Witam wszystkich użytkowników tego forum
17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.
25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.
/blueray21
W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum
To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.
Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.
/blueray21
MMS - cudowny suplement
-
- Posty: 10
- Rejestracja: piątek 14 lip 2017, 15:31
- x 28
- Podziękował: 205 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: MMS - cudowny suplement
Witam
Mam wg badan sprzed m-ca (western) juz przebyta borelioze,jednak co jakis czas biore MMS z DMSO i zauwazylem ze po zazyciu jak wczesniej reguluje mi sie cisnienie tzn spada gdyz normalnie mam podwyzszone.
Czyzby MMS dotleniał organizm i serce mialo mniej pracy
Mam wg badan sprzed m-ca (western) juz przebyta borelioze,jednak co jakis czas biore MMS z DMSO i zauwazylem ze po zazyciu jak wczesniej reguluje mi sie cisnienie tzn spada gdyz normalnie mam podwyzszone.
Czyzby MMS dotleniał organizm i serce mialo mniej pracy
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: MMS - cudowny suplement
Nie, to DMSO obniża ci ciśnienie, to znany efekt uboczny.
1 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13131
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 108
- x 696
- Podziękował: 30184 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19679 razy
Re: MMS - cudowny suplement
ikus
21 stycznia 2014 o 20:48
12 0 Oceń
MMS-a zaczęłam zażywać w połowie 2009 roku z nadzieją, że pomoże mi na silny ból kręgosłupa. W tamtym czasie miałam pękniętych 5 kręgów. Ze względu na zaawansowaną osteoporozę (53 %) kości i kręgi samoistnie mi pękały, a ból był tak silny, że przez pół roku spałam na wpół-siedząco lub na krześle opierając się o stół, byleby tylko niczym nie dotknąć górnej części kręgosłupa.
Kiedy zaczęłam brać MMS-a za każdym razem wymiotowałam, jednak mimo wymiotów czułam się coraz lepiej. Zaczęłam powoli zmniejszać leki przeciwbólowe, które brałam z powodu bólów kręgosłupa (Tramal, Poltram, Dafalgan Codeine, MST- czyli Morfina, Dolargan ).
Po niedługim czasie zażywając MMS-a odstawiłam je całkowicie. Zauważyłam też, że stawy i mięśnie coraz rzadziej mnie bolały i dlatego też zaczęłam zmniejszać sterydy, które zażywałam od ósmego roku życia (przez 23 lata) ze względu na swoje choroby. Jako ośmiolatka zachorowałam na Młodzieńcze Zapalenie Stawów, później moja choroba przekształciła się w Reumatoidalne Zapalenie Stawów, jeszcze później w Gościec Stawowy, a na końcu w 1995 roku zdiagnozowano ją jako Collagenosis mixta – czyli mieszana choroba tkanki łącznej. Choroba ta atakuje stawy, mięśnie. W wyniku brania przez tyle lat sterydów i innych leków (Encorton, Medrol, Debecylina, Sulfasalazyna, Solu-Medrol Hydrokortizon, Majamil, Naproxen, Metotreksat) mój organizm miał ogromne braki wapnia, dlatego też pobierał je z kości, przez co nabawiłam się Osteoporozy. Moją drugą chorobą była choroba Syndroma Raynauda – czyli najprościej mówiąc niedokrwienie – na nią również brałam dużo leków (Vesel Due F, Adavin, Polfilin). Odkąd pamiętam leki zawsze były obecne w moim życiu, mnóstwo leków, abym mogła jakoś funkcjonować.
MMS okazał się dla mnie wybawieniem. Z każdym dniem czułam się lepiej, zmniejszałam ilości leków, aż w końcu po roku czasu dokładnie 3 listopada 2010 roku odstawiłam je wszystkie łącznie ze sterydami (Medrol-em).
Kręgi w kręgosłupie pozrastały mi się i do dziś nie pękają, bólu stawów nie czuję już w ogóle. Czuję się świetnie, jakbym urodziło się na nowo. Zmienił mi się całkowicie wygląd twarzy – nie jest już ona okrągła i nalana, jak to zwykle bywa przy zażywaniu sterydów, a jest normalna i szczupła. Cera również całkowicie mi się zmieniła, stała się gładka, nie jest już szara czy też mysia – jak to zawsze mówiłam. Wyglądam zupełnie inaczej. Wyniki badań mam bardzo dobre, kamienie w nerkach zniknęły (a miałam ich sporo w obu nerkach), teraz mogę cieszyć się życiem i pomagać innym, aby tak jak ja odzyskali wiarę, że mogą jeszcze wyzdrowieć.
