Witam wszystkich użytkowników tego forum
17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.
25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.
/blueray21
W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum
To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.
Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.
/blueray21
Z życia wzięte - współczesne ludzkie życie
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Współczesne ludzkie życie.
Ci ludzie żyją w wodzie! Niezwykłe życie ludzi, o których nikt nie wiedział!
https://www.youtube.com/watch?v=5BMe4odBQRk
Opublikowany 14 wrz 2019
Każdy naród na naszej planecie ma swoje zwyczaje, kulturę i tradycje. Niektóre z nich łączą się ze sobą, inne są z kolei całkowicie niepodobne do pozostałych… Jednak na ziemi są i takie plemiona, których tradycje zadziwiają, a czasami wręcz szokują współczesnego
człowieka. Jedne znane są z okrucieństwa, drugie z specyficznego rozumienia piękna, a jeszcze inne – z dziwnych rytuałów. To właśnie o takich ludziach będzie dzisiejszy materiał. Zobaczycie plemiona, których styl życia tak bardzo różni się od naszego, że aż trudno
uwierzyć, że tacy ludzie naprawdę istnieją.
https://www.youtube.com/watch?v=5BMe4odBQRk
Opublikowany 14 wrz 2019
Każdy naród na naszej planecie ma swoje zwyczaje, kulturę i tradycje. Niektóre z nich łączą się ze sobą, inne są z kolei całkowicie niepodobne do pozostałych… Jednak na ziemi są i takie plemiona, których tradycje zadziwiają, a czasami wręcz szokują współczesnego
człowieka. Jedne znane są z okrucieństwa, drugie z specyficznego rozumienia piękna, a jeszcze inne – z dziwnych rytuałów. To właśnie o takich ludziach będzie dzisiejszy materiał. Zobaczycie plemiona, których styl życia tak bardzo różni się od naszego, że aż trudno
uwierzyć, że tacy ludzie naprawdę istnieją.
0 x
- chanell
- Administrator
- Posty: 7779
- Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
- Lokalizacja: Kraków
- x 1425
- x 407
- Podziękował: 14243 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13844 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
Czy nie wydaje wam się że te maski wyglądają dziwnie znajomo ? Przecież to wypisz -wymaluj hełmy astronautówKażdy naród na naszej planecie ma swoje zwyczaje, kulturę i tradycje.
0 x
Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
AFRYKA - UGANDA - Pigmeje Batwa
https://www.youtube.com/watch?v=obyj0lUi6Pc
Opublikowany 27 wrz 2010
Oto członkowie plemienia o nazwie Batwa (lub Twa). To Pigmeje, którzy w roku 1991 w imię ochrony zwierząt i przyrody z dnia na dzień zostali zmuszeni do opuszczenia zamieszkiwanej od zawsze puszczy .Pigmeje Twa żyją na marginesie społeczności obok ludności Hutu i Tutsi, często będąc przedmiotem pogardy i dyskryminacji z ich strony. Stanowią zaledwie ok. 1% ludności kraju, nie mają żadnych wpływów politycznych i gospodarczych.
Władze zaproponowały Batwa finansowa rekompensatę, dla części wybudowano nawet zastępcze domy. Te oferty zostały jednak odrzucone.
Po kilkunastu latach niewysocy, niezgrabni, nieprzystosowani do uprawy ziemi - ludzie lasu - nadal nie pogodzili się ze strata. Żyją w kilku chatach rozrzuconych na polach "wysokich". Na życie zarabiają najmując się do prac polowych, ale przede wszystkich żebrząc. Czasem za parę groszy zaśpiewają i zatańczą też dla turystów.
https://www.youtube.com/watch?v=rxet3eOHPS0
Opublikowany 10 kwi 2011
Pigmeje Batwa stanowią 1 % ludności Rwandy, Ugandy i Burundi. Są postrzegani jako margines społeczeństwa. Kiedyś plemię myśliwych a obecnie pracują na polach "wysokich", od czasu do czasu zagrają i zaśpiewają coś dla turystów.
"Krew nie woda" członkom plemienia Batwa przybywa centymetrów z pokolenia na pokolenie. Wątpię aby plemię to samo poradziło sobie z zachowaniem tożsamości i przetrwało. Szkoda ... naprawdę szkoda.
https://www.youtube.com/watch?v=obyj0lUi6Pc
Opublikowany 27 wrz 2010
Oto członkowie plemienia o nazwie Batwa (lub Twa). To Pigmeje, którzy w roku 1991 w imię ochrony zwierząt i przyrody z dnia na dzień zostali zmuszeni do opuszczenia zamieszkiwanej od zawsze puszczy .Pigmeje Twa żyją na marginesie społeczności obok ludności Hutu i Tutsi, często będąc przedmiotem pogardy i dyskryminacji z ich strony. Stanowią zaledwie ok. 1% ludności kraju, nie mają żadnych wpływów politycznych i gospodarczych.
Władze zaproponowały Batwa finansowa rekompensatę, dla części wybudowano nawet zastępcze domy. Te oferty zostały jednak odrzucone.
Po kilkunastu latach niewysocy, niezgrabni, nieprzystosowani do uprawy ziemi - ludzie lasu - nadal nie pogodzili się ze strata. Żyją w kilku chatach rozrzuconych na polach "wysokich". Na życie zarabiają najmując się do prac polowych, ale przede wszystkich żebrząc. Czasem za parę groszy zaśpiewają i zatańczą też dla turystów.
https://www.youtube.com/watch?v=rxet3eOHPS0
Opublikowany 10 kwi 2011
Pigmeje Batwa stanowią 1 % ludności Rwandy, Ugandy i Burundi. Są postrzegani jako margines społeczeństwa. Kiedyś plemię myśliwych a obecnie pracują na polach "wysokich", od czasu do czasu zagrają i zaśpiewają coś dla turystów.
