Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

MMS - cudowny suplement

soma
Posty: 611
Rejestracja: niedziela 04 mar 2018, 20:26
x 55
Podziękował: 1047 razy
Otrzymał podziękowanie: 1062 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: soma » sobota 19 lut 2022, 11:47

Kupilam tutaj: http://aparatybiomedis.pl/produkty-biom ... s-trinity/
Zaplacilam 560 euro razem z przesylka do Szwecji.
Mnie zalezalo na polskich napisach chorob, wiec go kupilam tu. Widzialam, mozna bylo kupic jeszcze taniej, ale wtedy z napisami angielskim czy niemieckimi.
W watku Biorezonans napisalam troche o tym aparacie.
1 x



Malgorzata66
Posty: 2
Rejestracja: sobota 05 lut 2022, 07:48
x 1
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: Malgorzata66 » sobota 19 lut 2022, 16:12

Soma, dziekuje za reakcje.
Leki antropozoficzne przepisal mi lekarz leczacy wlasnie lekami antropozoficznymi i homeopatycznymi.
Jednakze sytacja jest w tej chwili zbyt powazna, dlatego szukam innych rozwiazan. Nie znam Twojej sytuacji zdrowotnej, ale znam moja.
Leki antropozoficzne przyjmuje nadal (od kilku lat) obok klasycznych, ktore przepisano mi w czwartek.
Nie sadze, azeby nagle pomogly one zlikwidowac guzy autonomiczne tarczycy.
W tej chwili szukam fachowej pomocy, gdyz z pulsem powyzej 150 nie da sie zyc. I do tego z maska na buzi.Masakra.

Sprawdzilam jednak,ile kosztuje polecany przez Ciebie sprzet. Troche przeraza cena 599 Euro.

Pozdrawiam.
0 x



karolina01234
Posty: 1
Rejestracja: wtorek 10 sty 2023, 19:06

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: karolina01234 » wtorek 10 sty 2023, 19:09

Witajcie, czy podczas brania MMS mega wzdęty brzuch jest normalny? Biorę już 5ty dzień na dawce 2 krople-8 godzin. Mam też candide. Czuję się fajnie, przypływ energii jest duży tylko brzuch wygląda jak nadęty balon.
0 x



yvonne
Posty: 43
Rejestracja: wtorek 09 lut 2016, 11:46
x 13
x 3
Podziękował: 68 razy
Otrzymał podziękowanie: 45 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: yvonne » sobota 10 cze 2023, 19:34

Witajcie 😊
Chce podzielić się swoim doświadczeniem z MMS i prosić o poradę. Mąż boryka się z pałeczką ropy błękitnej i gronkowcem złocistym. Zajęta jest owłosiona skóra głowy, pachy, pachwiny, plecy i twarz w okolicach zarostu. Początkowo ufając medycynie akademickiej stosował antybiotyki doustnie a potem w szpitalu na skórę. Po pobycie w szpitalu i przymoczkach z gentamecyny była chwilowa poprawa. Po krótkim czasie problem wrócił w tempie zdwojonym.
3 tyg temu zaczęliśmy przygodę z MMS, dieta bez cukru mąki. Zewnętrznie 4% roztwór chlorheksydyny i kąpiele w soli i CDS. Zadziałało błyskawicznie. Po kilku dniach zmiany zeszły w ok. 30%. Po 10 dniach stosowania mąż nie wziął 2 dawek (stosuje rano i wieczorem a przez 1 dzień co godzinę zwiększając o 1 kropelkę i stosując głodówkę) i znowu rozszerzyły się wykwity ropne. Wróciliśmy do MMS i wzmocniliśmy go DMSO (obecnie 2 łyżeczki DMSO i 6 kr. MMS - 2*Dz). Znowu zadziałało. Teraz znowu pominął 2 dawki i sypnęło go jeszcze mocniej. To już prawie 3 tygodnie stosowania...
Robiliśmy badanie i we krwi na szczęście tego draństwa nie ma.
Nie napisałam jeszcze tego co jest chyba największym problemem i co blokuje leczenie i budowanie odporności... Mąż choruje na chorobę autoimmunologiczną - pęcherzycę zwykłą i w szpitalu włączyli mu sterydy. Jest obecnie problem żeby je odstawić. Sterydy blokują budowanie odporności a bez wzmocnienia odporności organizm nie jest w stanie pokonać bakterii.
Szczerze mówiąc nie wiem jak dalej go prowadzić...
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 10 cze 2023, 23:48

