Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Porozmawiajmy o KOREI

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: devi » środa 19 kwie 2017, 18:43

Porozmawiajmy o Korei

Caleb Maupin
New Eastern Outlook
3 maja 2016

Obrazek

Często, kiedy ktoś po raz pierwszy spotyka mnie albo poznaje moje poglądy polityczne, pyta, czy popieram Koreę Północną. Zawsze odpowiadam tak samo: „Nie, nie popieram Korei Północnej. Popieram całą Korę”.

Wśród przeciętnych Amerykanów, a nawet wśród wielu z tych, którzy mają się za aktywistów i lewicowców, panuje spora dezorientacja, jeśli chodzi o Koreańską Republikę Ludowo-Demokratyczną (KRLD) i jej historię. Za każdym razem, kiedy następuje eskalacja napięć na Półwyspie Koreańskim, poziom niezrozumienia jakby się podwyższa. Amerykańskie media nie podejmują prób edukacji społeczeństwa i wytłumaczenia, dlaczego Korea jest podzielona – a często wręcz wypaczają informacje bądź rażąco kłamią.

Dlaczego Korea jest podzielona?

Przed II wojną światową Półwysep Koreański był okupowany przez Japonię, która dopuszczała się tam przerażających zbrodni. Koreanki były zmuszane przez japońskie wojsko do niewolnictwa seksualnego.

Kiedy w marcu 1919 roku pacyfistycznie nastawieni chrześcijanie w Korei zaczęli protestować przeciwko Japonii, zabito ponad 7 tys. z nich. Na pokojowy akt społecznego nieposłuszeństwa wojsko japońskie odpowiedziało podpaleniem losowo wybranych szkół i skazało setki niewinnych dzieci, które nie miały nic wspólnego z protestami, na śmierć w ogniu. Japończycy uwięzili i poddali torturom dziesiątki tysięcy Koreańczyków – wystarczył cień podejrzenia o powiązania z pacyfistycznym antyjapońskim ruchem protestacyjnym.

Kiedy pokojowe próby nie powiodły się, Koreańczycy chwycili za broń i zwrócili się przeciwko japońskiemu okupantowi. W latach 20. i 30. ubiegłego wieku Kim Ir Sen i kilku innych przeszli polityczne i wojskowe przeszkolenie przeprowadzone przez Związek Radziecki. Partie komunistyczne chińska i koreańska często blisko ze sobą współpracowały. Uzbrojeni koreańscy i chińscy komuniści, kiedy walczyli o swoje podstawowe prawa przeciwko japońskim okupantom, otrzymali od ZSRR broń i fundusze.

Kiedy w 1945 roku skończyła się II wojna światowa, północna część Półwyspu Koreańskiego została wyzwolona przez wojska radzieckie. Południowa część Półwyspu dość szybko znalazła się pod okupacją wojsk amerykańskich. W północnej części kraju główne partie ruchu oporu wobec Japonii – w tym komuniści, socjaldemokraci, rewolucjoniści ludowi, chrześcijanie i wiele innych – połączyły się w 1948 roku w Partię Pracy Korei (PPK).

Po zakończeniu wojny w Korei panowało powszechne przekonanie, że odbędą się powszechne wybory, w ramach których każda partia polityczna, z bardzo popularną PPK włącznie, będzie mogła uczestniczyć w stworzeniu nowej konstytucji.

Jednak na południowej części Półwyspu została ustanowiona dyktatura wojskowa. Władzę przejął Li Syng Man (Syngman Rhee) [który w okresie 1905-1945, z kilkuletnią przerwą, mieszkał i studiował w USA] i brutalnie zdusił całą opozycję. Dyktatura Li Syng Mana była otwarcie wspierana przez Stany Zjednoczone, m.in. przy wykorzystaniu przysłanych w tym celu tysięcy amerykańskich żołnierzy.

Kiedy aktywiści – demokraci i działający na rzecz pracowników – mieszkający na wyspie Czedżu powstali przeciwko Li Syng Manowi, domagając się obiecanych im pod koniec wojny wolnych wyborów, siły Syng Mana, z pomocą amerykańskiego wojska, wspólnie dokonały rzezi tysięcy niewinnych cywilów. W odpowiedzi na powstanie zabito 30 tysięcy ludzi – mniej więcej co dziesiątego mieszkańca wyspy.

W reakcji na amerykańską okupację wojskową południowej części Korei, anulowanie wolnych wyborów i rzeź niewinnej ludności cywilnej przez wojsko amerykańskie, Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna, stworzona na północnej części półwyspu, wysłała na południe wojsko w nadziei na zjednoczenie kraju i pozbycie się wojsk USA.

Odpowiedź na próbę ponownego zjednoczenia kraju przyszła w postaci makabrycznej „akcji policyjnej” ONZ, lepiej znanej pod nazwą wojna koreańska. USA zbombardowały w północnej części Półwyspu każdy budynek, który miał więcej niż jedną kondygnację. W celu wywołania masowych powodzi na terenach cywilnych zbombardowane zostały zapory wodne. Zabito 3-4 miliony Koreańczyków.

W 1953 roku ogłoszono rozejm, ale Stany Zjednoczone, wbrew wcześniejszej umowie, nigdy nie podpisały traktatu pokojowego. Formalnie wojna koreańska nigdy się nie zakończyła, a USA nawet nie uznały rządu KRLD za legalny [wciąż uznają rząd Korei Południowej za jedyny legalny rząd koreański].

„Demokracja” w Korei Południowej?

Od 1945 roku południowa część Półwyspu Koreańskiego była przez większość czasu rządzona przez zatwardziałych dyktatorów wojskowych. Li Syng Man i Park Chung-hee nawet nie stwarzali pozorów bycia demokratami. Byli brutalnymi, represyjnymi wojskowymi autokratami, w pełni wspieranymi przez Stany Zjednoczone. Od zakończenia II wojny światowej w południowej Korei przebywały dziesiątki tysięcy amerykańskich żołnierzy, często wykorzystywanych do brutalnego zduszania demokratycznych buntów przeciwko dyktaturze Li Syng Mana i Parka.

W 1980 roku, po serii buntów studenckich, protestów robotników i innych przejawów eskalacji napięć wśród społeczeństwa, Korea zmieniła kurs w stronę mniej opresyjnego rządu. Jednak nawet dzisiaj rządu w południowej Korei nie można uważać za wzór obrońcy „praw człowieka”.