"Krew nie woda" członkom plemienia Batwa przybywa centymetrów z pokolenia na pokolenie. Wątpię aby plemię to samo poradziło sobie z zachowaniem tożsamości i przetrwało. Szkoda ... naprawdę szkoda.
0 x
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
Młodzi ludzie ich problemy i pasje. Odpowiedzi na komentarze.
https://www.youtube.com/watch?v=aoGSuntvwug
Premiera rozpoczęła się 8 godzin temu
Film zrealizowany w ramach Projektu edukacyjno-społecznego.
https://www.youtube.com/watch?v=aoGSuntvwug
Premiera rozpoczęła się 8 godzin temu
Film zrealizowany w ramach Projektu edukacyjno-społecznego.
0 x
- azo
- Posty: 1484
- Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
- x 256
- x 153
- Podziękował: 4441 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2805 razy
Re: Z życia wzięte
Taka ładna historia, że warto się nią podzielić.
Nawet tak sympatycznym i rozsądnym Ludziom przydadzą się życzenia bo los niesie nie zawsze miłe niespodzianki. Więc życzę dużo szczęścia na nowej drodze życia.
https://polki.pl/po-godzinach/z-zycia-w ... tykul.htmlZ życia wzięte - prawdziwa historia samotnej matki o miłości
Samotna kobieta w ciąży nie ma lekko. Musi dbać o sprawy, którymi normalnie zajmuje się partner.
Spojrzałam na karteczkę wiszącą na drzwiach windy i westchnęłam z rezygnacją. Znowu zepsuta! To już drugi raz w tym miesiącu. A ja naprawdę nie miałam siły wdrapywać się piechotą na to swoje szóste piętro. I to w dodatku z siatkami pełnymi zakupów. Byłam bowiem w siódmym miesiącu ciąży.
Nie tak wyobrażałam sobie kiedyś ten szczęśliwy czas. Sądziłam, że oczekując dziecka, będę otoczona opieką ukochanego mężczyzny. On będzie mi pomagał, wyręczał mnie w ciężkich pracach, dbał o mnie. Pochodzę z tradycyjnej, katolickiej rodziny i od dawna pragnęłam normalnego, szczęśliwego małżeństwa. Niestety, chwila nieostrożności – i stało się. Zaszłam w ciążę jeszcze przed ślubem, ale przecież nie z kimś obcym, tylko z ukochanym partnerem! Wcześniej rozumieliśmy się doskonale, mieszkaliśmy nawet razem od pół roku i nic nie wskazywało na to, co się stanie. Zachował się jak ostatni drań. Po prostu się ulotnił Maciek, usłyszawszy o dziecku, po prostu spakował swoje manatki i się wyniósł! Kiedy wróciłam do domu i zastałam puste półki po jego rzeczach, byłam w wielkim szoku. Od razu do niego zadzwoniłam. Odebrał dopiero po kolejnym sygnale.
– Wybacz – stwierdził krótko. – Nie jestem jeszcze gotowy zostać ojcem.
Palant, nawet nie miał odwagi, aby powiedzieć mi to prosto w twarz! Rozpłakałam się z bezsilności i żalu.
Wcześniej myślałam naiwnie, że ten facet mnie kocha, i będzie zachwycony faktem, że urodzę mu dziecko. Przecież tyle razy o tym rozmawialiśmy… Chcieliśmy mieć co najmniej dwójkę, snuliśmy plany na przyszłość. Rozumiem, że ta „przyszłość” zjawiła się w życiu Maćka za szybko. Tylko co JA miałam zrobić? Powiedzieć dziecku: „Jeszcze za wcześnie! Tatuś nie chce, abyś w tej chwili przyszedł na świat!”?! Tak się przecież nie da… A o aborcji nawet nie pomyślałam. Pokochałam rosnące we mnie maleństwo od pierwszej kreski, którą zobaczyłam na teście ciążowym. Wiedziałam doskonale, że je urodzę i wychowam, otaczając miłością. No, ale zanim to się stanie, mogłam paść z przemęczenia. Bo moi rodzice mieszkali trzysta kilometrów ode mnie, a ja sama wynajmowałam mieszkanie.
Przyznam, że trafiło mi się ono jak ślepej kurze ziarno, gdyż moja przyszywana ciocia, przyjaciółka mamy ze studiów, wyjechała do córki za granicę. Nie chciała jeszcze sprzedawać swojego mieszkania, bo nie wiedziała, czy zostanie tam na zawsze, czy jednak wróci do kraju, ale też nie zamierzała wynajmować go obcym ludziom. Bała się zniszczeń i różnych innych kłopotów, które mogą pojawiać się w takiej sytuacji. Podobno „spadłam jej z nieba” – jak to ujęła, oddając mi klucze do swojego lokum. Umówiłyśmy się, że płacę rachunki i czynsz, natomiast jeśli chodzi o kasę za wynajem…
– Magduś, ty chyba żartujesz! – usłyszałam od cioci. – Znam Cię od urodzenia, jesteś dla mnie jak druga córka. Naprawdę sądzisz, że wzięłabym od ciebie pieniądze?
I tym sposobem miałam piękne mieszkanie naprawdę za grosze. Niestety, na tym cholernym szóstym piętrze, na które docierałam z coraz większym trudem, gdy winda była zepsuta. A zdarzało się to często. Były także inne minusy braku faceta. Bo Maciek oświadczywszy, że jeszcze nie jest gotowy na ojcostwo, po prostu ulotnił się z mojego życia. Zniknął – i tyle go widziałam. Musiałam więc teraz sama borykać się z zepsutą pralką i innymi sprawami, którymi zazwyczaj zajmuje się partner.