Spróbuj wszelkich dostępnych środków antybakteryjnych, z naturalnych: czosnek, wyciąg z pestek grapefruita, andrographis i co tam jeszcze znajdziesz. Możesz zastosować przez 3 dni, alternatywnie dla MMS protokół pobierania wody utlenionej w/g @beadnoesi: 5 ml WU 3% na szklankę lekko osolonej i najlepiej letniej wody co pół godziny 5 razy pod rząd, pierwszego dnia nawet 2 serie dziennie. To bardzo silna kuracja antywirusowa i antybakteryjna i powinna działać skoro MMS działa, bo chodzi o polaryzację elektryczną bakterii.
Poza tym zastosowałbym mocny zapper ogólny, nawet 7 sesji dziennie a potem jakiś programowalny z kartami lub coś podobnego co można nosić bez przerywania zajęć z programami na wymienione patogeny.
Oczywiście ze sterydów trzeba schodzić w najszybszym tempie, jakie mąż będzie tolerował, ale praktyka mi mówi, że to miesiące, zależy też od dawki i częstotliwości pobierania.
Dla mnie choroby autoimmunologiczne nie istnieją, Wielki Konstruktor nie zabijałby własnego dzieła. Praktycznie zawsze atak systemu odpornościowego na własne organy jest skutkiem tego, że chowają się tam jakieś patogeny, jak wirus EBV, mykoplazma itp. Coś bardzo małego, czego medycyna klasyczna nie wykrywa, lub ignoruje. To wychodzi na dobrym biorezonansie, choć nie na wszystkich i jeśli operator wie , o co chodzi.
Praktycznie prawie nigdy bakterie nie występują solo, tylko współpracują z innymi bakteriami lub wirusami, więc spektrum obciążenia może być inne niż medycy zakładali.
Z tą chorobą się nie spotkałem, muszę uzupełnić wiedzę.
Daj znać, czy alternatywy cokolwiek pomagają.
1 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » niedziela 11 cze 2023, 15:16

yvonne pisze:
sobota 10 cze 2023, 19:34
Witajcie 😊
Chce podzielić się swoim doświadczeniem z MMS i prosić o poradę. Mąż boryka się z pałeczką ropy błękitnej i gronkowcem złocistym. Zajęta jest owłosiona skóra głowy, pachy, pachwiny, plecy i twarz w okolicach zarostu. Początkowo ufając medycynie akademickiej stosował antybiotyki doustnie a potem w szpitalu na skórę. Po pobycie w szpitalu i przymoczkach z gentamecyny była chwilowa poprawa. Po krótkim czasie problem wrócił w tempie zdwojonym.
3 tyg temu zaczęliśmy przygodę z MMS, dieta bez cukru mąki. Zewnętrznie 4% roztwór chlorheksydyny i kąpiele w soli i CDS. Zadziałało błyskawicznie. Po kilku dniach zmiany zeszły w ok. 30%. Po 10 dniach stosowania mąż nie wziął 2 dawek (stosuje rano i wieczorem a przez 1 dzień co godzinę zwiększając o 1 kropelkę i stosując głodówkę) i znowu rozszerzyły się wykwity ropne. Wróciliśmy do MMS i wzmocniliśmy go DMSO (obecnie 2 łyżeczki DMSO i 6 kr. MMS - 2*Dz). Znowu zadziałało. Teraz znowu pominął 2 dawki i sypnęło go jeszcze mocniej. To już prawie 3 tygodnie stosowania...
Robiliśmy badanie i we krwi na szczęście tego draństwa nie ma.
Nie napisałam jeszcze tego co jest chyba największym problemem i co blokuje leczenie i budowanie odporności... Mąż choruje na chorobę autoimmunologiczną - pęcherzycę zwykłą i w szpitalu włączyli mu sterydy. Jest obecnie problem żeby je odstawić. Sterydy blokują budowanie odporności a bez wzmocnienia odporności organizm nie jest w stanie pokonać bakterii.
Szczerze mówiąc nie wiem jak dalej go prowadzić...
Kalibracja WU albo C ,a najlepiej dwie na raz.Do 16 WU co 15 minut lyzeczka na szklanke,16.30 kalibracja witaminy C do zwiazanie wody w jelitach.

Na skore Todikamp(nafta z jodem) ,moze lugola badz oklady z sody.

Oczywiscie nie sposob pominac ASD-2,zabije to cholerstwo na Amen.
1 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 690
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19677 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 11 cze 2023, 19:32

beadnorsi pisze:
niedziela 11 cze 2023, 15:16
Do 16 WU co 15 minut lyzeczka na szklanke,

16.30 kalibracja witaminy C do zwiazanie wody w jelitach.
dla początkującego zbyt dużo i zbyt często.
odstęp co najmniej 2 godziny !

edit:
tzn. odstęp h202 od wit. C (i innych przeciwutleniaczy!)

zdecydowanie jodyna + boraks + krzem, na czczo z np. yerba mate..
z kliniki Ziemi, wiele sposobów, warto poczytać, ludzie zdają relacje.
Naturalne lekarstwa na choroby autoimmunologiczne
https://www.earthclinic.com/cures/autoi ... ment2.html


to nie są choroby skóry, podobnie jak łuszczyca ..!
blueray21 pisze:
sobota 10 cze 2023, 23:48
Dla mnie choroby autoimmunologiczne nie istnieją, Wielki Konstruktor nie zabijałby własnego dzieła.
dokładnie, trzeba znaleźć przyczynę, może to być metal, robal, brak minerału lub witaminy ... itepe..
1 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

yvonne
Posty: 43
Rejestracja: wtorek 09 lut 2016, 11:46
x 13
x 3
Podziękował: 68 razy
Otrzymał podziękowanie: 45 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: yvonne » poniedziałek 12 cze 2023, 05:53