Zjednoczona Partia Postępu (ZPP), jedyna rzeczywiście opozycyjna partia w południowej Korei, została siłą rozłamana przez rząd w 2013 roku. Pięciu kandydatom z ZPP, którzy wygrali miejsca w parlamencie, nie pozwolono pełnić funkcji. Deputowany z ZPP Lee Seok-ki został skazany na 12 lat więzienia. Wyrok opierał się na zapisie dźwiękowym rozmowy na temat możliwych opcji w hipotetycznej sytuacji wybuchu wojny pomiędzy USA i KRLD.

W 2012 roku młody Koreańczyk Park Jung-geun został skazany na 10 miesięcy więzienia za zwykłe zacytowanie na Twitterze oficjalnej informacji podanej przez media KRLD. Park dodał sarkastyczne, antykomunistyczne komentarze i w oczywisty sposób nie był zwolennikiem swoich rodaków z północy. A mimo to trafił do więzienia.

Ustawodawstwo dotyczące bezpieczeństwa narodowego w południowej części Półwyspu narusza wszelkie „prawa człowieka” i „swobodę wypowiedzi”. W południowej Korei wszelkie wypowiedzi wspierające KRLD, a nawet te ogólnikowo pozytywnie odnoszące się do marksizmu albo socjalizmu, są bardzo poważnym przestępstwem. Koreańczycy żyją w strachu – boją się otwarcie mówić o historii swojego kraju, nieprzerwanej obecności amerykańskich żołnierzy czy nawet o powszechnie dyskutowanych koncepcjach politycznych, takich jak walka klasowa. Powiedzenie czegokolwiek o rodakach z północy, co w jakikolwiek sposób da się zinterpretować jako pozytywne, może zgodnie z koreańskim prawem oznaczać więzienie albo tortury.

Obecnie prezydentem „Republiki Korei” w południowej części kraju jest Park Geun-hye, córka wspomnianego wcześniej dyktatora wojskowego Parka Chung-hee, który jest odpowiedzialny nie tylko za śmierć dziesiątek tysięcy niewinnych ludzi, ale też rutynowo stosował tortury, odpowiedzialność zbiorową i takież kary, odwet na członkach rodzin i inne skrajne pogwałcenia praw człowieka.

Park Guen-hye nie próbuje zdystansować się od ojca ani od jego autokratycznych praktyk i dobrze udokumentowanych zbrodni przeciwko ludzkości. Zamach stanu ojca, kiedy ten przemocą usunął legalnie wybrany rząd i ustanowił brutalną dyktaturę, przedstawia jako „rewolucję w celu ocalenia kraju” od komunizmu.

Pomimo tak paskudnego ucisku, media USA rutynowo nazywają „Republikę Korei” na południu „demokratyczną”.

Warunki na północy

W latach 60., 70., a nawet wczesnych 80. ubiegłego wieku KRLD, w północnej części kraju, miała bardzo silną gospodarkę.

Oczywiście ten fakt był automatycznie odrzucany przez przeciętnego Amerykanina jako oburzająca propaganda, ale jest on potwierdzony przez BBC.

Artykuł na stronie internetowej BBC obwieszcza:

„W pewnym okresie centralnie planowana gospodarka dobrze działała – rzeczywiście, w początkowych latach po utworzeniu po wojnie Korei Północnej rezultaty były znakomite.

Po zakończeniu dewastującej wojny koreańskiej (1950-53) masowa mobilizacja społeczeństwa, wraz z radzieckim i chińskim wsparciem technicznym i pomocą finansową, spowodowały wzrost gospodarczy z rocznym współczynnikiem sięgającym 20, a nawet 30 procent.

Jeszcze w latach 70. Korea Południowa bladła w cieniu ‘cudu gospodarczego’ po północnej stronie granicy”.

Kryzys niedożywienia w KRLD w latach 90. był rezultatem rozpadu ZSRR. Obszary rolne Korei w całości znajdują się na południu Półwyspu, natomiast jego północna część to głównie obszary górskie. Bez ropy ze Związku Radzieckiego funkcjonowanie rolnictwa w KRLD było bardzo utrudnione. Sankcje nałożone przez USA niemal uniemożliwiły KRLD wymianę towarów na rynkach zagranicznych, czego rezultatem był głód.

Klęskę głodu w latach 90. Koreańczycy nazywają „ciężkim marszem”, a winą zań obarczają Stany Zjednoczone i nałożoną przez nie blokadę ekonomiczną i wojskową. Sytuacja w północnej części Półwyspu w latach 90. była bardzo zła i każdy inny rząd prawdopodobnie by upadł pod taką presją. [W zależności od źródła liczba ofiar głodu szacowana jest na kilkaset tysięcy do miliona, często też można spotkać liczbę 3,5 miliona bądź większą. Interesujące dane na ten temat przytacza Piotr Badura – przyp.]

Stopniowo KRLD zdołała się podnieść po tych dramatycznych latach. Obecnie Korea Północna prowadzi wymianę handlową z Rosją, Iranem, Wenezuelą, Chinami i innymi krajami. Gospodarka rolna KRLD została zreorganizowana i kraj jest obecnie w stanie inwestować w budownictwo, w tym mieszkaniowe, oraz w infrastrukturę dla społeczeństwa.

Wydatki na obronę pozostają wysokim priorytetem i prawie każdy pełnoletni Koreańczyk jest w jakiś sposób zaangażowany w wojsko. Ci, którzy krytykują z tego powodu KRLD, zapominają, że ten kraj jest zupełnie dosłownie w stanie wojny z USA. Wzdłuż jego granicy rozmieszczone są dziesiątki tysięcy amerykańskich żołnierzy. Wojsko USA rutynowo ćwiczy zrzucanie bomby atomowej na KRLD, a generał armii USA Douglas MacArthur publicznie groził zrobieniem tego podczas wojny koreańskiej.

Koreańczycy na północy generalnie czują, że proliferacja broni jądrowej znacznie zwiększyła bezpieczeństwo ich kraju. Teraz, kiedy KRLD ma bombę atomową, jest mniej prawdopodobne, że USA ją zaatakują albo dokonają inwazji i przeprowadzą „zmianę reżimu”, o której często mówią. [KRLD wycofała się (eng.) z traktatu o nierozprzestrzenianiu broni atomowej w styczniu 2003 roku. I tutaj, też po ang.]

