Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

URYNOTERAPIA

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: Thotal » czwartek 24 sty 2013, 13:11

Papilot.pl>
Zdrowie>
Medycyna>
Urynoterapia – niekonwencjonalna metoda leczenia? Urynoterapia – niekonwencjonalna metoda leczenia? 2008-12-22
Tagi: diety i zdrowie, kremy koloryzujące, Gdy medycyna zawodzi, szukamy alternatywy. Czasami zagłębiamy się w niekonwencjonalne metody lecznicze, nawet wtedy, gdy są one... niezbyt przyjemne.
Urynoterapia to metoda leczenia własnym lub cudzym moczem. Jest to bardzo kontrowersyjna forma lecznicza, zaliczana do medycyny niekonwencjonalnej. Jeśli chodzi o wykorzystywanie tej terapii, można ją stosować zewnętrznie oraz wewnętrznie, w zależności od potrzeb i predyspozycji. Trzeba dodać, że to nie tylko kontrowersyjna, ale i najstarsza metoda leczenia.
Ci, którzy są zwolennikami urynoterapii, twierdzą, że regularne picie moczu lub smarowanie nim skóry, jest bardzo korzystne, gdyż zawiera on dużo dobroczynnych witamin i mikroelementów, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Nacieranie ran lub trądziku moczem jest względnie dobre i o tym wiemy nie od dziś. Wszystko za sprawą mocznika o działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwnowotworowym.
Zwolennicy urynoterapii dodają, że mocz zawiera niewielkie ilości substancji toksycznych, a jego działanie można porównać do działania leków homeopatycznych.
Podczas ponownego dostania się moczu do organizmu, wytwarzają się przeciwciała i podnosi się odporność. Urynoterapia likwiduje ogniska zapalne w organizmie i regeneruje jego komórki, a to, w efekcie, prowadzi do cudownego wyzdrowienia.
Co bardzo intrygujące, urynoterapię stosuje się przy bardzo ciężkich chorobach typu: rak, białaczka, AIDS, choroba popromienna, schorzenia serca i kręgosłupa, cukrzyca, astma, bronchit, reumatyzm, artretyzm, przerost prostaty, łuszczyca, egzema, opryszczka, stwardnienie rozsiane, parodontoza, menopauza, zapalenie zatok, gruźlica, wrzody żołądka i dwunastnicy, wypadanie włosów, otyłość, nerwica, migrena, drożdżyca, przeziębienie.
Sporo tego, ale czy na pewno we wszystkich powyższych przypadkach urynoterapia jest wskazana? Otóż nie! Nie poleca się, a wręcz zabrania, spożywania moczu w czasie chemioterapii, radioterapii i podczas przyjmowania leków przeciwdepresyjnych, psychotropowych, jak i podczas spożywania alkoholu, antybiotyków oraz środków przeciwbólowych.
Podobno, choć nie ma na ten temat jasno sprecyzowanych badań, urynoterapia nie powoduje żadnych skutków ubocznych. Leczenie, w zależności od schorzenia, trwa od kilku do kilkunastu dni, w poważniejszych stanach chorobowych - kilka miesięcy.
Jeśli chodzi o dawkowanie, można spożywać nie więcej niż pół szklanki porannego moczu (swojego lub czyjegoś). Zaleca się także dodanie do szklanki z moczem soku lub wody, można go rozcieńczać pół na pół.
My, chyba jednak nie zdecydujemy się na leczenie moczem. Uważamy, że po to organizm wydala pewne substancje, aby się ich pozbyć, a nie ponownie je dostarczać. Zresztą, wydalamy to, co niepotrzebne, bo jest to raczej toksyczne i nie służy naszemu zdrowiu. Dodatkowo, nasze obawy wzbudza brak jednoznacznych badań, które potwierdziłyby dobroczynne działanie moczu i jego ujemne skutki.



http://www.papilot.pl/medycyna/2523/Ury ... zenia.html




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: Kiara » czwartek 24 sty 2013, 14:02

Jest jedna podstawowa zasada, to co organizm wydala nie powinno być ponownie wprowadzone do jego wnętrza!
Urynę można stosować zewnętrznie do okładów bardzo dobry i skuteczny sposób po poparzeniach słonecznych, szczególnie gdy nic pod ręka nie ma , jak również pierwsza dezynfekcja ran w ekstremalnych warunkach, ale nie ponowne picie tego co organizm uznała za zbędne już.

Więcej szacunku dla mądrości stworzenia i cykli życia , uryna jest produktem po oczyszczeniu całego naszego systemu życia , zatem zawsze w jakiś sposób już zbędna. Po co ją ponownie wprowadzać w obieg?


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: Thotal » czwartek 24 sty 2013, 14:22

Po co używać urynę?
Po to żeby ratować życie...

Jak napisano w artykule, jest to jeden z najstarszych leków w historii medycyny, a to że jest ekstremalny i budzi wstręt, to już inna sprawa, ale czego ludzie nie zrobią żeby wyzdrowieć.
Ciekawym aspektem urynoterapi jest ujarzmienie pychy, poprzez upokorzenie, a to już jest wyższa forma uzdrawiania, bo na poziomie duchowym.