blueray21 pisze:
sobota 10 cze 2023, 23:48
Dla mnie choroby autoimmunologiczne nie istnieją, Wielki Konstruktor nie zabijałby własnego dzieła.
Zgadzam się z Tobą. Jednak przy silnym ataku gdzie zajęta jest śluzówka jamy ustnej i gardła gdzie mąż odmawia wtedy jedzenia (tym się nie martwię) i picia musi włączyć sterydy.bo to jest zagrożenie życia. Stosowaliśmy już mnóstwo różnorodnych terapii i póki co bez skutku. Oczywiście ja nie poddaje się ale mąż obecnie jest tym tak zmęczony, że bywa, że wzywa już śmierci (tak dopaliły mu obecnie te bakterie).
Pęcherzyca pojawiła się po śmierci dziecka. Znam jeszcze jedną osobę z pęcherzycą która również zachorowała po śmierci dziecka 😔
0 x



yvonne
Posty: 43
Rejestracja: wtorek 09 lut 2016, 11:46
x 13
x 3
Podziękował: 68 razy
Otrzymał podziękowanie: 45 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: yvonne » poniedziałek 12 cze 2023, 07:44

Jak kopiujemy tekst bo chyba w usta blu włożyłam swoje przemyślenia...

poprawiłem- ga
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 690
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19677 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 12 cze 2023, 08:59

yvonne pisze:
poniedziałek 12 cze 2023, 05:53
Pęcherzyca pojawiła się po śmierci dziecka. Znam jeszcze jedną osobę z pęcherzycą która również zachorowała po śmierci dziecka 😔
mimo wszystko- ciekawe, i dowód na to że choróbska są psycho-somatyczne.
będę szukał rozwiązań, nie wiadomo, co los przyniesie...

a o biorezonansie myśleliście?

z http://naturmedical.pl/uslugi/borelioza/
ciekawe:
Rdestowiec japoński (Polygonum cuspidatum) [22] [23] [24] [25]

Suma działania wszystkich związków rdestowca daje ciekawy efekt w stosunku do układu odpornościowego. Z jednej bowiem strony preparaty rdestowców działają immunostymulująco, z drugiej jednak hamują procesy autoagresji immunologicznej.
Może to być wykorzystane w fitoterapii wielu chorób autoimmunologicznych, np.

reumatyzmu, artretyzmu,
pęcherzycy,
bielactwa, cukrzycy, wyprysku potnicowego, atopowego zapalenia skóry, pokrzywek alergicznych,
alergii uogólnionych, liszaja płaskiego, rumienia guzowatego, tocznia rumieniowatego, łuszczycy, łysienia z autoagresji[26].
Pemphigus Vulgaris – pęcherzyca zwykła
z https://www.biorezonans-warszawa.pl/cho ... przyczyny/

akurat z aparatem Bicom mam bardzo dobre doświadczenia> córka, opisywałem z 5 lat wstecz.
1 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

yvonne
Posty: 43
Rejestracja: wtorek 09 lut 2016, 11:46
x 13
x 3
Podziękował: 68 razy
Otrzymał podziękowanie: 45 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: yvonne » poniedziałek 12 cze 2023, 10:50

Biorezonansu nie próbowaliśmy jeszcze 😄 Robiliśmy do tej pory różne cuda. Nafta przez 2 m-ce, suple (Wit. C, magnez, potas, d3 50 tys codziennie, niacyna duże dawki 3*dz), Enterosgel (przez 3 m-ce), dziurawiec (nalewka) przez kilka sezonów zimowych bo była deprecha, Różeniec Premium Yango, rdestowiec (robiłam nalewki z korzenia), kąpiele w wodzie, siarczanie mg, i boraksie i już nie pamiętam co jeszcze... Osiągnęliśmy wiele bo udawało się odstawić sterydy. Na przestrzeni ostatnich 5 lat prawie ich nie brał. Przy infekcjach wreszcie gorączkował (oczywiście temp. nie zbijaliśmy, jedynie olejek miętowy wcieralam w stopy). Także było się czym cieszyć mimo, że były to małe kroczki 😄😄😄
W tym roku w styczniu oboje się odrobaczaliśmy tzw. rosyjską trochatką (proszek z piołunu, goździków i wrotyczu). U męża odrobaczanie zamiast przynieść odrzut od cukru to ten zaczął pochłaniać go w ilościach zastraszających i w każdej formie 😯 No i zaczęła się jazdą z pęcherzycą, gronkowcem i pałeczką (być może wyzwolone na skutek odrobaczania a organizm był osłabiony cukrem). Zaczęliśmy stosować olejek z oregano i srebro koloidalne (jedno i drugie zewnętrznie i wewnętrznie) w ilościach znacznie przekraczających zalecenia producenta. Sodę też próbowaliśmy do okładów (kąpieli również) ale wywołała intensywne pieczenie i bezsenne noce... Zadziałało dopiero DMSO i MMS wewnętrznie i chlorheksydyna zewnętrznie ale po pominięciu dwóch dawek jak pisałam wyżej problem wraca. Mąż już się poddaje...
Dodam, że w "międzyczasie" były antybiotyki (też pisałam). 5 serii (w tym 2 zewnętrznie) 3 rodzaje antybiotyku. Probiotyki oczywiście stosował.
Dieta dr Budwig była przez ok miesiąc ale potem lekarka z Ukrainy kazała nam odstawić wszystko i zaleciła chlorheksydynę i akupunkturę (10 zabiegów mających na celu ogólne wzmocnienie organizmu). W badaniu poziomu meridianów (u tego samego lekarza) te wyszły prawie zerowe (poniżej krytycznej czerwonej linii) poza trzema które odpowiadają za układ nerwowy i odporność (!?). Pani doktor powiedziała, że w swojej 23 letniej praktyce nie miała tak dziwnego organizmu 🤔 Człowiek jest prawdziwie niekonwencjonalny bo pomimo stosowania przez ponad 20 lat sterydów w dużych dawkach nie ma najmniejszych problemów z ciśnieniem, cukrem ani żadnymi innymi chorobami stosownymi do wieku (66l) lub będącymi skutkiem ww leczenia. Przy rozpoznaniu pęcherzycy lekarz zawyrokował 15 lat życia. Mąż żyje z tym już 27 lat i był czas, że radziliśmy sobie nieźle. A teraz "się porobilo
0 x