Krytyka KRLD pod kątem „praw człowieka” często zupełnie ignoruje kontekst i historię Korei. W wojnie koreańskiej zginęły ok. 3-4 miliony Koreańczyków i jak dotąd nie został podpisany żaden traktat pokojowy. W latach 90. spora liczba Koreańczyków zmarła z niedożywienia narzuconego krajowi przez USA. Naród KRLD dosłownie walczy o życie z dobrze uzbrojonym i najsilniejszym rządem na świecie. Dzięki Stanom Zjednoczonym już straciły życie miliony ludzi w Korei.

Nie można oczekiwać, by jakikolwiek kraj, otoczony i stojący przed tak skrajnym zagrożeniem, był wolnym, otwartym społeczeństwem, z debatami i dyskusją. KRLD jest państwem zamkniętym, znajdującym się w stanie wojny, walczącym o przetrwanie. Nikt rozsądny nie będzie twierdził, że jest rajem na ziemi albo idealnym modelem cywilizacji. W skrajnie nieprzyjaznej sytuacji KRLD trwa – głównie dzięki politycznemu geniuszowi koreańskiej Partii Pracy i jej umiejętności zmobilizowania społeczeństwa i utrzymania jego lojalności.

Amerykańskie media często przedstawiają przywództwo KRLD jako prymitywnych nacjonalistów albo zwolenników supremacji. Ci, którzy dają się złapać na to, że – jak głoszą amerykańskie media – KRLD jest w jakiś sposób „rasistowska”, powinni zwrócić uwagę na fakt, że kraj ten często solidaryzuje się z uciskanymi narodami.

W latach 70. KRLD wspierała w USA Czarne Pantery. Przyszła z pomocą Palestyńczykom. Wspierała także naród Zimbabwe, kiedy walczył przeciwko Imperium Brytyjskiemu i państwu apartheidu i osadników, zwanemu „Rodezja”. KRLD wspierała naród Angoli w walce przeciwko portugalskiemu kolonializmowi. Udzieliła nawet wsparcia wojskowego Nelsonowi Mandeli i Afrykańskiemu Kongresowi Narodowemu, kiedy USA przedstawiały ich jako „terrorystów”.[KRLD potępiła również ostatni atak lotniczy USA na Syrię, nazywając go „niewybaczalnym”.]

Antyazjatycki rasizm i propaganda wojenna

Nienawiść do KRLD zdaje się być niemal kompulsywna w USA, gdzie media rutynowo powtarzają oburzające i zupełnie bezpodstawne oskarżenia pod adresem tego kraju.

Według amerykańskich mediów Koreankom nie wolno jeździć rowerami. To twierdzenie jest bardzo łatwo obalić. Co więcej, Koreanki nie tylko jeżdżą rowerami, ale zdobyły też złote medale w dyscyplinach olimpijskich, takich jak strzelanie do tarczy i podnoszenie ciężarów.

Amerykańskie media bez zająknienia powtarzają, jakoby na północnokoreańskim urzędniku wysokiego szczebla wykonano egzekucję, „rzucając go na pożarcie dzikim psom”. Jak wykazano, źródłem tej odrażającej historii jest satyryczna publikacja w Chinach, która nigdy nie próbowała stwarzać wrażenia prawdziwej.

Hollywood masowo produkuje filmy w stylu „Czerwonego świtu”, „Olimpu w ogniu” czy „Wywiadu ze słońcem narodu”, mające demonizować KRLD, dehumanizować jej społeczeństwo i psychicznie przygotowywać amerykańską publiczność na wojnę. Ilość i skala skrajnych przekłamań i fałszowania wszystkiego, co wiąże się z sytuacją na Półwyspie Koreańskim, powinny szokować i niepokoić każdego rozsądnego człowieka.

Wielu Amerykanów pochodzenia azjatyckiego mówi, że sposób, w jaki KRLD jest przedstawiana w amerykańskich mediach, powinien być postrzegany jako obraźliwy nie tylko w stosunku do Koreańczyków, ale i wszystkich Azjatów. Anty(północno)koreańska hollywoodzka produkcja „Wywiad ze słońcem narodu”, która wywołała międzynarodowe napięcia, zawierała szydzenie białych aktorów z koreańskiego akcentu. Film również wyraźnie przedstawiał koreańskie kobiety – które wiele wycierpiały będąc zmuszane przez Japończyków do seksualne niewolnictwa i gwałcone przez amerykańskich żołnierzy podczas wojny koreańskiej – jako nic ponad narzędzia do zaspakajania potrzeb seksualnych białych mężczyzn, rzucających w dodatku chamskie komentarze na temat ich ciała. Wyszydzanie akcentu, stylu ubrań i innych rzeczy odnoszących się do KRLD wpasowuje się w przestarzałą koncepcję „azjatyckiego despotyzmu”. Swego czasu mniej więcej w ten właśnie sposób prasa USA i zachodniej Europy przedstawiała chińskich, wietnamskich i nawet rosyjskich przywódców. [KRLD miała do tego filmu jeszcze poważniejsze zastrzeżenia, zarzucając producentom, że promują w nim terroryzm i zamordowanie przywódcy suwerennego kraju, i złożyła skargę w ONZ.]

Kryjące się w podtekście tych oszczerstw i szyderstw przesłanie jest takie, że ludzie azjatyckiego pochodzenia to prymitywni barbarzyńcy, którzy w naturalny sposób pożądają autokracji i potrzebują białych, którzy by ich na siłę „cywilizowali” i uczyli o „demokracji”. Podczas gdy skrajne demonizowanie przywódców KRLD jest najbardziej rażącym przykładem, stara rasistowska karykatura „azjatyckich despotów” i „mongoloidalnych tyranów” stopniowo znów zyskuje na popularności, tym razem w odniesieniu do Xi Jinpinga w Chinach i Władimira Putina w Rosji.

