Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

ANTYPOLONIZM

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 241
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: abcd » sobota 05 sie 2017, 12:23

No bo widzisz tak już ze mną jest, żem choć doświadczony wiosnami to i wciąż jeszcze naiwny i w ludziach mimo wszystko staram się pierwej widzieć dobro. Durak ze mnie, wiem ale cóż mam poradzić. :)
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: Thotal » sobota 05 sie 2017, 12:34

Każdego dnia dajemy się nabierać "gładkim" i miękkim nabijaniem w butelkę.
Nie jesteś sam :D , może to słaba pociecha, ale najważniejsze żeby iść do przodu...




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 05 sie 2017, 17:50

Masz rację @abcd - w ludziach trzeba widzieć dobro.
Mam tylko poważne wątpliwości, czy politycy się jeszcze do ludzi zaliczają, a zwłaszcza te najstarsze frakcje.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 177
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: sandra » sobota 05 sie 2017, 20:23

To są dobrzy ludzie jeno sie troche pogubili.
Zbytnio zaufali mediom ;) :lol:
....przestali myśleć, brakuje im na to czasu.... utracili dystans spojrzenia trzeżwego..
Podobnie jak z tym robotnikiem na budowie co z pustymi taczkami latał, takoż i oni..., a efekty ?
...ano takie jak im w mediach dziennikarze zapodadzą :lol:
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 241
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 07 sie 2017, 20:36

Obrazek
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 241
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: abcd » piątek 11 sie 2017, 23:11

modernistae prohibere pisze:Kim są Kaczyńscy?

Obrazek
Kim są Kaczyńscy?

Kim są Kaczyńscy – fakty, mity i wątpliwości

Do Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie został złożony wniosek o zbadania zasadności nadania ich przodkom polskiego obywatelstwa. Wszystko bowiem wskazuje na to, że zostało ono wyłudzone.

Na wstępie trzeba powiedzieć, ze Kaczyńscy nie są to żadnymi filosemitami, nie są oni też zwykłymi Żydami. To czystej wody i największej próby nacjonaliści żydowscy, probujący w sposób wyjątkowy budować na gruzach RP
Judeopolonię.

Co wiemy o Kaczyńskich?

Rajmund Kaczyński, urodzony w Grajewie z matki Franciszki ze Świątkowskich, zrodzonej w Gronowce koło Odessy, z rodziny Naczelnego Prezesa Sądu Wojskowego z okresu stalinizmu, pułkownika armii czerwonej Wilhelma Świątkowskiego – też urodzonego w tej samej Gronowce. Sami bracia Kaczyńscy podają, że przodkowie Rajmunda Kaczyńskiego po mieczu byli wysokimi oficerami armii carskiej.
Co to oznacza? Jedno! Nie mógł on być Polakiem, bo ci byli na ogół albo prawie zawsze – wyznania katolickiego. W imperium Rosyjskim obowiązywał od polowy XIX wieku carski ukaz, który zakazywał piastowania wysokich urzędów przez Polaków wyznania rzymsko-katolickiego oraz Żydów mojżeszowego wyznania. Identyczna sytuacja dotyczyła innych wysokich posad, np. dyrektora stacji kolejowej. Zatem funkcja oraz imiona zarówno Rajmund jak i Wilchelm wskazują na to, że mogli to być Żydzi wyznania ewangelickiego. Nic dziwnego. Zarówno w Polsce zaborowej jak na wschodzie Europy było całe mnóstwo takich haskalizowanych (Haskala) Żydów. Do Rosji przenosili się w ramach kolonizowania południowych rubieży cesarstwa rosyjskiego tj. tworzenia tzw. „Nowej Rosji”. Pierwotnie Nazwisko Świątkowski, brzmiało Sviatkowski, co można potwierdzić w bazie genealogicznej jewishgen.org. Interesującym źródłem informacji o żydowskich i ewangelickich osadach i ich składzie są żydowskie strony www, pokazujące osadnictwo, budowanych na zasobach archiwów rosyjskich państwowych. Na wschód Europy szli polscy i pruscy (menonici) Żydzi.

Przodkowie po stronie ojca, np. matka ojca Rajmunda, Aleksandra Kaczyńskiego, Zofia z domu GUTOWSKA, też wykazują żydowskie korzenie.

Zaskakujące jest też to, ze ojciec Rajmunda Kaczyńskiego ożenił się z Żydówka z Odessy, co miało miejsce około 1922 roku, będąc kolejarzem w okolicach Grajewa, granicznej stacji kolejowej. W tym czasie przez ta cześć granicy przybywało z rejonów Odessy mnóstwo żydów uciekających z Rosji wskutek prześladowań przez bolszewików lub rożnych innych pogromów. Na stronach żydowskich poświęconych koloniom żydowskim na południowej Ukrainie, są umieszczone dokumenty, np. wizy ze zdjęciami mówiące o tym ze uzyskiwano je w drodze przestępstw miedzy innymi w konsulatach polskich w krajach bałtyckich. Aby dostać się z rejonu Rygi czy Tallinna w kierunku na Warszawę niestety trzeba było przejechać jedyną linią kolejową tj. przez Grajewo.

Czy tam właśnie ojciec Rajmunda Kaczyńskiego wyszukał sobie przyszłą żonę?

Przemyt Żydów z Rosji organizowały organizacje żydowskie z Wielkiej Brytanii oraz USA. Centralą tej przestępczej działalności była Łódź, a miejscami gdzie przechowywano na początku przemyconych żydów był szkoły religijne.

Dalsza poszlaka żydowskiego pochodzenia jest fakt, potwierdzany przez samych Kaczyńskich, mówiący o tym, że po przeniesieniu się do Baranowicz na Polesiu, Franciszka Kaczyńska zajmowała się prowadzeniem agencji nieruchomości. Ze stron internetowych związanych z tym miastem i rożnych innych dowodów, np: książki telefonicznej, wynika, że w 100 % pośrednictwa nieruchomościami było zdominowane przez Żydów. Jeden wpis dotyczy Kaczyńskiej – jest w nim przypis – interes żydowski. Jeszcze większe zdziwienie budzi to, że kiedy Żydzi polscy uciekali na wschod Europy, rodzina ojca Kaczyńskich, a konkretnie – jak podają sami Kaczyńscy sam Rajmund, przeprowadził się do Warszawy – czyli pod okupację niemiecką.

W jednej z publikacji książkowych (Zdrajcy narodu?) dotyczących Volksdeutschów jest mowa o tym, że na Zachód jechali żydzi. Na peronach kolejowych, podczas postojów pociągów Żydzi z Zachodu dziwili się Żydom ze Wschodu, że ci uciekają do niemieckiej strefy wpływów, tj. pod okupację niemiecką. Wtedy nie mógł nikt wiedzieć, o jakich Żydów chodzi. Wyjątkowo dziwnym jest to, ze prócz szczątkowych informacji dotyczących Rajmunda nie do odszukania w publikacjach podawanych przez samych Kaczyńskich są informacje dotyczące dziadka i babki. Co się z nimi stało? Póki co nie wiadomo.

W przypadku Rajmunda Kaczyńskiego i jego ojca oficera armii carskiej jest znamiennym to, ze do czasu wejścia w życie Traktatu Ryskiego musiał on mieć rosyjska przynależność państwowa i być obywatele imperium rosyjskiego. Gdyby było inaczej, to nie byłby tak wysoko postawionym oficerem. Kaczyńscy twierdza, ze wśród ich przodków był nawet generał carski. Co to oznaczało dla niego w późniejszym okresie? Otóż, a aby otrzymać stwierdzenie lub uznanie obywatelstwa polskiego w ramach Traktatu Ryskiego, nie można było być wysokim oficerem armii carskiej lub piastować inne wysokie funkcje państwowe.

Z tajnych dokumentów, różnych rozporządzeń i ogólników z lat 30 wynika, że nie można było nadać obywatelstwa takim osobom. Nadto koniecznym było dokładne badanie życiorysów takich osób, w tym przodków począwszy od 1863 roku, w szczególności zaś, czy przodkowie nie byli beneficjentami skonfiskowanych majątków. Kaczyńscy taki majątek posiadali pod Łomżą.
W przypadku Rajmunda Kaczyńskiego istnieje jeszcze jedna wątpliwość. Jest nią okres zaraz po II wojne światowej i jego rzekoma akowska działalność. Tu nie ma prawie żadnych informacji, prócz tego, ze studiował on na Politechnice Łódzkiej. Jeżeli chodzi od działalność w Powstaniu Warszawskim, to z analizy monografii oddziału AK „Baszta”, nie wynika, aby taka osoba należała do tego oddziału.

Dziwnym jest też to, że ten „akowiec”, już w 1945 roku w październiku, załapał się nas studia na Politechnice Łódzkiej. Inni za działalność w AK byli prześladowani, a pan Rajmund studiował zdobywając w ciągu roku z hakiem tytuł magistra.
Dalsza działalność Rajmunda jest znana – beneficjent okresu stalinizmu.

