Witam wszystkich użytkowników tego forum
17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.
25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.
/blueray21
W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum
To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.
Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.
/blueray21
KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
- abcd
- Posty: 5651
- Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
- x 372
- x 237
- Podziękował: 30572 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9105 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Marek Krukowski o marihuanie.
https://youtu.be/qscm6xQoptc
https://www.youtube.com/watch?v=qscm6xQ ... ture=share
Mirek
Opublikowany 16 lut 2017
Fragment odcinka talk-show ''Na każdy temat'' z 1996 pt. 15 minut sławy.
Całość dostępna na ipla tutaj: http://www.ipla.tv/Na-kazdy-temat-15-...
https://youtu.be/qscm6xQoptc
https://www.youtube.com/watch?v=qscm6xQ ... ture=share
Mirek
Opublikowany 16 lut 2017
Fragment odcinka talk-show ''Na każdy temat'' z 1996 pt. 15 minut sławy.
Całość dostępna na ipla tutaj: http://www.ipla.tv/Na-kazdy-temat-15-...
0 x
Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.
- Thotal
- Posty: 7359
- Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
- x 27
- x 249
- Podziękował: 5973 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11582 razy
-
- Posty: 208
- Rejestracja: piątek 22 wrz 2017, 16:08
- x 3
- x 5
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Uprawiał w domu marihuanę. Policjantom tłumaczył, że „nie chciał płacić za narkotyk obcym”
http://epoznan.pl/news-news-80592-Upraw ... cym”
http://epoznan.pl/news-news-80592-Upraw ... cym”
0 x
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Dorota Gudaniec - Targi Bliżej Zdrowia Bliżej Natury
https://www.youtube.com/watch?v=x1mnW36OP0Q
Opublikowany 7 sty 2018
Wystąpienie Doroty Gudaniec na Targach "Bliżej Zdrowia Bliżej Natury", które odbyły się 17 listopada 2017 w Katowicach
https://www.youtube.com/watch?v=x1mnW36OP0Q
Opublikowany 7 sty 2018
Wystąpienie Doroty Gudaniec na Targach "Bliżej Zdrowia Bliżej Natury", które odbyły się 17 listopada 2017 w Katowicach
0 x
- abcd
- Posty: 5651
- Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
- x 372
- x 237
- Podziękował: 30572 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9105 razy
- abcd
- Posty: 5651
- Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
- x 372
- x 237
- Podziękował: 30572 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9105 razy
- św.anna
- Posty: 1451
- Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
- x 87
- x 119
- Podziękował: 2624 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3256 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
książka: Jerzy Vetulani, Maria Mazurek, A w konopiach strach
https://docer.pl/doc/nc8855v
Spis treści
1. Marihuana jest kobietą, czyli co powinniśmy wiedzieć o cannabis
2. Chemia w naszym mózgu, czyli jak działają narkotyki
3. Seks, wspinaczka, pornografia i skręt, czyli o uzależnieniach behawioralnych
4. Szałwia, kwas, ayahuasca. Narkotyki budzące Boga w człowieku
5. Mojżesz i grzyby halucynogenne, czyli o narkotykach w Biblii
6. „Pamiętam czasy, kiedy amfetamina była na receptę”, czyli wszystko, co
chcecie wiedzieć o stymulantach
7. W Ameryce boją się mniej. O dopaminie, gęsiej skórce i strachu
8. Co mają polowania na czarownice do lęku przed konopiami, czyli o fobiach
i zbiorowych aktach paniki
9. Jerzy Waszyngton co rano doglądał swoich konopi, a królowa Wiktoria leczyła
nimi miesiączki. Krótka historia cannabis
10. Uspokaja, koi ból, działa przeciwzapalnie, leczy. Marihuana, nadzieja dla
chorych
11. „Leczyłem ciężko chore dzieci marihuaną. Zostałem zwolniony”. Rozmowa
z doktorem Markiem Bachańskim
https://docer.pl/doc/nc8855v
Spis treści
1. Marihuana jest kobietą, czyli co powinniśmy wiedzieć o cannabis
2. Chemia w naszym mózgu, czyli jak działają narkotyki
3. Seks, wspinaczka, pornografia i skręt, czyli o uzależnieniach behawioralnych
4. Szałwia, kwas, ayahuasca. Narkotyki budzące Boga w człowieku
5. Mojżesz i grzyby halucynogenne, czyli o narkotykach w Biblii
6. „Pamiętam czasy, kiedy amfetamina była na receptę”, czyli wszystko, co
chcecie wiedzieć o stymulantach
7. W Ameryce boją się mniej. O dopaminie, gęsiej skórce i strachu
8. Co mają polowania na czarownice do lęku przed konopiami, czyli o fobiach
i zbiorowych aktach paniki
9. Jerzy Waszyngton co rano doglądał swoich konopi, a królowa Wiktoria leczyła
nimi miesiączki. Krótka historia cannabis
10. Uspokaja, koi ból, działa przeciwzapalnie, leczy. Marihuana, nadzieja dla
chorych
11. „Leczyłem ciężko chore dzieci marihuaną. Zostałem zwolniony”. Rozmowa
z doktorem Markiem Bachańskim
0 x
-
- Posty: 1144
- Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
- x 2
- x 93
- Podziękował: 390 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1528 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Jak obejść zakaz handlu ziółkiem ? Dość prosto . Oto cytat z gazety Metro z rubryki newsów z USA :
więcej mu
IT stał się znany jako Okręg
Konopii indyjskiej, unikalną przestrzenią, która rozwinęła się w związku z nietypowym podejściem Dystryktu Kolumbii do legalizacji marihuany. W sklepie w Adams
Morgan Washington District, widziałem dobrze prosperujący system "prezentów". Sklepy sprzedają pozornie zawyżone ceny filiżanek, koszulki i dzieł sztuki.Ale coś za coś. Klienci mają coś do powiedzenia
w zamian otrzymując w prezencie... marihuane. Sprzedaż narkotyków nadal nie jest legalna
w stolicy, ale firmy wykorzystują tzw
przepisy dotyczące "dawania prezentów", które umożliwiają wymianę małych
ilości leku, od jednego dorosłego do drugiego."
Nie tylko Polak potrafi
więcej mu
IT stał się znany jako Okręg
Konopii indyjskiej, unikalną przestrzenią, która rozwinęła się w związku z nietypowym podejściem Dystryktu Kolumbii do legalizacji marihuany. W sklepie w Adams
Morgan Washington District, widziałem dobrze prosperujący system "prezentów". Sklepy sprzedają pozornie zawyżone ceny filiżanek, koszulki i dzieł sztuki.Ale coś za coś. Klienci mają coś do powiedzenia
w zamian otrzymując w prezencie... marihuane. Sprzedaż narkotyków nadal nie jest legalna
w stolicy, ale firmy wykorzystują tzw
przepisy dotyczące "dawania prezentów", które umożliwiają wymianę małych
ilości leku, od jednego dorosłego do drugiego."
Nie tylko Polak potrafi
0 x
- św.anna
- Posty: 1451
- Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
- x 87
- x 119
- Podziękował: 2624 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3256 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Krótko o uzależnieniu od marihuany.
Vetulani, Mazurek, A w konopiach strachPanie profesorze, krótkie pytanie: czy od marihuany da się uzależnić?
Da się, ale – jak sądzę – będzie to uzależnienie behawioralne.
Co to oznacza?
W największym skrócie: uzależnienie od zachowania, a nie uzależnienie fizyczne, od
samej substancji, o którym rozmawialiśmy wcześniej. Żeby lepiej zrozumieć, czym jest
uzależnienie behawioralne, znów musimy przyjrzeć się pracy mózgu. Jak wiemy,
kluczową rolę w przypadku uzależnień odgrywa układ nagrody. Dwie składowe tej
nagrody to lubienie i pożądanie. Lubienie odnosi się do samej konsumpcji, a pożądanie
– do oczekiwania na nią. Mózg nagradza nas już za samo czekanie na przyjemność.
Przyjemniej gonić króliczka, niż go złapać?
Często tak bywa, szczególnie że konsumpcja nagrody wywołuje zjawisko tolerancji.
Nagrody i ich konsumowanie sprawiają nam coraz mniejszą przyjemność. Natomiast
pogoń za nagrodą, pożądanie jej – wręcz przeciwnie, może kręcić nas coraz bardziej,
stać się wręcz obsesją. Bardzo dobrze widać to na przykładzie prokreacji. Ileż radości
sprawia nam flirt, te wszystkie rytuały związane z umawianiem się na randkę,
oczekiwaniem na nią, strojeniem się. Im więcej rytuałów, tym bardziej jesteśmy
nakręceni, by kogoś poderwać, i tym więcej frajdy. A sama nagroda, cóż, cieszy już
mniej.
(...)
Pan uważa więc, że uzależnienie od marihuany nie jest groźne?
Nie twierdzę, że nie jest groźne w ogóle. Nawet jeśli uzależnienie od marihuany ma
jedynie charakter behawioralny, THC przyjmowany często i długotrwale może nas
nieco rozleniwiać, a nawet ogłupiać.
O tym, jak groźne potrafią być nałogi behawioralne, świadczy choćby skala
uzależnień od jedzenia – ile osób umiera rocznie z powodu otyłości! W przypadku
jedzenia w grę wchodzą różne kompulsje, a więc wewnętrzne przymusy wykonywania
pewnej czynności. Sam, choć jem niewiele, mam kompulsję, żeby zawsze dokończyć
przygotowaną kromkę chleba – choćbym w ogóle nie był głodny, myśl o nadgryzionej
kanapce będzie mnie męczyć.
