Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

FINANSE

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 01 lut 2014, 13:45

Tak, masz rację, dlatego napisałem, że to pieśń przyszłości.
Dzisiejsze społeczeństwo ze swymi skrzywionymi wartościami nie jest w stanie dorosnąć do tego. ;)
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 11 lut 2014, 23:59

"Gotówka szkodzi Polsce i Polakom"
Źródło: PAP 2014-02-11

Koalicja Związku Banków Polskich i NBP będzie walczyć z nadzwyczajnym przywiązaniem Polaków do banknotów i monet - informuje "Dziennik Polski".

Obrazek

Gotówka szkodzi Polsce i Polakom - twierdzą szefowie resortu finansów Narodowego Banku Polskiego, banków komercyjnych oraz innych podmiotów tworzących koalicję na rzecz rozwoju obrotu bezgotówkowego. Chcą skłonić opornych Polaków do zakładania kont, używania kart i elektronicznych płatności - zawsze i wszędzie.

Na razie, w ramach działań pobudzających obrót elektroniczny, bankowa koalicja proponuje m.in. zmniejszenie limitu płatności gotówką z obecnych 15 tys. do 1 tys. euro. Powyżej tej kwoty trzeba by płacić kartą lub przelewem.

Problem w tym, że Polacy są w gotówce zakochani jak mało kto. Gotówką wykonujemy 82 proc. transakcji, w małych sklepach 95 proc. (rekord Europy), nawet wtedy, gdy mamy przy sobie kartę i można nią w danym miejscu płacić. (PAP)

Obrazek

Komentuje dr Michał Kisiel, analityk obszaru Finanse osobiste Bankier.pl
Obrazek Na walkę z pieniądzem gotówkowym można spojrzeć jak na zmagania o władzę. Z jednej strony atakuje państwo, pragnące kontrolować jak największą część aktywności gospodarczej swoich obywateli. Po drugiej stronie barykady bronią się zwolennicy ostatniego bastionu anonimowości, za jaki powszechnie uważa się gotówkę.

Pieniądz elektroniczny nie musi jednak być narzędziem inwigilacji. Nowe technologie stwarzają możliwości poszerzenia zakresu swobód obywatelskich. Przykładem monetarnego eksperymentu, który stawia sobie takie cele jest wirtualna waluta Bitcoin. W miarę, jak coraz większa część naszej życiowej aktywności przenosi się do sieci, tradycyjna papierowa gotówka staje się coraz bardziej passe. Coś będzie musiało ją wkrótce zastąpić - zdają sobie z tego sprawę nawet najzagorzalsi zwolennicy brzęczącego pieniądza.
0 x



ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: ex-east » środa 12 lut 2014, 16:43

Może gotówkę ten bitcoin zastąpi ?
Gdybyż można tak było płacić za wszelkie usługi i towary, bez żadnej prowizji, na całym świecie , elektroniczną kartą na której "zgromadzone" są bitcoiny - to zrewolucjonizowałoby cały rynek.

Musiałaby powstać firma, taki wirtualny kantor skupu bitcoinów, który drukowałby karty płatnicze identyczne z tymi, jakich się używa na co dzień, ale zamiast pieniędzy na koncie, są wirtualne bitcoiny. Taki pośrednik płaci za towary i usługi za Ciebie, potrącając z bitcoinowego konta właściciela odpowiednią równowartość w bitcoinach ( po aktualnym kursie jego wymiany ).

Użytkownikowi dałoby to wolność i anonimowość oraz pewność, że gdziekolwiek na świecie się znajduje, ma dostęp do swoich środków i nie będzie okradziony ani przez banki, ani przez rządy, czy nieuczciwych kombinatorów.

Hmm .. zastanawiam się, czy warto by zaufać i odkładać sobie na emeryturę w bitcoinach. Przyrównuje się tą walutę do złota, zatem będzie wieczna :D .
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: Thotal » środa 12 lut 2014, 16:48

To wspaniała waluta, ale funkcjonuje na bazie sieci internetowej, a co będzie gdy dostępu do sieci zabraknie?
To są wirtualne pieniądze, zbyt szybko można je zresetować :(
BANKSTEROM ta waluta nie sprzyja i obawiam się że użyją wszelkich środków by ją zlikwidować, więc najpierw trzeba zlikwidować banksterów (obecny system finansowy), a dopiero potem używać czegoś w rodzaju bitcoinów przy pomocy wielu walut lokalnych.


Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16988
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 546
Podziękował: 17190 razy
Otrzymał podziękowanie: 24274 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: songo70 » środa 12 lut 2014, 17:26

nie wiem czy zauważyliście, że oprócz "darmowych" pożyczek w sieci,-
to samo wyszło w bankach komercyjnych stacjonarnych, wczoraj byłem w BGŻ i co widzę 2000 pożyczki bez opłat/%,-
jak to mówią "klękajcie narody", no i, "dzieje sie"
:D
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » środa 12 lut 2014, 18:07

Sztuka polega na "złapaniu" klienta. Raz na 2 000 zrobisz za darmo, a jak będziesz potrzebował 10 000 będzie ci wygodniej w tym banku, bo tam już masz tam "papiery" konto itd.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16988
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 546
Podziękował: 17190 razy
Otrzymał podziękowanie: 24274 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: songo70 » środa 12 lut 2014, 18:08

blueray21 pisze:Sztuka polega na "złapaniu" klienta. Raz na 2 000 zrobisz za darmo, a jak będziesz potrzebował 10 000 będzie ci wygodniej w tym banku, bo tam już masz tam "papiery" konto itd.

ja tylko po darmowe długopisy,- :lol:
ale zmiana jest
:!:
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: ex-east » środa 12 lut 2014, 19:10

Thotal pisze:To wspaniała waluta, ale funkcjonuje na bazie sieci internetowej, a co będzie gdy dostępu do sieci zabraknie? (..) najpierw trzeba zlikwidować banksterów (obecny system finansowy), a dopiero potem używać czegoś w rodzaju bitcoinów

Toteż przyszedł mi do głowy pomysł cudownie prosty.
Bez opcji z likwidacją banksterów, ale też bez uzależnienia się od sieci internetowej.
Bitcoin opiera się na operacjach "kopania" (rozbijania bloków obliczeniowych , do czego potrzebna jest obliczeniowa moc komputrowa ) oraz na sieci internetowej.
Słabe punkty bitconów są dwa .. może trzy :
1) sieć internetowa, czyli w gruncie rzeczy łącza, czyli światłowody - kable - na których można położyć łapę ( banksterzy)
2) inwestycja w prądożerny sprzęt komputerowy.
Do tego jako wadę można by dodać wahający się nieustannie , przy wielkich skokach, kurs bitcoina względem innych walut, ale to już niekoniecznie.

Pomyślmy. Przecież istnieje już sieć, poprzez którą wszyscy jesteśmy połączeni , sieć nie posiadająca żadnych kabli, ani węzłów -totalnie zdecentralizowany system przypominający strukturą internet, ale o wiele odeń doskonalszy - pole łączące wszystkie żywe istoty.
Tym można zastąpić internet, zwłaszcza, że to JUŻ JEST i sprawdza się w Naturze doskonale ( jawność wszystkich informacji )

Ale jak do tej sieci podłączyć komputery ? A guzik, zbędne są inwerstycje w komputery. Ludzki system nerwowy wykonuje o wiele więcej operacji obliczeniowych niż jakikolwiek klasyczny komputer, a mocy pobiera nieporównywalnie mniej. I najlepsze , że nie trzeba tego sprzętu konfigurować, ponieważ on już jest dobrze zestrojony z siecią.
Waluta - owo to coś w rodzaju bitconów - też istnieje. Jest nim ZAUFANIE. Dokopać się do niego -tak jak do złota, albo bloku obliczeniowego- jest równie trudno :D Nie ma go za wiele na świecie. Inflacja nie grozi :lol:

Zresztą, banksterzy właściwie wykorzystują od wieków tą walutę wzmacniając nim swoje nakładki czyli pieniądze ( przypominam, że są to Środki Zaufania Społecznego emitowane przez Banki Centralne oparte na ZAUFANIU właśnie - jak słynne In God We Trust na dolarze ). Tym samym mamy powiązanie ZAUFANIA produkowanego przez ludzi z lokalnymi walutami.