Żona Rajmunda była Jadwiga Kaczyńska z domu Jasiewicz, córka Aleksandra Jasiewicza oraz Stefanii Szydlowskej primo voto, Fyuth,.
Jadwiga, jak sama podaje, urodziła się w Starachowicach w 1926, jako córka inżyniera budującego Zakłady Starachowickie. Kiedyś Pani Jadwiga w jednym piśmie chlapnęła, że braćmi stryjecznymi byli Adam i Jerzy Szydłowski, urodzeni w 1924 roku w Sosnowcu. Dalsza kwerenda, wykazała, że syn jednego z braci stryjecznych, Adam Szydłowski, będący obecnie zastępca USC w Będzinie, jest przewodniczącym Zagłebianskiego Centrum Kultury Żydowskiej. Informacja ta jest dostępna na stronie www tego stowarzyszenia.
Adam Szydłowski w jednej z rozmów potwierdził, ze jego ojciec i stryj wyglądali z rysów tak, że powinni trafić jako Żydzi z pierwszym transportem do Oświęcimia. Jak widać bliska rodzina braci Kaczyńskich ma żydowskie pochodzenie. Sam Adam Szydłowski junior, twierdzi, że nie wie nic o tym, jakoby był rodzina do prezydenckiej rodziny. Obydwie rodziny dziwnym zbiegiem okoliczności twierdza, że są z Szydłowskich tego samego herbu. Jako naczelnik USC w Będzinie nigdy tez nie zajrzał do ksiąg i nie wie, w jakiej wierze zostali ochrzczeni ojciec i stryj. Jerzy Szydłowski, stryj Jadwigi Kaczyńskiej zginął w KZ Mauthausen. Za życia był dyrektorem gimnazjum im Prusa w Sosnowcu i załozycielem wielu drużyn harcerskich. Zona Jerzego Szydłowskiego pochodziła z Galicji i nazywała się z domu Mokrasinska. Z tego samego rejonu pochodzą przodkowie Szydłowskich i Jasiewiczów. Taka informacja jest do odszukania w publikacjach pisanych z udziałem Kaczyńskich.

Z monografii szarych szeregów wydanej w Starachowicach wynika, że skończył on UJK, przy czym z rejestru danych miasta Sosnowica, wynika, iż ukończył on chemie na Politechnice Lwowskiej. Jerzy Szydłowski przynależał do klubu BBWR

Krótko jeszcze do Aleksandra Jasiewicza. Do 1939 roku mieszkał on przy Al. Jerozolimskich 87. Próba sprawdzenia książki meldunkowej nie przyniosła efektu bowiem akurat dla tego domu się nie zachowała. Obok tak, ale nie dla tego domu.

Aleksander Jasiewicz miał w 1940 roku dotrzeć do Starachowic i zamieszkać wraz z rodzina na czas wojny. W czasie okupacji zamieszkiwał on wraz z rodzina w urzędniczej dzielnicy, tj Orłowie. Sama Kaczyńska twierdzi jednak w wypowiedzi dla Gazety Starachowickiej, ze na koniec wojny zamieszkiwała ona w leśniczówce przy drodze wylotowej na Wierzbicy. Co wiec się stało, ze z Orłowa Jadwiga przeprowadziła się pod miasto, do leśniczówki?

Jest jedno pewne wytłumaczenie. Otóż, AJ był inżynierem budownictwa pracującym w zakładach Starachowickich również w czasie okupacji. Zapewne tam dorabiał! W jednej z żydowskich publikacji wydanych w Starachowicach wynika, ze 20 sierpnia 1943 roku hitlerowcy otoczyli ścisłym kordonem zakłady i zabrali około 1000 osób. Wszystkie osoby wywieziono do Bliżyna filii Majdanka i dalej do Oświęcimia.

Czy był wśród nich ojciec Jadwigi? Jeżeli zatem założyć, iż AJ był wśród internowanych, to zasadnym jest próba tłumaczenia, ze leśniczówka mogła służyć jako miejsce ukrywania się matki i córek.

Dziwny los AJ wydaje się tez potwierdzać fakt, że nie pojawia się on w żadnych publikacjach powojennych dotyczących losów rodziny Jasiewiczów czy tez seniorów Kaczyńskich. Jest Jadwiga, jest Rajmund, jest Stefania Szydłowska (na zdjęciu z lat 50) ale nie widać nikogo innego. Dlaczego? Czy zginęli w ramach Holokaustu? Czy z tego powodu jest patologiczna niechęć do Niemców?

Dalsza kwerenda dziejów przodków zarówno Jasiewczow jak i Szydłowskich, doprowadziła do Bukowiny i województwa Braclawskiego. Tam właśnie na stronie internetowej www.odessa3.org lub na stronie www.jewishgen.org, można było odszukać przodków tych rodzin. Są to okolice Niemirowa koło Winnicy, Radautza w Rumunii oraz Czerniewic na granicy ukraińsko-bukowińskiej. Można była nawet odszukać informacje dot. ślubu Jas(i)ewicza z Szydłowską. Z tych samach dokumentów widać, że protoplasta rodu Szydłowskich był Leon SZYDŁOWSKI.. Taka osoba jest podawana przez samych Kaczyńskich. Rejony też był wyjątkowo żydowskie. Z innych żydowskich stron internetowych, a mianowicie z bukowińskich ewangelików, wynika wprost, że byli to Żydzi.

Strony tych ziomkostw prowadzone na amerykańskich serwerach internetowych w sposób ewidentny pokazują, ze mamy do czynienia z jednej strony z kolonizatorami niemieckimi tamtych stron, a z drugiej ci ludzie wyraźnie potwierdzają, ze są Żydami, oraz ze im tęskno za heimatem. Co ciekawe, nikt z tych Żydów nie używa typowego dla Żydów imienia, np. Riwka, Lejser itd. Same niemieckobrzmiace. Ostatnio media niemieckie donoszą, że do RFN przybyla znaczna ilość ukraińskich Niemców wyznania mojżeszowego. jeżeli byli by to jedynie potomkowie dawnych menonitów, to dlaczego dziś deklarują sie jako wyznawczy judaizmu?

Nie bez znaczenia jest tez to, ze Kaczyński podaje w dla WPROST, ze Neyli Jasiewicz, stryjenka, w okresie miedzy wojennym był lekarzem na dworze króla Rumunii. Czyż to nie potwierdza skąd byli Jasiewiczowie vel Jasiewiczowie? Inna sprawa – Kaczyński twierdzi, ze Jasiewiczowie byli dobrymi znajomymi Józefa Becka, ministra Spraw Zagranicznych. W tym miejscu trzeba zaakcentować, ze Józef Beck był Żydem rumuńskiej prowinencji (zresztą zmarł w Rumuni, rzekomo – jak podają sami Kaczyńscy- na rekach Neyli Jasiewicz) kalwińskiego wyznania.

Wszystko zatem wskazuje na to, ze rodziny Szydłowskich i Jasiewiczów byli konwertowanymi luteranami pochodzącymi z Ukrainy i Bukowiny. Pewna odpowiedz dała by analiza wykazu członków zboru ewangelickiego lub ewangielicko-reformowanego z Warszawy za lata do 1939.

Takie dokumenty są w całości znajdują się one w AGAD – Warszawa, jednak archiwum pokazuje spis członków filialu Paproć Duża (miejsce ślubu Piłsudskiego) ale nie chce nic pokazać tego samego z terenu Warszawy. Dlaczego?

Indagowany ostatnio o potwierdzenie pochodzenia Lech Kaczyński odpisał, iż nie musi on tego podawać. Jednak w ostatnich dniach będąc na Kazimierzu w Krakowie – Lech Kaczyński przyznał wobec obecnych
że historia narodu żydowskiego jest jego historią

Teraz pozostaje jedynie udać się do pewnych archiwów zagranicznych i zakupić metryki. Do dokładniejszego zbadania pozostaje tez inny aspekt życia Rajmunda Kaczyńskiego, a mianowicie za okres II wojny światowej. Nie da się wykluczyć ze niedługo światło dzienne ujrzą nowe okoliczności.

Trzeba tez zadać pytanie – w jakich okolicznościach ewakuował się on z Warszawy w Kierunku na Pruszków i Skierniewice. Z dokumentów poniemieckiego zespołu archiwalnego EinwanderungsZentrale Litzmanstadt wynika, ze w tym samym czasie i w tym samym kierunku ewakuowało się około 10 tyś. Volksdeutschy. Póki co nie da się nic wyjaśnić, AP w Warszawie odmówiła bowiem wglądu do Volkslisty, przy czym wgląd do takich dokumentów wyraziła naczelna dyrekcja w odniesieniu do łódzkiej volkslisty. Na Volksliście są jednak np Sasinowie

Prócz tego, ze Kaczyńscy są Żydami ważniejszym jest zbadanie wszystkich aspektów ich zachowania tak są jak ich przodków – to wydaje się bardziej ciekawe. Kaczyńscy maja bowiem tendencji do konfabulacji jeżeli chodzi o życiorysy.

Najważniejszym powodem prowadzenia tych badań jest fakt wyjątkowej przychylności władz stalinowskiej Polski do rodziny Kaczyńskich. Jeżeli ma się jednak w rodzinie takich stalinowców jak płk. Wilhelm Świątkowski, to trudno było być prześladowanym. Osobne pytanie, to kwestia ministra sprawiedliwości z lat czterdziestych, Henryka Świątkowskiego. Kaczyńscy wspominają, iż maja PPSowskie konotacje. Ten ostatni był ppsowcem.

W związku z powyższym został złożony do Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego wniosek o zbadanie w trybie ówcześnie obowiązujących ustaw, czy polskie obywatelstwo nie zostało wyłudzone, a przede wszystkim – w jakim trybie nadano przodkom braciom K. polskie obywatelstwo?

Zbigniew NOWAK
Poniżej zainteresowania badawcze jednego z najważniejszych historyków Żydowskiego Instytutu Historycznego:
dr Paweł Fijałkowski – zajmuje się dziejami Żydów w dawnej Polsce (X-XVIII w.), historią polskiego protestantyzmu, pradziejami Mazowsza oraz obyczajowością starożytnych Greków i Rzymian.

