Nieprzeczytany post
autor: blueray21 » niedziela 16 lut 2014, 21:46
Chanell, balon jest w pionowe kolorowe pasy, kamera patrzy na niego pod różnym kątem w stosunku do oświetlenia, a on tak czy owak jest w ruchu i nie jest cały czas tą samą stroną zwrócony do kamery. Niestety nie są to zdjęcia z dobrego aparatu, tylko z kamery, która ma ustawioną ostrość na piramidę. Balon jest bliżej, nie jest ostry. Nie wiadomo czy oryginał był cyfrowy, czy analogowy, więc trudno powiedzieć, czy twoje powiększeni wyłapują piksele kamery, ale raczej nie, tylko systemu obróbki. Nagrany jest z telewizji, która też na 99,9% przekształcała go do swoich standardów. Więc to co widzimy jest obrabiane ze 3 - 4 razy, a żadna obróbka nie poprawi jakości.
Ze zniekształceń obrazu tutaj wnosząc to jednak kamera była cyfrowa, więc odczyt pierwszego i ostatniego piksela w obrazie dzieli różnica czasu, a kamery mają wbudowane systemy "poprawy jakości" obrazu, które w sumie zniekształcają poszczególne klatki, aby uzyskać płynność itd.
Przelot balonu przez ekran ma 24 klatki, w drugiej części są ludzie, którzy się przemieszczają, nawet kilkadziesiąt metrów pomiędzy klatkami.
Po zniknięciu balonu jest 8 klatek bez balonu, a potem jeszcze 2 z balonem z lewej strony, ale tym razem obraz balonu nie jest "podwójny" jak na początku pierwszego wejścia. W/g mnie tylko druga połowa przelotu to są ciągłe zdjęcia, a reszta jest montowana.
Jest też bardzo prawdopodobne, że nie robiono tego poklatkowo tylko wstawiono w montażu np. klatki w ostępie 1000 jedna od drugiej, co jeszcze lepiej tłumaczy zniekształcenia obrazu.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.