Przez ostatnie 50 lat KRLD nawoływała do pokojowego zjednoczenia Półwyspu Koreańskiego. Przywódcy Partii Pracy Korei proszą teraz jedynie o to, co do czego zgodzono się po zakończeniu II wojny światowej. Chcą ogólnonarodowych wyborów, w których będzie mogła wziąć udział każda partia, łącznie z komunistyczną. Chcą też, żeby amerykańskie wojska opuściły ich kraj.

Nie są to ani radykalne, ani wygórowane oczekiwania. Wniosek KRLD zasadniczo brzmi: „Pozwólcie Koreańczykom rządzić Koreą”. Nie ma w tym żadnego „ekstremizmu”, „szaleństwa” czy „niepoczytalności”.

Koreańczycy są ludźmi — tak jak Amerykanie, zachodni Europejczycy, Rosjanie, Irańczycy, Chińczycy i inni. Jednak są narodem, który został prawie na stulecie podzielony, zdegradowany i poddany niezwykłemu upokorzeniu przez obce mocarstwa.

Naród Półwyspu Koreańskiego, tak na północy, jak i na południu, zasługuje na nasze wsparcie i szacunek, a nie na dalszą demonizację i szyderstwa. Używanie przez amerykańskie media tak daleko idących kłamstw i rasizmu w przedstawianiu sytuacji na Półwyspie Koreańskim powinno spotkać się z globalnym oburzeniem.

_______

Caleb Maupin jest analitykiem politycznym i aktywistą mieszkającym w Nowym Jorku. Studiował nauki polityczne w Baldwin-Wallace College i był zaangażowany w ruch Occupy Wall Street. Pisze głównie dla magazynu internetowego „New Eastern Outlook”.

Tłumaczenie: PRACowniA


Komentarze Pracowni

Wokół Półwyspu Koreańskiego robi się coraz bardziej gorąco. Wygląda na to, że „doktryna powstrzymywania” znalazła kolejnego adresata – Chiny. USA/Pentagon / „głębokie państwo” w USA starają się otoczyć Chiny swoimi bazami i bronią atomową, tak jak otoczyły Rosję. Jednym z etapów jest umieszczenie THAAD i broni atomowej w Korei Południowej. Garść linków:

Zygmunt Białas – Co się dzieje w Korei Północnej (wrzesień 2016)

Trochę więcej historii: Zrozumieć Koreę Północną

Sputnik:

Trump wysłał „armadę” na Półwysep Koreański; obszerniej: RT (eng.)

Jak Trump zamierza powstrzymywać Koreę Północną?

Not Our Fault: North Korea Says Washington to Blame for Escalating Tensions

According to South Korea’s Yonhap News Agency, the North Korean statement said, „By relentlessly bringing in a number of strategic nuclear assets to the Korean Peninsula, the US is gravely threatening the peace and safety, and driving the situation to the brink of a nuclear war.” Regarding the strike in Syria, they said „the US. is carrying out military strikes and menacing acts against a sovereign state while calling for peace through strength.”

Who is mad about THAAD? And Why?

The THAAD missile system being erected in a contract with Lockheed-Martin, in cold war terms, is a „strike enabling system.” Once the system is completed, the US and South Korean forces that are already in the Peninsula are free to launch an attack on North Korea, China, or Russia. The THAAD system, modeled after Israel’s Iron Dome, would prevent retaliation strikes aimed at disabling the attackers. THAAD enables the US and South Korea to begin striking countries in the region, while shielding themselves from any response. Furthermore, THAAD includes a radar system that will closely monitor regional activity, not only in North Korea, but also in northern China.

Historia rozmieszczania THAAD na defence24.pl

No i hit miesiąca: NBC News, 7 kwietnia. Fragmenty:

„Wielu czołowych urzędników wywiadowczych i wojskowych poinformowało NBC News, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego przedstawiła prezydentowi Trumpowi opcje reagowania na program nuklearny Korei Północnej – w tym rozmieszczenie amerykańskich pocisków nuklearnych w Korei Południowej lub zabicie dyktatora Kim Jong-una. [
]

Pierwszym i najbardziej kontrowersyjnym rozwojem działań jest rozmieszczenie broni nuklearnej w Korei Południowej. Stany Zjednoczone 25 lat temu wycofały z Korei Południowej całą broń jądrową. Przywrócenie bomb – prawdopodobnie do bazy sił powietrznych Osan Air Base, mniej niż 50 mil na południe od stolicy Seulu, oznaczałoby pierwsze zagraniczne rozmieszczenie broni jądrowej od końca zimnej wojny, co byłoby niewątpliwie prowokacyjnym ruchem.” (ten fragment tłumaczenia za prisonplanet.pl)

I dalej, za NBC:

Inną opcją jest namierzenie i zabicie Kim Dzon Una i innych wyższych przywódców kraju, w tym decydujących o pociskach rakietowych i broni atomowej. Jednak, według byłego ambasadora USA w RK Marka Lipperta przyjęcie takiego podejścia ma swoje złe strony
Dyskusje o zmianie reżimu i dekapitacji
często wywołują zaniepokojenie Chińczyków i w efekcie podjęcie przez nich kroków w przeciwnym kierunku niż ten, do którego chcielibyśmy ich przymusić.

Według Stavridisa, byłego dowódcy NATO, „dekapitacja jest zawsze kuszącą strategią
jednak należy sobie zadać pytanie, co się stanie następnego dnia”.

Trzecia opcja to tajna operacja, infiltrowanie Korei Północnej przez siły specjalne USA i Korei Południowej w celu sabotażu albo zlikwidowania kluczowej infrastruktury – na przykład wysadzenia mostów. CIA w rozmowie z NBC powiedziała [oczywiście], że nie zapewni ‘żadnego doradztwa’ dla takiej opcji.

Zdumiewające, że coś takiego pojawiło się w massmediach. Rzecz jasna było to tylko przedstawienie opcji (do odrzucenia, może) w celu uzyskania zgody na opcję, o którą naprawdę chodzi. Ciekawe, czy wczorajsze zrzucenie monstrualnej bomby na Afganistan ma z tym coś wspólnego?