0 x
- Kiszka
- Posty: 1163
- Rejestracja: niedziela 26 lut 2017, 19:24
- x 22
- x 57
- Podziękował: 2677 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1204 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
... Super wyjaśnienie to po wyżej. Całkowicie się zgadzam. Człowiek to pokrętna istota jest... Hehe
0 x
Czołem Wielkiej i wolnej Polsce!
- św.anna
- Posty: 1451
- Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
- x 87
- x 119
- Podziękował: 2624 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3256 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Raczej złożona Dlatego uznałam, że warto wstawić info właśnie o czymś takim jak uzależnienie behawioralne, bo w naszej "złożoności" uzależniamy się nie tylko fizycznie.
0 x
- sandra
- Posty: 2315
- Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
- x 96
- x 177
- Podziękował: 1352 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4878 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Autor tych wypowiedzi profesor Vetulani jest moim idolem, ciagle wracam do jego nauk.
Już niedługo, 17 kwietnia minie rok od jego śmierci, absurdalnie przedwczesnej
Już niedługo, 17 kwietnia minie rok od jego śmierci, absurdalnie przedwczesnej
0 x
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13131
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 108
- x 690
- Podziękował: 30184 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19676 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Jaka jest różnica pomiędzy marihuaną medyczną a marihuaną rekreacyjną ?
https://youtu.be/qaGvS8XkxoE
W tym odcinku odpowiemy na dosyć częste pytanie:
Czym różnic się marihuana medyczna od marihuany rekreacyjnej.
Chociaż odpowiedź wydaje się dosyć oczywista, po ilości otrzymanych zapytań, wiemy, że panuje totalna dezinformacja
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
-
- Posty: 1144
- Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
- x 2
- x 93
- Podziękował: 390 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1528 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Mysle, ze skoro temat popularny, to ponizszy artykul sie tutaj nada, wszak zyjemy w swiecie, w ktorym wiedza o Naturze wydaje sie tematem malo poznanym, niemalze "zakazanym" pod pewnymi wzgledami. Ludzi sie przyrodniczo "edukuje" w pewien specyficzny, wybiorczy sposob, ktory pasuje do ogolnej koncepcji swiata promowanego w mainstreamie.
Do napisania ponizszego tekstu sklonila mnie lektura ksiazki Petera Wohllebena pt Sekretne Zycie Drzew.
Drzewa traktowane sa przez naszych rzadzacych jak "zakazane chwasty" lub co najwyzej jako zasobnik drewna. Wiaze sie z tym pewien dziewietnastowieczny poglad, ktory uksztaltowal wspolczesna nauke.
Od dziecka slyszymy, ze w zyciu, tak jak i w przyrodzie, trwa walka o przetrwanie i ze w tej walce wygrywaja tylko najsilniejsi, a slabsi umieraja. To przekonanie wyroslo na gruncie darwinizmu, ale ... czy jest to zawsze prawda ?
Czy tak rzeczywiscie jest w przyrodzie ? Pomiedzy osobnikami roznych gatunkow trwa oczywiscie rywalizacja o zasoby, o przetrwanie, to prawda. Jednak w przyrodzie w ramach tego samego gatunku ( ludzie to przeciez jeden gatunek homo sapiens sapiens ) tak nie jest. Intuicyjnie czujemy, ze tak powinno byc.
Naukowe obserwacje prowadzone na lasach naturalnych oraz tych przemyslowych nie pozostawiaja watpliwosci. Badacze obserwowali lasy bukowe. Lesnicy w lasach gospodarczych dokonuja pierscieniowania drzew ( odarcie z kory na wysokosci metra ) lub tez przerzedzaja drzewostan usuwajac niektore osobniki rosnace zbyt blisko siebie po to, aby te pozostawione mialy wiecej swiatla i dostep do wiekszej ilosci wody dla siebie i wlasnego indywidualnego wzrostu. Dla celow porownawczych pewne obszary lesne pozostawiono samym sobie nie dokonujac takich zabiegow. Logicznym mogloby sie wydawac, ze las gospodarczy, zarzadzany przez czlowieka, bedzie zdrowszy, czego wyznacznikiem jest ilosc pomierzonej biomasy, szczegolnie drewna. Okazuje sie jednak, ze wcale tak nie jest.
W naturalnych i nie zaklocanych przez czlowieka lasach, buki rosly gesto obok siebie, byly mniejsze a ich korony drzew scisniete, lecz jako calosc las ow byl o wiele bardziej odporny na choroby, a drewna bylo generalnie wiecej niz w tych zarzadzanych przez czlowieka. W lesie bowiem, jak to wszedzie w zyciu bywa, niektore drzewa maja mniej szczescia od innych i rosna na slabszych miejscach, ubogich w skladniki odzywcze lub suche z niedostateczna iloscia wody, ale za to inne, rosnace kilka metrow dalej, maja wody i pozywienia w glebie az nadto, by sie rozwijac i zyskac tym samym przewage nad slabszymi. Tego jednak nie robia. Przeciwnie, z badan wynika, ze w gestych naturalnych lasach poziom rozwoju wszystkich osobnikow jest mniej wiecej wyrownany. Dzieje sie tak, poniewaz buki, poprzez system korzeni i grzybni, dziela sie ze slabszymi swoimi nadwyzkami, wspomagajac nawet najslabszch przedstawicieli swojego gatunku. Dlaczego tak sie dzieje ? Otoz gesty las jest w stanie utrzymac wiecej cennej wody w glebie i przeciwdzialac wiatrom, utrzymywac optymalny chlod i wilgotnosc powietrza pomiedzy osobnikami niz ten przetrzebiony las w ktorym teoretycznie jednostki powinny miec wiecej swiatla i byc zdrowsze. Nie sa. Nie sa dlatego, ze w przeswietlonym ( przetrzebionym ) lesie drzewa nie moga utrzymac wiezi z osobnikami rosnacymi obok i zbudowac gestych i wystarczajaco droznych polaczen pod ziemia bo za sasiadow maja tylko martwe, sciete pniaki. Sa narazone na zbyt wielkie naslonecznienie lub zbyt silne mrozy i wiatry. Mimo, ze rosna wysoko i sa dobrze odzywione nie zyja tak dlugo, jak te "dziko" rosnace bez ingerencji.
Mozna odniesc wrazenie, ze czuja sie samotne i nieszczesliwe, ze buki sa z natury bardzo towarzyskimi drzewami Pomagajac sobie wzajemnie wzrastac wzmacniaja cala spolecznosc i lepiej radza sobie z plagami roznych "kornikow", plesnia, czy chorobami, ktore od czasu do czasu nekaja rowniez silne i dobrze odzywione drzewa - wtedy bowiem teoretycznie slabsze osobniki swoimi zasobami wspieraja silniejszych, a chwilowo oslabionych w chorobie, towarzyszy.
Nawet w lasach gospodarczych zauwazono, ze okorowane na wysokosci metra nad ziemia drzewa, ktore w ten sposob po prostu doprowadzano do smierci celowo odcinajac transport cukrow z korony do korzeni i wody z korzeni do korony, po to, by zrobic tym samym miejsce dla rosnacych zbyt blisko zdrowych drzew, z czasem ... odzywaja. Odzywaja dlatego, ze ich towarzysze wlasnymi korzeniami doprowadzaja wode i potrzebna energie do obumarlego drzewa ktore z mozolem i wielkim trudem odbudowywuje utracona kore i powoli odzyskuje zycie. Jest to mozliwe tylko dzieki wsparciu silnych sasiadow. Dlaczego drzewa to robia ? Dlaczego nie zajmuja sie wylacznie wlasnym rozwojem i swoim zyciem kosztem nadarzajacych sie okazji ? Dlaczego poswiecaja tyle cennej energii obumarlym sasiadom ? Dlatego wlasnie, ze w przyrodzie wydaje sie lepiej sprawdzac zasada wspolpracy i wzajemnej pomocy. Buki nie zostawiaja swoich na pastwe losu, jesli mozna ich jeszcze jakos uratowac. Byc moze dajac tym sygnal innym osobnikom rosnacym obok, ze sa cenni dla calej spolecznosci i zabezpieczajac tym samym sobie pomoc, gdy same beda tego potrzebowac. Przy okazji na solidarnosci bukow zyskuje caly ekosystem, wieksze i mniejsze zwierzeta, czy nawet inne gatunki drzew, ktore nauczyly sie zyc w cieniui wielkich bukow jak np wiaz czy grab.