Moja kuracja MMS była ciężka czasami męcząca. Na początku często wymiotowałam pijąc go, później było już lepiej. Robiłam kroplówki z MMS-a łącznie razem 11 razy, okłady na kręgosłup i miejsca, które mnie bolały (zwłaszcza lewe ramię), bardzo często się w nim kąpałam i kąpię się do dziś, a kąpiele w MMS naprawdę uwielbiam.
Jakiś czas temu w wyniku małego wypadku rozcięłam sobie nogę i to porządnie, w wyniku czego miałam oderwany płat skóry na kości goleniowej. Nie wiedziałam co robić, nie chciałam jechać do szpitala, a noga wyglądała okropnie. Mąż zrobił mi MMS z 15 kropli, wlał do butelki z rozpylaczem i przez 3 godziny rozpryskiwałam go na ranie. W końcu po trzech godzinach zdecydowałam się pojechać do szpitala ponieważ naderwany kawałek mojej skóry zwinął się w rulonik, a nie wiedziałam czy ją odciąć czy lekarz mi ją przyszyje z powrotem.
W szpitalu założyli mi 10 szwów. Przez następne 14 dni do momentu zdjęcia szwów rozpylałam MMS-a 3 x dziennie po 15 kropli na zszyte miejsce. Po 14 dniach miałam jechać na zdjęcie szwów, ale nie miałam czasu. Tydzień później, wciąż stosując rozpylanie MMS-a, sama sobie je wyjęłam w domu. Do dziś nie widać, gdzie były one zakładane i trzeba bardzo się przyjrzeć, aby zobaczyć jakikolwiek ślad.
W tamtym roku robiłam badania na gęstość kości, odbudowałam je o 10%.
Do dziś piję MMSa -choć teraz już rzadko, kąpię się w nim, robię inhalację, metodę w worku.
Nie wyobrażam sobie życia bez MMS. DZIĘKI NIEMU WYLECZYŁAM CHOROBY, Z KTÓRYMI BORYKAŁAM SIĘ PRAWIE CAŁE ŻYCIE. Gdyby tak jak piszecie MMS był niebezpieczny to już dawno powinnam leżeć w trumnie, a mam się bardzo dobrze.
Propaganda i tyle.
Najpierw radzę przeczytać książkę
dr Anje Oswald „MMS mineralne panaceum” , a potem się wypowiadać. „MMS (Miracle Mineral Supplement, chloryn sodu) to mineralna substancja, która posiada właściwości przeciwbakteryjne i zdolność zwalczania wielu chorób. W dużym stopniu wpływa na regenerację systemu immunologicznego. Środek ten jest ukierunkowany głównie na wzmocnienie organizmu tak, aby samodzielnie zdołał pokonać choroby. W Afryce uratował on około 75 000 osób chorych na malarię, której objawy ustąpiły w ciągu doby.
Wiele dolegliwości w naszym organizmie powodują pasożyty i mikroby. MMS jest zabójcą patogenów, co zostało ogłoszone przez Amerykańskie Towarzystwo Chemików Analitycznych. Wykazuje uzdrawiające właściwości również w przypadku nowotworów, AIDS, wszystkich typów żółtaczki, cukrzycy, miażdżycy czy paradontozy. Stosując go zewnętrznie jest skuteczny przy wszelkiego rodzaju dolegliwościach skórnych, takich jak ropnie, opryszczka, kurzajki czy egzema.
Autorka, lekarz medycyny, zainteresowała się działaniem MMS i wydobyła na światło dzienne wiele zaskakujących wyników badań, potwierdzających jego lecznicze właściwości. Podaje szczegółowe dawkowanie wraz z listą chorób, na które skuteczność MMS została potwierdzona. Dzięki tej książce poznasz proste terapie, które mobilizują organizm do zwalczania infekcji. Liczne relacje osób, które go stosowały są świadectwem jego pozytywnego wpływu na zdrowie. Teraz i Ty będziesz mógł skorzystać z praktycznej wiedzy i odkryć wielorakie możliwości tego środka. Wstęp do książki napisał wynalazca i propagator MMS, dr Jim V. Humble.
https://jarek-kefir.org/2013/10/08/prep ... ment-808151. Gratuluję uznania Wikipedii jako pewnika podawanej wiedzy.