I na koniec: W grudniu ub. roku dwaj amerykańscy żołnierze, stacjonujący w Korei Południowej, zostali złapani na przeszmuglowaniu z Kalifornii 4 kg metamfetaminy w opakowaniach płatków śniadaniowych. Wartość narkotyku oszacowano na 12 milionów dolarów. Korea Pd. nie jest szczególnie zadowolona z istnienia tego procederu. Przejęta dawka wystarczyłaby na zaspokojenie nałogu (lub rozpoczęcie brania) dla 130 tys. osób. Jeden z żołnierzy został właśnie postawiony w stan oskarżenia. O tym polskie media milczą. Można się za to naczytać, jak to w Korei Północnej produkuje się metamfetaminę na masową skalę – a to jako środek na odchudzanie dla tłuściochów, a to na zlikwidowanie uczucia głodu dla masowo niedożywionych obywateli
A uzależnione są 2/3 mieszkańców KRLD. Tylko 2/3?
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: songo70 » środa 19 kwie 2017, 18:51

0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 20 cze 2017, 22:51

Mariusz Max Kolonko - Mówi jak jest - Nie żyje student więziony w Korei Północnej

https://www.youtube.com/watch?v=t2Kf-pS118M
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 20 cze 2017, 23:33

No fakt, umarło mu się i akurat miał pecha, albo KRLD miało pecha, że na ich terenie mu się odeszło.
Afera na cały świat.
Szlag by trafił te nasze media i ich zakłamanie.
Max też daje się w to wciągać więc... o czymś to świadczy.
Dlaczego "dziennikarze" nie wspominają o dziesiątkach, setkach, a moze i tysiącach ofiar zachodniego systemu, którzy odważyli się powiedzieć temu systemowi "WETO"!? \
Dlaczego ci "dziennikarze/agenci" nie ujawniają zbrodni ludobójstwa, zbrodni pedofilii na najwyższych szczeblach rządowych i religijnych?
Piętnują Koreę Płn. za śmierć jednego studenta, a pomijają całe masy tragedii i śmierci w naszym "cywilizowanym świecie", nie wspominam już o handlu dziećmi i organami.
Tak, to nasze "cywilizowane/chrześcijańskie" osiągnięcia idące w całe tysiące i sza o tym, a śmierć jednego studenciaka w napiętnowanym, bo nie dającym się zmanipulować państwie jest wyniesiona "pod niebiosa" :lol: by dać pretekst do kolejnej wojenki. :( :shock:

Długo jeszcze będziemy dawali się tak manipulować? :(
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: devi » poniedziałek 24 lip 2017, 19:57

USA wzywają Amerykanów do opuszczenia Korei Północnej

W związku z niedawną śmiercią amerykańskiego studenta Otto Warmbiera, Stany Zjednoczone wprowadzają zakaz podróżowania do Korei Północnej. Wygląda również na to, że trwają przygotowania do ewakuacji wszystkich Amerykanów z tego kraju.

Otto Warmbier został zatrzymany w styczniu 2016 roku w Pjongjangu. Policja przyłapała go na kradzieży plakatu propagandowego. Amerykański student został uznany za szpiega i skazano go na 15 lat ciężkich robót. Jednak już w czerwcu 2017 roku został uwolniony - Korea Północna podała, że robi to "ze względów humanitarnych". Warmbier został odesłany do Stanów Zjednoczonych w stanie śpiączki i zmarł 19 czerwca, kilka dni po odzyskaniu wolności. Niektórzy amerykańscy politycy wręcz oskarżyli Kim Dzong Una o popełnienie morderstwa.

Śmierć studenta wpłynęła na decyzję o wprowadzeniu zakazu podróżowania do Korei Północnej, która wejdzie w życie 27 lipca, tj. w 64 rocznicę zakończenia wojny koreańskiej. Od tego dnia każdy Amerykanin, który zdecyduje się na wylot do tego państwa będzie miał unieważniony paszport przez rząd.

Co więcej Rowan Beard, współwłaściciel chińskiego biura podróży Young Pioneer Tours powiedział, że szwedzka ambasada w Pjongjangu, która realizuje tam sprawy konsularne USA, wzywa wszystkich amerykańskich turystów do natychmiastowego opuszczenia Korei Północnej. W związku z tym pojawiają się sugestie, że mogą to być przygotowania do rozpoczęcia wojny.

www.zerohedge.com/news/2017-07-21/us-ur ... s-visiting
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/usa-w ... -polnocnej
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: devi » poniedziałek 24 lip 2017, 20:01

Korea Północna doświadcza największej suszy od 2001 roku

W wyniku zbyt małych ilości opadów deszczu w okresie między kwietniem a czerwcem, Korei Północnej grozi poważny niedobór żywności. Szacuje się, że obecna sytuacja jest najgorsza od 16 lat.

Opady deszczu w regionach kluczowych dla produkcji żywności były mniejsze od średniej długoterminowej. Susza dotknęła uprawy ryżu, kukurydzy, ziemniaków oraz soi i zaszkodziła głównym sezonowym uprawom w tym roku. To oznacza, że Korea Północna będzie potrzebowała w następnych miesiącach pomocy żywnościowej z zagranicy.

W przeszłości, ten odizolowany od świata kraj wielokrotnie musiał polegać na pomocy humanitarnej. W 2012 roku USA uzgodniły z Koreą Północną dostarczenie 240 tysięcy ton żywności w zamian za porzucenie programu nuklearnego. Już po kilku tygodniach umowa została anulowana, gdy kraj wyniósł na orbitę satelitę z pomocy rakiety balistycznej.

Korea Północna stara się pokonać skutki suszy. Na pomoc żywnościową będzie prawdopodobnie mogła liczyć od Chin i Rosji. ONZ i podległe jej organizacje zaoferowały już pomoc Pjongjangowi.

http://www.reuters.com/article/us-nkore ... SKBN1A52DC
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/korea ... -2001-roku

Ciekawe, czy ta susza naturalna..
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 24 lip 2017, 20:42

Ciekawe, czy ta susza naturalna..


A czy to pytanie przypadkiem nie należy do retorycznych?
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: devi » czwartek 10 sie 2017, 02:21

Korea Północna z nowymi sankcjami

5 sierpnia Rada Bezpieczeństwa ONZ jednogłośnie przyjęła rezolucję nr 2371, nakładającą gospodarcze sankcje na Koreę Północną w związku z podejmowanymi przez rząd w Pyongyangu testami międzykontynentalnych rakiet balistycznych.