Biorąc wszystko powyższe pod uwagę właśnie wyeliminowaliśmy wszystkie wady bitcoinów.

Tylko dlaczego ciągle to banksterzy sterują nami, a nie my nimi ? A to proste akurat. Obdarzyliśmy ich nieograniczonym zaufaniem, pod które oni podpięli ograniczoną ilość pieniądza i wyłączając nasze prawo do kontroli nad tym. To po pierwsze. Uwierzyliśmy, że to oni mają nieograniczone prawo do sterowanania rynkiem i poboru naszego zaufania. Po drugie uwierzyliśmy w bajkę o rozdzieleniu nas - z których pochodzi waluta ZAUFANIE.

Wiara ta jest podtrzymywana przez nakładkę JA - dbanie o siebie i swój rozwój bez oglądania się na innych. JA jest dopieszczane przez banksterów aplikowaniem drobnych i wielkich pragnień i potrzeb za które musisz zapłacić ICH walutą, a nie tą ,którą produkuje ludzkie istnienie ( "słowo droższe od pieniędzy" się kiedyś mówiło ) i na której się opierają te ICH waluty.

Musi wydarzyć się coś, co natychmiast zmieni proporcje i pijawki same odpadną od naszej waluty. Tym czymś będzie powszechne poczucie współodczuwania NATYCHMIAST. Każda rzecz, którą zrobisz lub zaniechasz , będzie miała od razu swoją odpowiedź i tak nauczymy się na nowo mocy współtworzenia - odkopiemy na nowo ZAUFANIE :D
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: janusz » piątek 14 mar 2014, 23:10

Szok i milczenie banków po tym, jak prezes NBP prof. Marek Belka zrugał polskich bankierów. "Zagrażają społeczeństwu"
Michał Wąsowski•wczoraj

Obrazek
Prof. Marek belka zrugał polskich bankierów. Ich "nieetyczne zachowania zagrażają całemu społeczeństwu"•Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta

– Zachowania bankowców są nieetyczne i mogą być groźne zarówno dla banków oraz całego społeczeństwa – mówił prof. Marek Belka podczas Forum Bankowego. Swoje słowa skierował do zebranych na sali prezesów. Wywołał szok, milczenie banków i powszechne zażenowanie. – To, moim zdaniem, tak prymitywne i niemerytoryczne, że nie spodziewałem się tego po prezesie banku centralnego – odpowiada członek zarządu jednego z wielkich banków.

Takiego przemówienia prezesa NBP nikt się chyba nie spodziewał. Zaczęło się łagodnie. Marek Belka wyszedł na mównicę, gdzie swoją wypowiedź, miłym tonem, zaczął od słów: "Polski system bankowy jest zdrowy i powinniśmy być z niego dumni, ale...". Po "ale" zaczął po prostu rugać bankierów, co zebranych na sali prezesów banków wprawiło w prawdziwe osłupienie.

"Ostro" to mało powiedziane
Prezes Narodowego Banku Polskiego zarzucił bankowcom, że "zachowują się nieetycznie" i te zachowania "mogą być groźne zarówno dla banków oraz całego społeczeństwa". O co dokładnie mu chodziło? Ekonomista atakował banki m.in. za kredyty mieszkaniowe w obcych walutach. Nazwał je "tykającą bombą społeczną" i zasugerował, że banki "udają", że kredyty te są spłacane.

Dostało się od niego także "polisolokatom", oferowanym przez niektóre banki. Prezes NBP stwierdził, że nawet pomijając "skomplikowaną strukturę takich instrumentów", to wątpliwości etyczne budzi już sam sposób ich oferowania klientom.

Zaatakował też bankierów za tzw. lokaty antypodatkowe, nazywane powszechnie antybelkowymi. Ta ostatnia nazwa wzięła się stąd, że to właśnie Marek Belka, jako minister finansów, narzucił obywatelom podatek 19 proc. od "dochodów kapitałowych" – czyli wszelkich odsetek na kontach, lokatach, od zysków z gry na giełdzie czy z innych kapitałowych inwestycji. Banki zaś szybko się zorientowały, jak tworzyć lokaty omijające ten podatek. O ile obywatele często z takich ofert byli zadowoleni, to już państwo niekoniecznie, a tym bardziej twórca tego obciążenia. Belka stwierdził, że takie antypodatkowe lokaty to "kpina z państwa". – Kpina, w której Wy uczestniczyliście – atakował bankierów prezes NBP.

Szok, osłupienie, milczenie
Jego słowa wprawiły w osłupienie nie tylko zebranych na sali prezesów banków, ale też ogólnie środowiska finansowo-biznesowe. Wicenaczelny "Pulsu Biznesu" Grzegorz Nawacki dopytywał na Twitterze: "Czy ktoś wie dlaczego Marek Belka tak ostro skrytykował banki?" Oto bowiem prezes Narodowego Banku Polskiego jawnie, przy wszystkich, w zasadzie podważa ich wiarygodność w oczach obywateli. Jak my mamy zaufać bankom, jeśli sam szef NBP krytykuje je za "nieetyczne zachowania"?

Na to pytanie bankierzy jednak nie chcą odpowiadać. Poprosiłem praktycznie każdy większy bank w Polsce o odniesienie się do słów prof. Belki. Rzecznicy prasowi czterech z osiemnastu banków od razu powiedzieli, że sprawy nie chcą po prostu komentować. Niektórzy wyjaśniali, że ich pracodawca "nie będzie komentować wypowiedzi konkretnych osób", bo nie dotyczy to działalności firmy. Podobnie zasłaniała się inny z nich, którego przedstawiciel stwierdził, że "doniesień rynkowych bank oficjalnie nie komentuje".

– Słowa profesora Belki dotyczą całego sektora bankowego, a nie jednego banku – odpowiedział mi inny rzecznik. W zasadzie tylko dwie instytucje odniosły się do sprawy merytorycznie przypominając, że nigdy nie oferowały żadnego z atakowanych przez profesora produktów – więc ich ta wypowiedź nie dotyczy.

Inni przedstawiciele banków kurtuazyjnie prosili o maila, ale odpowiedzi od nich nie otrzymałem. Liczyłem się z taką reakcją, ale i tak zaskoczyło mnie, że banki nawet nie próbują się bronić i obalać ostrych ocen prof. Belki. Krótko wyjaśnił mi to, nieoficjalnie, jeden z rzeczników. – Nie ma po co wdawać się w "wojenkę z NBP". Wypowiedź prof. Belki nie wpłynie znacząco na zaufanie do instytucji finansowych, a rozdmuchiwanie sprawy mogłoby tylko działać na naszą niekorzyść – usłyszałem.

"Równie ostro, co niesprawiedliwie"
Ta sama osoba podkreśliła, że cały atak prezesa NBP na banki był "równie niesprawiedliwy, co ostry". I że każdy bank bez problemu obaliłby tezy profesora, tylko się to nie opłaca. – Nas przecież obowiązują regulacje prawne, do których się stosujemy, inaczej nie moglibyśmy w ogóle działać – wskazuje.

Zarzuty dotyczące lokat antybelkowych jako "kpiących z państwa" łatwo byłoby obalić. Podatek Belki często był bowiem krytykowany jako niepotrzebne obciążenie dla ludzi, którzy chcą po prostu oszczędzać lub inwestować swoje pieniądze. Można było też nie wdawać się w dyskusję o samym podatku, a jedynie przypomnieć, że niemal równo dwa lata temu, 31 marca 2012, lokaty antybelkowe przestały widnieć w ofertach banków.

Podobnie łatwo obalić słowa o kredytach walutowych, bo to one są, według banków, najlepiej spłacane. Do tego klienci musieli podpisywać przy nich oświadczenie o świadomości ryzyka walutowego. Mimo to, banki wolą milczeć, chociaż reakcja całego środowiska finansowego na przemówienie Belki była jednoznaczna.