„Ale dam radę! Uda mi się! A wszystko to dla ciebie, kochanie!” – myślałam, gładząc swój coraz większy brzuszek. No cóż, bohaterskie deklaracje deklaracjami, ale chwilami już naprawdę nie miałam siły. Jak choćby wtedy, gdy kurier już drugi raz przywióizł mi do domu kupione przez internet łóżeczko dla dziecka w czasie, kiedy byłam w pracy. A potem oświadczył mi przez telefon, że on trzeci raz tu się nie zjawi, więc łóżeczko czeka na mnie w ich centrali… na drugim końcu miasta! Byłam nawet nie tyle wściekła, co przerażona. Jak miałam dowieźć teraz do domu tak wielką paczkę, sama? Taksówką? Ona przecież kosztuje krocie! Nie po to wyszukałam w internecie tanie łóżeczko, aby do niego teraz dopłacać! No i który kierowca pomoże mi wnieść je do mieszkania?! Przyznam, że kiedy usłyszałam, co się stało z moim łóżeczkiem, poryczałam się. A że byłam akurat w pracy…
– Magda, dlaczego płaczesz? – zainteresował się od razu mój kolega z firmy, który przechodził akurat korytarzem.
– A, nic… No wiesz, hormony – odparłam odruchowo, ale on nie dał się zbyć. Wszedł do mojego pokoju, usiadł naprzeciwko mnie i poprosił łagodnie:
– Powiedź, co się dzieje.
Zawsze lubiłam Michała, pracował w moim dziale i często na rozmaitych naradach siadaliśmy obok siebie. Dobrze nam się gadało o różnych sprawach i nasze pogaduszki często zbaczały na prywatne tematy. Nie zwierzałam mu się nigdy za bardzo, jednak wiedział o odejściu Maćka. Wszyscy wiedzieli. Raz nawet powiedział mi, że mój chłopak to ostatni drań.
– Chodzi o łóżeczko… – chlipnęłam i opowiedziałam mu o tej fatalnej sytuacji.
– Jaki problem? Mam samochód, to ci pomogę! – zaproponował od razu.
– Naprawdę mógłbyś? – byłam zaskoczona, bo aż tak się nie przyjaźniliśmy.
– Jasne! Chcesz pojechać dzisiaj?
– A nie masz innych planów? – zdziwiłam się, bo wiedziałam, że Michał ma dziewczynę, z którą mieszka.
– Żadnych – zapewnił mnie. Tamtego dnia nie tylko pomógł mi przywieźć łóżeczko. Wniósł je także na szóste piętro, a potem mi je sprawnie złożył i ustawił w pokoju, który przeznaczyłam dla mojego dzieciątka.
– Ładnie tutaj u ciebie – powiedział, rozglądając się wokół. – Tak przytulnie… Widać kobiecą rękę.
Chciałam zrobić jakąś uwagę o jego dziewczynie, że pewnie także się stara zapewnić w domu nastrój, ale nic nie powiedziałam. I dobrze, bo kilka dni później Michał wyznał mi, że rozstali się z Moniką, i to parę miesięcy temu!
– Różnica charakterów – mruknął.
– Wiesz, ja chciałem się ożenić, mieć rodzinę, dzieci, a ona uznała, że to jeszcze za wrześnie, bo musi się „wyszumieć”.
– To zupełnie tak jak Maciek! – zawołałam. – Mogą sobie podać rękę! Albo najlepiej „szumieć sobie” wspólnie…
Nagle ta myśl wydała mi się szalenie zabawna. Zaczęłam się śmiać, a Michał mi zawtórował. To była trochę udawana radość, bo wiadomo, że nadal mnie bolało…
– Tylko nie zapomnij zaprosić mnie na chrzciny swojego dziecka – poprosił Michał. – Odkąd złożyłem dla niego łóżeczko, czuję się za nie odpowiedzialny. A kilka dni później zapytał:
– To będzie dziewczynka czy chłopak?
– Chłopak – uśmiechnęłam się. – A jeśli chodzi o chrzciny, to czuj się zaproszony.
Nawet nie zauważyłam, kiedy Michał stał mi się bliski. Przez ostatnie miesiące ciąży często się widywaliśmy, nie tylko w firmie. Lubiłam z nim rozmawiać bardziej niż z koleżankami, może dlatego, że nie opowiadał mi mrożących krew w żyłach historii o ciążach swoich przyjaciółek. Z nim mogłam poczuć się jak człowiek, a nie chodzący inkubator. Jak kobieta… Mimo wszystko nie wiem, co mi odbiło, że to właśnie do niego zadzwoniłam, kiedy w czerwcu zaczęłam rodzić. Przecież jako dobrze zorganizowana osoba byłam przygotowana na wszystko. Miałam w komórce wbity numer do szpitala i do taniej korporacji taksówkowej, spakowałam także wcześniej torbę z niezbędnymi rzeczami. Jednak emocje wzięły górę i pierwszym numerem, na który natrafił mój palec, był numer komórki Michała…
– Już jadę! – rzucił, a ja odetchnęłam w poczuciu, że teraz wszystko będzie okej. Michał zawiózł mnie na izbę przyjęć i tam dopiero zorientowałam się, że nie mam ze sobą torby z rzeczami.
– Wrócę po nią, o nic się nie martw – powiedział Michał, biorąc moje klucze. Zanim obrócił w tę i we w tę, ja zaczęłam rodzić. Zabrano mnie do sali porodowej. Rozdzierał mnie ból. Jak przez mgłę usłyszałam, jak pielęgniarka bierze Michała za ojca i zaprasza go, aby mi towarzyszył. Po chwili poczułam jego dużą i ciepłą dłoń, która objęła moją, i pomyślałam sobie, że cudownie mieć go obok. Urodziłam dość szybko i dopiero kiedy ból i strach minęły, zdałam sobie sprawę
z tego, że Michał nadal stoi obok mnie! „Boże, on mnie widział rodzącą… Jaki wstyd!” – to było pierwsze, co przyszło mi do głowy, a zaraz potem pomyślałam: „Muszę wyglądać okropnie!”