Na mocy rezolucji sankcjami objęto północnokoreański eksport, szczególnie węgla, rudy żelaza, ołowiu, a także owoców morza. Wolumen handlu tymi towarami szacuje się na 1 miliard dolarów, co stanowi aż trzecią część ogólnego eksportu państwa Kim Dzong Una. Dokument zabrania również członkom ONZ zatrudniania pracowników pochodzących z Korei Północnej, gdyż jest to kolejne źródło dewiz dla północnokoreańskiego rządu. Zdaniem Nikki Haley, amerykańskiej ambasador przy ONZ, były to „jedne z najcięższych sankcji, jakie nałożono na jakikolwiek kraj w przeciągu ostatniego pokolenia”.

W reakcji na decyzję Rady Bezpieczeństwa rządowy dziennik Rodong Sinmun zagroził, że taka agresywna polityka Stanów Zjednoczonych jest dla nich równoznaczna z autodestrukcją. W opinii autora tekstu, „amerykański kontynent pogrąży się w niewyobrażalnym morzu ognia w dniu, w którym odważy się naruszyć suwerenność naszego kraju”.

Kluczowe znaczenie ma jednak opinia Chin. Rezolucja jest efektem trwających od kilku tygodni negocjacji między rządami w Waszyngtonie i Pekinie. Chociaż Państwo Środka zagłosowało za przyjęciem sankcji, to wciąż optuje za rozwiązaniem dyplomatycznym, nawołując do podjęcia dialogu między USA i Koreą Północną. Podczas przemówienia w Manili minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi powiedział: „Sankcje są potrzebne, ale nie są celem samym w sobie. Najważniejsze jest podjęcie dialogu w celu wypracowania ostatecznego rozwiązania kwestii nuklearnej na Półwyspie Koreańskim i przywrócenia długotrwałej stabilności w regionie”. Zdaniem chińskiego dyplomaty, wprowadzenie sankcji wprowadzi Półwysep w krytyczną fazę, podczas której „wszystkie strony powinny działać z pełną odpowiedzialnością, aby nie dopuścić do eskalacji napięć”.

Wbrew przestrogom Chin Stany Zjednoczone nie zamierzają osłabiać wywieranej na Pyongyang presji. Zdaniem ambasador Nikki Haley, potrzebne są kolejne działania przeciwko Korei Północnej, więc o deeskalacji nie może być mowy.

na podstawie theguardian.com http://xportal.pl/?p=30219
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: devi » wtorek 15 sie 2017, 22:07

Metale ziem rzadkich – przyczyna napięcia na Półwyspie Koreańskim

Nie jesteśmy w żaden sposób symaptykami północnokoreańskiego reżimu, jednak w obliczu powtarzających się napięć w tamtym rejonie świata, warto wiedzieć o jednej kwestii. 6 bilionów dolarów – na tyle eksperci szacują wartość znajdujących się pod północnokoreańską ziemią bogactw, przede wszystkim niezwykle cennych metali ziem rzadkich. Są to pierwiastki w większości należące do grupy lantanowców, bez których dziś nie może się obejść żadna branża wysokich technologii.

Obrazek

Metale ziem rzadkich wykorzystywane są przy produkcji nowoczesnej elektroniki, energooszczędnych żarówek, wydajnych turbin wiatrowych czy akumulatorów litowo-jonowych. Jedna trzecia udokumentowanych zasobów tych pierwiastków znajduje się w Chinach, jednak to one odpowiadają za 90 proc. eksportu, bo przez lata zdominowały rynek, wycinając konkurencję dumpingowymi cenami. Potem zaczęły ograniczać eksport, co sprawiło, że koszt minerałów poszybował do góry.

Według południowokoreańskich szacunków sąsiad z północy, pozbawiony pieniędzy oraz technologii, by w pełni zagospodarować drzemiący pod ziemią ogromny potencjał, może dysponować drugimi największymi zasobami metali ziem rzadkich na świecie.

Obok ochrony interesów syjonistycznego tworu i globalnej oligarchii, wszystkie konflikty zbrojne ostatnich lat miały w tle surowce naturalne. Są osoby, które wierzą w propagandowe zaklęcia o „osi zła” i rycerzach „dobra”. My do nich nie należymy.

http://www.nacjonalista.pl/2017/08/15/m ... oreanskim/
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

KRLD - Korea Północna

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 29 sie 2017, 09:34

Co o tym kraju wiemy?
Głównie to co nam w mendiach przekażą i częstokroć powielamy te plugastwa, a jak jest rzeczywiście?
Jajcarz pisze:Odkłamać Koreę Północną!
2017-08-28 08:13

Obrazek
Źródło: https://www.longroom.com/discussion/456 ... -butchered

Każdy normalny człowiek, który ma dość rozumu, aby nie ufać propagandowej brei, lejącej się strumieniami zarówno z mediów głównego nurtu, jak i rzekomych "alternatywnych" źródeł, z pewnością zadaje sobie pytania w rodzaju: Jaka faktycznie jest sytuacja w Korei Północnej? Jak tam wygląda życie zwykłego człowieka? Okazuje się, że do wiarygodnej informacji można dotrzeć i to nawet w języku polskim. Źródła choć ubogie, istnieją i dają dosyć kompletny i całkowicie odmienny obraz od tego, który malują trolle, pozostające na usługach wiadomych gremiów.

Kiedy myślimy o Korei Północnej, mogą nam stanąć koszmarne obrazy rodem z ostatnich filmów serii "Rambo". Niech to będzie wskazówka, jak dawno już planowano ogólnoświatową nagonkę na ten piękny kraj, który nie ugiął się przed lichwiarskim dyktatem i pozostał jednym z bardzo nielicznych krajów, zachowujących suwerenność monetarną i gospodarczą. Za do musiał zapłacić i kto wie, czym to się skończy.

https://youtu.be/fQUK5a4mpx8

Tymczasem, Pan Emil Truszkowski. Polski podróżnik, na stałe zamieszkały w Tokio, żonaty z uroczą Japonką (także prowadzi sympatyczny vlog "Aiko & Emil), zadaje kłam całej tej papce i zwykle, robi to mimochodem. Jak wynika z jego relacji, sytuacja w Korei Północnej nie jest może różowa, ale z pewnością nie jest gorsza a często o wiele lepsza niż wielu krajów rzekomo "demokratycznych". Owszem, panują pewne niedobory towarów. Fakt, że władze pozwalają na działalność fundacji "Manna Mission" dostarczającej nieodpłatnie pieczywo dla dzieci w szkołach, wydaje się potwierdzać tezę, że kraj jest dotknięty kryzysem. Należy jednak pamiętać, że i w Polsce nie brakuje dzieci niedożywionych.