"Śmieszne, gdyby nie straszne"
– To by było śmieszne, gdyby nie zostało tak poważnie wykrzyczane. Gdyby pan słyszał ten ton, to było bardzo odległe od jakiegokolwiek dyplomatycznego podejścia do, jakby nie patrzeć, partnerów. Bo banki są partnerami NBP. Osobiście byłem zażenowany tą sytuacją, nigdy wcześniej coś takiego się nie zdarzyło. Ton wypowiedzi nie odpowiadał temu, w jaki sposób rozmawiają ze sobą poważne instytucje. To było jak zachowanie kogoś, kto przychodzi i bezceremonialnie ruga podwładnych – mówi mi członek zarządu jednego z wielkich banków.

Mój rozmówca dodaje, że cała wypowiedź Belki była "polityczną demagogią". – To wpisywanie się w najbardziej ekstremistyczne poglądy, że wszystkiemu winne są banki, wręcz szczucie. To, moim zdaniem, tak prymitywne i niemerytoryczne, że nie spodziewałem się tego po prezesie banku centralnego. Oczekiwałem bardziej wyważonej wypowiedzi. Nie spodziewałem się po profesorze, osobie wyedukowanej, do tego znającej sektor bankowy, że może ulec takiemu populizmowi – podkreśla członek zarządu banku. I przypomina, że przecież Marek Belka jako prezes NBP może uczestniczyć w Komisji Nadzoru Finansowego lub mianować tam swojego przedstawiciela – i tą drogą mógł wpływać na banki, ale tego nie robił.

"Banki zachowały się racjonalnie dla klienta"
- Prof. Belka rugał banki za produkty, które omijały podatek... Belki. A przecież banki zachowywały się wtedy racjonalnie z punktu widzenia klienta. Pomyliła się przyczyna ze skutkiem. Przyczyną był podatek, jego skutkiem – poszukiwanie rozwiązań umożliwiających gromadzenie oszczędności i motywowania w kierunku oszczędzania. Z punktu widzenia gospodarki, a nie polityki, to było z pewnością słuszne – podkreśla mój rozmówca.

– Dziwi mnie ta krytyka dążeń sektora do tego, by zwiększać długoterminowe oszczędności, kiedy kraj ich potrzebuje. One są potrzebne zarówno z punktu widzenia przyszłych potrzeb emerytalnych, jak i mieszkaniowych, czy po prostu bezpieczeństwa ekonomicznego Polaków – tłumaczy finansista z najwyższego szczebla. I dodaje, że przecież ani banki, ani Marek Belka, nie są zdolni do zawsze trafnego przewidywania przyszłości.

W produktach finansowych zawsze będzie jakieś ryzyko, ale to nie oznacza, że są z góry złe. – Ci, którzy wzięli kredyty we frankach, okazuje się teraz, że spłacają je najlepiej. To pokazuje, jak kuriozalna była wypowiedź Belki – punktuje prezesa NBP mój rozmówca. I przypomina, że przecież kredyty hipoteczne, również we frankach, były jednym z dwóch motorów napędowych polskiej gospodarki w latach z wysokim wzrostem gospodarczym. – Drugim były inwestycje z dotacji unijnych. Dzisiaj udaje się, że się o tym nie pamięta i napuszcza klientów przeciwko bankom – podsumowuje finansista.

http://mobile.natemat.pl/94933,szok-i-m ... leczenstwu
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7784
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1426
x 407
Podziękował: 14245 razy
Otrzymał podziękowanie: 13845 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 23 mar 2014, 00:32

BEZPRAWNY PODATEK, o którym wszyscy milczą

0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

baba
x 129

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: baba » niedziela 23 mar 2014, 05:12

Bardzo Ci dziękuję Chanell za tego chłopaka, świetny jest. Z tego wszystkiego co tu wkleiłaś jeszcze ani razu go na żadnym kłamstwie nie przyłapałam, a ja przepadam za odważnymi, pozbawionymi agresji, prawdomównymi ludźmi. :D
Chyba go więcej samodzielnie pooglądam i zacznę upowszechniać dalej. Przywraca spokój i nadzieję że nawet politykę da się uzdrowić. :)
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16988
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 546
Podziękował: 17190 razy
Otrzymał podziękowanie: 24274 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: songo70 » środa 26 mar 2014, 10:55

BTC solą w oku CK. jest..
Bitcoin: Giełda Vircurex zamraża wypłaty. Powtórka z Mt.Gox?

Źródło: Dziennik InternautówNie minęło dużo czasu od upadku Mt.Gox, a kolejna giełda Bitcoinów - Vircurex - zamraża wypłaty by bronić się przed ostatecznym upadkiem.

Niedawny upadek giełdy Mt.Gox określano jako początek końca waluty Bitcoin. Te pesymistyczne przewidywania chyba się nie sprawdziły. Potem mówiono, że po kryzysie Bitcoin będzie silniejszy, bo firmy zajmujące się wirtualną walutą nabiorą nowej jakości. Ten optymizm również mógł być przesadzony.

Vircurex zamraża środki użytkowników

Kolejna giełda wirtualnej waluty - Vircurex.com - najwyraźniej ma poważne problemy. Z opublikowanego na jej stronach oświadczenia wynika, że dwa "incydenty" w zeszłym roku poważnie uszczupliły jej zasoby cyfrowych walut (nie tylko Bitcoin, ale także Litecoin, Terracoin i in.). Giełda chciała pokryć te straty, ale jej użytkownicy zaczęli na dużą skalę wypłacać swoje środki, co groziło wyczerpaniem tzw. zimnego portfela. Pojawiło się zagrożenie zamknięcia Vircurex.
Aby uniknąć tej ostateczności, twórcy Vircurex postanowili zamrozić konta użytkowników i mają zamiar stopniowo je odmrażać. Zamrażanie powinno się zacząć dziś. Będzie to działanie jednorazowe, a więc nie powinno dotyczyć depozytów stworzonych w przyszłości.

Będzie powtórka z Mt.Gox?

Przedstawiciele giełdy liczą na to, że dzięki nowym depozytom i transakcjom uda się odzyskać dawne straty. Poza tym giełda powinna być wypłacalna przynajmniej w zakresie środków niezamrożonych. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, nikt niczego nie straci i scenariusz Mt.Gox się nie powtórzy.

A jeśli nie wszystko pójdzie dobrze i trafi się kolejny "incydent"? To pytanie z pewnością zadają sobie klienci Vircurex, a nikt nie potrafi przewidzieć przyszłości. Pewne jest to, że nie ma nic pewnego, a zamrożone dziś środki jutro mogą zniknąć.

Jak już wspomnieliśmy, kryzys Mt.Gox nie wzmocnił w żaden sposób ekosystemu Bitcoina. Kolejne kryzysy są równie możliwe jak przedtem, choć oczywiście równie możliwe jest zarabianie na wirtualnej walucie. Bitcoin jako zjawisko nie może błyskawicznie dojrzeć, ale jego historia pokazuje, że nie może też łatwo upaść.

Bitcoiny znikają i się znajdują

Vircurex nie jest pierwszym usługodawcą działającym na tym rynku, który miał problemy już po upadku giełdy Mt.Gox. Kłopoty miał również Flexcoin, który dostarczał usługę bitcoinowwego "banku".

Jeśli chodzi o Mt.Gox to w ubiegłym tygodniu przedstawiciele giełdy poinformowali o niezwykłym znalezisku, jakim było 200 tys. BTC w zapomnianym portfelu. Niestety to oznacza, że nadal brakuje jakichś 650 tys. BTC.

[Marcin Maj]

http://proline.pl/?n=bitcoin-gielda-vir ... rka-mt-gox
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: janusz » piątek 28 mar 2014, 22:56

Hipotetyczne plany bankierów
2014-03-27

Bank Anglii, najstarszy prywatny bank centralny niedawno opublikował interesujące opracowanie „Money Creation in the Modern Economy”. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że otwarcie wykazuje błędy obecnego systemu bankowego bazującego na systemie rezerwy cząstkowej.

