Niezależne Forum - Cheops

Seji pisze: ↑

poniedziałek 08 kwie 2019, 12:25

Benzyna (gdy ją czuję przy tankowaniu) śmierdzi mi, a ta nafta tak dosyć łagodnie pachniała...

Benzyna pachnie świetnie

Kończy Mi się stara, ślicznie pachnąca nafta i robi się problem bo oczyszczanie dopiero się rozkręca i zapowiada się na dłużej. Kupiłam już trzy, od biedy będą się nadawały bo chemią nie śmierdzą ale żeby pachniały też nie powiem. Teraz nafty świetlnej już się nie rafinuje fizycznie, nie wiem co oni tam robili - pewnie ekstrakcję ale uznali, że taniej i skuteczniej jest ją oczyszczać chemicznie - na wielu naftach po prostu pisze, że jest zneutralizowana chemicznie czyli traktują ją jakimiś kwasami albo zasadami albo lichowieczym co może zostawać sądząc po smrodzie większości naft.

Czyli kupiłam naftę kosmetyczną - czystą bazę ze sklepu chemicznego do produkcji różnych smarowideł. Jest bardzo cieniutka, pozbawiona wszystkich cięższych frakcji w tym tych pachnących. Nada się ale wolałabym taką jak dawniej, lekko żółtawą i pachnącą (kopcącą w lampie). Kupiłam w sklepie Dragona, też od biedy może ujdzie choć odrobinę zalatuje chemią. I kupiłam piątkę Laksolu bo w opisie było "charakterystyczny zapach", nie wiem co Oni uznali za charakterystyczny ale to też nie jest to. Jest raczej czysta sądząc po zapachu ale też oczyszczona z cięższych frakcji. A Mnie się widzi, że przydałyby się jednak.

Macie coś sprawdzonego, jakieś źródełko albo nadmiernie duże zapasy? Mam jeszcze kilka na oku więc szukam dalej a przy okazji zaczęłam się rozglądać za lampami bo coś muszę z tymi zapasami zrobić... najlepiej oszczędzać prąd i oczy. I szyszynkę.

jak dobrze pamiętam tu kupowaliśmy kiedyś, tę co masz i jeszcze jest tam
tylko obiór osobisty chyba.

nafta oświetleniowa w opakowaniach 0,5 l i 5 l,
terpentyna balsamiczna w butelkach 0,5 l i w kanistrach 5 l,

http://www.chemiawarszawa.pl/index.php/oferta

Dziękuję. Jeśli się potwierdzi albo w inny sposób zdobędę to dam tu znać.

Ja już wzięłam 2 krople nafty oświetleniowej na szklankę wody, przez święta nie brałam, dziś wezmę 3 krople na pół szklanki wody i zamierzam tak brać przez 14 dni, a później zrobić 10 dni przerwy. Powód kuracji podam w wątku Serce.

grzegorzadam pisze: ↑

poniedziałek 22 kwie 2019, 10:03

jak dobrze pamiętam tu kupowaliśmy kiedyś, tę co masz i jeszcze jest tam
tylko obiór osobisty chyba.

nafta oświetleniowa w opakowaniach 0,5 l i 5 l,
terpentyna balsamiczna w butelkach 0,5 l i w kanistrach 5 l,

http://www.chemiawarszawa.pl/index.php/oferta

Tą, którą piłam dostałam od Koleżanki, forumowej zresztą. Ale z jakichś Jej osobistych bardzo starych zapasów.

Tak czy siak. Byłam, kupiłam i potwierdzam, że ta polecona przez Ciebie pachnie naftą choć może ciupeńkę inaczej, jakby bardziej benzynowo. I troszkę jest za biała, prawdziwa nafta z tego co pamiętam miała lekko żółtawy odcień. Ale może się czepiam i wybrzydzam po wcześniejszych zakupach. W każdym razie ta jest o niebo lepsza od wszystkiego co Mi się udało dotąd kupić. Bardzo dziękuję za namiar i potwierdzam - towar godny polecenia w tym temacie. Odbiór faktycznie tylko osobisty chyba, że jakiś hurt. Mają jeszcze sporo innych rzeczy, nawet szkło laboratoryjne. Jeśli nie zapomnę o tym to kupię tam szklane lejki, chwytaki czy inne kolby.