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: Kiara » czwartek 24 sty 2013, 14:25

To nie uryna ratuje życie , ona jest toksyczna, to wiara w ten sposób to robi dla tych , którym nic więcej nie pozostało. Jest to sposób do których przemawia nic innego jak placebo, ale nie wartości wydalonego moczu.

Przecież już wiesz iż o orgon chodzi , a w wydalonej urynie jest go naprawdę niewiele , oczywiście tego dobrego złotego , który nas leczy i przywraca zdrowie.



Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: Thotal » czwartek 24 sty 2013, 14:55

Być może wiara w urynoterapię uzdrawia tych co wiedzą co robią, ale co powiedzieć o tych, którzy są nieprzytomni, a skutek leczenia jest pozytywny?


Post urynowy
Specjaliści zajmujący się urynoterapią są zdania, że samodzielnie można pić nie więcej niż pół szklanki porannego moczu dziennie. Zalecają rozcieńczanie go wodą lub nawet dodawanie do soku. Według nich taka kuracja ma działanie profilaktyczne.
Zdecydowane działanie lecznicze ma podobno dopiero całkowity post urynowy, czyli powstrzymanie się na pewnien czas od jedzenia i picie tylko moczu oraz wody. Takiej kuracji nie wolno jednak przeprowadzać na własną rękę, lecz pod nadzorem doświadczonego urynoterapeuty. Można go znaleźć w przychodniach medycyny naturalnej.
Post urynowy powinien trwać od kilku dni do kilku tygodni. Przerywa się go w momencie zdecydowanej poprawy stanu zdrowia. Trzy tygodnie przed rozpoczęciem kuracji należy zmienić dietę zrezygnować z jedzenia produktów pochodzenia zwierzęcego, słodyczy, białego pieczywa. Wtedy mocz będzie bezwonny i bez smaku.

Podczas postu trzeba stosować się do następujących zasad:
- Codziennie pije się cały wydalony przez organizm mocz.
- Oprócz tego należy pić od litra do dwóch litrów płynów dziennie, najlepiej wody.
- Przy tej metodzie leczenia może nastąpić tzw. kryzys ozdrowieńczy, spowodowany oczyszczaniem się organizmu. Boli wtedy gardło, głowa, męczy katar i kaszel. Złemu samopoczuciu często towarzyszy gorączka. Objawy mijają po kilku dniach.
- Przed rozpoczęciem postu urynowego trzeba odstawić wszystkie leki, oczywiście po konsultacji z prowadzącym nas lekarzem.

http://www.kobieta.pl/zdrowie/medycyna/ ... ie-moczem/



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » czwartek 24 sty 2013, 15:01

Nie do końca masz chyba rację Kiaro. Nie mogę sie nazwać zwolennikiem urynoterapii i stosowałem w zakresie który wymieniłaś, ale.
Masz sporo racji gdyby chodziło o używanie uryny "z nocy". W nocy zmienia się PH moczu na bardziej kwaśne i są wydalane toksyny, a przede wszystkim metale ciężkie. Organizm sam w zasadzie nie ma innej metody ich wydalania.
Jeśli chodzi o dzień jest nieco inaczej. PH jest wyższe, organizm jest w ruchu i wydala sporo minerałów i pierwiastków śladowych, których po prostu nie zdąża przyswoić, mimo, że ich potrzebuje, stąd cała urynoterapia na prawdę ma sens, bo wprowadza do organizmu już tylko łatwiej przyswajalne elementy. Oczywiście nie tylko, ale globalnie powiedziałbym, że jest dużo więcej plusów niż minusów.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: Kiara » czwartek 24 sty 2013, 15:36

Ja nie mam zamiaru nikomu niczego udowadniać, i nikogo od niczego odwodzić gdy chce stosować jakąś metodę, jego sprawa. ale wiem co wiem i korzystam z mojej wiedzy, efektem jest moje zdrowie nienaganne od wielu lat, które potwierdzają wyniki badań.

Wiem też iż to co z organizmu jest wydalane w sposób naturalny nie powinno być ponownie do niego wprowadzane, brak pierwiastków i elementów można uzupełnić inaczej , niż przez ponowne wprowadzanie własnych odchodów.

Jak dla mnie to nie tędy droga i nie taki kierunek w leczeniu albo uzdrawianiu, ale wiadomo chory "brzytwy się chwyta..." i zastosuje wszystkie metody gdy chce ratować swoje życie , pewnie swój kał tez by zjadł w dobrej wierze. Jest to cofaniem się w metodach leczniczych jak dla mnie, młode zwierzęta też jedzą swoje odchody i są zdrowe, ale one robią to z zupełnie innego powodu.

Rozwój człowieka prowadzi w stronę samoleczenia czyli uzdrawiania się nie za pomocą zużytej materii , a czystej energii z pełnym spektrum niezbędnych elementów i pierwiastków. Naprawdę mamy wszystko w naszym otoczeniu , nie jest koniecznością sięganie po ludzkie odchody! ale.... dla każdego coś innego, jak komuś odpowiada taka metoda niech z niej śmiało korzysta.
Ja bynajmniej , szczegulnie w obecnych czasach uważam ją za profanację czystego sposobu życia. Uważam iż organizm ludzki tak jest skonstruowany iż wydala produkty zbędne i niema tu bo nie zdarzył w dzień..... zwyczajnie inne są potrzeby organizmu w dzień inne w nocy i w związku z tym inne procesy spalania.