W uproszczeniu obecny system funkcjonuje na 2 poziomach:

Bank Centralny

Rząd danego kraju np. Wielkiej Brytanii nie może emitować pieniędzy więc zwraca się do prywatnego Banku Anglii aby ten wyemitował pewną ilość Funtów.

Bank Anglii kreuje z niczego pożądaną ilość środków płatniczych po czym pożycza je Wielkiej Brytanii oczywiście na określony procent.

Rząd w zamian za pożyczone pieniądze emituje i przekazuje do Banku Anglii obligacje zabezpieczone przyszłymi dochodami z podatków.

Rząd Wielkiej Brytanii wydaje Funty na różne potrzeby. Pożyczone środki powiedzmy 100 mln + 3 mln odsetek należy kiedyś zwrócić. Jak zatem można zwrócić 103 mln skoro otrzymało się tylko 100 mld? Otóż można zadłużyć się jeszcze bardziej. Można pożyczyć 110 mld, spłacić wymagalne 103 mld i schemat powtarzać przez pewien czasu. Długu nie da się jednak spłacić. Może on tylko rosnąć.

Banki komercyjne

Środki płatnicze wyemitowane przez Bank Anglii, wydane przez rząd trafiają do obywateli. Część z nich trafia do banków komercyjnych.

Obywatel „A” deponuje na koncie w banku kwotę 100 GBP

Bank bez jego wiedzy może z owych 100 GBP udzielić obywatelowi „B” kredytu na kwotę 90 GBP. Należy jednak pamiętać, że na koncie pana „A” ciągle figuruje kwota 100 GBP. Bank stworzył z powietrza właśnie 90 GBP, które przekazał panu „B” i od których będzie pobierał odsetki.

Pan „B” z 90 GBP kredytu wydał tylko 40 GBP, a 50 GBP ulokował na koncie.

Bank mając w depozycie 50 GBP może „pod ich zabezpieczenie” wyemitować znowu z powierza kolejne 45 GBP. (90 % wartości depozytu przy 10% rezerwy cząstkowej)

W ekstremalnej sytuacji z 10 GBP depozytu banki komercyjne mogą wykreować łącznie do 100 wirtualnych GBP, od których będą pobierać odsetki.

Sam system kreacji jest bardzo dokładnie opisany w komentarzu Radka Szymanka pod artykułem: http://independenttrader.pl/59,zloto_fi ... erowy.html

Kreacja pieniądza w systemie rezerwy cząstkowej była tajemnicą pilnie strzeżoną przed publiką. Nie bez powodu już w 1930 roku Henry Ford stwierdził „Dobrze, że Amerykanie nie wiedzą jak funkcjonuje system bankowy. Gdyby poznali zasady jutro mielibyśmy rewolucję”.

Wracając do opracowania opublikowanego przez Bank Anglii, nie wydaje mi się aby był to przypadek. W ciągu kilku ostatnich miesięcy jest to już trzecie tego typu opracowanie lub wypowiedź osób powiązanych w przeszłości z bankami centralnymi, Międzynarodowym Funduszem Walutowym czy Bankiem Światowym.

Pozostałe opracowania dotyczyły niekonstytucyjności emisji dolarów przez FED. Co więcej, otwarcie wzywano do odebrania bankom monopolu na kreację pieniądza i przekazanie tej funkcji rządom poszczególnych krajów.

Nie chodzi mi oczywiście o Rona Paula, który przez dekady wykazywał patologię obecnego systemu lecz o osoby dawniej blisko powiązane z kartelem.

Sprawa staje się na tyle poważna, że równolegle coraz częściej słyszy się o niemożliwości pogodzenia dwóch funkcji dolara amerykańskiego jako jednostki rozrachunkowej w USA oraz waluty rezerwowej. Jeżeli osoby, w przeszłości pracujące dla Banku Światowego, zaczynają nawoływać do wprowadzenia nowego Dolara Republikańskiego jako nowej waluty rozliczeniowej emitowanej przez Kongres, a nie bank centralny to coś jest na rzeczy.

Dawniej do tego typu pomysłów podchodziłem z rezerwą lecz po publikacji raportu przez Bank Anglii zaczynam zastanawiać się nad ich ukrytym celem.

Aby to zrozumieć przyjrzyjmy się strukturze aktywów FED’u

FED wraz z innymi bankami centralnymi działa na zasadzie podobnej do banków komercyjnych. Posiada pewien kapitał własny, aktywa i pasywa.

Aktywami banku są obligacje rządu, pasywami wyemitowana gotówka. W przypadku FED’u aktywa / pasywa są jakieś 70 razy większe od kapitału własnego.

Siedemdziesięciokrotny lewar oznacza, że jeżeli wartość aktywów spadnie zaledwie o 1,42% to bank centralny staje na krawędzi bankructwa.

Jakie aktywa są zatem w posiadaniu FED’u i czy mogą stracić na wartości?

- 56% stanowią obligacje USA kraju zadłużonego na ponad 100% PKB

- 39% stanowią MBS’u (śmieciowe kredyty hipoteczne, które FED odkupił od banków komercyjnych aby nie pozwolić na ich bankructwo)

Sytuacja, w której 95% aktywów banku centralnego stanowią aktywa o bardzo wątpliwej wartości potwierdza tylko, że FED jest już technicznym bankrutem. Bardzo podobna sytuacja dotyczy pozostałych największych banków centralnych.

Hipotetyczne plany bankierów

Abstrahując od kwestii moralnych, prawda jest taka, że bankierzy centralni należą do intelektualnej elity i ich plany sięgają na 20 – 40 lat w przyszłość. Obecny system bankowy ukształtował się ponad 100 lat temu. W tym czasie doszło do ogromnej koncentracji kapitału w rękach 1% najbogatszej części społeczeństwa. System doskonale spełnił rolę stawianą przez swoich założycieli.

Wg raportu Oxfam dostępnego pod: http://www.oxfam.org/sites/www.oxfam.or ... 114-en.pdf

- połowa globalnego bogactwa skoncentrowana jest w rękach 1% populacji,

- majątek 1% populacji wyceniany jest na 110 bln USD czyli 65 razy więcej niż łączny majątek 3 mld najbiedniejszej części społeczeństwa,

- 7 na 10 osób żyje w krajach, w których dysproporcje między biednymi a bogatymi powiększyły się w ciągu ostatnich 30 lat

Inny raport przygotowany przez naukowców z Zurichu opisywany przeze mnie w artykule Globalna struktura własności. Wyniki 4-letnich badań obrazuje w jaki sposób zaledwie 700 korporacji kontroluje 80% światowej produkcji.

Mamy zatem kulminację kilku zjawisk:

- bezprecedensowa koncentracja majątku w rękach 1% populacji powiązanej z sektorem finansowym

- narastające nierówności zbliżone do poziomu grożącego wybuchem rewolucji społecznej w dobie łatwiejszej wymiany informacji

- banki centralne są technicznymi bankrutami

- znaczna część sektora finansowego jest technicznym bankrutem utrzymywanym przy życiu ogromną ilością środków płatniczych prosto z banków centralnych

- system ostatecznie zawali pod ciężarem niespłacalnych długów

W takiej sytuacji zastanawiam się czy elita finansowa nie uznała, że w obecnych okolicznościach bezpieczniej będzie oddać tymczasowo kontrolę nad podażą pieniądza z powrotem w ręce rządów i bezpiecznie pozostać w cieniu. Po krótkotrwałym zamieszaniu spowodowanym resetem długów można by przywrócić stabilizację monetarną, dzięki której bez większych problemów 1% społeczeństwa zachowa majątek na niezmienionym poziomie. Przy okazji całe niezadowolenie społeczne można by skierować w innym kierunku jak najdalej od winnych obecnej sytuacji.

Nad masami można panować tylko do pewnego czasu. Po przekroczeniu pewnych poziomów ucisku ludzie buntują się i sekwencji wydarzeń nie daje się zatrzymać. Dobrym przykładem jest Rewolucja Francuska, do której doszło w efekcie upadku papierowej waluty. Głowy tzw. elit potoczyły się w dosłownym tego słowa znaczeniu, a słowo bankier było najgorszą obelgą.