Najważniejsze publikacje:
Mennonici na Mazowszu (od połowy XVIII w. do 1945 r.), „Rocznik Mazowiecki”, t. 13, 2001,
Parafia św. Mikołaja na Kamiennej Grobli w Królewcu jako centrum polskiego luteranizmu w Prusach, „Studia Historica Slavo-Germanica”, t. 22, 1997-1999,

Rozwój społeczności ewangelickiej i powstanie sieci parafialnej w środkowej Polsce w II połowie XVIII i początkach XIX w., w: Przeszłość dla przyszłości. Z dziejów luteranizmu w Łodzi i regionie łódzkim, pod red. B. Milerskiego i K. Woźniaka, Łódź 1998,

Cudowne przypadki z życia Kaczyńskich-Kalksteinów


1) Pierwszy cudowny przypadek w życiu Jarosława to zawrotna kariera jego ojca Rajmunda. Tuż po wojnie żołnierzy AK, rozstrzeliwano, osadzano w więzieniach, sadzano na nogach od stołka, torturowano, w najlepszym razie wykluczano z życia społecznego. Tymczasem Rajmund Kaczyński, żołnierz AK, tuż po wojnie, dostaje od stalinowskiej władzy wypasiony apartament na Żoliborzu, jak na tamte czasy rzecz poza zasięgiem zwykłego obywatela, nawet szarego członka PZPR.

2) Cud drugi, żołnierz AK, mąż sanitariuszki AK, dostaje posadę wykładowcy na Politechnice Warszawskiej i oboje żyją sobie z jednej pensji jak pączki w maśle. W tym czasie gdy w Polsce rządzi Bierut, a właściwie Stalin rządzi Bierutem, posada dla Akowca na uczelni brzmi jak ponury żart, jednak rzecz miała miejsce.

3) Cud trzeci, rodzą się bliźniaki i jako dzieci akowskiego małżeństwa, na początku lat 60, kiedy większość dzieci akowców opłakuje swoich rodziców, albo czeka na ich powrót z więzienia, nasze orły zabawiają się w reżimowej TV.

4) Cud czwarty. Jarosław Kaczyński jako jedyny działacz opozycji kręgu doradców Lecha Wałęsy, nie zostaje internowany.

5) Cud piąty, Jarosław Kaczyński odmawia (tak twierdzi) podpisania lojalki i jako jedyny opozycjonista odmawiający władzy PRL zostaje zwolniony do domu, co więcej nikt go nie nęka, w okresie 1982-1989.

6) Cud szósty, Jarosław Kaczyński jako jedyny opozycjonista ma sfałszowaną teczkę i jako jedyny opozycjonista domagający się powszechnej lustracji, ujawnia swoja teczkę dopiero po naciskach prasy.

7) Cud siódmy to cud zagadka. Jaki jest związek między ofiarowanym Rajmundowi Kaczyńskiemu przez PRL apartamentem na Żoliborzu, pracą w czasach stalinowskich na Politechnice Warszawskiej, karierą filmową bliźniaków i brakiem internowania Jarosława Kaczyńskiego w stanie wojennym?

Kto wie? Czym aż tak bardzo mógł zaimponować władzy ludowej żołnierz AK Rajmund Kaczyński, że władza otoczyła jego samego, jego żonę z AK i dzieci szczególna troską. Opowieściami o wykańczaniu bolszewików?
Kto wie, czym mógł zaimponować oficerowi SB Jarosław Kaczyński, że ten po odmowie podpisania lojalki wypuścił go wolno i nigdy już nie nękał?

Adam Szydłowski z Centrum Kultury Żydowskiej

Adam Szydłowski, prezes Zagłębiowskiego Centrum Kultury Żydowskiej w Będzinie, bliskim krewnym braci Kaczynskich. Obie rodziny twierdzą, że przez ponad 60 lat nie utrzymywaly z sobą kontaktu
nawet o sobie nie wiedziały.

Kim jest Adam Szydłowski, prezes Zagłębianskiego Centrum Kultury Żydowskiej?

Informuje, że przeciwko Wirtualnej Polsce zostaje złożony pozew o spowodowanie zamknięcia tego serwisu. Przyczyną miały być rzkomo antysemicie treści i popełnianie przestępstw. Już po O. Rydzyku widać, jakie to przestepstwo antsemityzmu popełniaja Polacy podający prawdę. Od zamykania tego rodzaju serwisów czy czasopism są sądy czy postanowienie prokuratura, a nie Wirtualna Polska.
Zostaje też do UOKi K złozony wniosek o uznanie regulaminów Operatorów Hostingu za niezgodne z konstytucja. Pieniaczom, którzy twierdzą, że moje maile są ofertą handlowa odsylam do Dzienników Ustaw i Centrum Doskonalenia Zawodowego. W Polsce obowiazuje polskie prawo, a nie „Tablice Mojzeszowe”, jak twierdzi Stasinski z GW.

Adama Szydłowskiego poznałem „tropiąc” żydowskie akcenty w życiorysie braci Kaczyńskich. Cala historia z żydostwem Kaczyńskich zaczęła się przypadkowo od publikacji teczki Jarosława Kaczyńskiego, w której oficer zajmujący się Kaczyńskim uznał go za filosemitę. W teczce była też zawarta informacja ukazująca miejsce urodzenia Jadwigi Kaczyńskiej, z domu Jasiewicz, matce Kaczyńskich – z domu Szydłowska. Żeby sprawdzić, ja k to jest z pochodzeniem naszych rządzących udałem się do Starachowic aby przeprowadzić dziennikarskie śledztwo.

Na początek odwiedziłem ludzi związanych z „Szarymi Szeregami”, bowiem matka braci twierdziła tu i owdzie, że była czynnym członkiem tej organizacji. Dotarcie do tych ludzi nie było to trudne! Spotkałem się z weteranem tamtych czasów
panem Derelatką. Człowiek ten od prawie końca wojny zajmował się dokumentowaniem działalności partyzanckiej oraz innych organizacji walczących w tym Szarych Szeregów. W swoich zbiorach posiadał miedzy innymi monografie dotyczącą tej organizacji. Jadwiga Jasiewicz nie byla znana nikomu przez 60 lat. (Historia wygląda na wymyśloną) Są w niej wymienione nazwiska poległych lub zamordowanych harcerzy, w tym założyciela drużyn Jerzego Szydłowskiego, ale ani śladu po mamusi Kaczyńskich. Z zawartych informacji wynika, iż Jerzy Szydłowski był dyrektorem gimnazjum im Prusa w Sosnowcu. Został o n zamordowany w 1951 roku w Mauthausen Gusen.
Jerzy Szydłowski nie stałoby się przedmiotem moich dociekań, gdyby nie fakt, że Jadwiga Kaczyńska pisząc historie swoje działalności w Szarych Szeregów na terenie Starachowic przekazała ponad pół roku Derelatcie informacje, z której wynikło, iż miała ona dwóch stryjecznych braci
Adama i Jerzego Szydłowskiego, rodzonych w Sosnowcu w 1924 r., synów Jerzego Szydłowskiego, owego dyrektora z Sosnowca.

Taka sytuacja dowodzi, że Jerzy Szydłowski był faktycznie stryjem Jadwigi Kaczynskiej, z domu Jasiewicz z domu Szydłowska.
Nie było lekko odszukać zarówno Jerzego jak i jego synów, a tym bardziej wnuczków. Dopomógł przypadek. W lokalnym dodatku, bezpłatnej gazecie
METRO, której wydawca jest Gazeta Wyborcza, odnalazł sie syn jednego z braci stryjecznych Jadwigi Jasiewiczównej. Z artykułu
„TORA JEDZIE NA FLORYDE” wynikało, że prezesem Zagłebiowskiego Centrum Kultury Żydowskiej jest niejaki
Adam Szydłowski.

Ustalenie kontaktu telefonicznego nie nastręczało problemów, bowiem wszelkie dane, dotyczące jego osoby, widnieją na stronie www tegoż stowarzyszenia. Trzeba było coś wymyślić by uzyskać potwierdzenie, ze jest on synem któregoś z braci stryjecznych Jadwigi Kaczyńskiej. Już podczas pierwszej rozmowy telefonicznej Adam Szydłowski potwierdził, ze jest synem Jerzego urodzonego w 1924 roku jak brat bliźniak Adama. Zaskoczenie było duże. Bliska rodzina Kaczyńskich, syn brata stryjecznego matki prezydenta jest
żydowskim aktywistą, ba nawet prezesem lokalnej organizacji, w miesicie, które przed II wojna światowa uchodziło za stolice żydostwa.
Na lokalnych będzińskich stronach Żydzi będzińscy chełpią się tym, iż na 30 radnych miejskich wszyscy byli Żydami. Trzeba było użyć dziennikarskiej prowokacji być dotrzeć do informacji potwierdzającej, czy Adam Szydłowski wie o tym, ze jest rodziną do Jadwigi Kaczyńskiej. Oczywiście trudno było się z góry zapytać, czy wie o tym, ze jest bliską rodzina do prezydenta RP, bo pewne zacząłbyz góry podejrzewać, iż bardziej tu chodzi o prezydenta niż o niego samego i rodzinę Szydłowskich. Zastosowałem dziennikarską prowokacje. Wymyśliłem więc, że moja matka była nieślubnym dzieckiem Jerzego Szydłowskiego i pokojówki, pracującej u rodziny Szydłowskich. Pan Adam nie za bardzo dowierzał, ale postanowił zweryfikować podaną informacje. Zagadnięta Adama Szydłowskiego babcia potwierdziła, iż dziadek faktycznie miał dziecko na boku. W taki właśnie sposób staliśmy się „rodzina”.