2. Chloryn sodu to nie jest chlor syntetyczny, a tym bardziej nie jest nim dwutlenek chloru. Idąc takim tokiem myślenia syntetycznym chlorem można nazwać sól kuchenną.
3. Autor cytuje Wikipedię „większość biocydów niszczy także pożyteczne organizmy …” Na podstawie czego autor wyciąga wniosek, że akurat MMS należy do tej grupy biocydów.
4. Ozon jest utleniaczem wykorzystywanym przez medycynę, a najbardziej znanym jest tlem bez którego nie jesteśmy w stanie żyć. Nie demonizujmy.
5. Słabnięcia, czy biegunki czy mdłości, to nie objawy zażycia MMS a reakcja Herxheimera czyli gwałtownego oczyszczania organizmu. Nie należy tą reakcją straszyć poza tym nie jest ona warunkiem sine qua non wiem bo zażywam preparat i nigdy mnie to nie spotkało choć lekarza ani antybiotyków nie widziałem od czterech lat.
6. Chlor może być trucizną ponieważ łączy się z innymi pierwiastkami natomiast jon dwutlenku chloru (MMS) nie tworzy wiązań z innymi substancjami bo jak wspomniał autor wcześniej jest utleniaczem i utlenia
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13131
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 108
- x 696
- Podziękował: 30184 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19679 razy
Re: MMS - cudowny suplement
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: MMS - cudowny suplement
Są trolle, trolki i troliki. Niektórzy potrafią nawet używać "naukofego" języka. Wodą, czy solą też można się zatruć.
Ja osobiście wolę wodę utlenioną niż MMS, ale są ludzie, którzy bardzo sobie chwalą efekty jego używania.
Ja osobiście wolę wodę utlenioną niż MMS, ale są ludzie, którzy bardzo sobie chwalą efekty jego używania.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- dama
- Posty: 842
- Rejestracja: niedziela 15 mar 2015, 20:15
- x 2
- x 9
- Podziękował: 1875 razy
- Otrzymał podziękowanie: 886 razy
Re: MMS - cudowny suplement
ten pan ma do wiekszosci dziwne opinie i przyznaje ze dziala mi na nerwy,wiec unikam .
MMS pilam i wiem jak dziala nawet kotu dawałam i przezył
Hambl celowo zarazil sie malaria zeby na sobie przetestowac MMS w jego pozytywnym działaniu
Wszem i wobec ówia ze malaria jest nie uleczalna a Humbl dowiódl ze jest uleczalna przez oczyszczenie
organizmu MMS,em
MMS pilam i wiem jak dziala nawet kotu dawałam i przezył
Hambl celowo zarazil sie malaria zeby na sobie przetestowac MMS w jego pozytywnym działaniu
Wszem i wobec ówia ze malaria jest nie uleczalna a Humbl dowiódl ze jest uleczalna przez oczyszczenie
organizmu MMS,em
0 x
Re: MMS - cudowny suplement
szybkie pytanko, wczoraj pierwszy raz użyłem MMS, wzialem 5 kropli na 25 cytryny, 3min, do wody i wypiłem,po 4 godziach zaczałem mieć duszności i palenie pod mostkiem, mineło już jakieś 18godzin i dalej to mam, ulgę przynosi ibuprofen (na chwilę).
Co zrobiłem nie tak? Czy to normalne?
Co zrobiłem nie tak? Czy to normalne?
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: MMS - cudowny suplement
Zaczynamy pobieranie od 1-nej kropli + 4 krople soku!
Nie wiem jak sobie tym herxem dokuczyłeś, możesz spróbować sody zneutralizowanej cytryną, może ci pomoże.
Ale prawdopodobnie masz zwyczajne nadżerki zwieracza lub żołądka, które podrażniłeś.
Nie wiem jak sobie tym herxem dokuczyłeś, możesz spróbować sody zneutralizowanej cytryną, może ci pomoże.