Dziś na światło dzienne wychodzą wieloletnie manipulacje cenami złota. Moim zdaniem gdy w 2004 roku NM Rotschild zerwał z 200-letnią tradycją ustalania ceny złota na London Fix doskonale zdawał sobie sprawę, że manipulacje cenami ostatecznie wyjdą na jaw i wolał pozostać w cieniu. Dziś po 10 latach cała uwaga skupiona jest wokół 5 banków uczestniczących w London Gold Fix. O NM Rotschild nikt nie wspomina.

Być może z systemem opartym na prywatnych bankach centralnych jest podobnie. Czasami lepiej jest zrobić jeden krok w tył. Skoncentrować się na ochronie majątku niż w rewolucji stracić zbyt wiele. Ostatecznie dokładnie w ten sposób postępuje wiele osób inwestujących w złoto. Lepiej jest wyjść z różnych inwestycji przed czasem, zrezygnować z kilku dodatkowych procentów zysku, zachować kapitał i przygotować się na kolejny etap globalnego rozdania.

http://independenttrader.pl/207,hipotet ... ierow.html
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16988
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 546
Podziękował: 17190 razy
Otrzymał podziękowanie: 24274 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: songo70 » środa 02 kwie 2014, 14:59

GEMSTONE GLOBAL MEDIA GROUP prasowa relacja. - 11.marca 2014 Indonezja



Historyczne i bezprecedensowe wydarzenie miało miejsce w dniu 11 marca 2014 roku w Cirebon, Indonezja, znanego w języku indonezyjskim jak Semar SUPER Semar, patrz ( https://en.wikipedia.org/wiki/Supersemar ).
To doniosłe wydarzenie ma dalekosiężne i poważne konsekwencje dla wszystkich ludzi w naszym świecie i dla samej planety.
Czas na powrót do normalności, teraz się zaczyna.senoSignsNotes
Obrazek
Na zdjęciu przedstawionym powyżej, Pan chiński AS stosuje swoje suwerenne Wet Seal tuszu na arkuszu oryginalnych jedno dolarowych walorach pieniężnych drukowanych na podstawie umowy
Green Hilton Agreement-http://www.bibliotecapleyades.net/sociopolitica/sociopol_globalbanking167.htm
która weszła z inicjatywy pana Soekarno i Kennedy w 1963 roku, prezydentów Indonezji i Stanów Zjednoczonych stanowiących odpowiednio. Te rachunki miały być wspierane przez starszych, które Pan bogactwa Soekarno kontrolował w tym czasie, a które jest obecnie pod kierownictwem pana Sino AS, świat nie był gotowy na to wydarzenie, które odbywało się w 1963 roku z wielu powodów, a za ich próbę Kennedy zginął w Dallas i pan Soekarno został brutalnie obalony w wspieranym przez CIA zamachu stanu w 1965 roku. Świat jest w zupełnie innym miejscu teraz, zarówno bardziej zdesperowany na prawdziwe przemiany, ale w tym samym czasie z ludu są bardziej świadomi prawdy o tym, co działo się w naszym świecie od tysięcy lat, powodując niezliczone wojny, spustoszenie i niewypowiedziane okropności ludzkie i cierpienie. To musi się zmienić i teraz, że to wydarzenie miało miejsce.
Impreza została zorganizowana przez Cirebon chińskiego AS Pan, znanego jako KV 681, King of Kings. On nie jest zwykłym królem, on jest 681-szy król długiej linii królów sługą pokoleniowego rodowodu rozciągającego się głąb przeszłości ludzkości, prawdziwy wizjoner z humanitarnym dzialaniem i Nowa Ziemia się rodzi.
więcej tutaj..http://lucas2012infos.wordpress.com/2014/04/02/gemstone-global-media-group-press-release-swiss-indo-2-april-2014/#more-94007


nasze media nie piszą o tym.
i nie napiszą .
bo to jest 7,3 miliarda kroków w przyszłość Dobrobytu. ( 7, 3 miliarda Dusz na tej planecie ) tutaj o tym mowa.
Ja i ty i reszta Ziemian .
sami widzicie .. dużo się dzieje poza siatką świadomości ciemnych.
nasz blog jest na siatce świadomości ŚWIATŁA .. Dobrobyt i Dostatek ,Pokój jest naszym celem ,
ale najpierw musimy wyrugować Ciemną siatkę świadomości ..
wiesz jak to zrobić.
Trzeba zwiększyć "własną częstotliwość". - wibrację.
Ronald Head.przekazuje praktyczne rady od Michaela 02.04.2014 .[flash=]http://lucas2012infos.wordpress.com/2014/04/02/ron-head-know-that-you-have-left-nothing-undone-2-april-2014/[/flash]


http://kochanezdrowie.blogspot.com/2014 ... asowa.html
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: janusz » piątek 04 kwie 2014, 21:45

Tajna kontrola polskiego złota z zasobów NBP

Na koniec trzeciego kwartału 2013 r. Narodowy Bank Polski posiadał ok. 103 t złota, z których 95 % (ok. 98 t) znajdowało się poza Polską w Bank of England. W związku ze światowym kryzysem finansowym, pogłoskami o fałszerstwach wykrytych w dostawach do Chin oraz trudnościami w sprowadzeniu do Niemiec zapasów złota naszego sąsiada (wieloletnia zwłoka Rezerwy Federalnej) pojawiły się wątpliwości co do stanu polskich rezerw złota.
04.04.2014

Obrazek

W pokontrolnym raporcie Najwyższej Izby Kontroli „Zarządzanie przez Narodowy Bank Polski rezerwami dewizowymi” ujawniono, że w 2013 r. po raz pierwszy przynajmniej od 2009 r. dokonano kontroli rezerw złota NBP. NIK stwierdza: „Większość złota dewizowego 3.151,7 tys. uncji (około 98 ton), tj. około 95% zdeponowano w Bank of England, a pozostałe 157,2 tys. uncji (około 4,9 tony) w skarbcach Narodowego Banku Polskiego. Kontrola złota dewizowego w Bank of England przeprowadzona w sierpniu 2013 r. przez pracowników NBP nie wykazała nieprawidłowości. Obejmowała ona weryfikację zgodności z danymi w rejestrze Bank of England oznaczeń zamieszczonych na wybranych losowo 157 sztabach oraz sprawdzenie wagi 18 sztab i ich struktury w badaniu ultrasonograficznym. Była to pierwsza kontrola w badanym okresie. Nie potwierdziły się wątpliwości wyrażane w publikacjach prasowych dotyczące stanu zasobu złota dewizowego przechowywanego w Bank of England.”

Nie ujawniono jaka jest masa pojedynczej sztaby naszego złota. Jeżeli sztaby mają standard Good Delivery (400 uncji trojańskich) typowy dla międzynarodowego obrotu złotem pomiędzy bankami, to w Bank of England znajduje się ok. 7879 sztab polskiego złota. Badaniu poddano zatem tylko 0,2 % sztab. Raport NIK w ogóle nie wspomina o badaniu składu chemicznego jakiejkolwiek sztaby, w tym próby złota (ryzyko fałszerstwa wolframem).

NIK poinformował, że kontrolę przeprowadzono także w skarbcu NBP: „Dokonana przez NIK kontrola w skarbcach NBP 10 losowo wybranych sztab złota wykazała, że numery zamieszczone na sztabach oraz wybita na nich próba są zgodne z ewidencją prowadzoną przez Departament Emisyjno-Skarbcowy. Masa sztab była zbliżona do masy wynikającej z ewidencji. Różnice w masie poszczególnych sztab nie przekraczały 0,08 grama, co mieściło się w przedziale zaokrągleń określonym w punkcie 8 międzynarodowych standardów dotyczących obrotu złotem. Sztaby nie zawierały oznak uszkodzenia.”. Raport nie potwierdza, aby w Polsce zbadano strukturę sztab ultrasonografem i ustalono próbę złota.