Pan Adam jest w Będzinie urzędnikiem Stanu Cywilnego i nie ma on większego problemu z weryfikacją ksiąg trzeba było wymyślić dane osobowe dla mojej rzekomej babci niczym agenci CBA. Tu sprawa była łatwa, bowiem Żydzi prowadzą w Internecie ogromne banki metrykalne. Gdyby pan Adam chciał sprawdzać pokojówkę, to ta akurat miała prawdziwe dane. Zapytany o swoje żydowskie pochodzenie nie chciał tego potwierdzić wprost, ale swoje żydowskie zainteresowana argumentował tym, że w kulturze żydowskie wychowała go babcia mieszkająca na będzińskiej Syberce. Zapytałem wprost, czy jeżeli moja matka była Żydówka po swojej matce pokojówce, to czy sprawdzili swojego ojca i stryja urodzonych w 1924, tj. w jakim wyznaniu zostali ochrzczeni i zarejestrowani? Jak przystało na osobę zajmująca się dziejami żydostwa w Będzinie, co nóź bywająca w Izraelu, kierownika USC w Będzinie – odpowiedz brzmiała
NIE!
Nic
dalej brnęliśmy w historie naszych przodków. Pan Adam zaproponował, abym podesłał mu fotkę mojej mamusi bo jak będzie miał zdjęcie, to od razu pozna po rysach, czy jesteśmy rodzina
czy była Żydówka? Usłyszałem tez coś bardzo dziwnego. Otóż, pan prezes Centrum Kultury Żydowskiej w Będzinie, stwierdził, ze tata i stryj mieli taki wygląd, że powinni zostać wywiezieni z pierwszym transportem Żydów do Oświęcimia. Dopiero na końcu zapytałem mojego przyszywanego ciotecznego brata, czy wie, ze jesteśmy rodziną do Kaczyńskich? W odpowiedzi, znawca dziejów żydostwa, aktywista zydowski, badacz genealogiczny dla Żydów, kierownik USC, osoba, która jak twierdził wykonuje badania genealogiczne dla Żydów z całego świata, stwierdził, iż nic mu o tym nie wiadomo. Wiedział jednak to, że są z tych samych Szydłowskich, do których przyznają się Kaczyńscy, tj. tego samego herbu.
Jerzy Szydłowski, był w od 1935 roku radnym miasta Sosnowca, należał do BBWR.

Na koniec pytanie – czy Kaczyńscy nigdy nie interesowali się jako Żydzi, co stało się z braćmi stryjecznymi ich matki? Wiedzieli, gdzie są urodzeni, gdzie mieszkali, co robił przed wojną stryj matki, ale nic pozatym. Czy można też uwierzyć Adamowi Szydłowskiemu, że badając losy dziadka nigdy nie natrafili na rodzinę Kaczyńskich? Jest to tym bardziej dziwne, że Jadwiga Kaczyńska na zapytanie jakiegoś kombatanta ze Starachowic potrafila jednak podać dokładne dane osobowe Adama i Jerzego Szydłowskiego oraz jego żony. To wiedziała, ale z jakiegoś powodu nie potrafila lub nie chciała nawiązać kontaktu z stryjecznymi bracmi. Co jest powodem, że nie chcą się do siebie przyznać. Czy tym powodem jest aktywność Adama Szydłowskiego jak oczywistego Żyda.

Zbigniew NOWAK

Źródło: raportnowaka.pl

Uwaga red. polonica.net:

Zastanawia nas, jeszcze jeden przypadek: czy Kalkstein, ten który wraz z Fornalską i innymi żydami wydali w ręce gestapo gen. „Grota” Roweckiego dowódcę Armii Krajowej i Państwa Podziemnego,
to tatuś, a może kuzyn bliźniaków?,
bo jeżeli tak, to by wyjaśniało wszystkie wątpliwości.

https://gloria.tv/article/CFVgasqjokJY37DzKwj6mkkra
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
św.anna
Posty: 1451
Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
x 87
x 119
Podziękował: 2624 razy
Otrzymał podziękowanie: 3256 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: św.anna » niedziela 13 sie 2017, 09:58

Wolność i inne wyższe cwele

Któż w Polsce najbardziej narzeka na brak wolności? A któż by, jeśli nie pani redaktor Justyna Pochanke, jedna z gwiazd stacji telewizyjnej TVN, ale nie z tych, które mają ściągać przed kamerami majtki, tylko tych – jak np. resortowa „Stokrotka”, czyli p-ani red. Monika Olejnik – które stworzone są do wyższych celów, a ściślej – do wyższych cwelów. W ogóle stację telewizyjną TVN podejrzewam o niebezpieczne związki ze starymi kiejkutami, a zwłaszcza – z Najstarszym Kiejkutem III Rzeczypospolitej, czyli panem generałem Markiem Dukaczewskim. Pan generał Dukaczewski, potomek porządnej ubeckiej dynastii, jak tylko coś się w naszym nieszczęśliwym kraju dzieje, zaraz zapraszany jest do TVN, gdzie resortowa „Stokrotka” wypytuje go a to o to, a to o tamto – a pan generał, niekiedy wspomagany przez pana generała Gromosława Czempińskiego, któremu jakiś Turek miał ukręcić z bankowego konta w szwajcarskich Skarbach Labiryntu, których strażnikiem był, a może nawet jest nadal pan Peter Vogel – a pan generał Dukaczewski nie tylko mówi, jak jest, ale również – jak będzie. Ten pan Peter Vogel tak naprawdę nazywa się Piotr Filipczyński i też jest potomkiem ubeckiej dynastii – a w latach 70-tych został skazany na 25 lat więzienia za morderstwo ze szczególnym okrucieństwem – ale w roku 1983, na przepustkę z więzienia, wyjechał do Szwajcarii, gdzie jako Peter Vogel został „finansistą”. Czy przypadkiem nie strażnikiem Skarbów Labiryntu, które RAZWIEDUPR za pierwszej komuny gromadził tam na wszelki wypadek, kradnąc obce waluty w PEWEXU, który w 1972 roku specjalnie w tym celu został utworzony? Rąbek tajemnicy na ten temat został nieopatrznie uchylony w związku z tzw. „aferą Oleksego”, kiedy to premier Józef Oleksy został przez własnego ministra spraw wewnętrznych Andrzeja Milczanowskiego z trybuny sejmowej oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosji. W ramach przekomarzań między okupującymi Polskę bezpieczniackimi watahami, walczącymi o lepszy dostęp do koryta, doszło do ujawnienia, ze PZPR, ale tak naprawdę, to RAZWIEDUPR, transferował do Labiryntu w Szwajcarii dewizy kradzione z PEWEXU. Informatorem dziennikarzy, którzy w tygodniku „Wprost”, w początkach roku 1996, odsłonili rąbek tajemnicy, był prawdopodobnie Marian Zacharski – wcześniej skazany na dożywotnie więzienie w USA za szpiegostwo, a potem wymieniony na amerykańskich agentów i po powrocie do Polski, na otarcie łez obdarowany posadą dyrektora PEWEXU, którą zajmował w latach 1988-1989. Z tych lat dziennikarze mieli informacje ścisłe, podczas gdy z poprzednich – tylko szacunkowe. I co z nich wynikało? Ano – że w latach 1988-1989 PZPR, ale tak naprawdę – to RAZWIEDUPR, wykorzystał 800 zezwoleń dewizowych, to znaczy, że musiał realizować więcej niż jeden transfer dziennie. A oto przykładowy transfer dzienny: 22 mln franków szwajcarskich i 750 tys. dolarów. I tak dzień w dzień przez co najmniej 18 lat! Do tej pory opinia publiczna w Polsce nie wie, kto tym Labiryntem zawiaduje, jaki użytek robi z tych pieniędzy – i tak dalej. Jesteśmy skazani na domysły, choćby na podstawie strzępków informacji, że oto na przykład latorośl ubeckiej dynastii Cimoszewiczów, przerwała studia na Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie, by wyjechać do USA, gdzie zaraz została „biznesmenem”. Inni emigranci zaczynają od harówki na budowach, czy sprzątaniu biurowców i tak się dorabiają – no ale – jak to mówił Klucznik Gerwazy - „Nie daj Bóg, abym rączki córy dygnitarskiej widział umozolone w pracy gospodarskiej” - a cóż dopiero – dygnitarskiego syna? A przecież szwajcarski Labirynt to tylko niewielki fragment rabunku, jakiego RAZWIEDUPR dokonał na naszej biednej Ojczyźnie. Pod koniec lat 80-tych rząd wpadł na pomysł nielegalnej operacji skupienia polskich długów na międzynarodowym rynku finansowym. Państwo wyłożyło na ten cel 1 700 mln dolarów. Długi skupiono tylko za 60 mln, a reszta rozeszła się – nie powiem, że bez śladu, bo powstało w rezultacie mnóstwo starych rodzin – w większości potomków ubeckich dynastii. Warto dodać, że tymi sprawami już nikt się nie interesuje, być może dlatego, że prezydent Kwaśniewski po ujawnieniu przez „Wprost” rąbka tej tajemnicy zagroził, że jeśli jeszcze jedno słowo na ten temat się ukaże, to on zarządzi „lustrację totalną”. Potwierdza to opinię poety Janusza Szpotańskiego w nieśmiertelnym poemacie „Towarzysz Szmaciak”, że „Szmaciak chce władzy nie dla śmichu lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma Ludzkości!”

Podejrzewam, że stacja telewizyjna TVN powstała właśnie z pieniędzy ukradzionych z Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego – bo taki właśnie wniosek można wyciągnąć z fragmentu zeznań Grzegorza Żemka, który został skazany w sławnym procesie na 10 lat, które przykładnie odsiedział nie puściwszy farby. Otóż Grzegorz Żemek zeznał, że wezwał go jeden generał z RAZWIEDUPR, który kazał mu pojechać do Luksemburga w celu nawiązania kontaktu z panem Wejhertem, późniejszym właścicielem telewizyjnej stacji TVN – bo RAZWIEDUPR powziął właśnie decyzję utworzenia koncernu medialnego, który interesy ubeckich dynastii zabezpieczałby na odcinku propagandowym. Na pytanie Grzegorza Żemka, czy taki potentat, jak pan Wejchert, zechce w ogóle z nim na ten temat konferować, generał wyjaśnił, że to „nasz człowiek”, który w dodatku o wszystkim już wie. Czy w takiej sytuacji ktokolwiek może jeszcze się dziwić, że wśród gwiazd TVN i to nie tych, co mają ściągać przed kamerami majtki, tylko tych, co przeznaczone są do wyższych cwelów, jasnym światłem świeci pani redaktor Justyna Pochanke, córka Renaty Pochanke, zaufanej współpracownicy Janiny Chim, zastępczyni dyrektora generalnego FOZZ, skazanej wprawdzie na 6 lat wiezienia, ale po cichu wypuszczonej przed terminem, bo wprawdzie „czas zmienić politykę rolną lecz ludzi krzywdzić nam nie wolno!”