Zasada natomiast ta sama jesteś tym co jesz , lub wprowadzasz do swojego organizmu! Dziękuję ale nie, jednak akceptuję iż są ludzie którzy takie metody stosują i czują się z nimi dobrze.

Bo na ziemi żyje mnóstwo ludzi z różnych przestrzeni energetycznych o rożnych poziomach wibracyjnych i dla niektórych takie metody są bliskością ich przed wcieleniowych na ziemi sposobów życia.

Jeszcze raz nie dla wszystkich dobre i właściwe jest to samo, ewolucja prowadzi do korzystania z czystej energii a nie do cofania się w spożywaniu własnych odchodów nawet w celach leczniczych.


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » czwartek 24 sty 2013, 16:09

Oczywiście, że tonący brzytwy się chwyta, nie jest to terapia dla wszystkich i nie ma sensu jej stosowanie zapogiegawczo, choć i tak się u fanów może zdarzać.
Jednak jest to sposób i środek, który w określonych warunkach spełnia swoje zadanie, nawet jeśli tylko czasowo.
I na tym poprzestańmy. Nie jestem przekonany co do konieczności oceny tego sposobu.
Wiemy, że w ekstremalnych warunkach zagrożenia życia, spotkamy się też z ekstremalnymi sposobami jego ratowania i utrzymania i ja nie zamierzam nikogo za to potępiać, czy rozliczać.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » sobota 02 lut 2013, 05:49

Szacowni na bazie swoich doświadczeń - stosowałem urynoterapie sam na swojej formie mogę z całą pewnością stwierdzić, że działa bardzo skutecznie.
Oczyściłem wątrobę i trzustkę, o jelitach nie wspomnę.
Co do leczniczego działania moczu na rany opisywać się dużo nie trzeba bo jeszcze do tej pory dużo ludzi pracujących fizycznie w ten sposób leczy skaleczenia :D
Kiara pisze:Wiem też iż to co z organizmu jest wydalane w sposób naturalny nie powinno być ponownie do niego wprowadzane, brak pierwiastków i elementów można uzupełnić inaczej , niż przez ponowne wprowadzanie własnych odchodów.

Proponowałbym wielce szacownej najpierw dotknąć - sprawdzić później ...hm wypowiadać się :P
Inaczej teoretycy zasilą się o jednego fajnego człowieka :P
To tak jak bym ja pisał o pifku nie sprawdziwszy jego smaku :P
to pa :D
0 x



kobra8
Posty: 431
Rejestracja: poniedziałek 21 sty 2013, 10:45
x 1
Podziękował: 59 razy
Otrzymał podziękowanie: 148 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: kobra8 » sobota 02 lut 2013, 22:37

Także stosowałam. Jest to nadzwyczaj skuteczna metoda. Początkowo mocz jest kwaśny, paskudny w smaku, ale stopniowo robi się coraz bardziej przezroczysty i niemal zupełnie bezzapachowy. I smak robi się zupełnie do przyjęcia. To efekt oczyszczania, a i skutki w organizmie bardzo ewidentne. Przeciwnowotworowe działanie murowane. I nie tylko.

Homeopatia opiera się na podawaniu trucizn choć w śladowych ilościach, ale jednak....
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: Thotal » niedziela 03 lut 2013, 03:16

Picie uryny powinno się wdrożyć po uprzednim, odpowiednim przygotowaniu.
Na okres kilku tygodni nie powinno się jeść mięsa, smażonych węglowodanów, najlepiej same gotowane, surowe warzywa, owoce i soki.
W tym czasie organizm już zacznie zrzucać wiele toksyn a z nimi ciężkie nieprzyjemne zapachy. Pot, już w tym czasie przestanie mieć przykre nośniki eteryczne, a mocz tymbardziej.
Uryna, jako taka nie oczyszcza, tylko zabezpiecza wszelkiego rodzaju nadżerki (miejsca pobytu różnego typu pasożytów, grzybów, pleśni) w przewodzie pokarmowym, jelitach, przed następną inwazją trucicieli.



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
aiden
Posty: 23
Rejestracja: sobota 02 lut 2013, 22:55
Lokalizacja: Łódzkie
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: aiden » niedziela 03 lut 2013, 09:48

Kiara pisze:Wiem też iż to co z organizmu jest wydalane w sposób naturalny nie powinno być ponownie do niego wprowadzane, brak pierwiastków i elementów można uzupełnić inaczej , niż przez ponowne wprowadzanie własnych odchodów.


Kiaro, a czy możemy przyjąć, że organizm "specjalnie" wydala urynę aby dostarczyć samemu sobie gotowy lek na różne schorzenia i dolegliwości? Jeżeli przyjmiemy że skład uryny jest zmienny w zależności od kondycji naszego organizmu to ciekawe czy sama uryna np w momencie kiepskiego stanu zdrowia posiada składniki mogące ów stan poprawić. Nie wiem czy pod tym kątem prowadzono jakieś badania, ale myślę, że można by się temu dokładniej przyjrzeć. ;)
0 x


Moje prawo kończy się tam gdzie zaczyna się Twoje.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: Thotal » sobota 13 cze 2015, 00:42

Cała prawda o leczeniu... moczem. Poleca go nawet Biblia!

