja Aliny Brdąk z domu Rubinowskiej : „Wieczorem przed tym tragicznym dniem poszłam spać na siano nad chlew, do mojej koleżanki, z którą się bardzo przyjaźniłam – była moją kuzynką. Był z nami jej brat Janek. Rankiem zbudził nas okropny krzyk. Nie mogliśmy nic zobaczyć, bo strzecha była bardzo gruba. Kiedy się wychyliłam, zobaczyłam w otwartych drzwiach domu kuzynki, stojącego tam mężczyznę. Jej brat Janek nie pozwalał nam zejść, nakazał ciszę i spokój mimo, że słyszałam krzyki mojej matki i rodzeństwa mordowanych na naszym podwórku. Po długim czasie, kiedy wszystko ucichło, zeszłyśmy na dół. Matka Antoniny leżała na progu cała zakrwawiona, nie dając znaku życia. W pewnej chwili otworzyła oczy i powiedziała: „Uciekajcie”. Zabroniła mi iść do domu, wyszeptała: „Patrz, koło waszego domu stoi Ukrainiec”. Stał tyłem do nas. Antonina pierwsza pobiegła za dom, na łąkę. Pobiegłam za nią. Schowałyśmy się w takim głębokim, zarośniętym szuwarami dole z wodą. Okropnie nas gryzły pijawki. Odrywałyśmy je od siebie, siedząc po szyję w wodzie, która powoli zabarwiała się naszą krwią. Kiedy wychyliłam głowę, zobaczyłam stojące furmanki już załadowane dobytkiem Polaków. Miałam 9 lat, a Antonina była o rok starsza. W pewnej chwili w naszą stronę zaczął jechać jeden z wozów. Szybko ze strachu postanowiłyśmy udawać, że myjemy nogi. Dziś myślę, że i tak nikt by nam nie uwierzył, że o piątej rano dwie dziewczynki wybrały się myć nogi. Kiedy ponownie wychyliłam głowę, koń był już blisko i chyba dlatego spłoszył się i poniósł furmankę wraz z woźnicą. Byłyśmy uratowane. Kiedy wszystko ucichło, wyszłyśmy z tego dołu. Koniecznie chciałam do domu, ale Antonina pociągnęła mnie do swego. Było pusto, nikogo nie było. Kiedy podeszłyśmy do mego domu, zobaczyłam pod jabłonią m.in. moją mamę, czworo rodzeństwa i ciotkę. Nie patrzyłam długo, bo Antonina zaczęła nagle biec w stronę naszego lasu. Pobiegłam za nią. Siadłyśmy pod sosną i wykręciłyśmy swoje ubrania i nadal mokre ubrałyśmy je. Suszyłam się, siedząc na słońcu. Przyszli do nas Janek i Władek Rubinowscy. Janek powiedział, że musimy uciekać do miasta. Zaczęłam głośno płakać i krzyczeć, że idę do matki i ojca. Raptem w naszym kierunku posypały się strzały. Zaczęliśmy uciekać. Janek skręcił w prawo i to nas uratowało. Antonina w pewnym momencie dostała kolki i nie mogła biec. Ciągnęłam ją za rękę. Byliśmy na bagnach. Wieczorem Janek i Władek poszli do Wilimcza. Przynieśli chleba i sera. Do Ratna szliśmy całą noc. Było bardzo zimno. Pamiętam jak nie mogłam powstrzymać stukających zębów. W Ratnem Antonina zaprowadziła nas do swoich ciotek. Tam przyszedł Kozioł, czy Kozłowski, dokładnie nie pamiętam, dawny sąsiad z Doszna. On to zajął się moim losem i powiedział, że zaopiekuje się mną pewna rodzina. Byli to państwo Stachurscy. Mój później przybrany ojciec był z zawodu leśnikiem. Tak znalazłam przybranych rodziców i rodzinę.”
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: janusz » poniedziałek 24 paź 2022, 21:50

Panie beadnorsi temat dotyczy wielkiego gracza jakim jest Rosja a nie uczenia Polaków nienawiści do Ukraińców. Działania banderowców są znane i były już poruszane na naszym forum, to nie jest nic nowego. Polacy przyjęli siedem milionów Ukraińców uciekających przed wojną wiedząc o dawnych mordach UPA. Dzisiaj ten naród jest w podobnej sytuacji jak kiedyś my. Współcześni banderowcy wychowani przez sowieckich przodków mordują z takim skutkiem, że codziennie ginie 1000 niewinnych osób. Czyli jest totalne zaplanowane mordowanie 40 milionowego narodu ukraińskiego, aż do całkowitego ich wyginięcia. Dowódcy tego diabelskiego planu uważają że czynią to dla dobra ludzkości. Oczywiście nie mają do tego żadnego prawa, bo wolne narody Zjednoczonej Europy i większość ludzi na świecie nie popiera takiego ludobójstwa. Więc agitacja prowadząca do tego celu nie ma tutaj sensu ani żadnych szans.
0 x