Raport podaje że od 2010 r. polskie złoto w Bank of England nie było lokowane (w 2009 r. ulokowano 10 t złota na okres do 12 miesięcy). Możliwością dochodowych lokat złota dotąd uzasadniano przechowywanie polskiego złota za granicą: „Zagadnienia związane z utrzymywaniem złota w Bank of England i ewentualnej dywersyfikacji miejsca jego przechowywania omawiane były na posiedzeniach Zarządu NBP. Decyzja o zmianie miejsca przechowywania złota nie została podjęta ze względu na fakt, że Londyn jest głównym centrum finansowym, w którym odbywa się obrót hurtowy i inwestycyjny złotem.”.

Zasadne jest zatem pytanie, czy polskie złoto w Wielkiej Brytanii nie powinno wrócić do Polski? ;)

http://www.urbas.mpolska24.pl/6130/tajn ... asobow-nbp
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 04 kwie 2014, 22:38

Na wyspach kruszce są bardziej "płynne",ale można je odłowić za pomocą baraniego runa... podobno :D


Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 13 kwie 2014, 23:30

Czym jest petrodolar i jego znaczenie?

Często w moich artykułach odwołuję się do umierającego standardu petrodolara jako głównego zagrożenia zarówno dla systemu monetarnego jaki znamy oraz dla USA. Pod pojęciem petrodolara rozumiemy system, w którym handel ropą, gazem jak i prawie wszystkimi surowcami odbywa się z wykorzystaniem dolara. Ogromny globalny popyt na dolary umożliwiał przez lata USA drukowanie dolarów i finansowanie nimi deficytu. Jeżeli rząd chciał sfinansować jakiś projekt dodrukowywał dolarów i wydawał je bez większego uszczerbku dla stabilności dolara gdyż jego powszechne zastosowanie sprawiało, że dodatkowa ilość waluty szybko rozpływała się w globalnym systemie transakcyjnym.

Skąd zatem wziął się system petrodolara i czemu tak mało o nim wiemy?
Pod koniec II wojny światowej większość gospodarek światowych była pogrążona w poważnej recesji. Wyjątek stanowiły Stany Zjednoczone, które były niekwestionowanym liderem pod każdym względem. Gospodarka rozwijała się fantastycznie generując ogromne nadwyżki w handlu międzynarodowym. Zapasy złota zgromadzone w USA były większe niż wszystkich krajów razem wziętych. Potęga militarna była niepodważalna.

W takiej sytuacji na konferencji w Bretton Woods ustalono, że nowy system monetarny będzie opierał się na dolarze powiązanym ze złotem.

Obrazek

Określono sztywny kurs wymiany walut krajowych w stosunku do dolara. Sam dolar był natomiast powiązany ze złotem w cenie 35 USD/oz co było możliwe dzięki ogromnym rezerwom wynoszącym ponad 20 tys. ton.

Status dolara dobrego jak złoto gwarantował ogromny popyt na amerykańskie obligacje co było bardzo korzystne z punku widzenia USA. System był stabilny przez około 20 lat do połowy lat 60-tych. Wydatki związane z wojną w Wietnamie w połączeniu z programem The Great Socjety (zalążek państwa socjalnego) doprowadziły do ogromnych braków w budżecie. Rozwiązaniem był dodruk dolarów. Z czasem jednorazowy epizod przerodził się w łatwe i często nadużywane rozwiązanie.

Uprzywilejowana pozycja dolara jako waluty rezerwowej przynosiła USA wiele korzyści. Rząd obsypywał obywateli świadczeniami finansowanymi z druku nowych dolarów. FED zwiększając podaż dolarów zwiększał wpływy w globalnym systemie finansowym jednocześnie zapewniając sobie coraz to wyższe wpływy z odsetek od wyemitowanych dolarów. Każdy był zadowolony począwszy od konsumentów, poprzez polityków na bankierach kończąc.

Problemy zaczęły się pojawiać w momencie gdy kilka krajów zaczęło sobie zdawać sprawę, że dolarów w obiegu jest więcej niż rezerw złota zdeponowanych w USA, które mają być zabezpieczeniem dolarów w obiegu.

Układ z Bretton Woods gwarantował zagranicznym bankom centralnym wymienialność dolarów na złoto. Mimo, że od początku istnienia systemu większość krajów była zniechęcana do takich działań to kilka krajów zaczęło się wyłamywać.

Prezydent Francji generał De’ Gaule ostentacyjnie wysłał okręt wojskowy do USA aby wymienić dolary z francuskich rezerw na złoto fizyczne.

Odpływ złota z USA znacznie nabrał impetu na początku lat 70-tych. USA stanęło przed trudnym wyborem zmiany polityki monetarnej:

1. Reedukacja deficytu poprzez ograniczenie wydatków oraz podwyżkę podatków. Jednocześnie konieczna była dewaluacja dolara względem złota oraz innych walut. W praktyce oznaczałoby to przyznanie się na międzynawowej arenie, że USA nadużywało przez lata uprzywilejowanej pozycji jak i prasy drukarskiej.

2. Jednostronne ogłoszenie końca wymienialności dolarów na złoto.

Mimo, że rozwiązanie pierwsze mogłoby przywrócić stabilizację systemu monetarnego w skali globalnej to rząd USA poszedł po najmniejszej linii oporu i 15 sierpnia 1971 roku Nixon zawiesił wymienialność dolarów na złoto uzasadniając to koniecznością walki ze spekulantami.

Gdyby nie podjęto żadnych kroków rezerwy złota USA spadłyby do zera w ciągu kilku kolejnych miesięcy. Wraz z zerwaniem linku do złota zakończono etap sztywnych kursów walutowych. Od tego momentu waluty poszczególnych krajów zmieniały wartość w płynny sposób tak jak odbywa się to do dziś.

Poniższy wykres obrazuje wartość rezerw złota zgromadzonych w USA w stosunku do łącznej sumy wyemitowanych dolarów. Dla przypomnienia od 1944 roku każdy dolar miał mieć 40% oparcie w złocie przy cenie 35 USD/ uncję. Inaczej mówiąc każde 1000 USD w rezerwach złota pozwalało na wyemitowanie 2500 USD.

Obrazek

Od roku 1963 w obiegu znajdowała się większa ilość dolarów w stosunku do złota niż pozwalało na to porozumienie z Bretton Woods. W roku 1971 pokrycie dolarów w złocie spadło z wymaganych 40 % poniżej 18%.

Brak powiązania dolara ze złotem oznaczał zmniejszenie popytu na amerykańskie obligacje i na samego dolara. Czemu dany kraj miałby trzymać rezerwy w dolarach skoro amerykański dolar nie był niczym zabezpieczony podobnie jak inne waluty?

Mieliśmy zatem sytuację, w której mała część dolarów jak i obligacji amerykańskich znajdowała się na terenie USA. Zdecydowana większość była w posiadaniu zagranicznych banków centralnych. Gdyby nagle dolary zaczęły wracać do USA doszłoby szybko do hiperinflacji i utraty znaczenia USA na arenie międzynarodowej. Należało zatem szybko znaleźć sposób jak podtrzymać sztuczny popyt na dolary.

Początek systemu petrodolara
Od początku lat 70-tych amerykański sekretarz stanu Henry Kissinger zaczął wypracowywać nowy model transakcyjny z Arabią Saudyjską, największym producentem ropy w tamtym czasie. USA zaproponowało aby Arabia sprzedawała ropę wyłącznie za amerykańskie dolary, a nadwyżki lokowała w obligacje USA. W zamian Kissinger zobowiązał się do sprzedaży amerykańskiej broni oraz zagwarantował ochronę przed Izraelem. Model został wprowadzony w życie w 1974 roku, a już rok później wszystkie kraje OPEC skorzystały z „dobrodziejstwa” oferty Amerykanów.

Kissingerowi udało się łatwo wypełnić lukę popytową powstałą po zerwaniu linku do złota. Co więcej, rosnące ceny ropy zapewniły popyt na dolara w stopniu większym niż przed odejściem od systemu dolara opartego na złocie.

