Jancio pisze:.....Znam co najmniej 10 osób, które są po różnych aplikacjach prawnych i nie mają żadnych korzeni rodzinnych. ...............................Niestety to co proponuje obecnie pan Zbyszek to dalsze pogłębienie sytuacji a nie naprawa.
Przepraszam, że wyrywam z kontekstu, ale , to nie są argumenty za obroną tej grupy, której nie chce się naprawić samej, od tzw. środka, podobnie też lekarzom. Za duże straty...nie, nie na honorze. Straty finansowe, bo pazerne to środowisko jest.
I nie są to korporacyjne reguły czy prawo pisane lecz nieformalne zmowy i ich wewnętrzna "etyka" polegająca na tym co na fotce;
Każdy z nas napewno ma takich obywateli w swoim otoczeniu.
Ja też znam też kilka osób i wszystkie są z tzw. korzeniami prawniczymi/lekarskimi w rodzinie.
Wielopokoleniowe powiązania scementowane przestępczymi działaniami....
To jest powszechne, prawie standard. Nasz Kraj nie wyróżnia się pod tym względem.
Jak nie kijem go to pałą. Pszczoły wiedzą gdzie jest miód.
edit; a panu Zbyszkowi chwała, że sie odważył ruszyć tę górę (nie powiem czego).
Wcześniej się tacy nie znależli aby cokolwiek zdziałać. Mieli parę lat...i co ?
Jedynie bardziej zwarli szeregi.
Smutne to wszystko, że nie dostrzega sie wysiłku i tak jak napisałam odwagi w tych działaniach...ale zawsze można wieścić w stylu ponurej wieszczki
Lepiej nie robić nic.
Trzymajmy się starego, dobrze znanego. Wiemy, że jest złe ale napewno lepsze od tego co pan Zbyszek proponuje. Bo pan Zbyszek jest z PIS-u.
Nie wiemy co i jak z tą zmianą, ale juz mozna krytykować...
Nie tylko mozna nawet trzeba.