– Wyglądasz pięknie! – w tej samej chwili powiedział Michał, jakby czytając w moich myślach, po czym dodał: – Wiesz, że teraz nie masz już wyjścia, i muszę zostać ojcem chrzestnym Adasia?
No i został. I muszę przyznać, że był chyba najlepszym ojcem chrzestnym na świecie. Zawsze pomocny, opiekuńczy. Wyraźnie pokochał mojego synka, a Adaś jego. Wiele razy chodziliśmy razem na spacery, a raz nawet spędziliśmy wspólnie wakacje. I to po tych właśnie wakacjach moja przyjaciółka zapytała mnie w końcu:
– Dlaczego wy się nie pobierzecie?
– Jak to dlaczego? – zdziwiłam się. – Przecież się nie kochamy…
Popatrzyła na mnie sceptycznie.
– Nie? To ty chyba nie widzisz, jak patrzysz na Michała, i jak on na ciebie patrzy!
– No wiesz, ale przecież Michał ma swoje życie, swoją.… – chciałam powiedzieć „dziewczynę”, choć zdałam sobie sprawę z tego, że Michał od dawna nie ma nikogo.
– My tu wszyscy w pracy myślimy, że wy już od dawna jesteście parą, tylko się tak maskujecie, nie chcecie się zdradzić ze swoim związkiem przed ślubem – powiedziała mi z kolei koleżanka z pracy.
– Ale my nawet nie mieszkamy razem! – jęknęłam coraz bardziej zdumiona.
– Przecież razem przyjeżdżacie…
To była prawda, Michał tak zmienił swoja trasę dojazdu do biura, żeby co rano zabierać mnie i Adasia spod domu, i jeszcze odwozić małego do żłobka.
– Nie będziesz się przecież tłukła autobusem – stwierdził, i chociaż nieśmiało protestowałam, to zdania nie zmienił. Owszem, wspaniale opiekował się moim synkiem, tylko czy to wystarczy, żebyśmy mogli być razem? No i czy ja tego chcę? Tego wieczoru zrobiłam analizę własnych uczuć wobec Michała. Już dawno przestał dla mnie być tylko kolegą, a stał się najważniejszym facetem na świecie. Tak, pragnęłam go, chociaż do tej pory to uczycie było uśpione, bo najpierw czułam się matką, a dopiero potem kobietą. Moja seksualność zamarła wraz z narodzinami synka. Może pora to zmienić? No właśnie… Tylko jak mam sprawić, aby Michał spojrzał na mnie jak na kobietę, a nie jak na… mamę Adasia? „Muszę być bardziej seksowna... – pomyślałam. – Jak on ma na mnie zwrócić uwagę, skoro wiecznie biegam w dżinsach albo spodniach od dresów? Wyglądam jak jakaś pomywaczka!” – wyrzucałam sobie. Od czasu rozstania z Maćkiem i urodzenia Adasia nie nosiłam już innych rzeczy, tylko te, które uznałam za wygodne i niewymagające prasowania. Nie wspominając już o pantoflach na obcasach. „Może jednak pora je wyjąć z szafy? – pomyślałam. – Kobieta w szpilkach wygląda przecież niezwykle pociągająco…”.
No i cóż… Diabeł mnie podkusił i faktycznie włożyłam te przeklęte szpilki na wspólny niedzielny spacer. Pech chciał, że mój synek, dwuletni już łobuziak, zobaczył w parku wiewiórkę i puścił się za nią biegiem prosto w kierunku bramy wychodzącej na ruchliwą ulicę. Spanikowałam. Ruszyłam za nim przez trawnik, a moje szpilki natychmiast ugrzęzły w murawie i...
– Auć!
Zwichnęłam nogę!
Ból był straszny, a moja kostka puchła w zastraszającym tempie.
– Jedziemy do szpitala! – zadecydował Michał, kiedy już udało mu się złapać mojego syna niemal przed samą ulicą.
– A co z Adasiem? – zapytałam.
– Może podrzucimy go po drodze do mojej mamy? Od dawna chce go poznać – zaproponował nieśmiało.
Kwadrans później drzwi mieszkania otworzyła nam sympatyczna pani, która wyraźnie ucieszyła się na mój widok.
– Nareszcie przyprowadziłeś do nas moją przyszłą synową! – wykrzyknęła. Ja zdębiałam na te słowa, a Michał... spłonął rumieńcem jak nastolatek!
– Mamo… – zaczął z wyrzutem.
– No co? Musiałam to powiedzieć, skoro ty nie potrafisz! – fuknęła na niego matka, uśmiechając się do mnie promiennie.
Przez całą drogę do szpitala milczeliśmy. W izbie przyjęć, gdzie mieli mi prześwietlić stopę, też panowała niezręczna cisza. Żadne z nas nie wiedziało, jak się zachować.
Dopiero w drodze powrotnej Michał zebrał się na odwagę i zapytał nieśmiało.
– Co myślisz o tym, co powiedziała moja mama? Bo wiesz… Ja bym bardzo chciał, żebyś została moją żoną…
„To się dzieje za szybko!” – przebiegło mi przez głowę, ale za chwilę uświadomiłam sobie, że wcale nie. Przecież znamy się już ładnych parę lat i od dawna jesteśmy naprawdę blisko. Poza tym ja przecież także chcę się związać z Michałem.
– Uważam, że to… dobry pomysł.
– Jak tylko będziesz mogła chodzić, wybierzemy dla ciebie jakiś ładny zaręczynowy pierścionek – obiecał mi Michał. „A dlaczego nie od razu? Jakoś przecież dokuśtykam do sklepu, wsparta na jego ramieniu!” – pomyślałam. I tak się stało. A noga z tych emocji nawet nie bardzo bolała. Zaręczyliśmy się!
Nawet tak sympatycznym i rozsądnym Ludziom przydadzą się życzenia bo los niesie nie zawsze miłe niespodzianki. Więc życzę dużo szczęścia na nowej drodze życia.
