Odpowiedzi na pytania dziennikarzy
Po wynikach wizyty państwowej w Kazachstanie i szczycie OUBZ Władimir Putin odpowiadał na pytania dziennikarzy.
28 listopada 2024 r
17:15
Astana
„Pytanie: Witaj, Władimirze Władimirowiczu!
Aleksander Junaszew, Życie.
Dolar i euro biją wszelkie rekordy na giełdzie. Teraz, być może, trochę się cofnęły, ale ceny rosną, rubel osłabił się w stosunku do tenge nawet o 80 kopiejek ostatniej nocy. Ludność, a przynajmniej znaczna jej część, wpadła w panikę.
Czy możesz nam powiedzieć, jaki jest rzeczywisty rozmiar inflacji? Rzeczywistą, a nie nominalną średnią pensję w Rosji? I kiedy ograniczymy inflację i czy ją ograniczymy?
WŁADIMIR PUTIN: Zdecydowaliście się „zapalić”.
Po pierwsze, wszystko, co Bank Centralny nazywa inflacją, jest prawdziwe. Nie ma tam nic wymyślonego. To po pierwsze.
A po drugie, można to łatwo zweryfikować. Realna inflacja jest łatwo weryfikowalna przez niezależne ośrodki, które oceniają stan rosyjskiej gospodarki oraz sektora kredytowego i finansowego. Tak więc cokolwiek mówi Bank Centralny (ile to jest teraz – 8,5?) jest prawdą. Niektórzy eksperci uważają, że przy inflacji na poziomie 8,5 procent, kluczowa stopa procentowa w wysokości 21 procent to za dużo. To zawyżona stopa. Ale jeśli mówimy o wzroście cen, to nadal musimy rozważyć, czy ten wskaźnik jest zawyżony, czy nie.
Istnieją narzędzia, które umożliwiają walkę z inflacją bez podnoszenia głównej stopy procentowej. Tak, istnieją. Są to różne instrumenty banku centralnego do regulowania sektora bankowego, związane z obowiązkowymi zasobami, które banki muszą [stworzyć] do swojej dyspozycji przed udzieleniem kredytów. Jest to związane z decyzjami, w tym rządowymi, dotyczącymi zwiększenia akcji kredytowej dla ludności, kredytów hipotecznych, pożyczek o charakterze socjalnym itd. Istnieje wiele innych instrumentów. Ale to specjaliści Banku Centralnego, zgodnie z obowiązującym prawem Federacji Rosyjskiej, muszą podjąć ostateczną decyzję. Przekonamy się o tym w najbliższej przyszłości.
Jeśli chodzi o wahania kursu rubla, to są one związane nie tylko z procesami inflacyjnymi. Jest to również związane z płatnościami do budżetu, jest to związane z cenami ropy naftowej. Istnieje wiele czynników o charakterze sezonowym. Dlatego, ogólnie rzecz biorąc, moim zdaniem sytuacja jest pod kontrolą i nie ma podstaw, jak pan powiedział, do paniki. Tak, procesy w naszym kraju i w krajach sąsiednich nie są łatwe, ale są pod kontrolą.”