To co dla USA było błogosławieństwem, wprawiło wiele krajów w pewne problemy. Kraje importujące ropę musiały w pierwszej kolejności nabyć dolary aby następnie przeznaczyć je na zakup ropy. Mogły to robić na rynkach międzynarodowych lub poprzez wymianę handlową z USA.

Z kolei USA mogło w dalszym ciągu finansować deficyt nowodrukowanymi dolarami. W praktyce obywatele Stanów Zjednoczonych mogli cieszyć się tanimi towarami z importu. Tymczasem nieustanny druk dolara wywoływał globalną inflację, która dotykała praktycznie wszystkie kraje. Na dewaluacji dolara najwięcej oczywiście traciły kraje eksportujące ropę, które były zmuszone lokować nadwyżki w obligacje amerykańskie.

Obrazek

Petrodolar był głównym czynnikiem pozwalającym USA żyć na kredyt. Po pierwsze duży popyt na USD sprawiał że FED mógł bez większych problemów drukować dolary na pokrycie deficytu. Następnie znaczna część nowych dolarów trafiała do krajów produkujących ropę. Zgodnie z ustaleniami Kissingera część nadwyżek ze sprzedaży ropy była lokowana w obligacjach USA. Dzięki temu USA nie miało problemu ze sprzedażą obligacji i utrzymaniem niskich stóp procentowych co nakręcało spiralę zadłużenia.

Ogromny popyt na dolary sprawił, że władze USA straciły jakiekolwiek hamulce w finansowaniu deficytu przy pomocy prasy drukarskiej. Pod koniec lat 70 - tych świat jednak dostrzegł zagrożenie związane z nadprodukcją dolarów. Obligacje amerykańskie jak i same dolary zaczęły wracać do USA doprowadzając do inflacji oraz drastycznego wzrostu rentowności obligacji (spadku ceny).

Należało ponownie pobudzić popyt na dolary. Jak jednak tego dokonać?
Rząd USA potajemnie porozumiał się z krajami OPEC w sprawie redukcji wydobycia. Mały spadek podaży ropy doprowadził w bardzo krótkim czasie do szoku cenowego windując cenę baryłki ropy z 15 USD do 40 USD. Wyższa cena ropy natychmiast przełożyła się na skokowy wzrost popytu na dolary i uspokojenie sytuacji w USA. Winę zrzucono oczywiście na OPEC lecz w sytuacji zwiększonych wpływów ze sprzedaży ropy „kozioł ofiarny” raczej nie miał nic przeciwko.

Obrazek

Koniec petrodolara
Od 2 lat mamy kulminację następujących zdarzeń:

1. Chiny (druga największa gospodarka świata) odeszły od rozliczeń dolarowych nie tylko w przypadku ropy ale i większości wymiany handlowej z innymi krajami.

2. Kraje BRICS otwarcie nawołują do odejścia od systemu petrodolara. Wytwarzają one 20 % globalnego PKB a co najważniejsze ich rezerwy finansowe stanowią 55% światowego kapitału.

3. Arabia Saudyjska lider OPEC zerwała sojusz z USA. Arabia przechodzi pod protektorat Rosji jednocześnie gospodarczo zbliżając się do Chin.
Co więcej, od wielu miesięcy Arabom odmawia się wydania złota zdeponowanego w Londynie. Z dużym prawdopodobieństwem zostało one bez ich zgody przetopione w Szwajcarii na chiński standard 0,999 i wysłane do Hong Kongu. Gdy tylko Arabia poczuje się wystarczająco silnie związana z Rosją i Chinami przyjdzie czas przejścia z rozliczeń dolarowych na Juany czy złoto. Inne państwa OPEC w krótkim czasie pójdą ich śladem.

4. W maju 2014 ma zostać podpisane porozumienie dotyczące budowy gazociągu Chiny – Rosja. Gaz będzie sprzedawany z pominięciem dolara.

5. Rosja w sytuacji eskalacji sankcji związanych z Ukrainą może odpowiedzieć żądaniem rozliczenia płatności za ropę czy gaz w dowolnej walucie za wyjątkiem dolara inicjując tym samym koniec hegemonii monetarnej USA.

6. FED drukuje rocznie ok 1 bln USD aby pokryć deficyt. Dług USA przekroczył 100% PKB. Świat zdaje sobie sprawy, że dni dolara są policzone. Pytanie kto pierwszy powie „Król jest nagi”?

7. Rentowność 10 – letnich obligacji USA jest sztucznie utrzymywana na niskim poziomie dzięki manipulacjom na derywatach (interest rate swaps).

Co dalej?
Jak ważny jest system petrodolara dla pozycji USA widzieliśmy po interwencji w Iraku w kilka miesięcy po tym jak Saddam Husajn rozpoczął sprzedaż ropy za Euro. Kilka lat później podobny los spotkał Mu’ammara Kaddafiego w Libii, który próbował wprowadzić handel ropą w zamian za złote dinary.

Od 2012 roku sytuacja zmieniła się diametralnie. Chiny czy Rosja to nie to samo co Libia. Chiny mimo własnych problemów krok po kroku podkopują sytuację dolara. Najwięcej asów w rękawie ma natomiast Rosja. Wystarczy aby największy eksporter surowców zażądał rozliczenia eksportu z pominięciem dolara. Może być Euro, może Rubel czy Funt. Nie jest to ważne.

Nagłe załamanie się popytu na dolary błyskawicznie zmieni układ gry. Część obligacji amerykańskich wykorzystywana do rozliczeń handlowych nie będzie już potrzebna więc zostanie wystawiona na sprzedaż. Doprowadzi to do nagłego załamania ceny obligacji jak i kursu dolara. Gdy spadają ceny obligacji to rośnie ich rentowność i USA nie może już zadłużać się oferując 2,5% czy 3% odsetek lecz 7-10% co błyskawicznie doprowadzi do bankructwa całego kraju.

Najważniejszy jest jednak fakt, że gdy już zainicjuje się wyprzedaż to dochodzi do sytuacji, w której wiele krajów czy funduszy inwestycyjnych stwierdzi lepiej pozbyć się szybko dolara póki jest coś jeszcze wart. Kto pierwszy ten lepszy. Koniec sentymentów. Rynkami można manipulować tylko do pewnego momentu, po przekroczeniu którego wszelkie działania stają się bezcelowe i rynek ostatecznie wyrównuje wszelkie wypaczenia z nawiązką.

Niecałe trzy tygodnie temu doszło do przeniesienia znacznego pakietu obligacji rejestrowanych w FED na konta poza kontrolą kartelu. Jest to kolejny przykład, że świat przygotowuje się na upadek petrodolara ze wszystkimi tego konsekwencjami. Jak zawsze kluczowe pozostaje pytanie ile mamy jeszcze czasu?

Trader21

http://independenttrader.pl/211,czym_je ... zenie.html
0 x



ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: ex-east » poniedziałek 14 kwie 2014, 16:25

Zachodzi pytanie czy petrodolar to szczyt mozliwosci USA ?
Skoro tak latwo przeszli ze zlota na parytet ropy ( ostatnio sami stajac sie swiatowym graczem w eksporcie gazu lupkowego, wiec teraz moze gaz skoro Europa ma na pienku z Rosja ? ).
Patrzac perspektywicznie USA moze wprowadzic na swiatowe rynki nowe zrodla energii od ktorych uzalezni energetycznie swiat i to z pominieciem Rosji, Chin czy BRICS.
Przykladowo Amerykanie nie musza eksportowac nawet swojego gazu. Wystarczy, jak - tak jak w Polsce - zainwestuje technologie wydobywcza, a rozliczenia bedzie prowadzic w dolarach. W obliczu konfliktu Cywilizacji Zachodu z Rosja, a co za tym idzie, zagrozeniem bezpieczenstwa energetycznego, przejscie na gazodolary moze odbyc sie szybciej niz ktokolwiek sadzi. Juz przeciez raz przeskoczyli z jednego surowca (zloto) na drugi (ropa) i to dogadujac sie z Arabami. Teraz maja Europe w ktorej znajda zbyt i posluch (za gwarancje opieki przed Rosja ). W dodatku EURO tez potrzebuje jakiegos parytetu, bo to raczej taka wirtualna waluta, malo stabilna.