0 x
Ascezo minD
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
Tam, gdzie ludzie żyją na ulicy | MUMBAJ, INDIE
Jestem tu
https://www.youtube.com/watch?v=tVbKEpdbN14
Opublikowany 13 gru 2017
Jak wygląda życie w NAJWIĘKSZYCH SLUMSACH W INDIACH?
Jestem tu
https://www.youtube.com/watch?v=E3suZw4EGJ0
Opublikowany 19 gru 2017
Jestem tu
https://www.youtube.com/watch?v=tVbKEpdbN14
Opublikowany 13 gru 2017
Jak wygląda życie w NAJWIĘKSZYCH SLUMSACH W INDIACH?
Jestem tu
https://www.youtube.com/watch?v=E3suZw4EGJ0
Opublikowany 19 gru 2017
0 x
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Z życia wzięte
Film dokumentalny "Pochód Lajkonika - inny niż zwykle"
18 cze 2020
https://www.youtube.com/watch?v=Z73sNsM-lFk&t=65s&fbclid=IwAR16t2IhXHlJas6MC8ayIdjeHDH1SIk-1ZZlxuhOby2lA2YO1cLZNT43FAs
18 cze 2020
https://www.youtube.com/watch?v=Z73sNsM-lFk&t=65s&fbclid=IwAR16t2IhXHlJas6MC8ayIdjeHDH1SIk-1ZZlxuhOby2lA2YO1cLZNT43FAs
0 x
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Z życia wzięte
HERTA - Tajemnicza Wyspa Koło Olsztyna
6 cze 2020
https://www.youtube.com/watch?v=iVsOCVbw3PI
MAZURSKIE TAJEMNICE
„Wiara w Boga, miłość do żony, dzieci i ojczyzny, nadzieja na lepsze czasy, czyniły mnie silnym w walce o chleb powszedni. To było mym bogactwem”. Taki napis można odczytać na jednym z niesamowitych cmentarzy na terenie dzisiejszych Warmii i Mazur. Aby jednak dotrzeć do grobu, trzeba najpierw dopłynąć na wyspę Dorotowski Ostrów, która do roku 1945 nosiła imię Herta (Herta-Insel). Wpis znajduje się na nagrobku Roberta Rogalli, który przed pierwszą wojną światową nabył wyspę i zbudował na niej karczmę z możliwością noclegu. W sierpniu 1914 roku, kiedy w czasie bitwy pod Tannenbergiem zginął syn Roberta, Bruno, wyspa stała się również miejscem pochówku młodego żołnierza, a tym samym pewnego rodzaju mauzoleum dedykowanego poległym w obronie ojczyzny. Aby uczcić pamięć syna, ojciec nie tylko umieścił stosowną tablicę na grobie, ale również stworzył muzeum regionalne, po którym sam chętnie oprowadzał. Tym samy Herta zyskała dużą popularność nie tylko wśród mieszkańców Prus Wschodnich, ale przybywali na nią turyści z całych Niemiec. Jeśli chcesz zobaczyć, jak dzisiaj wygląda to miejsca – wyrusz z nami w drogę.
6 cze 2020
https://www.youtube.com/watch?v=iVsOCVbw3PI
MAZURSKIE TAJEMNICE
„Wiara w Boga, miłość do żony, dzieci i ojczyzny, nadzieja na lepsze czasy, czyniły mnie silnym w walce o chleb powszedni. To było mym bogactwem”. Taki napis można odczytać na jednym z niesamowitych cmentarzy na terenie dzisiejszych Warmii i Mazur. Aby jednak dotrzeć do grobu, trzeba najpierw dopłynąć na wyspę Dorotowski Ostrów, która do roku 1945 nosiła imię Herta (Herta-Insel). Wpis znajduje się na nagrobku Roberta Rogalli, który przed pierwszą wojną światową nabył wyspę i zbudował na niej karczmę z możliwością noclegu. W sierpniu 1914 roku, kiedy w czasie bitwy pod Tannenbergiem zginął syn Roberta, Bruno, wyspa stała się również miejscem pochówku młodego żołnierza, a tym samym pewnego rodzaju mauzoleum dedykowanego poległym w obronie ojczyzny. Aby uczcić pamięć syna, ojciec nie tylko umieścił stosowną tablicę na grobie, ale również stworzył muzeum regionalne, po którym sam chętnie oprowadzał. Tym samy Herta zyskała dużą popularność nie tylko wśród mieszkańców Prus Wschodnich, ale przybywali na nią turyści z całych Niemiec. Jeśli chcesz zobaczyć, jak dzisiaj wygląda to miejsca – wyrusz z nami w drogę.
0 x
- songo70
- Administrator
- Posty: 16985
- Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
- Lokalizacja: Carlton
- x 1088
- x 545
- Podziękował: 17188 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24272 razy
Re: Z życia wzięte
mam takiego znajomego- ożenił się, urodziła mu/im się córeczka a on pił cały czas,-
potem druga i trzecia, po paru latach jak kiedyś prze-trzeźwiał,-
pyta żonki- słuchaj a te dwie to pożyczone od sąsiada, no nie...?
0 x
"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować
Prawdy nie da się wykasować
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
Niewidzialni Ludzie z Venice Beach - Dokument
27 sty 2019
https://www.youtube.com/watch?v=2n2gf6hgfhQ
Trip Hunter
Z dala od rodziny i znajomych, nie miałem żadnych planów na tegoroczne święta. Mając przed sobą perspektywę Bożego Narodzenia spędzonego przed laptopem we własnym mieszkaniu stwierdziłem, że muszę ten czas jakoś inaczej wykorzystać. Tak narodził się pomysł filmu dokumentalnego na temat bezdomnych żyjących na Venice Beach. Dokładnie 24 grudnia przyjechałem do Venice i zamieszkałem w samochodzie razem z moją znajomą, która żyje w ten sposób już od ponad pół roku. Z kamerą w ręce dołączyłem do tego złożonego społeczeństwa bezdomnych i przez kolejne 4 dni żyłem z nimi, rozmawiałem i próbowałem znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Ten film stał się moim największym jak dotąd projektem, i wreszcie, po ponad miesiącu pracy jestem gotów wam go pokazać!