yvonne
Posty: 43
Rejestracja: wtorek 09 lut 2016, 11:46
x 13
x 3
Podziękował: 68 razy
Otrzymał podziękowanie: 45 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: yvonne » poniedziałek 12 cze 2023, 11:15

Biorezonansu nie próbowaliśmy jeszcze 😄 Robiliśmy do tej pory różne cuda. Nafta przez 2 m-ce, suple (Wit. C, magnez, potas, d3 50 tys codziennie, niacyna duże dawki 3*dz), Enterosgel (przez 3 m-ce), dziurawiec (nalewka) przez kilka sezonów zimowych bo była deprecha, Różeniec Premium Yango, rdestowiec (robiłam nalewki z korzenia), glutation, NAC, wlewy z Wit. C, DMSO i WU, kwas alfaliponowy (zniknęły mu wszystkie kurzajki 😄), kąpiele w wodzie z siarczanem mg, i boraksem i już nie pamiętam co jeszcze... Osiągnęliśmy wiele bo udawało się odstawić sterydy. Na przestrzeni ostatnich 5 lat prawie ich nie brał. Przy infekcjach wreszcie gorączkował (oczywiście temp. nie zbijaliśmy, jedynie olejek miętowy wcieralam w stopy). Także było się czym cieszyć mimo, że były to małe kroczki 😄😄😄
W tym roku w styczniu oboje się odrobaczaliśmy tzw. rosyjską trochatką (proszek z piołunu, goździków i wrotyczu). U męża odrobaczanie zamiast przynieść odrzut od cukru to ten zaczął pochłaniać go w ilościach zastraszających i w każdej formie 😯 No i zaczęła się jazdą z pęcherzycą, gronkowcem i pałeczką (być może wyzwolone na skutek odrobaczania a organizm był osłabiony cukrem). Zaczęliśmy stosować olejek z oregano i srebro koloidalne (jedno i drugie zewnętrznie i wewnętrznie) w ilościach znacznie przekraczających zalecenia producenta. Sodę też próbowaliśmy do okładów (kąpieli również) ale wywołała intensywne pieczenie i bezsenne noce... Zadziałało dopiero DMSO i MMS wewnętrznie i chlorheksydyna zewnętrznie ale po pominięciu dwóch dawek jak pisałam wyżej problem wraca. Mąż już się poddaje...
Dodam, że w "międzyczasie" były antybiotyki (też pisałam). 5 serii (w tym 2 zewnętrznie) 3 rodzaje antybiotyku. Probiotyki oczywiście stosował.
Dieta dr Budwig była przez ok miesiąc ale potem lekarka z Ukrainy kazała nam odstawić wszystko i zaleciła chlorheksydynę i akupunkturę (10 zabiegów mających na celu ogólne wzmocnienie organizmu). W badaniu poziomu meridianów (u tego samego lekarza) te wyszły prawie zerowe (poniżej krytycznej czerwonej linii) poza trzema które odpowiadają za układ nerwowy i odporność (!?). Pani doktor powiedziała, że w swojej 23 letniej praktyce nie miała tak dziwnego organizmu 🤔 Człowiek jest prawdziwie niekonwencjonalny bo pomimo stosowania przez ponad 20 lat sterydów w dużych dawkach nie ma najmniejszych problemów z ciśnieniem, cukrem ani żadnymi innymi chorobami stosownymi do wieku (66l) lub będącymi skutkiem ww leczenia. Przy rozpoznaniu pęcherzycy lekarz zawyrokował 15 lat życia. Mąż żyje z tym już 27 lat i był czas, że radziliśmy sobie nieźle. A teraz "się porobiło" i mam wrażenie , że mąż "jedzie na rezerwie" chociaż cały czas jest aktywny mimo, że psychicznie też nie jest juz dobrze.
Nie wiem czy wszystko opisałam i ile pominęłam. Taka historia...
Jeszcze jedna rzecz przypomniałam sobie 😊 Mąż mówił, że na początku leczenia był przez ponad pół roku prowadzony przez homeopatę i stosował w tym czasie dietę bezglutenową i bezmięsną a skutek tego było nasilenie choroby...
Tera chodzi mi jeszcze po glowie kuracja Breussa Ali nie wiem czy on się jeszcze zgodzi...
Dziękuję, że mogę z Wami się tym podzielić.
0 x



yvonne
Posty: 43
Rejestracja: wtorek 09 lut 2016, 11:46
x 13
x 3
Podziękował: 68 razy
Otrzymał podziękowanie: 45 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: yvonne » poniedziałek 12 cze 2023, 11:46