Obrzydliwe czy skuteczne?


Zwolennicy przekonują, że picie moczu, płukanie nim ust albo nacieranie skóry pozwala poradzić sobie z wieloma dolegliwościa­mi, nawet nowotworami. Zdaniem przeciwników taka kuracja jest obrzydliwa, a jej skuteczność nie poparta żadnymi badaniami naukowymi. Gdzie leży prawda o urynoterapii?

Piją go, smarują nim twarz...
Kobiety rzadko przyznają się publicznie do wykorzysty­wa­nia płynu produkowanego w nerkach. Chętniej dzielą się swoimi doświadcze­nia­mi w internecie, gdzie nie brakuje dyskusji poświęconych rzekomo fantastycznym efektom urynoterapii. - Od kilku miesięcy smaruję twarz moczem. Efekt? Skóra zrobiła się gładka jak pupa niemowlaka, zniknęły wszystkie krosty i wypryski. Teraz zaczynam kurację wewnętrzną, ale idzie opornie, bo mam odruch wymiotny. Muszę się jednak przełamać! – twierdzi Dagmara.


- Mam sposób na poprawienie smaku – radzi jej Kinga. - Po prostu na jakieś dwie godziny przed pobraniem wypijam zioła, na przykład herbatkę z pokrzywy, brzozy czy mięty i zjadam banana albo jakiś inny owoc. Wtedy mocz naprawdę da się pić – dodaje. Monika przeprowadziła niedawno tygodniową głodówkę, podczas której piła tylko mocz i niegazowaną wodę mineralną. - Schudłam prawie cztery kilogramy – ogłasza triumfalnie. - Dziennie wypijam około dwie szklanki tego specyfiku. Dzięki temu wyleczyłam się z uciążliwej alergii na pyłki roślin i związane z tym duszności. Wcześniej często zapadałam na zapalenie oskrzeli, o grypie nawet nie wspominając. Nie było miesiąca, żebym nie leżała w łóżku z jakimś choróbskiem. Urynoterapia spowodowała, że od kilku lat nie przechodziłam nawet większego przeziębienia – przekonuje Wiola, a Weronika opisuje historię jej ojca, który stosował urynę jako krople do oczu i mimo podeszłego wieku nie musi używać okularów do czytania.

Poleca ją Biblia
Urynoterapia nie jest wymysłem naszych czasów. O leczniczych właściwościach moczu przekonywali już niektórzy starożytni mędrcy. W Egipcie, Chinach czy Indiach stosowano go do walki z przeziębieniem czy stanami zapalnymi skóry. W XVIII-wiecznej Francji kobiety pragnące cieszyć się piękną cerą, kąpały się we własnym moczu. W czasie wojen żołnierze używali go do odkażania ran.



Zdaniem zwolenników takiej kuracji, zachęca do niej nawet „Biblia”, gdzie możemy przeczytać: „Pij wodę z własnej cysterny, tę, która płynie z twej studni. Na zewnątrz mają bić twoje źródła? Tworząc na placach strumienie? Niech służy dla ciebie samego...”


Kilka lat temu ogromne zaintereso­wa­nie wzbudziła książka "Your Own Perfect Medicine"("Twoja własna najwspanialsza medycyna"), której autorka – Martha Christy udowadniała niezwykłe właściwości ludzkiego moczu. Jej zdaniem zawarte w urynie enzymy, witaminy i składniki mineralne pomagają pozbyć się m.in. trądziku, łuszczycy czy infekcji grzybiczych, a nawet wzmacniają odporność.

Madonna w to wierzy
Do stosowania urodowych rytuałów z moczem przyznała się się nawet gwiazda muzyki pop Madonna! Wokalistka powiedziała w programie Davida Lettermana: - Sikanie pod prysznicem jest naprawdę dobre, bo zwalcza grzybicę stóp. Według Madonny, to związek antyseptyczny, z którego właściwości nie zdajemy sobie sprawy.


Czy mocz może być sekretem nieskazitelnej cery? Eksperci twierdzą, że leczenie uryną może skuteczniej wywabiać przebarwienia skórne niż najlepsze kremy. Rebecca Reid, dziennikarka "The Telegraph", donosi, że mocz jako składnik kremu do twarzy jest najnowszym trendem w Wielkiej Brytanii. Redaktorka dodaje kilka kropel moczu do zwykłego kremu i dostrzega rewelacyjne efekty: - Umieściłam kilka kropel moczu w moim kremie. I to było niesamowite. Moja skóra była taka miękka.


Urynoterapię stosują też podobno: Jennifer Anniston, Brad Pitt i Tom Cruise.

Co w tym działa?
Urynoterapię można stosować na różne sposoby, zarówno zewnętrznie (wcieranie, kąpiele stóp i rąk, okłady), jak i wewnętrznie (płukanie gardła i zębów, krople do oczu, uszu i nosa, inhalacje, umieszczanie pod językiem, lewatywy, profilaktyczne picie moczu, dieta urynowo-wodna).


Zdaniem zwolenników tej metody na jej skuteczność wpływa przede wszystkim unikalny skład ludzkiego moczu, w którym odkryto blisko 200 rozmaitych substancji, m.in. mocznik, kwas moczowy, zasady purynowe, białka, aminokwasy, glukozę, kwasy żółciowe, kwas mlekowy, enzymy, hormony sterydowe oraz liczne witaminy.