A do jakich wyższych cwelów przeznaczona może być pani red. Justyna Pochanke, legitymująca się tak znakomitymi korzeniami nie tylko po kądzieli, ale i po mieczu w randze pułkownika? A do jakich by innych, jeśli nie umiłowania wolności i wczesnego ostrzegania przed wszystkimi zamachami na jej źrenicę, w postaci ręcznego sterowania kluczowymi segmentami państwa przez starych kiejkutów, co to korzenie swoich rodowodów skrywają w mrokach okupacji niemieckiej i sowieckiej? Nawiasem mówiąc, kto raz był królem, ten zawsze zachowa majestat, toteż nic dziwnego, że potomstwo folksdojczów w czasów okupacji niemieckiej, na zew niemieckiej trąbki, bez wahania wskakuje w buty swoich antenatów i demonstruje – jak nie w obronie demokracji, to w obronie praworządności, jak nie w obronie praworządności, to w obronie konstytucji, a jak nie w obronie konstytucji - to w obronie „Jurka Owsiaka”, który też podłączony został do złotej żyły. Szkoda tylko, że o tym wszystkim nie ma pojęcia prostaczek Boży Paweł Hewson z zespołu U2, używający pseudonimu „Bono”, więc podczas występów w Amsterdamie wykonuje dla starych kiejkutów robotę pożytecznego idioty w przekonaniu, że oto podłącza się do tworzenia Historii.

Stanisław Michalkiewicz


http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=4004
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16986
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 545
Podziękował: 17188 razy
Otrzymał podziękowanie: 24273 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: songo70 » poniedziałek 14 sie 2017, 18:11

0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 177
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: sandra » wtorek 15 sie 2017, 12:10

Tacy młodzi ludzie są nadzieją Narodu, nadzieją Polski, a całe to szanowne jury z panią Zapendowską na czele powinno odejść w niebyt historii...wstydziliby się.
1 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 241
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 15 sie 2017, 21:21

Obrazek
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 241
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 28 sie 2017, 22:24

Obrazek
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 241
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: abcd » sobota 02 wrz 2017, 23:33

POLSKI OBYWATELSKI RUCH OPORU W OBRONIE NARODU POLSKIEGO I POLSKI pisze: SKOŃCZYĆ Z KULTEM ŻYDA !!!

Polski Ruch Oporu nawołuje do masowego przeciwstawiania się “kultowi żyda”, przeciwstawiania się narzucaniu kultury żydowskiej przez przedstawicieli żydowskich prywatnych firm handlowych symulujących instytucje państwowe w Polsce.

Obrazek
https://web.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Co zrobić by niewolnik uwierzył że został uwolniony ?

SKOŃCZYĆ Z KULTEM ŻYDA !

Niechaj ofiary przestaną bronić swoich katów ! Konieczny bojkot i wypędzenie !

Drodzy Rodacy !

Polski Ruch Oporu apeluje o masowe przeciwstawianie się “kultowi żyda”, przeciwstawianie się narzucaniu kultury żydowskiej przez przedstawicieli żydowskich prywatnych firm handlowych symulujących instytucje państwowe w Polsce. Polski Ruch Oporu w pełni popiera stanowisko K.Cierpisza, który pisze, cyt.:

“Haniebne zachowanie Polaków w czasie okupacji niemieckiej – powszechnie narażających innych Polaków na śmierć lub obozy, a to w interesie ukrywających się żydów – wyszło już daleko poza ramy racjonalnego postępowania Polaków jako społeczeństwa odpowiedzialnego za swój los. I weszło już nieomal w obszar kultu religijnego, a co widać było w niedawnym otwarciu
„Muzeum Ulmow”. Aklamacja Sejmu, nikczemne wypowiedzi Dudy Andrzeja na otwarciu tego „muzeum” – to jest już jakby formalny początek kultu żyda, który w Polsce przybiera formy urzędowe. Nie są to słabo przemyślane sprawy „okazyjne”, ale są to już utrwalane tradycją reguły funkcjonowania Państwa i społeczeństwa. Żydzizm staje się w Polsce religią państwową!

Podkreślamy, zachowanie Dudy, Sejmu, bluźnierstwa biskupów i duchowieństwa nie są jakiś aktem „pamięci” bezrefleksyjnie, świętokradczo dokonane przy okazji otwarcia „muzeum” ale były aktem świadomym wpisanym w pełni religijny kult żyda w Polsce, które to akty założycielskie mają charakter ściśle rytualny i odbywają się na osnowie śmierci polskich gojów w żydowskim interesie – ofierze życia Polaka złożonej wobec żyda. “ http://www.gazetawarszawska.com/zamach/ ... -na-polske

Cyt.: „Wreszcie ktoś oprócz mnie wspomniał o fatalnych skutkach, jakie niesie dla naszego narodu gloryfikacja tych Polaków, którzy ratowali żydów. Jeżeli każdemu z was zależy na przebudzeniu narodu, to proszę, ślijcie poniższy artykuł, gdzie tylko możecie, zwłaszcza tam, gdzie zaczyna się podkreślać filosemityzm Polaków: sukarno.neon24.pl/post/130437,dlaczego-polacy-nie-powinni-byli-ratowac-zydow

Polski Ruch Oporu wyraża stanowczy sprzeciw wobec przekazywania jakiegokolwiek niezbywalnego mienia Suwerena-Narodu Polskiego gminom żydowskim ! Wzywamy samorządy lokalne aby przykładem miasta Kalisza, nie dopuszczały do bezprawnego, nielegalnego przejmowania przez gminy żydowskie gruntów, majątków, funduszy, będących własnością Suwerena – Narodu Polskiego!


http://polskaniepodlegla.pl/kraj-swiat/ ... oszczeniom

Kopyciński: Gminy Żydowskie dostały od państwa 100 mln zł http://m.wprost.pl/kraj/id,448152/Kopyc ... ln-zl.html

Cyt: ”W zaciszu gabinetów, w tajemnicy przed społeczeństwem i poza wszelką kontrolą orga-nów władzy państwowej odbywa się czwarty rozbiór Polski – tak poseł Sławomir Kopyciński z Twojego Ruchu komentuje działalność Komisji Regulacyjnej do Spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich. Komisja w ostatnich latach przekazała gminom żydowskim kilkaset nieruchomości państwowych oraz samorządowych o nieokreślonej wartości. Jednocześnie wypłaciła blisko 100 milionów złotych odszkodowań. “ (koniec cytatu)
Polski Ruch Oporu informuje, że wszystkie instytucje kościelne zostały na zawsze zdelegalizowane za przestępstwa przeciw ludzkości na mocy wyroku Międzynarodowego Sądu Prawa Zwyczajowego d/s Przestępstw Kościoła i Państwa ! Ten nadal odgrywany przed nami prywatny niewolniczy światowy system upadł25.12.2012r. !

http://polskiruchoporu.neon24.pl/post/1 ... rod-polski

Zostaliśmy uwolnieni ale prawda tak trudno przedziera się przez ogrom kłamstw i manipulacji, że zamiast tworzyć od podstaw nowe systemy, tkwimy w starym !

Nasze nawoływania, nawoływania Polskiego Ruchu Oporu do przejmowania pokojowo majątków zdelegalizowanych władz świeckich i kościelnych pozostają bez powszechnej reakcji. Czyż tak trudno jest niewolnikom uwierzyć, że są wolni?

Więcej na:www.wojdabejda.wordpress.com

UWAGA !!!
Wieczorem 17.04.2016r., właściciel portalu Neon 24, Ryszard Opara bez uzasadnienia, bez uprzedzenia, bez ostrzeżenia wykasował wszystkie nasze artykuły na Neon24, stanowiące nasz dorobek intelektualny w obronie Narodu Polskiego i Polski. Jednoznacznie wskazuje to na antypolonizm R.Opary i jego mocodawców.

https://wojdabejda.wordpress.com/2016/0 ... ltem-zyda/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
św.anna
Posty: 1451
Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
x 87
x 119
Podziękował: 2624 razy
Otrzymał podziękowanie: 3256 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: św.anna » niedziela 03 wrz 2017, 11:26

Harcownicy wyszli w pole

Ach, jak ta historia się powtarza! Właśnie dobiega końca wakacyjna pieriedyszka, niczym w końcówce sierpnia 1939 roku i podobnie jak wtedy, postępowanie Polski, a już szczególnie - polskiego rządu - oceniane jest w Berlinie bardzo krytycznie. Nasza Złota Pani Adolfina nie tylko została zmuszona do przerwania milczenia, ale w dodatku spotkała się ze swoim najważniejszym owczarkiem, czyli przewodniczącym Komisji Europejskiej Janem Klaudiuszem Junckerem, by przekazać mu harmonogram godzinowy do kombinacji operacyjnej „Fall Weiss”. W tej kombinacji operacyjnej Jan Klaudiusz Juncker, wespół ze swoim kolegą, wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Franciszkiem Timmermansem („niech pan słucha, Timmermans”), który w roli owczarka niemieckiego nadzwyczajnie sobie upodobał, mają Polskę wytarmosić, a nawet - boleśnie pokąsać pozbawieniem głosu i sankcjami. Jednocześnie w naszym nieszczęśliwym kraju niemiecka BND uruchomi wszystkie swoje narzędzia zarówno w postaci starych kiejkutów, co to za napiwek sprzedadzą nawet własną matkę, a cóż dopiero - naszą biedną Ojczyznę, którzy z kolei uruchomią folksdojczów, a za folksdojczami pociągną pożyteczni idioci, co to myślą, że z tą praworządnością i demokracją to wszystko naprawdę. Stare kiejkuty bowiem żadnego sentymentu do naszej biednej ojczyzny nie mają, po pierwsze dlatego,że jako potomkowie polskojęzycznej wspólnoty rozbójniczej, wyznają pogląd, że „ubi bene, ibi patria” (gdzie dobrze, tam ojczyzna), a po drugie - że podzielają pogląd Mieczysława Moczara, który tak naprawdę nazywał się Mikołaj Diomko, iż „dla nas, partyjniaków, prawdziwą ojczyzną jest Związek Radziecki”, z tym uzupełnieniem, że Związek Radziecki zmienia położenie; raz jest na Wschodzie, ale innym razem - na Zachodzie - ale stare kiejkuty, kierując się nieomylnym tropizmem, tym samym, który słonecznikowi nakazuje obracać kwiat zawsze w stronę Słońca, w każdym położeniu Związek Radziecki wyczuwają i w podskokach mu służą.