Tak to dziala naprawde i wydaje sie, ze nasi praprzodkowie o tym dobrze wiedzieli bez dzisiejszych badaczy uczac sie bezposrednio od Natury, od drzew. Slowianscy poganie sprzed chrystianizacji mieli zwyczaj czczenia "swietych gajow". Nadawano drzewom imiona, a w lesnych ruczajach zyly slowianskie rusalki, po zagajnikach grasowaly lesne duszki i w ogole caly las to byla jedna wielka zgraja roznych dobrych i zlych indywiduuow Jednak w tym pozornym chaosie panowal porzadek. W ten sposob poganie tlumaczyli sobie to, co dzis odkrywamy metodami naukowymi. Dla nich wszakze, drzewa mialy DUSZE. Jak tu nie wierzyc w poganskie duchy drzew, w druidzkie mamrotanie, gdy dowiadujemy sie, ze drzewa ratuja slabszych, opiekuja sie nimi i uzdrawiaja sie wzajemnie ? Altruizm przypisujemy sobie, jako wyjatkowemu gatunkowi zamieszkujacemu ta planete, dla nas to boski dar, ktory mialby odrozniac nas od .... na przyklad od drzew. Jednak to, co odkrywamy o nas samych i o drzewach swiadczy raczej na korzysc drzew Tylko czlowiek zabija dla przyjemnosci, niszczy i wykorzystuje slabszych, a w zyciu ucza jedni drugich tego, ze silniejszy zawsze wygrywa, a historie pisza zwyciezcy. Zatem, aby to zmienic, moze zacznijmy sie uczyc czlowieczenstwa od drzew ?
Do napisania ponizszego tekstu sklonila mnie lektura ksiazki Petera Wohllebena pt Sekretne Zycie Drzew.
Drzewa traktowane sa przez naszych rzadzacych jak "zakazane chwasty" lub co najwyzej jako zasobnik drewna. Wiaze sie z tym pewien dziewietnastowieczny poglad, ktory uksztaltowal wspolczesna nauke.
Od dziecka slyszymy, ze w zyciu, tak jak i w przyrodzie, trwa walka o przetrwanie i ze w tej walce wygrywaja tylko najsilniejsi, a slabsi umieraja. To przekonanie wyroslo na gruncie darwinizmu, ale ... czy jest to zawsze prawda ?
Czy tak rzeczywiscie jest w przyrodzie ? Pomiedzy osobnikami roznych gatunkow trwa oczywiscie rywalizacja o zasoby, o przetrwanie, to prawda. Jednak w przyrodzie w ramach tego samego gatunku ( ludzie to przeciez jeden gatunek homo sapiens sapiens ) tak nie jest. Intuicyjnie czujemy, ze tak powinno byc.
Naukowe obserwacje prowadzone na lasach naturalnych oraz tych przemyslowych nie pozostawiaja watpliwosci. Badacze obserwowali lasy bukowe. Lesnicy w lasach gospodarczych dokonuja pierscieniowania drzew ( odarcie z kory na wysokosci metra ) lub tez przerzedzaja drzewostan usuwajac niektore osobniki rosnace zbyt blisko siebie po to, aby te pozostawione mialy wiecej swiatla i dostep do wiekszej ilosci wody dla siebie i wlasnego indywidualnego wzrostu. Dla celow porownawczych pewne obszary lesne pozostawiono samym sobie nie dokonujac takich zabiegow. Logicznym mogloby sie wydawac, ze las gospodarczy, zarzadzany przez czlowieka, bedzie zdrowszy, czego wyznacznikiem jest ilosc pomierzonej biomasy, szczegolnie drewna. Okazuje sie jednak, ze wcale tak nie jest.
W naturalnych i nie zaklocanych przez czlowieka lasach, buki rosly gesto obok siebie, byly mniejsze a ich korony drzew scisniete, lecz jako calosc las ow byl o wiele bardziej odporny na choroby, a drewna bylo generalnie wiecej niz w tych zarzadzanych przez czlowieka. W lesie bowiem, jak to wszedzie w zyciu bywa, niektore drzewa maja mniej szczescia od innych i rosna na slabszych miejscach, ubogich w skladniki odzywcze lub suche z niedostateczna iloscia wody, ale za to inne, rosnace kilka metrow dalej, maja wody i pozywienia w glebie az nadto, by sie rozwijac i zyskac tym samym przewage nad slabszymi. Tego jednak nie robia. Przeciwnie, z badan wynika, ze w gestych naturalnych lasach poziom rozwoju wszystkich osobnikow jest mniej wiecej wyrownany. Dzieje sie tak, poniewaz buki, poprzez system korzeni i grzybni, dziela sie ze slabszymi swoimi nadwyzkami, wspomagajac nawet najslabszch przedstawicieli swojego gatunku. Dlaczego tak sie dzieje ? Otoz gesty las jest w stanie utrzymac wiecej cennej wody w glebie i przeciwdzialac wiatrom, utrzymywac optymalny chlod i wilgotnosc powietrza pomiedzy osobnikami niz ten przetrzebiony las w ktorym teoretycznie jednostki powinny miec wiecej swiatla i byc zdrowsze. Nie sa. Nie sa dlatego, ze w przeswietlonym ( przetrzebionym ) lesie drzewa nie moga utrzymac wiezi z osobnikami rosnacymi obok i zbudowac gestych i wystarczajaco droznych polaczen pod ziemia bo za sasiadow maja tylko martwe, sciete pniaki. Sa narazone na zbyt wielkie naslonecznienie lub zbyt silne mrozy i wiatry. Mimo, ze rosna wysoko i sa dobrze odzywione nie zyja tak dlugo, jak te "dziko" rosnace bez ingerencji.
Mozna odniesc wrazenie, ze czuja sie samotne i nieszczesliwe, ze buki sa z natury bardzo towarzyskimi drzewami Pomagajac sobie wzajemnie wzrastac wzmacniaja cala spolecznosc i lepiej radza sobie z plagami roznych "kornikow", plesnia, czy chorobami, ktore od czasu do czasu nekaja rowniez silne i dobrze odzywione drzewa - wtedy bowiem teoretycznie slabsze osobniki swoimi zasobami wspieraja silniejszych, a chwilowo oslabionych w chorobie, towarzyszy.
Nawet w lasach gospodarczych zauwazono, ze okorowane na wysokosci metra nad ziemia drzewa, ktore w ten sposob po prostu doprowadzano do smierci celowo odcinajac transport cukrow z korony do korzeni i wody z korzeni do korony, po to, by zrobic tym samym miejsce dla rosnacych zbyt blisko zdrowych drzew, z czasem ... odzywaja. Odzywaja dlatego, ze ich towarzysze wlasnymi korzeniami doprowadzaja wode i potrzebna energie do obumarlego drzewa ktore z mozolem i wielkim trudem odbudowywuje utracona kore i powoli odzyskuje zycie. Jest to mozliwe tylko dzieki wsparciu silnych sasiadow. Dlaczego drzewa to robia ? Dlaczego nie zajmuja sie wylacznie wlasnym rozwojem i swoim zyciem kosztem nadarzajacych sie okazji ? Dlaczego poswiecaja tyle cennej energii obumarlym sasiadom ? Dlatego wlasnie, ze w przyrodzie wydaje sie lepiej sprawdzac zasada wspolpracy i wzajemnej pomocy. Buki nie zostawiaja swoich na pastwe losu, jesli mozna ich jeszcze jakos uratowac. Byc moze dajac tym sygnal innym osobnikom rosnacym obok, ze sa cenni dla calej spolecznosci i zabezpieczajac tym samym sobie pomoc, gdy same beda tego potrzebowac. Przy okazji na solidarnosci bukow zyskuje caly ekosystem, wieksze i mniejsze zwierzeta, czy nawet inne gatunki drzew, ktore nauczyly sie zyc w cieniui wielkich bukow jak np wiaz czy grab.
Tak to dziala naprawde i wydaje sie, ze nasi praprzodkowie o tym dobrze wiedzieli bez dzisiejszych badaczy uczac sie bezposrednio od Natury, od drzew. Slowianscy poganie sprzed chrystianizacji mieli zwyczaj czczenia "swietych gajow". Nadawano drzewom imiona, a w lesnych ruczajach zyly slowianskie rusalki, po zagajnikach grasowaly lesne duszki i w ogole caly las to byla jedna wielka zgraja roznych dobrych i zlych indywiduuow Jednak w tym pozornym chaosie panowal porzadek. W ten sposob poganie tlumaczyli sobie to, co dzis odkrywamy metodami naukowymi. Dla nich wszakze, drzewa mialy DUSZE. Jak tu nie wierzyc w poganskie duchy drzew, w druidzkie mamrotanie, gdy dowiadujemy sie, ze drzewa ratuja slabszych, opiekuja sie nimi i uzdrawiaja sie wzajemnie ? Altruizm przypisujemy sobie, jako wyjatkowemu gatunkowi zamieszkujacemu ta planete, dla nas to boski dar, ktory mialby odrozniac nas od .... na przyklad od drzew. Jednak to, co odkrywamy o nas samych i o drzewach swiadczy raczej na korzysc drzew Tylko czlowiek zabija dla przyjemnosci, niszczy i wykorzystuje slabszych, a w zyciu ucza jedni drugich tego, ze silniejszy zawsze wygrywa, a historie pisza zwyciezcy. Zatem, aby to zmienic, moze zacznijmy sie uczyc czlowieczenstwa od drzew ?
0 x
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
- x 95
- x 179
- Podziękował: 4035 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11142 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Myslę , że kłamcy konopni powinni stanąć przed sądem z paragrafu ludobójstwa.