Ale prawdopodobnie masz zwyczajne nadżerki zwieracza lub żołądka, które podrażniłeś.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- dama
- Posty: 842
- Rejestracja: niedziela 15 mar 2015, 20:15
- x 2
- x 9
- Podziękował: 1875 razy
- Otrzymał podziękowanie: 886 razy
Re: MMS - cudowny suplement
zaleca sie wit C 1000 .
nie warto sie spieszyc jak sie nie zna reakcji organizmu na -nowosci -
ja zaczynałam od 1kropli na 5 kropli zakwaszenia odczekac 3 min dolac wode i wypic
a na drugi dzien o krople wiecej albo i 2 jesli wszytko jest OK.
nie warto sie spieszyc jak sie nie zna reakcji organizmu na -nowosci -
ja zaczynałam od 1kropli na 5 kropli zakwaszenia odczekac 3 min dolac wode i wypic
a na drugi dzien o krople wiecej albo i 2 jesli wszytko jest OK.
0 x
Re: MMS - cudowny suplement
Cześć
kupiłam MMS 28% w płynie i do tego aktywator w formie HCL 4 %, bardzo proszę o info w jakich proporcjach to brać czy 1:1, czy 1:3 ???
będę bardzo wdzięczna za info !!!
kupiłam MMS 28% w płynie i do tego aktywator w formie HCL 4 %, bardzo proszę o info w jakich proporcjach to brać czy 1:1, czy 1:3 ???
będę bardzo wdzięczna za info !!!
0 x
- dama
- Posty: 842
- Rejestracja: niedziela 15 mar 2015, 20:15
- x 2
- x 9
- Podziękował: 1875 razy
- Otrzymał podziękowanie: 886 razy
Re: MMS - cudowny suplement
Poczytacie
http://kapsaicyna.eu/pliki/mms.pdf
http://kapsaicyna.eu/pliki/mms.pdf
Przyjmuj w dniach przerwy witaminę C 500mg 2-4xdziennie,
pij sok z kiszonej kapusty 1/2 do 1szklanki na dzień,
zażywaj węgiel aktywny, który zwiąże uwolnione toksyny,
pijwięcejwody.
Przy powtórnym użyciu, rozpocznij od dawki, która cię oczyściła.
0 x
- azo
- Posty: 1484
- Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
- x 256
- x 153
- Podziękował: 4441 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2805 razy
Re: MMS - cudowny suplement
Znalazłam tylko coś takiego:
http://www.mmsjimhumble.ubf.pl/forum/vi ... ead_id=125Do 500ml destylowanej wody wlewamy kolejno 25ml MMS i 25ml 5% kwasu solnego (lub inną ilość odpowiedniego kwasu niezbędną do aktywowania 25ml MMS). Potrząsamy i zostawiamy na 12h w temperaturze pokojowej. Po tym czasie chowamy do lodówki (najlepiej w temperaturze około 8 stopni Celsjusza). Gdy się wychłodzi otrzymamy roztwór o stężeniu 3000 PPM (3000 cząsteczek na milion). 1ml otrzymanego roztworu jest ekwiwalentem 3 aktywowanych kropli mms, czyli standartowej 3-kroplowej dawki. Oczywiście CDH przed wypiciem wlewamy do naczynia z wodą i wtedy wypijamy. CDH jest stosunkowo mocno skoncentrowany. Do zalet CDH zalicza się łatwość wytwarzania, okres przechowywania - w lodówce spokojnie można go trzymać 3-4 tygodnie. Posiada wszystkie zalety tradycynego MMS. Ogranicza ilość przyjmowanych kwasów, które mogą powodować nieprzyjemne reakcje, dzięki czemu łatwiej można tolerować większe dawki. I jedno z ważniejszych, nie marnujemy ClO2, które przy tradycyjnej aktywacji w 70%-96% ucieka w powietrze. Oczyszcza je w ten sposób co prawda i aplikujemy sobie małe ilość ClO2 poprzez nozdrza, ale z reguły nie taki jest nasz cel przy aktywacji MMSa.
0 x
Ascezo minD
- evoque
- Posty: 24
- Rejestracja: piątek 27 lut 2015, 13:53
- x 4
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: MMS - cudowny suplement
Hej, czy chloryn sodu i kwasek cytrynowy mogą się przeterminować? Mam takowe po półrocznym terminie przydatności.
Jeśli są już do niczego, to jak je mogę wykorzystać?
Jeśli są już do niczego, to jak je mogę wykorzystać?