Dzięki temu płyn wytwarzany w nerkach ma wykazywać działanie przeciwbak­te­ryj­ne i przeciwzapalne, a nawet hamować rozwój komórek nowotworowych. Zawarte w nim toksyny, po ponownym wprowadzeniu do organizmu, powodują wytworzenie przeciwciał i wzrost odporności.

Na przeziębienia i... AIDS

Urynoterapia jest podobno skuteczna w przypadku nie tylko przeziębień, ale także cukrzycy, reumatyzmu, łuszczycy, gruźlicy, drożdżycy, a nawet AIDS. Pomaga pokonać trądzik i sprzyja likwidacji rozstępów oraz blizn. Łagodzi bóle zatok i migreny. W szybki i efektywny sposób oczyszcza organizm. Płukanie ust moczem ma zapobiegać parodontozie i leczyć zapalenie gardła.



Zdaniem osób specjalizu­ją­cych się w tym temacie nie należy pić więcej niż pół szklanki moczu dziennie, najlepiej po rozcieńczeniu go wodą lub sokiem. Pamiętajmy, żeby takiej kuracji nie można stosować po chemio- czy radioterapii, a także podczas przyjmowania leków przeciwdepre­syj­nych, psychotropo­wych, antybiotyków i środków przeciwbólo­wych. Jeśli decydujemy się na przeprowadze­nie postu urynowego, warto skonsultować się z osobą doświadczoną w medycynie naturalnej, a najlepiej lekarzem. Z dużym prawdopodo­bień­stwem nie wykaże on entuzjazmu. Brakuje bowiem badań naukowych, które potwierdzałyby skuteczność leczenia moczem. Dietetycy przekonują, że zaledwie 5 proc. jego składu stanowią pożyteczne substancje odżywcze.


http://www.sfora.pl/swiat/Cala-prawda-o ... lia-s78223





Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 696
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 06 mar 2017, 23:49

Książka Marthy M. Christy "Your Own Perfect Medicine: The Incredible Proven Natural Cure That Medical Science Has Never Revealed" ("Twoja własne doskonałe lekarstwo: Cudowny lek naturalny, którego nauka nigdy nie ujawniła" prezentuje szczegółowy opis dokumentów naukowych na temat urynoterapii. książka ta stawia sprawę jasno - srodowisko medyczne badało zdumiewające efekty leczenia moczem lub pochodnymi moczu - przez lata- lecz za zamkniętymi drzwiami.
Poniżej będą tylko zarysowane niektóre z odkryć tych naukowców.


Mocz, oprócz tego że dostarcza osobie leczącej się nim łatwo przyswajalnych składników odżywczych, związków antybakteryjnych i antyciał, które wspierają system immunologiczny w leczeniu, zawiera, co jest naukowo udowodnione, składniki zwalczające raka.
Mocz razem z różnymi składnikami(H.11, które zatrzymuje wzrost komórek nowotworowych i zmniejsza rozmiar guzów nowotworowych, Retina i hormon DHEA), pochodnymi moczu (HUD Human Urine Derivate) i ekstraktami a także z antyoksydacyjnym kwasem moczowym, skutecznie zwalczającym wolne rodniki, są skutecznym narzedziem w leczeniu raka.
Ponadto

- Dr Alexander N. Glazer i Dr Stocker z Uniwersytetu Kalifornia odkryli, że bilirubina okazuje się być pomocna w zmniejszeniu uszkodzenia tkanek przy raku,
- urokinaza komercyjnie używana dla rozpuszcania skrzepów krwi i dla odrażniania naczyń krwionośnych
- Methylglyoxak/metyloglioksa: składnik, wyizolowany przez dr Alberta Szent-Ggyorgi z moczu jest w stanie zniszczyć komórki rakowe/powstrzymać je od namnażania.
- Antyneoplastony, cudowny antyrakowy związek wynaleziony przez dr Burzyńskiego,

są otrzymywane z moczu.

Mocznik wyodrębniony z moczu jest wszechstronnym składnikiem mających liczne zastosowanie w medycynie włacznie z leczeniem raka . Mocznik jest szeroko stosowany w kremach z uwagi na właściwości nawilżające i jest cała gałąź przemysłu poświęcona zbieraniu moczu dla tych celów. Patrz wątek urynoterapia urynoterapia-niezwykly-lek-t14630.html
Mocz zawiera również glyconutrient fucose C6H12O5 (zawarty m.in. w aloesie), jeden z 8 ważnych węglowodanów, szczególnie ważny dla mózgu, powstrzymujący reakcje alergiczne, chroniący płuca przed infekcją .
Ciekawe, że rak nerki występuje wśród rzadkich typów raka, w których obserwuje się najczęściej tak zwane spontaniczne remisje. (jak podaje w Annals of New York Academy of Sciences, Everson w roku 1964 i Cole w 1974).

Podam za http://www.healingcancernaturally.com/u ... cures.html, spektakularne przykłady leczenia raka - raka oczu, skóry i wątroby - za pomoca składnika moczu mocznika, który świetnie radzi sobie z nowotworami złosliwymi.

Badania Dr Evangelos Danopoulusa nad mocznikiem i rakiem.