Pewnie były niektóre linki ale warto przypominać temat
http://shoovar44.neon24.pl/post/70813,u ... idowy-cz-1
http://shoovar44.neon24.pl/post/71228,u ... idowy-cz-2
http://shoovar44.neon24.pl/post/71422,u ... idowy-cz-3
http://shoovar44.neon24.pl/post/71485,u ... idowy-cz-4
http://shoovar44.neon24.pl/post/71835,u ... idowy-cz-5
http://shoovar44.neon24.pl/post/74001,u ... idowy-cz-6
http://shoovar44.neon24.pl/post/69640,k ... em-na-raka
http://shoovar44.neon24.pl/post/69391,konopia-vs-soja
http://shoovar44.neon24.pl/
http://www.naturalna-medycyna.com.pl/bi ... yn-61.html
https://bladymamut.wordpress.com/2012/0 ... low-kilka/
https://bladymamut.wordpress.com/2012/0 ... a-konopia/
Pewnie były niektóre linki ale warto przypominać temat
http://shoovar44.neon24.pl/post/70813,u ... idowy-cz-1
http://shoovar44.neon24.pl/post/71228,u ... idowy-cz-2
http://shoovar44.neon24.pl/post/71422,u ... idowy-cz-3
http://shoovar44.neon24.pl/post/71485,u ... idowy-cz-4
http://shoovar44.neon24.pl/post/71835,u ... idowy-cz-5
http://shoovar44.neon24.pl/post/74001,u ... idowy-cz-6
http://shoovar44.neon24.pl/post/69640,k ... em-na-raka
http://shoovar44.neon24.pl/post/69391,konopia-vs-soja
http://shoovar44.neon24.pl/
http://www.naturalna-medycyna.com.pl/bi ... yn-61.html
https://bladymamut.wordpress.com/2012/0 ... low-kilka/
https://bladymamut.wordpress.com/2012/0 ... a-konopia/
0 x
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
- x 95
- x 179
- Podziękował: 4035 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11142 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
STROFANTYNA
Moze byc wytwarzana endogennie
http://jeffreydachmd.com/wp-content/upl ... osides.pdf
http://jeffreydachmd.com/2014/08/preven ... s-ouabain/
Konwalia – Convallaria jako lek nasercowy w praktycznej fitoterapii
Ziele konwalii – Herba Convallariae jest objęte przez Farmakopeę Polską VI z 2002 r. Surowiec pochodzi z konwalii majowej – Convallaria majalis Linne, z rodziny liliowatych Lilliaceae. W praktyce zbierane są same liście konwalii – Folium Convallariae, które powinny być wysuszone w temperaturze pokojowej lub 80-110 stopni Celsjusza. Zgodnie z wymogami FP VI surowiec powinien odpowiadać następującym normom: strata masy po suszeniu nie większa niż 12%; popiołu nie więcej niż 9%; liści o niewłaściwym zabarwieniu lub z plamami nie więcej niż 20%; zanieczyszczeń organicznych nie więcej niż 1%; zanieczyszczeń mineralnych nie więcej niż 0,5%. Należy do wykazu B. Przeznaczenie do preparatów farmaceutycznych. Do przyrządzania preparatów i w recepturze należy używać wyłącznie mianowanego proszku ziela konwalii – Convallariae pulvis titratus. FP VI nie podaje dawek i wymogów, co do zawartości glikozydów nasercowych. Obecnie w Polsce jest używana konwalia do wyrobu leków nasercowych. W obrocie są tabletki zawierające 15,7 mg wyciągu suchego mianowanego z konwalii, co odpowiada 0,65 jednostkom gołębim w1 tabl; nalewka konwaliowa mianowana – Tinctura Convallariae titrata wg FP V, krople złożone nasercowe z dodatkiem nalewki konwaliowej.
Farmakopea Polska III podaje dawki maksymalne sproszkowanego ziela konwalii: najwyższa dawka jednorazowa 0,5 g, najwyższa dawka dzienna 1,5 g.
Convallariae Herba figuruje w DAB (Deutsches Arzneibuch, Deutscher Apotheker Verlag) z 1999 r. Zawartość glikozydów kardenolidowych w surowcu wynosi od 0,2 do 0,5%. Do glikozydów nasercowych konwalii należą: konwalozyd (convallosid) – aglikonem jest strofantydyna, konwalatoksyna (convallatoxin) – aglikonem jest strofantydyna, dezglukocheirotoksyna (desglucocheirotoxin) – aglikonem jest strofantydyna, konwalatoksol (convallatoxol) – aglikonem jest strofantydol, lukundjozyd (lukundjosid) – aglikonem jest bipindogenina. Surowiec zawiera również kwas chelidonowy, saponiny sterydowe i flawonoidy. W kwiatach jest olejek bogaty w farnezol. Rozległe badania nad chemią konwalii prowadził w latach 20 XX wieku W. Karrer, który wyizolował z surowca konwalatoksynę (praca z 1929 r.).
Konwalia działa podobnie jak strofantyna, jednakże jest o wiele lepiej wchłaniana z jelit do krwi, dlatego można ja podawać doustnie. Zwiększa siłę skurczową mięśnia sercowego, działa uspokajająco, przeciwnerwicowo, moczopędnie i przeciwobrzękowo. Glikozydy konwalii szybko ulegają rozkładowi w ustroju i w małym stopniu łączą się z albuminami osocza. Nie ulegają kumulacji w tak dużym stopniu jak glikozydy naparstnicy. Są dobrze tolerowane. Poprawiają krążenie obwodowe i maja wpływ spazmolityczny na mięśnie gładkie układu moczowego oraz przewodu pokarmowego. Zalecane są w leczeniu lekkich postaci niewydolności serca, zaburzeń czynności serca na tle nerwicowym, w osłabieniu mięśnia sercowego w przebiegu chorób zakaźnych i u osób starszych.
Preparaty konwaliowe wykazują synergizm z jemiołą, głogiem, serdecznikiem, miłkiem, kokoryczką, walerianą, surowcami koffeinowymi. Nie należy ich łączyć z wapniem i rezerpiną.
Nalewka konwaliowa – Tinctura Convallariae 1:5 jest bardzo efektywna w działaniu. Najlepiej ja podawać w dawce 20-30 kropli 2-3 razy dziennie. Infusum Convallariae (napar konwaliowy) 5%: 2 łyżki naparu 3 razy dziennie. Naparu nie przechowywać dłużej niż 1 dzień, bowiem szybko traci aktywność.
W XIX wieku surowcem lekarskim był kwiat konwalii – Flos Convallariae, a nie ziele. Z kwiatu konwalii przygotowywano napar – Infusum zalewając 5-10 g surowca suchego i rozdrobnionego 180 ml wrzącej wody. Co 2 godziny napar podawano doustnie po 1 łyżce (ok. 15 ml). Należy pamiętać, ze w większości farmakopei XIX-wiecznych i wcześniejszych znajdziemy konwalię nie pod hasłem ziele lub liść, lecz pod nazwą Flores Convallariae. Kwiat konwalii jest objęty przez naszą Pharmacopoeia Regni Poloniae z 1817 r. Także w II Farmakopei Polskiej jest Flos Convallariae, a nie Herba.
Tinctura Convallariae wg FP II: Inflorescentia Convallariae recenter contusa 100 części, spiritus 120 cz. Świeże kwiaty konwalii zmiażdżyć w moździerzu, zalać spirytusem I wytrawiać 14 dni, często mieszając. Po upływie tego czasu przesączyć pozostałość wycisnąć w prasie, przesącz i ciecz wyciśniętą zlać razem, pozostawić do odstania i po 2 dniach przesączyć. Ciężar właściwy 0,910-0,915. Sucha pozostałość 2,5-2,8%. Najwyższa dawka jednorazowa 1,25 g. najwyższa dawka dzienna 3,75 g.
Do I połowy XX wieku bardzo popularną formą podania konwalii był następujący preparat recepturowy: Inf. flor. convall. majalis 5,0:150,0 (napar z kwiatów konwalii) + Mucil. Gummi arabic. 30,0. MDS. Co 2 h 1 łyżka stołowa przy vitium cordis (przy zaburzeniach pracy, wadach serca). Znany przed II wojną światową autorytet medyczny, dr R. Franck polecał ten preparat w nieco odmiennych proporcjach: Infus. Herbae Convall. 10:170, Mucil. Gummi arbabici 30; co 2 godziny 1 łyżka leku (1939 r.).
http://rozanski.li/1184/konwalia-conval ... toterapii/
Skrętnik – Strophantus jako źródło glikozydów nasercowych
Glikozydy nasercowe to metabolity wtórne roślin należących do rodziny trojeściowatych – Asclepiadaceae, kaktusowatych – Cactaceae, toinowatych – Apocynaceae, krzyżowych – Cruciferae (=Brassicaceae), jaskrowatych – Ranunculaceae, morwowatych – Moraceae, wilczomleczowatych – Euphorbiaceae, zatwarowatych – Sterculiaceae, liliowatych – Liliaceae i trędownikowatych – Scrophulariaceae. Bufadienolidy występują również w wydzielinie skórnej ropuch z rodzaju Bufo.
Glikozydy nasercowe zostały podzielone na dwie grupy:
1. Glikozydy kardenolidowe – typu Digitalis-Strofantus, posiadają w strukturze alfa-, beta-nienasycony pięcioboczny pierścień laktonowy. Aglikon zawiera 23 atomy węgla.
2. Glikozydy bufadienolidowe – typu Scilla-Bufo, zawierają w strukturze sześcioboczny pierścień laktonowy z dwoma podwójnymi wiązaniami. Aglikon zbudowany jest z 24 atomów węgla.