Wypada zwrócić uwagę na inicjatywę, której podjął się Pan Truszkowski. Otóż podjął się udziału w ciężkim triathlonie "Ironman" (3.8 km pływania, 180 km rowerem i 42 km biegu), organizowanym w Korei Południowej tylko po to, aby zwrócić uwagę na problem dzieci z KRLD i wesprzeć fundację "Mana Mission". Warto tu odnotować, że żaden z tych "zatroskanych" losem prostego ludu w Korei, nie wspomniał nigdy o możliwości wsparcia tych, nad których niedolą tak straszliwie "ubolewaja". Więcej informacji o inicjatywie można znaleźć tutaj: https://polakpomaga.pl/kampania/ironman ... -polnocnej

Wróćmy do sytuacji w Korei. Wygląda na to, że ludzie żyją tam skromnie, ale na całkiem przyzwoitym poziomie. Są pogodni i przyjaźnie nastawieni do cudzoziemców. Owszem, panuje pewien rygor i jeśli nie chce się kłopotów, niektórych rzeczy robić nie należy. Czy to takie dziwne? Czy na przykład Polska jest pod tym względem "lepsza"? Wystarczy zapytać o powody i dowody, dla których więziony jest Pan Mateusz Piskorski, aby przekonać się, że i my żyjemy w państwie totalitarnym. Różnica polega na tym, że władza w Korei Północnej, istotnie troszczy się o obywateli i nie traktuje ich żywy inwentarz, który się eksploatuje i prowadzi do rzeźni. Dlatego Korea musi borykać się ze skutkami wszelakich sankcji i to właśnie one, są powodem niedożywienia dzieci.

Czy aby nie przypomina nam to reaganowskiego "wsparcia" dla PRL-u? Mimo tego całego "terroru", Pan Emil bardzo często otrzymuje pytania w rodzaju: jak zamieszkać w KRLD? W końcu w jednym z nich udziela kilku porad w tej kwestii. Warto nadmienić, że na tamtejszym rynku, od wielu lat, działa i polska firma joint venture o nazwie "CHOPOL". https://www.youtube.com/watch?v=ou2BxWrOZlE

Na vlogu możemy również znaleźć film, w którym autor odnosi się do informacji, która zapewne "umkneła" mediom, o zakazie wjazdu do Korei Północnej, dla obywateli amerykańskich, wydanym przez... USA: https://www.youtube.com/watch?v=2PqRBg4rstI

Pewne pojęcie o panującej tam sytuacji, daje nam też film, w którym podróżnik dementuje mainstreamowe banialuki: https://www.youtube.com/watch?v=L462J8hMi-4 Zresztą, przeglądając kanał, wszyscy mogą zobaczyć, jak owe "doniesienia" mają się do rzeczywistości.

Wiele wskazuje na to, że kanał "Pozdro z KRLD" silnie uwiera w tyłek kogoś z kierownictwa YouTube, bo w pewnym momencie został zablokowany: https://www.youtube.com/watch?v=L462J8hMi-4

Na filmach można sobie obejrzeć niemal wszystkie aspekty życia, których turysta może doświadczyć i choć wariaci nadal będą produkować bzdury o jakichś obozach pracy i straszliwym terrorze tam panującym, to każdy może wyrobić sobie własną opinię i niech sam uzna, na ile mogą być wiarygodne, bowiem Pan Emil nie ogranicza się jedynie do zwiedzania centrum Pjongjangu. https://www.youtube.com/user/Pozdrozkrld/playlists

Na uwagę zasługują także bezczelne i chamskie komentarze psychopatów urobionych przez media, na które Pan Emil odpowiada z podziwu godną cierpliwością i uprzejmością. To wprost nie do wiary, jak można nienawidzić wszystkiego co nie zgadza się z "jedynie słuszną prawdą". No, ale taką mamy "wolność słowa", "wolność mediów", "wolność ekonomiczną", "wolność fizyczną" (patrz. M. Piskorski), oraz "inteligentów".
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/odkla ... m=facebook
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: KRLD - Korea Północna

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 29 sie 2017, 18:57

..to ostatni reżim którym "CK" straszą resztę świata, z tym, że to już nie działa,-
w dobie WWW, filmików na YT jest aż nadto:

https://www.youtube.com/watch?v=E1MMp2i2ULo
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: KRLD - Korea Północna

Nieprzeczytany post autor: devi » czwartek 31 sie 2017, 16:23

Przecież założyłam podobny wątek: viewtopic.php?f=23&t=1976
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 31 sie 2017, 20:06

Tak, coś mi kolebało się po łepetynie alem nie mógł go znaleźć więc utworzyłem nowy i dzięki modom za scalenie. :)
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 01 lis 2017, 00:25

KATASTROFA w ośrodku nuklearnym! Ewakuacja w CAŁYM kraju, kilkaset osób nie żyje
Autor: Wiadomości Pikio - Paź 31, 2017

W Korei Północnej doszło do przerażającej tragedii. Kilkaset osób zginęło w wyniku katastrofy w ośrodku nuklearnym. Możliwe skażenie radioaktywne.

Do zdarzenia doszło w Korei Północnej w podziemnym ośrodku nuklearnym Punggye-ri. Pod ziemią zawalił się tunel prowadzący na teren badań. Z pierwszych informacji wynika, że ponad 200 osób nie żyje. 100 osób zostało uwięzionych, gdy tunel się zawalił.

Możliwe jest skażenie promieniotwórcze, a reżim Kim Dzong Una za wszelką cenę próbował to ukryć. Nie wiadomo, kiedy dokładnie doszło do tragedii.

Były ostrzeżenia

Ośrodek Punggye-ri to miasto w północno-wschodnim rejonie Korei Północnej. Jest bardzo ważnym miejscem dla reżimu Kim Dzong Una. To tam miały zostać przeprowadzone wszystkie dotychczasowe próby atomowe. Co jest interesujące w tym wypadku, chińscy uczeni już dawno ostrzegali, że góra, pod którą przeprowadzane były próby nuklearne, może się zapaść i dojdzie do katastrofy. A to z kolei może doprowadzić do radioaktywnego skażenia sąsiadujących z Koreą państw.