W latach 1970 i 80-tych, grecki Profesor internista Dr Danopoulos wraz z córką przeprowadzili pewną liczbe eksperymentów z syntetycznym mocznikiem poprzez dozowanie za pomocą injekcji lub doustnie. Swoje odkrycia obrazujace "odpowiedzi" raka na mocznik opublikowali w poważanych czasopismach medycznych.
Ale, szczegóły odkrycia Danopoulosa oddziaływania mocznikiem na raka nie są tak łatwo dostępne, oj nie. Jeśli będzie się szukać w bazie artykułów medycznych wg takiego klucza (http://www.ncbi.nlm.nih.gov/PubMed?term ... 0E.%20urea) wynik poszukiwań wskaże 0.

Tytuły jego atrykułów to:
"Anticancer activity in urea" (publikowany w Marzec 1983 w "Clinical Oncology"), "Regression of liver cancer with oral urea" (Lancet. Styczeń 1974),"Urea treatment of skin malignancies" (Lancet. Styczeń, marzec i czerwiec 1974), "The results of urea-treatment in liver malignancies (grudzień 1975 in "Clinical Oncology"), "Eleven years experience of oral urea treatment in liver malignancies" and "Urea--treatment of liver metastases" (obydwa publikowane w grudniu 1981 w "Clinical Oncology").

Poniższe zakończone sukcesem historie,leczenia samym mocznikiem dowodzą jak duży potencjał tkwi w leczeniu moczem.
Jest to godne pożałowania, że nie przykuł on uwagi onkologów, bo mocznik jest niedrogim, bezpiecznym i co dowiedziono przynajmniej w przypadku nowotworów złośliwych oczu, skóry czy wątroby, wolnym od ubocznych skutków.

Trochę informacji jest dostepnych w PubMed, na temat kilku innych naukowych publikacji Dr. Danopoulosa, takich jak
"Urea in the treatment of epibulbar malignancies", "The effects of urea treatment in combination with curettage in extensive lip cancers", and "Effects of urea treatment in combination with curettage in extensive periophthalmic malignancies".
Znaleziono podsumowanie speklakularnych sukcesów w leczeniu raka wątroby na innej stronie www, ale powinny byc one w bazie artykułów medycznych PubMed...
.
Poniżej jest przegląd leczenia nowotworów przez Dr. Danopoulos .


-"Urea in the treatment of epibulbar malignancies" (nowotwory oczu)
Artykuł był opublikowany w British Journal of Ophthalmology w maju 1975 (59[5]:282-7).
8 pacjentów z rakiem oczu, kilku z nich straciło już zdolność widzenia w oku dotknietym rakiem, było leczonych mocznikiem. Przynajmniej 4-em z 8 pacjentów groziło usunięcie oka (taka była alternatywa gdyby nie zastosowano terapii mocznikiem). Tu można zobaczyć łącznie z fotografiami przebieg leczenia https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articl ... 7-0033.pdf, wszyscy wyzdrowieli.

-"The effects of urea treatment in combination with curettage in extensive lip cancers" - Efekty leczenia mocznikiem w kombinacji z łyżeczkowaniem w rozległym raku wargi.

Artykuł był opublikowany w Journal of Surgical Oncology w March 1982 (19[3]:127-31).

28 pacjentów z rozległym rakiem wargi (23 z nich z rozległym lub bardzo rozległym, były to w większości raki płaskonabłonkowe,1 gruczolakorak) otrzymało lokalne injekcje wraz zabiegiem łyżeczkowania, które okazały się efektywne we wszystkich przypadkach. Gdy 4 pacjentów miało nawrót choroby, trzech z nich zostało łatwo wyleczonych tą samą metodą.
Trzy przypadki miały przerzuty do gruczołów limfatycznych na szyi, które były usunięte chirurgicznie.


-"Effects of urea treatment in combination with curettage in extensive periophthalmic [around the eye] malignancies"
(Opublikowany w 1979) (Rak wokół oka)
46 pacjentów miało (przeważnie duże lub bardzo duże) raki powieki i kącika oka (w 7 przypadkach nawet wewnętrzny róg oka i spojówki oka były dotknięte chorobą). Po miejscowych zastosowaniu mocznika w połączeniu z łyżeczkowaniem, wszyscy doświadczyli 100 % remisji.
Jest to też godne uwagi wg Dr Danopoulusa, że skóra, która była zniszczona przez raka, w pełni "wyzdrowiała", nie pozostawiając śladów blizny dokoła oczu, co byłoby niemożliwe do uzyskania stosując konwencjonalne metody.

-"Effects of urea treatment in malignancies of the conjunctiva and cornea" (rak spojówki i rogówki)
opublikowany w Ophthalmologica, 1979
8 z 9 pacjentów z duzym rakiem kolczystonabłonkowym spojówki było leczonych przez aplikację miejscowo mocznika. W jednym przypadku z dodatkowo rozległym zapaleniem spojówek, leczenie nie przyniosło rezultatu. Dr Danopoulos zaznaczył, że bez leczniczego działania mocznika, przynajmniej 5 z 9 pacjentom usunieto by chirurgicznie ich oko .