Jednym z najbardziej znanych źródeł glikozydów nasercowych jest skrętnik – Strophantus gratus Wallich et Hooker i pokrewny Acocanthera ouabaio, z rodziny Apocynaceae. Skrętnik został prowadzony do leczenia chorób serca w 1885 r. Jest to pnącze występujące w strefach zwrotnikowych Afryki. Surowcem jest nasienie – Semen Strophanthi. Plemiona murzyńskie stosowały wyciągi ze skrętnika i drzewa Acocanthera ouabaio do zatruwania strzał. Obecnie w medycynie największe znaczenie mają: strofantyna G (g-strophanthin) = ouabaina = uabaina (ouabain), będąca w Farmakopei Europejskiej 5; strofantyna K (k-strophanthin = kombetyna) i cymaryna (cimarin).
Glikozydy były i nadal są pozyskiwane z różnych gatunków skrętnika: wspomnianego Strophanthus gratus, ponadto Strophanthus hispidus i Strophanthus Kombe. Źródłem prawdziwej uabainy jest afrykańskie drzewo Acocanthera ouabaio.
Strofantyna G wstrzyknięta dożylnie działa na serce po 5-10 minutach.
Cymaryna występuje w Strophanthus hispidus i w miłku – Adonis. Pod wpływem hydrolizy rozpada się na cymarozę i strofantydynę. K-strofantyna występująca w Strophanthus Kombe w wyniku hydrolizy uwalnia strofantydynę i strofantobiozę.
Glikozydy te są mało stabilne, wrażliwe na kwasy i enzymy, dlatego drogą doustną trudno je efektywnie dawkować, a przyniesione rezultaty nie są zawsze zadowalające.
Albert Fraenkel (1848-1916), lekarz niemiecki w latach 1905-1906 rozpoczął badania nad dożylnym podawaniem glikozydu strofantyny. Badał również właściwości leków naparstnicowych, kodeinowych i morfinowych. Dzięki jego badaniom opracowano program leczenia glikozydami Strophanthus, który był w użyciu do połowy XX wieku.
Strofantyna G pozyskiwana z Strophanthus gratus i Acocanthera ouabaio jest w Farmakopei Polskiej III. Maksymalna jednorazowa dawka doustna strofantyny G: 0,001 g, najwyższa doustna dawka dzienna 0,01 g; najwyższa dawka jednorazowa dożylna 0,0005 g, najwyższa dożylna dawka dzienna 0,003 g.
Po II wojnie światowej w Polsce były produkowane preparaty strofantyny G i K. Rynek uzupełniany był również lekami zagranicznymi, głównie w Niemiec, Węgier, Czechosłowacji, Francji i Szwajcarii. Strofantyny nie znajdziemy już w Farmakopei Polskiej VI z 2002 r. Obecnie w Polsce praktycznie nie jest stosowana, choć niesłusznie.
Działanie nasercowe naparstnicy i strofantyny jest podobne, ale nie do końca. Strofantyna jest podawana dożylnie, bowiem słabo jest wchłaniana z jelit do krwi. Działa szybciej i krócej niż naparstnica. Strofantyna G (z Strophathus gratus) działa 2 razy silniej niż strofantyna K (z Strophanthus Kombe) Strofantyna podnosi ciśnienie krwi, w przeciwieństwie do Digitalis. Wiedziano już o tym w latach 90. XIX wieku. Ma zastosowanie w leczeniu niewydolności serca lewego, podczas gdy naparstnica jest wskazana przy niewydolności serca prawego. Strofantyna jest efektywna w leczeniu serca przerosłego, ostrej niewydolności serca (naparstnica w przewlekłej niewydolności), niedomogi serca z rzadkoskurczem (naparstnica wskazana jest w niedomodze z częstoskurczem) oraz w niedomodze z podciśnieniem (naparstnica efektywnie działa w niedomodze z nadciśnieniem). Wywiera wpływ moczopędny. Zanim opublikowano prace Fraenkel’a, w medycynie oficjalnej używano nalewkę z nasion strafantusa. Były różne jej wersje (stosunek surowca do spirytusu), stąd rozmaite dawki. Tinctura Strophanthi 1:20 podawano doustnie w dawce 10-20 kropel 3 razy dziennie. Czasem również praktykowano wstrzyknięcia podskórne nalewki strofantusowej, jednak zawsze spostrzegano spore podrażnienie tkanek. Wiedziano także, że nalewka podana doustnie działa dużo mniej efektywniej niż po podaniu pozajelitowym. W XIX wieku wprowadzono do lecznictwa Strophanthinum purissimum crystalisatum (dawki ówczesne 0,002-0,004/dobę). Wg Pharamcopoea Germanica z 1890 r. dawki Tinctura Strophanthi 1:10 przedstawiają się następująco: maksymalna dawka jednorazowa 0,5 g; maksymalna dawka dzienna 2 g. Na początku XX wieku w Polsce, w zaborze rosyjskim, wprowadzono do lecznictwa nalewkę skrętnikową 1:12 – Tinctura Strophanthi 1:12 na spirytusie, która podawano per os w dawce 3 razy dziennie po 2-8 kropel.
http://rozanski.li/1886/skretnik-stroph ... sercowych/
Moze byc wytwarzana endogennie
http://jeffreydachmd.com/wp-content/upl ... osides.pdf
http://jeffreydachmd.com/2014/08/preven ... s-ouabain/
Konwalia – Convallaria jako lek nasercowy w praktycznej fitoterapii
Ziele konwalii – Herba Convallariae jest objęte przez Farmakopeę Polską VI z 2002 r. Surowiec pochodzi z konwalii majowej – Convallaria majalis Linne, z rodziny liliowatych Lilliaceae. W praktyce zbierane są same liście konwalii – Folium Convallariae, które powinny być wysuszone w temperaturze pokojowej lub 80-110 stopni Celsjusza. Zgodnie z wymogami FP VI surowiec powinien odpowiadać następującym normom: strata masy po suszeniu nie większa niż 12%; popiołu nie więcej niż 9%; liści o niewłaściwym zabarwieniu lub z plamami nie więcej niż 20%; zanieczyszczeń organicznych nie więcej niż 1%; zanieczyszczeń mineralnych nie więcej niż 0,5%. Należy do wykazu B. Przeznaczenie do preparatów farmaceutycznych. Do przyrządzania preparatów i w recepturze należy używać wyłącznie mianowanego proszku ziela konwalii – Convallariae pulvis titratus. FP VI nie podaje dawek i wymogów, co do zawartości glikozydów nasercowych. Obecnie w Polsce jest używana konwalia do wyrobu leków nasercowych. W obrocie są tabletki zawierające 15,7 mg wyciągu suchego mianowanego z konwalii, co odpowiada 0,65 jednostkom gołębim w1 tabl; nalewka konwaliowa mianowana – Tinctura Convallariae titrata wg FP V, krople złożone nasercowe z dodatkiem nalewki konwaliowej.
Farmakopea Polska III podaje dawki maksymalne sproszkowanego ziela konwalii: najwyższa dawka jednorazowa 0,5 g, najwyższa dawka dzienna 1,5 g.
Convallariae Herba figuruje w DAB (Deutsches Arzneibuch, Deutscher Apotheker Verlag) z 1999 r. Zawartość glikozydów kardenolidowych w surowcu wynosi od 0,2 do 0,5%. Do glikozydów nasercowych konwalii należą: konwalozyd (convallosid) – aglikonem jest strofantydyna, konwalatoksyna (convallatoxin) – aglikonem jest strofantydyna, dezglukocheirotoksyna (desglucocheirotoxin) – aglikonem jest strofantydyna, konwalatoksol (convallatoxol) – aglikonem jest strofantydol, lukundjozyd (lukundjosid) – aglikonem jest bipindogenina. Surowiec zawiera również kwas chelidonowy, saponiny sterydowe i flawonoidy. W kwiatach jest olejek bogaty w farnezol. Rozległe badania nad chemią konwalii prowadził w latach 20 XX wieku W. Karrer, który wyizolował z surowca konwalatoksynę (praca z 1929 r.).
Konwalia działa podobnie jak strofantyna, jednakże jest o wiele lepiej wchłaniana z jelit do krwi, dlatego można ja podawać doustnie. Zwiększa siłę skurczową mięśnia sercowego, działa uspokajająco, przeciwnerwicowo, moczopędnie i przeciwobrzękowo. Glikozydy konwalii szybko ulegają rozkładowi w ustroju i w małym stopniu łączą się z albuminami osocza. Nie ulegają kumulacji w tak dużym stopniu jak glikozydy naparstnicy. Są dobrze tolerowane. Poprawiają krążenie obwodowe i maja wpływ spazmolityczny na mięśnie gładkie układu moczowego oraz przewodu pokarmowego. Zalecane są w leczeniu lekkich postaci niewydolności serca, zaburzeń czynności serca na tle nerwicowym, w osłabieniu mięśnia sercowego w przebiegu chorób zakaźnych i u osób starszych.
Preparaty konwaliowe wykazują synergizm z jemiołą, głogiem, serdecznikiem, miłkiem, kokoryczką, walerianą, surowcami koffeinowymi. Nie należy ich łączyć z wapniem i rezerpiną.
Nalewka konwaliowa – Tinctura Convallariae 1:5 jest bardzo efektywna w działaniu. Najlepiej ja podawać w dawce 20-30 kropli 2-3 razy dziennie. Infusum Convallariae (napar konwaliowy) 5%: 2 łyżki naparu 3 razy dziennie. Naparu nie przechowywać dłużej niż 1 dzień, bowiem szybko traci aktywność.