GRACZ pisze: ↑

piątek 26 kwie 2019, 20:46

pachnie naftą choć może ciupeńkę inaczej, jakby bardziej benzynowo.

to ok, bo frakcje lecznicze powinny mieć, o ile pamiętam benzynowy aromat.

witam tych co jeszcze zostali na forum
przeczytałem temat, pije 1 łyżkę rano i wieczorem na pusty żołądek, jestem na etapie wydzwaniania do producentów i rozmów z technologami o kartach technologicznych, poniżej podaje jakieś dane i mam pytanie czy tu chodzi o temp. daestylacji?
1.1 Identyfikator produktu: NAFTA OŚWIETLENIOWA
Frakcja naftowa hydroodsiarczona (ropa naftowa) (23 ºC < FP < 60 ºC)

ps. czy nafta w plastikowych butelkach nie nadaje się z racji samej butelki?

ps. jak to jest z tą temperaturą destylacji czy wrzenia? 100-150? czy 160-280?, którą pić?

widzę, że forum w temacie nafty umarło
gdyby jednak, ktoś tu zawitał to:
przyjmuje od 2 tygodni naftę dragon ale pracuje nad nowym dostawcą
- dreszcze zniknęły zupełnie
- bóle w okolicach żołądka i wątroby bardzo sporadycznie, właściwie zniknęły
- bóle głowy przeszły w coś w rodzaju ćmienia czasem przechodzącego z leciutki ból
- cały czas słyszę piszczenie w uszach a raczej gdzieś w środku głowy dlatego zainteresowałem sie Tauryną
Oprócz nafty przyjmuje ok. 12g kwasu askorbinowego ale dziś doszła mi paczka i zaczynam mieszać kwas z askorbinianem sodu.
Mogę łączyć naftę z Tauryną?
Przed suplementacja naftą brałem jakiś rok WU 30%, 3 x dziennie po 30 kropli na szklankę wody- wcześniej według Nieumywakina.
Jeśli ktoś ma pytania co do WU to troszkę się z tym tematem zapoznałem i osobiście doświadczyłem więc mogę się tym podzielić.

mam jeszcze 1 pilne pytanie:
czy podczas terapii nafta można robić lewatywy z porannej uryny?

@marek, zacząłeś od nafty, piszesz co robisz, ale nie piszesz po co to robisz lub robiłeś. Bez kontekstu w zasadzie nikt nie powinien ci odpowiedzieć tylko przyjąć twoje działania do wiadomości i olać, bo po co komu takie informacje.
Istotna jest kuracja i powód dla jakiego jest stosowana i oczywiście jej rezultaty, bez tego te informacje nawet psu na budę się nie zdadzą.

blueray21 pisze: ↑

poniedziałek 01 lip 2019, 22:00

@marek, zacząłeś od nafty, piszesz co robisz, ale nie piszesz po co to robisz lub robiłeś. Bez kontekstu w zasadzie nikt nie powinien ci odpowiedzieć tylko przyjąć twoje działania do wiadomości i olać, bo po co komu takie informacje.
Istotna jest kuracja i powód dla jakiego jest stosowana i oczywiście jej rezultaty, bez tego te informacje nawet psu na budę się nie zdadzą.