Ewakuacja

Już wcześniej dochodziły do nas informacje o ewakuacji mieszkańców na terenie całej Korei Północnej do schronów i bunkrów. Do tej pory myśleliśmy jednak, że są one związane z ćwiczeniami lub przygotowaniem na ewentualną wojnę ze Stanami Zjednoczonymi. Teraz wiadomo, że jest to efekt katastrofy w ośrodku nuklearnym.

Źródło: natemat.pl
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 07 lis 2017, 14:48

..tak to już jest, że w czasach największego długu publicznego planety :lol: i rekordowego długi USA,-
najlepszym pomysłem na tą chorobę jest wojna:

https://www.tvn24.pl/trzy-amerykanskie- ... 018,s.html
oczywiście to pomysły niereformowalnych CK. :P :twisted:
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: devi » sobota 11 lis 2017, 15:08

Trzy lotniskowce USA rozpoczęły wielkie manewry przy Korei Północnej

Stany Zjednoczone zorganizowały wielki pokaz siły na Zachodnim Pacyfiku. W pobliżu Korei Północnej rozpoczęły się dziś rzadkie manewry wojskowe z udziałem aż trzech lotniskowców. Są to pierwsze ćwiczenia morskie takich rozmiarów od dekady

Niedaleko Półwyspu Koreańskiego stacjonują lotniskowce USS Ronald Reagan, USS Nimitz i USS Theodore Roosevelt wraz z powiązanymi grupami uderzeniowymi. Przyłączy się do nich japońska oraz południowokoreańska marynarka wojenna. Manewry potrwają do 14 listopada. Pokaz siły jest oczywiście wymierzony w Koreę Północną.

Wielkie ćwiczenia na morzu mają miejsce podczas wizyty Donalda Trumpa w Wietnamie. Wcześniej odwiedził Chiny, gdzie miały odbyć się rozmowy z prezydentem Xi Jinpingiem na temat zbrojeń Korei Północnej. Trump przypomniał, że jest gotowy rozwiązać ten problem przy pomocy siły militarnej, z kolei Xi zasugerował stosowanie dyplomacji. Przywódcy Chin i USA najwyraźniej nie porozumieli się w tej kwestii.

Manewry z udziałem aż trzech amerykańskich lotniskowców są bezprecedensowe. Jednak z biegiem czasu przekonujemy się, że Stany Zjednoczone najwyraźniej nie chcą wchodzić w konflikt z Koreą Północną - przynajmniej nie teraz. Wybuch wojny byłby możliwy, gdyby to Pjongjang zaatakował jako pierwszy lub gdyby strona zainteresowana konfliktem zbrojnym i destabilizacją zorganizowała operację fałszywej flagi.

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/trzy- ... -polnocnej
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 11 lis 2017, 16:25

Jabłonowski - Antykomunizm, Korea Północna i USA

https://youtu.be/Rn4lpUfp5S4
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: devi » niedziela 10 gru 2017, 22:44

USA planowały wojnę z Koreą Północną w 1994 r.

Gdyby dziś wybuchła wojna na Półwyspie Koreańskim to liczba potencjalnych ofiar śmiertelnych mogłaby wynieść nawet kilka milionów. Jednak dwie dekady temu, północnokoreański program nuklearny był na bardzo wczesnym etapie rozwoju, a wojsko było słabiej wyposażone. Stany Zjednoczone rozważały wypowiedzenie wojny, którą wygrałyby przy znacznie mniejszych stratach niż dziś.

Obrazek

Odtajnione dokumenty, które zostały opublikowane przez Narodowe Archiwum Bezpieczeństwa na Uniwersytecie Jerzego Waszyngtona ujawniają wypowiedź ówczesnego Sekretarza Obrony Williama Perry’ego z 1998 roku. W rozmowie z dawnym prezydentem Korei Południowej Kim Dae-jungiem powiedział, że Stany Zjednoczone planowały konfrontację zbrojną z Koreą Północną. Szacowano, że połączone siły zbrojne Korei Południowej i USA osiągnęłyby wtedy zdecydowane zwycięstwo nad przeciwnikiem.

Oczywiście jak każda wojna, również i ta pochłonęłaby wiele ofiar. Według analityków, po trzech miesiącach działań zbrojnych przypuszczalnie 52 tysięcy żołnierzy z USA i około 490 tysięcy wojskowych z Korei Południowej zostałoby zabitych lub rannych. Do tego dochodzą jeszcze ogromne straty wśród ludności cywilnej.

Jednak po ponad 20 latach sytuacja zmieniła się radykalnie. Korea Północna osiągnęła zdolność do ataku nuklearnego na swoich najbliższych wrogów, a nawet do uderzenia na terytorium Stanów Zjednoczonych. Dzisiejsza północnokoreańska armia jest bardziej zaawansowana niż kiedyś, a jej największym atutem jest liczebność – ponad milion żołnierzy w czynnej służbie wojskowej i kolejne miliony w rezerwie. W potencjalnej wojnie, Korea Północna jako państwo nuklearne potrafiłaby zadać ogromne straty i posiada po swojej stronie Chiny i Rosję, dlatego pójście na wojnę byłoby dla Amerykanów bardzo ryzykowne.

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/usa-p ... -1994-roku
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 23 sty 2018, 11:10

https://www.youtube.com/watch?v=3L0v85MEo3c
Published on 1 Jan 2018


"New York Times": w Polsce wciąż zatrudnia się Koreańczyków z Północy.
(fot. AFP/AP Photo/Jon Chol Jin)
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: songo70 » sobota 03 lut 2018, 11:50

0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować


Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: songo70 » środa 07 mar 2018, 16:34

0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: songo70 » piątek 09 mar 2018, 11:21

o tym tez juz wiemy, a teraz oficjalnie mainstream:
http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-re ... Id,2554834
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 09 mar 2018, 13:57

co teraz gold-farby wymyślą, żeby wojnę wywołać, nic nie wychodzi :D
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Porozmawiajmy o KOREI

Nieprzeczytany post autor: songo70 » środa 18 kwie 2018, 08:08

0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

ODPOWIEDZ