Dziękuję Wam za pomoc. Grzegorzadam dziękuję za wiadomość o biorezonansie. W opisie wymieniona jest również pęcherzyca. Nie wiem czy mąż zechce skorzystać ale wszystkie kroki opiszę na pewno.
Jeszcze przypomniałam sobie, że stosowaliśmy hirudokompleksoterapię (oczyszczanie pijawkami całego organizmu), refleksologię stóp (pół roku po 2 zabiegi w tyg). Te rzeczy umiem robić sama. Propolis, pierzga, pyłek też nie są nam obce...
0 x



soma
Posty: 611
Rejestracja: niedziela 04 mar 2018, 20:26
x 55
Podziękował: 1047 razy
Otrzymał podziękowanie: 1062 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: soma » poniedziałek 12 cze 2023, 12:28

yvonne, widze, ze wyprobowaliscie bardzo duzo metod i nic nie pomoglo. Ja tez probowalam sporo i tez co niektore pomagaly w bardzo ograniczony sposob. Ostatnio, 3 tyg. temu, kupilam urzadzenie iTera Care. Tu sa polaczone 3 technologie. I musze powiedziec, ze zakup tego byl strzalem w dziesiatke. Czuje jak z dnia na dzien poprawia mi sie stan ogolny, bole bardzo zredukowane, duzo wiecej energii. Ludzie pija z zachwytu nad tym urzadzeniem. Niektorym poprawia sie cos juz po kilku zabiegach, inni wyciagaja sie z ciezkich chorob w 3 miesiace. Jest duzo ludzi, ktorzy pisza o problemach ze skora i az sie wierzyc nie chce jak w krotkim czasie znikaja im rozne narosla, rak skory, cukrzyca, nogi cukrzyka. Mozna tak wymieniac dlugo. Moze zainteresuj sie tym urzadzeniem. Mozna nim tez odblokowac blokady na meridianach. Ja w kazdym razie jestem nim zachwycona, bo nic nie pomagalo tak szybko i widze, ze idzie do przodu. Jest bardzo duzo materialow na ten temat i grup na FB i opowiesci uzytkownikow na co i jak im pomoglo.
https://www.iterahertz.pl/czym-s%C4%85-fale-thz
1 x



beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » poniedziałek 12 cze 2023, 17:01

@ yvonne
;)

@Grzesiu jest ostrozny,to dobrze,ALE...

Z mojego doswiadczenia,kalibracja WU co 15 minut z zegarkiem w reku,dlaczego co 15 minut?
Wpadlem na to jakis czas temu.@Blu napisal kiedys,ze okres poltrwania WU w organizmie to okolo 30 minut.Wez karte papieru i narysuj krzywa na niej,taka linie.Jesli o godzinie 12 pobierzesz WU i przyjmiesz,ze to punkt "0" a o 12.30 WU wraca do punktu "0",to oznacza,ze o 12.15(okolo)mamy najwiekszy poziom WU w organizmie.Jesli pobierzemy WU dokladnie co 15 minut,utrzymamy poziom WU na najwyzszym poziomie bez spadkow. 8-)
To nazywam kalibracja WU(utrzymywanie WU na najwyzszym poziomie przez jakis dluzszy okres czasu.

z mojego drugiego doswiadczenia;WU pobierana przez chorego/zainfekowanego zostaje "z automatu" przekierowana do zwalczania infekcji,inaczej jest ze zdrowym osobnikiem.
W skrocie;osobnik,ktory na oczy WU nie widzial ,lecz jest chory,moze a nawet musi WU pobierac w wyzszych dawkach w celu zatrzymania infekcji,sprawdzone setki razy.
Nadtlenek Wodoru(woda utleniona) jest tym samym,ktory jest wytwarzany przez Nasz uklad odpornosciowy.

Kazdy(z malymi wyjatkami) moze z biegu zastosowac dawki WU w kalibracji co 15 minut jesli jest TYLKO chory,i tak zostanie to przekierowane do zwalczenia infekcji.Ja stosowalem juz dawki rzedu 23 lyzeczki co 15 minut WU i bylo mi tylko LEPIEJ,ale bylo to w czasie slynnego ataku srovida.

@Grzesiu juz stosowal jeszcze wieksze,w lyzkach stolowych,ale nie wiem,czy w kalibracji i ile.


Co do witaminy C ,ta sama historia.Najlepiej w ciezkich przypadkach co 5-15 minut w kalibracji,2 gramy.Do zawiazania wody w jelitach.Osobiscie polecam co 15-30 minut,tutaj okres poltrwania w organizmie to 2 godziny(jesli sie nie myle) wiec na logike co godzine bedzie na najwyzszym poziomie.Roznica polega na tym ,ze C w zaleznosci od stanu chorego jest POCHLANIANA szybciej jak mniemam,wiec 15-30 minut bedzie lepsze.

Z mms doswiadczenia nie mam,ale na logike trzeba tez utrzymac jakis poziom tego specyfiku przez jakis czas.

ASD-2 to najlepszy immu-stymulator,rany goja sie w oczach,sam widzialem u Siebie,takiego czegos w zyciu nie widzialas...