0 x
-
- Posty: 1519
- Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
- x 3
- x 97
- Podziękował: 3010 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2117 razy
Re: MMS - cudowny suplement
" bo MMS usunie nie tylko to, co chcemy, ale także szerokie spektrum minerałów."Witam wszystkich.Blue,zacytowalem tutaj Ciebie z rozdzialu o MMS.Jezeli WU zamienia sie w zoladku w MMS,a on sam jak piszesz zabierze sie za mineraly to czy nie robi tego samego WU?
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: MMS - cudowny suplement
@beadnorsi, tak, WU robi dokładnie to samo co MMS. Tylko niewielka część WU przejdzie w żołądku w MMS.
Różnica między MMS a WU jest taka, że jedna cząsteczka MMS "utlenia" 5 innych cząsteczek chemicznych, a cząsteczka WU tylko jedną, ale WU robi to tlenem, a MMS chlorem. Stąd reakcje uboczne organizmu (Herxheimer) są o wiele słabsze dla WU, bo większość związków chloru jest o wiele bardziej toksyczna niż związki pochodzące z utleniania tlenem.
Biorąc powyższe pod uwagę "potencja" MMS jest wyższa, jednej kropli MMS odpowiada ca 15 kropli WU o stężeniu 3%.
Czyli dla standardowych 6 kropli MMS trzeba podać 60 Kropli WU 3%, co jest równoważne 3 ml. Standardowa łyżeczka to jest 5ml.
Różnica między MMS a WU jest taka, że jedna cząsteczka MMS "utlenia" 5 innych cząsteczek chemicznych, a cząsteczka WU tylko jedną, ale WU robi to tlenem, a MMS chlorem. Stąd reakcje uboczne organizmu (Herxheimer) są o wiele słabsze dla WU, bo większość związków chloru jest o wiele bardziej toksyczna niż związki pochodzące z utleniania tlenem.
Biorąc powyższe pod uwagę "potencja" MMS jest wyższa, jednej kropli MMS odpowiada ca 15 kropli WU o stężeniu 3%.
Czyli dla standardowych 6 kropli MMS trzeba podać 60 Kropli WU 3%, co jest równoważne 3 ml. Standardowa łyżeczka to jest 5ml.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- somiracle
- Posty: 60
- Rejestracja: poniedziałek 09 lis 2020, 16:31
- x 23
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 73 razy
Re: MMS - cudowny suplement
Czy przy zakażeniu takimi bakteriami jak:
Ureaplasma urealyticum
vancomycin-resistant enterocooci VRE
vancomycin-resistant staphylococcus VRSA
pomoże MMS?
Ureaplasma urealyticum
vancomycin-resistant enterocooci VRE
vancomycin-resistant staphylococcus VRSA
pomoże MMS?
0 x
Największym bogactwem jest zdrowie - Virgil
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: MMS - cudowny suplement
Pomoże pod warunkiem, że do nich dotrze.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: MMS - cudowny suplement
Przede wszystkim zależy od lokalizacji patogenów. Jeśli jest to sam układ moczowy, to relatywnie łatwo, jeśli płciowy, znacznie trudniej. W układzie moczowym szklanka wody z solą potrafi uczynić cuda, ale gdzie indziej już nie działa.
Poza tym Ureaplasma urealyticum to dla mnie nie jest bakteria tylko mykoplazma, działa na nią boraks. Jest to dość wredne zakażenie grzybiczne, przenosi się z matki na dziecko, doskonale rozwija się po zastosowaniu antybiotyków.
Poza tym Ureaplasma urealyticum to dla mnie nie jest bakteria tylko mykoplazma, działa na nią boraks. Jest to dość wredne zakażenie grzybiczne, przenosi się z matki na dziecko, doskonale rozwija się po zastosowaniu antybiotyków.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- somiracle
- Posty: 60
- Rejestracja: poniedziałek 09 lis 2020, 16:31
- x 23
- Podziękował: 162 razy
- Otrzymał podziękowanie: 73 razy
Re: MMS - cudowny suplement
Te zakażenia ciągną się już długo i cały czas jest stan zapalny w przewodzie moczowym. co widać po ph moczu ( cały czas ok. 8 ph) i potwierdził to BRT.
Była stosowana sól ale chyba nie pomogło.
Będziemy stosować boraks bo oboje z mężem jesteśmy tym samym poczęstowani!
Dzięki za podpowiedź
Była stosowana sól ale chyba nie pomogło.