Witam i dziękuję za odpowiedź, już przybliżam temat.
Jakieś 2 lata temu zaczęły się moje problemy ze zdrowiem. Bóle w okolicach klatki piersiowej jak i po obu bokach brzucha, wysokie ciśnienie, wieczna biegunka, chroniczne zmęczenie, bóle głowy. Szpital, badania, potem kardiolog, gastrolog, pulmonolog, neurolog i nic. Diagnoza, że chyba jakieś bóle szkieletowo mięśniowe . Biorąc pod uwagę tryb życia jaki prowadziłem przez ostatnie kilkanaście lat musiałem wziąć sprawy w swoje ręce i zacząłem pić WU wg. Nieumywakina oraz wit. C (kwas laskorbinowy), pozytywny efekt po kilku dniach a po kilku miesiącach przeszedełem na WU 30% 3 x dziennie na czczo. Wtedy ogromna poprawa. Niestety jakieś 3-4 m-ce temu zaczęło mi piszczeć w uszach, potem doszły dreszcze, lekkie bóle jamy brzusznej i ciągłe bóle głowy. Kumpel powiedział mi o nafcie i podesłał link do Was. Zacząłem brać naftę Dragon, na początku łyżeczka rano i wieczorem, teraz łyżka na pusty żołądek rano i wieczorem, cały czas kwas laskorbinowy (teraz mieszam z askorbinianem sodu). Efekty po ok. 2 tygodniach: brak bóli w okolicach piersi i brzucha lub sporadyczne zakłucia, brak dreszczy (to mnie najbardziej cieszy bo naprawde się tego bałem), codzienny ból głowy zamienił się w lekkie ćmienie lub lekki ale odczuwalny dyskomfort w okolicach górnej części głowy, jakby było za mało miejsca lub lekki cierpnięcie.
No to chyba wszystko

Wszystko pięknie @marek, tylko nadal nie masz diagnozy! Nie wiesz co było przyczyną twoich dolegliwości wtedy, ani teraz. Lekarze nie potrafili tego zdiagnozować, a ty sięgałeś po niekonwencjonalne sposoby w kategorii "działa na wszystko".
Niestety, nafta też wkrótce przestanie u ciebie działać, zresztą na twoim miejscu nie wychodziłbym poza dawkę 2 x łyżeczka. Nafta działa oczyszczająco na krew i takie ilości jak teraz pobierasz stosuje się przy nowotworach, po chemii itp. Tym bardziej, że pijąc "Dragona" pijesz całe spektrum rozpuszczalników, niekoniecznie przyjaznych dla organizmu.
Ogólnie , w/g wszelkich danych jesteś mocno zakwaszony, masz naruszoną równowagę minerałów, czyli braki niektórych, nic nie piszesz o wit. D3, a jej poziom to podstawowy wskaźnik kierunku w jakim twoje zdrowie zmierza.... Organizm daje ci znaki, a ty próbujesz tylko łatać dziury.
Z pewnością też masz niedobory magnezu, a nie wiadomo, co z potasem. Sama wit. C chroni tylko przed szkorbutem, choć pomaga przy różnych dolegliwościach.
Wstępne dolegliwości mogły mieć naturę neurologiczną, ale równie dobrze mogły być skutkiem zarobaczenia organizmu.
Dobrze, że wziąłeś sprawy w swoje ręce, ale w zdrowiu jak zresztą wszędzie, trzeba robić to z głową, od podstaw i systematycznie, bo inaczej to jak w totolotku - znikome szanse trafienia w przyczyny.

blueray21 pisze: ↑

wtorek 02 lip 2019, 20:12

Wstępne dolegliwości mogły mieć naturę neurologiczną, ale równie dobrze mogły być skutkiem zarobaczenia organizmu.
Dobrze, że wziąłeś sprawy w swoje ręce, ale w zdrowiu jak zresztą wszędzie, trzeba robić to z głową, od podstaw i systematycznie, bo inaczej to jak w totolotku - znikome szanse trafienia w przyczyny.

Dziękuje za odpowiedź.
Ja tak naprawdę jestem bezradny, szukam już kilka tygodni lekarza, który jest otwarty na naturalne metody bo akademicka medycyna nic nie znalazła więc szkoda mojego i ich czasu. Zasugeruje się Twoimi podpowiedziami i pójdę w tym kierunku. Jeśli ktoś zna dobrego lekarza o podejściu zintegrowanym a nie tylko akademickim z okolic Bielska-Białej to będę serdecznie wdzięczny za podesłanie kontaktów.
ps. Gdybyś mógł, chociaż kilka słów czemu nafta przestanie działać?
ps2. ostatnie badanie 25OH- 49 ng/ml