Czy to mozliwe, ze za naszego zycia przejdziemy w calosci na LNG , zas waluta europejska stanie sie eurodolar ?
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 14 kwie 2014, 17:39

Tia, gazem łupkowym dewastują swoje środowisko, więc dlaczego nie zdewastować naszego, czy Ukrainy.
Jest to najgorsza dla środowiska technologia ze wszystkich możliwych - wystarczy poczytać co powoduje, oprócz lokalnych trzęsień ziemi.
A ilości u siebie nie mają żadnych znaczących dla świata, tylko myślą, że mogą, więc śpiewki Obamy, czy Kerrego to wyssane z palca duchy, pomijam nawet logistykę.
Niestety jesteśmy zależni energetycznie w 30% od obcego gazu, chcemy czy nie, a za chwilę po wszystkich wymysłach UE w zakresie palenia paliw, będzie jeszcze gorzej. Te próby frackingu u nas nie dają wcale oczekiwanych ilości, to jest zupełnie inna struktura geologiczna.
Nie lekceważyłbym Chin, właśnie przeskoczyli produkt USA, na razie USA górują technologią, jednak głównie wojskową, a to będzie szło w odstawkę.
Oczywiście mogą próbować odskoku i zapewne będą, ale to już niewiele da. USA nadymały ten balon przez Wall Street i teraz z niego musi zejść powietrze. Już tam wesoło nie jest w sensie ekonomicznym, bezrobocia itd. i nie zanosi się na lepiej, lepiej już było.
Jedyne, co ich na prawdę może "utrzymać przy życiu" to globalny reset światowej ekonomii.
Tak to widzę.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1117 razy
Otrzymał podziękowanie: 2667 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: goratha » poniedziałek 14 kwie 2014, 18:04

Obrazek
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 14 kwie 2014, 19:16

Widać wyraźnie jak te ceny są refleksją pozycji. Większy i silniejszy zawsze ma taniej.
A swoją drogą to świadczy również o naszych negocjatorach.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16988
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 546
Podziękował: 17190 razy
Otrzymał podziękowanie: 24274 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: songo70 » poniedziałek 14 kwie 2014, 19:44

..od nas za gaz w Europie więcej płaci tylko Macedonia :shock:
a przy okazji w jakimś dziwnym zadaniu z zakresu ekologi dowiadujemy się,-
że życie(1os) w Polsce jest warte ~40% każdej innej osoby w zach. UE,-
wynika to z ciekawego sposobu obliczenia sobie przeciętnej wartości takiego życia,-
odzwierciedla to wartość PKB danego kraju dzielona na ilość obywateli, i tak rachmistrzowie banksterów wyliczyli ile warte jest życie człowieka,-
już nie trzeba się zastanawiać, czy jest bezcenne, bo dla bankokratów ma określoną wartość..
:o :( :evil:
http://www.cda.pl/video/1189619b/Wartos ... ludzkiego-
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: ex-east » poniedziałek 14 kwie 2014, 22:33

blueray21 pisze:Tia, gazem łupkowym dewastują swoje środowisko, więc dlaczego nie zdewastować naszego, czy Ukrainy.
Jest to najgorsza dla środowiska technologia ze wszystkich możliwych - wystarczy poczytać co powoduje, oprócz lokalnych trzęsień ziemi.
Nie dyskutujemy tu o ekologiczności gazu, tylko o finansach. Jeśli sprowadzić je do jakiegoś surowca - przykładowo podałem gaz - innego niż złoto i ropa , to ów dolar jeszcze mógłby się obronić.

Innym ciekawym, przyszłościowym rozwiązaniem jest kreacja zabezpieczenia z ... powietrza. Czyli w przeliczeniu nie na surowiec, tylko odwrotnie, na "czystość ekologiczną". Chodzi o podatek od emisji CO2 . Póki co to na razie tylko Europa doi bezlitośnie kraje członkowskie z powodu zanieczyszczeń ( rozumianych jako emisja CO2 ). Ten swoisty przelicznik wykreowany na ludzkiej naiwności stabilizuje euro. Jest to umowa , którą kraje UE przyjęły dobrowolnie i za powszechną zgodą, że będą odprowadzać ten podatek do wspólnej kasy.

A ilości u siebie nie mają żadnych znaczących dla świata, tylko myślą, że mogą, więc śpiewki Obamy, czy Kerrego to wyssane z palca duchy, pomijam nawet logistykę.

To ciekawe, bo skoro nie mają żadnych ilości u siebie, to czemu ze światowego importera gazu USA zmieniły się w liczącego się eksportera sprzedającego nadwyżki ( po tym, jak zabezpieczą własny rynek ). Co tam, powietrze eksportują czy jak ? :lol:

Natomiast jest jeszcze coś, czego nikt nie bierze pod uwagę, bo po prostu danych nam brak w tym zakresie.
Są to nowe technologie oparte na zupełnie innego rodzaju energii niż ta pozyskiwana z surowców. Pamiętam taki filmik na którym Obama w którymś show pod publiczkę pyta ludzi czy znają inny, czysty i do powszechnego zastosowania rodzaj energii , bo jeśli tak, to Rząd tym się chętnie zainteresuje, na co Marco Rodin przerywa nagranie z tego show i mówi : TAK , Panie Prezydencie, mamy taki rodzaj energii i możemy go podarować ludzkości.
Piękne słowa, ale uświadomiły mi jeszcze coś - biorąc pod uwagę, że technologie wojskowe o 10 lat wyprzedzają to co eksperymentalnie cywile testują obecnie - to mianowicie, że takie technologie już są w użyciu. USA mają jedynie taki problem jak teraz tę "nową" energię powiązać z dolarem.
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 14 kwie 2014, 23:00

Jeśli chodzi o "wolną energię" masz rację - mają kilkaset różnych rozwiązań zablokowanych dla publiki, ale gdyby chcieli moim zdaniem zastosować to, o czym tu przekonujesz to się spóźnili, bo inni też mają, a najmniej w tym zakresie wiemy o Rosji, choć znamy sporo ich energetycznych usprawnień.
To moim zdaniem nie jest kartą przetargową. Zmienią walutę na 100%, ale poza tym nie widzę konia, jakim były petrodolary, bo umożliwienie Wall Street handlowanie deratywami rozwaliło ich gospodarkę i przemysł. A mieszając jednocześnie w tylu miejscach świata sami sobie robią kuku. problem nadwyżek gazowych raczej nie jest z powodu wielkiej produkcji, tylko intensywnego systemowego wdrażania alternatywnych źródeł energii, stąd lokalna konsumpcja zmalała, zresztą ich przemysł został mocno zdegradowany ucieczkami dla taniej siły roboczej.
To skomplikowane, ale nie widzę dla USA odzyskania pozycji, jaką mieli przez kilkadziesiąt lat.
Chyba, że z nieba im coś dosłownie spadnie, a innych ominie.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: FINANSE

Nieprzeczytany post autor: ex-east » poniedziałek 14 kwie 2014, 23:29

blueray21 pisze: mieszając jednocześnie w tylu miejscach świata sami sobie robią kuku. (..) zresztą ich przemysł został mocno zdegradowany ucieczkami dla taniej siły roboczej.
To skomplikowane, ale nie widzę dla USA odzyskania pozycji, jaką mieli przez kilkadziesiąt lat.
Chyba, że z nieba im coś dosłownie spadnie, a innych ominie.

I chyba jedynym dla nich wyjściem jest to rozprzestrzenienie się po świecie. Bo nie chodzi tyle o silną własną gospodarkę, co po prostu o uratowanie dolara. Im więcej krajów przyjmie te walutę w rozliczeniach, tym większy dla nich ratunek. Afrykę przegrali na rzecz Chin.
Ciekawe co wymyślą ... wojnę znowu ?
To się nie uda, bo kraje są zbyt ze sobą powiązane. Jakies konflikty lokalne o ten czy inny Kraj mogą wchodzić w grę, ale nie globalnie, to za duże ryzyko.
0 x



ODPOWIEDZ