Będziemy stosować boraks bo oboje z mężem jesteśmy tym samym poczęstowani!
Dzięki za podpowiedź
0 x
Największym bogactwem jest zdrowie - Virgil
-
- Posty: 2
- Rejestracja: sobota 05 lut 2022, 07:48
- x 1
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: MMS - cudowny suplement
Witam, jestem nowa. I prosze o pomoc.
Czytam Forum od polowy 2016 roku.
Moj problem jest zlozony. 4 lata temu postawiono mi diagnoze Basedowa. Otrzymane tabletki na obnizenie pulsu BisoLich 5mg (wtedy ok. 94) i Thiamazol 10mg odstawilam ze wzgledu na dzialania uboczne .
Bralam MMS , poddalam sie biorezonasowi. A nastepnie usuwaniu pasozytow . Nie pamietam ,jak sie nazywa metoda wyniszczania pasozytow podluzna lampa. Puls zostal opanowany, zadnych klopotow ze zdrowiem.
29 listopada 2021 uleglam namowom i sie zaszczepilam. (tak,tak, glupota ludzka nie ma granic).
Marzylam, azeby wreszcie wejsc do sklepow, jezdzic metrem, busem, tramwajem bez testow. Raj na ziemi…. (mieszkam w Monachium).
Miesiac przed szczepieniem zaczelam stosowac CDH celem minimalizacji dzialan ubocznych szczepienia kierujac sie wskazaniami Pana Kalcker.
Oczywiscie przyjmowalam CDH rowniez po szczepieniu (do dzisiaj- z przerwami).
Godzine po szczepieniu wystapily silne bole glowy i dusznosci i straszny bol w klatce piersiowej.
Po trzech godzinach stwierdzilam,ze moj puls wynosi 145. Cisnienie 117/75. Wrocil Basedow pelna sila: arytmia, wysoki puls dochodzcy do 183 (u lekarza), trzesace sie nogi i rece, zapalenie oka i tylko 30% widzenia (w pazdzierniku jeszcze 80%). A widze jednym okiem,wiec tragedia.
Pomijam fakt, ze od czasu szczepienia widze podwojnie na jedno oko. Stosuje krople CDH i DMSO z minimalnym efektem.
Czekalam do konca stycznia z odwiedzeniem lekarzy , gdyz wierzylam (nadal wierze) w moc CDS.
Co mam robic? Znowu otrzymalam tabletki na puls i nadczynnosc tarczycy. Wczoraj - 18.02.2021 przyjelam je po raz pierwszy i puls spadl do 85. Cudowne uczucie.
W grudniu w roku 2018 stosowalam rowniez eksperymentalnie DMSO przez dwa tygodnie. Musialam odstawic, gdyz koledzy w pracy nie wytrzymywali.....
Przyjmuje od lat ADEK, magnez, Ubiquinol 100mg, Vit C - pale,wiec zazwyczaj min 3 -10g, Astaxantin, B Komplex 100 lub 50 mg, Chrom, Lizyne (po szczepieniu dopadla mnie opryszczka), chrom, Niacyna obecnie 250mg.
Czuje sie w twj chwili bezradna, gdyz wlasnie szczepienie doprowadzilo mnie do ruiny. Od min 12 lat nie bralam zadnych tabletek. Leczylam sie wysokimi dawkami witamin i mineralow, jak i MMS plus DMSO.
W internecie znalazlam metode usuwania pasozytow -elektrostymulacja metoda Zenni. Czy ktos zna i stosowal te metode z pozytywnym skutkiem? Pan Zenni gwarantuje wyleczenie z Basedowa i innych.
Pozdrawiam
Malgorzata
Czytam Forum od polowy 2016 roku.
Moj problem jest zlozony. 4 lata temu postawiono mi diagnoze Basedowa. Otrzymane tabletki na obnizenie pulsu BisoLich 5mg (wtedy ok. 94) i Thiamazol 10mg odstawilam ze wzgledu na dzialania uboczne .
Bralam MMS , poddalam sie biorezonasowi. A nastepnie usuwaniu pasozytow . Nie pamietam ,jak sie nazywa metoda wyniszczania pasozytow podluzna lampa. Puls zostal opanowany, zadnych klopotow ze zdrowiem.
29 listopada 2021 uleglam namowom i sie zaszczepilam. (tak,tak, glupota ludzka nie ma granic).