W oczekiwaniu na przejście od słów do czynów, w folksdojczach buzuje adrenalina i w rezultacie Wielce Czcigodny Borys Budka, co to jeszcze niedawno „srać chodził za chałupę”, w charakterze harcownika wyszedł przed szereg i powiedział do niemieckiej „Die Zeit”, że Unia Europejska powinna postawić Polsce ultimatum. Tego już było za wiele nawet dla niektórych polityków PO i dwóch śląskich senatorów z tej partii ofuknęło pana Budkę, że tym razem to już przesolił. Pan Budka początkowo się stawiał, ale kiedy nawet zasłużony w dialogu z judaizmem Ekscelencja Gądecki bąknął, że wzywanie obcej interwencji przeciwko własnemu krajowi wygląda nieładnie, po naradzie z przewodniczącym Schetino oświadczył, że wcale tego nie powiedział, że powiedział coś zupełnie innego. Co konkretnie - tego jeszcze nie wiemy, bo nie wiadomo, na jaką wersję wypowiedzi Wielce Czcigodnego Borysa Budki zgodzi się oficer prowadzący „Die Zeit”, ale nie jest wykluczone, że dopóki w Polsce nie padła jeszcze rozstrzygająca salwa, pójdzie temu całemu Budce na rękę. Później, to znaczy - gdy kombinacja operacyjna rozwinie się w pożądanym kierunku i w Polsce nastąpi upragnione polityczne przesilenie - natrze mu porządnie uszu, a być może nawet przypomni, skąd wyrastają mu nogi - bo to nie folksdojcze mają pouczać Niemców, co naprawdę powiedzieli w niemieckiej gazecie dla Niemców, tylko Niemcy mają mówić folksdojczom, co i z jakiego klucza mają ćwierkać, zwłaszcza w żydowskich gazetach dla Polaków. Taki pan Rafał Trzaskowski najwyraźniej został już wytresowany i nawija w właściwego klucza, że cierpliwość niemiecka się wyczerpała - prawie tak samo, jak w 1939 roku wybitny przywódca socjalistyczny Adolf Hitler. Ano cóż; w stosunkach niemiecko-polskich nie ma zbyt wiele miejsca na improwizacje, toteż i retoryka musi się powtarzać. Z czeluści TVN, którą podejrzewam o niebezpieczne związki ze starymi kiejkutami, dobiegają pomruki, że otośmy się „doigrali”, więc nic dziwnego, że w tej sytuacji do pierwszego szeregu celebrytów jednym susem postanowił powrócić przewielebny ksiądz Wojciech Lemański. Ten świątobliwy kapłan próbował szczęścia i z Żydami i w KOD-zie, ale w konkurencji z malwersantem i alimenciarzem katolicki ksiądz, niechby nawet zasuspendowany, nie miał szans, bo ubecki trzon odczuwa instynktowny wstręt do osób duchownych, nawet jeśli, jako konfidenci, stają się tzw. „poputczikami”. Teraz jednak musiał pomyśleć sobie, że oto nadeszła chwila do wykonania tego jednego, jedynego, najważniejszego sztosa w życiu i pryncypialnie skrytykował panią premier Szydło, że „łże, jak bura suka”. Poszło o wypowiedź, w której pani premier zasugerowała, iż niedawne demonstracje nie były wcale takie spontaniczne, jak o tym opowiadano. Natychmiast pojawiły się żądania „dowodów”, no a przewielebny ksiądz Lemański zareagował po swojemu. Być może nawet mówił szczerze, bo jego ani stare kiejkuty, ani delegaci starego, żydowskiego grandziarza, co to takie demonstracje finansuje nie tylko u nas, ale innych krajach europejskich, a nawet w Ameryce, o czym sam mogłem się przekonać będąc w grudniu ub. roku w Nowym Jorku, wcale nie muszą o takich rzeczach informować. Gdyby jednak był bardziej spostrzegawczy, to z pewnością by wiedział - o czym zresztą pisałem przed tygodniem - że tylko z tzw. „funduszy norweskich” Fundacja Batorego rozdysponowała głównie między organizacje zrzeszające sodomitów i gomorytki oraz zajmujące się tropieniem „mowy nienawiści”, ponad 130 mln złotych w ciągu ostatnich 4 lat. A jeśli dodać do tego jurgielt od Sorosa, nie mówiąc już o tajnym, gadzinowym funduszu BND, z którego, pod okiem ABW, pełnymi garściami czerpią folksdojcze i banderowskie fundacje, a w takim razie o żadnej spontaniczności nie może tu być mowy. Ale przewielebny ksiądz Lemański spostrzegawczy niestety nie jest, albo ma to surowo zakazane, więc takiemu duszpasterzowi nie powierzyłbym nawet duszy od żelazka.

Ale to są tylko takie harce harcowników, niczym w 1939 roku Freikorpsów, zarówno tych niemieckich, jak i tych ukraińskich - bo kombinacja operacyjna rozpocznie się prawdopodobnie 4 września od zapowiedzianego już strajku nauczycieli, no a potem, zgodnie z ustalonym harmonogramem, którego szczegóły w porywie serca gorejącego częściowo zdradził małżonek madame Ludmiły Kozłowskiej z Fundacji Otwarty Dialog, założonej - jak się okazało - przez Pawła Świderskiego i odsiadującego karę za morderstwo na zlecenie Iwana Szerstiuka, będą uruchomione inne środowiska, kontrolowane albo przez starych kiejkutów, albo przez folksdojczów, albo bezpośrednio przez BND - bo i takich nie brakuje. Wszystko to zaś dzieje się pod nosem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która najwyraźniej obija kijem gruchy w oczekiwaniu, któremu zwycięzcy trzeba będzie paść do nóg.

Stanisław Michalkiewicz
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=4019
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 241
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: abcd » niedziela 03 wrz 2017, 15:56

Obrazek
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16986
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 545
Podziękował: 17188 razy
Otrzymał podziękowanie: 24273 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: songo70 » niedziela 03 wrz 2017, 16:08

tu ma odp.: :lol:
einstain.jpg
einstain.jpg (112.24 KiB) Przejrzano 7155 razy
1 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 177
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: sandra » niedziela 03 wrz 2017, 17:45

Głupota jest też pewnym stanem używania umysłu
autorstowo przypisywane Fiodorowi Dostojewskiemu
1 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 241
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 07 wrz 2017, 10:14

Obrazek
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 241
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 05 paź 2017, 13:50

RudaWeb pisze:Niemiecko-polska polityka historyczna: mniejszość gotycka
Wrzesień 28, 2017

Obrazek

Obecnie nami rządzący głosili i głoszą potrzebę prowadzenia przez państwo polskie aktywnej polityki historycznej. Rzeczywiście podejmują takie działania, ale skierowane w ściśle wybrane strony. Po pierwsze – w kierunku przeciwdziałania wplątywaniu Polaków w odpowiedzialność za Holokaust. Rzecz ważna, biorąc pod uwagę znaczenie diaspory żydowskiej w świecie. Inną istotną sprawą jest wyjaśnianie na świecie roli, jaką odegrała Rosja bolszewicka podczas II wojny światowej. Jednak to tylko dwa z frontów wojny propagandowej, którą konsekwentnie prowadzi przeciwko nam już od stuleci warstwa rządząca państwami ościennymi, zwłaszcza niemieckimi.

27 września Anna Wawrzyszko ze Związku Polaków w Niemczech powiedziała portalowi tvp.info, że rząd niemiecki zakazał emisji filmu dokumentalnego nakręconego na 95. rocznicę powstania Związku. „Został zablokowany przez ministerstwo zajmujące się mediami i kulturą, został opisany jako antyniemiecki, antyislamski” – wyjaśniła Wawrzyszko.

Wawrzyszko dodała, że film pokazuje jedno: „Nie przyjechaliśmy tu wczoraj i przedwczoraj, jak próbuje się nas stygmatyzować. Jesteśmy związani z tą ziemią, chociażby Zagłębia Ruhry, od końca XVII wieku. Problemem okazało się, że pokazaliśmy prawdziwy status Polaków. Ten film nie może być pokazany w Niemczech, bo pokazuje, jak niemieckie państwo oszukuje opinię publiczną, jeśli chodzi o stosunki polsko-niemieckie”.