-Eyelid tumors (nowotwory powiek)
(opublikowane w Klinische Monatsblätter für Augenheilkunde w czerwcu 1976)
Niemieccy naukowcy zastosowali podobne podejście do leczenie złożliwych guzów powiek przez zastosowanie injekcji mocznika w powiekę oka. 36 złośliwych guzów gałki ocznej zostało wyleczonych przez wstrzyknięcie dookoła guzów, 5 do 25% roztwóru mocznika (1,5 to 3 ml roztworu). Po 11 miesiącach leczenia 6 guzów zniknęło.



-"Eleven years experience of oral urea treatment in liver malignancies" (Jedenaście lat doświadczeń w leczeniu nowotworów złośliwych wątroby za pomocą ustnego przyjmowania mocznika)
opublikowane w grudniu 1981 w "Clinical Oncology".
Przez 11 lat obserwacji grupa 39 pacjentów z rakiem wątroby - w tym 18 z nieoperacyjnym pierwotnym rakiem wątroby i 21 pacjentów, którzy mieli raka wątroby z przerzutów - otrzymali mocznik w syropie w dawkach 12-15 gram dziennie (gorzki smak mocznika może być "ukryty" też w soku owocowym lub pomidorowym) lub rozpuszczenie dziennej dawki w 1-2 litrach wody. Ta dzienna dawka była brana w sześciu dawkach w ciągu dnia z powodu krótkiego okresu "rozpadu" mocznika. Dwóch pacjentów, którzy mieli duże guzy wątroby mieli zaordynowane większe dawki, do 30 gram dziennie przez 2 lata i 5 miesięcy.

Wg innego źródłą Dr Danopoulos używał 45 g (6 łyżeczek do herbaty) mocznika przez okres 40 dni w 6 dawkach, następnie ok 20 g dziennie branych w w trzech dawkach przez 2 lata. Oryginalne dokumenty z badań nie są ujawnione przez PubMed, nawet skrócone wersje tzw abstrakty.

Po ok. 2 tygodniach po rozpoczęciu leczenia, większość pacjentów odnotowała poprawę, taką jak poprawa samopoczucia, wzrost wagi i lepsze parametry. Po 3 miesiącach leczenia zmniejszyło się powiększenie wątroby.

7 pacjentów żyło w czasie gdy Danopoulos pisał raport, włącznie z pacjentami którzy mieli gruczolakoraka, z przerzutami, którzy byli we wspaniałej kondycji po ok. 9 i 1/2 roku leczenia mocznikiem. Najdłuższy czas przeżycia pacjentów z rakiem wątroby był do tej pory ok. 8 lat. Ale średnio czas przeżycia wynosił jedynie 20 miesięcy. Czas przeżycia był znacznie dłuższy niż w przypadku pacjentów poddanych chemioterapii. W dodatku nawet po latach leczenia mocznikiem, okazało się był on dobrze tolerowany bez żadnych skutków ubocznych.
Choć mocznik jest znany ze swoich silnych antyneoplastycznych (zwalczających nowotwór) właściwości, wiemy również że nerki gwałtownie wydzielają go. Uniemożliwia to uzyskanie odpowiedniej koncentracji w większości tkanek ciała, oprócz wątroby, bo transport odbywa się wprost z jelita do watroby poprzez żyłę wrotną.Jest to bardzo efektywne.

Dodatkowo branie mocznika będzie prowadzić do bardzo dużego poziomu azotu mocznikowego we krwi (BUN), co "normalnie" wskazywałoby na uszkodzenia nerek. Wbrew temu podwyższonemu poziomowo BUN, mocznik nie wydaje sie negatywnie oddziaływac na nerki w żaden sposób.

Badania na temat leczenia mocznikiem wątroby z przerzutami przeprowadzone przez innych badaczy

In 1981, Ruge-Anderson S, Burcharth F, Miskowiak J. and Steen J. opublikowali dokument zatutułowany "Urea--treatment of liver metastases" w "Clinical Oncology" (Marzec 7[1]:69-71). Znowu nie ma mozliwości obejrzenia go na PubMed "No abstract available"(zobacz http://www.ncbi.nlm.nih.gov/PubMed/7214768), przypuszcza się, że wyniki badań były bardzo zachęcające...

Inne sukcesy w leczeniu mocznikiem: rak skóry

10% mocznik wstrzykiwano w komórki raka kolczasto nabłonkowatego 112 pacjentom a następnie rany/blizny pokrywano 60% maścią z mocznikiem, co zaowocowało całkowitym wyleczeniem u 73% bez żadnych blizn (doniesienie przez Dr Ulrich Erwin Hasler MD)

Regularne aplikowanie kropli własnej porannej uryny do oczu, mówi się, pomaga utrzymać je w dobrym stanie. Nie ma się nic do stracenia próbując tak prostego domowego sposobu.


http://www.healingcancernaturally.com/u ... erapy.html
http://www.grantforhealth.com/glyconutrients/
http://www.healingcancernaturally.com/u ... cures.html
http://www.second-opinions.co.uk/oral-u ... ancer.html
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: devi » wtorek 07 mar 2017, 01:59

0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: devi » wtorek 28 mar 2017, 00:09