Marzylam, azeby wreszcie wejsc do sklepow, jezdzic metrem, busem, tramwajem bez testow. Raj na ziemi…. (mieszkam w Monachium).
Miesiac przed szczepieniem zaczelam stosowac CDH celem minimalizacji dzialan ubocznych szczepienia kierujac sie wskazaniami Pana Kalcker.
Oczywiscie przyjmowalam CDH rowniez po szczepieniu (do dzisiaj- z przerwami).
Godzine po szczepieniu wystapily silne bole glowy i dusznosci i straszny bol w klatce piersiowej.
Po trzech godzinach stwierdzilam,ze moj puls wynosi 145. Cisnienie 117/75. Wrocil Basedow pelna sila: arytmia, wysoki puls dochodzcy do 183 (u lekarza), trzesace sie nogi i rece, zapalenie oka i tylko 30% widzenia (w pazdzierniku jeszcze 80%). A widze jednym okiem,wiec tragedia.
Pomijam fakt, ze od czasu szczepienia widze podwojnie na jedno oko. Stosuje krople CDH i DMSO z minimalnym efektem.
Czekalam do konca stycznia z odwiedzeniem lekarzy , gdyz wierzylam (nadal wierze) w moc CDS.
Co mam robic? Znowu otrzymalam tabletki na puls i nadczynnosc tarczycy. Wczoraj - 18.02.2021 przyjelam je po raz pierwszy i puls spadl do 85. Cudowne uczucie.
W grudniu w roku 2018 stosowalam rowniez eksperymentalnie DMSO przez dwa tygodnie. Musialam odstawic, gdyz koledzy w pracy nie wytrzymywali.....
Przyjmuje od lat ADEK, magnez, Ubiquinol 100mg, Vit C - pale,wiec zazwyczaj min 3 -10g, Astaxantin, B Komplex 100 lub 50 mg, Chrom, Lizyne (po szczepieniu dopadla mnie opryszczka), chrom, Niacyna obecnie 250mg.
Czuje sie w twj chwili bezradna, gdyz wlasnie szczepienie doprowadzilo mnie do ruiny. Od min 12 lat nie bralam zadnych tabletek. Leczylam sie wysokimi dawkami witamin i mineralow, jak i MMS plus DMSO.
W internecie znalazlam metode usuwania pasozytow -elektrostymulacja metoda Zenni. Czy ktos zna i stosowal te metode z pozytywnym skutkiem? Pan Zenni gwarantuje wyleczenie z Basedowa i innych.
Pozdrawiam
Malgorzata
0 x
-
- Posty: 613
- Rejestracja: niedziela 04 mar 2018, 20:26
- x 55
- Podziękował: 1047 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1062 razy
Re: MMS - cudowny suplement
Witaj Magosiu.
Niedawno tez mialam zapalenie oka i wystraszylam sie co niemiara, bo prawie nie widzialam na to oko. Mam urzadzenie do biorezonansu i codziennie robilam zabiegi na wszystko co bylo zwiazane z okiem i zapaleniem oka. Zakrapialam tez srebrem kolloidalnym. Po tygodniu nastapila poprawa, chociaz widocznosc byla w dalszym ciagu sporo zanizona. A potem z dnia na dzien widocznosc sie poprawiala i juz wrocilo do stanu jaki mialam przed zapaleniem. Wzrok mam dosyc slaby, -6, ale to na teraz jest moim normalnym stanem. Na dluzsza mete planuje wyleczenie sobie wzroku, ale teraz mam wazniejsze dolegliwosci do leczenia. Tak ze biorezonans jest dobry na problemy ze wzrokiem.
Na nadcynnosc tarczycy bralam Sole Schusslera Kalium jodatum D6 I jakis czas na biorezonansie nie wychodzila mi ta nadczynnosc. Teraz znowu wychodzi. Moze za krotko bralam te sole, a moze to jeszcze cos innego. W kazdym razie powrocilam do tej soli i od razu czuje poprawe, bo najbardziej przejawialo sie to poceniem nocnym. Bede teraz brala Kalium jodatum jakis dluzszy czas.