Naftę dragon zmieniam na poniższą, jeśli mogę prosić o opinię to będę wdzięczny.
Ciekła frakcja ropy naftowej, będąca mieszania węglowodorów. Czysty produkt petrochemiczny będący frakcją naftową hydroodsiarczana (pkt.3,1 karta charakterystyki- mogę wkleić jeśli będzie potrzeba)
początek destylacji to 174,2 0C (wymagania: max 185)
koniec destylacji to 241,8 0C (wymagania : max 315)

zdrówka życzę

Cześć witam wszystkich, czy są może współczesne przykłady wyleczenia z choroby nowotworowej dzięki nafcie? widziałem pewien użytkownik napisał że chce pomóc synowi i da tylko znać jak będą mieli wyniki, niestety kolejnego posta nie mogłem znaleźć. Pozdrawiam

Nowotwór jest związany z uszkodzonymi lipidami błonowymi. Nafta, DMSO, aceton, limonen i inne składniki olejków aromatycznych je mobilizuja,transportują sterydy . IMHO jest to mozliwe.

Nafta używana kosmetycznie na włosy wchłania sie do organizmu, tylko jak zawsze w takich przypadkach skóra musi być czysta, żeby nie wchłaniać szkodliwych składników.

Kolejny rozpuszczalnik/ekstraktor lipidów

„Dr Jake Shortt z Laboratorium Regulacji Genów Petera Maca i hematologa w Centrum Medycznym Monash (na zdjęciu powyżej) mówi, że wyniki badań opublikowane w Cell Reports pokazują, że N-metylo-2-pirolidon (NMP), długo uważany za podstawowy, stabilny i nieaktywny rozpuszczalnik, wpływa na wzrost i przeżycie komórek szpiczaka mnogiego, a ponadto stymuluje układ odpornościowy do zabijania tych guzów. ”

https://www.castorama.pl/amfilerating/f ... _id/14050/

http://oncologynews.com.au/anti-cancer- ... cal-trial/

Oprócz tego glikozydy nasercowe -strofantyna, digoksyna oddzialując na błony mogą być pomocne w leczeniu nowotworów.

Dziekuje bardzo za odpowiedz. rozumiem, może wspomóc jedynie ale nie musi. w dodatku nikt nie odpowiedział na to czy ktoś się wyleczyl czyli nie. pozdrawiam

To są poglądy naukowe.
Zwykle ci, co się wyleczyli, nie piszą już na forach, bo ich zainteresowania drastycznie się zmieniły.
Nafta jest najszybszym sposobem oczyszczania krwi i dlatego jest bardzo pomocna w chorobie nowotworowej, bo oprócz innych sposobów, jak np. lewatywy, pomaga unikać wtórnego zatrucia organizmu. Pomaga usuwać również zatrucia sterydami, powszechnie stosowanymi przez medyków.
Jest bardzo skuteczna w zmianach nowotworowych skóry.

witam,sztetek przewiń na sam przód=1 strona ,masa ludzi wyszła z nowotworów i zaprawdę powiadam ci jak mi by się coś podobnego przytrafiło i wszystkie metody zawiodą, to nafta jest ostatnim ratunkiem
pozdrawiam.

W takim razie ja spróbuje i zdam wam relacje, mógłby ktoś podpowiedzieć gdzie kupie dobra? dzięki wielkie i pozdrawiam Was wszystkich

W takim razie ja spróbuje i zdam wam relacje, mógłby ktoś podpowiedzieć gdzie kupie dobra? dzięki wielkie i pozdrawiam Was wszystkich

sztetek pisze: ↑

środa 10 lip 2019, 13:53

W takim razie ja spróbuje i zdam wam relacje, mógłby ktoś podpowiedzieć gdzie kupie dobra? dzięki wielkie i pozdrawiam Was wszystkich

nie wiem vzy jest dobra ale na pewno czyste węglowodory, destylacja temp. 170-240
firma aned sp. z o.o. "nafta zimowa" tylko nie mów, że do konsumpcji, poprostu potrzebujesz taką czystą
zdrówka życzę

Czy nafta Petroleum D5 może być brana doustnie? Kupiona w aptece.

W. Rockefeller zaczynał swój biznes od sprzedaży nafty, jako panaceum- Seneca Oil. Niestety teraz medycyna rockefellerowska wypiera się dzialania nafty.
https://portal.bioslone.pl/obalanie-mit ... wo_na_raka