songo70 pisze: ↑czwartek 01 sie 2024, 11:21
Polska ma oficjalnie bodajże ok. 70mld. deficytu budżetowego,
Nie dziwota...
Krysia z lasu 11:01 on 1 sierpnia 2024
Polska(w tym kontekście jako rząd folksjude) niczego nie stwierdzi, bo o ile pamięć mnie nie myli co do daty, to w 2016 r podpisali przecież ukropolińską umowę, o tym że ze strony polskiej – czyli konkretnie nas, Polaków, z których ściągane są coraz większe haracze – wszystko, co tylko zechce kraina, należy jej się za darmo.
Pamiętacie jak już od tego czasu (ok. 2016) Kraińcy przyjeżdżający do Polski byli chałubieni?
Praca była w pierwszej kolejności dla Kraińców. A dlaczego? Bo każdy przedsiębiorca zatrudniający Kraińca dostawał za niego na rękę 2000 zł subwencji (miesięcznie!), a przeciętnie płacił mu mniej, więc miał robotnika za darmo. Wiem to, bo przez kilka ładnych miesięcy miałam okazję rozmawiać z Kraińcem. Przedsiębiorca(znajomy), który go zatrudniał mało się nie zesrał z takiego układu; we własnym domu wyizolował pomieszczenia(oczywiście za opłatą) dla następnych darmowych pracowników, których miał ściągnąć ten wcześniej zatrudniony Krainiec.
Kasa, kasa, kasa – a to że właściciel firmy w tym czasie odmawiał Polakowi zatrudnienia, to ch…, nie ważne.
Też to wiem z własnego podwórka, bo znajomy(żona, dwoje dzieci) poszukiwał pracy i w dodatku od zatrudnianych Kraińców miał dużo lepsze kwalifikacje zawodowe poparte praktyką.
Polak Polakowi nie pomógł, nie przyjął go do pracy, by ten miał na chleb. Bez komentarza, bo nie wiem czy na taką sytuację wykrztusiłabym chociaż jedno normalne słowo.
A myślicie, kochani, że wszyscy nasi Rodacy przyjmowali Kraińców po lutym 2022 do własnych mieszkań i łóżek jedynie z czystego wielkiego serca?
Nie wszyscy.
Jeden ze znajomych wziął na chatę 5 osób(trzy kobiety i dwoje dzieci). Wymalowana radość na gębie i słowa:
,, No, przez trzy miesiące zgarnąłem 18 tysięcy!” [ 5x1200x3 ]
,, Nie mów, że na czysto, – wtrącam – przecież ci ludzie musieli coś jeść, ponadto zużycie prądu, wody…”
,, Oni też dostawali kasę od państwa (!!???), utrzymywali się z tego i mi jeszcze dopłacali do prądu, wody i ogrzewania.”
,, No a przedszkole, szkoła, opieka medyczna…” – ciągnę dalej za język, udając idiotkę.
,,Z choinki spadłaś!? To ty nie wiesz? Oni to wszystko mają za darmo.”
Za darmo – te słowa do dziś brzmią mi w uszach. Jakim trzeba być skończonym debilem, żeby nie wiedzieć skąd bierze się to ,,za darmo”.
A ponadto znajomy bardzo ubolewał nad tym, że tylko przez trzy miesiące ci ludzie byli u niego.
Zadłużenie Polski wynosi obecnie ok. 1,5 biliona. Świetlana przyszłość czeka nie tylko nasze dzieci i wnuki, ale i dalsze pokolenia.
Ale co tam…, dziś kasa sie liczy…, za darmo…