Nie znam tej metody Zenni, sprawdzilam troche i wyglada obiecujaco. Mnie to jednak przerazaja koszty zwiazane z chodzeniem na terapie biorezonansem czy jej podobne. Sa skuteczne, ale problemu z pasozytami nie rozwiaze sie raz na zawsze. Zawsze mozemy cos podlapac. Moim zdanie dobrze jest miec urzadzenie i samemu robic sobie zabiegi na rozne dolegliwosci wedle potrzeby. Ostatnio kupilam urzadzenie do biorezonansu Biomedis Trinity. Jestem nim zachwycona. Jest bardziej efektywny od tego urzadzenia, ktore juz posiadalam, a ktory kosztowal 7 razy wiecej niz Biomedis Trinity. W ciagu tygodnia wyleczylam sobie zapalenie w jajnikach i drogach moczowych. Teraz doczytalam sie w ksiazce "Kuracja zycia" Huldy Clarc, ze przyczyna problemow z jajnikami i miesniakami sa przywry. Wiec robie teraz zabiegi na przywry. Od razu w calym ciele czuje wieksza lekkosc. Moj partner ma problem z nietrzymaniem moczu. Juz po jednym zabiegu na przywry poprawilo mu sie. Trzeba teraz jakis czas kontynuowac, zeby je calkowicie zlikwidowac. Biomedis jest wiec efektywny.
Jest w nim ponad 200 wprogramowanych kompleksow leczniczych i mozna sobie dodatkowo zladowac inne programy, jezeli to nie wystarczy. Jest maly i mozna go nosic na szyi, albo postawic na stole.
Niedawno tez mialam zapalenie oka i wystraszylam sie co niemiara, bo prawie nie widzialam na to oko. Mam urzadzenie do biorezonansu i codziennie robilam zabiegi na wszystko co bylo zwiazane z okiem i zapaleniem oka. Zakrapialam tez srebrem kolloidalnym. Po tygodniu nastapila poprawa, chociaz widocznosc byla w dalszym ciagu sporo zanizona. A potem z dnia na dzien widocznosc sie poprawiala i juz wrocilo do stanu jaki mialam przed zapaleniem. Wzrok mam dosyc slaby, -6, ale to na teraz jest moim normalnym stanem. Na dluzsza mete planuje wyleczenie sobie wzroku, ale teraz mam wazniejsze dolegliwosci do leczenia. Tak ze biorezonans jest dobry na problemy ze wzrokiem.
Na nadcynnosc tarczycy bralam Sole Schusslera Kalium jodatum D6 I jakis czas na biorezonansie nie wychodzila mi ta nadczynnosc. Teraz znowu wychodzi. Moze za krotko bralam te sole, a moze to jeszcze cos innego. W kazdym razie powrocilam do tej soli i od razu czuje poprawe, bo najbardziej przejawialo sie to poceniem nocnym. Bede teraz brala Kalium jodatum jakis dluzszy czas.
Nie znam tej metody Zenni, sprawdzilam troche i wyglada obiecujaco. Mnie to jednak przerazaja koszty zwiazane z chodzeniem na terapie biorezonansem czy jej podobne. Sa skuteczne, ale problemu z pasozytami nie rozwiaze sie raz na zawsze. Zawsze mozemy cos podlapac. Moim zdanie dobrze jest miec urzadzenie i samemu robic sobie zabiegi na rozne dolegliwosci wedle potrzeby. Ostatnio kupilam urzadzenie do biorezonansu Biomedis Trinity. Jestem nim zachwycona. Jest bardziej efektywny od tego urzadzenia, ktore juz posiadalam, a ktory kosztowal 7 razy wiecej niz Biomedis Trinity. W ciagu tygodnia wyleczylam sobie zapalenie w jajnikach i drogach moczowych. Teraz doczytalam sie w ksiazce "Kuracja zycia" Huldy Clarc, ze przyczyna problemow z jajnikami i miesniakami sa przywry. Wiec robie teraz zabiegi na przywry. Od razu w calym ciele czuje wieksza lekkosc. Moj partner ma problem z nietrzymaniem moczu. Juz po jednym zabiegu na przywry poprawilo mu sie. Trzeba teraz jakis czas kontynuowac, zeby je calkowicie zlikwidowac. Biomedis jest wiec efektywny.
Jest w nim ponad 200 wprogramowanych kompleksow leczniczych i mozna sobie dodatkowo zladowac inne programy, jezeli to nie wystarczy. Jest maly i mozna go nosic na szyi, albo postawic na stole.
0 x