Rak jest tylko jedną z chorób, na którą można stosować urynoterapię.
Od pospolitego przeziębienia do astmy, artrozy, neurodermatozy (AZS) i problemów z nerkami, są setki świadectw uleczenia dzięki zastosowaniu urynoterapii.
Choroby opublikowane w literaturze wyleczone za pomocą urynoterapii:

alergia
anemia
artroza (osteoartroza)
astma
biegunka (ostra i przewlekła)
ból miesiączkowy, rozregulowanie cyklu
ból po amputacji
bronchit
candida albicans
cellulitis
choroby nerek
choroby prostaty
choroby skóry
choroby weneryczne
ciśnienie krwi (wysokie lub niskie)
cukrzyca młodzieńcza i nabyta
dyfteryt?
dysbakterioza
dżuma
gangrena
gorączka blackwater(powikłanie po infekcji malarią)
gościec stawowy
gruźlica
grypa
grzybicze infekcje skóry, jelita i pochwy
hypoglykemia (niedocukrzenie)
infekcja pęcherza
jaskra
kamienie nerkowe
kaszel
katarakta
kurzajki
leukemia-białaczka
łupież
łuszczyca
malaria
miażdżyca tętnic
moczenie nocne
niedobór systemu immunologicznego
obrzęki
oparzenia
osłabienie pamięci, utrata pamięci
osteoporoza
otyłość
paraliż, bezwład
podatność na infekcje
poranne nudności w okresie ciąży
powiększenie węzłów chłonnych
problemy żołądkowe
przeziębienia
rak jelit
rak macicy
rak piersi
rak przełyku
rak wątroby
rany
reumatyzm
robaki
ropotok
rzeżączka
skaleczenie oka
stan zapalny jelit
stany ropne oczu
Stopa atlety (grzybica stóp)
szkorbut
świąd
świąd skóry infekcja grzybicza obejmująca brodę i szyję tzw (barber's itch)
toczeń
trąd
trzustka,
udar
wada zastawki serca
wrzód gruczołów łojowych
wyregulowanie wagi
wzdęcia
zapalenia spojówki
zapalenie jądra
zapalenie opłucnej
zapalenie otrzewnej
zapalenie stawów
zapalenie wyrostka
zaparcia
żółtaczka
żylaki

Dodatkowo:
Dr Johann Abele odkrył, że leczenie moczem jest najbardziej efektywną terapią na kandidę i chorobę trzustki.

Beatrice Bartnett w swojej książce o Urynoterapii: It may save your life (To może ocalić twoje życie) pisze o leczeniu trądu i tak samo C.P. Mithal w swojej książce: Self-Healing Through Intrinsic Medicine and Miracles of Urine Therapy.

Tylko tyle i aż tyle...

źródło: http://www.healingcancernaturally.com/u ... erapy.html

tłum. why?
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

zdro
Posty: 725
Rejestracja: wtorek 31 sty 2017, 11:56
x 24
x 50
Podziękował: 802 razy
Otrzymał podziękowanie: 744 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: zdro » środa 02 sie 2017, 16:59

Mocz dziala i to chyba najlepiej ze wszystkich metod jakie do tej pory zastosowalem na sobie. Zapodany w zastrzykach domiesniowych lub podskornych, albo inhalacji nebulizatorem daje najlepsze efekty lecznicze. Kwestia tylko ile i jak czesto i dlugo stosowac, ale to jest indywidualna sprawa..
0 x


We're living in an open air asylum and the inmates are in charge.

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: devi » sobota 14 paź 2017, 15:02

Kto zgadnie, ile ta Pani ma lat? :D

https://www.youtube.com/watch?v=9u9FJlwLhqg
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: devi » środa 18 paź 2017, 12:38

Urynoterapia - Giennadij Małachow:

http://docer.pl/doc/nc00c
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 696
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 23 paź 2017, 17:34

devi pisze:
sobota 14 paź 2017, 15:02
Kto zgadnie, ile ta Pani ma lat? :D
Ile ? ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: devi » poniedziałek 23 paź 2017, 17:51

Tyle, ile mówi :P

Tutaj ponad 2 lata później :)

What I learned from NATURE... my true SELF

https://www.youtube.com/watch?v=XPRggb6zVH4
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 696
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 23 paź 2017, 18:19

43, nie wygląda absolutnie na tyle.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 26 sty 2018, 07:55

WODA ŻYCIA


http://www.alagorr.republika.pl/pdf/urynoterapia.pdf
Krystyna Alagor rystyna Alagor
URYNOTERAPIA RYNOTERAPIA

O medycynie inaczej
WYDANIE DRUGIE
ZMIENIONE


Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: devi » piątek 26 sty 2018, 15:38

Elżbieta Cybulska - Cuda urynoterapii:

https://docer.pl/doc/5nv1en
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: URYNOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: devi » niedziela 08 kwie 2018, 00:14

https://www.youtube.com/watch?v=mdYMxoPWiV4
Monica Moss (born Monica Susana Schütt) is a Bolivian fashion designer of German descent. After initial success with her 1998 debut line An Evening of Enchantment, she has gone on to provide designs worn by celebrities including George Michael, Salma Hayek, Rob Lowe, and Sting. Her brand is known for playful colors and shapes, as well as its commitment to fair trade, sustainability, and charity. In 2007, she was recognized as "Most Out-There" by the New York Second City Style Fashion Blog.
Szanowna Devi forum jest Polsko języczne, dlatego proszę o tłumaczenie tekstów tutaj umieszczanych.
Adm Janusz.
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

ODPOWIEDZ