27 sty 2019
https://www.youtube.com/watch?v=2n2gf6hgfhQ
Trip Hunter
Z dala od rodziny i znajomych, nie miałem żadnych planów na tegoroczne święta. Mając przed sobą perspektywę Bożego Narodzenia spędzonego przed laptopem we własnym mieszkaniu stwierdziłem, że muszę ten czas jakoś inaczej wykorzystać. Tak narodził się pomysł filmu dokumentalnego na temat bezdomnych żyjących na Venice Beach. Dokładnie 24 grudnia przyjechałem do Venice i zamieszkałem w samochodzie razem z moją znajomą, która żyje w ten sposób już od ponad pół roku. Z kamerą w ręce dołączyłem do tego złożonego społeczeństwa bezdomnych i przez kolejne 4 dni żyłem z nimi, rozmawiałem i próbowałem znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Ten film stał się moim największym jak dotąd projektem, i wreszcie, po ponad miesiącu pracy jestem gotów wam go pokazać!
0 x
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
Co myślą o życiu albańscy pasterze?
15 lis 2020
https://www.youtube.com/watch?v=uI2DpiybNKo
BezPlanu
Ostatni odcinek z Albanii. Miłego oglądania:)
Tu pierwszy odcinek Polaka w Albanii z gór, Terbaci za dnia będą w kolejnym:
https://youtu.be/v8KgSQChaeE
15 lis 2020
https://www.youtube.com/watch?v=uI2DpiybNKo
BezPlanu
Ostatni odcinek z Albanii. Miłego oglądania:)
Tu pierwszy odcinek Polaka w Albanii z gór, Terbaci za dnia będą w kolejnym:
https://youtu.be/v8KgSQChaeE
0 x
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
Folwark Zwierzęcy w (na) naszych oczach - Irokez Slava, Nwk24, Palma
Nadawane na żywo 2 godziny temu
https://www.youtube.com/watch?v=5a_Kz0LhpwM
Drugie DNO
Rozmowa na żywo z Irokezem, Michałem i Palmą o tym jak odnaleźć się w dzisiejszym świecie.
Folwark Zwierzęcy w (na) naszych oczach.
Nadawane na żywo 2 godziny temu
https://www.youtube.com/watch?v=5a_Kz0LhpwM
Drugie DNO
Rozmowa na żywo z Irokezem, Michałem i Palmą o tym jak odnaleźć się w dzisiejszym świecie.
Folwark Zwierzęcy w (na) naszych oczach.
0 x
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
Tak Żyją Ludzie W Najzimniejszym Miejscu Na Ziemi
8 gru 2020
https://www.youtube.com/watch?v=LkNwEiivXAE
To Interesujące
Na zewnątrz jest już nieco zimno, a Wy narzekacie i twierdzicie, że nigdzie nie pójdziecie? Możecie tylko cieszyć się, że nie mieszkacie na północy, a konkretnie w Republice Sacha w Federacji Rosyjskiej we wsi Oymyakon! Lepiej, abyście nie spędzali też zimy na stacji Vostok Antarctic.
8 gru 2020
https://www.youtube.com/watch?v=LkNwEiivXAE
To Interesujące
Na zewnątrz jest już nieco zimno, a Wy narzekacie i twierdzicie, że nigdzie nie pójdziecie? Możecie tylko cieszyć się, że nie mieszkacie na północy, a konkretnie w Republice Sacha w Federacji Rosyjskiej we wsi Oymyakon! Lepiej, abyście nie spędzali też zimy na stacji Vostok Antarctic.
0 x
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
ARKTYKA WIELKA PODRÓŻ - seria Szokująca Ziemia
12 maj 2014
https://www.youtube.com/watch?v=f3pIYkvGOoA
FILM FOR YOU
Seria "Szokująca Ziemia"
Na rosyjskiej Dalekiej Północy, tam gdzie Góry Ural dzielą Europę i Azję, dwie rodziny Komi żyją wraz ze swymi pięcioma tysiącami reniferów. Są całkowicie zależni od swoich zwierząt i zachowali dawny tryb życia, które upływa w nieustannej harmonii z przyrodą. Ogromna, niegościnna tundra dominuje w krajobrazie okolic koła polarnego. Teren przez jaki podróżują te rodziny, jest tak duży jak Francja i Niemcy razem wzięte. Jest domem dla pół miliona ludzi i tyluż reniferów. Lata za kołem polarnym są krótkotrwałe. Jak co wrzesień, rodziny i ich stada przygotowują się na długą i ciężką podróż. Powiedzie ich ona aż za Ural, do ich obozu zimowego. Spośród ogromnego stada kilka setek reniferów do ciągnięcia rodzinnych sań. Będziemy towarzyszyć im w tej niezwykłej podróży.
12 maj 2014
https://www.youtube.com/watch?v=f3pIYkvGOoA
FILM FOR YOU
Seria "Szokująca Ziemia"
Na rosyjskiej Dalekiej Północy, tam gdzie Góry Ural dzielą Europę i Azję, dwie rodziny Komi żyją wraz ze swymi pięcioma tysiącami reniferów. Są całkowicie zależni od swoich zwierząt i zachowali dawny tryb życia, które upływa w nieustannej harmonii z przyrodą. Ogromna, niegościnna tundra dominuje w krajobrazie okolic koła polarnego. Teren przez jaki podróżują te rodziny, jest tak duży jak Francja i Niemcy razem wzięte. Jest domem dla pół miliona ludzi i tyluż reniferów. Lata za kołem polarnym są krótkotrwałe. Jak co wrzesień, rodziny i ich stada przygotowują się na długą i ciężką podróż. Powiedzie ich ona aż za Ural, do ich obozu zimowego. Spośród ogromnego stada kilka setek reniferów do ciągnięcia rodzinnych sań. Będziemy towarzyszyć im w tej niezwykłej podróży.