CZAS DZIAŁAĆ, A NIE DUMNIE PRZEMAWIAĆ

W rozmowie w tvp.info poseł PiS Marek Suski zagrzmiał świętym oburzeniem: „Próbujemy doprowadzić do sytuacji, że kraje, których mniejszości my szanujemy, będą tak samo szanować nasze mniejszości u siebie”. Ani zająknięcia się, że mniejszość niemiecka w Polsce to również nie autochtoni, lecz w najlepszym przypadku potomkowie imigrantów czy najeźdźców sprzed stuleci lub zgermanizowani Słowianie. Tymczasem właśnie na takiej podstawie działa prawo niemieckie, odmawiające Polakom statusu mniejszości, choć przyznające go (gwoli sprawiedliwości) Serbołużyczanom, którym jednak i tak grozi całkowita germanizacja. Na przykładzie tego narodu widać również programową antysłowiańskość administracji niemieckiej. W 2008 r. Serbołużyczanie wysłali – jak podała internetowa strona Rzeczpospolitej – apel do polskich władz: „Nasza kultura ginie. Wymieramy. Słowianie powinni sobie pomagać”. Prośbę o moralne wsparcie skierowali do ambasady polskiej w Berlinie, a także kilku innych, argumentując, że Polska finansuje niemiecką mniejszość narodową, ma więc moralne prawo upomnieć się o mniejszość słowiańską w Niemczech. Jan Nuck – przewodniczący Domowiny, Związku Serbołużyczan – wyjaśniał: „Jedynym sposobem na zachowanie naszej tożsamości jest pielęgnowanie kultury, tradycji, zwyczajów i języka. Na to potrzeba pieniędzy, a my dostajemy ich coraz mniej. Jedna po drugiej zamykane są szkoły, brak środków na programy kulturalne.” Serbołużyczanie ocenili swoje potrzeby na 16 mln euro rocznie, niemieckie władze przekazały im o kilka milionów mniej. Tyle, ile wynosi roczna dotacja do każdego z berlińskich teatrów, a Serbołużyczan jest 60 tysięcy. Dwie trzecie mieszka w Saksonii, reszta w Brandenburgii. Na obu tych landach i rządzie federalnym spoczywa ustawowy obowiązek utrzymywania przy życiu serbołużyckich instytucji kulturalnych. Jednak w praktyce dotacje są okrajane.

Działaniem państwa polskiego w obliczu tak niewzruszonej polityki Berlina, powinno być więc przyjęcie w stosunku do mniejszości niemieckiej w Polsce takich samych norm. Zgodnie z prawdą historyczną należy wywieść, że Niemcy w Polsce to tylko goście i to nie zawsze pokojowi, i jako tacy nie są mniejszością autochtoniczną, czyli takim ludem, który był tu przed nami lub z nami od takiego samego czasu. Nawet ryzykując, że – po konsekwentnym przeprowadzeniu prawodawstwa na takim gruncie historycznym – mniejszościami w Polsce pozostaną tylko Litwini na Suwalszczyźnie, a może też Kaszubi na Pomorzu oraz Rusini (teraz Białorusini i Ukraińcy) w Puszczy Białowieskiej i w Bieszczadach. Moim osobistym (Weba) zdaniem, generalnie trzeba skończyć z bajkami o prawach jakichkolwiek ludów spoza wspólnoty bałtosłowiańskiej do jakichkolwiek ziem dzisiejszej Polski. Oczywiście nie odmawiając prawa do polskości takim indywidualnym przestawicielom innych nacji jak np. wiceadmirał Józef Unrug.

POLSKA PIĄTA KOLUMNA?

Tymczasem polska, instytucjonalna (czyli opłacana z naszych podatków) nauka wykonuje ruchy samobójcze dla narodowej polityki historycznej. Oto na onet.pl ukazał się artykuł niemal słowo w słowo przepisany z państwowego (nadzorowanego przez aktualnie rządzących) serwisu PAP. Opierając się na wypowiedziach naukowców z państwowego (samorządowego) muzeum w Koszalinie, napisano: „Trzy kręgi kamienne i trzy kurhany sprzed ok. 2 tys. lat, pozostałość po wschodniogermańskim ludzie Gotów, odkryli w Pławnie (Zachodniopomorskie) koszalińscy archeolodzy. Według naukowców wewnątrz kręgów Goci odbywali ważne narady. […] Cmentarzysko […] funkcjonowało między I a III w. n.e.. Założyli je Goci, czyli wschodniogermański lud…”. Ręce i nogi – acz nie tylko – opadają. Tym bardziej, że dalej czytamy: „[…] spopielone zwłoki wsypano do naczynia ceramicznego – urny, a następnie zakopano. Trzech pozostałych zmarłych również spopielono, ale ich prochy wsypano bezpośrednio do grobu. […] kości z wszystkich grobów zostały poddane działaniu wysokiej temperatury…".

W krótkim, informacyjnym tekście mamy trzykrotne stwierdzenie o Gotach, w tym dwukrotnie z podkreśleniem „wschodniogermański lud”. Jednocześnie mamy świadectwo pochówku typowego dla słowiańskich Słewów lub Wendów, również trzykrotnie wymienionego. Nawet w oparciu o dogmaty nauki „oficjalnej”, choćby z tego powodu nie można mówić o Gotach (kim by oni nie byli – Słowianami czy Germanami), bowiem charakterystyczne są dla nich pochówki birytualne, a więc w Pławnie powinny być również groby szkieletowe, a nie wyłącznie ciałopalne. Ponadto oficjalnie akceptowane źródła umieszczają siedziby owych Gotów na wschód od Wisły, z wyjątkiem (być może) części Pomorza Gdańskiego. No, ale teraz polscy dziennikarze i naukowcy wspaniałomyślnie oddają germańskim Gotom także Pomorze Zachodnie. Bez ani jednego wystrzału, Niemcy odnieśli kolejne zwycięstwo w swojej wielowiekowej wojnie totalnej przeciwko Słowianom. A polscy politycy puszą się jak to oni dbają, by nas szanowano na całym świecie.

SZUMNE ZAKLĘCIA I MODŁY ZAMIAST MYŚLENIA

Jeżeli ktoś uważa, że kręgi kamienne z Pomorza nie mają nic wspólnego z filmem o Polakach w Niemczech i germanizowaniem Serbołużyczan, to jest co najmniej naiwny. Te przykłady pokazują jak państwo niemieckie konskewentnie dba o swoje interesy, a jak państwo polskie potrafi jedynie reagować od przypadku do przypadku. Nasi rządzący nie umieją też pojąć, że polityka historyczna powinna budować nie tylko wizerunek i tożsamość narodu, ale także zabezpieczać jego całkiem konkretne interesy. Takie np., by nie wydawać pieniędzy podatników na wspieranie obcej narracji. Jest to szczególnie ważne w stosunkach z Niemcami, których ministerstwo zakazuje pokazywania filmu sugerującego, że Polacy mogą mieć prawa do dofinansowania z budżetu federalnego w ramach wspierania mniejszości narodowych. Natomiast w Polsce – hulaj dusza, a oddajmy sobie Germanom prawa historyczne do Pomorza, bo nas przed chrztem Mieszka przecież tu nie było. A że ci Goci nigdzie nie przetrwali, za to Germanie uważają się za ich spadkobierców? Nic to, idźmy się pomodlić, a jakoś to będzie. Panowie z różnych PoPisów, wam kury szczać prowadzać, a nie politykę historyczną robić!

I nie chodzi o to by zakazać dziennikarzom lub naukowcom głoszenia dowolnych teorii, lecz jeśli chcą to czynić, to niech to robią za pieniądze gockich czy innych, a nie polskich podatników. Natomiast pieniądze państwa polskiego powinny wspierać rodaków w zachowaniu ich narodowości, a nie podtrzymywaniu tysiącletniego procesu germanizacji Słowian.

FOT: pixabay.com
https://rudaweb.pl/index.php/2017/09/28 ... c-gotycka/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 241
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: abcd » piątek 06 paź 2017, 21:44

Obrazek
1 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: Thotal » sobota 07 paź 2017, 23:19

transformacja...


https://www.youtube.com/watch?v=LgYOX1SQKfc




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
św.anna
Posty: 1451
Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
x 87
x 119
Podziękował: 2624 razy
Otrzymał podziękowanie: 3256 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: św.anna » czwartek 21 gru 2017, 17:09

Jonny Daniels propaguje kłamstwa Jana T. Grossa, dyskredytuje dr Ewę Kurek i sprzeciwia się ekshumacji w Jedwabnem

Wszystkim prawicowym fanom Jonny Danielsa polecam lekturę jego artykułu, który pojawił się na portalu algemeiner.com w lipcu 2016 roku. Daniels wprost propaguje w nim kłamstwa Jana T. Grossa o „Polakach, którzy spalili swoich żydowskich sąsiadów”. Co prawda, Daniels stwierdza, że on nie obarcza za to winą ich potomków i „rusza naprzód”, ale nie zmienia to faktu, że swoim artykułem legitymizuje paszkwil Grossa, a Polaków wzywa do rozliczenia się z „trudną przeszłością”.

Czyżby Jonny Daniels nie wiedział, że ekshumacja w Jedwabnem została wstrzymana na wniosek strony żydowskiej, gdy wstępne wyniku badań pokazały, że do Żydów w stodole strzelano, co wskazuje na sprawstwo Niemców? Czyżby Daniels nie słyszał o zeznaniach świadków zgodnie informujących o obecności niemieckiego komanda w Jedwabnem 10 lipca 1941? Czyżby nie wiedział, że część Polaków mieszkających w Jedwabnem została zmuszona przez Niemców do pilnowania Żydów na rynku i ze z tego rynku udało się im część Żydów wyprowadzić i uratować? Czy Daniels nie wie o tym, że Żydzi Eliasz Grądowski i Abram Boruszczak, którzy po wojnie wskazali Polaków jako sprawców masakry, w ogóle nie byli w Jedwabnem w 1941 roku? Jeśli tego nie wie, to niech się dokształci zamiast legitymizować paszkwil Grossa w artykule „Jedwabne 75 lat później”, którego tłumaczenie zamieszczam poniżej

Jedwabne 75 lat później

Jonny Daniels

Jest niewiele miejsc tak dzielących i wywołujących takie emocje jak Jedwabne, szczególnie w odniesieniu do dzisiejszych relacji polsko-żydowskich. Jedwabne to nazwa miasteczka, w którym Polacy zapędzili swoich żydowskich sąsiadów do drewnianego budynku i spalili ich żywcem, bezlitośnie mordując dzieci razem z rodzicami. Według Instytutu Pamięci Narodowej zostało tam zamordowanych co najmniej 340 polskich Żydów. Wydarzyło się to 10 lipca 1941 roku, dokładnie 75 lat temu.