Awatar użytkownika
Kiszka
Posty: 1163
Rejestracja: niedziela 26 lut 2017, 19:24
x 22
x 57
Podziękował: 2677 razy
Otrzymał podziękowanie: 1204 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: Kiszka » wtorek 25 paź 2022, 18:37

trochę poczytałem ten wątek. sporo informacji.
z mojej strony „popieram” putina, trumpa (Q)…
zło już straciło kontrole i miota sie i kąsa jak dzikie zwierze przyparte do muru. to są już ostanie podrygi konającego…
0 x


Czołem Wielkiej i wolnej Polsce!

beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » wtorek 25 paź 2022, 20:38

Wie ktos,co sie stalo?
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7767
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1423
x 407
Podziękował: 14215 razy
Otrzymał podziękowanie: 13834 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: chanell » wtorek 25 paź 2022, 21:03

beadnorsi pisze:
wtorek 25 paź 2022, 20:38
Wie ktos,co sie stalo?
A konkretnie o co chodzi ?
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » wtorek 25 paź 2022, 21:11

Prosze sobie ze mnie jaj nie robic! ;) :( :o
0 x



Awatar użytkownika
Kiszka
Posty: 1163
Rejestracja: niedziela 26 lut 2017, 19:24
x 22
x 57
Podziękował: 2677 razy
Otrzymał podziękowanie: 1204 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: Kiszka » wtorek 25 paź 2022, 21:14

beadnorsi pisze:
wtorek 25 paź 2022, 20:38
Wie ktos,co sie stalo?
...z czym? :shock:
0 x


Czołem Wielkiej i wolnej Polsce!

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: ROSJA - WIELKI GRACZ

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 25 paź 2022, 21:14

Ba pierwszy rzut oka nic wielkiego się nie stało, oprócz szybkich i nie zapowiedzianych wizyt różnych oficjeli w Waszyngtonie i Kijowie. Jeden z amerykańskich sępów. Sekretarz Obrony - Ashton Carter - "popełnił samobójstwo".
Otwarte źródło inteligencji wywiadowczej (OSINT) podało szacowane straty po stronie ukraińskiej tłumaczenie Googla:

Śledczy OSINT podali rzeczywiste bezpowrotne straty armii ukraińskiej.

Nieodwracalne straty Sił Zbrojnych Ukrainy na dzień 20 października 2022 r. wyniosły 402 tys. osób, z czego 387 tys. zginęło.

Straty najemników i ochotników z Polski, krajów bałtyckich, Rumunii wyniosły 54 000, z czego 31 240 osób zginęło.

Są to dane OSINT, obliczone na podstawie meldunków agencji pogrzebowych, wyciągów z kostnic, a także wyników analizy radiowej, komórkowej i satelitarnej wymiany informacji sił Sił Zbrojnych Ukrainy.

Media donoszą również, że Komitet Matek Żołnierzy Ukrainy przygotował ponad 320 tys. apeli „o losie zaginionych żołnierzy”, ale SBU zakazał ich ze względów bezpieczeństwa narodowego – jednak te szeroko rozpowszechnione dane nie są udokumentowane. Ich źródłem są wypowiedzi wielu członków Komitetu Matek Żołnierzy, składane ustnie i na portalach społecznościowych. Te statystyki można porównać z szacunkami strat dokonanymi przez zachodnie wojsko.

Były zastępca szefa amerykańskiego dowództwa europejskiego Stephen Twitty powiedział w wywiadzie dla Linke Zeitung, że „200 tysięcy bojowników w jakiś tajemniczy sposób zniknęło z Sił Zbrojnych Ukrainy i nikt nie powie, gdzie są dzisiaj”.

„Siły zbrojne Ukrainy straciły dziesiątki tysięcy zabitych i rannych, Ukraińcy zapłacili straszliwą cenę” – powiedział generał Mark Milley, przewodniczący Połączonego Szefa Sztabów USA.

„Ukraina traci co miesiąc 6000 żołnierzy, to 12 razy więcej niż Ameryka straciła w Wietnamie”, przyznał w swoim przemówieniu emerytowany pułkownik i były senator Richard Black. Jednak podczas dyskusji nad jego oświadczeniem eksperci doszli do bardziej znaczącej liczby 15 000 - 20 000 zabitych żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy każdego miesiąca.

Teb raport jest cytowany w bardzo wielu miejscach na Ukrainie, tłumaczenie pochodzi z tegi linka doo wpisu na jakimś forum,: https://www.yaplakal.com/forum1/topic2521201.html
Rozjazdy są zapewne związane z ostrzeżeniami i telefonami ministra obrony Rosji Szojgu do jego odpowiedników w "głównych" krajach Zachodu, o możliwości odpalenie tzw, brudnej bomby atomowej, dużego skażenia promieniotwórczego przez Ukraińców, na ich terenie, aby oskarżyć Rosję i pogłębić konflikt.
To chyba tyle w temacie na dziś.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

ODPOWIEDZ