Reszta tradycyjnie,PH?Zakwaszenie zoladka?D3 poziom?

https://allegro.pl/oferta/biomus-kwas-l ... 6101475170
https://allegro.pl/oferta/biomus-askorb ... 6004626101
https://allegro.pl/oferta/acerola-natur ... 8552103706
https://allegro.pl/oferta/nadtlenek-wod ... 1857964717
1 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 690
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19677 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 12 cze 2023, 18:30

beadnorsi pisze:
poniedziałek 12 cze 2023, 17:01
jest ostrozny, to dobrze, ALE...
ale, yyy, ja absolutnie nie mówię, że nie masz racji ! :D
2 lata piłem wu, nawet stołową na dużą szklanę..
teraz, rankiem pobieram ''śmiertelne'' dawki jodu i boru..
jeszcze 3 lata wstecz do jajownicy wsypywałem 2 miliony I.U. vit. D3 w proszku,
aż się panienka laborantka przeraziła, miałem koło 180 ng/ml..
było więcej, ale receptorki miernicze się pokończyły, :lol: , skoro wszyscy mają 20 max, i dla nich to ok..

...i nie każdy jest 'mutantem', tak jak my :lol:

z czasem już nie jestem taki speed, załóż, że 49 % po pierwszej takiej szklance zwymiotuje !
a jak od dawki tlenu zemdleje, (dr Nieumywakin miał takie przypadki),
to pogotowie, potem prorok >> zrobiliby za takie porady jesień średniowiecza z d...y :mrgreen:

drugie 49% popuka się w czółko i powie że zwariowałeś !
żeby to pić !

POZOSTAŁE OK. 1 do 2 % to my :lol:
To nazywam kalibracja WU(utrzymywanie WU na najwyzszym poziomie przez jakis dluzszy okres czasu.
wstawiałem ten Twój sposób do jakiegoś tematu, kiedyś znajdę..

a metod skutecznego dostarczenia tlenu jest wiele, również MMS.. :
https://www.health-science-spirit.com/H ... xygen.html
1 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » poniedziałek 12 cze 2023, 18:31

blueray21 pisze:
sobota 10 cze 2023, 23:48
Spróbuj wszelkich dostępnych środków antybakteryjnych, z naturalnych: czosnek, wyciąg z pestek grapefruita, andrographis i co tam jeszcze znajdziesz. Możesz zastosować przez 3 dni, alternatywnie dla MMS protokół pobierania wody utlenionej w/g @beadnoesi: 5 ml WU 3% na szklankę lekko osolonej i najlepiej letniej wody co pół godziny 5 razy pod rząd, pierwszego dnia nawet 2 serie dziennie. To bardzo silna kuracja antywirusowa i antybakteryjna i powinna działać skoro MMS działa, bo chodzi o polaryzację elektryczną bakterii.
Poza tym zastosowałbym mocny zapper ogólny, nawet 7 sesji dziennie a potem jakiś programowalny z kartami lub coś podobnego co można nosić bez przerywania zajęć z programami na wymienione patogeny.
Oczywiście ze sterydów trzeba schodzić w najszybszym tempie, jakie mąż będzie tolerował, ale praktyka mi mówi, że to miesiące, zależy też od dawki i częstotliwości pobierania.
Dla mnie choroby autoimmunologiczne nie istnieją, Wielki Konstruktor nie zabijałby własnego dzieła. Praktycznie zawsze atak systemu odpornościowego na własne organy jest skutkiem tego, że chowają się tam jakieś patogeny, jak wirus EBV, mykoplazma itp. Coś bardzo małego, czego medycyna klasyczna nie wykrywa, lub ignoruje. To wychodzi na dobrym biorezonansie, choć nie na wszystkich i jeśli operator wie , o co chodzi.
Praktycznie prawie nigdy bakterie nie występują solo, tylko współpracują z innymi bakteriami lub wirusami, więc spektrum obciążenia może być inne niż medycy zakładali.
Z tą chorobą się nie spotkałem, muszę uzupełnić wiedzę.
Daj znać, czy alternatywy cokolwiek pomagają.
Kalibracja WU ma tutaj kilku Ojcow 8-) @Grzesiu chyba jako pierwszy "lyzkami" popijal ten specyfik,@Blue dorzucil kilka cennych informacji co,jak i kiedy,wiec jest to NASZ WSPOLNY (opatentowac) wynalazek :lol:

Ja siedze,czytam i analizuje,mam tez wiele okazji "sprawdzic",jak to dziala.Kiedys naprzyklad zatrzymalem zapalenie pluc z odpluwaniem juz krwi w 8 godzin.(WU co 15 minut)jesli dobrze pamietam.

Ostatnio odkrylem moc Aceroli w polaczeniu z witamina C (mieszam pol plaskiej lyzeczki Aceroli i pol plaskiej askorbinianu sodu) w jednej szklance,zakrapiam cytryna i do boju.