W XIX wieku surowcem lekarskim był kwiat konwalii – Flos Convallariae, a nie ziele. Z kwiatu konwalii przygotowywano napar – Infusum zalewając 5-10 g surowca suchego i rozdrobnionego 180 ml wrzącej wody. Co 2 godziny napar podawano doustnie po 1 łyżce (ok. 15 ml). Należy pamiętać, ze w większości farmakopei XIX-wiecznych i wcześniejszych znajdziemy konwalię nie pod hasłem ziele lub liść, lecz pod nazwą Flores Convallariae. Kwiat konwalii jest objęty przez naszą Pharmacopoeia Regni Poloniae z 1817 r. Także w II Farmakopei Polskiej jest Flos Convallariae, a nie Herba.
Tinctura Convallariae wg FP II: Inflorescentia Convallariae recenter contusa 100 części, spiritus 120 cz. Świeże kwiaty konwalii zmiażdżyć w moździerzu, zalać spirytusem I wytrawiać 14 dni, często mieszając. Po upływie tego czasu przesączyć pozostałość wycisnąć w prasie, przesącz i ciecz wyciśniętą zlać razem, pozostawić do odstania i po 2 dniach przesączyć. Ciężar właściwy 0,910-0,915. Sucha pozostałość 2,5-2,8%. Najwyższa dawka jednorazowa 1,25 g. najwyższa dawka dzienna 3,75 g.
Do I połowy XX wieku bardzo popularną formą podania konwalii był następujący preparat recepturowy: Inf. flor. convall. majalis 5,0:150,0 (napar z kwiatów konwalii) + Mucil. Gummi arabic. 30,0. MDS. Co 2 h 1 łyżka stołowa przy vitium cordis (przy zaburzeniach pracy, wadach serca). Znany przed II wojną światową autorytet medyczny, dr R. Franck polecał ten preparat w nieco odmiennych proporcjach: Infus. Herbae Convall. 10:170, Mucil. Gummi arbabici 30; co 2 godziny 1 łyżka leku (1939 r.).
http://rozanski.li/1184/konwalia-conval ... toterapii/
Skrętnik – Strophantus jako źródło glikozydów nasercowych
Glikozydy nasercowe to metabolity wtórne roślin należących do rodziny trojeściowatych – Asclepiadaceae, kaktusowatych – Cactaceae, toinowatych – Apocynaceae, krzyżowych – Cruciferae (=Brassicaceae), jaskrowatych – Ranunculaceae, morwowatych – Moraceae, wilczomleczowatych – Euphorbiaceae, zatwarowatych – Sterculiaceae, liliowatych – Liliaceae i trędownikowatych – Scrophulariaceae. Bufadienolidy występują również w wydzielinie skórnej ropuch z rodzaju Bufo.
Glikozydy nasercowe zostały podzielone na dwie grupy:
1. Glikozydy kardenolidowe – typu Digitalis-Strofantus, posiadają w strukturze alfa-, beta-nienasycony pięcioboczny pierścień laktonowy. Aglikon zawiera 23 atomy węgla.
2. Glikozydy bufadienolidowe – typu Scilla-Bufo, zawierają w strukturze sześcioboczny pierścień laktonowy z dwoma podwójnymi wiązaniami. Aglikon zbudowany jest z 24 atomów węgla.
Jednym z najbardziej znanych źródeł glikozydów nasercowych jest skrętnik – Strophantus gratus Wallich et Hooker i pokrewny Acocanthera ouabaio, z rodziny Apocynaceae. Skrętnik został prowadzony do leczenia chorób serca w 1885 r. Jest to pnącze występujące w strefach zwrotnikowych Afryki. Surowcem jest nasienie – Semen Strophanthi. Plemiona murzyńskie stosowały wyciągi ze skrętnika i drzewa Acocanthera ouabaio do zatruwania strzał. Obecnie w medycynie największe znaczenie mają: strofantyna G (g-strophanthin) = ouabaina = uabaina (ouabain), będąca w Farmakopei Europejskiej 5; strofantyna K (k-strophanthin = kombetyna) i cymaryna (cimarin).
Glikozydy były i nadal są pozyskiwane z różnych gatunków skrętnika: wspomnianego Strophanthus gratus, ponadto Strophanthus hispidus i Strophanthus Kombe. Źródłem prawdziwej uabainy jest afrykańskie drzewo Acocanthera ouabaio.
Strofantyna G wstrzyknięta dożylnie działa na serce po 5-10 minutach.
Cymaryna występuje w Strophanthus hispidus i w miłku – Adonis. Pod wpływem hydrolizy rozpada się na cymarozę i strofantydynę. K-strofantyna występująca w Strophanthus Kombe w wyniku hydrolizy uwalnia strofantydynę i strofantobiozę.
Glikozydy te są mało stabilne, wrażliwe na kwasy i enzymy, dlatego drogą doustną trudno je efektywnie dawkować, a przyniesione rezultaty nie są zawsze zadowalające.
Albert Fraenkel (1848-1916), lekarz niemiecki w latach 1905-1906 rozpoczął badania nad dożylnym podawaniem glikozydu strofantyny. Badał również właściwości leków naparstnicowych, kodeinowych i morfinowych. Dzięki jego badaniom opracowano program leczenia glikozydami Strophanthus, który był w użyciu do połowy XX wieku.
Strofantyna G pozyskiwana z Strophanthus gratus i Acocanthera ouabaio jest w Farmakopei Polskiej III. Maksymalna jednorazowa dawka doustna strofantyny G: 0,001 g, najwyższa doustna dawka dzienna 0,01 g; najwyższa dawka jednorazowa dożylna 0,0005 g, najwyższa dożylna dawka dzienna 0,003 g.
Po II wojnie światowej w Polsce były produkowane preparaty strofantyny G i K. Rynek uzupełniany był również lekami zagranicznymi, głównie w Niemiec, Węgier, Czechosłowacji, Francji i Szwajcarii. Strofantyny nie znajdziemy już w Farmakopei Polskiej VI z 2002 r. Obecnie w Polsce praktycznie nie jest stosowana, choć niesłusznie.
Działanie nasercowe naparstnicy i strofantyny jest podobne, ale nie do końca. Strofantyna jest podawana dożylnie, bowiem słabo jest wchłaniana z jelit do krwi. Działa szybciej i krócej niż naparstnica. Strofantyna G (z Strophathus gratus) działa 2 razy silniej niż strofantyna K (z Strophanthus Kombe) Strofantyna podnosi ciśnienie krwi, w przeciwieństwie do Digitalis. Wiedziano już o tym w latach 90. XIX wieku. Ma zastosowanie w leczeniu niewydolności serca lewego, podczas gdy naparstnica jest wskazana przy niewydolności serca prawego. Strofantyna jest efektywna w leczeniu serca przerosłego, ostrej niewydolności serca (naparstnica w przewlekłej niewydolności), niedomogi serca z rzadkoskurczem (naparstnica wskazana jest w niedomodze z częstoskurczem) oraz w niedomodze z podciśnieniem (naparstnica efektywnie działa w niedomodze z nadciśnieniem). Wywiera wpływ moczopędny. Zanim opublikowano prace Fraenkel’a, w medycynie oficjalnej używano nalewkę z nasion strafantusa. Były różne jej wersje (stosunek surowca do spirytusu), stąd rozmaite dawki. Tinctura Strophanthi 1:20 podawano doustnie w dawce 10-20 kropel 3 razy dziennie. Czasem również praktykowano wstrzyknięcia podskórne nalewki strofantusowej, jednak zawsze spostrzegano spore podrażnienie tkanek. Wiedziano także, że nalewka podana doustnie działa dużo mniej efektywniej niż po podaniu pozajelitowym. W XIX wieku wprowadzono do lecznictwa Strophanthinum purissimum crystalisatum (dawki ówczesne 0,002-0,004/dobę). Wg Pharamcopoea Germanica z 1890 r. dawki Tinctura Strophanthi 1:10 przedstawiają się następująco: maksymalna dawka jednorazowa 0,5 g; maksymalna dawka dzienna 2 g. Na początku XX wieku w Polsce, w zaborze rosyjskim, wprowadzono do lecznictwa nalewkę skrętnikową 1:12 – Tinctura Strophanthi 1:12 na spirytusie, która podawano per os w dawce 3 razy dziennie po 2-8 kropel.
http://rozanski.li/1886/skretnik-stroph ... sercowych/
0 x
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
- x 95
- x 179
- Podziękował: 4035 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11142 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Convafort® Herbapol-Wrocław
tabletki drażowane, lek bez recepty
Produkt przeznaczony jest do tradycyjnego stosowania w wymienionych wskazaniach i jego skuteczność opiera się wyłącznie na długim okresie stosowania i doświadczeniu. Convafort® zawiera glikozydy kardenolidowe konwalii, które wzmacniają siłę skurczu mięśnia sercowego (działanie inotropowo dodatnie).
Wskazania do stosowania:
Convafort® stosuje się tradycyjnie, wspomagająco w początkowym okresie upośledzonej wydolności serca, nie wymagającej stosowania innych leków, bez objawów zastoju krążenia i w osłabieniu mięśnia sercowego u osób w wieku starszym.
O ile lekarz nie zaleci inaczej, zwykle dorosłym i młodzieży powyżej 12 lat zaleca się od 1 do 2 tabletek drażowanych 3 razy dziennie, 15 minut przed posiłkiem.