0 x
- songo70
- Administrator
- Posty: 16985
- Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
- Lokalizacja: Carlton
- x 1088
- x 545
- Podziękował: 17188 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24272 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
0 x
"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować
Prawdy nie da się wykasować
- songo70
- Administrator
- Posty: 16985
- Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
- Lokalizacja: Carlton
- x 1088
- x 545
- Podziękował: 17188 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24272 razy
Re: Z życia wzięte
no nie moge, muszę odreagować,-
zamówiłem kuriera, tydz. temu na dzisiaj, czekam od rana, jak wyszedłem na 10min.,-
przyjechał, jak wróciłem to się dowiedziałem że był i trzeba zadzwonić i umówić nowy termin.
Dzonię--> odbiera jakaś młoda laska i mówię jak jest, że był i nawet nie zadzwonił,-
a ona na to, że nie mają tel. służbowych
no to, kiedy będzie następny raz, a ona na to, że w poniedziałek, a nie podałem jeszcze nr. paczki,-
no mówię jej nr. i proszę powtórzyć do niej, a ona inny nr. i tak ze dwa razy.
no kurwa se myślę, że niby jak to, ale pytam o godzinę, bo co mam znowu warować cały dzień w domu,-
a ona na to, że będzie woadomo w pn., no to pytam ale jak, a ona, że na ich stronie,-
sam domyśliłem się, że na śledzeniu.
Po prostu poziom kompetencji--> <0
czy im opłaca się b.dwa razy jeździć do klienta niż raz zadzwonić,-
ale co tam--> taka firma Parcel Force.
uff
zamówiłem kuriera, tydz. temu na dzisiaj, czekam od rana, jak wyszedłem na 10min.,-
przyjechał, jak wróciłem to się dowiedziałem że był i trzeba zadzwonić i umówić nowy termin.
Dzonię--> odbiera jakaś młoda laska i mówię jak jest, że był i nawet nie zadzwonił,-
a ona na to, że nie mają tel. służbowych
no to, kiedy będzie następny raz, a ona na to, że w poniedziałek, a nie podałem jeszcze nr. paczki,-
no mówię jej nr. i proszę powtórzyć do niej, a ona inny nr. i tak ze dwa razy.
no kurwa se myślę, że niby jak to, ale pytam o godzinę, bo co mam znowu warować cały dzień w domu,-
a ona na to, że będzie woadomo w pn., no to pytam ale jak, a ona, że na ich stronie,-
sam domyśliłem się, że na śledzeniu.
Po prostu poziom kompetencji--> <0
czy im opłaca się b.dwa razy jeździć do klienta niż raz zadzwonić,-
ale co tam--> taka firma Parcel Force.
uff
0 x
"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować
Prawdy nie da się wykasować
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
CUDOWNA PÓŁNOC film dokumentalny | Eskimosi | dokument PL
19 mar 2015
https://www.youtube.com/watch?v=v4PMSp1p2cY
DOCUMENTARY CHANNEL
CUDOWNA PÓŁNOC - seria IMAX, cały film | Film wielokrotnie nagradzany na festiwalach, opowiada niezwykłą opowieść o bogatej kulturze Eskimosów Arktyki Północnej.
19 mar 2015
https://www.youtube.com/watch?v=v4PMSp1p2cY
DOCUMENTARY CHANNEL
CUDOWNA PÓŁNOC - seria IMAX, cały film | Film wielokrotnie nagradzany na festiwalach, opowiada niezwykłą opowieść o bogatej kulturze Eskimosów Arktyki Północnej.
0 x
- songo70
- Administrator
- Posty: 16985
- Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
- Lokalizacja: Carlton
- x 1088
- x 545
- Podziękował: 17188 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24272 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
0 x
"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować
Prawdy nie da się wykasować
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
Stolica Kazachstanu - wiejska chatka pośród wieżowców.
20 lut 2021
https://www.youtube.com/watch?v=5nugV6JQbtQ
Planeta Abstrakcja
Kazachstan, Nursułtan / Astana
Ponad 23 lata temu prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew podjął decyzję o przeniesieniu stolicy z Ałmaty do miasta położonego pośrodku stepu - nazywanego wtedy Akmola. Od lat 90 sporo się tu zmieniło, przybyło mnóstwo budynków, populacja zwiększyła się do ponad miliona osób. Jednak taki rozwój nie wszystkim jest na rękę...
W tym odcinku pokażemy rozbudowę miasta ukazany poprzez historię rodziny, mieszkającej w wiejskiej chatce na nowym osiedlu.
20 lut 2021
https://www.youtube.com/watch?v=5nugV6JQbtQ
Planeta Abstrakcja
Kazachstan, Nursułtan / Astana
Ponad 23 lata temu prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew podjął decyzję o przeniesieniu stolicy z Ałmaty do miasta położonego pośrodku stepu - nazywanego wtedy Akmola. Od lat 90 sporo się tu zmieniło, przybyło mnóstwo budynków, populacja zwiększyła się do ponad miliona osób. Jednak taki rozwój nie wszystkim jest na rękę...
W tym odcinku pokażemy rozbudowę miasta ukazany poprzez historię rodziny, mieszkającej w wiejskiej chatce na nowym osiedlu.
0 x
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
Żyją po środku największego bagna Afryki. Niloci na bagnie Sudd
8 wrz 2020
https://www.youtube.com/watch?v=WbA2DlpxPt4
To Interesujące
Na Ziemi jest wiele niesamowitych miejsc, w których codzienne życie radykalnie różni się od naszego.