Dzieki @ cedrikowi dowiedzialem sie ,ze acerola ma enzym tyrozyny czy jakos tak ,ktory dodatkowo bogaty jest w miedz,jaka to ma moc w praktyce :o :shock:

Kalibracji w tym polaczeniu nie probowalem,moze kolej na Ciebie ;)
1 x



yvonne
Posty: 43
Rejestracja: wtorek 09 lut 2016, 11:46
x 13
x 3
Podziękował: 68 razy
Otrzymał podziękowanie: 45 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: yvonne » poniedziałek 12 cze 2023, 19:26

Dzięki @beadnorsi. Zaproponuję mężowi przygodę z WU 😄 Przez ile czasu z taką intensywną częstotliwością powinien ją stosować i w jakiej dawce? Do przeczyszczenia? A wit. C potem (kolejnego dnia?) również do rewolucji?
beadnorsi pisze:
poniedziałek 12 cze 2023, 17:01
Z mms doswiadczenia nie mam,ale na logike trzeba tez utrzymac jakis poziom tego specyfiku przez jakis czas.
MMS stosował zaczynając od 2 kropelek (aktywowanego) i potem co godzinę zwiększał o jedną kropelkę. Przy 9 kr pojawiły się nudności i tak minął pierwszy dzień. Kolejne dni to 2*dz po 6l lub 7 kr w zależności od tego czy go po poprzedniej dawce czyściło czy nie. Tak trwamy prawie 3 tyg. Robiliśmy badania krwi i tam nie ma bakterii natomiast zmiany na skórze ciągle wychodzą. Mniejsza, rzadsze ale wciąż nie jest czysto. Chlorheksydyna cały czas w akcji zewnętrznie. Może dodać zamiennie też WU zewnętrznie?
beadnorsi pisze:
poniedziałek 12 cze 2023, 17:01
ASD-2 to najlepszy immu-stymulator,rany
Nie wiem co to jest ASD-2 ale gdzieś na tym forum przeczytałam , że nie można stosować przy lekach chemicznych a u niego sterydy 😔 i niestety nie można odstawić ich od razu. Próbujemy wymienić je na DMSO ale z marnym skutkiem.
beadnorsi pisze:
poniedziałek 12 cze 2023, 17:01
Reszta tradycyjnie,PH?Zakwaszenie zoladka?D3 poziom?
3*dz po łyżce ziół szwedzkich myślę, że zakwaszało żołądek. Nie stosuje ich odkąd zaczął MMS bo mu w czasie nie wychodzi 😉 Wit D3 powinna być wysoko bo brał codziennie po 50 tys (z Podkowy). Przestał 3 tyg temu kiedy pani doktor z Ukrainy kazała na razie wszystkie suple odstawić...
0 x



beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » poniedziałek 12 cze 2023, 20:13

Czytalas dokladnie co napisalem wyzej?


1.WU co 15 minut,zaczynamy,kiedy wstaniemy,czyli;

Wstajesz o np.6,lyzeczka WU na szklanke wody + szczypta soli i do paszczy,za 15 minut z zegarkiem w reku to samo i tak do np.12
Robisz dluzsza przerwe,do 14 i rozpoczynasz kalibracje C co np.30 minut do zwiazania w jelitach(bulgotania w brzuchu) do C dodawaj Aceroli.
2 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » środa 14 cze 2023, 00:09

Pałeczka ropy błękitnej jest trudną do zwalczania bakterią, zakażenie często następuje w szpitalach, ale występuje dość powszechnie i atakuje organizmy o obniżonej odporności. Jest bakterią gram ujemną, czyli WU i MMS ją zabijają. Napisałem WU co pół godziny, bo WU ma trwałość w organizmie ca pół godziny, a łyżeczka = 5 ml to potężna dawka absolutnego utleniacza. "Ojciec" stosowania WU, czyli Nieumywakin pisał o pobieraniu kropli WU i pod koniec życia zrozumiał, że gdzie nie gdzie przesadził, tylko nie zdążył już tych przesad skorygować. I 3 dni takiej kuracji to absolutne maksimum.
Bakteria ta ma jedną słabość - nie przeżywa temperatury ponad 42 stopnie, więc zastosowanie lamp typu "solux" lub nowoczesnych podczerwonych naświetlaczy pozwala dość łatwo "wysuszyć" jej ogniska na skórze.
Układowo mocno działa na nią wyciąg z pestek grapefruita, bo na większość antybiotyków jest odporna z powodu podwójnej osłony. Stosowanie wyciągu z pestek grapefruita, nie ma ograniczeń, jakie mają antybiotyki, nie ma ograniczeń czasowych, a organizm się nań nie uodparnia, ani nie przyzwyczaja.
Oczywiście bakteria jest kwasolubna, czyli utrzymywania pH organizmu powyżej 7 też hamuje jej rozwój. Mimo tej kwasolubności działa na nią również ocet jabłkowy, no i srebro koloidalne, wolno ale skutecznie.
Na większość poczynań systemu odpornościowego jest odporna, zabijają ją tylko komórki obronne, które wytwarzają wodę utlenioną.
1 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

yvonne
Posty: 43
Rejestracja: wtorek 09 lut 2016, 11:46
x 13
x 3
Podziękował: 68 razy
Otrzymał podziękowanie: 45 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: yvonne » środa 14 cze 2023, 12:46