W leczeniu skojarzonym ze strofantyną, preparat można podawać w odstępach 9 godzin przed i 8 godzin po iniekcji strofantyny.
W przypadku zażycia większej dawki leku Convafort®
Glikozydy konwalii kumulują się w bardzo małym stopniu, podawane nawet kilkakrotnie w ciągu dnia nie wywołują objawów przedawkowania. Wydalane są przez nerki. Kilkakrotne przedawkowanie glikozydów konwalii nie powodowało objawów toksycznych, niemniej nie można wykluczyć, że znaczne przedawkowanie może doprowadzić do zatrucia glikozydami nasercowymi.
Dla miłosników (glikozydów) konwalii
https://sadzawka.pl/pl/c/Konwalie/108
i kokoryczek
https://sadzawka.pl/pl/c/Kokoryczki%2C- ... odowce/134
W lingua franca
The Real Story of Ouabain
March 22, 2017
Sadly, the story of ouabain, the active ingredient in the plant strophanthus, is largely and somewhat mysteriously unknown. Few family doctors, internists and even cardiologists know of its effectiveness in treating and preventing heart disease and heart attacks, and it therefore remains unavailable to most heart patients.
A book written by German Naturopath Rolf-Jurgen Petry called “Ouabain: The Possible Victory Over Myocardial Infarction,” is a solution to this vacuum of information. However, it’s available only in its original German. We’ve recently posted an article on our website titled “The Story of Ouabain,” which outlines the book’s main points. Dr. Petry became interested in the story of strophanthus/ouabain decades ago, and after his medical training spent many years reading all the original research done on ouabain. This article is a must-read for anyone interested in heart disease or the etiology, prevention and treatment of myocardial infarction (MI, commonly called “heart attacks”).
Dr. Petry not only lays out the history of the benefit of strophanthus/ouabain in the prevention and treatment of MI, but he also addresses directly the many common misconceptions medical doctors and researchers continue to have about its use. The first of these misconceptions is that since ouabain is in the family of cardiac glycosides, like the more commonly used heart drug digitalis/digoxin, it must affect the body in the same way. In reality, the research conclusively demonstrates that at the doses used in practice, as in the strophanthus extract we are using, ouabain not only doesn’t inhibit the sodium/potassium pump, as does digitalis, it actually stimulates the action of this pump.
Therefore, while digitalis is relatively contraindicated for people with angina or MI, ouabain clearly helps these patients. One well-documented way in which ouabain helps people with heart disease has to do with red blood cells and platelets. In one type of cardiac dysfunction that leads to an MI, the red blood cells and platelets become swollen and, as a result, are unable to move easily through the narrow capillaries. This process creates further congestion and clotting in the small vessels, which creates decreased blood flow and further dysfunction in the heart cells. Giving aspirin to heart patients is meant to increase the blood flow through the capillary network. Ouabain, by stimulating the sodium/potassium pump in the platelets and RBCs, has a similar effect. Stimulation of the pump makes the RBCs and platelets less swollen (by increasing the sodium excretion out of the cell) and therefore more able to glide through the narrow passages of the capillaries. This increases blood flow and prevents clots with NONE of the negative consequences of aspirin or other blood thinners.
Another misconception Dr. Petry clears up is connected to animal studies that show that some animals with hypertension have elevated endogenous (self-produced) ouabain in their blood. This finding has led to the common belief that the elevated ouabain causes their elevated blood pressure. This theory is clearly in opposition to the actual studies on people treated with oral ouabain. In my own experience, people with elevated blood pressure experience a lowering of their blood pressure with oaubain, and people with normal BP show no effects. In reality, the conclusion that the elevated ouabain levels in animals cause hypertension is backward. The elevated endogenously produced ouabain is the animals’ attempt to self-treat their elevated pressure levels, not the cause. The proof of this conclusion is that in all such studies, the elevated ouabain levels were found to be “cardioprotective.” That is, the animals with high BP who raised their own ouabain levels (as a protection) clearly showed less heart damage than those animals with lower ouabain levels. This result mimics what happens when we give patients with high BP a small dose of oral ouabain. It not only lowers the BP, but it also protects their cardiovascular system. In essence, ouabain acts as both blood thinner (like aspirin or Plavix) and as a first-line hypertensive drug (beta blockers or diuretics), again, with none of the unwanted side effects.
Furthermore, Dr. Petry also demonstrates with multiple studies that unlike digitalis, oral ouabain lowers the oxygen needs of the myocardial cells. Lowered oxygen requirements mean more efficient respiration, which translates into less susceptibility to injury. Interestingly, this is the exact rationale for giving beta blockers or calcium channel blockers to heart patients. Again, while beta blockers cause people to feel fatigued, make them impotent and depressed, worsen lipid profiles and exacerbate diabetes, oral ouabain makes people feel better, more energetic and is being investigated for its beneficial effects on such diverse conditions as breast cancer, Parkinson’s disease and asthma.
At the end of reading this article and thoroughly investigating the decades of clinical use and research on the use of strophanthus/ouabain, I hope everyone asks themselves the question: which would I rather use or prescribe, the toxic medicines of conventional therapeutics or nature’s gift to the heart, strophanthus?
On a final note, we want to emphasize that if you are a patient who is interested in using strophanthus/ouabain for your own health, please find a health-care practitioner who is willing to work with you on this medicine. Have them call our office at (415) 334-1010, and we can sign them up to participate in a short phone conference in which I address how to use this valuable medicine. At that point, they will have access to the medicine and my full support in learning how to incorporate strophanthus/ouabain in their practice.
Tom Cowan, M.D.
https://www.humanheartcosmicheart.com/t ... f-ouabain/
tabletki drażowane, lek bez recepty
Produkt przeznaczony jest do tradycyjnego stosowania w wymienionych wskazaniach i jego skuteczność opiera się wyłącznie na długim okresie stosowania i doświadczeniu. Convafort® zawiera glikozydy kardenolidowe konwalii, które wzmacniają siłę skurczu mięśnia sercowego (działanie inotropowo dodatnie).
Wskazania do stosowania:
Convafort® stosuje się tradycyjnie, wspomagająco w początkowym okresie upośledzonej wydolności serca, nie wymagającej stosowania innych leków, bez objawów zastoju krążenia i w osłabieniu mięśnia sercowego u osób w wieku starszym.
O ile lekarz nie zaleci inaczej, zwykle dorosłym i młodzieży powyżej 12 lat zaleca się od 1 do 2 tabletek drażowanych 3 razy dziennie, 15 minut przed posiłkiem.
W leczeniu skojarzonym ze strofantyną, preparat można podawać w odstępach 9 godzin przed i 8 godzin po iniekcji strofantyny.
W przypadku zażycia większej dawki leku Convafort®
Glikozydy konwalii kumulują się w bardzo małym stopniu, podawane nawet kilkakrotnie w ciągu dnia nie wywołują objawów przedawkowania. Wydalane są przez nerki. Kilkakrotne przedawkowanie glikozydów konwalii nie powodowało objawów toksycznych, niemniej nie można wykluczyć, że znaczne przedawkowanie może doprowadzić do zatrucia glikozydami nasercowymi.
Dla miłosników (glikozydów) konwalii
https://sadzawka.pl/pl/c/Konwalie/108
i kokoryczek
https://sadzawka.pl/pl/c/Kokoryczki%2C- ... odowce/134
W lingua franca
The Real Story of Ouabain
March 22, 2017
Sadly, the story of ouabain, the active ingredient in the plant strophanthus, is largely and somewhat mysteriously unknown. Few family doctors, internists and even cardiologists know of its effectiveness in treating and preventing heart disease and heart attacks, and it therefore remains unavailable to most heart patients.
A book written by German Naturopath Rolf-Jurgen Petry called “Ouabain: The Possible Victory Over Myocardial Infarction,” is a solution to this vacuum of information. However, it’s available only in its original German. We’ve recently posted an article on our website titled “The Story of Ouabain,” which outlines the book’s main points. Dr. Petry became interested in the story of strophanthus/ouabain decades ago, and after his medical training spent many years reading all the original research done on ouabain. This article is a must-read for anyone interested in heart disease or the etiology, prevention and treatment of myocardial infarction (MI, commonly called “heart attacks”).
Dr. Petry not only lays out the history of the benefit of strophanthus/ouabain in the prevention and treatment of MI, but he also addresses directly the many common misconceptions medical doctors and researchers continue to have about its use. The first of these misconceptions is that since ouabain is in the family of cardiac glycosides, like the more commonly used heart drug digitalis/digoxin, it must affect the body in the same way. In reality, the research conclusively demonstrates that at the doses used in practice, as in the strophanthus extract we are using, ouabain not only doesn’t inhibit the sodium/potassium pump, as does digitalis, it actually stimulates the action of this pump.
Therefore, while digitalis is relatively contraindicated for people with angina or MI, ouabain clearly helps these patients. One well-documented way in which ouabain helps people with heart disease has to do with red blood cells and platelets. In one type of cardiac dysfunction that leads to an MI, the red blood cells and platelets become swollen and, as a result, are unable to move easily through the narrow capillaries. This process creates further congestion and clotting in the small vessels, which creates decreased blood flow and further dysfunction in the heart cells. Giving aspirin to heart patients is meant to increase the blood flow through the capillary network. Ouabain, by stimulating the sodium/potassium pump in the platelets and RBCs, has a similar effect. Stimulation of the pump makes the RBCs and platelets less swollen (by increasing the sodium excretion out of the cell) and therefore more able to glide through the narrow passages of the capillaries. This increases blood flow and prevents clots with NONE of the negative consequences of aspirin or other blood thinners.