Wszyscy wiedzą, że Afryka to niekończące się sawanny i pustynie, na których spotkać można lwy, żyrafy i stada gazeli. Znajdują się tam także lasy równikowe z małpami i papugami, do których zagraniczni turyści nie przyjeżdżają już tak chętnie – ze względu na wilgotne powietrze i ogromne ilości krwiopijnych owadów. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że w Afryce da się znaleźć jeszcze bardziej wilgotne, gorące i niegościnne miejsce. To wielkie bagno Sudd w Sudanie Południowym – niesamowity ekosystem, po środku którego ludzie całkiem szczęśliwie żyją na małych wyspach.
8 wrz 2020
https://www.youtube.com/watch?v=WbA2DlpxPt4
To Interesujące
Na Ziemi jest wiele niesamowitych miejsc, w których codzienne życie radykalnie różni się od naszego.
Wszyscy wiedzą, że Afryka to niekończące się sawanny i pustynie, na których spotkać można lwy, żyrafy i stada gazeli. Znajdują się tam także lasy równikowe z małpami i papugami, do których zagraniczni turyści nie przyjeżdżają już tak chętnie – ze względu na wilgotne powietrze i ogromne ilości krwiopijnych owadów. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że w Afryce da się znaleźć jeszcze bardziej wilgotne, gorące i niegościnne miejsce. To wielkie bagno Sudd w Sudanie Południowym – niesamowity ekosystem, po środku którego ludzie całkiem szczęśliwie żyją na małych wyspach.
0 x
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Z życia wzięte
Edward - Pustelnik z Wysypiska Gruzu [Niesamowita Historia]
19 maj 2021
https://www.youtube.com/watch?v=5-FFVcHlT9k
Michał Zerka
🧱⛰ Ogromne wzgórze, na którym zamieszkał 81-letni dziś Edward, jest jednym z gruzowisk, gdzie trafiły elementy zniszczonych podczas wojny budynków. Historia naszego spotkania jest niezwykła - aby go odnaleźć musiałem przeprowadzić prawdziwe śledztwo i choć nie byłem pewien tego czy go tam spotkam, czy jadę w dobre miejsce – pojechałem. Od 31 lat oczekując na nadejście końca świata przekopał około 5-ciu tysięcy ton ziemi, a wykopane cegły i bloki kamienne wykorzystuje do budowy swojej twierdzy. Mówi, że na to miejsce przyprowadził go Bóg. Poznajcie Edwarda.
19 maj 2021
https://www.youtube.com/watch?v=5-FFVcHlT9k
Michał Zerka
🧱⛰ Ogromne wzgórze, na którym zamieszkał 81-letni dziś Edward, jest jednym z gruzowisk, gdzie trafiły elementy zniszczonych podczas wojny budynków. Historia naszego spotkania jest niezwykła - aby go odnaleźć musiałem przeprowadzić prawdziwe śledztwo i choć nie byłem pewien tego czy go tam spotkam, czy jadę w dobre miejsce – pojechałem. Od 31 lat oczekując na nadejście końca świata przekopał około 5-ciu tysięcy ton ziemi, a wykopane cegły i bloki kamienne wykorzystuje do budowy swojej twierdzy. Mówi, że na to miejsce przyprowadził go Bóg. Poznajcie Edwarda.
0 x
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13131
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 108
- x 695
- Podziękował: 30184 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19679 razy
Re: Z życia wzięte
taka cywilizacja anglosaska wypasiona, a takie siurpryzki.
tzw. Inpostu tam nie ma?
48 godzin na odbiór, pieszo też można i na nikogo nie trza czekać
niekompetencja, łapownictwo, nieuctwo i arogancja
jest cechą przewodnią tzw. nowoczesnej demon-kracji.
jak sołtys:
wysoko, najedzony i za nic nie odpowiada
jakby co system nawalił..
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
- songo70
- Administrator
- Posty: 16985
- Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
- Lokalizacja: Carlton
- x 1088
- x 545
- Podziękował: 17188 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24272 razy
Re: Z życia wzięte
..no już się poprawiło, paczkomaty na wyspach się nie przyjęły,-
chyba dlatego że okradają nawet kontenery z używanymi ubraniami
chyba dlatego że okradają nawet kontenery z używanymi ubraniami
0 x
"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować
Prawdy nie da się wykasować
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13131
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 108
- x 695
- Podziękował: 30184 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19679 razy
Re: Z życia wzięte
niekompetencja, łapownictwo, nieuctwo i arogancja
i złodziejstwo, i pijaństwo, bo każdy pijak to złodziejokradają nawet kontenery z używanymi ubraniami
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: Współczesne ludzkie życie.
Do czego zdolne jest najbardziej dziwne plemię na świecie
8 cze 2021
https://www.youtube.com/watch?v=Ob7KlXQtllc
Сiekawostki ze świata
Wiele osób sądzi, że dzikie plemiona to ludzie na różne sposoby pomalowani i okaleczeni. Nie zawsze tak jest. Członkowie wielu niezwykle niebezpiecznych ludów wyglądają całkiem zwyczajnie. Lepiej ich jednak nie odwiedzać, ponieważ obcych często witają dzidami albo gradem strzał. W dzisiejszym odcinku zobaczycie najbardziej niebezpieczne plemiona na świecie i dowiecie się, do czego są one zdolne.
8 cze 2021
https://www.youtube.com/watch?v=Ob7KlXQtllc
Сiekawostki ze świata
Wiele osób sądzi, że dzikie plemiona to ludzie na różne sposoby pomalowani i okaleczeni. Nie zawsze tak jest. Członkowie wielu niezwykle niebezpiecznych ludów wyglądają całkiem zwyczajnie. Lepiej ich jednak nie odwiedzać, ponieważ obcych często witają dzidami albo gradem strzał. W dzisiejszym odcinku zobaczycie najbardziej niebezpieczne plemiona na świecie i dowiecie się, do czego są one zdolne.
0 x