Igor Witkowski
BOEING SZUKA LUDZI KREATYWNYCH W POLSCE - CO JEST OCZYWIŚCIE ILUSTRACJĄ GŁĘBSZEGO PROBLEMU AMERYKI
Witajcie,
To oczywiście uzupełnia opis różnych problemów stojących przed USA, które ich ewidentnie przerastają. Gdy chodzi o "uczynienie Ameryki na powrót wielką", to nie jest tylko kwestia gigantycznych inwestycji, na które ich już nie stać, ale przede wszystkim braku ludzi o odpowiednich zdolnościach i kreatywnych. Przypominam, że duża część pokolenia Z nie głosowała w niedawnych wyborach, bo nie była w stanie się podpisać (pierwszy taki przypadek w historii, że analfabetyzm narasta). W Ameryce praktycznie nie ma też szkolnictwa zawodowego...
Problemy te dobrze pokazuje przykład Boeinga (do niedawna największego amerykańskiego eksportera, teraz oczywiście już nie). Kilka lat temu próbował on zacząć prace nad nowym samolotem wąskokadłubowym, roboczo nazywanym wtedy NMA (media wymyśliły oznaczenie 797, ale było ono ich wymysłem), ale prace te porzucił na wstępnym etapie, bo niezależnie nawet od funduszy, nie miał "kim" tego zrobić. W związku z tym, w 2019 roku stworzył joint-venture z brazylijskim Embraerem, głównie skuszony wysokimi ocenami jego działu projektowego (choć ostatecznie nic z tej współpracy nie wyszło).
To już samo w sobie pokazywało skalę problemu. Teraz widać, że Boeing szuka ludzi kreatywnych zagranicą gdzie tylko się da (o tym jest załączony artykuł). Oczywiście ta "przepaść ludzka" jest już za duża, żeby ją załatać w ten sposób - a jej koszty rosną szybko. Najlepszym dowodem tego jest fakt, że gdy ogłoszono o przerwaniu programu NMA, na nowe samoloty Airbusa klienci się dosłownie rzucili, na rodzinę A320/A321neo składając ponad 7200 zamówień.
Moim zdaniem, jeśli już przy tym jesteśmy, Boeing może zresztą zostać szczególnie poturbowany przez nowe cła Trumpa, bo jest od kooperantów zagranicznych zależny w ogromnym stopniu, więc ceny ich samolotów by poszły w górę. Z drugiej strony, gdyby wiele krajów obłożyło USA cłami odwetowymi, to rynek eksportowy Boeinga by się skurczył jeszcze bardziej.
Przykład ten pokazuje jak magiczne rozwiązania mają się do rzeczywistości. Bez wygenerowania rozwoju ludzi (a najpierw refleksji nad nim, do której jest bardzo daleko), nie da się niczego rozwiązać.
Taki sam problem ujawnia się zresztą teraz we Francji, gdzie rząd pada w wyniku braku możliwości zrealizowania żądań socjalnych, koszty obsługi ich długu rosną (budżet też się wymyka spod kontroli) i zaczyna się licytowanie się na jeszcze bardziej magiczne obietnice. I tam, i tu, jest to tylko wstępem do chaosu, do zapaści państw.
Boeing otwiera Centrum Inżynieryjne w PolsceTekst pochodzi z Magazynu Militarnego MILMAG. Przeczytaj więcej na:
https://milmag.pl/boeing-otwiera-centru ... VNUZXsQeCw
źródło strona FB pana Igora Witkowskiego
https://www.facebook.com/profile.php?id=100063614684543
Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........