Another misconception Dr. Petry clears up is connected to animal studies that show that some animals with hypertension have elevated endogenous (self-produced) ouabain in their blood. This finding has led to the common belief that the elevated ouabain causes their elevated blood pressure. This theory is clearly in opposition to the actual studies on people treated with oral ouabain. In my own experience, people with elevated blood pressure experience a lowering of their blood pressure with oaubain, and people with normal BP show no effects. In reality, the conclusion that the elevated ouabain levels in animals cause hypertension is backward. The elevated endogenously produced ouabain is the animals’ attempt to self-treat their elevated pressure levels, not the cause. The proof of this conclusion is that in all such studies, the elevated ouabain levels were found to be “cardioprotective.” That is, the animals with high BP who raised their own ouabain levels (as a protection) clearly showed less heart damage than those animals with lower ouabain levels. This result mimics what happens when we give patients with high BP a small dose of oral ouabain. It not only lowers the BP, but it also protects their cardiovascular system. In essence, ouabain acts as both blood thinner (like aspirin or Plavix) and as a first-line hypertensive drug (beta blockers or diuretics), again, with none of the unwanted side effects.
Furthermore, Dr. Petry also demonstrates with multiple studies that unlike digitalis, oral ouabain lowers the oxygen needs of the myocardial cells. Lowered oxygen requirements mean more efficient respiration, which translates into less susceptibility to injury. Interestingly, this is the exact rationale for giving beta blockers or calcium channel blockers to heart patients. Again, while beta blockers cause people to feel fatigued, make them impotent and depressed, worsen lipid profiles and exacerbate diabetes, oral ouabain makes people feel better, more energetic and is being investigated for its beneficial effects on such diverse conditions as breast cancer, Parkinson’s disease and asthma.
At the end of reading this article and thoroughly investigating the decades of clinical use and research on the use of strophanthus/ouabain, I hope everyone asks themselves the question: which would I rather use or prescribe, the toxic medicines of conventional therapeutics or nature’s gift to the heart, strophanthus?
On a final note, we want to emphasize that if you are a patient who is interested in using strophanthus/ouabain for your own health, please find a health-care practitioner who is willing to work with you on this medicine. Have them call our office at (415) 334-1010, and we can sign them up to participate in a short phone conference in which I address how to use this valuable medicine. At that point, they will have access to the medicine and my full support in learning how to incorporate strophanthus/ouabain in their practice.
Tom Cowan, M.D.
https://www.humanheartcosmicheart.com/t ... f-ouabain/
0 x
- sandra
- Posty: 2315
- Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
- x 96
- x 177
- Podziękował: 1352 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4878 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Działanie nasercowe naparstnicy i strofantyny jest podobne, ale nie do końca....
Należy pamietać, że przy różnych dolegliwościach serca, eksperymentowanie z preparatami na bazie w/w (tzw. bez recepty lub kupionymy w sieci) może skutkować poważnymi kłopotami i dodatkowym pogorszeniem i tak juz chorego serca.
Najpopularniejsze przypadłości, tachycardia czy bradycardia, to zupełnie odmienne symptomy, a często zdarza się przypadłość okreslana skrótowo tachy-brady... Bywa niewydolność lewej komory lub prawej, migotanie przedsionków, zaburzenia komorowe, przerosty, niedomykania...itd. itp...
Przy niejednoznacznie rozpoznanej przypadłości, których jest wiele odmian, możemy sami wbić sobie ten przysłowiowy "gwóźdź....
Jest wielu, którzy, to co na forum traktują jak wyrocznię i ostatnią deskę ratunku.
...i to tak niby na własną odpowiedzialność...ale podpowiedz gdy człowiek nie widzi znikąd pomocy, jest bardzo mocną sugestią.
Napisałam, to na podstawie własnych doswiadczeń, niestety przykrych...
Ostrożności nigdy za wiele
Należy pamietać, że przy różnych dolegliwościach serca, eksperymentowanie z preparatami na bazie w/w (tzw. bez recepty lub kupionymy w sieci) może skutkować poważnymi kłopotami i dodatkowym pogorszeniem i tak juz chorego serca.
Najpopularniejsze przypadłości, tachycardia czy bradycardia, to zupełnie odmienne symptomy, a często zdarza się przypadłość okreslana skrótowo tachy-brady... Bywa niewydolność lewej komory lub prawej, migotanie przedsionków, zaburzenia komorowe, przerosty, niedomykania...itd. itp...
Przy niejednoznacznie rozpoznanej przypadłości, których jest wiele odmian, możemy sami wbić sobie ten przysłowiowy "gwóźdź....
Jest wielu, którzy, to co na forum traktują jak wyrocznię i ostatnią deskę ratunku.
...i to tak niby na własną odpowiedzialność...ale podpowiedz gdy człowiek nie widzi znikąd pomocy, jest bardzo mocną sugestią.
Napisałam, to na podstawie własnych doswiadczeń, niestety przykrych...
Ostrożności nigdy za wiele
0 x
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
- x 95
- x 179
- Podziękował: 4035 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11142 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Jest nadawany po angielsku kilkuodcinkowy film o konopiach , mozna się dołączyc.
https://thesacredplant.com/docuseries/episode3lmy
https://thesacredplant.com/docuseries/episode3lmy
0 x
- Thotal
- Posty: 7359
- Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
- x 27
- x 249
- Podziękował: 5973 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11582 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
a ja myślałem, że któreś z Was było na wyspie we Wrocku... i że coś konkretnego napiszecie o produktach,
Pozdrawiam - Thotal
Pozdrawiam - Thotal
0 x
- sandra
- Posty: 2315
- Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
- x 96
- x 177
- Podziękował: 1352 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4878 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Seria o marihuanie ( The Sakred Plant) i jej właściwościach składa sie z kilka filmów.
Jest rekomendowana przez poprzednika, który wypuścił ok 7 filmów mówiących o Autoimmune secrets. Zasada ta sam.
Można w ustawieniach przestawić na język polski i skorzystać co nie co.
Żadnych rewelacji nie ma.
Teraz leci 4 epizod.
Jest rekomendowana przez poprzednika, który wypuścił ok 7 filmów mówiących o Autoimmune secrets. Zasada ta sam.
Można w ustawieniach przestawić na język polski i skorzystać co nie co.
Żadnych rewelacji nie ma.
Teraz leci 4 epizod.
0 x
- sandra
- Posty: 2315
- Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
- x 96
- x 177
- Podziękował: 1352 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4878 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Tu namiar na Epizod 4 https://youtu.be/irSQe8SH1-8
Wiele w nim na temat receptorów endokannabinoidowy, które maja zdolność łączenia się z kannabinoidami roslinnymi, a te z koleii pomagają systemowi odpornościowemu rozpoznawać, kto swój, a kto wróg...
Wiele w nim na temat receptorów endokannabinoidowy, które maja zdolność łączenia się z kannabinoidami roslinnymi, a te z koleii pomagają systemowi odpornościowemu rozpoznawać, kto swój, a kto wróg...
0 x
- sandra
- Posty: 2315
- Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
- x 96
- x 177
- Podziękował: 1352 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4878 razy
Re: KONOPIE i inne zakazane święte chwasty
Dostępność tych filmów jest tylko w określonym czasie i b.krótko więc jeśli ktoś chce skorzystac , to w ciago kilku godzin od wystawienia.
Jest konieczość zarejestrowania się tutaj aby obejrzeć 7 częściową serię ; http://bit.ly/2pvEZRz
Aktualnie leci Episode 5: The Complex Journey to Access The Sacred Plant
(dostępny 26 March at 9:00 pm EDT – FAQ's)
https://thesacredplant.com/docuseries/episode5sdt
W przestrzeni pojawia się pojęcie "uchodzca medyczny" , które oznacza ni mniej ni więcej kogoś kto zmienia stan USA w poszukiwaniu legalnego dostępu do marihuany.
W różnych stanach USA wygląda to bardzo różnie pomimo legalizacji jej w 50 stanach, to problem jest w związku z tym , że jedynie niektóre choroby sa na liście i uzyskanie certyfikatów zmusza ludzi do łamania prawa i stosowania róznych wybiegów.
Jest konieczość zarejestrowania się tutaj aby obejrzeć 7 częściową serię ; http://bit.ly/2pvEZRz
Aktualnie leci Episode 5: The Complex Journey to Access The Sacred Plant
(dostępny 26 March at 9:00 pm EDT – FAQ's)
https://thesacredplant.com/docuseries/episode5sdt
W przestrzeni pojawia się pojęcie "uchodzca medyczny" , które oznacza ni mniej ni więcej kogoś kto zmienia stan USA w poszukiwaniu legalnego dostępu do marihuany.
W różnych stanach USA wygląda to bardzo różnie pomimo legalizacji jej w 50 stanach, to problem jest w związku z tym , że jedynie niektóre choroby sa na liście i uzyskanie certyfikatów zmusza ludzi do łamania prawa i stosowania róznych wybiegów.
0 x
- janusz
- Posty: 19105
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
- x 28
- x 901
- Podziękował: 33080 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24134 razy