To smutne, że pomimo wielu dowodów historycznych oraz pomimo tego, że mówi o tym większość polskich polityków, wciąż są osoby, które nie chcą uwierzyć, że tak było i wymyślają mnóstwo teorii spiskowych, aby wyjaśnić tę masakrę.

W młodości myślałem, że Jedwabne to typowy przykład stosunku Polaków do Żydów w czasie wojny. Jako Żyd mieszkający w Anglii byłem przekonany, że Polacy byli tak samo źli jak niemieccy naziści, a może nawet gorsi; nie kupowaliśmy niemieckich samochodów, ani niemieckiego sprzętu elektronicznego, a nasz stosunek do Polaków był zawsze bardzo negatywny. Kiedy rozmawiałem z Eli Wieselem, laureatem Nagrody Nobla i ocalałym z Auschwitz, powiedział mi, że powodem, dla którego naziści wybudowali obozy zagłady w Polsce było to, że Niemcy wiedzieli, iż Polacy nie będą protestować przeciwko mordowaniu Żydów.

Przez ostatnie dwa i pół roku zanurzając się w polską historię, kulturę i politykę, zrozumiałem, że prawdą jest coś innego – coś, co bardzo trudno ubrać w słowa i co jest bardzo niepopularne po obu stronach. Zrozumiałem to 10 lipca podczas mojej wizyty w Jedwabnem.

Zacznijmy od nie tak oczywistego faktu, że nie każdy Polak był Janem Karskim i nie każda Polka była Ireną Sendler (dwoje Polaków katolików, bohaterów Holokaustu). Polski naród musi być uczciwy i otwarty, jeśli chodzi o jego czasem trudną przeszłość i pamiętając o bohaterach, musi także pamiętać o nie tak rzadkich wydarzeniach, jakie miały miejsce w Jedwabnem i w Kielcach. Z drugiej strony, tak naprawdę czego jeszcze możemy oczekiwać od Polski?

Znany izraelski dziennikarz i ocalony z Auschwitz Noah Kleiger powiedział mi dzień po śmierci Eli Wiesela: „Nie zgadzam się z Elim w jednej kwestii – w jego pojmowaniu przebaczenia. Nie umiałbym i nigdy nie wybaczę tym łajdakom tego, co zrobili mnie i mojej rodzinie; jednak nie mogę obwiniać ich dzieci ani ich wnuków.” Powiedzmy to uczciwe, jak możemy obwiniać potomków za to, co uczynili ich ojcowie?

Jako społeczność żydowska musimy przezwyciężyć naszą nienawiść do Polek i Polaków; ona nam nie pomaga. Jako Izraelczycy mamy niewielu lepszych przyjaciół na scenie międzynarodowej niż Polacy będącymi naszym sojusznikiem w ONZ, parterami szkoleń wojskowych i innych. Nie będę opowiadał wam bajek o żydowskim odrodzeniu w Polsce, bo to nieprawda. Dla porównania, w Polsce jest dziś 20 tys. buddystów, którzy urodzili się jako chrześcijanie; to jest odrodzenie. Ale Polska jest dziś dla Żydów jednym z najbezpieczniejszych miejsc w Europie.

Co do wyobrażenia, że Polacy „byli najgorsi” – po prostu go nie rozumiem. Strażnikami w obozach koncentracyjnych byli Ukraińcy i Litwini; w Kownie miejscowi zmasakrowali Żydów, a ich żony przyglądały się temu i podsadzały dzieci do okien, żeby miały lepszy widok. Potem wszyscy razem odśpiewali hymn, żeby uczcić masakrę. Z pewnością wśród Polaków byli kolaboranci i źli ludzie, ale to nie wystarczy, żeby osądzić cały naród.

Ostatni ocalony z Jedwabnego, Icchak Lewin, który był tam 10 lipca, powiedział coś bardzo prawdziwego: w życiu zawsze jest równowaga, nie może być dobra bez zła. Wielu jego przyjaciół i członków rodziny zostało zamordowanych przez Polaków podczas masakry w Jedwabnem, ale on został uratowany przez Polaków, którzy ukryli go i kilku członków jego rodziny zaledwie pięć kilometrów od miejsca zbrodni.

Nie możemy i nie powinniśmy wybaczać tym, którzy dopuścili się najbardziej odrażających zbrodni przeciwko naszemu narodowi. Musimy zawsze pamiętać o tych, których straciliśmy. Musimy jednak nauczyć się, w jaki sposób iść do przodu. Musimy pracować, aby nasza przyszłość była lepsza i skupiać się na tym, co dobre. Skupiać się na tych, którzy zrobili coś o wiele trudniejszego niż zabicie lub wydanie swojego sąsiada – na tych, którzy ryzykowali własnym życiem i życiem swoich bliskich, żeby uratować swoich sąsiadów. To jest mój sposób na pójście do przodu

PS. Starania dr Ewy Kurek o przeprowadzenie wstrzymanej ekshumacji w Jedwabnem Jonny Daniels skwitował tak: „Nawet jeśli pod tą inicjatywą podpisze się 40 milionów osób, ekshumacja w Jedwabnem nie odbędzie się. To jest sprzeczne z prawem żydowskim, żydowskie dusze wystarczająco już cierpiały i nie ma potrzeby, żeby cierpiały ponownie. Ponowna ekshumacja w Jedwabnem zniszczyłaby wszelkie relacje pomiędzy Polską a międzynarodową społecznością Żydów. Ta poszukująca medialnej kariery pani doktor rujnuje międzynarodowy wizerunek Polski i godzi w dobre imię jego świątobliwości Jana Pawła II, którego imię nosi uniwersytet, który ukończyła”. Tę wypowiedź opublikował Dziennik Wschodni w lipcu 2016 roku.
https://wprawo.pl/2017/12/20/jonny-dani ... jedwabnem/
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 12 sty 2018, 00:15

prawda historyczna wychodzi na światło dzienne...


http://www.wicipolskie.org/prp/prp/PRP_356.pdf




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 696
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 12 sty 2018, 09:33

fragment:
W swoim Dzienniku, 29 sierpnia 1945 r., Patton napisał: „Dzisiaj otrzymaliśmy pismo, w którym napisano, że mamy dać żydom specjalne warunki zakwaterowania.
Jeśli mamy je znaleźć dla żydów to dlaczego nie dla katolików czy mormonów, itp.”.
31 sierpnia 1945 roku, Patton napisał do swojej żony. „Pisanina w gazetach o brataniu się jest kompletną lipą.

Ten rodzaj gazecianego bełkotu to robota żydów którzy chcą ukryć swoją żądzę zemsty. Okazuje się, że Niemcy to jedyni przyzwoici ludzie, jacy jeszcze zostali w Europie”.


31 sierpnia 1946 roku Patton napisał w swym Dzienniku: „Wysłałem też list do sekretarza wojny, pana Stimsona, z żądaniem wyjaśnienia wpływów prożydowskich na zarząd strefą wojskową w Niemczech”.
W wyniku sprzeciwu Pattona wobec chmary szarańczy pokroju Kissingera, która uważała że to ona wygrała wojnę i powinna mieć największe z tego profity i że to ona powinna rządzić Europą - ponownie ruszyła wściekła nagonka prasowa przeciwko niemu.

Broniący Pattona dziennikarz, nazwiskiem Mason napisał: „Spisek trójcy Daniell-Bevin-Morgan, aby zniszczyć Pattona odniósł sukces, bo najpotężniejsze wpływy w Niemczech w 1945 roku miał Bernstein, za którym stali Harry Dexter White, Henry Morgenthau, Laughlin Curry, Alger Hiss i David K. Nile”.

29 września 1945 roku Patton napisał do swojej żony: „Nagonka na mnie jest tylko środkiem do celu, jakim jest próba żydokomuchów dalszego rozczłonkowania Niemiec”
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: Thotal » wtorek 16 sty 2018, 20:27

Takie rzeczy powinien wiedzieć każdy człowiek na Ziemi...


http://niewygodne.info.pl/artykul8/0422 ... -Zydom.htm

Fragment:
niewygodne.info.pl

Liczba osób skazanych na śmierć za pomoc Żydom:
Holandia - 0, Francja - 0, Dania - 1,

Polska - 30 000
wtorek, 16.01.2018 r.


Obrazek
na zdjęciu: Rodzina Ulmów - symbol męczeństa Polaków zabijanych za niesienie pomocy Żydom
Podczas II wojny światowej tylko na terytorium Polski niemieccy okupanci wprowadzili karę śmierci dla osób ukrywających Żydów. Efekt tego był taki, że praktycznie tylko w naszym kraju ludzie byli zabijani za pomaganie Żydom. Nie przeszkodziło to jednak polskiemu rządowi na uchodźstwie powołać Radę Pomocy Żydom. Kiedy inne państwa organizowały swoje jednostki Waffen-SS, Polska powołała organizację humanitarną, która jako jedyna na świecie w latach 1942-1945 w sposób instytucjonalny organizowała pomoc dla prześladowanych Żydów.

Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 241
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: ANTYPOLONIZM

Nieprzeczytany post autor: abcd » piątek 19 sty 2018, 21:02

Obrazek
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

ODPOWIEDZ