blueray21 pisze:
środa 14 cze 2023, 00:09
Napisałem WU co pół godziny, bo WU ma trwałość w organizmie ca pół godziny, a łyżeczka = 5 ml to potężna dawka absolutnego utleniacza.
Dzisiaj od godz. 6 mąż stosuje WU wg tego jak napisał @beadnorsi czyli co 15 min łyżeczka. I tak do 9 - wtedy go przeczyscilo. Od 9 do 12 co pół godziny (było jeszcze jedno przeczyszczenie. Od 14 startujemy z Wit. C. W międzyczasie dam mu jakiś lekki posiłek (może tylko pyłek pszczeli...). WU planujemy tak jak piszesz blu (dzięki 🥰) - przez 3 dni. Czwartego dnia srebro co godzinę (6-22) po 30ml. Piątego Chlorofilit - 1 łyżeczka co godzinę. Szóstego eteryczny olejek sandałowy - 2 kropelki co godzinę. Siódmego propolis + pyłek co godzinę. Wyciągu z pestek grejpfruta nie próbowaliśmy. Zakupię pewnie na kolejny dzień i też będzie przyjmował częściej niż producent zaleca.
Do tego krzem+ bór+jod Siloor 1*dz, andrografis, pyłek pszczeli, mumio, czopki (skład: kurkumina, berberyna, sylimaryna, kwercetyna, bajkalina, andrografinolid - 24szt). Nie wiem gdzie tu jeszcze wcisnąć DMSO+MSM+MMS (pewnie rano i wieczorem) i chyba trzeba dorzucić niacynę i to może uda się powstrzymać autoagresję bo inaczej nie wyjdzie że sterydów i nici z budowania odporności.
blueray21 pisze:
środa 14 cze 2023, 00:09
działa na nią również ocet jabłkowy, no i srebro koloidalne, wolno ale skutecznie.
Ocet był u nas w stałym zastosowaniu. Srebro stosowaliśmy w dawkach dużo większych niż zaleca producent. Bez skutku. Myślę, że to jest kwestia załamania się odporności.
blueray21 pisze:
środa 14 cze 2023, 00:09
zastosowanie lamp typu "solux" lub nowoczesnych podczerwonych naświetlaczy
Poszukam bo nie orientuje się w temacie. Może są u nas w okolicy tego typu gabinety...
Zewnętrznie idzie kilka razy dziennie chlorheksydyna i WU.
Taki jest plan a o działaniach będę pisała na bieżąco. Jeżeli powinnam coś skorygować to proszę Was o opinie.
0 x



beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » środa 14 cze 2023, 22:21

Jak ten Twój chlop to wszystko bierze?Jezus Maryja Wszyscy Swieci 8-) i nie narzeka? :lol: Dawaj go do Nas niech cos napisze,toz to swoj czlowiek :lol: :lol:
0 x



beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » środa 14 cze 2023, 22:32

blueray21 pisze:
środa 14 cze 2023, 00:09
Pałeczka ropy błękitnej jest trudną do zwalczania bakterią, zakażenie często następuje w szpitalach, ale występuje dość powszechnie i atakuje organizmy o obniżonej odporności. Jest bakterią gram ujemną, czyli WU i MMS ją zabijają. Napisałem WU co pół godziny, bo WU ma trwałość w organizmie ca pół godziny, a łyżeczka = 5 ml to potężna dawka absolutnego utleniacza. "Ojciec" stosowania WU, czyli Nieumywakin pisał o pobieraniu kropli WU i pod koniec życia zrozumiał, że gdzie nie gdzie przesadził, tylko nie zdążył już tych przesad skorygować. I 3 dni takiej kuracji to absolutne maksimum.
[/b]
Dlatego nie pobieram juz WU codziennie "do sniadania " jak kiedys,tylko jak mnie cos zlapie.

Jestem na Keto,kilka tygodni juz,z 10 kilo albo wiecej "poszlllo",czuje sie znacznie lepiej.Przez ostatnie dni niestety nie odmowilem sobie truskawek 8-)
waga stanela i stoi na tym samym poziomie.Popatrz jak weglowodany (nawet te dobre) jednak tucza.

Do Keto na poczatku dorzucilem jeszcze Lugola z Psylium,stad blyskawiczna redukcja wagi.

Co jeszcze zauwazylem;Moge opalac sie na sloncu godzinami i nici z oparzenia(w poprzednich latach natychmiast),wlasciwie jestem juz "na braz",a jeszcze na urlop nie wyjechalem :lol:
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » czwartek 15 cze 2023, 00:06

To ciekawostka z tym opalaniem, co w/g ciebie jest głównym czynnikiem redukującym oparzenia słoneczne?
Psylium łuski, czy całe nasiona?
Po mojemu wychodziłoby, że dieta keto, bo jodyna nie działała, a babki nie podejrzewam o zablokowanie takiej reakcji.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: MMS - cudowny suplement

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » czwartek 15 cze 2023, 06:45

blueray21 pisze:
czwartek 15 cze 2023, 00:06
To ciekawostka z tym opalaniem, co w/g ciebie jest głównym czynnikiem redukującym oparzenia słoneczne?
Psylium łuski, czy całe nasiona?
Po mojemu wychodziłoby, że dieta keto, bo jodyna nie działała, a babki nie podejrzewam o zablokowanie takiej reakcji.
Mysle,ze tluszcz,dobry tluszcz ktory spozywam... 8-) 8-) 8-)
Redukcja weglowodanow,ograniczenie skokow insuliny,przerwy w spozywaniu pokarmow(robie 16 godzin jak radza bracia Rodzen),pierwszy posilek po 12/13.
Nigdy nie myslalem,ze to tak dziala.Glodny nie chodze a raczej najedzony na dlugie godziny,PH pilnuje przy pomocy sody,duzo warzyw,zadnych owocow(procz cytryny).
0 x



ODPOWIEDZ